KRYTYKI I OCENY. O pretensjonalnych przyczynkach ornitologicznych. Dubelt 1 (2009), 155-164



Podobne dokumenty
Propozycja monitoringu i badań ptaków. Grzegorz Grzywaczewski, Piotr Marczakiewicz. Lublin-Osowiec-Warszawa, maj 2013 r.

Przedstawienie wstępnych wyników inwentaryzacji obszaru Natura 2000 Ostoja Biebrzańska i wstępnych propozycji kierunków niezbędnych działań

Państwowy monitoring ptaków szponiastych metodyka oceny liczebności i rozpowszechnienia na rozległych powierzchniach próbnych

PLAN ZADAŃ OCHRONNYCH OBSZARU NATURA 2000 PLB PUSZCZA AUGUSTOWSKA

ZAGROŻENIA I ZADANIA OCHRONNE DLA GATUNKÓW PTAKÓW PRZEDMOTÓW I POTENCJALNYCH PRZEDMIOTÓW OCHRONY. Grzegorz Grzywaczewski i zespół ptaki

Wstępne wyniki inwentaryzacji ptaków Obszaru Specjalnej Ochrony Lasy Puszczy nad Drawą oraz próba oceny stanu ochrony wybranych gatunków

Warszawa, listopad 2008 r.

PTAKI SZPONIASTE PUSZCZY AUGUSTOWSKIEJ

Analiza zagrożeń. Główne zagrożenia istniejące i potencjalne. w odniesieniu do przedmiotów ochrony objętych Planem

Lasy a ostoje ptaków. Stan, potencjalne zagrożenia i ochrona awifauny na terenie ostoi leśnych. Krystyna Stachura Skierczyńska OTOP

OPIS PRZEDMIOTU ZAMÓWIENIA na

Obszar Specjalnej Ochrony Natura 2000 Lasy Puszczy nad Drawą ha

Inwentaryzacja i kontrola zasiedlenia gniazd ptaków drapieŝnych i rzadkich na obszarze Bieszczadzkiego Parku Narodowego w sezonie 2010

Park Krajobrazowy Dolina Słupi

Doświadczenia z PZO obszarów ptasich

Grzegorz Grzywaczewski i zespół ptaki

Występowanie i biologia wybranych gatunków ptaków gnieżdżących się w Bieszczadach Zachodnich

Obszary N2000 w Gorcach. Jan Loch Pracownia Naukowo-Edukacyjna GPN

Aktualny stan wiedzy na temat przedmiotów ochrony OSO Ostoja Warmińska PLB280015

KARTY DODATKOWE. Orlik w locie. Wytnij, pozaginaj i posklejaj

Opinia ornitologiczna dotycząca planowanej budowy elektrowni wiatrowych w gminie Osiek Jasielski.

Przemysław Wylegała. Farmy wiatrowe a ochrona ptaków

Obszar Specjalnej Ochrony Natura 2000 Lasy Puszczy nad Drawą

Kontrowersje wokół puszczańskich dzięciołów

Opracowali: Krzysztof Henel, Łukasz Krajewski, Piotr Marczakiewicz, Joanna Zawadzka

Raport z monitoringu wodniczki i derkacza na powierzchniach próbnych w Biebrzańskim Parku Narodowym w roku 2013

Raport z monitoringu wodniczki i derkacza na powierzchniach próbnych w Biebrzańskim Parku Narodowym w roku 2014

Wykrywalność ptaków: metody szacowania i czynniki na nią wpływające

Inwentaryzacja barszczu Sosnowskiego Heracleum sosnowskyi na terenie gminy Raczki (powiat suwalski)

NOTATKI I DONIESIENIA

żerowania z całą gamą gatunków ptaków towarzyszących, charakterystycznych dla

NATURA 2000 STANDARDOWY FORMULARZ DANYCH

NATURA 2000 STANDARDOWY FORMULARZ DANYCH

Pokląskwa. Dzięcioł białogrzbiety. Bocian czarny

SZCZEGÓŁOWY OPIS WYNIKÓW INWENTARYZACJI PRZEDMIOTÓW OCHRONY OBSZARU NATURA 2000 OSTOJA BIEBRZAŃSKA PLB (wersja )

PLAN ZADAŃ OCHRONNYCH OBSZARU NATURA 2000 PLB PUSZCZA AUGUSTOWSKA

KARTY DODATKOWE. Orlik w locie. Wytnij, pozaginaj i posklejaj

Gacek Stanisław, Mateusz Ledwoń

NATURA 2000 STANDARDOWY FORMULARZ DANYCH

Cenne i nieliczne ptaki lęgowe na Obszarze Specjalnej Ochrony Puszcza Knyszyńska

Liczebność dzięciołów Picinae w Puszczy Bukowej pod Szczecinem

Atlas ptaków lęgowych i zimujących Polski południowo-wschodniej

Plan zadań ochronnych dla Obszaru Specjalnej Ochrony Natura 2000 Lasy Puszczy nad Drawą -działania proponowane -na gruntach w zarządzie -Lasów

SOWY PUSZCZY AUGUSTOWSKIEJ WYKORZYSTANIE INWENTARYZACJI W RAMACH PROGRAMU BUBOBORY

Diagnoza obszaru. Ostoja Witnicko-Dębniańska

Best for Biodiversity

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA ŚRODOWISKA 1) z dnia 17 lutego 2010 r. w sprawie sporządzania projektu planu zadań ochronnych dla obszaru Natura 2000

Wyniki liczeń włochatki Aegolius funereus na powierzchniach próbnych w Puszczy Knyszyńskiej w roku 2009

Mazowiecko - Świętokrzyskie Towarzystwo Ornitologiczne z siedzibą przy Kozienickim Parku Krajobrazowym

Puszcza Białowieska: ptaki, skarby i mity. Przemysław Chylarecki Muzeum i Instytut Zoologii PAN

OSTOJA BIEBRZAŃSKA PLB200006

BUDŻET PROJEKTU: Kwota całkowita: zł ( Euro) % współfinansowania KE: zł ( Euro)

Tomasz Borowik, Bogumiła Jędrzejewska. Instytut Biologii Ssaków PAN. Piotr Wawrzyniak. Lipowy Most

Wstępna charakterystyka awifauny wraz ze wskazówkami do sposobu użytkowania starorzeczy. Sprawozdanie z badań terenowych prowadzonych w roku 2013.

PROJEKT. w sprawie ustanowienia planu zadań ochronnych dla obszaru Natura 2000 Bory Dolnośląskie PLB020005

Sprawozdanie z kontroli stanowisk kraski Coracias garrulus na Nizinie Północnopodlaskiej w 2010 roku

BIESZCZADY PLC180001

Ptaki lęgowe w Obszarze Specjalnej Ochrony Natura 2000 Puszcza Barlinecka

CELE, METODY I EFEKTY INWENTARYZACJI PTAKÓW GŁOS W DYSKUSJI

Spis fotografii: Fotografia C 28. Gniazdo bociana białego (Ciconia ciconia) w m. Długochorzele... 17

Raport z monitoringu wodniczki i derkacza na powierzchniach próbnych w Biebrzańskim Parku Narodowym w roku 2015

NATURA 2000 STANDARDOWY FORMULARZ DANYCH

NATURA 2000 STANDARDOWY FORMULARZ DANYCH

Doświadczenia z opracowywania projektów planów ochrony Obszarów Specjalnej Ochrony

Wnioski dla praktyki i gospodarki leśnej

Załącznik nr 13 Zidentyfikowane kolizje z powierzchniowymi formami ochrony przyrody oraz oddziaływanie na bioróżnorodność

Raport z monitoringu wodniczki i derkacza na powierzchniach próbnych w Biebrzańskim Parku Narodowym w roku 2016

Wątpliwości i problemy we wdrażaniu Natury 2000 w Kampinoskim Parku Narodowym

BESKID NISKI PLB180002

ZRÓWNOWAŻONA, WIELOFUNKCYJNA GOSPODARKA LEŚNA

4003 Świstak Marmota marmota latirostris

Rys. Marek Kołodziejczyk. Inwentaryzacja błotniaka łąkowego w ostojach Natura 2000 w latach Raport końcowy. Warszawa, grudzień 2014 r.

Opracowanie: Lech Krzysztofiak Anna Krzysztofiak

Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków

Wybrane ptaki lęgowe Puszczy Niepołomickiej w latach

Inwentaryzacja wodniczki na lokalizacjach projektu LIFE+ Wodniczka i biomasa w 2014 r

PAŃSTWOWY MONITORING PTAKÓW DRAPIEŻNYCH - METODYKA OCENY LICZEBNOŚCI I ROZPOWSZECHNIENIA NA ROZLEGŁYCH POWIERZCHNIACH PRÓBNYCH

Szczegółowy opis przedmiotu zamówienia

Jarosław Krogulec. Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków

Porównywanie populacji

Podstawowe informacje o Naturze 2000 i planach ochrony

Preservation of wetland habitats in the upper Biebrza Valley Ochrona siedlisk mokradłowych doliny Górnej Biebrzy

STANDARDOWY FORMULARZ DANYCH dla obszaru specjalnej ochrony (OSO)

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA ŚRODOWISKA 1) z dnia 17 lutego 2010 r. w sprawie sporządzania projektu planu zadań ochronnych dla obszaru Natura 2000

Eugeniusz Pugacewicz Zmiany liczebności szponiastych Falconiformes w Puszczy Białowieskiej między latami i

Sowy i dzięcioły terenów zurbanizowanych: ptaki lęgowe w Krakowie

Eugeniusz Pugacewicz. Szponiaste Falconiformes krajobrazu rolniczo-leśnego południowej części Wysoczyzny Białostockiej

Gorzów Wielkopolski, dnia 1 października 2013 r. Poz. 2063

Dzięcioły terenów zurbanizowanych: ptaki lęgowe w Krakowie

Opis zagrożenia. Przedmiot ochrony istniejące. Lp. potencjalne

Recenzja rozprawy doktorskiej mgr Bartosza Rymkiewicza pt. Społeczna odpowiedzialność biznesu a dokonania przedsiębiorstwa

Inwentaryzacja ornitologiczna obszaru specjalnej ochrony ptaków Natura 2000 Ostoja Nadgoplańska PLB (awifauna lęgowa)

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA ŚRODOWISKA 1) z dnia 30 marca 2010 r. w sprawie sporządzania projektu planu ochrony dla obszaru Natura 2000

Rezerwaty przyrody czas na comeback!

POLSKIE TOWARZYSTWO OCHRONY PTAKÓW. Inwentaryzacja ptaków na alternatywnym wariancie obwodnicy Augustowa przez Chodorki

Wyniki inwentaryzacji ptaków z Dyrektywy Ptasiej na terenie OSO NATURA 2000 Dolina Górnej Narwi w 2007 roku

Gniazdowanie cennych gatunków ptaków na Wysoczyźnie Elbląskiej

ZAŁĄCZNIK B6 Metodyka analizy oddziaływania na awifaunę

NATURA 2000 STANDARDOWY FORMULARZ DANYCH I DLA SPECJALNYCH OBSZARÓW OCHRONY (SOO) 1. IDENTYFIKACJA OBSZARU

Pilotażowy monitoring wilka i rysia w Polsce realizowany w ramach Państwowego Monitoringu Środowiska

Transkrypt:

KRYTYKI I OCENY Dubelt 2 (2010) Dubelt 1 (2009), 155-164 O pretensjonalnych przyczynkach ornitologicznych Jakość merytoryczna, a co za tym idzie i wartość naukowa publikacji ornitologicznych, bywa różna. Jest to rzecz zrozumiała i nie naganna, dopóty jednakowoż, dopóki autorzy prac oraz redakcje wydawnictw, w których są one zamieszczane, zdają sobie z tego sprawę i potrafią właściwie ocenić ich rzeczywiste znaczenie. Problemy zaczynają się dopiero wtedy, gdy autorzy próbują, świadomie bądź nie, zawyżyć wartość swych dzieł, czy to przez nadawanie im zbyt ambitnych tytułów, czy to przez wyciąganie zbyt daleko idących wniosków, do czego zebrany przez nich materiał nie upoważnia. Bagatela, gdy postępują tak osoby niedoświadczone i stawiające dopiero pierwsze kroki na wyboistej drodze publicystyki naukowej. Jednak, gdy czynią tak osoby z wieloletnim stażem ornitologicznym i w dodatku wysoko utytułowane naukowo, bagatelizować tego w żadnym wypadku nie można. W poprzedniej dekadzie zdarzyły się dwa szczególnie jaskrawe przypadki prób zawyżenia przez utytułowanego autora wartości naukowej własnych badań przeprowadzonych na północnym Podlasiu, co niestety spotkało się z pełną aprobatą jego kolegów (Tomiałojć, Stawarczyk 2003). Mowa jest o pracach Wesołowskiego (1994, 1995), traktujących o występowaniu dzięcioła białogrzbietego Dendrocopos leucotos w puszczach północno-wschodniej Polski. W pierwszym artykule, mającym wybitnie przyczynkarski charakter, bo opartym na bardzo pobieżnej kontroli wielkich obszarów leśnych przed właściwym okresem lęgowym tego gatunku, autor pomimo skąpych danych pokusił się o dokonanie ocen całkowitej liczebności jego populacji lęgowych (Wesołowski 1994), które bardzo różniły się in minus od ocen sformułowanych na podstawie znacznie dokładniejszych penetracji, terenu (Pugacewicz 2002). W drugim natomiast, bazując na bardzo odległym od stanu faktycznego obrazie rozmieszczenia tego dzięcioła w Puszczy Białowieskiej, ustalonym metodą atlasową, stworzył ocenę jego całkowitej liczebności w sposób wybitnie arbitralny (Wesołowski 1995), niższą o 40% w stosunku do oceny sporządzonej w drodze ekstrapolacji na obszar całej Puszczy uśrednionych wyników dokładnych cenzusów wykonanych na leśnych powierzchniach krajobrazowych (Pugacewicz 1997). Wydawało się, że po krytyce takich poczynań (Pugacewicz 1998a), w przyszłości takie przypadki nie będą już miały miejsca. Stało się jednak inaczej, a złe przykłady idące z poziomu profesorskiego znalazły naśladowców na poziomie doktorskim. Oto w 2003 r. w Notatkach Ornitologicznych ukazał się szumnie zatytułowany artykuł Ptaki Białowieskiego Parku Narodowego, mający być według jego autorów, którym przewodził a jakże(!) prof. T. Wesołowski, syntezą wyników wieloletnich wcześniejszych badań i źródeł historycznych oraz rezultatów inwen- 155

E. Pugacewicz O pretensjonalnych przyczynkach ornitologicznych taryzacji awifauny wykonanej w latach 1999-2001. Że coś z tą syntezą może być jednak nie tak, jak być powinno, zapowiadał już pierwszy z zamieszczonych w tym artykule rysunków. Wynikało bowiem z niego, że w Białowieskim Parku Narodowym największą powierzchnię zajmują bory 38%; grądom przypadło 37% powierzchni, a olsom i łęgom 25%. Tymczasem z książki Sokołowskiego (2004), bazującej m. in. na danych BULiGL z roku 2002, wynika że na tym obszarze zdecydowanie dominują grądy, które zajmują 65% powierzchni, zaś bory stanowią 20% obszaru leśnego BPN, a olsy i łęgi 15%. Autorzy syntezy z powodów znanych zapewne tylko sobie musieli więc dostrzec bory nie tylko w samych borach, lecz także w grądach, a nawet, jak wynika z analizy wzmiankowanego rysunku, na obszarach zdominowanych przez liściaste lasy podmokłe. Dalsza część tekstu nie pozostawia już żadnych złudzeń co do jakości merytorycznej tego opracowania. Stanowi ono w większości zlepek ogólników i wybiórczo dobranych faktów, który trudno nazwać syntezą. Praca ta nie spełnia podstawowych wymogów stawianych nowoczesnym opracowaniom faunistycznym. Opis metodyki jest pokrętny i w ogóle nie informuje o nakładach czasowych. W części głównej niemal zupełnie brakuje liczbowych ocen liczebności populacji lęgowych. Podano je tylko dla 4 gatunków, które były badane przez zaproszonych do współpracy specjalistów M. Janicką i W. van Manena (trzmielojad Pernis apivorus, orlik krzykliwy Aquila pomarina), K. Koniecznego (żuraw Grus grus) oraz R. Mikuska (sóweczka Glaucidium passerinum). Dane tych osób są właściwie jedynymi jasnymi punktami tej publikacji. Pewne fragmenty Przeglądu gatunków świadczą wręcz o ubóstwie wiedzy autorów syntezy w zakresie wybiórczości siedliskowej niektórych gatunków. Piszą oni na przykład, że żurawie mogą gnieździć się również w głębi lasów podmokłych, chociaż w rzeczywistości jest to normą znaną od dawna. W przeszłości prawie wszystkie białowieskie żurawie gniazdowały wewnątrz lasów. Dopiero od lat 1990., wraz ze wzrostem liczebności, zaczęły one liczniej osiedlać się na niegdyś odlesionych terenach bagiennych. Przytaczają też obserwacje bekasów Gallinago gallinago tokujących nad podmokłymi lasami, ale powątpiewają w ich gniazdowanie w tym środowisku. Tymczasem gnieżdżenie się bekasa wewnątrz olsów i brzezin z runem szuwarowym nie jest w Puszczy Białowieskiej żadną nowością (Pugacewicz 1997), a jego gniazdo znaleziono nawet na wpół zatopionej kłodzie w olsie o bardzo ubogim runie (dane własne niepubl.). Pomimo braku odpowiednich danych z wielolecia, próbują też wyciągać wnioski o regularności lęgów niektórych rzadszych gatunków. I tak, zdaniem autorów syntezy, gadożer Circaetus gallicus i błotniak stawowy Circus aeruginosus miały gniazdować na terenie BPN nieregularnie, chociaż w omawianym przez nich okresie zajęte terytoria tych ptaków rejestrowano we wszystkich sezonach, w których prowadzono odpowiednio dokładne obserwacje w miejscach ich występowania. Także błotniak łąkowy Circus pygargus w latach 1983-1996 gniazdował regularnie w obecnych granicach BPN (Pugacewicz 1996 i dane niepubl.). Na podstawie przy- 156

Dubelt 2 (2010) padkowych i w dodatku zwykle oportunistycznych obserwacji nie da się poprawnie wnioskować o regularności lęgów występujących w rozproszeniu małolicznych ptaków. Z tych samych powodów, dysponując jedynie wynikami doraźnych obserwacji, autorzy syntezy wyciągnęli błędny wniosek o fluktuacjach liczebności trzmielojada, którego populacja w rzeczywistości wykazywała w minionym dwudziestoleciu tendencję wzrostową (Pugacewicz w druku). Częstotliwość stwierdzeń, która jest uzależniona od wielu czynników, zazwyczaj nie jest prostą funkcją liczebności ptaków. Wnioski ilościowe wysnuwane na jej podstawie często są mało wartościowe. Autorzy syntezy sami mogli przekonać się o tym na przykładzie słonki Scolopax rusticola, którą w nowej części BPN notowali dwukrotnie częściej niż w części starej. Uznali jednak, że nie dowodzi to tak dużych różnic w jej liczebności między tymi terenami. Znamienne, że autorzy syntezy, pomimo wieloletnich badań prowadzonych w Białowieskim Parku Narodowym, nie dostrzegli ewidentnego wzrostu liczebności takich gatunków, jak żuraw, sóweczka i dzięcioł zielonosiwy Picus canus. W przypadku sóweczki posądzili nawet Domaszewicza (1997) o zaniżenie oceny jej dawnej liczebności w starym BPN, chociaż była ona całkiem poprawna. Dowodzi to, że bardzo nieuważnie śledzili, o ile w ogóle to robili, zmiany w stanie awifauny zachodzące poza badanymi przez nich małymi powierzchniami próbnymi w rezerwacie ścisłym BPN. Inwentaryzację awifauny w latach 1999-2001 autorzy syntezy przeprowadzili z niejasnych powodów metodą atlasową, która nie daje wyników ilościowych, a jedynie jakościowe. Tymczasem prawdziwa inwentaryzacja jest przedsięwzięciem wielce zobowiązującym, gdyż jej celem powinno być ustalenie rzeczywistego stanu inwentaryzowanych obiektów wraz z ich położeniem na całym obszarze nią objętym. Zatem badań wykonanych w latach 1999-2001 w żadnym razie nie można nazwać inwentaryzacją. Jednakże dysponując taką dużą grupą obserwatorów (4 autorów + 23 współpracowników), w ciągu trzech lat można było z powodzeniem bardzo dokładnie zinwentaryzować większość gatunków lęgowych, pod warunkiem wszakże odpowiedniego zaplanowania prac terenowych. Dlaczego nie podjęto takiej próby? Przecież jednemu obserwatorowi przypadłoby do spenetrowania w jednym sezonie raptem 130 ha. Z nieznanych powodów, a może ze zwykłego lenistwa, zdecydowano się jednak wykonać większość prac metodami oportunistycznymi, bez zagłębiania się w las. Z tego powodu ich efekt jest bardzo mizerny. Atlasowy obraz rozmieszczenia gatunków na prezentowanych w pracy mapkach w większości przypadków jest niepełny. O niskim poziomie dokładności spenetrowania obszaru Białowieskiego Parku Narodowego w czasie tej inwentaryzacji dobitnie świadczy wykrycie zaledwie 2 rewirów bociana czarnego Ciconia nigra, podczas gdy w 2006 r. stwierdzono ich 6 (Pugacewicz 2006), czyli tyle samo, ile było ich na tym terenie w latach 1985-1987 (Pugacewicz 1995). Potwierdza to również bardzo niska frekwen- 157

E. Pugacewicz O pretensjonalnych przyczynkach ornitologicznych cja spotkań słonki, która wyniosła zaledwie 10% w starym BPN i 20% w nowym. W rzeczywistości tokujące samce tego gatunku oblatują niemal całą powierzchnię leśną. Należałoby się więc spodziewać frekwencji w granicach 90-100%, a nie 10-20%(!). Przykłady te dowodzą, że i dane o frekwencji pozostałych gatunków mogą być obarczone bardzo dużym błędem. Słaba penetracja terenu w wielu przypadkach zaowocowała błędnym określeniem statusu ilościowego ptaków lęgowych. Dla przykładu, według autorów syntezy dzięcioł czarny Dryocopus martius jest w Białowieskim Parku Narodowym liczniejszy od dzięcioła średniego Dendrocopos medius. Ten pierwszy jest bowiem według nich średnio liczny/liczny, a drugi tylko średnio liczny. W rzeczywistości dzięcioł średni jest w BPN bez wątpienia gatunkiem licznym, a dzięcioł czarny średnio licznym (Pugacewicz 1997). Takich kwiatków, może tylko mniej jaskrawych, jest w tej pracy więcej. W 27-miu przypadkach status ilościowy ptaków został określony ewidentnie błędnie. Wymienianie ich tu nie ma większego sensu, bo jak już zaznaczono samo poprzestanie na logarytmicznej skali liczebności było w tym przypadku niewłaściwe. Reasumując, prace przeprowadzone w latach 1999-2001 na terenie Białowieskiego Parku Narodowego zostały źle zaprojektowane i niedokładnie wykonane. W efekcie został zmarnowany czas i wysiłek wielu osób. Natomiast sama synteza sprawia wrażenie, jakby została sklecona naprędce, bez należytej analizy dostępnych materiałów źródłowych. Publikacja ta, wbrew zapewnieniom jej twórców, wcale nie wypełniła istniejącej jakoby luki w rozpoznaniu przestrzennego rozmieszczenia ptaków w BPN. Cofnęła wręcz wiedzę w tym zakresie wstecz, ponieważ o wiele dokładniejsze badania rozmieszczenia większości gatunków lęgowych w rezerwacie ścisłym BPN oraz w dolinach Narewki i Hwoźnej wykonano już w latach 1985-1987 (Pugacewicz 1997 i dane niepubl.). Omawiana praca w najlepszym razie może być traktowana jedynie jako bardzo niedoskonały przyczynek do poznania ówczesnego stanu awifauny Białowieskiego Parku Narodowego. Nazywanie jej syntezą świadczy tylko o daleko posuniętym pretensjonalizmie jej autorów i całkowitym braku samokrytycyzmu. W 2009 r. redakcja Notatek Ornitologicznych zaserwowała swym czytelnikom kolejny wątpliwej wartości artykuł dotyczący północnego Podlasia. Chodzi tu o opracowanie J.J. Nowakowskiego i A. Górskiego dumnie zatytułowane Awifauna lęgowa Narwiańskiego Parku Narodowego stan i zmiany. Jego tytuł sugeruje kompleksowe omówienie anonsowanych zagadnień na podstawie danych archiwalnych i pełnowartościowych aktualnych danych ilościowych. Ale już wstępna część artykułu studzi te oczekiwania. Zaczyna się dość niewinnie, od błędnego określenia powierzchni Narwiańskiego Parku Narodowego i jego otuliny, które w rzeczywistości zajmują razem 227,6 km 2, a nie ok. 128 km 2, jak podają autorzy. Dalej jest już jednak dużo gorzej. Opis metodyki, obejmujący zaledwie 16 wierszy tekstu, jest wręcz modelowym przykładem, jak nie powinien on wyglądać 158

Dubelt 2 (2010) w nowoczesnym artykule awifaunistycznym. Brak w nim podstawowych informacji o łącznym czasie obserwacji i liczbie dni spędzonych na penetracji terenu i liczeniu ptaków. Dane takie są niezbędne czytelnikowi do właściwej oceny wartości merytorycznej prezentowanego materiału. W rozdziale tym nie ma mowy o sposobach penetrowania terenu (czy używano kajaka?), metodach wykrywania ptaków o skrytym trybie życia (czy stosowano stymulację magnetofonową i prowadzono kontrole wieczorem i nocą?) oraz kryteriach oceny lęgowości ptaków. Czyżby autorzy tego tekstu pewne sprawy woleli przemilczeć? Analiza prezentowanych w pracy wyników badań wykonanych w 2000 r. dowodzi, że nie spenetrowali oni terenu NPN i jego otuliny na tyle dokładnie, aby mogli wysnuwać jakiekolwiek wnioski ilościowe na temat wszystkich omawianych w niej gatunków. J.J. Nowakowski i A. Górski wykryli w 2000 r. tylko 30-32 pary błotniaka stawowego. Tymczasem w 1998 r. w tzw. strefie buforowej (najbardziej zmieniony wskutek regulacji Narwi odcinek doliny poniżej grobli drogi z Rzędzian do Paniek, o powierzchni 13,7 km 2 ), gdzie według nich były jedynie 4 pary, stwierdzono 15 par (Pugacewicz 1998b), Sugeruje to ok. 4-krotne zaniżenie przez nich oceny liczebności tego błotniaka. Błąd ten jednak może być o wiele większy, ponieważ pozostała część doliny jest znacznie trudniejsza do penetracji od strefy buforowej. W przypadku bekasa, jak wynika z zamieszczonej w pracy mapki, w strefie buforowej stwierdzili oni zaledwie 1-2 pary, podczas gdy w 1998 r. zlokalizowano tam 11 par, a całą populację oceniono na 11-15 par (Pugacewicz 1998b). Zatem ocena stanu tego gatunku może być nawet 9-krotnie zaniżona. A już ocena liczebności derkacza Crex crex to prawdziwe kuriozum. Na całym obszarze badań Nowakowski i Górski (2009) ocenili jego stan na zaledwie 11-15 samców, nie wykrywając przy tym żadnego w strefie buforowej. Tymczasem w 1998 r. w tej strefie wołające samce stwierdzono w 31 miejscach, a ich stan oceniono na 30-35 osobników (Pugacewicz 1998b). W tym przypadku stopień zaniżenia dokonanej przez J.J. Nowakowskiego i A. Górskiego oceny liczebności jest trudny nawet do przybliżonego oszacowania. Autorzy ci na całym terenie badań stwierdzili jedynie 6-10 terytorialnych samców świerszczaka Locustella naevia, i to tylko w jednym rejonie, którym nie była strefa buforowa, gdzie w 1998 r. stan populacji oceniono na 33-35 par (Pugacewicz 1998b). Ten i powyższe przykłady każą domniemywać, że na większości obszaru NPN i jego otuliny w ogóle nie prowadzili oni obserwacji wieczorno-nocnych. W przypadku ocen liczebności gatunków niebagiennych sytuacja wygląda nie lepiej. Przedstawione przez Nowakowskiego i Górskiego (2009) oceny liczebności krętogłowa Jynx torquilla, dzięcioła zielonego Picus viridis, dzięcioła czarnego, lerki Lullula arborea i ortolana Emberiza hortulana nawet w przybliżeniu nie odpowiadają stanowi faktycznemu (dane własne niepubl.). Wymienione powyżej przykłady dowodzą niezbicie, że J.J. Nowakowski i A. Górski swoją pracę w terenie wykonali wyjątkowo niedbale, penetrując objęty badaniami obszar bardzo pobieżnie. W rezultacie, nie ustalili nawet pełnej listy gatun- 159

E. Pugacewicz O pretensjonalnych przyczynkach ornitologicznych ków lęgowych. Z faunistycznie ważnych gatunków zabrakło bowiem na niej m. in. puchacza Bubo bubo, dzięcioła białogrzbietego i muchołówki małej Ficedula parva, których stanowiska na tym terenie są znane miejscowym ornitologom od wielu lat. Zebrany w 2000 r. bardzo ubogi materiał w żadnym wypadku nie upoważniał J.J. Nowakowskiego i A. Górskiego do napisania artykułu mającego w założeniu rzetelnie dokumentować zmiany w awifaunie lęgowej Narwiańskiego Parku Narodowego. Jest on stanowczo zbyt fragmentaryczny. Na jego podstawie można było co najwyżej sporządzić skromny przyczynek awifaunistyczny, a nie tekst pretendujący do miana poważnej rozprawy naukowej. Kolejny przykład nie dotyczy wprawdzie typowego artykułu naukowego, lecz referatu wygłoszonego na konferencji naukowej. Został on jednak opublikowany w periodyku zawierającym zrecenzowane materiały konferencyjne. Uzyskał w ten sposób nobilitację i stał się ogólnie dostępny. Rzecz jest o pracy Zawadzkiej et al. (2009) omawiającej szponiaste Puszczy Augustowskiej. Uważna lektura tego tekstu skłania do wniosku, że został on doraźnie sklecony z wyrywkowych danych na potrzeby II Konferencji Komitetu Ochrony Orłów (Rogów, 2009). W szczątkowym opisie metodyki autorzy referatu piszą co prawda o specjalnie prowadzonych obserwacjach szponiastych i lokalnym wyszukiwaniu ich gniazd, lecz w ogóle nie informują o poniesionych nakładach czasowych, co pozwoliłoby czytelnikowi ocenić, czy liczba dni i godzin poświęconych badaniom były wystarczające dla dobrego skontrolowania tak wielkiego obszaru leśnego. Zaprezentowane dalej wyniki owych badań sugerują, że musiały być one dalece niewystarczające, zaś zastosowana metodyka była nieadekwatna do zamierzonego celu badawczego. Analiza tych wyników dowodzi, że większość danych o położeniu rewirów szponiastych uzyskano metodą bierną, podczas obserwacji prowadzonych na terenach odlesionych, i to głównie w drugiej części sezonu lęgowego tych ptaków. Tłumaczyłoby to szczególnie niski procent wykrytych rewirów w przypadku gatunków, których liczenie wymaga dokładnej penetracji terenu i tych, które są najlepiej wykrywalne w pierwszej części sezonu lęgowego. Na przykład liczebność myszołowa Buteo buteo w całej P. Augustowskiej autorzy referatu ocenili na zaledwie 175-183 pary. Tymczasem w latach 1990 i głównie 1992, w trakcie inwentaryzacji ptaków objętych ochroną strefową gniazd (Pugacewicz 1992), tylko w południowej części Puszczy (410 km 2, w tym 345 km 2 lasów), przy nakładzie 764 godzin w ciągu 77 dni obserwacji, zlokalizowano aż 202 rewiry myszołowa, czego jednak nie uznano za wynik ostateczny, który upoważniałby do wyliczenia zagęszczenia (dane własne niepubl.). Ewidentnie zaniżone zostały również oceny liczebności jastrzębia Accipiter gentilis i krogulca A. nisus. Zawadzka et al. (2009) ocenili stan liczebny tego pierwszego gatunku na 30-35 par, a drugiego na 61-68 par. Tymczasem w latach 1990 i 1992 w południowej części Puszczy wykryto 31 rewirów jastrzębia i 36 rewirów krogulca, chociaż biotopy gniazdowe tego ostatniego były słabo penetrowane. Na 160

Dubelt 2 (2010) dokładnie przeszukanej powierzchni 52 km 2 (2 regionalne pola atlasowe w środku tego obszaru) zagęszczenie krogulca w 1992 r. wynosiło 1,7 par/10 km 2 pow. ogólnej (dane własne niepubl.), co sugerowało przeciętne zagęszczenie podobne do stwierdzonego w tamtym czasie w Puszczy Białowieskiej (Pugacewicz 1996). Zdaniem autorów referatu w latach 2004-2008 w całej P. Augustowskiej miało być tylko 32-39 par orlika krzykliwego. Porównując swoją ocenę ze stwierdzeniem w latach 1990-1992 w południowej części Puszczy 32-33 par (Pugacewicz 1994) doszli oni do wniosku, że liczebność tego gatunku w P. Augustowskiej ostatnio musiała się obniżyć. Tymczasem ponawiane co pewien czas rzetelne cenzusy orlika na tym terenie wskazują na jego stabilną liczebność (G. Maciorowski inf. ustna), co oznacza, że dokonana przez Zawadzką et al. (2009) ocena aktualnego stanu liczebnego tego gatunku została mocno zaniżona. Prawdopodobnie została zaniżona również ocena liczebności trzmielojada, określająca jego stan w całej P. Augustowskiej na 60-71 par. Takie podejrzenie nasuwa bowiem stwierdzenie w 1992 r. 29 rewirów w południowej części Puszczy, gdzie stan populacji wstępnie oceniono na 30-40 par (Pugacewicz 2004). Jest mało prawdopodobne, aby w dwukrotnie większej pozostałej części Puszczy miało być tylko ok. 30 par trzmielojadów, zwłaszcza że autorzy referatu piszą o równomiernym(?) rozmieszczeniu tego gatunku na całym badanym obszarze. Przedstawione przykłady stawiają w złym świetle również oceny liczebności pozostałych gatunków szponiastych występujących w P. Augustowskiej. Tym bardziej, że sposób ich prezentacji wskazuje na małą dokładność tychże ocen. Z tekstu bowiem wcale nie wynika, czy podane przedziały liczbowe odzwierciedlają zakres zmienności stanu liczebnego w różnych latach, czy też obrazują one wątpliwości autorów przy kwalifikowaniu stwierdzeń ptaków terytorialnych. W omawianym tekście rażą też niektóre błędne wnioski ekologiczne. Jego autorzy piszą przykładowo, że rewiry jastrzębia i krogulca niemal zawsze znajdowały się w pobliżu terenów otwartych, a w dyskusji oba gatunki zaliczyli wręcz do ptaków powiązanych troficznie głównie ze środowiskami nieleśnymi. Ani jedno, ani drugie nie są zgodne ze stanem faktycznym (dane własne niepubl.). Potwierdza to tylko wyrażone wcześniej przypuszczenie, że obserwacje szponiastych były prowadzone przez twórców referatu głównie na terenach nieleśnych. Z kolei bierny sposób prowadzenia tych obserwacji doprowadził Zawadzką et al. (2009) do błędnych wniosków o preferencjach siedliskowych myszołowa i trzmielojada, które jakoby miały być najbardziej związane z borami mieszanymi. Tymczasem oba te gatunki w P. Augustowskiej przy wyborze miejsca gniazdowego preferują lasy mieszane i liściaste na siedliskach grądowych i podmokłych (dane własne niepubl.). Autorzy referatu najwyraźniej nie wzięli pod uwagę tego, że miejsca obserwacji latających szponiastych wcale nie muszą być tożsame z miejscami ich gniazdowania, które można lokalizować tylko podczas dokładnej penetracji lasów. Materiał zebrany przez Zawadzką et al. (2009) nadawał się do zaprezento- 161

E. Pugacewicz O pretensjonalnych przyczynkach ornitologicznych wania go właściwie tylko w postaci przyczynku do wiedzy o szponiastych P. Augustowskiej. W żadnym razie nie upoważniał ich do sporządzenia tekstu mającego w założeniu podsumować wiedzę w tym zakresie, bo do tego jeszcze mu bardzo dużo brakuje. Wygórowane ambicje autorów referatu sprawiły, że niemożliwe jest w tej pracy odróżnienie wartościowych danych ilościowych od tych, które są błędne, co nakazuje traktować całość tej publikacji z bardzo dużym dystansem. Skrytykowane powyżej publikacje mają ważną wspólną cechę. Mianowicie wszystkie opierają się na wynikach uzyskanych w trakcie niedostatecznie dokładnej penetracji badanych terenów. W wielkoobszarowych badaniach o charakterze inwentaryzacyjnym pobieżna kontrola terenu jest zwykle, obok indolencji merytorycznej wykonawców, główną przyczyną rozbieżności między uzyskanymi wynikami a stanem faktycznym. W tego typu badaniach aktywnej rzetelnej penetracji terenu nie da się zastąpić nawet najbardziej wymyślnymi metodami oportunistycznymi, które ostatnio są w Polsce wyraźnie promowane (por. Chylarecki et al. 2009). Przedstawione przykłady świadczą o tym aż nadto dobitnie. Badania w Białowieskim i Narwiańskim parkach narodowych były prowadzone w ramach opracowywanych dla tych obszarów planów ochrony. Były to więc prace finansowane ze środków publicznych. Niestety, w praktyce takie prace badawcze są nierzadko traktowane przez często przypadkowych wykonawców jako tzw. chałtury, czyli okazje do zarobienia pieniędzy przy minimalnych kosztach własnych. Niedostateczne zazwyczaj, choć nie zawsze(!), finansowanie takich badań nie może być usprawiedliwieniem dla takiego moralnie nagannego postępowania. Nikt przecież nie ma obowiązku realizowania zleceń badawczych, jeśli uzna ich finansowanie za nieodpowiednie do zamierzonych celów. Gdyby taka właśnie była przyczyna mizernych wyników krytykowanych tutaj badań w obu parkach narodowych, dyskwalifikowałoby to ich wykonawców z grona tych, którzy takie zadania mogliby podejmować w przyszłości. Inwentaryzacje przyrodnicze na obszarach chronionych są zadaniem zbyt zobowiązującym, aby można było powierzać je osobom traktującym te prace niepoważnie lub niekompetentnym, dla których są one jedynie źródłem dodatkowego dochodu, uzyskiwanego nierzadko przy okazji rekreacyjnych wypadów w teren. Znamienne, że wszystkie skrytykowane tutaj prace zostały opublikowane w recenzowanych wydawnictwach. Jeżeli rzeczywiście były one recenzowane, to zasadne będzie pytanie o kompetencje merytoryczne ich recenzentów. Bardzo możliwe jednak, że prace te w rzeczywistości nie zostały wnikliwie zrecenzowane, bo recenzenci mogli założyć, że skoro przygotowały je osoby z tytułami naukowymi, to muszą być one merytorycznie poprawne. Jeśli tak, to ich autorzy zarówno recenzentów swych prac, jak i redakcje wydawnictw, najzwyczajniej w świecie wpuścili w maliny. Niezależnie od tego, jak doszło do publikacji tych artykułów, sito redaktorsko-recenzenckie w ich przypadku nie zadziałało we właściwy sposób. Publikacje te są dobrym dowodem tego, że nawet wysokie tytuły naukowe autorów wcale nie gwarantują przyzwoitej jakości prac ornitologicznych. 162

Literatura Dubelt 2 (2010) Chylarecki P., Sikora A., Cenian Z. (red.) 2009. Monitoring ptaków lęgowych. Poradnik metodyczny dotyczący gatunków chronionych Dyrektywą Ptasią. GIOŚ. Warszawa. Domaszewicz A. 1997. Sóweczka Glaucidium passerinum w Białowieskim Parku Narodowym jej siedliska, rozmieszczenie i liczebność. Not. Orn. 38: 43-50. Nowakowski J.J., Górski A. 2009. Awifauna lęgowa Narwiańskiego Parku Narodowego stan i zmiany. Not. Orn. 50: 97-110. Pugacewicz E. 1992msc. Inwentaryzacja gniazd ptaków objętych ochroną stanowisk lęgowych w południowej części Puszczy Augustowskiej i północnej części basenu środkowego Kotliny Biebrzańskiej. PTOP, Białowieża. Pugacewicz E. 1994. Populacja orlika krzykliwego (Aquila pomarina) na Nizinie Północnopodlaskiej. Not. Orn, 35: 139-156. Pugacewicz E. 1995. Populacja bociana czarnego (Ciconia nigra) w polskiej części Puszczy Białowieskiej. Ptaki Półn. Podl. 1: 1-26. Pugacewicz E. 1996. Lęgowe ptaki drapieżne polskiej części Puszczy Białowieskiej. Not. Orn. 37: 173-224. Pugacewicz E. 1997. Ptaki lęgowe Puszczy Białowieskiej. Wyd. PTOP. Białowieża. Pugacewicz E. 1998a. Replika. Not. Orn. 39: 186-189. Pugacewicz E. 1998b msc. Aktualny stan awifauny lęgowej w dolinie Narwi na odcinku Rzędziany-Żółtki. PTOP, Białystok. Pugacewicz E. 2002. Stan populacji dzięcioła białogrzbietego Dendrocopos leucotos (Bechstein, 1803) na Nizinie Północnopodlaskiej w latach 1984-2000. Chrońmy Przyr. Ojcz. 58, 1: 5-24. Pugacewicz E. 2004. Puszcza Augustowska. W: Sidło P.O., Błaszkowska B., Chylarecki P. (red.). Ostoje ptaków o randze europejskiej w Polsce. OTOP. Warszawa. Pugacewicz E. 2006msc. Stan populacji bociana czarnego Ciconia nigra w Puszczy Białowieskiej w 2006 roku. PTOP, Białystok. Pugacewicz E. w druku. Zmiany liczebności szponiastych Falconiformes w Puszczy Białowieskiej między latami 1985-1994 i 2004-2008. Dubelt 2. Sokołowski A.W. 2004. Lasy Puszczy Białowieskiej. Wyd. CILP. Warszawa. Wesołowski T. 1994. Dzięcioł białogrzbiety (Dendrocopos leucotos) w Puszczach Augustowskiej i Knyszyńskiej stan obecny i szanse przetrwania. Not. Orn. 35: 261-271. Wesołowski T. 1995. Value of the Białowieża Forest for the conservation of Whitebacked Woodpecker (Dendrocopos leucotos) in Poland. Biol. Conserv. 71: 69-75. 163

E. Pugacewicz O pretensjonalnych przyczynkach ornitologicznych Wesołowski T., Czeszczewik D., Mitrus C, Rowiński P. 2003. Ptaki Białowieskiego Parku Narodowego. Not. Orn. 44: 1-31. Tomiałojć L., Stawarczyk T. 2003. Awifauna Polski. Rozmieszczenie, liczebność i zmiany. II. PTPP pro Natura. Wrocław. Zawadzka D., Zawadzki J., Zawadzki G., Zawadzki S. 2009. Ptaki szponiaste Puszczy Augustowskiej. W: Anderwald D. (red.). Ochrona drapieżnych zwierząt, a rozwój cywilizacyjny społeczeństw ludzkich. Stud. i Mat. CEPL, Rogów, 3(22): 118-124. Autor: Eugeniusz Pugacewicz, Botaniczna 3, 17-200 Hajnówka 164