PROPOZYCJE ZMIAN POLSKIEGO STOWARZYSZENIA PROTETYKÓW SŁUCHU W ROZPORZADZENIU DOT. SZCZEGÓŁOWEGO WYKAZU PRZEDMIOTÓW ORTOPEDYCZNYCH I ŚRODKÓW POMOCNICZYCH FINANSOWANYCH ZE ŚRODKÓW PUBLICZNYCH (w nich mieszczą się aparaty słuchowe) PRZEDSTAWIONE W PISMIE SKIEROWANYM DO MINISTERSTWA ZDROWIA W DNIU 11.02.2008. UZASADNIENIE. Ad. wiersz 18, kolumna b Z czysto językowego powodu zwracamy uwagę, że zapis w linii 18, kolumna b, powinien brzmieć przewodnictwo powietrzne a nie powietrza. Zmiana z aparat na aparat(y) ma za zadanie uchronić przed ciągle obecnymi nieporozumieniami dotyczącymi dostępności dofinansowania w przypadku protezowania obuusznego. Ad. wiersz 18, kolumna c1 Nie widzimy żadnego uzasadnienia w różnicowaniu udziału własnego pomiędzy grupą standardowa a grupą osoby z orzeczeniem niepełnosprawności lub z orzeczeniem o stopniu niepełnosprawności. Postulujemy zachowanie obecnie obowiązującego udziału własnego dla dorosłych w wysokości 30%. Przy typowej cenie aparatu słuchowego dla dorosłych pomiędzy 1800 a 3000 (średnia w Polsce około 2400 *** zł) NFZ będzie dofinansowywał w przypadku dorosłych 50% x800=400 zł (w Niemczech typowo 500Euro), to jest średnio 16,7% wartości aparatu słuchowego. Stąd zawarte w uzasadnieniu projektu rozporządzenia zdanie: Proponowane zmiany, pomimo zwiększenia udziału własnego świadczeniodawcy w cenie limitów cenowych do 50% w niektórych pozycjach, w konsekwencji zmniejszą faktyczne obciążenie finansowe będące w praktyce udziałem własnym w cenie limitowanej powiększonym o dopłatę ponad limit byłoby prawdziwe w przypadku wielomilionowej rzeszy dorosłych Polskich pacjentów z wadami słuchu wtedy i tylko wtedy, gdyby limit cenowy został dostosowany do rzeczywistych warunków (1800-2400 zł zamiast 800 zł). Gorąco zachęcamy do urealnienia limitu ceny aparatu słuchowego. *** Dane szacunkowe. NFZ dysponuje danymi do precyzyjnego obliczenia średniej ceny aparatu słuchowego w Polsce. Ad. wiersz 18, kolumna d1 Wątpliwości pojawiają się w związku ze wskazaniami medycznymi przyznawania aparatów słuchowych (wiersz 18, kolumna d1). Określenie ubytek słuchu w paśmie mowy w audiogramie tonalnym powyżej 40 db jest wysoce nieprecyzyjne. Typowo za pasmo mowy uznaje się zakres częstotliwości od 500 do 4000 Hz, a badanie audiometryczne w tym zakresie częstotliwości przeprowadza się (typowo) dla 500, 1000, 2000 i 4000 Hz. Jeśli określenie ubytek słuchu w paśmie mowy oznaczałoby średnią wartość ubytku dla wymienionych czterech częstotliwości, to wielkość 40 db byłaby znacząco za duża (w 1
większości rozwiniętych krajów przyjmuje się wartości między 20 a 30 db). Warto zauważyć, że np. dzieci w wieku szkolnym mogą mieć istotne problemy z nauką przy ubytku słuchu rzędu 20-25 db dla tylko jednej z częstotliwości z pasma mowy. Postulujemy, aby doprecyzować wskazanie medyczne, zastępując istniejący zapis na podany. Ad. wiersz 18, kolumna d2 Największe zastrzeżenia protetyków słuchu budzi zapis określający dodatkowe wskazania do protezowania obu usznego. Wydaje się, że w obecnej chwili nikt nie kwestionuje potrzeby obustronnego protezowania (dwoma aparatami słuchowymi) obustronnej wady słuchu, podobnie jak nikt nie kwestionuje potrzeby używania dwóch szkieł korygujących wadę wzroku w obu oczach. Dotychczas obowiązujące ograniczenie obu usznego protezowania tylko do dzieci i osób czynnych zawodowo było powszechnie krytykowane i mogło być niezgodne z Konstytucją RP. Wprowadzenie w projekcie rozporządzenia możliwości obustronnego protezowania dla wszystkich grup społecznych należy uznać jako akt wychodzący naprzeciw oczekiwaniom pacjentów i środowiska lekarzy i protetyków słuchu. Jednakże niezrozumiałe i niepotrzebne jest narzucanie konieczności cyt.: wykazania w badaniu audiologicznym audiometrią słowną w wolnym polu wzrostu przynajmniej o 15% rozumienia mowy w stosunku do protezowania jednego ucha. Wątpliwości wobec takiego zapisu wynikają z poniższych faktów: 1. Test audiometrii słownej w wolnym polu wykonywany jest w specjalnych warunkach (kabina audiometryczna) w ciszy. Główna korzyść z protezowania obu usznego dla pacjenta to poprawa rozumienia mowy w hałasie, umożliwienie lokalizacji źródeł dźwięku w przestrzeni i zmniejszenie potrzebnego wzmocnienia aparatu słuchowego o ok. 6 db oraz ogólnie znacznie większy komfort używania aparatów słuchowych. Dlatego test audiometrii mowy w ciszy nie jest w żaden sposób skorelowany z korzyściami, jakie odniesie pacjent z obustronnego protezowania. 2. Test audiometrii słownej jest testem stosunkowo trudnym do przeprowadzenia, wymaga dobrze skalibrowanej aparatury i specjalnie przygotowanego pomieszczenia. Zmiana rozumienia mowy w tym teście zależy od ogromnej liczby czynników takich jak: stopień ubytku słuchu, stopień adaptacji do nowych aparatów słuchowych, rodzaj zastosowanego testu, możliwości językowych i inteligencji danego pacjenta, ustawienia aparatów słuchowych, poziomu prezentacji dźwięku, i innych. 3. Z projektu rozporządzenia nie wynika, kto miałby przeprowadzać testy mowy, aby wykazać poprawę rozumienia w dwóch aparatach. Zgodnie z rozporządzeniem upoważnionymi do wystawiania wniosków na aparaty słuchowe są lekarze laryngolodzy i audiolodzy oraz foniatrzy. Znakomita większość z nich nie dysponuje możliwością wykonania badania mowy w wolnym polu ani go rutynowo nie przeprowadza. Jeśli badania miałyby wykonywać nieliczne kliniki audiologii to: a. dostęp do protezowania obu usznego byłby znacząco ograniczony. Tylko kilka ośrodków dysponuje pomieszczeniami spełniającymi warunki wolnego pola./ Politechnika Warszawska, UAM, Inst. Techniki Budowlanej/ 2
b. Kliniki musiałyby być wyposażone w dwa aparaty każdego typu i każdego producenta, a więc w efekcie decydowałyby o wyborze konkretnego modelu aparatu dla każdego pacjenta c. Sytuacja taka byłaby niezwykle korupcjogenna, a wierzymy, że nowy Rząd RP w pierwszej kolejności będzie eliminował źródła i przyczyny korupcji, a nie ścigał jej skutki d. Konieczność wykonywania badania w wolnym polu będzie generowała dodatkowe koszty dla NFZ (porada ambulatoryjna za 9 pkt. lub czasem za 4pkt.) 4. Procedura uzyskiwania aparatów słuchowych przez świadczeniobiorców znacząco by się wydłużyła i wymagałaby istotnych zmian. Zamiast aktualnie typowo stosowanej procedury : wniosek lekarza akceptacja NFZ realizacja w firmie protetycznej byłoby konieczne dodanie kilku nowych etapów dla pacjentów chcących protezować się obu usznie. 5. Uzyskanie poprawy zrozumiałości mowy o 15% w przypadku głębokich i ciężkich niedosłuchów jest bardzo trudne a czasem wręcz niemożliwe. Przyjęcie takiego zapisu praktycznie wyeliminowałoby możliwość obustronnego protezowania słuchu u osób najbardziej potrzebujących dwa aparaty słuchowe. Reasumując: uważamy warunek wykazania 15% poprawy rozumienia mowy w teście słownym w wolnym polu za źle sformułowany. Ad. wiersz 19, kolumna b Zmiana z aparat na aparat(y) ma za zadanie uchronić przed ciągle obecnymi nieporozumieniami dotyczącymi dostępności dofinansowania w przypadku protezowania obuusznego. Ad. wiersz 19, kolumna c1 Uzasadnienie jak do wiersz 18, kolumna c1. Ad. wiersz 19, kolumna d1 Uzasadnienie jak do wiersz 18, kolumna d1. 3
Ad. wiersz 19, kolumna d2 W przypadku aparatów na przewodnictwo kostne (kilka protezowań na 1000 przypadków) jedynym wskazaniem medycznym jest brak możliwości zaopatrzenia aparatem na przewodnictwo powietrzne. Ad. wiersz 20, kolumna b Proponujemy uszczegółowić zapis opisujący grupę środków pomocniczych wprowadzając bardziej precyzyjny zapis. Ad. wiersz 21, kolumna b Wprowadzenie liczby mnogiej precyzyjniej opisuje faktycznie obowiązujące zasady dofinansowania. Ad. wiersz 21,kolumna d1 Wprowadzenie liczby mnogiej precyzyjniej opisuje faktycznie obowiązujące zasady dofinansowania. Ad. wiersz 22, kolumna b Urządzenia wspomagające słyszenie współpracują nie tylko z aparatami słuchowymi, ale również z implantami ślimakowymi i kostnymi. W projekcie pominięto pętle induktofoniczne obecne w obowiązującym rozporządzeniu. Postulujemy, aby zmienić istniejący zapis. Ad. wiersz 22, kolumna d1 Zapis w projekcie rozporządzenia nie uwzględnia dzieci przed okresem nauki szkolnej. Urządzenia wspomagające są niezbędne również w okresie nabywania języka u małych dzieci. Stosowane są przez rodziców i logopedów w celu rehabilitacji i treningu mowy. Ich skuteczności i konieczności użytkowania obecnie nikt nie podważa. 4
Ad. wiersz22, kolumna e Wielokrotnie postulowaliśmy o zmianę okresu dofinansowania dla urządzeń wspomagających z 10 lat na 5 lat. SA to urządzenia elektroniczne użytkowane codziennie i ich trwałość jest oceniana na maksymalnie kilka lat. Dodatkowo bardzo szybki rozwój technologii powoduje, że po kilku latach są one niekompatybilne z najnowszymi aparatami słuchowymi. Oczywistą pomyłką wydaje się powielenie w projekcie zapisu z obowiązującego rozporządzenia. Postulujemy, aby zmienić istniejący zapis. Ad. wiersz23, kolumna d1 Postulujemy, aby zmienić wskazanie medyczne, zastępując istniejący zapis na proponowany. Ad. wiersz nowa Pragniemy też zwrócić uwagę Ministerstwa Zdrowia na fakt, że w katalogu przedmiotów ortopedycznych i środków pomocniczych została zupełnie pominięta grupa dzieci z ośrodkowymi wadami słuchu (związane z APD, ADHD, dyslekcją, dysgrafią, neuropatią, itp.), które nie muszą używać aparatów słuchowych, ale mogą skutecznie korzystać z urządzeń wspomagających rozwój mowy (specjalne systemy FM nie łączone z aparatami słuchowymi). Jest to grupa stosunkowo nieliczna (kilkadziesiąt-kilkaset przypadków w Polsce rocznie), ale jak dotąd całkowicie pominięta i odsunięta od pomocy państwa Polskiego. Postulujemy, aby dodać nowy środek pomocniczy tak jak podano w załączniku. 5