aut. Maksymilian Dura 19.01.2016 FBM: INSPEKTORAT UZBROJENIA O PRZYSZŁOŚCI MARYNARKI WOJENNEJ [RELACJA] Inspektorat Uzbrojenia przedstawił na Forum Bezpieczeństwa Morskiego Warszawie stan realizacji programu operacyjnego Zwalczanie zagrożeń na morzu oraz wnioski i wytyczne na dalsze prace, między innymi w oparciu o doświadczenia z projektu Ślązak. Prezentacja szefa Inspektoratu Uzbrojenia generała brygady Adama Dudy, przedstawiona 14 stycznia 2016 r. na FBM dotyczyła tylko programu operacyjnego Zwalczanie zagrożeń na morzu. Jest to jedyny z czternastu programów operacyjnych Sił Zbrojnych, który jest związany bezpośrednio z modernizacją Marynarką Wojenną, ale jak to podkreślono bardzo rozległy. W jego skład wchodzą 22 projekty, przewidujące pozyskanie ponad trzydziestu jednostek pływających różnych klas, o różnym stopniu skomplikowania, rozpoczynając od jednostek zabezpieczających, technicznych po okręty patrolowe, obrony wybrzeża, kończąc na chyba najbardziej skomplikowanym systemie uzbrojenia, jakim jest Okręt Podwodny Nowego Typu. Tylko do 2022 roku ma być wydanych na ten program 13 miliardów złotych (ponad 1,86 miliarda złotych rocznie). Co ciekawe generał Duda stwierdził: Jeżeli popatrzymy na perspektywę, która w tej chwili jest tworzona, czyli plan 2017 2026 to ta liczba praktycznie podwaja się. To jest kolejna perspektywa planistyczna, która widzi znacznie większe środki na program zwalczanie zagrożeń na morzu. Z tej wypowiedzi wynika, że od 2023 do 2026 r. a więc przez 4 lata, na siły morskie planuje się wydawać ponad 3 miliardy złotych rocznie. Według generała Dudy większość projektów jest już w trakcie realizacji ( albo jest realizowana umowa, albo postępowanie już trwa ). W przypadku Zdolności do rozpoznania realizowane są projekty: BIELIK (Okrętowy system optoelektroniczny), MIG (Morski system informacji geoprzestrzennej) i SRN (Mobilny system radionawigacyjny średniego zasięgu). W przypadku Zdolności do rażenia sił przeciwnika w trakcie realizacji są już projekty: MIECZNIK, CZAPLA, ŚLĄZAK i NDR, w przypadku Zdolności do zabezpieczenia logistycznego działań : MAGNETO (okręt demagnetyzacyjny), EKOTANK (barka ekologiczna), SUPPLY (zbiornikowiec paliwowy), TRANSHOL (kuter transportowy) i HOLOWNIK oraz w przypadku Zdolności do ochrony wojsk : OSTRYGA (System ochrony sił morskich). Większość okrętów będzie pozyskiwana w ramach dostaw w tym w ramach konsorcjum razem z podmiotami zagranicznymi, tam gdzie tych zdolności w naszych stoczniach brakuje. Prace rozwojowe są realizowane tylko w przypadku czterech projektów: KORMORAN II (niszczyciel min), OSTRYGA, MIG i SRN. Realizacja poszczególnych projektów Nadbrzeżny Dywizjon Rakietowy. W 2014 r. została podpisana umowa na dostawę kolejnego nadbrzeżnego dywizjonu rakietowego dla Morskiej Jednostki Rakietowej to jest duży uzysk jeżeli
chodzi o zdolności rażenia Marynarki Wojennej. ORP Kormoran - pierwsza z serii trzech jednostek ma zostać dokończona do końca 2016 r. Przynajmniej na chwilę obecną oceniamy, że idzie to zgodnie z planem. W przypadku dotrzymania tego terminu uruchamiamy umowę ramową, ponieważ tutaj była od razu podpisana umowa ramowa, przewidująca budowę drugiego i trzeciego. Wymaga to tylko podpisania w tej chwili tzw. umowy realizacyjnej na kolejną drugą i trzecią jednostkę. ORP Ślązak według generała Dudy: to nie jest to dumą to jest niestety porażka nas wszystkich, jeśli chodzi o budowę Ślązaka. W 2001 roku projekt rozpoczęty. Na chwilę obecną, po wodowaniu w lipcu, nie bez problemów w dokończeniu tego projektu, który powinien był być zakończony w tym roku. Już wiemy, że ten cel nie zostanie osiągnięty. Jest opóźnienie. Niestety nie da się oddać tego okrętu w terminie pierwotnie zaplanowanym. Być może plany i deklaracje wykonawcy były zbyt ambitne, być może były jeszcze inne powody. IU wyraziło zastrzeżenia do projektu Ślązak - fot. M.Dura Trzy okręty obrony wybrzeża MIECZNIK i trzy okręty patrolowe z funkcją zwalczania min CZAPLA to według Inspektoratu Uzbrojenia zapewnią największy skok ilościowy i jakościowy w zakresie Marynarki Wojennej. Postępowanie zostało uruchomione w ubiegłym roku. Na miesiąc marzec zaplanowane są w tej chwili rozpoczęcie negocjacji z konsorcjum, którego liderem jest Polska Grupa Zbrojeniowa. Tutaj mogę tylko tyle zasygnalizować, że prawdopodobnie dojdzie do modyfikacji składu wykonawcy. Ponieważ po naszej ocenie opóźnień w zakresie okrętu ŚLĄZAK, nie można podjąć już ryzyka powierzania samodzielnie Stoczni Marynarki Wojennej budowy okrętu CZAPLA i MIECZNIK. Także tutaj w najbliższym czasie dojdzie prawdopodobnie do modyfikacji. Ale tutaj Polska Grupa Zbrojeniowa jest nadal liderem. Skład tego konsorcjum prawdopodobnie ulegnie zmianie.
Okręt Podwodny Nowego Typu (ORKA) Jeżeli chodzi o projekt ORKA to nadal kończone są Wstępne Założenia Taktyczno Techniczne i Studium Wykonalności oraz nie jest jeszcze znany tryb, w jakim te jednostki będą kupowane (np. mogą być pozyskiwane wspólnie z Holandią i Norwegią). Po redefinicji wymagań operacyjnych polegających na wprowadzeniu wymagania wyposażenia okrętu w pociski manewrujące, w tej chwili praktycznie finalizujemy Wstępne Założenia Taktyczno Techniczne i Studium Wykonalności i będziemy przedstawiać rekomendacje ministrowi Obrony Narodowej do rozpoczęcia procesu pozyskiwania. Tu w tym momencie jeszcze decyzja nie jest podjęta. Jedną z opcji jest udział w programie międzynarodowym i nie jest tajemnicą, że jedną z tych opcji jest wspólne jego pozyskanie z Norwegią i Holandią. Być może, ponieważ Holandia jeszcze ostatecznie się nie wypowiedziała. To jest jedna z opcji, Ta decyzja jeszcze nie jest podjęta. Lub też samodzielnie pozyskanie przez stronę polską w trybie konkurencyjnym. Być może już niedługo w paradzie polskich okrętów będą zupełnie nowe jednostki pływające..- fot. M.Dura W programie HOLOWNIK planowane jest pozyskanie do 2020 r. sześciu jednostek służących do zabezpieczenia technicznego i wsparcia działań na morzu. W tej sprawie trwa właśnie postępowanie. SUPPLY zbiornikowiec to projekt, którego celem jest osiągnięcie zdolności do zaopatrywania jednostek pływających w środki zaopatrzenia. Planowane jest pozyskanie dwóch takich okrętów Przygotowywane jest w tej chwili postępowanie. Inspektorat Uzbrojenia ma już odpowiednią dokumentację. Pierwsza jednostka ma być pozyskana do 2020 r., druga do 2022 r. Projekt RATOWNIK (okręt ratowniczy). W związku z planowanym wycofaniem dwóch okrętów ratowniczych projektu 570 (ORP Lech i ORP Piast ) nowy okręt ratowniczy będzie wprowadzany do
służby jako jednostka powiązana z projektem ORKA. W tej chwili projekt znajduje się w trakcie fazy analityczno koncepcyjnej, czyli definiowania ostatecznych wymagań. Pozostałe jednostki w programie Zwalczanie zagrożeń na morzu mają być wprowadzane w sposób następujący: okręt rozpoznania radioelektronicznego (projekt DELFIN) - do 2023 r.; okręt wsparcia działań połączonych (projekt MARLIN) - do 2029 r.; kutry transportowe (projekt TRANSHOL) - do 2022 r.; okręt wsparcia logistycznego (projekt BAŁTYK) - do 2022 r. a polskie porty wojenne nie będą już świeciły pustymi nabrzeżami..- fot. M.Dura Wnioski Inspektoratu Uzbrojenia na przyszłość jeżeli godzi o morski program operacyjny Szef Inspektoratu Uzbrojenia przedstawił na koniec swojego wystąpienia na FBM wypracowane do tego czasu wnioski i wytyczne na przyszłość dotyczące realizacji programu operacyjnego Zwalczanie zagrożeń na morzu : Konieczna jest odbudowa zdolności produkcyjnych i projektowych w polskich stoczniach, które według IU nie są obecnie w stanie samodzielnie realizować najbardziej skomplikowanych programów okrętowych. Musimy odbudować zdolności produkcyjne polskich stoczni - zdolności do budowy okrętów, nie tylko do ich remontowania. Niestety, i tutaj przykład ŚLĄZAKA wskazuje, że te zdolności w ciągu ostatnich kilkunastu, kilkudziesięciu lat zostały zatracone ; Budowa okrętów będzie się musiała wiązać ze współpracą strategiczną z zagranicznymi partnerami. Oznacza to zarówno transfer technologii jak i know-how do polskiego przemysłu zbrojeniowego i ośrodków badawczo - naukowych Stopień przygotowania i zdolności produkcyjnych polskich stoczni nie pozwalają na samodzielne budowanie tych okrętów szczególnie tych najbardziej zaawansowanych technologicznie na chwilę obecną ;
Potrzebna jest stabilność i konsekwencja w realizowaniu wszystkich czternastu programów operacyjnych w tym również programu Zwalczanie zagrożeń na morzu : Jeśli będziemy chcieli w tej chwili jakoś zasadniczo przebudować ten progra, to to będzie oznaczało, że w wielu projektach trzeba będzie wrócić z powrotem do początku pracy, czyli: definiowania wymagań, prowadzenia dialogów technicznych, rozpoznawania rynku, opisywania przedmiotu zamówienia i przygotowania postępowania, a to niestety trwa. Niezbędna jest stabilność finansowania programu modernizacji technicznej Sił Zbrojnych. I tutaj z jednej strony musimy doceniać działania parlamentu, które zapewniły finansowanie planu modernizacji technicznej, w ogóle Sił Zbrojnych, na poziomie 2% PKB, co daje taką kotwicę finansową. Z drugiej strony zawsze musimy mieć z tyłu głowy obawę, że sytuacja gospodarcza kraju, może nie być tak stabilna w perspektywie najbliższych dziesięciu piętnastu lat, żeby ten program realizować w pełnym zakresie Musimy mieć świadomość, że trzeba mieć też pewne rozwiązania alternatywne, jeżeli w jakimś roku, z przyczyn zewnętrznych pojawiłyby się jakiś kryzys. Dla przyszłości morskiego programu operacyjnego ważne jest również to, że Szefostwo Techniki Morskiej odpowiedzialne za realizację projektów związanych z Marynarką Wojenną liczy tylko 35 osób. Według generała Dudy jest to liczba niewystarczająca. Najważniejsze jest jednak zapewnienia, jakie padały ze strony polityków i wojskowych, że programy okrętowe będą realizowane. Mówił o tym generał Duda, który zaznaczył, że Te plany nawet jeżeli będą korygowane, ale zasadniczy kierunek wydaje się, tutaj już chyba nikt nie dyskutuje nad koniecznością pozyskania tych okrętów, chociażby Czapla i Miecznik. Jest tylko pytanie żeby one powstały w terminie i zgodnie z założonym harmonogramem finansowym. Mówił o tym na FBM również Przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony poseł Michał Jach, który zaprzeczył, by było zagrożenie w realizacji programu modernizacji Marynarki Wojennej. nie ma takiego zagrożenia. Chciałbym tylko podkreślić, że będą przeglądnięte te projekty, które (...) w moim przekonaniu nie mają uzasadnienia na obecnym etapie, ale zależy mi na tym, ażeby ta Marynarka Wojenna nie była zdolna tylko do obrony polskiego wybrzeża i na Bałtyku, ale żeby polska Marynarka Wojenna była w stanie realizować takie zadania, jakie realizują inne państwa, posiadające zdecydowanie większą flotę.