Harcerski rajd do przeszłości Napisano dnia: 2017-07-07 22:47:38 KŁODZKO. To miasto dziś było miejscem zakończenia ogólnopolskiego rajdu odkrywców z udziałem około 800 zuchów i harcerzy ze Związku Harcerstwa Polskiego. Na kłodzkim rynku w podsumowaniu czterodniowej imprezy odbywającej się w Sudetach Środkowych, nasyconej przygodą, uczestniczyła m.in. naczelnik ZHP hm. Małgorzata Sinica i lokalni samorządowcy. Poszczególne ekspedycje zmierzały na kłodzki rynek na finał zlotu - My akurat odkrywaliśmy piękno ziemi kłodzkiej. Wędrowaliśmy trasą przygotowaną dla zuchów w wieku 10-12 lat. Cztery patrole złożone z uczestników z całej Polski, m.in. z Warszawy i Wrocławia, poruszały się trasami o długości do pięciu kilometrów. Wszystko w obrębie Kłodzka - mówi dh phm. Piotr Piasek z Ostrołęki - Fabuła była oparta na Walesce - legendarnej założycielce Kłodzka. W związku z tym nasze zuchy poszukiwały atrybuty z nią związane: kosmyki włosów, bębenek, łuk i psa...
Druhny Anna Piasek i Gabrysia Laskowska przyjechały z Ostrołęki Druhna hm. Anna Piasek podkreśla, że zuchy w czasie pobytu na ziemi kłodzkiej w ogóle poznawały miejscowe legendy, dowiedziały się też o innych, charakterystycznych dla różnych regionów kraju. Przeżyciem było odstraszenie przez dzieci smoka, który gnębił kłodzczan. A to drużyna z Platerówki - najmniejszej gminy w Polsce - Dla mnie to nie była pierwsza taka przygoda harcerska - przyznaje Gabrysia Laskowska z Ostrołęki. - Ale w Kłodzku jestem po raz pierwszy. Bardzo mi podobają się jego zabytki, ich zwiedzanie. No i ta legenda o pani Waleskiej. Warto jej było poszukać.
Na placu Bolesława Chrobrego zebrało się około 800 uczestników harcerskiej przygody Sporo wrażeń wywożą z tej części Dolnego Śląska druhny i druhowie z Platerówki w powiecie lubańskim. - Szukaliśmy planów twierdzy srebrnogórskiej. Stąd nasza w niej wizyta. Wrażenie niesamowite. Ta największa leśna fortyfikacja w Europie od kilku lat jest odnawiana, co cieszy. Uważam, że tamtejsze stowarzyszenie, które za te prace się wzięło, zasługuje na pochwałę, bo kolejne pokolenia zobaczą coś oryginalnego - podkreśla phm. Sylwia Zachar, drużynowa 15 Drużyny Harcerskiej Lipczanie. Na podsumowanie zlotu przyjechała naczelnik ZHP hm. Małgorzata Sinica Fajne wspomnienia mają uczestnicy drugiej ekspedycji również tworzonej z harcerzy z wielu województw, m.in. z Pomorza i Opolszczyzny. Im m.in. przyszło poszukiwać śladów królewny
Marianny Orańskiej, dlatego dotarli aż na Śnieżnik. Dh Marcin Hofmański wprowadził przez siebie kierowaną ekipę - Zdobycie tego szczytu wcale do łatwych nie należy - przyznaje dh Marcin Hofmański z Częstochowy. - Tym bardziej po pokonaniu ponad trzydziestu kilometrów i w upalny dzień. Widok ze szczytu jest wspaniały, więc nie dziwię się, że nim zauroczyła się królewna i przybliżyła go turystom. Skarbu z nią związanego nie znaleźliśmy, ale dotarliśmy do kamienicy przez Mariannę zbudowaną. Dla najbardziej aktywnych instruktorów były srebrne pierścienie
Tegoroczny ogólnopolski rajd odkrywców, był już kolejną imprezą cykliczną, której celem jest przybliżanie młodemu pokoleniu najciekawszych i zarazem urozmaiconych miejsc w kraju. Sudety Środkowe, to obszar na którym aż nadto są widoczne ślady kilku kultur: austriackiej, czeskiej, niemieckiej i polskiej. Otarcie się o nie przez te kilka dni pozwala nabrać szacunku do przeszłości, wzbogacić wiedzę historyczną, mieć wyobrażenie o życiu społecznym i gospodarczym we wcześniejszych stuleciach. W roku przyszłym o tej porze zuchy, druhny i druhowie z ZHP w ramach podobnego rajdu poznawać będą piękno i historię ziemi puckiej. Podziękowano druhnom i druhom mocno zaangażowanym w organizację tego zlotu A podczas harcerskiego zwieńczenia ORO 2017 w Kłodzku grupie instruktorów wręczono srebrne pierścienie Programowego Ruchu Odkrywców, dowartościowując w ten sposób ich całoroczną pracę. Jak mówi dh. pwd. Daria Dunaj - o tego momentu stają się oni pełnoprawnymi członkami PRO. (bwb)