I nagroda w V Ogólnopolskim Konkursie Literackim Płynąć pod prąd

Podobne dokumenty
Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM

Copyright by Andrzej Graca & e-bookowo Grafika i projekt okładki: Andrzej Graca ISBN Wydawca: Wydawnictwo internetowe e-bookowo

ALLELUJA. Ref. Alleluja, alleluja, alleluja, alleluja. Alleluja, alleluja, alleluja, alleluja.

Mimo, że wszyscy oczekują, że przestanę pić i źle się czuję z tą presją to całkowicie akceptuje siebie i swoje decyzje

Irena Sidor-Rangełow. Mnożenie i dzielenie do 100: Tabliczka mnożenia w jednym palcu

BAJKA O PRÓCHNOLUDKACH I RADOSNYCH ZĘBACH

Kielce, Drogi Mikołaju!

30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik!

KONKURS POLONISTYCZNY

Kocham Cię 70 sekund na minutę, 100 minut na godzinę, 40 godzin na dobę, 500 dni w roku...

PAMIĘTNIK GIMNAZJALISTY. wydanie Gimnazjum nr 51

Na skraju nocy & Jarosław Bloch Rok udostępnienia: 1994

Copyright 2015 Monika Górska

POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej:

Ilustracje. Kasia Ko odziej. Nasza Księgarnia

Joanna Charms. Domek Niespodzianka

Dzień dobry panie Adamie, proszę usiąść. No, to proszę dać mi ten wynik.

OKOLICZNOŚCIOWE WYDANIE GAZETKI SZKOLNEJ KLASY III PUBLICZNEJ SZKOŁY PODSTAWOWEJ IM. ARMII KRAJOWEJ

W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!!

NASTOLETNIA DEPRESJA PORADNIK

mnw.org.pl/orientujsie

Pudełko zwane wyobraźnią

KOCHAM CIĘ-NIEPRZYTOMNIE WIEM, ŻE TY- MNIE PODOBNIE NA CÓŻ WIĘC CZEKAĆ MAMY OBOJE? Z NASZYM SPOTKANIEM WSPÓLNYM? MNIE- SZKODA NA TO CZASU TOBIE-

WOJEWÓDZKI KONKURS HUMANISTYCZNY DLA SZKÓŁ PODSTAWOWYCH POZNAŃ 2011/2012 ETAP REJONOWY

Nazywam się Maria i chciałabym ci opowiedzieć, jak moja historia i Święta Wielkanocne ze sobą się łączą

Kolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej.

ROZPACZLIWIE SZUKAJĄC COPYWRITERA. autor Maciej Wojtas

Piaski, r. Witajcie!

Igor Siódmiak. Moim wychowawcą był Pan Łukasz Kwiatkowski. Lekcji w-f uczył mnie Pan Jacek Lesiuk, więc chętnie uczęszczałem na te lekcje.

Hektor i tajemnice zycia

BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK

Tłumaczenia: Love Me Like You, Grown, Hair, The End i Black Magic. Love Me Like You. Wszystkie: Sha-la-la-la. Sha-la-la-la. Sha-la-la-la.

Dzień dobry, chciałbym zrobić test na HIV. Dzień dobry... Proszę usiąść...

Punkt 2: Stwórz listę Twoich celów finansowych na kolejne 12 miesięcy

Czy na pewno jesteś szczęśliwy?

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem

JAK KOMUNIKOWAĆ SIĘ SŁUCHAĆ I BYĆ WYSŁUCHANYM

Izabella Mastalerz siostra, III kl. S.P. Nr. 156 BAJKA O WARTOŚCIACH. Dawno, dawno temu, w dalekim kraju istniały następujące osady,

WZAJEMNY SZACUNEK DLA WSZYSTKICH CZŁONKÓW RODZINY JAKO FUNDAMENT TOLERANCJI WOBEC INNYCH

Są rodziny, w których życie kwitnie.

To wszystko dla Ciebie!

Co obiecali sobie mieszkańcy Gliwic w nowym, 2016 roku? Sprawdziliśmy

CIEMNA NOC CIEMNA NOC DUSZY DUSZY. Depresja a kryzys duchowy oczami psychiatry. Gerald G. May. Przełożyła Katarzyna Gdowska

Wydanie specjalne gazetki szkolnej Na szóstkę. z okazji. Ogólnopolskiego Dnia Praw Dziecka. obchodzonego 20 listopada

Przez wiele lat szłam bezdrożami Nie znając lepszych w życiu dróg Widziałam smutne serca I płynące strugi łez Przyszedłeś Ty i wyschły wszystkie łzy

BURSZTYNOWY SEN. ALEKSANDRA ADAMCZYK, 12 lat

JAK RADZIĆ SOBIE Z NASTOLATKIEM W SYTUACJACH KONFLIKTOWYCH?

Rozumiem, że prezentem dla pani miał być wspólny wyjazd, tak? Na to wychodzi. A zdarzały się takie wyjazdy?

Przyjazne dziecku prawodawstwo: Kluczowe pojęcia

CZYTANIE B1/B2 W małym europejskim domku (wersja dla studenta) Wywiad z Moniką Richardson ( Świat kobiety nr????, rozmawia Monika Gołąb)

Bł. Pier Giorgio Frassati

FIBROMIALGIA ZROZUMIEĆ I POŻEGNAĆ!

Scena w pokoju terapeutycznym. Zuza wchodzi na scenę, gdzie czeka na nią czytająca książkę zaprzyjaźniona terapeutka- Blanka.

Magiczne słowa. o! o! wszystko to co mam C a D F tylko tobie dam wszystko to co mam

to jest właśnie to, co nazywamy procesem życia, doświadczenie, mądrość, wyciąganie konsekwencji, wyciąganie wniosków.

Nazywam się. Dziś opowiem Wam niespełna osiemnastoletnim życiu.


Zaimki wskazujące - ćwiczenia

RECEPTY, SPOSOBY, TRIKI KIEDY ONA NIE ODPISUJE

Oto kilka rad ode mnie:

Rozdział II. Wraz z jego pojawieniem się w moim życiu coś umarło, radość i poczucie, że idę naprzód.

Ankieta. Instrukcja i Pytania Ankiety dla młodzieży.

Proszę bardzo! ...książka z przesłaniem!

FILM - W INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (A2 / B1)

JĘZYK. Materiał szkoleniowy CENTRUM PSR. Wyłącznie do użytku prywatnego przez osoby spoza Centrum PSR

Dla klas 4-7 przed warsztatami

Zatem może wyjaśnijmy sobie na czym polega różnica między człowiekiem świadomym, a Świadomym.

Gimnazjum nr 19 imienia Zbigniewa Herberta we Wrocławiu. zaprasza do udziału. w OGÓLNOPOLSKIM KONKURSIE LITERACKIM >PŁYNĄĆ POD PRĄD<

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr )

HISTORIA WIĘZIENNEGO STRAŻNIKA

Konspekt szkółki niedzielnej propozycja Niedziela przedpostna Estomihi

Część 4. Wyrażanie uczuć.

AUDIO A2/B1 SKĄD SIĘ BIORĄ STEREOTYPY? (wersja dla studenta)

Paweł Kowalski ZJEDZ KONKURENCJĘ. Jak maksymalizować zyski i pisać skuteczne teksty sprzedażowe

Sytuacja zawodowa pracujących osób niepełnosprawnych

Spis treści. Od Petki Serca

Gimnazjum nr 19 im. Zbigniewa Herberta we Wrocławiu. oraz. Stowarzyszenie Ojczyzny Polszczyzny. zapraszają

od 2011 roku, dzień 1 marca został ustanowiony świętem państwowym, poświęconym żołnierzom zbrojnego podziemia antykomunistycznego.

Kandydaci Do Młodzieżowej Rady Gminy!

Sprawdzian kompetencji trzecioklasisty 2014

1 marca Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Ponieważ żyli prawem wilka, historia o nich głucho milczy Zbigniew Herbert

Modlitwa ciągła nieustająca dopomaga do działania we wszystkim w imieniu Pana Jezusa, a wtenczas wszystkie zwroty na siebie ustają.

Kazanie na uroczystość ustanowienia nowych animatorów. i przyjęcia kandydatów do tej posługi.

Jak odczuwać gramatykę

Marcin Budnicki. Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś?

(UDOWNf MY~ll. MiłO~Cl ~ życlllwo~ci. o ODWADl[, rrzyjaźni, U1L KAŻDY Dll[N w- ROKU

Zauważcie, że gdy rozmawiamy o szczęściu, zadajemy specyficzne pytania:

AFIRMACJE DLA GŁOSU. Stwórz własne afirmacje, które być może bardziej odpowiadają Twojej sytuacji. Dodaj je do listy.

Spotkanie z Jaśkiem Melą

MONIKA WINNICKA. Guzik. i banan

Anna Kraszewska ( nauczyciel religii) Katarzyna Nurkowska ( nauczyciel języka polskiego) Publiczne Gimnazjum nr 5 w Białymstoku SCENARIUSZ JASEŁEK

Język polski marzec. Klasa V. Teraz polski! 5, rozdział VII. Wymogi podstawy programowej: Zadania do zrobienia:

Kto chce niech wierzy

Odzyskajcie kontrolę nad swoim losem

Jak Zarobić Na Fakcie Własnego Rozwoju I Edukacji. Czyli propozycja, której NIKT jeszcze nie złożył w e-biznesie ani w Polsce ani na świecie.

LP JA - autoprezentacja JA - autoidentyfikacja MY ONI 1. SZKOŁA: nie było jakiejś fajnej paczki, było ze Ŝeśmy się spotykali w bramie rano i palili

Transkrypt:

I nagroda w V Ogólnopolskim Konkursie Literackim Płynąć pod prąd 13.03.2015 dla Anny Marii Taflińskiej z Gimnazjum Towarzystwa Salezjańskiego w Bydgoszczy za pracę pt. Wstań i idź w kategorii szkół gimnazjalnych proza Wstań i idź Piątkowy wieczór. Każdy normalny człowiek w moim wieku powinien być na imprezie i świetnie się bawić. Właśnie, normalny! A może inaczej: mający n o r m a l n ą rodzinę! Ale to przecież nie ja! Skądże znowu! Ja piątkowy wieczór spędzam u mojej babki, sprzątając na zakurzonym strychu pełnym pajęczyn i brudu z poprzedniej epoki. Mam siedzieć tam trzy dni i to zupełnie za darmo! Witam w moim świecie. Czasem mam ochotę rzucić to wszystko i uciec jak najdalej. Moi znajomi to mają życie N i g d y nie muszą sprzątać, a jak już pomagają w czymś w domu, dostają za to od starszych grube pieniądze. Gdyby mieli znaleźć się na moim miejscu, nie wytrzymaliby nawet dnia! Chyba niedługo zwariuję, jeśli nic się nie zmieni. Przeglądając skrzynię z książkami, znalazłam dziennik jakiejś Danuty. Żyła w czasie drugiej wojny i chyba była mniej więcej w moim wieku. Na prawie każdym marginesie babka napisała swoim koślawym pismem jakiś cytat, pewnie z Herberta. Szaleje na jego punkcie, wszędzie potrafi go wcisnąć, więc czemu nie na marginesie czyjegoś pamiętnika? To dopiero jest chore! Wszystkim bez przerwy truje, że mają szanować książki i właściwie je traktować, jakby to jakaś świętość była, a sama co robi? Każdy margines zabazgrany! I to ma być w porządku? Trochę zaciekawił mnie ten zeszyt, więc wzięłam go ze sobą. Może jej życie było równie beznadziejne jak moje i mnie pocieszy? Cudzy pamiętnik Kuszące. Zabieram się do czytania. 30.12.1943 W obliczu Boga Wszechmogącego i Najświętszej Marii Panny Królowej Korony Polskiej kładę swe ręce na ten święty Krzyż, znak męki i Zbawienia. Przysięgam być wiernym Ojczyźnie mej, Rzeczpospolitej Polskiej, stać nieugięcie na straży Jej honoru i o wyzwolenie Jej z niewoli walczyć ze wszystkich sił, aż do ofiary mego życia. Prezydentowi Rzeczypospolitej i rozkazom Naczelnego Wodza oraz wyznaczonemu przezeń dowódcy Armii Krajowej będę bezwzględnie posłuszny, a tajemnicy dochowam niezłomnie, cokolwiek by mnie spotkać miało. Idź dokąd poszli tamci do ciemnego kresu po złote runo nicości twoją ostatnią nagrodę idź wyprostowany wśród tych co na kolanach wśród odwróconych plecami i obalonych w proch

Takie słowa dziś wypowiadałam, przysięgając wierność Armii Krajowej, do której postanowiłam wstąpić. To piękne przeżycie. Będę sanitariuszką w Armii Krajowej. Jak to dziwnie brzmi. Jeszcze nie potrafię wyobrazić sobie siebie z apteczką na ramieniu, opatrującą czyjąś ranę, ale to takie wspaniałe... Chcę zrobić, co tylko mogę, by pomóc odzyskać wolność mojego kraju. Wiem, że sama nie zdziałam wiele, ale jeśli będzie to choćby jak kropla w oceanie, uważam, że warto. Mam nadzieję, że będę walczyła równie godnie jak rodzice. Myślę, że byliby dumni z mojej decyzji. Trochę się boję, ale wiem, że robię dobrze. Może kiedyś, jak dorosnę, w wolnej Polsce zostanę pielęgniarką? Zawsze o tym marzyłam. Oho! Pielęgniareczka! Robi się zabawnie! Swoją drogą ciekawe, dlaczego babka umieściła takie dziwaczne cytaty. Jaki to ma związek z tą dziewczyną? O, to też jest dobre: Chcę zrobić, co tylko mogę, by pomóc odzyskać wolność mojego kraju, służyć Bogu i ojczyźnie. Kurczę! Taka bohaterka, czapki z głów! Nie rozumiem, co w tym jest takiego wspaniałego 25.10.1944 Kiedy mam chwilę wolnego czasu, lubię usiąść i powyobrażać sobie, jak to by było, gdyby wojna już się skończyła. Albo jeszcze lepiej-- jakby w ogóle się nie zaczęła. Gdyby żyli rodzice Tak bardzo za nimi tęsknię. Myśl o nich dodaje mi sił do walki z okupantem. Wierzę, że kiedyś, prędzej czy później, uda nam się odzyskać wolność. Wolność Piękne słowo. Często zastanawiam się, czym właściwie jest, że tak o nią walczymy. Według mnie to przede wszystkim brak codziennego strachu. Sytuacja, w której mogę mówić, co chcę, wyjść na ulicę, kiedy chcę i gdzie chcę, rozmawiać po polsku, wreszcie przestać się ukrywać I nie bać się, że mnie zabiją. Nie bać się, że mnie zabiją? Boże 15.04.1945 Bardzo lubię chwile, kiedy razem z moim szwadronem robimy sobie przerwę, siadamy w cieniu drzew i odpoczywamy. Czasami rozmawiamy o życiu, wolności albo o zupełnie błahych sprawach. A czasem siadamy w ciszy i każdy z nas spędza chwile w samotności. Sądzę, że to bardzo ważne, żeby czasami tak po strzeż się oschłości serca kochaj źródło zaranne ptaka o nieznanym imieniu dąb zimowy światło na murze splendor nieba prostu usiąść i posłuchać śpiewu ptaków. 8.05.1945 Koniec wojny. Powinnam opisać, jak bardzo się cieszę, nie mogę w to uwierzyć, to cudowne i niesamowite, bo wreszcie nadszedł czas, na który tak długo czekałam. Kiedy zaczynałam prowadzić dziennik, obiecałam sobie, że będę pisać tylko i wyłącznie prawdę, więc muszę być wierna temu postanowieniu. Wcale się nie cieszę. Nie wiem, czego się spodziewałam, ale na pewno nie tego, co teraz

czuję. Hitler popełnił samobójstwo, Niemcy skapitulowały. I co z tego? Wszystko jest tak jak wcześniej, nic się nie zmieniło, tylko rodzaj okupacji. Nie taka pozorna wolność była moim celem i marzeniem. Nadal muszę się ukrywać, zbyt dużo wiem. Rodzice od dawna nie żyją, a całe moje życie legło w gruzach. Czuję, że tak naprawdę to jeszcze nie jest koniec wojny. 14.03.2015 Już dawno temu powinnam iść spać, ale nie byłam w stanie przerwać czytania. Właśnie świta, zaczyna się nowy dzień. Przed chwilą przeczytałam ostatnią stronę dziennika Inki. Bo tak się nazywała. Czuję coś naprawdę dziwnego. To uczucie jest Jednocześnie piękne i przerażające. Niezwykle smutne, a zarazem wspaniałe. Jak Jak jej życie. To straszne, co żołnierze UB zrobili z tą niesamowitą dziewczyną. Nie potrafię tego ogarnąć. Nigdy nie interesowała mnie historia, wojna, przeszłość mojego kraju. Sądziłam, że zamiast roztkliwiać się nad jakimiś zamierzchłymi czasami, powinniśmy żyć chwilą, korzystać z życia Za nasze życie tacy jak Inka umierali na wojnie. Nareszcie zrozumiałam sens tych wszystkich cytatów, które babcia uporczywie umieszczała na każdym marginesie. To niesamowite, jak wiele one przekazują, jak trafne są Muszę zamieścić tutaj chociaż parę wpisów, może to pomoże mi otrząsnąć się z szoku, w jaki wprowadził mnie dziennik. 19.07.1946 Jestem w znakomitym humorze. Nocuję teraz w Gdańsku, u sióstr Mikołajewskich, Heleny i Jagody. Spędziłyśmy dziś cudowny wieczór, śpiewając różne piosenki. Dawno się tak wspaniale nie bawiłam, czułam się taka wolna. Jakby nie było okupantów, a nam nic nie zagrażało. Było tym ciekawiej, że dziewczyny nie znały pewnej piosenki, jednej z moich ulubionych, więc postanowiłam je nauczyć. Śpiewałyśmy do trzeciej w nocy, ale za to teraz pamiętają ją doskonale! 20.07.1946 Wydali mnie, trafiłam do aresztu w Gdańsku jako więzień specjalny. Nie do końca wiem, dlaczego uznali mnie za kogoś specjalnego, bo nie wydaje mi się, żebym zrobiła coś nadzwyczajnego, przecież jestem tylko zwykłą sanitariuszką Jestem nikim. Ale cóż, nie mam na to wpływu. Zabrali mnie dziś w nocy, ledwo zasnęłam. Siostry Mikołajewskie były takie przerażone Mam nadzieję, że nic im się nie stanie i nie poniosą ze względu na mnie żadnych konsekwencji. Ciągle jestem przesłuchiwana strzeż się jednak dumy niepotrzebnej oglądaj w lustrze swą błazeńską twarz powtarzaj: zostałem powołany - czyż nie było lepszych

przez ludzi z UB, próbują się dowiedzieć wszystkiego o majorze Łupaszce. Jak miałabym im cokolwiek powiedzieć? Przecież przysięgałam. Obiecałam, że niczego nie wydam, choćby nie wiem, co się działo. Poza tym, po prostu nie mogłabym. Nie potrafiłabym zdradzić swojego kraju, o którego wolność walczymy od tylu lat. Wolałabym umrzeć niż cokolwiek powiedzieć, a uwierzcie, niezbyt mi do tego spieszno. Zresztą, chyba nie zostanę tu długo, mam wyrok na 40 dni, a powiedzieli, że być może wypuszczą mnie wcześniej, pewnie dlatego, że jestem tak młoda. Cieszę się, że udało mi się odzyskać notes, dzięki niemu dni spędzone tutaj nie będą tak długie i puste. 31.07.1946 To okropne. Ledwo trzymam ołówek, ale czuję, że muszę wszystko opisać, jestem tego pewna. Ludzie z UB są jednak bardzo zawzięci w swoim śledztwie. Nie mają żadnych barier. Biją mnie i poniżają, a wszystko po to, by dowiedzieć się, gdzie jest major Łupaszko i jakie ma plany. Chcą go zabić. Prawie nie mogę się ruszać, jestem cała poobijana, siedzę na podłodze, bo nie mam siły się podnieść. Ale nie to jest teraz ważne. Nie ja jestem ważna. Ważna jest wolna Polska i major Łupaszko, tylko to. Mogą mnie bić, wyzywać i torturować, a nawet zabić, ale nie dowiedzą się zupełnie nic. To trudne, ale wiem, że robię dobrze. 03.08.1946 Już wiem, co miał na myśli naczelnik WUBP, mówiąc, że być może mój pobyt tutaj będzie krótszy niż 40 dni. Nie chcieli mnie wypuścić wcześniej. Chcieli mnie zabić. 27.08.1946 Jutro umrę. Oskarżają mnie o wydanie rozkazu zastrzelenia dwóch ludzi, a przecież jestem tylko nic nieznaczącą sanitariuszką. Dobrze wiem, że nie chodzi o strzelaninę. Nienawidzą mnie, bo nic im nie powiedziałam. Nie chcę umierać. Kocham życie, mimo że było mi w nim bardzo trudno. Wiem jednak, że tak musiało być. Co znaczy moje życie, jeśli gra toczy się o rzeczy o wiele ważniejsze? Mam tylko nadzieję, że ktoś kiedyś znajdzie ten dziennik i zrozumie, jak okrutni byli ci ludzie i jak wielką wartością jest wolność. Zachowałam się jak trzeba, jestem tego pewna. 15.03.2015 Ocalałeś nie po to aby żyć Masz mało czasu trzeba da świadectwo Bądź odważny gdy rozum zawodzi bądź odważny W ostatecznym rachunku tylko to się liczy Myśli o Ince nie dawały mi spokoju do tego stopnia, że postanowiłam porozmawiać o niej z babcią. Musiałam się dowiedzieć czegoś więcej o dziewczynie, spytać, skąd właściwie zeszyt znalazł się na babcinym strychu, byłam ciekawa, dlaczego nigdy nic nie słyszałam o tym dzienniku.

Powiedziała mi, że postanowiła zaczekać, aż dorosnę. W sumie chyba miała rację. Tak bardzo boję się teraz wojny, tego, że moje życie w całości będzie zależało od kogoś, kto mnie nienawidzi, że tak jak Inka będę torturowana, bita, że padnę ofiarą oprawców Kiedy podzieliłam się tym z nią, ona powiedziała mi coś, czego nigdy nie zapomnę. Dzięki niej zrozumiałam, że Inka nie byłą ofiarą. Ofiarami były osoby stawiane pod ścianą w przypadkowej łapance ulicznej. Ofiarami byli Żydzi. Ofiarami byli ludzie mordowani podczas zbrodni katyńskiej. Ale nie Inka. Ona wiedziała, jak może się skończyć stawianie milczącego oporu oprawcom, a mimo to nie poddała się. Nie chciała umrzeć, ale wolna Polska była jej największym pragnieniem. Chciała iść w ślady rodziców, którzy za swój kraj oddali życie. Dziewczyna podjęła w pełni świadomą decyzję. Miała możliwość spokojnego i bezpiecznego życia, ale nie wykorzystała jej. To cały fenomen tej postaci, jej prawdziwa odwaga i patriotyzm, które są godne podziwu. Jak napisał Herbert idź bo tylko tak będziesz przyjęty do grona zimnych czasek, do grona twoich przodków: Gilgamesza, Hektora, Rolanda obrońców królestwa bez kresu i miasta popiołów. Bądź wierny idź. Wcale nie trzeba być wielkim człowiekiem, by dokonać czegoś nadzwyczajnego. Mimo że to, co się robi, jest tylko jak kropla w oceanie, to przecież, gdyby nie krople, ocean by nie istniał. Danuta razem ze szkolną przyjaciółką

Inka przed szkołą w Narewce Żołnierze 4. Szwadronu 5. Wileńskiej Brygady AK (Inka druga z lewej)

Siostry Siedzikówny z babcią Anielą i kuzynostwem (Danuta Siedzikówna pierwsza z lewej)

Protokół wykoniania wyroku śmierci Cytaty pochodzą z Z. Herbert, Przesłanie Pana Cogito, Pan Cogito, Warszawa, 2008r. Zdjęcia pochodzą z: www.pamiec.pl www.biegniezlomnych.pl www.ipn.gov.pl