SPRAWOZDANIE Z WYCIECZKI DO WROCŁAWIA W DNIU 16.12.2010r. W dniu 16 grudnia 2010 r. odbyła się wycieczka do Wrocławia zorganizowana przez biuro projektu Dolnośląska szkoła liderem projakościowych zmian w polskim systemie edukacji. Projekt jest współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. Okazało się, Ŝe w miejscowości połoŝonej zaledwie 120 km od Jeleniej Góry jest wiele miejsc, które nie tylko chciałabym zobaczyć, ale powinnam poznać. O godzinie 6 rano, kiedy panował siarczysty mróz, spotkaliśmy się przy autokarze, który oczekiwał na podróŝnych przy szkole im. Stefana śeromskiego w Jeleniej Górze. Z pewnością, ze względu na pogodę, obfite opady śniegu i duŝy mróz, frekwencja nie dopisała z zgłoszonych 19 uczestników zebrała się grupa 10 osób i pojechaliśmy do stolicy Dolnego Śląska. Rozpoczęliśmy od wizyty na Politechnice Wrocławskiej, gdzie profesor uczelni opowiadał o macierzach, do tej pory dość abstrakcyjnym dla nas temacie. Dowiedzieliśmy się, Ŝe są to zbiory wielkości ustawionych w wiersze i kolumny w formie prostokątnej tablicy. Wyświetlana prezentacja pomogła nam w zrozumieniu chociaŝ podstawowych zagadnień z tego tematu, który jak się okazało obowiązywał studentów pierwszego roku na wydziale Informatyki i Zarządzania. Usłyszeliśmy takŝe kilka słów o systemie binarnym. Następnie znaleźliśmy się w ZOO we Wrocławiu. Na początku pani, która oprowadzała nas po obiekcie, opowiadała o róŝnych gatunkach zwierząt drapieŝnych, zagroŝonych wyginięciem. A dokładniej mowa była o zwierzętach występujących na obszarach Europy, przede wszystkim o niedźwiedziu, rysiu, wilku, Ŝbiku. Dowiedzieliśmy się o Kampanii - DrapieŜniki Europy, której celem jest m.in. uświadamianie ludzi, o wręcz konieczności istnienia róŝnych zwierząt, w tym teŝ drapieŝnych, sprawianie by byli bardziej tolerancyjni i wyczuleni na potrzeby zwierząt uznawanych za groźne. Istotnym elementem będącym częścią kampanii jest przekonywanie ludzi, Ŝe ochrona gatunkowa zwierząt jest potrzebna i konieczna równieŝ we własnym kraju. W ramach tej akcji wskazano tzw. Parszywą dwunastkę, czyli 12 najbardziej zagroŝonych wyginięciem drapieŝników, oznaczonych jako gatunki flagowe. Przewodniczka po zoo podkreśliła, Ŝe istnieje dość liczna grupa uprzedzonych ludzi, którzy prowadzą ciągłą walkę przeciwko tym gatunkom zwierząt, co moŝe doprowadzić nawet do ich wyginięcia. Wspomniała takŝe o niesamowicie szkodliwym i niebezpiecznym kłusownictwie. Następnie mogliśmy podziwiać parkę wilków na wybiegu, rysia, który kazał na siebie chwilę czekać oraz niedźwiedzie ( w tym chorą niedźwiedzicę przywiezioną spod Przemyśla), a takŝe niezwiązane z tematem wykładu, ale bardzo interesujące kotiki. Po obcowaniu z naturą przyszedł czas na posiłek w restauracji znajdującej się w południowo-
wschodniej części wrocławskiego ogrodu zoologicznego. Poinformowani i uświadomieni z dziedziny przyrody, biologii udaliśmy się do muzeum we Wrocławiu. Tam uczestniczyliśmy w lekcji muzealnej, która obejmowała wstęp w Małej Rotundzie oraz omówienie Panoramy Racławickiej na platformie widokowej. Otrzymaliśmy tam dawkę wiedzy historycznej (okres rozbiorów Polski i Powstania Kościuszkowskiego), jak i informacje na temat powstawania wielkoformatowego malowidła panoramowego, które miało ogromny wpływ na kulturę masową. Wielkie malowidło (15x114 m), dzięki zespoleniu róŝnych szczególnych zabiegów malarskich (specjalna perspektywa), technicznych (oświetlenie, sztuczny teren, zaciemnione i kręte podejście), przenosi w inną rzeczywistość i inny czas. Z nietypowej lekcji zapamiętaliśmy, Ŝe pomysłodawcą Panoramy był znany lwowski malarz Jan Styka, który zaprosił do współpracy znakomitego batalistę Wojciecha Kossaka. Pomagało im wielu innych artystów, a autorom pomysłu zaleŝało głównie na upamiętnieniu tradycji narodowych w setną rocznicę Insurekcji Kościuszkowskiej i zwycięskiej bitwy stoczonej 4 kwietnia 1794 r. pod Racławicami przez wojska powstańcze, z udziałem słynnych kosynierów, pod wodzą generała Tadeusza Kościuszki z wojskami rosyjskimi. Dzieło powstawało przez zaledwie 9 miesięcy, pomiędzy sierpniem 1893 r. a majem 1894 r. Pierwotnie znajdowało się we Lwowie, gdzie powstało, a po II wojnie światowej w 1946 r. malowidło trafiło do Wrocławia. Ostatnim punktem wycieczki był Rynek we Wrocławiu. Zwróciliśmy naszą uwagę na średniowieczny plac targowy, będący obecnie centralną częścią strefy pieszej. Rynek stanowi prostokąt o wymiarach 205 na 175 m. Ze względu na niską temperaturę, która utrudniała nam skupienie się dłuŝej na poszczególnych elementach, obejrzeliśmy Ratusz i pomnik Aleksandra Fredry przywieziony w 1956 r. ze Lwowa. W trakcie zwiedzania słuchaliśmy teŝ ciekawostek dotyczących Wrocławia, jego zabytków itp. Po zwiedzaniu fragmentu miasta, z nową wiedzą historyczną, przyrodniczą i informatyczną wracaliśmy do Jeleniej Góry, wymieniając się równieŝ spostrzeŝeniami na poruszane w tym dniu tematy. E. Szczypka, M. Smaś
Wykład na Politechnice Wrocławskiej Ze świata liczb przenieśliśmy się do świata przyrody
Zima we wrocławskim ZOO
Panorama Racławicka lekcja muzealna Zimowy wrocławski rynek