NATURALNA PIELĘGNACJA DZIECKA 1 z 7
ZŁOTE ZASADY PIELĘGNACJI DZIECKA 1. Prostota jest najważniejsza, mniej znaczy lepiej. 2. Woda posiada właściwości myjące, nie zapomnij o tym. 3. Zioła są przyjacielem skóry dziecka. 4. Pupa naszego dziecka potrzebuje dni wolnych od pieluchy. 5. Kąp tylko kiedy jest taka potrzeba, czyli w momencie, gdy dziecko jest faktycznie brudne. Jeśli dziecko nie raczkuje częsta kąpiel osusza jego skórę, obdziera z sebum i prowadzi do powstania problemów skórnych. 6. Nie ma potrzeby używania różnych kosmetyków do włosów czy też ciała, postaw na prostotę. 2 z 7
ZASADA 1-2-3 KROK 1 OCZYSZCZANIE 1. Ciało dziecka myj delikatnym mydłem najlepiej z oliwy z oliwek (możesz użyć mydła miodowego, które poznałaś w tym kursie lub poniższego szamponu) wyłącznie kiedy jest brudne. 2. U większych dzieci warto myć nogi, stopy oraz rączki mydłem każdego dnia, zaś twarz i narządy intymne wodą lub też naparem z rumianku. Sprawdź wcześniej, czy dziecko nie ma alergii na 3. Włosy myj naparem z rumianku, lub rumianek. Jeśli reakcja alergiczna się pojawiła zamiast szamponem miodowym (przepis poniżej) im rumianku możesz użyć kwiatu nagietka lekarskiego. rzadziej tym lepiej, nie ma potrzeby używania mydła, gdyż zarówno rumianek jak i miód mają delikatne właściwości myjące. 4. Jeśli dziecku na głowie gromadzić się brud, warto natłuścić skórę głowy i wyczesać brud drobnym grzebyczkiem (idealnie do tego celu nadaje się grzebyczek dostępny ze środkami na wszy). MIODOWO-RUMIANKOWY SZAMPON DO MYCIA WŁOSÓW I CIAŁA SKŁADNIKI: - 1 łyżka miodu - 2 łyżki suszonego kwiatu rumianku - 1 szklankę gorącej wody Kwiat rumianku zalej wrzącą wodą i pozostaw do ostygnięcie. Następnie dodaj jedną łyżkę miodu i dobrze wymieszaj (w tym celu szampon najlepiej jest przygotowywać w słoiku i po prostu zamknąć przykrywkę i wstrząsnąć). Niech przyrządzony w ten sposób napar możesz przechowywać w lodówce do 4 dni. Jednakże pamiętaj, Twoim celem jest rzadsze mycie włosów dziecka, dlatego okazyjne sporządzanie szamponu nie jest aż tak czasochłonne. Na wilgotne włosy wylej szklankę naszego szamponu i wymyj nim włosy, jak komercyjnym produktem. Wypłucz pod bieżącą wodą. Następnie potraktuj włosy płukanką do włosów (jeśli chcesz je rozczesywać). Myjąc ciało zwilż gąbkę szamponem i przystąp do mycia. SKŁADNIKI: PŁUKANKA UŁATWIAJĄCA ROZCZESYWANIE - 1 łyżka octu jabłkowego - 1 szklankę wody Wymieszaj oba składniki i wylej je na głowę dziecka. Nie ma potrzeby wypłukiwania płukanki. Zapach octu się ulotni, a włosy będą łatwe w rozczesywaniu i nabłyszczone. 3 z 7
ZASADA 1-2-3 KROK 2 NAWILŻANIE MULTIWITAMINOWY OLEJEK DO CIAŁA SKŁADNIKI - 1 szklankę tłoczonej na zimno oliwy z oliwek - 2 łyżki suszonych kwiatów rumianku, - 2 łyżki suszonych kwiatów nagietka lekarskiego. Olejek można wykonać na dwa sposoby. Sposób pierwszy: Na dno garnka połóż szmatkę, na niej postaw słoik ze wszystkimi składnikami, dolej wodę do dwóch trzecich wysokości słoika i pozostaw na małym ogniu przez dwie-cztery godziny (im dłużej, tym lepiej) woda nie ma wrzeć. Uważaj!, aby woda nie dostała się do słoika, ani też nie może się wygotować. Po wskazanym czasie odstaw olej na co najmniej 12 godzin. Sposób drugi: Włóż wszystkie składniki do słoika, zakręć go i odstaw na minimum 4 tygodnie najlepiej umieść słoik w papierowym worku i umieść na słonecznym parapecie.. Co jakiś czas wstrząśnij. 4 z 7
ZASADA 1-2-3 OCHRONA Krem przygotowany według poniższego przepisu może być stosowany do twarzy i na rączki dziecka (szczególnie w okresie zimowym, przed wyjściem na dwór), po kąpieli, jeśli ma ono suchą i podrażnioną skórę, czy też na pupę. Krem jest bezpieczny dla pieluch wielorazowych, jednak musisz pamiętać, żeby raz na jakiś czas przeprowadzić czyszczenie pieluch. SKŁADNIKI - 55 g wosku pszczelego, - 500 ml maceratu z nagietka - 10 kropli eterycznego olejku lawendowego, - 5 kropli witaminy E (opcjonalnie). Do wykonania maceratu potrzebujesz 2 szklanki oliwy z oliwek i suchego lub świeżego kwiatu nagietka. Pamiętaj, że suchego kwiatu ma być dwa razy mniej niż świeżego. Zajrzyj do lekcji w której tworzyłyśmy naturalne kosmetyki do ciała, aby zobaczyć jak się tworzy macerat. Do słoika wlej olej oraz rozdrobniony wosk pszczeli. Na dno garnka połóż szmatkę, na niej postaw słoik, tak by nie dotykał dna, dolej wodę (tyle, ile zajmuje dwie trzecie wysokości słoika). Włącz malutki ogień i pilnuj, aby woda nie dostała się do słoika. Kiedy wosk się stopi, wyciągnij słoik i dodaj do kremu 10 kropli 100% olejku z lawendy i witaminy E. Wszystko dobrze wymieszaj najlepiej patyczkiem do szaszłyków (mniej mycia i lepiej się połączy). Krem może tężeć przez 12 godzin, raz na jakiś czas należy go więc przemieszać. Nasz wyrób możemy przechowywać przez co najmniej pół roku poza lodówką i nic mu się nie stanie. 5 z 7
KĄPIELE W czym kąpać małe dzieci? ZIOŁO Słoma owsiana, Płatki owsiane Nagietek lekarski Rumianek lekarski DZIAŁANIE Odżywia i uzupełnia braki minerałów Wspaniale łagodzą wszelakie podrażnienia skóry Regeneruje skórę, Łagodzi podrażnienia. Około garści ziół wsyp do chusty serowarskiej i zawiąż. Następnie wrzuć do napełniającej się wanny. POWSZECHNE PROBLEMY Ciemieniucha, zwilż głowę dziecka oliwą z oliwek lub olejek kokosowym. pozostaw na noc, po czym drobnym grzebieniem wyczesz pozostałość ciemieniuchy Wysypka na pupie, przebieraj pieluszkę dziecka w momencie kiedy ta jest zabrudzona. Użyj kremu ochronnego, ponadto postaraj się aby dziecko każdego dnia przynajmniej 15 minut było bez pieluszki, wystawione na promieniowanie słoneczne. 6 z 7
POWSZECHNE PROBLEMY Istnieją dwa rodzaje promieniowania słonecznego: UVA i UVB. Pierwsze (UVA ultrafiolet) jest bardzo niebezpieczne dla naszej skóry: przyspiesza jej starzenie, powoduje zmarszczki oraz nowotwory. Dzieci przebywające podczas słonecznej pogody w domu są narażone jedynie na promieniowanie UVA, które jest w stanie przeniknąć do wnętrza pomieszczeń. Oznacza to, że do naszego domu dociera jedynie szkodliwe UVA, bez UVB. Media straszą nas dwoma rodzajami promieniowania. Faktycznie UVB jest odpowiedzialne za oparzenia, jednak bez promieniowania UVB nasz organizm nie jest w stanie wytworzyć witaminy D, a w ten sposób broni się przed promieniowaniem UVA. Witamina D jest naszym naturalnym filtrem słonecznym, na którym naprawdę możemy polegać. Natura musiała nas zabezpieczyć przed szkodliwym promieniowaniem, w przeciwnym razie nasz gatunek by po prostu wymarł. Przez ostatnie 350 000 lat ludzki gatunek przetrwał bez filtrów ochronnych i jakoś specjalnie nie chował się w jaskiniach, kiedy tylko zobaczył promienie słoneczne. Jak zwykle apeluję o zdrowy rozsądek. Lekarze zalecają używanie filtrów ochronnych, jednak te całkowicie blokują promieniowanie UVB (tak nam niezbędne), a mało który z kremów przeciwsłonecznych blokuje promieniowanie UVA, dlatego zawsze to sprawdź. Nasmarowany takim kremem nasz organizm nie jest w stanie produkować witaminy D, równocześnie będąc atakowanym przez niebezpieczne promieniowanie. Warto zaznaczyć, że witamina D jest jednym z najskuteczniejszych sposobów walki z powstawaniem zmutowanych komórek. Pojawia się pytanie: czy używać filtrów? Ponieważ zakupiłeś tę książkę, wiem, że jesteś świadomym i inteligentnym rodzicem. W Internecie można znaleźć wiele informacji dotyczących ochrony skóry przed słońcem, często sprzecznych. Jedne z ostatnich badań (Berwick, 2011) dowiodły, że filtry przeciwsłoneczne chronią wyłącznie przed poparzeniami, dodatkowo nie ma nigdzie żadnych badań potwierdzających ich skuteczność w walce z rakiem skóry lub czerniakiem. Co więcej, w wyniku badań zauważono zmianę zachowań ludzkich: ludzie używający silnych filtrów dłużej przebywali na słońcu. Jednak to od Ciebie zależy osąd kremów przeciwsłonecznych. Osobiście nie mogę niczego polecić, gdyż sama zaprzestałam używania filtrów, ponieważ dotarłam do powyższych danych. Staram się zachować zdrowy rozsądek i trzymać kilku prostych zasad: - Regularne i stopniowe eksponowanie skóry na działanie słońca będzie chronić przed rakiem, ponieważ umożliwi zarówno utworzenie się naturalnych mechanizmów obronnych, czyli opalenizny, jak i wytworzenie witaminy D (SUNRAC, 2013). - Co do ochrony mechanicznej witamina D jest nam niezbędna do prawidłowej ochrony przeciw promieniowaniu UVA, dlatego dbajmy, aby codziennie mieć zapewniony dostęp do słońca. Pora, w której nasz organizm wytwarza najwięcej witaminy D, to czas pomiędzy godziną 11 a 15. Wystarczy jedynie krótki okres przebywania na słońcu z możliwie największym wystawieniem skóry na jego promienie. Krótki okres to 10-15 minut dla większości ludzi. Dla dzieci ten okres jest krótszy, gdyż mają one bardziej delikatną skórę. Każdy organizm jest inny, dlatego zawsze obserwuj dziecko, gdyż to Ty wiesz, ile czasu mu potrzeba, aby się poparzyć. Stosuj zasadę połowy, tzn. jeśli skóra Twojego dziecka przeważnie czerwieni się po 20 minutach, niech przebywa ono bez ochrony na słońcu nie dłużej niż 10 minut (NHS 2, 2013). Następnie zapewnij dziecku najlepiej mechaniczną ochroną, czyli kapelusz, lekką konopną, lnianą lub bambusową koszulkę z długimi rękawami i przewiewne spodenki. Wspomniane materiały mają dość dobre naturalne właściwości blokujące promieniowanie UVA i UVB (Das, 2010). Jeśli pomimo wszystko chcesz użyć filtrów SPF, nie kupuj komercyjnych odpowiedników, bo one, podobnie jak kremy, zawierają bardzo dużo chemii. Jeśli koniecznie chcesz użyć filtru, ponieważ dziecko przebywa długie godziny na słońcu użyj oleju słonecznikowego czy oleju sezamowego który blokuje aż 40% promieniowania słonecznego (Sobhana, Kumar i Sampth, 2004). Berwick, M. (2011) The Good, the Bad, and the Ugly of Sunscreens. Clinical pharmacology & Therapeutics. Vol. 89 (1). Dostępny online: http://www.isdbweb.org/documents/file/4d2aed0242397.pdf Das, B.S. (2010) UV Radiation Protective Clothing. The open textile journal. Vol. 3. Dostępny online: http://www.benthamscience.com/open/totextilej/articles/v003/14totextilej.pdf NHS 2 (2013) Sunlight and vitamin D. National Health Service Dostępny online: http://www.nhs.uk/livewell/summerhealth/pages/vitamin-d-sunlight.aspx SUNRAC (2013) Sun, nutrition and health research center. Dostępny online: www.sunrac.org BERWICK Sobhana, Kumar i Sampth ( 2004) ultraviolet transmission through edible oils in the context of changing solar insulation. Dostępny online: http://www.igu.in/8-4/4shohana.pdf 7 z 7