Tyś chyba zjadł sznurek do wieszania bielizny, Feliksie? zagadnął uprzejmie, obserwując resztki zwisające z pyska koziołka.



Podobne dokumenty
Bajka o Koziołku, który chciał latać Strefa rodzinna Bayerdiabetes.pl

Joanna Charms. Domek Niespodzianka

Ilustracje Elżbieta Wasiuczyńska

Szczęść Boże, wujku! odpowiedział weselszy już Marcin, a wujek serdecznie uściskał chłopca.

Copyright by Anna Mikler-Chwastek & e-bookowo Projekt okładki: e-bookowo ISBN

Irena Sidor-Rangełow. Mnożenie i dzielenie do 100: Tabliczka mnożenia w jednym palcu

Liczą się proste rozwiązania wizyta w warsztacie

Chłopcy i dziewczynki

Program lojalnościowy w Hufcu ZHP Katowice

Izabella Mastalerz siostra, III kl. S.P. Nr. 156 BAJKA O WARTOŚCIACH. Dawno, dawno temu, w dalekim kraju istniały następujące osady,

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM

Olaf Tumski: Tomkowe historie 3. Copyright by Olaf Tumski & e-bookowo Grafika i projekt okładki: Zbigniew Borusiewicz ISBN

Przykładowe wiersze na konkurs recytatorski Dorota Gellner dzieciom każdy kolor to inny wiersz

Część 11. Rozwiązywanie problemów.

Jak mówić, żeby dzieci się uczyły w domu i w szkole A D E L E F A B E R E L A I N E M A Z L I S H

BAJKA O PRÓCHNOLUDKACH I RADOSNYCH ZĘBACH

Katarzyna Michalec. Jacek antyterrorysta

Przygody Jacka- Część 1 Sen o przyszłości

i na matematycznej wyspie materiały dla ucznia, klasa III, pakiet 109, s. 1 KARTA:... Z KLASY:...

Kurs online JAK ZOSTAĆ MAMĄ MOCY

Tytuł ebooka Przyjmowanie nowego wpisujesz i zadajesz styl

Prywatny Rubikon. Esterko zaczął po chwili niepewnie

BURSZTYNOWY SEN. ALEKSANDRA ADAMCZYK, 12 lat

BEZPIECZNY MALUCH NA DRODZE Grażyna Małkowska

W ten dzień prowadziłem lekcję w dwóch klasach pierwszych.

Umiłowani, jeśli Bóg tak nas umiłował, to i my winniśmy się wzajemnie miłować. (1 J 4,11) Droga Uczennico! Drogi Uczniu!

BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK

Czerwony Kapturek inaczej

TRENER MARIUSZ MRÓZ - JEDZ TO, CO LUBISZ I WYGLĄDAJ JAK CHCESZ!

Skala Postaw Twórczych i Odtwórczych dla gimnazjum

Punkt 2: Stwórz listę Twoich celów finansowych na kolejne 12 miesięcy

Rozdział 6. Magiczna moc

Sytuacja zawodowa pracujących osób niepełnosprawnych

ERASMUS COVILHA, PORTUGALIA

Widziały gały co brały

30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik!

Igor Siódmiak. Moim wychowawcą był Pan Łukasz Kwiatkowski. Lekcji w-f uczył mnie Pan Jacek Lesiuk, więc chętnie uczęszczałem na te lekcje.

POMOC W REALIZACJI CELÓW FINANSOWYCH

Opowiedziałem wam już wiele o mnie i nie tylko. Zaczynam opowiadać. A było to tak...

WYCIECZKA DO ZOO. 1. Tata 2. Mama 3. Witek 4. Jacek 5. Zosia 6. Azor 7. Słoń

W obecnej chwili w schronisku znajdują same psy, ale można oddać pod opiekę również inne zwierzęta, które czekają na nowy dom.

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

s. Adriana Miś CSS Mały Ogrodnik Opowiadania o owocach Ducha Świętego Wydawnictwo WAM

ASERTYWNOŚĆ W RODZINIE JAK ODMAWIAĆ RODZICOM?

Trzy kroki do e-biznesu

SP Klasa VI, temat 55

Magdalena Bladocha. Marzenie... Gimnazjum im. Jana Pawła II w Mochach

Spacer? uśmiechnął się zając. Mógłbyś używać nóg do bardziej pożytecznych rzeczy.

SMOKING GIVING UP DURING PREGNANCY

Niniejszy tekst jest własnością intelektualną autora. W celu jego wykorzystania należy się z nim skontaktować: emilia_moniuszko@poczta.onet.

24 proste kroki. aby pokonac. Obrazki. logiczne. Rozwiazania. i wskazowki dla nauczyciela. Copyright Logi Urszula Marciniak 2015

Hektor i tajemnice zycia

Poradnik 1: Gimp Krótko o programie

Ile waży arbuz? Copyright Łukasz Sławiński

Bangsi mieszkał na Grenlandii. Ogromnej, lodowatej

FILM - W INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (A2 / B1)

Oto kilka rad ode mnie:

Biblia dla Dzieci. przedstawia. Kobieta Przy Studni

Biblia dla Dzieci przedstawia. Kobieta Przy Studni

Wreszcie nadszedł ten dzień, na który tak długo czekały. Rodzice przygotowali im tort.

Copyright 2015 Monika Górska

Anioł Nakręcany. - Dla Blanki - Tekst: Maciej Trawnicki Rysunki: Róża Trawnicka

3.2 TWORZENIE WŁASNEGO WEBQUESTU KROK 4. Opracowanie kryteriów oceny i podsumowania

Marcin Budnicki. Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś?

Copyright 2015 Monika Górska

Lokomotywa 2. Czytam i piszę. Część 5

KOCHAM CIĘ-NIEPRZYTOMNIE WIEM, ŻE TY- MNIE PODOBNIE NA CÓŻ WIĘC CZEKAĆ MAMY OBOJE? Z NASZYM SPOTKANIEM WSPÓLNYM? MNIE- SZKODA NA TO CZASU TOBIE-

Spis treści. Od Petki Serca

Nieoficjalny opis przejścia GRY-OnLine do gry. Myst III: Exile. autor: Bolesław Void Wójtowicz

============================================================================

Rozumiem, że prezentem dla pani miał być wspólny wyjazd, tak? Na to wychodzi. A zdarzały się takie wyjazdy?

ŻYCIE BEZ PASJI JEST NIEWYBACZALNE

mnw.org.pl/orientujsie

ŻYWIOŁ OGNIA - ĆWICZENIA

Transkrypcja wideo: Czym są środki trwałe i jak je rozliczać? Q&A

PIOSENKA LITERACKA Nick Drake

Niektórym z nas konieczna okazała się pomoc. Dzieci z naszej grupy dorównują sprawnością starszakom. Brawo!

INFORMACJE O BADANIU. Tomek. Imię badanego: 5 dni. Badanie trwało: 13 osób. Do badania zaproszono: 77% (10 z 13) Badanie uzupełniło: ZOBACZ WYNIKI

Transkrypcja wideo: Co warto wiedzieć o sprzedaży mieszanej? Q&A

Lekcja 1 WPROWADZENIE DO SKUTECZNEJ STRONY

Agnieszka Frączek Siano w głowie, by Agnieszka Frączek by Wydawnictwo Literatura. Okładka i ilustracje: Iwona Cała. Korekta: Lidia Kowalczyk

Ilustrował Marek Nawrocki. Nasza Księgarnia

Organizacja czasu 1

Magiczne słowa. o! o! wszystko to co mam C a D F tylko tobie dam wszystko to co mam

Moja Pasja: Anna Pecka

The voice of Students

Podstawowe potrzeby psa

Ziemia. Modlitwa Żeglarza

JAK BYĆ SELF - ADWOKATEM

Pomyłka Lincolna Lekcje z wykopem

Wywiady z pracownikami Poczty Polskiej w Kleczewie

Copyright 2017 Monika Górska

KIDSCREEN-52. Kwestionariusz zdrowotny dla dzieci i młodych ludzi. Wersja dla dzieci i młodzieży 8 do 18 lat

FILM - SALON SPRZEDAŻY TELEFONÓW KOMÓRKOWYCH (A2 / B1 )

Poniżej przykłady (tylko kilka przykładów!) co jest dla mnie ważne? :

Ankieta. Instrukcja i Pytania Ankiety dla młodzieży.

MAŁGORZATA PAMUŁA-BEHRENS, MARTA SZYMAŃSKA. Bo to było tak

Transkrypt:

Imbir podrapał się tylną lewą łapą za lewym uchem. Kiedyś próbował się podrapać tą samą łapą za prawym uchem, ale marnie się to skończyło. Nie tylko drapanie się nie udało, ale wszystkie łapy się poplątały. I długo trwało, zanim się dały rozplątać. Bo też Imbir to był pies jak się patrzy! Olbrzymi bernardyn samym wyglądem wzbudzał posłuch na podwórku i zwierzęta go szanowały. Co prawda zawsze długo myślał, zanim wygłosił swoją opinię, ale jak już coś powiedział, to powiedział. Rozumnie bardzo. Tyś chyba zjadł sznurek do wieszania bielizny, Feliksie? zagadnął uprzejmie, obserwując resztki zwisające z pyska koziołka. Feliks uznał pytanie za niestosowne, więc nawet nie raczył odpowiedzieć. - To oczywiście nie moja sprawa ziewnął Imbir nonszalancko i zakręcił się wokół ogona. Ale widziałem właśnie, że gospodyni kończy robić pranie. Mam wrażenie, że nie będzie zadowolona, jak nie znajdzie tego sznurka. Hm, hm. To była wiadomość, której warto było poświęcić chwilę uwagi. Z gospodynią nie było żartów. Wiadomo, to najważniejsza osoba na podwórku. Chyba nie trzeba tłumaczyć dlaczego. Niespiesznie, by nikt nie pomyślał, że się przestraszył, koziołek opuścił niebezpieczne miejsce i podreptał w stronę podwórka. Imbir wesoło ruszył za nim. Po drodze minęli gospodynię niosącą pełną miednicę wypranej pościeli. Poszli więc aż za oborę. Tu o wiele słabiej było słychać krzyki gospodyni, która się złościła, że nie ma na czym rozwiesić prania. - Posłuchaj, Imbirze koziołek uznał, że przyjaciel wie jednak bardzo dużo o otaczającym ich świecie nie chciałbyś kiedyś polecieć wysoko, w górę? Tam, gdzie latają ptaki? Imbir przekrzywił łeb i wywiesił jęzor z przejęcia. Pies fruwający po niebie? Toż to byłby widok, z

którego każdy by się uśmiał. - Oj, Feliksie, Feliksie. A po co mi latanie? Jak bym mógł pilnować podwórka z wysoka? Wiesz przecież, że nie wolno mi wpuszczać obcych ani pozwalać kurom wychodzić na drogę. Na listonosza trzeba naszczekać. Tyle pracy, a ja mam sobie fruwać po niebie? No i widziałeś kiedyś tyle kości i mięsa fruwających wysoko? Nie, zdecydowanie wolę chodzić po ziemi. Mówiąc o kościach Pobiegł w stronę budy i wyciągnął z niej schowaną starą kość. - Właśnie westchnął zadowolony. Ty też, Feliksie, znajdź sobie jakiś przysmak. Słyszałem, jak gospodyni mówiła, że zjadłbyś nawet starą miotłę... Starą miotłę? Patrzcie, państwo. A gdzie on znajdzie starą miotłę? Koziołek ruszył w obchód podwórka. Ale chociaż pracowicie zaglądał do każdego zakątka, nigdzie nie mógł znaleźć starej miotły. Jedyne, co mu się rzuciło w oczy, to nowa. Stała sobie oparta o ganek, wesoło połyskując w słońcu. No trudno. Skoro nie ma starej, musi zadowolić się nową! Rozgryzanie nowej miotły okazało się trudnym i odpowiedzialnym zajęciem. Feliks zmuszony był użyć całej siły swoich zębów i jeszcze przytrzymać miotłę kopytkiem, żeby wreszcie sobie z nią poradzić. Rozpadła się na mniejsze kawałki. Ale nawet one nie były łatwe do przeżucia. Koziołek tak był przejęty nowym zadaniem, że zapomniał, iż miał coś przemyśleć. - Hi, hi, hi! rozległo się chichotanie gdzieś na wysokości podłogi. - Co to za hi, hi, hi? wymamrotał Feliks z pełnym pyszczkiem. - To ja śmieję się z ciebie! cieniutki głos zabrzmiał całkiem blisko. - Przeważnie jak ktoś mówi, to go widać wyburczał koziołek, zajęty wypluwaniem twardych

kawałków, które utkwiły mu między zębami. - To rozejrzyj się uważniej! Koziołek spojrzał zezem na podłogę. O, teraz zobaczył. W pobliżu kija od szczotki widać było norkę. A z norki wystawał łepek całkiem małej myszki. - To ty? pokiwał głową ze zrozumieniem Feliks. Poznaję cię. Jesteś myszka rozrabiara. Gospodyni od dawna szykuje na ciebie pułapkę. - Zaraz tam rozrabiara! zachichotała myszka. Ludzie niczym nie chcą się podzielić. Parę okruchów chleba? Trochę suchego makaronu? Czy zabieram im tak dużo? - Słyszałem, że robisz też dziury w workach z ziarnem, wyjadasz smakołyki ze spiżarni i głośno tupiesz nocami? - Zaraz tam głośno. Chrapią jak nie wiem co. A na drewnianej podłodze rzeczywiście słychać każdy krok. Nawet takiej małej myszy jak ja. To brzmiało całkiem logicznie. Widać myszka, choć niewielka, swój rozum ma. - Myszko rozrabiaro, czy masz jakieś pojęcie o lataniu? zapytał Feliks. - O lataniu? zastanowiła się poważnie myszka. W naszej rodzinie nie jest to zajęcie zbyt popularne. Właściwie to wcale nie latamy. Chociaż może nawet bardziej staramy się NIGDY nigdzie nie polecieć. Widzisz, mamy w związku z tym złe doświadczenia. - Nie rozumiem zdziwił się koziołek. - Och, to proste. Niektóre ptaki, na przykład jastrzębie, chętnie nas zabierają na przelot w jedną stronę.

Chociaż wujek Leon poleciał i udało mu się wrócić. Tak się wiercił, że ptak wypuścił go w locie - Tak? I co opowiadał? Podobało mu się latanie? - Niestety, wujek nigdy nie chciał opowiadać o tej historii. Mówił, że potem śnią mu się koszmary pokiwała smutno łebkiem. I nie wiadomo czemu obrażona, schowała się w norce.