SPRAWOZDANIE Z WYJAZDU DO DOLINY YOSEMITE

Podobne dokumenty
Sprawozdanie z wyjazdu do Doliny Yosemite

Yosemite Yosemite

Sprawozdanie z wyjazdu wspinaczkowego do Solu Khumbu w Nepalu, pozycja 23 Kalendarza KWW PZA 2010

Sprawozdanie z działalności wspinaczkowej Masyw Mont Blanc, Alpy Zima 2015

Sprawozdanie z wyjazdu Sichuan, China 2014

Sprawozdanie z działalności wspinaczkowej Masyw Mont Blanc, Alpy lato 2016

południowa ściana - relacja

Sprawozdanie z letniego wyjazdu alpejskiego

Wadim Jabłoński Kraków DO KOMISJI WSPINACZKI WYSOKOGÓRSKIEJ POLSKIEGO ZWIĄZKU ALPINIZMU

Sprawozdanie z wyjazdu alpejskiego w rejon Mont Blanc, lato 2014

Dolomity latem Dolomity #1

RELACJA Z OBOZU GWW PZA NA KAUKAZIE LATO 2015

Marek Raganowicz. Wybrane przejscia samotne:

Kopa Spadowa, ściana czołowa, Pachniesz Brzoskwinią VII-

Cel wyprawy, luty/ marzec Zgłoszenie wyprawy Nowa droga na Cerro Torre

Wyprawa Akademickiego Klubu Górskiego z Łodzi w rejon Karavshin w Kirgizji

Sprawozdanie ze zgrupowania wspinaczkowego Norwegia zima 2017

Sprawozdanie z realizacji projektu,,na pieszo przez Śródkę. W roku szkolnym 2014/2015

Sprawozdanie z wyjazdu dofinansowanego przez PZA INDIE 2009 dol. Miyar w stanie Himachal Pradesh

SPRAWOZDANIE Z WYJAZDU PATAGONIA ARGENTYŃSKA. Masyw Torres od wsch. fot. Jakub Radziejowski

SPRAWOZDANIE Z WYPRAWY

Czy na pewno jesteś szczęśliwy?

Słońce nie zawsze jest Twoim sprzymierzeńcem przy robieniu zdjęć

PATAGONIA (listopad/grudzień 2012) SPRAWOZDANIE Z WYPRAWY (na podstawie

Sprawozdanie z wyjazdu w Dolomity- sierpień 2016

POLSKI ZWIĄZEK ALPINIZMU UZUPEŁNIENIE RAPORTU ZESPOŁU PZA DS. DROGI GOLDEN LUNACY. Uzupełnienie raportu Zespołu ds. drogi GL

Kolejka o 4 rano przed budką Rangersów na Camp 4. Fot. Gosia Jurewicz

Wymiana uczniów w ramach programu unijnego COMENIUS Część 4 wyjazd do Niemiec

Pokazujemy jak ratownictwo wygląda naprawdę

Turystyczny 3 dni. Ramowy Program Pobytu

trasa tworzy pętle o długości 2,5 kilometra BIEGNIEMY WIĘC DWA OKRĄŻENIA

O PERSPEKTYWACH ROZWOJU W BRANŻY OCIEPLENIA PIANKĄ POLIURETANOWĄ

Realizujemy marzenia czyli o wspinaniu w skałach słów kilka.

2008 IA14, USA, Indian Creek, Magdalena Waluszek + Krzysztof Rychlik - Sprawozdanie

do Komisji Wspinaczki Wysokogórskiej Polskiego Związku Alpinizmu Tychy, dnia

Gra integracyjna Tajemnice Skarbu Śródziemia

ZGŁOSZENIE WYPRAWY - ROAD TRIP, USA 2007

DZIENNIK BUDOWY... TROCHĘ Z PRZYMRUśENIEM. czyli o tym, jak powstawało nasze nowe boisko

PRZEGLĄDOWY BIG WALL LĄDEK ZDRÓJ r.

Najważniejszy mecz sezonu. Dzisiaj Jagiellonia zmierzy się z Legią Warszawa

Krótkie (za krótkie...) lato w Szamoniksie

EFEKTYWNA PROMOCJA OFERTY REGIONU TURYSTYCZNEGO HUBERT GONERA DYREKTOR LANDBRAND. Siedlce, r.

Sprawozdanie z praktyk

Wyprawa Akademickiego Klubu Górskiego do Fiordu Tasermiut na Grenlandii. AKGreenland Sprawozdanie kierownika wyprawy

Sprawozdanie z wyprawy do Doliny Ak-su, Kirgistan. Maciej Kowalczyk, Mateusz Zabłocki r.

Kolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej.

List do Inwestorów Styczeń 2017

Ogłaszamy nabór na kurs Instruktora Wspinaczki Skalnej!

SPRAWOZDANIE Z DZIAŁALNOŚCI KRAKOWSKIEJ WYPRAWY EKSPLORACYJNO WSPINACZKOWEJ W HONBORO GROUP I SHIGAR MOUNTAINS W PAKISTANIE

Topo Żurowej. Informacje ogólne:

Rozmowa z Maciejem Kuleszą, menedżerem w firmie Brento organizującej Men Expert Survival Race 1

Jak bezrobotny może wyjechać na Wolontariat Europejski? Prześledźmy to na przykładzie:

Sprawozdanie z wyjazdu alpejskiego 2008 IA9_12 Eiger 7c

Warszawa, listopad 2010 BS/146/2010 WAKACJE UCZNIÓW WYJAZDY WYPOCZYNKOWE I PRACA ZAROBKOWA

Źródło: Wygenerowano: Środa, 28 grudnia 2016, 12:36

Karkonosze maj 2014 Dzień 1 Dzień 2

Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej r r. Dzień I r.

Ja uwielbiam być wciąż ruchu! Rusz się ze mną ty leniuchu!

Sprawozdanie z przebiegu praktyk realizowanych w ramach projektu

Co to jest niewiadoma? Co to są liczby ujemne?

REGULAMIN RAJDU - MASTERS

Nowe rekordy Enea IRONMAN 70.3 Gdynia

TYDZIEŃ 10/2017 (6-12 MARCA 2017) "W

Andrzej Radzikowski. ,,moja słabość w mojej sile KLUB,, LKS OLYMP BŁONIE

Jak używać poziomów wsparcia i oporu w handlu

Warszawa, grudzień 2012 BS/173/2012 WIZERUNEK NAUCZYCIELI

Warszawa, wrzesień 2014 ISSN NR 133/2014 OPINIE O ADMINISTRACJI PODATKOWEJ

PIT-y 2018 KOMUNIKAT Z BADAŃ. ISSN Nr 77/2019. Czerwiec 2019

Ankieta po konferencji PROCON/POLZAK 2015 podsumowana

Nasz klient, nasz Pan?

w akcji Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia - po raz siódmy!

Witam Mam na imię Dominik i opowiem Wam o moich wakacjach.

Co oznaczają te poszczególne elementy świecy?

Transport i montaż drugiego (południowego) łuku nowego mostu drogowego w Toruniu

Szachowe zmagania w Luneburgu

WZGÓRZE GAPY TOPO WSPINACZKOWE

Wycieczka klas 1f, 1b, 2f Bieszczadzka Przygoda

KOMUNIKATzBADAŃ. Korzystanie z telefonów komórkowych NR 125/2015 ISSN

Zapoznaliśmy się z regulaminem BHP w firmach do których zostaliśmy przydzieleni. Po południu - pierwszy spacer po mieście

Sześciopak Alpejski czyli cztery dni w Alpach Walijskich

DLACZEGO WARTO WSPÓŁPRACOWAĆ Z DUŻE PODRÓŻE?

wcale nie było pierwsze. Nieśmiertelny popcorn zawdzięczamy

Buczynowe Turnie mini monografia by Krzysiek Sobiecki

Cienków Niżny, ujście Białej Wisełki i Wylęgarnia Przemysław Borys, , 9:30-13:30

Gręzovia PROJEKTU. Wycieczka do Warszawy. Zwiedzanie stolicy ŻYWA HISTORIA

XIV AKCJA WYCIECZKOWA WYCIECZKA ZA 1 zł.- LATO 2012

WYBUCHAJĄCE KROPKI ROZDZIAŁ 1 MASZYNY

ZARZĄDZANIE CZASEM JAK DZIAŁAĆ EFEKTYWNIEJ I CZUĆ SIĘ BARDZIEJ SPEŁNIONYM

Sprawozdanie z działalności wspinaczkowej w masywie Mont Blanc, pozycja 12 kalendarza PZA Alpy Zima 2009.

Morskie Oko i Czarny Staw pod Rysami

Jak uczymy się na zajęciach w przedszkolu? Poprzez zabawę

Scenariusz nr 10. Pomoce dydaktyczne: plansza ze znakami ostrzegawczymi na kąpieliskach

I się zaczęło! Mapka "Dusiołka Górskiego" 19 Maja 2012 oraz zdjęcie grupowe uczestników.

Pewna praca dla opiekunek w Niemczech

SPRAWOZDANIE z I R A J D U R O W E R O W E G O SZLAKIEM SŁUPSK STRZLINKO DOLINA CHARLOTTY

Perspektywiczny Plan Rozwoju: Pracownika. Efektywności Kompetencji i Zaangażowania. --- wskazówki do rozmowy ---

Dodatkowa analiza wskaźnika z art. 243 na podstawie:

5. W jaki sposób dostałaś/eś się na studia? (Sposób rekrutacji) 6. Czy studia odpowiadają twoim wyobrażeniom o nich? (zadowolenie czy rozczarowanie?

Regulamin 23 Marszu Nadodrzańskiego 2018 r. w dniu r. - opis stacji

Przygody Jacka- Część 1 Sen o przyszłości

Transkrypt:

SPRAWOZDANIE Z WYJAZDU DO DOLINY YOSEMITE Wrocław, 06.06.2016 r. 1. Termin 2. Uczestnicy 3. Miejsce 4. Relacja 26.04.2016 2.06.2016 Maciej Kowalczyk (UKA Warszawa) Mateusz Zabłocki (KW Warszawa) Dolina Yosemite, Kalifornia, USA W roku 2014 odbyliśmy wspólnie 6-tygodniowy wyjazd do Doliny Yosemite W trakcie wyjazdu zapoznaliśmy się ze specyfiką wspinania w Dolinie, doskonaliliśmy swoje umiejętności wspinania w rysach oraz hakówki. Wymiernymi efektami było pokonanie trzech długich dróg: Regular Northwest Face na Half Dome oraz The Nose i Salathe Wall na El Capitanie, a także przejście kilkunastu krótszych dróg czysto klasycznych. Wyjazd w roku 2015 nie doszedł do skutku ze względu na kontuzję Mateusza. Korzystając ze zgromadzonego doświadczenia postanowiliśmy wrócić wiosną 2016 roku do Doliny, by spróbować trudniejszych linii zarówno klasycznych, jak i hakowych. Do San Francisco docieramy 26 kwietnia i dzięki wypożyczonemu autu tego samego dnia pojawiamy się na Camp 4 w Dolinie. Wyjazd postanowiliśmy podzielić na kilka części na początku chcemy skupić się na celach klasycznych. Tę decyzję dyktuje obawa przed spadkiem formy po długich pobytach w ścianie podczas hakówek na El Capitanie. Takie drogi planujemy na dalszą część wyjazdu, a samo wspinanie big wallowe jest naszym priorytetem. Jako główny cel klasyczny obrana zostaje linia Rostrum (5.11c), natomiast hakowo chcemy zrobić dwie drogi przy czym pierwszą ma być Mescalito (5.7 C3F). Pierwsze dni przeznaczamy na rozwspinanie po jednowyciągowych drogach w rysach (do 5.11b). Następnie przechodzimy czysto 3 wyciągowe Moratorium (5.11b) i wydaje nam się, że jesteśmy gotowi by zmierzyć się z północną ścianą Rostrum. Niestety, dzień przed wspinaniem dowiadujemy się, że ściana zamknięta jest na cały sezon wiosenny ze względu na gniazdowanie sokoła wędrownego. Następnego dnia dowiadujemy się z kolei, że nasz główny cel hakowy piękna linia Mescalito jest także zamknięta z tego samego powodu. Jest to dobra lekcja dla zespołów, które w przyszłości wybierać się będą do Doliny my niestety w trakcie planowania wyjazdu nie wiedzieliśmy, że istnieją jakiekolwiek sezonowe zakazy wspinania (są one bardzo poważnie traktowane przez miejscowych wspinaczy, więc nie ma mowy o wspinaniu). Dolina jest jednak nie bez powodu mekką wspinaczy i na brak możliwości nie można narzekać. Zamiast na Rostrum wybieramy się na drogę Silent Line na ścianie Ribbon Fall. Pierwszy wyciąg robi się hakowo za C2 (lub też 5.13b niestety nie jesteśmy tak mocni). Następnie zostawiamy ławeczki i przechodzimy kolejny wyciąg za 5.11b, po którym następuje cała seria 5.10 oraz 5.9 wiodących pięknymi rysami (głównie na dłonie). Droga jest naprawdę piękna, dość wymagająca w swojej wycenie i kryje w sobie kilka niespodzianek (np. czołganie się w skalnym tunelu). Jest to linia stosunkowo mało popularna (jak na Dolinę) i gorąco polecamy ją wszystkim, którzy chcą poruszać się w świetnych rysach. Hakówka na pierwszym wyciągu jest bardzo przystępna (drabina boltów i dosłownie kilka ruchów na camach). Kolejną część wyjazdu przeznaczamy na drogę hakową zależy nam, żeby pierwsza droga była w tej samej części ściany co Mescalito, aby prezentowała podobne trudności i była długa. Rzut oka do przewodnika pozwala szybko stwierdzić, że tylko jedna droga spełnia wszystkie kryteria, jest to North America Wall (5.7 C4). Ta historyczna droga z 1964 roku jest stosunkowo mało popularna z racji na dość zawikłany przebieg (uciążliwe holowanie w trawersach) oraz (podobno) relatywnie kruchą skałę. Bez przesadnego pośpiechu, szóstego dnia ok. 14 meldujemy się na szczycie. Skała okazała się dość dobra, trudności nie aż tak wysokie (C3F?), natomiast trawersy faktycznie meczące. Była to jednak świetna lekcja logistyki ścianowej jednocześnie była to pierwsza droga, na której używaliśmy portaledge'a (da

się zrobić tę drogę bez niego, jednak trzeba być dużo szybszym). Młotka użyliśmy raz w celu wymiany urwanego copperheada. Po NAW postanawiamy zmierzyć się z kolejnym celem klasycznym wybór pada na legendarnego Astromana (5.11c). Wstajemy na Camp 4 o 4 rano, aby być pierwszym zespołem na tej popularnej drodze niestety pod ścianą okazuje się, że jesteśmy na 5 pozycji (!). W takiej sytuacji decydujemy się na wycof była to dobra decyzja, jako że ostatnie zespoły musiały zjechać w połowie ściany ze względu na spowodowany tłokiem brak czasu. Następnego dnia pogoda ma być dużo gorsza postanawiamy więc spróbować dużo krótszej drogi Voyager (5.11c) na Fifi Buttress. Trudności te same, jednak wnioskując po rozmowach z lokalsami ta droga ma dużo mniejszą klasę niż właśnie Astroman. Linia poprowadzona w nowoczesnym stylu - wyciągi są krótkie, ale wspinanie świetne. Sprawnie przechodzimy w kilka godzin całość od strzału polecamy. Do końca wyjazdu coraz mniej czasu postanawiamy więc spróbować jeszcze jednej drogi na El Capie. Chcemy aby była to droga trudniejsza niż te, które dotychczas zrobiliśmy, a ze względu na termin wylotu raczej krótka. Po zasięgnięciu rady u jednego z największych rodzimych yosemickich ekspertów Marka Raganowicza decydujemy się na The Shortest Straw (5.7 A4). Naiwnie obiecujemy sobie, że przed odjazdem spróbujemy jeszcze Astromana. Pogoda na ostatni tydzień ma być raczej zła, ale pociesza nas wpis z przewodnika, że po 4 wyciągu droga jest na tyle przewieszona, że można działać nawet w burzy. Kiedy stoi się pod ścianą absolutnie tego nie widać i traktowaliśmy tę opinię z dużym dystansem, jednak w istocie trzeciego dnia podczas burzy cały czas kontynuowaliśmy wspinaczkę bez potrzeby wyciągania parasolek. Niesamowite wrażenie kiedy dookoła słychać grzmoty, a deszcz leje 20 metrów od stanowiska. Droga okazuje się być dużo trudniejsza niż NAW, jednak wyciągi za A4 są dużo przystępniejsze i bezpieczniejsze niż się spodziewaliśmy. Mimo tego tempo wspinania jest raczej wolne (dwa-trzy wyciągi dziennie) i na szczycie meldujemy się po 6 dniach wspinania (pierwszego dnia zaporęczowaliśmy pierwszy wyciąg i spaliśmy pod ścianą). Po skończeniu drogi jesteśmy zbyt zmęczenie fizycznie i psychicznie, aby zmobilizować się do próby na Astromanie i udajemy się w podróż powrotną do Warszawy, gdzie dolatujemy 2 czerwca. Mimo tego, że nie mogliśmy spróbować dróg, które postawiliśmy sobie za główne cele wyjazd uważamy za udany. Cieszą przede wszystkim dwie pokonane na El Capitanie drogi i doświadczenie zebrane podczas wspinania po tej jednej z najbardziej niesamowitych ścian świata. Chcemy bardzo podziękować PZA oraz Fundacji Kukuczki za wsparcie finansowe. Marcinowi Wernikowi, Mariuszowi Serdzie, Magdzie Nowak, Sławkowi Skrzeczyńskiemu oraz Piotrkowi Wierzykowi za pożyczony sprzęt, natomiast Markowi Raganowiczowi za cenne rady.

Mateusz startuje w okap na North America Wall. Początek The Shortest Straw (TSS) 1 wyciąg, Mateusz na prowadzeniu

W White Circle na TSS, zdjęcie Toma Evansa. W White Circle na TSS, kolejne zdjęcie Toma Evansa. Z lewej widoczny 9 o clock roof, przez który przechodzi Zenyatta Mondatta.

Zdjęcie przedstawia niemal ten sam fragment ściany co poprzednie, Maciek startuje w wyciąg. White circle, ściana w tym miejscu przewiesza się na tyle, że burza, która zaczęła się kilka godzin później nie przeszkodziła nam w dalszym wspinaniu.

Ostatni wyciąg przed połączeniem z Zodiac em Sun and Steel. Maciek na prowadzeniu, natomiast Tom Evans fotografuje. Po zrobieniu TSS ponownie pod startem drogi.