Pismo dedykowane ukochanemu Bhagawanowi Śri Sathya Sai Babie. Kochaj wszystkich, wszystkim służ. Stowarzyszenie Sathya Sai w Polsce

Wielkość: px
Rozpocząć pokaz od strony:

Download "Pismo dedykowane ukochanemu Bhagawanowi Śri Sathya Sai Babie. Kochaj wszystkich, wszystkim służ. Stowarzyszenie Sathya Sai w Polsce"

Transkrypt

1 Pismo dedykowane ukochanemu Bhagawanowi Śri Sathya Sai Babie Kochaj wszystkich, wszystkim służ Stowarzyszenie Sathya Sai w Polsce

2 SAI RAM jest oficjalnym biuletynem Organizacji Sathya Sai w Polsce. Ukazuje się cztery razy w roku jako kwartalnik. Ze względu na konieczność utrzymania poprawności językowej pisma, a także z powodów technicznych zastrzegamy sobie prawo dokonywania zmian i skrótów w nadsyłanych tekstach. Wszelkie listy i artykuły prosimy kierować na adres redakcji: sairam.gdansk@wp.pl Wpłaty na prenumeratę należy dokonywać na konto wydawcy: Stowarzyszenie Sathya Sai ul. Osadników 29 a, Trzebież PEKAO S.A Adres sekretariatu Organizacji Sathya Sai w Polsce oraz Stowarzyszenia Sathya Sai: Stowarzyszenie Sathya Sai ul. Osadników 29a, Trzebież tel. (091) Oficjalna strona internetowa Organizacji Sathya Sai w Polsce Cena 1 egz. Sai Ram 8,00 zł (wraz z kosztami wysyłki) Nakład 300 szt. Magazyn redagują: Izabela Szaniawska, Bogusław Posmyk, Iwona Piotrowska, Jarosław Karwowski. Stała współpraca: Anna Dobosz, Maria Quoos, Ewa Serwańska.

3 Jesień 2012 Spis treści Od redakcji Najwyższa miłość Sathya Sai Baba Żyjcie zgodnie z naukami wielkich mistrzów Sathya Sai Baba Nie istnieje żadna miłość poza boską miłością Sathya Sai Baba Doświadczając jedności człowieka i Boga Sathya Sai Baba Narodziny Sathya Sai Baby Sathya Sai Baba Rocznica urodzin Bhagawana relacja Bezgraniczna boska łaska Śri S.S. Nagananda Bhagawan jest zawsze z nami R. Dż. Rathnakar Droga życia z moim Sai Dr Dż. Gita Reddy Ludzkie oblicza Swamiego Prof. Dż. Śaśidhara Prasad Szczęście to jedność z Bogiem Dr Narendranath Reddy Jezus i Baba przekazują te same prawdy Charles Ogada Złota kopalnia boskich doświadczeń Steen Picullel Wszechmocny Pan T.R. Sai Mohan Wśród tysięcy bhaktów B.W. Ramana Rao Nie ma nic prócz Boga John Hislop Nakoka Matham Ledu Nie należę do żadnej religii Sara Pawan Przepowiednie o przyjściu Sai List Ani Dobosz, koordynatora Organizacji Sai w Polsce Przypowieści Chinna Katha Aszram poetów

4 JJOd redakcji Za oknem zima, śnieg, ale w sercach, w których jest miłość, trwa wieczna wiosna. Taka wiosna w moim sercu, wielki ogród w sobie mam, śpiewamy w refrenie piosenki mówiącej o tym, że kiedy Bóg jest na ziemi drzewa są bardziej zielone. A Bóg jest zawsze na ziemi i nawet odejście fizycznego ciała Awatara tego nie zmieni. W najmniejszym stopniu. Jeden z byłych studentów Sai wspomina, że przed pięciu laty Baba powiedział jemu i kilku innym osobom, że w 2012 roku zacznie się Satja Juga, czyli Złoty Wiek. Na razie tego nie czujemy, ale być może przemiana ludzkiej świadomości już się zaczęła. 26 listopada 2012 r. telewizja przekazała jednego dnia dwie znamienne informacje. Pierwsza z nich mówiła o tym, że po raz pierwszy w historii w Nowym Jorku przez ponad dobę policja nie odnotowała żadnego przestępstwa. Podano jednocześnie, że w roku 1990 zamordowano w NY ok. 2.3 tys. ludzi. W roku 2012 ok. 400 osób. To i tak dużo, ale wiele razy mniej. Druga informacja, która wtedy obiegła świat to historia policjanta, która kupił bosemu żebrakowi drogie buty w pobliskim sklepie. Stał się światowym bohaterem. Coraz częściej jest tak, że internet, facebook czy youtube gromadzi setki milionów ludzi wokół pozytywnych idei. Jest nadzieja, że przemoc, agresja staną się niemodne i pojawi się głód tego, co duchowe, czyste, prawdziwe, a miłość przestanie być kojarzona wyłącznie z seksem. Oczywiście internet ma też drugą, niepokojącą stronę: przemoc, zwłaszcza w grach komputerowych, uzależnienie od wirtualnego świata i alarmujące informacje, że mózgi dzieci spędzających długie godziny przed monitorem funkcjonują inaczej. Ja jednak wierzę, że ta internetowa globalizacja pełni funkcję jednoczącą i będzie jednym z głównych narzędzi przyszłej jedności świata, który, jak przepowiedział Baba, za 26 lat świat będzie żył w miłości, harmonii i pokoju. Być może zmieniać będzie się też Organizacja Sai, bo 24 listopada prezesem Światowej Fundacji Śri Sathya Sai został Gary Belz z USA zastępując swojego rodaka Michaela Godsteina. Niniejszy numer Sai Ramu przygotowywany był w listopadzie i grudniu, czyli w czasie, gdy obchodziliśmy święta dwóch awatarów: 87 urodziny Sai i 2012 urodziny Jezusa, więc spora część tekstów związana jest z tymi świętami, a ich głównym źródłem są listopadowe i grudniowe numery Sanathana Sarathi. Bardzo dużo jest w nich osobistych wspomnień opisujących niezwykłe doświadczenia z Sai i oczywiście Jego dyskursy. Jest też informacja Ani Dobosz o tym, że zjazd wielbicieli Sai ponownie będzie we Wieżycy pod Gdańskiem, a naszym gościem będzie ponownie wielka piosenkarka i wielbicielka Baby Dana Gillespie. Życzę naszym Czytelnikom w imieniu redakcji duchowego odrodzenia w 2013 roku i choćby wewnętrznego Złotego Wieku. Boguś Posmyk 4

5 Jesień 2012 JJNajwyższa miłość Dyskurs Bhagawana Śri Sathya Sai Baby wygłoszony 25 grudnia 1981 r. z okazji świąt Bożego Narodzenia w audytorium Purnaczandra Pan jest miłością Jego formą jest miłość Wszystkie istoty są miłością Miłość chroni i pomaga Jedynie z miłości rodzi się dobro Miłość jest przejawem Boga we wszystkich Miłość łączy jedną osobę z drugą. Miłość wiąże jedną rzecz z drugą. Bez miłości wszechświat jest niczym. Najwyższa miłość uświadamia nam Pana mieszkającego w każdej istocie. Pan jest w równym stopniu obecny we wszystkich. Życie jest miłością. Miłość jest życiem. Nikt i nic nie może istnieć bez Boga. Żyjemy dzięki boskiej woli. To Jego wola działa jako miłość w każdym z nas. To On podpowiada nam modlitwę: Niech wszystkie światy będą szczęśliwe. Albowiem to On uświadamia nam, że Bóg, któremu oddajemy cześć, którego kochamy, dzięki któremu żyjemy, mieszka w każdej istocie jako miłość. W ten sposób miłość rozprzestrzenia się i obejmuje wszelkie stworzenie. Przyglądając się nieco uważniej, odkrywamy, że życie samo w sobie jest miłością. Nie są to dwie kategorie, lecz jedna. Miłość jest prawdziwą istotą życia, podobnie jak żar jest istotą ognia, wilgotność wody, a słodycz cukru. O roślinę dbamy, dopóki ma zielone liście; kiedy usychają i roślina zamienia się w pozbawiony życia badyl, przestajemy ją kochać. Miłość trwa tak długo, jak długo istnieje życie. Matkę kochamy, dopóki żyje; gdy odchodzi z tego świata, zakopujemy jej ciało bez najmniejszych skrupułów. Miłość jest związana z życiem. W rzeczywistości miłość jest życiem. Osoba która nie dzieli się miłością z innymi, jest równie brzydka jak martwa. Dlatego miłość rozrasta się, jak wciąż powiększający się krąg. Miłość jest owocem życia. Owoc ma trzy składniki: skórkę, soczysty miąższ i pestkę. Aby zakosztować owocu, musimy najpierw usunąć skórkę. Skórka symbolizuje egoizm, poczucie ja, wykluczający, ograniczający pierwiastek osobowy. Pestka oznacza egoizm, poczucie moje, pierwiastek zachłanności, chciwości i pożądliwości. Ją również trzeba odrzucić. Tym, co pozostaje, jest słodki sok (rasa), który Upaniszady określają jako boską najwyższą miłość. Parama prema jest dżjoti, amrutą i brahmanem Apo dżjoti raso amrutam brahma, czyli najwyższa miłość to światło, 5

6 nieśmiertelność, brahman. Każdy ma prawo raczyć się tym nektarem premy i dzielić się nim z innymi. Nikogo nie odrzuca się ze względu na rasę, kastę, wyznanie lub pochodzenie. Liczy się tylko to, czy usunięto skórkę i pestkę? Ofiarujcie miłość Bogu i uwolnijcie się od zmartwień Gdy człowiek pozna i będzie praktykował zasadę miłości, uwolni się od niepokoju i lęku. Wyobraźcie sobie, że odwiedzacie przyjaciela w mieście i planujecie zostać u niego przez dziesięć dni. Wzięliście ze sobą trochę pieniędzy i obawiacie się nosić je przy sobie. A teraz, jeśli oddaliście swój portfel przyjacielowi na przechowanie, możecie szczęśliwie zwiedzać wszystkie miejsca w mieście i na przedmieściach, które pragnęliście zobaczyć. Bez cienia strachu możecie spacerować po najbardziej zatłoczonym targowisku. Portfel, który mieliście, to miłość; oddajcie ją Bogu. On uwolni was od zmartwień, niepokoju i lęku. Przez dżapę, dhjanę, sewę i sadhanę musicie pielęgnować swoją miłość do Boga. Za przykład weźcie Dhruwę. Modlił się i prowadził surowy tryb życia, aby nakłonić Boga do powierzenia mu władzy nad królestwem. Jednak kiedy Bóg pojawił się przed nim w postaci Wisznu, rzekł: Panie! Nie pragnę królestwa. Pragnę ciebie i tylko ciebie. Podobnie w początkowych etapach człowiek modli się o dobra doczesne i korzyści materialne, lecz gdy jego myśli oczyszczą się i uszlachetnią, pragnie tylko jednego daru od Pana Jego samego! Bóg jest bowiem istotą najbliższą i najdroższą człowiekowi. Wasi rodzice mogą znajdować się nieco dalej, natomiast Bóg przebywa bezpośrednio z wami i w was. Nawet jeśli Go nie kochacie, nie opuści was, ani od was nie odejdzie. Wedy mówią: Anoranijan Bóg jest mniejszy od atomu. Staje się Mahato mahijan tym, który rozciąga się poza kosmos i wypełnia wszystko łaską. Będzie obecny w was, w każdej komórce waszego ciała. Tę świadomość możecie osiągnąć dzięki najwyższej miłości. Dobre czyny zawsze wywołują złość u niegodziwych Jezus był współczuciem (karuną), które pojawiło się w ludzkiej formie. Szerzył ducha współczucia oraz niósł pocieszenie strapionym i cierpiącym. Kiedy spostrzegł męki ptaków i zwierząt w świątyni w Jerozolimie, zganił handlarzy i wypędził ich poza miasto. Ściągnął na siebie gniew kapłanów. Dobre czyny zawsze wywołują złość u niegodziwych. Jednak w obliczu przeciwności nie należy się załamywać ani lękać. Podjęcie wyzwania przynosi radość, budzi ukryte źródła siły, sprowadza łaskę wspierającą człowieka w wysiłku. Przyjemność pojawia się w czasie przerwy między jednym a drugim cierpieniem. Człowiek musi zmagać się z trudnościami, aby zakosztować rozkoszy zwycięstwa. Jezus mierzył się z wieloma potężnymi przeszkodami i wszystkim stawił czoła. 6

7 Jesień 2012 W rezultacie, jego imię, historia i przesłanie promieniują obecnie wspaniałym blaskiem na całym świecie. Nie tylko Jezus, ale każdy prorok, wysłannik Boga, nauczyciel prawdy i przywódca duchowy musiał narażać się na szyderstwa, lekceważenie i prześladowania. Choć diament zostanie wrzucony do kosza, zachowa swój blask, a jego cena nie spadnie. Mimo że słodka dynia wyrosła na kolczastym płocie, ma taki sam smak i tak samo wzbudza apetyt. Jeśli z pawiego jaja, wysiedzianego na kurzej grzędzie, wylęgnie się paw, jego urok pozostanie taki sam, a natura nie zmieni się. Chociaż Bóg porusza się między różnorodnością wszystkich ludzi, zawsze pozostaje nieporuszony i nie zbacza z drogi. Zawistni ludzie obrzucali Jezusa obelgami. Nawet niektórzy spośród jego uczniów zdradzili go i opuścili. Ludzie owładnięci egoizmem stają się zawistni widząc wielkość i dobroć. Jednak od kiedy prema (miłość) Jezusa nie miała w sobie śladu poczucia ja, Jezus był nieustraszony. Ludzie pozbawieni miłości są pogrążeni w strachu. Miłość dodaje odwagi i skłania do podjęcia ryzyka. Rozkoszuje się śmiałością. Jeśli podążacie za mistrzem, możecie stawić czoła złu, walczyć do końca i skończyć grę. Miłość musi połączyć wszystkich wierzących Jezus był miłością. Sathya Sai również jest miłością. To wyjaśnia zgromadzenie chrześcijan wszystkich odłamów, które tutaj widzimy. W Rzymie zbierają się dziś katolicy, aby świętować przyjście Jezusa. Protestanci sami obchodzą adwent w swoich kościołach. Żydzi są wszędzie niemile widziani. Natomiast w obecności Sathya Sai wszyscy są tak samo mile widziani. Żydzi oskarżyli Jezusa i domagali się ukarania Go. W obecności Sai, Żydzi temu samemu Jezusowi oddają cześć. Prema Sathya Sai przemieniła i przekroczyła te wspomnienia. Uświadomiła im, że jest tylko jedna kasta, kasta ludzkości, że jest tylko jedna religia, religia miłości. Kilka chwil temu Al Drucker mówił do was o Jezusie Chrystusie. Zdobył się na odwagę i mądrość, aby złożyć hołd Jezusowi pod wpływem obecności Swamiego. On rozumie, że jest tylko jeden Bóg i że jest On wszechobecny. Imiona i formy oczywiście różnią się, ale wszystkie są przejawami Jedynego. Miłość musi łączyć wszystkich wierzących. Trzeba kochać i pomagać nie tylko wierzącym, ale także niewierzącym, którzy stanowią Jego odbicie. Miłość musi przejawiać się jako służba (sewa). Sewa musi przybrać formę pokarmu dla głodnych, pociechy dla opuszczonych, ukojenia dla chorych i cierpiących. Jezus dał z siebie wszystko, wypełniając taką sewę. Serce pełne współczucia jest świątynią Boga. Jezus błagał o współczucie. Współczucie było jego przesłaniem. Widok ubogich przepełniał go wielkim smutkiem. Obecnie oddaje się cześć Jezusowi, ale ignoruje się jego nauki. Wielbi się Sai, lecz lekceważy się jego nauki. Wszędzie tylko pompa, przepych, próżna wystawność! Wykłady, wykłady, wykłady! Żadnego działania, żadnej miłości, żadnej sewy. Bohaterowie w czasie wykładów, zera podczas praktykowania zasłyszanych słów. Rozwijajcie w sobie współczucie. Żyjcie w miłości, czyńcie dobro i dostrzegajcie dobro. Oto jest droga do Boga. Tłum. Fryderyk Listwan Źródło: sathyasai.org.pl 7

8 JJŻyjcie zgodnie z naukami wielkich mistrzów Fragmenty dyskursów Baby wygłoszonych podczas świąt Bożego Narodzenia Ucieleśnienia boskiej miłości! Prawda jest jedna. Jest ona ponad umysłem i mową. Przekracza granice czasu i przestrzeni. Niezliczeni poszukiwacze podążali różnymi ścieżkami, aby rozpoznać tę prawdę. Pomiędzy tymi poszukiwaczami prawdy istnieją godne uwagi różnice. Różnice te nie wpływają na istotę wszechświata. Wręcz przeciwnie, różnice te należy postrzegać jako różne etapy w pojmowaniu kosmicznego procesu. To właśnie istnienie tych różnic skłania do nieustannego poszukiwania jednoczącej zasady. Boskość we wszechświecie Wszechświat jest projekcją wiecznej, nieskończonej rzeczywistości i nie jest odrębny od Brahmana. Sarwam wisznumajam dżagat (Wisznu przenika cały wszechświat). Kiedy rozpozna się tę prawdę, będzie oczywiste, że wszystko, co się postrzega lub czego się doznaje, jest przejawem boskości. Każde drzewo to kalpawriksza (drzewo spełniające życzenia). Każde miejsce pracy jest świątynią Boga. Wielu ludzi myśli, że zajmują się duchowym praktykami, aby dostąpić jedności z Bogiem. Różne praktyki duchowe lub różne postaci nabożeństwa mogą przynieść jakieś uczucie osobistego zadowolenia, jednak nie prowadzą one do urzeczywistnienia Boga. Bóg niczego nie potrzebuje od nikogo. Bóg nie szuka ofiar ani się z nich nie cieszy. Bóg nie różni się od ciebie. To twoje upodobania i niechęci oddzielają cię od Boga. Kiedy uwolnisz się od pragnień i niechęci, zdasz sobie sprawę z własnej, wrodzonej boskości. Wszystkie ćwiczenia duchowe, jakie się wykonuje, albo obrzędy, jakich się przestrzega, służą jedynie oczyszczaniu umysłu i usuwaniu ego. Ludzkość powinna dążyć do osiągnięcia ideału ludzkiej jedności przez rozpoznanie boskości obecnej w każdym. Bóg nie jest od ciebie odrębny. W rzeczywistości jesteś boski. To przeświadczenie musi rosnąć w tobie. Na początku uważasz się za zwykłego człowieka. Potem docierasz do etapu, na którym uświadamiasz sobie własną potencjalną 8

9 Jesień 2012 boskość. Wreszcie osiągasz etap, kiedy urzeczywistniasz swoją boskość. Te trzy etapy zauważyć można w życiu Jezusa. Na początku oznajmił: Jestem posłańcem Boga. Potem powiedział: Jestem synem Boga. Ostatecznie stwierdził: Ja i mój Ojciec jesteśmy jednym. W takim procesie Chrystus osiągnął jedność z Bogiem. Musicie już w tej chwili wyruszyć w podróż do zjednoczenia z boskością. Czas na nikogo nie czeka. Skupiajcie wszystkie wysiłki na tym, by urzeczywistnić w sobie Boga. Najważniejsze jest usunięcie ego. Bez uwolnienia się od ego nie można doświadczyć boskiej błogości. Ostentacyjne oddawanie czci Bogu jest bezużyteczne. Majątek, siła i stanowisko na nic się nie zdadzą na duchowej drodze. Nie zapewnią spokoju ani nie usuną strachu stale nawiedzającego człowieka. Jedynie człowiek wiary jest zupełnie wolny od strachu. Dlatego rozwijajcie w sobie wiarę w Boga i prowadźcie życie ukierunkowane na Boga. Możecie studiować lub pracować nie porzucając wiary w Boga. Dziś jest tak, że ludzie zapominają o Bogu w pogoni za bogactwem. Szukają annam (jedzenia) zamiast atmy. Kiedy uświadomicie sobie atmę, wszystko inne zdobędziecie bez wielkiego wysiłku. Człowiek, który uświadomił sobie jaźń, zbawił swoje życie. Błogosławiony jest człowiek, który jest świadomy swoich wad. Równie błogosławiony jest ten, co widzi dobro w innych. Okazuj więc wszystkim miłość. Wszyscy są dziećmi jednego Boga Zgromadzili się dziś tutaj ludzie z wielu krajów. Z jakiego powodu tu przyjechali? Nie brakuje im majątku ani wygód. Mają wiele rzeczy, ale nie doznają prawdziwej błogości, która może wypłynąć tylko z duchowego urzeczywistnienia. I właśnie po to tu przyjechali. Musicie zwrócić umysły ku atmie. Atma jest nieskończona. Musicie uwolnić się od pojęć moje i twoje. Uważajcie się za dzieci jednego Boga, który opiekuje się wszystkimi. Pamiętajcie o trzech rzeczach: miłości do Boga, lęku przed grzechem i przestrzeganiu moralności społecznej. Ten, w kim nie ma miłości do Boga, łatwo popełnia grzechy i traci wszelkie wartości moralne. Miłość do Boga podsyca lęk przed grzechem i każe człowiekowi prowadzić moralne życie. Te trzy zasady są jak Święta Trójca. Będą one przyczyniały się do trikarana suddhi (jedności myśli, słów i czynów). Wszystko, co będzie czynione z taką czystością, będzie też sprzyjało uświadomieniu sobie Boga. Nade wszystko rozwijacie miłość. To właśnie miłość was tu przywiodła. Wzmacniajcie tę miłość. Miłość jest Bogiem. Żyjcie w miłości. Możecie wybrać sobie jakąkolwiek boską postać za obiekt czci lub iść taką ścieżką duchową, jaka wam 9

10 się podoba. Cokolwiek raduje wasze serca, zadowoli Boga. Idźcie za nakazami swego sumienia, napełniajcie serca miłością i zanurzajcie się w błogiej boskości. Narodziny świętych i proroków obchodzi się dziś ucztując i bawiąc się. Nie tak należy je obchodzić. Ich zwolennicy powinni żyć zgodnie z naukami tych wielkich mistrzów. Wyjątkowość świąt Bożego Narodzenia w Prasanthi Nilajam W wielu krajach obchodzone jest dziś święto Bożego Narodzenia. W każdym kraju ludzie udają się do kościołów, wysłuchują kazań i wracają do domu. W niektórych miejscach ludzie po prostu jedzą, piją i weselą się. Nigdzie na świecie Boże Narodzenie nie jest obchodzone z taką powagą i świętością, jaka panuje w Prasanthi Nilajam. Są tu mieszkańcy wszystkich krajów. W chrześcijaństwie jest wiele wyznań i w każdym obchodzi się Boże Narodzenie na własny, odrębny sposób. Jedynie w Prasanthi Nilajam chrześcijanie wszystkich wyznań oraz mężczyźni i kobiety innych wiar łączą się razem, aby obchodzić to święto. Są tu wielbiciele z Niemiec, Rosji, Argentyny, Ameryki i wielu innych krajów. Mówią rożnymi językami i wszyscy współpracują w harmonii. Prasanthi Nilajam stało się mini-światem. Sanathana Sarathi grudzień 2012 Tłum. Grzegorz Leończuk JJNie istnieje żadna miłość poza boską miłością Dyskurs Bhagawana Śri Sathya Sai Baby wygłoszony 22 października 2001 r. podczas świąt Daśara w Prasanthi Nilajam Ryba rodzi się w wodzie Żyje w wodzie I w wodzie umiera. Mleko jest bardziej wartościowe niż woda Ale czy ryba może żyć w mleku? Człowiek uległ wynaturzeniu, Ponieważ zatracił lęk przed grzechem I miłość do Boga. Człowiek zagubił swe człowieczeństwo Dlatego na świecie nie ma pokoju. Ucieleśnienia miłości! Na tym świecie żyją ludzie różnych ras, ale wszyscy są istotami ludzkimi. Nikt nie powinien zapominać o tym, że każdy człowiek należy do jednej i tej samej wielkiej 10

11 Jesień 2012 rodziny, jaką jest ludzkość. Wszyscy ludzie są członkami tej samej rodziny, wszyscy należą do tego samego rodzaju, do rodzaju ludzkiego. Wszyscy mają jednego i tego samego Ojca, którym jest Bóg! Wszyscy należą do jednej kasty, do jednego gatunku; wszyscy są dziećmi jednego Ojca. Jeśli ktoś pragnie Go ujrzeć, musi być prawy i szlachetny. Bóg jest uosobieniem miłości. Ta sama miłość drzemie w sercach wszystkich ludzi. Skoro Bóg darzy wszystkich taką samą miłością, człowiek powinien również kochać wszystkich jednakowo to jest jego podstawowa powinność. Bóg nasączył ludzkie serce miłością nie po to, by służyła ona celom ego, lecz po to, by człowiek dzielił się nią ze wszystkimi istotami. Tylko wtedy doświadczy boskiej miłości i łaski. Człowiek wykorzystuje drzemiącą w nim miłość właściwie, jeśli dzieli się nią z innymi i sprawia, że każdy, kto znajdzie się w jego otoczeniu, czuje się szczęśliwy. Człowieka, którego wszyscy kochają, kocha również i Bóg. Kochając innych, człowiek dostraja się do wibrującej w ich sercach boskiej miłości. Bóg zauważa to. Ten, kto pragnie doświadczać boskiej miłości, musi najpierw dzielić ją z innymi. Boska miłość, która drzemie w każdej istocie ludzkiej, uzewnętrznia się na różne sposoby, w wyniku czego powstają niezliczone jej przejawienia. Tak jak światło słońca zawiera w sobie różne barwy, tak też człowieczeństwo niesie w sobie różne atrybuty czy jakości, takie jak prawda, prawość, miłość itd. Ludzka miłość jest jak kompas. Bez względu na to, gdzie znajduje się kompas, jego igła zawsze wskazuje północ. Analogicznie, ludzka miłość powinna być zawsze zwrócona ku Bogu, a nie w kierunku ego. Osoba, której miłość skierowana jest ku Bogu, zasługuje na miano człowieka. Człowiek nie powinien ulegać poczuciu własności. Powinien uświadomić sobie, że ta sama miłość obecna jest we wszystkich. To uniwersalne prawo miłości może zrozumieć jedynie ktoś, kto kocha Boga. Boska miłość jest najświętsza, najcenniejsza; boska miłość jest nieskończona. Otula wszystkich jednakowo, bez rozróżnień. Nieprawdą jest, jakoby Bóg kochał jednych bardziej, a innych mniej. Bóg darzy wszystkich taką samą miłością. Powinnością człowieka jest poznanie prawdy, że Bóg przejawia się jako ludzka jaźń. Dlaczego człowiek nie podejmuje żadnego wysiłku, by rozpoznać Boga, który jest w nim obecny w postaci najwyższej miłości? Człowiek nie rozpoznaje Boga wewnątrz siebie, ponieważ sądzi, że jest kimś różnym od Boga. Tymczasem Bóg nie jest oddzielony od stworzonych istot. Jest On obecny we wszystkich istotach w postaci miłości. Musicie podjąć wszelki 11

12 wysiłek, żeby doświadczyć tej prawdy. Nie istnieje na świecie człowiek, w którym nie byłoby miłości. Myśląc o miłości jako o uczuciu mającym związek z materią i światem fizycznym, zupełnie zapominacie o jej boskim aspekcie. Tymczasem w rzeczywistości nie istnieje żadna inna miłość poza miłością boską. W swej niewiedzy ograniczacie zasięg boskiej miłości do sfery doczesnego świata. W rezultacie doświadczacie tylko niewielkiej i mało znaczącej jej cząstki. Boska miłość przejawia się jako uczucie rodziców do dziecka, albo jako zupełnie inne uczucie męża do żony, lub jako przywiązanie wobec krewnych czy przyjaciół, albo też jako pragnienie przedmiotów materialnych. Człowiek postrzega te uczucia jako różniące się od siebie, ale w rzeczywistości są one aspektami jednej, pierwotnej miłości boskiej. Nikt nie powinien o tym zapominać. Człowiek zapomniał o tej podstawowej prawdzie i dlatego doświadcza licznych problemów. Jaka jest główna przyczyna ludzkiego cierpienia? Jest nią poczucie oddzielności, które powstaje na skutek niewiedzy o fundamentalnej jedności wszelkiego istnienia. Człowiek cierpi, gdy zamiast wewnętrznej jedności postrzega zewnętrzne różnice. Człowiek, który ma poczucie oddzielności, nigdy nie osiągnie boskości. Swami zawsze radzi wam porzucenie cielesnych przywiązań. Nieustanne pomnażanie doczesnych przywiązań powoduje stopniowe zanikanie więzi z Bogiem. Przywiązania cielesne dotyczą jedynie doczesnego świata. Z kolei prema, czyli boska miłość, ma związek z sercem. Każdy człowiek ma prawo i zasługuje na to, żeby doświadczać płynącej z serca boskiej miłości. Człowiek nie jest stanie pojąć nieskończonej miłości Boga. Może jedynie analizować ją w kategoriach miłości własnej, ponieważ zawsze odnosi miłość Boga do swojej. A wówczas pojawia się błąd, gdyż na miłość boską nakłada własne ograniczenia, poczucie ego i interesowność. Miłość Boga jest całkowicie bezinteresowna. Jest nieskończona. Miłość, która jest nieskończona, nieśmiertelna i niezmierzona, wymyka się jakimkolwiek porównaniom. Krew krąży po całym ciele. W języku duchowym określa się ją słowem angirasa, które znaczy to, co przenika wszystkie części i organy ciała. Podobnie, esencja boskiej miłości przenika ludzkie ciało. Boga również nazywa się imieniem Angirasa, bowiem Jego miłość przenika całe ciało i każdy jego organ. Dzięki działaniu różnych organów ludzkiego ciała boska miłość może przejawiać się w zewnętrznym świecie. Bóg ma wiele różnych imion, ale wszystkie one odnoszą się do różnych aspektów Jego boskiej miłości. Ta sama miłość drzemie w każdej istocie ludzkiej. Miłości, jakiej nie można odnaleźć w człowieku, nie można też odnaleźć nigdzie indziej. Miłość, której uosobieniem jest Bóg, jest obecna również i w was. Nie ma żadnej różnicy między miłością boską a miłością drzemiącą w was. One są tym samym, zarówno w kategoriach 12

13 Jesień 2012 jakościowych, jak i ilościowych. Wielkim grzechem jest dzielenie tej jednoczącej wszelkie istnienie miłości na osobne cząstki. Człowiek próbuje mierzyć i szacować boską miłość z perspektywy doczesności. Tymczasem nie ma żadnego związku pomiędzy działaniem wypływającym z doczesnych pobudek a działaniem wypływającym z boskiej miłości. Te działania różnią się od siebie diametralnie. Chociaż czysta miłość i boskość drzemią w człowieku, on nie znajduje w sobie tych skarbów pomimo tego, że dysponuje możliwością rozpoznania ich. Ze względu na tę unikalną zdolność, istotę ludzką uważa się za najwyższą spośród wszystkich innych istot. Bóg jest obecny w każdej istocie ludzkiej pod postacią miłości. Bóg przyjął ludzką postać. Człowiek ma w sobie boskość, ale nie rozpoznaje jej. Skoro człowiek pochodzi od Boga, Jak może istnieć jakakolwiek różnica między Bogiem i człowiekiem? Bóg jest naszym Ojcem, Boskim Ojcem. Krew Ojca płynie w Jego dziecku. Ten, kto zrozumie tę prawdę, nigdy nie oddali się od Boga. Czyny wypływające z egoistycznych pobudek uniemożliwiają człowiekowi zrozumienie tej prawdy. Nigdy nie powinniście oddalać się od Boga. Bóg jest uosobieniem miłości. Miłość jest Bogiem, żyjcie w miłości! Miłość nie jest różna od Boga. Uważa się, zwłaszcza w środowisku naukowców, że miłość nie ma żadnej formy. To jest błędne przekonanie. W tym świecie nie istnieje nic, co nie miałoby formy. To jest kwiat. Kwiat ma zapach. Ludzie sądzą, że kwiat ma formę, podczas gdy zapach jej nie posiada. To błąd. Nawet zapach ma formę. Doświadczamy zapachu, który pochodzi z kwiatu. Gdyby źródło zapachu, które nazywamy kwiatem, nie istniało, skąd brałby się zapach? Gdyby nie było matki, jak człowiek mógłby doświadczyć miłości? Matka jest formą miłości. Tak więc w tym świecie każdy przedmiot ma swoją formę. Bóg jest najmniejszy z małych i największy z wielkich. Postrzegacie człowieka i Boga jako oddzielne istnienia, sądząc według ilości i jakości. W rzeczywistości te różnice nie istnieją. To jest całością i pełnią, tamto również jest całością i pełnią. Jeśli z całości wyjmiemy całość, to, co pozostanie, nadal będzie całością! Wszystko, co istnieje, jest pełnią. To, czyli Bóg, jest pełnią. Tamto, czyli człowiek, również jest pełnią. Człowiek pochodzi od Boga. To, co wyszło z kosmicznej pełni, jest również pełnią i całością! Wszystko, co istnieje, jest konkretyzacją boskiej pełni. Utożsamianie się z ciałem uniemożliwia człowiekowi rozpoznanie swej wewnętrznej boskości. W miarę jak człowiek coraz 13

14 silniej przywiązuje się do ciała, jego miłość do Boga stopniowo słabnie. Człowiek uważa przywiązanie do własnej cielesności za ważne i wspaniałe. W jakim aspekcie życia to przywiązanie jest tak istotne? Jedynie w aspekcie doczesnym. Nie ma wątpliwości, że pewne przywiązania są nieuniknione. Musi istnieć silny związek między matką i dzieckiem, siostrą i bratem, mężem i żoną, ojcem i synem itd. Wszystkie te odmiany miłości są doczesnymi przywiązaniami. Przywiązanie nie jest naturalnym uczuciem prawdziwej jaźni, ale uczuciem doczesnym, powstającym w świadomości ciała. Ono jest waszym wytworem. Te różne odmiany miłości powstają w oparciu o widzialne przedmioty doczesnego świata. Bóg jest obecny we wszystkich formach, chociaż przejawia się w nich pod różnymi postaciami. W teatrze życia On jest jedynym Reżyserem i jedynym Aktorem. On jest tym, który gra wszystkie role. Wyobrażacie sobie, że wasza rola jest oddzielna od innych. Tymczasem w boskim teatrze życia wy jesteście postaciami granymi przez samego Boga! Tak więc w postaciach, które gracie, obecna jest boskość. Bóg pojawia się, by chronić jednych, a karać innych. Ale to On jest tym, który doświadcza zarówno ochrony jak i kary! Za pomocą procesu karania i chronienia Bóg pokazuje, że w doczesnym świecie dwoistości istnieje dobro i zło. Bóg gra zarówno postacie dobre, jak i złe! Zatem wszystko ma swe źródło w Nim. On jest tym, który czyni, i tym, który doświadcza. On jest tym, który urzeczywistnia swą wolę, i tym, który staje się ideałem. Powinniście zrozumieć tę wielką prawdę. Studiujecie i zdajecie egzaminy. Jeśli nie zaliczacie ich, w rzeczywistości to Bóg ich nie zalicza! Jeśli ktoś dostaje szóstkę, w rzeczywistości to Bóg ją otrzymuje! Bóg jest sprawcą wszystkiego. Patrząc z perspektywy tego świata, możemy powiedzieć: ten i ten zdał, ten i tamten nie zdał, itd., ale z perspektywy atmy, tym, kto zdaje egzamin lub nie zdaje, jest jedna i ta sama jaźń. Tym, który udziela pochwały, jest Bóg; tym, który krytykuje, jest również Bóg. Ten, który uwielbia, i ten, który obraża, są tym samym. Ten, który szanuje, i ten, który lekceważy, są tym samym. Każdy czyn jest wynikiem działania Boga. Jedynie ten, kto poznał tę prawdę, osiąga spełnienie w swym duchowym rozwoju. W sanskrycie słowo wijakti znaczy indywidualna jednostka. Jakie znaczenie kryje w sobie słowo wijakti? Swami wyjaśnił to wcześniej. Wijakti to ten, kto czyni widoczną, czyli urzeczywistnia boskość drzemiącą w jego wnętrzu w subtelnej, to znaczy niewidzialnej formie. Ta zdolność urzeczywistniania prawdziwej jaźni jest w człowieku uśpiona. Różne praktyki duchowe mają na celu przebudzenie jej i uświadomienie człowiekowi, że pozorna wielość jest jednością. Prawda jest jedna, ale uczeni opisują ją różnymi słowami. Różni ludzie opisują prawdę różnymi słowami. Ale wszystkie te słowa stanowią jedynie nadane lub przypisane prawdzie nazwy, lecz nie są nią samą. Musimy postarać się zrozumieć naturę prawdy. Bóg jest doskonałym ucieleśnieniem miłości. Nie ma w Nim cienia nienawiści ani sprzeczności. Bóg nikogo nie wyróżnia. 14

15 Jesień 2012 W boskości nie znajdziecie żadnych negatywnych cech. To, że w zachowaniu Swamiego widzicie pewne symptomy wyróżniania, jest wynikiem waszej skłonności do odczuwania różnic. Bóg nie odczuwa różnic. Niemniej jednak, kiedy pojawia się na ziemi w ludzkiej postaci, może się wam wydawać, że postrzega różnice tak jak wy. Tymczasem awatar jedynie na pozór zachowuje się tak, jak gdyby czynił rozróżnienia, mówiąc o niektórych, że są dobrzy, a o innych, że są mniej dobrzy. Wszystko to służy jedynie temu, by wskazać ludzkości ideał do naśladowania. Jedna i ta sama boskość drzemie we wszelkim stworzeniu. Prawdziwe człowieczeństwo polega na rozpoznaniu i zrozumieniu tego faktu. Prawdziwe znaczenie sanskryckiego słowa manawa (człowiek) brzmi: ten, który jest wieczny. W Upaniszadach człowieka określa się słowem nara. Ra znaczy wieczny. Na znaczy doczesny. Zatem Nara, czyli człowiek, łączy w sobie aspekt doczesny z aspektem wiecznym. Nara, czyli człowiek posiada materialną formę, która powstała z pierwszego żywiołu akaszy, to znaczy z eteru. Wszystkie żywioły wyłoniły się z akaszy. Człowiek jest ucieleśnieniem pięciu żywiołów, tak więc wszystkie żywioły są w nim obecne. Żywioły pochodzą bezpośrednio od Boga, zatem przenika je boska miłość. Swami wielokrotnie zwracał waszą uwagę na mantrę Gajatri. Słyszycie w niej słowa: Bhur Bhuwaha, Suwaha. Bhur odnosi się do materii. Prana to siła życia, czyli wibracja, która ożywia materię w istotach żywych. Materia i wibracja mają wspólne, odwieczne źródło. Jest nim promieniowanie, czyli radiacja. Bhur, Bhuwaha i Suwaha odnoszą się do: materializacji, wibracji i radiacji. Te trzy stanowią aspekty jednej całości. Boskość można nazwać różnymi słowami, ale Bóg jest jeden. Kiedy istota ludzka żyje swym doczesnym aspektem, nazywamy ją człowiekiem, natomiast kiedy żyje swym aspektem duchowym, określamy ją mianem istoty boskiej. Nie ma na ziemi człowieka, który nie miałby w sobie boskości. Wszyscy jesteście ucieleśnieniami boskości. Różne formy są tylko różnymi aspektami kosmicznej formy Boga. Zagubieni w świadomości cielesnej, postrzegacie siebie i innych jako istoty ludzkie. Wyjdźcie ponad świadomość ciała, a ujrzycie swoją prawdziwą naturę. Istnieją trzy ważne słowa: dehatma, dżiwatma, paramatma. Te trzy słowa powstały przez połączenie słowa atma ze słowem deha, dżiwa i para. Dehatma to materialne ciało będące ucieleśnieniem atmy. Podobnie, istota żyjąca, czyli taka, którą przenika energia życia, nazywa się dżiwatmą. Dżiwa znaczy życie. Niezwiązana atma, czyli atma w pełni swej pierwotnej chwały, nazywa 15

16 się paramatmą. Paramatma jest wieczna. Dżiwa, czyli życie i deha, czyli ciało, przychodzą i odchodzą. Są to elementy przemijające i zmienne, natomiast atma zawsze pozostaje niezmienna. Tak więc wy, istoty wyposażone w materialne ciało i energię życia, jesteście ucieleśnieniami atmy. Człowiek nie pojmuje tej odwiecznej prawdy i postrzega siebie jako istotę oddzielną od Boga, w wyniku czego żyje w sposób niegodny swego człowieczeństwa. Nie jesteście istotami niskimi. Człowiek nie jest niską, słabą istotą człowiek jest ucieleśnieniem Boga. Jeśli Bóg jest obecny w waszym wnętrzu, dlaczego szukacie Go na zewnątrz? Głupcem jest ten, kto będąc tożsamy z Bogiem, szuka Go. Wszystko, co widzicie, jest formą Boga. Tymczasem wy wciąż tęsknicie za tym, by Go zobaczyć; czy to nie jest głupota? Wszyscy ci, których widzicie, są postaciami Boga. Ale wy nie jesteście w stanie doświadczyć otaczającej was boskości, ponieważ patrzycie z perspektywy ograniczonej świadomości indywidualnej jednostki ludzkiej. Kiedyś Wiwekananda udał się do swojego mistrza Ramakriszny Paramahamsy. Kiedy inni uczniowie oddalili się, a oni zostali sami, Wiwekananda zapytał Ramakrisznę: Swami, czy widziałeś Boga?. Ramakriszna odparł: Tak, oczywiście, widziałem Boga. Tak naprawdę nie powiedział widziałem Boga, ale: widzę Boga. Wiwekananda zapytał, w jakiej formie Ramakriszna widzi Boga. Ramakriszna odpowiedział: Widzę Boga w tobie. Ty także jesteś formą Boga, podobnie jak inni moi uczniowie, Brahmananda i Nitjananda. Wszyscy ludzie są formami Boga. Tak więc w tej chwili widzę Boga w tobie. Tak powiedział Ramakriszna. Nie rozumiejąc słów mistrza, Wiwekananda niemądrze dyskutował: Ale my jesteśmy zwykłymi śmiertelnikami, prawda? Czy to jest właściwe uważać śmiertelnika za Boga?. Ramakriszna odrzekł: Głupcze, postrzegasz z poziomu świadomości ciała. Ja patrzę z poziomu atmy. Na tym poziomie ty także jesteś Bogiem. Ramakriszna mówił dalej: Nie jesteś jedną osobą, ale trzema. Jesteś tym, kim myślisz, że jesteś ciałem fizycznym. Jesteś tym, kim inni myślą, że jesteś ciałem subtelnym, czyli mentalnym. I jesteś tym, kim naprawdę jesteś atmą. Ramakriszna dodał: Ja postrzegam z poziomu atmy, podczas gdy ty z poziomu świadomości ciała materialnego (deha) i subtelnego (dżiwa). Zmień poziom. Kiedy zmienisz poziom, z jakiego patrzysz, ujrzysz w sobie Boga. Błąd leży w twojej percepcji, a nie w stworzeniu; tymczasem ty, mój drogi przyjacielu, jak szaleniec szukasz błędu w stworzeniu. Niedoskonałość twojego widzenia jawi ci się niedoskonałością stworzenia. 16

17 Jesień 2012 To, co postrzegasz, jest niczym innym, jak tylko reakcją, odbiciem i oddźwiękiem. Jaki będziesz miał oddech po zjedzeniu mango? Będzie przypominał zapach owocu mango, który właśnie zjadłeś, a nie zapach ogórka! Skąd bierze się zapach twojego oddechu? Z tego, co zjadłeś. Analogicznie, co widzisz w świecie zewnętrznym? Widzisz to, co czuje serce. Twoje wewnętrzne uczucie wraca do ciebie z zewnętrznego świata jako reakcja, odbicie i oddźwięk twojego wnętrza. Dlatego też przede wszystkim musicie wypełnić swe serca świętymi i boskimi uczuciami. Istotę człowieczeństwa zrozumiecie dopiero wówczas, gdy osadzicie się w boskości. Manawa człowiek. Co znaczy to słowo? Manawa to ten, który jest wolny od duchowej niewiedzy. Ma pochodzi od słowa maja, czyli iluzja. Na znaczy bez. Wa prowadzić się, zachowywać się, postępować. Zatem manawa to ten, kto swym postępowaniem uwalnia się od iluzji. Człowiek może żyć wolny od iluzji. Jesteście ucieleśnieniami duchowej wiedzy. Prawdziwa wiedza to świadomość niedwoistości. Wiedza, która prowadzi do świadomości niedwoistości, jest formą Boga. Po co mielibyście zwracać się ku światu zewnętrznemu, by doświadczyć Boga, skoro On jest w was? Boga macie w sobie. Sandżaj Sahni, który mówił wcześniej, powiedział: Z tobą, w tobie, przy tobie. Można przetłumaczyć to zdanie dosłownie, ale wówczas nie przekaże się jego właściwego znaczenia. Język angielski nie wyrazi prawdziwego znaczenia tego zdania. Nie poznajemy właściwych znaczeń, bo kierujemy się fałszywymi ideami. Przyjmujemy fałszywe zasady. Zamiast tego, powinniśmy dążyć do zrozumienia, czym jest atma. Słowa put (w języku angielskim: kłaść) i but (w języku angielskim: ale) mają podobną pisownię, lecz odmienną wymowę (put i bat). To są osobliwości języka. Ten świat jest także pełen osobliwości, które są wynikiem waszej błędnej percepcji. Pozwalacie się zwodzić złudnym wrażeniom, zamiast swe osądy opierać na prawdzie. Ucieleśnienia miłości! Jedna i ta sama miłość drzemie w każdym. Ta wszechobecna miłość nie ma nic wspólnego z ciałem. Nie ma też nic wspólnego z umysłem, ani nawet z intelektem (buddhi), ani też ze zmysłami. Ona ma związek jedynie z atmą, która jest konkretyzacją miłości. Wedy określają atmę jako miłość. Ale żadne słowa nie oddają istoty miłości. Ktoś, kto cały zanurzony jest w wodzie, nie może mówić. Dopóki jednak znad wody wystaje mu głowa, może mówić. Podobnie, ten, kto tylko częściowo zanurzony jest w boskiej miłości, może swe uczucia wyrazić słowami, ale ten, kto zanurzył się w niej całkowicie, 17

18 nie mówi. Ten, kto jest zatopiony w świętej, boskiej miłości, nie mówi nic. Całkowicie zanurzony, gdziekolwiek się obróci, widzi jedną i tę samą atmę. Jedna i ta sama miłość otacza go ze wszystkich stron. Wówczas nie mówi, nie znajduje żadnych słów, którymi mógłby ją opisać. Jeżeli możecie mówić, znaczy to, że nie zanurzyliście się w boskiej miłości całkowicie. Pozostajecie na powierzchni jak fale oceanu. Czy boskości może doświadczyć ten, kto pozostaje na powierzchni? Nie; aby doświadczyć Boga, trzeba wznieść się na najwyższy poziom świadomości. Dopiero na tym poziomie panuje jedność. Jedność zawiera w sobie wszystkie subtelności i wewnętrzne znaczenia. Ten, kto nie dotarł na poziom jedności, gubi się w różnych wątpliwościach. O takiej osobie można powiedzieć, że nie jest zanurzona w miłości. Wszyscy musimy zanurzyć się w oceanie miłości, doświadczyć łaski miłości, stać się ucieleśnieniami miłości, obdarowywać miłością innych i w rezultacie otrzymywać ją od innych. Powinniśmy czynić to, pozostając ponad wszelkimi podziałami. Ucieleśnienia miłości! Jesteście młodzi i macie wiele planów na przyszłość. Niezależnie od tego, co zaplanujecie i co zrobicie, nigdy nie zapomnijcie o odwiecznej prawdzie, że miłość jest Bogiem. Nie powinniście także zapomnieć o tym, że wszyscy należymy do jednej rodziny. Wszyscy należymy do jednej rasy. Wszyscy mamy jednego Ojca. Naszym wspólnym Ojcem jest Bóg. Tę prawdę musicie zrozumieć przede wszystkim. Ojciec jest jeden i ten sam, wszyscy należą do jednej rodziny, jedna i ta sama miłość obecna jest we wszystkich. Jeśli uświadomicie sobie tę prawdę, czy będą mogły powstać jakiekolwiek podziały i nieporozumienia? Nie będzie miejsca na żadne podziały. Nie będzie różnicy zdań. Zrozumienie istoty miłości musi być waszym głównym celem. Kolor skóry może się różnić, rasy mogą się różnić, ale wartość człowieczeństwa jest jednakowa we wszystkich. Z cukru można zrobić słodycze o różnych kształtach. Wszyscy je znacie; jako dzieci musieliście kupować cukierki w kształcie niedźwiedzi, psów, papug czy łabędzi. Wszystkie te cukierki sprzedawano w tej samej cenie po dwie anna. Sprzedawca śpiewał taką piosenkę: Płacisz tylko dwie anna, a możesz wybierać. Za dwie anna Możesz mieć, co zechcesz: Jelenia, tygryska albo liska. Dlaczego płacicie tę samą cenę za słodycze o różnych kształtach i nazwach? Dlatego, że wszystkie one zrobione są z cukru. Płacicie za cukier, a cena zależy jedynie od jego ilości. Podobnie jest z ludźmi: chociaż różnią się od siebie kolorem skóry, wzrostem, wagą i innymi cechami, w swej istocie wszyscy są tym samym atmą. Ta 18

19 Jesień 2012 wewnętrzna jaźń nazywana atmą nie rodzi się ani nie umiera; jest wieczna i nieśmiertelna; nie ma początku ani końca; nie powstaje i nie zanika. Jest obecna w każdej istocie jako odwieczny świadek. Bóg obecny jest w każdym pod postacią wewnętrznej jaźni. Musicie przede wszystkim postarać się pojąć tę podstawową, fundamentalną zasadę. Potem będziecie mogli zrozumieć, czym jest jedność. Idziecie nad morze i kąpiecie się. Podczas kąpieli w oceanie sól przykleja się wam do skóry. Kiedy wracacie do domu, bierzecie kąpiel w słodkiej wodzie. Dlaczego najpierw kąpaliście się w morzu? Dlaczego po jednej kąpieli bierzecie drugą, żeby zmyć z siebie sól? Jaką krzywdę wyrządza wam sól? Nie wiecie, jakim dobrem może być dla was sól. Po kąpieli w morzu nie spłukujcie ciała słodką wodą przez cały dzień. Organizm wchłonie sól osadzoną na skórze, a to wyleczy was z wielu chorób. Kąpiel w morzu powinniście traktować jako zabieg leczniczy lub zapobiegający różnym chorobom, zwłaszcza chorobom skóry.bóg zapełnił ziemię wszelkimi niezbędnymi człowiekowi lekami. Każdy przedmiot stworzony przez Boga spełnia pewną specyficzną, pożyteczną rolę. Ale człowiek nie potrafi zrozumieć tej istotnej prawdy. Ludzie hodują piękne, zielone trawniki, by wypoczywać na miękkiej, chłodnej trawie. Ale pomiędzy zielonymi źdźbłami rosną też źdźbła białe, bardzo pomocne w leczeniu niektórych chorób. Zjedzcie chociaż dwa źdźbła białej trawy, a wyleczycie się z biegunki. Psy znają to lekarstwo, a ludzie nie! Kiedy spuścicie psa ze smyczy, idzie on na trawnik i je białą trawę. Dlaczego pies je trawę? Aby wyleczyć się z niestrawności. Pies zna właściwości darów natury. Ten sam boski pierwiastek jest obecny w każdej istocie od psa do Boga. Oto jak Bóg stworzył świat!! Nawet pies pochodzi od Boga. Ci, którzy mają psy, zrozumieją ten przykład. Przypuśćmy, że pies ma wysoka gorączkę. Kiedy pies ma temperaturę, nie je. Jeśli dacie mu tylko mleko, nie wypije go. Dlaczego? Ponieważ pies wie, że jest chory i że choroba nasili się, gdy coś zje. Nawet pies to wie. W przeciwieństwie do niego, wykształcony człowiek, który źle się czuje, gotów jest pójść na obiad do restauracji, jeśli akurat nie ma w domu nic do jedzenia. Czy ludzie nie wiedzą, że w czasie choroby nie powinni odżywiać się w ten sposób? Dzisiejszy człowiek nie wie tego, co wie zwykły pies! Inteligencja psa świadczy o tym, że boskość obecna jest w każdym stworzeniu. Wedy mówią: Pradżnianam Brahma! To znaczy: Bóg to świadomość. Nie tylko ograniczona ludzka świadomość, ale nieustanna wszechświadomość. Odwieczna wszechświadomość została nazwana Bogiem. Ta świadomość obecna jest w każdej istocie. Ale ludzka myśl nie sięga na tyle wysoko, by rozpoznać tę prawdę. Człowiek zawsze się śpieszy; wszędzie tylko pośpiech, pośpiech, pośpiech! Kiedy się śpieszysz, tracisz. Kiedy tracisz, masz zmartwienie. Więc nie śpiesz się! Nigdy się 19

20 nie śpiesz. Pośpiech to główna przyczyna szeroko rozpowszechnionych chorób serca. Hurry, worry, curry to znaczy pośpiech, zmartwienie i niezdrowe jedzenie to są trzy główne czynniki wywołujące choroby serca. Tymczasem człowiek zawsze się śpieszy, martwi i niewłaściwie odżywia. Kiedy otyła osoba idzie do lekarza, pierwszym jego zaleceniem jest: Proszę schudnąć. Każdy ma jakąś chorobę, niedobór czy dolegliwość. Bóg jest lekarzem wszystkich chorób występujących na tym świecie. Dlatego mówi się: Waidjo Narajano Hari Lekarzem jest Bóg. Bóg jest naszym przyjacielem, naszym krewnym, a także naszą formą. Wszelkie formy, które zostały stworzone, są Bogiem. Formy są różne i ubrania są różne, ale Bóg jest jeden. Jedna i ta sama jaźń obecna jest w każdym. Jeden i ten sam Bóg ma wiele imion! Wszyscy ludzie są ucieleśnieniami boskości. Nigdy nie myślcie, że jesteście różni od Boga i oddzieleni od Niego. Bóg obecny jest także i w ludzkiej formie. Wszyscy ludzie, których widzicie wokół siebie, są ucieleśnieniami Boga, jedynej rzeczywistości. Nie wolno wam zapominać rzeczywistości. Zawsze powinniście pamiętać o prawdzie wszechobecności Boga. Prawda jest Bogiem. Swami powiedział wczoraj: Nie istnieje wyższa dharma niż prawda. Prawda to Bóg. Gdzie błyszczy prawda, tam jest Bóg. Dlatego nie ma potrzeby poszukiwać Boga. Jeśli Bóg obecny jest wszędzie, jaki sens ma poszukiwanie Go w pewnych miejscach? Gdziekolwiek pójdziecie, znajdziecie tam Boga; cokolwiek jecie, mówicie, cokolwiek czynicie, jest w swej istocie realizacją woli Boga. Wszystko, co istnieje, stanowi formę Boga. Dostrzegajcie Boga we wszystkim i nigdy nie sądźcie, że to jest Bóg, a to jest człowiek. Dżiwa, czyli indywidualna dusza ludzka, jest Bogiem i vice versa. Nie powinniście ranić, wyśmiewać ani obrażać nikogo, gdyż takie postępowanie to ciężki grzech. W Upaniszadach powiedziano: Nie ma znaczenia, przed kim się pokłonisz pokłon zawsze oddany jest Bogu. Podobnie, nie ma znaczenia, kogo obrazisz, gdyż w każdym przypadku obrazisz Boga. Jeżeli kogoś fałszywie oskarżasz, to tak, jak gdybyś oskarżał samego Boga. Jeżeli kogoś szanujesz, oddajesz cześć Bogu. Upaniszady głoszą jedność wszelkiego stworzenia i wszechobecność Boga. Co znaczy słowo upaniszada? Znaczy ono: być bardzo blisko Boga. Cielesna matka może czasem być daleko, ale Bóg zawsze jest blisko. Bóg jest zawsze z wami. Chodzi za wami jak cień; nigdy was nie opuszcza, jest obecny we wszystkich formach. Ani umartwianie się, ani pielgrzymki, ani studiowanie świętych pism nie pomoże wam przebyć oceanu życia. Umożliwi wam to jedynie służenie innym. Jeśli służycie komukolwiek, to tak, jak gdybyście służyli samemu Bogu. 20

21 Jesień 2012 Nie ma potrzeby umartwiania się, śpiewania religijnych pieśni, ani medytowania. Wystarczy, żebyście mieli poczucie wewnętrznej boskości. To przekonanie działa jak pokuta, śpiewanie Bogu i medytacja zarazem. Spłycacie sens swego życia, ludzkie wartości uważacie za bezużyteczne, ignorujecie swe człowieczeństwo. To nie jest właściwe, tak naprawdę to jest grzech. Bóg jest w każdym. Oczywiście, związki doczesne muszą istnieć, gdyż służą one doczesnym celom. Jednakże nie powinniście ulegać świadomości cielesnej, lecz postrzegać wszystko z poziomu atmy. Jeżeli będziecie patrzeć z perspektywy atmy, na pewno doświadczycie wszechprzenikającej jedności. Prawda jest jedna i tylko jedna, ale przejawia się w niezliczonych formach. Ucieleśnienia miłości! Nigdy nie dzielcie boskości i człowieczeństwa na dwie osobne kategorie. Człowiek jest Bogiem, a Bóg jest człowiekiem. Gdybyście tylko potrafili dostrzec Boga w każdym człowieku, moglibyście być bardzo szczęśliwi. Wszystkie niepożądane cechy, jak zazdrość, nienawiść, pycha czy egoizm pojawiają się dlatego, że macie poczucie oddzielności człowieka i Boga. Kiedy umocnicie w sobie wiarę w to, że wewnętrzny mieszkaniec wszystkich serc jest jeden i ten sam, poczucie oddzielności nie pojawi się nigdy więcej. Znikną też powody do pochwały, oszczerstwa, zachwytu czy krytyki. Będzie tylko błogość, błogość, błogość! A wówczas zrozumiecie, że Bóg jest wieczną błogością, czystą radością, najwyższą mądrością, tym, który trwa ponad wszelką dwoistością, jest wszechobecny i wszechprzenikający jak powietrze, jest najwyższym celem, jedynym istnieniem, wiecznością, najwyższą czystością, absolutną niezmiennością, nieporuszonym świadkiem wszelkiego stworzenia. Jakie to szczęście urodzić się człowiekiem! Jakże świętym można uczynić ludzkie życie! Nieświadomy swego szczęścia, człowiek niewłaściwie korzysta z daru ludzkiego życia, rozwijając w sobie złe nawyki i złe cechy charakteru. Czy w takiej sytuacji może zrozumieć atmę? To niemożliwe! Tylko wówczas, gdy człowiek przezwycięży świadomość ciała, będzie mógł zrozumieć, czym jest atma, czyli najwyższa jaźń. Ucieleśnienia miłości! Sandżaj Sahni powiedział: Niech każdy na ziemi będzie szczęśliwy. Niech wszyscy będą szczęśliwi. Co to znaczy? Bóg jest uosobieniem szczęśliwości, zatem każdy powinien doświadczyć Boga! Oto znaczenie tych słów. Tylko boska miłość, która drzemie w każdym człowieku, umożliwia doświadczanie prawdziwej szczęśliwości. Prawdziwa szczęśliwość nastanie w chwili, gdy znikną wszelkie różnice i nie będzie już konfliktów ani wojen. 21

22 Kiedy przyjrzycie się historii świata w ciągu ostatnich 5 tysięcy lat, które upłynęły od czasu dwaparajugi, dowiecie się, że stoczono w tym czasie 11 tysięcy wojen! Teraz też trwają wojny. Dlaczego? Ponieważ człowiek nie poznał swojej prawdziwej natury. Jego niewiedza powoduje nieporozumienia i różnice, które z kolei prowadzą do wojen. To jest moje, a to twoje. Jakaż to głupota! Czy przynieśliście cokolwiek ze sobą, przychodząc na ten świat? Kiedy pojawiliście się tutaj, nie mieliście nawet skrawka materiału. A odchodząc, czy zostawicie tu adres miejsca, do którego się udacie? Zatem, co należy do was? Co jest wasze? Posiadacie coś tak długo, jak długo tu jesteście. Z chwilą, gdy zamkniecie oczy, wasze dobra przejdą w ręce kogoś innego. Skoro tak wygląda sytuacja, dlaczego tyle w was zaborczości i poczucia własności? Wszystko to świadczy o braku duchowej wiedzy. Niczego nie przynieśliście i niczego nie zabierzecie. To, co przynieśliście, co zgromadziliście i co będziecie nieść, to są wasze dobre i złe czyny. Z powodu dawnych grzechów musieliście znów przyjąć ciało. Dlatego powinniście odejść stąd z jak największą ilością poczynionego dobra. Powinniście usilnie dążyć do osiągnięcia wyzwolenia. Jak można je osiągnąć? Dopóki ziarno ma łuskę, możecie je zasadzić i wyrośnie zeń zboże. Tak powtarza się cykl za cyklem. Kiedy usuniecie łuskę, ziarno nie będzie już kiełkować. Taka łuska zwana mają, czyli złudzeniem, stanowi przyczynę powtarzającego się cyklu narodzin i śmierci. Gdy usuniecie łuskę maji, uwolnicie się od konieczności ponownych narodzin. Sadhana, czyli praktyka duchowa, służy usunięciu łuski zwanej przywiązaniem. Odrzucenie owej łuski niewiedzy powinno być głównym celem ludzkiego życia. Dharmą, czyli powinnością istoty ludzkiej, jest podjęcie wysiłku usunięcia łuski, jaką jest maja. Chociaż wasz sukces i porażka zawsze pozostają w rękach Boga, musicie podejmować wszelkie starania, by odnieść zwycięstwo i doświadczyć radości. Matka nie nakarmi was, dopóki jej o to nie poprosicie. Drzwi nie otworzą się, dopóki nie zapukacie. Pukajcie, a drzwi otworzą się; proście, a zostaniecie nakarmieni. Tylko nieustanną modlitwą i błaganiem możecie zaskarbić sobie dar Boga. Gdy sam Bóg przychodzi do was, jakimż nieszczęściem jest oddalanie się od Niego! Nie ma cięższego grzechu niż taka ucieczka. Sam Bóg idzie ku wam, a wy odwracacie się od Niego! To najgorszy grzech. Nigdy nie popełniajcie tego grzechu. Ze wszystkich sił starajcie się zaskarbić sobie łaskę Boga. Za wszelką cenę zbliżajcie się do Boga oto nauka, jaką głoszą Upaniszady, starożytne pisma hinduskie. W Upaniszadach napisano: Powstańcie, obudźcie się i nie ustawajcie, dopóki nie osiągniecie celu. Powiedziano także: Głupcze, zapadłeś w sen duchowej niewiedzy!. Obudźcie się z tego snu, a ujrzycie wschodzącą światłość swej świadomości. Świadomość jest blaskiem intelektu. Święte pisma zawierają wiele wspaniałych wskazówek, ale niestety, dziś nikt nie chce korzystać z wiedzy udostępnionej w Upaniszadach. Jeśli będziecie respektowali zalecenia tych świętych pism, na pewno doświadczycie najwyższego spokoju. Tłum. Zespół. Źródło: płyta CD znajdująca się w ofercie księgarni wysyłkowej polskiej Organizacji Sathya Sai: sathyasai.org.pl 22

23 Jesień 2012 JJDoświadczając jedności człowieka i Boga Dyskurs Bhagawana wygłoszony w Sai Kulwant Hall w Prasanthi Nilajam 25 lipca 1996 roku Człowiek nie pokona oceanu życia dzięki pokucie, ani dzięki pismom świętym, ani dzięki dżapie. Może to osiągnąć tylko przez służenie pobożnym ludziom. Człowiek nie osiągnie celu życia dzięki temu, że uda się do lasu prowadzić pokutę, porzuciwszy rodzinę, przyjaciół i majątek. Nawet jeśli nauczy się sześciu śastr i od rana do nocy będzie recytował dżapę, nie znajdzie spełnienia życia. Aby przepłynąć ocean przywiązań do spraw ziemskich, będący główną przyczyną nieskończonego koła narodzin i śmierci, powinien służyć szlachetnym ludziom, społeczeństwu i odkryć istotę jedności. Na świecie żyje wielu intelektualistów i naukowców. Czy choć przez chwilę cieszą się spokojem? Czy rozumieją, co znaczy pokój i szczęście? Gdy nie można doświadczać w życiu pokoju i szczęścia, jaki jest pożytek z czegokolwiek innego? Spokój jest głównym celem życia człowieka. Bez spokoju życie jest bezwartościowe. Dlatego właśnie Tjagaradża śpiewał: Bez spokoju nie ma szczęścia. Człowiek tylko wtedy może być szczęśliwy, gdy jest spokojny. Bez spokoju, całe jego życie jest koszmarem. Ślepcowi wszystko wydaje się ciemne. Podobnie, choćbyś był największym z wielkich na świecie, to gdy śpisz, świat dla ciebie nie istnieje. Nie ulegajcie złudzeniu, że oczy są po to, żeby widzieć wszystko na tym świecie. Zwierzęta również mają oczy. Po co człowiekowi oczy, jeśli nie widzi nimi boskiego blasku? Uszy są po to, aby słuchać boskiego dźwieku Pranawy, a umysł po to, żeby doświadczać spokoju. Dlaczego człowiek nie doświadcza spokoju? Istnieje pięć rodzajów kleś (źródeł smutku), które wywołują cierpienie. Są to: awidja, asmita, raga, dwesza i abhiniwesza (niewiedza, egoizm, pragnienie, nienawiść i lęk przed śmiercią). Co należy rozumieć przez awidję? Wid znaczy wiedza. Stąd awidja to brak wiedzy. Co to jest brak wiedzy? Nie jest to brak ziemskiej wiedzy, tylko niewiedza o własnej boskiej istocie. Wskutek awidji człowiek uważa się za pozbawionego wiedzy śmiertelnika. Taka osoba nie może 23

24 osiągnąć spokoju. Ten, kto tkwi w awidji, prowadzi ziemskie życie, utożsamiając się z ciałem i umysłem. Brakuje mu mądrości, aby dowiedzieć się, że jest boski. Przywiązanie do ciała i przywiązanie do świata wywołują u niego niezmierne cierpienie, którego przyczyną jest awidja. Drugą kleśą jest asmita. Człowiek nie potrafi poznać głównej przyczyny tego ziemskiego życia i związanego z nim cierpienia. Zapomina, że jego umysł jest głównym źródłem cierpienia i staje się ofiarą niewiedzy i złudzenia. Doznaje cierpień, ponieważ nie jest w stanie panować nad umysłem, który powoduje wszystkie cierpienia, smutki i trudności. Asmita to niezdolność człowieka do zrozumienia prawdziwej istoty umysłu, będącego główną przyczyną wszelkiego cierpienia. Kolejną kleśą, powodującą cierpienie człowieka, jest raga. Czym jest raga? W tym przypadku nie jest melodią, ale pragnieniem. Gdy nasze pragnienia stają się bezgraniczne, raga przekształca się w rogę (chorobę). Człowiek zaznaje cierpień, ponieważ nie potrafi panować nad pragnieniami. Mówi się: Mniej bagażu więcej komfortu. Właśnie z powodu bezgranicznych pragnień człowiek traci równowagę umysłu, popada w złudzenia i zapomina o prawdziwej i odwiecznej boskości. I w następstwie tego doznaje ogromnych cierpień. Dlatego powinniście przede wszystkim opanować swoje pragnienia, jeśli chcecie zaznać spokoju. Możecie mieć pragnienia, ale muszą mieć one granice. Następną kleśą jest dwesza. Przeżywając trudności, cierpienia i straty człowiek oczekuje pomocy od kogoś, kto jest mu bliski. Jeśli jednak osoba ta odmówi mu pomocy, oczekiwanie, jakie żywił, zamieni się w nienawiść. Zarówno dobro, jak i zło powodują cierpienie człowieka. Wszystko, co dobre, niekoniecznie daje nam szczęście, podobnie też, wszystko, co złe, nie zawsze przynosi nieszczęście. Jak coś dobrego może przynieść nam smutek? Przykład tego daje Tulsidas. Powiedział on: Pozdrawiam zarówno dobrych ludzi, jak i podłych. Można rzec, że pozdrawianie dobrej osoby ma jakieś znaczenie. Jednak jaki jest cel w pozdrawianiu nikczemnika? Otóż nikczemnik sprawia ci cierpienie, kiedy go spotykasz. Podobnie, dobra osoba przynosi ci smutek, gdy cię opuszcza. Dlatego Tulsidas pozdrawiał ludzi nikczemnych, aby się do niego nie zbliżali, a szlachetnych pozdrawiał, aby odeń nie odchodzili. Obcowanie ze złą osobą i rozstanie ze szlachetną obie te sytuacje przynoszą człowiekowi cierpienie. Życie ludzkie składa się z samjogi (jedności) oraz wijogi (rozdzielenia). Jest ono opisane jako ocean o niespokojnych falach samjogi i wijogi. Któż może osądzać, co jest dobre, a co złe? Stąd, jak uczy Gita, człowiek powinien zachowywać stałość umysłu w szczęściu i smutku, przy zysku i stracie, w zwycięstwie i klęsce. Podchodź z równowagą umysłu zarówno do szczęścia, jak i do smutku. Aby zdobyć spokój, powinieneś ćwiczyć stałość umysłu. Nie poczytuj kogoś za dobrego, a kogoś innego za złego. Dostrzegaj w obu Boga jest w nich ta sama atma. Jest to ekatma bhawa i diwjatma bhawa (poczucie jedności i poczucie boskości). Ciała się różnią, skłonności umysłu się różnią, jednak boskość jest we wszystkich jedna i ta sama. Imiona i postaci mogą się różnić, ale boskość się nie zmienia. Dopóki człowiek widzi różnice, nie może osiągnąć spokoju. Dlatego Tulsidas upowszechniał wiedzę 24

25 Jesień 2012 o zasadzie jedności. Uważał, że Bóg mieszka we wszystkich istotach i doświadczał jedności. Często mówię, że jesteś nie jedną osobą, ale trzema: tą, za którą się uważasz, tą, za którą uważają cię inni i tą, którą naprawdę jesteś. To inaczej mówiąc: dehatma bhawa, dżiwatma bhawa i ekatma bhawa (utożsamianie się z ciałem, utożsamianie się z jednostkową duszą i utożsamianie się z Bogiem). Wszystkie religie czy to chrześcijaństwo, islam, dżinizm czy religia sikhów głoszą tę samą prawdę. Jezus powiedział najpierw: Jestem posłańcem Boga. Potem rzekł: Jestem synem Boga. Na trzecim etapie powiedział: Ja i mój Ojciec jesteśmy jednym. Tę samą prawdę odzwierciedlają stwierdzenia: Jestem w świetle, Światło jest we mnie i Jestem światłem. Sedno i cel wszystkich religii jest taki sam. Bóg jest jeden i ten sam dla wszystkich. Po co więc istnieją różnice, konflikty, argumenty i kontrargumenty? Wszystko to są oznaki niewiedzy. Jedynie niemądrzy ludzie, którzy nie rozumieją prawdziwego znaczenia boskości, tworzą takie zakłócenia i konflikty. Dlatego nie dostrzegajcie różnic. Nie krytykujcie żadnej religii ani praktyki duchowej. Każdy ma prawo iść drogą, którą sobie wybrał i doznawać szczęścia. Kiedy człowiek ma wolność podążania na własny sposób za religią, którą wybrał, wówczas może doświadczać boskości. Jak możesz dać innym pokój, jeśli sam go nie masz? Przede wszystkim powinieneś więc zdobyć pokój. Następnie rozpowszechniaj go w swoim domu i okolicy. W ten sposób powinieneś stopniowo rozpowszechniać pokój wszędzie. Niech pokój będzie w tobie i wokół ciebie. Oto prawdziwa praktyka duchowa. Ponadto, nie bądź osobą o ciasnym myśle. Nie oceniaj dobra i zła w innych. Rozwijaj własne dobro. Chroń wewnętrzną czystość. To powinno być twoim celem. Jeśli natomiast patrzysz na nikczemność innych, ich nikczemność dotknie też ciebie. Oto mały przykład. Masz aparat fotograficzny i chcesz zrobić zdjęcie komuś przed tobą. Jeśli skupisz na nim obiektyw i naciśniesz przycisk, będziesz miał to zdjęcie w aparacie. Podobnie, gdy skupisz obiektyw swojego widzenia na podłości innych i przyciśniesz przycisk buddhi, ich podłość znajdzie się w tobie. Ludzie zwykle robią zdjęcia tym, których lubią. Ponieważ 25

26 lubisz dobrych ludzi, skupiaj myśli tylko na nich. Wtedy twoje uczucia staną się jednością z ich uczuciami. Nie myśl zatem o złu innych ludzi, bo jeśli będziesz trwać w takim myśleniu, to sam staniesz się zły. Jad bhawam tad bhawati (jakie uczucia, taki ich skutek). Kiedyś gopiki (pasterki) przyszły do Radhy i powiedziały jej: Zawsze myślisz o Krisznie. Wskutek tego bezustannego myślenia o Krisznie możesz sama stać się Kriszną. Gdy staniesz się Kriszną i nie będzie dwoistości, jakież szczęście będziesz czerpać? Radha odparła wówczas: Och gopiki, przez ciągłe myślenie o Krisznie mogę stać się Kriszną. Tak samo, gdy Kriszna myśli ciągle o Radzie, może stać się Radhą. Wówczas będę zarówno Radhą, jak i Kriszną. Stąd też, gdy myślisz o Bogu, Bóg również myśli o tobie. W ten sposób stwarzasz Boga. Kto stwarza Boga? Oddana Mu osoba stwarza Boga, a Bóg stwarza oddaną Mu osobę. Co więc jest wspólnego dla Boga i oddanej Mu osoby? Siła stwarzania. Tak jak Bóg ma moc stwarzania, ma ją także człowiek. Moc stwarzania jest ta sama w nich obu. Spróbuj doświadczyć boskości przez zrozumienie tej zasady jedności. Zapomnij o wszelkich różnicach i miej wiarę w jedność. Brahmawid brahmaiwa bhawati (znawca Brahmana staje się Brahmanem). Każdy wie, że pewnego dnia musi umrzeć. Mimo to każdy chce trwać przy życiu, nikt nie chce umierać. Dzieje się tak wskutek kleśy abhiniweśa, dotykającej człowieka. Co jest głównym powodem smutku człowieka? Głównym powodem są ziemskie pragnienia. Padasz ofiarą różnych kleś, kiedy zapominasz o swojej prawdziwej istocie, a skupiasz myśli na świecie. Bądź zadowolony z tego, co masz. Dlaczego martwisz się o coś, czego nie masz? Nie łaknij rzeczy, których nie masz. To znak prawdziwej sadhany. Jeśli nie jesteś zadowolony z tego, co masz i ciągle martwisz się o to, czego nie masz, jak możesz zaznać szczęścia? Dlatego bądź zadowolony z tego, co masz i dziel się tym z innymi. Rozwijaj tolerancję. Na tym rozległym świecie człowiek również powinien mieć rozległy, otwarty umysł. Ktoś pozbawiony tolerancji nie jest w ogóle istotą ludzką. Powinieneś otwierać swoje serce. Jak możesz to zrobić? Powinieneś napełnić je miłością. Kiedy wypełnisz swoje serce miłością, żadna z tych kleś nie będzie sprawiała ci kłopotu. Będziesz miał siłę, by stawić czoła wszystkim wyzwaniom i iść naprzód. 26

27 Jesień 2012 Wielu ludzi modli sie do mnie o to, żebym im dał wielkie serce. Co oznacza tu serce? Nie jest to serce cielesne. Kiedy twoje serce cielesne jest powiększone, stajesz się pacjentem i musisz mieć operację. Serce cielesne jest jak główny przełącznik dla pałacu ludzkiego ciała. Jest głównym przełącznikiem, ale nie prądem. Gdzie zatem jest prąd? Ta promieniejąca moc znajduje się w kręgosłupie. Nazywana jest suszumną (centralny prąd nerwowy). To właśnie z suszumny ten prąd wchodzi do głównego przełącznika ludzkiego serca. Jeśli nie wiesz o tym, możesz sam się przekonać. Lekarze wykonują operację serca. Jeśli myślisz, że pierwiastek życia znajduje się w sercu cielesnym, to gdzie on idzie, gdy wykonywana jest operacja serca? W sercu nie ma wtedy życia, bo serce i płuca zastępuje maszyna. Hridaja (duchowe serce) nie jest ograniczone do ciała jest wszędzie. Duchowe serce znajduje się w całym ciele, od stóp do głowy. Jeśli po twej stopie pełznie mrówka, natychmiast zdajesz sobie z tego sprawę. Gdzie jest więc twoje hridaja? Jest także w twojej stopie. Serce fizyczne jest umieszczone w jednym szczególnym miejscu ciała, serce duchowe zaś przenika całe ciało. Serce fizyczne pomaga w krążeniu krwi, nie panuje jednak nad pierwiastkiem życia. Studenci! Bez względu na to, jakim trudnościom musicie stawiać czoła, ciągle myślcie o Bogu i nie przejmujcie się. Zawsze bądźcie szczęśliwi. Wszystkie te trudności są jak przemijające chmury przychodzą i odchodzą. Na tym świecie nie ma stałych chmur. Pojmijcie tę prawdę i spędzajcie czas na rozmyślaniu o Bogu, nie na zmartwieniach. W istocie, w czasach trudności powinniście coraz więcej myśleć o Bogu. Ludzie krytykują często i znieważają Boga, gdy staną w obliczu trudności: Czy On nie ma oczu i nie widzi moich problemów? Czyż nie ma uszu i nie słyszy mojego krzyku?. Tak naprawdę, jeśli popadniecie w trudności, powinniście modlić się do Boga bardziej żarliwie. Sadhaka powinien zawsze być stały w swojej sadhanie, gdziekolwiek jest. Pacjent musi przyjmować lekarstwo, niezależnie od tego, czy jest w szpitalu, czy w domu. Nie może powiedzieć: Jestem już przyjęty do szpitala, po co mam brać jakieś lekarstwo?. Podobnie wy powinniście zawsze rozmyślać o Bogu, zarówno w szczęściu, jak i w smutku. Dopiero wtedy boskie imię stanie się lekarstwem na wszystkie wasze choroby. Tłum. Grzegorz Leończuk Sanathana Sarathi listopad

28 JJNarodziny Sathya Sai Baby Fragment dyskursu urodzinowego wygłoszonego przez Bhagawana Babę 23 listopada 2003 roku W dawnych czasach powszechną praktyką kobiet Bharatu było odprawianie świętego rytuału Satjanarajana Wratam w dniu każdej pełni księżyca. Odprawiała go także matka Iśwaramma w towarzystwie sąsiadki Karnam Subbammy, która często powtarzała jej: Oddajesz cześć Satjanarajanie. Z jego błogosławieństwem urodzisz syna. Chcę, byś dała mu na imię Satjanarajana. Pewnego dnia, podczas pełni, Iśwaramma nie jadła aż do późnego popołudnia, gdyż brała udział w Satjanarajana Wratam odprawianym w domu Subbammy. Domownicy wraz z jej mężem Peddą Wenkamą Radżu bardzo martwili się widząc, że tak długo odmawia sobie posiłku. Pedda Wenkama Radżu przekonywał, że nie ma potrzeby, by znosiła tak surowe wyrzeczenia. Jednak Iśwaramma była nieugięta. Po zakończeniu rytuału Subbamma podała Iśwarammie prasadam (jedzenie poświęcone podczas pudży). Dopiero po jego spożyciu Iśwaramma zjadła codzienny posiłek. Kobiety w tamtych czasach odprawiały podobne rytuały z całkowitą szczerością i oddaniem. Iśwaramma mogła zajść w ciążę, dopiero gdy spożyła prasadam. Jad bhawam tad bhawati jakie uczucia, taki rezultat. Niektórzy ludzie pokładają wiarę w zaleceniach świętych pism i przestrzegają ich szczerze, choć inni ignorują je. Iśwaramma należała do tych, którzy ściśle się ich trzymają. Najpierw odprawiała wratam i spożywała prasadam, a potem przystępowała do wypełniania obowiązków domowych. Nie była wykształcona, lecz miała niezachwianą wiarę w Boga. Kiedy była w siódmym miesiącu ciąży, Subbamma powiedziała jej: Iśwarammo, dziecko, które nosisz w swym łonie, jest bezpieczne tylko dzięki łasce Pana Satjanarajany. Wymogła też na niej obietnicę, że nazwie dziecko tym imieniem. Matka Peddy Wenkamy Radżu również była wielką wielbicielką Pana i także ona była zdania, że dziecko powinno nosić imię Pana Satjanarajany. Przed narodzinami dziecka miało miejsce wyjątkowo znaczące wydarzenie. Puttaparthi było wtedy maleńką wioską, w centrum której znajdowała studnia, skąd mieszkańcy czerpali wodę. Pewnego dnia, gdy Iśwaramma nabierała wodę, ujrzała nagle białe, lśniące światło, które wyłoniło się z niebios niczym błyskawica i wniknęło w jej łono. Światłu towarzyszył gwałtowny powiew wiatru. Subbamma, która akurat 28

29 Jesień 2012 wyszła z domu, widziała, jak światło wnika w łono Iśwarammy. Dotąd nie wyjawiłem tego nikomu, dziś zdradzam ten szczegół, abyście pojęli doniosłość przyjścia awatara. O 3:00 nad ranem, w pomyślnej godzinie, dziecko przyszło na świat. Zazwyczaj tuż po urodzeniu noworodki płaczą, ale to dziecko nie płakało. Akuszerkę i domowników zdjął strach, że może urodziło się martwe. Iśwaramma też bardzo się zaniepokoiła i kiedy nikt nie patrzył, uszczypnęła niemowlę, żeby zapłakało. Ku jej całkowitemu zaskoczeniu dziecko uśmiechnęło się. Wszyscy przyglądali mu się ze zdumieniem. Wtedy do domu weszła Subbamma i powiedziała: Iśwarammo, słyszę, że urodziłaś chłopca w pomyślnej godzinie. Czy mogę go zobaczyć?. Iśwaramma owinęła dziecko w pieluszki i położyła je przed Subbammą. Subbamma należała do kasty ortodoksyjnych braminów, którzy w tamtych czasach trzymali się od innych na dystans. Jeśli przypadkiem zdarzyło im się dotknąć kogoś spoza swojej kasty, natychmiast brali kąpiel. Dlatego właśnie Iśwaramma trzymała dziecko w pewnej odległości od Subbammy. Widząc to, teściowa Iśwarammy rzekła: Iśwarammo, Subbamma przyszła tu pełna miłości i troski o dziecko. Dlaczego nie dasz jej potrzymać dziecka, lecz trzymasz je z dala od niej?. Na to Iśwaramma odparła: Matko! Subbamma jest ortodoksyjną braminką niezwykłej pobożności, może więc nie chce dotykać dziecka. Dlatego powinniśmy zachować dystans. Tak naprawdę, Subbamma nie odczuwała, by podobna dyskryminacja była konieczna. Matka Iśwaramma zajmowała się dzieckiem z miłością i troską. Dni mijały, a ono wyrosło na chłopca, który był mithabhaszi i mithahari (tym, który mało mówił i mało jadł). Iśwaramma była zafrapowana dziwnym zachowaniem syna. Zwykle dzieci lubią jeść, a niektóre z nich chętniej niż czymkolwiek innym zajadałyby się rybami czy mięsem. Lecz jej syn miał całkowitą awersję do nie-wegetariańskiej żywności. Jego noga nie przestąpiłaby nawet progu domostwa, gdzie takie jedzenie gotowano. Widząc szlachetny charakter syna, Iśwaramma zdała sobie sprawę, że nie jest on zwyczajnym dzieckiem, lecz ma boską naturę. Rozpoznała ją w bracie również jej najstarsza córka Wenkamma. Obie otaczały chłopca miłością i troską. Zamiast kołysanek śpiewały mu pieśni religijne. I tak dziecko wychowywało się w naprawdę szlachetnym otoczeniu. tłum. Joanna Gołyś, Jacek Rzeźnikowski Źródło: sathyasai.org.pl 29

30 JJ87. Rocznica urodzin Bhagawana Ogromne zgromadzenie wielbicieli ze wszystkich kontynentów zebrało się rankiem 23 listopada 2012 r. w przepięknie ozdobionej hali Sai Kulwant. Na samadhi (grobowcu) Bhagawana znajdowały się zachwycające ozdoby roślinne, a po jego prawej stronie postawiono piękne krzesło ze srebrnym parasolem. Uroczystości rozpoczęły się o ósmej rano śpiewem Wed. Hołd muzyczny studentów dla Bhagawana Hołd ten został z miłością złożony Bhagawanowi przez studentów Uniwersytetu Sai. Rozpoczęli klasycznym utworem poświęconym Panu Ganeszy, później zaśpiewali pieśń Dżaj Dżaj Sai Ram, a zakończyli występ pieśnią Sai teri mahima apar (Sai, Twoja chwała jest bezgraniczna). Śpiewali z sercami pełnymi miłości i oddania dla Bhagawana i wzruszyli wszystkich. Koncert muzyki karnatackiej Następnie Malladi Brothers Śri Sriram Prasad i Śri Rawi Kumar, słynny duet wykonawców klasycznej muzyki karnatackiej, zaśpiewali duchowe pieśni. Znalazły się wśród nich: Bhagawanudu puttina panduga (Urodziny Bhagawana), Ni namame madhuram Sai (Sai, Twoje imię jest słodkie) oraz Namostu Sathya Sai ananda śanthi pradaji (Pozdrowienia dla Sathya Sai, który przynosi pokój i błogość). 30

31 Jesień 2012 Przemówienia Śri T.K.K. Bhagawat, członek zarządu Głównego Trustu Śri Sathya Sai powitał gościa głównego, jakim był dr D.J. Patil, gubernator Tripury. Składając hołd Bhagawanowi wybitny mówca powiedział: Bhagawan poświęcił całe życie na to, by przemienić nas, abyśmy doznali przemiany duchowej. Przyjrzyjmy się samym sobie, naszym uczuciom i myślom, żeby poznać, jak wielki postęp duchowy poczyniliśmy. Przedstawiając różne działania Głównego Trustu Śri Sathya Sai kontynuujące boską misją Bhagawana, Śri Bhagawat zauważył, iż nie tylko wszystkie instytucje Bhagawana działają tak jak wcześniej, ale Główny Trust podjął wiele nowych przedsięwzięć dla dobra wszystkich. Wspomniał projekt doprowadzenia wody do wiosek w okręgu Puttaparthi i Bukkapatnam wartości 750 mln rupii (ok. 45 mln zł) oraz budowę 300 dodatkowych domów dla powodzian z Odishy. Następnym mówcą był dr Phil Gosselin z USA. Dzieląc się wspomnieniami z poprzednich obchodów urodzin Bhagawana przypomniał, jak Bhagawan rozwijał w latach siedemdziesiątych proporzec Prasanthi i przyjmował z miłością girlandy od wielbicieli. Następnie opowiedział w zarysie o różnych działaniach służebnych Międzynarodowej Organizacji Śri Sathya Sai, wspominając szczególnie działania pomocy niepełnosprawnym dzieciom na Białorusi, edukcję w wartościach ludzkich w szkołach w Ekwadorze oraz o obozach medycznych w różnych częściach świata. Na koniec ów wybitny mówca zwrócił uwagę na to, że Bhagawana nie ogranicza czas i przestrzeń i że jest On wszechobecny. Po tym przemówieniu dr D.J. Patil ogłosił wydanie książki Sathya Sai Sath Sambhashana, zawierającej przesłania Bhagawana 31

32 napisane Jego własną ręką. Opracował ją udostępniając wielbicielom Bhagawana, Śri Srawan Kumar Wupendrum. Następnie przemówił D.J. Patil. Składając głęboki hołd Bhagawanowi powiedział, że uważa Babę za swego ojca i matkę oraz guru, a wszystko, co osiągnął w życiu, zawdzięcza Bhagawanowi. Chwaląc dyscyplinę i sytem wartości Uniwersytetu Sai, dr Patil zauważył, że to wzór do naśladowania dla innych instytucji oświatowych. Boskie przesłanie Bhagawana Potem wyświetlony został film z orędziem Bhagawana. Baba powiedział w nim, że do postępu duchowego konieczna jest silna wiara. Podkreślając znaczenie prawdy w życiu, Bhagawan powiedział, że człowiek nigdy nie powinien wypowiadać kłamstw, a prawdę powinien uważać za Boga. Bhagawan stwierdził, że ludzie często nazywają siebie wielbicielami i podejmują duchowe praktyki, ale co godne politowania/ ubolewania mówią nieprawdę i jest to złe. Nie ma większej dharmy niż prawda tymi słowami zakończył orędzie. Później wystąpiła orkiestry uczniów ze szkoły podstawowej Sai oraz studentek i studentów, a następnie bhadźany. Przed samadhi Bhagawana ofiarowano urodzinowy tort z prośbą o pobłogosławienie go. Z okazji 87. rocznicy urodzin Bhagawana, wszystkim w aśramie ufundowano wspaniały obiad. Dżhula mahotsawa Srebrną dżhulę (huśtawkę) z pięknym zdjęciem spoczywającego w półleżącej pozycji Bhagawana ustawiono wieczorem 23 listopada na ozdobnym podwyższeniu przed samadhi Bhagawana, aby przeprowadzić uroczystości dżhula mahotsawawy. O rozpoczęło się śpiewanie Wed. Po 30 minutach dwóch muzyków złożyło Bhagawanowi swoje ofiary muzyczne. Głośny artysta Pandit Debashish Bhattaćarja wystąpił jako pierwszy. Grał na sitarze, a jego żona towarzyszyła mu na tanpurze. Muzyk zagrał 4 utwory, nagrodzone brawami. Potem był koncert muzyki karnatackiej w wykonaniu znakomitego muzyka, Śri Abhisheka Raghuramy, który oczarował zgromadzonych pięknym wykonaniem utworów religijnych. Towarzyszył mu darśan Bhagawana z huśtawki (dżhula darśan). Następnie odbyły się bhadźany zakończone filmem z bhadźanem Bhadźa Gowindam Bhadźa Gowindam zaśpiewanym złotym głosem Bhagawana. Po rozdaniu prasadamu i ofiarowaniu arati wielka uroczystość urodzin Bhagawana dobiegła końca. Sanathana Sarathi grudzień 2012 Tłum. Grzegorz Leończuk 32

33 Jesień 2012 Sai we wspomnieniach JJBezgraniczna boska łaska Wspomnienia adwokata Śri S.S. Nagananda, członka Zarządu Sri Sathya Sai Central Trust. Adi Śankara (twórca wedanty) w pierwszej zwrotce Wiweka chudamani określa trzy podstawowe, bardzo trudne do spełnienia warunki, ale niezbędne, aby urzeczywistnić w sobie Boga i osiągnąć zbawienie. Jedna z nich to towarzystwo mahapuruszów, czyli wielkich istot. Można je zdobyć przez oddanie i modlitwy w wielu pokoleniach i boską łaskę. Możliwość przebywania blisko wielkich istot jest błogosławieństwem. Mam szczęście cieszyć się tym błogosławieństwem od czasu, gdy miałem 10 lat. Odwiedziny Bhagawana w naszym domu Moje pierwsze wspomnienie darśanu Bhagawana Baby pochodzi z końca lat 60-tych XX wieku, kiedy pojechałem z rodzicami do pewnego wielbiciela w Bengaluru. Baba był wtedy młody i wspaniale śpiewał. Ponieważ mój nieżyjący już ojciec, Śri S.G. Sundaraswamy, prawnik, był wielbicielem Baby, wiele razy byłem blisko Niego. Kilka lat po założeniu wyższej uczelni w Brindawanie, Bhagawan Baba odwiedził w 1976 roku nasz dom. Spędził u nas wieczór i dał nam niezmierną radość wspólnej kolacji. Na jednym ze zdjęć z tych odwiedzin, Bhagawan siedzi na sofie z prawą ręką na sercu. Zdjęcie to zdobi teraz pokój pudży (nabożeństw) w domu, w którym mieszkamy dziś w Bengaluru. Bhagawan Baba pobłogosławił nas odwiedzinami w tym domu 2 czerwca 2000 roku. Gdy wszedł, udał się prosto do pokoju pudży i pilnie obejrzał wszystko, w tym zdjęcia bóstw. Jego uwaga skupiła się na zdjęciu z 1976 roku. Oczy mu zabłysły i uśmiechnął się szeroko. Zanim zdołał coś powiedzieć, wspomniałem, że zdjęcie to było zrobione podczas wcześniejszego pobytu Swamiego w naszym domu. Odparował natychmiast z uśmiechem: Nie w tym domu, ale w starym domu ojcowskim. Potem dokładnie opowiedział o swoich odwiedzinach, o ludziach wówczas obecnych, jak gdyby odwiedziny te miały miejsce zaledwie przed paroma dniami. Wielka łaska dla rodziny W czasie, jaki upłynął pomiędzy tymi dwoma odwiedzinami, zbliżyliśmy się na wiele sposobów do Bhagawana. W dzień 33

34 jego urodzin w 1978 roku byliśmy w Prasanthi Nilajam i cała rodzina została zaproszona przez Bhagawana i obsypana podarunkami. Otrzymałem wtedy srebrny pierścień, lecz najbardziej wartościowym darem było błogosławieństwo słowami: Jesteś widjarthi, nie stań się wiśajarthi, to znaczy twoim celem powinno być dążenie do wiedzy, a nie do rzeczy materialnych i wygód. Błogosławieństwo to przyszło w czasie, gdy zdałem egzamin ze średniozaawansowanej rachunkowości. Mając wciąż w uszach te słowa, zdobyłem przed ukończeniem 22 roku życia trzy stopnie zawodowe. W 1981 roku, po tym jak zdobyłem dyplomy zarówno prawnika, jak i dyplomowanego księgowego, zwróciliśmy się do Swamiego o błogosławieństwo dla mojego małżeństwa z pewną dziewczyną z Mumbaju. Swami rozproszył wszelkie obawy i pobłogosławił to małżeństwo. Zapewnił mojego ojca, że zaopiekuje się naszą rodziną i nie ma powodu do niepokoju czy zmartwień. Zapewnił, że ta dziewczyna jest doskonała dla naszej rodziny. Czegóż więcej można oczekiwać? Miłująca łaska Swamiego płynęła nieustannie. Nie było zdarzenia, które by uszło Jego uwadze. Swami ani razu nie pominął większego wydarzenia w naszym życiu i brał w nim udział. W czasie narodzin naszej pierwszej córki Kamali w 1982 roku doszło do powikłań i moja żona była w rozpaczy. W ciągu 15 dni Baba zaprosił nas i pobłogosławił matkę oraz dziecko, mówiąc: Nie ma czym się martwić, zatroszczę się o wszystko. Moja żona wróciła do zdrowia, a dziewczynka wyrosła na matkę dwojga dzieci. W podobny sposób łaska Swamiego towarzyszyła narodzinom naszej drugiej i trzeciej córki. Później zapraszał On nas bardzo często na audiencje. Pewnego razu powiedział nam, że wezwie całą rodzinę w przyszłym tygodniu. Było to niezwykłe, że Bhagawan zawiadamiał z takim wyprzedzeniem. W rodzinie zapanowało wielkie poruszenie. Dziewczynki zastanawiały się, jak pokazać swoje oddanie dla Bhagawana i sprawić Mu przyjemność. Nadszedł ów dzień. Nikt oprócz naszej rodziny nie otrzymał wezwania na rozmowę. Dziewczynki zwróciły się o pozwolenie zaśpiewania Bhagawanowi Dewaranamy (pieśni oddania). Usmiechnął się, słuchał z zamkniętymi oczami i śpiewał wspólnie z dziewczynkami. Następnie moja żona zaśpiewała Narajanijam (Opowieść o Panu Narajanie), sławiącą cnoty Narajany u stóp awatara kalijugi. Swami był ogromnie zadowolony i pobłogosławił całą rodzinę podarunkami. Kiedy planowaliśmy urlop w Rosji, Swami wezwał nas na serię spotkań i podarował naszym córkom trzy złote naszyjniki. Po uważnym przyjrzeniu się im stwierdziliśmy, że każdy ma inna długość. Kiedy wyjeżdżaliśmy z Brindawanu, sewak powiadomił nas, że w moim samochodzie będzie umieszczone jakieś pudło. Gdy otworzyłem je, znalazłem w środku indyjskie słodycze o wadze 20 kilogramów. Byłem zakłopotany, zastanawiając się, co mam z nimi zrobić, gdyż tego wieczoru lecieliśmy do Rosji. Natchnęło mnie, żeby 34

35 Jesień 2012 zabrać je ze sobą. W Moskwie pewna kobieta zaprosiła nas do swego domu na spotkanie bhadźanowe. Zabrałem te słodycze ze sobą. Kiedy powiadomiłem ich, że przywiozłem słodycze z Brindawanu, zachwycili się i powiedzieli, że oczekiwali, iż Bhagawan przyśle im słodycze, gdyż kilka dni wcześniej modlili się doń o przysłanie prasadamu na inaugurację Narajana sewy w sierocińcu, w przyszły weekend. Boski Gracz dowiódł, że przekracza kraje i czas, żeby przyjść z pomocą oddanym osobom. Nieustanną miłość i troskę Baby widać w wielu zdarzeniach. Jedno wiązało się z naszym pobytem w Chinach. Bhagawan Baba powiedział nam w Brindawanie, że będzie z nami przez cały czas na tej wycieczce. Pod koniec pobytu w Pekinie, w dzień urodzin mojej córki, udaliśmy się do Sklepu Przyjaźni, na zakupy. Ujrzałem piękną kamienną tablicę z wyrytą na niej podobizną Baby. Zapytałem, czy jest na sprzedaż. Sprzedawca nie był pewien. Po konsultacji z przełożonym spytał mnie czy wiem, kim jest Baba, dodając, że Baba żyje w Indiach. Zakupiłem tablicę i powiedziałem żonie, że Swami przysłał nam podarunek. Nie posiadała się z radości. Nie mogła uwierzyć własnym oczom. Baba dotrzymał słowa, że będzie z nami przez cały czas. Tego samego dnia w Brindawanie Baba wezwał moją córkę i pobłogosławił ją, mówiąc, że rodzice miło spędzają czas w Chinach. Mała wielbicielka Baby Narodziny naszej prawnuczki w 2009 roku zostały zwiastowane łaską Baby. Podczas rozmowy Swami spytał moją córkę: Jenu samaćara?, co znaczy co nowego. W ten sposób zadaje się kobiecie pytanie, czy spodziewa się dziecka. Moja córka spłonęła rumieńcem i zaprzeczyła. Parę dni później lekarz potwierdził, że jest w ciąży. Dziecko (dziewczynka) urodziło 35

36 się w dzień Widżaja Dasami. Swami interesował się dzieckiem i w krótkim czasie stało się ono Jego wielbicielką. Godzinami siedziała w skupieniu czekając na darśan Swamiego, a kiedy przybywał, pozdrawiała Go. Zawsze towarzyszyła nam, gdy odwiedzaliśmy Prasanthi Nilajam i pewnego razu Bhagawan spytał mnie, czy to dziecko mieszka z nami. Powiadomiłem Babę, że dziecko jest Mu tak oddane, że chce jechać z nami za każdym razem, kiedy jedziemy do Puttaparthi i zawsze cieszy się darśanem. Powiadomiłem też Babę, że przed pójściem do łóżka zawsze chce słuchać bhadźanów i arati. Baba również odwzajemniał się tej maleńkiej, mającej niecałe 2 latka, wielbicielce i wielokrotnie rozmawiał z nią, dotykał jej policzka i udzielał jej padanamaskaru. Po mahasamadhi Baby uparła się ona, aby przyjść na jego darśan. Obeszła trumnę z ciałem Baby, wykonała saśtanga namaskar i powiedziała Do widzenia, Babo, tak jak zwykle czyniła po darśanie. Parę dni później powiedziała nam, że Baba powiedział jej, że jest zmęczony, chce mu się pić i odpoczywa, ale wróci. ( ) rodziny miała z Bhagawanem Babą niepowtarzalną więź. Zaprawdę, mamy ogromne szczęście, że Jego obecność w naszym życiu dała nam spełnienie. Zawsze będzie częścią wszystkiego, co robimy, przez cały czas i z każdym naszym oddechem. Nadal jest z nami, prowadząc nas w formie, która jest nieuchwytna dla pięciu zmysłów. Obiecał zawsze być z nami i nie zależy to od tego czy Swami jest w swojej cielesnej postaci, czy nie. Źródło: Sanathana Sarathi listopad 2012 Tłum. Grzegorz Leończuk Nasze umysły są pełne wspomnień o Bhagawanie Babie. Tęsknimy za Jego cielesną postacią, składamy przed nim wszystkie swoje problemy. Nagrodził nas niezmierną miłością. Dał nam hart ducha i siłę wobec trudności, zapewnił radość i obsypał błogosławieństwami. Każda osoba z czterech pokoleń naszej 36

37 Jesień 2012 Sai we wspomnieniach JJ Bhagawan jest zawsze z nami R. Dż. Rathnakar Bhagawan równo obdarza swe dzieci łaską boskiej miłości, bez względu na ich kastę, wyznanie, naród, religię czy język. Jest rzeczą naturalną, że słońce równomiernie i wszędzie promieniuje swym światłem i ciepłem. Bhagawan również obsypuje swą łaskę wszystkich dobrych i złych. Nie da się znaleźć żadnej skazy na czystej miłości Swamiego. Miłość Bhagawana przyciąga wszystkich Bhagawan jest pełen boskiego nektaru. Kiedy doznajemy miłości Bhagawana, przepełnia nas niewyobrażalna radość. To właśnie dla tej radości bhaktowie napływają tłumnie do Prasanthi Nilajam z różnych części świata. Jak mówi Bhagawan: Nektar kwiatu nie zaprasza pszczoły, żeby przyleciała i go spożywała to pszczoła lata w poszukiwaniu tego nektaru. Podobnie my jesteśmy przyciągani do Bhagawana i nawet teraz ta sama miłość przyciąga wielbicieli z całego świata. Tym, czego potrzebujemy, jest niezachwiana wiara i pełne oddanie. Mocne oddanie ma zdolność przemienienia każdej bez wyjątku osoby na tym świecie. Jak mówi Bhagawan, zimny, czarny węgiel może zostać przemieniony w rozżarzony i czerwony przez obcowanie z ogniem. Tak samo, dzięki dobrym myślom o Bogu, wielbiciel ma coraz więcej energii i promieniuje światłem. Zapachu róży nie możemy oddzielić od jej kwiatu. Podobnie nierozłączne są boskie postacie i to, co bezpostaciowe. Widzieliśmy postać Bhagawana i doznawaliśmy, gdziekolwiek byliśmy, Jego bezpostaciowej i wszystko przenikającej boskości. Kiedy tylko pomyśleliśmy o nim, umysły i serca wypełniała nam Jego piękna postać. To, że nie widzimy Jego postaci, nie oznacza, że Go nie ma wokoło. Ten bezpostaciowy Bhagawan jest coraz mocniej odczuwany w sercu każdego; jest to doświadczenie milionów bhaktów na całym świecie. Oświecające przeżycie w Hyde Parku w Londynie Była to dla mnie najcudowniejsza i najbardziej oświecająca podróż do Jego lotosowych stóp. Gdy jesteśmy dostrojeni do Bhagawana, doświadczamy bezkresnej 37

38 miłości i boskości. Chciałbym podzielić się pewnym pięknym przeżyciem, którym pobłogosławił mnie Bhagawan. W listopadzie 2000 roku udałem się do Londynu. W przeddzień tego wyjazdu przyjechałem z Bengaluru do Prasanthi Nilajam, żeby powiadomić Swamiego i otrzymać Jego błogosławieństwo. Na skutek pewnych okoliczności nie udało się to. Tego samego wieczoru musiałem wylecieć z Bengaluru do Londynu. Było błędem z mojej strony, że przyjechałem po błogosławieństwo Swamiego dopiero po zakupieniu biletu. W duchu poprosiłem Swamiego o błogosławieństwo i modliłem się do Niego, żeby był ze mną podczas tej podróży do Londynu. Kiedy wysiadłem na lotnisku w Londynie, ponownie pomodliłem się do Bhagawana. W ciągu dwóch dni wykonałem pracę, jaką miałem tam do zrobienia. Ponieważ następnego dnia wypadała niedziela, chciałem udać się na wycieczkę po Londynie. Pojechałem zobaczyć Hyde Park, powiedziano mi bowiem, że jest piękny. Przechadzając się po tym parku spostrzegłem kogoś w oddali. Zauważyłem, że wciąż na mnie patrzy i zmierza ku mnie. Powoli podszedł i stanął przede mną. Był to przystojny mężczyzna z kręconymi włosami. Podszedł prosto do mnie. Doznałem oszołomienia, ponieważ nagle, patrząc mi prosto w oczy zapytał: Czy zna pan Bhagawana Śri Sathya Sai Babę? Oniemiałem. A on wyjął z kieszeni zdjęcie Swamiego, pokazał mi je i rzekł: To jest Sathya Sai Baba. Zdarzenie to wciąż pozostaje żywe w mojej pamięci, jakby wydarzyło się wczoraj. Odzyskując spokój, ja również wyjąłem zdjęcie Swamiego z portfela i pokazałem 38

39 Jesień 2012 mu. Wyraz jego twarzy wskazywał, że już o tym wiedział. Dając mi adres pobliskiego ośrodka Sai, powiedział: Bhaktowie bardzo dobrze prowadzą tam bhadźany. Niech pan tam się uda. Położywszy mi dłoń na ramieniu zrobił ze mną kilka kroków, po czym odszedł mówiąc, że ma coś do zrobienia. Kim on był? Kto mu o mnie opowiedział? Nikt mnie tam nie znał. Nikogo nie powiadomiłem też o swoim przybyciu. Nikomu nie powiedziałem ani słowa, nawet przypadkowo, ani o Puttaparthi ani o Bhagawanie. Utrzymujmy Bhagawana w swoich sercach Powróciwszy z Londynu przybyłem do Prasanthi Nilajam, aby wziąć udział w obchodach urodzin Baby. Kiedy stanąłem przed Bhagawanem, rzekł: Co? Zdaje się, że pojechałeś do Londynu. Twój ojciec mi powiedział. Natychmiast padłem mu do stóp i poprosiłem o wybaczenie. Zapytał z pięknym uśmiechem tańczącym na wargach: Czy ktoś w Londynie pytał o Swamiego? Jego wszechwiedzący uśmiech i znaczące pytanie natychmiast przywiodły mi na myśl owego nieznajomego w Hyde Parku. Kto inny mógłby to zrobić! Jakże możemy spłacić nasz dług wdzięczności wobec Bhagawana, tego oceanu współczucia! Uświadamia nam, że jest zawsze z nami, chroniąc nas, jak powieki chronią oczy! Podstawowe cechy, które czynią nas drogimi Bhagawanowi, to czysty umysł, czyste serce, mowa opierająca się wyłącznie na prawdzie oraz ciało używane po to, by służyć ludzkości. Miłość Swamiego odczuwa się w swoim wnętrzu. W niewiedzy poszukujemy szczęścia i pokoju w otaczającym świecie, zapominając, że są one nieodłącznymi właściwościami Boga, obecnego w każdym z nas. Jedynie gdy zwracamy się ku własnemu wnętrzu, znajdujemy Bhagawana, który jest w nas. Uczyńmy Jego przesłanie swoim życiem i prowadźmy boskie życie. Modlę się do Swamiego, żeby pobłogosławił nas, abyśmy zwrócili się ku własnemu wnętrzu i znaleźli Go w swych sercach. (Autor jest członkiem Zarządu Sri Sathya Sai Central Trust) Źródło: Sanathana Sarathi listopad 2012 Tłum. Grzegorz Leończuk 39

40 JJDroga życia z moim Sai Dr Dż. Gita Reddy Lata, jakie spędziłam należąc do owczarni Bhagawana Śri Sathya Sai Baby, są najlepsze w moim życiu. Było wiele cudów i rozmów; moje życie zostało wzbogacone. Resztę życia spędzę z tymi wspomnieniami o Współczującym, który zstąpił w ludzkiej postaci dla nas i dla całej ludzkości. W 1968 roku po raz pierwszy usłyszałam o jakimś młodym swamim, który potrafił stwarzać przedmioty. Przyjaciele z Bengaluru, z którymi spędzałam wakacje, bardzo chcieli pojechać do Whitefield, żeby go zobaczyć. Myśl o tej podróży przyprawiła mnie o wielkie poruszenie, niestety, nigdy do niej nie doszło. Być może nie byłam gotowa albo też nie był to czas dla mnie! Jasno pokazuje to, że bez woli Swamiego nikt nie może do Niego przyjechać! Wezwanie Płynęły lata i wyszłam za mąż za dr Ramaćandrę Reddy ego w 1971 roku. Przenieśliśmy się do Australii, potem do Londynu na studia podyplomowe w naszych dziedzinach. Przez ostatnie 2 lata miejscem naszego pobytu była Arabia Saudyjska. Czuliśmy się bardzo szczęśliwi, gdy uzyskaliśmy prestiżowe dyplomy! Pewnego dnia w 1980 roku nasz świat nagle runął, gdy w wieku 30 lat ciało Ramy (mojego męża) zostało lewostronnie sparaliżowane. Został unieruchomiony. Byliśmy zdruzgotani. Najlepsze leczenie w Londynie na nic się nie zdało. Nasi brytyjscy doradcy medyczni poradzili nam udać się do owego Boga- -człowieka w Indiach, który potrafi uleczyć każdą chorobę. Byliśmy zrozpaczeni i być może ta choroba była listem wzywającym od Niego do nas! Nasz czas nadszedł!. Polecieliśmy z powrotem do Indii i przybyliśmy do Bengaluru. Z sercami pełnymi nadziei oczekiwaliśmy Jego darśanu. 40

41 Jesień 2012 Swami podszedł do Ramy, dotknął lewej strony jego ciała i zapewnił go: Wszystko będzie dobrze. Potem poszedł na stronę kobiet, prosto do mnie! Nikt mu o mnie nie powiedział, a jednak ta wszechwiedząca Najwyższa Istota przemówiła do mnie: Nie trać serca, bangaru, z twoim mężem wkrótce będzie wszystko w porządku. Nie mogłam uwierzyć, że ów słynny w świecie Bóg-człowiek mówi do mnie! Pobłogosławił mnie i dał mi paczuszki wibhuti. Powrót Ramy do zdrowia był bardzo szybki po tym cudownym dniu. Dzisiaj nikt nie może uwierzyć, że Ram był kiedyś w takim stanie. Tak oto przybyliśmy do siedziby Bhagawana i weszliśmy w skład Jego owczarni. Tak, On jest Bogiem Stosownie do Jego woli, jak przypuszczam, wyjechaliśmy z Indii i podjęliśmy swoje obowiązki. W 1983 roku wróciliśmy do Indii. Otworzywszy swój własny szpital byliśmy zajęci, więc nie mieliśmy styczności ze Swamim do 1992 roku. Wówczas usłyszeliśmy, że Swami przyjeżdża do Hajdarabadu. Ówczesny premier stanu Andhra Pradeś, dr M. Chenna Reddy i jego rodzina byli bardzo oddani Babie. Bhagawan miał ich odwiedzić. W międzyczasie zajęłam się polityką i byłam jednym z ministrów w rządzie dr Chenny Reddy- ego. Gdy pojawiły się widoki na ponowne ujrzenie Pięknego Pana, wypełniło mnie wielkie szczęście! W noc poprzedzającą Jego przybycie miałam cudowne widzenie. Było czyste, niebieskie niebo, a ja pytałam Swamiego: Czy Ty jesteś Bogiem? Całe niebo natychmiast wypełniło się niebieską twarzą naszego ukochanego Pana jako Kriszny, z najbardziej urzekającym uśmiechem i z pawim piórem w Jego gęstych, kręconych włosach! Był to Swami jako Sai Kriszna! W następnej chwili ujrzałam olbrzymi, złoty znak Om, rozpostarty na całym niebie, a potem pojawiła się złota gwiazda wypełniająca niebo! Kiedy się zbudziłam, była 4 rano. Widzenie to pozostaje wiecznie żywe w mojej pamięci, nawet po 20 latach. Odpowiedział mi na swój własny sposób, że jest Bogiem! Jego bezwarunkowa miłość przekształca nas Od 1992 roku zaczęłam częściej odwiedzać Puttaparthi, dostępując niezliczonych rozmów ze Swamim, które przekształciły mnie w lepszego człowieka. Moja ambitna natura ustąpiła na rzecz akceptacji woli Pana. On stał się moim przyjacielem, przewodnikiem i myślicielem. Był i jest moją siłą. Bardzo wyjątkowa była moja pierwsza osobista rozmowa ze Swamim. Miałam szczęście zobaczyć nowo otwarty szpital superspecjalistyczny w Puttaparthi w 1992 roku. Siedzieliśmy ze Swamim w aucie marki golf dr Safaja z przodu, a ja i Śri Paramahamsa na tylnych siedzeniach. 41

42 Po objeździe, a przed wyjazdem z terenu szpitala, boski mistrz udzielił mi rozmowy w pokoju porad! W poprzednim tygodniu moja córka Meghana była bardzo chora. Byliśmy wówczas w Śirdi; zabrałam ją do świątyni Śirdi Baby, umieściłam u stóp Baby i pomodliłam się o jej szybki powrót do zdrowia. Moja ówczesna modlitwa została wysłuchana podczas rozmowy z Bhagawanem Śri Sathya Sai Babą w pokoju porad szpitala Parthi. Swami mówił o Meghanie i zapewnił mnie, że będzie zdrowa i że On się troszczy o nią! Ujawnił więc w ten sposób, że Śirdi Sai Baba i On są jednością! Z wdzięczności upadłam do Jego boskich stóp. Wówczas z miłością stworzył pierścień z białym diamentem, który był za duży jak na moje palce. Uśmiechnął się psotnie i dmuchnął nań po trzykroć. I oto rozmiar pierścienia zmienił się w odpowiedni na mój palec wskazujący. Współczujący Pan włożył mi go na palec! Był to tak miłosierny gest... Zapłakałam z radości, miłości i wdzięczności. On jest czystą, nierozcieńczoną i bezwarunkową miłością, którą pokazuje takimi gestami... Te małe czyny/gesty wzruszają nas i otwierają nasze serca, aby mogły przyjmować Jego boską miłość. To właśnie miłość Swamiego nas przekształca. Jakże wielkie mamy szczęście, że żyjemy w czasach awatara. Przyciąga nas do Niego miłość Stwórcy do stworzenia. Uleczenia i uzdrowienia to Jego błogosławieństwa na drodze naszego oddania i miłości do Pana. Trudno nam zrozumieć i zgłębić te boskie plany. Pociesza mnie jednak wiedza, że On jest sprawcą. Wie wszystko. Dlaczego się boisz, skoro ja tu jestem? mówi nasz Swami, a ja pozostawiłam wszystko u Jego boskich lotosowych stóp. Nieskończona życzliwość Lata spędzone w owczarni Bhagawana Śri Sathya Sai Baby są najlepszą częścią mojego życia. Było wiele cudów i wiele rozmów; życie z pewnością zostało wzbogacone. Resztę życia spędzę z tymi wspomnieniami o owym Współczującym, który zstąpił w ludzkiej postaci dla nas, dla całej ludzkości. Pamiętam jak za pomocą wibhuti, które stworzył dla mnie w 1997 roku w Kodaikanal wyleczył mój problem z niedoczynnością tarczycy, jak uratował mnie podczas wypadku samochodowego w 1995 roku, jak stworzył mi do zjedzenia jakiś niezwykły owoc, gdy cierpiałam na dolegliwość żołądkową. Nie mogę zapomnieć, jak w 1998 roku, kiedy zabrałam lokalnych liderów z Gajwel, (mojego poprzedniego obwodu wyborczego w okręgu Medak), na Jego darśan 42

43 Jesień 2012 do Puttaparthi, poprosił nas wszystkich, abyśmy zbiorowo poprosili o jakiś dar. Kiedy wszyscy poprosiliśmy o wodę pitną dla Gajwel, z radością spełnił nasze życzenie. Dzisiaj nie tylko Gajwel, ale cały okręg Medak ma wodę pitną doprowadzoną w projekcie Śri Sathya Sai. Taka jest Jego życzliwość! Proście, a będzie wam dane. W późniejszych latach życia ciało naszego Sai cierpiało dla nas. Wziął na swoje ciało wszystkie nasze choroby i problemy. Jak Chrystus, On również przeszedł ukrzyżowanie, abyśmy mogli być oczyszczeni z naszych grzechów. Żyje w naszych sercach, gdzie przynależy. Teraz jest w całym wszechświecie, a nie tylko w Puttaparthi czy w swym ciele; jest we wszystkich żywiołach. Jest bezkresną, bezgraniczną kopalnią mocy, wszechpotężnym Panem. Wznieśmy serca, bo On jest z nami, wokół nas i w nas. Gdzież mógłby odejść, zostawiając tłumy oddanych wielbicieli? On jest boskim Panem wszechświata. Ofiarowujemy pranamy u jego lotosowych stóp. (Autorka, dr Dż. Gita Reddy jest ministrem ds. przemysłu, handlu i promocji eksportu w rządzie stanu Andhra Pradesh). Tłum. Grzegorz Leończuk Sanathana Sarathi listopad 2012 JJLudzkie oblicza Swamiego Prof. Dż. Śaśidhara Prasad Awatar jest bezkresnym źródłem duchowej energii. Będąc jej ośrodkiem wytwarza pole energii duchowej i przyciąga każdego ku sobie, tak jak czarna dziura przyciąga każdy obiekt w jej otoczeniu. Każdy, kto boską wolą zostaje przyciągnięty do tego pola, doznaje oświecenia i wolności od doczesnych i ziemskich pragnień i łączy się w jedno z boską miłością. Awatar tworzy wielkie ideały Wpływ awatara i jego dzieło będą szeroko się rozpowszechniać po opuszczeniu przez niego ciała fizycznego. Celem tego cielesnego przejawienia jest przekazanie ludzkości postaci, którą mogliby czcić, a która ustanowiła ideały dla ludzi i nowe, współczesne przesłanie nadziei, dostosowane do umysłów będących pod wpływem tej jugi (ery). Jeśli awatar nie posiadałby ludzkiej postaci, wówczas jego życie nie mogłoby być przykładem dla śmiertelników. Obrazuje to twierdzenie, często 43

44 powtarzane przez Bhagawana: Moje życie jest moim przesłaniem. Przesłanie awatara odwraca ludzi od ich niespełnionych pragnień doczesnych i przyciąga do ośrodka duchowego. Prawdziwa misja awatara zaczyna się dopiero wtedy, gdy zaczyna On przyciągać ludzi do swojej owczarni. Awatar jest jak latarnia, która oświetla nasz intelekt, żeby umożliwić nam dostrzeżenie prawdy we właściwym świetle. Awatar może dowolnie, zgodnie ze swoją wolą, przechodzić z poziomu boskiego na ludzki lub z ludzkiego na boski, tak jak dzieje się ze światłem mającym dwoistą naturę korpuskularnofalową. Dlatego bardzo trudno poznać naturę awatara. Wielką pomyłką jest postrzeganie awatara jedynie przez pryzmat codziennego, ziemskiego życia i działania, nie zauważając jego nieskończonego wymiaru. To tak, jakby poczytywać za dom same tylko drzwi. W takim przypadku wyznawca znajduje się pod wpływem jogamaji (złudzenia, istniejącego z boskiej woli). Ludzkie aspekty awatara są jednak dla nas przykładem do naśladowania na naszym poziomie i w odniesieniu do naszych czasów. Niech nas nie zwiodą ludzkie aspekty awatara Doświadczenia boskich lil [cudów i gier] Swamiego są różne u poszczególnych ludzi. Przeżycia te trzeba spisać i dzielić się nimi. Wielbiciele powinni jednak odróżniać rzeczywiste lile i przesłania Jego życia, nie dając się oczarować komuś, kto dzieli się głównie własnymi przeżyciami. Nie powinno się przypisywać jakiejkolwiek wielkości człowiekowi, który dzieli się własnymi przeżyciami, jakby był medium awatara. Awatar wie wszystko, ale nie ujawnia tego i nawet zachowuje się na podobieństwo dziecka, które nic nie wie. Czasem wprowadza w błąd wielbicieli, którzy myślą, że On nie jest Bogiem. Praktyczne lekcje z życia Bhagawana Chciałbym podzielić się kilkoma przeżyciami, wyraźnie ukazującymi ludzkie oblicza naszego ukochanego Bhagawana. Po przyjęciu obowiązków prorektora Uniwersytetu Sai, przez miesiąc mieszkałem 44

45 Jesień 2012 w Śanti Bhawanie. Chciałem przenieść się do mieszkania, które zajmował poprzedni prorektor. Pewnego razu w porze obiadowej poprosiłem Swamiego o pozwolenie na zmianę miejsca zamieszkania. Ten natychmiast poprosił Śri Ćakrawarthiego o podjęcie budowy bungalowu dla prorektorów oraz mieszkań dla pracowników wydziału. Sądzę, że taka reakcja Swamiego wiązała się z tym, że gdy byłem prorektorem Uniwersytetu w Mysore, zajmowałem bungalow przypominający pałac. Być może chciał się przekonać, jak na to zareaguję. Odpowiedziałem szybko, że chciałbym przenieść się do budynku W-1 i zwykłego mieszkania A-7, gdyż zostało ono ostatnio pomalowane i gotowe do tego, aby je zająć. Swami pobłogosławił mnie, abym tam zamieszkał. Pewnego razu zdawało się, że Swami był rozgniewany, kiedy jeden z naszych wykładowców odszedł z uniwersytetu i dołączył do innej organizacji. Ale po paru latach otrzymał pozwolenie na powrót. Przesłanie Swamiego jest takie, że człowiek powinien być wierny instytucji, która pomaga mu wzrastać i nie powinien przeskakiwać z jednego miejsca w drugie, bo wpływa to negatywnie na jego działalność akademicką i naukową. Na 29. Konwokację Uniwersytetu Sai zgodził się przyjechać, z woli Swamiego, dr Manmohan Singh, premier Indii. Jego biuro przeznaczyło na program wizyty tylko godzinę czasu, ponieważ wkrótce rozpoczynało się posiedzenie parlamentu. Bhagawan wiedział o tym. Kiedy po godzinie ktoś z nas poprosił Swamiego, aby rozpoczął swe błogosławione orędzie, Swami nie uczynił tego. Zdawał sobie sprawę, że premier ma napięty kalendarz. Jego zamiar był taki, aby premier opuścił to miejsce zgodnie z programem przysłanym przez jego biuro, w potem On wygłosi swoje przemówienie. Ukochany Swami pobłogosławił premiera i jego rodzinę, tak aby mogli odjechać. Jednak premier postanowił być podczas całego przemówienia Bhagawana. Swami wyraził w nim subtelne przesłanie że powinno się doceniać powinności ludzi i umożliwiać im zajmowanie się naprawdę ważnymi sprawami. Święto Dipawali w 2000 roku zostało przygotowane z wielkim rozmachem na stadionie Hill View. To było nieziemskie przeżycie. Ci z nas, którzy siedzieli blisko Swamiego i patrzyli, widzieli u niego dziecięcy wyraz twarzy za każdym razem, gdy niebo rozświetlały sztuczne ognie, co wskazywało na to, że Bóg jest jak dziecko czując bezstronną miłość do wszystkiego, co żywe i nieożywione w Jego stworzeniu. Za pozwoleniem Swamiego zorganizowano w 2011 roku dwudniowy mityng sportowy. Kiedy przedstawiono Swamiemu harmonogram, zatroszczył się o wygodę widzów. W styczniu przed południem będzie palące słońce, a wieczorem dojmujące zimno. Swami zwrócił naszą uwagę, że dla widzów nie ma żadnej osłony ani przed palącym słońcem, ani przed zimnem. Jego troska wzruszyła nas; poprosiliśmy, żeby pobłogosławił ten mityng i zmienił harmonogram według swojej boskiej woli, aby było to najlepsze dla wielbicieli. Pokazuje to bezustanną miłość i troskę o bhaktów. Tłum. Grzegorz Leończuk Sanathana Sarathi listopad

46 Sai we wspomnieniach JJSzczęście to jedność z Bogiem Dr Narendranath Reddy Nasz kochany Pan Sai, który jest naszą boską matką i ojcem, ochrania nas i prowadzi w każdej chwili naszego życia. Nie potrafimy znaleźć słów wdzięczności za nieskończoną miłość, łaskę i błogosławieństwa, jakie otrzymujemy od naszej Boskiej Matki Sai. Cztery kroki w duchowej podróży człowieka Spytałem kiedyś Bhagawana, jak mogę wyrazić swoją wdzięczność za wszystko, co zrobił dla mnie i mojej rodziny. Swami odparł: Możesz zrobić coś dla mnie? Powiedziałem tak spodziewając się, że Swami poprosi mnie o wykonanie jakiegoś większego przedsięwzięcia w jego boskiej misji. Ku memu zaskoczeniu, Swami rzekł: Bądź szczęśliwy, bądź szczęśliwy, bądź szczęśliwy. Po głębokim namyśle uświadomiłem sobie, że szczęście jest ostatecznym celem ludzkiego życia. Swami mówi: Szczęście to zjednoczenie z Bogiem, co jest celem ludzkiego życia. Swami pięknie śpiewa: Moją postacią jest miłość; moją strawą jest błogość. Jak osiągnąć ten cel? Odpowiedź tkwi w Jego imieniu. SAI znaczy po angielsku Patrz zawsze ku swemu wnętrzu [ang. See Always Inside], a wówczas to, czego doświadczymy to BABA [ang. Being, Awareness, Bliss and Atma], czyli byt, świadomość, błogość i atma. 46

47 Jesień 2012 Aby doprowadzić nas do tego celu, Swami podaje cztery sposoby salokjam, samipjam, sarupjam i sajudżjam (postrzeganie, bliskość, tożsamość i zjednoczenie). Od etapu salokjam musimy iść naprzód, do ostatecznego celu sajudżjam, będącego urzeczywistnieniem tego, że Sai i my jesteśmy jednym. Podróż duchowego poszukiwacza prowadzi od dwaity do adwaity (od dwoistości do niedwoistości), od ciemności niewiedzy do światła wiedzy, od śmierci (utożsamienia się z ciałem) do nieśmiertelności (urzeczywistnienia atmicznej natury), od różnorodności do jedności i od nierzeczywistości krótkotrwałego świata do rzeczywistości niezmiennej boskości. Salokjam: Pierwszym etapem jest salokjam (postrzeganie boskości), kiedy to wchodzimy do świata boskości. Na początku wkraczamy do owczarni Sai wyłącznie dzięki Jego boskiej łasce. Potem, gdy posuwamy się tą duchową drogą co przypomina kroczenie po ostrzu brzytwy potrzebujemy dobrego i doskonałego przewodnika, takiego jak Śri Ramakriszna Paramahamsa czy Śri Ramana Mahariszi. Zaprawdę, jesteśmy błogosławieni, mając za swego guru, przewodnika i Boga Śri Sathya Sai Babę, najwyższego Pana. Innym boskim błogosławieństwem jest żyć w tym czasie, co purnawatar kalijugi Śri Sathya Sai Baba, ucieleśnienie miłości. Od Sathya Sai otrzymujemy te oto trzy błogosławieństwa: darszan, sparszan i sambhaszan (widzenie, dotyk i rozmowę). Darszanam papa naśanam (widzenie Pana niszczy wszystkie grzechy). Po prostu przez spojrzenie na niego, nawet na jego zdjęcie, zmazane zostają nasze grzechy. Sparszanam karma wimoćanam (Jego dotyk niszczy niewolę karmy). Kiedy Go dotkniemy, spalona zostaje nasza karma. Sambaszanam sankatanaśanam (Kiedy z nim rozmawiamy, wszystkie nasze problemy przemijają). Swami mówi: Nikt nie może przybyć do mnie czy do Puttaparthi, jeśli go nie wezwałem. Weszliśmy więc do jego owczarni dlatego, że mieliśmy to szczęście, że on nas wezwał, a on wie, kiedy i jak nas wezwać. Od wczesnego dzieciństwa modliłem się do Śirdi Sai Baby, nie znając prawdy, że Sathya Sai i Śirdi Sai to jedno. Podczas mojej pierwszej rozmowy zapytałem Swamiego, dlaczego musiałem czekać tyle lat, żeby z nim być. Swami natychmiast odpowiedział trzema olśniewającymi przykładami. Powiedział: Jako lekarz wiesz, że nie operuje się katarakty, dopóki ona nie dojrzeje. Kiedy jest jakaś rana, czekasz, aż się zagoi, a strup sam odpada; jeśli zamiast tego zedrzesz strup za wcześnie, rana będzie krwawiła, a proces leczenia się opóźni. Kiedy owoc jest zupełnie dojrzały, 47

48 sam spadnie z drzewa, będzie słodki i smaczny. Ale jeśli zerwiesz go, kiedy jest niedojrzały, wówczas nie będzie słodki. Na wszystko jest więc odpowiedni czas. Podobnie, teraz jest odpowiedni czas na to, żebyś był ze mną. Tak oto wszystko jest zrządzone przez jego boską wolę, a my wszyscy powinniśmy być wdzięczni za to, że zostaliśmy przyciągnięci do jego boskich, lotosowych stóp, ponieważ nikt nie może przybyć do Swamiego bez jego boskiej woli. Kiedy Swami wzywa, jesteśmy do niego przyciągani jak igła do magnesu, wbrew naszym życzeniom i zamiarom. Spotkałem pewnego młodego Niemca, kóry opowiedział mi, w jaki sposób przybył do Swamiego. Dotrzymał towarzystwa żonie, wielbicielce Swamiego, która jechała do Puttaparthi. Mężczyzna ten pracował na kierowniczym stanowisku w dużej korporacji i nie interesowało go odwiedzanie Swamiego czy Puttaparthi. Powiedział żonie: Nie jadę z Tobą do Puttaparthi; jedź i spotkaj się ze swym guru, a po odwiedzinach przyjedź i dołącz do mnie w Bengaluru. Małżonkowie udali się pociągiem pośpiesznym z Delhi do Bengaluru. Sai sprawił, że pociąg niespodzianie zatrzymał się na stacji Dharmawaram, która jest bardzo blisko Puttaparthi. Jakiś współpasażer powiedział jego żonie: To miejsce jest bardzo blisko Puttaparthi; dlaczego nie wysiądzie pani tutaj, zamiast jechać aż do Bengaluru?. Było około drugiej w nocy i mąż nie chciał, żeby żona o tak późnej porze jechała sama do jakiejś odległej wioski. Wysiadł więc z pociągu wbrew własnym planom i udał się z żoną do Puttaparthi. Potem, po darszanie Swamiego, zapomniał w ogóle o Bengalurze i stał sie żarliwym bhaktą. To dowodzi, jak Swami potrafi ściągnąć nas do swojej owczarni, nawet jeśli znajdujemy się w odległości tysięcy mil i wbrew naszym zamiarom. Kiedy wchodzimy do owczarni Sai, otrzymujemy od niego trzy boskie dary: namy (dar boskiego imienia), rupy (postaci) oraz lili (zabawy, gry, cudowności). Jego piękna postać, słodkie imię i cudowne lile są największymi podarunkami i skarbami. Powinniśmy liczyć otrzymane błogosławieństwa i korzystać z nich, przekładając jego przesłania na nasze codzienne życie. Samipjam: Następny etap to samipjam (bliskość boskości). Ujrzawszy Swamiego i wszedłszy do jego owczarni chcemy być blisko niego. Nie tylko blisko chcemy też być mu drodzy. Swami mówi, że Bóg jest jak kwiat lotosu. Żaby mogą siedzieć bardzo blisko lotosu, ale nie czerpią one z tego żadnej korzyści. Inaczej pszczoły miodne: przylatują z daleka i radują się nektarem z tego lotosu. Chociaż przebywanie fizycznie blisko Pana jest upragnione i miłe, ważniejsze jest, abyśmy byli Panu drodzy kochając go i służąc mu z całego serca, umysłu, duszy i ze wszystkich sił, gdziekolwiek jesteśmy. 48

49 Jesień 2012 Pewnego razu studenci sprzątali pokój Swamiego i magazyn, zgodnie z jego wskazówkami. Podczas tego sprzątania jeden ze nich natknął się na skórę tygrysa i zastanawiał się, co z nią zrobić. Nasz wszechwiedzący Pan rzekł żartem: Weź ją, jedź w Himalaje i medytuj. Student, będący dobrym wielbicielem, powiedział: Tak, Swami, pojadę. Swami spytał: Dlaczego chcesz jechać? Chłopak odpowiedział: Żeby medytować i mieć darszan Boga. Swami zażartował: Masz darszan Boga tu i teraz. Po co chcesz jechać w Himalaje?. To pokazuje nam, że gdy Bóg jest fizycznie blisko i jest dostępny, nie umiemy docenić swojego szczęścia i błogosławieństwa, którego dostąpiliśmy. Przed czterdziestoma laty pewien wielbiciel z dalekiego miasta przywoził co miesiąc girlandę kwiatów i kosz owoców w ofierze dla Swamiego, zaś Swami łaskawie to przyjmował. Trwało to kilka lat, a wielbiciel był bardzo szczęśliwy. Pewnego dnia spytał w swojej niewinności: Swami, czy takie oddanie, jak moje, wystarczy?. Swami odpowiedział: Takie oddanie to strata twojego czasu i pieniędzy. Jest to także ciężar na mojej szyi. Jeśli chcesz naprawdę dowiedzieć się, czym jest oddanie, sięgnij do XII rozdziału Bhakti Joga w Bhagawadgicie i przeczytaj 13. wiersz i następne. Zaczyna się to wierszem Adweszta sarwa bhutanam, maitra karuna ewa ća Ten, kto nie żywi nienawiści do nikogo, jest przyjazny oraz współczujący wobec wszystkich. Pierwszą cechą bhakty jest: Adweszta sarwa bhutanam nie odczuwać nienawiści do nikogo, nie tylko ludzi, ale do wszystkich stworzeń. Dlatego w naszym słowniku nie może być słowa nienawiść. Jeśli jest w nim słowo nienawiść, jesteśmy zdyskwalifikowani jako wielbiciele. Nie powinniśmy nawet mówić: Nienawidzę węży, nienawidzę jaszczurek. Kiedy modliliśmy się w naszym pokoju w Puttaparthi, po ołtarzu przepełzła jaszczurka. Nasza druga córka Harini jest uczulona na wszystko, co pełza. Zobaczyła tę jaszczurkę i zaczęła krzyczeć. Pomyślałem, że stało się jakieś nieszczęście. Widząc, że chodzi o jaszczurkę, poprosiłem kogoś, żeby ją delikatnie podniósł i wypuścił w ogrodzie. Tego samego ranka Swami, w swoim boskim orędziu z okazji święta Śri Rama Nawami, zaśpiewał pieśń świętego Thjagaradży Ćimalo Brahmalo Siwa Keśawadulalo (Ty mieszkasz we wszystkich istotach, od mrówki po Brahmę, jak również w Śiwie i Keśawie...), mówiąc, że ta sama boskość istnieje w mrówce, jak i w boskiej trójcy. Wieczorem Swami wezwał nas na rozmowę, podczas której zapytałem: Swami, co powinniśmy zrobić z jaszczurką, która codziennie przychodzi na ołtarz i zakłóca nasze modlitwy? Swami odpowiedział: Powinniście myśleć, że ta jaszczurka odprawia nabożeństwo wraz z wami w pokoju pudży. To lekcja, żeby widzieć boskość we wszystkim i ćwiczyć się we współczuciu dla wszystkich istot. To właśnie zbliża nas do Boga i sprawia, że stajemy sie Mu drodzy. 49

50 Sarupjam: Trzecim etapem jest sarupjam (tożsamość z Bogiem). Na tym etapie zachowujemy się jak Bóg i okazujemy tylko boskie cechy. W świętych pismach jest powiedziane: Jad bhawam tad bhawati (jakie uczucia, taki rezultat). Najlepszy jest tu przykład Bharaty, brata Pana Ramy. Kiedy Rama powrócił do Ajodhji po 14 latach wygnania do lasu, obywatele Ajodhji poczynili wspaniałe przygotowania, aby Go przyjąć i nałożyć mu na szyję girlandę kwiatów. Ku swemu zadziwieniu stwierdzili, że obaj bracia, Rama i Bharata, wyglądają tak samo i doznali rozterki, nie wiedząc komu zawiesić girlandę. Podczas tych 14 lat wygnania Ramy, Bharata żył, myśląc w każdej chwili jedynie o Ramie i dzięki temu wyglądał i zachowywał się całkiem jak Śri Rama. Bystry Bharata rozwiązał kłopotliwe położenie obywateli upadając swemu starszemu bratu Ramie do stóp. Obywatele natychmiast rozpoznali Ramę i zawiesili mu na szyi girlandę. W ten sposób, jeśli ciągle myślimy o Panu, w każdej chwili życia, zaczynamy zachowywać się tak jak On. Nasze życie staje się wówczas naprawdę Jego przesłaniem. Sajudżjam: Końcowym etapem jest sajudżjam (jedność z Bogiem). Na tym etapie stajemy się jednym z Sai i uświadamiamy sobie, że Sai i my to jedno. Najlepszym przykładem jest Sabari, inna postać z Ramajany. Podczas swego pierwszego darszanu Ramy, Sabari połączyła się z nim w jedno. My mieliśmy szczęście dostąpić wielokrotnego darszanu Pana Sai Ramy. Zapytaliśmy Swamiego: Sabari widziała cię tylko raz i stała się jednością z Tobą. Jak to jest, że my wciąż nie osiagnęliśmy tego celu, nawet po wielu twoich darszanach? Swami odpowiedział: Sabari była wielką wielbicielką, która przez wiele lat przygotowywała się na to pierwsze spotkanie z Ramą, ciągle o nim myśląc i wszelką pracę wykonując tak, aby go zadowolić. Zwykła zbierać dlań owoce i kwiaty i codziennie sprzątała ścieżkę tylko w tym celu, aby służyć drogiemu Panu Ramie i sprawić mu przyjemność. Również my musimy przygotowywać się do urzeczywistnienia Boga przez ciągłe myślenie o Nim, kochanie Go i służeniu Mu, zawsze i wszędzie. Pomoże nam w tym satsang (święte towarzystwo). Kiedyś pewien wielbiciel z USA zapytał: Swami, łatwo przychodzi nam myśleć o tobie, kiedy jesteśmy tu, w Prasanthi Nilajam. Dlaczego po powrocie do Ameryki trudno nam myśleć o tobie przez cały czas? Swami wyjaśnił: Oto przykład. Masz miskę pełną wody. Kiedy pozostawisz ją na słońcu, woda wyparuje i miska będzie pusta. Ale gdy tę 50

51 Jesień 2012 samą miskę wody trzyma się w zbiorniku wodnym, woda nie wyparuje, a miska pozostanie pełna. Będąc tutaj otrzymujesz moją łaskę i miłość. Jeśli po otrzymaniu moich błogosławieństw i miłości otoczysz się świętym towarzystwem i będziesz śpiewać i słuchać o chwale Boga, będziesz zawsze myślał o Bogu. Sabari zawsze przebywała w towarzystwie świętych mędrców i miała jeden jedyny cel kochać Pana i służyć Mu. Stała się więc jednym z Ramą. Dostrzegajcie wszędzie Boga Powinniśmy uświadomić sobie naszą wrodzoną naturę, którą jest boskość i przejawiać ją w codziennym życiu. Kiedyś jechałem ze Swamim w Jego samochodzie ze szpitala do Prasanthi Nilajam. Wielu ludzi w swojej miłości do Swamiego rzucało kwiaty i girlandy na Jego samochód. Jakaś starsza kobieta z Zachodu próbowała rzucić kwiaty na samochód Swamiego, ale była bardzo wątła i słaba, więc kwiaty spadły z powrotem na nią. Swami powiedział: Narendra, widziałeś to? Ta kobieta chciała rzucić kwiaty na mój samochód jako ofiarę, ale że jest słaba, te kwiaty spadły na nią. Swami ciągnął dalej: Bezwiednie zrobiła dobrą rzecz. Oddaje samej sobie cześć boską kwiatami, bo zaiste jest Bogiem. Co za głęboka nauka, w prostych słowach, od Boskiego Mistrza! Swami mówi: Nie szukaj Boga na zewnątrz siebie; dostrzegaj Boga wszędzie i uświadom sobie, że jesteś Bogiem. Swami chce, byśmy od etapu salokjam doszli do sajudżjam. Jezus powiedział: Wielu jest wezwanych, ale niewielu wybranych. Również Pan Kriszna rzekł: Manusjanam sahasresu kascid jatati siddhaje, jatatam api siddhanam kascin mam wetti tattwataha Spośród milionów szukających mnie ludzi jedynie garstka jest mnie świadoma. Swami dał piękny przykład. Spośród tysięcy kwiatów na drzewie niewiele tylko staje się owocami. Wiele odpada, będąc wciąż jeszcze w formie kwiatu, niektóre zaś jako niedojrzałe owoce. Tylko część z nich pozostaje, aby stać się dojrzałymi owocami. Powtarzając stale Jego słodkie imię, rozmyślając o Jego pięknej boskiej postaci, a co najważniejsze stosując w naszym codziennym życiu, z nieustanną wiarą i wytrwałością jego uniwersalne i odwieczne nauki, dotrzemy do najwyższego celu świadomości, że Sai i my to jedno. Czekajmy na boskie wezwanie, by powstać, obudzić się i nie zatrzymywać, aż osiągniemy cel!. (Autor, dr Narendranath Reddy, jest przewodniczącym Rady Prasanthi i dyrektorem Światowej Fundacji Śri Sathya Sai) Tłum. Grzegorz Leończuk Sanathana Sarathi listopad

52 JJJezus i Baba przekazują te same prawdy Gdy będziesz czytać Biblię w świetle nauk Swamiego, odnajdziesz wiele znaczeń, których się nie spodziewałeś powiedział ojciec Charles Ogada z Nigerii w wywiadzie z dr G. Wenkataramanem, udzielonym dla Radia Sai Global Harmony. Sai Ram. Witam w studio Radia Sai Global Harmony. Przypuszczam, że twoi parafianie nazywają cię ojciec Charles, ale tutaj, w rodzinie Sai, będziemy zwracać się do ciebie bracie Charles. Ojciec staje się bratem. Jak ci się podoba ta zmiana? Bardzo. Wszyscy jesteśmy jednością. Tak. Jesteśmy wszyscy dziećmi Boga i to czyni nas braćmi. Kiedy tu byłeś ostatnio? W zeszłym roku. Przyjechałem we wrześniu i spędziłem tu miesiąc i parę dni. Był to mój pierwszy przyjazd. Swami wielokrotnie udzielił ci wtedy audiencji To były doświadczenia nie do opisania. Jak i kiedy usłyszałeś o Śri Sathya Sai Babie? To było 5 lat temu. Usłyszałem o Nim od innego księdza, ojca Arazu, który jest wielbicielem Śirdi Sai Baby. Był moim nauczycielem w seminarium. Podczas jednego ze swoich wykładów mówił o Babie. Później dał mi książkę Howarda Murpheta Sai Baba człowiek cudów. W tej książce najważniejsze nie były dla mnie cuda, ale rzeczywistość, która się przez nie przejawiała. Czym jest według ciebie ta rzeczywistość? Jest to ta rzeczywistość, która przenika wszystko niewidzialny Bóg, który jest za tym, co widzialne. Te cuda są tym widzialnym, które skrywa, a równocześnie odsłania niewidzialne. Książka skłoniła mnie do wewnętrznych dociekań na temat rzeczywistości. W moim życiu nastąpił nagły, wielki początek! Doprawdy, owoc spadnie na ziemię dopiero wtedy, gdy będzie dojrzały. W takich chwilach człowieka ciągnie do głębszej rzeczywistości. Kiedy miałem 17 lat, przeżyłem coś mistycznego, co zmieniło bieg mego życia. Jakiś głos powiedział do mnie: Co chciałbyś zrobić z tym życiem? Odpowiedziałem: Oddać to życie Tobie? Ów głos był życiodajną energią. Byłem jednym z nią, a mimo to jej szukałem! To sprawiło, że wstąpiłem do seminarium. Po 9 latach szukania na próżno tego wewnętrznego głosu byłem spowity jakąś ciemnością. To właśnie wówczas przyszedł 52

53 Jesień 2012 do mnie Baba. I wiedziałem, że jest on tym, którego szukam. Kapłan, który przez tę książkę powiadomił cię o Swamim, jest wielbicielem Śirdi Baby. Czy to nie sprawia mu kłopotów? Istotnie, doświadcza wielu trudności. Ale powiedział, że jest ponad trudnościami. Ma wielki posąg Śirdi Baby przed swoim domem. Kiedyś powiedział mi: Spójrz, Charles, zdobyłem sobie wolność. Władze wiedzą, że nie można go uwięzić w granicach żadnej religii. Czy Biblia zabrania tego rodzaju wolności? A może reguły organizacji religijnych są ciaśniejsze niż to, co przekazano w Biblii? Nie! Dam ci przykłady prosto z Biblii i pokażę, jak nauki Baby uwydatniają sedno i klejnoty Nowego Testamentu. Odnieśmy się do Ewangelii wg św. Marka (12:29). Pewien młody skryba przyszedł do Jezusa i spytał go: Co jest największym przykazaniem?. Jezus spojrzał na niego i odpowiedział: Słuchaj, Izraelu, Pan Bóg nasz, Pan jest jeden. Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoja duszą, całym swoim umysłem i całą swoja mocą.; będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego. Nie ma innego przykazania większego od tych 1. Czytając nauki Baby odkryłem, że nauki Baby i Jezusa są takie same! Na przykład to przykazanie jest streszczeniem nie tylko Biblii, ale wszystkich pism świętych. Zaczyna się wezwaniem do ciszy: Słuchaj, Izraelu. Jest to dźwięk ciszy, 1 cytat za Biblią Tysiąclecia, Wyd. Pallotinum 1982 Om. To właśnie w ciszy doświadczamy rzeczywistości. Musimy nauczyć się sztuki słuchania. Słuchać znaczy uspokoić poruszenia umysłu. Oznacza to ciszę umysłu, spokój. W innym wersecie Biblii czytamy: Bądź cichy i wiedz, że jestem Bogiem (Psalm 46:10). Następne zdanie mówi: Bóg jest jeden!. Nie ma innego. Jest to sedno adwajty, indyjskiej filozofii niedwoistości: Bóg jest jeden, nie ma drugiego. Kiedy myślisz, że jesteś różny od Boga, wytwarzasz złudzenie, które chce rozdzielić to, co nierozdzielne. Istnieje jedynie Bóg. I kochanie tej jednej nierozdzielnej rzeczywistości z całego serca to bhakti joga, z całego umysłu to dżniana joga, ze wszystkich sił to karma joga. Oto potrójna droga do uświadomienia sobie boskiego 53

54 Ja, objaśniona przez Krisznę w Bhagawadgicie. Ostatnia część tego przykazania mówi dosłownie: A sąsiada swego masz kochać jak siebie samego. Owo Ja, jaźń, to ta sama atma, mieszkająca we wszystkich sercach. Jaźń to czysta świadomość. Uświadomić sobie to samo Ja we wszystkich oto istota i treść Biblii oraz wszystkich świętych pism. Hm, to brzmi bardzo prosto. Jeśli jednak jest to takie proste, dlaczego na świecie jest tyle problemów? Jest to wynik niezrozumienia. Dlatego właśnie przychodzą awatarowie abyśmy zrozumieli, że nie różnimy się od Boga. Jesteśmy tym Bogiem, którego szukamy. Baba powiedział gdzieś, w jednym ze swoich wierszy w języku telugu: Mówię wam raz na zawsze, w jednym zdaniu, najważniejszą naukę wszystkich pism świętych powinniście mocno czuć swoją tożsamość z Jednym. Jestem tym samym Atmanem, czyli tym samym Ja, który jest obecny we wszystkich istotach. Wszystkie pisma święte to mówią. To samo Jezus przekazał owemu młodemu człowiekowi. Zatem wszystko jest jednym. Jesteśmy jednością. Kiedy czytamy Biblię w świetle nauk Swamiego, wówczas wychodzi na jaw wiele znaczeń, wiele rzeczy, których nie oczekiwaliśmy. Co powstrzymuje nas przed zrozumieniem? Brak duchowego dociekania. Dociekamy na temat świata przedmiotowego, ale nie odnośnie Ja. Podróżujemy na księżyc, ale ani na cal nie zbliżamy się do Ja. Zapytaj sam siebie: Kim jest ten, kto podróżuje?. Wówczas będziesz wiedział, co mam na myśli. Czy uważasz, że mogło nas oślepić ego? Chodzi o to poczucie własnej ważności wiem wszystko, nie ma potrzeby wiedzieć więcej? Chodzi o tryumf materii nad duchem? Tak. Ego powstało również wskutek braku rozróżniania. Ludzie pytają: kim jesteś?, co jest źródłem ego. Nigdy nie pytają: kim jestem?, co wiedzie do samorealizacji. Ludzie witają Babę radośnie jako Boga. My w Indiach nie mamy z tym problemu Uważamy Go za wcielenie Boga, co jest akceptowane w naszej kulturze i w naszych pismach. Ale ty jesteś, można powiedzieć, połączeniem dwóch kultur. Religia, za którą idziesz, nie jest dla Afryki rodzima, tymczasem twoja kultura i tradycja należą do tego kontynentu. Biorąc to pod uwagę, czy jesteś w stanie przyjąć, że Baba jest Bogiem? 54

55 Jesień 2012 Właściwie nigdy nie miałem wątpliwości, co do boskości Baby. Być może dlatego, że czuję, że znałem Go, zanim się o Nim dowiedziałem. Niewykluczone, że nie tylko w tym życiu zetknąłem się z Babą. Pewnego razu przyszedł do mnie w żywej wizji i przytulił mnie. Moja istota rozpuściła się w tym uścisku. Moje ja zniknęło. Wszystko było nim. To było to samo doznanie, które miałem z tamtym głosem. Byłem jednym z Babą i w tej jedności wiedziałem, że On jest tym głosem, który powiedział do mnie, gdy miałem 17 lat: Co chcesz zrobić z tym życiem?. Jednakże, jeśli spytasz: Skąd wiesz, że Baba jest Bogiem?, nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Musimy to czuć w sercach. Powiedz mi, co twoje serce czuje? Moje serce to miłość. Widzisz, On jest całym moim życiem... Baba to czysta miłość. Bóg jest miłością. Każdy często używa słowa miłość. Jak rozumiesz tę miłość w odniesieniu do boskości, do nauk Chrystusa, do Biblii, do własnego życia? Miłość to jedność. Miłość to uświadomienie sobie jedności. Jedność to boskość. Bez tego uczucia jedności nie potrafię kochać mojej matki. Nie potrafię kochać swego ojca bez tego poczucia pokrewieństwa. Kocham go, bo jest moim ojcem. To samo pokrewieństwo musimy czuć ze wszystkimi. Odczuwaj swoje Ja we wszystkich. Tylko wtedy możesz kochać wszystkich jak samego siebie. Jezus kiedyś powiedział: Cokolwiek czynicie komukolwiek, czynicie to mnie (Mateusz 25:45). To jest boska miłość. Jest ona powszechna. Nie zna kasty ani koloru skóry. Jakie są inne podobieństwa pomiędzy naukami Swamiego a tym, co czytasz w Biblii? Sednem nauk Baby jest ciągłe przypominanie o naszej wrodzonej boskości. Baba mówi: Jestem Bogiem. Ty również jesteś Bogiem. Jedyna różnica polega na tym, że ja o tym wiem, a ty nie. Jest to też sedno przesłania Jezusa. Pewnego razu ktoś spytał Jezusa: Jesteś Chrystusem?. Jezus odparł: Ojciec i ja jesteśmy jednym (Jan 10:30). Słysząc to, niektórzy z tych ludzi podnieśli kamienie, aby rzucić w niego. Jezus powiedział im: Pokazałem wam wiele dobrych dzieł od mojego Ojca. Za które z nich chcecie mnie ukamienować?. Odparli: Kamienujemy cię nie za dobre dzieła, ale za bluźnierstwo bo będąc jedynie człowiekiem twierdzisz, że jesteś Bogiem. Jezus odpowiedział: Czyż nie jest napisane w waszym Prawie: Bogami jesteście. A nie można zaprzeczać Pismu Świętemu. Dlaczego więc mówicie: bluźnisz, gdy powiedziałem: jestem Bogiem?. Jezus mówił w istocie to, co mówi dziś Baba: Jestem Bogiem i ty także jesteś Bogiem!. Dla władz kościelnych było to 55

56 wówczas bluźnierstwem. I to właśnie owo bluźnierstwo było głównym powodem ukrzyżowania Jezusa. Dzisiaj, jeśli ktoś powie, jestem Bogiem, jest to nadal bluźnierstwo. Jeśli weźmiemy pod uwagę, jak została spisana Biblia, a zwłaszcza Nowy Testament, zrozumiemy te pozorne sprzeczności. W czasach Chrystusa nie było nikogo, kto spisałby to, co Jezus powiedział czy zrobił. Dzisiaj jest inaczej, wszystkie orędzia Baby utrwala się elektronicznie, gdy je wygłasza. Ewangelie spisano dopiero lat po śmierci Jezusa. Stąd tym, co mamy, są głównie interpretacje tego, co powiedział Jezus. A jak ci wiadomo, dwóch ludzi różnie może interpretować to samo. Mamy więc Ewangelię Jezusa według Mateusza, Marka itd. Macie w Afryce bardzo wiele problemów: niepiśmienność, choroby, ubóstwo, wojny domowe. Oczywiście podobne problemy występują także w Azji i w Indiach. Czy uważasz, że można je rozwiązać stosując się do nauk Baby i Chrystusa? Tak naprawdę problemem Afryki nie jest ubóstwo ani wojny. Rzeczywistą potrzebą Afryki jest duchowość. Chociaż Afrykańczyk jest głęboko religijny, jest jak głodne dziecko, które karmi się jedzeniem, niezaspokajającym głodu. Wciąż je, ale jest coraz głodniejszy. Jest tak wiele niepokoju pomimo mnożenia się kościołów! Jezus powiedział kiedyś do pewnej Samarytanki: Poproś, a ja dam ci wodę żywą, a gdy ją wypijesz, nigdy już pragnąć nie będziesz (Jan 4:14). Prawdziwa duchowość daje zadowolenie z siebie. Zadowolenie z siebie jest rezultatem pewności siebie, zaś jedno i drugie prowadzi do samorealizacji. Urzeczywistnienie swej jaźni jest wodą z żywego źródła, po wypiciu której nigdy nie będziesz spragniony. Przynosi rozwiązanie każdego ludzkiego problemu. Dopóki człowiek nie uświadomi sobie własnej wrodzonej boskości, zawsze będzie miał problemy. Przybywasz z Lagos w Nigerii. Czy macie tam jakiś ośrodek Sai? Tak, mamy. Ośrodki Sai są też w Enugu, Port Harcourt oraz Ibadan. W ośrodku w Lagos co niedziela śpiewamy bhadżany. Czy miałeś jakieś ciekawe przeżycia związane z Sai? Ach, było ich wiele! Przeżycia te są naprawdę niezwykłe. W zeszłym roku siedziałem w drugim rzędzie czekając na darszan Swamiego. Gdy przybył, zatrzymał się przede mną. Patrzył mi w oczy z miłością. Moja istota zatopiła się w ciszy jego oczu. Nagle powiedział do mnie: Skąd jesteś? Odpowiedziałem: Z Nigerii. (Tak naprawdę, jaźń znikąd nie przybywa ani nigdzie nie idzie, ponieważ nie ma takiego miejsca, w którym by jej nie było). Ilu was jest? spytał ponownie. Jeden powiedziałem, ale nie dlatego, że wiedziałem, że istnieje tylko Jeden, lecz dlatego, że przyjechałem sam. Łagodnym ruchem głowy i najbardziej urzekającym z uśmiechów powiedział: Idź. ( Idź ang. go, oznacza pozwól odejść temu wyobrażeniu, iż jesteś oddzielony od Jednego). Po darszanie Baba przybył i wprowadził do pokoju rozmów wszystkich, których 56

57 Jesień 2012 wezwał. Siedziałem w odległym końcu pokoju. Całkowicie zatraciłem się w błogości jego boskiej obecności. Zajęty był rozmową z innymi wielbicielami i stwarzaniem dla nich różnych przedmiotów. Potem nagle zwrócił się do mnie i zapytał: Jak miewają się twoje żony? Pytanie to zbudziło mnie ze snu mojej błogości. Można wyobrazić sobie, w jakie zmieszanie wpędził mnie Baba. Wiedział, że nie mam żon. Katoliccy księża nie żenią się, nie mówiąc już o posiadaniu wielu żon. Mimo to zdawałem sobie sprawę z tego, że Jego słowa musiały mieć głębsze znaczenie. Doznałem ogłuszenia umysłu. Otworzyłem kilkakrotnie usta i zamknąłem je, niezdolny wypowiedzieć ani słowa. Uwaga wszystkich skupiła się na mnie. Reszta wielbicieli w pokoju rozmów zastanawiała się, dlaczego ten Afrykańczyk nie odpowiada na pytanie Baby. Musieli chyba myśleć, że jestem muzułmaninem, z uwagi na noszone przeze mnie ubranie. Baba zignorował mnie i moją niewiedzę, zaś mój umysł powędrował w wielu kierunkach. Później Baba powiedział mi w osobistej rozmowie: Ty czasem chcesz się żenić, a czasem nie chcesz. Nie martw się. Jesteś mój. Ale nadal nie mogłem pojąć, dlaczego spytał mnie o moje żony, bo przecież nie miałem żadnej. Pewnego dnia usłyszałem opowieść muzułmańskiego wielbiciela, któremu Baba udzielił audiencji. Jakaś kobieta zadała wtedy Babie następujące pytanie: Baba, dlaczego Mohammed poślubił jedenaście żon? Baba spojrzał na nią i powiedział: Mohammed? Jedenaście żon! Nie, nie. Mohammed miał tylko jedną żonę!... Allacha. Po usłyszeniu tego doznałem olśnienia. Zrozumiałem w jednej chwili, co Baba miał na myśli, pytając mnie: Jak miewają się twoje żony?. Chociaż Prorok miał wiele żon, tak naprawdę nie miał żadnej, ponieważ jego jedyną myślą był Allach. Ja, choć nieżonaty, miałem mimo to wiele żon, gdyż umysł zajmowało mi wiele myśli. Prawdziwy celibat to stan, w którym umysł człowieka jest całkowicie zjednoczony z Bogiem. Stąd też Baba powiedział do mnie: Nie martw się. Jesteś mój. To znaczy opróżnij swój umysł ze wszystkich myśli, a Ja go napełnię. Kiedy umysł jest wypełniony Bogiem, zostaje przemieniony, jak serce Proroka, w dom mądrości. Owo spotkanie z Babą pomogło mi zrozumieć ślub bezżenności i przestrzegać go bardziej dogłębnie i radośnie. Jako ksiądz należę do pewnego religijnego zgromadzenia zwanego Holy Ghost Fathers and Brothers (Ojcowie i Bracia od Ducha Świętego). Składamy w nim ślub bezżenności. Na przykład, wiele się dziś mówi o katolickiej bezżenności. Problemem nie jest to, czy jest się żonatym czy nie. Problemy stwarza umysł. Bezżenność to stan, w którym człowiek jest świadomy Boga zawsze i w każdych okolicznościach. Dziękuję za rozmowę. Życzę ci wszystkiego najlepszego. Sai Ram. Tłum. Grzegorz Leończuk Źródło: Sanathana Sarathi czerwiec

58 Sai we wspomnieniach JJZłota kopalnia boskich doświadczeń Steen Picullel Dopóki nie spotkałem Sathya Sai Baby w 1984 roku, moje życie było pogmatwane. W mojej rodzinie nie było żadnego zainteresowania religią. Babcia chodziła do kościoła, ale w domu nigdy nie mówiliśmy o religii czy wierze. Znajoma starsza kobieta zorganizowała szkółkę niedzielną. Czasem tam chodziłem i czułem jakiś szept z innego świata, ale codzienne życie szybko porywało mnie z powrotem. Objawienie W 1983 roku przygotowywałem się do wyjazdu na zimowy urlop na Wyspy Kanaryjskie, które odwiedzałem już wielokrotnie. Poszedłem w Kopenhadze do księgarni z duchowymi książkami i spytałem, czy mogliby mi polecić jakieś książki na urlop. Pokazano mi książkę o Sai Babie, ale moją odpowiedzią było: Nie, dziękuję!. Indie i guru to nie było w moim typie. Kiedyś widziałem jakiegoś guru, który odwiedził Danię i siedział na tronie. Ludzie dawali mu pieniądze, a ja czułem, że to nieprawda. Kupiłem dwie inne książki, a potem pod wpływem impulsu powiedziałem: Dajcie mi również tamtą książkę. Była to książka Howarda Murpheta Awatar Sai Baba. Zabrałem ją ze sobą na urlop. Pogoda była piękna; pewnego dnia położyłem się na plaży w Las Palmas i przeczytałem ją od deski do deski. Za każdym razem, gdy przewracałem stronę, było to tak, jakbym coś rozpoznawał. Przybyłem do domu! Czułem, że wszystko, czego dotychczas nie byłem w stanie pojąć umysłem, jest teraz jasne i wiedziałem instynktownie, czy też gdzieś w podświadomym 58

59 Jesień 2012 umyśle lub w duszy, że to, co czytam, jest prawdą. Wiedziałem, że Sai Baba jest prawdziwy, że prawdziwe jest to, co on wspiera. Oczywiście, potrafi czynić cuda; inaczej nie byłby tym, za kogo się podaje. Jednak tym, co porwało mnie zupełnie, były słowa, jakie mówi, filozofia, którą przedstawia i duchowość Jego orędzi, przedstawionych w tej książce. Sprawiły one, że uświadomiłem sobie, iż boskość przyszła na ziemię i że tą boskością jest Sathya Sai Baba. To było tak, jakby wiedza przychodziła do mnie z innego wymiaru. Tego samego wieczoru, gdy udałem się na plażę i myślałem o cudzie, jakiego właśnie doznałem, nagle Baba przemówił do mnie telepatycznie. Nie widziałem go, ale rozmawiał ze mną i wiedziałem, że to jest on. Zadawałem mu pytania, a on mi odpowiadał. Sedno tego, co powiedział Baba, sprowadzało się do tego, że Ziemia, nasza Ziemia, jest jednym wielkim organizmem, który oddycha wdycha i wydycha całkiem jak nasze płuca. Powiedział mi, że oddycha również wszechświat. Nie było to coś, o czym bym wówczas wiedział, ale przeczytałem później, że istnieje pewna teoria naukowa, według której wszechświat rozszerza się i kurczy, innymi słowy, oddycha. Baba powiedział też, że ziemia wydycha w stronę wszechświata i wydech Ziemi jest tak zanieczyszczony, że ma szkodliwy wpływ na oddychanie wszechświata i to musi zostać zmienione. Ja, Steen jak i wielu innych mam do odegrania w tym dziele pewną rolę. Oto sedno tego, co zaszło. Spojrzałem na fale. Potrafiłem je powstrzymać. Doznałem wielu innych nadnaturalnych rzeczy. Było to widzenie, objawienie, bardzo silne przeżycie dla najzwyklejszego człowieka, takiego jak ja. Ale tak było. Nie wątpiłem ani przez chwilę, że te przeżycia były prawdziwe i rozmawiałem z Sai Babą. Wróciwszy do Danii znalazłem adres ośrodka Sai Baby w Kopenhadze. Kiedy się tam udałem po raz pierwszy, spóźniłem się na spotkanie, które właśnie się skończyło były tam już tylko dwie osoby. Opowiedziałem im swoją historię i spytałem, czy chcą, żebym je odwiózł do domu, gdyż mam samochód na dworze. Odrzuciły moją propozycję. Jedną z nich była kobieta, która powiedziała mi później, że człowiek taki jak ja który miał tyle nadnaturalnych przeżyć był zbyt dziwny. Było to w istocie tak dziwne, że nie chciała nawet przyjąć mojej propozycji odwiezienia do domu. Później została moją żoną! Od tamtego dnia na plaży Swami kieruje moim życiem cicho i z miłością. 59

60 Moje pierwsze odwiedziny w Prasanthi Nilajam Bardzo chciałem zobaczyć osobiście Sathya Sai Babę i w lipcu 1984 roku, pół roku po moich doświadczeniach na plaży w Las Palmas, udałem się, aby go ujrzeć. Tym, co pamiętam najwyraźniej, to była energia panująca w aśramie. Rozpoznałem ją natychmiast po wejściu przez bramę tą energię miłości z innego świata, tą wszechwiedzę, obecną wszędzie, będącą ponad tym światem. Co dziwne, postać i promieniowanie Swamiego nie zaskoczyła mnie spotkałem się już bowiem z nim na plaży w Las Palmas. Był awatarem i nie miałem co do tego żadnych wątpliwości; czułem, że już znam go i rozpoznaję. Przybyłem do domu. To uczucie trwało dwa tygodnie. Potem zmieniło się nagle w ułamku chwili. Było to jak odwrócenie się strzały; zobaczyłem siebie po raz pierwszy takim, jaki naprawdę jestem, ze wszystkimi swymi wadami i brakami. Poczułem swoją niedoskonałość i nagle uświadomiłem sobie, co muszę zmienić. Moja pierwsza rozmowa ze Swamim Rok później, w sierpniu 1985 roku, ponownie pojechałem do Prasanthi Nilajam. Do tego czasu czasu stałem się członkiem duńskiego ośrodka Sai Baby i nauczyłem się, że duchowy wzrost nie przychodzi, ot, tak sobie, z dnia na dzień, ale z miesiąca na miesiąc i z roku na rok. Zostałem wezwany na rozmowę i wyraźnie pamiętam, jak Swami zmienił me życie. Zapytał mnie: Gdzie jest twoja żona? Odpowiedziałem, że nie jestem żonaty. Spojrzał prosto na mnie i opowiedział mi o moim życiu, z którego znał każdy szczegół, po czym zakończył, mówiąc: Dlaczego się nie ożenić i nie założyć rodziny? Wiedziałem wtedy, kto będzie moją żoną. Osobą tą była Inge, którą poznałem w ośrodku Sai Baby w Kopenhadze. Do czasu następnych odwiedzin w Prasanthi Nilajam, które nastąpiły w sierpniu 1986 roku, stałem się żonatym mężczyzną i przywiozłem żonę do Swamiego. Było nas około 20 Duńczyków w pokoju audiencyjnym, przywódcą zaś grupy był Thorbjörn Meyer. Swami spytał mnie, jak się miewam, a Thorbjörn Meyer powiedział mu, że właśnie się ożeniłem. Swami wskazał na moją żonę i rzekł: Wiem, po czym nasze małżeństwo otrzymało błogosławieństwo boską dłonią. Praca organizacyjna w Europie wschodniej i w Rosji Bardzo interesowała mnie praca w Organizacji Sai i zacząłem podróżować z Thorbjörnem Meyerem, który był zastępcą głównego koordynatora Bernharda Grubera, najbardziej szanowanej przeze mnie osoby w Organizacji. Gruber niestrudzenie jeździł do krajów Europy 60

61 Jesień 2012 wschodniej i położył w nich podwaliny pod grupy i ośrodki organizacji. Pierwszy ośrodek Sai Baby w Rosji został uroczyście otwarty w St. Petersburgu w 1992 roku. Olbrzymi wkład wniósł także Thorbjörn Meyer. To on nauczył mnie najwięcej, jeśli chodzi o pracę organizacyjną. Jeździłem z nimi, ponieważ stwierdziłem, że ciekawią mnie te wschodnie kraje, a szerzenie nauki Swamiego jest kopalnią złota. Potem zostałem zastępcą, najpierw Thorbjörna Meyera, a później Bernharda Grubera. Działałem wówczas jako zastępca głównego koordynatora w następujących krajach: Polska, Węgry, kraje nadbałtyckie, Republika Czech, Słowacja i Rosja. Potem pracowałem jako przewodniczący strefy 12 krajów rosyjskojęzycznych. Swami zawsze chwalił Rosjan za ich sewę i miłość do niego. Przeprowadzają corocznie 8-9 obozów medycznych, co tydzień karmią ubogich, pomagają starszym osobom w ich domach i objęli opieką kilka sierocińców. Odbywają się obozy rodzinne i młodzieżowe, jak też obozy, w których biorą udział dzieci z sierocińców. Instytut ESSE niestrudzenie odwiedza tę strefę; do dziś wyszkolił ponad 200 nauczycieli. Rosjanie mają jakąś szczególną więź ze Swamim. Odczuwają jego miłość; akceptują jego majestat i boskość. Nie idą intelektualną ścieżką ich serca są szeroko otwarte na jego premę. Nigdy nie zapomnę, jak odwiedziliśmy Samarkandę i zostaliśmy zaproszeni do domu przyjaciół pewnego człowieka, o którym nie wiedzieli oni, że jest wielbicielem Sai. Stara babcia zapytała nas, co robimy, a ja wręczyłem jej kalendarzowe zdjęcie Swamigo. Długo na nie patrzyła. Potem zaczęła płakać i powiedziała: To jest Bóg, to naprawdę Bóg. Mówienie o Swamim to jak otwieranie kopalni złota. Poniżej opisuję niektóre ze swoich cudownych przeżyć związanych z awatarem. Doświadczać boskiego dramatu Pewnego dnia w 1992 roku pomodliłem się do Swamiego o to, żeby pokazał swoją chwałę. Tego dnia przechodząc koło mnie położył dłoń na mojej głowie, naciskając mocno na górną część czaszki oraz tam, gdzie jest trzecie oko. Od tamtej pory nadal nie czuję, abym powrócił na ziemię, po tym, czego wówczas doznałem. Oglądanie awatara przy pracy wywołuje jakieś przejmujące i tajemnicze uczucie. Udziela On darszanu, podczas którego każdy otrzymuje przesłanie i energię, jakiej potrzebuje. Codziennie niestrudzenie wylewa swoją miłość na każdego z nas. Kim jestem, żeby opisać to albo zrozumieć? Mogę tylko być świadkiem tego bezustannego boskiego przedstawienia i dziękować Mu, że otrzymałem jakąś rolę w tym boskim dramacie, podobnie jak dostali ją inni. Pewnego dnia podczas darszanu myślałem o swojej dharmie co jest złe, a co dobre? Pomodliłem się do Swamiego, aby mi wskazał, czy pewna rzecz jest dobra, czy też zła. To było osobiste i bardzo, bardzo ważne dla mnie. Powiedziałem Swamiemu w swojej modlitwie: Jeżeli to jest dobre (jak uważa moja dusza), to proszę dotknij mojej ręki jeżeli złe (jak zadręcza mnie mój intelektualny umysł), wówczas nie rób nic. Byłem bardzo zdenerwowany, a mimo to cichy, kiedy Swami przyszedł do mnie. Dłonie trzymałem przed twarzą, złożone razem. Swami wziął jakiś list od mężczyzny siedzącego koło mnie, potem 61

62 łagodnie dotknął mej lewej ręki i poszedł dalej... W ten sposób odpowiedział na moją modlitwę. Strumień boskiej energii Przywódcy Organizacji Sai z różnych części świata, główni koordynatorzy, zostali wezwani na spotkanie w audytorium Purnaćandra podczas obchodów urodzin Swamiego w 1995 roku. Siedzieliśmy na podłodze przed podwyższeniem. Dokładnie o godzinie 3:00 po południu Swami pojawił się na podwyższeniu i zszedł do nas. Przemawiał przez kilka minut. Potem chodził wokół nas, tu z kimś porozmawiał, tam podpisał książkę. Skomentował plany budowlane, które pokazał mu któryś z koordynatorów, kiedy zaś podszedł do mnie, byłem zupełnie oniemiały. Gdy był przede mną, Śri Indulal Shah powiedział, że jestem nowym głównym koordynatorem Rosji. Swami zatrzymał się i powiedział głośno, żeby wszyscy mogli to usłyszeć: Wiem, wiem. Dobra praca, bardzo, bardzo dobra praca. Swami bardzo, bardzo szczęśliwy. Stał dokładnie przede mną, gdy naraz zaczął kręcić dłonią. Odruchowo wyciągnąłem prawą rękę. To było tak, jakby otworzył się wszechświat tak przemożny był strumień energii. Swami stworzył dla mnie wibhuti, które wysypał mi na prawą rękę. Poprosił Indulala Shaha o kawałek papieru na to wibhuti i wyjaśnił, że powinienem je zachować dla siebie. Ulga i radość, jakie wypełniły mnie po jego słowach, były nie do opisania. Dla mnie jest on Bogiem, ojcem, matką i moim najlepszym przyjacielem. To boskość mówiła w tamtej chwili i boskie stopy mogłem pocałować. Pewnego dnia widziałem, jak Swami zbliża się do mnie i mojej grupy na swoim wózku inwalidzkim. To było tak, jakby cała energia i blask słońca promieniowały z niego w wibracji najczystszej miłości. Było to ponadzmysłowe uczucie, a ta energia była całkowicie wypełniona miłością na boskim poziomie. Nigdy nie zapomnę tamtego dnia, dopóki będę żył w tym ciele a prawdopodobnie nie zapomnę również i w następnym! Dziś wiem, że trzeba znaleźć odpowiedź na takie pytania, jak: kim jestem?, skąd pochodzę? i dokąd idę? Gdy rozmyślamy nad tymi pytaniami, odpowiedzi zostają nam dane. Biblia mówi: szukajcie, a znajdziecie. Sai Baba mówi: jeśli myślisz o prochu, jesteś prochem; jeśli myślisz o Bogu, jesteś Bogiem. Jesteśmy tym, o czym myślimy. Stąd ważne jest, abyśmy używali swego umysłu do tego, żeby dobrze myśleć, dobrze działać, przebywać w dobrym towarzystwie i troszczyć się o ludzi wokół siebie. (Steen Picullel jest przewodniczącym strefy krajów rosyjskojęzycznych Międzynarodowej Organizacji Śri Sathya Sai). Tłum. Grzegorz Leończuk Źródło: Sanathana Sarathi, listopad

63 Jesień 2012 Świadectwa JJWszechmocny Pan T.R. Sai Mohan Pewnego wieczoru, chyba w 1964 roku, gdy w Prasanthi Nilajam skończyły się już bhadżany, prof. Kasturi ogłosił, około godziny 20:30, że za dwie godziny będzie wielka ulewa. Wszyscy mężczyźni mają znaleźć jakieś bezpieczne miejsce, kobiety zaś mogą spać w mandirze. Polecenia te wydał Swami. W aszramie nie było wielu budynków. Był mandir z pokojami mieszkalnymi, gdzie na pierwszym piętrze mieszkał Swami, małe domy, w kórych mieszkali tacy ludzie jak prof. Kasturi, budynek poczty i mała stołówka. Ponieważ dach stołówki pokrywały luźne dachówki z czarnego kamienia, podczas deszczu woda dostawała się do środka, co utrudniało jedzenie. W południowym zakątku mandiru była drukarnia. Kobiety schroniły się w mandirze, a mężczyźni ruszyli na poszukiwania bezpiecznych miejsc. Mieli mocną wiarę i wiedzieli, że komunikaty podawane na polecenie Swamiego zawsze są prawdziwe. W tamtych czasach Swami dokonywał codziennie wielu cudów, na widok których radość wielbicieli nie miała granic. Doświadczali w tamtym czasie tysięcy cudownych czynów Swamiego, ale nie mówili o tym innym ani ich nie zapisywali, pozbawiając w ten sposób przyszłe pokolenia możliwości ich poznania. Być może wola Swamiego pozwoli, aby każdy się o tym dowiedział! Dokładnie o 22:30 czerń nieba zagrzmiała głosem pioruna. Wkrótce ziemię zalała straszna ulewa. Lało nieprzerwanie do 3:00 nad ranem; wszędzie była powódź. Rzeka Ćitrawati wylała i doszła do mandiru! Wszyscy niespokojnie czekali świtu! Wraz z przyjacielem schroniłem się w drukarni. Siedzieliśmy przytuleni do siebie w rogu, ochraniając się przed deszczem matą z liści palmowych. Dopiero kiedy przestało padać wstaliśmy, by rozprostować zesztywniałe nogi. Wczesnym rankiem okazało się, że choć woda deszczowa spłynęła ku niżej położonym obszarom, pozostawiła po sobie sadzawki. Nagle usłyszeliśmy przed mandirem krzyki jakiegoś mężczyzny i kobiety, obrzucających Swamiego obelgami. W tamtych latach przed mandirem stało kilka kiosków z herbatą. Stwierdziliśmy, że to krzyczy właściciel jednego z tych kiosków oraz jego żona. Krzyczeli, ponieważ podczas tej ulewy zaginęła ich córka-jedynaczka. Mężczyzna lżył Swamiego na zmianę w języku tamilskim i w telugu. Utraciłem swoje dziecko! Wierzyliśmy, że jesteś Bogiem i zostaliśmy oszukani. Powiedziałeś, że zatroszczysz się o naszą pomyślność i powiedziałeś nam, żebyśmy postawili kiosk z herbatą przed mandirem, żeby zarobić na życie. Teraz, kiedy straciliśmy jedyne dziecko, co nam zaoferujesz? Słysząc tych dwoje, lżących Swamiego, wielbiciele, którzy się tam zebrali, denerwowali się, a zarazem odczuwali litość i mówili: Cóż robić? Biedni ludzie stracili swoje jedyne dziecko i nie wiedzą, co czynią. 63

64 Na balkonie pojawił się Swami! Zapadła cisza. Zwracając się do mężczyzny Swami rzekł: Ty łotrze! Oboje nie dbaliście o swoje dziecko, a teraz przychodzicie tu i krzyczycie. Szukajcie dziecka w studni za swoim kioskiem. Po tych słowach wyszedł. Ludzie szeptali do siebie: W studni? Jak szukać dziecka w studni? Nawet jeśli ją znajdziemy, czy będzie żywa? Ponieważ wszędzie był bezmiar wody, nawet zlokalizowanie tej studni było trudnym zadaniem. Ludzie brnąc przez sadzawki trafili wreszcie na studnię i stwierdzili, że to musi być ta, o której mówił Swami. Kilku ludzi wskoczyło do studni. Wkrótce dwóch nurków wypłynęło na powierzchnię trzymając na rękach tę 5-letnią dziewczynkę. Otaczający ich ludzie chwycili dziewczynkę za ręce i podnieśli w górę. Była żywa i śmiała się! Och! Co za niespodzianka! Co za cud! Wszyscy zebrani zaczęli krzyczeć: Sai Ram, Sai Ram. Dziewczynce zupełnie nic się nie stało i wyglądała zwyczajnie, chociaż przez kilka ostatnich godzin była w wodzie na głębokości ok. 12 metrów Pytana przez ludzi, powiedziała: Nie miałam żadnego problemu. Tam nie było wody i był ze mną Baba! Tłum: Grzegorz Leończuk Źródło: Sanathana Sarathi JJWśród tysięcy bhaktów B.W. Ramana Rao Stan mojego zdrowia pogarszał się. Utraciłem apetyt, schudłem oraz odczuwałem przewlekły ból w brzuchu i inne dolegliwości. Pewnego dnia nagle poczułem ostry ból po prawej stronie ciała. Do tamtej pory leczyłem się sam, a pamiętając, że muszę wyjechać do Puttaparthi, aby wziąć udział w zbliżających się urodzinach Baby, pospieszyłem do naszego lekarza rodzinnego i bliskiego przyjaciela, dr K.W. Kameswary Rao. Zbadał mnie i besztając za beztroskę, skierował na prześwietlenie. Wykonano mi zdjęcia rentgenowskie, a że następnego dnia była niedziela, poproszono mnie, żebym odebrał je w poniedziałek. Po południu lekarz zadzwonił do mnie do biura i doradził mi wystąpić o zwolnienie na 10 dni i leżeć w łóżku. Powiedział, że wieczorem przyjdzie do mnie i udzieli porady lekarskiej. Wystąpiłem o zwolnienie, ale przybywszy do domu, pomyślałem, że mogę rozpocząć leczenie po powrocie z Puttaparthi. Spakowałem torbę podróżną i pospieszyłem na przystanek autobusowy. Cielesne niedomaganie połączone z męczącą podróżą nocną po wyboistych drogach sprawiły, że bardzo osłabłem. Gdy następnego poranka wysiadłem w Puttaparthi, ledwo dotarłem na darszan Baby. Właśnie odnawiano mandir. Około 25 osób zajmowało się rozbiórką ścian i kolumn z pomocą dłut i młotów, pod nadzorem 64

65 Jesień 2012 architekta, zgodnie z planem zatwierdzonym przez Babę. I właśnie wówczas Baba, który był na werandzie, spojrzał na mnie z uśmiechem i wzywając Prabhula Patela wydał jakieś polecenia, wskazując na mnie i Khialdasa. Patel skinął na nas. Kiedy poszedłem na werandę, Baba stanął przede mną. Dotknąłem jego stóp, a gdy podniosłem się, szepnął: Ty też idź na górę. Poszedłem żwawo, doganiając ich na schodach. Kiedy dotarliśmy do pokoju Baby, Patel rzekł: Swami polecił, żebyśmy w trójkę zburzyli tę ściankę przeciwsłoneczną przed jego pokojem. Zamknęliśmy okna, żeby kurz nie wpadał do jego pokoju i zabraliśmy się za tę ściankę, każdy z młotkiem w ręku. Gdyby Baba powiedział mi, po co mamy iść na górę, wymówiłbym się, wyjaśniając, że boli mnie ręka. Patel powiedział, że Baba stanowczo polecił, aby zakończyć to zadanie do godziny 11:00, zanim zaczną się bhadżany. Modliłem się gorąco, żeby Swami przyszedł zobaczyć, jak postępuje nasza praca i zauważył, z jaką trudnością posługuję się młotkiem. I żeby dał mi prasadam, który uwolni mnie od dolegliwości. Z czasem zapominając o bólu zacząłem mocno bić młotem ze znajomością rzeczy i pewnością siebie. Pracę skończyliśmy dobrze przed 11:00. Baba otworzył okno i poprosił, żebyśmy weszli. Stanęliśmy przed nim ze złożonymi dłońmi. Na trójnożnym stoliku, na stalowym talerzu leżały kawałki zielonej, pistacjowej pista burfi. Baba nie je słodyczy. Pożywienie, jakie przysyłają mu wielbiciele, rozdaje. Podniósł kawałek smakołyku i dał Patelowi, a potem Khialdasie mówiąc, że wykonali dobrą robotę. Gdy wyszli, poprosił mnie, abym usiadł. Wziął kawałek tej samej burfi, przełamał na pół, dał mi połówkę tych dwóch kawałków i powiedział: Zjedz to. To na twój ból w ramionach. Gdy zjadłem dał mi jeszcze jeden mały kawałek mówiąc: To na twoje ogólne osłabienie. Usłuchałem. Potem dał mi jeszcze trzeci kawałek, mówiąc: To na twoje problemy ze śledzioną. Wyleczyłem wszystko. Mając w ustach słodycze pokłoniłem się przed Babą i wyszedłem. Opowiedziałem kolegom o tym, co się zdarzyło i siadłem, bo rozpoczynały się bhadżany. Po tygodniu wróciłem do Hajdarabadu. Następnego dnia przyszedł dr Kameswara Rao. Pokazał mi zdjęcia rentgenowskie, abym się przekonał, jak bardzo uszkodzona jest moja śledziona. Opowiedziałem mu o przeżyciach w Puttaparthi. Możesz mi opowiedzieć o Babie i Jego cudach później. Teraz posłuchaj lekarza. Jeśli natychmiast nie zostaniesz przyjęty do szpitala, będziesz winien swojej śmierci. Śmiejąc się, odpowiedziałem: Dobrze, ustalę jakiś pomyślny dzień na to, żebyś zabrał mnie do szpitala. Odszedł niezadowolony ze mnie i z mojego szaleństwa. Mówi to jedynie o jego miłości do mnie. Minęły 24 lata. Ów pomyślny dzień jeszcze nie nadszedł. Tłum: Grzegorz Leończuk Źródło: Sanathana Sarathi 65

66 Literatura Sai JJNie ma nic prócz Boga Fragment książki Seeking Divinity (Szukając Boga) Johna Hislopa, wielkiego, nieżyjącego już wielbiciela Sathya Sai Baby. Hislop odpowiada na pytania zadawane mu podczas spotkań. Chciałbym zapytać o medytację. Co Baba rekomenduje? Co powinniśmy wizualizować, co powtarzać i jakich rezultatów oczekiwać? Swami przekazał wiele różnych definicji medytacji. Bardzo często mówi, że medytacja to jest zrozumienie, że istnieje tylko Bóg. Nie ma nic poza Bogiem. Jak do tego dojść? Na różne sposoby. Mówiliśmy o powtarzaniu boskiego imienia, co Swami zaleca, ale właściwą drogą również jest również medytacja. Weźmy, na przykład, medytację światła. Proces medytacji zaczyna się od tego, że przenosimy obiekt medytacji dżioti (swiatło, np. świecy) do serca, do umysłu i na cały świat i wracamy z nim do serca, wizualizując postać Swamiego w płomieniu i utrzymujemy plomień w sercu. W pewnym momencie tej medytacji medytujący, medytacja i obiekt medytacji powinny zniknąć i powinien pozostać tylko Bóg. Wtedy jest to stan medytacji. Reszta to tylko przygotowania. To doświadczenie pojawia się całkowicie poza naszą wolą. Nie możemy nic zrobić w tym kierunku. Jest to łaska Boga. Wykonujemy naszą praktykę duchową zgodnie z Jego instrukcjami, zaczynamy medytację, tak jak on zaleca, a resztę zostawiamy Bogu. Gdy doświadczymy Boga, będziemy wiedzieć, że nie ma nic oprócz Boga. Taki jest cel medytacji. Kocham postać Baby i postać Jezusa i nie mogę zdecydować się, którą wizualizować. Swami mówi, że wszystkie postaci są jego, nie ma między nimi różnicy. Wszystkie imiona też są jego. Mówi też, że postać, jaką wizualizujemy musi korespondować z imieniem. To znaczy, że nie można wizualizować postaci Jezusa i powtarzać imienia Swamiego. Swami mówi, że imię podążą za postacią i odwrotnie. Ale Swami jako Jezus będzie przed tobą i w tobie zawsze, gdy wizualizujesz postać Jezusa i powtarzasz jego imię z miłością. Czy gdy mówimy Om Sai Ram, to powtarzamy Jego imię czy też musimy mówić Om Sai Baba? Słowo Ram istniało dużo wcześniej niż Pan Rama. Ram znaczy to co jest czystą radością 66

67 Jesień 2012 w sercu. Sai to imię Swamiego. Tak więc mówiąc Ram, mówisz: O Sai, jesteś czystą radością w moim sercu. To nie odnosi się do Ramy. Nie musicie mówić Om Sai Ram, możecie mówić Sai Baba albo Sathya Sai Baba. Możecie wypowiadać każde imię, jakie koresponduje z postacią Sai. Do jakich wniosków doszedłeś myśląc o Sathya Sai Babie? Wiem, po tylu latach obcowania z nim, że zrozumienie Swamiego przekracza moje możliwości. Nie mogę pojąć jego mocy i istoty, ale wierzę, że przenika cały wszechświat. Z własnego doświadczenia wiem, że on wie wszystko. Podzielę się małym przykładem. Pewnego razu szedłem do Jego pokoju, dokąd prowadziły bardzo wąskie, kręcone schody. Ja wchodziłem, a Swami schodził. Nie było miejsca dla dwóch osób, by się mogły minąć. Stanęliśmy twarzą w twarz. Swami spojrzał na mnie i powiedział: Masz problemy z brzuchem. Następnie zakręcił dłonią i stworzył wielką, dojrzałą figę i powiedział: Zjedz ją. Zdarzyło się to poza sezonem i w Indiach nie było fig, ale Swami ją stworzył. Nie. Gdy powtarzam imię, czuję cały czas, że Swami jest ze mną. Gdziekolwiek spojrzę, wszędzie widzę Swamiego. Patrzę na cementową podłogę i wiem, że ona jest Bogiem. Patrzę na drzewo i widzę Boga. Patrzę na drzwi, które są Bogiem. Widzę Boga wszędzie, wszystko jest Bogiem. Gdy ostatnio byłem u Swamiego, zapytałem go: Swami, pisma mówią, że aby osiągnąć samorealizację wystarczy, że ktoś jest całkowicie oddany Bogu. A więc również tobie jako przejawieniu Boga. Wystarczy, jeśli myślimy tylko o tobie i widzimy cię wszędzie. Czy to prawda?. Swami odparł: Absolutna prawda. Jeśli oddasz mi swój umysł myślisz zawsze o mnie, kochasz mnie, jesteś mi oddany, to, Hislop, nic innego nie musisz robić. To wszystko, co trzeba robić. Wszystko inne przyjdzie automatycznie. Tłum. Bogusław Posmyk Mówiłeś o powtarzaniu boskiego imienia i wizualizacji jego postaci. Jeśli powtarzasz cały czas mantrę, co dzieje się w tym czasie z postacią? Czy ona ożywa i możesz widzieć żywą postać Swamiego? 67

68 Literatura Sai JJNakoka Matham Ledu Nie należę do żadnej religii Czwarty rozdział książki Sary Pawana p.t. Bez kraju, bez imienia. Nie ma odrębnych bogów dla różnych kast Nie ma odrębnych bogów dla różnych religii Wszystkie imiona i postacie Boga są wytworem wyobraźni. Chrystus przekazał światu trzy istotne rzeczy. Pierwsza: Bóg jest jeden. Druga: Bóg jest wszechmocny. Trzecia: nikogo nie krzywdź. Bóg jest mieszkańcem wszystkich istot. Chrystus rozpoczął swoją misję, aby przekonać ludzi, by zdobywali miłość Boga rozwijając swoją miłość do Boga. Ludzie różnych wyznań wielbią Boga pod różnymi imionami, ale prawda jest taka, że jest tylko jeden Bóg. Boga nie znajdzie się w matham (religii), ale tylko w mathi (umyśle). Ale Boga można rozpoznać dopiero wtedy, gdy umysł zostanie oczyszczony i w pełni opanowany, powiedział Swami. Urodziłem się w hinduskiej rodzinie. Później zwróciłem się ku chrześcijaństwu po doświadczeniu, które zmieniło moje życie, w przydrożnej kaplicy za sprawą wielebnego Teda Noffsa. Jednakże obecnie nie akceptuję słowa religia ani żadnych etykietek i izmów, które prowadzą do schizm, czyli podziałów. Słowo religia pochodzi z łaciny od słowa re-ligare, które znaczy ponownie łączyć. Chociaż religia jest konieczną odskocznią na początku drogi duchowej, rodzajem przedszkola lub szkoły podstawowej dla młodych, początkujących dusz, to istnieje w niej tendencja do powstrzymywania postępu duchowego, a także ekspansji miłości obejmującej również wyznawców innych religii. Jest to związane z samolubnym i ograniczonym rozumieniem przez przywódców religijnych. Zatrzymują oni swych zwolenników w granicach własnej trzódki poprzez lęk i zastraszanie niczym partie polityczne. Swami powiedział: To dobrze urodzić się w jakimś kościele, ale niedobrze w nim umrzeć. Wzrastajcie i uwalniajcie się od ograniczeń i uregulowań doktrynalnych, które uwięziły waszą wolność myślenia i od ceremonii i rytuałów, które ograniczają i sprowadzają z prostej drogi. Osiągnijcie ten poziom, w którym kościoły nie mają znaczenia, w którym kończą się i zaczynają wszystkie drogi. 68

69 Jesień 2012 Ten, kto jest świadomy tego, że Bóg jest wszystkimi imionami i postaciami, powinien też przyjąć dźwięk, który ma najgłębsze znaczenie i zawiera w sobie wszystkie imiona, a mianowicie pranawę, czyli Om dźwięk niezmienny i niezniszczalny. W podróży od tego, co zmienne, do tego, co niezmienne, człowiek powinien, zanim skończy się jego życie, przekroczyć granice stworzone przez instytucjonalną religię i osiągnąć bezkresną, nieskończoną przestrzeń atmy, która przenika wszystko. Każda religia podkreśla jedno imię i jedną postać Boga i zaleca, by ją akceptować. Niektórzy nawet twierdzą, że Bóg nie ma żadnego innego imienia ani postaci. Ale prawdziwa rzeczywistość jest poza imieniem i formą. Spełnienie (zjednoczenie z Bogiem) zostanie osiągnięte tylko wtedy, gdy dualizm zostanie pokonany. Głowa nie pomoże w takiej sadhanie(praktyce duchowej). To serce musi dotrzeć do celu 1. Każdy powinien w swoim życiu przekroczyć religię. Mahatma Gandhi kiedyś powiedział: Nie mam religii. Religia, która nie bierze pod uwagę spraw praktycznych i nie pomaga ich rozwiązać, tak naprawdę nie jest religią. Niezwykły Anglik, Bede Griffiths, wychowywał się w kościele anglikańskim. Po I wojnie światowej dryfował w kierunku agnostycyzmu, następnie stał się katolikiem i został wyświęcony na benedyktyńskiego mnicha, gdy miał 31 lat. Dwadzieścia lat później został zaproszony do założenia wspólnoty benedyktynów w Kerali, w Indiach. Kilka lat później osiadł w duchowej wspólnocie położonej na brzegu świętej rzeki Cauvery w stanie Tamil Nadu. Wtedy zaczął studiować nauki Adi Śankary, wielkiego nauczyciela wedanty, który orzekł, że Bóg jest 1 Cytat z Sathya Sai Speaks, vol. IX/14 jeden i jest absolutnym bytem, absolutną wiedzą i absolutnym błogostanem. Griffiths następnie przekroczył tradycyjną chrześcijańską praktykę i rytuały. Tak wtedy pisał: Poza różnicami rytuału iźdoktryny różnych religii istnieje między nimi głębsza jedność. Jedność ta nie znajduje się w żadnej formalnej doktrynie, ale w doświadczeniu rzeczywistości transcendentnej, rzeczywistości, którą można nazwać Bogiem lub Brahmanem albo nirwaną lub jak nazywał ją Mahatma Gandhi po prostu prawdą. Jej istotną cechą jest to, że nie można jej wyrazić słowami. Jest to tajemnica. Jednym z bastionów nauk Baby jest jedność wszystkich religii. Wypowiedział to następującymi słowami: Jest tylko jedna kasta, kasta ludzkości; jest tylko jedna religia, religia miłości; jest tylko jeden język, język serca, jest tylko jeden Bóg, jest On wszechobecny. Pewnego dnia w 1982 roku patrzyłem na obraz Swamiego na naszym ołtarzu i zastanawiałem się nad prawdziwym znaczeniem jedności religii. Jak powinniśmy podejść do tego tematu? Pomyślałam, że moglibyśmy może zorganizować międzywyznaniowe spotkanie, zapraszając różnych religijnych przywódców, by opowiedzieli o swoich religiach. Mógłby to być pierwszy krok, 69

70 pomyślałem. Byłem jednak sceptyczny, by którykolwiek z tych przywódców okazał prawdziwe zainteresowanie innymi religiami. Hierarchie różnych religii z pewnością odmówiłyby udziału w takim forum. Czułem, że takie spotkania byłyby powierzchowne stanowiąc tylko bierny pokaz jedności, a nie prawdziwe zainteresowanie dla wspólnej pracy dla dobra społeczeństwa. Bóg wysłał w przeszłości wielu oświeconych mistrzów, mesjaszy i proroków jako swe narzędzia Buddę, Chrystusa, Zoroastrę, Guru Nanaka, Mahometa i innych, którzy zasadniczo przynieśli to samo przesłanie miłości dla ludzi swoich czasów. Żaden z nich nie przyszedł po to, aby założyć nową religię. To wyznawcy stworzyli religie i ich nazwy, a następnie podziały w tym samych religiach. Baba mówi: Ego nie pozwala, aby dwóch dobrych ludzi żyło i pracowało w jedności. Co możemy powiedzieć o jedności, gdy dotyczy to innych religii? Nie dostrzegając podobieństwa wszystkich religii, wielu wyznawców potępia inne religie za ich dogmaty. Istnieje wiele różnych instrumentów muzycznych skrzypce, gitara, flet, klarnet, trąbka, fortepian, itp. Instrumenty są różne, ale mogą grać w tę samą melodię, czyż nie? Jeśli osoba bez muzycznego doświadczenia zamiast słuchać melodii i doświadczać harmonii skoncentruje się na różnym wyglądzie instrumentów, z pewnością będzie zdezorientowana. Nie ma czegoś takiego jak osobne prawdy hinduizmu, buddyzmu, chrześcijaństwa czy islamu. Właściwie większość współczesnych religii wpadła w sidła władzy, kontroli i finansów. Nie muszą koncentrować się na istocie jedności lub nauczania. Baba przybył jako najwyższy, boski dyrygent, aby pokierować wykonaniem boskiej symfonii używając boskiej batuty miłości. Mówi nam: Uszy, słuchajcie muzyki. Nie uprzedzajcie się na skutek różnorodnego wyglądu instrumentów w orkiestrze. Dyrygent orkiestry symfonicznej organizuje zespół, aby przygotować wielki koncert. Podobnie autor tego dramatu życia Bóg jest jako awatar dyrygentem boskiej orkiestry, w której łączy razem mocą miłości wiele instrumentów religii. Wedy głoszą: Ekam sat wiprah bahuda wadanti, co znaczy Prawda jest jedna, ale mędrcy nazywają ją różnymi słowami. Ostatecznie, dzięki miłości, różnice roztapiają się w świetle jedynej, wiecznej prawdy. W 1984 roku Bhagawan Baba polecił mi spotkać się z wielebnym Tedem Noffsem, który ufundował znaną w świecie kaplicę Wayside w Sydney. Był pionierem organizacji religijnej Family of Man (Rodziny ludzkiej) już w 1965 roku. Musiałem się wiele nauczyć od tego wielkiego człowieka, który przeciwstawiał się oskarżeniom o herezję. Oto credo wielebnego Teda Noffsa: Jestem dzieckiem gwiazd. Moja religia, podobnie jak ubrania, które noszę, należy do pyłu wieków. Mój duch jest wieczny. Nasze dzieci przychodzą do nas z wiecznego królestwa i jesteśmy tutaj, aby odziedziczyć bogactwo i zasoby tej planety odbywając podróż 70

71 Jesień 2012 w czasie i przestrzeni. Jestem katolikiem, jestem protestantem, jestem żydem, jestem hinduistą, jestem buddystą, jestem sikhem, jestem muzułmaninem. Jestem częścią wszystkich religii, przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, bo jestem człowiekiem i nic na świecie nie może być mi obce. To stwierdzenie Ja jestem, charakteryzuje postawę osoby kierującej się ku życiu, która świadomie wybrała, że jest częścią rodziny ludzkiej. Później czcigodny Noffs dodał: Świat jest w strasznych tarapatach, na skraju samozniszczenia z powodu kast, wyznań, nacjonalizmu i społeczno-gospodarczych różnic, więc potrzebuje ducha Einsteina i Galileusza, aby pokazać rodzajowi ludzkiemu naukowe podstawy dla życia duchowego. Religie są tworzone przez człowieka, zarówno dzisiaj, jak i w przyszłości. Błogosławieni, którzy potrafią rozróżnić między religią i duchowością i przestrzegać ducha powszechnej miłości i budować lepszy świat dla naszych dzieci i ich dzieci. Jedną z najważniejszych uroczystości w kaplicy Wayside jest Ceremonia imienia, która jest alternatywą dla chrztu w innych kościołach. Na początku uroczystości zgromadzenie słyszy: Zebraliśmy się tutaj w imię ludzkiej rodziny, aby uznać, że te dzieci należą do Boga i poświęcić je Bogu i ludzkości. W ramach ceremonii rodzicom zadaje się pytania. Pytanie: Czy możesz dać swoim dzieciom dostęp do nauk wszystkich religii i filozofii, tak, żeby mogli dojść do zrozumienia, jakie znaczenie mieli tacy ludzie jak Jezus, który dał światu nadzieję? Odpowiedź: Tak, Bóg jest naszym pomocnikiem. Pytanie: Czy widzicie, że nie ma żadnych przeszkód na drodze realizacji potencjału waszych dzieci? Odpowiedź: Tak, Bóg jest naszym pomocnikiem. Pytanie: Czy będziecie otaczać swoje dzieci pokojem, prawdą, dobrem i pięknem tymi wartościami życia, które przyniosą harmonię w ich sercach, w twojej rodzinie i na świecie? Odpowiedź: Będziemy, Bóg jest naszym pomocnikiem. Pytanie do zgromadzenia Moi przyjaciele, którzy reprezentujecie szerszą społeczność Rodziny Ludzkiej, czy będziecie dążyć do zbudowania dla tych dzieci i dzieci całego świata, których one reprezentują, świat, w którym poczują swą siłę wewnątrz ludzkiej rodziny i będą żyć wolne od horroru wojny, rasizmu, bigoterii, głodu i ubóstwa? Czy będziecie starać się budować dla tych dzieci świat wypełniony radością, harmonią i pokojem? Odpowiedź: Będziemy, Bóg jest naszym pomocnikiem. Było to dla mnie ważne doświadczenie i dziękuję Swamiemu za to, że mogłem być świadkiem tak cudownego zdarzenia. Każdy należy do ludzkiej rodziny. Każdy się liczy i nikt nie jest wykluczony. Cała 71

72 ludzka rasa dzięki cnocie swego człowieczeństwa jest częścią rodziny ludzkiej. Swami podkreśla to wyraźnie mówiąc: Nie ma religii, o której można powiedzieć, że jest jedna i jedyna. Wszystkie religie są aspektami jednej prawdy głoszącej, że wszystkie postaci są Jego postaciami. Żadna religia nie może twierdzić, że ma wyłączność na prawdę. Jeśli przyjrzymy się wydarzeniom na świecie odkryjemy, że największą przeszkodą dla pokoju na świecie są religie przez sposób, w jaki są propagowane i praktykowane. Najbardziej niebezpieczne miejsca na świecie to te, w których istnieje religijna wrogość. Jakaż to ironia, że religie świata, które twierdzą, że działają w imieniu jednoczącego, wszechmiłosiernego Boga są ośrodkami nienawiści i doprowadziły świat na próg unicestwienia! Fundamentalizm religijny, rywalizacja i nietolerancja stały się podstawowym dylematem grożącym ludzkości najpoważniejszymi konsekwencjami, gdyż od odpowiedzi na ten problem zależy przetrwanie ludzkości. Usunięcie nienawiści religijnej byłoby owocnym początkiem przemiany. To najpilniejsze zadanie, które mężczyźni i kobiety dobrej woli powinni podjąć. Wśród wielu problemów światowych nienawiść religijna jest jednym z największych wyzwań i ogromnym problemem społecznym zagrażającym przetrwaniu życia na ziemi. Program naszego umiłowanego awatara Sathya Sai Educare rozwiązuje wszystkie powyższe problemy. Bhagawan Baba jest stanowczy: religia bez miłości nie jest religią. MIŁOŚĆ = URZECZYWISTNIENIE BOGA W SOBIE EGO = ODDALENIE OD BOGA Rozszczepienie przez ego i połączenie przez miłość Miłość jednoczy, nie dzieli. Ego jest przyczyną podziałów w religii i w społeczeństwie. Ego jest jak rak, mnoży się i powoduje rozszczepienie. Rozszczepienie prowadzi do zagłady, tak jak w bombach atomowych, które zniszczyły Hiroszimę i Nagasaki. Ludzkość jest niebezpiecznie podzielona w imię religii. Przeciwieństwem ego jest miłość. Bóg jest miłością. Awatar zrealizował cel swego zstąpienia jedną tylko bronią bronią miłości. Miłość jednoczy. Prowadzi do połączenia. Jest to jedyna nadzieja na przebudzenie, jedyny sposób na sensowne wycofanie się ze skraju przepaści, na którym siedzimy. Ludzkie wartości Człowiek musi przejawiać wszystkie prawdziwe ludzkie cechy praktykując wartości ludzkie. Powinien żyć według kodeksu moralnego i prowadzić cnotliwe życie, którego wymagają ludzkie narodziny. Jeśli ktoś nie jest prawdziwym człowiekiem, nie może doświadczyć boskości w swoim wnętrzu. Różne religie mają jedną wspólną cechę zaszczepianie i wpajanie dzieciom wartości i moralnych zasad postępowania. Większość religii prowadzi w tym celu regularne cotygodniowe zajęcia z dziećmi, np. szkółki niedzielne. Chociaż zajęcia te uczą wartości i cnót, które są wspólne dla wszystkich głównych religii, mogą wprowadzić dzieci w błąd, że tylko ich religia zna drogę do zbawienia. W ten sposób konflikty religijne, krucjaty i nawracanie na właściwą religię przeniknęły również do lokalnych społeczności. 72

73 Jesień 2012 W 1846 roku George Holyoake ukuł słowo sekularyzm, aby opisać rodzaj opinii, która zajmuje się tylko pytaniami, a problemy mają być badane przez doświadczenia życiowe. Później tak je zdefiniował: Sekularyzm dąży do rozwoju fizycznego, moralnego i intelektualnego człowieka, aby osiągnąć możliwie najwięcej przez powinności życiowe, praktyczną, naturalną moralność poza ateizmem, teizmem czy Biblią. Jego metoda to poprawa człowieka środkami materialnymi i tworzenie wspólnoty tych, którzy chcą kształtować życie przez rozum i logikę oraz uszlachetniać je przez służbę. Obecnie taką filozofię zazwyczaj nazywa się humanizmem lub świeckim humanizmem, natomiast koncepcja sekularyzmu, przynajmniej w naukach społecznych, jest znacznie bardziej ograniczona. Pierwsze i prawdopodobnie najbardziej powszechne rozumienie świeckości dziś stoi w opozycji do religii. Coraz więcej osób odchodzących od instytucjonalnych religii uważa, że religie są główną przyczyną waśni. Jeśli porównamy religię do kłopotliwego dziecka, a moralność i cnoty, jakich uczy się dzieci w szkółkach niedzielnych, do wody w wannie, mamy do czynienia z lekkomyślnym wylewaniem dziecka z kąpielą. Nie ma nadziei na globalne ożywienie bez powrotu do wody uniwersalnych ludzkich wartości, niezawłaszczonych przez religie. To nie odnowienia religii chce świat, ale pilnego odrodzenia wartości ludzkich, aby powstrzymać falę dekadencji. Baba nie przybył po to, aby założyć nową religię lub wesprzeć jakąś religię. Przybył, aby ratować ludzkość przed zbliżającą się katastrofą. Sathya Sai Educare ma przed sobą długą drogę do osiągnięcia tego celu w kontekście dzisiejszej sytuacji. Przestrzeganie wartości ludzkich zapewnia dobre zdrowie. Educare nie powinno ograniczać się tylko do dzieci, powinno dotyczyć także dorosłych. Należy wspomnieć również o ateizmie. Bhagawan mówi stanowczo: negowanie miłości jest negowaniem Boga. Jaźń jest zaprzeczeniem odrębności; odrębność jest zaprzeczeniem całości, świętości, Boga. Negacja Boga to bezbożność, brak Boga to ateizm. Ateizm zatem, jak już teraz wiecie, nie jest zaprzeczeniem takiej czy innej religii lub koncepcji Boga. Jest raczej zaprzeczeniem życia i miłości, która jest istotą Boga; jest też afirmacją egoistycznego życia, które jest zaprzeczeniem istoty Boga. Krótko mówiąc, ateizm jest zaprzeczeniem miłości, a potwierdzeniem egoizmu. Jestem sługą wszystkich. Możesz wezwać mnie dowolnym imieniem, a odpowiem, gdyż wszystkie imiona są moje. A raczej nie mam żadnego szczególnego imienia. Będę z tobą, nawet jeśli mnie odrzucasz. Sądzę, że nie ma ateistów: wszystko istnieje przez Boga i dla Boga. Zaprzeczanie słońcu nie sprawi, że ono zniknie. 73

74 Ludzkość osiągnęła temperaturę zapłonu i jej przetrwanie zależy od tego, na ile jesteśmy świadomi tego, że jesteśmy jednością ze wszelkim życiem. Nie jest to łatwe dla wielu, którzy przesiąknięci są zewnętrznym oddziaływaniem religii, dogmatów i wierzeń. Musi nastąpić połączenie, stworzenie w naszym myśleniu czegoś w rodzaju duchowego stopu. Przypomina mi to cytat z Koranu, 17:110 Jakimkolwiek imieniem Go nazwiesz, będzie ono dobre. On posiada najpiękniejsze imiona. Prawdziwa duchowość podkreśla prawdę, że jest wspólna dla wszystkich religii. Nie powinno się nienawidzić żadnej religii lub ośmieszać jakiejś formy oddawania czci. Trzeba uznać jednoczącą prawdę obecną we wszystkich religiach. Bóg nie jest odrębny od ciebie, ale człowiek tak sądzi i ucieka się do różnych rodzajów oddawania czci. W dzisiejszym świecie ten rodzaj działania oddawania czci przez działanie jest konieczny. Ale nie powinno angażować się całym życiem w tę formę kultu. Stopniowo powinno się osiągać wyższy poziom. Tylko wtedy człowieczeństwo stanie się boskie 2. Nakoka matham ledu: Nie należę do żadnej religii. Sara Pawan Tłum. Bogusław Posmyk 2 Z dyskursu Sathya Sai Baby, Sanathana Sarathi, styczeń JJPrzepowiednie o przyjściu Sai Przepowiednie zamieszczone w książce Chaitanya Jyoti w rozdziale Zstąpienie Sai przepowiednie się spełniły. Biblia I ujrzałem niebo otwarte i białego konia, a na nim siedział Ten, którego nazwano Wiernym i Prawdą, albowiem sprawiedliwie sądzi i sprawiedliwie walczy. Oczy Jego były jak płomień ognia, a wiele koron było na Jego głowie. Imię Jego było zapisane, lecz nie znał go nikt prócz Niego. Odziany był w krwistą szatę, a imię Jego brzmi: Słowo Boga. (Apokalipsa św. Jana, 19: 11-13) Nostradamus ( ) Ten, którego wyczekiwano tak długo, pojawi się w Azji. Jego moc będzie większa niż innych królów Wschodu. (X-75) Pośród trzech wód (morza otaczające z trzech stron Indie) narodzi się Człowiek, który wybierze czwartek za swój święty 74

75 Jesień 2012 dzień. Jego sława, głos, władza i moc wzniosą się ponad kraje i morza, pośród burz na Wschodzie. (I-50) Boskie Słowo da narodziny ciału, które zawiera niebo i ziemię. To nadprzyrodzony mistyk, który nie pochodzi z kleru. Ciało, dusza i duch mieć będą wszelkie moce, wszystko będzie pod Jego stopami, tak samo, jak jego tron w niebie. (XI-2) Ziemia i powietrze sprawią, że zamarzną morza, gdy wszyscy zaczną czcić Go w czwartek. To, co się stanie, będzie wspanialsze od wszystkiego, co było wcześniej. Z czterech stron świata przybędą, by Go czcić (X-71). Mahdi Mou d (Słowo to oznacza Wielkiego nauczyciela, który został obiecany. Pochodzi z 13 tomu arabskiej księgi Ocean światła zbioru przemówień proroka Mahometa, opublikowanych w angielskim magazynie Two Worlds ). Ten nauczyciel nazywany jest tam też mistrzem światów, mistrzem czasu, boskim prezydentem i mówiącym Bogiem. Jego włosy będą obfite. Jego czoło będzie szerokie i wklęsłe. Jego nos będzie mały. Będzie miał znamię na policzku. Będzie gładko ogolony. Jego szata będzie jak ogień. Kolor jego twarzy będzie czasami żółty jak złoto, a kiedy indziej bardzo ciemny, a czasami będzie lśnić jak księżyc. Jego ciało będzie małe, jego stopy będą jak u młodej dziewczyny. Nauki wszystkich religii świata będą w Jego sercu od urodzenia, jak również nauka i wiedza całego świata od początków czasu. Wszystko, o co prosisz Boga, On może ci dać. Wszystkie skarby są pod Jego stopami. Każdy, kto Go widzi, będzie szczęśliwy, nie tylko ludzie, ale również bezcielesne dusze. Śuka Nadi Starożytny indyjski tekst Śuka Nadi przypisywany jest mędrcowi Śuce żyjącemu przed 5 tysiącami lat. Znajduje się w bibliotece liści palmowych w Bangalore. Fragment poświęcony Sai zatytułowany jest Saicharitamrita Grantham. Składa się on z setek liści palmowych zapisanych w sanskrycie. On posiada wszelkie moce i siddhi. Ta boska osoba była wcześniej Śirdi-wasi. On jest Sankalpa-siddhą (wszystko, czego chce, spełni się). Tylko On może kontrolować siły natury (str. 67). On posadzi drzewo, a to miejsce stanie się siddhikszetrą, a drzewo kalpawrikszą 1. (str 71). 1 Drzewo spełniające życzenia. 75

Dyskurs. Bhagawana Śri Sathya Sai Baby wygłoszony 22 października 2001 r. podczas świąt Daśara w Prasanthi Nilajam

Dyskurs. Bhagawana Śri Sathya Sai Baby wygłoszony 22 października 2001 r. podczas świąt Daśara w Prasanthi Nilajam Dyskurs Bhagawana Śri Sathya Sai Baby wygłoszony 22 października 2001 r. podczas świąt Daśara w Prasanthi Nilajam Ryba rodzi się w wodzie, Żyje w wodzie, I w wodzie umiera. Mleko jest bardziej wartościowe

Bardziej szczegółowo

Jak mam uwielbiać Boga w moim życiu, aby modlitwa była skuteczna? Na czym polega uwielbienie?

Jak mam uwielbiać Boga w moim życiu, aby modlitwa była skuteczna? Na czym polega uwielbienie? Jak mam uwielbiać Boga w moim życiu, aby modlitwa była skuteczna? Na czym polega uwielbienie? UWIELBIAJ DUSZO MOJA PANA!!! ZANIM UWIELBISZ PRAWDZIWIE ZAAKCEPTUJ SYTUACJĘ, KTÓRĄ BÓG DOPUSZCZA UWIELBIANIE

Bardziej szczegółowo

W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego

W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego Sens życia Gdy na początku dnia czynię z wiarą znak krzyża, wymawiając słowa "W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego", Bóg uświęca cały czas i przestrzeń, która otworzy

Bardziej szczegółowo

2. Na to zaś wszystko przyobleczcie miłość, która jest więzią doskonałości (Kol 3, 14).

2. Na to zaś wszystko przyobleczcie miłość, która jest więzią doskonałości (Kol 3, 14). Miłość jest cnotą teologalną, dzięki której miłujemy Boga nade wszystko dla Niego samego, a naszych bliźnich jak siebie samych ze względu na miłość Boga. 1. "Bóg jest miłością" (1 J 4, 8. 16): miłość jest

Bardziej szczegółowo

A sam Bóg pokoju niechaj was w zupełności poświęci, a cały duch wasz i dusza, i ciało niech będą zachowane bez nagany na przyjście Pana naszego,

A sam Bóg pokoju niechaj was w zupełności poświęci, a cały duch wasz i dusza, i ciało niech będą zachowane bez nagany na przyjście Pana naszego, Lekcja 6 na 11 lutego 2017 A sam Bóg pokoju niechaj was w zupełności poświęci, a cały duch wasz i dusza, i ciało niech będą zachowane bez nagany na przyjście Pana naszego, Jezusa Chrystusa (1 Tesaloniczan

Bardziej szczegółowo

20 Kiedy bowiem byliście. niewolnikami grzechu, byliście wolni od służby sprawiedliwości.

20 Kiedy bowiem byliście. niewolnikami grzechu, byliście wolni od służby sprawiedliwości. Lectio Divina Rz 6,15-23 1. Czytanie Prowadzący: wezwijmy Ducha św.: Przybądź Duchu Święty... - weźmy do ręki Pismo św.. - Słuchając jak w Kościele śledźmy tekst, aby usłyszeć, co chce nam dzisiaj Jezus

Bardziej szczegółowo

Zatem może wyjaśnijmy sobie na czym polega różnica między człowiekiem świadomym, a Świadomym.

Zatem może wyjaśnijmy sobie na czym polega różnica między człowiekiem świadomym, a Świadomym. KOSMICZNA ŚWIADOMOŚĆ Kiedy mowa jest o braku świadomi, przeciętny człowiek najczęściej myśli sobie: O czym oni do licha mówią? Czy ja nie jesteś świadomy? Przecież widzę, słyszę i myślę. Tak mniej więcej

Bardziej szczegółowo

a przez to sprawimy dużo radości naszym rodzicom. Oprócz dobrych ocen, chcemy dbać o zdrowie: uprawiać ulubione dziedziny sportu,

a przez to sprawimy dużo radości naszym rodzicom. Oprócz dobrych ocen, chcemy dbać o zdrowie: uprawiać ulubione dziedziny sportu, IMIENINY ŚWIĘTEGO STANISŁAWA KOSTKI- -Patrona dzieci i młodzieży (8 września) Opracowała: Teresa Mazik Początek roku szkolnego wiąże się z różnymi myślami: wracamy z jednej strony do minionych wakacji

Bardziej szczegółowo

Proszę bardzo! ...książka z przesłaniem!

Proszę bardzo! ...książka z przesłaniem! Proszę bardzo!...książka z przesłaniem! Przesłanie, które daje odpowiedź na pytanie co ja tu właściwie robię? Przesłanie, które odpowie na wszystkie twoje pytania i wątpliwości. Z tej książki dowiesz się,

Bardziej szczegółowo

Nie ma innego Tylko Jezus Mariusz Śmiałek

Nie ma innego Tylko Jezus Mariusz Śmiałek Nie ma innego Tylko Jezus Mariusz Śmiałek http://onlyjesus.co.uk Nie ma innego Pan moim światłem Emmanuel (Wysławiamy Cię) Tańcz dla Pana Pan zmartwychwstał Niewidomi widzą Jak łania W Twoim ogniu (Duchu

Bardziej szczegółowo

Złodziej przychodzi tylko po to, by kraść, zarzynać i wytracać. Ja przyszedłem, aby miały życie i obfitowały (Jan 10:10)

Złodziej przychodzi tylko po to, by kraść, zarzynać i wytracać. Ja przyszedłem, aby miały życie i obfitowały (Jan 10:10) Lekcja 5 na 4 lutego 2017 Złodziej przychodzi tylko po to, by kraść, zarzynać i wytracać. Ja przyszedłem, aby miały życie i obfitowały (Jan 10:10) Możemy dowiedzieć się o chrzcie Duchem Świętym i jak wierzący

Bardziej szczegółowo

Studium biblijne numer 12. Prawdziwa religia. Andreas Matuszak. InspiredBooks

Studium biblijne numer 12. Prawdziwa religia. Andreas Matuszak. InspiredBooks Studium biblijne numer 12. Prawdziwa religia Andreas Matuszak InspiredBooks październik 2013, dla niniejszego wydania Ver. 1.0 www.inspiredbooks.de Prawdziwa religia Andreas Matuszak InspiredBooks 4 Prawdziwa

Bardziej szczegółowo

Modlitwa ciągła nieustająca dopomaga do działania we wszystkim w imieniu Pana Jezusa, a wtenczas wszystkie zwroty na siebie ustają.

Modlitwa ciągła nieustająca dopomaga do działania we wszystkim w imieniu Pana Jezusa, a wtenczas wszystkie zwroty na siebie ustają. Modlitwa ciągła nieustająca dopomaga do działania we wszystkim w imieniu Pana Jezusa, a wtenczas wszystkie zwroty na siebie ustają. /Matka Celina Zapiski -17.VI.1883r./...dziecko drogie, chcę ci objaśnić...ogólną

Bardziej szczegółowo

Msza św. z okazji 40-lecia działalności wspólnoty Wiara i światło (Ewangelia Mt 25,14-30) Wrocław, katedra 17 XI 2018

Msza św. z okazji 40-lecia działalności wspólnoty Wiara i światło (Ewangelia Mt 25,14-30) Wrocław, katedra 17 XI 2018 + Józef Kupny Msza św. z okazji 40-lecia działalności wspólnoty Wiara i światło (Ewangelia Mt 25,14-30) Wrocław, katedra 17 XI 2018 Z pewnością wiele razy słyszeliśmy tę Ewangelię i może nam się wydawać,

Bardziej szczegółowo

Jezus do Ludzkości. Modlitwy Litanii (1-6) przekazane przez Jezusa Marii od Miłosierdzia Bożego

Jezus do Ludzkości. Modlitwy Litanii (1-6) przekazane przez Jezusa Marii od Miłosierdzia Bożego Jezus do Ludzkości Modlitwy Litanii (1-6) przekazane przez Jezusa Marii od Miłosierdzia Bożego źródło: www.thewarningsecondcoming.com tłumaczenie: www.armiajezusachrystusa.pl Modlitwa Litanii 1 Ochrona

Bardziej szczegółowo

Najpiękniejszy dar. Miłość jest najpiękniejszym darem, jaki Bóg wlał w nasze serca

Najpiękniejszy dar. Miłość jest najpiękniejszym darem, jaki Bóg wlał w nasze serca Najpiękniejszy dar Miłość jest najpiękniejszym darem, jaki Bóg wlał w nasze serca Człowiek po prostu spotyka miłość na swej drodze. Została mu ona dana. Doświadcza jej, czy tego chce, czy nie. Może ona

Bardziej szczegółowo

POWTÓRZENIE IV LEKCJE

POWTÓRZENIE IV LEKCJE POWTÓRZENIE IV LEKCJE 141 150 WPROWADZENIE Teraz dokonamy kolejnego powtórzenia, tym razem ze świadomością, że przygotowujemy się do drugiej części nauki o tym, jak można zastosować prawdę. Dziś zaczniemy

Bardziej szczegółowo

Akt ofiarowania się miłosierdziu Bożemu

Akt ofiarowania się miłosierdziu Bożemu 3 Akt ofiarowania się miłosierdziu Bożemu O najmiłosierniejszy Jezu, Twoja dobroć jest nieskończona, a skarby łask nieprzebrane. Ufam bezgranicznie Twojemu miłosierdziu, które jest ponad wszystkie dzieła

Bardziej szczegółowo

Pierwsza Komunia Święta... i co dalej

Pierwsza Komunia Święta... i co dalej Ewa Czerwińska ilustracje: Anna Gryglas Pierwsza Komunia Święta... i co dalej Wydawnictwo WAM Fotografia z uroczystości Boże dary dla każdego Pierwsza Komunia Święta... i co dalej Ewa Czerwińska ilustracje:

Bardziej szczegółowo

Aktywni na start. Podkowa Leśna 6-8 stycznia 2012r.

Aktywni na start. Podkowa Leśna 6-8 stycznia 2012r. Aktywni na start Podkowa Leśna 6-8 stycznia 2012r. Bo ziemia sama z siebie owoc wydaje, najpierw trawę, potem kłos, potem pełne zboże w kłosie. A gdy owoc dojrzeje, wnet się zapuszcza sierp, bo nadeszło

Bardziej szczegółowo

Studium biblijne numer 13. List do Efezjan 1,4. Andreas Matuszak. InspiredBooks

Studium biblijne numer 13. List do Efezjan 1,4. Andreas Matuszak. InspiredBooks Studium biblijne numer 13. List do Efezjan 1,4 Andreas Matuszak InspiredBooks listopad 2013, dla niniejszego wydania Ver. 1.0 www.inspiredbooks.de List do Efezjan 1,4 Andreas Matuszak InspiredBooks Miłość

Bardziej szczegółowo

DZIESIĘĆ jakże nowoczesnych PRZYKAZAŃ

DZIESIĘĆ jakże nowoczesnych PRZYKAZAŃ Patryk Rutkowski DZIESIĘĆ jakże nowoczesnych PRZYKAZAŃ Problem z Dekalogiem Znacznej części katolików, zwłaszcza tej która odwiedza Kościół jedynie przy okazji większych uroczystości, wydaje się, że chrześcijaństwo

Bardziej szczegółowo

3 dzień: Poznaj siebie, czyli współmałżonek lustrem

3 dzień: Poznaj siebie, czyli współmałżonek lustrem 3 dzień: Poznaj siebie, czyli współmałżonek lustrem Trzeba wierzyć w to, co się robi i robić to z entuzjazmem. Modlić się to udać się na pielgrzymkę do wewnętrznego sanktuarium, aby tam uwielbiać Boga

Bardziej szczegółowo

Ewangelizacja O co w tym chodzi?

Ewangelizacja O co w tym chodzi? Ewangelizacja O co w tym chodzi? Droga małego ewangelizatora ;) Warsztaty ewangelizacyjne: 11 maja 2013 r. Ks. Tomek Moch, Diecezjalna Diakonia Ewangelizacji Ruchu Światło-Życie Archidiecezja Warszawska

Bardziej szczegółowo

Biblia dla Dzieci. przedstawia. Kobieta Przy Studni

Biblia dla Dzieci. przedstawia. Kobieta Przy Studni Biblia dla Dzieci przedstawia Kobieta Przy Studni Autor: Edward Hughes Ilustracje: Lazarus Redakcja: Ruth Klassen Tłumaczenie: Joanna Kowalska Druk i oprawa: Bible for Children www.m1914.org 2014 Bible

Bardziej szczegółowo

Biblia dla Dzieci przedstawia. Kobieta Przy Studni

Biblia dla Dzieci przedstawia. Kobieta Przy Studni Biblia dla Dzieci przedstawia Kobieta Przy Studni Autor: Edward Hughes Ilustracje: Lazarus Redakcja: Ruth Klassen Tłumaczenie: Joanna Kowalska Druk i oprawa: Bible for Children www.m1914.org 2014 Bible

Bardziej szczegółowo

Kiedy przyjmujemy zbawienie, które Chrystus ofiarował na krzyżu, stajemy się zjednoczeni w Nim w przymierzu. Jesteśmy pojednani z Bogiem i ludźmi.

Kiedy przyjmujemy zbawienie, które Chrystus ofiarował na krzyżu, stajemy się zjednoczeni w Nim w przymierzu. Jesteśmy pojednani z Bogiem i ludźmi. Kiedy przyjmujemy zbawienie, które Chrystus ofiarował na krzyżu, stajemy się zjednoczeni w Nim w przymierzu. Jesteśmy pojednani z Bogiem i ludźmi. Nasze życie zostaje przekształcone. Wierzący jednoczą

Bardziej szczegółowo

ADWENT, BOŻE NARODZENIE I OKRES ZWYKŁY

ADWENT, BOŻE NARODZENIE I OKRES ZWYKŁY Archidiecezjalny Program Duszpasterski ADWENT, BOŻE NARODZENIE I OKRES ZWYKŁY ROK A Komentarze do niedzielnej liturgii słowa Poznań 2007/2008 25 Adwent I Niedziela Adwentu 2 grudnia 2007 Iz 2, 1-5 Ps 122

Bardziej szczegółowo

Ofiaruję Ci. Kiedyś wino i chleb

Ofiaruję Ci. Kiedyś wino i chleb Ofiaruję Ci Ofiaruję Ci moją noc i mój dzień, moją pracę i mój sen, wszystko, co drogie mi, Panie, ofiaruję Ci. Bo dla Ciebie ja żyję, moim Królem jesteś Ty. To, co mam, wszystko ofiaruję Ci. / 2x Kiedyś

Bardziej szczegółowo

Chrześcijanie są jak drzewa

Chrześcijanie są jak drzewa Chrześcijanie są jak drzewa Księga Rodzaju 2:18-24 Potem rzekł Pan Bóg: Niedobrze jest człowiekowi, gdy jest sam. Uczynię mu pomoc odpowiednią dla niego. Utworzył więc Pan Bóg z ziemi wszelkie dzikie

Bardziej szczegółowo

Istotą naszego powołania jest tak całkowite oddanie się Bogu, byśmy byli jego ślepym narzędziem do wszystkiego, do czego tylko Bóg nas zechce użyć.

Istotą naszego powołania jest tak całkowite oddanie się Bogu, byśmy byli jego ślepym narzędziem do wszystkiego, do czego tylko Bóg nas zechce użyć. o. Walerian Porankiewicz Istotą naszego powołania jest tak całkowite oddanie się Bogu, byśmy byli jego ślepym narzędziem do wszystkiego, do czego tylko Bóg nas zechce użyć. To całkowite oddanie się Bogu

Bardziej szczegółowo

ZACZNIJ ŻYĆ ŻYCIEM, KTÓRE KOCHASZ!

ZACZNIJ ŻYĆ ŻYCIEM, KTÓRE KOCHASZ! ZACZNIJ ŻYĆ ŻYCIEM, KTÓRE KOCHASZ! Ewa Kozioł O CZYM BĘDZIE WEBINAR? - Porozmawiamy o nawyku, który odmieni wasze postrzeganie dnia codziennego; - Przekonam Cię do tego abyś zrezygnowała z pefekcjonizmu,

Bardziej szczegółowo

ADORACJA DLA DZIECI Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie

ADORACJA DLA DZIECI Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie ADORACJA DLA DZIECI Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie Pieśń: Blisko, blisko, blisko jesteś Panie mój lub O Jezu w Hostii utajony Panie Jezu, Ty nakazałeś aby pozwolić dzieciom przychodzić do Ciebie,

Bardziej szczegółowo

Jezus prowadzi. Wydawnictwo WAM - Księża jezuici

Jezus prowadzi. Wydawnictwo WAM - Księża jezuici Jezus prowadzi Elementarz dziecka bożego 1 Wydawnictwo WAM - Księża jezuici Jezus prowadzi Elementarz dziecka bożego 1 Drogi przyjaciół Pana Jezusa Księża Jezuici - Wydawnictwo WAM 1 Pan Jezus gromadzi

Bardziej szczegółowo

LEKCJA 111 Powtórzenie poranne i wieczorne:

LEKCJA 111 Powtórzenie poranne i wieczorne: LEKCJA 111 91) Cuda widziane są w światłości. Nie mogę widzieć w ciemności. Niech światło świętości i prawdy oświeci mój umysł, bym ujrzał w nim niewinność. 92) Cuda widziane są w światłości, a światłość

Bardziej szczegółowo

Czy więc zakon unieważniamy przez wiarę? Wręcz przeciwnie, zakon utwierdzamy (Rzymian 3:31)

Czy więc zakon unieważniamy przez wiarę? Wręcz przeciwnie, zakon utwierdzamy (Rzymian 3:31) Lekcja 5 na 4 listopada 2017 Czy więc zakon unieważniamy przez wiarę? Wręcz przeciwnie, zakon utwierdzamy (Rzymian 3:31) W dniu 31 października 1517 r. Marcin Luter zawiesił swoje dziewięćdziesiąt pięć

Bardziej szczegółowo

Spis treści. Co to znaczy dla ciebie jako uczestnika kursu?...40

Spis treści. Co to znaczy dla ciebie jako uczestnika kursu?...40 Spis treści Przedmowa...11 Wstęp...13 Liczy się twoja intencja...15 O tobie i o tej książce...17 Jak korzystać z książki?...19 Oświadczenie...21 Część I Przygotowanie się do kursu...24 Medytacja... 24

Bardziej szczegółowo

Dlaczego bywa ciężko i jak nabierać sił?

Dlaczego bywa ciężko i jak nabierać sił? Dlaczego bywa ciężko i jak nabierać sił? Dwie rzeczywistości Dobro i zło Inicjatywa królestwa światłości Inicjatywa królestwa światłości Chrześcijanin Zaplecze Zadanie Zaplecze w Bogu Ef. 1, 3-14 Wszelkie

Bardziej szczegółowo

SAKRAMENT POJEDNANIA. Celebracja

SAKRAMENT POJEDNANIA. Celebracja SAKRAMENT POJEDNANIA Celebracja SESJA 2 dla RODZICÓW Ponowne Spotkanie Rozpoczynając tę sesję powiedz osobie, która jest obok ciebie, co zapamiętałeś z poprzedniej rodzicielskiej sesji? Co było pomocne

Bardziej szczegółowo

Co to jest miłość - Jonasz Kofta

Co to jest miłość - Jonasz Kofta Co to jest miłość - Jonasz Kofta Co to jest miłość nie wiem ale to miłe że chcę go mieć dla siebie na nie wiem ile Gdzie mieszka miłość nie wiem może w uśmiechu czasem ją słychać w śpiewie a czasem w echu

Bardziej szczegółowo

Bóg Ojciec kocha każdego człowieka

Bóg Ojciec kocha każdego człowieka 1 Bóg Ojciec kocha każdego człowieka Bóg kocha mnie, takiego jakim jestem. Raduje się każdym moim gestem. Alleluja Boża radość mnie rozpiera, uuuu (słowa piosenki religijnej) SŁOWA KLUCZE Bóg Ojciec Bóg

Bardziej szczegółowo

Ewangelia wg św. Jana Rozdział VIII

Ewangelia wg św. Jana Rozdział VIII Ewangelia wg św. Jana Rozdział VIII Jezus zaś udał się na Górę Oliwną. 2 Wcześnie rano ponownie przyszedł do świątyni, a cały lud przychodził do Niego. On usiadłszy nauczał ich. 3 Uczeni w Piśmie i faryzeusze

Bardziej szczegółowo

GRAŻYNA KOWALCZYK. Zadanie finansowane ze środków Narodowego Programu Zdrowia na lata

GRAŻYNA KOWALCZYK. Zadanie finansowane ze środków Narodowego Programu Zdrowia na lata GRAŻYNA KOWALCZYK SĄ TYLKO DWA SPOSOBY NA ŻYCIE. JEDEN TO ŻYCIE TAK, JAKBY NIC NIE BYŁO CUDEM. DRUGI TO ŻYCIE TAK, JAKBY WSZYSTKO BYŁO CUDEM (Albert Einstein) Wykaz rzeczy niszczących i zagrażających życiu

Bardziej szczegółowo

Przez miłość do boskości

Przez miłość do boskości Przez miłość do boskości Bożonarodzeniowe przesłanie Bhagawana Śri Sathya Sai Baby przekazane 25 grudnia 1987 r. wielkiemu zgromadzeniu wielbicieli w audytorium Purnaczandra Mężczyźni i kobiety wielu wyznań

Bardziej szczegółowo

Promienie miłości Bożej. Pomóż mi rozsiewać Twoją woń, o Jezu. Wszędzie tam, dokąd pójdę, napełnij moją duszę. Twoim Duchem i Twoim życiem.

Promienie miłości Bożej. Pomóż mi rozsiewać Twoją woń, o Jezu. Wszędzie tam, dokąd pójdę, napełnij moją duszę. Twoim Duchem i Twoim życiem. Promienie miłości Bożej Pomóż mi rozsiewać Twoją woń, o Jezu. Wszędzie tam, dokąd pójdę, napełnij moją duszę Twoim Duchem i Twoim życiem. Stań się Panem mojego istnienia w sposób tak całkowity, by całe

Bardziej szczegółowo

Kazanie na uroczystość ustanowienia nowych animatorów. i przyjęcia kandydatów do tej posługi.

Kazanie na uroczystość ustanowienia nowych animatorów. i przyjęcia kandydatów do tej posługi. SŁUŻYĆ JEDNEMU PANU. Kazanie na uroczystość ustanowienia nowych animatorów i przyjęcia kandydatów do tej posługi. Katowice, krypta katedry Chrystusa Króla, 18 czerwca 2016 r. "Swojemu słudze Bóg łaskę

Bardziej szczegółowo

Bóg a prawda... ustanawiana czy odkrywana?

Bóg a prawda... ustanawiana czy odkrywana? Bóg a prawda... ustanawiana czy odkrywana? W skali od 1 do 10 (gdzie 10 jest najwyższą wartością) określ, w jakim stopniu jesteś zaniepokojony faktem, że większość młodzieży należącej do Kościoła hołduje

Bardziej szczegółowo

Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie

Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie Pieśń: O zbawcza Hostio Panie, Jezu Chryste, wierzymy, że jesteś tutaj z nami, ukryty w tej drobinie chleba. Ty sam nas zapewniłeś, kiedy biorąc chleb w swoje ręce,

Bardziej szczegółowo

9 STYCZNIA Większej miłości nikt nie ma nad tę, jak gdy kto życie swoje kładzie za przyjaciół swoich. J,15,13 10 STYCZNIA Już Was nie nazywam

9 STYCZNIA Większej miłości nikt nie ma nad tę, jak gdy kto życie swoje kładzie za przyjaciół swoich. J,15,13 10 STYCZNIA Już Was nie nazywam Wiara jest łaską, którą otrzymujesz Boga, ale wiara to także decyzja twojego serca, które mówi, tak, wierzę, że Bóg mnie kocha. Tak, wierzę, że moje życie może się zmienić. Tak, wierzę, że Bóg może przywrócić

Bardziej szczegółowo

Ankieta. Instrukcja i Pytania Ankiety dla młodzieży.

Ankieta. Instrukcja i Pytania Ankiety dla młodzieży. Ankieta Instrukcja i Pytania Ankiety dla młodzieży www.fundamentywiary.pl Pytania ankiety i instrukcje Informacje wstępne Wybierz datę przeprowadzenia ankiety w czasie typowego spotkania grupy młodzieżowej.

Bardziej szczegółowo

Najczęściej o modlitwie Jezusa pisze ewangelista Łukasz. Najwięcej tekstów Chrystusowej modlitwy podaje Jan.

Najczęściej o modlitwie Jezusa pisze ewangelista Łukasz. Najwięcej tekstów Chrystusowej modlitwy podaje Jan. "Gdy Jezus przebywał w jakimś miejscu na modlitwie i skończył ją, rzekł jeden z uczniów do Niego: «Panie, naucz nas się modlić, jak i Jan nauczył swoich uczniów». Łk 11,1 Najczęściej o modlitwie Jezusa

Bardziej szczegółowo

Chrzest. 1. Dziękuję za uczestnictwo w Sakramencie Chrztu Świętego

Chrzest. 1. Dziękuję za uczestnictwo w Sakramencie Chrztu Świętego Teksty podziękowań do każdego tekstu można dołączyć nazwę uroczystości, imię i datę Chrzest 1. Dziękuję za uczestnictwo w Sakramencie Chrztu Świętego 2. Serdecznie dziękujemy za przybycie na uroczystość

Bardziej szczegółowo

KRYTERIUM WYMAGAŃ Z RELIGII. Uczeń otrzymujący ocenę wyższą spełnia wymagania na ocenę niższą.

KRYTERIUM WYMAGAŃ Z RELIGII. Uczeń otrzymujący ocenę wyższą spełnia wymagania na ocenę niższą. KRYTERIUM WYMAGAŃ Z RELIGII Uczeń otrzymujący ocenę wyższą spełnia wymagania na ocenę niższą. KLASA I Semestr I Ocena dopuszczająca -Umie wykonać znak krzyża, -Zna niektóre modlitwy i wymaga dużej pomocy

Bardziej szczegółowo

Lekcja 10 na 8. czerwca 2019 TRUDNE CHWILE

Lekcja 10 na 8. czerwca 2019 TRUDNE CHWILE Lekcja 10 na 8. czerwca 2019 TRUDNE CHWILE Gniewajcie się, lecz nie grzeszcie; niech słońce nie zachodzi nad gniewem waszym (Efezjan 4,26) Biblia jest wiarygodnym przewodnikiem postępowania. Dostarcza

Bardziej szczegółowo

Duchowe owoce Medytacji Chrześcijańskiej

Duchowe owoce Medytacji Chrześcijańskiej Duchowe owoce Medytacji Chrześcijańskiej Mieć czy Być? Materializm naszego społeczeństwa kładzie w centrum życia co ja chcę. Jest skłonny traktować innego, w tym Boga, jedynie jako obiekt widziany pod

Bardziej szczegółowo

Odpowiedzialne rodzicielstwo. Strumienie, 20 XI 2010 r.

Odpowiedzialne rodzicielstwo. Strumienie, 20 XI 2010 r. Odpowiedzialne rodzicielstwo Strumienie, 20 XI 2010 r. Płodność miłości małżeńskiej (1) Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: «Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię» (Rdz 1, 26-18)

Bardziej szczegółowo

Uczeń spełnia wymagania na ocenę dopuszczającą, oraz: - wykazuje w jaki sposób powstała Biblia. - opisuje symbole Ewangelistów w sztuce sakralnej

Uczeń spełnia wymagania na ocenę dopuszczającą, oraz: - wykazuje w jaki sposób powstała Biblia. - opisuje symbole Ewangelistów w sztuce sakralnej WYMAGANIA EDUKACYJNE NA POSZCZEGÓLNE OCENY Religia klasa 5 : oceny dopuszczająca i dostateczna : oceny dobra, bardzo dobra, celująca Uwaga dotycząca oceniania na każdym poziomie wymagań: Aby uzyskać kolejną,

Bardziej szczegółowo

dla najmłodszych. 8. polska wersja: naukapoprzezzabawe.wordpress.com

dla najmłodszych. 8. polska wersja: naukapoprzezzabawe.wordpress.com dla najmłodszych 8 polska wersja: naukapoprzezzabawewordpresscom Prawdomównosc Mówienie prawdy to bardzo dobry zwyczaj Jeśli zawsze mówimy prawdę, chronimy się przed wieloma kłopotami Oto opowieść o kimś,

Bardziej szczegółowo

dla najmłodszych. 8. polska wersja: naukapoprzezzabawe.wordpress.com

dla najmłodszych. 8. polska wersja: naukapoprzezzabawe.wordpress.com dla najmłodszych 8 polska wersja: naukapoprzezzabawewordpresscom Prawdomównosc `` Mówienie prawdy to bardzo dobry zwyczaj Jeśli zawsze mówimy prawdę, chronimy się przed wieloma kłopotami Oto opowieść o

Bardziej szczegółowo

ŚWIĘTY JÓZEFIE, OPIEKUNIE RODZIN. 30-dniowe nabożeństwo do świętego Józefa. tel. 618 529 293; www.karmelici.info e-mail poznan@karmelicibosi.

ŚWIĘTY JÓZEFIE, OPIEKUNIE RODZIN. 30-dniowe nabożeństwo do świętego Józefa. tel. 618 529 293; www.karmelici.info e-mail poznan@karmelicibosi. ŚWIĘTY JÓZEFIE, OPIEKUNIE RODZIN 30-dniowe nabożeństwo do świętego Józefa tel. 18 529 293; www.karmelici.info e-mail poznan@karmelicibosi.pl okładka.indd 1 2015-03-03 08:10:05 Alicja Maksymiuk ŚWIĘTY JÓZEFIE,

Bardziej szczegółowo

I Komunia Święta. Parafia pw. Bł. Jana Pawła II w Gdańsku

I Komunia Święta. Parafia pw. Bł. Jana Pawła II w Gdańsku I Komunia Święta Parafia pw. Bł. Jana Pawła II w Gdańsku Ktoś cię dzisiaj woła, Ktoś cię dzisiaj szuka, Ktoś wyciąga dzisiaj swoją dłoń. Wyjdź Mu na spotkanie Z miłym powitaniem, Nie lekceważ znajomości

Bardziej szczegółowo

VI PRZYKAZANIE. Nie cudzołóż

VI PRZYKAZANIE. Nie cudzołóż Nie cudzołóż źródła YK 400-415, 424-425 KKK 2331-2359, 2380-2391 seksualność a miłość (YK 400-403) Bóg stworzył mężczyznę i kobietę, by byli dla siebie nawzajem i dla miłości. Stworzył ich, uzdalniając

Bardziej szczegółowo

Jezus przed swoim ukrzyżowaniem w modlitwie do Ojca wstawiał się za swoimi uczniami (i za nami).

Jezus przed swoim ukrzyżowaniem w modlitwie do Ojca wstawiał się za swoimi uczniami (i za nami). Lekcja 3 na 20 października 2018 A nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy przez ich słowo uwierzą we mnie. Aby wszyscy byli jedno, jak Ty, Ojcze, we mnie, a Ja w tobie, aby i oni w nas jedno byli,

Bardziej szczegółowo

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem Jesper Juul Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem Dzieci od najmłodszych lat należy wciągać w proces zastanawiania się nad różnymi decyzjami i zadawania sobie pytań w rodzaju: Czego chcę? Na co

Bardziej szczegółowo

drogi przyjaciół pana Jezusa

drogi przyjaciół pana Jezusa Jezus prowadzi ElEmEnta rz dziecka bożego 1 Podręcznik do religii dla I klasy szkoły podstawowej drogi przyjaciół pana Jezusa Wydawnictwo WAM Księża Jezuici rozdział 1 Jezus nas kocha pragniemy Go poznawać

Bardziej szczegółowo

Nowenna do Najświętszego Serca Jezusowego. Wpisany przez Administrator piątek, 11 kwietnia :32 - DZIEŃ 1

Nowenna do Najświętszego Serca Jezusowego. Wpisany przez Administrator piątek, 11 kwietnia :32 - DZIEŃ 1 DZIEŃ 1 O Jezu, Ty mnie tak bardzo umiłowałeś, że zstąpiłeś z nieba i przyjąłeś nędze ludzkie aż po śmierć, i to śmierć krzyżową, aby mnie zbawić. Pragnę na Twoją miłość odpowiedzieć miłością. Rozpal więc

Bardziej szczegółowo

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM KATARZYNA ŻYCIEBOSOWSKA POPICIU WYDAWNICTWO WAM Zamiast wstępu Za każdym razem, kiedy zaczynasz pić, czuję się oszukana i porzucona. Na początku Twoich ciągów alkoholowych jestem na Ciebie wściekła o to,

Bardziej szczegółowo

Podziękowania dla Rodziców

Podziękowania dla Rodziców Podziękowania dla Rodziców Tekst 1 Drodzy Rodzice! Dziękujemy Wam za to, że jesteście przy nas w słoneczne i deszczowe dni, że jesteście blisko. Dziękujemy za Wasze wartościowe rady przez te wszystkie

Bardziej szczegółowo

I Komunia Święta. Parafia pw. Św. Jana Pawła II Gdańsk Łostowice

I Komunia Święta. Parafia pw. Św. Jana Pawła II Gdańsk Łostowice I Komunia Święta Parafia pw. Św. Jana Pawła II Gdańsk Łostowice 2019 WEJŚĆIE DO KOŚCIOŁA Oto jest dzień, oto jest dzień, Który dał nam Pan, który dał nam Pan. Weselmy się, weselmy się I radujmy się nim

Bardziej szczegółowo

Kryteria ocen z religii kl. 4

Kryteria ocen z religii kl. 4 Kryteria ocen z religii kl. 4 Ocena celująca - spełnia wymagania w zakresie oceny bardzo dobrej - prezentuje treści wiadomości powiązane ze sobą w systematyczny układ - samodzielnie posługuje się wiedzą

Bardziej szczegółowo

ADORACJA EUCHARYSTYCZNA

ADORACJA EUCHARYSTYCZNA ADORACJA EUCHARYSTYCZNA Gdy w środowisku chrześcijańskim mówi się o adoracji, spontanicznie i słusznie myślimy o adoracji Najświętszego Sakramentu. Ona jest źródłem i uprzywilejowanym miejscem wszelkiej

Bardziej szczegółowo

Rysunek: Dominika Ciborowska kl. III b L I G I A. KLASY III D i III B. KATECHETKA: mgr teologii Beata Polkowska

Rysunek: Dominika Ciborowska kl. III b L I G I A. KLASY III D i III B. KATECHETKA: mgr teologii Beata Polkowska RE Rysunek: Dominika Ciborowska kl. III b L I G I A KLASY III D i III B KATECHETKA: mgr teologii Beata Polkowska Duchu Święty przyjdź ZESŁANIE DUCHA ŚWIĘTEGO DOMINIKA CIBOROWSKA KL III D MODLITWA Przyjdź

Bardziej szczegółowo

Źródło: ks. Andrzej Kiciński,,Historia Światowych Dni Młodzieży * * *

Źródło: ks. Andrzej Kiciński,,Historia Światowych Dni Młodzieży * * * W Niedzielę Palmową u 1984 na zaproszenie Papieża zgromadziła się w Rzymie młodzież z całego świata: w Roku Odkupienia, obchodząc «Jubileusz młodzieży», a w 1985 Międzynarodowy Rok Młodzieży. W Niedzielę

Bardziej szczegółowo

Słowo Życia Wrzesień 2010

Słowo Życia Wrzesień 2010 Słowo Życia Wrzesień 2010 Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy (Mt 18,22) Wysłuchawszy z ust Jezusa wiele wspaniałych rzeczy, Piotr stawia Mu pytanie: "Panie, ile razy mam

Bardziej szczegółowo

nego wysiłku w rozwiązywaniu dalszych niewiadomych. To, co dzisiaj jest jeszcze okryte tajemnicą, jutro może nią już nie być. Poszukiwanie nowych

nego wysiłku w rozwiązywaniu dalszych niewiadomych. To, co dzisiaj jest jeszcze okryte tajemnicą, jutro może nią już nie być. Poszukiwanie nowych Od Autora Rozwój jakiejkolwiek dziedziny wiedzy polega na umiejętności rozwiązywania jej niewiadomych i wyjaśniania często zawiłych zagadek. Cieszy nas pokonywanie kolejnych barier i zdobywanie coraz to

Bardziej szczegółowo

Bóg troszczy się o każde swoje dziecko

Bóg troszczy się o każde swoje dziecko Bóg troszczy się o każde swoje dziecko Pieśń: Upadnij na kolana Na samym początku naszej adoracji przywitajmy się z Panem Jezusem ukrytym w tej małej okruszynie chleba. On pragnie dziś spotkać się z każdym

Bardziej szczegółowo

Przewodnik modlitewny dla zabieganego człowieka

Przewodnik modlitewny dla zabieganego człowieka Przewodnik modlitewny dla zabieganego człowieka przykład modlącego się św. Pawła Spotkanie Wspólnotowe Poznań, 4 czerwca 2018 rok 1 2 Misja św. Pawła Paweł, sługa Chrystusa Jezusa, z powołania apostoł,

Bardziej szczegółowo

Lectio Divina Rz 6,1-14

Lectio Divina Rz 6,1-14 Lectio Divina Rz 6,1-14 1. Czytanie Prowadzący: wezwijmy Ducha św.: Przybądź Duchu Święty... - weźmy do ręki Pismo św.. - Słuchając jak w Kościele śledźmy tekst, aby usłyszeć, co chce nam dzisiaj Jezus

Bardziej szczegółowo

2 NIEDZIELA PO NARODZENIU PAŃSKIM

2 NIEDZIELA PO NARODZENIU PAŃSKIM 2 NIEDZIELA PO NARODZENIU PAŃSKIM PIERWSZE CZYTANIE Syr 24, 1-2. 8-12 Mądrość Boża mieszka w Jego ludzie Czytanie z Księgi Syracydesa. Mądrość wychwala sama siebie, chlubi się pośród swego ludu. Otwiera

Bardziej szczegółowo

2. Lenistwo odnoszące się do ćwiczeń duchowych nazywa się oziębłością, zobojętnieniem,

2. Lenistwo odnoszące się do ćwiczeń duchowych nazywa się oziębłością, zobojętnieniem, Lenistwo płynie z zamiłowania do przyjemności, o ile odwodzi nas od wysiłków i niewygód. Człowiek leniwy traci zapał i zamyka się w świcie swego egoizmu. Spójrzmy czym jest lenistwo i jak leczyć. 1. Lenistwo

Bardziej szczegółowo

SPIS TREŚCI. Za czym tęsknię? Jak znajdę szczęście?

SPIS TREŚCI. Za czym tęsknię? Jak znajdę szczęście? SPIS TREŚCI Słowo wstępne 7 Za czym tęsknię? Jak znajdę szczęście? Czy szczęście jest zawsze tylko chwilowe? 12 Czy mam szukać swego szczęścia? A może szczęście samo mnie jakoś znajdzie? 15 Czy zadowolenie

Bardziej szczegółowo

Anioły zawsze są obok ciebie i cały czas coś do

Anioły zawsze są obok ciebie i cały czas coś do Anioły zawsze są obok ciebie i cały czas coś do ciebie mówią zwłaszcza wtedy, kiedy się do nich modlisz. Ich subtelny głos, który dociera do nas w postaci intuicyjnych odczuć i myśli ciężko usłyszeć w

Bardziej szczegółowo

Odzyskajcie kontrolę nad swoim losem

Odzyskajcie kontrolę nad swoim losem Odzyskajcie kontrolę nad swoim losem Mocno wierzę w szczęście i stwierdzam, że im bardziej nad nim pracuję, tym więcej go mam. Thomas Jefferson Czy zadaliście już sobie pytanie, jaki jest pierwszy warunek

Bardziej szczegółowo

DUCH ŚWIĘTY O DZIEWCZYNCE U STUDNI

DUCH ŚWIĘTY O DZIEWCZYNCE U STUDNI SPOTKANIE 5 DUCH ŚWIĘTY Dla ułatwienia poszczególne zadania oznaczone są symbolami. Legenda pozwoli Ci łatwo zorientować się w znaczeniu tych symboli: O DZIEWCZYNCE U STUDNI Mała dziewczynka stała z dziadkiem

Bardziej szczegółowo

Ze Zmartwychwstałym w społeczeństwie. Podręcznik do religii dla I klasy szkoły zawodowej

Ze Zmartwychwstałym w społeczeństwie. Podręcznik do religii dla I klasy szkoły zawodowej Ze Zmartwychwstałym w społeczeństwie Podręcznik do religii dla I klasy szkoły zawodowej Człowiek sumienia 19 Każdy dzień życia człowieka wypełniony jest dużymi i małymi wyborami. To one nadają ludzkiemu

Bardziej szczegółowo

ŚWIĘTYMI BĄDŹCIE. MATKA ZOFIA CZESKA

ŚWIĘTYMI BĄDŹCIE. MATKA ZOFIA CZESKA s. M. Renata Pawlak, prezentka s. M. Aurelia Patrzyk, prezentka ŚWIĘTYMI BĄDŹCIE. MATKA ZOFIA CZESKA wiek: klasy IV - VI czas: 45 minut cele ogólne: dydaktyczny: zapoznanie z osobą Sł. B. Zofii Czeskiej

Bardziej szczegółowo

Propozycje śpiewów na Rekolekcje Oazowe stopnia podstawowego

Propozycje śpiewów na Rekolekcje Oazowe stopnia podstawowego Propozycje śpiewów na Rekolekcje Oazowe stopnia podstawowego Wersja robocza 1999 Diakonia Muzyczna Ruchu Światło Życie Archidiecezji Warszawskiej i Diecezji Warszawsko Praskiej Objaśnienia: Pd: Piosenka

Bardziej szczegółowo

Kurs online JAK ZOSTAĆ MAMĄ MOCY

Kurs online JAK ZOSTAĆ MAMĄ MOCY Często będę Ci mówić, że to ważna lekcja, ale ta jest naprawdę ważna! Bez niej i kolejnych trzech, czyli całego pierwszego tygodnia nie dasz rady zacząć drugiego. Jeżeli czytałaś wczorajszą lekcję o 4

Bardziej szczegółowo

Z etyką dobrze i źle

Z etyką dobrze i źle Z etyką dobrze i źle Gazetka Młodych Etyków Szkoły Podstawowej nr 3 im. Adama Mickiewicza w Szamotułach nr 4/2017 O PRZYJAŹNI Dziś porozmawiamy o przyjaźni. Z pewnością każdy z Was słyszał kiedyś chociaż

Bardziej szczegółowo

Czy znacie kogoś kto potrafi opowiadać piękne historie? Ja znam jedną osobę, która opowiada nam bardzo piękne, czasem radosne, a czasem smutne

Czy znacie kogoś kto potrafi opowiadać piękne historie? Ja znam jedną osobę, która opowiada nam bardzo piękne, czasem radosne, a czasem smutne Czy znacie kogoś kto potrafi opowiadać piękne historie? Ja znam jedną osobę, która opowiada nam bardzo piękne, czasem radosne, a czasem smutne historie. Tą osobą jest Maryja, mama Pana Jezusa. Maryja opowiada

Bardziej szczegółowo

KRÓTKI KATECHIZM DZIECKA PRZYGOTOWUJĄCEGO SIĘ DO PIERWSZEJ SPOWIEDZI I KOMUNII ŚWIĘTEJ

KRÓTKI KATECHIZM DZIECKA PRZYGOTOWUJĄCEGO SIĘ DO PIERWSZEJ SPOWIEDZI I KOMUNII ŚWIĘTEJ KRÓTKI KATECHIZM DZIECKA PRZYGOTOWUJĄCEGO SIĘ Materiały wykorzystywane w przygotowywaniu dziecka do I Spowiedzi i Komunii świętej w Parafii Alwernia DO PIERWSZEJ SPOWIEDZI I KOMUNII ŚWIĘTEJ KRÓTKI KATECHIZM

Bardziej szczegółowo

raniero cantalamessa w co wierzysz? rozwazania na kazdy dzien przelozyl Zbigniew Kasprzyk wydawnictwo wam

raniero cantalamessa w co wierzysz? rozwazania na kazdy dzien przelozyl Zbigniew Kasprzyk wydawnictwo wam raniero cantalamessa w co wierzysz? rozwazania na kazdy dzien przelozyl Zbigniew Kasprzyk wydawnictwo wam 3 Spis treści Przedmowa.... 5 CZĘŚĆ PIERWSZA Otwórzcie drzwi wiary! 1. Drzwi wiary są otwarte...

Bardziej szczegółowo

WĘDROWANIE Z BOGIEM Podręcznik i ćwiczenia do religii dla klasy 0

WĘDROWANIE Z BOGIEM Podręcznik i ćwiczenia do religii dla klasy 0 WĘDROWANIE Z BOGIEM Podręcznik i ćwiczenia do religii dla klasy 0 Wydawnictwo WAM Kraków 2008 Podręcznik nr AZ-03-03-1-01 do nauczania religii rzymskokatolickiej na terenie całej Polski, z zachowaniem

Bardziej szczegółowo

Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym.

Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. (Łk 1, 35) A oto otworzyły Mu się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego

Bardziej szczegółowo

Modlitwa powierzenia się św. Ojcu Pio

Modlitwa powierzenia się św. Ojcu Pio 3 Modlitwa powierzenia się św. Ojcu Pio Święty Ojcze Pio, przed złem broń mnie, pod płaszcz Twej opieki pomóż mi chronić się zawsze i wszędzie, w dobrym i uczciwym życiu umacniaj mnie, w ostatniej godzinie

Bardziej szczegółowo

Pielgrzymka wewnętrzna. Podróż medytacyjna

Pielgrzymka wewnętrzna. Podróż medytacyjna Pielgrzymka wewnętrzna Podróż medytacyjna Laurence Freeman OSB Pielgrzymka wewnętrzna Podróż medytacyjna Przełożył Andrzej Ziółkowski Spis treści Koło modlitwy 9 Symbole podróży 23 Poziomy świadomości

Bardziej szczegółowo

ŚWIATOPOGLĄD NEW AGE

ŚWIATOPOGLĄD NEW AGE ŚWIATOPOGLĄD NEW AGE ŚWIATOPOGLĄD względnie stały zespół sądów (często wartościujących), przekonań i opinii na temat otaczającego świata czerpanych z rozmaitych dziedzin kultury, głównie z nauki, sztuki,

Bardziej szczegółowo

CZYM DLA CIEBIE JEST SUKCES DZIECKA?

CZYM DLA CIEBIE JEST SUKCES DZIECKA? Ekonomiczny Uniwersytet Dziecięcy WYCHOWANIE DO SUKCESU Joanna Banaś Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania 17 pażdziernika 2013 r. CZYM DLA CIEBIE JEST SUKCES DZIECKA? 1 SUKCES Wykiełkować może tylko

Bardziej szczegółowo

Miłość drogą głoszenia Ewangelii

Miłość drogą głoszenia Ewangelii Miłość drogą głoszenia Ewangelii Pieśń: Jezu w Hostii utajony Panie Jezu, jako wspólnota naszej parafii gromadzimy się wokół Twojego ołtarza, aby jak niegdyś Twoi uczniowie, wpatrywać się w Ciebie, utajonego

Bardziej szczegółowo

II Miejski Konkurs Wiedzy Biblijnej A Słowo stało się Ciałem Ewangelia św. Mateusza ETAP MIĘDZYSZKOLNY 15 kwietnia 2015 r.

II Miejski Konkurs Wiedzy Biblijnej A Słowo stało się Ciałem Ewangelia św. Mateusza ETAP MIĘDZYSZKOLNY 15 kwietnia 2015 r. Kod ucznia (numer na ławce) Zdobyte punkty:.../50 p. II Miejski Konkurs Wiedzy Biblijnej A Słowo stało się Ciałem Ewangelia św. Mateusza ETAP MIĘDZYSZKOLNY 15 kwietnia 2015 r. Test zawiera 8 zadań, dotyczących

Bardziej szczegółowo