Dr Andrzej Konarkowski, Poznań Produkcja jaj spoŝywczych w rondlu Z całą pewnością rewolucyjnym momentem w fermowej produkcji jaj spoŝywczych było wprowadzenie kur niosek ze ściółki do klatek, z czasem ustawionych w kilkupiętrowe baterie. Po kilkudziesięciu latach absolutnej dominacji bateryjnego chowu kur jesteśmy teraz świadkami pierwszych prób łączenia zalet obu tych systemów: klatkowego i ściółkowego. Tym samym rozpoczyna się kolejna waŝna era w systemie fermowej produkcji kur. Bateryjny chów kur z pewnością był wtedy rewolucyjny Polskie Drobiarstwo (2010) nr 9, str. 64-66 MoŜe niewielu z nas pamięta, Ŝe pierwszy, niezwykle entuzjastyczny i pełny opis klatkowego chowu kur niosek został opublikowany przez Miltona H. Arndt a, amerykańskiego pioniera chowu drobiu w zamkniętych pomieszczeniach, w jego ksiąŝce Chów bateryjny wydanej w 1931 r. Nie bez racji Milton Arndt twierdził wtedy na podstawie przeprowadzonych przez siebie ścisłych obserwacji, Ŝe klatkowy chów kur zapewnia nioskom lepszą zdrowotność i daje znacząco wyŝszą nieśność w porównaniu do ściółkowego chowu kur. Skośnie ustawione podłogi w klatkach zdecydowanie ułatwiały farmerom zbieranie bardziej czystych jaj, a taśmociąg do codziennego usuwania odchodów spod klatek znacząco poprawiał warunki środowiskowe w kurniku, skutecznie zapobiegał rozmnaŝaniu się much oraz istotnie zmniejszał ryzyko zachorowania kur. Zadawanie paszy i zbiór jaj zostały równieŝ z czasem zmechanizowane przez wprowadzenie odpowiednich taśmociągów. Pierwsze klatki mieściły pojedyncze kury, ale z czasem liczba kur zwiększyła się do czterech-pięciu, a czasami nawet sześciu, co spowodowało znaczące zmniejszenie powierzchni dostępnej dla kaŝdej z kur i stało się jednym z głównych zarzutów zielonych przeciwko bateryjnemu systemowi chowu kur niosek. W latach 60-tych ubiegłego wieku klatkowy system chowu kur stał się bardzo powszechny, najpierw w USA, a potem na całym świecie. Z czasem pojedyncze rzędy klatek postanowiono ustawić piętrowo jedne nad drugimi, tworząc w ten sposób wielopiętrowe baterie pełne cierpiących kur... W latach 90-tych w USA 95 % kur niosek było utrzymywanych w klatkach, natomiast na całym świecie ok. 75 %. I chyba te wielkości niewiele zmieniły się do dzisiaj Plusy i minusy klatkowego chowu kur ChociaŜ koszt inwestycji w system klatkowy przewyŝsza koszt inwestycji w tradycyjny kurnik ściółkowy, to moŝliwość koncentracji produkcji, podniesienia zdrowotności stada, poprawy czystości jaj oraz uniezaleŝnienia się od potrzeby zatrudnienia wielu pracowników, a tym samym zaoszczędzenia na kosztach robocizny, stały się jednymi z głównych impulsów do rozwoju bateryjnego chowu kur niosek. Przypomnijmy jeszcze raz główne korzyści bateryjnego systemu chowu kur niosek: 1. łatwiejsza obsługa kur (nie ma kur pod nogami pracownika), 2. nie ma jaj ściółkowych, 3. jaja są bardziej czyste, 4. łatwiejsze jest brakowanie kur, 5. lepsze wykorzystanie paszy w przeliczeniu na kg zniesionych jaj, 6. moŝliwość uŝytkowania znacznie większej liczby kur w przeliczeniu na jeden m 2 powierzchni kurnika,
7. wyeliminowanie ryzyka zasiedlenia kur pasoŝytami, 8. zmniejszenie pracochłonności w zakresie obsługi fermy. Ale bateryjny system chowu kur niosek ma teŝ negatywne strony (pomijam wymagania stawiane przez zielonych głównie w zakresie zbyt mocno ograniczonej powierzchni dla jednej kury oraz braku takich kurzych udogodnień jak grzędy, łaźnie piaskowe itp.): 1. wysokie koszty efektywnego zagospodarowania ogromnych ilości odchodów powstających w jednym miejscu (koszty transportu, utylizacji, skaŝenie środowiska naturalnego), 2. brak moŝliwości całkowitego wyeliminowania much, 3. większa częstotliwość występowania krwawych wybroczyn w treści jaj, 4. większe problemy z deformacją kości nóg u niosek, co zmusza ubojnię do wybrakowania większej liczby kur (mniejszy dochód ze sprzedaŝy kur po zakończeniu ich uŝytkowania). Otwarcie klatek to kolejny przełom Z pewnością kolejnym wielkim przełomem w pracach nad stworzeniem bardziej przyjaznych warunków dla kur niosek stało się otwarcie klatek i wypuszczenie z nich kur na ściółkę. NaleŜy przy tym podkreślić, Ŝe z kurnika właściwie nie usunięto dotychczasowych baterii, a jedynie przekonstruowano je tak, aby kury mogły w zaleŝności od potrzeby zarówno swobodnie z nich korzystać, jak i wychodzić na ściółkę. Tarasowe podłogi, umieszczone jedne nad drugimi w róŝnych konfiguracjach przestrzennych, pozwalały kurom na spoŝywanie paszy, picie wody, znoszenie jaj lub wręcz odpoczywanie na poszczególnych piętrach. Dzięki sprytnie ustawionym grzędom kury mogą teraz swobodnie przemieszczać się nie tylko w poziomie, ale takŝe w pionie. Co więcej, te nowego rodzaju baterie uznano za dodatkową powierzchnię uŝytkową dla kur, dzięki czemu moŝna było zwiększyć liczbę kur niosek ogółem w takim kurniku w porównaniu do kurnika ściółkowego bez tych baterii, nie przekraczając jednocześnie maksymalnego zagęszczenia kur wynoszącego 9 szt./m 2! Warunkiem uznania zainstalowanych baterii jako dodatkowej powierzchni dla kur było takie ich konstrukcyjne rozwiązanie, aby odchody od kur przebywających na danym piętrze baterii nie spadały na ptaki przebywające na niŝszym poziomie (jest to jeden z warunków zawartych w Dyrektywie Rady UE 1999/74/EC z 19 lipca 1999 r.). Oczywiście, konstrukcje te spełniały takŝe pozostałe wymagania unijnej Dyrektywy. Firmy produkujące baterie klatek dla kur niosek zaczęły teraz konkurować ze sobą proponując rozmaite nowe rozwiązania. Do tego swoistego wyścigu włączyła się teŝ bardzo aktywnie holenderska firma Vencomatic. Specjaliści z Vencomatic zaproponowali kilka róŝnych typów konstrukcji otwartych baterii dla kur niosek, pozwalających na ich wstawienie zarówno do nowych kurników, jak i do juŝ istniejących kurników w ramach ich modernizacji. Jednym z bardzo istotnym warunków efektywnego wykorzystania zalet tych nowoczesnych baterii była konieczność wytrenowania młodych kur niosek w okresie wychowu do skutecznego poruszania się (przeskakiwania) między kolejnymi poziomami baterii dzięki coraz wyŝej umieszczonym grzędom. Skonstruowano w tym celu specjalne rodzaje baterii Jump Start pomagające przygotować młode kury. W osiągnięciu sukcesu pewnie miało teŝ swój udział jedno z najbardziej naturalnych zachowań się kur, zawarte w znanym powiedzeniu: Daj kurze grzędę, a ona: wyŝej siędę! Niestety, wprowadzenie nowego rodzaju baterii pozwala wprawdzie na zwiększenie obsady w dotychczasowym kurniku i nie ogranicza swobodnego przemieszczania się kur, ale nadal jest to system chowu kur niosek w zamkniętym kurniku bez wolnych wybiegów i bez kontaktu z naturalnym środowiskiem, jakiego z takim uporem domagają się dla kur zieloni obrońcy praw zwierząt na całym świecie. Zrobiło się trochę lepiej, ale jeszcze nie idealnie
Wielka Rewolucja w Rondlu Chcąc spełnić oczekiwania konsumentów i obrońców praw zwierząt, właściciele ferm kur niosek zaczęli otaczać swoje kurniki wolnymi wybiegami. W ścianach kurników pojawiły się otwory (ich minimalną liczbę i wielkość określa wspomniana wyŝej unijna Dyrektywa z 1999 r.), przez które nioski mogą teraz wychodzić na otwartą przestrzeń. Od tej chwili jesteśmy świadkami coraz śmielszych i bardziej interesujących rozwiązań logistycznego wykorzystania przestrzeni samego kurnika (głównie wyposaŝenia w róŝnego rodzaje baterie) oraz wybiegów znajdujących się wokół kurnika. Jednym z ostatnich jest nowoczesna propozycja specjalistów z firmy Vencomatic, którzy wspólnie z naukowcami z Uniwersytetu w Wageningen opracowali unikatowy system produkcji jaj spoŝywczych (chowu kur niosek) w zintegrowanej fermie łączącej w sobie kurniki ściółkowe wyposaŝone w otwarte baterie, dwa rodzaje wybiegów (letni i zimowy) oraz centrum operacyjne, gdzie są zbierane, pakowane i przygotowywane do wysyłki jaja. Ferma, bo trudno inaczej nazwać pięć promieniście ustawionych kurników oraz otaczające je wybiegi (wszystko razem o łącznej powierzchni ponad 5,5 tys. m 2 ) ze względu na swój specyficzny kształt przypominający koło, została nazwana po prostu Rondeel (Rysunek 1). Rondeel skutecznie zaspokaja zarówno wszystkie podstawowe potrzeby kur, jak i wymagania konsumentów w zakresie zapewnienia odpowiednich warunków dobrostanu przebywającym tam ptakom. Pozwala teŝ właścicielowi stada kur niosek niezwykle skutecznie zarządzać produkcją jaj spoŝywczych. Pierwszą fermę typu Rondeel, mieszczącą 30 tys. kur niosek, postawiono w Barneveld (Holandia) na terenie naleŝącym do Jeanet i Gerarda Brandsenów. Rondeel został tak architektonicznie wkomponowany w krajobraz, Ŝe przypomina naturalny pagórek połoŝony wśród otaczających je łąk (Fot.1). Uroczystego otwarcia nowej fermy dokonała 8 kwietnia 2010 r. Gerritje (Gerda) Verburg, minister rolnictwa w holenderskim rządzie, w obecności przedstawicieli firmy Vencomatic oraz wielu gości, w tym m. in. van Alberta Heijn a, prezesa zarządu wielkiej sieci sklepów w Holandii, który podjął się aktywnej promocji jaj wyprodukowanych na fermie Rondeel. Jak działa kurnik typu Rondeel? Jednym z pierwszych pytań, jakie postawili sobie specjaliści z Vencomatic i naukowcy z Wageningen rozpoczynając badania nad nową koncepcją fermy dla kur niosek, było: Czego właściwie chcą kury nioski? Wśród wielu odpowiedzi była teŝ taka, Ŝe kury potrzebują takiego typu fermy, w której będą miały moŝliwość spoŝycia potrzebnej im ilości paszy i napicia się wody, zniesienia jaj, spokojnego naturalnego wypoczynku w nocy oraz wystarczającą przestrzeń do swobodnego całodziennego przemieszczania się, a takŝe warunki w pełni zaspokajające ich naturalne zachowanie (grzebanie, kąpiele w ściółce). Ferma Rondeel spełnia te wszystkie wymagania, a ponadto zapewnia kaŝdej kurze powierzchnię ok. 0,14 m 2 ; podobnie jak w tradycyjnym kurniku ściółkowym o pow. 1000 m 2 przy obsadzie 7 tys. kur niosek. W pięciu kurnikach na fermie Rondeel firma Vencomatic zainstalowała baterie typu Bolegg Terrace (Fot. 2 i 3). Baterie te są wyposaŝone w zintegrowane gniazda z taśmociągami do transportu jaj (gniazda na jednym poziomie), karmidła i poidełka smoczkowe oraz systemem wymuszonego podsuszania odchodów oraz taśmociągi do ich usuwania z kurnika. WzdłuŜ kaŝdego kurnika znajduje się korytarz pozwalający doglądać kury po lewej i prawej części (Fot. 4). W fermie Rondeel znajdują się dwojakiego rodzaju wybiegi dla kur: jedne zadaszone ze sztuczną zieloną trawą typu turf (Fot. 5) oraz drugie w postaci otwartych wolierów przykrytych siatką z naturalnym podłoŝem pokrytym wiórami drzewnymi, a nawet rosnącymi tam krzewami i niewielkimi drzewami owocowymi (Fot. 6). Sztuczna trawa na wybiegach stwarza problem z utrzymaniem jej w
odpowiedniej czystości (zalegające odchody, bakterie, pasoŝyty), ale w końcu to dopiero początek Na razie trzeba po prostu trawę czyścić przy pomocy przemysłowych odkurzaczy. Kury mogą swobodnie przechodzić między kurnikami z bateriami Bolegg Terrace a wybiegami dzięki zainstalowanym w ścianach kurtynom. W osiatkowanych wybiegach kury mogą zaspokoić potrzebę grzebania i kąpieli w ściółce; do grzebania zachęca je dodatkowo ziarno zboŝa rozrzucane w ściółkę. Niektóre z waŝniejszych korzyści fermy Rondeel Ferma Rondeel zapewnia wiele korzyści. Wymiana powietrza odbywa się w sposób naturalny (nie ma wentylacji wymuszonej), dzięki czemu moŝna zaoszczędzić na kosztach energii. Naturalny przepływ powietrza jest tak zaprojektowany, Ŝe nie tylko zapewnia kurom stały dopływ świeŝego powietrza, ale skutecznie podsusza teŝ odchody obniŝając w nich zawartość wilgoci do 40-50 %, a po dodatkowym dosuszeniu nawet do 15 %! System rekuperatorów pozwala odzyskiwać ciepło z przepływającego powietrza, zmniejszając koszty zuŝycia energii na ogrzewanie nawet do 50 %. Pasza dla kur jest podawana z silosów stojących obok kurnika. Dalsze plany przewidują wykorzystanie energii z baterii słonecznych tak, aby do minimum zmniejszyć zapotrzebowanie na energię dostarczaną z zewnątrz. W części środkowej wielkiego koła znajdują się urządzenia do zbioru, segregacji i pakowania jaj, które bezpośrednio z fermy Rondeel są dostarczane do sieci sklepów. Dzięki temu wyeliminowany został kosztowny transport jaj do specjalistycznej pakowni i obrót opakowaniami zbiorczymi. Jaja produkowane na fermie Jeanet i Gerarda Brandsenów są oznakowane indywidualnym stemplem z zastrzeŝonym znakiem firmowym (Fot. 7) i pakowane w ekologiczne opakowania biodegradowalne (Fot. 8). Za jedno opakowanie zawierające siedem jaj trzeba zapłacić w holenderskim markecie 1,89 euro. MoŜe nam wydawać się to zbyt drogo, ale klienci chętnie kupują te jaja kierując się przynajmniej na razie! bardziej ciekawością i emocjami aniŝeli ceną. To naprawdę nowość na światowym rynku jajczarskim! Warto teŝ podkreślić, Ŝe idea produkcji jaj na fermie Rondeel znalazła silne poparcie organizacji obrońców praw zwierząt w Holandii. Fermę moŝna zwiedzać, aby osobiście móc przekonać się, jak produkowane są jaja w kurniku Rondeel (Fot. 8). W końcu to nie tylko wielka atrakcja dla naszych klientów, ale takŝe okazja do bliŝszego poznania najnowocześniejszego na świecie sposobu produkcji jaj spoŝywczych mówią Jeanet i Gerard Brandsenowie! Władze miasta Barneveld postanowiły wesprzeć finansowo budowę następnego kurnika typu Rondeel, a chętni do inwestycji w ten typ kurnika są takŝe producenci jaj z Niemiec i Wielkiej Brytanii.
Rysunek 1. Schemat fermy Rondeel : 1. Pięć kurników (kaŝdy dla 6 tys. kur niosek) z bateriami Bolegg Terrace umieszczonymi wzdłuŝ bocznych ścian; kaŝdy kurnik posiada wzdłuŝ korytarz; 2. dzienny wybieg trawiasty dla kur niosek (sztuczna trawa pozwala na łatwe jej czyszczenie i odkaŝanie); zadaszony szkłem ze szklanymi ścianami wybieg pozwala na utrzymanie przyjaznego dla kur środowiska niezaleŝnie od pory roku; 3. ogrodzone i zadaszone siatką woliery pozwalają kurom przebywać na otwartych wybiegach, grzebać i kąpać się w ściółce z wiórów drzewnych; w wolierach rosną krzewy i niewielkie drzewa owocowe; 4. trzypoziomowa centralna część kurnika, w której znajdują się urządzenia do zbioru, segregacji i pakowania jaj, sterowania zadawaniem paszy i pojeniem kur oraz kontroli środowiska na fermie (za: www.rondeel.org) Fot. 1. Ferma Rondeel została wkomponowana architektonicznie w otaczający krajobraz i przypomina niewielki pagórek wśród holenderskich równin (za: www.wattagnet.com )
Fot. 2. Wnętrze kurnika z bateriami Bolegg Terrace (za: www.rondeel.org) Fot. 3. Pojedynczy moduł baterii Bolegg Terrace (za: Vencomatic, 2004)
Fot. 4. Korytarz operacyjny wzdłuŝ kurnika z bateriami Bolegg Terrace zainstalowanymi po lewej i prawej stronie (za: www.rondeel.org) Fot. 5. Oszklony dzienny wybieg dla kur niosek zapewniający przyjazne środowisko dla kur niosek przez cały rok: naturalne światło słoneczne, wentylacja z niewymuszonym mechanicznie obiegiem powietrza, soczysta zielona trawa niestety! - sztuczna (za: www.rondeel.org).
Fot. 6. Pokryte siatką woliery przeznaczone do dziennego przebywania kur, zapewniające im moŝliwość grzebania i kąpieli w ściółce z wiórów drzewnych (za: www.rondeel.org). Fot. 7. Jajo z fermy Rondeel naleŝącej do Jeanet i Gerarda Brandsenów w Barneveld, Holandia (za: www.rondeel.org). Fot. 8. Biodegradowalne opakowanie ekologiczne w włókna kokosowego specjalnie zaprojektowane do sprzedaŝy jaj z fermy Rondeel naleŝącej do Jeanet i Gerarda Brandsenów w Barneveld, Holandia (za: www.rondeel.org).
Fot. 9. Holenderscy klienci zwiedzają fermę Rondeel naleŝącą do Jeanet i Gerarda Brandsenów w Barneveld, Holandia (za: www.rondeel.org).