Wykład 22 BOHATEROWIE STAREGO I NOWEGO TESTAMENTU Ks. Michał Bednarz Bohaterowie Ewangelii JUDA TADEUSZ BRAT PANA Rzekł do niego Juda, ale nie Iskariota: «Panie, cóż się stało, że nam się masz objawić, a nie światu?» W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: «Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego, i mieszkanie u niego uczynimy» (J 14,22-23). Spisy apostołów (Łk 6,16; Dz 1,13) wspominają Judę bezpośrednio przed Judaszem Iskariotą. Jego imię brzmi po hebrajsku Jehuda albo Jehud-el, co znaczy niech będzie uwielbiony (Bóg), godny czci. Tradycja (np. Orygenes, Tertulian) identyfikuje Judę z Tadeuszem wspomnianym w dwóch innych spisach apostołów (Mt 10,3; Mk 3,8). Podwójne imię nie należało w czasach Chrystusa do rzadkości, ale wydaje się, że Tadeusz było raczej przydomkiem odważny. Wspólne imię z Judaszem Iskariotą, zwłaszcza po śmierci Chrystusa, nakazywało posługiwać się przydomkiem czy też jednoznacznym określeniem celem uniknięcia nieporozumień. Występuje to wyraźnie w Ewangelii św. Jana, gdzie autor pisze: Rzekł do niego Juda, ale nie Iskariota (J 14,22). Juda nazywany bratem Jezusa (Mk 6,3) a także bratem Jakuba (Jud 1,1). Chodzi o Jakuba Młodszego, pierwszego biskupa Jerozolimy, poważanego przez wszystkich. Juda, nie bez powodu, chlubi się tym pokrewieństwem, które zwiększa autorytet jego pisma. Wspomniane dwa określenia: brat Jezusa i brat Jakuba odróżniają Judę od innych osób tego samego imienia. W Ewangeliach znajdujemy dwie wzmianki o braciach i siostrach Jezusa. W opowiadaniu o prawdziwych krewnych (Mt 12,46-50) matka i bracia Jezusa przychodzą, aby z Nim porozmawiać. Mistrz z Nazaretu wtedy nauczał. Jezus nie chciał się jednak zobaczyć z krewnymi. Mówił, że Jego prawdziwą siostrą, prawdziwym bratem i prawdziwą matką są ci, którzy pełnią wolę Boga. Innym razem Jezus nauczał w synagodze w swym rodzinnym mieście Nazarecie. Jego mądrość i wielkie dzieła wzbudziły gniew słuchaczy (Mt 13,35-38; Mk 6,1-6; por. także Łk 4,22). Tłum wątpił, by ich rodak mógł być obdarzony tak wielką mocą, i aby uzasadnić swe wątpliwości, wskazał na obecność w mieście Jego rodziców oraz braci i sióstr. Bracia wymienieni są po imieniu (Jakub, Józef, Szymon i Juda), a siostry jedynie ogólnie W opisanych przez Ewangelistów wypadkach, a w tym także w wypadku Judy, chodzi o kuzynów. Stopnia jego pokrewieństwa z Jezusem nie da się ustalić z całą pewnością. Był najprawdopodobniej synem Kleofasa, brata św. Józefa. Był żonaty, i jak świadczy między innymi Euzebiusz z Cezarei 1
(263-340), 1 dwóch jego wnuków wezwał do Rzymu cesarz Domicjan (81-96) celem dowiedzenia się, czy istotnie pochodzą z rodu Dawida oraz czy nie zamierzają odegrać jakiejś roli politycznej w Palestynie. Puścił ich jednak wolno, gdy stwierdził, że są ludźmi prostymi, zajętymi pracą na roli. Św. Łukasz nazywa go Judą Jakuba (Dz 1,13). Z określenia tego nie wynika jednak, że Juda był synem Jakuba. Wielkie znaczenie Jakuba w Kościele jerozolimskim sprawiło, że w określeniach pokrewieństwa stał się on punktem odniesienia. Określenia z nim związane wskazują, że wspomniane osoby były jego krewnymi. Z tego względu trzeba przyjąć, że Juda był bratem Jakuba. Sam Juda zresztą to podkreśla, przedstawiając się czytelnikom listu, jemu przypisywanego (Jud 1,1). 2 W Ewangeliach Juda znany jest jedynie w związku z pytaniem, jakie zdał Jezusowi w czasie Ostatniej Wieczerzy (J 14,22-23). Wyraził zdziwienie, że Mistrz zapowiada objawienie się tylko swoim uczniom. Chrystus mówił wtedy o nowym wymiarze miłości, jakiego doświadczą wierzący w Niego. Nastąpi zbliżenie wierzących do Ojca. Jezus uobecni się wśród nich po zmartwychwstaniu i objawi im swoją miłość. Juda wysunął trudność, jaka w nim się zrodziła w związku z tą wypowiedzią Mistrza. Według nauczania, które uczniowie słyszeli już wcześniej (Mk 13,26), Syn Człowieczy ma objawić swą chwałę na oczach całego świata, a nie tylko wierzącym w Niego. Jezus, odpowiadając Judzie, stwierdza, że uwielbienie dokonuje się już na krzyżu a jego świadkami są Jego uczniowie. To uwielbienie stanowi objawienie się Jezusa wierzącym (por. J 14,18.28). Ojciec i Syn przyjdą do wierzącego i będą w nim przebywali (por. J 14,23). Istnieje zasadnicza różnica między uczniami a światem: uczniowie są zdolni widzieć Jezusa i korzystać z owoców Jego zbawczej śmierci. Powszechnie przyjmuje się, że Juda napisał list znany pod jego imieniem w zbiorze ksiąg Nowego Testamentu. Skierował go do nieznanego Kościoła albo grupy Kościołów w obliczu zagrożenia ze strony pewnych nauczycieli, którzy głosili i praktykowali moralny libertynizm. Autor upomina czytelników, aby podtrzymywali Ewangelię apostolską, żyjąc zgodnie z jej moralnymi wymogami. O życiu św. Judy po Wniebowstąpieniu Jezusa wiemy niewiele. Według starej tradycji chrześcijańskiej miał nauczać w Palestynie, Syrii, Arabii i Mezopotamii a życie zakończył w Edessie albo jako męczennik w Arad, w pobliżu Bejrutu. Ks. Mirosław Łanoszka Bohaterowie Starego Testamentu JUDA MACHABEUSZ BOHATER NARODU WALCZĄCEGO O WOLNOŚĆ Juda odpowiedział: «Mały oddział może łatwo pokonać wielu. Niebu nie sprawia różnicy, czy ocala przy pomocy mnóstwa czy małego oddziału, bo zwycięstwo w bitwie nie zależy od liczebności wojska, lecz od siły pochodzącej z Nieba» (1Mch 3,18-19) Juda to imię jednego z przywódców powstańców żydowskich walczących o niepodległość swojego narodu w drugim stuleciu przed narodzeniem Chrystusa (175-134 r. przed Chr.). Zbrojny opór wiernych jedynemu Bogu mieszkańców Judei był ich zdecydowaną odpowiedzią na proces hellenizacji, 1 Euzebiusz z Cezarei, Historia Kościoła, 3,19-20. 2 Brak natomiast Liście św. Judy wzmianki o pokrewieństwie z Jezusem może być dowodem na to, iż jego autor był przekonany o poczęciu Chrystusa Pana w sposób cudowny. Por. F. Gryglewicz, Listy katolickie. Wstęp przekład z oryginału komentarz [PŚNT, 11], Poznań 1959, s. 476. 2
który za panowania króla Antiocha IV Epifanesa (lata panowania 175-164 przed Chr.) został zintensyfikowany. Wspomniany władca, który panował w Syrii (ówczesną stolicą tego państwa była Antiochia), chcąc pozbawić Żydów narodowej tożsamości, zabronił im kultywowania wypływających z monoteistycznej wiary tradycji, przy jednoczesnym narzuceniu okupowanej ludności pogańskiego stylu życia, jaki znamionował kulturę grecką. Historia tego niepodległościowego zrywu została opowiedziana w Pierwszej i Drugiej Księdze Machabejskiej, które znamy z greckiej wersji Starego Testamentu, czyli z Septuaginty. Autor natchniony informuje nas, że Judea znalazła się pod władzą królów pochodzących z dynastii Seleucydów, która objęła władzę w Syrii po śmierci Aleksandra Macedońskiego (323 przed Chr.). Na skutek toczonych wojen między Seleucydami a Ptolemeuszami, czyli greckimi władcami Egiptu, którzy także sprawowali tam rządy jako spadkobiercy wielkiego Macedończyka, Palestyna znalazła się pod wpływem Syrii. W czasie panowania Seleucydów działania króla Antiocha IV Epifanesa doprowadziły do zniszczenia Jerozolimy (167 r. przed Chr.) oraz profanacji świątyni. Na ołtarzu całopalenia wzniesiono bluźnierczą obrzydliwość (Biblia Paulińska), którą prawdopodobnie był posąg Zeusa, mający w mniemaniu Greków stanowić odpowiednik jedynego Boga Jahwe 3. Postępujący proces hellenizacji, jak i towarzyszące mu krwawe prześladowania spotkały się z reakcją wiernych religijnej tradycji Żydów, którzy doprowadzili do wybuchu zbrojnego powstania (167 przed Chr.). Pierwsza Księga Machabejska wiąże początek tych walk z postacią kapłana Matatiasza, który wraz ze swoimi synami oraz rodakami pragnącymi pozostać wiernymi przymierzu swoich ojców (1Mch 2,20) zainicjował bardzo skuteczną działalność partyzancką (1Mch 2). Po śmierci Matatiasza (166 r. przed Chr.) dowództwo nad całością militarnych działań objął jego syn Juda (w latach 166-161 przed Chr.). Kim był ten starotestamentowy bohater, którego dzieje zostały przedstawione zarówno w Pierwszej, jak i w drugiej Księdze Machabejskiej (1Mch 5,1-9,22; 2Mch 12-15)? Juda był jednym z pięciu synów Matatiasza (Juda, Szymon, Jan, Eleazar, Jonatan), kapłana z miejscowości Modin (1Mch 2,2). Narodowo-wyzwoleńcza działalność tej rodziny przyczyniła się w istotny sposób do odzyskania przez społeczność narodu wybranego upragnionej suwerenności, a także położyła fundamenty pod nową dynastię książąt żydowskich, zwaną machabejską lub hasmonejską 4. Zarówno sam tytuł Ksiąg Machabejskich, jak i nazwa wspomnianej dynastii wiąże się z postacią Judy, któremu, ze względu na bohaterskie i kończące się zazwyczaj zwycięstwami walki, nadano przydomek Machabeusz. Chociaż trudno w sposób jednoznaczny podać jego znaczenie, to najczęściej wskazuje się na aramejskie pochodzenie tego określenia (aram. maqqaba), czyli młot, co właśnie miało symbolizować militarne sukcesy Judy w walce z hellenizacją narodu żydowskiego 5. Żydzi pod dowództwem Judy Machabeusza prowadzili ustawiczną działalność partyzancką, która stała się skutecznym narzędziem eliminującym zbrojne oddziały Seleucydów. W ten sposób machabejscy powstańcy uniemożliwiali dostęp wrogim wojskom do Jerozolimy, które próbowały wzmocnić stacjonujące tam własne garnizony. W wyniku zwycięskich bitew, jakie odniosły powstańcze wojska (1Mch 3,1-4,35), Juda zdobył Jerozolimę i doprowadził do oczyszczenia świątyni, dzięki czemu można było na nowo sprawować kult (1Mch 4,36-59). Po usunięciu wszelkich oznak świadczących o zbezczeszczeniu domu Bożego, dokonano poświęcenia nowego ołtarza, na którym wznowiono składanie ofiar, zgodnie z przepisami Prawa 3 J. Warzecha, Historia dawnego Izraela, Warszawa 2005, s. 449-450. 4 L.I. Levine, Okres hellenistyczny. Aleksander Wielki. Narodziny i upadek dynastii hasmonejskiej, w: H. Shanks (red.), Starożytny Izrael. Od Abrahama do zburzenia świątyni jerozolimskiej przez Rzymian (przekł. W. Chrostowski), Warszawa 2007, s. 349. 5 A. Kondracki, JUDA MACHABEUSZ, w: Encyklopedia katolicka, t. 8, Lublin 2000, kol. 195. 3
Mojżeszowego (25 dzień miesiąca kislew [listopad/grudzień] 164 r. przed Chr.). Trwające osiem dni uroczystości związane z ponownym oczyszczeniem świątyni stały się okazją do ustanowienia specjalnego święta, które weszło do kalendarza żydowskiego pod nazwą Chanuka, czyli Święta Poświęcenia (Oczyszczenia) lub Święta Świateł 6. Pasmo spektakularnych zwycięstw Judy zostało przerwane w 160 r. przed Chr., kiedy to machabejscy powstańcy starli się z przeważającymi siłami syryjskiej armii. Wrogimi wojskami dowodził Bakchides, który służył panującemu wówczas królowi Demetriuszowi I (lata panowania 162-150 przed Chr.). Chociaż Bakchides, działając w imieniu wspomnianego władcy, usiłował stłumić powstańczą opozycję, to jednak wciąż jego działania były dalekie od ostatecznego sukcesu. Jednak tym razem stoczona z machabejskimi partyzantami bitwa okazała się rozstrzygająca na korzyść seleudzkiego okupanta. Oddział Judy został zdziesiątkowany, a sam Machabeusz, podejmując honorową walką, poniósł śmierć w obronie wolności prześladowanego narodu. Po doznanej przez Żydów klęsce autor natchniony napisał: Jonatan i Szymon zabrali swego brata Judę i pochowali go w grobie jego przodków w Modin. Cały Izrael opłakiwał go i rozpaczał w wielkim żalu. Żałoba trwała wiele dni. Mówili: «Jak to możliwe, że zginął bohater, wybawca Izraela? (1Mch 9,19-21), a następnie skonkludował dzieje Judy słowami: Pozostałe dokonania Judy, jego bitwy, bohaterskie czyny i jego wielkość nie zostały opisane, ponieważ było ich zbyt wiele (1Mch 9,22). Księgi Machabejskie przedstawiając zarówno samą postać, jak i dokonania Judy Machabeusza widzą w nim bohatera narodowego. Przywódcza działalność Judy w pewien sposób wzoruje się na spektakularnych dokonaniach Jozuego, który wprowadził Izraelitów do ziemi Kanaan 7. Warto w tym miejscu wspomnieć, że nasz bohater nie przypisywał sobie splendoru, jaki z pewnością przydawały mu kolejne zwycięstwa, ale całą chwałę oddaje Bogu. Juda był głęboko przekonany i wierzył, że to samo Niebo (jedno z imion, jakich używa Juda na określenie) walczy w obronie Izraela i prowadzi swój lud przez historię (1Mch 3,18-22). Druga Księga Machabejska, która nie jest kontynuacją wcześniejszego pisma (1Mch), lecz przekazuje niezależne opowiadanie o powstaniu machabejskim, podkreśla wiarę Judy. Nasz bohater prosząc przed walką o pomoc Bożą woła: Oni pokładają nadzieję w zbroi i w swojej zuchwałości, my zaś w Bogu Wszechmocnym, który może jednym skinieniem powalić idących przeciwko nam, jak i cały świat (2Mch 8,18) 8. Księgi Machabejskie opowiadając o zwycięstwach Judy czynią to z perspektywy teologicznej, zgodnie z którą ten narodowy bohater jest traktowany jako narzędzie opatrzności Bożej, przynoszące upragnione wyzwolenie (2Mch 8,23; 13,15) 9. Ks. Piotr Łabuda Bohaterowie pierwszej wspólnoty Kościoła TYTUS GORLIWY UCZEŃ I WSPÓŁPRACOWNIK APOSTOŁA NARODÓW Tytus jest moim towarzyszem i trudzi się ze mną dla was; a bracia nasi to wysłańcy Kościołów, chwała Chrystusa. Okażcie więc im wobec Kościołów waszą miłość i dowody naszej z was chluby! (2Kor 8,23-24). 6 J. Unterman, Święto Poświęcenia Świątyni, w: P.J. Achtemeier, Encyklopedia Biblijna, Warszawa 1999, s. 1226. 7 J. Warzecha, Historia, s. 455-456. 8 J.C. Margot, MACCABÉES, LIVRES, w: J. Bajard, M. Defossez, J. Longton, R.F. Poswick, G. Rainotte (red.), Le Dictionnaire Encyclopédique de la Bible, [Turnhout] Brepols 1987, s. 764-765. 9 A. Kondracki, JUDA, kol. 195. 4
Wydaje się, iż Tytus nie uczestniczył w pierwszej podróży misyjnej Pawła. Brak też wyraźniejszych informacji, by towarzyszył Pawłowi podczas drugiej wyprawy, zwłaszcza, by był razem z Pawłem w Koryncie. Natomiast Tytus mógł być Koryntianom znany osobiście, być może był w tym głównym porcie greckim przed trzecią podróżą misyjną Pawła. Nie ulega wątpliwości, że Tytus był z Pawłem i jego towarzyszami (Tymoteuszem i Erastem) w Efezie, w czasie najdłuższego postoju apostoła podczas trzeciej podróży misyjnej. O dwóch pierwszych wzmiankują Dzieje Apostolskie (19,22), o Tytusie zaś, mówi sam Paweł w Drugim Liście do Koryntian pisanym w Efezie. Być może Tytus towarzyszył Pawłowi od początku trzeciej wyprawy misyjnej 10. W niezwykle ciepłych słowach Paweł odnosi się właśnie do osoby Tytusa w Drugim Liście do Koryntian: Bogu niech będą dzięki za to, że wszczepił tę troskę o was w serce Tytusa, iż przyjął zachętę, a będąc jeszcze bardziej gorliwym, z własnej woli wybrał się do was (2 Kor 8,16-17). Wydaje się, iż informacja o trosce o wspólnotę w Koryncie, pozwala domniemywać, że Tytus był znany Koryntianom. Musiał wiedzieć o ich różnych problemach i bardzo mu zależało na przyjściu wiernym korynckim z pomocą. Paweł zachęcał, co prawda, Tytusa do podjęcia się misji korynckiej, ale Tytus i tak chciał wybrać się do Koryntu. Można by wręcz przypuszczać, że Tytus po prostu tęsknił już za Koryntianami. Stąd też Paweł stwierdza, Tytus jest moim towarzyszem i trudzi się ze mną dla was (2 Kor 8,23). Trudno ustalić, co było powodem tej wyprawy Tytusa do Koryntu. Być może łączyło się to z treścią pierwszego Listu do Koryntian, w którym Paweł pisze o różnych problemach społeczno-religijnego życia chrześcijan Korynckich: podziały w gminie na różne ugrupowania, partie, nadużycia moralne w zakresie szóstego przykazania, szukanie sprawiedliwości przed trybunałami pogańskimi, błędy w poglądach na małżeństwo i stan bezżenny, kwestia spożywania mięsa składanego bożkom pogańskim w ofierze, nieporządki na zebraniach liturgicznych, niewłaściwe rozumienie natury i roli charyzmatów w Kościele, błędy dotyczące nauki o powszechnym zmartwychwstaniu i inne. Wszystko to napawało Pawła wielkim niepokojem. Swoje stanowisko przedstawił zarówno w tak zwanym liście przedkanonicznym, jak i w pierwszym kanonicznym Liście do Koryntian. Jednak tak przedkanoniczny list, jak i Pierwszy List do Koryntian nie doprowadziły do poprawy. Być może Paweł postanowił wtedy udać się osobiście do Koryntu. Mógł tam zostać źle potraktowany, bądź też zdarzyło się coś, co skłoniło go do zrezygnowania z zamiaru osobistego udania się do Koryntu. Wtedy postanawia wysłać do Koryntu Tytusa. Jego zadaniem było złagodzenie sporów, naprawa nadużyć, jak i przygotowanie przybycia Pawła do tej wspólnoty. Wydaje się, że Tytus, wypełniając misję, posługiwał się własnymi argumentami, ale chyba głównie wyjaśniał Koryntianom dokładniej to, co już Paweł napisał im w swoim pierwszym liście kanonicznym, a zwłaszcza w niezachowanym do dziś liście we łzach pisanym. Wydaje się, iż Paweł miał oczekiwać w Efezie na powrót Tytusa. Plany te zostały pokrzyżowane rozruchami zorganizowanymi w Efezie przez złotnika Demetriusza. Uchodząc z Efezu zdołał Paweł jeszcze wyznaczyć Troadę na następne miejsce spotkania z Tytusem. Na spotkaniu z Tytusem i na zapoznaniu się z jego relacjami zależało Pawłowi dlatego, iż zamierzał udać się do Koryntu, a stamtąd do Rzymu. Niestety, do upragnionego spotkania z Tytusem w Troadzie nie doszło. Paweł wspomina o tym: Kiedy przybyłem do Troady, by głosić Ewangelię Chrystusa, a bramy były mi otwarte w Panu, duch mój nie zaznał spokoju, bo nie spotkałem Tytusa, brata mojego. Pożegnałem się przeto i wyruszyłem do 10 Jeśli przyjąć, iż trzecia wyprawa misyjna mogła być poprzedzona wspólnym pobytem w Jerozolimie (zob. Dz 18,22), następnie powrotem do Antiochii i wspólnym wyruszeniem w podróż. 5
Macedonii (2Kor 2,12-13). Być może Tytus zmuszony był dłużej zostać w Koryncie. Być może właśnie dlatego Paweł uznał, iż finalnie misja posłańca zakończyła się sukcesem. Do spotkania jednak doszło. Być może gdzieś na terenach Macedonii niektórzy wskazują na Filippię. Miało to miejsce przed wysłaniem drugiego kanonicznie Listu do Koryntian. Paweł pisze: Kiedyśmy przybyli do Macedonii, nasze ciało nie doznało żadnej ulgi, lecz zewsząd byliśmy dręczeni: zewnątrz walki, wewnątrz obawy. Lecz Pocieszyciel pokornych, Bóg, podniósł i nas na duchu przybyciem Tytusa. Nie tylko zresztą jego przybyciem, ale i pociechą, jakiej doznał wśród was, gdy nam opowiadał o waszej tęsknocie, o waszych łzach, o waszym zabieganiu o mnie, tak że radowałem się jeszcze bardziej (2Kor 7,5-7). Wydaje się, iż Koryntianie traktowali Tytusa jak dobrego znajomego i przyjaciela. Inaczej nie pozwalaliby sobie na wzruszenia aż do łez. Z drugiej strony Tytus musiał wyrażać się ciepło o Pawle, skoro doszło aż do takich wyznań. Stąd też Paweł stwierdza: może i zasmuciłem was moim listem, to nie żałuję tego; nawet zresztą gdybym i żałował, widząc, że list ów napełnił was na pewien czas smutkiem, to teraz raduję się nie dlatego żeście się zasmucili, ale żeście się zasmucili ku nawróceniu (2Kor 7,8-9). Zatem nawrócenie się czy też już sama gotowość do nawrócenia koryntian była skutkiem nie tylko listu Pawła, ale i misji Tytusa, która sprawiła: gorliwość, obronę, oburzenie, bojaźń, tęsknotę, zapał i potrzebę wymierzenia kary! We wszystkim okazaliście się bez nagany (2Kor 7,11). O misji Tytusa Paweł pisze także: radość nasza spotęgowała się jeszcze bardziej tą radością, jakiej doznał Tytus, przez wszystkich podniesiony na duchu. Serce zaś jego jeszcze bardziej lgnie ku wam, gdy wspomina wasze posłuszeństwo i to, jak przyjęliście go z bojaźnią i drżeniem (2Kor 7,13.15). Opis ten ukazuje Tytusa jako prawdziwego dyplomatę. Jego posługa wpłynęła na zacieśnienie więzów pomiędzy Pawłem i jego uczniem, którego apostoł nazywa także swoim bratem. Po spotkaniu na terenach Macedonii Paweł ponownie wysyła do Koryntu Tytusa po raz kolejny z Drugim kanonicznie listem, w którym poleca tamtejszym chrześcijanom sfinalizować zbiórkę na rzecz kościołów. Polecając doręczycieli pisma Paweł stwierdza: Tytus jest moim towarzyszem i trudzi się ze mną dla was; a bracia nasi to wysłańcy Kościołów, chwała Chrystusa. Okażcie więc im wobec Kościołów waszą miłość i dowody naszej z was chluby! (2 Kor 8,23-24). Wspomniani przez Pawła dwaj bracia, to prawdopodobnie Sylwan i Łukasz. Ich obecność była podyktowana nie tyle zamiarem ułatwienia niemałej pracy, ale także potrzebą zabezpieczenia się przed możliwymi pomówieniami o jakąkolwiek nieuczciwość. Wszystkie poczynania Tytusa będą przeprowadzone w obecności dwu świadków. Nie posiadamy żadnych relacji o tym, jak Tytus wywiązał się z tej drugiej wyprawy do Koryntu. Nie wiadomo także, czy Paweł zjawił się w Koryncie, by stamtąd udać się z składką do Jerozolimy. Autor Dziejów Apostolskich zaznacza jedynie, że gdy ustały rozruchy w Efezie Paweł przywołał uczniów, dodał im ducha, pożegnał się i wyruszył w podróż do Macedonii. Przeszedłszy przez owe strony, udzielił im wielu napomnień. Potem przybył do Grecji. Kiedy po trzymiesięcznym pobycie zamierzał odpłynąć do Syrii, Żydzi uknuli przeciwko niemu spisek. Postanowił więc wracać przez Macedonię (Dz 20,1-3). Tytus jednak najprawdopodobniej pozostał w Koryncie, gdzie sytuacja, jak wynika z drugiego Listu do Koryntian, nie była jeszcze całkowicie jasna. Później osoba Tytusa pojawia się na Krecie. Paweł w Liście do swojego ucznia pisze: W tym celu zostawiłem cię na Krecie, byś zaległe sprawy należycie załatwił i ustanowił w każdym mieście prezbiterów (Tt 1,5). Nie wiadomo kiedy i w jakich okolicznościach do tego doszło. Być może Tytus towarzyszył Pawłowi w jego podróży do Hiszpanii i w drodze powrotnej został przez niego ustanowiony biskupem Krety. Przypuszczalnie Paweł przez jakiś czas przebywał na Krecie razem z Tytusem, 6
opuszczając zaś tamtejszą wspólnotę pozostawił Tytusa, by czuwał nad rozwojem tej młodej wspólnoty. Później posyła mu list który jest zbiorem bardzo wskazań duszpasterskich, przeznaczonych dla biskupa. Dane Pisma Świętego są uzupełnianie przez pisma apokryficzne. Według nich Tytus znalazł się na Krecie za sprawą swojego szwagra, niejakiego Rustilusa, który był zarządcą tej wyspy. Kiedy Paweł opuszczał Kretę, Tytus udał się ze swym mistrzem na wschód i nie opuszczał go aż do samej jego śmierci. Tytus także miał wraz z Łukaszem pochować zamordowanego Pawła. Być może wcześniej Paweł posłał Tytusa do Dalmacji (zob. 1Tm 9,10). Nie wiadomo, jaki był cel podróży Tytusa do Dalmacji. Być może z Dalmacji Tytus wrócił do Rzymu i pozostał tam aż do śmierci Pawła. Wydaje się, że misja dalmatyńska, a potem obecność przy boku uwięzionego Pawła zajęły Tytusowi około dwóch lat. W tym czasie Kościołem na Krecie kierował najprawdopodobniej niejaki Artemas, wspomniany w Liście do Tytusa (Tt 3,12). Po powrocie z Rzymu, Tytus do końca życia pozostawał na Krecie, jako pierwszy biskup tej wyspy, o czym mówi wielu wczesnochrześcijańskich pisarzy, zaznaczając, że stało się to za sprawą Pawła. W źródłach natchnionych nie jest nigdzie powiedziane, w jaki sposób urząd ten został przekazany Tytusowi, ale wielu Ojców Kościoła notuje, iż dokonało się to przez włożenie rąk Pawła. Gorliwy i oddany współpracownik Pawła miał umrzeć mając 94 lata. Pamiątkę jego śmierci w Kościele łacińskim obchodzi się 4 stycznia, zaś na wschodzie 25 sierpnia. Pytanie: Co może oznaczać przydomek Machabeusz, który nosił Juda? 7