KOSMICZNA ŚWIADOMOŚĆ Kiedy mowa jest o braku świadomi, przeciętny człowiek najczęściej myśli sobie: O czym oni do licha mówią? Czy ja nie jesteś świadomy? Przecież widzę, słyszę i myślę. Tak mniej więcej to wygląda. Zatem może wyjaśnijmy sobie na czym polega różnica między człowiekiem świadomym, a Świadomym. 1 / 8
By móc w miarę dobrze egzystować w świecie ego - jako biologiczne roboty - potrzebna jest nam zmysłowa świadomość. Ale nie wystarcza ona, gdy zapragniemy stać się czymś, czy może kimś znacznie więcej. Naszym pragnieniem, przede wszystkim, powinno być doświadczanie prawdziwego człowieczeństwa. Niewielu z nas jednak wie, co to właściwie oznacza. A nie wie dlatego, że tego akurat nie uczy się w szkołach. Nie uczą nas tego również rodzice, a nie uczą dlatego, że ich także tego nie nauczono. Nawet gdybyśmy zechcieli poświęcić całe swoje życie innym, niczego by to nie zmieniło. Poza tym, że może za kilkaset lat ktoś ogłosiłby nas świętymi. Ale jakie wówczas mogłoby to mieć dla nas znaczenie? 2 / 8
Brak świadomości kosmicznej sprawia, że żyjemy jak pół główki. Właśnie tak jak pół główki! Bo jak inaczej nazwać cywilizację, która potrafi - na dodatek tylko częściowo - korzystać z jednej półkuli mózgowej? Konsekwencje tego widoczne są na każdym kroku, tak więc nie ma potrzeby podawać na to jakichkolwiek przykładów, gdyż wszystko jest tego przykładem. Korzystając głównie z lewej półkuli, żyjemy jak kaleki, które nie rozpoznają swojego kalectwa. Kalectwo powszechnie kojarzy się nam z fizyczną niepełnosprawnością, a tymczasem tak naprawdę, jest nim nasza nieumiejętność korzystania z potencjału jaki posiadamy. Liczyć pieniądze potrafi każdy, niestety mało kto z nas wie, czym tak naprawdę jest. Nasza nieznajomość siebie jest prawdziwym koszmarem dla naszej cywilizacji, która zamiast wspinać się na wyżyny, zwyczajnie upada. 3 / 8
Tak jak nauczono nas korzystać jedynie z lewej półkuli mózgowej, podobnie też nauczono nas wierzyć w Boga rodzaju męskiego. Także i w tym przypadku celowo zapomniano o drugiej połowie. A tymczasem kiedy mowa jest o Bogu, powinniśmy mieć na uwadze dwa pierwiastki: męski i żeński. Brak prawdy prowadzi do konfliktów, do niezgody i przemocy. Gdzie nie ma prawdy, nie ma też miłości. A bez miłości, nie ma życia! Żyjemy w świecie, w którym wszystko podyktowane jest przez strach. Tak naprawdę, nie ma dnia ani godziny byśmy się czegoś, o coś, kogoś lub o kogoś nie lękali. Na dodatek boimy się nawet samodzielnie myśleć, by czasem nie utracić znajomych i bliskich, by po prostu nie zostać samemu. Za to gromadzimy coraz więcej toksycznych myśli, które zwyczajnie nas zatruwają. Gdybyśmy tylko pozbyli się tego całego śmietnika myśli, bylibyśmy zdrowymi ludźmi. Tymczasem strach trzyma nas w swoich objęciach, a my otuleni nim, nawet nie próbujemy się od niego uwolnić, mimo że płacimy za to ogromną cenę. Nieświadomi tego co się dzieje, dajemy przyzwolenie na to, by doświadczać koszmarów. 4 / 8
Dobrze byłoby gdybyśmy zdali sobie wreszcie sprawę z tego, że to my sami dla siebie jesteśmy zagrożeniem. Inaczej, dalej będziemy odgrywać ofiary. Ofiara zawsze jest pełna lęku, zatem przyciąga do siebie wszystko to, co może ją skrzywdzić. Nieświadoma tego, użala się nad sobą i kontynuuje przyciąganie wszystkiego, czego pragnie uniknąć. I to jest jeden z powodów dla którego warto jest, choćby trochę, podnieść poziom swoje kosmicznej świadomości. Jeśli chcemy zaistnieć jako człowieczeństwo, potrzebujemy stawać się coraz bardziej świadomi samych siebie. Nie mam tu oczywiście na myśli ego-świadomości, tylko naszą prawdziwą naturę. Kiedy jesteśmy ego-świadomością, wówczas można nas kontrolować w bardzo prosty sposób, gdyż całkowicie jesteśmy zależni od innych. Inni muszą nas kochać, podziwiać, chwalić, gdyż bez tego wszystkiego ego-świadomość nie potrafi istnieć. Natomiast kiedy świadomość człowieka wzrasta, wówczas nie potrzebuje on tej całej jałmużny. Nie ma też potrzeby wzorować się na innych, co nie przeszkadza mu ich podziwiać. Taki człowiek, po prostu się zmienia - staje się kimś nowym. Nowy człowiek, to nie człowiek w nowym samochodzie, w nowym domu czy na nowym stanowisku, tylko świadomy człowiek! 5 / 8
Nieświadomi ludzie wierzą w swoją małość i niedoskonałość. A tymczasem każdy z nas ma w sobie geniusza. Problem tylko w tym, że ten geniusz śpi, i będzie spał tak długo, aż nie zostanie obudzony. Zatem mamy wybór możemy stać się geniuszami albo pozostać ofiarami. Na tym właśnie polega różnica między człowiekiem świadomym, a tym, który tylko myśli, że jest świadomy. Wszystko co nas zadziwia, czemu nie dajemy wiary i czego pojąć nie możemy, wywodzi się z prawej półkuli mózgowej. To w niej znajdują się nasze nieuświadamiane talenty, prawdziwa wiedza, cudowne doznania, spokój i bezpieczeństwo. A jednak większość z nas, wciąż wierna jest lewej półkuli. Kiedy w życiu człowieka dominuje lewa półkula mózgowa, wówczas wierzy on, że jest swoim ciałem i umysłem zamkniętym w ciele. Ale kiedy dominuje prawa półkula, wówczas człowiek ma przekonanie, że jest czymś znacznie więcej. Zatem to kim jesteśmy, zależy od naszej tożsamości. To ona ma wpływ na to, jak postrzegamy świat i siebie w świecie. 6 / 8
Jeśli twój Bóg jest Wielki, to ty nie możesz być mały. Ale jeśli twój bóg jest mały, to nie możesz być Wielki. Zatem rzecz w tym jakiego masz Boga. Bowiem Bóg stworzył swoje dzieci na swoje podobieństwo. Jeśli nie jesteś dzieckiem Boga, tylko dzieckiem swoich rodziców, to jesteś w kłopocie. Dlaczego? - Otóż dlatego, że twoja tożsamość jest fałszywa. 7 / 8
8 / 8