Niepłodność to choroba społeczna. Joanna Liszowska: - Lubię poleżeć w wannie Wywiad na str. 5

BEZPŁATNY MIESIĘCZNIK REGIONALNY Numer 6 (08) Czerwiec 2006 www.pulsopolszczyzny.pl Joanna Liszowska: - Lubię poleżeć w wannie Wywiad na str. 5 Mundialowe szaleństwo Sport to zdrowie, ale nie zawsze Str. 14 Szpital w Białej bliski ideału! Str. 3 Depresja sprzyja alergii Str. 7 Bielizna dla zawałowców Str. 7 Uważaj na tatuaż! Porady na lato Str. 9 Niepłodność to choroba społeczna W Polsce jest już ok. miliona par, które dotyka problem niepłodności. Światowa Organizacja Zdrowia uznała ją za chorobę społeczną, a czerwiec za miesiąc walki z niepłodnością. Str. 12

Po raz pierwszy na Opolszczyźnie Philos dla sprawności Najnowocześniejszy na świecie implant philos wszczepili chirurdzy z Wojewódzkiego Centrum Medycznego 75-letniej pacjentce. Dzięki zabiegowi będzie ona mogła znowu poruszać zupełnie do tej pory niesprawną ręką. To pierwszy taki zabieg na Opolszczyźnie i jeden z nielicznych w kraju. Pani Rafaela Witoszyńska, u której przeprowadzono zabieg wszczepienia implantu, nie mogła poruszać ręką po tym, jak złamała kość ramienia tuż poniżej barku. Kobieta wcześniej przeszła już jedną operację. - Podczas operacji przeprowadzonej w Polanicy zastosowano implant starej generacji i po pewnym czasie wszystko puściło, rozpadło się, a ręka była zupełnie niesprawna - mówi dr Tomasz Jastrzębski z oddziału chirurgii ortopedycznej w WCM. - Postanowiliśmy więc tu, w Opolu, spróbować czegoś nowego. Zdecydowano się na wszczepienie najnowocześniejszego, będącego w użyciu na światowym rynku dopiero od czterech lat, w Polsce stosowanego tylko przez kilka ośrodków, implantu philos. - To stalowa albo tytanowa płytka i śruby mocujące ją do kości i zespalające w całość - tłumaczy dr Jastrzębski. - Wyższość nowoczesnego implantu nad tradycyjnym polega na sposobie połączenia śrub z płytką. W starym one tylko dociskały ją do kości, w nowym blokują się w niej trwale, sprawiając, że całość jest praktycznie nienaruszalna. Taka operacja to gwarancja tego, że zespolenie kości będzie trwałe nawet u starszych osób, obejdzie się bez noszenia gipsu. Możliwa jest natychmiastowa po operacji rehabilitacja, która potrwa zdecydowanie krócej niż normalnie. Przeprowadzona w Opolu operacja wiązała się z pewnym ryzykiem: zespolenie kości mogło się okazać niemożliwe. Jednak pani Rafaela miała tak dość swojego kalectwa, że zdecydowała się na nią, dostrzegając cień szansy na odzyskanie sprawności ręki. - Wszystko poszło doskonale. Pani Witoszyńska będzie zdrowa - zapewnia dr Jastrzębski. Implant philos to idealne rozwiązanie dla osób ze złamaniami kości ramienia, bo daje praktycznie pewność, że ręka powróci do sprawności. Koszt implantu to około 3 tys. zł, podczas gdy tradycyjny kosztuje 500-600 zł. - Bardzo byśmy chcieli stosować go u nas częściej, niestety, na razie NFZ nie refunduje philosów. Szkoda, bo mając do dyspozycji tylko implanty starej generacji, czasem odstępujemy od operacji, wiedząc, że i tak nie przyniesie ona efektu - mówi dr Jastrzębski. - Gdybyśmy mogli standardowo stosować nowoczesne implanty, skorzystałoby na tym wielu pacjentów, którzy uniknęliby kalectwa. Dlatego zwrócimy się do NFZ o refundowanie philosów. ANU Trzydziestometrowy szaszłyk i jajecznicę z 700 jaj przygotowali kucharze Teatru Kulinarnego 10 czerwca w Kędzierzynie-Koźlu. Istniejąca od sześciu lat grupa zaczęła działalność od pobicia rekordu Guinnessa w przygotowaniu największej zupy pomidorowej, upiekła także ponadtonową babę ziemniaczaną i uświetniła specjalną zupą osiemnaste urodziny Teleexpressu. W Kędzierzynie-Koźlu teatr przygotował na specjalnej olbrzymiej patelni jajecznicę z 700 jaj, a także pobił rekord Opolszczyzny, a być może i Polski, przyrządzając na specjalnym grillu 30-metrowy szaszłyk. Wszystko zaczęło się od zupy pomido- Puls Opolszczyzny. Bezpłatny miesięcznik regionalny Redaktor naczelny: Jakub Dźwilewski Tel. 0 508 230 977 Zastępca redaktora naczelnego, szef działu reklamy: Adriana Nurzyńska 602 395 455 Redaguje: zespół Wydawca: Jad-Media www.pulsopolszczyzny.pl e-mail: redakcja@pulsopolszczyzny.pl Puls OPOLSZCZYZNY Pierwszy raz na Opolszczyźnie Teatr Kulinarny w akcji rowej - Krzysztof Górski, szef Teatru Kulinarnego, założył jej fanklub. - Ponieważ powstał fanklub, chcieliśmy mieć jakieś święto. W związku z tym zorganizowaliśmy pierwszy na świecie Festiwal Zupy Pomidorowej opowiada Krzysztof Górski. Oprócz r e k o r d u Guinnessa w przygotowaniu największej zupy p o m i d o - r o w e j w 2000 roku, Teatr Kulinarny ma na koncie m.in. ważący 820 kg tort na kształt staromiejskiego ratusza w Jarosławiu z czekolady i marcepanu, 430-kilogramowy sernik oraz 1200-kilogramową babę ziemniaczaną! Podczas ostatniego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy przyrządzili w Kłodzku ogromny szaszłyk, a na osiemnaste urodziny Teleexpressu ugotowali specjalną teleexpressową zupę. Grupa liczy pięć osób. W jej skład wchodzą Gigantyczna jajecznica i wielki szaszłyk zostały zjedzone w ciągu półtorej godziny kucharze z zamiłowania. - Wcześniej gotowaliśmy amatorsko. Ja zacząłem gotować jakieś 16 lat temu. Wtedy nie wiedziałem nawet, jak się przyrządza rosół mówi Krzysztof Górski, dodając, że nawet zawodowi kucharze podziwiają ich za smak potraw. Czy uważają swoje potrawy za zdrowe? - Nie ma jedzenia zdrowego i niezdrow e g o. Z d r o w e j e s t t o, co organizm potrzebuje. Niektórzy p o t r a f i ą być wegetarianami przez 15 lat, a niektórzy po 5 latach zapadają na choroby. Każdy musi sob i e s a m d o b r a ć kuchnię. Można jeść tłuste potrawy i być szczupłym, a ktoś inny może tego nie trawić. Tekst i foto: Marcin CHLEWICKI Do przyrządzenia potraw Teatr Kulinarny wykorzystuje specjalną ręcznie wykonaną patelnię i równie specjalistyczny grill

Szpital w Białej Bliski ideału Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia uznało szpital w Białej za najlepszy w Polsce. Uzyskał on 96 proc. punktów możliwych do zdobycia. Uzyskanie tak wysokiej punktacji na kolejne trzy lata przedłużyło szpitalowi w Białej atest. - To najlepszy wynik w Polsce! - cieszy się dr Zdzisław Jaszczyk, dyrektor szpitala. - Kontrola polegała na sprawdzeniu, czy spełniamy standardy 260 określonych procedur. Sukces jest wspólnym dziełem 67-osobowej załogi. - Małym szpitalom jest łatwiej spełniać wymogi jakości - komentuje dr Jaszczyk. - Małą załogę łatwiej jest zaangażować do wspólnego celu, jakim jest jakość, dobre podejście i pomoc chorym. W szpitalach, gdzie pracuje ponad tysiąc osób, jest to o wiele trudniejsze. Zdobycie przez ZOZ w Białej wszelkich możliwych akredytacji pomaga dyrekcji w rozmowach z Narodowym Funduszem Zdrowia, ale wcale nie oznacza dodatkowych pieniędzy. Mimo to ZOZ jako jeden z nielicznych w kraju nie ma długów. Kilka lat temu mieszkańcy gminy dobrowolnie opodatkowali się na rzecz swojego szpitala. Dziś jest to niepotrzebne, ale u wielu ludzi pozostał odruch pomagania, przekazywania darów czy pieniędzy. Załoga zaś, która jak na służbę zdrowia zarabia średnio, popiera lekarskie protesty, ale wcale nie myśli o rozpoczynaniu czynnej akcji. - Małym szpitalem łatwiej zarządzać, łatwiej kontrolować wydatki - komentuje dr Jaszczyk. - W medycynie jest teraz tendencja do budowania małych placówek, przychylnych dla pacjenta. Dyrektor już myśli o uzyskaniu kolejnego atestu. Musi wysłać kogoś na kursy językowe, bo żeby spełniać wymogi unijne, przez całą dobę musi być osoba z personelu biegle mówiąca po angielsku i niemiecku. Szpital rocznie leczy 2,5 tysiąca pacjentów. Połowa z nich pochodzi spoza powiatu prudnickiego. - Personel od dyrektora po salową jest tu bardzo dobry. Jedzenie tak samo. Jestem zaskoczona, bo byłam w innym szpitalu i wróciłam z innymi wrażeniami opowiada Magdalena Skocz. - Zostałam tu szybko zdiagnozowana, ustawiono mi odpowiednie leczenie i wypuszczono do domu. ANU NFZ informuje Aparat bez kolejki Osoby, które otrzymały skierowanie na zakup aparatu słuchowego, nie muszą czekać w kolejce na realizację. Można to załatwiać praktycznie od ręki. Opolski Oddział Wojewódzki Narodowego Funduszu Zdrowia poinformował, że rozładowano kolejkę, jeśli chodzi o zaopatrzenie w aparaty słuchowe i indywidualne wkładki uszne. - Od 5 maja 2006 roku każdy ubezpieczony posiadający potwierdzone przez Opolski Oddział Wojewódzki NFZ zlecenie na aparat słuchowy i wkładkę uszną może zrealizować wniosek w każdym momencie w punkcie protetycznym posiadającym umowę z NFZ powiedział nam Roman Kolek, zastępca dyrektora do spraw medycznych w opolskim oddziale NFZ. W województwie opolskim następujące placówki zajmujące się sprzedażą aparatów słuchowych podpisały kontrakt z NFZ: 1. ACUSTIC Protetyka Słuchu, ul. Obrońców Westerplatte 1, Olesno 2. AUDIOFON ul. Staromiejska 6, Brzeg ul. Karola Miarki 2c, Kędzierzyn- Koźle ul. Traugutta 4A, Prudnik ul. Kołłątaja 19/1, Opole ul. Filarskiego 19, Zdzieszowice ul. Szkolna 7, Krapkowice ul. Skłodowskiej 16 pok. 315, Głuchołazy ul. Kościuszki 28, Głubczyce os. Piastów Śl., Strzelce Opolskie 3. PZG SODiRDiMzWS, ul. 1 Maja 17/3, Opole 4. Centrum Obsługi Osób Niedosłyszących AUDIFON J&M. Mróz ul. 1 Maja 17, Opole ul. Kościuszki 14, Prudnik 5. FONOMED Dorota Mędykowska, Mickiewicza 8, Namysłów 6. AUDIOTON Aparaty Słuchowe ul. Kościuszki 2, Opole ul. Klonowa 1, Olesno ul. Waryńskiego 4, Kluczbork 7. FONICUS Natasza Rusińska- Bryk ul. Kościuszki 35, Opole ul. Skłodowskiej 2, Nysa ul. Fieldorfa 2, Opole 8. GEERS Akustyka Słuchu, Reymonta 45/3, Opole 9. Pan Hilary s.c., ul. Piłsudskiego 11, Kluczbork 10. NZOZ O.D. i R.D. i M. Z Wadą Słuchu Logo-Med, ul. Mickiewicza 4, Opole 11. Gabinety Korekcji Wad Słuchu SONO, ul. Wróblewskiego 46, Opole 12. Aparaty Słuchowe T. Kaczak ul. Krakowska 32a, Opole ul. Racławicka 20 (II pię tro), Kędzierzyn- Koźle ul. Grunwaldzka 18, Kluczbork 13. MULTIFON, ul. Moniuszki 7, Nysa ADA Puls OPOLSZCZYZNY

Rok 2006 to jubileusz 100-lecia firmy Falck Katarzyna Czajka, Prezes Falck Medycyna Sp. z o.o. W roku 1906 powstała w Danii rodzinna firma Sophusa Falcka zajmująca się ratownictwem. Było to prywatne pogotowie ratunkowe i straż pożarna. to powstanie latem 2004 roku nowej spółki Falck Medycyna. Od tego momentu datuje się niezwykle dynamiczny rozwój firmy, która obecnie jest klasyfikowana na trzecim miejscu wśród prywatnych firm medycznych w naszym kraju (Forbes 2006). Dzisiaj Falck Medycyna to 2000 pracowników (w tym 770 lekarzy, 390 pielęgniarek i 500 ratowników medycznych). Falck oprócz ośmiu własnych przychodni na terenie całego kraju oraz 200 przychodni autoryzowanych i współpracujących wyróżnia się spośród innych firm medycznych posiadaniem ponad 200 ambulansów medycznych. Ratownictwo medyczne to wizytówka naszej firmy. Ostatnio 38 zespołów Falck wzięło udział w medycznym zabezpieczaniu wizyty papieża Benedykta XVI w Warszawie. Falck na podstawie kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia zapewnia pomoc doraźną w wielu miastach i powiatach na terenie całego kraju. Wejherowo, Otwock, Pabianice, Warmia, Mazury oraz, a może przede wszystkim, Opolszczyzna. Wiodącym regionem w rozwoju ratownictwa medycznego jest Region ŚLĄSKO- OPOLSKI zarządzany przez Dyrektora Regionalnego Panią Beatę Gąsior. Merytoryczny, medyczny nadzór w regionie Dyrektor Gąsior powierzyła Panu Krzysztofowi Waszkiewiczowi, pełniącemu funkcję Dyrektora Medycznego. Potencjałem tego regionu są przede wszystkim ludzie tworzący profesjonalny, wysoce wykwalifikowany i zaangażowany zespół, począwszy od pracowników operacyjnych: kierowców, ratowników, pielęgniarek, pielęgniarzy, lekarzy, poprzez Personel zespołów wyjazdowych z Opolszczyzny biorących udział w medycznym zabezpieczeniu pielgrzymki Papieża bardzo skromną załogę administracyjną, aż po dyrekcję. Firma Falck Medycyna Sp. z o.o. dysponuje na tym terenie flotą samochodową Straż pożarna Falck w Kopenhadze W ciągu stulecia działalności Falck rozrósł się do rozmiarów wielkiego koncernu świadczącego usługi ochrony mienia, ratownictwa medycznego i drogowego, zabezpieczeń technicznych i monitoringu. Dzisiaj Falck jest spółką giełdową. Firma prowadzi działalność w skali globalnej (filie w 85 krajach świata), zatrudnia 230 tysięcy pracowników, a obroty przekroczyły 4,7 mld euro. W Polsce Falck pojawił się piętnaście lat temu, w roku 1991 w Szczecinie. Zasadnicza zmiana W regionie tym posiadamy siedem powiatów objętych ratownictwem medycznym Falck: Kędzierzyn- Koźle, Głubczyce, Krapkowice, Prudnik, Kluczbork, Namysłów, Brzeg; w 14 powiatach świadczymy usługi transportu sanitarnego, transportu pacjentów dializowanych, transportu krwi. Posiadamy w Katowicach przychodnię medyczną, której głównym profilem działalności jest medycyna pracy oraz specjalistyka, a w najbliższym czasie będziemy posiadali kolejną wysoce specjalistyczną przychodnię na terenie województwa opolskiego - w Kędzierzynie-Koźlu. Placówka ta będzie prowadziła szeroki zakres świadczeń kontraktowanych przez NFZ, jak również inne komercyjne usługi, takie jak medycyna pracy oraz specjalistyka. Sophus Falck w roku 1924 Z lewej Pani Prezes Zarządu Katarzyna Czajka, z prawej Pani Dyrektor Regionu Beata Gąsior, w środku Dyrektor Medyczny Krzysztof Waszkiewicz w liczbie 53 samochodów. Wszystkie karetki ratownictwa medycznego są wyposażone w standardzie zespołów R, co zapewnia mieszkańcom województwa poczucie wysokiego bezpieczeństwa. Zamiarem firmy Falck jest stworzenie dobrych, jednolitych warunków pracy swoim pracownikom operacyjnym i w związku z tym firma od początku tego roku rozpoczęła planowy cykl inwestycyjny zmierzający do wyremontowania pomieszczeń socjalnych w całym regionie. Puls OPOLSZCZYZNY 4 Puls OPOLSZCZYZNY 4

Wywiad Lubię poleżeć w wannie O sposobie na relaks, zdrowiu i urodzie rozmawiamy z Joanną Liszowską, aktorką znaną m.in. z serialu Kryminalni oraz Na dobre i na złe. Spotkaliśmy ją podczas Mistrzostw Polski Amazonek w Damskim Siodle w Zakrzowie. - Jak dba pani o swoje zdrowie i urodę? - Staram się, zwłaszcza teraz po zimie, troszeczkę oczyścić organizm. Bardziej zwracam uwagę na to, co jem. Unikam ciężkostrawnych potraw, jem więcej warzyw i owoców. Ważny przede wszystkim jest ruch. Zimą człowiek zamienia się w misia, więc teraz zaczynam coraz bardziej systematycznie chodzić na siłownię, basen lub pobiegać, żeby być w formie. Poza tym po kąpieli zawsze używam balsamów nawilżających. Nie zapominam też o twarzy, która jest zmęczona nie tylko po zimie, ale też nakładaniem warstw makijażu przed spektaklem. To chyba tyle, bo nie szaleję, jeśli chodzi o zabiegi i kosmetyki, aczkolwiek kosmetyki bardzo lubię. - Używa pani kosmetyków gotowych czy też stosuje metody naturalne? - Nie stosowałam nigdy jogurtów na twarz. Słyszałam natomiast, że moja babcia stosowała do pielęgnacji włosów naftę kosmetyczną, bo miała je aż do kostek. Czasami ją stosuję, aczkolwiek mam inny problem z włosami, ponieważ mam je z natury kręcone, a takie najczęściej są suche. I jeśli dokłada im się jeszcze, czy to na planie, czy w codziennym życiu, lakier, piankę, żeby fryzura się utrzymała, to przez cały czas muszę toczyć walkę, żeby im jakoś pomóc to przetrwać: podcinam końcówki i nakładam odżywki. - A jaki ma pani sposób na relaks? - Jazdy konnej, niestety, nie uprawiam zbyt często, ale jak już mi się uda i pojadę w teren, to Joanna Liszowska urodziła się w 1978 roku w Krakowie. Na szklanym ekranie zadebiutowała w 2002 roku, występując gościnnie w serialu Kasia i Tomek (jako Ewa, asystentka Tomka). Przełomowym momentem w jej karierze okazał się rok 2005. Zagrała w filmach: Lawstorant z Michałem Wiśniewskim, Legendzie (horrorze) oraz dołączyła do obsady w serialach Kryminalni (jako Iza) i Na dobre i na złe (jako Dorota, lekarz radiolog). wracam cudownie zrelaksowana i uspokojona. Jest też inny, prostszy sposób. Po całym męczącym dniu staram się przemóc i wybieram się na siłownię lub pobiegać. Wtedy to przytłaczające zmęczenie po pracy zamienia się w zmęczenie po wysiłku fizycznym, ale mimo wszystko potem, jeśli człowiek się wykąpie lub skorzysta z sauny, Joanna Liszowska: - Zimą człowiek zamienia się w misia, staram się więc teraz troszkę oczyścić organizm. Bardziej zwracam uwagę na to, co jem. Unikam ciężkostrawnych potraw, jem więcej warzyw i owoców. działa to jak zastrzyk energii. Bardzo mnie relaksują różnego rodzaju zapachy. One mnie koją, dlatego stosuję podczas kąpieli różnego rodzaju olejki zapachowe. Lubię poleżeć w wannie i o niczym nie myśleć. - Który zapach szczególnie pani poleca? - Do wanny uwielbiam takie zapachy, jak wanilia, cynamon i kokos. To są moje ukochane. Lubię też świeczki zapachowe i wśród nich też przewijają się te trzy zapachy. - Co teraz dzieje się u pani, jeśli chodzi o aktorstwo? - W tej chwili nic specjalnego się nie zapowiada, gram w tym, w czym grałam, czyli w U fryzjera, Kryminalnych. Jeśli chodzi o aktorstwo, to nie do końca jest tak, że ja decyduję o tym, gdzie zagram, bo tak naprawdę to zależy przede wszystkim od szczęścia. O tym, co mi się przydarzy, decyduje los. Zupełnie nową rzeczą była rola w U fryzjera, ponieważ jest to sitcom, a to wymaga wyrazistości grubą krechą. To było dla mnie coś takiego, w co mogłam wejść dopiero z czasem, bo wydawało mi się zbyt przerysowane, zbyt odbiegające od prawdy. Z drugiej strony sitcom przedstawia rzeczywistość w krzywym zwierciadle, więc po prostu tak miało być. Świetnie się bawiliśmy na planie, co niezbyt dobrze rokowało serialowi, ponieważ jest tak, że jak my się dobrze bawimy, to zupełnie inny może być odbiór z zewnątrz. Na pewno nowym doświadczeniem było zagranie nie tak dużej roli, ale zauważalnej, w filmie Andrzeja Seweryna Kto nigdy nie żył. To było dla mnie dobre doświadczenie, bo Andrzej Seweryn nie wykorzystywał tego, jak jestem postrzegana zewnętrznie. Miałam wręcz to zatuszować i być niepozorną kobietką. Odpowiadała mi taka rola i cieszyło mnie to, że Andrzej Seweryn tak mi zaufał i zdecydował się na mnie do tej roli. Pytała Anna ŚLĘCZEK Foto: ASK Puls OPOLSZCZYZNY

Chłopcy bardziej podatni Pies i kot zamiast antybiotyku Bielizna dla zawałowców W niemieckich zakładach Philips Research w Aachen opracowano inteligentną elektroniczną bieliznę, która jest czuła na zmiany rytmu pracy serca i może ostrzegać przed zawałem. Podawanie antybiotyków dzieciom w pierwszych sześciu miesiącach życia dwukrotnie zwiększa ryzyko rozwinięcia się u nich astmy oraz alergii na zwierzęta i roztocza. Specjaliści nie twierdzą, że dzieci nie powinny przyjmować antybiotyków, ale podkreślają, że lekarze muszą być ostrożniejsi w ich przepisywaniu. Wiele z nich jest przepisywanych niepotrzebnie, np. w przypadku infekcji wirusowych, jak przeziębienie czy grypa, kiedy i tak nie przynoszą efektu. Antybiotyki uszkadzają układ pokarmowy, jednocześnie opóźniając rozwój układu odpornościowego. Z kolei obecność w domu przynajmniej dwóch zwierząt, np. kota i psa, zmniejsza podatność dzieci na alergeny. Dowiedziono, że trzy razy rzadziej mają alergie i cierpią na astmę niż ich rówieśnicy wychowywani bez czworonoga. Co ciekawe, spadek ryzyka zachorowania jest większy u chłopców. Udowodniono również, że obecność tylko jednego zwierzaka, kota lub psa, jest związana z mniej wyraźnym spadkiem rozwoju alergii, a czasem nawet z bardzo niewielkim jego wzrostem. A Puls OPOLSZCZYZNY Co więcej, w przypadku zagrożenia życia, np. zatrzymania akcji serca, garderoba może także wezwać służby ratownicze. Urządzenie wykorzystuje czujniki elektryczne fabrycznie wplecione w bieliznę. Wykrywają one zmiany pola elektrycznego na skórze, będące odzwierciedleniem rytmu pracy serca. Dodatkowo bielizna analizuje poziom stresu użytkownika i na podstawie zgromadzonych danych określa ryzyko wystąpienia zawału. Niestety, rozwiązanie nie jest idealne, a obecnie podstawowym problemem naukowców jest stworzenie oprogramowania, które umożliwiałoby rozróżnienie przyspieszenia akcji serca związanego z dużym poziomem stresu od tego wynikającego z aktywności fizycznej. Rozwiązanie jest kolejnym krokiem naprzód w dziedzinie mobilnego EKG. Diagnostyczna bielizna ma kilka zalet w porów- naniu do badań wykonywanych przez telefon, m.in. nie wymaga kontaktu ze skórą w okolicy serca, a do badania nie trzeba używać specjalnych elektrod pokrytych przewodzącym żelem. Co więcej, EKG wbudowane w bieliznę pozostaje niewidoczne dla osób postronnych, a ścisłe przyleganie do skóry zapewnia dobrą jakość sygnału. A

Nie tylko tabletki Działają przeciwbólowo Nie tylko tradycyjne leki wykazują działanie przeciwbólowe. Wykazują je również rośliny. Są to głównie te środki, w których zawarte są związki salicylowe, spokrewnione z kwasem salicylowym. Do takich roślin należą: wierzba biała, topola czarna, tawuła, osika, fiołek wonny, fiołek trójbarwny, pierwiosnek, nagietek oraz kukurydza. Pierwsze trzy mają substancje najbardziej aktywne, a co za tym idzie - niezawodne. Trzeba jednak podkreślić, że i wśród pozostałych roślin są takie, które odznaczają się cennymi właściwościami leczniczymi. Wierzba biała (pospolita) nazywana jest również aspiryną ludowej medycyny. Do celów leczniczych używa się kory zdejmowanej na wiosnę z gałęzi o średniej grubości. Zawiera ona do 7 proc. salicyny. Salicyna jest przetwarzana przez bakterie jelitowe na alkohol salicylowy i dopiero z niego powstaje w naszej krwi kwas salicylowy. Działanie tego kwasu jest zbliżone do działania kwasu acetylosalicylowego produkowanego syntetycznie. Istnieją jednak także różnice: kwas salicylowy ma silniejsze działanie przeciwreumatyczne, natomiast kwas acetylosalicylowy (AAS) - silniejsze działanie przeciwgorączkowe. Dlatego też napój z kory wierzby (topoli czarnej, tawuły) oraz niewielka ilość tabletek zawierających kwas acetylosalicylowy (aspiryna itp.) stanowią godną polecenia kombinację leków. W takim zestawieniu będą się wzajemnie uzupełniać i wspierać. Przepis: Kora wierzby białej (Cortex Salicis) Doza zwykła: 1 czubata łyżeczka Doza do mieszanki: 1 płaska łyżeczka Zalać korę filiżanką zimnej wody, ogrzewać powoli aż do wrzenia, zdjąć z ognia, odstawić na 5 minut, odcedzić. Kora wierzby jest chętnie dodawana do bzu czarnego, lipy, dziewanny i anyżku, gdy zachodzi potrzeba przyrządzenia herbatki dla kogoś, kto cierpi na grypowe zapalenie oskrzeli i towarzyszące mu bóle głowy. Topola czarna należy do rodziny wierzbowatych i ma podobne działanie jak wierzba biała. Podobnie pozyskiwana i przyrządzana jest kora obu drzew służąca do celów leczniczych, z tym że korę topoli trzeba po zawrzeniu gotować 10 minut na małym ogniu, a potem natychmiast odcedzić. Bardziej popularny niż napój z kory jest jednak napar z pąków liściowych topoli czarnej. Przepis: Pąki liściowe topoli czarnej (Gemmae Populi) Doza zwykła: 2 czubate łyżeczki Doza do mieszanki: 1 czubata łyżeczka Zalać filiżanką wrzątku, odstawić do naciągnięcia pod przykryciem, ponieważ pąki liściowe topoli zawierają cenny olejek eteryczny. Napar ten przynosi ulgę przy odczuwaniu ogólnego rozbicia połączonego z bólami, a więc działa w pewnym sensie podobnie jak napar z arniki. Z pąków liściowych topoli czarnej, podobnie jak z arniki, produkuje się też leki do stosowania zewnętrznego. Kolejną rośliną wykazującą działanie przeciwbólowe jest tawuła. Działanie tej rośliny z rodziny różowatych opiera się na substancji zwanej gaultherin, będącej związkiem salicylowym. Wartość leczniczą ma zarówno ziele, jak i korzeń, z którego robi się macerat lub pełny wyciąg homeopatyczny. Przepis: Ziele tawuły (Herba Spiraeae ulmariae) Doza zwykła: 1 czubata łyżeczka Doza do mieszanki: 1 płaska łyżeczka Z ziela należy robić napar, tzn. zalać je filiżanką wrzątku i zostawić na parę minut do naciągnięcia. Przepis: Korzeń tawuły (Radix Spiraeae ulmariae) Doza zwykła: 1 łyżka Korzeń tawuły przyrządza się w postaci maceratu. W tym celu należy łyżkę stołową korzenia zalać szklanką zimnej wody i zostawić na noc do naciągnięcia. Rano ogrzać krótko do wrzenia i natychmiast odcedzić. Otrzymanego w ten sposób napoju nie wypija się od razu, lecz popija się go małymi łykami przez cały dzień. A Kobiety cierpiące na poważną postać depresji są bardziej narażone na alergie niż te bez zaburzeń nastroju. Choroby alergiczne są również bardziej rozpowszechnione u mężczyzn o osobowości neurotycznej, tj. takiej, która cechuje się m.in. lękliwością - zaobserwowali naukowcy z USA. WYKONUJEMY: Seminogram (badanie nasienia) Mro enie nasienia, mro enie zarodków Inseminacja domaciczna nasieniem partnera AIH (Artificial Insemination by Husband) Inseminacja domaciczna nasieniem dawcy AID (Artificial Insemination by Donor) IVF (In Vitro Fertilization) zap odnienie pozaustrojowe (klasyczne oraz ICSI) AH (Assisted Hatching) Badanie metod immunofluorescencji po redniej na obecno przeciwcia : Toxoplasma gondii Rubella virus Cytomegalovirus HSV (1+2) Badanie metod immunofluorescencji po redniej na obecno przeciwcia przeciw plemnikom GMW Embrio Spó ka z o.o. ul. 1 Maja 9/72-73 45-068 Opole tel. 077 45 38 166 tel. kom. 600391782 Rejestracja telefoniczna: od poniedzia ku do pi tku w godz. 9:00 20:00 Depresja sprzyja alergii Do takich wniosków doszli badacze z Wydziału Zdrowia Publicznego Mailmana Uniwersytetu Columbia w Nowym Jorku po przeanalizowaniu danych zebranych w grupie 3 tys. dorosłych Amerykanów w wieku od 25 do 74 lat. Obecność depresji, jak również cechy osobowości sprawdzano z użyciem standardowych testów psychologicznych. Badacze zaobserwowali, że ryzyko alergii było o 50 proc. wyższe dla osób cierpiących na poważną postać depresji, tzw. dużą depresję, oraz o 22 proc. wyższe dla osób z osobowością neurotyczną. Po dokładniejszej analizie okazało się jednak, że związek między ryzykiem alergii a depresją rysował się wyraźnie tylko u kobiet, podczas gdy u mężczyzn ryzyko alergii było raczej związane z osobowością neurotyczną i skłonną do stanów lękowych. Jak spekulują autorzy najnowszej pracy, depresja może podnosić ryzyko alergii m.in. dlatego, że osłabia układ odporności. Z drugiej strony stres związany z leczeniem chorób alergicznych może prowadzić do wystąpienia objawów depresji u niektórych ludzi. Podobny dwukierunkowy mechanizm może odpowiadać za związek między osobowością neurotyczną i alergiami. Zdaniem prowadzącej badania, aby wyjaśnić, na czym dokładnie polega zaobserwowany związek, jak również zrozumieć podłoże różnic między mężczyznami i kobietami, trzeba będzie przeprowadzić więcej badań. Czekamy z niecierpliwością. A Puls OPOLSZCZYZNY

Młodsza pachnie grejpfrutem Kobieta ubrana w zapach o nucie grejpfrutowej wydaje się... młodsza średnio o sześć lat! Badania nad wpływem zapachów przeprowadziła chicagowska fundacja badawcza, zajmująca się zmysłami smaku i zapachu. Wyniki jej badań są następujące. Wśród kobiet w średnim wieku, które wypróbowywały działanie różnych zapachów, m.in. bananów, mięty, czy lawendy, stwierdzono, że żaden zapach nie wywoływał u badanych mężczyzn pożądanych efektów. Dopiero ochotniczki pachnące grejpfrutami zostały ocenione na średnio sześć lat młodsze, niż były w rzeczywistości. Te zaskakujące wyniki badań będą ważną wskazówką dla producentów perfum oraz dla samych kobiet. Panowie, miejcie wyczulone nosy. A Bursztynowy napój od tysiącleci pomaga dbać o piękną cerę i jędrne ciało Uroda z piwem Panie wiedzą doskonale, jak wiele środków kosmetycznych sporządza się na bazie piwa. Od starożytności kobiety kąpiące się w piwie przekonywały się o jego właściwościach pielęgnacyjnych i dobroczynnym wpływie na urodę. Okłady z piany działały regenerująco na skórę. Dbając o urodę, pamiętaj o zdrowiu Uważaj na tatuaż W lecie odsłaniamy więcej ciała. Część z nas postanawia więc to ciało upiększyć. Na przykład tatuażem. Zapytaliśmy eksperta, na co należy zwracać uwagę, zanim przed wakacyjnym wyjazdem zrobimy sobie tatuaż. Pytanie do eksperta: Bożena Ertel, Studio 33 w Kędzierzynie-Koźlu - Jeżeli myślisz o ozdobieniu swojego ciała tatuażem, pamiętaj, że nie powinno się tego robić tuż przed wyjazdem na urlop. Aby tatuaż na skórze wyglądał dobrze przez wiele lat, powinniśmy spełnić kilka warunków. Przede wszystkim musimy wiedzieć, że skóra po zrobieniu tatuażu goi się od 10 do 14 dni. W tym okresie nie powinno się zbyt długo moczyć wytatuowanego miejsca w wodzie, wystawiać na działanie promieni słonecznych, jak również korzystać z solarium. Oczywiście, o ile zdecydowaliśmy się na taką formę upiększenia ciała, to korzystamy tylko i wyłącznie z usług profesjonalnego studia tatuażu. W takim studiu mamy gwarancję, że tatuaże wykonuje się jednorazowym, wysterylizowanym sprzętem, specjalnymi tuszami. Wówczas będzie on wykonany artystycznie, a co najważniejsze, nie zarazimy się żadną chorobą. To ostatnie ostrzeżenie jest oczywiście aktualne przez cały rok. Jeżeli ktoś chciałby skorzystać z usług profesjonalistów, może umówić się na spotkanie z naszą ekspertką w Tatoo&Body Piercing Studio 33, al. Jana Pawła II14/3 w Kędzierzynie-Koźlu. W czasach nowożytnych piwa używano do nawilżania twarzy. Stosując je do kąpieli, powszechnie uważano to za pewny sposób utrzymania jędrności ciała; zalecano je nawet w diecie odchudzającej. Dzisiaj najprostszym zabiegiem kosmetycznym z użyciem piwa jest przemywanie twarzy wacikiem nasączonym piwem. Skóra znakomicie wypoczywa, zostaje nawilżona oraz nabiera ładnego matowego koloru. Podobnie działa maseczka z drożdży piwnych, które miesza się na ogół z jogurtem. Największą karierę zrobiły szampony piwne, których dość spory wybór znaleźć można na rynku niemieckim. Włosy umyte piwem są miękkie, lśniące i łatwo się je układa. Ważna wiadomość dla panów: piwo jest doskonałym środkiem do walki z łupieżem oraz łysiną. Więc pijmy piwo i polewajmy się nim. I jak tu za kołnierz nie wylewać? A Puls OPOLSZCZYZNY

Miód na rany Miód, jedno z najstarszych lekarstw znanych medycynie ludowej, daje dobre wyniki w leczeniu ran wynika z badań przeprowadzonych przez naukowca z Nowej Zelandii. Już starożytni Egipcjanie wykorzystywali miód, by przyspieszyć gojenie ran. Jednak dopiero badania w ostatnich 50 latach zaczęły dostarczać naukowych dowodów, które w pełni uzasadniają takie zachowanie. Mimo to lekarze medycyny konwencjonalnej ciągle nie chcą wykorzystywać tego naturalnego surowca w leczeniu ran. Tłumaczą to często za małą ilością wiarygodnych danych. Aby zmienić to błędne przekonanie, dr Peter C. Molan z nowozelandzkiego Uniwersytetu Waikato w Hamilton przeanalizował wyniki 22 badań, które objęły łącznie 2062 pacjentów, oraz 16 badań przeprowadzonych na zwierzętach laboratoryjnych. We wszystkich doświadczeniach do leczenia ran używano opatrunki z miodem. Jak się okazało, miód ma silne własności przeciwbakteryjne, dlatego szybko usuwa mikroby z rany, ale też chroni ją przed nowymi zakażeniami. Pomaga także oczyścić ranę z martwych tkanek i neutralizuje brzydki zapach. Miód ma również działanie przeciwzapalne, dzięki temu łagodzi obrzęki i minimalizuje tworzenie się blizn. Poza tym przyspiesza wzrost nowego nabłonka i zarastanie rany. Zdaniem naukowca do tej pory barierą, która przeszkadzała wykorzystywać miód do leczenia ran w medycynie konwencjonalnej, był brak licencjonowanych produktów z miodu o pewnym pochodzeniu i sterylności. Obecnie sytuacja ta poprawia się miód stał się dostępny m.in. w postaci specjalnych opatrunków. A Cukrzykom często brakuje witaminy D Nie tylko dla dzieci Trzech na pięciu chorych na cukrzycę typu II ma niedobory witaminy D wskazują najnowsze włoskie badania. Jak przypomina prowadzący badania Giovanni Targher ze Szpitala Sacro Cuore w Negrar, braki witaminy D mogą negatywnie wpływać na stan kości i powodować wiele innych negatywnych skutków dla zdrowia. Dlatego, zdaniem naukowca, cukrzykom powinno się częściej sprawdzać poziom witaminy D lub też rutynowo przepisywać preparaty z tą witaminą. Cukrzyca typu II jest schorzeniem metabolicznym, które objawia się zbyt wysokim poziomem glukozy we krwi. Choroba jest spowodowana nieprawidłowym wykorzystaniem insuliny przez tkanki organizmu. Zespół Targhera analizował poziom witaminy D we krwi 459 pacjentów z cukrzycą typu II. Dla porównania przebadano też grupę 459 zdrowych osób. Okazało się, że niedobory witaminy D były wyraźnie częstsze u cukrzyków (61 proc. grupy) niż u osób z grupy kontrolnej (43 proc.) Wśród chorych na cukrzycę zbyt mało witaminy D miały najczęściej kobiety, pacjenci ze słabo kontrolowanym poziomem glukozy oraz przyjmujący leki na obniżenie cholesterolu i insulinę. Co więcej, niedobory witaminy D u cukrzyków były związane z występowaniem choroby serca. W przyszłości naukowcy muszą jeszcze sprawdzić, czy zbyt niski poziom witaminy D może poprzedzać wystąpienie schorzeń układu krążenia. A Puls OPOLSZCZYZNY 9

Rubryka sponsorowana Wespr Remont szpitala Inwestycje w Kędzierzynie Starostwo Powia lu zaciągnie 2 m czemu lekarze z podwyżki Prace remontowe w kędzierzyńskim szpitalu potrwają do listopada Po kozielskim szpitalu przyszła kolej na remont kędzierzyńskiej placówki, w której do tej pory wykonywane były jedynie bieżące prace. Kędzierzyński szpital jest placówką, w której działają oddziały niezabiegowe. Znajduje się w nim oddział interny, dermatologii, pulmonologii oraz neurologii. - Decyzję o inwestowaniu w kędzierzyński szpital podjęliśmy niedawno - podkreśla Anatol Majcher, dyrektor SP ZOZ-u w Kędzierzynie-Koźlu. - Do listopada ma się zakończyć remont dachu, ma zostać wymieniona winda, odnowiona elewacja i wnętrze oraz wybudowany kryty podjazd dla karetek, podobny do tego, który właśnie ukończyliśmy w Koźlu. Po wykonaniu tych prac zaplanujemy kolejne inwestycje. Prace budowlane pochłoną około trzech milionów złotych. Tekst i foto: ADA Radni powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego na nadzwyczajnej sesji podjęli uchwałę o zaciągnięciu kredytu w kwocie 2,05 mln złotych na udzielenie dotacji dla dwóch działających na terenie powiatu SP ZOZ-ów. Nadzwyczajna sesja rady powiatu odbyła się w dwóch częściach i została zwołana po tym, jak pracownicy służby zdrowia złożyli podczas wcześniejszej sesji postulaty dotyczące ich żądań w stosunku do powiatu. Głównym żądaniem medyków była natychmiastowa podwyżka płac. Funduszy na ten cel domagali się od organu założycielskiego. Żądali r p d k s g ż z w ś s k k k w k r n l n j t k n J w d o k p Odejdą za szefem? Anatol Majcher złożył dymisję Anatol Majcher, dyrektor SP ZOZ-u w Kędzierzynie- Koźlu, 2 czerwca złożył dymisję z zajmowanego stanowiska. Chce również rozstać się z kierowanymi przez siebie placówkami w Branicach i Głubczycach. Pracownicy SP ZOZ-u, solidaryzując się z dyrektorem, też chcą złożyć wypowiedzenia z pracy. Rezygnacja Anatola Majchera ze stanowiska dyrektora była niespodziewana i wywołała spore zamieszanie w środowisku medycznym. Spekulacje na temat pobudek, jakie kierowały dyrektorem, są różne. Niektórzy uważają, że jest to skutek nieporozumienia, jakie powstało pomiędzy dyrektorem a starostwem powiatowym w kwestii finansowania kędzierzyńsko-kozielskiej służby zdrowia. Sam zainteresowany fakt swojej dymisji komentuje krótko: - Odchodzę ze stanowiska ze względów osobistych. Rezygnuję również z funkcji dyrektora szpitala w Branicach i Głubczycach. Za rządów Anatola Majchera kędzierzyńsko-kozielska służba zdrowia osiągnęła wysoki poziom, szpital pozbył się długów i coraz prężniej się rozwijał. Podległe mu placówki również przeszły gruntowne remonty po powodzi w 1997 roku. Na prostą wyprowadził także branicką placówkę, a w głubczyckim szpitalu rozpoczęły się prace remontowe. Pracownicy SP ZOZ-u są mocno zaniepokojeni decyzją szefa. Do tego stopnia stoją za nim murem, że zagrozili, iż odejdą z pracy razem z nim. - Uważamy, że dymisja d Majchera to dramat po nam Tomasz Wantuła, przew cy Związku Zawodowego w Kędzierzynie-Koźlu. - D wszelkich starań, aby dyrek cher nie odszedł, a jeśli z taka potrzeba, odejdziem z nim. Teraz wszystko za władz powiatu. A co na to władze pow - Na ostatnim zarząd patrywaliśmy wniosek dy Majchera i postanowiliśm przyjąć powiedział nam J Puls OPOLSZCZYZNY 10

Rubryka sponsorowana towe w Kędzierzynie-Koźln złotych kredytu, dzięki tego powiatu otrzymają ą ZOZ-y ównież, aby radni wyowiedzieli się w kwestii ostosowania obiektów ędzierzyńsko-kozielkich szpitali do wymoów roku 2010. Zagrozili, e jeżeli ich postulaty nie ostaną spełnione, wznoią strajk. Podczas pierwszej częci sesji radni zapoznali ię z postulatami medyów, a następnie przez ilka dni obradowali w omisjach problemoych i na różnych spotaniach. - Ponieważ budżet na ok 2006 jest już dawo zatwierdzony i reaizowany, i nie mamy w im żadnych nadwyżek, edynym wyjściem z syuacji jest zaciągnięcie redytu na dofinansowaie zakładów twierdzi adwiga Mroczko, przeodnicząca komisji bużetowej. - Z wnioskiem zaciągnięcie takiego redytu wystąpił zarząd owiatu do rady. Biorąc pod uwagę zaistniałą sytuację, nasza komisja poparła wniosek. Wniosek poparła również komisja zdrowia. Za wyrażeniem zgody na zaciągnięcie kredytu opowiedziało się 19 radnych, trzech się wstrzymało, a jedna osoba była nieobecna. Zaciągnięty kredyt będzie kosztował powiat ponad 350 tys. złotych. Pieniądze z kredytu zostaną przekazane na inwestycje i zakup sprzętu specjalistycznego w SP ZOZ. Dzięki temu zaoszczędzone pieniądze zostaną przeznaczone na podwyżki dla pracowników służby zdrowia. Kolejne problemy dotyczące służby zdrowia zostaną poruszone na następnej sesji rady powiatu, która zgodnie z rocznym planem prac rady zostanie w całości poświęcona temu tematowi. ADA Rozpoczęto budowę Kardiologia w Kędzierzynie-Koźlu od października Rozpoczęto już prace przy budowie kędzierzyńsko-kozielskiej kardiologii yrektora wiedział odniczą- Lekarzy ołożymy tor Majaistnieje y razem leży od Anatol Majcher w ostatnim czasie kierował trzema szpitalami iatu? zie rozrektora y go nie ózef Gisman, starosta powiatu kędzierzyńskokozielskiego. - Biorąc pod uwagę umiejętności menedżerskie pana dyrektora, jego wkład w rozwój służby zdrowia na naszym terenie, nie mogliśmy podjąć innej decyzji. Na naszą decyzję wpłynęła również wola pracowników ZOZ-u, którzy jasno opowiedzieli się za swoim szefem. ADA Plac budowy pod mającą powstać w Kędzierzynie- Koźlu Polsko-Amerykańską Klinikę Chorób Serca został oddany. Trwają tam już pierwsze prace. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w październiku klinika przyjmie pierwszych pacjentów. Klinika stanie przy kozielskim szpitalu. W chwili obecnej plac budowy został ogrodzony, stanęły na nim kontenery dla pracowników i trwają prace przygotowawcze. Prace budowlane mają być prowadzone w taki sposób, by nie przeszkadzać w normalnym funkcjonowaniu szpitala. - Planujemy, że 1 października powinni zostać przyjęci pierwsi pacjenci na oddział kardiologii inwazyjnej, sale wzmożonego monitoringu kardiologicznego oraz salę wszczepienia rozruszników powiedział nam Anatol Majcher, dyrektor SP ZOZ-u w Kędzierzynie- Koźlu. - Całość inwestycji pochłonie około 13 mln złotych, z czego sama budowa będzie kosztowała prawie 8 mln. Tekst i foto: ADA Puls OPOLSZCZYZNY 11

Czerwiec miesiącem walki z niepłodnością Niepłodność chorobą społeczną Puls OPOLSZCZYZNY 12

W Polsce jest już ok. miliona par, które dotyka problem niepłodności. Oznacza to, że 2 mln ludzi, czyli ok. 20 proc. społeczeństwa w wieku rozrodczym, marzy o tym, żeby mieć dzieci, ale nie może. Światowa Organizacja Zdrowia uznała niepłodność za chorobę społeczną, a czerwiec za miesiąc walki z niepłodnością. nym, jakim stała się niepłodność. U co piątej regularnie współżyjącej pary w wieku rozrodczym występują kłopoty z poczęciem i urodzeniem dziecka. Na świecie problem ten dotyka około 80 mln par (15 proc. par w wieku reprodukcyjnym), w Polsce natomiast występuje u co szóstej pary małżeńskiej. Na jeden cykl miesięczny kobiety szansa na zagnieżdżenie zarodka w jamie macicy wynosi 25-35 proc. Komórka jajowa jest zdolna do zapłodnienia przez 12 do 24 godzin. Zdrowe plemniki mogą przetrwać w kobiecych drogach rodnych od 24 do 72 godzin. Niepłodność to typowy problem społeczeństw wysoko cywilizowanych. Wzrost poziomu stresu związanego z tempem życia, niezdrowy tryb życia i skażenie środowiska to częste czynniki wpływające na zwiększony stopień zachorowań. Poza tym w ostatnich latach Niepłodność - czyja wina? - po stronie kobiety 35 proc. - po stronie mężczyzny 35 proc. - obojga partnerów 10 proc. - niepłodność niewyjaśniona 20 proc. znacznie zmienił się stosunek kobiet do macierzyństwa. Coraz więcej spośród nich najpierw stawia na karierę zawodową, a dopiero później zaczyna myśleć o posiadaniu dzieci. I wtedy często pojawia się problem. Kiedy możemy mówić o niepłodności? - Niepłodność według definicji Światowej Organizacji Zdrowia jest chorobą społeczną, definiowaną jako brak wystąpienia ciąży pomimo dwunastomiesięcznego okresu współżycia seksu- Najczęstsze przyczyny niepłodności: - obniżona liczba plemników, ich nieprawidłowa ruchomość i zaburzona budowa - zaburzenia jajeczkowania - anatomiczne: patologia jajowodów, macicy, pochwy, członka itd. - inne (czynniki immunologiczne, hormonalne, choroby itp.) alnego partnerów bez stosowania środków antykoncepcyjnych tłumaczy Marek Tomala, specjalista ginekologpołożnik z GMW Embrio sp. z o.o. - W ostatnich latach coraz częściej słyszymy o wzrastającym problemie społecz- Nieubłagana biologia Każda kobieta rodzi się z określoną ilością komórek jajowych (zazwyczaj jest ich ok. 7 mln). Gdy osiągną dojrzałość płciową, pozostaje w jej jajnikach od 250 000 do 300 000 komórek jajowych. W czasie cyklu z wielu rozpoczynających go oocytów tylko jeden dojrzewa, jest gotowy do zapłodnienia i zostaje uwolniony z jajnika. Wiek komórek jajowych zmienia się wraz z wiekiem ciała. Im starsze komórki, tym częstsze nieprawidłowości chromosomalne, co zwiększa prawdopodobieństwo poronień i wad wrodzonych. Żeńska płodność maleje wraz z wiekiem. Dla kobiet poniżej 30. roku życia prawdopodobieństwo zajścia w ciążę w czasie jednego cyklu waha się od 20-30 proc. Powyżej 40 lat spada do około 5 proc. Mężczyźni również nie są odporni na upływ czasu. Chociaż zmiany nie są tak dokładnie zdefiniowane jak u kobiet, u 50 proc. i więcej mężczyzn może dojść do spadku poziomu testosteronu i libido oraz obniżenia jakości nasienia. A Materiał zebrany dzięki uprzejmości GMW Embrio sp. z o.o. w Opolu Puls OPOLSZCZYZNY 13

Sport to nie zawsze zdrowie Mundialowe szaleństwo T r w a - j ą c e w Niemczech Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej są największą imprezą sportową w 2006 roku po igrzyskach olimpijskich. Jednak sport, w tym również piłka nożna, to nie zawsze zdrowie. Niekiedy to dramat utraty zdrowia, a nawet życia. Bywa, że na boisku, na oczach kibiców. Świat piłkarski doznał szoku, gdy w lipcu 2003 roku w trakcie meczu o Puchar Konfederacji (grają w tych zawodach mistrzowie kontynentów w piłce nożnej) Marc-Vivien Foek, reprezentant Kamerunu, w drugiej części spotkania nagle upadł na boisko. Mimo natychmiastowej akcji ratunkowej zmarł. Niestety, to nie jedyny przypadek śmierci piłkarza na zielonej murawie. W ubiegłym roku podczas meczu piłkarskiej reprezentacji Węgier zmarł na boisku Miklos Feher, reprezentant Węgier. Śmierć na boisku W sierpniu 2005 roku w Poborszowie (powiat kędzierzyńsko-kozielski) w trakcie spotkania IV ligi na boisko padł Wiesław Wojdyła, 30-letni zawodnik miejscowego zespołu. Akcja ratunkowa podjęta przez lekarza pogotowia ratunkowego okazała się nieskuteczna. Zawodnik zmarł. W październiku tego samego roku w Wielkopolsce podczas meczu piłkarskiej klasy B również zmarł piłkarz. A przecież, aby zostać sportowcem, trzeba przejść szereg badań, a decyzja o dopuszczeniu do występów na boisku należy do lekarza posiadającego stosowne uprawnienia. Kiedy piłkarz przejdzie pomyślnie badania, może już wyjść na boisko. Jednakże właśnie tu czyha na niego największe zagrożenie: przeciwnicy. To właśnie po starciu z innymi zawodnikami przytrafiają się graczom najgroźniejsze kontuzje. Bólu nie czuć. Do czasu - Najgorzej nie jest podczas meczu, lecz następnego dnia powiedział nam trener odnowy biologicznej III-ligowej Odry Opole Mariusz Gnoiński. W trakcie spotkania zawodnik pod wpływem emocji nie odczuwa bólu. Te kopnięcia czy urazy ujawniają się po kilkunastu godzinach, gdy poziom adrenaliny spadnie. Często dopiero następnego dnia można stwierdzić, że gracz jest poważnie kontuzjowany. W meczu walczył do samego końca i nie czuł bólu, a następnego dnia nie może chodzić. Oczywiście im wyższy szczebel rozgrywek piłkarskich, tym lepsza opieka nad zawodnikami mającymi kłopoty zdrowotne. Na boiskach niższych klas często w przypadku urazu jedynym pomocnikiem kontuzjowanego gracza jest butelka wody mineralnej oraz zamrażacz w postaci chlorku chłodzącego bolące miejsce. Niebezpieczny trening - W zasadzie przez 17 lat gry w piłkę miałem tylko jedną poważną kontuzję powiedział nam grający w zespole klasy B Hubert Kuźnik. Jak byłem młody, to miałem dość kruchą budowę ciała i wiedziałem, żeby nie pchać nogi, gdzie nie trzeba. Później zmężniałem, ale dalej starałem się nie grać brutalnie. A kontuzji nabawiłem się na treningu. Nie rozgrzałem się nawet i zacząłem strzelać na bramkę ze wszystkich sił. Skończyło się urazem pachwiny. Musiałem pauzować pół roku. W tym kontekście powiedzenie Sport to zdrowie jest na pewno nieporozumieniem. Ale piękno (i koszmar zarazem) futbolu polega na jego nieprzewidywalności. W tym jest zarówno złe samopoczucie graczy, jak i ewentualne kontuzje. I dlatego piłkę nożną uwielbiają miliony kibiców. Piotr Warner Puls OPOLSZCZYZNY 14

Mistrzostwa samorządowców w pingponga Wrócili z medalami Świetny występ na VII Indywidualnych Mistrzostwach Polski Radnych i Pracowników Samorządowych w Tenisie Stołowym zanotowali przedstawiciele gminy Reńska Wieś. W kategorii 50-60 lat radny Bernard Dembończyk zdobył srebrny medal, a wójt Marian Wojciechowski brązowy. Jego zastępca, Jan Domek, zajął także punktowane, szóste miejsce. - To najlepsze wyniki, jakie osiągnęliśmy podczas sześciu lat startów w tej imprezie cieszy się wójt Wojciechowski. Trzej samorządowcy z Reńskiej Wsi byli jedynymi męskimi reprezentantami Opolszczyzny na zawodach. Drużynę z naszego województwa Medaliści mistrzostw samorządowców Bernard Dembończyk, Marian Wojciechowski, Agnieszka Sidzina, Jan Domek uzupełniała Agnieszka Sidzina z Powiatowego Urzędu Pracy w Nysie. Zajęła ona trzecie miejsce w kategorii kobiet. Mistrzostwa zorganizowały w Szprotawie tamtejszy urząd miasta, Starostwo Powiatowe w Żaganiu i Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego. Tekst: JJ Wizyta samorządowców w Niemczech Podziękowali za współpracę Delegacja z gminy Reńska Wieś - przewodniczący rady gminy Józef Ludwig, wicewójt Jan Domek i gminny lider Mniejszości Niemieckiej Henryk Hojdem - gościła w Homburgu. Wzięła tam udział w uroczystości odznaczenia Paula Zornera Medalem Zasługi (Verdienstmedaille) nadanym przez p r e z y d e n t a Niemiec Horsta Koehlera. Paul Zorner był założycielem i pierwszym przewodniczącym tamtejszego Stowarzyszenia Współpracy ze Śląskiem. - Za czasów jego rządów doszło ponad 10 lat temu do nawiązania kontaktów z gminą Reńska Wieś mówi wicewójt Jan Domek. Efektem trwającej do dziś współpracy jest m.in. regularna wymiana młodzieży oraz pomoc finansowa dla osób potrzebujących, placówek szkolnych, a nawet zespołów artystycznych Medal Zasługi Paulowi Zornerowi nadał prezydent Niemiec Horst Koehler udzielana przez stowarzyszenie. Zaprzyjaźnione, aczkolwiek bez zawarcia formalnego aktu partnerstwa, są też samorządy obu miejscowości. JJ Foto: archiwum UG Reńska Wieś Węgierska delegacja w Reńskiej Wsi Bratankowie z wizytą Gminę Reńska Wieś odwiedziła czteroosobowa delegacja z węgierskiego miasteczka Szendehely na czele z wójtem Altsachem Ignacem. Goście byli zachwyceni stanem gminnych szkół. Gmina Reńska Wieś kontakty z Szendehely nawiązała w ubiegłym roku. Polscy samorządowcy byli w końcu kwietnia na Węgrzech, teraz nastąpiła dwudniowa rewizyta. Szendehely to niewielka miejscowość na północ od Budapesztu, niedaleko granicy ze Słowacją. Liczy około półtora tysiąca mieszkańców. Na jej terenie również mieszka mniejszość niemiecka. - Chcielibyśmy się wymieniać doświadczeniami w dziedzinie samorządności, rolnictwa, kultury, sportu i turystyki, doprowadzić do współpracy naszych organizacji i instytucji pozarządowych. Liczymy też na wymianę młodzieży szkolnej i wspólne pozyskiwanie środków z Unii Europejskiej przeznaczonych na rozwój gmin wiejskich wylicza wicewójt Jan Domek. Węgierska delegacja wzięła udział w dwóch przyszkolnych festynach, w Pokrzywnicy i Długomiłowicach; zwiedziła też obie te placówki. - Muszę przyznać, że zwłaszcza po wizycie w Długomiłowicach nasi goście byli pod wrażeniem, jak dobrze utrzymane są nasze szkoły chwalił się radnym na sesji wójt Marian Wojciechowski. Węgrzy odwiedzili też gospodarstwo agroturystyczne Lothara Koeniga w Radziejowie oraz zobaczyli grę IV-ligowych piłkarzy LKS-u Poborszów w meczu z TOR-em Dobrzeń Wielki. Co roku w gminie Reńska Wieś odbywa się Święto Herbowe. Tegoroczne zaplanowano na 15-16 lipca. Właśnie podczas tej imprezy, Na prośbę wicewójta Domka (z lewej) wójt Altsach Ignac przemówił do zebranych na festynie w Pokrzywnicy po węgiersku. Było troszkę jak na tureckim kazaniu. 16 lipca, miałoby dojść do podpisania umowy partnerskiej z Szendehely w trakcie uroczystej sesji rady gminy. Tekst i foto: JJ Puls OPOLSZCZYZNY 15

POLSKA CEREKIEW: W tym drzemie piękno Elegancja w siodle Mistrzostwa Polski Amazonek w Damskim Siodle odbyły się w zakrzowskim klubie jeździeckim Lewada już po raz drugi. Impreza, nad którą honorowy patronat objęła aktorka Beata Tyszkiewicz, zmierza ku osiągnięciu rangi, jaką mają znane już Mistrzostwa Polski Środowisk Twórczych Art Cup w Zakrzowie. W tym roku po raz pierwszy w imprezie wzięły udział zawodniczki z Republiki Czeskiej. Międzynarodowy skład stał się możliwy dzięki realizacji unijnego programu INTERREG wspomagającego tereny przygraniczne. - Możemy nauczyć się od naszych sąsiadów prowadzenia agroturystyki i promocji gminy poprzez wspólne organizowanie takich imprez, które są dofinansowane dzięki temu programowi mówi Krystyna Helbin, wójt Polskiej Cerekwi. - Cieszymy się, że impreza nabiera charakteru imprezy międzynarodowej i że możemy tego typu wydarzenie organizować w naszym kraju, ponieważ jest ono szalenie wdzięczne i niesie za sobą dużo piękna zauważa Andrzej Sałacki, trener i menedżer Ludowego Klubu Jeździeckiego Lewada w Zakrzowie. Na zawody, które odbywały się równocześnie z Otwartymi Mistrzostwami Opolszczyzny w Ujeżdżeniu, przyjechali m.in. goście z Kalifornii i Francji. Na przyszły rok swoje odwiedziny zapowiedzieli goście z Niemiec i Austrii. Pojawiły się tu też m.in. Malwina Ratajczak, Miss Polonia 2005, oraz Joanna Liszowska (wywiad ze znaną aktorką publikujemy na str. 5) W skokach zwyciężyła Małgorzata Skowron na koniu Lawir z klubu Stajnia pod Skowronkiem, a w ujeżdżeniu - Agnieszka Marek na koniu Barbarus z LKJ Lewada. Podczas zawodów przeprowadzono również konkurs elegancji. Jego laureatką została Agnieszka Marek, która miała na sobie staromodną suknię w kolorze butelkowej zieleni. ASK Foto: archiwum prywatne POLSKA CEREKIEW: Bel Canto w Niemczech Trema musi być Ponad trzy tysiące ludzi oglądało w Niemczech występ cerekiewskiego chóru Bel Canto. Zespół przyjechał do Rheinberg na specjalne zaproszenie z okazji Dnia Górnoślązaków, który odbył się po raz 29. Podczas imprezy chór Bel Canto zaśpiewał po niemiecku pieśni sakralne i ludowe. Już w styczniu chórzyści otrzymali od organizatorów program obchodów z zaznaczeniem, jakie pieśni chcieliby oni usłyszeć podczas Dnia Górnoślązaka. - Występ to rzecz nie do opowiedzenia. Zostaliśmy przyjęci bardzo ciepło. Po występie mnóstwo ludzi pytało, skąd jesteśmy wspomina Jan Groeger, dyrygent chóru z 10-letnim stażem. Chórzyści spotykali się na próbach cztery razy w tygodniu przez dwa miesiące. Występ przed tak dużą publicznością w wielkiej hali był dla nich nowym doświadczeniem. Miałem szczęście, że stałem tyłem, bo jak się ma W skład Bel Canto wchodzi około czterdziestu chórzystów. Są w różnym wieku. Najmłodszy ma 10 lat. za sobą 3 tys. ludzi, to trema oczywiście jest. Ale jak nie ma tremy, to nie ma dobrego śpiewania śmieje się Jan Groeger. - Prowadzenie chóru to orka na ugorze, ale bardzo dobrze mi się z nim współpracuje. Chór śpiewa coraz lepiej. ASK POLSKA CEREKIEW: Bezpłatne badania profilaktyczne Zrób to za darmo Do końca tego roku mieszkańcy zameldowani w gminie Polska Cerekiew będą mogli skorzystać z darmowych badań profilaktycznych. Gmina, która podpisała w tym celu umowę z SP ZOZ w Kędzierzynie-Koźlu, przeznaczy na nie około 180 tysięcy złotych. Mieszkańcy mogą skorzystać z następujących badań: Wczesne wykrywanie raka piersi dla kobiet urodzonych w latach 1946-1966 - badanie obejmuje wypełnienie ankiety, naukę samokontroli piersi, zdjęcie mammograficzne. Będzie prowadzone w przychodni przy ul. 24 Kwietnia 7 w Koźlu w dni robocze w godzinach 8.30-14.30. Tel. 077 482 41 14 Wczesne wykrywanie raka szyjki macicy - badanie cytologiczne. Miejsce badań - poradnie ginekologiczne przy: - ul. Roosevelta 2, tel. 077 406 25 38 - ul. Harcerskiej 11, tel. 077 483 46 13 lub 077 483 54 17 - ul. Leszka Białego 5, tel. 077 483 33 90 Wczesne wykrywanie nowotworów jelita grubego Mężczyźni powyżej 45. roku życia zakres badań: badanie per rectum, badanie laboratoryjne PSA Mężczyźni i kobiety powyżej 50. roku życia zakres badań: badanie kolonoskopowe, badanie kału na krew utajoną Badania w poradni chirurgicznej w przychodni przy ul. 24 Kwietnia 7 w Koźlu. Tel. 077 406 24 28 Wczesne wykrywanie raka gruczołu krokowego dla mężczyzn powyżej 45. roku życia - badanie obejmuje: ankietę, badanie per rectum, oznaczenie PSA Miejsce badań: poradnia urologiczna w przychodni przy ul. 24 Kwietnia 7 w Koźlu. Tel. 077 406 25 10 Badanie wad postawy u dzieci - dotyczy uczniów klas I-VI szkół podstawowych. Miejscem badania będzie szkoła, a jego termin zostanie ustalony w porozumieniu z rodzicami i dyrekcją szkoły (niezbędna pisemna zgoda rodziców lub opiekunów prawnych) Badanie gruczołu tarczycowego u kobiet obejmuje badanie hormonu tyreotropowego TSH, tyroksyny wolnej FT4 Miejsce badań: pracownia USG z Szpitalu Zespolonym przy ul. Roosevelta 2 w Kędzierzynie- Koźlu. Tel. 077 406 24 62 Badanie chorób serca i układu krążenia obejmuje zaburzenia gospodarki lipidowej: cholesterol całkowity, cholesterol HDL, cholesterol LDL, triglicerydy. Miejsce badań: Zakład Diagnostyki Laboratoryjnej w Szpitalu Zespolonym przy ul. Roosevelta 2 w Kędzierzynie-Koźlu. Badanie profilaktyczne w kierunku jaskry będzie wykonywane w poradniach okulistycznych SP ZOZ przy ul. 24 Kwietnia 7 (tel. 077 482 95 60) i Harcerskiej 11 (tel. 077 483 31 51) w Kędzierzynie-Koźlu Badanie cukrzycy obejmuje hemoglobinę glinowaną HbA1c. Badanie będzie odbywać się w Zakładzie Diagnostyki Laboratoryjnej przy ul. Roosevelta 2 w Kędzierzynie-Koźlu. Tel. 077 406 24 62 ASK Puls OPOLSZCZYZNY 16

18 Puls OPOLSZCZYZNY 17

Medycyna na wesoło W wiejskim ośrodku zdrowia: - Panie doktorze, niech pan coś poradzi. Mam już siedmioro dzieci, a mąż to się w ogóle nie zastanowi... - Niech pani kupi mężowi prezerwatywy. Po kilku miesiącach ta sama kobieta jest u lekarza. - Źle mi pan doradził. Znów jestem w ciąży! - A kupiła pani te prezerwatywy? - Mnie tam nie stać na takie wydatki. Sama mu zrobiłam. Na drutach... Motocyklista wybrał się na przejażdżkę. Było zimno, więc założył marynarkę tyłem na przód. Jechał zbyt szybko i wpadł na drzewo. Wokół ofiary wypadku zebrał się tłumek wieśniaków. Po chwili do poszkodowanego przeciska się lekarz pogotowia: - Czy on żyje? - Po wypadku jeszcze żył, ale jak my mu głowę przekręcili na właściwe miejsce, umarł biedaczysko... Do przedszkola dla dzieci katolików oraz protestantów w Irlandii przybył na rutynowe badania lekarz. Mały protestant Johnny zauważył swoją koleżankę - katoliczką Anne rozebraną do naga, uważnie się jej przyjrzał, po czym skomentował: - Nigdy bym nie przypuszczał, że różnice między protestantami a katolikami są aż tak wielkie. Do lekarza przychodzi facet z trzęsącymi się rękami. Lekarz pyta: - Czy Pan dużo pije? - Nie bardzo. Większość mi się wylewa. Lekarz zalecił babci się oszczędzać, unikać chodzenia po schodach. Minął rok i staruszka znowu przychodzi do lekarza na badania kontrolne. - No i jak się czujecie, babciu? No, bardzo dobrze, ale mam jedno pytanie: czy mogę już wchodzić po schodach? Tak, babciu. - To chwała Bogu, bo to wchodzenie do mieszkania na trzecim piętrze po rynnie bardzo mnie męczyło! Komisja poborowa. Chłopak z trudem odczytuje z tablicy największą literę. Lekarz decyduje: - Zdolny do walki z czołgami. Lekarz rysuje pacjentowi trójkąt i pyta pacjenta, z czym mu się to kojarzy: - Z gołą babą - odpowiada pacjent. Lekarz rysuje kwadrat: - Z gołą babą. Dalej następuje okrąg, sześciokąt itp. Odpowiedź nieodmiennie brzmi: - Z gołą babą. Panie, pan jest zboczony!!! - woła lekarz. - Tak, a kto mi te wszystkie świństwa rysował? W szpitalu psychiatrycznym lekarz siedzi przy łóżku nowego pacjenta i pyta: - Jak się nazywacie? - Jak to, nie wie pan? - Jestem Napoleon Bonaparte. - Tak? A kto panu to powiedział? - Pan Bóg. Na to odzywa się głos z sąsiedniego łóżka: - On kłamie. Nic mu takiego nie mówiłem. W poczekalni u lekarza (nie baba). Przeprraszszszam, pppan z jjjaką dodolegliiiwośśścią do lekarza? - pyta jeden pacjent drugiego pacjenta, który siedzi obok niego w poczekalni u lekarza. - Ja z prostatą - słyszy w odpowiedzi. - A ccco tto jest tta prrostttata? - dopytuje się pierwszy. - No, jak by to panu najprościej wytłumaczyć? zastanawia się drugi pacjent. - Widzi pan, ja tak siusiam jak pan mówi. U lekarza: - Panie doktorze, czy wyleczy mnie pan z bezsenności? - Tak, ale najpierw trzeba ustalić i zlikwidować przyczynę. - Lepiej nie. Żona jest bardzo przywiązana do naszego dziecka Lekarz wchodzi na oddział anemików. Cześć, orły, sokoły! - Dlaczegooooo pan doktor takkk dooo nas móóówi? - A kto wczoraj latał pod sufitem, jak siostra przełożona włączyła wentylator? Do lekarza przychodzi mężczyzna. - Panie doktorze, ja chyba nie mogę mieć dzieci. - Zaraz sprawdzimy. Proszę, oto jest słoik. Proszę iść za parawan i tam oddać nasienie. Facet idzie za parawan, a stamtąd po chwili słychać stękanie, sapanie i wzdychanie. Trwało to może z piętnaście minut, aż z gabinetu pouciekały przerażone pielęgniarki. W końcu lekarz nie wytrzymał: - Panie, dosyć tego. Nie przyszedł pan tu dla przyjemności. Zza parawanu wychodzi zawstydzony facet, spocony jak mysz: - Ja bardzo przepraszam. Próbowałem lewą ręką, Próbowałem prawą ręką. Próbowałem nawet przez szmatę. I nic... Nie mogę odkręcić tego słoika! Nie radzę panu palić, pić alkoholu i... kochać się - mówi lekarz do pacjenta po ciężkiej chorobie. Po dwóch miesiącach wstrzemięźliwości mężczyzna nie wytrzymał i zapalił papierosa. - No tak, palić to możesz... - dogaduje żona. Pacjent radzi się lekarza, co zrobić, aby pozbyć się tasiemca. - Proszę przez tydzień jeść ciastka i popijać je mlekiem. Po tygodniu pacjent wraca. - Panie doktorze, nie pomogło. - Niech pan pije samo mleko! Chory zrobił, jak mu radził lekarz, a tu na drugi dzień tasiemiec wychodzi i pyta : - A ciacho gdzie? Pani Kowalska składa wizytę w gabinecie psychiatry: - Panie doktorze, mam kłopot. Przyłapałam wczoraj mojego synka z córką sąsiada. Mieli spuszczone majtki i oglądali się wzajemnie... - To nic nadzwyczajnego - mówi lekarz - dzieci są ciekawe. Nie przejmowałbym się tym... - Jak pan to może lekceważyć? Ja i ŻONA SYNA jesteśmy tym WSTRZĄŚNIĘTE!!! Przychodzi Batman do lekarza i mówi: - Panie doktorze, wczoraj zaplątałem się w moją pelerynę, upadłem i złamałem nogę. Lekarz uśmiecha się i mówi: - Na szczęście ma pan zdrową rękę. Proszę o autograf! Przychodzi wariat do lekarza: - Panie doktorze, nie mogę zasnąć, kicają mi w głowie zajączki. - Niech pan sobie wyobrazi, że przychodzi stado lisów i zajączki uciekają. Rzeczywiście, uciekły... Ale panie doktorze, teraz lata mi w głowie stado lisów! - Niech pan sobie wyobrazi, że wataha wilków przegania lisy. - Rzeczywiście, przegoniły... Ale teraz te wilki wyją mi w głowie! - Niech pan sobie wyobrazi, że przychodzi myśliwy i zabija po kolei wszystkie wilki. - Rzeczywiście... pozabijał! Wyjął wódeczkę, opróżnił ją do dna, położył się pod drzewem i zasnął! - No, to teraz może pan się spokojnie położyć spać. - Nie mogę! On za głośno chrapie! Puls OPOLSZCZYZNY 18

Krzyżówka z Pulsem Wśród wszystkich, którzy nadeślą prawidłowe rozwiązanie, rozlosujemy nagrody niespodzianki. Rozwiązanie czerwcowej krzyżówki wraz z listą nagrodzonych osób opublikujemy w numerze sierpniowym. Rozwiązania prosimy nadsyłać na adres: Puls Opolszczyzny, Urząd Pocztowy w Kędzierzynie-Koźlu, skrytka pocztowa nr 154 47-220 Kędzierzyn-Koźle. POZIOMO: 4 Radio FM z Kędzierzyna-Koźla 9 pomidorowy na zupę 10 postrzał, korzonki 11 na początku skali 12 mierzone w woltach 13 ryba, która lubi wyślizgiwać się z rąk 14 chlebowy lub solny 16 tropikalny wir powietrzny 18 pasjonat 19 władca absolutny 20 siłacz, sportowiec 22 mieszka za ścianą 24 przyjaciółka Gucia 25 przeczenie 26 bagno, moczary 28 trzeźwiące podawane nieprzytomnemu 29 potrafi dorobić klucze do zamków drzwiowych 30 między gwarą a dialektem 31 urodzinowy ze świeczkami PIONOWO: 1 solowa pieśń operowa 2 pokrywa kotła 3 Mona Lisa 4 rybka podawana dla zaostrzenia apetytu 5 pieczeń rzymska 6 puszczanie w obieg pieniędzy 7 drugie miasto Grecji 8 utarte powiedzenie, sentencja 12 więcej niż natarczywość 15 regularna opłata za prawo korzystania np. z telewizji kablowej 17 święte to rada papieska 18 brzydactwo, potwór 21 słynny malarz włoskiego renesansu ( Miłość niebiańska i Miłość ziemska ) 23 niedzielna przechadzka po lesie 24 na niej wywieszona flaga państwowa 27 otwór na stole bilardowym Energia życia Cena zestawu 179 zł P r z e d s t a - w i a m y P a ń s t w u kosmetyki z serii Bio- Ami, które są skuteczne i posiadają szerokie spektrum zastosowania. Podstawowym składnikiem kosmetyków BioAmi jest naturalny substrat aminokwasowo-mineralny, który został wyprodukowany w oparciu o wyniki badań i doświadczenie zespołu naukowców polskich i rosyjskich. Produkcja substratu jest całkowicie ekologiczna. Skład substratu jest niemal idealnie zgodny ze składem tkanki w organiźmie człowieka. Zawiera on wszystkie L-aminokwasy oraz naturalne mikroelementy i enzymy. W procesie produkcji następuje rozbicie wewnętrznej struktury molekularnej aminokwasow i otrzymywana jest wzorcowa matryca prawidłowo działającej komórki. Jest w niej zawarta zbilansowana bioinformacja. Substrat zawarty w toniku i kremie dostarczając bioenergoinformację, stabilizuje energię organizmu na właściwym poziomie. Ma to wpływ nie tylko na nasz wygląd, kondycję, ale również pośrednio na nasze zdrowie. Kosmetyki te mogą być stosowane dwojako: 1. Jako poprawa jakości i wyglądu skóry. W tym celu należy powierzchnię skóry w miejscach uszkodzonych, podrażnionych lub zmienionych itp. Spryskać tonikiem i na wilgotną skórę nanieść niewielką ilość kremu. 2. Jako źródło poprawy kondycji fizycznej i psychicznej, zwiększenie odporności organizmu i poprawa ogólnie rzecz ujmując samopoczucia. W tym celu należy spryskać tonikiem kręgosłup z GÓRY na DÓŁ, a następnie nanieść w to miejsce niewielką ilość kremu również z GÓRY na DÓŁ. Kręgosłup (z rdzeniem kręgowym i nerwami rdzeniowymi oraz splotami nerwów współczulnych) to główny kanał energetyczno-informacyjny organizmu ludzkiego, to pośrednik w obiegu informacji między mózgiem, a obwodem (i na odwrót). BIOAMI jako nośnik optymalnej (wzorcowej) bioenergoinformacji poprzez zakończenia nerwowe przenika bezpośrednio do komórek, przekazując prawidłowy wzorzec. Przy ograniczeniach aparatu ruchowego (stawy, stłuczenia, przetrenowanie) należy użyć kosmetyki miejscowo (spryskać tonikiem i posmarować kremem). SUBSTRAT zwany jest również ENERGIĄ ŻYCIA. Nasza żywotność, kondycja, samopoczucie i również zdrowie zależą od ilości i jakości energii życia w naszym organiźmie! Przy bardzo niskim poziomie energii, zablokowanych przepływach tej energii każde leczenie będzie nie skuteczne, nie będą pomagały żadne leki! Stan zdrowia jest zatem stanem swobody w tym przepływie energii, stan choroby zaś oznacza brak swobody, czyli zablokowanie tego przepływu. Kosmetyki serii BioAmi mogą być stosowane do wszystkich rodzajów skóry. Kosmetyki serii BioAmi mogą być stosowane na skórę dowolnej części ciała. Kosmetyki te są produkowane na bazie surowców naturalnych, posiadają specyficzny zapach. Ponieważ substrat to przede wszystkim białko naturalne, to w toniku mogą pojawić się zmętnienia. Nie wpływa to jednak w żaden sposób na właściwości toniku. Informacje i zamówienia: bioami@wp.pl Tel.kom 512 394 504, 502 294 601 Tel.stacjonarny 071/314-81-65 po godz. 20-tej. Puls OPOLSZCZYZNY 19