Biesiada u hrabiny Kotłubaj w Gdyńskim Centrum Filmowym

Transkrypt

1 Biesiada u hrabiny Kotłubaj w Gdyńskim Centrum Filmowym To groteskowa opowieść o obłudzie, snobizmie oraz podziałach społecznych. Wczoraj w Gdyńskim Centrum Filmowym odbył się przedpremierowy pokaz spektaklu telewizyjnego Biesiada u hrabiny Kotłubaj. Wszystko w ramach spotkania z Teatrem Telewizji. Biesiada u hrabiny Kotłubaj to jedna z najnowszych produkcji Teatru Telewizji, adaptacja opowiadania Witolda Gombrowicza. W czwartek, 11 stycznia, w Gdyńskim Centrum Filmowym odbył się przedpremierowy pokaz spektaklu. Wzięli w nim udział jego twórcy: reżyser Robert Gliński, operator filmowy Arkadiusz Tomiak, kompozytor Jerzy Satanowski oraz adaptator tekstu Jan Bończa-Szabłowski. Pojawił się również prezydent Gdyni Wojciech Szczurek. Pokaz odbył się w ramach spotkania z Teatrem Telewizji. Nieprzypadkowo miało ono miejsce w Gdyni. Reżyser spektaklu, Robert Gliński, jest współtwórcą i wykładowcą Gdyńskiej Szkoły Filmowej. Z Gdynią wiąże się też postać Witolda Gombrowicza w lipcu 1939 roku pisarz wypłynął z Gdyni w rejs, na pokładzie statku Chrobry do Argentyny, i nigdy już nie wrócił z emigracji do Polski. Specjalny pokaz telewizyjnego spektaklu dobrze wpisuje się w filmowy wymiar funkcjonowania naszego miasta. Podejmując ważny dla Gombrowicza temat polskiej tożsamości, nie sposób nie wspomnieć o Gdyni jako mieście ikonicznym dla kraju, który tuż pod odzyskaniu niepodległości był w stanie porwać się na coś wielkiego: zbudować nowoczesny port. To piękny zrealizowany sen o Polsce, element naszej tożsamości mówił podczas spotkania prezydent Wojciech Szczurek. Na przedpremierowy seans zaproszeni zostali też przedstawiciele trójmiejskich instytucji kulturalnych, członkowie Klubu Gdyńskiej Szkoły Filmowej oraz studenci filmoznawstwa z Uniwersytetu Gdańskiego i z gdyńskiej filmówki. Po pokazie twórcy spektaklu, a także dyrektor Teatru Miejskiego w Gdyni im. Witolda Gombrowicza Krzysztof Babicki oraz literaci Paweł Huelle i Tadeusz Dąbrowski wzięli udział w panelu pt. Gombrowicz, a polska tożsamość. Moderował go Mateusz Matyszkowicz. Dyskutowali na temat tworzenia telewizyjnego widowiska i o twórczości Gombrowicza. Opowiadając o pracy nad spektaklem, reżyser Robert Gliński podkreślał ważną rolę formy filmowej, a także współpracę ze znakomitymi twórcami teatru. Spektakl rozpoczyna się od ujęć spokojnych, eleganckich i wysmakowanych, kadrów w stylu Viscontiego. W miarę rozwoju akcji wszystko się rozpada i pęka, a sceny filmowane są bardziej jak u Felliniego. Rytm i energię spektakl zawdzięcza też znakomitej muzyce Jerzego Satanowskiego. Wszystko mogłem zrealizować tak, jak zamierzyłem, bo

2 miałem do czynienia ze znakomitym narzędziem: aktorami doświadczonymi i reprezentującymi zupełnie odmienne szkoły teatralne podkreślał Robert Gliński, reżyser spektaklu. Po dyskusji wyświetlono prezentację filmu Biesiada z Gombrowiczem. To making off z planu spektaklu, którą zrealizował Adrian Apanel, student Gdyńskiej Szkoły Filmowej. Biesiada u hrabiny Kotłubaj to demaskatorska i groteskowa opowieść o obłudzie, snobizmie oraz podziałach społecznych. Satyra i ponadczasowa diagnoza ułomnych relacji międzyludzkich. Narratorem-bohaterem spektaklu jest młody, pełen naiwności Gombrowicz, który spotyka się ze światem arystokracji na jarskim przyjęciu. Imponuje mu ceremoniał zaprowadzony przez tytułową hrabinę, pragnie dostać się do środowiska klasy wyższej, dotknąć tego co wysokie i rasowe. Niestety, wyobrażenie narratora o delikatności i wysublimowaniu arystokracji burzy zachowanie współbiesiadników. W rolę hrabiny Marii Kotłubaj wcieliła się Anna Polony, Gombrowicza zagrał Piotr Adamczyk, Barbara Krafftówna odtwarza starą Markizę, Bohdan Łazuka to baron Apfelbaum de domo książe Pstryczyński, a kucharza Filipa zagrał Grzegorz Małecki. Biesiadę u hrabiny Kotłubaj już wkrótce będzie można zobaczyć na małym ekranie. Premiera spektaklu Teatru Telewizji 15 stycznia, o godz , na antenie TVP 1.

3

4

5

6

7 Opublikowano: :27 Autor: Magdalena Czernek Zaktualizowano: :46

8 Zmodyfkował: Dorota Nelke Źródło: