Fragment książki Generał. Wojciech Jaruzelski w rozmowie z Janem Osieckim Jana Osieckiego (Prószyński i S-ka, Warszawa 2014) Rozdział 53.

Podobne dokumenty
WOLNE WYBORY I OKRĄGŁY STÓŁ Autor: Marcin Wierzbicki, kl. III d

OKRĄGŁY STÓŁ LUTY- KWIECIEŃ 1989R. 3 0 R O C Z N I C A

Obrady Okrągłego Stołu 6 L U T Y 5 K W I E C I E Ń

Narodziny wolnej Polski

Rodzaj wyborów Kadencja/czas Zasady Informacje dodatkowe

Warszawa, maj 2009 BS/80/2009 WYBORY Z 4 CZERWCA 1989 Z PERSPEKTYWY DWUDZIESTU LAT

Uchwała Nr XLVII/445/2013 Rady Miejskiej w Karczewie z dnia 20 grudnia 2013 roku

Ustrój polityczny Polski

Warszawa, sierpień 2014 ISSN NR 118/2014 OPINIE O DZIAŁALNOŚCI PARLAMENTU, PREZYDENTA I WŁADZ SAMORZĄDOWYCH

, , PREFERENCJE W II TURZE WYBORÓW PRZED DEBATAMI TELEWIZYJNYMI WARSZAWA, LISTOPAD 1995

Warszawa, czerwiec 2011 BS/69/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W CZERWCU

P R AWO KO N S T Y T U C Y J N E. SEMESTR LETNI 2018/2019 mgr Anna Kuchciak

OBYWATEL W DEMOKRATYCZNEJ POLSCE

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

WŁADZA USTAWODAWCZA W POLSCE. Sejm i Senat

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w lutym NR 15/2017 ISSN

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w sierpniu NR 106/2017 ISSN

SPIS TREŚCI. Rozdział I. Aksjologiczne fundamenty Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej Uwagi wprowadzające... 26

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

Preferencje partyjne w listopadzie

Statut Polskiej Partii Piratów

Temat: Konstytucja marcowa i ustrój II Rzeczypospolitej

, , PREFERENCJE WYBORCZE W PAŹDZIERNIKU 96 WARSZAWA, PAŹDZIERNIK 96

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ PREFERENCJE PARTYJNE W STYCZNIU BS/7/2004 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 2004

PROJEKT. Ustawa z dnia o zmianie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej

Preferencje partyjne po rekonstrukcji rządu

Łukasz Gibała Poseł na Sejm RP

FUNKCJONOWANIE I ORGANIZACJA SEJMU, SENATU. PRAWA I OBOWIĄZKI PARLAMENTARZYSTY

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

, , STOSUNEK DO RZĄDU W CZASIE KRYZYSU POLITYCZNEGO WARSZAWA, STYCZEŃ 96

KOMUNIKATzBADAŃ. Opinie o działalności parlamentu, prezydenta i Trybunału Konstytucyjnego NR 143/2016 ISSN

U C H W A Ł A Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 30 lipca 1992 r. REGULAMIN SEJMU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Pozycja ustrojowa Sejmu i Senatu

Warszawa, październik 2011 BS/124/2011 PREFERENCJE PARTYJNE PRZED WYBORAMI

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ KANDYDACI NA PREZYDENTA BS/80/99 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, MAJ 99

SOLIDARNOŚĆ Niezależny Samorządny Związek Zawodowy "Solidarność"

Warszawa, listopad 2010 BS/149/2010 PREFERENCJE PARTYJNE W LISTOPADZIE

Preferencje partyjne w maju

Warszawa, kwiecień 2011 BS/41/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W KWIETNIU

Warszawa, wrzesień 2011 BS/104/2011 PREFERENCJE PARTYJNE WE WRZEŚNIU

Preferencje partyjne we wrześniu

Preferencje partyjne Polaków. Listopad Preferencje partyjne Polaków. TNS Listopad 2015 K.074/15

USTAWA. z dnia... o zmianie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej

Warszawa, sierpień 2011 BS/96/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W SIERPNIU

Warszawa, wrzesień 2012 BS/123/2012 PREFERENCJE PARTYJNE WE WRZEŚNIU

ORDYNACJA WYBORCZA Stowarzyszenia Olimpiady Specjalne Polska uchwalona przez Komitet Krajowy w dniu 5 stycznia 2013 roku

Preferencje partyjne w marcu

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

Warszawa, lipiec 2009 BS/101/2009 WOJCIECH JARUZELSKI W OPINII PUBLICZNEJ

Preferencje partyjne Polaków. Grudzień Preferencje partyjne Polaków. TNS Grudzień 2015 K.079/15

Zapis stenograficzny (334) 18. posiedzenie Komisji Obrony Narodowej w dniu 10 lipca 2008 r.

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w czerwcu NR 73/2017 ISSN

Warszawa, wrzesień 2014 ISSN NR 126/2014 PREFERENCJE PARTYJNE PO WYBORZE DONALDA TUSKA NA PRZEWODNICZĄCEGO RADY EUROPEJSKIEJ

Warszawa, maj 2015 ISSN NR 63/2015 DECYZJE WYBORCZE POLAKÓW W EWENTUALNEJ II TURZE WYBORÓW PREZYDENCKICH

Preferencje prezydenckie w kwietniu 2015 roku

PROTOKÓŁ I/10 pierwszej 1 grudnia 2010 załącznik nr 1 Anna Strug Otwieram I sesję Rady Gminy Słopnice

UCHWAŁA KRAJOWEJ KONWENCJI SLD z dnia 14 grudnia 2013 r. w sprawie zmiany Statutu SLD

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

Opinie o działalności Sejmu, Senatu i prezydenta

Zespół Szkół nr 12 w Lublinie

Warszawa, lipiec 2011 BS/81/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W LIPCU

SPIS TREŚCI. Przedmowa (Anna Rytel-Warzocha) Rozdział I Z PROBLEMATYKI STATUSU POSŁA... 13

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

Mała Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej

Warszawa, maj 2011 BS/61/2011 POLACY O ZBLIŻAJĄCEJ SIĘ WIZYCIE PREZYDENTA BARACKA OBAMY

Warszawa, wrzesień 2011 BS/106/2011 FREKWENCJA WYBORCZA: DEKLARACJE A RZECZYWISTOŚĆ

Warszawa, październik 2014 ISSN NR 140/2014 PREFERENCJE PARTYJNE W PAŹDZIERNIKU

PROCES TWORZENIA PRAWA W POLSCE

Senat przyjął ustawę o wstrzymaniu sprzedaży ziemi!

Preferencje partyjne w czerwcu

Warszawa, styczeń 2015 ISSN NR 5/2015 PREFERENCJE PARTYJNE W STYCZNIU

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w trzeciej dekadzie stycznia NR 14/2016 ISSN

OBYWATEL W DEMOKRATYCZNEJ POLSCE

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne we wrześniu NR 127/2015 ISSN

, , WYBORY PREZYDENCKIE - PREFERENCJE POD KONIEC CZERWCA 95 WARSZAWA, LIPIEC 95

Zapis stenograficzny (632) 93. posiedzenie Komisji Ustawodawczej w dniu 22 lutego 2007 r.

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

Regulamin Klubu Parlamentarnego PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w styczniu NR 5/2017 ISSN

KANCELARIA SEJMU Biuro Komisji Sejmowych

Warszawa, kwiecień 2014 ISSN NR 45/2014 PREFERENCJE PARTYJNE W KWIETNIU

19) Szyfrogram nr 7078, 21 sierpnia, wicedyrektor DPI MSZ Władysław Klaczyński o spotkania Włodzimierza Natorfa (sekretarza KC PZPR) z ambasadorami z

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w kwietniu NR 40/2017 ISSN

WŁADZA USTAWODAWCZA. Proszę się zastanowić i zakreślić kółkiem wybraną odpowiedź.

Preferencje partyjne w lutym

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w marcu NR 28/2017 ISSN

Pytania na powtórzenie wiadomości z zakresu ustroju Rzeczypospolitej Polskiej wiedza o społeczeństwie (nowa podstawa programowa)

Warszawa, listopad 2014 ISSN NR 154/2014 PREFERENCJE PARTYJNE W LISTOPADZIE

NIECH ZSTĄPI DUCH TWÓJ I ODNOWI OBLICZE ZIEMI! TEJ ZIEMI! Polska droga do wolności.

KONSTYTUCJA RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. z dnia 2 kwietnia 1997 r.

Warszawa, marzec 2013 BS/35/2013 PREFERENCJE PARTYJNE W MARCU

RADA KONSULTACYJNA SĘDZIÓW EUROPEJSKICH (CCJE) Opinia Biura CCJE. na wniosek polskiej Krajowej Rady Sądownictwa

Kalendarium wielkich zmian w 1989 roku

Warszawa, sierpień 2014 ISSN NR 118/2014 OPINIE O DZIAŁALNOŚCI PARLAMENTU, PREZYDENTA I WŁADZ SAMORZĄDOWYCH

, , INTERNET: INSTYTUCJE PUBLICZNE

Warszawa, listopad 2012 BS/151/2012 PREFERENCJE PARTYJNE W LISTOPADZIE

WYKAZ AKTÓW PRAWNYCH Z PRAWA KONSTYTUCYJNEGO. 2. Ustawa z dnia 7 października 1999 r. o języku polskim (Dz.U. z 2011 r. Nr 43, poz. 224 ze zm.

Jerzy Buczkowski (red.) Łukasz Buczkowski Krzysztof Eckhardt

Warszawa, październik 2009 BS/137/2009 OPINIE O DZIAŁALNOŚCI PREZYDENTA, PARLAMENTU I ZUS

Transkrypt:

Fragment książki Generał. Wojciech Jaruzelski w rozmowie z Janem Osieckim Jana Osieckiego (Prószyński i S-ka, Warszawa 2014) Rozdział 53 AGONIA PRL-u Los prezydentury generała ważył się do ostatniej chwili; ostatecznie Sejm kontraktowy wybrał go zaledwie jednym głosem powyżej minimum. Gdyby nie wsparcie udzielone przez George a Busha seniora, który wówczas odwiedził Polskę, historia nie tylko naszego kraju mogłaby potoczyć się inaczej. W ybory 4 czerwca okazały się zimnym prysznicem dla władzy Solidarność w pierwszej turze obsadziła 92 ze stu mandatów w Senacie i 160 ze 161 zagwarantowanych miejsc w izbie niższej. W PZPR nastroje były minorowe przepadła cała tak zwana lista krajowa, na której strona rządowa wystawiła swoich najbardziej znanych i prominentnych działaczy. Dlatego już w dniu ogłoszenia wyników przez Państwową Komisję Wyborczą (8 czerwca 1989 roku) rozpoczęły się rozmowy komisji porozumiewawczej (rządzących reprezentował Kiszczak, opozycję Wałęsa) na temat wyborów uzupełniających. Strona solidarnościowo-opozycyjna potwierdziła wolę dotrzymania zawartych porozumień i realizacji ustaleń Okrągłego Stołu z poszanowaniem obowiązującego prawa. Strona koalicyjno-rządowa poinformowała o zamiarze zwrócenia się do Rady Państwa o stworzenie

możliwości prawnych dla przeprowadzenia wyborów na wakujące 33 mandaty poselskie w drugiej turze, w dniu 18 czerwca br. 1, donosiła Gazeta Wyborcza. Cztery dni później (12 czerwca) Rada Państwa wydała dekret zmieniający ordynację wyborczą do Sejmu X kadencji. Znikła lista krajowa, nieobsadzone mandaty przyporządkowano do poszczególnych okręgów wyborczych. O każdy z tych mandatów w dniu 18 czerwca br. ubiegać się będzie dwóch nowych kandydatów, zgłoszonych przez organy naczelne władz organizacji, które zgłaszały listę krajową 2, relacjonowali reporterzy GW. Wybory uzupełniające wzbudziły znacznie mniejsze zainteresowanie społeczeństwa, więc 18 czerwca lokale wyborcze świeciły pustkami. Dla opozycji druga tura była po prostu nieistotna. Udało się obsadzić w Senacie jeszcze 7 na 8 miejsc (jeden mandat zdobył kandydat niezależny Henryk Stokłosa) i ostatnie wolne miejsce w Sejmie. W nowym parlamencie rozkład głosów przedstawiał się następująco: koalicja rządowa 299 mandatów (w tym PZPR 173, ZSL 76, SD 27 z czego blisko 1/3 uważała się za zwolenników S, Stowarzyszenie PAX 10, Unia Chrześcijańsko-Społeczna 8, Polski Związek Katolicko- Społeczny 5), Solidarność 161 posłów. Taki podział mandatów oznaczał, że koalicja rządowa miała w izbie niższej tak zwaną większość bezwzględną (powyżej 50 procent), pozwalającą na samodzielne tworzenie prawa, lecz nie posiadała większości kwalifikowanej (2/3 głosów), niezbędnej na przykład przy zmianie konstytucji. A do tego izbę wyższą kontrolowała opozycja. Dość szybko rozpoczęły się przymiarki do utworzenia nowego rządu. Władza liczyła, że uda się wpasować Solidarność w obecny układ, i zapewne dlatego 20 czerwca rzecznik wciąż urzędującej starej Rady Ministrów, profesor Janusz Reykowski, oświadczył w telewizyjnym wystąpieniu, że generał Jaruzelski proponuje wielką koalicję. Ale zaznaczył, 1 Wybory uzupełniające?, Gazeta Wyborcza, 8 11 czerwca 1989, s. 1. 2 Zamiast listy krajowej, Gazeta Wyborcza, 13 czerwca 1989, s. 1.

że jej konkretny kształt zależy od przyjęcia tej propozycji 3. Nie przedstawił żadnych szczegółów, zapowiedział jedynie, że wywodzący się z opozycji szefowie resortów mieliby prawo do własnej polityki personalnej. Dwudziestego szóstego czerwca na stronie tytułowej Gazety Wyborczej pojawiło się pytanie: Jak głosować na prezydenta? Jedyną oficjalną wypowiedzią na temat wyborów wyboru prezydenta jest jak dotychczas deklaracja profesora J. Reykowskiego w telewizji. Wielu posłów i senatorów określiło swoje stanowisko w tej sprawie w czasie kampanii wyborczej i będą głosować zgodnie ze swoim sumieniem, wcześniejszymi deklaracjami. Ta sprawa nigdy nie była elementem programu wyborczego opozycji i posłowie podejmą decyzje indywidualne 4. Posłowie Solidarności zrzeszeni w Obywatelskim Klubie Parlamentarnym byli w kwestii wyborów prezydenckich podzieleni. Zarysowały się trzy stanowiska: głosujemy przeciwko Jaruzelskiemu, zgodnie z wolą wyborców, ale nie manifestujemy przeciwko tej kandydaturze i nie wystawiamy własnego kandydata (L. Wałęsa, B. Geremek, J. Onyszkiewicz), wystawiamy kontrkandydaturę (m.in. R. Gawlik, J. Hennelowa, T. Zaskórski), opuszczamy w czasie głosowania salę (Z. Romaszewski). Na propozycję wysunięcia własnego kandydata zareagował Wałęsa, mówiąc: za dużo osiągnęliśmy politycznie, a za mało gospodarczo,»nikt by nam nie wybaczył brawury, głosujemy przeciw, a jeżeli koalicja przeprowadzi swojego kandydata to demokratycznie wygra«. Prowadzący obrady zarządził»orientacyjne głosowanie«. Koncepcję Wałęsy poparła znaczna część obecnych, za wystawieniem własnego kandydata było kilkanaście osób, a za opuszczeniem sali nie głosował nikt, nawet wnioskodawca 5, relacjonował Krzysztof Leski. W rezultacie tych sporów ówczesny przewodniczący Rady Państwa 3 4 Koalicja albo chaos, Gazeta Wyborcza, 21 czerwca 1989, s. 2. Czy da się ułożyć?, Gazeta Wyborcza, 21 czerwca 1989, s. 1. 5 Jak głosować na prezydenta?, Gazeta Wyborcza, 26 czerwca 1989, s. 1.

i pierwszy sekretarz KC PZPR, naturalny kandydat władz, oświadczył podczas XIII plenum (30 czerwca), że nie zamierza ubiegać się o ten urząd. Uważał, że zbyt wielu Polakom kojarzy się wyłącznie ze stanem wojennym. Mam świadomość, czym dzisiaj naprawdę żyje nasz naród, jakie są jego troski zwłaszcza w ostatnich miesiącach jak wygląda codzienne życie polskich rodzin mówił Jaruzelski. Błędem byłoby uważać, że wokół fotela prezydenckiego koncentrują się główne zainteresowania społeczeństwa. Życie narodu ulega głębokim przemianom. Tak już bywa, że mało kto zachowuje w pamięci początek tych przemian, ale niemal każdy zadaje pytanie, co z nich dzisiaj wynika. Zmęczone społeczeństwo ma pełne prawo zapytać, kiedy wreszcie zaświeci nad Polską promień słońca. Nie uchylam się ponieważ nigdy tego nie czynię od odpowiedzialności. Nie mam innego świadectwa, poza najlepszą wolą i ciężką, bardzo ciężką pracą. Muszę jednak brać pod uwagę realia społeczne zwrócił się rozgoryczony do partyjnych kolegów. Wiem dobrze, że opinia publiczna kojarzy mnie ( ) dużo rzadziej z linią reform, w tymi i tak znamiennymi decyzjami X Plenum KC. Wydaje mi się w tym miejscu niecelowe przypominanie i wyjaśnianie, że w ciągu tych trudnych lat byłem i pozostaję głęboko przekonany zarówno o obowiązku obrony stabilności państwa, jak i o potrzebie głębokich reform, i daleko posuniętej demokratyzacji. Obecni tu towarzysze dobrze wiedzą, jak często i jak stanowczo wypowiadałem się, a przede wszystkim działałem, na rzecz nowego ładu polityczno-społecznego w Polsce, jak wierność pryncypiom starałem się łączyć z otwartością i śmiałością w konkretnych poszukiwaniach i rozwiązaniach. Nie jest to argument wystarczający, aby pozyskać rzeczywiste społeczne zrozumienie i poparcie. A jest ono, zwłaszcza w obecnej sytuacji, niezbędne. Dlatego zarówno poczucie obywatelskiej, państwowej odpowiedzialności, jak i żołnierskiej, i po prostu ludzkiej godności nie pozwala mi na korzystanie z politycznych protez i okrężnych dróg. Zawsze było mi obce dążenie do zaszczytów. Chcę zostać sobą. Dlatego też pragnę poinformować towarzyszy, że po głębokiej rozwadze nie zamierzam kandydować ( ) 6 zakończył, prosząc jednocześnie 6 Trybuna Ludu, 1 2 lipca 1989, s. 1.

o rekomendację Komitetu Centralnego dla żołnierza, polityka-patrioty, od wielu lat bliskiego mi człowieka, towarzysza Czesława Kiszczaka. Przekonywał zebranych, że generał Kiszczak potrafi sprostać zaszczytnym, lecz jakże odpowiedzialnym obowiązkom urzędu p[rezydenta] Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Odpowiedź kolegów z klubu poselskiego PZPR była natychmiastowa. Po zapoznaniu się z oświadczeniem Wojciecha Jaruzelskiego i szerokiej dyskusji Klub Poselski PZPR podtrzymuje poparcie i zwraca się do Wojciecha Jaruzelskiego o ponowne rozważenie jego decyzji o kandydowaniu na urząd prezydenta 7. Okazało się jednak, że partia nie może liczyć na koalicjantów. Ludowcy, zdenerwowani podwyżkami cen środków produkcji rolnej (między innymi traktorów) przed rozpoczęciem prac polowych, zagrozili odejściem. A to oznaczałoby, że koalicja rządząca znalazłaby się na skraju utraty sejmowej większości. Wybór na prezydenta kogoś z opozycji mógł postawić pod znakiem zapytania realizację ustaleń okrągłego stołu. Sprawa obsady urzędu głowy państwa nie była nigdy przedmiotem negocjacji, ale podczas obrad wszyscy byli pewni, że przypadnie on koalicji. Nikt nie spodziewał się tak korzystnego dla Solidarności wyniku wyborów; zaistniała obawa, że rozmiary porażki sprawią, iż partia wycofa się z zawartych umów. Dlatego Adam Michnik, ówczesny poseł OKP i redaktor naczelny Gazety Wyborczej, 3 lipca na pierwszej stronie swojego dziennika opublikował tekst będący próbą rozwiązania problemu: Wasz prezydent, nasz premier. W najbliższym czasie przesądzony zostanie kształt układu politycznego w Polsce. Dotychczas największe emocje wzbudzała osoba kandydata do urzędu prezydenta. To źle, że w takiej sytuacji górę bierze pamięć i retoryka, ostrzegał, przypominając o katastrofalnym stanie krajowej gospodarki. Nowo wybrani posłowie zostali zaprzysiężeni 4 lipca. Na ten dzień zaplanowano również ustąpienie rządu Rakowskiego, jednak prowadzący obrady Sejmu marszałek Mikołaj Kozakiewicz (ZSL) zaproponował, aby 7 Trybuna Ludu, 1 2 lipca 1989, s. 1.

tę sprawę odłożyć na czas po wyborach, bo tylko głowa państwa może wskazać nowego premiera. Wniosek przeszedł. Tymczasem w PZPR trwały próby przekonania Jaruzelskiego do zmiany zdania; 5 lipca partyjny klub poselski 172 głosami (na 173) poparł kandydaturę generała, uznając ją za najlepszą z możliwych. Generał Jaruzelski być może wyrazi zgodę, jeśli zaistnieją korzystne warunki, a wybory będą przebiegały w atmosferze sprzyjającej umocnieniu urzędu prezydenta 8, mówił podczas konferencji prasowej przewodniczący klubu profesor Marian Orzechowski. Było niemal pewne, że elekcja odbędzie się dopiero po planowanej na 9 11 lipca wizycie George a Busha w Polsce. Na razie obowiązek podjęcia amerykańskiego prezydenta spoczywał na przewodniczącym Rady Państwa. Air Force One wylądował na Okęciu wieczorem 9 lipca, a następnego ranka o 9.30 w Belwederze, w Sali Pompejańskiej, rozpoczęła się trwająca blisko dwie i pół godziny rozmowa amerykańskiego prezydenta z Wojciechem Jaruzelskim. Gazeta Wyborcza donosiła 9, że spotkanie trwało pół godziny dłużej, niż zaplanowano. Jaruzelski otworzył przede mną serce, pytając, jaką funkcję winien teraz pełnić. Mówił o swojej niechęci do kandydowania na fotel prezydenta i pragnieniu uniknięcia wewnętrznych konfliktów, tak w Polsce niepotrzebnych. Nie sądził, aby w prezydenckich wyborach»solidarność«w wystarczającym stopniu udzieliła mu poparcia, obawiał się, że zostanie upokorzony, przegrawszy te wybory. Powiedziałem, że jego odmowa kandydowania może mimo woli doprowadzić do groźnego w skutkach braku stabilności, i nalegałem, aby przemyślał ponownie swoją decyzję. Zakrawało to na ironię, że amerykański prezydent usiłuje skłonić przywódcę komunistycznego do ubiegania się o urząd publiczny. Byłem jednak przekonany, że doświadczenie, jakie posiadał Jaruzelski, stanowiło najlepszą nadzieję na sprawne przeprowadzenie zmian okresu przejściowego w Polsce. 8 Czy się zgodzi?, Gazeta Wyborcza, 6 lipca 1989, s. 1. 9 Gazeta Wyborcza, 11 lipca 1989 s 3

Jaruzelski sądził, że Polska potrzebuje rządu koalicyjnego z komunistycznym premierem i wicepremierem reprezentującym opozycję. Problem polegał na tym, że jakikolwiek by powstał rząd będzie musiał podjąć trudne gospodarcze decyzje, a to stwarzało szczególną trudność dla»solidarności«, która była jednocześnie związkiem zawodowym i partią polityczną 10, napisał we wspomnieniach George Bush. Wkrótce obaj politycy spotkali się ponownie, tym razem w rezydencji ambasadora Stanów Zjednoczonych, gdzie prezydent Bush podjął lunchem przedstawicieli polskich władz, opozycji oraz gości amerykańskich. Spotkanie miało zabawny początek. To był gorący dzień, więc w pewnym momencie prezydent Bush wstał i jak to dżentelmen, zapytał pań, czy panowie mogą zdjąć marynarki. Generał jęknął: Mam szelki! wspomina z uśmiechem uczestnik lunchu Janusz Onyszkiewicz, ówczesny poseł OKP i rzecznik prasowy Solidarności. Wojciech Jaruzelski zniknął gdzieś na chwilę i po chwili pojawił się w koszuli. Szelek nie było widać. Jak napisał w Świecie przekształconym Bush, generał wygłosił bardzo krótki toast, obawiając się, że jeśli będzie stał zbyt długo, mogą opaść mu spodnie 11. Spotkanie w ambasadzie nie skończyło się na wzniesieniu toastu za Polskę i za działania polskich przywódców. Wspomnienia amerykańskiego prezydenta sugerują, że doszło wówczas do dyskusji na temat prezydentury generała Jaruzelskiego. Przy stoliku siedzieli obok siebie Bush, profesor Bronisław Geremek i Lech Wałęsa. Dziś nikt już nie potrafi odtworzyć przebiegu tamtej rozmowy. Amerykanie już przed tym spotkaniem prosili nas, żebyśmy, mówiąc kolokwialnie, za bardzo nie kołysali tą łódką. Apelowali o ograniczanie się w radykalizmie pomysłów. Oni po prostu się bali, że jeśli posuniemy się za daleko w Polsce, to wówczas proces demokratycznych zmian może się załamać w Rosji. A im bardzo zależało, żeby Gorbaczow kontynuował swoje działania. Dlatego tak bardzo chcieli, żeby generał został prezydentem tłumaczy Janusz Onyszkiewicz zaangażowanie Stanów Zjednoczo- 10 George Bush, Świat przekształcony, Politeja, Warszawa 2000, s. 127. 11 George Bush, Świat przekształcony, Politeja, Warszawa 2000, s. 129.

nych, choć samej rozmowy nie pamięta. Tymczasem już z prostego rachunku matematycznego wynikało, że koalicji może zabraknąć głosów, bo część jej parlamentarzystów się waha w kwestii poparcia dla kandydatury Jaruzelskiego. Wtedy u pewnych osób z naszego kręgu pojawiła się myśl, żeby metodą uników doprowadzić do wyboru przez oddanie głosu nieważnego albo wstrzymania się od głosu. I tak się stało dodaje. Po 23 latach od tamtych wydarzeń prezydent Bush senior został poproszony przez autora o uchylenie rąbka tajemnicy. Jak 10 lipca zachowywał się generał? Czy rzeczywiście radził się w sprawie wyborów? Istotnie, przypominam sobie niepokój, z jakim musiał się zmierzyć generał Jaruzelski przed wyborami wspomina tamten dzień były amerykański prezydent. Przyznaje, że zgodnie z informacjami, które doń trafiały, obawa generała była rzeczą naturalną. Dlaczego postanowił wesprzeć Jaruzelskiego? Jeszcze jako wiceprezydent byłem w Polsce z wizytą, więc odczuwałem sporo empatii dla skomplikowanej osobowości generała, rozumiałem jego oddanie sprawie pokojowych reform tłumaczy George Bush. Poza tym Stany Zjednoczone były za Polską zjednoczoną (niepodzieloną). Uważaliśmy, że jeśli Polsce powiedzie się wyzwolenie spod rządów Moskwy, sąsiednie kraje mogą pójść jej śladem. Dałem do zrozumienia Jaruzelskiemu, że naród polski czeka ogrom ciężkiej pracy, trudny czas, dokuczliwe oszczędności. Generał wykazywał się rozsądkiem w politycznych ocenach, więc wiedziałem, że będzie w tym trudnym okresie przywódcą odważnym dodaje. Również 10 lipca 1989 roku doszło do trzeciego już podczas wizyty Busha w Warszawie spotkania na szczycie. Wieczorem przewodniczący Rady Państwa wydał uroczystą kolację na cześć gościa w Pałacu Radziwiłłowskim. Następnego dnia prezydent USA odwiedził Trójmiasto, gdzie gościł u Lecha Wałęsy. Tymczasem w stolicy posłowie koalicji rządzącej debatowali nad kan-

dydaturą Wojciecha Jaruzelskiego na urząd prezydenta. Klub parlamentarny PZPR popierał go bezwarunkowo, natomiast w ZSL i SD opinie były podzielone. Termin Zgromadzenia Narodowego zbliżał się wielkimi krokami, a wciąż nie zgłoszono oficjalnie nawet jednego kandydata. Wreszcie 14 lipca Lech Wałęsa przesłał do Polskiej Agencji Prasowej oświadczenie, w którym dawał do zrozumienia, że Solidarność zaakceptuje każdą kandydaturę zgłoszoną przez koalicję rządzącą. Wyboru prezydenta należy dokonać bezzwłocznie. W wyniku procesów zachodzących w Polsce na przestrzeni ostatnich miesięcy nasz kraj stoi przed wielką szansą, ale równocześnie mamy do czynienia z kryzysem konstytucyjnym związanym z opóźnieniem w obsadzeniu urzędu ( ). Przeciąganie tej sytuacji powoduje dodatkowe zagrożenia. Prezydentem może zostać jedynie osoba spośród koalicji partyjno-rządowej. Wynika to z wewnętrznej i międzynarodowej sytuacji Polski. Oświadczam, że z każdym prezydentem wybranym na tę kadencję bez względu na to, czy będzie nim generał Wojciech Jaruzelski, czy generał Czesław Kiszczak, czy też inny przedstawiciel koalicji będziemy starali się współpracować w celu rozwiązania polskich problemów, zmierzając do zapewnienia Polakom godniejszego życia 12. Dzień przed posiedzeniem połączonych izb parlamentu generał Wojciech Jaruzelski spotkał się z posłami OKP, a następnie z klubem parlamentarnym PZPR. Podczas tego ostatniego spotkania oświadczył, że mając poparcie ZSL, SD, Stowarzyszenia PAX, UCh-S, PZK-S, Rady Konsultacyjnej przy Przewodniczącym Rady Państwa oraz Rady Wojskowej MON, zdecydował się ubiegać o prezydenturę. Wśród argumentów, którymi skłaniano mnie do zmiany decyzji, przeważają takie, których trudno mi nie wziąć pod uwag. Wskazano na potrzebę zachowania ciągłości w funkcjonowaniu państwa, wyrażano troskę o jego stabilność. Znalazły silny wyraz aspekty międzynarodowe. Powszechnie akcentowano, że uchylanie się od odpowiedzialności w tak szczególnym momencie 12 Trybuna Ludu, 15 16 lipca 1989, s. 1.

byłoby sprzeczne z powinnością polityka i żołnierza, z logiką mojej służby społecznej ostatnich lat oświadczył 13. Z różnych względów nie jest to decyzja dla mnie łatwa. Postanowiłem jednak po wszechstronnym rozważeniu wszystkich faktów i okoliczności oraz kierując się wyłącznie poczuciem obowiązku przyjąć propozycję wszystkich ugrupowań koalicyjnych i wyrazić zgodę na kandydowanie na urząd Prezydenta Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Informuję też, że jeśli Zgromadzenie Narodowe powierzy mi tę wielce zobowiązującą i zaszczytną funkcję, to na jej spełnieniu skupię swą działalność dodał. Przedstawił także wariant na wypadek przegranej. Jednocześnie mając świadomość, że wynik głosowania w Zgromadzeniu Narodowym może być dla mnie niekorzystny proszę, aby w razie powstania takiej sytuacji znalazła niezbędne poparcie kandydatura generała Czesława Kiszczaka. Posiedzenie rozpoczęło się 19 lipca o 15.10. Walka o wynik trwała do ostatniej chwili, zwłaszcza że władze OKP zdecydowały o niewprowadzaniu dyscypliny. Każdy poseł oraz senator S mógł głosować tak, jak uzna za stosowne. Po oddaniu głosów senator Andrzej Wielowieyski, wiceprzewodniczący klubu OKP, opowiedział, jak wyglądał ostatni kwadrans przed głosowaniem. Dowiedziałem się od przedstawiciela klubu poselskiego ZSL, że wbrew wcześniejszym jego prognozom co najmniej kilkanaście osób z ZSL będzie głosować przeciwko gen. Jaruzelskiemu. W kuluarach można było się dowiedzieć, że podobnie będzie w SD. Arytmetyka pozwalała przypuszczać, że kandydat»odpadnie«. Następny wystawiony przez koalicję gen. Czesław Kiszczak miałby jeszcze mniej szans. Sprawa pozostała w naszych rękach 14. Część członków OKP oddała, z premedytacją, głosy nieważne. 13 Trybuna Ludu, 19 lipca 1989, s. 1. 14 Jeszcze o prezydencie. Czy tworzyć rząd?, Gazeta Wyborcza, 21 23 lipca 1989, s. 1.

W wyborach prezydenckich wzięło udział 544 posłów i senatorów. Z tej grupy 537 osób oddało głosy ważne. To oznaczało, że aby objąć urząd prezydenta, Wojciech Jaruzelski musiałby otrzymać poparcie od minimum 269 parlamentarzystów. Dostał zaledwie jeden głos więcej za było 270, przeciw 233, a 34 wstrzymało się od głosu. Przeciwko Jaruzelskiemu głosowało aż 11 posłów koalicji rządowej. Od głosu wstrzymało się 16. Chwilę po ogłoszeniu wyników generał został zaprzysiężony, stając się drugim prezydentem w historii PRL-u. Zaczął ostatni etap swojej politycznej kariery i wreszcie zmienił nieco język, którym posługiwał się przez lata. Choć odzwyczajanie się od partyjnej nowomowy przychodziło mu z trudem. Obywatelu Marszałku Sejmu! Obywatelu Marszałku Senatu! Szanowni członkowie Zgromadzenia Narodowego! zaczął 15. Obejmując urząd Prezydenta Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, zwracam się do narodu polskiego, do wszystkich obywateli, którzy swą myślą i pracą tworzą nasz wspólny i państwowy byt. Zwracam się do was, obywatele posłowie i senatorowie, którzy stanowić będziecie prawa naszej Ojczyzny. Żyjemy w czasie przełomowym. Stanęły przed Polską wielkie wyzwania. Musimy przebudować gospodarkę. Musimy ukształtować nowy demokratyczny ład. To zadanie niezwykle trudne ciągnął. Deklaruję gotowość rzetelnej współpracy z Sejmem i Senatem, z klubami parlamentarnymi, wolę uważnego wysłuchiwania opinii społecznej, zamiar wspierania każdej, służącej interesom kraju, obywatelskiej inicjatywy. 15 Sprawozdanie stenograficzne z posiedzenia Zgromadzenia Narodowego Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej w dniu 19 lipca 1989 r., Warszawa 1989, Wydawnictwo Sejmowe, s. 63 64.