Wielki Śpiewnik Stołówkowy Mariusz Figiel, Anna Łudzik, Kuba Pawlikowski, Paulina Wróbel, Lidia Tarczewska, Mikołaj Nowak, Iga Rygielska, Michał Duży Komorowicz, Kamila Smyrgi Smyrgała, Kasia Doroszewska, Gosia Łazuka, Zuzia Brzóska Edycja 2013
Ona gotuje dla mnie Ja uwielbiam ją Ona tu jest Gotuje dla mnie Bo, dobrze to wie Lubimy jeść Jest trochę dżemu na dnie ooo To pani Basia zawsze daje nam tu jeść I nie ukrywam, sprawia nam przyjemność Jak ja ją kocham tylko mój żołądek wie Za jej kotleta oddałbym niejedno Jej paróweczki ukojeniem dla mnie są Bo przy niej czuję, jak smakują Rączki Każdy posiłek pragnie ofiarować bo To my kosmity, dużo wpierniczamy ooo Ja pragnę jeść Ja pragnę jeść ooo Ja uwielbiam ją... a C F G a C F G a a C F G a C F G a C F G a C F G a C F a 2
Basia, Basia Basia Basia, pamiętasz obiad ze snów Gdy ci niosłem wersalkje Przybądź tu choćby zaraz, kotleta zrób Nie zostawiaj nas głodnych, o nie Żebrząc wciąż z mą menażką, gnałem przez stół User rzęził ostatkiem sił Aby zjeść znowu w Rączkach, śmiać się i kląć Wszystko było tak smaczne w te dni Ani spał w swym namiocie, czujny jak ptak Niechaj Bóg wyprostuje mu sny! Powiedziałaś że nigdy, że nigdy aż tak Nie wpierdzielał nikt tak jak my Nawpierniczałem, aż się porzygałem Głód mnie doganiał, ciągle tam wracałem Dane nam było spaghetti w sosie Następne będzie może za sto lat Przodem szła młodzieżówka, by nakryć stół Wiódł ich Marian jak młody bóg Kadron gdzieś w swym namiocie podjadał wciąż Kwaśne żelki, przepyszne aż strach User wielbił jedzenie i pełny stół Podwieczorek miał kiedyś jak sen Przyszła kadra niedobra, zabrała go Nigdy nie był już sobą, o nie Nawpierniczałem... W wielkim żyliśmy lesie i rzadko tak Najadaliśmy do pełna się Czarodziejka herbata tańczyła w nas Kuchnia była o dwa kroki stąd Nie wiem ciągle dlaczego zaczęło się tak Czemu zgasło też nie wie nikt Są wciąż różne obiadki, nie jestem głodny Ale nic nie jest smaczne w te dni Nawpierniczałem... d F C d F C d F C d F G d F C d F C d F C d F G 3
Ja wpierniczałem z misek twych nad ranem Głód mnie doganiał, ciągle tam wracałem Dane nam było spaghetti w sosie Następne będzie może za sto lat d F C d F C d F C d F G d F C d F C d F C d F G 4
Gdy nie zostanie dla mnie nic Gdy nie zostanie dla mnie nic 7+ 7+ Oprócz sałatki i pasztetu 7+ C G Herbatę znów mi przyjdzie pić e F C G W miejscu gdzie nam wydają żarcie 7+ 7+ I kiedy dadzą w końcu jeść 7+ 7+ Gdy stół okryją pełne tacki 7+ C G To pójdę tam, gdzie niesie pieśń e F C G Na mą stołówkę, po dokładki 7+ 7+ Poniesie mnie ogromny głód 7+ 7+ Wzmagany przez smakowite wonie 7+ C G Między stołami będzie niósł e F C G Aż rozpoczniemy rushowanie 7+ 7+ Od zmartwień wolny i od trosk 7+ 7+ Pójdę zajadać się marmolem 7+ C G A czasem, gdy mi przyjdzie chęć e F C G Rybę do tego se nałożę 7+ 7+ Popatrzę, jak wśród pustych mis 7+ 7+ Resztka kolacji szybko znika 7+ C G Trochę mi tylko będzie żal e F C G Że szynka u was tak zielona 7+ C G Trochę mi tylko będzie żal e F C G Że szynka u was tak zielona 7+ 7+ F 7+ 5
Żarcie Zwyczaj to stary jak świat Żarcie, żarcie, żarcie Rozstawmy blisko nas Żarcie, żarcie, żarcie Dla zgłodniałego kadrona Dla wszystkich zgłodniałych w noc Rozstawmy tu, rozstawmy tu Żarcie, żarcie, żarcie Dla zgłodniałego usera Dla wszystkich zgłodniałych w dzień Rozstawmy tu, rozstawmy tu Żarcie, żarcie, żarcie Było wreszcie smacznego Czas posiłek rozpocząć Wiadra oraz półmiski Chylą jedzenie ku nam Dla zgłodniałego kadrona... Najsmaczniejszy obiadek Szybko ze stołu znika Wokół samych przyjaciół masz Zajadaj z nami i ty Dla zgłodniałego kadrona... 6
Jedyne co mam Jedyne co mam to złudzenie Że mogę dostać jedzenie Jedyne co mam, to złudzenie Że mogę coś zjeść Chciałem nałożyć dżemu Gdzieś zniknął, nie wiem czemu Co mam zrobić bez dżemu, jak żyć? Bez dżemu jak żyć? Był talerz, na nim obrazki Rzucili się na nie z wrzaskiem Co mam zrobić bez obrazków, jak żyć? Bez obrazków jak żyć? Jedyne co mam... Chciałem trochę nutelli Ale ci z kadry już ją zjedli Co mam zrobić bez nutelli jak żyć? Bez nutelli jak żyć? Chciałem zjeść trochę sera Lecz zniknął już, cholera Co mam zrobić bez sera, jak żyć? Bez sera jak żyć? Jedyne co mam... Miałem kotlet w menażce Ktoś zabrał mi go właśnie Co mam zrobić bez kotleta, jak żyć? Bez kotleta jak żyć? Chciałem zjeść drugie danie Lecz była wątróbka na nie Co mam zrobić z wątróbką, jak żyć? Z wątróbką jak żyć? Jedyne co mam... d G a e a 7
Oprócz pełnej miski chleba Kiedy jestem głodny Do obiadu daleko, daleko, z godzina, z godzina Gdy mam wreszcie czas dla siebie Kiedy sobie wspominam Dawne, dobre czasy Czuję się jakoś dziwnie, dzisiaj jest mniej jedzenia Oprócz pełnej miski chleba Nic mi dzisiaj nie potrzeba Gdzie są wszystkie półmiski Z których kiedyś tak często zjadałem, zjadałem Kto z przyjaciół pamięta, ile razy się wreszcie najadłem? W gardle zaschło mi A wiaderko zupełnie, zupełnie, już puste, już puste Nikt nie pójdzie po dolewkę Oprócz pełnej miski chleba... Oprócz szynki pachnącej, oprócz herbaty gorącej Oprócz kawałka chleba, oprócz dobrego kotleta Oprócz sera żółtego, oprócz kremusia smacznego Oprócz kawałka chleba, oprócz dobrego kotleta e D H 7 C D H 7 e e D H 7 C D H 7 e e D H 7 C D H 7 e e D H 7 C D H 7 e 8
Zjadajmy wszyscy Kiedy nadejdzie czas, wabi nas żarcia smak Na stołówce, gdzie króluje rush (na zuszkach!) Pyszna woń w miskach tych, łzy wyciśnie głód w mig Pachnie kotlet z surówką, a my Zjadajmy wszyscy w ten radosny czas Zjadajmy razem ilu jest tu nas Choć kotlet dobry szybko znika, wiemy że Nawpierniczamy się W lesie, gdzie licho śpi, ma stanica swe drzwi Chodźmy tam, gdzie pod dachem długim są Wiaderka, półmiski, stołów aż rzędy trzy Tylko kucharki przyjazne nam są Zjadajmy wszyscy... Dorzuć do szynki ser, w górę niech płynie śpiew Wiatr poniesie go w wilgotny świat Każdy z nas o tym wie znowu spotkamy się A połączy nas ogromny głód Zjadajmy wszyscy... G D C G D C G G D C G D C G C D G C D G e C D G G D C G D C G G D C G D C G G D C G D C G G D C G D C G 9
Dobry kotlet Dobry kotlet masz, komu go dasz? Taki dobry kotlet, taki dobry kotlet W wiadrze ciepła zupa Ale będzie dupa Ale będzie dupa Zabraknie jej mi A D A E A E A A E A E A D E A Dobry bigos masz, komu go dasz? Taki dobry bigos, taki dobry bigos A D A E A E A 10
Żegnam was Żegnam was, już wiem Nie załatwię wszystkim pełnych dań Idę sam, właśnie tam, gdzie nam dają jeść Tam przyjaciół kilku mam, od lat Dla nich teraz śpiewam, dla nich gram Jeszcze raz, żegnam was Nie najecie się h D A E fis E D A h D A E fis E D A 11
Sześć chleba mis Sześć chleba mis, sześć chleba mis Pięć wiader herbaty i sześć chleba mis Uderz w swą menażkę bo nadszedł już czas Idę do stołówki, by nakarmili nas 12