Mój Pobyt w ramach programu Erasmus: luty-czerwiec 2012: studia University of Natural Resources and Life Sciences (BOKU), Vienna lipiec-wrzesień 2012: praktyki Vienna University of Veterinary Medicine (Vetmeduni) Adrianna Grzelak, studentka biotechnologii (IFE)
1) Dobre powody na życiowe zmiany, czyli dlaczego warto wyjechać? O dobrych powodach, dla których warto wyjechać, można przeczytać na wielu stronach internetowych. Na swoim przykładzie chciałabym zaprezentować, że te zachęcające argumenty są jak najbardziej prawidłową motywacją, żeby taką przygodę, jaką jest wyjazd w ramach programu Erasmus przeżyć. Jednym z ważniejszych powodów, dla których zdecydowałam się na wyjazd na studia za granicę był fakt, że potrzebowałam więcej informacji na temat mojego kierunku studiów, którym jest biotechnologia: jakie projekty są prowadzone w Europie, nad czym najbardziej naukowcy teraz się koncentrują, jaka gałąź biotechnologii w przyszłości będzie najbardziej pożądana, jeżeli chodzi o prowadzenie badań. Na miejsce swoich poszukiwań wybrałam Wiedeń, Uniwersytet BOKU, a swój pobyt przedłużyłam na praktyki także w ramach programu Erasmus na Uniwersytecie Weterynaryjnym. Zarówno studia jak i praktyki umożliwiły mi zdobycie nieocenionego doświadczenia w pracy laboratoryjnej, co jest podstawą w przyszłości w zawodzie biotechnologa. Praca w wyspecjalizowanych laboratoriach pod okiem przyjaźnie nastawionych supervisor ów dała poczucie pewności w praktyce laboratoryjnej. Kolejnym powodem, dla którego znalazłam się w Wiedniu była motywacja w podszkoleniu języka niemieckiego. Kursy językowe w rodzimym kraju są potrzebne, żeby umieć język poprawnie, ale dopiero w obcowaniu na co dzień, zaczyna się ten język rozumieć. Tego brakowało mi przez wiele lat nauki języka i dopiero poprzez używanie go w sprawach codziennych nabrałam pewności w posługiwaniu się nim. Wiedeń jest niewątpliwie miastem wszechstronnie kulturowym. Dla mnie, jako osoby, która hobbistycznie gra na pianinie i interesuje się muzyką klasyczną, swoje zainteresowania ukierunkowałam na zwiedzaniu Wiednia śladami Mozarta, Haydna i Beethovena. Ostatnim motywem, dla którego uważam że wyjazd na studia bądź praktykę za granicę jest wartościowy, jest fakt, że pozwala on młodemu człowiekowi poznać siebie samego lepiej. Oprócz poznania nowych znajomych, zabawy, zwiedzania, są też sprawy dnia codziennego, jak zakupy, pranie, sprzątanie. Będąc zdaną tylko na samą siebie, dbając o sprawy życia codziennego i mając w pełni możliwość decydowania o sobie, kształtujemy siebie i swoje nawyki. Reasumując, mogę zdecydowanie powiedzieć, że ten kilkumiesięczny pobyt pozwolił mi sprecyzować swoje cele w życiu, dał nieocenione doświadczenie jeżeli chodzi o techniki laboratoryjne, a także pozwolił rozwinąć pasje i zawrzeć ciekawe znajomości, które z dniem zakończenia erasmusowej przygody na pewno się nie skończą. 2) Mieszkanie i studiowanie, czyli opis miejsca pobytu (kraj, miasto, uczelnia zagraniczna, akademik/mieszkanie) Na swój pobyt w ramach programu Erasmus wybrałam stolicę Austrii, Wiedeń. Łącznie spędziłam tutaj 8 miesięcy. Okres luty-czerwiec: studia, lipiec-wrzesień praktyki. Studia odbyłam na University of Natural Resources and Life Sciences (BOKU), a praktyki na Veterinӓrmedizinische Universitӓt (Vetmeduni) Początkowo mieszkałam w centrum Wiednia, niedaleko ratusza, z początkiem marca przeniosłam się do akademika niedaleko uczelni (wśród studentów jest powszechnie znany, Haus Doebling, base 19). Na okres praktyk zamieszkałam w prywatnym mieszkaniu wynajmując pokój. Pierwsze dwa miejsca zamieszkania znalazłam za pośrednictwem agencji OEAD. Wprawdzie miałam pewność, że zakwaterowanie jest w pełni zarezerwowane, ale niestety za pośrednictwo agencja pobrała dość wysokie opłaty. Przyszłym studentom przybywającym do Wiednia polecałabym szukanie miejsca zamieszkania samodzielnie, ale z odpowiednim wyprzedzeniem.
3) Moje erasmusowe problemy i sukcesy Potencjalne problemy mogły się pojawić przed przyjazdem i w pierwszych dniach pobytu. Niemniej jednak, dzięki dobrej organizacji biura międzynarodowej wymiany (zarówno w Polsce jak i w Austrii) i informowaniu w odpowiednim czasie studentów obyło się bez większych kłopotów. Oprócz tego, do wyjazdu przygotowywałam się rzetelnie, co oznacza, że nie byłam zaskoczona rzeczami, które mogły wynikać z niedoczytania regulaminów lub niedoinformowania. Za swój mały sukces traktuję dobrze wykonaną pracę w laboratorium na praktykach, co zaowocowało dobrymi wynikami - które przysłużą się w dalszej pracy naukowej instytutu- i pochwałami mojego supervisor a. 4) Wiedeń okiem studenta, czyli informacje praktyczne a) uczelnia: Zarówno BOKU jak i Vetmeduni posiadają dobrą organizację w biurach międzynarodowej wymiany, informują i przypominają o wszystkich ważniejszych sprawach z wyprzedzeniem. Mimo wszystko brakowało mi zaangażowania większego organizacji ESN. Jako członkini sekcji ESN- EYE uważam, że wiele można zorganizować w ramach pracy tej organizacji w Wiedniu. Polecam przyszłym wiedeńskim Erasmusom zainteresowaniem się tematem, gdyż nawet panie z ZIB (biuro międzynarodowej wymiany) szukają chętnych studentów do współpracy. b) studia: Dla studentów, którzy planują swój pobyt na Erasmusie w Wiedniu, szczególnie tych, którzy studiują biotechnologię, poleciłabym podjęcie przedmiotów, które opierają się wyłącznie na ćwiczeniach w laboratorium. Praca jest prowadzona w przyjaznej atmosferze, małych 4-osobowych grupach, w nowoczesnych laboratoriach, z indywidualnym podejściem do studenta, problemy są cierpliwe tłumaczone. Co ciekawsze, dany przedmiot prowadzony jest w bloku, tzn. zajęcia trwają cały tydzień, przez cały dzień (nie są rozbite na np. w każdy piątek przez cały semestr), kończą się raportem i krótkim egzaminem. c) zwiedzanie: W każdą pierwszą niedzielę miesiąca większość muzeów oferuje darmowe wejścia (za okazaniem legitymacji studenckiej bądź innego dokumentu uprawniającym do zniżek). Ponadto, takie światowej sławy pałace jak Schoenbrunn oferują karnety na zwiedzanie w korzystnych cenach. Jeżeli chodzi o zwiedzanie terenów pozawiedeńskich, warto skorzystać z usług OEBB, czyli linii kolejowych. W miesiącach niewakacyjnych ceny biletów są bardzo korzystne, np. relacja Wiedeń-Graz, w obie strony, 18 euro. d) zakwaterowanie: najlepszą drogą jest szukanie mieszkania/akademika samodzielnie. Należy tylko podjąć się tego odpowiednio wcześniej. Im bliżej roku akademickiego, tym mniejsze szanse na znalezienie pokoju w odpowiedniej cenie. Polecam także szukanie w Internecie, np. na portalu www.jobwohnen.at. e) codzienne zakupy: Jest wiele supermarketów, takich jak Billa, Zielpunkt, Lidl, Hoffer, Eurospar i niekiedy oferują dane produkty w korzystnych cenach. Mimo wszystko ceny wszelkich wyrobów mięsnych w każdym z nich są dość wysokie.
5) Photoerasmus, zdjęcia ilustrujące pobyt <-Przy mikroskopie w Muzeum Historii Naturalnej W kadrze filmu, Muzeum Historii Naturalnej -> <-Eksponaty jak żywe, Muzeum Historii Naturalnej Wiedeń, jako miasto wielkich kompozytorów, tutaj w domu Josepha Haydn a.
Dla miłośników gór polecam weekendowy hiking na Dürrenstein, 1878 m n.p.m Przepiękny Rathaus i Burgtheater to tylko jedne z licznych robiących wrażenie budynków
Uczelnia BOKU, tutaj obchody 140 lat istnienia tego uniwersytetu Erasmusowa integracja, przed meczem Polska Czechy, miłe uczucie gdy nowi znajomi z Włoch, Francji, a nawet Stanów i Kanady kibicowali Polsce!