Uniwersytet Rzeszowski

Erasmus Extended Erasmus University Charter (2007-2013) 67307-IC-1-2007-1-PL-ERASMUS-EUCX-1 Erasmus code: PL RZESZOW02 Paulina (turystyka i rekreacja) Yasar University Rok akademicki 2010/2011 1. Czy było organizowane spotkanie integracyjne w uczelni przyjmującej lub tydzień integracyjny? Przez kogo - koordynatora uczelnianego, koordynatora wydziałowego, studentów, organizacje studenckie? W ramach programu International Orientation Studies w pierwszym tygodniu mieliśmy zorganizowane spotkanie integracyjne. Następnie w sobotę zostaliśmy wywiezieni poza Izmir, żeby spróbować prawdziwego tureckiego śniadania. Kolejny weekend spędziliśmy na jednodniowej wycieczce do starożytnego miasteczka Efez, oddalonego od Izmiru o ok. 80 km. Organizacją tych wszystkich zajęć, jak i nad ich przebiegiem czuwało Europejskie Centrum. 2. Kto znalazł mieszkanie, akademik? Cena za miesiąc? Czy trzeba było opłacać akademik/mieszkanie za cały semestr? Czy była pobierana kaucja i w jakiej wysokości? Mieszkanie pomógł nam znaleźć turecki kolega, którego poznaliśmy kilka minut po wylądowaniu w Izmirze. Mieliśmy szczęście, ponieważ udało się nam je znaleźć w ciągu jednego dnia. Wynajęliśmy je przez agencję w związku z czym do opłaty za wynajem i kaucję musieliśmy również doliczyć wynagrodzenie dla agencji. Miesięcznie za mieszkanie płaciliśmy 650 TL co wynosiło ok. 1300 zł, dodatkowo jednorazowa kaucja w takiej samej wysokości jak miesiąc wynajmu mieszkania, czyli 650 TL (która na koniec umowy została zwrócona) i pieniądze dla agencji również 650 TL. Całą kwotę musieliśmy zapłacić z góry za cały semestr. 3. Jak szacujesz koszty pobytu w danym mieście - czyli jaka jest średnia cena wyżywienia, dojazdów na uczelnię, itp.? Koszty pobytu w Izmirze są oczywiście zależne od studenta. Jeżeli chodzi o jedzenie to moim zdaniem jest troszeczkę droższe i inne niż w Polsce. Najbardziej można skorzystać z owoców, których jest więcej i mają całkiem inny, lepszy smak. Mięso i nabiał (sery żółte, białe) to rzeczy których każdemu Polakowi tam brakuje. Największym szokiem dla studentów jest alkohol prawie 3 razy droższy niż u nas. W Izmirze są trzy główne środki komunikacji miejskiej: autobusy, metro i z racji tego, że miasto leży w zatoce również statki. Bilet kosztuje 1,75 TL, czyli ok. 3,5 zł i jest on ważny 90 min z możliwością przesiadek dowolną ilość razy pomiędzy różnymi środkami komunikacji. Jeśli uczelni uda się załatwić dokumenty to można sobie wyrobić kartę ze zniżką na bilety (dopytujcie się o to co chwile, będą wtedy bardziej zmotywowani do załatwiania). Z tą kartą są one o połowę tańsze. Nam udało się wynająć mieszkanie w miarę blisko uczelni więc na dojazdach na zajęcia dużo zaoszczędziliśmy. 4. Ile trzeba dołożyć z Około 1000 zł miesięcznie. Ale oczywiście to jest zależne głównie od studenta. Strona 1/18

5. Dostęp do internetu: ograniczony - nieograniczony? Jak często można było korzystać? W akademiku, w mieszkaniu, na uczelni? Jaka była cena? W wynajętym mieszkaniu nie było podłączonego Internetu. W związku z tym że chcieliśmy mieć dostęp do niego 24h na dobę musieliśmy sami sobie go podłączyć. Całość: podłączenie, router i opłata za 6 miesięcy korzystania wyniosła nas ok. 550 TL czyli 1200 zł. Kwota wydaje się podzieleniu ją na pięć osób już nie jest tak tragicznie, a chodzenie co chwilę na uczelnie czy do kafejki żeby coś sprawdzić albo skontaktować się z rodziną byłoby bardziej uciążliwe. 6. Pomoc z Działu Współpracy z Zagranicą uczelni przyjmującej oraz koordynatorów uczelnianego i wydziałowego w uczelni zagranicznej. Dział Współpracy z Zagranicą jak i koordynator raczej starali się pomóc, chociaż nie zawsze im to wychodziło. 7. Pomoc studentów miejscowych? Międzynarodowych? Trafiliśmy na mentorkę, która zawsze była nam pomocna. Dzięki niej sprawnie udało się nam załatwić pozwolenie na pobyt jak i wiele innych rzeczy. Ogólnie Turcy słyną z tego, że jeżeli tylko ktoś czegoś potrzebuje oni zawsze starają się jakoś pomóc. 8. Czy były pobierane dodatkowe opłaty na uczelni, np. za legitymację, bilet semestralny itp. i w jakiej wysokości? Za legitymację oraz żadne inne rzeczy związane z uczelnią nie pobierano od nas opłaty. Bilet semestralny musieliśmy sobie wyrobić sami. Kosztowało nas to 10 TL. 9. W jakim języku prowadzone były zajęcia? Czy były problemy ze zrozumieniem? Czy był zapewniony kurs kraju pobytu? Płatny (ile) czy bezpłatny? Wszystkie zajęcia prowadzone były w języku angielskim raczej w stopniu średnio zaawansowanym dzięki czemu rozumieliśmy je bez problemu. Zdarzało się, że niektóre rzeczy były tłumaczone po turecku dla tamtejszych studentów. Można było wybrać język turecki w ramach normalnych zajęć, czyli bezpłatnie, z czego skorzystała większość Erasmusów. Podstawowe zwroty bardzo się nam przydały w relacjach z innymi ludźmi czy też podczas targowania się na bazarze. Zazwyczaj handlarze podawali o wiele wyższą cenę, jeżeli ktoś się ich zapytał po angielsku niż jeżeli po turecku, 10. Na które przedmioty warto uczęszczać? Czy warto brać dodatkowe przedmioty? Wydaje mi się, że warto chodzić na wszystkie wybrane przez siebie przedmioty. Po pierwsze zawsze jest to jakiś kontakt z językiem i z innymi ludźmi. Poza tym studenci Erasmusa nie są traktowani ulgowo i więcej niż 2-3 nieobecności automatycznie obniżają końcową ocenę. 11. Jak jest zorganizowany rok akademicki - semestry, trymestry, inne? Kiedy są egzaminy? Pisemne, ustne? Rok akademicki dzieli się na dwa semestry. W ciągu jednego semestru są dwa egzaminy, tzw. Midterm Exam czyli środkowo semestralny (coś w stylu naszego kolokwium) i Final Exam, który odbywa się na zakończenie semestru. Wszystkie egzaminy są pisemne. Sporadycznie zdarzają się jakieś inne testy czy quizy w ciągu semestru, a z odpowiadaniem w ogóle się nie spotkaliśmy. Strona 2/18

12. Jak wygląda sprawa z zaliczeniami i egzaminami? Jak traktują studentów Erasmusa? W jakim języku były egzaminy? Studenci Erasmusa są traktowani tak samo jak studenci tamtejsi. Wszystkie egzaminy odbywają się w języku angielskim. Erasmusi podchodzą do nich tak samo jak inni i są oceniani na tym samym poziomie. Oczywiście w wypadku jakichś niepowodzeń mają szansę na poprawę swojej oceny. 13. Czy trzeba kupić podręczniki, materiały i inne czy można kserować (lub inne rozwiązanie)? Cena zakupu, kserowania? Można kserować podręczniki. Cena skserowania 100 stron wynosi ok. 10 TL (20 zł). Niektóre materiały ćwiczeniowe dostawaliśmy gotowe od wykładowców. 14. Czy były organizowane wycieczki dla studentów Erasmusa? Płatne czy bezpłatne? Jeśli tak, to ile. Oprócz jednodniowego wyjazdu do Efezu nie była zorganizowana żadna inna wycieczka. Wszędzie, gdzie chcieliśmy pojechać musieliśmy organizować wyjazd na do Stambułu kosztowała nas ok. 220 TL (440 zł). 15. Czy korzystaliście Państwo z ubezpieczenia? Jeśli tak, to jak się sprawdza - zdrowotne, od następstw nieszczęśliwych wypadków? Przed wyjazdem wyrobiliśmy sobie karty Euro 26. Na szczęście nie było konieczności korzystania z ubezpieczenia, a wszystkie dolegliwości mogliśmy wyleczyć bez problemu i dodatkowych kosztów u uczelnianego lekarza. 16. Czy forma wypłaty grantu była odpowiednia? Gotówka czy konto, jeśli konto to złotówkowe czy dewizowe, dewizowe krajowe czy założone w kraju pobytu - co jest najkorzystniejsze dla studentów? Co polecalibyście, aby studenci uniknęli zbyt wysokich opłat? Mój grant został wpłacony na konto. Założyłam sobie przed wyjazdem konto dewizowe w Alior Bank. Przez pierwsze pół roku wypłaty z wszystkich bankomatów na świecie były darmowe, jedynie za utrzymanie konta musiałam miesięcznie zapłacić 1,25 każdą późniejszą wypłatę naliczane było dodatkowo 1,25 ponieważ nie było przy tym żadnych dodatkowych opłat. 17. Co było zaskakujące, niespodziewane, nowe? Kiedy pierwszej nocy ok. godziny 4 obudziło nas głośne wycie jakiegoś pana, wszyscy stanęliśmy na równe nogi i nie wiedzieliśmy co się dzieje. Po chwili zorientowaliśmy się, że przecież jesteśmy w kraju muzułmańskim i to normalne, że pan z meczetu nawołuje wszystkich do modlitwy. Ciężko było się do tego przyzwyczaić, ale na szczęście po kilku tygodniach już w ogóle nie zwracaliśmy na to dziwne wycie uwagi. 18. Przed czym chcielibyście przestrzec następnych studentów? Turcja jest ciepłym krajem i wydaje się, że pogoda dopisuje przez cały rok. Z takim właśnie przekonaniem tam polecieliśmy. Jednak w grudniu trochę się zdziwiliśmy, gdy nagle zrobiło się bardzo zimno i co najgorsze ogrzewanie w naszym mieszkaniu w ogóle nie chciało działać. Były momenty kryzysowe, że musieliśmy siedzieć nawet w kurtkach. Dlatego pierwszą rzeczą, jaką trzeba zrobić wynajmując mieszkanie przynajmniej w semestrze zimowym jest sprawdzenie czy działa w nim ogrzewanie. Strona 3/18

19. Co chcielibyście im doradzić? Aby spędzali jak najwięcej czasu z innymi Erasmusami, korzystali z życia i zwiedzali ile tylko się da. 20. Dodatkowe uwagi dla studentów - kandydatów na wyjazd To co najważniejsze napisałam już wcześniej także dodatkowych uwag nie mam. W razie jakichkolwiek pytań czekam na maile. 21. E-mail - paulina.mical@gmail.com Katarzyna (studentka informatyki) Yaşar University 1. Czy było organizowane spotkanie integracyjne w uczelni przyjmującej lub tydzień integracyjny? Przez kogo - koordynatora uczelnianego, koordynatora wydziałowego, studentów, organizacje studenckie? Owszem, było. Spotkanie oraz tydzień integracyjny, wspólne śniadanie, objazd miasta autokarem itp. Organizowali to koordynatorzy uczelniani z niewielką pomocą mentorów. 2. Kto znalazł mieszkanie, akademik? Cena za miesiąc? Czy trzeba było opłacać akademik/mieszkanie za cały semestr? Czy była pobierana kaucja i w jakiej wysokości? Mieszkanie znaleźliśmy sami, na akademik mało kogo było stać. Mieszkania rządziły się różnymi prawami, ale przeważnie wpłacało się kaucję w wysokości miesięcznego czynszu, który wynosił od 800 do 1400 TL. Kaucja oczywiście przeskakiwała później na ostatni miesiąc wynajmu, więc nic nie traciliśmy. 3. Jak szacujesz koszty pobytu w danym mieście - czyli jaka jest średnia cena wyżywienia, dojazdów na uczelnię, itp.? Cena wyżywienia, żyjąc przeciętnie (nie na fast-foodach czy słodyczach) to koszt mniej więcej 400TL od osoby. Dojazdy to już grosze, gdyż w Izmirze komunikacja miejska jest tak rozwinięta, że za niecałe 2 złote można 1,5h poruszać się każdym środkiem transportu. Jednak podczas naszego pobytu każdy mieszkał na tyle blisko uczelni, że dojazdy były zbędne. 4. Ile trzeba dołożyć z Zależne jest to od sposobu życia. Ponieważ np. imprezowanie w Izmirze jest bardzo drogie. Ale żyjąc normalnie jak przeciętny student trzeba dołożyć z własnej kieszeni około 500 zł miesięcznie. 5. Dostęp do internetu: ograniczony - nieograniczony? Jak często można było korzystać? W akademiku, w mieszkaniu, na uczelni? Jaka była cena? W mieszkaniu mieliśmy swoje własne, odpłatne sieci, w zależności od prędkości transferu cena to od 40 do 60 lir tureckich czyli kolo 100 zł miesięcznie, Na uczelni internet był za darmo po wcześniejszym zarejestrowaniu urządzenia w sieci. Można było z niego korzystać bez ograniczeń zarówno w dzień jak i w nocy. Strona 4/18

6. Pomoc z Działu Współpracy z Zagranicą uczelni przyjmującej oraz koordynatorów uczelnianego i wydziałowego w uczelni zagranicznej. Pomoc była ogromna, zarówno w sprawach uczelnianych jak i swoich prywatnych, zawsze mieliśmy na kogo liczyć. 7. Pomoc studentów miejscowych? Międzynarodowych? Międzynarodowych jak najbardziej. Miejscowi nie byli już tak pomocni, może pojedyncze, nieliczne osoby. Ale o tym rozpisywać się nie będę;) 8. Czy były pobierane dodatkowe opłaty na uczelni, np. za legitymację, bilet semestralny itp. i w jakiej wysokości? Jedyną opłatą było 10TL (20 zł) za kartę, która umożliwiała podróżowanie transportem miejskim za pół ceny, oczywiście było to nieobowiązkowe. 9. W jakim języku prowadzone były zajęcia? Czy były problemy ze zrozumieniem? Czy był zapewniony kurs kraju pobytu? Płatny (ile) czy bezpłatny? Szkoła jest angielskojęzyczna, więc zajęcia były po angielsku. Zdarzały się tureckie sentencje co jest dla mnie jak najbardziej zrozumiałe. Oczywiście mieliśmy również kurs tureckiego, nieodpłatny. 10. Na które przedmioty warto uczęszczać? Czy warto brać dodatkowe przedmioty? Oczywiście, dodatkowe przedmioty są przydatne według mnie. Zwłaszcza zajęcia praktycznie. Można również brać udział w zajęciach z innego wydziału, co nie podlega egzaminowi, ale może zaspokoić czyjeś zainteresowania. 11. Jak jest zorganizowany rok akademicki - semestry, trymestry, inne? Kiedy są egzaminy? Pisemne, ustne? Są dwa semestry, zimowy i letni. Egzaminy są tylko pisemne (tylko o takich mi wiadomo) i są one przeprowadzane dwa razy w semestrze, czyli przez rok mamy 4 egzaminem, nie ma mowy o zaliczeniach bądź projektach, jedynie egzamin. 12. Jak wygląda sprawa z zaliczeniami i egzaminami? Jak traktują studentów Erasmusa? W jakim języku były egzaminy? Egzaminy były w języku angielskim. Erasmus jest traktowany na równi z resztą studentów. Żadnych utrudnień, zero taryfy ulgowej;) 13. Czy trzeba kupić podręczniki, materiały i inne czy można kserować (lub inne rozwiązanie)? Cena zakupu, kserowania? Wszystkie materiały są dostępne na stronie internetowej, do której każdy ma dostęp po uprzednim założeniu konta. Książki występują ale nie są obowiązkowe, chętni mogą sobie je drukować (15gr strona), bądź wypożyczać w bibliotece uczelnianej. 14. Czy były organizowane wycieczki dla studentów Erasmusa? Płatne czy bezpłatne? Jeśli tak, to ile. Strona 5/18

Była jedna bezpłatna organizowana przez koordynatorów oraz kilka odpłatnych, ale te były już organizowane przez studentów oraz mentorów. Cena była zawsze niższa od tej, którą trzeba by wydać jadąc na własna rękę. 15. Czy korzystaliście Państwo z ubezpieczenia? Jeśli tak, to jak się sprawdza - zdrowotne, od następstw nieszczęśliwych wypadków? Mieliśmy ubezpieczenie wykupione w Polsce, jednak nie wiem jak się sprawdzało, gdyż nic złego się nie działo. Na mniejsze bolączki można było się wybrać do uczelnianej pielęgniarki, która była zawsze pomocna. 16. Czy forma wypłaty grantu była odpowiednia? Gotówka czy konto, jeśli konto to złotówkowe czy dewizowe, dewizowe krajowe czy założone w kraju pobytu - co jest najkorzystniejsze dla studentów? Co polecalibyście, aby studenci uniknęli zbyt wysokich opłat? Grant dostaliśmy przed wyjazdem, całą kwotę na rękę. 17. Co było zaskakujące, niespodziewane, nowe? Oczywiście kultura. Życie codzienne było zaskakujące, Turcja niczym nie przypomina Polski, więc wiele sytuacji zaskakiwało. 18. Przed czym chcielibyście przestrzec następnych studentów? Na pewno przed akademikiemj, Imprezowanie również, gdyż pieniążki w klubach lecą jak woda. Poza tym nie spotkałam się z nieprzyjemną sytuacją. 19. Co chcielibyście im doradzić? Jeśli planują wynająć mieszkanie niech dobrze dobiorą współlokatorów, ja mieszkałam w 2 różnych mieszkaniach i w każdym z nich znalazł się współlokator nie do życia, a to naprawdę jest nieprzyjemne. 20. Dodatkowe uwagi dla studentów - kandydatów na wyjazd Nie mam zbyt wiele uwag. Mogę stwierdzić jedynie, że Erasmus to wspaniała przygoda i polecam ją każdemu. Ja jestem ogromnie zadowolona, będę to zawsze wspominać z uśmiechem. Jeśli ktoś chciałby się dowiedzieć czegoś więcej zapraszam na mailaj 21. E-mail - kaska_gnyp@wp.pl Maciej (student turystyki i rekreacji) Yasar University 1. Czy było organizowane spotkanie integracyjne w uczelni przyjmującej lub tydzień integracyjny? Przez kogo - koordynatora uczelnianego, koordynatora wydziałowego, studentów, organizacje studenckie? W pierwszym tygodniu na uczelni odbył się tydzień orientacyjny zorganizowany przez koordynatora uczelnianego. Była to świetna okazja do zapoznania się z przyjezdnymi studentami i przydzielonymi przez Strona 6/18

szkołę mentorami. 2. Kto znalazł mieszkanie, akademik? Cena za miesiąc? Czy trzeba było opłacać akademik/mieszkanie za cały semestr? Czy była pobierana kaucja i w jakiej wysokości? Uczelnia proponowała świeżo oddany akademik - cena za miesiąc 300 Euro. Wspólnie ze znajomymi zdecydowaliśmy się na wynajęcie mieszkania na 6 miesięcy. Mieszkanie nie było duże. Koszt to około 400 euro za miesiąc za całe mieszkanie wraz z opłatami. Generalnie większość przyjezdnych studentów zdecydowało się na wynajęcia mieszkania. Było to tańsze niż uczelniany akademik. Zazwyczaj pobierana jest kaucja za mieszkanie w wysokości opłaty za jeden miesiąc. 3. Jak szacujesz koszty pobytu w danym mieście - czyli jaka jest średnia cena wyżywienia, dojazdów na uczelnię, itp.? Ceny w Turcji były porównywalne do polskich. Niektóre produkty, jak mięso były droższe, a niektóre takie jak warzywa i owoce tańsze. Bilet jednoprzejazdowy studencki kosztował około 0,50 Euro, normalny 1 Euro. Do wyrobienia studenckiej kary na środki transportu była potrzebna pomoc szkoły i mentorów. W Izmirze nie funkcjonują bilety miesięczne. 4. Ile trzeba dołożyć z Myślę, że jakieś 100 euro miesięcznie. Oczywiście zależy to też od trybu życia. 5. Dostęp do internetu: ograniczony - nieograniczony? Jak często można było korzystać? W akademiku, w mieszkaniu, na uczelni? Jaka była cena? Na uczelni można było bez problemu korzystać z internetu w bilbliotcece na stanowiskach komputerowych. Uczelnia posiadała także nieograniczony bezprzewodowy internet na terenie szkoły. Koszt podłączenie Internetu w mieszkaniu to około 20/25 Euro miesięcznie za nieograniczone dość szybkie polaczenie 6. Pomoc z Działu Współpracy z Zagranicą uczelni przyjmującej oraz koordynatorów uczelnianego i wydziałowego w uczelni zagranicznej. Dział Współpracy z Zagranicą jak i koordynator wydziałowy chętnie służył pomocą i radą w razie wątpliwości i pytań. Nie było problemu z komunikacją z osobami pracującymi w Dziale Współpracy jak i koordynatorką wydziałową. 7. Pomoc studentów miejscowych? Międzynarodowych? Nasza mentorka jak i inni studenci dużo nam pomagali we wszelakich problemach jak i w załatwianiu spraw wymagających znajomości języka tureckiego. Byli bardzo chętni do pomocy i naprawdę dużo im zawdzięczam. Niekiedy byli trzecią ręką dla przyjezdnych studentów. 8. Czy były pobierane dodatkowe opłaty na uczelni, np. za legitymację, bilet semestralny itp. i w jakiej wysokości? Uczelnia nie pobierała żadnych opłat. Wyrobienie karty na autobusy to koszt około 10 Euro. W Turcji wymagane jest wyrobienie dokumentu zezwalającego na dłuższy pobyt w kraju koszt około 70 Euro. 9. W jakim języku prowadzone były zajęcia? Czy były problemy ze zrozumieniem? Strona 7/18

Czy był zapewniony kurs kraju pobytu? Płatny (ile) czy bezpłatny? Wszystkie zajęcia odbywały się w języku angielskim. Nie miałem żadnego problemu ze zrozumieniem. Wykładowcy dobrze mówili po angielsku - dało się ich spokojnie zrozumieć. Dodatkowo uczelnia zaproponowała bezpłatny przedmiot - turecki dla obcokrajowców, na który uczęszczali wszyscy przyjezdni studenci. 10. Na które przedmioty warto uczęszczać? Czy warto brać dodatkowe przedmioty? Przy wyborze przedmiotów trzeba starać się, aby w większości pokryły się z programem studiów w Polsce. Aby po powrocie nie mieć dużo różnic programowych. Na pewno warto wybrać przedmiot - turecki dla obcokrajowców. Nauka podstaw tureckiego jest przydatna do codziennej komunikacji. 11. Jak jest zorganizowany rok akademicki - semestry, trymestry, inne? Kiedy są egzaminy? Pisemne, ustne? Rok akedmicki to dwa semestry: zimowy i letni. Egzaminy są dwa razy w ciągu semestry (środkowo-semestralne w listopadzie i finalne w styczniu). Wszystkie egzaminy odbywały się w formie pisemnej. 12. Jak wygląda sprawa z zaliczeniami i egzaminami? Jak traktują studentów Erasmusa? W jakim języku były egzaminy? Egzaminy były w całości w języku angielskim. Wykładowcy traktowali nas jak innych studentów. Generalnie nie robili problemów z zaliczeniem przedmiotu. W razie nie zdania lub słabego wyniku starali się dawać drugą szansę lub dodatkową pracę (referat, prezentacja, esej itp.) 13. Czy trzeba kupić podręczniki, materiały i inne czy można kserować (lub inne rozwiązanie)? Cena zakupu, kserowania? Można było mieć skserowane podręczniki i materiały. Koszt ksera taki jak w Polsce. 14. Czy były organizowane wycieczki dla studentów Erasmusa? Płatne czy bezpłatne? Jeśli tak, to ile. W trakcie tygodnia integracyjnego była zorganizowana bezpłatna wycieczka do Efezu i Domu Dziewicy Marii oraz śniadanie połączone ze zwiedzaniem tradycyjnej tureckiej wioski. Ja wraz ze znajomymi z Polski podróżowaliśmy na własną rękę ile tylko się dało. 15. Czy korzystaliście Państwo z ubezpieczenia? Jeśli tak, to jak się sprawdza - zdrowotne, od następstw nieszczęśliwych wypadków? Przed wyjazdem wyrobiłem sobie kartę Euro26 z ubezpieczaniem typu World. Z tym ubezpieczaniem udałem się do Turcji. 16. Czy forma wypłaty grantu była odpowiednia? Gotówka czy konto, jeśli konto to złotówkowe czy dewizowe, dewizowe krajowe czy założone w kraju pobytu - co jest najkorzystniejsze dla studentów? Co polecalibyście, aby studenci uniknęli zbyt wysokich opłat? Myślę, że wypłata 90% grantu przed wyjazdem była odpowiednia, ponieważ w moim przypadku było konieczne opłacenie mieszkania z góry za 5 miesięcy. Pieniądze wpłaciłem na konto walutowe w Banku Zachodnim WBK, które wyrobiłem przed wyjazdem. Jednorazowa wypłata w bankomatach w Turcji to Strona 8/18

koszt 1,50 Euro. Koszt prowadzenia 0 Euro. Myślę, że warto przed wyjazdem przejrzeć oferty banków w Polsce i wyrobić sobie konto walutowe w kraju. 17. Co było zaskakujące, niespodziewane, nowe? Na pewno turecka kultura. Zaskoczyła mnie ich niesamowita gościnność i chęć pomocy oraz ciągłe zapraszanie na herbatę, którą Turcy piją w dużych ilościach. Nowa była na pewno turecka kuchnia, która jest naprawdę smaczna. 18. Przed czym chcielibyście przestrzec następnych studentów? Wiadomo jak wszędzie trzeba na siebie uważać i pilnować portfela i innych cennych rzeczy. W Izmirze nie spotkało mnie nic przykrego przed czym chciałbym przestrzec. 19. Co chcielibyście im doradzić? Turcja nie jest taka niebezpieczna jak się o niej myśli. Byłem bardzo zaskoczony kiedy tam przyjechałem. Izmir to bardzo kosmopolityczne miasto. Często na ulicach czułem jak w Europie. Izmir to też świetny punkt na wypady w inne zakątki Turcji. Polecam pozwiedzać ile tylko się da, bo naprawdę jest co oglądać w tym kraju. 20. Dodatkowe uwagi dla studentów - kandydatów na wyjazd Polecam, każdemu wyjazd na Erasmusa do Izmiru na Yasar Uniwersity to naprawdę świetna nowoczesna szkoła ulokowana w pięknym nadmorskim mieście. 21. E-mail - serekb4@gmail.com Żaneta (studentka turystyka i rekreacji) Yasar University, Izmir/Turcja 1. Czy było organizowane spotkanie integracyjne w uczelni przyjmującej lub tydzień integracyjny? Przez kogo - koordynatora uczelnianego, koordynatora wydziałowego, studentów, organizacje studenckie? Spotkanie integracyjne było zorganizowane, nawet dwa. Pierwsze było w dniu rozpoczęcia roku akademickiego, przedstawiły się osoby odpowiedzialne za kierowanie Centrum Europejskim uczelni, a więc te, które zajmowały się sprawami Erasmusów. Przedstawiono nam również wtedy mentorów, rozdano informatory o szkole oraz wyświetlono film promujący Turcję. Drugie spotkanie odbyło się po kilku dniach, były to już różne zadania/konkurencje, w których brali udział studenci z wymiany. Miało to na celu poznanie się wzajemnie oraz przybliżenie wiadomości o kraju, obyczajach itp. Oprócz tego zorganizowana została wycieczka do ruin Efezu oraz wspólne integracyjne śniadanie w restauracji. Nie wiem kto wymyślał dokładny program, ale wszystko było prowadzone przez pracowników Centrum Europejskiego, czyli odpowiednika naszego DWZ. 2. Kto znalazł mieszkanie, akademik? Cena za miesiąc? Czy trzeba było opłacać akademik/mieszkanie za cały semestr? Czy była pobierana kaucja i w jakiej wysokości? Co do mieszkania, to znaleźliśmy je na drugi dzień po przyjeździe do Turcji. Pierwszą noc spędziliśmy u Strona 9/18

znajomych (pojechaliśmy w 5 osób z tego samego kierunku) jak większość Erasmusów, natomiast drugiego dnia z pomocą tureckiego kolegi udało nam się znaleźć mieszkanie po kilkugodzinnych poszukiwaniach. Mieszkanie najszybciej można znaleźć przez agencje, jest ich w Izmirze bardzo dużo, jednak problemem jest to, że zwykle pracownicy nie mówią po angielsku, dlatego naprawdę trzeba poprosić, jakąś zaufaną osobę o pomoc w tłumaczeniu, aby po podpisaniu umowy nie mieć żadnych problemów. Nasze mieszkanie kosztowało 650 TL/miesiąc co przy dzieleniu na 5 osób wynosiło 130 TL oczywiście + opłaty, które nie były wygórowane, na przykład za wodę rachunki były okolicach 50-60 TL/5 osób, prąd podobnie, maksymalnie do 70 TL (przy 2-tygodniowym ogrzewaniu klimatyzacją po kilka godzin dziennie, gdyż niektóre dni grudnia oraz stycznia były bardzo zimne, a niestety w mieszkaniu inne ogrzewanie jak się okazało, nie działało). Przy wynajmowaniu pokoju przez agencję trzeba pamiętać, że zwykle trzeba agencji zapłacić za pośrednictwo równowartość jednego miesiąca najmu (tj. 650TL w przypadku naszego mieszkania) oraz depozyt (oddawany na koniec umowy) również 650TL. Dość ciężko jest wynajmować mieszkanie na krócej niż rok, dlatego my, chcąc wynająć na 5 miesięcy musieliśmy zapłacić z góry za cały okres umowy. Nasze mieszkanie było jednym z tańszych i mniejszych, zwykle ceny mieszkań mieszczą się w granicach 750/800-1000TL + opłaty. Tureckie mieszkania są duże i przestronne, powierzchnia to najczęściej około 125-150m2 Natomiast, jeśli chodzi o akademik, był on bardzo drogi, jeśli się nie mylę miesięczny koszt wynosił 300 euro, do tego obowiązywały dość rygorystyczne warunki szczególnie dotyczące dziewczyn, np. aby opuścić akademik po 22 trzeba było mieć pisemną zgodę rodziców, a nawet jeśli się miało, to wracając później trzeba było tłumaczyć się dlaczego tak późno (wynika to z różnic kulturowych). Warunki mieszkaniowe były jednak na dość wysokim poziomie. 3. Jak szacujesz koszty pobytu w danym mieście - czyli jaka jest średnia cena wyżywienia, dojazdów na uczelnię, itp.? Koszt pobytu był wyższy niż w Polsce. Produkty mięsne, alkohol, a także kosmetyki były kilkukrotnie wyższe niż u nas. Przykładowe ceny: Z mięsa najtańsze były filety z kurczaka, promocyjna cena ok. 7-8 TL za 4sztuki Chleb 0.6 TL 1kg mandarynek 0.75-1 TL Opakowanie sera żółtego 400g 6-8 TL 1kg ziemniaków 1-1.50 TL 1kg pomidorów 2-3.5 TL 1l mleka 15-2 TL Opakowanie makaronu ok. 1TL Najtańsze zakupy można było zrobić w markecie BIM lub KIPA. Cena biletów normalnych wynosiła 1.75 TL, a po ich skasowaniu można korzystać z komunikacji publicznej przez 180 minut tj. autobusy, metro oraz statki, gdyż miasto leży dookoła zatoki i czasem szybciej przemieścić się statkiem z jednej części miasta na drugą, omijając korki. Będąc studentem można było również wyrobić sobie kartę, aby móc kupować bilety w cenie 0.90 TL, należało tylko odebrać z uczelni dokumenty potwierdzające status studenta zapłacić w banku 10 TL i udać się do biura, by odebrać taką kartę, ważna jest ona przez kilka miesięcy, nie ma limitu doładowań. Nie było możliwości wykupienia biletu miesięcznego. My mieszkaliśmy kilkanaście minut spacerem od uczelni, więc na dojazdach zaoszczędziliśmy. 4. Ile trzeba dołożyć z Trzeba doliczyć oczywiście koszt biletów lotniczych w obie strony. Strona 10/18

Jeśli chodzi o codzienne życie, co miesiąc musiałam dołożyć ok. 500zł (w tym 3-dniowa wycieczka do Stambułu). Natomiast wyjazd na tygodniową objazdówkę po Turcji (organizowaną przez nas samych) kosztował mnie jeszcze dodatkowe 1000 zł. 5. Dostęp do internetu: ograniczony - nieograniczony? Jak często można było korzystać? W akademiku, w mieszkaniu, na uczelni? Jaka była cena? Dostęp do Internetu - my mieszkaliśmy w wynajętym mieszkaniu, więc jeśli chcieliśmy mieć Internet musieliśmy go założyć. W tym momencie znów skorzystaliśmy z pomocy miejscowych znajomych. Umowę podpisaliśmy na 6 miesięcy, szybkość 8GB, więc nawet jeśli 5 laptopów było podłączonych do Internetu w tym samym czasie to transfer i tak był dość szybki. Koszt - cena routera (o ile dobrze pamiętam około 120 TL jednorazowo) + 20 TL/miesiąc telefon (było to połączenie telefoniczne) oraz 50 TL/miesiąc Internet. Opłatę za telefon dokonywaliśmy co miesiąc, natomiast za Internet zapłaciliśmy jednorazowo całość 300TL (na początku stycznia). Można było również korzystać z internetu w uczelnianej bibliotece (do godz. 18) ewentualnie przyjść z własnym laptopem na uczelnię, gdyż na całym terenie uczelni działała sieć WiFi (na teren uczelni można było wejść 24h na dobę). 6. Pomoc z Działu Współpracy z Zagranicą uczelni przyjmującej oraz koordynatorów uczelnianego i wydziałowego w uczelni zagranicznej. Może ze względu na barierę językową, może z innych przyczyn, ale nie zawsze mogliśmy się porozumieć. Raczej przekazywane były ogólne informacje, bez szczegółów. A jeśli ktoś miał jakąś sprawę czy prosił o coś, musiał chodzić i się przypominać, bo mógł się nie doczekać. 7. Pomoc studentów miejscowych? Międzynarodowych? Na pomoc mogliśmy liczyć, zarówno od studentów miejscowych jak i zagranicznych. Przydzielona nam do pomocy mentorka w pierwszych tygodniach pomogła nam dużo (m.in. uzyskanie pozwolenia na pobyt). Sporo czasu spędzaliśmy ze studentami Erasmusa, ale i miejscowymi. Zintegrowaliśmy się również ze studentami z innych uczelni, więc bardzo często spotykaliśmy się w ogromnych grupach. Zawsze można było liczyć na wzajemną pomoc. 8. Czy były pobierane dodatkowe opłaty na uczelni, np. za legitymację, bilet semestralny itp. i w jakiej wysokości? Jeśli ktoś chciał wyrobić kartę, aby płacić za bilety 0.75 TL, a nie 1.70, trzeba było najpierw wpłacić do banku 10TL. Innych opłat nie pobrano. 9. W jakim języku prowadzone były zajęcia? Czy były problemy ze zrozumieniem? Czy był zapewniony kurs kraju pobytu? Płatny (ile) czy bezpłatny? Cały uniwersytet jest uczelnią angielskojęzyczną, więc nawet Turcy większość przedmiotów mieli w jęz. angielskim. Owszem kilka przedmiotów (np. prawo tureckie) było w jęz. tureckim, ale my wybieraliśmy inne. Problemów ze zrozumieniem nie było raczej, a ponadto wykładowcy byli bardzo mili, otwarci, można było zawsze do nich podejść, porozmawiać, zapytać o coś. Co do kursu to wiem, że przed rozpoczęciem roku akademickiego organizowany był kurs, niestety szczegółów nie znam, bo o ile pamiętam to zgłaszać można się było do połowy czerwca, a ja za późno zobaczyłam tę ofertę (miejsce odbycia kursu można było sobie wybrać). 10. Na które przedmioty warto uczęszczać? Czy warto brać dodatkowe przedmioty? Najlepiej jest uczęszczać na wszystkie przedmioty, które mieliśmy w LA lub Changes, gdyż na uczelni Strona 11/18

obowiązuje 70% frekwencja na każdym przedmiocie, aby móc go zaliczyć. Można sobie zobaczyć, jakie przedmioty realizowane są na Yasar University na różnych wydziałach, gdyż jest tam wiele przedmiotów umożliwiających praktyczną naukę, więc jeśli ktoś ma jakieś konkretne zainteresowania to bardzo może na tym skorzystać. Np. były przedmioty, na których studenci nauczyli się robić zdjęcia czy organizować talk show lub wiadomości telewizyjne (graficy, prezenterzy). Oglądaliśmy kilka gotowych programów i studenci mówili, że w ciągu tych kilku miesięcy naprawdę wiele się nauczyli. Ja osobiście też jestem zadowolona, bo kilka przedmiotów to była praca z komputeremobsługa konkretnych programów (do rezerwacji biletów, obsługa w hotelu, czy program stosowany w gastronomii), a nie tylko sucha teoria. 11. Jak jest zorganizowany rok akademicki - semestry, trymestry, inne? Kiedy są egzaminy? Pisemne, ustne? Rok jest podzielony na 2 semestry, a w każdym semestrze są 2 sesje. Jedna pod koniec listopada, a druga tak jak w Polsce pod koniec stycznia. Zajęcia skończyły się 14 stycznia a sesja rozpoczęła się 24, więc mieliśmy jeszcze 10 dni wolnego. Wszystkie egzaminy były pisemne. 12. Jak wygląda sprawa z zaliczeniami i egzaminami? Jak traktują studentów Erasmusa? W jakim języku były egzaminy? Egzaminy pisaliśmy takie same jak studenci tureccy, wszyscy w jęz. Angielskim. Natomiast jeśli komuś się nie powiodło, wykładowca zadawał dodatkową pracę, aby można było podnieść ocenę. Tak jak pisałam wcześniej, wykładowcy byli bardzo otwarci i pomocni. 13. Czy trzeba kupić podręczniki, materiały i inne czy można kserować (lub inne rozwiązanie)? Cena zakupu, kserowania? Można kserować, ewentualnie wykładowcy czasem przynoszą materiały na konkretne zajęcia. Są też przedmioty, na których wykładowcy wymagają podręczniki, ale można je wypożyczyć w bibliotece. Za ksero książki może ok. 200 stron zapłaciłam 10 TL, przy kserowaniu pojedynczym około 0.1TL/strona. 14. Czy były organizowane wycieczki dla studentów Erasmusa? Płatne czy bezpłatne? Jeśli tak, to ile. Mieliśmy jednodniową wycieczkę do Efezu, zwiedzanie starożytnego miasta + obiad (płacony przez studentów). Innego dnia zorganizowane było również śniadanie w restauracji poza miastem (niestety, nie pamiętam jak było z kosztami, czy było płatne czy nie). Można było zapisać się jeszcze na ok. 3-4 godzinną wycieczkę po Izmirze, ta jednak już była płatna (chyba 20 TL). 15. Czy korzystaliście Państwo z ubezpieczenia? Jeśli tak, to jak się sprawdza - zdrowotne, od następstw nieszczęśliwych wypadków? Na szczęście nie było takiej potrzeby. 16. Czy forma wypłaty grantu była odpowiednia? Gotówka czy konto, jeśli konto to złotówkowe czy dewizowe, dewizowe krajowe czy założone w kraju pobytu - co jest najkorzystniejsze dla studentów? Co polecalibyście, aby studenci uniknęli zbyt wysokich opłat? Forma grantu jak najbardziej odpowiednia, dzięki niej mogliśmy zapłacić za kilka miesięcy z góry za wynajem mieszkania. Ja miałam konto walutowe w Banku Zachodnim WBK, grant został na nie przelany. Każda wypłata z bankomatu w Turcji to dodatkowo 1.5 Euro czyli 3 TL. Najlepiej więc było wypłacać jak najrzadziej, a za zakupy płacić kartą, wszędzie tam gdzie jest taka możliwość, gdyż nie było żadnej prowizji. Strona 12/18

17. Co było zaskakujące, niespodziewane, nowe? Oczywiście kraj, bo nigdy wcześniej tam nie byłam, no i na pewno kultura, mimo że dowiedzieliśmy się, że Izmir jest najbardziej meczetu w mieście. ( 5 razy dziennie, pierwszy raz o 5 czy 6 rano). 18. Przed czym chcielibyście przestrzec następnych studentów? Może przed tym, aby pomimo otwartości miejscowej ludności, nie ufać do końca, bo jednak zawsze jest ryzyko spotkania osoby o złych intencjach. I starać się w miarę możliwości załatwiać ważne sprawy (wynajem mieszkania, załatwianie różnych ważnych dokumentów) z osobą najbardziej nam znaną, lub poleconą przez kogoś zaufanego oraz dopilnować wszelkich podpisów na dokumentach. 19. Co chcielibyście im doradzić? Aby nie zwracali uwagi na barierę językową, jeśli taką mają, nikt nie wytyka nikomu błędów w wymowie, najważniejsze było to, aby każdy zrozumiał siebie wzajemnie oraz by spędzać czas tak, aby mieć piękne wspomnienia na przyszłość. Polecam również zwiedzanie, Turcja jest cudowna, najbardziej opłaca się zorganizowanie grupą wycieczki objazdowej i przemieszczanie się z miejsca do miejsca (są przerwy na uczelni więc jadąc na taką wycieczkę nie trzeba nawet opuszczać zajęć). 20. Dodatkowe uwagi dla studentów - kandydatów na wyjazd Jeśli myślicie o Erasmusie, nie zastanawiajcie się dłużej tylko zacznijcie starać się o wyjazd, zawsze można zrezygnować, bo umowę podpisuje się dopiero kilka dni przed wyjazdem. Jednak jestem pewna, że nikt nie będzie żałował, jeśli zdecyduje się wyjechać. Niezapomniane wrażenia i cudowne wspomnienia na przyszłość gwarantowane. 21. E-mail - zaneta_111@o2.pl Daniel (student turystyka i rekreacji) Yasar University Izmir 1. Czy było organizowane spotkanie integracyjne w uczelni przyjmującej lub tydzień integracyjny? Przez kogo - koordynatora uczelnianego, koordynatora wydziałowego, studentów, organizacje studenckie? Organizowano spotkanie w pierwszych dniach i wycieczkę integracyjną. Organizowało to uniwersyteckie biuro współpracy europejskiej 2. Kto znalazł mieszkanie, akademik? Cena za miesiąc? Czy trzeba było opłacać akademik/mieszkanie za cały semestr? Czy była pobierana kaucja i w jakiej wysokości? Akademiki były proponowane przez uniwersytet, ale były nowe i drogie. Znaleźliśmy mieszkanie przy pomocy tureckich kolegów i agencji. 1 semestr 650 lirów 2 semestr 850 lirów. Pobrana opłata za agencję ok. 650 lirów i depozyt podobnie. Strona 13/18

3. Jak szacujesz koszty pobytu w danym mieście - czyli jaka jest średnia cena wyżywienia, dojazdów na uczelnię, itp.? Wyżywienie średnio 150 lirów miesiąc, najdroższe mieszkanie. Z dojazdu nie korzystałem 4. Ile trzeba dołożyć z Zależy, jak długi to wyjazd i jak intensywnie się go spędza (czy się podróżuje, imprezuje) 5. Dostęp do internetu: ograniczony - nieograniczony? Jak często można było korzystać? W akademiku, w mieszkaniu, na uczelni? Jaka była cena? Po założeniu Internetu, co jest dość skomplikowane dostęp był nieograniczony, lecz drogi miesięcznie 50 lirów. Na uczelni dostęp za darmo. 6. Pomoc z Działu Współpracy z Zagranicą uczelni przyjmującej oraz koordynatorów uczelnianego i wydziałowego w uczelni zagranicznej. Pomoc dość dobra, w każdej sprawie można było się poradzić. Przydałoby się tylko więcej spotkań integracyjnych. 7. Pomoc studentów miejscowych? Międzynarodowych? Bardzo pomocni i przyjaźni, jedyny minus - wielu nie mówi po angielsku. Międzynarodowi ok., jedyny minus za dużo studentów z Polski. 8. Czy były pobierane dodatkowe opłaty na uczelni, np. za legitymację, bilet semestralny itp. i w jakiej wysokości? Nie pamiętam. 9. W jakim języku prowadzone były zajęcia? Czy były problemy ze zrozumieniem? Czy był zapewniony kurs kraju pobytu? Płatny (ile) czy bezpłatny? Angielski. Nie było problemów ze zrozumieniem. Kurs tureckiego zapewniony bezpłatnie. 10. Na które przedmioty warto uczęszczać? Czy warto brać dodatkowe przedmioty? To, co kogo interesuje. Szczególnie Ticketing and tariffs (system rezerwacji biletów lotniczych) 11. Jak jest zorganizowany rok akademicki - semestry, trymestry, inne? Kiedy są egzaminy? Pisemne, ustne? 2 semestry. Midterm exams (połowo semestralne) final exams (na końcu) poprawki tylko w lecie. 12. Jak wygląda sprawa z zaliczeniami i egzaminami? Jak traktują studentów Erasmusa? W jakim języku były egzaminy? Oceny z egzaminów procentowe. Egzamin po angielsku. Traktują jak miejscowych. Strona 14/18

13. Czy trzeba kupić podręczniki, materiały i inne czy można kserować (lub inne rozwiązanie)? Cena zakupu, kserowania? Można kserować. Średni koszt ksera książki 8-10 lirów. 14. Czy były organizowane wycieczki dla studentów Erasmusa? Płatne czy bezpłatne? Jeśli tak, to ile. Jedna do Efezu i okolic bezpłatna (płatny tylko obiad). 15. Czy korzystaliście Państwo z ubezpieczenia? Jeśli tak, to jak się sprawdza - zdrowotne, od następstw nieszczęśliwych wypadków? Euro 26 16. Czy forma wypłaty grantu była odpowiednia? Gotówka czy konto, jeśli konto to złotówkowe czy dewizowe, dewizowe krajowe czy założone w kraju pobytu - co jest najkorzystniejsze dla studentów? Co polecalibyście, aby studenci uniknęli zbyt wysokich opłat? Odpowiednia. Konto polskie w euro. Polecam wzięcie gotówki i wymiany w kantorze 17. Co było zaskakujące, niespodziewane, nowe? Cała Turcja i jej mieszkańcy. 18. Przed czym chcielibyście przestrzec następnych studentów? Turcy często mówią, że w czymś pomogą, a później albo zapominają albo nie pomagają, trzeba na nich naciskać i często im przypominać. 19. Co chcielibyście im doradzić? Nie bać się!. 20. E-mail - d.kojder@wp.pl Paulina (studentka turystyka i rekreacji) Yasar University- Izmir- Turcja 1. Czy było organizowane spotkanie integracyjne w uczelni przyjmującej lub tydzień integracyjny? Przez kogo - koordynatora uczelnianego, koordynatora wydziałowego, studentów, organizacje studenckie? Tak, było organizowane spotkanie organizacyjne, był to tydzień integracyjny. Organizowany był przez biuro współpracy z zagranicą (european center). 2. Kto znalazł mieszkanie, akademik? Cena za miesiąc? Czy trzeba było opłacać akademik/mieszkanie za cały semestr? Czy była pobierana kaucja i w jakiej wysokości? Strona 15/18

Akademik na uczelni przyjmującej był bardzo drogi za 2-osobowy pokój około 310 euro. Mieszkanie znalazłam z innymi Polakami, z którymi wyjechałam na Erasmusa, pomagał nam znajomy Turek, bez którego nie poradzilibyśmy sobie. Cena za mieszkanie na 3 osoby 850 lirów (1700zł) + opłaty. Mieszkanie opłacane było co miesiąc. Na początku przy podpisywaniu umowy była pobierana kaucja w postaci depozytu 600 $. Pieniądze za depozyt zostały zwrócone w ostatnim dniu pobytu. 3. Jak szacujesz koszty pobytu w danym mieście - czyli jaka jest średnia cena wyżywienia, dojazdów na uczelnię, itp.? Średnia cena miesięcznego wyżywienia to około 150 lirów (300 zł), jeśli chodzi o dojazdy na uczelnię to nie musiałam z nich korzystać, ponieważ mieszkałam dość blisko, 20 minut od uczelni, więc chodziłam pieszo. Komunikacja w Izmirze działa bardzo sprawnie, można korzystać z autobusów, metra jak i statków, cena jednego przejazdu ważnego 1,5h to 1,80 zł po zniżce studenckiej. 4. Ile trzeba dołożyć z Miesięcznie około 100 euro, zależy od poziomu życia, spędzania wolnego czasu etc. 5. Dostęp do internetu: ograniczony - nieograniczony? Jak często można było korzystać? W akademiku, w mieszkaniu, na uczelni? Jaka była cena? Dostęp do internetu miałam nieograniczony, ponieważ postaraliśmy się o nielimitowany internet na 3 miesiące w naszym mieszkaniu (koszt za jeden miesiąc około - 180zł/3 osoby). Na uczelni również można było korzystać z Internetu 24h, po wcześniejszym zarejestrowaniu swojego laptopa, lecz internet tam chodził wolno i uniemożliwiał rozmowy np. przez skypa. 6. Pomoc z Działu Współpracy z Zagranicą uczelni przyjmującej oraz koordynatorów uczelnianego i wydziałowego w uczelni zagranicznej. Pomoc była udzielana z uśmiechem na twarzy i bez problemu. 7. Pomoc studentów miejscowych? Międzynarodowych? Zarówno studenci miejscowi jak i międzynarodowi bardzo pomocni, przyjaźnie nastawieni do obcokrajowców, chętnie rozmawiali po angielsku. 8. Czy były pobierane dodatkowe opłaty na uczelni, np. za legitymację, bilet semestralny itp. i w jakiej wysokości? Nie było pobieranych dodatkowych opłat na uczelni. Legitymację jak i dokument potwierdzający ważność studiowania (potrzebny na zniżkowe bilety komunikacyjne) na Yasar University otrzymałam po około miesiącu. 9. W jakim języku prowadzone były zajęcia? Czy były problemy ze zrozumieniem? Czy był zapewniony kurs kraju pobytu? Płatny (ile) czy bezpłatny? Zajęcia były prowadzone w języku angielskim. Nie miałam problemu ze zrozumieniem. Był zapewniony kurs języka tureckiego (obowiązkowo- 1 semestr) za 1 Ects. Był on oczywiście bezpłatny. 10. Na które przedmioty warto uczęszczać? Czy warto brać dodatkowe przedmioty? Strona 16/18

Warto uczęszczać na przedmioty prowadzone zarówno teoretycznie jak i praktycznie. Na początku wiadomości wstępne, a potem np. obsługa programu komputerowego, obsługiwanego przez lotniska czy hotele na całym świecie. Studiując Turystykę i Rekreację polecam: Ticketing&Tariffs, Computerized Reservation System, Front Office Managament, Purchasing Techniques In Hospitality Industry. Nie brałam dodatkowych przedmiotów. 11. Jak jest zorganizowany rok akademicki - semestry, trymestry, inne? Kiedy są egzaminy? Pisemne, ustne? Semestry tak jak w Polsce, letni i zimowy. Jeśli chodzi o system zaliczeń to jest on podzielony na dwa etapy. W pierwszej połowie semestru mamy Midterm egzam, a na końcu mamy Final egzam. Czyli w przeciągu semestru mamy dwa egzaminy. Tak jest przeważnie z każdego przedmiotu, zależy oczywiście od wykładowcy, bo na przykład z przedmiotu- Professional English for Tourism miałam co tydzień zadania na zajęciach, które oddawałam co tydzień, i miało to wpływ na ocenę z tego przedmiotu. Wszystkie egzaminy miałam pisemne, większość opisowe lub na komputerach. 12. Jak wygląda sprawa z zaliczeniami i egzaminami? Jak traktują studentów Erasmusa? W jakim języku były egzaminy? Studentów Erasmusa traktują, tak samo jak miejscowych studentów. Wszystkie egzaminy były w języku angielskim. 13. Czy trzeba kupić podręczniki, materiały i inne czy można kserować (lub inne rozwiązanie)? Cena zakupu, kserowania? W przeciągu dwóch semestrów na Yasar Univeristy skserowałam dwie książki, ceny jak w Polsce. A jeśli chodzi o notatki które przesyłane były mailowo przez wykładowców, cena wydruku jednej strony 20 gr. 14. Czy były organizowane wycieczki dla studentów Erasmusa? Płatne czy bezpłatne? Jeśli tak, to ile. Niestety, nie były organizowane żadne wyjazdy dla studentów Erasmusa przez Yasar University, jest to wielki minus tej uczelni. Niestety nie działa tam ESN ani AISEC. Lecz można korzystać z wyjazdów organizowanych przez inne uczelnie na terenie Izmiru (Ege University, Dokuz University etc). 15. Czy korzystaliście Państwo z ubezpieczenia? Jeśli tak, to jak się sprawdza - zdrowotne, od następstw nieszczęśliwych wypadków? Tak korzystałam z ubezpieczenia Euro 26 World. Nic złego mi się nie przytrafiło, lecz jadąc na tak długo za granicę i podróżując po innych krajach, tym razem kupiłabym kartę ISIC. Chodzi mi głównie o zniżki. 16. Czy forma wypłaty grantu była odpowiednia? Gotówka czy konto, jeśli konto to złotówkowe czy dewizowe, dewizowe krajowe czy założone w kraju pobytu - co jest najkorzystniejsze dla studentów? Co polecalibyście, aby studenci uniknęli zbyt wysokich opłat? Tak forma wypłaty grantu była odpowiednia. Wybrałam konto walutowe w Wbk. Opłata za wybieranie z obojętnie jakiego bankomatu to 1,5 sam raz na dwa semestry będąc na erasmusie. Jedynie za co płaciłam to za ubezpieczenie karty - miesięcznie 0,5 17. Co było zaskakujące, niespodziewane, nowe? Cała Turcja, ludzie, kuchnia, sposób zabawy. Na pewno czymś nowym była życzliwość i Strona 17/18

Powered by TCPDF (www.tcpdf.org) Uniwersytet Rzeszowski bezinteresowność Turków. Ceny alkoholi w sklepach, barach. Czymś nowym była również codzienna przerwa na uczelni i innych instytucjach od 12 do około 13:30. 18. Przed czym chcielibyście przestrzec następnych studentów? Turcja jest bardzo przyjaznym krajem, więc moim zdaniem trzeba zachować zdrowy rozsądek tak jak będąc w kraju, a wszystko inne będzie jak trzeba. Stosować się do ich przepisów dotyczących na przykład residence permit (czyli książeczki z zameldowaniem) jak również spraw dotyczących zarejestrowania komórki etc. 19. Co chcielibyście im doradzić? Mieszkania szukajcie przed wyjazdem na Erasmusa, bez znajomości języka i przede wszystkim znajomych w Turcji jest bardzo ciężko. Nawiązujcie kontakty ze swoimi mentorami, ponieważ Yasar University za bardzo nie pomaga w znalezieniu taniego noclegu, odbioru z lotniska. Chętnych do mieszkania najlepiej szukać na forach społecznościowych innych uczelni, najlepiej Ege University, ze względu na bliskość obu uczelni. 20. Dodatkowe uwagi dla studentów - kandydatów na wyjazd Spotykajcie się ze wszystkimi Erasmusami na terenie Izmiru, podróżujcie, róbcie zdjęcia, spędzajcie jak najwięcej czasu z nowo poznanymi ludźmi, a na pewno z uśmiechem na twarzy będziecie wspominać chwile spędzone w Turcji J E-mail - mlynarska.paulina@gmail.com Strona 18/18