Dzień 1 Wyruszyliśmy z Łodzi około godziny 10.00. Jechaliśmy w stronę Śląska, do miejscowości Zabrze. Naszym pierwszym celem było Muzeum Górnictwa Węglowego zlokalizowane na terenach byłej Kopalni Węgla Kamiennego "ZABRZE". Zwiedziliśmy podziemia kopalni, współczesne chodniki i komory. Sztolnia "Królowa Luiza" liczy 14 km i drążenie jej odbywało się wyłącznie przy pomocy ludzkiej siły, trwało to 64 lata. Pod koniec jechaliśmy żółtą kolejką górniczą o nazwie Karlik. Pod ziemią było chłodno i w niektórych miejscach wilgotno. W trakcie zwiedzania mieliśmy na sobie specjalne kaski, które chroniły nas przed ewentualnymi osuwiskami skalnymi. Po wyjściu mogliśmy kupić pamiątki wykonane z węgla kamiennego. Następnie wsiedliśmy do autokaru, który zabrał nas do hotelu TYCJAN w Milówce (rodzinna miejscowość braci Golec, tworzących GOLEC uorkiestra), gdzie zjedliśmy kolację i poszliśmy spać. Dzień 2 Kolejny dzień zaczęliśmy od śniadania. Poznaliśmy naszego przewodnika, pana Justyna Kołka, który zaprowadził nas nad Jezioro Żywieckie, gdzie popłynęliśmy w rejs statkiem wycieczkowym. Woda w jeziorze miała piękny, turkusowy odcień. Podczas wyprawy oglądaliśmy panoramę miasta Żywiec. Po rejsie pojechaliśmy kolejką szynową na górę Żar. Ze wzniesienia podziwialiśmy widoki na jezioro, aeroklubowe lotnisko szybowcowe i parę nieodległych miasteczek. Pan Justyn opowiadał nam wiele ciekawych historii związanych z Beskidem Żywieckim. Podczas schodzenia upajaliśmy się pięknymi pejzażami. Tamtego dnia odwiedziliśmy również Muzeum Browaru Żywiec w Żywcu. Poznaliśmy historię piwa i zobaczyliśmy, jak praca przy ważeniu trunku wyglądała parę wieków temu. Dzień 3 Dzień zaczęliśmy jak każdy inny, czyli od porannego posiłku. Następnie podjechaliśmy pod kolejkę gondolową w Bielsku-Białej, dzięki której wjechaliśmy na szczyt Szyndzielni. Na górze podziwialiśmy panoramę Bielska-Białej, Pilska, Babiej Góry i wielu innych. Podczas wyprawy zatrzymaliśmy się, celem regeneracji sił, w dwóch górskich schroniskach. Wycieczkę zakończyliśmy schodząc do Szczyrku. Po chwili odpoczynku wyruszyliśmy do Żywca, w którym zwiedzaliśmy stare miasto i Pałac Habsburgów, zwany również Nowym Zamkiem gdzie w kompleksie parkowym wysłuchaliśmy przepięknej historii o jego powstaniu i dawnych właścicielach. Dzień 4 1 / 6
Po śniadaniu wyruszyliśmy do Koniakowa (słynącego z cudownych, znanych na całym świecie koronek). Weszliśmy na wzgórze zwane Koczym Zamkiem, gdzie według legendy stał zameczek obronny węgierskiego grafa o nazwisku Kocsi. W południe pojechaliśmy do góralskiej bacówki, w której mogliśmy skosztować tradycyjnych serów oscypków, bryndzy i bunca. Były MNIAM. Przy okazji głaskaliśmy charakterystyczne zwierzęta tamtych regionów: kozy i owieczki, bez mleka których życie nie byłoby tak pyszne. Odwiedziliśmy również tzw. Trój styk granic - w jednym momencie byliśmy w trzech państwach: w Polsce, Czechach i w Słowacji. Miasto Wisła to był nasz kolejny przystanek. Byliśmy przy skoczni narciarskiej, gdzie swoją karierę zaczynał nasz Mistrz Świata w skokach narciarskich ADAM MAŁYSZ. Na koniec zwiedziliśmy zaporę na rzece Wisła. Dzień 5 Po śniadaniu poszliśmy do swoich pokoi spakować się, był to nasz ostatni dzień zielonej szkoły. A jego atrakcją - pobyt w parku rozgrywki ENERGYLANDIA!!! Po udanej zabawie wyruszyliśmy w drogę powrotną do ukochanej Łodzi. Było WSPANIALE!!!!! Julia 2 / 6
3 / 6
4 / 6
5 / 6
6 / 6