aut. Juliusz Sabak 31.08.2017 POLSKIE UZBROJENIE DLA ŚMIGŁOWCÓW Śmigłowce to od kilku lat jeden z głośniejszych tematów dyskusji na temat modernizacji Wojska Polskiego. Niezależnie od ostatecznego harmonogramu wdrażania maszyn poszczególnych klas (na przykład szturmowych czy wielozadaniowych) konieczne jest wcześniejsze określenie zestawu ich uzbrojenia. Polski przemysł, w tym spółki PGZ, posiadają kompetencje w tym zakresie, które mogą być rozwinięte drogą transferu technologii. Jednym z podstawowych systemów uzbrojenia śmigłowców, zarówno uderzeniowych jak i wielozadaniowych są lekkie pociski, odpalane z zasobników. Zmiany technologiczne powodują, że obecnie mogą one dysponować systemem naprowadzania, choć wcześniej używano je głównie jako rakiety niekierowane. Spółka Mesko zawarła wcześniej porozumienia w sprawie współpracy w zakresie pocisków tej klasy z firmami Kongsberg, Raytheon oraz Thales. W przypadku ostatniej z wymienionych propozycji dotyczy ona współpracy w produkcji najnowszych indukcyjnych pocisków kierowanych i niekierowanych kalibru 68 mm firmy Thales. Jeżeli chodzi o koncerny Raytheon i Kongsberg, podpisane listy intencyjne dotyczyły wprowadzenia do produkcji rakiet kalibru 70 mm kierowanych laserowo, które mogą być łatwo integrowane na różnych platformach. Ich konstrukcja bazuje na standardowych dla większości krajów NATO rakietach niekierowanych Hydra kalibru 70 mm (2.75 cala).
Śmigłowiec W-3PL Głuszec uzbrojony w pociski kierowane Spike-ER i Spike NLOS które mogą być produkowane w Mesko - fot. J.Sabak Pociski kierowane 70 mm produkowane przez Mesko mogłyby zostać również oparte na niekierowanych rakietach 70 mm typu NLPR 70 mm które już znajdują się w ofercie firmy i zgodne są ze standardem NATO. Przy zasięgu ponad 2 km mogą one razić cele z użyciem 6 kg głowic bojowych różnego typu. Rakiety stanowią dedykowany dla różnych platform zestaw uzbrojenia wraz z 15- prowadnicową wyrzutnią WW-15 z Mesko lub czteroprowadnicową WW-4/N opracowaną przez ZM Tarnów. Całość systemu powstała w ramach programu dostosowania polskiego uzbrojenia do standardów NATO, aby zastąpić rakiety w rosyjskich standardach 57 mm i 80 mm. Zarówno rakiety kierowane jak i niekierowane z Mesko mogłyby trafić na uzbrojenie różnego typu śmigłowców w siłach zbrojnych. Dotyczy to zarówno uzbrojonych wersji maszyn wielozadaniowych czy C-SAR jak też modernizowanych śmigłowców eksploatowanych obecnie i maszyn uderzeniowych pozyskanych w programie Kruk. W przypadku zastosowania mniejszych wyrzutni jest to uzbrojenie które można wykorzystać w bezzałogowcach klasy Zefir i Gryf. Rakietową ofertę polskiego przemysłu mogłyby uzupełnić rakiety Grom/Piorun w wariancie powietrzepowietrze. Na razie pociski tego typu nie zostały certyfikowane do przenoszenia przez śmigłowce, ale stosowne prace są już realizowane. W Wojsku Polskim wcześniej już wdrożono system Gad z rakietami Strzała-2M dla śmigłowców W-3 i Mi-2 oraz samolotów PZL-130 Orlik, którego następcą może być odpowiedni wariant wyrzutni dla rakiet Grom i Piorun. Próby adaptacji rakiet Grom dla śmigłowca W-3 Sokół/Głuszec prowadzono już w roku 2000 w ramach programu Gad-G. Pociski przeciwpancerne Obecnie Wojsko Polskie nie posiada zdolności użycia przeciwpancernych pocisków kierowanych przez śmigłowce uzbrojone. Została ona utracona po wyczerpaniu resursu śmigłowców szturmowych
Mi-24D/W. Zdolności śmigłowców uderzeniowych są priorytetem potwierdzonym przez zapisy Strategicznego Przeglądu Obronnego, i ta sytuacja wymaga pilnych środków zaradczych. Na ubiegłorocznym MSPO zaprezentowano wariant śmigłowca W-3PL Głuszec, uzbrojonego w pociski kierowane Spike-ER o zasięgu 8 km i Spike NLOS mogących razić cele spoza pola widzenia na dystansie nawet 25 km. Również przykładowo maszyny Black Hawk posiadają możliwość wykorzystania pocisków Spike różnych wersji. W Izraelu kilka lat temu zakończono próby odpowiednio zmodyfikowanej maszyny nazwanej Battlehawk, zintegrowanej z pociskami Spike-ER. Z kolei władze Kolumbii zdecydowały się na uzbrojenie śmigłowców AH-60L Black Hawk w pociski Spike NLOS (o zasięgu do 25 km), Spike-ER oraz Spike-LR o zasięgu do 4 km. Pociski Spike-ER są też zintegrowane m.in. ze śmigłowcami szturmowymi Airbus Helicopters Tiger, w Izraelu prowadzono prace w celu zintegrowania Spike z maszynami Apache. Jednocześnie rakiety w innej wersji Spike-LR powstają na licencji w zakładach Mesko. Przedstawiciele koncernu Rafael deklarowali wcześniej gotowość do polonizacji również innych wariantów rakiet Spike, gdyby została podjęta decyzja o ich wdrożeniu do Wojska Polskiego. Obecnie prowadzone są prace analityczne dotyczące pozyskania dla Wojska Polskiego pocisków przeciwpancernych nowego typu, między innymi z myślą o użyciu na śmigłowcach szturmowych. Znajdują się one na wstępnym etapie i pod uwagę brane są różne propozycje. Przy ich ocenie powinny zostać uwzględnione również rozwiązania dotyczące współpracy przemysłowej. Niezależnie od wybranego ostatecznie rozwiązania, zasadnym wydaje się bowiem uruchomienie w kraju produkcji, a także potencjału wsparcia eksploatacji i późniejszej modernizacji. Śmigłowiec Black Hawk uzbrojony w karabiny maszynowe kalibru 7,62 mm i 12,7 mm produkcji ZM Tarnów - fot. J.Sabak Uzbrojenie lufowe Oprócz rakiet Polska Grupa Zbrojeniowa może zaoferować do uzbrojenia polskich śmigłowców
wojskowych różne rodzaje uzbrojenia lufowego. W grę wchodzą tutaj chociażby karabiny maszynowe UKM-2000 kalibru 7,62 mm i WKM-B kalibru 12,7 mm produkowane przez ZM Tarnów w wersjach lotniczych. Dotyczy to zarówno wersji z elektrospustem jak i wariantów obsługiwanych przez strzelca. Oba typy karabinów korzystają z amunicji w standardzie NATO i są od lat na uzbrojeniu Wojska Polskiego. ZM Tarnów oferuje również zasobniki artyleryjskie LZS-12,7 w dwóch wersjach wyposażonej w wielkokalibrowy karabin maszynowy kal. 12,7 mm WKM-Bm lub wielolufowy karabin maszynowy kalibru 12,7 mm WLKM-Bm. Zasobnik jest podwieszanym na zewnętrznych węzłach uzbrojeniem w standardzie zarówno NATO jak i UW i oprócz broni zabiera od 250 do 320 sztuk amunicji. Wielolufowy karabin WLKM 12,7x99 mm jest projektem własnym ZM Tarnów. Ważący 50 kg sześciolufowy, półcalowy karabin maszynowy może prowadzić skuteczny ogień na dystansie do 2000 metrów z szybkostrzelnością teoretyczną 3600 strz/min. Broń tego typu może stanowić uzbrojenie stanowiska strzeleckiego w kabinie ładunkowej, zasobnika podwieszanego ale również zdalnie sterowanej wieżyczki. Zdalnie sterowana wieżyczka ZSW-12,7 produkcji ZM Tarnów jest wyposażona w zapas 320 naboi kalibru 12,7 mm dla karabinu WKM-Bm i w takiej wersji stanowi uzbrojenie śmigłowca W-3PL Głuszec. Istnieje jednak możliwość wyposażenia jej w sześciolufowy WLKM o tym samym kalibrze. Po zintegrowaniu z systemem optoelektronicznym i komputerem uzbrojenia maszyny, wieżyczka ZSW-12,7 może zostać zabudowana i stanowić uzbrojenie dowolnego śmigłowca wprowadzanego na wyposażenie Wojska Polskiego. Możliwa jest ich integracja np. na śmigłowcach Black Hawk, H225M Caracal czy AW101 w wariancie C-SAR. Wieżyczka ZSW-12,7 może być uzbrojona w karabin 12,7mm WKM-Bm i/lub wielolufowy WKML o tym samym kalibrze. J.Sabak Wszystkie opisane powyżej opcje uzbrojenia polskich śmigłowców opierają się o możliwości jakie obecnie posiadają firmy należące do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Wdrożenie do produkcji części z
wymienionych typów uzbrojenia, na przykład pocisków kierowanych powietrze-ziemia wymaga obecnie dalszych prac. Impulsem dla ich wdrożenia mogą być jedynie decyzje podejmowane przez MON z odpowiednim wyprzedzeniem w zakresie wymagań stawianych polskiemu przemysłowi w ramach Planu Modernizacji Technicznej i innych długoplanowych działań. Uzbrojenie nowych śmigłowców szturmowych, a w dalszej perspektywie wsparcia bojowego czy niektórych bezzałogowców powinno być w dużej mierze zunifikowane. Dzięki temu bardziej opłacalna stanie się budowa w kraju zdolności produkcyjnych, a koszty eksploatacji zostaną ograniczone. Warunkiem jest jednak podjęcie odpowiednio wcześnie decyzji o wprowadzeniu wzorów uzbrojenia danej klasy (szczególnie kierowanego) do Sił Zbrojnych RP. W ten sposób będzie można z wyprzedzeniem zaplanować integrację danego rodzaju uzbrojenia z wybraną platformą bojową (śmigłowcem, bezzałogowcem) i jednocześnie budować krajowy potencjał przemysłowy w zakresie produkcji, wsparcia i eksploatacji danego systemu broni. Dlatego uzasadnione byłoby podjęcie decyzji w zakresie wyboru uzbrojenia, takiego jak kierowane i niekierowane pociski rakietowe już obecnie. Powinna ona zapaść nie tylko przez wyborem maszyn w programie Kruk czy też w kategorii śmigłowców wielozadaniowych, ale również wyprzedzić wybór BSL Zefir, które powinny przenosić pociski kierowane przenoszone na innych platformach powietrznych Wojska Polskiego.