Przełożyła. Sylwia Chojnacka
|
|
- Daria Majewska
- 7 lat temu
- Przeglądów:
Transkrypt
1
2 Przełożyła Sylwia Chojnacka
3 TYTUŁ ORYGINAŁU: Alec a Slater Brothers novel Redaktor prowadząca: Aneta Bujno Redakcja: Justyna Yiğitler Korekta: Weronika Król Opracowanie graficzne okładki: Łukasz Werpachowski Cover Design by Mayhem Cover Creations Skład: skladigrafika@gmail.com Copyright 2014 L.A. Casey Published by L.A. Casey Copyright 2017 for Polish edition by Wydawnictwo Kobiece, an imprint of ILLUMINATIO Łukasz Kierus Copyright for Polish translation by Sylwia Chojnacka Wszelkie prawa do polskiego przekładu i publikacji zastrzeżone. Powielanie i rozpowszechnianie z wykorzystaniem jakiejkolwiek techniki całości bądź fragmentów niniejszego dzieła bez uprzedniego uzyskania pisemnej zgody posiadacza tych praw jest zabronione. Wydanie I Białystok 2018 ISBN Bądź na bieżąco i śledź nasze wydawnictwo na Facebooku: Wydawnictwo Kobiece redakcja@wydawnictwokobiece.pl Pełna oferta wydawnictwa jest dostępna na stronie
4 Dla moich dziewczyn. Dla mojej rodziny. Dla moich przyjaciół. Dla moich czytelników. To dla was.
5 Rozdział 1 Panno Daley? Proszę otworzyć! Wiem, że tam jesteś, widzę twój samochód na parkingu! Jęknęłam, słysząc donośny głos, otworzyłam oczy i od razu szybko je zamknęłam. Dopiero po kilku chwilach byłam w stanie znowu je otworzyć. Gdy mi się to udało, okazało się, że nie widziałam zbyt dobrze. Zmrużyłam powieki, by lepiej widzieć w ciemności. Odczekałam, aż moje oczy przywykną do mroku. Kiedy w końcu mi się to udało, dostrzegłam grubego, chrapiącego męskiego osobnika, który leżał obok mnie. Popchnęłam go, mając nadzieję, że zrzucę go z łóżka, ale zamiast tego pierdnął i przewrócił się w moją stronę, a potem poczułam na ustach jego mokry, gorący pocałunek. Storm! krzyknęłam i wytarłam usta. Starałam się powstrzymać mdłości, co było naprawdę trudne, bo okropnie śmierdziało mu z ust. Wstał leniwie, przeciągnął się, wydając z siebie jakieś dziwne dźwięki, a potem położył się na mnie brzuchem, przez co nie mogłam oddychać. Storm, mój dwuletni
6 8 L.A. CASEY owczarek niemiecki, musi przejść na dietę Inaczej któregoś dnia ten tłuścioch udusi mnie w trakcie snu. Złaź! wysapałam i popchnęłam go, chcąc zrzucić go z siebie. Storm posłuchał mnie i podniósł się, jednak nie zszedł na podłogę. Zamiast tego przewrócił się na swoją część łóżka dokładnie tak, mój pies miał swoją część łóżka jak zwykle. Ruszał się ochoczo tylko podczas pory śniadania, lunchu, kolacji lub ogólnie w każdej chwili, gdy wiedział, że dostanie jedzenie. Jesteś żałosnym psem obronnym wymamrotałam, gdy znowu rozległo się głośne pukanie do moich drzwi. W odpowiedzi Storm znowu pierdnął, więc musiałam otworzyć okna, zanim wyszłam z sypialni i udałam się w kierunku drzwi. Po drodze uderzyłam się w mały palec u stopy o jedną z zabawek Storma. Przeklinałam w myślach osobę, która stała na korytarzu, za to, że musiałam wyjść z łóżka. W środku nocy, na miłość boską! Już idę, nie gorączkuj się tak! krzyknęłam, gdy w końcu dotarłam do drzwi i zaczęłam otwierać wszystkie zamki. Było ich łącznie pięć, bo w miejscu, w którym mieszkałam, jeden to było za mało. Zapaliłam światło w korytarzu i podskoczyłam przestraszona żarówka wybuchła nagle, a korytarz znowu spowiły ciemności. Westchnęłam i ponownie obróciłam się w stronę moich drzwi wejściowych. Mimo że domyślałam się, kto stoi za drzwiami, na wszelki wypadek wyjrzałam jeszcze przez judasz. Kiedy już miałam pewność, że po drugiej stronie stoi mój sąsiad, otworzyłam ostatni zamek i popchnęłam drzwi. Przede mną stał Pan Zbok naprawdę nazywał
7 alec 9 się pan Doyle. Był to mężczyzna w średnim wieku, który mógłby otrzymać tytuł zboczeńca roku. Był naprawdę niepokojący i szczerze nie znosiłam otwierać mu drzwi, mając na sobie tylko koszulę nocną, bo gapił się na mnie wtedy tym swoim zachłannym wzrokiem. W czym mogę pomóc, panie Zbo Panie Doyle? zapytałam. Musiałam ugryźć się w język, by nie zaśmiać się głośno przez swoją pomyłkę. Mężczyzna przestał gapić się na moje nogi i skupił wzrok na mojej twarzy. Odchrząknął i podał mi kopertę, którą trzymał w ręce. Patrzyłam przez chwilę na list, a potem znowu skupiłam spojrzenie na Panu Zboku. Okazało się, że jego oczy znowu powędrowały w kierunku innego miejsca na moim ciele. Uderzyłam pięścią w futrynę, przez co podskoczył przestraszony, a ja prychnęłam w myślach. Gdy znowu patrzył mi w oczy, skinęłam głową w kierunku koperty i uniosłam brwi pytająco. Odchrząknął znowu i powiedział: Nie było mnie kilka tygodni. Przed chwilą wróciłem i znalazłem ten list w mojej skrzynce. Został zaadresowany do ciebie, ale na kopercie jest mój numer mieszkania. Miałam ochotę mu przyłożyć. Obróciłam się i spojrzałam w kierunku zegara znajdującego się w głębi mojego mieszkania. W tamtym pomieszczeniu światło działało, więc mogłam zobaczyć, że było już po trzeciej w nocy. Czy on nie mógł poczekać do rana, żeby dać mi ten list? Co za przeklęty idiota! Westchnęłam i spojrzałam ponownie na Pana Zboka, który po raz kolejny przyglądał się mojemu ciału. Wyciągnęłam rękę i wzięłam od niego kopertę. Musiałam szarpnąć nią lekko, by wyrwać mu ją z dłoni.
8 10 L.A. CASEY Dzięki, doceniam, że szedł pan tu taki kawał tylko po to, bym mogła odzyskać swój list. Uśmiechnęłam się do niego sztucznie i schowałam się za drzwiami, by Pan Zbok nie mógł mnie już dłużej oglądać. Mężczyzna zamrugał powoli, a potem skupił wzrok na mojej twarzy, bo teraz tylko to był w stanie dostrzec. Żaden problem, złociutka. Złociutka? O nie! Dobranoc. Dob Zamknęłam mu drzwi przed nosem, zanim zdążył się pożegnać. Wzdrygnęłam się i ponownie zamknęłam wszystkie zamki, a na koniec zabezpieczyłam drzwi zasuwą. Odetchnęłam z ulgą, gdy usłyszałam na korytarzu kroki Pana Zboka, który po chwili wszedł do swojego mieszkania i zatrzasnął za sobą drzwi. Spojrzałam na kopertę, którą trzymałam w ręce, i postanowiłam ją otworzyć. Ciekawiło mnie, co było w środku. Nie widziałam zbyt dobrze, bo w korytarzu było ciemno, ale wiedziałam, że to nie rachunki. Ta koperta wyglądała zupełnie inaczej była grubsza. I z tego, co widziałam, ładniejsza niż ta, w której przychodziły rachunki. Bardziej wyrafinowana. Udałam się do kuchni, która była również moim pokojem dziennym. Zapaliłam światło i rzuciłam kopertę na stół kuchenny, a następnie podeszłam do szafek w poszukiwaniu noża do papieru. Odnalazłam go dość szybko, ale musiałam go odłożyć, bo nagle usłyszałam telefon. Dźwięk dobiegał z sypialni. Zmarszczyłam brwi zdziwiona. Kto, do cholery, mógł dzwonić do mnie dwadzieścia minut po trzeciej w nocy?
9 alec 11 Aideen powiedziałam na głos do siebie i poszłam w kierunku sypialni. Aideen Collins była moją najlepszą przyjaciółką. Traktowałam ją niemal jak siostrę i bardzo ją kochałam, ale były momenty, kiedy cholernie mnie irytowała. I taka chwila nadeszła właśnie po trzeciej w nocy. Kiedy odnalazłam telefon w sypialni, odebrałam połączenie i powiedziałam: Lepiej, żebyś miała dobry powód, skoro dzwonisz do mnie w środku nocy, Aideen. W przeciwnym razie tak ci skopię dupę, że zobaczysz na niej wszystkie kolory tęczy! Usłyszałam głęboki, dudniący śmiech. Ma dobry powód, więc nie musisz skopywać jej dupy odpowiedział męski głos, a ja zadrżałam przerażona. Tego się nie spodziewałam. Kim jesteś? Gdzie jest Aideen? Dlaczego masz jej telefon? zapytałam, a potem sapnęłam głośno i wykrzyknęłam: Jeśli skrzywdzisz moją przyjaciółkę, nieważne jak, to ci przypierdolę! Nieznajomy zaśmiał się i odparł: Czy to obietnica, kotku? Że co proszę? Gdzie jest Aideen? Lepiej od razu odpowiedz, bo inaczej Mi przypierdolisz? Tak, już do mnie dotarło. Znowu się zaśmiał, a potem, zanim powiedział coś jeszcze, usłyszałam w słuchawce inny męski głos. Prosiłem cię, żebyś zadzwonił do jej przyjaciółki, Alec. Czemu trwa to tak długo, do cholery? Zapamiętałam imię Alec na wszelki wypadek, gdybym musiała dzwonić na policję.
10 12 L.A. CASEY Rozmawiam z jej przyjaciółką, ale jeszcze nie miałem okazji przekazać jej, z jakiego powodu dzwonię. Laska jest zbyt skupiona na grożeniu, że mi przypierdoli, jeśli zranię jej przyjaciółkę odpowiedział ze śmiechem dzwoniący mężczyzna. Byłam zła i przestraszona, bo nie wiedziałam, gdzie była Aideen i kim byli ci mężczyźni. Z pewnością nie pochodzili z Irlandii ani Anglii ich akcent był zupełnie inny. Nie mogłam jednak stwierdzić jednoznacznie, bo w tle rozbrzmiewały jakieś szumy. Brzmiało to trochę jak muzyka. Po prostu przekaż jej to, co kazałem ci powiedzieć, żeby w końcu mogła tu przyjechać oznajmił tamten drugi facet do tego, który do mnie zadzwonił. Mężczyzna przy telefonie westchnął i powiedział: Keela, dzwonię, żeby ci powiedzieć, że twoja przyjaciółka Aiden wdała się w bójkę i musisz po nią przyjechać. Powiedziała mi, że mam do ciebie zadzwonić. Ona ma na imię Aideen, nie Aiden. Wymawia się to ejdiin wyjaśniłam, a potem wytrzeszczyłam oczy, gdy w końcu dotarło do mnie, co powiedział. Czy wszystko z nią w porządku? Co się stało? Jest ranna? krzyknęłam. Uspokój się, złośnico. Wszystko gra. Musisz tylko przyjechać i ją zabrać. Wyjaśnię wszystko, gdy już tu będziesz. Tu, czyli gdzie? warknęłam. Znalazłam buty i założyłam je w biegu, a potem wzięłam ze stolika nocnego kluczyki od samochodu. Ramieniem przytrzymywałam telefon przy uchu. Klub nocny Playhouse. To niedaleko obwodnicy Tallaght
11 alec 13 Wiem, gdzie to jest. Będę za pięć minut powiedziałam i rozłączyłam się. Trzymając telefon i kluczyki w jednej ręce, drugą zamknęłam okno w sypialni. Powiedziałam Stormowi, że ma się zachowywać, ale miałam wrażenie, że mówię do ściany, bo pies nie obudził się ani nawet nie drgnął. Pobiegłam korytarzem, otworzyłam wszystkie zamki i zasuwę, a potem wyszłam na korytarz. Zamknęłam za sobą drzwi i rzuciłam się biegiem, jakby goniły mnie ogary z piekła rodem. Zbiegłam dwa piętra w dół i w końcu znalazłam się na parkingu przed budynkiem, w którym mieszkałam. Sprintem pokonałam drogę do samochodu. Dopiero gdy poczułam na skórze chłodny wiatr, od którego zadrżałam, dotarło do mnie, że mam na sobie tylko koszulę nocną. Kurwa! krzyknęłam i otworzyłam samochód. Wsiadłam do niego i uruchomiłam silnik. Nawet nie przyszło mi do głowy, żeby się przebrać. Wiedziałam, że muszę tylko założyć buty i dostać się do samochodu. Nie miałam zamiaru wracać, by założyć coś innego. Musiałam odnaleźć Aideen i upewnić się, że wszystko z nią w porządku, więc trzeba było wstrzymać się ze zmianą ubrania. Ale to nic takiego, i tak nie pokazywałam niczego przykuwającego uwagę. To prawda, że halka do spania była nieco przykrótka, ale była też czarna, więc nie musiałam martwić się, że będzie prześwitywać. Przynajmniej w tej kwestii miałam trochę szczęścia. Po prostu po wyjściu z samochodu będę musiała trzymać za brzeg koszulki, by nie podjeżdżała mi do góry, w razie gdybym musiała gdzieś biec. Wyprowadziłam samochód z miejsca parkingowego i wjechałam na główną drogę, by udać się prosto do klubu.
12 14 L.A. CASEY Byłam już całkowicie rozbudzona, ale nadal ze zmęczenia czułam piasek pod powiekami. Spałam zaledwie cztery godziny, gdy obudził mnie Pan Zbok. A wcześniej byłam na nogach od dwudziestu siedmiu godzin. Pracowałam w pobliskim supermarkecie. Nazywał się Super Value. Byłam spłukana i musiałam pracować tyle, ile się dało, więc wczoraj przepracowałam jedenastogodzinną zmianę, a po powrocie do domu, zamiast położyć się od razu do łóżka, usiadłam do pisania i zarwałam nockę. Od zawsze uwielbiałam tworzyć historie w mojej głowie i przelewać je na papier lub ekran komputera. Zazwyczaj były to krótkie historyjki, nigdy nie napisałam całej powieści. Na moje szczęście Aideen kopnęła mnie w dupę dosłownie i właśnie tego potrzebowałam. Powiedziała mi, że powinnam chociaż spróbować, bo inaczej nie dowiem się, czy moje pisanie odniosłoby sukces. Po moim przebudzeniu, które miało miejsce trzy tygodnie temu, zabrałam się za to poważnie i zaczęłam pisać swoją pierwszą książkę. Wczoraj, mimo że byłam niesamowicie wykończona, miałam wenę i po prostu musiałam pisać. Przepełniało mnie wiele słów, których musiałam się pozbyć, bo inaczej bym eksplodowała. Więc pisałam, pisałam i jeszcze raz pisałam. Brak snu i oczy piekące od zbyt długiego patrzenia się w ekran dawały mi w kość, a teraz czułam się jak trup i miałam wrażenie, że nawet wyglądam jak martwa. Gdy stanęłam na czerwonym świetle, spojrzałam w lusterko i skrzywiłam się. Cofam, co powiedziałam. Porównanie mnie do trupa było zbyt łagodne. Białka wokół moich zielonych tęczówek były tak przekrwione, że wyglądały jak mapa piekła. Moje ogniście rude włosy
13 alec 15 lekko się przetłuściły i były ściągnięte w niechlujnego koka. Spojrzałam na moje długie, białe, gołe nogi i pokręciłam głową. Dlaczego jestem taka wysoka? Gdybym była niższa, moja halka do spania nie odkrywałaby tak wiele ciała! Zamknęłam ze złością daszek samochodowy, gdy światło zmieniło się na zielone. Popędziłam w kierunku klubu nocnego, w którym znajdowała się Aideen z jakimiś facetami. Dotarłam tam w pięć minut, bo sygnalizacja świetlna mi sprzyjała i ruch uliczny o tej porze był niewielki. Skręciłam w stronę parkingu przed wejściem do klubu i po chwili zobaczyłam dwóch potężnych mężczyzn, którzy patrzyli z góry na drobną kobietę siedzącą na chodniku kilka metrów od wejścia. To była Aideen, wiedziałam to. Zaparkowałam naprzeciwko nich, wyskoczyłam z samochodu i zatrzasnęłam za sobą drzwi, po czym pobiegłam w stronę przyjaciółki. Kiedy usłyszeli moje kroki na chodniku, obaj mężczyźni spojrzeli na mnie, lecz nic nie powiedzieli, gdy się do nich zbliżyłam. Kiedy już znalazłam się przy Aideen, przyklęknęłam i przytuliłam ją do siebie. Zignorowałam twardą i szorstką powierzchnię chodnika, która raniła mi kolana, i po prostu dalej tuliłam mocno przyjaciółkę. Wszystko w porządku? Co się stało? zapytałam, a potem odsunęłam się nieco, bym mogła na nią spojrzeć. Aideen obróciła twarz w moją stronę, a ja sapnęłam, gdy zobaczyłam, jak wyglądała. Nad brwią miała niewielkie rozcięcie, a jej szczęka po prawej stronie wyglądała na opuchniętą. Jakaś suka na mnie naskoczyła wymamrotała. Kto? warknęłam. Ja ją, kurwa, zabiję!
14 16 L.A. CASEY Byłam zaskoczona moimi słowami, bo brzmiałam tak, jakbym naprawdę mogła spełnić tę groźbę. A przecież żadna ze mnie wojowniczka. To znaczy potrafiłabym się obronić, gdyby była taka potrzeba, ale żaden ze mnie Mike Tyson. W całym swoim życiu brałam udział tylko w jednej walce i to tylko dlatego, że moja młodsza kuzynka, Micah, uderzyła mnie w twarz, gdy byłyśmy małe. Zrobiła to dlatego, że chciała zobaczyć, czy moja krew jest niebieska. Mówiła wszystkim, że mam niebieską krew i jestem kosmitką z dalekiej planety mogła to udowodnić, tylko uderzając mnie w twarz, by polała się krew. Zgodziłam się, bo nie myślałam, że będzie bolało. Myliłam się, bo to było cholernie bolesne. Micah uderzyła mnie i z mojego nosa pociekła czerwona krew potwierdziłyśmy, że rzeczywiście jestem człowiekiem. Naskoczyłam wtedy na nią, bo bardzo cierpiałam, i uznałam, że muszę ukarać ją za to, że mnie zraniła. Jednak zamiast ją trafić, sama skończyłam z podbitym okiem i ukruszonym zębem. Micah skopała mi dupę i to właśnie był pierwszy i ostatni raz, gdy się z kimś biłam. Ale mimo mojej nietolerancji na ból, jeśli ktokolwiek zrani Aideen lub Storma, to zmienię się w Bruce a Lee i zmiażdżę drania. Takie były fakty. Aideen uśmiechnęła się i znowu się do mnie przytuliła. Wiem, że byś to zrobiła, ale teraz chcę po prostu już wracać. Czy mogę zostać u ciebie? Dlaczego ona w ogólne o to pyta? Potrząsnęłam nią. Oczywiście, że tak, ty cholerny głąbie.
15 alec 17 Aideen zaśmiała się. Mężczyźni stojący za nami również. Nie wiedziałam, jak to się stało, ale zupełnie zapomniałam, że tam byli. Wstałam więc szybko i pociągnęłam Aideen za sobą. Nie była pijana, tylko co najwyżej lekko wstawiona. Nie musiałam jej podtrzymywać ani nic z tych rzeczy, ale na wszelki wypadek trzymałam ją mocno. To jest Alec powiedziała Aideen i unosząc rękę leniwie, wskazała na mężczyznę po prawej stronie, który taksował mnie od stóp do głów. I Kane. Gdy zobaczyłam Kane a, od razu mocniej ścisnęłam przyjaciółkę. Był tak wysoki i umięśniony jak ten dupek, który się na mnie gapił, ale wyglądał przerażająco. Przy ustach miał dużą bliznę, a kilka innych przypominających szramy po pazurach szpeciło jego skroń i kończyło się w okolicy włosów. Wyglądało to tak, jakby to miejsce było w taki sposób specjalnie wygolone. Cześć wymamrotałam, unikając kontaktu wzrokowego. Kane uratował mnie, gdy dziewczyna Aleca mi przyłożyła wyjaśniła Aideen i uśmiechnęła się do Kane a, który odwzajemnił uśmiech. To była tylko dziewczyna, którą zaliczyłem w zeszłym tygodniu, a nie moja dziewczyna. No i przeprosiłem za to, co zrobiła oznajmił Alec, wzdychając. Zignorowałam Aleca, tego idiotę, który właśnie się odezwał, i spojrzałam na uśmiechającego się Kane a. Od razu się rozluźniłam, bo gdy się uśmiechał, w ogóle nie wyglądał na tak strasznego. Zmarszczyłam jednak brwi, kiedy w końcu dotarły do mnie słowa Aideen. Bez namysłu puściłam przyjaciółkę i popchnęłam Aleca tak
16 18 L.A. CASEY mocno, jak tylko potrafiłam. Nie spodziewał się tego, więc stracił równowagę i upadł z jękiem na dupę. To za to, że twoja cizia skrzywdziła moja przyjaciółkę. Jeśli się dowiem, kim jest ta wywłoka, to ją, kurwa, zabiję! wrzasnęłam. Aideen pociągnęła mnie za rękę i zaczęła błagać, żebym przestała, podczas gdy Alec patrzył na mnie z szeroko otwartymi oczami, a potem skupił spojrzenie na swoim towarzyszu, który również miał oczy jak spodki i otwarte ze zdziwienia usta. Po chwili jednak obaj wybuchnęli śmiechem, jakby to, co właśnie się stało, było najzabawniejszą rzeczą na świecie. Wściekłam się i próbowałam znowu uderzyć Aleca, lecz Aideen stanęła przede mną i mnie odepchnęła, trzymając za ramiona. Mówiłem ci, stary, ta laska jest niezłą złośnicą! zaśmiał się Alec i złapał za rękę Kane a, który pomógł mu wstać. Kane śmiał się dalej, kręcąc głową. Żałuję, że bliźniaki tego nie widzieli. Dominic pomógłby jej cię bić, a Damien by to wszystko nagrał. Nie miałam pojęcia, o czym ani o kim mówili. Wycelowałam groźnie palcem w stronę Aleca i warknęłam: Możesz się dalej śmiać, pięknisiu, ale wtedy podrapię ci tę twoją śliczną buźkę! ostrzegłam. Alec zrobił krok w moją stronę. W kącikach jego ust czaił się uśmiech. W tej chwili bardzo mi się podobasz. Chcesz iść do mnie, skoro już i tak jesteś ubrana jak do łóżka? Szczęka mi opadła. Aideen również. Obróciła się i popchnęła go, celując w pierś, ale nie udało się jej go powalić na ziemię.
17
Wendy Mass i Rebecca Stead
Wendy Mass i Rebecca Stead TYTUŁ ORYGINAŁU: Bob Przełożyła: Krystyna Kornas Redaktor prowadząca: Aneta Bujno Redakcja: Ilona Turowska Korekta: Małgorzata Lach Projekt okładki: Nicholas Gannon Opracowanie
Zuźka D. Zołzik idzie do zerówki
BARBARA PARK Zuźka D. Zołzik idzie do zerówki Przełożyła Magdalena Koziej Ilustrowała Denise Brunkus Nasza Księgarnia Cody emu, który spóźnił się na autobus i zainspirował mnie do napisania tej książki
91-piętrowy. na drzewie. Andy Griffiths. Terry denton
Andy Griffith mieszka w dziewięćdziesięciojednopiętrowym domku na drzewie razem ze swoim kumplem Terrym, z którym wymyśla przezabawne książki: dokładnie takie jak ta, którą właśnie trzymasz w ręku. Andy
Rozdział II. Wraz z jego pojawieniem się w moim życiu coś umarło, radość i poczucie, że idę naprzód.
Rozdział II Kupiłam sobie dwa staniki. Jeden biały, z cienkimi ramiączkami, drugi czarny, trochę jak bardotka, cały koronkowy. Czuję się w nim tak, jakby mężczyzna trzymał mnie mocno za piersi. Stanik
Tłumaczenia: Love Me Like You, Grown, Hair, The End i Black Magic. Love Me Like You. Wszystkie: Sha-la-la-la. Sha-la-la-la. Sha-la-la-la.
Downloaded from: justpaste.it/nzim Tłumaczenia: Love Me Like You, Grown, Hair, The End i Black Magic Love Me Like You On mógłby mieć największy samochód Nie znaczy to, że może mnie dobrze wozić Lub jeździć
Joanna Charms. Domek Niespodzianka
Joanna Charms Domek Niespodzianka Pomysł na lato Była sobie panna Lilianna. Tak, w każdym razie, zwracała się do niej ciotka Małgorzata. - Dzień dobry, Panno Lilianno. Czy ma Panna ochotę na rogalika z
Olaf Tumski: Tomkowe historie 3. Copyright by Olaf Tumski & e-bookowo Grafika i projekt okładki: Zbigniew Borusiewicz ISBN
Olaf Tumski Olaf Tumski: Tomkowe historie 3 Copyright by Olaf Tumski & e-bookowo Grafika i projekt okładki: Zbigniew Borusiewicz ISBN 978-83-63080-60-0 Wydawca: Wydawnictwo internetowe e-bookowo Kontakt:
Zuźka D. Zołzik dobrze się bawi
BARBARA PARK Zuźka D. Zołzik dobrze się bawi Przełożyła Magdalena Koziej Ilustrowała Denise Brunkus Nasza Księgarnia Tytuły oryginałów angielskich Junie B. Jones Is a Party Animal Junie B. Jones Is a Beauty
KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM
KATARZYNA ŻYCIEBOSOWSKA POPICIU WYDAWNICTWO WAM Zamiast wstępu Za każdym razem, kiedy zaczynasz pić, czuję się oszukana i porzucona. Na początku Twoich ciągów alkoholowych jestem na Ciebie wściekła o to,
Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.
Przedmowa Kiedy byłem mały, nawet nie wiedziałem, że jestem dzieckiem specjalnej troski. Jak się o tym dowiedziałem? Ludzie powiedzieli mi, że jestem inny niż wszyscy i że to jest problem. To była prawda.
Część 9. Jak się relaksować.
Część 9. Jak się relaksować. A CBT Workbook for Children and Adolescents by Gary O Reilly 98 Co lubisz robić by się zrelaksować A CBT Workbook for Children and Adolescents by Gary O Reilly 99 Ćwiczenia
Przygody Jacka- Część 1 Sen o przyszłości
Przygody Jacka- Część 1 Sen o przyszłości Rozdział 1 Park Cześć, jestem Jacek. Wczoraj przeprowadziłem się do Londynu. Jeszcze nie znam okolicy, więc z rodzicami Magdą i Radosławem postanowiliśmy wybrać
Samoobrona. mężczyzny. Głowa Oczy Nos Szyja. Głos. Zęby. Łokieć. Dłoń Jądra Palce. Kolana. Golenie. Pięta. Stopa
Samoobrona Jeżeli znalazłbyś się w sytuacji, w której będziesz zmuszony do zastosowania samoobrony, dobrze jest być do tego przygotowanym. Możesz zastosować następujące techniki: Użyj mowy ciała do wyrażenia
Prywatny Rubikon. Esterko zaczął po chwili niepewnie
Prywatny Rubikon Ten dzień miał być inny, szczególny. W tym dniu miała się rozstrzygnąć jego przyszłość. Nigdy jeszcze w jego życiu nie zależało tak wiele od tak niewielu słów i tak niewielu minut. Jednak
Ilustracje Elżbieta Wasiuczyńska
Wojciech Widłak Ilustracje Elżbieta Wasiuczyńska Nasza Księgarnia Wydawnictwo Nasza Księgarnia, 2019 Text Wojciech Widłak, 2019 Illustrations Elżbieta Wasiuczyńska, 2019 Redaktor prowadzący Katarzyna Piętka
Ischim Odorowicz-Śliwa
Przełożyła Ischim Odorowicz-Śliwa TYTUŁ ORYGINAŁU Modern Guide to Energy Clearing Redaktor prowadząca: Marta Budnik Redakcja: Juliusz Poznański Korekta: Sylwia Paszyna Opracowanie graficzne okładki: Łukasz
30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik!
30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik! Witaj w trzydziestodniowym wyzwaniu: Naucz się prowadzić dziennik! Wydrukuj sobie cały arkusz, skrupulatnie każdego dnia uzupełniaj go i wykonuj zadania
Przedstawienie. Kochany Tato, za tydzień Dzień Ojca. W szkole wystawiamy przedstawienie. Pani dała mi główną rolę. Będą występowa-
Przedstawienie Agata od kilku dni była rozdrażniona. Nie mogła jeść ani spać, a na pytania mamy, co się stało, odpowiadała upartym milczeniem. Nie chcesz powiedzieć? mama spojrzała na nią z troską. Agata
Spacer? uśmiechnął się zając. Mógłbyś używać nóg do bardziej pożytecznych rzeczy.
Zając wychodził z siebie ze złości i krzyczał: Biegniemy jeszcze raz, jeszcze raz wkoło! Nie ma sprawy, odparł jeż, Ile razy masz ochotę. Biegał więc zając siedemdziesiąt trzy razy, a jeż ciągle dotrzymywał
Spis treści. Od Petki Serca
CZ. 2 1 2 Spis treści Od Petki Serca ------------------------------------------------------------------------------3 Co jest najważniejsze? ----------------------------------------------------------------------------------------------4
Katarzyna Michalec. Jacek antyterrorysta
Katarzyna Michalec Jacek antyterrorysta Copyright by Katarzyna Michalec & e-bookowo Grafika na okładce: shutterstock Projekt okładki: e-bookowo & Katarzyna Michalec ISBN 978-83-7859-431-4 Wydawca: Wydawnictwo
Pan Toti i urodzinowa wycieczka
Aneta Hyla Pan Toti i urodzinowa wycieczka Biblioteka szkolna 2014/15 Aneta Hyla Pan Toti i urodzinowa wycieczka Biblioteka szkolna 2014/15 P ewnego dnia, gdy Pan Toti wszedł do swojego domku, wydarzyła
M Ą D R O Ś Ć N O C Y
K H E N C Z E N T H R A N G U R I N P O C Z E A SONG FOR T H E K I NG Od pewnego czasu Gampopa miewał wiele dziwnych i żywych snów. Udał się więc do Milarepy po radę. Ten odpowiedział mu: Jesteś wielkim
Kocham Cię 70 sekund na minutę, 100 minut na godzinę, 40 godzin na dobę, 500 dni w roku...
Wyznania Wyznania Kocham Cię 70 sekund na minutę, 100 minut na godzinę, 40 godzin na dobę, 500 dni w roku... Wolę być chwilą w Twoim życiu niż wiecznością w życiu innej!!! Nie wiem, czy chcesz ze mną chodzić,
Nagrodzone prace
Wyniki konkursu 1. miejsce - Julia Turek kl. 1a 2. miejsce - Maciej Kloc kl.4c, Matylda Folgart kl. 4b 3.miejsce - Miłosz Kopka kl. 3c, Monika Pszczoła kl. 5b, Rafał Zieliński kl. 6a Wyróżnienia: Hania
Chłopcy i dziewczynki
Chłopcy i dziewczynki Maja leżała na plaży. Zmarzła podczas kąpieli w morzu i cała się trzęsła. Mama Zuzia owinęła ją ręcznikiem. Maja położyła się na boku i przesypuje piasek w rączce. Słońce razi ją
Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem
Jesper Juul Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem Dzieci od najmłodszych lat należy wciągać w proces zastanawiania się nad różnymi decyzjami i zadawania sobie pytań w rodzaju: Czego chcę? Na co
Szczęść Boże, wujku! odpowiedział weselszy już Marcin, a wujek serdecznie uściskał chłopca.
Sposób na wszystkie kłopoty Marcin wracał ze szkoły w bardzo złym humorze. Wprawdzie wyjątkowo skończył dziś lekcje trochę wcześniej niż zwykle, ale klasówka z matematyki nie poszła mu najlepiej, a rano
"Chciałem cię chronić, będąc twoim cieniem..." Pearlic. Reda 2015.
CIEŃ Paulina Klecz "Chciałem cię chronić, będąc twoim cieniem..." Pearlic. Reda 2015. Projekt okładki: Łukasz Orzechowski Copyright Paulina Copyright Pearlic Klecz Wszelkie prawa do publikacji zastrzeżone.
Ilustracje. Kasia Ko odziej. Nasza Księgarnia
Ilustracje Kasia Ko odziej Nasza Księgarnia Copyright by Wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2014 Text by Katarzyna Majgier 2014 Projekt okładki i ilustracje Kasia Kołodziej 1. Wyobraźnia cioci Gosi
BURSZTYNOWY SEN. ALEKSANDRA ADAMCZYK, 12 lat
BURSZTYNOWY SEN ALEKSANDRA ADAMCZYK, 12 lat Jestem bursztynnikiem. Myślę, że dobrym bursztynnikiem. Mieszkam w Gdańsku, niestety, niewiele osób mnie docenia. Jednak jestem znany z moich dziwnych snów.
Ryszard Sadaj. O kaczce, która chciała dostać się do encyklopedii. Ilustrował Piotr Olszówka. Wydawnictwo Skrzat
Ryszard Sadaj O kaczce, która chciała dostać się do encyklopedii Ilustrował Piotr Olszówka Wydawnictwo Skrzat O kaczce, która chciała... Kaczka Kiwaczka (nazywana tak od dystyngowanego sposobu chodzenia,
Copyright 2015 Monika Górska
1 To jest moje ukochane narzędzie, którym posługuję się na co dzień w Fabryce Opowieści, kiedy pomagam swoim klientom - przede wszystkim przedsiębiorcom, właścicielom firm, ekspertom i trenerom - w taki
Przełożyła. Sylwia Chojnacka
Przełożyła Sylwia Chojnacka TYTUŁ ORYGINAŁU: Alannah A Slater Brothers Novella Redaktor prowadząca: Marta Budnik Redakcja: Aleksandra Zok-Smoła Korekta: Małgorzata Lach Opracowanie graficzne okładki: Łukasz
The Moment of Silence
Nieoficjalny poradnik GRY-OnLine do gry The Moment of Silence autor: Bolesław Void Wójtowicz Copyright wydawnictwo GRY-OnLine S.A. Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa do użytych w tej publikacji tytułów,
Widziały gały co brały
Widziały gały co brały KATARZYNA JEZIERSKA-TRATKIEWICZ Widziały gały co brały Uwagi autorki i wydawnictwa Wszystkie informacje zawarte w tej książce zostały przez autorkę starannie zebrane i przygotowane
to myśli o tym co teraz robisz i co ja z Tobą
DZIEŃ BEZ CIEBIE Dzień bez Ciebie Dzień bez Ciebie jakoś tak szary to brak mej części i mało widzę co istnieje najpiękniej gdy nie błyszczą Twe słowa tylko przy Tobie nie wiem czy się martwić to myśli
Przełożyła. Sylwia Chojnacka
Przełożyła Sylwia Chojnacka TYTUŁ ORYGINAŁU: Ryder A Slater Brothers Novel Redaktor prowadząca: Aneta Bujno Redakcja: Justyna Yiğitler Korekta: Marta Akuszewska Opracowanie graficzne okładki: Łukasz Werpachowski
Pewien młody człowiek popadł w wielki kłopot. Pożyczył 10 tyś. dolarów i przegrał je na wyścigach konnych.
Artykuł pobrano ze strony eioba.pl Zmienić osobowość Pewien młody człowiek popadł w wielki kłopot. Pożyczył 10 tyś. dolarów i przegrał je na wyścigach konnych. Afirmacja to w działaniu potęga ale... Pewien
Tekst: Barbara Wicher Ilustracje: Ewa Podleś
Tekst: Barbara Wicher Ilustracje: Ewa Podleś Wydawnictwo Skrzat Kraków p 3...czytam zdania pojedyncze i złożone pierwsze czytanki Książki z serii Detektyw Łodyga na tropie zagadek przyrodniczych zostały
Stenogram Nr 10 VN :22 6:38:30 MAMA SYLWIA KINGA TATA
Stenogram Nr 10 VN780040 6:22 6:38:30 MAMA SYLWIA KINGA TATA Sylwia: Mamo chodź (Sylwia pozostawiona sama w kuchni na wysokim foteliku na około 20 minut) Mama: Zjesz Sylwia, to przyjdę. Sylwia: Teraz przyjdź.
Paulina Grzelak MAGICZNY ŚWIAT BAJEK
Paulina Grzelak MAGICZNY ŚWIAT BAJEK Copyright by Paulina Grzelak & e-bookowo Grafika na okładce: shutterstock Projekt okładki: e-bookowo ISBN 978-83-7859-450-5 Wydawca: Wydawnictwo internetowe e-bookowo
Anioł Nakręcany. - Dla Blanki - Tekst: Maciej Trawnicki Rysunki: Róża Trawnicka
Maciej Trawnicki Anioł Nakręcany - Dla Blanki - Tekst: Maciej Trawnicki Rysunki: Róża Trawnicka Wersja Demonstracyjna Wydawnictwo Psychoskok Konin 2018 2 Maciej Trawnicki Anioł Nakręcany Copyright by Maciej
MAŁGORZATA PAMUŁA-BEHRENS, MARTA SZYMAŃSKA. A. Awantura
A. Awantura Karol, Darek i Natalia postanowili pobawić się w szkole w wyścigi dinozaurów. Darek przyniósł do szkoły swoją całą kolekcję. Na przerwie ustawili dinozaury. Wtedy podeszli do nich Jola i Robert.
PROGRAM WARSZTATÓW ROZWOJOWYCH DLA KOBIET PROGRAM WARSZTATÓW ROZWOJOWYCH DLA KOBIET
1 / 1 1 PROGRAM WARSZTATÓW ROZWOJOWYCH DLA KOBIET 2 / 1 1 CZĘŚĆ PIERWSZA: OGARNIJ, CZEGO TY W OGÓLE CHCESZ?! Jaki jest Twój cel? Czy potrafisz sobie odpowiedzieć, czego dokładnie chcesz? Co jest dla Ciebie
Bangsi mieszkał na Grenlandii. Ogromnej, lodowatej
Bangsi mieszkał na Grenlandii. Ogromnej, lodowatej wyspie, białej jak jego futerko. Pewnego wieczoru miś usiadł na górce i patrzył przed siebie. To, co podziwiał, było niebieskie i pełne gwiazd. Miś nie
Zawsze w środy, zanim zadzwoni dzwonek, ja wcześniej muszę się udać do pracowni plastycznej. Przynoszę wodę. Oliwię zastałam w łazience. Myła ręce.
Kochany Pamiętniku! Pani zadała mi dziwną pracę domową. Miałam obserwować, co w ciągu dnia robią moje ręce. Zadanie to wydawało mi się trudne, ponieważ moim zdaniem niełatwo jest obserwować samą siebie.
Odkrywam Muzeum- Zamek w Łańcucie. Przewodnik dla osób ze spektrum autyzmu
Odkrywam Muzeum- Zamek w Łańcucie Przewodnik dla osób ze spektrum autyzmu Dzisiaj odwiedzę Muzeum- Zamek w Łańcucie! Zamek w Łańcucie był domem dwóch rodzin. Zamek wybudował czterysta lat temu książę Stanisław
BEZPIECZNY MALUCH NA DRODZE Grażyna Małkowska
BEZPIECZNY MALUCH NA DRODZE Grażyna Małkowska spektakl edukacyjno-profilaktyczny dla najmłodszych. (Scenografia i liczba aktorów - zależne od wyobraźni i możliwości technicznych reżysera.) Uczeń A - Popatrz
Biblia dla Dzieci. przedstawia. Kobieta Przy Studni
Biblia dla Dzieci przedstawia Kobieta Przy Studni Autor: Edward Hughes Ilustracje: Lazarus Redakcja: Ruth Klassen Tłumaczenie: Joanna Kowalska Druk i oprawa: Bible for Children www.m1914.org 2014 Bible
Biblia dla Dzieci przedstawia. Kobieta Przy Studni
Biblia dla Dzieci przedstawia Kobieta Przy Studni Autor: Edward Hughes Ilustracje: Lazarus Redakcja: Ruth Klassen Tłumaczenie: Joanna Kowalska Druk i oprawa: Bible for Children www.m1914.org 2014 Bible
JAK ZAPISAĆ MYŚLI BOHATERÓW
JAK ZAPISAĆ MYŚLI BOHATERÓW MONOLOG WYPOWIEDZIANY MONOLOG NIEWYPOWIEDZIANY (wewnętrzny, pomyślany); rozmowa bohatera z samym sobą, mowa pozornie zależna, kierowana do czytelnika I. CUDZYSŁÓW II. KURSYWA
Oficjalny polski poradnik GRY-OnLine do gry. Portal 2. autor: Michał Kwiść Chwistek
Oficjalny polski poradnik GRY-OnLine do gry Portal 2 autor: Michał Kwiść Chwistek Copyright wydawnictwo GRY-OnLine S.A. Wszelkie prawa zastrzeżone. www.gry-online.pl Producent Valve Software, Wydawca Electronic
MAŁGORZATA PAMUŁA-BEHRENS, MARTA SZYMAŃSKA. Bo to było tak
Bo to było tak Zaprosiłem Hoana do domu. Bardzo się ucieszyłem na wspólną zabawę. Umówiliśmy się na trzecią. Hoan jeszcze nigdy u mnie nie był. Zobaczyłem z okna, że przyszedł pół godziny wcześniej. Ucieszyłem
Drogi Rodzicu! Masz kłopot ze swoim dzieckiem?. Zwłaszcza rano - spieszysz się do pracy, a ono długo siedzi w
Drogi Rodzicu! Masz kłopot ze swoim dzieckiem?. Zwłaszcza rano - spieszysz się do pracy, a ono długo siedzi w toalecie i każdą czynność wykonuje powoli? Narasta Cię frustracja? Myślisz, że robi to specjalnie,
Zuźka D. Zołzik żegna zerówkę
BARBARA PARK Zuźka D. Zołzik żegna zerówkę Przełożyła Magdalena Koziej Ilustrowała Denise Brunkus Nasza Księgarnia Tytuły oryginałów angielskich Junie B. Jones Is Captain Field Day Junie B. Jones Is a
Dzień dobry panie Adamie, proszę usiąść. No, to proszę dać mi ten wynik.
Dzień dobry panie Adamie, proszę usiąść. No, to proszę dać mi ten wynik. Panie Adamie, test przesiewowy i test potwierdzenia wykazały, że jest pan zakażony wirusem HIV. MAM AIDS??! Wiemy teraz, że jest
Kto chce niech wierzy
Kto chce niech wierzy W pewnym miejscu, gdzie mieszka Bóg pojawił się mały wędrowiec. Przysiadł na skale i zapytał: Zechcesz Panie ze mną porozmawiać? Bóg popatrzył i tak odpowiedział: mam wiele czasu,
Nieoficjalny opis przejścia GRY-OnLine do gry. Myst III: Exile. autor: Bolesław Void Wójtowicz
Nieoficjalny opis przejścia GRY-OnLine do gry Myst III: Exile autor: Bolesław Void Wójtowicz Copyright wydawnictwo GRY-OnLine S.A. Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa do użytych w tej publikacji tytułów,
Opowiedziałem wam już wiele o mnie i nie tylko. Zaczynam opowiadać. A było to tak...
Wielka przygoda Rozdział 1 To dopiero początek Moja historia zaczęła się bardzo dawno temu, gdy wszystko było inne. Domy były inne zwierzęta i ludzie też. Ja osobiście byłem inny niż wszyscy. Ciągle bujałem
Na skraju nocy & Jarosław Bloch Rok udostępnienia: 1994
Na skraju nocy & Jarosław Bloch Rok udostępnienia: 1994 NA SKRAJU NOCY Moje obrazy Na skraju nocy widziane oczyma dziecka Na skraju nocy życie wygląda inaczej Na moich obrazach...w nocy Życie w oczach
LEE CRUTCHLEY & PO PROSTU ZACZNIJ
LEE CRUTCHLEY & PO PROSTU ZACZNIJ TŁUMACZENIE ANNA GRALAK KRAKÓW 2017 Tytuł oryginału: The Art of Getting Started Copyright 2013 by Lee Crutchley. All rights reserved including the right of reproduction
Karta pracy 2. Przed wyjściem
Karta pracy 2 Przed wyjściem Mini rozmowy 1 D: - Widziałaś mój szalik? R: - Który? D: -Ten szary. R: -Sprawdź w szafie. D: -O, znalazłem R: - Dobrze, wychodzimy. 2 R: -Możemy już iść? D: -Chwileczkę, tato.
VIII Międzyświetlicowy Konkurs Literacki Mały Pisarz
VIII Międzyświetlicowy Konkurs Literacki Mały Pisarz 19 grudnia 2017 r. odbyło się podsumowanie VIII edycji konkursu literackiego Mały Pisarz w SP nr 11 w Kielcach. Wzięły w nim udział dwie uczennice naszej
Sytuacja zawodowa pracujących osób niepełnosprawnych
Sytuacja zawodowa pracujących osób niepełnosprawnych dr Renata Maciejewska Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości i Administracji w Lublinie Struktura próby według miasta i płci Lublin Puławy Włodawa Ogółem
NASTOLETNIA DEPRESJA PORADNIK
NASTOLETNIA DEPRESJA PORADNIK Upadłam Nie mogę Nie umiem Wstać Sama po ziemi stąpam w snach Sama, samiutka próbuję wstać. Nie umiem Chcę się odezwać Nie wiem do kogo Sama tu jestem, nie ma nikogo Wyciągam
I Komunia Święta. Parafia pw. Bł. Jana Pawła II w Gdańsku
I Komunia Święta Parafia pw. Bł. Jana Pawła II w Gdańsku Ktoś cię dzisiaj woła, Ktoś cię dzisiaj szuka, Ktoś wyciąga dzisiaj swoją dłoń. Wyjdź Mu na spotkanie Z miłym powitaniem, Nie lekceważ znajomości
ROZPACZLIWIE SZUKAJĄC COPYWRITERA. autor Maciej Wojtas
ROZPACZLIWIE SZUKAJĄC COPYWRITERA autor Maciej Wojtas 1. SCENA. DZIEŃ. WNĘTRZE. 2 Biuro agencji reklamowej WNM. Przy komputerze siedzi kobieta. Nagle wpada w szał radości. Ożesz japierdziuuuuu... Szefie!
Jak nauczyć szczeniaka załatwiania się na dworze?
Jak nauczyć szczeniaka załatwiania się na dworze? Właśnie sprawiłeś sobie małego, prześlicznego szczeniaczka. Jakaż wielka jest twoja radość, bo to milutkie, puchate zwierzątko jest po prostu śliczne.
Darmowy fragment
Ewa Solankowa JAK NA ZAWSZE POZBYĆ SIĘ ZAPARĆ Copyright by Ewa Solankowa & e-bookowo Grafika i projekt okładki: Ewa Solankowa ISBN 978-83-63080-57-0 Wydawca: Wydawnictwo internetowe e-bookowo Kontakt:
EGZEMPLARZ NIE DO SPRZEDAŻY! Wszelkie prawa należą do: Wydawnictwo Zielona Sowa Sp. z o.o. Warszawa
Fragment darmowy udostępniony przez Wydawnictwo w celach promocyjnych. EGZEMPLARZ NIE DO SPRZEDAŻY! Wszelkie prawa należą do: Wydawnictwo Zielona Sowa Sp. z o.o. Warszawa 2013 www.zielonasowa.pl Jak Rudy
JAK BYĆ SELF - ADWOKATEM
JAK BYĆ SELF - ADWOKATEM Opracowane na podstawie prezentacji Advocates in Action, Dorota Tłoczkowska Bycie self adwokatem (rzecznikiem) oznacza zabieranie głosu oraz robienie czegoś w celu zmiany sytuacji
Przełożyła. Sylwia Chojnacka
Przełożyła Sylwia Chojnacka TYTUŁ ORYGINAŁU: Branna A Slater Brothers Novella Redaktor prowadząca: Marta Budnik Redakcja: Aleksandra Zok-Smoła Korekta: Marta Akuszewska Opracowanie graficzne okładki: Łukasz
Magdalena Bladocha. Marzenie... Gimnazjum im. Jana Pawła II w Mochach
Magdalena Bladocha Marzenie... Gimnazjum im. Jana Pawła II w Mochach Dawno, dawno temu, a może całkiem niedawno. Za siedmioma morzami i za siedmioma górami, a może całkiem blisko tuż obok ciebie mieszkała
AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr )
AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr 4-5 2009) Ten popularny aktor nie lubi udzielać wywiadów. Dla nas jednak zrobił wyjątek. Beata Rayzacher:
Paweł Kowalski ZJEDZ KONKURENCJĘ. Jak maksymalizować zyski i pisać skuteczne teksty sprzedażowe
Paweł Kowalski ZJEDZ KONKURENCJĘ Jak maksymalizować zyski i pisać skuteczne teksty sprzedażowe Copyright by Paweł Kowalski & e-bookowo Projekt okładki: Paweł Kowalski ISBN 978-83-7859-269-3 Wydawca: Wydawnictwo
Przygotuj się do użytkowania protezy zębowej
Przygotuj się do użytkowania Jak rozpocząć życie z protezą zębową? Rozpoczynam życie z protezą zębową Czy zdecydować się na protezę zębową? Dla wielu osób proteza zębowa to integralna część ich funkcjonowania
Ilustrował Marek Nawrocki. Nasza Księgarnia
Ilustrował Marek Nawrocki Nasza Księgarnia Maciuś nie może spać i spać! Minęło jutro. I wreszcie miało przyjść pojutrze. Od wyjazdu na wakacje do gęstego lasu dzieliła Okropnego Maciusia tylko jedna noc.
8 sposobów na więcej czasu w ciągu dnia
http://produktywnie.pl RAPORT 8 sposobów na więcej czasu w ciągu dnia Jakub Ujejski Powered 1 by PROINCOME Jakub Ujejski Wszystkie prawa zastrzeżone. Strona 1 z 10 1. Wstawaj wcześniej Pomysł, wydawać
N-LA N-l mówi: -Dziś powitamy się piosenka: Witam Cię, jak się masz, machnij prawą ręką, miło mi widzieć Cię, witam Cię piosenką x 2
I Część wstępna TOK ZAJĘĆ 1. Zabawa powitalna pt. Witam Cię CZYNNOŚCI N-LA N-l mówi: -Dziś powitamy się piosenka: Witam Cię, jak się masz, machnij prawą ręką, miło mi widzieć Cię, witam Cię piosenką x
Pielgrzymka,18.01. 2013. Kochana Mamo!
Pielgrzymka,18.01. 2013 Kochana Mamo! Na początku mego listu chciałbym Ci podziękować za wiedzę, którą mi przekazałaś. Wiedza ta jest niesamowita i wielka. Cudownie ją opanowałem i staram się ją dobrze
Przełożyła. Sylwia Chojnacka
Przełożyła Sylwia Chojnacka TYTUŁ ORYGINAŁU: Bronagh a slater brothers novella Redaktor prowadząca: Aneta Bujno Redakcja: Justyna Yiğitler Korekta: Ewa Popielarz Opracowanie graficzne okładki: Łukasz Werpachowski
MAŁGORZATA PAMUŁA-BEHRENS, MARTA SZYMAŃSKA. W szpitalu
W szpitalu Maja była chora. Pani doktor skierowała ją do szpitala. Miała okropny kaszel. Miała zapalenie płuc. Jej siostra bliźniaczka Ola też była chora, ale ona nie musiała jechać do szpitala. W szpitalu,
Pierwsza lub druga randka przewodnik Pytanie od czytelnika: Witam postępuje według twoich rad i mam pewien dylemat znam ją od 3 tygodni i wiem Ŝe teraz nie długo ma imieniny i chce ją zabrać do kina i
Zasady Byłoby bardzo pomocne, gdyby kwestionariusz został wypełniony przed 3 czerwca 2011 roku.
Opieka zdrowotna przyjazna dziecku - Dzieci i młodzież: powiedz nam co myślisz! Rada Europy jest międzynarodową organizacją, którą tworzy 47 krajów członkowskich. Jej działania obejmują 150 milionów dzieci
Mojżesz i plagi egipskie (część 1) Ks. Wyjścia, rozdziały 7-9
Mojżesz i plagi egipskie (część 1) Ks. Wyjścia, rozdziały 7-9 Ks. Wyjścia 7,8-12 Bóg polecił Mojżeszowi i Aaronowi, aby poszli wcześnie rano nad brzeg Nilu, aby spotkać tam faraona. Mieli mu przekazać
Witajcie dzieci! Powodzenia! Czekam na Was na końcu trasy!
Witajcie dzieci! To ja Kolorowy Potwór! Przez te kilka dni zdążyliście mnie już poznać. Na zakończenie naszych zajęć dotyczących emocji przygotowałem dla Was zabawę, podczas której sprawdzicie ile udało
Przełożyła. Sylwia Chojnacka
Przełożyła Sylwia Chojnacka TYTUŁ ORYGINAŁU: Damien A Slater Brothers Novel Redaktor prowadząca: Marta Budnik Redakcja: Aleksandra Zok-Smoła Korekta: Małgorzata Lach Opracowanie graficzne okładki: Łukasz
Marcin Pałasz. ilustracje Olga Reszelska
Marcin Pałasz ilustracje Olga Reszelska Copyright by Marcin Pałasz Edycja Copyright by Skrzat, Kraków 2012 Redakcja: Sylwia Marszał Korekta: Agnieszka Sabak Skład: Łukasz Libiszewski Ilustracje: Olga Reszelska
LP JA - autoprezentacja JA - autoidentyfikacja MY ONI 1. SZKOŁA: nie było jakiejś fajnej paczki, było ze Ŝeśmy się spotykali w bramie rano i palili
LP JA - autoprezentacja JA - autoidentyfikacja MY ONI 1. SZKOŁA: nie było jakiejś fajnej paczki, było ze Ŝeśmy się spotykali w bramie rano i palili papierosy a później wieczorem po szkole tez Ŝeśmy się