Luty 2015 /IV rok wydania/ rok szkolny 2014/2015 Szkoła Podstawowa w Uwielinach, ul.szkolna 2. Czyż

Transkrypt

1 Luty 2015 /IV rok wydania/ rok szkolny 2014/2015 Szkoła Podstawowa w Uwielinach, ul.szkolna 2 Czyż W numerze: - Walentynki - Opowiadanie fantasy Moje narodziny - Dorosłe rozmowy - Pamięć Żołnierzy Wyklętych - Trzy sposoby na - Tłusty czwartek - Trudne słowo - Humor Ludzie są nieracjonalni, nielogiczni, egocentryczni. Nieważne kochaj ich.

2 Walentynki Od czego się zaczęło... Pierwowzorem Walentynek był zwyczaj obchodzony w starożytnym Rzymie. 14 lutego obchodzony był Dzień Płodności i Macierzyństwa. Z tej okazji każda młoda niezamężna kobieta wrzucała do wielkiego dzbana kartkę ze swoim imieniem. Następnie kawalerowie losowali kartki. Tą, którą wylosował stawała się jego partnerką na świąteczne zabawy, a nie raz i na całe życie. Dlaczego św. Walenty?... Patronem Święta Zakochanych jest Św. Walenty. Żył on w starożytnym Rzymie za panowania cesarza Klaudiusza II Gockiego, który zakazał młodym mężczyznom wchodzenia w związki małżeńskie. Św. Walenty złamał zakaz i potajemnie udzielał ślubów. Został za to wtrącony do więzienia. Tam poznał i uzdrowił ze ślepoty córkę więziennego strażnika a później udzielił jej ślubu. Za ten czyn cesarz skazał go na śmierć. Św. Walenty zostawił na pożegnanie list dla córki strażnika, który podpisał "Od Twojego Walentego". Walentynki obecnie... Obecnie Dzień Zakochanych obchodzony jest w prawie każdym miejscu na świecie. Wszędzie przybiera bardzo komercyjny charakter (liczne serduszka, kartki, róże). Są jednak pewne różnice, które sprawiają, że Święto w poszczególnych miejscach jest obchodzone w trochę inny, wyjątkowy sposób. We Francji zamiast kartek jest zwyczaj wysyłania bukietów kwiatów z zaproszeniem na koncert lub do teatru. Natomiast we Włoszech upowszechnił się zwyczaj kupowanie ukochanej osobie odzieży w czerwonym kolorze. Nieco inaczej Walentynki wyglądają w Japonii. Tam panie obdarowują mężczyzn czekoladkami. Są dwa rodzaje czekoladki "giri-choko" - dawane przyjaciołom i znajomym i czekoladki "Honmei-choko" - dawane tej jednej ukochanej osobie. /Weronika Matyjasiak, VI b/ Narodziny Zaczęło się. To właśnie dziś przyjdę na świat i pokażę się wszystkim w całej swej okazałości. Pamiętam jakby to było wczoraj. Lecę nad domami. Jest noc, a księżyc jasno świeci. Widzę puste ulice, łąki i mnóstwo drzew. Właśnie minąłem swój przyszły dom Chyba? Miejsce wydaje mi się dziwnie znajome, lecz nie przypominam sobie, abym tu kiedykolwiek był. Nagle w oddali ujrzałem jakieś światło. Podfrunąłem bliżej i poczułem zimny dotyk. Była to biała gumowa rękawiczka lekarza. Rozejrzałem się dookoła i zobaczyłem, że spoglądają na mnie jacyś ludzie. - Kim oni są i po co mnie tak oglądają? - Dlaczego już nie mogę latać? Teraz mam miękką i delikatną skórę i dziwne ubranko na sobie. Owinęli mnie ciepłym kocem i zabrali do tego miłego, spokojnego miejsca. Jak się później okazało, byli to moi rodzice. A dziwnie znajomy budynek stał się moim rodzinnym domem. /Dawid Piotrowski, VI b/ Dorosłe rozmowy - No i ciemu maś taką śmutną minkę? Używanie dziecinnego języka w rozmowie z maluchami jest niewłaściwe. Rodzice i inne

3 osoby zwracające się do nich powinn powinni wysławiać się normalnie, jasno i zrozumiale. Inaczej młody człowiek ma kłopot z przyswojeniem przekazywanych mu treści. Wysławiając się do dzieci w sposób poprawny, rozszerzamy ich zasób słów. UŚMIECHNIJ SIĘ *** - Dlaczego lepiej być w siódmym niebie niż w szóstym? - Bo w siódmym niebie Jest o niebo lepiej! *** Narciarz - Kto to jest prawdziwy narciarz? - Człowiek, którego stać na luksus połamania nóg w bardzo znanej miejscowości górskiej, za pomocą bajecznie drogiego sprzętu. 3 sposoby na 1. szybkie odrobienie matematyki Na pewno miałeś/aś taką sytuację: przychodzisz w dobrym nastroju do szkoły, podbiega do Ciebie koleżanka lub kolega i pyta czy odrobiłeś/aś pracę domową z matmy, a ty pewnie wtedy odpowiadasz to było coś zadane? Ale nie wpadasz w panikę, natychmiast obmyślasz chytry plan idziesz do osoby z klasy, która nie była tak zapominalska jak ty i prosisz ją o pożyczenie ćwiczeń. Ze spokojem podążasz do toalety, zamykasz się w kabinie i spisujesz; spisujesz ile się tylko da Gdy zadzwoni dzwonek na lekcję spokojnie idziesz do klasy. Ale pamiętaj! na lekcji bądź honorowy i nie zgłaszaj się do odpowiedzi z pracy domowej! 2. utrzymanie porządku w pokoju... Staraj się odkładać wszystko na swoje miejsce ale jeśli to niemożliwe wejdź w układ z młodszym rodzeństwem Za czekoladę czy batona a może za 2 złote i za chwilę zabawy zrobi za Ciebie wszystko UWAGA!!! Rodzice mogą być niezadowoleni z tego układu (lepiej nic im o tym nie mów ) 3. zrobienie ciasta w 5 minut Kiedy bardzo chce Ci się czegoś słodkiego, a akurat rodzinka wszystko wyjadła, bądź gdy koleżanka dzwoni, że będzie u Ciebie za 5 minut: do kubka wsyp 4 płaskie łyżki mąki, cztery łyżki cukru, pół łyżeczki proszku do pieczenia, 2 łyżeczki kakao i dokładnie wymieszaj. Teraz dodaj 3 łyżki mleka, 3 łyżki oleju i 1 jajko. Wszystko dokładnie zmiksuj. Kubek wstaw do mikrofali na ok. 2-4 minuty, temperatura 500 stopni Celsjusza i już Ciasto gotowe Smacznego! /Informacje zebrała Julia Szerszeń, V b/ Tłusty czwartek w kalendarzu chrześcijańskim ostatni czwartek przed wielkim postem, znany także jako zapusty. Tłusty czwartek rozpoczyna ostatni tydzień karnawału. W Polsce oraz w katolickiej części Niemiec, wedle tradycji, w tym dniu dozwolone jest objadanie się. Najpopularniejsze potrawy to pączki i faworki, zwane również w niektórych regionach chrustem lub chruścikami. Dawniej objadano się pączkami nadziewanymi słoniną, boczkiem i mięsem. Historia - Geneza tłustego czwartku sięga starożytności. Był to dzień, w którym świętowano odejście zimy i nadejście wiosny. Ucztowanie opierało się na jedzeniu tłustych potraw, szczególnie mięs oraz piciu wina, a zagryzkę stanowiły pączki przygotowywane z ciasta chlebowego i nadziewane słoniną. Rzymianie obchodzili w ten sposób raz w roku tzw. tłusty dzień. Ciekawostka - Staropolskie przysłowie mówi: Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła. Według jednego z przesądów, jeśli ktoś w tłusty czwartek nie zje ani jednego pączka w dalszym życiu nie będzie mu się wiodło. Tłusty czwartek Władysław Broniewski Góra pączków, za tą górą tłuste placki z konfiturą, za plackami misa chrustu, bo to dzisiaj są zapusty. Przez dzień cały się zajada, a wieczorem maskarada: Janek włożył ojca spodnie, choć mu bardzo niewygodnie, Zosia suknię babci Marty I kapelusz jej podarty, Franek sadzy wziął z komina, Bo udawać chce Murzyna.

4 W tłusty czwartek się swawoli, później czasem brzuszek boli. /przygotowała Ola Lewandowska, kl. VIb/ swojego wizerunku zaciążyło na nich na lata odium "bandytów, antysemitów i złodziei". Zagarnął ich śmietnik PRL-u. Trudne słowo - emancypacja Uwolnienie od zależności, ucisku, przesądów, także równouprawnienie, usamodzielnienie, 1 marca Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych Parlament ustanowił ten dzień w 2011 r. w hołdzie Żołnierzom Wyklętym - bohaterom antykomunistycznego podziemia, którzy w obronie niepodległego bytu Państwa Polskiego, walcząc o prawo do samostanowienia i urzeczywistnienia dążeń demokratycznych społeczeństwa polskiego, z bronią w ręku, jak i w inny sposób przeciwstawili się sowieckiej agresji i narzuconemu siłą reżimowi komunistycznemu". Wyklęci - nie mogli zwyciężyć i ocalić wizerunku Wyklęci to ci którzy nie uznali końca II wojny i z bronią w ręku wystąpili przeciw drugiemu obok nazizmu zaborczemu totalitaryzmowi. Stanęli nie tylko przeciw potężnym siłom nowego agresora, lecz także wobec jego gigantycznej, bezwzględnej propagandy. Nie mogli zwyciężyć zbrojnie ani nawet ocalić PAMIĘTAJ już wkrótce MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ KOBIET Nie zapominaj, że koleżanka z klasy to także KOBIETA. Jesteś przecież młodym gentelmanem! 21 lutego Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego Polszczyzna jest jednym z 25 największych języków na świecie, posługuje się nią ponad 40 mln ludzi w Polsce i poza jej granicami. Jak wykazują badania przeprowadzone pod koniec XX wieku, jest ona symbolem tożsamości narodowej: 92 proc. Polaków uważa, że tym, co spaja naród, jest właśnie język. Szybkie zmiany świata powodują niezrozumiałość niektórych pięknych i ważnych tekstów. Przykładem może być przedstawienie teatralne sprzed kilku lat, w którym spektakl oparty na wierszach Brzechwy zaczynał się od dźwięku stukania maszyny do pisania. Rodzice obecni na widowni wiedzieli, o co chodzi, ale wszystkie dzieci dopytywały się, co to za dziwaczny dźwięk. Maszyna do pisania to przedmiot, który wyszedł z użycia, dla dzisiejszych pięcio-, dziesięcio-, a nawet dwudziestolatków jest to dźwięk zupełnie nieznany. Musimy mieć świadomość, że to samo dzieje się z językiem. To, co zrozumiałe dla dzisiejszego 60-latka, 40-latka a nawet człowieka 20-letniego, dla 10-latka bywa kompletną abstrakcją. Przekonują się o tym rodzice, którzy przy lekturze takich książek jak "Puc, Bursztyn i goście" czy "Plastusiowy pamiętnik" stają przed trudnym

5 zadaniem wytłumaczenia dziecku, co to jest stalówka, oprawka, kałamarz, czy ławka szkolna z otwieranym pulpitem. Zespół redakcyjny: W. Jakimiec, A. Jankowska, Z. Korpalska, A. Lewandowska, W. Matyjasiak, J. Szerszeń, S. Wieczorek K. Wlazeł, A. Romanowicz Opiekun: Mirosława Masłowska