Abp Damian Zimoń Metropolita Katowicki HOMILIA W CZASIE ŚWIĘCEŃ PREZBITERATU Katedra 9 V 2009 r. Dz 4, 5-12; Ps 84; 2 Kor 4,1-2.5-7; J 10,11-18 I. Skąd bierze się powołanie do kapłaństwa? Rodzi się ono z miłości Chrystusa do człowieka. Chrystus doskonale wie, kogo powołać. A Jemu się nie odmawia. Wezwanie do pójścia za Chrystusem - pójdź za Mną - człowiek może usłyszeć tylko w głębi swego serca. Człowiek sprawdza wiarygodność powołania, które odczytuje. Nawet, gdy jest pewny, sprawdza wiele razy. Także Bóg sprawdza tego, którego powołuje do swojej służby. W ten sposób wywiązuje się ciekawy dialog. Ten dialog pochodzi z modlitwy. Chrystus woła po imieniu. Nikt z zewnątrz tego wołania nie słyszy ani nie może zakwestionować. To powołanie kreśli scenariusz całego życia powołanego. Na początku jest ono ogólne. Z latami staje się coraz bardziej wyraźne. Jeśli powołany uczyni z siebie bezinteresowny dar dla Chrystusa, wtedy przekracza samego siebie. Można mówić o tajemnicy powołania kapłańskiego. Bo jest ono wezwaniem do czegoś większego niż sam człowiek. W ten sposób Chrystus realizuje odwieczny plan, jaki przygotował dla człowieka powołując go do życia.
2 Drodzy Diakoni, Wy jesteście na etapie dawania Chrystusowi odpowiedzi na wezwanie do pójścia za Nim. Jest to etap podejmowania ważnej życiowej decyzji. Etap dawania pozytywnej odpowiedzi na głos Chrystusa. Udzielając Wam święceń prezbiteratu, Kościół potwierdza ten Wasz wybór, Waszą wolną decyzję. Wchodzicie dziś w serce Kościoła jako prezbiterzy. Będziecie przewodniczyli Eucharystii i przez sakrament pokuty i pojednania przygotowywali do niej wierzących. Będziecie współofiarować się z Chrystusem podczas codziennej Mszy świętej. Każdego dnia na nowo będziecie ofiarowywać Mu całego siebie, i wszystko, co jest wokół. Będziecie dawać Mu nie tylko to, co Wam zbywa, ale siebie w nadmiarze; to, co jest najbardziej Wasze: cierpienie, upokorzenie. Chrystus wypełni całe Wasze życie i dlatego Nim będziecie dzielić się z innymi. Nie będziecie mieli innego życia poza Chrystusem. Dlatego pragnijcie do Niego zaprosić innych. Kiedy ludziom będziecie dawać siebie na wzór Chrystusa, oni to wasze oddanie docenią. Też zaczną Wam dawać siebie. Wytworzy się nieporównywalna z niczym wzajemność. Poczucie ojcostwa na wzór Boga Ojca. W tym miejscu chciałbym wspomnieć o przyrzeczeniach celibatu. Jest to naśladowanie Chrystusa całkowicie oddanego Bogu i człowiekowi. Dar celibatu jest potrzebny nie tylko Wam - kapłanom, ale także ludziom powołanych do życia małżeńskiego w dawaniu 2
3 siebie drugiej osobie, którym będziecie służyli. Jest szczególnym źródłem owocnego działania w świecie. II. Usłyszeliśmy, że Jezus Chrystus, jest Dobrym Pasterzem, że jak pasterz dobry prowadzi wiernych do Boga Ojca, karmi ich swoim Słowem, opiekuje się nimi, a nawet oddaje życie w obronie swoich uczniów. Jezus mówi: Życie swoje oddaję za owce (J 10,15). Co to znaczy? To znaczy, że poświęca On za nas swoje życie. Całkowicie dobrowolnie staje w naszej obronie, gotów jest umrzeć, aby nas ocalić i zbawić. Staje się w ten sposób wzorem dla wszystkich, którzy na różne sposoby opiekują się innymi ludźmi i wypełniają zadania pasterzy, opiekunów, wychowawców, czy przełożonych. W podejmowaniu odpowiedzialności za bliźnich, w oddawaniu życia za innych, nie wystarczy jednak polegać na własnych siłach. Boleśnie przekonał się o tym jeden z najbliższych uczniów Chrystusa - św. Piotr. Piotr był gotów oddać życie za Jezusa, zapewniał o tym Mistrza, ale kiedy przyszła godzina próby, spełnienia obietnicy, przeszkodziła mu w tym jego ludzka słabość, zaufanie tylko sobie, poleganie tylko na sobie (J 13, 37n). Przypomnijmy: w Wieczerniku, w czasie ostatniej wieczerzy, Jezus przekazuje uczniom nowe przykazanie - przykazanie miłości. Piotr zdecydowanie chce iść tą drogą. Chce oddać życie za swego Mistrza i Nauczyciela. A Jezus mu odpowiada: Chcesz za 3
4 mnie oddać swoje życie? Uroczyście zapewniam cię, zanim kogut zapieje, trzykrotnie się mnie zaprzesz (J 13,38). Słowa te, jak wiemy, rychło się spełniły. Dopiero po zesłaniu Ducha Świętego Piotr, napełniony mocą Ducha Świętego, podejmuje odpowiedzialność za rodzący się Kościół, gotów oddać życie za Ewangelię i za tych, którzy uwierzyli. Ten, który ze strachu zaparł się Jezusa, nagle odważnie staje przed nieprzychylnym tłumem i opowiada o uzdrowieniu człowieka dzięki Jezusowi. Przypomina niewygodną dla słuchaczy prawdę o ukrzyżowaniu Jezusa przez przełożonych i starszych ludu i o tym, że Bóg wskrzesił Go z martwych. Podkreśla, że Jezus stał się kamieniem węgielnym i w Nim jest zbawienie. Że On, i tylko On, jest Zbawicielem (por. Dz 4,8-12). III. Chrystus okazał nam wielką łaskę pozwalając żyć w blasku kapłaństwa Jana Pawła II. Krystaliczna postać tego Chrystusowego kapłana niech będzie dla Was natchnieniem i zobowiązaniem. W 1984 roku w watykańskiej Bazylice św. Piotra wypełnionej kapłanami Jan Paweł II wypowiedział zdanie, które warto i trzeba zapamiętać. Ojciec Święty niskim głosem bardzo powoli powiedział: Światu potrzeba kapłanów. A potem podniósł głos i krzyknął głośno: Bo światu potrzeba Chrystusa. 4
5 Drodzy Diakoni, dziś chcę skierować te słowa Papieża Polaka do Was: Świat potrzebuje kapłanów, bo świat potrzebuje Chrystusa. Zapamiętajcie te słowa, wypowiedziane u progu ogłoszonego przez papieża Benedykta XVI Roku Kapłańskiego. Hasło tego roku, który rozpocznie się w uroczystość Serca Pana Jezusa 19 VI 2009 r. brzmi: Wierność Chrystusa, wierność kapłana. Okazją do zwrócenia uwagi na tajemnicę kapłaństwa i posługę kapłanów jest przypadająca w tym roku 150. rocznica śmierci św. Jana Vianneya -proboszcza z Ars we Francji. W Darze i Tajemnicy Jan Paweł przyznał: Od czasów kleryckich żyłem pod wrażeniem postaci Proboszcza z Ars. Święty Jan Vianney zdumiewa przede wszystkim tym, że odsłania potęgę łaski działającej przez ubóstwo ludzkich środków. Byłem szczególnie wstrząśnięty jego heroiczną posługą konfesjonału. Ten pokorny kapłan, który spowiadał po kilkanaście godzin, potrafił w tym trudnym okresie dokonać duchowej rewolucji we Francji i nie tylko we Francji. Tysiące ludzi przechodziło przez Ars i klękało przy jego konfesjonale (str. 55-56). Drodzy Diakoni! My wszyscy, zebrani tu dziś wokół Was - rodzice, krewni, przyjaciele, wychowawcy, profesorowie, duszpasterze, lud Boży archidiecezji katowickiej - chcemy towarzyszyć Wam w modlitwie. Jesteśmy Wam bliscy i polecamy Was opiece Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej. 5
6 Otrzymujecie dar kapłaństwa Chrystusowego w miesiącu maryjnym, dlatego prosimy, by Maryja ogarnęła was swoim opiekuńczym płaszczem i zachowała od złego. Niech Matka Jezusa i nasza Matka będzie dla Was przykładem wierności Chrystusowi. 6