Europejskie Dni Dziedzictwa i elbląska retrowersja Zabytkowa architektura, ogrody, tradycje, obyczaje, twórczość to wszystko jest naszym dziedzictwem, pomaga budować naszą tożsamość, a bez niej nie stworzymy nowoczesnego państwa. Te słowa padły z ust Minister kultury i dziedzictwa narodowego Małgorzaty Omilanowskiej podczas ogólnopolskiej inauguracji Europejskich Dni Dziedzictwa w Elblągu. Dziedzictwo, zarówno to materialne i niematerialne stanowi dowód na to skąd się wywodzimy. Polska jest krajem o wielu ważnych, unikatowych tradycjach i dokonaniach podkreślała Minister kultury i dziedzictwa narodowego. Ogólnopolskie Europejskie Dni Dziedzictwa odbywające się pod hasłem Utracone Dziedzictwo nie bez powodu zostały zainaugurowane w Elblągu. Tu wciąż trwa zakrojona na szeroką skalę odbudowa Starego Miasta doszczętnie zniszczonego podczas II wojny światowej. Co roku zabudowywane są nowe kwartały ulic. Kamieniczki, które powstają nawiązują do dawnego stylu, a niektóre z nich są identycznymi kopiami istniejących tam wcześniej. Elbląg to również jeden z największych w Europie pod względem powierzchni teren objęty kompleksowymi badaniami archeologicznymi. Właśnie w Elblągu odnaleziono najstarszy zbiór dawnego prawa zwyczajowego napisanego dla władz krzyżackich na przełomie XIII i XIV wieku. Na podstawie ogromnej liczby wydobytych zabytków wiadomo jak wyglądało życie codzienne dawnych Elblążan jak mieszkali, pracowali, bawili się, ubierali, co jedli. Wśród kilkuset tysięcy odnalezionych eksponatów, najcenniejsze to: instrumenty muzyczne, tabliczki woskowe, znaki pielgrzymie, wspaniałe mauretańskie średniowieczne talerze, zabawki, broń i wyroby ze szkła. Wielość i
różnorodność odkrytych przedmiotów świadczy o ich zamożności, a także o intensywnych kontaktach handlowych dawnych Elblążan z niemal całą Europą od Norwegii po Hiszpanię, Anglię i Włochy. Europejskie Dni Dziedzictwa nazywane są najważniejszym świętem zabytków kultury Starego Kontynentu. Towarzyszą im liczne wydarzenia kulturalne. W elbląskiej bibliotece otwarto wystawę z zabytkowymi zbiorami z XIII wieku. Elbląskie Muzeum zaprezentowało niezwykle cenny obraz Kaspra Bekiesza, obrońcy miasta z XVI wieku.
Natomiast na wystawie Dary i Zakupy znalazły się eksponaty przekazane łącznie przez 80 osób. Europejskim Dniom Dziedzictwa towarzyszyło również Elbląskie Święto Chleba. Tu także królowała tradycja, a dokładniej tradycyjne smaki Nad rzeką Elbląg Elbląg założony został w 1237 roku, a w XVI wieku istniał tu już duży port i pierwsza polska stocznia. O atrakcyjności turystycznej miasta decyduje jego położenie w bezpośrednim sąsiedztwie Zalewu Wiślanego na skraju dwóch odmiennych krain geograficznych: depresyjnych Żuław Wiślanych przypominających krajobraz Holandii i Wysoczyzny Elbląskiej. W przeddzień wybuchu II wojny światowej elbląskie Stare Miasto urodą nie ustępowało gdańskiej starówce. Znacznie ucierpiało w lutym 1945 roku, gdy w wyniku walk zostało zniszczone w 90%. Po 1947 roku podjęto decyzję o rozebraniu pozostałych ruin, a resztki cegieł przewieziono na potrzeby odbudowy Warszawy i Gdańska. Tak też powstał rozległy zieleniec z bryłami restaurowanych kościołów św. Mikołaja i św. Ducha, bramy targowej oraz kilku kamienic z gotyckim zaułkiem ścieżką kościelną. Kolejne wersje odbudowy dla tego regionu tworzone były w latach 70 przez gdańskich architektów. Dalekosiężna wizja zakładała retrowersje około 200 kamienic, a przede wszystkim przywrócenie starówce roli centrum Elbląga. Prace budowlane rozpoczęły się w 1985 roku i trwają do dziś. Legendy i tajemnice Niektórzy uważają, że w miejscu gdzie dziś znajduje się Elbląg istniało ongiś legendarne pruskie miasto o nazwie Truso. Ponoć kiedy Wikingowie przybyli w swoich łodziach w okolice jeziora Drużno rozpoczęli poszukiwania miejsca odpowiedniego na dłuższy postój. Kiedy
znaleźli wreszcie brzeg i zeszli na ląd ich oczom ukazały się całe gromady dzikich królików. Wikingowie zaczęli biegać za nimi i chcąc je przywołać wołali do królików: "truś, truś". I stąd właśnie wzięła się nazwa Truso. W rzeczywistości jednak nazwa miasta wywodzi się od rzeki Ilfing, a naukowcy twierdzą, że nie można go łączyć z legendarnym Truso. Elbląg był jednym z pierwszych miast utworzonych przez Krzyżaków. Na południe od miasta istniał ongiś zamek krzyżacki, który do czasu wybudowania siedziby w Malborku pełnił rolę centrum administracyjnego Państwa Krzyżackiego. Warto zobaczyć, warto przemierzyć Elbląski port śródlądowy łączy drogi wodne Pojezierza Iławskiego przez kanał Elbląski i miejscowości wczasowe położone nad Zalewem Wiślanym. Okoliczne stadniny, jak choćby Kadyny czy Rzeczna, oferują przejażdżki konne i bryczką. Dla turystów pieszych wytyczone zostały cztery interesujące szlaki: Kopernikowski, Jantarowy, Nadwiślański i Rzeki Liwy. W Elblągu znajdziemy zróżnicowaną pod względem standardu bazę noclegową. Są urokliwe hoteliki i pensjonaty usytuowane w centrum miasta, a także w pieczołowicie odrestaurowanych kamienicach elbląskiej starówki. Jednym z najciekawszych zabytków miasta, a jednocześnie unikatem w skali kraju jest tak zwana Ścieżka Kościelna. Ongiś owa ścieżka stanowiła najszybszą i najkrótszą drogę łączącą trzy kościoły Starego Miasta. W średniowieczu prawdopodobnie służyła wiernym i zakonnikom do szybszego przemieszczania się z jednej świątyni do drugiej. Prowadziła bowiem od kościoła św. Ducha, potem biegła przy kościele św. Mikołaja, zaś kończyła się tuż obok bramy klasztoru NMP.
Po II wojnie światowej ocalał tylko odcinek łączący ulice Świętego Ducha i Mostową. Całe przejście rozpiera 10 gotyckich łęków. Ocalały fragment Ścieżki kościelnej stanowi jeden z nielicznych, oryginalnych elementów średniowiecznych, który zachował się na elbląskim Starym Mieście. Z Elbląga warto wybrać się na wycieczkę na Mierzeję Wiślaną. Statki białej floty i wodoloty obsługują linie pomiędzy Elblągiem a Krynicą Morską i Fromborkiem. Będąc w tych okolicach koniecznie trzeba wybrać się na wycieczkę do położonego nad Zalewem Wiślanym Fromborka, gdzie mieszkał, pracował a także zmarł w maju 1543 roku Mikołaj Kopernik. Tuż przy wschodnich rogatkach Elbląga znajduje się Bażantarnia, czyli wspaniałe tereny rekreacyjne o powierzchni ponad 360 ha. Jej zalety doceniono już w XIII wieku. Dzięki ptasim trelom słyszanym w całym lesie nazywano ją Vogelsang co dosłownie tłumaczymy "ptasi śpiew. Na polanie przy wiatach Margitka i Irenka odbywają się obecnie pokazy jeździeckie, festyny, a w muszli koncertowej występy lokalnych zespołów. W Bażantarni wyznaczone są cztery szlaki. Ich łączna długość wynosi 30,5 km. Z Elbląga wyruszyć można również w rejs po najsłynniejszym nie tylko w Polsce Kanale Ostróda- Elbląg. Tekst i zdjęcia: Katarzyna Skorska