Mariusz Borowiak U 977. Ostatni okręt Hitlera



Podobne dokumenty
CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

LKA /2013 P/13/151 WYSTĄPIENIE POKONTROLNE

ROZPORZĄDZENIE. z dnia 2006 r. w sprawie uprawiania żeglarstwa

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPORTU 1) z dnia 9 czerwca 2006 r. w sprawie uprawiania żeglarstwa

Skuteczność i regeneracja 48h albo zwrot pieniędzy

Fed musi zwiększać dług

Uchwała Nr.. /.../.. Rady Miasta Nowego Sącza z dnia.. listopada 2011 roku

Regulamin Zarządu Pogórzańskiego Stowarzyszenia Rozwoju

Sponsorzy projektu Obozy Zdobywców Biegunów

Warszawa, dnia 6 listopada 2015 r. Poz ROZPORZĄDZENIE MINISTRA ROLNICTWA I ROZWOJU WSI 1) z dnia 23 października 2015 r.

Gdańsk, dnia 13 listopada 2014 r. Poz UCHWAŁA NR L/327/14 RADY POWIATU TCZEWSKIEGO. z dnia 28 października 2014 r. Tczewskiego.

UCHWAŁA NR./06 RADY DZIELNICY PRAGA PÓŁNOC M. ST. WARSZAWY

Materiały Oddziału II Sztabu Głównego dotyczące przygotowań wojennych Niemiec

Umowa o pracę zawarta na czas nieokreślony

3 4 5 Zasady udzielania urlopów 6 7 8

1. Od kiedy i gdzie należy złożyć wniosek?

Na podstawie art.4 ust.1 i art.20 lit. l) Statutu Walne Zebranie Stowarzyszenia uchwala niniejszy Regulamin Zarządu.

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ PRACA ZAROBKOWA EMERYTÓW I RENCISTÓW A PROBLEM BEZROBOCIA BS/80/2002 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, MAJ 2002

Eksperyment,,efekt przełomu roku

DECYZJA Nr 44/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ

Stowarzyszenie Lokalna Grupa Działania EUROGALICJA Regulamin Rady

Komentarz technik ochrony fizycznej osób i mienia 515[01]-01 Czerwiec 2009

REGULAMIN SAMORZĄDU UCZNIOWSKIEGO GIMNAZJUM W ZABOROWIE UL. STOŁECZNA 182

PRZEPISY KLASYFIKACJI I BUDOWY STATKÓW MORSKICH

Ustawa o obywatelstwie polskim z dnia 15 lutego 1962 r. (Dz.U. Nr 10, poz. 49) tekst jednolity z dnia 3 kwietnia 2000 r. (Dz.U. Nr 28, poz.

DE-WZP JJ.3 Warszawa,

RZECZPOSPOLITA POLSKA. Prezydent Miasta na Prawach Powiatu Zarząd Powiatu. wszystkie

U C H W A Ł A SENATU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Zarządzenie Nr 339/2011 Prezydenta Miasta Nowego Sącza z dnia 17 października 2011r.

Zarządzenie Nr 1469/2012

Regulamin Obrad Walnego Zebrania Członków Stowarzyszenia Lokalna Grupa Działania Ziemia Bielska

Regulamin konkursu Konkurs z Lokatą HAPPY II edycja

ZP Obsługa bankowa budżetu Miasta Rzeszowa i jednostek organizacyjnych

oraz nowego średniego samochodu ratowniczo-gaśniczego ze sprzętem ratowniczogaśniczym

Uchwała Nr... Rady Miejskiej Będzina z dnia roku

USTAWA z dnia 15 lutego 1962 r. o obywatelstwie polskim. Rozdział 1 Obywatele polscy

Zamawiający potwierdza, że zapis ten należy rozumieć jako przeprowadzenie audytu z usług Inżyniera.

13. Subsydiowanie zatrudnienia jako alternatywy wobec zwolnień grupowych.

UCHWAŁA NR X/143/2015 RADY MIEJSKIEJ WAŁBRZYCHA. z dnia 27 sierpnia 2015 r. w sprawie utworzenia Zakładu Aktywności Zawodowej Victoria w Wałbrzychu

MUP.PK.III.SG /08 Lublin, dnia r.

DZIENNIK USTAW RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Morska Stocznia Remontowa Gryfia S.A. ul. Ludowa 13, Szczecin. ogłasza

URZĄD OCHRONY KONKURENCJI I KONSUMENTÓW

Regulamin Konkursu Start up Award 9. Forum Inwestycyjne czerwca 2016 r. Tarnów. Organizatorzy Konkursu

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY 1) z dnia 4 lutego 2005 r. w sprawie wyszkolenia i kwalifikacji zawodowych marynarzy 2)

UKŁAD ROZRUCHU SILNIKÓW SPALINOWYCH

Zarządzenie Nr W Wójta Gminy Siedlce z dnia 1 kwietnia 2015 roku. w sprawie powołania Gminnego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.

p o s t a n a w i a m

USTAWA. z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy. 1) (tekst jednolity)

Praca za granicą. Emerytura polska czy zagraniczna?

ZASADY WYPEŁNIANIA ANKIETY 2. ZATRUDNIENIE NA CZĘŚĆ ETATU LUB PRZEZ CZĘŚĆ OKRESU OCENY

Realizacja poszczególnych zadań wariant minimalny

HAŚKO I SOLIŃSKA SPÓŁKA PARTNERSKA ADWOKATÓW ul. Nowa 2a lok. 15, Wrocław tel. (71) fax (71) kancelaria@mhbs.

REGULAMIN SAMORZĄDU SZKOŁY W ZESPOLE SZKÓŁ IM. JANUSZA KORCZAKA W PRUDNIKU

Turniej Piłkarski. Copa Manufaktura 2006

Przygotowały: Magdalena Golińska Ewa Karaś

Efektywna strategia sprzedaży

STOWARZYSZENIE LOKALNA GRUPA DZIAŁANIA JURAJSKA KRAINA REGULAMIN ZARZĄDU. ROZDZIAŁ I Postanowienia ogólne

Zapytanie ofertowe dotyczące wyboru wykonawcy (biegłego rewidenta) usługi polegającej na przeprowadzeniu kompleksowego badania sprawozdań finansowych

U S T A W A. z dnia. o zmianie ustawy o ułatwieniu zatrudnienia absolwentom szkół. Art. 1.

Innowacja organizacyjna

SCENARIUSZ LEKCJI WYCHOWAWCZEJ: AGRESJA I STRES. JAK SOBIE RADZIĆ ZE STRESEM?

Warszawa, czerwiec 2015 ISSN NR 81/2015 POLACY WOBEC PROBLEMU UCHODŹSTWA

USTAWA. z dnia 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa. Dz. U. z 2015 r. poz

Kielce, dnia 8 czerwca 2016 r. Poz UCHWAŁA NR XXVIII/167/16 RADY MIEJSKIEJ W KUNOWIE. z dnia 31 maja 2016 r.

Główne wyniki badania

art. 488 i n. ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93 ze zm.),

Czy ofiary wypadków mogą liczyć na pomoc ZUS

Badania naukowe potwierdzają, że wierność w związku została uznana jako jedna z najważniejszych cech naszej drugiej połówki. Jednym z większych

Prezentacja dotycząca sytuacji kobiet w regionie Kalabria (Włochy)

POSTANOWIENIE. SSN Henryk Pietrzkowski (przewodniczący) SSN Anna Kozłowska SSN Dariusz Zawistowski (sprawozdawca)

Konsultacje projektu programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie Gminy Narew w 2014 roku

Badanie Kobiety na kierowniczych stanowiskach Polska i świat wyniki

Regulamin Projektów Ogólnopolskich i Komitetów Stowarzyszenia ESN Polska

GŁÓWNY URZĄD STATYSTYCZNY Notatka informacyjna Warszawa r.

DZIENNIK USTAW RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Województwo Lubuskie, 2016 r.

UCHWAŁA NR XXX/263/2014 RADY GMINY PRZODKOWO. z dnia 31 marca 2014 r.

Gdynia: Księgowość od podstaw Numer ogłoszenia: ; data zamieszczenia: OGŁOSZENIE O ZAMÓWIENIU - usługi

Warszawa, dnia 11 marca 2016 r. Poz. 327 ROZPORZĄDZENIE. z dnia 7 marca 2016 r.

Dokumenty regulujące kwestie prawne związane z awansem zawodowym. ustawa z dnia 15 lipca 2004 r.

SPECYFIKACJA ISTOTNYCH WARUNKÓW ZAMÓWIENIA DLA PRZETARGU NIEOGRANICZONEGO CZĘŚĆ II OFERTA PRZETARGOWA

Excel w logistyce - czyli jak skrócić czas przygotowywania danych i podnieść efektywność analiz logistycznych

Dotyczy: Odnowa centrum wsi śegiestów poprzez budowę oświetlenia ulicznego wzdłuŝ drogi powiatowej 1517K w śegiestowie

Warszawa, dnia 23 lipca 2013 r. Poz. 832

OSZACOWANIE WARTOŚCI ZAMÓWIENIA z dnia roku Dz. U. z dnia 12 marca 2004 r. Nr 40 poz.356

OŚWIADCZENIE MAJĄTKOWE

z dnia Rozdział 1 Przepisy ogólne

Przedmiotowy system oceniania z religii Szkoła Podstawowa im. Janusza Korczaka w Przechlewie

Regulamin Rady Rodziców

WZÓR UMOWY DLA PRZETARGU NIEOGRANICZONEGO na realizację szkoleń w ramach projektu Patrz przed siebie, mierz wysoko UMOWA NR.

UMOWA PARTNERSKA. z siedzibą w ( - ) przy, wpisanym do prowadzonego przez pod numerem, reprezentowanym przez: - i - Przedmiot umowy

Zielona Góra, 27 lutego 2014 r. VII G 211/01/14. wszyscy Wykonawcy. WYJAŚNIENIA TREŚCI SPECYFIKACJI ISTOTNYCH WARUNKÓW ZAMÓWIENIA, nr 3

4. Funkcjonariuszowi nie przysługuje zwrot kosztów przejazdu do miejscowości zamieszkania i z powrotem w dniu wolnym od zajęć.

Załącznik nr 4 WZÓR - UMOWA NR...

PRZEDMIOTOWY SYSTEM OCENIANIA ETYKA: LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE

U C H W A Ł A NR XIX/81/2008. Rady Gminy Ostrowite z dnia 21 maja 2008 roku. u c h w a l a s ię:

REGULAMIN RADY RODZICÓW DZIAŁAJĄCEJ PRZY SZKOLE PODSTAWOWEJ NR 29 IM. GIUSEPPE GARIBALDIEGO W WARSZAWIE

UCHWAŁA NR... RADY POWIATU STAROGARDZKIEGO. z dnia r.

WYMAGANIA EDUKACYJNE SPOSOBY SPRAWDZANIA POSTĘPÓW UCZNIÓW WARUNKI I TRYB UZYSKANIA WYŻSZEJ NIŻ PRZEWIDYWANA OCENY ŚRÓDROCZNEJ I ROCZNEJ

Transkrypt:

N i e z n a n e o b l i c z a h i s t o r i i Mariusz Borowiak U 977 Ostatni okręt Hitlera

Tego autora w Oficynie Wydawniczej Alma-Press Plamy na banderze Westerplatte. W obronie prawdy ORP Wilk. Okaleczony drapieżnik Żelazne rekiny Dönitza, t. 1 Żelazne rekiny Dönitza, t. 2 ORP Gryf. Największy okręt bojowy Polskiej Marynarki Wojennej Admirał Unrug 1884 1973 Mała flota bez mitów Żelazne rekiny Dönitza. U-Booty typu VII U-Booty typu II. Podwodne drapieżniki Hitlera Zabójcy U-Bootów. Bitwa o Atlantyk 1939 1945 Stalowe drapieżniki. Polskie okręty podwodne 1926 1947 Zapomniana flota. Mokrany. Polska Marynarka Wojenna w wojnie z Rosją Sowiecką w 1939 r.

Projekt okładki: Stefan Drewiczewski/Foqs Redaktor: Andrzej Zasieczny Redaktor techniczny: Anna Szarko Korekta: Elżbieta Strucka Copyright by Mariusz Borowiak, Warszawa 2014 Copyright for the polish edition by Oficyna Wydawnicza Alma-Press, Warszawa 2014 Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden z fragmentów tej publikacji nie może być reprodukowany w żaden sposób ani w żadnej formie graficznej, elektronicznej lub mechanicznej, włącznie z reprodukcją fotograficzną, nagraniem, przepisaniem na maszynie, przekazywaniem lub kopiowaniem elektronicznym bez uprzedniej zgody wyrażonej na piśmie przez wydawcę. Oficyna Wydawnicza Alma-Press jest zainteresowana nowymi pomysłami wydawniczymi. Wszystkich autorów zapraszamy do współpracy. Wydanie I ISBN: 978-83-7020-603-1 Oficyna Wydawnicza Alma-Press, ul. Lędzka 44a, 01-446 Warszawa tel./fax: 22-837-10-84, tel. 22-877-27-04 e-mail: alma@almapress.com.pl, www.almapress.com.pl

Prawda rzadko bywa czysta, a nigdy nie jest prosta. Oscar Wilde (1854 1900) irlandzki poeta, prozaik, dramatopisarz i filolog klasyczny Gdyby ludzie znali prawdę, jaka tkwi w historii, nie byłoby już nigdy więcej żadnej wojny światowej. William Edward Dodd (1869 1940), amerykański historyk, który był ambasadorem Stanów Zjednoczonych w Niemczech w latach 1933 1937 W moim życiu doznałem tyle bezinteresowności i wierności ze strony podległych mi żołnierzy, że jestem przepełniony wdzięcznością wobec tych ludzi. Nikt nie może deprecjonować żołnierskich cnót czasu ostatniej wojny. W przeciwnym razie uwłacza się czci tych, którzy polegli spełniając swój obowiązek. Grossadmiral Karl Dönitz (1891 1980), w styczniu 1943 roku został mianowany dowódcą Kriegsmarine. 30 kwietnia 1945 roku na mocy testamentu Adolfa Hitlera został wyznaczony na ostatniego Führera III Rzeszy Nie można zaprzeczyć, że marynarze z okrętów podwodnych wszystkich krajów są zdolnymi i odważnymi ludźmi, że przyzwyczajają się do wykorzystywania swoich umiejętności w warunkach poważnego zagrożenia, co jest z tego wszystkiego najbardziej odważną rzeczą. Ale, to co właściwie robią, co stanowi ich pracę zabijanie ukradkiem, bez ostrzeżenia i litości jest złem. Nicholas Monsarrat (1910 1979), popularny pisarz angielski, autor powieści Okrutne morze, który służył na małych okrętach eskortowych w konwojach na Atlantyku w latach 1940 1943

Przyjacielowi Ryszardowi Leitnerowi, który wielokrotnie służył mi bezinteresowną pomocą, dzielił się życzliwymi radami oraz bogatą wiedzą na temat historii niemieckiej floty podwodnej podczas II wojny światowej, książkę tę dedykuję.

SpiS treści Od Autora... 9 Podziękowania... 11 Prolog... 13 U 977... 21 Dowódca... 57 Wbrew rozkazowi Führera... 77 Pod wodą... 93 Od wolności do niewoli... 109 Zdobycz... 143 Niedopowiedziana historia... 153 Bibliografia... 159 1. Źródła archiwalne... 159 2. Publikacje książkowe i artykuły... 159 3. Internet... 162

OD AUTORA 2 maja 1945 roku, w przededniu bezwarunkowej kapitulacji III Rzeszy, niemiecki okręt podwodny U 977 pod dowództwem porucznika marynarki Heinza Schäffera, nie chcąc się poddać aliantom, uciekł z 32-osobową załogą (na początku patrolu było 48 ludzi) do Ameryki Południowej. Ta epicka podróż rozpoczęła się w Norwegii. Ze względu na ogromną przewagę sprzymierzonych na morzu i w powietrzu, była to misja samobójcza. Tajemniczy rejs, który był jednym wielkim koszmarem, trwał aż 107 dni. Przez rekordową liczbę 58 dni okręt płynął w zanurzeniu, idąc na chrapach! 17 sierpnia U 977 zawinął do argentyńskiego portu Mar del Plata. Przybycie jednostki bojowej U-Bootwaffe ponad trzy miesiące po klęsce Niemiec stało się prawdziwą sensacją. Okazuje się, że był to drugi okręt podwodny (według oficjalnej wersji), który latem 1945 roku przypłynął do wybrzeży Argentyny. Blisko miesiąc wcześniej załoga okrętu typu IX C/40, U 530, została internowana, a okręt przekazany amerykańskiej marynarce wojennej (US Navy). Wiele wskazuje jednak, że do Argentyny dopłynęło więcej U-Bootów, chociaż w dalszym ciągu brak jest szczegółowych informacji o takich rejsach. Bardzo szybko pojawiły się hipotezy, że U 977 wywiózł w skrzyniach cenne dokumenty, plany tajemniczych broni Rzeszy Niemieckiej, które miały odmienić losy wojny i duże ilości skarbów, głównie złoto nazistów. Na początku drugiej połowy lat 40. XX wieku jedna z bulwarowych gazet wydawanych w Argentynie poinformowała, że na pokładzie U 530 lub U 977 znaleźli się Adolf Hitler z Ewą Braun i Martin Bormann, osobisty sekretarz i prawa ręka Führera III Rzeszy! Mieli zostać przewiezieni do arktycznej twierdzy do nowego Berchtesgaden. Dowódcę U 977 alianci potraktowali jak potencjalnego arcyzbrodniarza. Porucznik Heinz Schäffer został przesłuchany przez Argentyńczyków, potem trafił na kilka miesięcy do obozu dla jeńców o wyjątkowym znaczeniu pod Waszyngtonem, wreszcie Amerykanie oddali go Brytyjczykom. Stosowano wobec niego na zmianę łagodne i wyjątkowo brutalne metody przesłuchania. Na koniec wojennej niedoli, jako więzień polityczny, trafił do obozu w niemieckiej miejscowości Padeborn.

10 Od Autora Jaka jest prawda o tajemniczym rejsie U 997, dowódcy okrętu i jego załodze, której udało się przechytrzyć aliantów? Na temat ucieczki niemieckich załóg do Argentyny narosło wiele plotek i niestworzonych teorii. Czy U 977 należał do zespołu okrętów podwodnych, które utworzyły konwój duchów? Czy Schäffer był oddanym nazistą, człowiekiem, który ocalił Hitlera i innych brunatnych dygnitarzy? Jakie dobra szczególnej wartości kryły się w skrzyniach przywiezionych z Niemiec do Argentyny? Czy to prawda, że niektórzy członkowie załogi podczas wyczerpującego rejsu otwarcie buntowali się przeciw rozkazom wydawanym przez dowódcę okrętu? Gdzie i w jaki sposób alianci przeprowadzili przesłuchanie podwodniaków z U 977? Co zadecydowało, że były dowódca U-Boota osiedlił się w Argentynie? To tylko niektóre z intrygujących kwestii, jakie poruszam zestawiając fakty, relacje i zmyślenia. Okazuje się, że od blisko 70 lat wyczyny marynarzy z ostatniego okrętu podwodnego Hitlera pasjonują czytelników w Ameryce Południowej, Stanach Zjednoczonych i Europie. Ukazało się kilka książek niestrudzonych tropicieli teorii spiskowych. Istnieją wątpliwości, czy wspomnienia porucznika Heinza Schäffera nie kryją żadnych sekretów. Zdaniem argentyńskich dziennikarzy Juana Salinasa i Carlosa de Nápoli, którzy opublikowali książkę Ultramar Sur. La áltima operacón secreta del Tercer (Buenos Aires 2002), U 977 nie płynął przez 66 dni w zanurzeniu. Uważają, że to jest fikcja! Podważają tę i wiele innych informacji, jakie zamieścił Schäffer w książce, która ukazała się w 1950 roku. Niejedną tajemnicę na temat pierwszego i zarazem ostatniego przebiegu rejsu frontowego U 977 ukrywają archiwa wywiadu w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych i Argentynie. Niektóre informacje są znane, pojawiły się w ostatnich latach w prasie i książkach. W 2002 roku i 2008 roku wydobyte zostały na światło dzienne dokumenty pochodzące z archiwum argentyńskiej Marynarki Wojennej. Do opinii publicznej trafiły materiały z przesłuchania ObltzS Otto Wermutha (U 530) i ObltzS Heinza Schäffera (U 977). Okazuje się, że zeznania oficerów U-Bootwaffe spisane przez przedstawicieli wywiadu marynarki wojennej Argentyny (w lipcu i sierpniu 1945 roku) zdecydowanie różnią się od tych, które zostały zaprotokołowane przez pracowników wywiadu US Navy kilka miesięcy później.

podziękowania Nieoceniona była pomoc wielu osób, które udzieliły mi wsparcia przy pisaniu niniejszej książki. Dzięki ich bezinteresownej życzliwości mogłem zebrać bogatą i różnorodną wiedzę na temat tajemniczej misji niemieckiego okrętu podwodnego U 977 pod koniec II wojny światowej. Szczególnie jestem wdzięczny tym osobom, które przełożyły z różnych języków (angielski, niemiecki, włoski i hiszpański) na polski dziesiątki stron obcojęzycznych wspomnień, relacji i dokumentów. Udzielili również oni cennych rad, gdzie mogę znaleźć i do jakich instytucji trafić, aby zdobyć lub wypożyczyć elementarne opracowania archiwalne. Pracy nad książką nie mógłbym rozpocząć, gdyby nie cierpliwość i wytrwałość moich respondentów, którzy od kilkunastu lat wspierają mnie przy powstawaniu kolejnych publikacji o tematyce historycznej. Niektóre materiały otrzymałem z zastrzeżeniem, bym nie ujawniał pomagających mi osób, które pragną pozostać anonimowe. Szanuję ich decyzję, przekazuję im jednak moje podziękowanie. Darzą mnie długoletnią i serdeczną przyjaźnią. Specjalne podziękowania należą się Ryszardowi Leitnerowi za wieloletnią, nieustanną pomoc w przekładach materiałów na temat historii niemieckiej floty podwodnej. Wielokrotnie korzystałem z jego prywatnych zbiorów ogromnej liczby książek i innych wydawnictw niemieckich i unikalnej kolekcji zdjęć pochodzących ze zbiorów prywatnych. Zawdzięczam mu też możliwość uzyskania wyjaśnień spornych kwestii dotyczących dziejów U-Bootwaffe pod dowództwem wielkiego admirała Karla Dönitza. Słowa wdzięczności kieruję także pod adresem mojej córki, Katarzyny Borowiak, która niejednokrotnie, w trudnym dla mnie okresie pracy jako autora książek o tematyce historycznej, pomagała w prowadzeniu obfitej korespondencji elektronicznej z moimi zagranicznymi przyjaciółmi oraz w tłumaczeniu angielskojęzycznych dokumentów pochodzących z Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Bardzo pomocna podczas kompletowania materiałów do książki okazała się Fundacja Histarmar (Fundacion Histarmar Argentina) w Argentynie, która na swoich stronach internetowych zamieściła istotne informacje i artykuły na temat wojennej służby i niezwykłego rejsu niemieckich okrętów podwodnych U 530 i U 977. Na zainteresowanie zasługuje praca Carlosa Meya-Martineza La Base Antartica de Hitler: Mito y Realidad. Vistaron la Antartida los Submarinos U-530 y U-977.

12 Podziękowania Ważnym wsparciem dla autora okazała się filmowa prezentacja dziejów U 977 przygotowana przez dr. Davida Soriano z University of Pittsburgh, Bradford (USA). Ciekawe wiadomości o losach U-Bootów, które dotarły do Argentyny, zebrał Helmut J. Kraft w opracowaniu Submarinos alemanes en Argentina (E-Book 1998). Cennym oparciem dla piszącego te słowa były wyniki badań przeprowadzone przez Michaela Ivinheima, które zamieścił w książce The Secret Alliance. The Unknown Alliance between the Third Reich and Argentina (2011 Hernando, Florida). Pomocna dla autora okazała się praca Petera Beechinga i Colina Summerhayesa Hitler s Antarctic base: the myth and the reality (Cambridge 2007). Z polskich badaczy zajmujących się zagadnieniem związanych z zagadkowymi rejsami okrętów U-Bootwaffe do Argentyny na baczną uwagę zasługują opracowania Igora Witkowskiego. Otrzymałem również kopie niektórych dokumentów na temat działalności bojowej U 530 i U 977 pochodzące z National Archives and Records Administration (NARA) w College Park, w stanie Maryland (na przedmieściach Waszyngtonu). Informacje na temat przebiegu służby wojennej U 977 zdobyłem także dzięki Deutsches U-Boot Museum w Cuxhaven, które prowadzi od wielu lat p. Horst Bredow. Dzięki polskim i zagranicznym portalom historycznym udostępniającym informacje na temat Kriegsmarine mogłem skonfrontować posiadaną wiedzę z aktualnymi wynikami badań historyków. Nieoceniona była pomoc także innych osób, które przyłożyły rękę do napisania książki o ostatnim okręcie podwodnym Hitlera. Dziękuję bratankowi, Bartoszowi Borowiakowi za wykonanie mapy trasy ucieczki U 977 z Kiel (Kilonia) do Mar del Plata w Argentynie, a Łukaszowi Grześkowiakowi i Piotrowi Stanisławskiemu za otrzymane książki i artykuły prasowe. Moją wdzięczność kieruję również pod adresem redaktora Andrzeja Zasiecznego za cierpliwą i fachową pracę nad końcowym kształtem tej i wcześniejszych książek. Nasza współpraca rozpoczęła się w 2006 roku. Niejednokrotnie czynił mi uwagi jako redaktor i autor publikacji o tematyce historycznej na temat różnych spraw związanych z tekstem przygotowywanych książek. Nanosił wiele poprawek i uzupełnień. Jest fantastycznym redaktorem. Wreszcie dziękuję mojemu wydawcy, p. Marcinowi Domańskiemu z Oficyny Wydawniczej Alma-Press w Warszawie, za zaufanie, którym mnie obdarzył, wspaniałą współpracę i gotowość wydawania kolejnych tytułów. Mimo licznego grona ludzi i osób mnie wspierających, całą odpowiedzialność za wszystkie błędy, przeoczenia i niedociągnięcia, jakie zawiera niniejsza książka przyjmuję wyłącznie na siebie. Mariusz Borowiak Cielimowo, październik-grudzień 2012

prolog 4 maja 1945 roku. Flensburg. Niemcy. Niespełna pięćdziesięcioczteroletni Grossadmiral (wielki admirał) Karl Dönitz, do niedawna głównodowodzący Kriegsmarine (Niemieckiej Marynarki Wojennej), którego kwatera pod koniec istnienia III Rzeszy mieściła się na terenie Marineschule w Mürwik, nieopodal Flensburga, polecił dowódcom znajdujących się na morzu okrętów podwodnych zaprzestanie walki i powrót do baz własnych lub nieprzyjacielskich. Nastąpił całkowity pogrom wojsk niemieckich, na lądzie, w powietrzu i na morzu. Od kilku miesięcy Niemcy byli słabą łupiną zaciśniętą mocno w szczękach gigantycznych kleszczy tworzonych przez brytyjskie i amerykańskie wojska na zachodzie i sowiecki walec na wschodzie. Wojna dobiegała końca na wszystkich obszarach w Europie. Do częściowej kapitulacji niemieckich sił zbrojnych już doszło w Holandii, Niemczech Północno-Zachodnich wraz z Wyspami Fryzyjskimi i Helgolandem, w Szlezwiku-Holsztynie i Danii. Mimo że Kriegsmarine miała gotowe do służby oraz w trakcie budowy 118 okrętów podwodnych typu XXI, które stanowiły ogromny postęp technologiczny w budownictwie okrętowym, Niemcy przegrali bitwę o Atlantyk (dla porównania: 3 baterie akumulatorów dla nowej generacji jednostek konwencjonalnych miały masę 236 t, natomiast 2 baterie dla typu VII C miały masę 61,9 t). Po dominacji szarych wilków na morzu zbliżał się ich nieuchronny koniec. Do dnia ogłoszenia bezwarunkowej kapitulacji okręty U-Bootwaffe prowadziły ofensywę na wielu frontach. Wszelkie działania wojenne Wehrmachtu miały zostać definitywnie wstrzymane do wczesnych godzin rannych 5 maja 1945 roku. Naczelne dowództwo Kriegsmarine wykorzystało podarowany im czas. Mając do dyspozycji niszczyciele i torpedowce oraz duże transportowce i inne mniejsze jednostki handlowe wprowadzono dodatkową ewakuację wojsk i częściowo ludności cywilnej z portu Windawa w zachodniej Kurlandii i portu morskiego w Helu nad Morzem Bałtyckim na zachód. Tym sposobem udało się wywieźć jeszcze kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Tysiące ludzi ewakuowano również z Libawy na Łotwie. Do ostatniej chwili gorączkowo starano się ewakuować z enklaw nad wschodnim Bałtykiem możliwie jak najwięcej żołnierzy i uciekinierów. Było to zadanie wykonalne dzięki przychylnemu stanowisku dowództwa

14 Prolog brytyjskiego, które zgodziło się, że okręty wojenne Kriegsmarine znajdujące się w bazach rejonu zajętego lub podlegającego w myśl umowy kapitulacyjnej zajęciu przez Brytyjczyków, wezmą udział w akcji ewakuacyjnej pomimo częściowej kapitulacji podpisanej w sztabie marszałka sir Bernarda Law Montgomery ego pod Hamburgiem (ustalenia przeprowadzono w porozumieniu z amerykańskim generałem Dwightem Eisenhowerem, dowódcą sił alianckich w Europie Północno-Zachodniej. Przewodził on przygotowaniom także do lądowania w Normandii w czerwcu 1944 roku i nadzorował marsz aliantów przez Europę. Po zwycięstwie w Europie był mianowany dowódcą amerykańskich sił okupacyjnych w Niemczech). Niemcy w rozmowach na temat warunków kapitulacji reprezentowali: generał-admirał Hans von Friedeburg, admirał Gerhard Wagner, głównodowodzący Grupy Armii Północny Zachód, generał Alfred Jodl, szef Sztabu Dowodzenia Oberkommando der Wehrmacht (OKW) Naczelne Dowództwo Sił Zbrojnych III Rzeszy i inni wyżsi oficerowie. *** Po śmierci Adolfa Hitlera, który 30 kwietnia 1945 roku w godzinach popołudniowych popełnił samobójstwo (w małym gabinecie zginęła również długoletnia partnerka, a przez ostatnie 40 godzin życia, jego żona, trzydziestotrzyletnia Ewa Braun), w specjalnym schronie Führerbunker znajdującym się pod Kancelarią Rzeszy w oblężonym przez wojska radzieckie Berlinie, na mocy ostatniej woli i testamentu sporządzonego przezeń, Wielki Lew jak nazywany był przez podkomendnych admirał Karl Dönitz, został wyznaczony, jako człowiek na wskroś uczciwy, nieprzekupny i nie-cywil, na jego następcę jako ostatni Prezydent Rzeszy i Najwyższy Zwierzchnik Sił Zbrojnych. Dönitz podczas II wojny światowej na morzu opracował skuteczną metodę nocnego grupowego ataku przez U-Booty, zwaną taktyką wilczego stada. Nowy rząd niemiecki zainstalował się na pokładzie okrętu mieszkalnego Patria, 1 który stał zakotwiczony w porcie flensburskim. Do admirała Dönitza dołączyli szef SS Heinrich Himmler, dotychczasowy minister spraw zagranicznych Joachim von Ribbentrop (obaj bezskutecznie ubiegali się o jakieś stanowisko), minister uzbrojenia i amunicji Albert Speer, feldmarszałkowie Wilhelm Keitel i Robert Ritter von Greim, nowy dowódca Luftwaffe (na krótko przed śmiercią Hitlera dotychczas dowodzący siłami lotniczymi marszałek Hermann Göring, który przygotowywał się do zbrojnego puczu i przejęcia władzy w Niemczech, został pozbawiony wszelkich stanowisk), generał Alfred Jodl i inni. 1 Statek pasażerski (16 595 BRT) został wcielony do Kriegsmarine w 1942 roku.

Prolog 15 Sprawą najważniejszą dla nowej głowy państwa oraz naczelnego dowódcy trzech formacji zbrojnych (na swoje dotychczasowe stanowisko Dönitz powołał generała- -admirała von Friedeburga, najbliższego współpracownika w prowadzeniu wojny podwodnej) było ocalenie od zagłady Niemiec. Admirałowi zależało na poddaniu się jak największej liczby żołnierzy niemieckich siłom brytyjskim i amerykańskim, a nie radzieckim, które budziły w Niemczech znacznie większy strach. Dönitz, gdy objął władzę w rozpadającej się III Rzeszy, miał kilkaset okrętów podwodnych, które przynajmniej na papierze, były śmiertelnym zagrożeniem dla okrętów wojennych i statków handlowych państw sprzymierzonych operujących na północnym Atlantyku, przybrzeżnych wodach brytyjskich i innych obszarach działań na morzu. 2 W Niemczech i na terenie okupowanej Polski budowano różnego typu ofensywną broń podwodną dla U-Bootwaffe. Nie brakowało także małych jednostek bojowych miniaturowych okrętów podwodnych, wypełnionych materiałami wybuchowymi, pilotów żywych torped, gotowych zginąć za Führera i III Rzeszę czy bezzałogowych jednostek podwodnych. Niemcy pod względem liczby posiadanych okrętów podwodnych byli nadal potęgą to opinia wyrażona przez znanego i kontrowersyjnego brytyjskiego historyka wojskowości sir Basila Liddel Harta, który zmarł w 1970 roku. W latach 1944 1945 dowódcami wielu okrętów podwodnych, na których powiewała czarno-biało-czerwona bandera ze swastyką (bandera Kriegsmarine), byli młodzi oficerowie (najczęściej w stopniu Oberleutnant zur See porucznika marynarki), którzy mieli słabe pojęcie o prowadzeniu wojny podwodnej na Atlantyku. Wielu z nich nie brało dotychczas udziału w misjach liniowych. Mimo przygniatającej przewagi przeciwnika na wszystkich frontach, do końca zachowali dyscyplinę i wysokie morale. Niewielu żyło dowódców okrętów, którzy zaliczali się do elity U-Bootwaffe. Najbardziej znani podwodniacy, którzy mogli pochwalić się zatopieniem największej liczby statków i osiągnęli największą ilość zatopionego BRT (pojemność jednostek handlowych), zginęli podczas akcji bojowych lub trafili do niewoli. Starsi stopniem oficerowie marynarki po odbyciu wymaganej liczby patroli bojowych zostali wysłani do jednostek szkoleniowych położonych nad Bałtykiem, we Francji i w Norwegii, gdzie wykonując obowiązki dowódców flotylli lub inne zadania brali udział w kompleksowym instruktażu kolejnych 2 Z zestawień alianckich, sporządzonych jesienią 1945 roku, które potem były kilkakrotnie poddawane korektom, załogi niemieckie zatopiły w nocy z 4 na 5 maja w ramach operacji o kryptonimie Regenbogen ( Tęcza ) 222 U-Booty (w olbrzymiej większości znajdowały się w portach Niemiec Północnych) w Zatoce Jade, w ujściach Wezery i Łaby, w zatokach Lubeckiej i Eckernförde oraz w Norwegii (Bergen) co nastąpiło wbrew postanowieniu o warunkach kapitulacji, podpisanej 4 maja w kwaterze głównej Montgomery ego, zaś 174 poddały się siłom alianckim.

16 Prolog roczników załóg U-Bootwaffe. Kursanci przechodzili w ostatnich miesiącach wojny skrócone szkolenie unitarne na lądzie. Potem na kilka tygodni wyjeżdżali do morskich ośrodków szkoleniowych. W szkołach U-Bootów 19- i 20- letni mężczyźni, którzy zostali zaliczeni do załóg okrętów podwodnych, musieli zdobyć podczas kursu podstawy kwalifikacji w zakresie prowadzenia ataku i strzelania torpedowego oraz innych elementów potrzebnych w trakcie trwania służby frontowej. Wymogi wojenne spowodowały, że szkolenie zostało skrócone i trwało do zaledwie 2 miesięcy, zaś pod sam koniec wojny na U-Booty wysyłano ludzi bez żadnego specjalistycznego przygotowania. Takich podwodniaków Dönitz zdecydował się wysyłać na patrol bojowy! Planowano nawet, że marynarz U-Boota po 12 patrolach operacyjnych będzie przydzielony do zadań tyłowych, jednak rzeczywistość okazywała się bardziej brutalna. Z każdym rokiem trwania wojny malały szanse na przeżycie, a służba kończyła się czasem podczas dziewiczego rejsu bojowego. Warto pamiętać, że gdy od czwartego roku wojny alianci zaczęli wygrywać wojnę podwodną, średnia długość życia statystycznego członka załogi niemieckiego okrętu podwodnego nie przekraczała sześciu-siedmiu miesięcy. Tymczasem już od połowy 1944 roku statystyczna długość życia marynarza liniowego U-Boota zmniejszyła się do około 4 miesięcy. W ostatnim roku wojny gazety brytyjskie, powołując się na oficjalne raporty Admiralicji, poinformowały nie bez satysfakcji, że U-Booty, które pozostawały na patrolu bojowym, średnio żyją 40 dni! Podwodniacy z U-Bootwaffe byli świadomi grożącego im niebezpieczeństwa. Okręty podwodne, które nie miały zainstalowanych chrap (Schnorchel), urządzenia pozwalającego na pracę silników spalinowych w zanurzeniu na głębokości peryskopowej i nie zostały wyposażone w nowoczesne urządzenia radiolokacyjne pasywne (radary), wychodziły na misje samobójcze. Niemądrą decyzją było, że wiele zaprawionych w walce załóg, których okręty podwodne zostały zniszczone w basenach portowych położonych nad Bałtykiem na skutek brytyjskich oraz amerykańskich nalotów bombowych, wysłano na front lądowy na początku 1945 roku. Gdy przyszło bronić upadającej stolicy Rzeszy, wielki admirał Dönitz lojalny wobec Führera w depeszy do Hitlera poinformował, że oddelegowuje wszystkich dostępnych marynarzy, aby walczyli o los Niemiec w Berlinie. Mieli oni dotrzeć do stolicy Rzeszy samolotami transportowymi Ju 52 i wylądować w środku miasta! Plan ten był typowym przykładem całkowitego oderwania się Wielkiego Lwa od wojennych realiów. Od stycznia do kwietnia 1945 roku, mimo beznadziejnej sytuacji Niemiec na froncie, oddano do służby łącznie aż 91 U-Bootów (2 typu VII C/41, 1 typu IX D/42, 2 typu XVII B, 56 typu XXI i 30 typu XXIII). Na kilka dni przed ogłoszeniem kapitulacji, 1 maja, wszedł do służby ostatni okręt podwodny w dziejach III Rzeszy, U 4710 (typ XXIII), pod dowództwem zaledwie

Prolog 17 dwudziestojednoletniego ObltzS Ludwiga Ferdinanda von Friedeburga. Nie zdążył wziąć udziału w żadnej misji bojowej. Na początku maja 1945 roku większość U-Bootów stacjonowała w bazach morskich w Niemczech i Norwegii, inne pozostawały na kotwicowiskach na Bałtyku, kilka okrętów było w drodze powrotnej do portów przeznaczenia. W tym czasie 43 okręty podwodne były w morzu w drodze do miejsca operacji, wracały z patrolu lub pozostawały w swoich sektorach działań bojowych. U-Booty miały zwalczać okręty i statki przeciwnika na Morzu Norweskim, Morzu Północnym, na zachód od Kanału Północnego, na Morzu Irlandzkim, w zachodniej części kanału La Manche, nieopodal Rejkjawiku, na północnym Atlantyku, u wybrzeży kanadyjskich, u wschodnich brzegów Stanów Zjednoczonych, na zachód od wybrzeży Wielkiej Brytanii, nieopodal Gibraltaru, na Morzu Karaibskim i na wodach wschodniej Azji. Gdy 2 maja admirał Karl Dönitz objął stanowisko Führera Rzeszy, na okręty Kriegsmarine został wysłany meldunek, w którym poinformowano żołnierzy, że: Führer [Adolf Hitler] padł w boju. [...] Straciliśmy w nim jednego z największych bohaterów w dziejach Niemiec. Pogrążeni w żałobie po nim i pełni czci, opuszczamy dziś flagę do połowy masztu. Führer wyznaczył mnie swym następcą, szefem państwa i naczelnym Dowódcą Sił Zbrojnych. Przejmuję dowództwo nad wszystkimi rodzajami niemieckich sił zbrojnych, zdecydowany kontynuować walkę z bolszewizmem dopóki nie uda się ocalić przed pójściem do niewoli lub zagładą żołnierzy formacji bojowych we wschodnich Niemczech i setek tysięcy rodzin ze wschodnich Niemiec. Zmuszony jestem także dalej prowadzić wojnę z Anglikami i Amerykanami tak długo, jak długo stanowić będą dla mnie przeszkodę w walce z bolszewizmem. Sytuacja wymaga od was ludzi, którzy dokonaliście już tylu chwalebnych czynów i z utęsknieniem wypatrujecie końca wojny dalszego, bezgranicznego wysiłku. Żądam dyscypliny i posłuszeństwa. Jedynym sposobem uniknięcia całkowitego chaosu i ruiny jest bezwarunkowe posłuszeństwo moim rozkazom. Każdy, kto w tej właśnie chwili uchyla się od służby, skazując tym samym na śmierć lub niewolę niemieckie kobiety i dzieci, jest tchórzem i zdrajcą. Wierność, którą przysięgaliście Führerowi, każdy z was winien jest teraz mnie, jako wyznaczonemu przez Führera jego następcy. Czyńcie swoją powinność, żołnierze niemieccy. Stawką w tej grze jest istnienie naszego narodu. *** Dönitz przed ogłoszeniem bezwarunkowej i jednoczesnej kapitulacji na wszystkich frontach, wysłał ostatni raz depeszę do załóg okrętów podwodnych, rozkazując, by jego podkomendni dochowali mu bezwzględnej wierności w najtragiczniejszym dla pokonanych czasie:

18 Prolog Za nami sześć lat wojny morskiej. Walczyliście jak lwy. Miażdżąca przewaga materiałowa zepchnęła nas na wąski skrawek terytorium. Z baz, które pozostały w naszych rękach, nie możemy dalej prowadzić działań wojennych. Marynarze okrętów podwodnych, niezłomni w waszej woli walki, składacie broń po heroicznych zmaganiach, które nie mają sobie równych. Z szacunkiem myślimy o naszych towarzyszach broni, którzy przypieczętowali swą wierność Führerowi i Ojczyźnie własnym życiem. Towarzysze broni, zachowajcie na przyszłość ducha, który przepełniał flotę podwodną, w której przez długie lata dzielnie i niezłomnie walczyliście za Ojczyznę. Z 43 okrętów podwodnych, o których wspomniałem, że znajdowały się w drodze lub były na Atlantyku albo pozostawały na patrolu operacyjnym wokół wybrzeży Wielkiej Brytanii, tylko 8 usłuchało rozkazu Wielkiego Lwa i wróciło do Niemiec lub Norwegii. Dlaczego reszta U-Bootów w odpowiedzi na komunikat wysłany przez Dönitza (radiogram był nadawany bez przerwy na wszystkich długościach fal przez cały dzień 4 maja) i rozkazy aliantów nie wynurzyła się, nie podniosła na maszt czarnej flagi (jako znak poddania się) i nie wpłynęła do najbliższych portów? Prawdopodobnie owi dowódcy nie odebrali radiogramów w porę. Inny powód, który jest bliższy prawdy tak przynajmniej wynika z zachowanych relacji niemieckich podwodniaków to podejrzenie, że komunikat o zaprzestaniu dalszej walki, który popłynął na falach eteru, mógł zostać wydany pod przymusem lub był próbą zastosowanego fortelu przez Brytyjczyków, gdyż w tekście brak było podpisu naczelnego dowódcy Kriegsmarine. Dowódcy okrętów podwodnych, którzy zdecydowali się na kontynuowanie patrolu, uważali, że dopóki nie będą pewni, iż rozkaz o definitywnym zaprzestaniu walki jest zgodny z wolą naczelnego dowództwa, nie podporządkują się rozkazom wroga. Świadczy o tym zachowanie dowódcy przybrzeżnego okrętu podwodnego typu XXIII, U 2336, Kapitänleutnanta (kapitana marynarki) Emila Klusmeiera, który 7 maja storpedował dwa statki frachtowe sprzymierzonych norweski Sneland I (1791 BRT) i brytyjski Avondale Park (2878 BRT) w pobliżu Firth of Forth. Był to ostatni sukces U-Bootwaffe podczas II wojny światowej. 3 Jakie były losy pozostałych U-Bootów znajdujących się w morzu po ogłoszeniu ogólnej kapitulacji? 23 okręty poddały się w brytyjskich portach, 3 w Kanadzie, 4 w Stanach Zjednoczonych, a 2 dopłynęły do Argentyny, U 963 i U 1227 zostały samozatopione przez własne załogi koło wybrzeży Portugalii, 3 10 lipca 1945 roku zatonął brytyjski statek rybacki Kned (352 BRT) po wejściu na jedną z 15 min postawionych na początku drugiej połowy sierpnia 1944 roku przez U 218 (Kplt Rupprecht Stock) w pobliżu Lizard Head w kwadracie marynarki BF 2515.

Prolog 19 a U 979 wszedł na mieliznę na południowy zachód od wyspy Amrum przy niemieckim wybrzeżu Morza Północnego. 7 maja, w godzinach nocnych, Niemcy w jednym ze szkolnych budynków kwaterze głównej Alianckich Sił Ekspedycyjnych generała Eisenhowera w Reims we Francji skapitulowały na froncie zachodnim przed przedstawicielami armii Stanów Zjednoczonych i Wspólnoty Brytyjskiej. Generał Alfred J. Jodl, upoważniony przez Dönitza, podpisał akt zaprzestania działań wojennych. Niemcy mieli poddać się na wszystkich frontach do północy 9 maja 1945 roku. Nazajutrz doszło do powtórzonej ceremonii podpisania aktu kapitulacji Wehrmachtu w Berlinie. Na kategoryczne żądanie Naczelnego Wodza, generalissimusa Związku Radzieckiego Józefa W. Stalina 8 maja, w późnych godzinach nocnych w kwaterze jego zastępcy marszałka Gieorgija K. Żukowa, w gmachu szkoły oficerskiej na Zwiselerstrasse 2 w dzielnicy Karlshorst w Berlinie powtórzono podpisanie bezwarunkowej kapitulacji, tym razem całych Niemiec przed przedstawicielami czterech mocarstw sojuszniczych Związku Radzieckiego, Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Francji. 4 Kapitulację niemieckich sił zbrojnych podpisał feldmarszałek Wilhelm Keitel wraz z generałem Stumpffem i generał-admirałem Friedeburgiem. Przyjęli ją marszałek Żukow, marszałek Arthur Tedder, generał Carl Andrew Spaatz i generał Jean de Lattre de Tassigny. Jednym z 11 U-Bootów 5, które w drugiej połowie kwietnia i na początku maja 1945 roku wysłano na patrol w pobliże wybrzeży Wielkiej Brytanii, był okręt podwodny typu VII C, U 977, pod dowództwem ObltzS Heinza Schäffera. Dla dwudziestoczteroletniego oficera był to drugi okręt podwodny, którego był dowódcą podczas wojny. Wcześniej, przez ponad rok, był dowódcą szkolnego żelazka, jednokadłubowego okrętu typu II D U 148. Na żadnym z tych okrętów nie został wysłany przeciw żegludze przeciwnika. Nie był jednak nowicjuszem w wojnie na morzu. Jako chorąży i starszy chorąży marynarki wziął udział w sześciu patrolach bojowych na U 561 (Kplt Robert Bartles) od czerwca 1941 roku do maja 1942 roku na Atlantyku i Morzu Śródziemnym. Następnie wziął udział w czterech patrolach bojowych na U 445 (ObltzS Heinz-Konrad Fenn) między listopadem 1942 roku a wrześniem 1943 roku w stopniu Leutnant 4 W latach 1939 1945 okręty bojowe U-Bootwaffe zatopiły łącznie 2603 statki handlowe i 175 okrętów wojennych. Na morzach świata zginęło 60 000 marynarzy żeglugi handlowej oraz wchodzących w skład załóg okrętów Royal Navy, US Navy, Kanadyjskiej Marynarki Wojennej i innych flot państw sprzymierzonych oraz załóg sił powietrznych różnych narodowości. Niemcy ów sukces okupili stratą 648 z 859 U-Bootów wysłanych na patrole bojowe i śmiercią 25 870 z 39 tysięcy podwodniaków oficerów, podoficerów i marynarzy. Aż 429 okrętów podwodnych poszło na dno wraz z całą załogą. Inny szokujący fakt jest taki, że 215 U-Bootów zginęło na dziewiczych patrolach operacyjnych. 5 Pozostałe: U 244, U 764, U 901, U 320, U 1010, U 1057, U 1058, U 1109, U 1272 i U 2511.

20 Prolog zur See (podporucznika marynarki), które odbył w randze oficera wachtowego na środkowym Atlantyku. Gdy wielki admirał Karl Dönitz zaczął sprawować obowiązki ostatniego Führera III Rzeszy, czterdziestoośmioosobowa załoga U 977 złożona w większości z bardzo młodych i niedoświadczonych marynarzy (ponad połowa ludzi na okręcie była w wieku 19 21 lat) opuściła bazę Kriegsmarine w Kristiansand w Norwegii. U-Boot wyszedł na pierwszy patrol bojowy. Rozpoczęła się jedna z najbardziej fantastycznych i tajemniczych misji frontowych niemieckiego okrętu podwodnego... *** Czy wszyscy dowódcy U-Bootów byli nazistami i mordercami? Czy prowadząc agresywną i nieograniczoną wojnę podwodną o tonaż na Atlantyku zgodnie z rozkazami Hitlera byli bezdusznymi, pozbawionymi uczuć ludźmi, których nazywano szakalami głębin? Czy walcząc z taką zaciętością myśleli o tych marynarzach z zatopionych statków i okrętów, których zostawili bez pomocy w zimnych wodach oceanu, skazując na śmierć? Przerażająca jest opowieść jednego z oficerów okrętu podwodnego, który zatopił nieprzyjacielski zbiornikowiec na północnym Atlantyku. Zniszczony transportowiec złamał się na pół w czasie sztormowej pogody. Gdy odpalono torpedy, nie wysłano żadnego ostrzeżenia. Był po prostu pościg za wrogiem, ręka na dźwigni i słodki moment zabójstwa. Kiedy wszystko się zakończyło, ci, którzy przeżyli, zostali pozbawieni pomocy i musieli umrzeć w morzu z powodu wychłodzenia organizmu. W pobliżu nie było jednostek ratowniczych. U-Boot opuścił sektor działania w poszukiwaniu kolejnej ofiary. Tymczasem pod pokładem okrętu kapitan kazał włączyć gramofon, załoga słuchała starych nagrań, które przypominały im dom...

u 977 5 czerwca 1941 roku niemiecka stocznia Blohm & Voss w Hamburgu, która jako spółka akcyjna działała w branży od sześćdziesięciu czterech lat, zajmując się produkcją i budową żaglowców, statków handlowych, nawodnych okrętów wojennych, 1 później także projektowaniem i montażem samolotów (w latach 30. i 40. XX wieku zbudowano maszyny powietrzne dla lotnictwa cywilnego Lufthansy i lotnictwa wojskowego Luftwaffe), po wywiązaniu się z wcześniejszych zobowiązań wobec rodzimej floty podwodnej, podpisała umowę na budowę 24 najbardziej popularnych okrętów podwodnych w U-Bootwaffe o wyporności nawodnej 761 t i wyporności podwodnej 865 t. 2 Średnie okręty szturmowe typu VII C, bo o nich jest mowa, nazywane były najbardziej zapracowanymi koniami roboczymi Karla Dönitza. 3 Na pokładach stalowych rekinów niemieccy marynarze walczyli wszędzie, gdzie posłał ich rozkaz od Wyspy Niedźwiedziej na Morzu Arktycznym aż do Bermudów, od Grenlandii do Gibraltaru, a także na Morzu Śródziemnym. 1 Stocznia zbudowała m.in. krążownik Admiral Hipper (w służbie od lutego 1937 roku) i pancernik Bismarck (wszedł do służby w sierpniu 1940 roku). 2 Podpisanie kontraktów przez stocznię Blohm & Voss w Hamburgu na budowę U-Bootów typu VII C: 25 września 1939 roku: U 551 U 558, 16 października 1939 roku: U 559 U 562, 24 października 1939 roku: U 563 U 574, 8 stycznia 1940 roku: U 575 U 586, 16 stycznia 1940 roku: U 587 U 598, 22 maja 1940 roku: U 599 U 610, 15 sierpnia 1940 roku: U 611 U 634, 20 stycznia 1941 roku: U 635 U 646, 10 kwietnia 1941 roku: U 647 U 650 i U 951 U 958, 5 czerwca 1941 roku: U 959 U 982, 25 sierpnia 1941 roku: U 983 U 994. W kolejnych latach, 1943 1945, zostało zbudowanych 27 U-Bootów typu VII C/41, 3 typu XVII B, 47 typu XXI i 2 typu Wa 201. 3 Stocznie okrętowe i liczba oddanych do służby U-Bootów typu VII C w latach 1940 1944: Germa niawerft, Kiel (Kilonia) 58 okrętów, Vulcan Vegesack, Bremen (Brema) 52 okręty, Flender Werke AG, Lübeck (Lubeka) 23 okręty, Nordsee Werke, Emden 22 okręty, Flensburger Schiffbau Gesellschaft, Flensburg 20 okrętów, Howaldtswerke AG, Kiel (Kilonia) 31 okrętów, Danziger Werft AG, Danzig (Gdańsk) 32 okręty, F. Schichau Werft, Danzig (Gdańsk) 62 okręty, Deutsche Werke, Kiel (Kilonia) 29 okrętów, Blohm & Voss, Hamburg 144 okręty, Howaldtswerke AG, Hamburg 33 okręty, Kriegsmarine Werft, Wilhelmshaven 27 okrętów, H.C. Stülcken & Sohn, Hamburg 24 okręty, Vul can, Stettin (Szczecin) 1 okręt, Oderwerke AG, Stettin (Szczecin) 2 okręty, Neptun Werft, Rostock 8 okrętów

22 U 977 Jednym z 568 średnich oceanicznych okrętów podwodnych typu VII C o długości sześćdziesięciu siedmiu metrów i szerokości ponad sześciu metrów, który miał jasnoszary kadłub oraz kiosk, był U 977, numer stoczniowy 177. Ponad rok później od dnia podpisania umowy, 24 lipca 1942 roku, została położona stępka. Ceremonia wodowania U-Boota odbyła się 31 marca 1943 roku. Dowódcą okrętu został dwudziestopięcioletni ObltzS Hans Leilich. Dla tego oficera było to pierwsze samodzielne stanowisko dowódcy okrętu podwodnego po ukończeniu wielomiesięcznego szkolenia praktycznego na okrętach nurkujących (wcześniej służył jako oficer wachtowy) w trzech ośrodkach szkoleniowych U-Bootwaffe. U 977 wszedł do służby 6 maja 1943 roku (nr poczty polowej M 51 994). Tego samego dnia została podniesiona na nim bandera Kriegsmarine. OKRĘT PODWODNY TYPU VII C Wyporność: nawodna 761 t (wg innych informacji 769 t), podwodna 865 t (871 t), wyporność podwodna bojowa (maksymalna) 1070 t. Wymiary podstawowe: dłu gość całkowita 67,1 m, szerokość 6,2 m, zanurzenie 4,8 m, wysokość 9,6 m, długość kadłuba sztywnego 50,5 m, szerokość kadłuba sztywnego 4,7 m, grubość kadłu ba sztywnego 18,5 mm. Uzbrojenie artyleryjskie: na pokładzie montowano działo SK C/35 kal. 88 mm L/45 (zapas 250 nabojów); od 1944 roku okręty pozbawiono armaty. W kiosku za pomostem bojowym było zdwojone działko kal. 20 mm Flak C/30 (zapas 4380 nabojów) oraz działo kal. 37 mm (zapas 1195 nabojów). Czasem monto wano też pojedyncze działka kal. 20 mm. Uzbrojenie torpedowe: na dziobie montowano cztery wyrzutnie torpedowe, na rufie jedną. Zabierano 14 torped kalibru 533 mm lub 26 min typu TMA, albo 39 min typu TMB. Kilkanaście okrętów typu VIIC (U 79 82, U 90, U 101, U 102, U 132 136) wyposa żono w silniki Diesla, takie jak stosowane we wcześniejszej wersji VII B dwa silniki wysokopręż ne firmy MAN, każdy po 1400 KM (moc maksymalna, krótkotrwała 2 x 1600 KM), typu M6V40/46, sześciocylindrowe, czterosuwowe z doładowaniem. Pozostałe jednostki otrzymały po dwa silniki spalinowe firmy Germaniawerft, typu F46 sześciocylindrowe, czterosuwowe z doładowaniem. Moc maksymalna 2 x 1400 KM (krótkotrwale mogły osiągnąć moc 2 x 1600 KM) przy 470 490 obr/min. Silniki MAN uruchamiano na powierzchni morza przy prędkości równej 10 w. Zapewniały one U-Bootom zasięg 8850 Mm (3450 Mm przy 17 w). Natomiast dwa silniki spalino we GW typu F46, przy prędkości 10 w zapewniały zasięg 8500 Mm (3250 Mm przy 17 w). Pod wodą (bez chrap) używano dwóch silników elektrycznych Allgemeine Elektricitäts Gesellschaft (AEG) 175 typu GU 460/8-276 o mocy

U 977 23 maksymalnej 2 x 375 KM, maksymalnie 295 obr/min. Montowano też motory Brown Boveri & Co. typu GG UB 720/8 (2 x 375 KM i 295 obr/min) lub Gable Lahmeyer & Co. typu RP 137/c, ewentualnie jednostki napędowe Siemens Schuckert Werke typu GO 343/38-8 (2 x 375 KM i 295 obr/min). Zapas paliwa do silników wynosił 113,47 t (maksymalnie, gdy wykorzystano komory torpedowe nr 1 i 3 jako zbiorniki 121,5 t). Źródłem prądu dla dwu silników elektrycznych były dwie baterie akumulato rów, po 62 ogniwa każda (w pojemnikach bez warstwy ochronnej z gumy) typ AFA 33 MAL 800 E o pojemności 9160 Ah i o masie 62 t, przybliżony czas rozładowania ok. 20 h. W niektórych okrętach typu VII C stosowano kombinacje akumulatorów o pojemności 9160 Ah. Zasięg okrętu w zanurzeniu to 80 Mm przy prędkości 4 w (130 Mm przy 2 w). Załoga 4 oficerów oraz 40 podoficerów i marynarzy (od 1943 roku 4 oficerów i 53 marynarzy). U 977 wysłano do ośrodka szkolenia technicznego dla podwodniaków w Kilonii. Przez ponad cztery miesiące, do 30 września 1943 roku, jednostka wchodziła w skład 5. U-Flottille, z zadaniem osiągnięcia przez załogę pełnej gotowości operacyjnej. Członkowie załogi musieli poznać konstrukcję okrętu, obejrzeć dosłownie każdy nit i nakrętkę, znać przeznaczenie każdej z tysięcy rur, przewodów itp. Chodziło o to, żeby w najbardziej ekstremalnych warunkach bojowych, w momencie zagrożenia, gdy panowały ciemności w stalowym sercu okrętu potrafili oni zlokalizować każdy zawór. Ale to nie było wszystko. Ludzie poddawani byli pozorowanym sytuacjom bojowym, uczono strzelania torped oraz ćwiczono wszystkie elementy zanurzenia. Podwodniacy mieli możliwość wypróbować działanie sterów głębokości, zbiorników trymowych i balastowych, a także poznawali wytrzymałość kadłuba. Do stałych zadań wykonywanych podczas wymagającego szkolenia należały próby silników wysokoprężnych i elektrycznych, uzbrojenia artyleryjskiego, radia i aparatury echolokacyjnej. Był to również czas, gdy ludzie poznawali się wzajemnie, zdając sobie sprawę, że stają się żywym elementem okrętowego organizmu. Ćwiczenia praktyczne odbywały się dzień i noc na Głębi Bornholmskiej na Bałtyku. Doskonalono się w ćwiczeniach polegających na atakowaniu konwojów. Ich praca i wysiłek miały zaowocować w trakcie trwania bitwy o Atlantyk. Trening prowadzony był bardzo intensywnie. Dowódca wymagał od załogi posłuszeństwa i wysokiego poziomu wyszkolenia. Od wszystkich tych umiejętności zależało najczęściej, czy uda się zatopić statki handlowe i powrócić bez strat z patrolu. Od początku trwania szkolenia był to okręt pechowy. Okazuje się, jak wynika z zachowanych materiałów wywiadu alianckiego, że podczas rejsów

24 U 977 szkoleniowych na Bałtyku U 977 pod dowództwem ObltzS Leilicha trzykrotnie taranował inne okręty lub sam był przez nie taranowany. 4 Do serii wypadków doszło w trakcie wykonywania manewrów zanurzenia okrętu. Zawiniły elementy oprzyrządowania lub brak doświadczenia dowódcy i pozostałych członków załogi. Przy dobrej pogodzie, o czym warto pamiętać, okręt typu VII C był bardzo stabilną jednostką, ale w trakcie sztormu wyłaziła z niego dzika świnia! Niektóre segmenty konstrukcji kadłuba sztywnego podczas ostatniej kolizji zostały tak mocno uszkodzone (wystąpiły potem trudności z ich uszczelnieniem), że naczelne dowództwo U-Bootwaffe postanowiło wycofać U 977 z linii i przeznaczyć do wykonywania zadań jako okręt szkolny. 5 KAPITÄNLEUTNANT HANS LEILICH Urodził się 12 lutego 1918 roku w Pirmasens (w pobliżu z granicą Francji) w Niemczech. 3 kwietnia 1937 roku wstąpił jako kadet do Marineakademie w Kilonii. 1 maja 1938 roku awansował na stopień chorążego marynarki w Kriegsmarine. 1 lipca 1939 roku otrzymał awans na stopień starszego chorążego marynarki. Na miesiąc przed wybuchem II wojny światowej, 1 sierpnia 1939 roku, otrzymał awans na pierwszy stopień oficerski w korpusie morskim podporucznika marynarki. Został zaokrętowany na pancernik Schlesien, na którym służył od listopada 1939 roku do sierpnia 1940 roku. Od sierpnia 1940 roku do listopada 1940 roku pracował w wydziale (komórka) służbowym Kriegsmarine w Boulogne (Francja). Od listopada 1940 roku do września 1941 roku dowódca kompanii i wykładowca podwodnego pływania 4 Patrz: Relacja Dietricha Wiese w: G. Högel, Embleme, Wappen, Malings deutscher U-Boote 1939 1945, Hamburg 2001, s. 159 5 W 1943 roku doszło do utraty kilku U-Bootów podczas ćwiczeń na Bałtyku. 24 lutego zatonął U 649 po kolizji z bliźniaczym U 232, na północ od Łeby (35 zginęło i 11 ludzi zostało uratowanych). 19 marca U 5 został stracony na zachód od Piławy na skutek awarii przy zanurzeniu, braku kontroli nad okrętem (21 zginęło i 16 podwodniaków zostało uratowanych). W pierwszych dniach sierpnia jednostka szkolna U 34 zatonęła po zderzeniu z bazą okrętów podwodnych Lech koło Memel (Kłajpedy). Innym razem nowy okręt U 670 zatonął po kolizji z okrętem-celem 26. U-Flottille Bolkoburg na wodach Zatoki Gdańskiej 20 sierpnia (zginęło 21 marynarzy i 22 ludzi zostało uratowanych). 8 września U 983 zatonął po kolizji z U 988, na północny wschód od Łeby (5 marynarzy zginęło i 38 zostało uratowanych). 30 września U 346 zatonął z powodu awarii podczas zanurzania lub w wyniku sabotażu, 15 Mm na północny wschód od Helu (42 ludzi zginęło i 6 zostało uratowanych). 18 listopada U 718 został stracony po kolizji z U 476, 20 Mm na północny wschód od Bornholmu (43 ludzi zginęło i 7 zostało uratowanych). 20 listopada U 768 został staranowany na wodach Zatoki Gdańskiej przez U 745. Okręt odbywał rejs szkoleniowy. Nikt nie zginął.

U 977 25 w Mürwik. 1 września 1941 roku został awansowany na stopień porucznika marynarki. Od września 1941 roku do marca 1942 roku brał udział w szkoleniu dla podwodniaków. Od marca 1942 roku do lutego 1943 roku był kursantem i oficerem wachtowym na szkolnych okrętach podwodnych w 24. U-Flottille w Memel i 4. U-Flottille w Stettin (Szczecin) oraz przeszedł przeszkolenie w jednostce bojowej w 10. U-Flottille w Lorient (Francja). Od marca do kwietnia 1943 roku przebywał na kursie dla podwodniaków w 24. U-Flottille. Od kwietnia 1943 roku do pierwszych dni maja 1943 roku wchodził w skład podstawowej załogi okrętu podwodnego typu VII C, U 977, podczas ostatniego etapu budowy w stoczni Blohm & Voss w Hamburgu. Od 6 maja 1943 roku do 1(? M.B.) marca 1945 roku dowódca U 977. 1 września 1944 roku awansował na stopień kapitana marynarki. Od kwietnia 1945 roku do zakończenia wojny w Europie pełnił obowiązki komendanta portu w Swinemünde (Świnoujście). 1 października 1943 roku U 977 po kilku miesiącach spędzonych w Kilonii otrzymał przydział do Pillau (Piława) gdzie znajdował się ośrodek szkoleniowy 21. U-Flottille, położony nad Zatoką Gdańską. Do U-Bootwaffe poszukiwani byli specjaliści, w szczególności mechanicy, elektrycy i radiooperatorzy. W 1944 roku w Niemczech było trudno o fachowców pracujących w zawodach technicznych. Brakowało także wykwalifikowanych kucharzy. Marynarze po odbyciu szkolenia unitarnego i stażu praktycznym w jednym z ośrodków Kriegsmarine położonych nad Bałtykiem, otrzymywali przydziały na okręty, które powróciły z misji bojowych (wymagana była wymiana części załogi) lub byli wysyłani na nowo oddane do służby jednostki podwodne. Z początkiem marca 1945 roku Kplt Hans Leilich zdał obowiązki dowódcy okrętu U 977 ObltzS Heinzowi Schäfferowi. Nie wyprzedzajmy jednak wydarzeń. Porucznik marynarki Schäffer otrzymał przydział na U 977 tuż przed świętami Bożego Narodzenia 1944 roku. W połowie grudnia pożegnał się z dwudziestoczteroosobową załogą szkolnego okrętu podwodnego U 148. W międzyczasie otrzymał 8 dni urlopu i wyjechał do rodziny w Berlinie. Ciężko przyszło się rozstać ze starą i wypróbowaną grupą ludzi. U 148, 314-tonowy okręt podwodny długości czterdziestu czterech metrów, wyposażony w trzy dziobowe wyrzutnie torpedowe oraz w podwójne działko przeciwlotnicze kal. 20 mm, wchodził również w skład 21. U-Flottile w Pillau. Ten typ U-Boota należał do najbardziej nowoczesnych małych jednostek podwodnych

26 U 977 w niemieckiej flocie podwodnej. Ale służbę na ciasnej dłubance i na wygodnym okręcie typu VII można było porównać do pracy kierowcy, który przesiadł się z garbusa do mercedesa. Następnym dowódcą okrętu typu II D został dwudziestotrzyletni ObltzS Renko Tammen. 6 Dla tego oficera był to pierwszy i jednocześnie ostatni okręt podwodny, jakim przyszło mu dowodzić do czasu samozatopienia w śluzie im. Grossadmirala Raedera w Wilhelmshaven w ramach operacji Regenbogen na początku maja 1945 roku. Procedura przejmowania obowiązków dowódcy okrętu trwała kilka tygodni. W tym czasie U 977 brał udział w krótkich, kilkudniowych rejsach szkoleniowych na Bałtyku. Do basenu portowego wchodzili na kilka godzin postoju. Pod koniec starego roku okręt opuściła kilkunastoosobowa grupa marynarzy, którzy otrzymali dwutygodniowy urlop, a potem zostali wysłani na okręty frontowe. Na ich miejsce skierowano poborowych po szkole unitarnej. W pobliżu bazy morskiej w Pillau Kplt Leilich i ObltzS Schäffer poddawali załogę forsownemu treningowi, ćwiczono próbne zanurzenia, podczas których wykrywano ewentualne usterki i niedoróbki. Doskonalono wiedzę na temat prowadzenia ataku i strzelania torpedowego. Na okręcie panowała wysoka dyscyplina, dzięki czemu młodzi podwodniacy potrafili zachować zimną krew. Ćwiczono regularnie manewr zanurzenie alarmowe na czas. Kplt Hans Leilich był zdania, że nieustanne przebywanie załogi w morzu pozwoli ponad 40-osobowej grupie mężczyzn dobrze zapoznać się ze sprzętem, podnieść umiejętności w poszczególnych specjalnościach oraz przyzwyczaić się do trudnych warunków życia na okręcie podwodnym. Zachowanie na fali okrętów VII C było trudne do przewidzenia. Jak wyraził się jeden z byłych podwodniaków: [Okręt] wspinał się z mozołem na wielką falę, by z jej szczytu zjechać szusem jak jakiś szalony narciarz i dać nura pod drugą falę. Po chwili pomost był pod powierzchnią, woda waliła się do centrali przez otwarty właz, a my jak szmaciane lalki na łańcuchach, uwiązani pasami do poręczy i pochew peryskopów mogliśmy tylko mieć nadzieję, że starczy nabranego w płuca powietrza, że pasy wytrzymają no i mogliśmy się modlić, żeby ta cholerna łajba miała tyle rozumu, by się jednak wynurzyć po drugiej stronie. 6 Podporucznik marynarki Renko Tammen od czerwca 1943 roku do sierpnia 1944 roku był II oficerem wachtowym na okrętach bojowych typu VII C U 380 i U 967, które wchodziły w skład 29. U-Flottille w Tulonie (Francja). Na każdym z tych okrętów brał udział w patrolach operacyjnych na Morzu Śródziemnym. Był dowódcą U 148 od 16 grudnia 1944 roku do 2 maja 1945 roku. 1 stycznia 1945 roku został awansowany na stopień porucznika marynarki.

U 977 27 Podczas kursu praktycznego komendanci U-Bootów mieli możliwość poznać zalety, zdolności i doświadczenie poszczególnych członków załogi. Dowódca powinien był trzymać swój okręt w posłuchu żelazną ręką służbisty i doprowadzić jego załogę do stanu najwyższej bojowej sprawności, zdobywając sobie jednocześnie jej całkowite oddanie. Ludzie nie cenili oficerów, którzy używali chełpliwych słów, teatralnych gestów, przejawiali pogardę dla wroga czy przesadną pewność siebie w obliczu nieprzyjaciela. Czasu było niewiele, dlatego dynamiczne szkolenie było jak najbardziej wskazane. Leżenie na koi należało do luksusu. Sprawą nadrzędną było osiągnięcie pełnej gotowości bojowej przez załogę. Kadrę oficerską U 977 uzupełniało dwóch oficerów pokładowych dwudziestodwuletni Oberleutnant zur See Karl Reiser (I oficer, zastępca dowódcy okrętu) i dwudziestotrzyletni Leutnant zur See Albert Kahn (II oficer) oraz główny mechanik, trzydziestoletni Leutnant zur See Dietrich Wiese. W styczniu 1945 roku nastąpiła katastrofa na froncie wschodnim. Zapadła decyzja o rozwiązaniu ośrodka szkoleniowego dla załóg okrętów podwodnych w Pillau (likwidacja trwała do 28 lutego). Wojna była przegrana, co do tego nie było wątpliwości. Dalsze prowadzenie działań bojowych na morzu było niepotrzebne. Ludzie byli wysyłani na pewną śmierć. Ale dowódcy U-Bootów nie mieli odwagi na demonstracyjne okazanie niezadowolenia. Byli żołnierzami. Nie chcieli być uznani za buntowników. Nie zamierzali opuścić podwładnych, lecz wspólnie wierząc w przeznaczenie doczekać końca wojny. Ostatni komendant 21. U-Flottille Kapitänleutnant Herwig Collmann (w latach 1940 1941 dowódca U 17 i U 562) wyznaczył ObltzS Heinza Schäffera na dowódcę osłony konwoju. Grupa okrętów składała się z czterech U-Bootów typu VII C, każdy uzbrojony w artylerię przeciwlotniczą. Okręty szkolne 21. U-Flottille nie miały półautomatycznej pojedynczej armaty morskiej SK C/35 kal. 88 mm. U-Booty otrzymały rozkaz przejścia do Wesermünde. Podczas kilkudniowej żeglugi nie były one atakowane przez samoloty wroga. Po drodze konwój miał niezaplanowany postój w Swinemünde. Uszkodzone zostały podwodne elementy kadłuba okrętu U 977. Bałtyk był jeszcze częściowo oblodzony. Siódemki wyposażono w specjalnie wyprofilowane blachy stalowe, które miały zapobiec deformacji dziobowych osłon wyrzutni torpedowych. Na U 977 zabezpieczenia okazały się mało wytrzymałe. Nastąpiło wygięcie blach. Dowódca małego konwoju odmówił udziału w kontynuowaniu rejsu z niesprawnym okrętem. W tych okolicznościach pozostałe U-Booty opuściły bazę, a U 977 poszedł do suchego doku. Tymczasem okazało się, że w magazynach portowych nie ma ochronnych kołnierzy na dziobowe wyrzutnie torpedowe. Sprowadzenie specjalnych blach zajęłoby więcej czasu niż to było przewidziane.