Czytaj na str. 5. Burmistrz bez absolutorium. Czytaj na str. 2. Czytaj na str. 10, 12. Mariusz Jaśniak, wiceszef policji, gotuje ogórkową

Transkrypt

1 Mam patrzeć z okna prosto na ścianę? Pan Henryk z Krotoszyna obawia się, że tuż za jego oknem powstanie namiot lub budynek, który zasłani mu widok. Mam patrzeć z okna prosto na ścianę? pyta. Czytaj na str. 5 KROTOSZYN Nieprawidłowości w PZD KRZYSZTOF JELINOWSKI NIE RADZI SOBIE Z OBOWIĄZKAMI, DLATEGO POTRZEBUJE ZASTĘPCY. Tak orzekli radni kontrolujący zarząd dróg. Doszukali się też nieprawidłowości w prowadzeniu dokumentacji i gospodarowaniu pieniędzmi. Czytaj na str. 3 Będą wycinać drzewa przy Stawnej Czytaj na str (423) 30 czerwca 2015 ISSN Cena 2,50 zł w tym 8% VAT WYŁUDZENIE 2 MLN ZŁ ZARZUCA SZPITALOWI NFZ STAROSTA TWIERDZI, ŻE NIC TAKIEGO NIE MIAŁO MIEJSCA. DYREKTOR LECZNICY ZAPEWNIA, ŻE TO TYLKO BŁĘDY W DOKUMENTACJI. ZŁAMANIA PRAWA NIE DOPATRUJE SIĘ RÓWNIEŻ PROKURATURA I UMARZA ŚLEDZTWO. NFZ SKŁADA ZAŻALENIE. SPRAWĄ ZAJMIE SIĘ SĄD. Czytaj na str. 7 ZDUNY Podwyżka podatków i opłat za ścieki już w przyszłym roku Czytaj na str. 5 Nie będzie ograniczenia prędkości na Wrocławskiej. Czytaj na str. 8 Dawid Kujawski z Krotoszyna pasjonat CrossFit u Czytaj na str. 24 ROZDRAŻEW Nie chcą wiatraków? Kilkunastu rolników z Trzemeszna, Grębowa i Nowej Wsi protestuje przeciwko planom stawiania wiatraków. Do urzędu wpłynęło kilka wniosków, z analizy których, jak mówi wójt, wynika, że gospodarze chcą przesunąć się o kilkaset metrów ze swoimi nieruchomościami akurat tam, gdzie mają stać farmy. Czytaj na str. 6 SULMIERZYCE Burmistrz bez absolutorium Sulmierzyczanie świętowali i krew oddawali Czytaj na str. 2 Czytaj na str. 10, 12 Mariusz Jaśniak, wiceszef policji, gotuje ogórkową Czytaj na str letni Antoni Minta z Lutogniewa spełnił marzenie życia. Czytaj na str. 30 KOŹMIN WLKP. GDYBY BURMISTRZ KAZAŁ WAM WSKOCZYĆ DO ZATOKI PEŁNEJ REKINÓW, TO BYŚCIE SKOCZYLI mówi do kolegów z rady Leszek Chojnicki. Dlaczego nie można uruchomić myjni samoobsługowej w centrum? Czytaj na str. 20 KOBYLIN Czytaj na str. 6 Aleje Powstańców Wlkp. zalewa woda, bo odkształciła się nawierzchnia? Czytaj na str. 3 Remontują drogę Kobylin Berdychów. Czytaj na str. 8

2 2 GAZETA KROTOSZYŃSKA 27 (423) 30 czerwca 2015 Zgarnij karnet na Jarocin Festiwal INFORMACJE Mikołaj Płuciennik jest kolejnym laureatem naszego konkursu Jarocin Festiwal 2015 i to on wygrał drugi karnet na trzydniową muzyczną ucztę. Po odbiór nagrody zapraszamy do redakcji Gazety Krotoszyńskiej (Krotoszyn, Rynek 4 od poniedziałku do piątku od 8.00 do 16.00). A przed naszymi czytelnikami kolejne pytanie konkursowe i kolejna szansa na karnet. Na wasze odpowiedzi czekamy do piątku do 3 lipca. Szczegóły znajdziecie, szukając nas na facebooku. Przypominamy też, że tegoroczny Jarocin Festiwal zaplanowano w dniach od lipca. (red) Burmistrz Sulmierzyc bez absolutorium Jak to możliwe, że sulmierzyccy radni udzielając nie udzielili burmistrzowi absolutorium? I jakby tego było mało, zorientowali się o tym dopiero po głosowaniu, dyskutując w kuluarach. Sprawa, choć wydaje się skomplikowana, jest prosta. Otóż za wnioskiem komisji rewizyjnej o udzielenie burmistrzowi absolutorium zagłosowało 7 rajców, 6 się wstrzymało, 2 było nieobecnych. Na pierwszy rzut oka większość była za. I owszem, ale większość z głosujących obecnych na sesji. Tymczasem do zatwierdzenia absolutorium potrzebna jest tzw. większość bezwzględna, co w przypadku 15 -osobowej rady w Grodzie Sulimira przekłada się na co najmniej 8 głosów. Tak więc do pozytywnego zaakceptowania poczynań włodarza zabrakło jednego głosu. To zaś oznacza, że rajcy nie udzielili burmistrzowi absolutorium. Nie będzie to miało jednak żadnych konsekwencji. Rada nie podjęła uchwały rozstrzygającej kwestię absolutorium, bo wniosek o jego udzielenie nie otrzymał bezwzględnej większości. Rada po prostu nie rozstrzygnęła sprawy absolutorium wy- DANIEL KULAWSKI, członek komisji rewizyjnej Były jakieś drobne uwagi, ale nie na tyle poważne, by przedłożyć radzie wniosek o nieudzielenie absolutorium. Generalnie nie było większych zastrzeżeń do wykonania budżetu. jaśnia Grażyna Wróblewska, prezes Regionalnej Izby Obrachunkowej w Poznaniu. Czy rada musi się zebrać jeszcze raz, by ponownie poddać pod głosowanie wniosek absolutoryjny? Nie ma potrzeby. Burmistrz może być bez rozstrzygniętego absolutorium. Każdy wniosek o udzielenie czy nieudzielenie absolutorium musi uzyskać bezwzględną większość. W przeciwnym razie pozostaje nierozstrzygnięty zaznacza przedstawicielka RIO. Czy ta sytuacja daje podstawę do rozpisania referendum o odwołanie burmistrza? W tym przypadku nie. Co innego, gdyby bezwzględna większość zagłosowała przeciwko udzieleniu absolutorium. Wówczas zgodnie z orzecznictwem podjęta byłaby uchwała o nieudzieleniu absolutorium i byłaby podstawa do wszczęcia procedury o rozpisanie referendum wyjaśnia Grażyna Wróblewska. Podjęta na sesji przez radę uchwała zostanie najprawdopodobniej uchylona przez RIO. (alf) Za udzieleniem absolutorium włodarzowi Sulmierzyc zagłosowali: Hieronim Woszczyński, Roman Szczesnowski, Daniel Kulawski, Aneta Kurzawa, Karol Woszczyński, Roman Banasiewicz i Krzysztof Pauliński. Wstrzymali się: Adam Orzeszyński, Agnieszka Gibasiewicz, Alicja Kokot, Robert Wizner, Ryszard Nowak i Mariusz Ciesiółka. Panu Piotrowi Osuchowi Radnemu Rady Powiatu Krotoszyńskiego OPINIE & KOMENTARZE Rok szkolny dobiegł końca. Nastały upragnione wakacje, a z nimi plany letniego wypoczynku. Jedni skłaniają się ku rodzinnej sielance nad brzegiem morza. Inni preferują wspólny z przyjaciółmi wypad nad jezioro czy spływ kajakowy. A w jaki sposób będą spędzać tegoroczne wakacje mieszkańcy Krotoszyna? (alf) Elżbieta i Marta z synem Szymonem z Krotoszyna Wakacje spędzimy wspólnie z dziećmi w domu. Na pewno będziemy korzystać z basenu, bo posyłam dziecko na naukę pływania. Planujemy też wyjazd do rodziny na wieś. No i oczywiście nieodłącznym elementem corocznych wakacji jest wspólne grillowanie. Sandra z Krotoszyna Większość wakacji spędzę w pracy. Może uda mi się wyrwać pod koniec sierpnia choć na tydzień. Chciałbym pojechać nad morze. Poza tym moje wakacje pewnie będą wyglądały jak większości Polaków, czyli może jakiś weekendowy wypad albo grill. Andżelika z Krotoszyna Niestety dopiero rozpoczęłam pracę, więc z większego urlopu nici. Natomiast jakiś weekend nad jeziorem ze znajomymi myślę, że wypali. wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci MAMY Przewodniczący Rady Powiatu Leszek Kulka składają: Starosta Krotoszyński Stanisław Szczotka wraz z pracownikami Starostwa Powiatowego w Krotoszynie ODESZLI OD NAS Ignacy Chytrowski z Wielowsi, 85 lat Władysława Hadaś z Kobylina, 69 lat Jadwiga Jakubek z Krotoszyna, 85 lat Leokadia Bożena Osuch z Koźmina Wlkp., 66 lat Stanisław Pospiech ze Zdun, 68 lat Adam Jan Szaflarski z Krotoszyna, 59 lat Ryszard Stefan Szczepański z Krotoszyna, 64 lata Małgorzata Szulc z Krotoszyna, 53 lata ADRES REDAKCJI Krotoszyn, ul. Rynek 4 tel , fax redakcja@krotoszynska.pl REDAKTOR NACZELNY Agnieszka Matusiak a.matusiak@krotoszynska.pl tel DZIENNIKARZE Farida Leśniewska, f.lesniewska@krotoszynska.pl Adrian Femiak, a.femiak@krotoszynska.pl Marta Popławska, m.poplawska@krotoszynska.pl Ewa Serafiniak, e.serafiniak@krotoszynska.pl Tomasz Słaboszewski, t.slaboszewski@krotoszynska.pl DZIAŁ SPORTOWY Witold Blandzi, witoldbe@wp.pl SEKRETARIAT, BIURO OGŁOSZEŃ Krotoszyn, Rynek 4 Jolanta Bartniczak czynne od poniedziałku do piątku PUNKTY PRZYJMOWANIA OGŁOSZEŃ DROBNYCH Rozdrażew, punkt przyjmowania opłat, ul. Koźmińska 12 Sulmierzyce, sklep Pio-Mar, Rynek 28 Koźmin Wlkp., sklep Cezar, Stary Rynek 10 DZIAŁ REKLAMY Krotoszyn, ul. Rynek 4, tel /99 Magdalena Kowalska ( ) m.kowalska@krotoszynska.pl Syliwa Kamieńska, tel reklama@krotoszynska.pl DTP, FOTOEDYCJA, GRAFIKA tel Krzysztof Szukalski, k.szukalski@krotoszynska.pl Marcin Skrzypczak, m.skrzypczak@krotoszynska.pl WYDAWCA Południowa Oficyna Wydawnicza Sp. z o.o., Jarocin, ul. Kasprzaka 1a PREZES WYDAWNICTWA Piotr Piotrowicz DRUK Drukarnia AGORA S.A., Piła, ul. Krzywa 35 Redakcja nie odpowiada za treść reklam, ogłoszeń, rubryki Listy. Anonimów nie publiku jemy. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Za strze gamy sobie prawo skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytułów. Wykorzystanie i rozpowszechnianie redakcyjnych materiałów publicystycznych wymaga zgody wydawcy.

3 27 (423) 30 czerwca 2015 GAZETA KROTOSZYŃSKA 3 W wyniku przeprowadzonej kontroli komisja skonstruowała kilka wniosków i zaleceń. WIESŁAW SOŁTYSIAK, szef komisji rewizyjnej Nieprawidłowości na Wodniku wykryła komisja rewizyjna. Dotyczą one m. in. rozliczania delegacji służbowych, wykorzystania pomieszczeń na krytej pływalni czy braku działań w celu pozyskiwania środków zewnętrznych. Szerzej na ten temat w kolejnym numerze Gazety Krotoszyńskiej. INFORMACJE Szef sobie nie radzi, są nieprawidłowości w zarządzie dróg Krzysztof Jelinowski nie radzi sobie z obowiązkami. Dlatego potrzebuje zastępcy. Tak orzekli radni kontrolujący placówkę. Doszukali się też nieprawidłowości w prowadzeniu dokumentacji i w gospodarowaniu środkami finansowymi. Finanse, realizację wybranych inwestycji, zlecanie zadań bieżących i prowadzenie dokumentacji w Powiatowym Zarządzie Dróg w Krotoszynie wzięli pod lupę radni z komisji rewizyjnej. Dokumenty w szafie i samowolka Ich wątpliwości wzbudziło przede wszystkim prowadzenie dokumentacji przez drogowców. Po pierwsze, jak stwierdzili, wiele dokumentów księgowych znajduje się w zamkniętej szafie w gabinecie dyrektora, zamiast w księgowości. Po drugie ich zdaniem szef jednostki samowolnie, bez wiedzy zarządu, przenosił środki między paragrafami w ramach swojego budżetu. A to, jak uznali kontrolujący, jest niezgodne z prawem. Do tego wykryli, że dyrektorowi zdarzało się zlecać zadania bieżące bez przeprowadzenia zapytania ofertowego i powierzać pełnienie nadzoru budowlanego na podstawie umów na nieodpłatne świadczenie usług lub nie zawierał ich w ogóle. Kilkanaście osób zajmuje się w PZD utrzymaniem bieżącym dróg, z czego połowa to pracownicy sezonowi. Potrzebny zastępca Dlatego też kontrolujący uznali, że zarząd powinien wyciągnąć konsekwencje wobec dyrektora PZD. Stwierdzili też, że Krzysztof Jelinowski nie jest w stanie samodzielnie zarządzać tak dużą jednostką i potrzebuje pomocy. Dlatego uznali, że trzeba powołać wicedyrektora. Pojawiły się nawet sugestie, że najlepszym rozwiązaniem byłoby zlikwidowanie PZD, a zadania które teraz wypełnia jednostka można przekazać starostwu. Co na to rządzący powiatem? Kontrola się zakończyła, otrzymaliśmy wnioski i zalecenia komisji. Decyzji jednak żadnej w tej sprawie jeszcze nie podjęliśmy mówi wicestarosta, Paweł Radojewski odpowiedzialny za zarząd dróg. Dyrektor się dostosuje Tymczasem Krzysztof Jelinowski, szef PZD w Krotoszynie nie ma zbyt wiele do powiedzenia w temacie kontroli komisji rewizyjnej. Sprawa wniosków i zaleceń pokontrolnych komisji rewizyjnej będzie omawiana za kilka dni na zarządzie. Po zarządzie będę mógł powiedzieć coś więcej na ten temat tłumaczy się Krzysztof Jelinowski. Podobnie wypowiada się w kwestii pomysłu powołania wicedyrektora. Jeśli takie będą zalecenia czy wskazania zarządu, dostosuję się do wszelkich decyzji ucina szef drogowców w powiecie. (far) KOBYLIN PO DESZCZU WODA ZALEWA CHODNIKI 25-letnia nawierzchnia się odkształciła, ale kasy na remont nie ma OGŁOSZENIA Nowy chodnik przy powiatowej części Alei Powstańców Wielkopolskich w Kobylinie miał być wizytówką miasta i chlubą lokalnej społeczności. Początkowy entuzjazm mieszkańców jednak szybko zmienił się w koszmar. Popada deszcz i nie ma przejścia. Cały chodnik zalany, woda stoi na ulicy. Niedługo zacznie nam domy zalewać alarmowała lokalna społeczność, o czym pisaliśmy na łamach Gazety Krotoszyńskiej. Szef drogowców w powiecie obiecał, że gdy tylko będzie padać sprawie się przyjrzy. Ustalenia są takie, że jeżeli będą opady deszczu w ciągu dnia pojedziemy na miejsce. Ponieważ tylko wtedy będziemy mogli dokładnie sprawdzić, gdzie leży problem i jak mu zaradzić przekonywał Krzysztof Jelinowski. Mieszkańcy posesji przy Alejach Powstańców Wlkp. mieli szczęście spadł deszcz i chodniki zalała woda. Byłem w kontakcie z Wiesławem Popiołkiem. On w dniu opadów atmosferycznych zrobił tam zdjęcia. Więc jest dokumentacja fotograficzna, wiemy w których miejscach jest problem mówi szef drogowców. I dodaje, że powodem zalewania chodnika i drogi jest fatalny stan nawierzchni jezdni. Ta nawierzchnia została położona 25 lat temu. Więc wiadomo, że nie będzie równa jak stół. Odkształciła się. I teraz, gdy przy krawężniku jest założony nowy pasek masy w związku z budową chodnika, to wiadomo, że woda, przy tej nierównej nawierzchni się gromadzi tłumaczy Krzysztof Jelinowski. Zastrzega jednak, że lokalna społeczność nie ma co liczyć na generalny remont drogi. Będziemy się zastanawiali co z tym tematem doraźnie można zrobić. ( ) W miarę możliwości, sukcesywnie będziemy starali się ten problem niwelować. (mar) KROTOSZYN Gdzie w końcu planowany jest parking w rejonie Konstytucji 3 Maja w Krotoszynie? Jesteśmy oburzone sugestiami jakoby coś miało zostać zrobione za plecami lokatorów mówią członkinie zarządu wspólnoty mieszkaniowej nr 29 w Krotoszynie, pragnące zachować anonimowość. Zniesmaczyły je przypuszczenia mieszkańców bloku nr 10 przy Konstytucji 3 Maja odnośnie rzekomej chęci sprzedania fragmentu gruntów pod parking bez ich wiedzy o czym pisaliśmy kilka tygodni temu na łamach Gazety Krotoszyńskiej. Nic takiego nie miało miejsca, a sprawa budowy parkingu nigdy nie była rozpatrywana na forum wspólnoty mówią kobiety z zarządu. Z kolei mieszkańcy tłumaczą, że dochodziły do nich różne informacje, dlatego musieli zareagować. Bo jako mieszkańcy bloku nr 10 przy ul. Konstytucji 3 Maja nie zgadzamy się na wycięcie drzewa rosnącego między blokami 10 a 8 i na budowę parkingu samochodowego w pasie zieleni między tymi blokami. Nie chcemy betonu i smrodu spalin pod naszymi oknami napisali we wniosku, pod którym widniały podpisy 24 z 30 lokatorów. Stanisław Sikora, który zwrócił się do nas z prośbą o interwencję nie wiedział podobnie jak większość mieszkańców że zarząd wspólnoty nie ma zamiaru likwidować trawnika za blokiem na rzecz parkingu. Było tylko zapytanie o możliwość wycięcia stojącego tam drzewa. Bo jego korzenie wysadzają nawierzchnię parkingu przed blokiem nr 8. W miejsce wyciętego drzewa miały być posadzone trzy nowe OGŁOSZENIA drzewka opowiadają członkinie zarządu. Ostatecznie drzewa i tak nie wycięto, bo nie było zgody na takie działania od wydziału ochrony środowiska. A plan stworzenia miejsc parkingowych istnieje, ale wcale nie za blokiem, czy pod oknami mieszkańców, tylko wzdłuż ulicy, tam gdzie jest pas zieleni tłumaczą kobiety. Skąd zatem niedoinformowanie sporej części lokatorów co do planów zarządu wspólnoty? Nie chodzi o żadną niewiedzę, bo każdy z lokatorów bloku nas zna i może w każdej chwili do nas przyjść i zapytać, o co chodzi. Jest po prostu niewielka grupa osób, które próbują nam robić pod górkę i zamiast się z nami skontaktować, wolą zbierać podpisy u mieszkańców kończą członkinie zarządu. (tom)

4 4 GAZETA KROTOSZYŃSKA 27 (423) 30 czerwca 2015 Autobus z młodzieżą na pokładzie zderzył się z drezyną. Kilkanaście osób zostało rannych Autokar z 20-osobową grupą młodzieży wraz z opiekunami na pokładzie zbliżał się do przejazdu kolejowego na Towarowej w Krotoszynie. W tym samym czasie od strony stacji zmierzała drezyna kolejowa. Mimo to autobus nie zwalniał. Od przejazdu dzielił go coraz mniejszy dystans. W końcu wjechał na torowisko, a wtedy było już za późno, by uniknąć zderzenia z pojazdem szynowym. Uderzył on w środek pojazdu, a siła kraksy była tak duża, że kilkoro pasażerów autokaru wypadło przez okna na tory. Już po chwili kilku lżej rannym młodym ludziom udało się wydostać na zewnątrz. Przerażeni, wezwali na pomoc służby ratunkowe. Po chwili było już słychać sygnały straży pożarnej i pogotowia. Widok tego, co zastali strażacy, odbierał głos i zapierał dech. Na zewnątrz autobusu leżeli poszkodowani, kilka osób znajdowało się w środku, jeszcze inni chodzili wokół fot.tomasz Patryjas z JRG KP PKP Krotoszyn W rolę poszkodowanych wcielili się uczniowie ZSP nr 2 w Krotoszynie, którzy zadbali w najdrobniejszych szczegółach o charakteryzację. autobusu relacjonuje bryg. Tomasz Niciejewski, zastępca komendanta powiatowego zawodowej straży pożarnej w Krotoszynie. Mimo niełatwej do opanowania sytuacji, szybko udało się dotrzeć z pomocą a ratownicy mogli skorzystać ze wsparcia przypadkowo przejeżdżającej karetki Rawickiego Centrum Medycznego. Każdy poszkodowany pozostawał pod opieką dwóch lub Maluchem staranował ogrodzenie Na Ostrowskiej w Krotoszynie kierowca Fiata 126 p. w deszczowy poniedziałkowy wieczór, (22 czerwca) w trakcie jazdy nagle stracił panowanie nad pojazdem. Wypadł z drogi, a autem zarzuciło tak, że tyłem uderzył w ogrodzenie pobliskiej posesji. W chwili kolizji okolicę akurat patrolowali policjanci. Ukarali sprawcę mandatem w wysokości 300 zł. Ustalono, że przyczyną zdarzenia było niedostosowanie prędkości do panujących trzech strażaków. Najciężej poszkodowani zostali przetransportowani do szpitali w Krotoszynie, Ostrowie Wlkp. i Pleszewie wyjaśnia Tomasz Niciejewski. Na szczęście katastrofa w ruchu kolejowym to tylko ćwiczenia zorganizowane na dworcu przy Towarowej w Krotoszynie. Wzięli w nich udział zawodowi strażacy oraz druhowie z OSP Biadki, Lutogniew, Krotoszyn i Zduny, a także ratownicy krotoszyńskiego pogotowia. Wszystko po to, by doskonalić umiejętności udzielania pomocy i koordynowania działań w trakcie masowego zdarzenia. Na miejscu działali także policjanci. Tego typu działania są doskonałą okazją do szkolenia współpracy na miejscu z innymi służbami i prowadzenia działań wyjaśniających w trudnych okolicznościach podkreśla mł. asp. Piotr Szczepaniak, rzecznik krotoszyńskiej komendy. (es) warunków atmosferycznych. Kierowca, mieszkaniec Krotoszyna, był trzeźwy mówi mł. asp. Piotr Szczepaniak, rzecznik KPP w Krotoszynie. (es) Nie ma poszkodowanych ani sprawców Policji nie udało się rozwikłać zagadki amatorskiego nagrania, jakie pojawiło się w sieci, nakręconego pod dyskoteką Browar Club w Krotoszynie. Funkcjonariusze chcieli zbadać rzekomą napaść, jaka miała mieć miejsce na ulicy, gdy w klubie trwała impreza. Na filmie opublikowanym w internecie było widać, jak na ulicy dwójka młodych ludzi powalona na jezdnię, broniła się przed kolejnymi ciosami i kopniakami ze strony napastników. Pisaliśmy o tym na łamach Gazety Krotoszyńskiej. Amatorski filmik był niestety niewyraźny. Nie udało się rozpoznać ani osób poszkodowanych, ani sprawców zajścia, a sam film został usunięty ze strony internetowej. W związku z czym policja umorzyła sprawę przyznaje mł. asp. Piotr Szczepaniak, rzecznik krotoszyńskiej komendy. (es) fot. KP PSP Krotoszyn DYŻURY APTEK DO R. APTEKA RETIRO Krotoszyn, ul. Wojciechowskiego R. APTEKA ESKULAP Krotoszyn, ul. Mickiewicza 2a Wybierz najlepszego dzielnicowego Zazwyczaj nie bierze udziału w spektakularnych akcjach policjantów kryminalnych czy ruchu drogowego, ale wykonuje codzienną, żmudną pracę, której efektem ma być wzrost poczucia bezpieczeństwa wśród mieszkańców danego rejonu. Powinien doskonale znać swoją dzielnicę, jej mieszkańców i ich problemy. Często jest pierwszą osobą, do której zgłaszają się jego podopieczni ze swoimi problemami. Dzielnicowy bo o nim mowa jest nazywany policjantem pierwszego kontaktu. Czy znasz dzielnicowego? Czy masz do niego zaufanie? Czy uważasz, że jest przyjazny i pomocny? Jeżeli pomógł ci w rozwiązaniu twojego problemu, poradził, pokierował do osób, które mogły udzielić specjalistycznej pomocy zagłosuj na najlepszego dzielnicowego. Aby oddać głos na funkcjonariusza, który zasłużył na to miano, wystarczy wypełnić kupon i dostarczyć go do redakcji Gazety Krotoszyńskiej, ul. Rynek 4 w Krotoszynie, komisariatu policji w Krotoszynie przy ul. Zdunowskiej lub posterunków w Koźminie Wlkp., Kobylinie i Zdunach. Zwycięzcę plebiscytu ogłoszonego przez krotoszyńskie starostwo i KPP w Krotoszynie poznamy w trakcie uroczystości z okazji święta policji w lipcu. (es) W wypadku pod Zdunami poszkodowany został 20-latek z gminy Cieszków. Jak twierdzi jego ojciec, tuż po wypadku przy trasie ustawiono znaki ostrzegające o zwierzynie leśnej. Nie chciał potrącić sarny, uderzył w drzewo 20-latek z gminy Cieszków, kierując Fiatem Punto na trasie w okolicy Ujazdu (w gminie Zduny) na leśnym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem, po czym uderzył w przydrożne drzewo. Jak wynika z wyjaśnień kierowcy, na drogę miała mu wybiec sarna. Mężczyzna próbował uniknąć zderzenia ze zwierzęciem i stracił panowanie nad pojazdem wyjaśnia mł. asp. Piotr Szczepaniak, rzecznik krotoszyńskiej policji. Młody kierowca po wypadku trafił do krotoszyńskiego szpitala, gdzie popołudnie spędził na obserwacji. Po czym został wypisany do domu z zaleceniem kontroli w poradni chirurgicznej mówi Paweł Jakubek, dyrektor SPZOZ w Krotoszynie. Następnego dnia po zdarzeniu, jak twierdzi ojciec poszkodowanego w wypadku mężczyzny, przy trasie miały zostać zamontowane znaki ostrzegające o zwierzynie leśnej. Pojawiły się na granicy obu powiatów. Jeżdżę tą trasa często i wcześniej ich nie było, dopiero po wypadku wyrosły jak grzyby po deszczu twierdzi mieszkaniec gminy Cieszków. Od ich nagłego montażu odżegnuje się milickie starostwo. Tego typu znaki ustawimy zazwyczaj na wniosek kół łowieckich, które wyznaczają tereny przebiegania zwierzyny leśnej. W ostatnim czasie taki sygnał odnośnie trasy na Zduny do nas nie dotarł i nie ustawialiśmy znaków zarzeka się Henryk Włodarczak, naczelnik wydziału dróg powiatowych w Miliczu. Z kolei szef PZD w Krotoszynie także nie wie nic o nowych znakach. Ostatnie znaki uzupełnialiśmy ok. pół roku temu mówi Krzysztof Jelinowski, odpowiedzialny za drogi podległe pod krotoszyńskie starostwo. (es) TELEFONY ALARMOWE 999 POGOTOWIE RATUNKOWE 998 STRAŻ POŻARNA 997 POLICJA 991 POGOTOWIE ENERGETYCZNE 992 POGOTOWIE GAZOWE 993 POGOTOWIE CIEPŁOWNICZE Telefony Policyjne Komenda Powiatowa Policji w Krotoszynie, ul. Zdunowska 38a Posterunek Policji Kobylin Posterunek Policji Zduny Policyjny telefon zaufania Rewir dzielnicowych Krotoszyn Rewir dzielnicowych Koźmin Wlkp do dzielnicowych: dzielnicowy@krotoszyn.policja.gov.pl Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie, ul. Mickiewicza 29 tel Komenda Straży Miejskiej w Krotoszynie, ul. Kołłątaja 7(od 6.00 do 22.00) Powiatowa Stacja Pogotowia Ratunkowego, ul. Mickiewicza

5 ZDUNY Rządzący Zdunami przyznali, że planują w przyszłym roku podwyżki podatków i opłat za ścieki. Zaproponuję radzie, wprawdzie nieznaczne, ale jednak, podniesienie podatków i opłat w przyszłym roku. Zaproponowane zostanie także zmniejszenie dopłaty z budżetu do ścieków zapowiedział Tomasz Chudy, włodarz Zdun. Jego zdaniem to konieczne, by gmina nadal mogła się rozwijać. Przed nami ostatnia szansa na uzyskanie znacznych dotacji z programów pomocowych z UE. Dlatego musimy uzyskać jak O planowanych podwyżkach podatków i wzroście opłat za ścieki włodarz Tomasz Chudy poinformował podczas sesji absolutoryjnej. Szykują się podwyżki podatków i opłat za ścieki największy potencjał finansowy, aby tych środków pozyskać jak najwięcej tłumaczył. I jeszcze raz ubolewał nad zadłużeniem gminy, które obecnie wynosi ponad 8 mln zł. Z tego tytułu rocznie do 2023r. wraz z odsetkami będziemy musieli spłacać około 1 mln 400 tys. zł. By móc to uczynić powinniśmy utrzymać nadwyżkę operacyjną na poziomie 8%. Problem polega na tym, że planowany wynik budżetu na 2015r. wynosi jedynie 2,6% i nic nie wskazuje na to, by sytuacja miała ulec poprawie uprzedzał Tomasz Chudy. (alf) Przy Koźmińskiej w Krotoszynie, w pobliżu parkingu marketu, do niedawna funkcjonowała mała knajpka. Gdy zamknęła swe podwoje, lokalem zainteresowała się grupa Euro Doner Poland. Turecki potentat w produkcji dań mięsnych zamierzał sprzedawać w tamtym miejscu swoje fast foody. Według pierwotnych planów przy murowanym budynku po knajpce tureccy inwestorzy chcieli postawić namiot ze stolikami, gdzie klienci mogliby spożywać zakupione kebaby. Zgody na taki zabieg nie wyraził jednak mieszkający po sąsiedzku mężczyzna. Stawiają mi budę z kebabem przy samym domu. Jak otworzę okno, to będę miał namiot pod nosem alarmował kilka miesięcy temu pan Henryk na łamach Gazety Krotoszynskiej. Po naszej interwencji m.in. w Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, która administruje budynkiem a także u samego inwestora firma odstąpiła od zamiaru stawiania namiotu. Minęło jednak kilka miesięcy i jakież było zdziwienie pana Henryka, kiedy za oknem ujrzał ekipę kopiącą fundamenty. Dokładnie wymierzyłem i odległość wynosi od okna do fundamentu 3 metry. Mówili, że nic nie będą robić a tutaj może mi teraz jakąś ścianę chcą postawić. Mam patrzeć z okna prosto na ścianę. To jest skandal alarmuje mężczyzna. Okazuje się, że pan Henryk może spać spokojnie. Prace, które prowadzone są przed budynkiem nie mają nic wspólnego ze stawianiem namiotu ani kolejnego budynku. Nie będziemy tam nic stawiać. Po prostu teren został przygotowany pod wyrównanie. Zostanie 27 (423) 30 czerwca 2015 GAZETA KROTOSZYŃSKA 5 Mam patrzeć z okna prosto na ścianę? Pan Henryk z Krotoszyna obawia się, że tuż za jego oknem powstanie namiot lub budynek, który będzie zasłaniał mu widok. Inwestor czyli firma Euro Döner zaprzecza. Nie będziemy tam nic stawiać, po prostu teren został przygotowany pod wyrównanie zapewnia Katarzyna Pospiech. Kopią fundamenty (...) Mówili, że nic nie będą robić a tutaj może mi teraz jakąś ścianę chcą postawić. pan Henryk z Krotoszyna tam położona kostka i teren wyrównany zostanie ze stopniami zapewnia Katarzyna Pospiech z Euro Döner z siedzibą w Zdunach. Co do umiejscowionej w tym Nie będziemy tam nic stawiać, po prostu teren został przygotowany pod wyrównanie. Zostanie tam położona kostka. Katarzyna Pospiech z firmy Euro Döner rejonie knajpki firmy, to właśnie jest odremontowana. Punkt zostanie otwarty prawdopodobnie w przeciągu miesiąca wskazuje przedstawicielka firmy. (far) OGŁOSZENIE

6 6 GAZETA KROTOSZYŃSKA 27 (423) 30 czerwca 2015 KOŹMIN WLKP. Gdyby burmistrz kazał wam wskoczyć do zatoki pełnej rekinów, to byście skoczyli EWA SERAFINIAK Radny z Borzęciczek jako jedyny głosował przeciwko podniesieniu stawki tzw. podatku śmieciowego o 2 zł od każdego członka gospodarstwa domowego. A kolegów z rady zganił. Gdyby burmistrz zabrał was na wycieczkę nad zatokę pełną rekinów i kazałby wam wskoczyć do wody, to wszyscy byście skoczyli stwierdził Leszek Chojnicki. I odwołał się do informatora wydanego przez Gazetę Krotoszyńską z okazji 25-lecia samorządu i wolności gospodarczej. W szczególności do spostrzeżeń prof. Jerzego Stępnia, jednego z twórców reformy samorządowej, którymi dzielił się w wywiadzie. Czy pan czytał artykuł w tym biuletynie? pytał radny burmistrza. Tam było napisane, że wszyscy głosują za i nikt się nad tym nie zastanawia. I u nas jest tak, jak on mówi. Na czternastu ludzi nikt nie miał sumienia, żeby zainteresować się tymi najbiedniejszymi. Ja tego nie rozumiem podkreślał rajca. Śmieci najdroższe dla najbiedniejszych Zdaniem Leszka Chojnickiego, zbyt pochopnie podniesiono opłaty za śmieci, nie orientując się w rzeczywistej sytuacji mieszkańców. On sam, tylko w Borzęciczkach i okoli- PODWYŻKA OPŁAT ZA ŚMIECI ZDENERWOWAŁA RADNEGO LESZKA CHOJNICKIEGO LESZEK CHOJNICKI radny, do pozostałych kolegów Gdyby burmistrz zabrał was na wycieczkę nad zatokę pełną rekinów i kazałby wam wskoczyć do wody, to wszyscy byście skoczyli. cy, miał się przekonać, że najwyższa, miesięczna stawka za odbiór odpadków posegregowanych (13 zł), dotycząca osób mieszkających samotnie, dotyka najbiedniejszych. Dlatego zastanawiał się, czy wszyscy nie powinni płacić równo np. 11,5 zł, a nie jak to jest obecnie, że dla pierwszej osoby w gospodarstwie domowym stawka wynosi 13 zł, a dla każdej kolejnej jest pomniejszana MACIEJ BRATBORSKI włodarz miasta Odnoszę wrażenie, że oto jest zły burmistrz i rada, wśród której jest jeden obrońca gnębionych, a chciałby pan, żeby było 15 radnych, którzy powstrzymają burmistrza w jego krwiożerczych zapędach. Jestem odpowiedzialny za decyzje, również niepopularne. o złotówkę. Przeszedłem po Borzęciczkach, jest 7 osób, które płacą po 13 zł, w tym są trzy kobiety, które dostają rentę po 700 zł i one tak naprawdę płacą za śmieci tych, co mają w domu 3 osoby, a może i więcej. Jak idę do sklepu to widzę co ta kobieta kupuje nie jakieś wody, tylko chleb i masło, a potem lekarstwa obrazował Leszek Chojnicki. Sprawiedliwy, ale uciążliwy? Propozycja kolegi zirytowała radnych. Karol Jankowiak podkreślał, że podwyżka była konieczna, bo od początku funkcjonowania podatku miasto dopłaciło do odbioru odpadów już 300 tys. zł. Trwała dyskusja 3 godziny, nie udało się dojść, skąd te pieniądze wziąć. Stąd zapadła decyzja, by podnieść stawki przypominał radny. Włodarz miasta ocenił, że system naliczania opłat jest sprawiedliwy, choć dla niektórych uciążliwy. Uznałem, że nie można w prosty sposób pomnożyć średniej ilości odpadów razy kolejną osobę pozostającą we wspólnym gospodarstwie domowym, bo to tak nie działa. Część odpadów w domach jest wspólna, w związku z czym wprowadziliśmy regresywny system. On rzeczywiście dla osób indywidualnych może być uciążliwy przyznał Maciej Bratborski, burmistrz miasta. Nie krył przy tym, że czuje się dotknięty opinią Leszka Chojnickiego. Od żadnego radnego nie oczekiwałem, że ślepo będzie realizować to, co przedstawiałem. Owszem, prosiłem o poparcie, broniłem swoich racji, ale nigdy nie działałem na zasadzie autokraty, tyrana, despoty bronił się włodarz. Drogowcy wyrwy w powiatówkach łatali, ale na Kanadę i Lisków nie dojechali Drogowcy z powiatu łatali wyrwy w powiatówkach na terenie gminy Kobylin. Dotarli także do Zalesia Wielkiego. Zasklepili dziury na głównej drodze, ale już nie skręcili na Kanadę i na Lisków. A to też drogi powiatowe i tam też są dziury alarmował Zenon Miedziński, sołtys Zalesia Wielkiego, o czym pisaliśmy na łamach Gazety Krotoszyńskiej. Szef drogowców przyznał mu rację i obiecał, że to uchybienie zostanie naprawione Pojedziemy i zrobimy zadeklarował kilka tygodni temu Krzysztof Jelinowski kierujący PZD w Krotoszynie. I na deklaracji się skończyło, bo drogowcy do Zalesia Wielkiego nie wrócili. Niestety, była taka pogoda, że nie było można przygotować dróg pod powierzchniowe utrwalenie. Dlatego teraz to robimy, a następnie będziemy robili inne drogi tłumaczy dyrektor. I ponownie obiecuje, że wyrwy w drodze na Kanadę i Lisków będą załatane. W ostatnim tygodniu czerwca. Ewentualnie pierwszy, drugi lipca. Wtedy to zrobimy zarzeka się. Sprawdzimy i napiszemy. (mar) ROZDRAŻEW TRZEMESZNO GRĘBÓW NOWA WIEŚ Przeniosą gospodarstwa, czy grają na zwłokę? Po zapoznaniu się z treścią, nie wiem, czy śmiać się, czy płakać tak wójt skomentował wnioski do Planu Zagospodarowania Przestrzennego złożone przez grupę mieszkańców pod przywództwem Ryszarda Bały z Trzemeszna. Wynika z nich, że kilkanaście gospodarstw rolnych zamierza przesunąć się o kilkaset metrów. Akurat tam, gdzie miała stać farma wiatrowa. Firma Nordex chciała postawić pierwsze sześć turbin wiatrowych w gminie Rozdrażew już w tym roku. Na to również liczył wójt i część radnych, bo wpływy z podatku od nieruchomości dałyby około miliona złotych i to już do tegorocznego budżetu. Ale inwestycja wciąż stoi pod znakiem zapytania, bo oprotestowuje ją grupa rolników. Oprócz ustalonej przez radnych na 500 metrów odległości wiatraków od zabudowań, w planie zagospodarowania ujęto dodatkową strefę buforową, licząca od 150 do 200 metrów. I to właśnie w ten obszar swoje gospodarstwa planuje przenieść część mieszkańców składających wnioski do Planu Zagospodarowania Przestrzennego. Tak przynajmniej wynika z analizy dokumentów, które wpłynęły do urzędu. Inicjatorem składania wniosków był Ryszard Bała, orędownik oprotestowania planowanej budowy elektrowni wiatrowych na terenie gminy Rozdrażew. Na początku roku wraz z grupą kilkunastu rolników z Trzemeszna, Grębowa i Nowej Wsi protestował na sesji przeciwko planom stawiania wiatraków. To ograniczy możliwości rozwoju naszych gospodarstw, a wartość gruntów spadnie argumentował wówczas swój sprzeciw. Co wywołało reakcję wójta. W styczniu jeszcze myślałem, że faktycznie ktoś z mieszkańców czegoś nie doczytał. Natomiast dziś już w to nie wierzę stwierdził Mariusz Dymarski. Według jego relacji większość wniosków wyglądała łudząco podobnie i niemal w każdym zawarta była chęć przeniesienia całego gospodarstwa, akurat o tyle, żeby wchodziło na obszar strefy buforowej. Niektórzy jeszcze kończą stawiać zabudowania, a już wykazują chęć przeniesienia się z całym gospodarstwem? Pozostawiam takie działanie każdemu do indywidualnej oceny podsumował Mariusz Dymarski. I dodał, że w ciągu 25 lat istnienia samorządu przypadek tzw. przenosin gospodarstwa rolnego przytrafił się tylko raz. Czy jednak wnioski rolników będą uwzględniane przy aktualizowaniu planu? O tym zadecydują radni, ale najpierw musi zakończyć się tworzenie mapy geodezyjnej oraz procedura uzgadniania z instytucjami. A kiedy plan zagospodarowania i mapy będą zaktualizowane? Według wójta w optymistycznym wariancie będzie to końcówka tego roku. O tym, jakie będą efekty działań rolników oraz rady, będziemy na bieżąco informować na łamach Gazety Krotoszyńskiej (tom) OGŁOSZENIE

7 27 (423) 30 czerwca 2015 GAZETA KROTOSZYŃSKA 7 Wyłudzenie ponad 2 milionów zł zarzuca szpitalowi NFZ. Prokuratura sprawę umarza, twierdząc, że nie doszło do złamania prawa. Fundusz składa zażalenie Wyłudzenie prawie zł zarzuca szpitalowi NFZ. Starosta twierdzi, że nic takiego nie miało miejsca. Dyrektor lecznicy informuje, że to tylko błędy w dokumentacji i doszło już do ugody. Z kolei prokuratura dopatruje się nieprawidłowości, ale nie złamania prawa i umarza śledztwo. Fundusz składa zażalenie, sprawa trafia do sądu. EWA SERAFINIAK Nieprawidłowości, jakie wykryć mieli w krotoszyńskiej lecznicy inspektorzy NFZ, dotyczyć mają sposobu rozliczania świadczeń na zabiegi przeprowadzone w dwóch oddziałach OIOM-ie i anestezjologii w latach 2012 i W tym czasie NFZ miał przekazać na ten cel krotoszyńskiemu szpitalowi ponad 8 mln zł. W trakcie kontroli zaś wyjść miało na jaw, że tylko w 2012 roku na wykonanych świadczeń wobec 130 pacjentów jedynie 588 było prawidłowo udokumentowanych. Jeśli chodzi o 2013 rok to na zabiegów wykonanych u 144 pacjentów, zaledwie 59 świadczeń znalazło właściwe według NFZ odzwierciedlenie w dokumentacji. Kontrolujący orzekli, że na podstawie nieprawidłowo wypełnionych rozliczeń NFZ wypłacił placówce blisko 2,1 mln zł jak uznano niesłusznie. Nieprawidłowości stwierdzone podczas kontroli umowy pomiędzy NFZ a SPZOZ Krotoszyn na leczenie szpitalne polegały na niewłaściwej wycenie niektórych świadczeń na podstawie skali TISS-28 stanu zdrowia pacjenta, co skutkowało zawyżaniem wartości procedur mówi Magdalena Rozumek-Wenc, rzecznik WOW NFZ w Poznaniu. Niezamierzone nieprawidłowości? Dlatego też o sprawie NFZ powiadomił organy ścigania. Prokuratura Rejonowa w Krotoszynie otrzymała w lutym zawiadomienie od WOW NFZ o popełnieniu przestępstwa przez Zakład Opieki Zdrowotnej w Krotoszynie. W zawiadomieniu wskazano na wyłudzenie refundacji na świadczenia opieki zdrowotnej powiązane z poświadczeniem nieprawdy w dokumentacji medycznej w sposób prowadzący do zawyżania wartości procedur wyjaśnia Janusz Walczak, zastępca szefa Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Śledczy najpierw krotoszyńskiej, a następnie ostrowskiej prokuratury zbadali dokumentacje medyczne pacjentów i doszli do wniosku, że na tzw. specjalnych kartach nie pokrywał się czas tzw. doby ordynacji z dobą kalendarzową, wymaganą przez NFZ. Prokuratorzy dopatrzyli się także pomyłek pisarskich i błędów rachunkowych, które z kolei, jak orzekli, przekładały się na sposób finansowania zabiegów przez Fundusz. Dochodzić miało także do, jak to określono, przeoczeń. Lekarze dyżurni na obu oddziałach w niektórych przypadkach wypełniać mieli jedynie dokumentację pacjentów elektronicznie, pomijając zapisy na papierze. Część kart została nawet zagubiona. W postanowieniu o wszczęciu postępowania prokuratura wskazała jako jego przedmiot zdarzenie kwalifikowane z art. 286 par 1. kodeksu karnego jako oszustwo i to w odniesieniu do mienia o znacznej wartości, Nieprawidłowości stwierdzone podczas kontroli umowy pomiędzy NFZ a SPZOZ Krotoszyn na leczenie szpitalne polegały na niewłaściwej wycenie niektórych świadczeń na podstawie skali TISS-28 stanu zdrowia pacjenta, co skutkowało zawyżaniem wartości procedur. MAGDALENA ROZUMEK-WENC, rzecznik WOW NFZ w Poznaniu przekraczającej 1 mln zł. Przyjęto również kwalifikację z art. 271 kk, która dotyczy urzędowego poświadczenia nieprawdy precyzuje Janusz Walczak. W sprawie wyjaśnienia składał dyrektor szpitala Paweł Jakubek. Miał zeznać, że nieprawidłowości, których dopuszczać się mieli lekarze w ciągu dwóch kontrolowanych lat, nie były zamierzone ani nie miały na celu wyłudzenia płatności od NFZ. Tłumaczenie to prokuratura przyjęła za pewne i postanowiła zakończyć postępowanie PAWEŁ JAKUBEK, szef krotoszyńskiego szpitala Po sformułowaniu wniosków pokontrolnych, nieuwzględniających naszych wyjaśnień i zastrzeżeń zdecydowaliśmy się na postępowanie ugodowe obejmujące kompensację wzajemnych zobowiązań. Dyrektor tłumaczył mi, że chodziło o sprawy proceduralne, błędy w zapisywaniu pewnych rzeczy, ale w żadnym wypadku nie było sytuacji, że np. w szpitalu nie było pacjenta, a szpital otrzymał za niego zwrot poniesionych kosztów leczenia od NFZ. STANISŁAW SZCZOTKA, starosta krotoszyński umorzeniem. Zaznaczając jednocześnie, że faktycznie nieprawidłowości w szpitalu miały miejsce. Zebrany w toku śledztwa materiał dowodowy nie dał podstaw do przyjęcia, by działania pracowników SPZOZ w Krotoszynie wyczerpywały znamiona przestępstw karnych. Świadczą jedynie o braku właściwego nadzoru nad prowadzoną dokumentacją medyczną tłumaczy prokurator. Złożyli zażalenie Z takim stwierdzeniem nie zgadza się NFZ, który już złożył zażalenie na decyzję prokuratury. Czyn będący przedmiotem postępowania, czyli przekazywanie błędnych informacji w raportach statystyczno medycznych składanych do WOW NFZ w latach , co zawyżało wartość rozliczanych świadczeń był czynem zabronionym uważa rzecznik NFZ. Jak do zażalenia ustosunkuje się kaliski sąd, dowiemy się jeszcze w lipcu podczas posiedzenia. Rozliczenie przez umorzenie? Tymczasem NFZ nakazał szpitalowi zwrot, jak to określono, niesłusznie wypłaconych w wyniku działań lekarzy z placówki świadczeń. Jest to blisko zł. Dodatkowo nałożył karę na lecznicę w wysokości 97 tys. zł. Szpital rozliczył się umarzając NFZ część pieniędzy, których ten dotąd nie zapłacił placówce za przeprowadzone nadwykonania poinformował nas prokurator. Szefa szpitala Pawła Jakubka zapytaliśmy o sprawę w piątek 26 czerwca ok Ale nie był zbyt rozmowny. Jestem już po pracy i jestem zmęczony oznajmił. Nie był również skory do spotkania w poniedziałek, 29 czerwca, zwracając uwagę, że tego dnia ma imieniny. I poprosił o pytania na piśmie. Ostatecznie w poniedziałek 29 czerwca ok , przysłał nie tyle odpowiedzi na nurtujące nas kwestie, co oświadczenie, w którym oznajmił, że w trakcie śledztwa był przesłuchiwany tylko jako świadek. I dodał. Po sformułowaniu wniosków pokontrolnych (NFZ przyp. red.), nieuwzględniających naszych wyjaśnień i zastrzeżeń zdecydowaliśmy się na postępowanie ugodowe obejmującej kompensację wzajemnych zobowiązań. Kiepski nadzór i ani słowa o karze? Znacznie rozmowniejszy okazał się starosta sprawujący nadzór nad szpitalem. Dyrektor tłumaczył mi, że chodziło o sprawy proceduralne, błędy w zapisywaniu pewnych rzeczy, ale w żadnym wypadku nie było sytuacji, że np. w szpitalu nie było pacjenta, a szpital otrzymał za niego zwrot poniesionych kosztów leczenia od NFZ. Twierdził, że był nad dokumentacją i protokołowaniem zdarzeń kiepski nadzór. Mówił, że konsekwencji nie będzie wobec nikogo wyciągał, bo ordynator oddziałów, który był za to odpowiedzialny, jest już na emeryturze poinformował nas Stanisław Szczotka, starosta krotoszyński. Zapewniał natomiast, że nic nie wie o konieczności zwrotu pieniędzy przez szpital na rzecz NFZ i zapłaceniu blisko 100 tys. zł kary. Dyrektor poinformował mnie tylko, że część nadywokonań świadczeń lekarskich nie zostanie zapłacona szpitalowi przez NFZ w 100% oznajmił Stanisław Szczotka. Do sprawy wrócimy na łamach Gazety Krotoszyńskiej i poinformujemy, jak do zażalenia ze strony NFZ odniósł się sąd i jaki będzie finał sporu. Zebrany w toku śledztwa materiał dowodowy nie dał podstaw do przyjęcia, by działania pracowników SPZOZ w Krotoszynie wyczerpywały znamiona przestępstw karnych. Świadczą jedynie o braku właściwego nadzoru nad prowadzoną dokumentacją medyczną. JANUSZ WALCZAK prokurator

8 8 GAZETA KROTOSZYŃSKA 27 (423) 30 czerwca 2015 KROTOSZYN BĘDĄ WYCINAĆ DRZEWA PRZY STAWNEJ? To granda w biały dzień! mówią ludzie W rejonie Stawnej w Krotoszynie kilkanaście drzew zostało przeznaczonych do wycinki. Wszystko przez to, że droga ma być w przyszłości modernizowana. W planach jest też stworzenie ciągu pieszo-rowerowego. Mieszkańcy tej części miasta nie zgadzają się na takie rozwiązanie. To granda mówią. Po ostatnim spacerze po krotoszyńskim Błoniu jestem przerażony. Od strony górki i Stawnej zostały oznaczone drzewa do wycinki. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt iż w 20% są to najokazalsze drzewa tam rosnące alarmuje czytelnik Gazety Krotoszyńskiej. To jest draństwo Mężczyzna uważa, że nie trzeba być botanikiem, aby oszacować wartość drzewostanu w rejonie. Niespełna 100 letnie dęby strzeliste, proste, bez oznak choroby są do wycinki. Dalej stoi drzewo połamane przez wiatr, konary popękane i ponadrywane, w zasadzie jego stan stwarza zagrożenie samo w sobie, i to nie interesuje drwali oburza się mieszkaniec. I dodaje. To granda w biały dzień! Kto wydał zezwolenie na wycięcie tak pięknych dębów. Po nawałnicy nie zostało nawet jedno drzewo odtworzone w tym rejonie miasta. I jeszcze pod byle pretekstem się je wycina i niszczy. Draństwo, nie boję się użyć tego stwierdzenia grzmi mężczyzna. I przywołuje sytuację z Grudzielskiego na Parcelkach. My nie chcemy betonowej plaży w sercu zieleni pozamiejskiej jakim jest ostoja jeziora Odrzykowskiego alarmuje. Ciąg musi mieć odpowiednie wymiary Rzeczywiście okazuje się, że wycinka ma związek z planowanymi w przyszłości w tym rejonie inwestycjami. Powiat robi projekt modernizacji tej drogi natomiast w ramach koncepcji zagospodarowania błoni planowane jest też stworzenie ciągu pieszo-rowerowego tłumaczy Michał Kurek, naczelnik gospodarki komunalnej w krotoszyńskim urzędzie. Niespełna 100 letnie dęby strzeliste, proste, bez oznak choroby są przeznaczone do wycinki. mieszkaniec Krotoszyna Część ciągu ma zostać poprowadzona na terenie należącym do gminy, pozostała na odcinku powiatowym. Niestety, ciąg musi mieć odpowiednie wymiary. Nie da się go ścisnąć, jeziora też nie da się przesunąć wskazuje urzędnik. I dodaje. Nie będziemy drzew wycinać na siłę, ale te zawężające pole będą musiały być wycięte, bo ścieżka planowana jest 3,5 metrowa przekonuje Michał Kurek. Wylicza, że minimalna szerokość chodnika to 1,5 metra, zaś ścieżki rowerowej W rejonie Stawnej w przyszłości w Krotoszynie ma powstać ciąg pieszorowerowy. Dlatego rosnące tam drzewa przynajmniej na niektórych odcinkach trzeba będzie wyciąć. To draństwo mówią mieszkańcy tej części miasta. 2 metry. I tak musi być. Jeśli chcemy te dwie funkcje spełnić to minimum 3,5 metra ciąg musi mieć, bo potem mieszkańcy mogą powiedzieć że jest za wąsko uważa naczelnik. Przekonuje jednak, że jeśli dojdzie do wycinki to zlikwidowane zostaną tylko drzewa, które będą blokowały wykonanie budowy ciągu w tym rejonie. Decyzji na wycięcie jeszcze nie ma. Ale podkreślam, nikt nie chce tak po prostu wycinać drzew, ja też bym był za tym żeby ich nie wycinać. Ale nikt nie będzie robił przewężenia, żeby na jednym odcinku było 3,5 metra a potem nagle będzie drzewo i 1,5 metra wskazuje Michał Kurek. Ile w końcu drzew padnie podczas realizacji ścieżki napiszemy na łamach Gazety Krotoszyńskiej. ZDUNY NIE BĘDZIE OGRANICZENIA PRĘDKOŚCI NA WROCŁAWSKIEJ ROZDRAŻEW PRZYSTĄPIŁ DO SGPEO Korzyść dla gminy nie oznacza korzyści dla mieszkańców Najbardziej uciążliwe dla mieszkańców są poruszające się po ul. Wrocławskiej w Zdunach auta ciężarowe. Idący gość poczuł, że lusterko od ciężarówki połaskotało go po ramieniu Nie wszystko, co tanie jest dobre przekonywał radny Dawid Bała, odnosząc się do wstąpienia Rozdrażewa w szeregi Stowarzyszenia Gmin Przyjaznych Energii Odnawialnej. Co w tym wypadku oznacza przymiotnik tanie? Tanie jest przede wszystkim uczestnictwo gminy w stowarzyszeniu i pomoc w wielu dziedzinach, jaką SGPEO zapewnia członkom mówi Janusz Berger, pełnomocnik zarządu Stowarzyszenia Gmin Przyjaznych Energii Odnawialnej. Wysłuchali mieszkańców, remontują drogę Kobylin Berdychów Roczna składka dla gminy wielkości Rozdrażewa to 1,5 tys. zł. Co otrzymuje się w zamian? Pomoc prawników znających tematykę odnawialnych źródeł energii, pomoc samorządów, które już znają temat inwestowania w energię z wiatru czy fotowoltaikę. Korzyści są na pewno większe niż nakłady zapewnia Mariusz Dymarski, wójt Rozdrażewa. Radny Dawid Bała, który jest zagorzałym przeciwnikiem stawiania wiatraków na terenie gminy, podchodzi jednak do tego sceptycznie. Stowarzyszenia powstają czasami z inicjatywy farm wiatrowych. Niskie koszty składki nie są wcale atutem. Może stowarzyszenie działa w interesie gminy, ale czy podejmowane przez nie decyzje są w interesie mieszkańców? pytał rajca z Trzemeszna. W odpowiedzi usłyszał. Stowarzyszenie to nie jest związek gmin, więc nie ma mowy o podejmowaniu jakichkolwiek decyzji z ich strony, panie radny. To organ opiniujący, nie decyzyjny wycedził do radnego wójt. Większość rajców przyjęła propozycję wstąpienia gminy w szeregi stowarzyszenia. (tom) Nie będzie ograniczenia prędkości do 40 km/h na Wrocławskiej w Zdunach, o co wnioskował radny Eugeniusz Koczorowski. Ruch pojazdów powoduje dewastację znajdujących się przy drodze budynków i hałas. Ciężko jest tam ludziom mieszkać alarmował jakiś czas temu rajca. Jego argumenty nie znalazły jednak uznania w oczach zarządcy drogi krajowej nr 15. Z dostępnej statystyki wynika, że w latach miał miejsce tylko jeden wypadek, do którego doszło w obrębie skrzyżowania z ul. Witosa. Było to najechanie na barierę ochronną, w godzinach nocnych, na mokrej nawierzchni podczas deszczu czytamy w piśmie GDDKiA z Poznania. Właściciel piętnastki jednocześnie zaznacza, że wynikające z kodeksu ruchu drogowego ograniczenie prędkości w terenie zabudowanym do 50 km/h jest wystarczającym obostrzeniem. Jeżeli problemem jest nieprzestrzeganie przez kierowców obowiązującej w terenie zabudowanym prędkości, to dalsze obniżanie jej limitu nie przyniesie spodziewanych efektów wskazuje zarządca krajówki i namawia do częstszych kontroli policyjnych. Jednak zdunowscy samorządowcy nie zamierzają składać broni i zapowiadają walkę o poprawę bezpieczeństwa na Wrocławskiej. Pamiętam jeszcze jeden wypadek, który miał miejsce niedawno, a w którym uczestniczyło auto wyjeżdżające spod marketu tłumaczył Eugeniusz Koczorowski i zaraz dodał, że jego wniosek głównie dotyczył poruszających się po drodze samochodów ciężarowych. Poza tym autor pisma zapomniał, że w sąsiedztwie drogi jest chodnik i nic nie wspomniał o jego szerokości, a piesi mają problem z poruszaniem się po nim. Niedawno idący do mnie gość poczuł, że lusterko od ciężarówki połaskotało go po ramieniu wskazywał rajca. Włodarz natomiast zapowiedział, że zwróci się do GDDKiA z kolejnym pismem, negując dotychczasowe stanowisko zarządcy piętnastki. Warto byłyby usłyszeć odpowiedź na kolejną porcję naszych argumentów zapowiedział Tomasz Chudy, burmistrz Zdun. (alf) Do tej pory Berdychów ze stolicą gminy Kobylin łączył szutrowy dukt, pełen wyrw, spękań i nierówności. Droga przez mękę oceniali kilka tygodni temu mieszkańcy wsi, o czym pisaliśmy na łamach Gazety Krotoszyńskiej. I apelowali do zarządcy drogi o poprawę warunków przejazdu. W Kobylinie robimy zakupy, załatwiamy sprawy w urzędzie, pracujemy. Berdychów jest taką sypialnią miasta, więc praktycznie każdy tam dojeżdża. Wszystko jest rozjechane, najgorzej jak popada. Wtedy robią się koleiny, że strach jechać, żeby koła nie urwać argumentowali. Ich prośby zostały wysłuchane. Kilka dni temu zakończyła się pierwsza część przebudowy powiatówki, którą przeprowadziła krotoszyńska firma Gembiak Mikstacki. Wykonawca wylał na drodze asfalt, położył krawężniki i zrobił odwodnienie. Prace miały zakończyć się do końca czerwca, jednak firma oddała inwestycję wcześniej cieszy się Krzysztof Jelinowski, dyrektor PZD w Krotoszynie. I zapowiada, że to nie koniec. Rozstrzygnęliśmy właśnie przetarg na poszerzenie 77 metrowego odcinka nawierzchni do Do tej pory mieszkańcy Berdychowa codziennie dojeżdżali do Kobylina zniszczoną drogą, pełną wyrw i nierówności. Sytuacja uległa jednak poprawie, ponieważ powiat wyremontował część powiatówki i zapowiedział, że do końca lipca droga zostanie także poszerzona zł ZAPŁACI POWIAT ZA POSZERZENIE BERDYCHOWSKIEJ W KOBYLINIE szerokości 6 metrów. Wygrało Przedsiębiorstwo Budowlano Handlowe Marzyński z Jarocina. Ta inwestycja zakończy I etap przebudowy Berdychowskiej informuje szef drogowców. (mar)

9 27 (423) 30 czerwca 2015 GAZETA KROTOSZYŃSKA 9 Społeczna Akademia Nauk największą niepubliczną Uczelnią w Polsce Wydział Zamiejscowy w Ostrowie Wielkopolskim Społecznej Akademii Nauk w Łodzi został utworzony na podstawie decyzji Ministra Edukacji Narodowej nr DNS /AM/Rej.52/2000 z dnia 19 kwietnia 2000r. Prowadzone na Wydziale studia zawodowe licencjackie (3 lata) i inżynierskie 3,5 roku przeznaczone są dla osób, które chcą w pierwszej kolejności zdobyć konkretne praktyczne umiejętności. Taka forma studiów jest powszechnie przyjęta w zachodnioeuropejskich systemach edukacyjnych. Wykształcenie wyższe na poziomie magisterskim można uzyskać, kontynuując następnie naukę na studiach uzupełniających magisterskich (2 lata) lub studia podyplomowe (1 rok) na ostrowskim Wydziale SAN. Misją Uczelni jest być wyższą uczelnią przyjazną studentowi, oferującą nowoczesne wykształcenie o jak najwyższej jakości w dziedzinie nauk praktycznych oraz doskonalących umiejętności potrzebne w pracy zawodowej. Społeczna Akademia Nauk w Łodzi -Wydział Zamiejscowy w Ostrowie Wlkp. to uczelnia kierująca swą ofertę edukacyjną do osób chcących łączyć pasje i zainteresowania z przyszłą pracą w wymarzonym zawodzie. Największy nacisk władze uczeni kładą na zwiększenie współpracy z firmami, w których studenci znajdą satysfakcjonującą pracę Łodzi. A jest się czym pochwalić, bo tylko wydział zamiejscowy uczelni zlokalizowany w Ostrowie Wlkp. w ciągu 15 lat swojej działalności wypromował 4700 absolwentów, dzięki którym znacząco wzrósł potencjał społeczny i gospodarczy Południowej Wielkopolski. Warto też podkreślić, że wydział ściśle współpracuje z lokalnym samorzą- Wydział Zamiejscowy Społecznej Akademii Nauk w Ostrowie Wielkopolskim obchodzi w tym roku Jubileusz 15-lecia swojej działalności. dem i przedsiębiorcami, organizując konferencje naukowe z cyklu Praktyka gospodarcza i samorządowa, olimpiadę wiedzy o regionie i przedsiębiorczości skierowaną do uczniów ostatnich klas szkół ponadgimnazjalnych oraz sprawuje patronat nad Uniwersytetem III Wieku w Ostrowie Wlkp. Wydział realizuje prace naukowo-badawcze jako prace własne Uczelni oraz we współpracy z przemysłem w ramach programu Nowoczesne Systemy Wbudowane. W wyniku prac powstają prototypowe stanowiska pomiarowe wdrażane do praktyki gospodarczej. Projekty badawcze zrealizowane w latach Takim projektem było np. Stanowisko do badań amortyzatorów kolejowych oraz stanowisko do badań pantografów kolejowych PKP Cargo. Przyszli studenci SAN mogą wybierać między: studiami I stopnia na kierunku zarządzanie w 7 specjalnościach, technicznymi studiami inżynierskimi na kierunku informatyka z 4 wiodącymi specjalnościami, studiami magisterskimi II stopnia na kierunku zarządzanie w 8 specjalnościach oraz 10 kierunkami studiów podyplomowych.. Uczelnia dba również o potrzeby materialne swoich studentów, zapewniając im dostęp do stypendiów socjalnych, dla osób niepełnosprawnych, stypendiów rektora dla najlepszych uczniów czy zapomóg. Uczelnia realizuje projekty dofinansowane z Unii Europejskiej min. Praktyka dla Informatyka w ramach którego studenci skorzystali z stypendiów, atrakcyjnych staży, praktyk i warsztatów oraz Program rozwoju kompetencji zawodowych i interpersonalnych SAN - staże, szkolenia z umiejętności interpersonalnych, certyfikat VCC. W Społecznej Akademii Nauk można również rozwijać się w różnorodnych kołach naukowych. (red) Uczniowie ZSP nr 2 w Krotoszynie odebrali świadectwa. Teraz już mogą oddać się leniuchowaniu. Ostatni dzwonek oznajmił koniec roku szkolnego. Przed uczniami ponad 60 dni wakacji Uczniowie podstawówek, gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych rozpoczęli wakacje. W ostatnim dniu roku szkolnego 26 czerwca był czas na podsumowanie dorobku dziesięciu minionych miesięcy. Dla najaktywniejszych nie zabrakło wyróżnień, a wielu odebrało świadectwa z czerwonym paskiem za bardzo dobre wyniki w nauce. Teraz mogą już spokojnie zanurzyć nogi w gorącym piasku nad morzem lub jeziorem, zaplanować wypad w góry czy inne atrakcyjne miejsce. A nawet jeśli nigdzie nie ruszają się z miast czy wsi to i tak w perspektywie mają dwa OGŁOSZENIA uczniów szkół podstawowych, gimnazjów i ponadgimnazjalnych z powiatu krotoszyńskiego zakończyło oficjalnie rok szkolny. miesiące lenistwa, a warto dodać, że tegoroczne letnie wakacje liczą aż 66 dni. Życzę wam wszystkim abyście spędzili ten wolny czas radośnie i bezpiecznie podkreślała podczas uroczystego zakończenia roku wicedyrektor ZSP nr 2 w Krotoszynie Ewa Kowalska. (far) OGŁOSZENIA

10 10 GAZETA KROTOSZYŃSKA 27 (423) 30 czerwca 2015 fot. Adam Sikora fot. Adam Sikora Don Vasyl i jego cygańska rodzina bawili publiczność Dni Sulmierzyc. Na scenie wystąpił zespół Lorem. SULMIERZYCE ŚWIĘTOWAŁY Z SHAZZĄ, DON VASYLEM I VIDEO Lunapark, pokazy taneczne, występy lokalnych artystów i koncerty gwiazd to wszystko sprawiło, że mimo deszczowej pogody mieszkańcy Sulmierzyc hucznie świętowali dni miasta. Na koncertach Shazzy, Don Vasyla i Video bawili się wszyscy. Nie mniejszym zainteresowaniem cieszyli się rodzimi artyści lokalny zespół Lorem czy grupa taneczna z SDK Progressive Crew i Progress Kids Crew. Publika nagradzała ich gromkimi brawami. Patronat nad dwudniowym świętem Grodu Sulimira sprawowała Gazeta Krotoszyńska. (mar) Koncert gwiazdy disco polo Shazzy zachwycił mieszkańców Grodu Sulimira. fot. Adam Sikora Tadeusz Lawrenz, współzałożyciel orkiestry dętej w Sulmierzycach, otrzymał z rąk Andrzeja Budnego, pełniącego obowiązki burmistrza miasta - odznaczenie Zasłużony Dla Kultury Polskiej nadane przez minister kultury i dziedzictwa narodowego. Publiczność wiwatowała na cześć zespołu Video. Stoiska gastronomiczne były oblegane. Karuzele w Lunaparku były atrakcją głównie dla dzieci Tancerze z Sulmierzyckiego Domu Kultury zaprezentowali kilka układów choreograficznych podczas święta miasta. Występy lokalnych artystów oklaskiwali mieszkańcy Sulmierzyc i okolic. Loteria fantowa wywołała sporo emocji, głównie wśród najmłodszych. W III Turnieju o Puchar Miasta Sulmierzyce i Przewodniczącego Rady Miejskiej w piłce nożnej pierwsze miejsce zajęła drużyna Centra Ostrów, srebro zdobyła Orlik Cieszków, a trzeci na podium byli zawodnicy z LKS Sulimirczyk. Młodzi zawodnicy LKS Sulmirczyk cieszyli się z trzeciego miejsca na podium. Pierwszy dzień upłynął w deszczowej pogodzie, ale mimo to mieszkańcy potrafili się bawić.

11 OGŁOSZENIA 27 (423) 30 czerwca 2015 GAZETA KROTOSZYŃSKA 11

12 12 GAZETA KROTOSZYŃSKA 27 (423) 30 czerwca 2015 Na podsumowanie akcji poboru przybyli wszyscy krwiodawcy. Pani Iza z Sulmierzyc, która po raz pierwszy dzieliła się życiodajną tkanką, dzielnie zniosła badanie próbki krwi. Przed oddaniem krwi trzeba odpowiedzieć na kilka pytań na temat stanu zdrowia. Panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Chwaliszewie serwowały gościom własnoręcznie wykonane smakołyki. Sulmierzyczanie podzielili się życiodajnym płynem Mieszkańcy Sulmierzyc nie zawiedli i tłumnie zjawili się na akcji poboru krwi. Mała rzecz, a może uratować komuś życie podkreślali zgodnie krwiodawcy. Wśród osób chcących podzielić się życiodajnym płynem byli zarówno weterani, którzy robią to systematycznie, jak i tacy, którzy zdecydowali się na to po raz pierwszy. Jedni i drudzy dzielnie stawili czoła igle, udowadniając, że oddawanie krwi nie jest bolesne i nieprzyjemne. Akcję poboru zorganizował miejscowy klub HDK Dar życia w Sulmierzycach a patronat medialny nad wydarzeniem objęła Gazeta Krotoszyńska. (mar) Chwaliszewska biesiada na śląską nutę Występ Jacka Kieroka ze Śląskich Szlagierów był jedną z głównych atrakcji biesiady w Chwaliszewie. Artysta podbił serca publiczności, przeplatając śpiew zabawnymi anegdotkami z podróży po okolicy. Najmłodsi zaś byli zachwyceni dmuchanym zamkiem, trampoliną i żyroskopem, które BARBARA CIEPŁA szefowa KGW w Chwaliszewie Bardzo się cieszę, że na biesiadzie zjawiło się tylu mieszkańców. Trochę się bałam, że pogoda pokrzyżuje nam plany, ale na szczęście wszystko się udało. Mam nadzieję, że każdy się dobrze bawił i nikt nie narzekał na nudę. 54 osoby oddały w sumie 24,300 ml krwi podczas akcji w Sulmierzycach tłumnie oblegali. O to, by dzieci się nie nudziły zadbały także animatorki, które zachęcały maluchy do wspólnej zabawy. Było także coś dla ciała organizatorki zabawy, czyli panie z miejscowego Koła Gospodyń Wiejskich serwowały pyszną karkówkę, frytki czy zapiekanki. (mar) Każdy, kto oddał krew podczas zbiórki w Grodzie Sulimira brał udział w loterii fantowej. Po wypełnieniu ankiety krwiodawca mógł się rejestrować. Oddawanie krwi nie boli udowodnił pan Adam z Sulmierzyc, który z uśmiechem na ustach zniósł moment wkłucia. Złocisty trunek podawały dziewczyny w bawarskich strojach. Animatorzy zadbali, by dzieci nie mogły narzekać na nudę. Na imprezie w Chwaliszewie zgromadziły się tłumy. Występ Jacka Kieroka ze Śląskich Szlagierów zachwycił publiczność.

13 27 (423) 30 czerwca 2015 GAZETA KROTOSZYŃSKA 13 Ogródki z Przylesia mają już 30 lat NOWA WIEŚ Działkowcy zrzeszeni w ROD Przylesie przy ul. Wiewiórowskiego w Krotoszynie świętowali 30-lecie istnienia ogrodów. W trakcie spotkania uhonorowano złotą odznaką Zasłużony Działkowiec : Grzegorza Felisiaka. Srebrną odznakę dostali Zygmunt Marcisz i Paweł Radojewski, a brązową Teresa Jankowska, Roman Jankowski, Maria Zawikowska, Jerzy Sworowski, Grażyna Czubak i Zbigniew Ibron. Może nasze ogródki nie należą do najstarszych w mieście, ale na pewno mają najpiękniejsze położenie podkreślał Paweł Radojewski, wicestarosta krotoszyński jako jeden z gospodarzy podczas spotkania z okazji jubileuszu 30-lecia Rodzinnych Ogródków Działkowych Przylesie w Krotoszynie. Przy miejscowej sali spotkali się działkowcy pasjonaci, którzy od lat przy Wiewiórowskiego uprawiają rośliny, prowadzą warzywniki czy pielęgnują trawniki, spędzając czas wolny na świeżym powietrzu. Dla tych najwytrwalszych z okazji jubileuszu przygotowano pamiątkowe medale Polskiego Związku Działkowców i dyplomy. Przez 30 lat napracowaliśmy się tu bardzo ciężko, ale widzimy wspaniałe efekty. Początkowo był tu teren podmokły, bagna, każdy z nas na pewno pamięta ten bałagan wspominał Marian Nowacki, stojący na czele ROD Przylesie w Krotoszynie. Na jego ręce przedstawiciele samorządu miasta i powiatu oraz związku działkowców z Kalisza złożyli gratulacje i podarowali prezenty w postaci sprzętu, który pozwoli zadbać o teren zielony przy sali, a także nowe krzesła do środka. Takie ogrody jak wasz stanowią mini parki, w których można wypoczywać. Życzę, by przynosiły wam wiele satysfakcji, a jeśli ktoś was zdenerwuje, np. burmistrz, gdy podniesie podatki, to zawsze możecie sobie przyjechać na ogród, wyluzować się i odpocząć żartował Franciszek Marszałek, włodarz Krotoszyna. Po części oficjalnej działkowcy świętowali przy muzyce pod grzybkiem Bractwa Kurkowego. (es) Aleksandra Biernacka z przedszkola w Nowej Wsi pięknie zaśpiewała najpierw podczas eliminacji, później w trakcie etapu rejonowego i teraz zaprezentuje swój talent wokalny w finale festiwalu przedszkolaków w Czerwonaku. 6-latka zmierzy się z 30 innymi artystami z całej Wielkopolski. (mar) Przed przystąpieniem do sportowych zmagań konieczna jest rozgrzewka. Rodzinna zabawa w Smolicach Sztafeta z napełnionymi wodą butelekami, slalom z balonem, bieg w skrzynkach czy kręcenie hula hopem na festynie rodzinnym w Smolicach nie brakowało zmagań sportowych. Tradycyjnie rozegrano turniej piłki nożnej, w którym zmierzyły się cztery drużyny dwie utworzone z tatusiów uczniów uczęszczających do lokalnej podstawówki i przedszkola, drużyna rodzin grona nauczycielskiego i strażacy ze smolickiego OSP. Po zaciętych bojach w finale strażacy pokonali pedagogów, wygrywając tym samym turniej. W przerwach między konkurencjami zarówno dzieci jak i rodzice mogli posilić się pysznymi słodkościami serwowanymi przez radę rodziców, a przez cały czas trwania imprezy maluchy mogły szaleć na dmuchanych zamkach, robić sobie fryzury w kąciku fryzjerskim i malować twarze. Organizatorem festynu była rada rodziców szkoły i przedszkola oraz nauczyciele i pracownicy obu placówek. (mar) Rodzice z zainteresowaniem oglądali popisy wokalne, recytatorskie i taneczne swoich dzieci. Festyn w Nowej Wsi Moc atrakcji przygotowali organizatorzy festynu rodzinnego w Nowej Wsi dla milusińskich i ich rodziców. Był dmuchany zamek, na którym najmłodsi mogli spożytkować nadmiar energii, zaś starsi mieli okazję wykazać się sprawnością, biorąc udział w konkurencjach sportowych m.in. rzucie snopkiem słomy czy w strzelaniu z wiatrówki. Była też szansa wygrać atrakcyjne nagrody w loterii fantowej lub skosztować pysznego ciasta w specjalnie przygotowanym bufecie. Czas wszystkim umilały występy uczniów miejscowej szkoły. (far) Loteria fantowa cieszyła się sporym zainteresowaniem. Za pomocą kolorowych farbek każde dziecko mogło zmienić się w ulubione zwierzątko czy bohatera bajek. Szkoła w Nowej Wsi to prawdziwa kuźnia talentów. Młodzi artyści zaprezentowali się z najlepszej strony.

14 14 GAZETA KROTOSZYŃSKA 27 (423) 30 czerwca 2015 JAK DAWNIEJ DRUHOWIE GASILI POŻARY CZYLI SIKAWKI KONNE NA START Zawodnicy i zawodniczki dawali z siebie wszystko, pompując ręcznie wodę z konnej sikawki. Zawody przyciągnęły miłośników koni i strażackich zmagań. Ćwiczenie bojowe wymagało od strażaków koordynacji i szybkości. GOŚCIEJEW I KANIEW OKAZAŁY SIĘ NIE DO POKONANIA Drużyny zarówno żeńskie jak i męskie z OSP Kaniew, Gościejew i Dąbrowa okazały się najlepsze w powiecie w zawodach sikawek konnych. Trzecie już zmagania stoczono na terenie przyzamcza w Koźminie Wlkp. Najpierw w ćwiczeniu bojowym zmierzyły się panie. Musiały pokonać tor przeszkód, by na koniec rozciągnąć strażackie węże i uruchomić napędzaną jedynie siłą mięśni sikawkę ciągniętą przez parę koni. Po strąceniu za pomocą wody celu, sędziowie wyłączali stoper odmierzający czas wykonania zadania. Reprezentantki Kaniewa potwierdziły formę z ubiegłorocznych zawodów w Śmiglu, gdzie zostały mistrzyniami Polski. Panowie także mierzyli się na tym samym dystansie, a niepokonani okazali się druhowie z Gościejewa. W trakcie zawodów druhowie Leszek Rajs i Robert Rajs prowadzący w Pleszewie prywatne muzeum okiem fachowców oceniali sikawki należące do jednostek. Sprawdzali dbałość o zachowanie rzeczywistego wyglądu wyposażenia jakie mieli do dyspozycji strażacy ponad 100 lat temu. (es) KLASYFIKACJA GENERALNA ZAWODÓW MĘSKA DRUŻYNA POŻARNICZA: 1 miejsce OSP GOŚCIEJEW, 2 miejsce OSP DĄBROWA, 3 miejsce OSP KANIEW, 4 miejsce OSP BOŹACIN I, 5 miejsce OSP SULMIERZYCE, 6 miejsce OSP PERZYCE, 7 miejsce OSP CHWALISZEW, 8 miejsce OSP BASZKÓW 9 miejsce OSP BOŻACIN II. KOBIECA DRUŻYNA POŻARNICZA: 1 miejsce OSP KANIEW, 2 miejsce OSP DĄBROWA, 3 miejsce OSP GOŚCIEJEW, 4 miejsce OSP SULMIERZYCE 5 miejsce OSP CHWALISZEW. KOŹMIN WLKP. Kiełbaski upieczone nad ogniskiem smakowały wybornie. Festyn rodzinny w Wałkowie Rzut do celu, slalom z piłką albo picie soku przez słomkę na czas czy jedzenie chleba z dżemem zawieszonego na sznurku to tylko niektóre konkurencje sportowe i sprawnościowe, jakie czekały na uczestników rodzinnego festynu w Wałkowie. Ale największą frajdę najmłodszym sprawiło przeciąganie liny wspólnie z mamusiami. Kto był zainteresowany, mógł obejrzeć wóz strażacki miejscowej jednostki OSP, a nawet zasiąść za jego kierownicą. Pogoda i humory dopisały. Zabawa była wyśmienita. Chciałabym podziękować wszystkim za pomoc w organizacji festynu a także sponsorom, którzy wsparli nasza akcję mówi Marzena Zawodna, szefowa KGW w Wałkowie. (alf) Kto szybciej wypije sok z kubka? Robert Wojtkowiak znalazł się w gronie pięciu laureatów w kategorii Żaczek międzynarodowego konkursu Kangur Matematyczny. Na co dzień jest uczniem drugiej klasy Szkoły Podstawowej nr 3 w Koźminie Wielkopolskim. (es)

15 27 (423) 30 czerwca 2015 GAZETA KROTOSZYŃSKA 15 SULMIERZYCE Debiut sceniczny na poetyckim spotkaniu Impreza w Lutogniewie zgromadziła tłumy chętnych na zabawę na świeżym powietrzu. LUTOGNIEW FESTYN PARAFIALNY Zup vipów kosztowali, śmigłowcem latali i z góralami śpiewali Popołudnie wypełnione atrakcjami spędzili uczestnicy festynu przy grzybku zorganizowanym przez lutogniewską parafię. Na widowni zasiadły tłumy, by podziwiać występy przedszkolaków z krotoszyńskiego Smerfusia czy z Bożacina, a także chórku parafialnego Pocieszki i zespołu Makatka. Były też pokazy taneczne i widowiskowej capoeiry. Na smakoszy czekały przepyszne zupy ugotowane przez vipów księdza Łukasza Żurawskiego, kustosza sanktuarium w Lutogniewie, Gabrielę Kośmider, właścicielkę firmy Gabi Plast w Krotoszynie, Agnieszkę Łyskawę prowadzącą słynną krotoszyńską cukiernię oraz Tomasza Niciejewskiego, zastępcę komendanta zawodowej straży pożarnej w Krotoszynie czy Mariusza Jaśniaka, wiceszefa krotoszyńskiej policji. Do ich stanowisk ustawiały się kolejki. Podobnie było na zorganizowanym lądowisku, z którego pilot śmigłowca zabierał chętnych na przelot. Pod wieczór sceną zawładnęła Kapela Góralska Beskid, która dowcipami sypała niczym z rękawa i zachęcała do wspólnych śpiewów na podbeskidzką nutę. Następnie bawiono się przy energetycznych rytmach granych przez zespół Lorem z Sulmierzyc. Na koniec publiczność miała okazję podziwiać feerię barw igrających w rytmie muzyki podczas multimedialnego pokazu laserowego. (es) Dzieciaki ze sceny bawiły publiczność, prezentując się w skeczach, a także śpiewając piosenki i tańcząc. Vipy gotują, ludzie zupy kupują - w myśl tego hasła przy stoiskach lokalnych notabli ustawiały się kolejki, by skosztować przygotowanych przez nich pyszności. KROTOSZYN Organizatorem konkursu historycznego była krotoszyńska biblioteka i muzeum. Historie Krotoszyna mają w małym palcu Dużą wiedzą historyczną wykazali się uczestnicy konkursu zorganizowanego w ramach obchodów 600-lecia miasta pn. Krotoszyn Do finału dostało się 10 osób: Łukasz Borówka, Paweł Chytrowski, Mateusz Dumin, Elżbieta Gasztka, Weronika Gabryelczyk, Jan Kalak, Piotr Kalak, Marta Karbowiak, Sandra Koniarek i Karolina Olszewska. Konkurs przeprowadzono w podobnej Poetka Katarzyna Georgiou z Wrocławia gościła w sulmierzyckiej bibliotece. Na spotkanie z autorką wierszy dla dzieci oraz albumów skierowanych do kobiet, przyszło kilkanaście osób. Przy kawie i słodkościach słuchali wybranych utworów w interpretacji poetki. Ta zaprosiła na scenę jednego z mężczyzn, z którym wspólnie odczytała jeden ze swoich wierszy, a debiut sceniczny sulmierzyczanina nagrodzono brawami. (alf) formule jak teleturniej Jeden z dziesięciu. Wygrywał więc ten, kto zachował najwięcej szans, i tym samym miał możliwość odpowiedzi na więcej pytań. Ostatecznie najlepiej poradzili sobie: Piotr Kalak, Marta Karbowiak, Paweł Chytrowski. Komisja przyznała też dwa wyróżnienia Łukaszowi Borówce i Karolinie Olszewskiej. Każdy z uczestników otrzymał dyplom i nagrodę. (far) Miłośnicy książek przemierzyli Zduny i okolice w odjazdowym rajdzie W odjazdowym rajdzie udział wzięło kilkadziesiąt osób, a wśród nich dzieci, młodzież, bibliotekarze a także seniorzy. 21 km mieli do przejechania uczestnicy odjazdowego rajdu bibliotekarzy zorganizowanego przez miejscową książnicę. Trasa wiodła pośród krajobrazów gminy Zduny przez Konarzew, Baszków, Trafary i Trzaski. Podczas wyprawy cykliści zawitali m.in. do biblioteki w Konarzewie oraz zatrzymali się w lesie przy tzw. krzyżu napoleońskim. Metą rajdu był plac przy szkole podstawowej w Baszkowie, gdzie na strudzonych czekały pieczone przy ognisku kiełbaski, zabawy, konkursy i nagrody. Tegoroczny rajd był już trzecim zorganizowanym przez zdunowską książnicę w ramach ogólnopolskiej akcji Odjazdowy Bibliotekarz. Dzięki temu przedsięwzięciu bibliotekarze, a także miłośnicy książek i rowerów, mogli przyjemnie oraz aktywnie spędzić czas w gronie osób posiadających podobne pasje. Wydarzenie ma charakter otwarty i niekomercyjny wyjaśnia Mirosława Szymczak, dyrektor Biblioteki Publicznej w Zdunach. (alf)

16 16 GAZETA KROTOSZYŃSKA 27 (423) 30 czerwca 2015 OGŁOSZENIA DODATEK DO GAZETY KROTOSZYŃSKIEJ DOM pod klucz Coraz popularniejsze staje się budowanie domu pod klucz. Wybieramy wówczas jedną firmę, która zajmuje się wszystkim. Zaczynamy od działki, na której powstanie nasz dom, biorąc pod uwagę kilka czynników m.in. jej położenie, kształt, wielkość, nachylenie terenu, oddalenie od miejsca pracy, szkoły czy przedszkola oraz ewentualne koszty dojazdu do centrum. Miejmy też na względzie przepisy budowlane i rozporządzenia w sprawie warunków technicznych i pamiętajmy, że budynek należy sytuować w odległości od granicy z sąsiednią działką budowlaną nie mniejszej niż 4 metry (gdy jest zwrócony w stronę tej granicy ścianą z otworami okiennymi lub drzwiowymi) lub 3 metry (gdy ściana nie ma otworów okiennych ani drzwiowych). Od tej zasady są ustępstwa wynikające z ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego albo decyzji o warunkach zabudowy oraz gdy działka budowlana w zabudowie jednorodzinnej ma szerokość mniejszą niż 16 metrów. Sprawdźmy także czy w pobliżu działki jest sieć wodociągowa, kanalizacyjna, elektroenergetyczna i gazowa (informacje uzyskamy w miejscowych zakładach zarządzających sieciami). Warto dopytać o możliwość i ewentualne koszty przyłączenia tychże sieci. Warunkiem uzyskania pozwolenia na budowę jest dostęp działki do drogi publicznej (bezpośredni lub przez drogę wewnętrzną). Informacje o kategorii drogi można uzyskać w starostwie. Wybór projektu Przy projekcie indywidualnym czy gotowym trzeba zwrócić uwagę na funkcjonalność naszego przyszłego miejsca zamieszkania. Dom parterowy będzie idealny dla osób starszych czy niepełnosprawnych, piętrowy lub z użytkowym poddaszem dla dużych rodzin. Trzeba sobie odpowiedzieć również na pytanie czy budynek ma być podpiwniczony, a garaż wbudowany w bryłę budynku czy dostawiony do bryły, a może wolno stojący. No i co z kotłownią na gaz, paliwo stałe czy na węgiel? O wadach i zaletach rozwiązań powie nam architekt i projektant. Formalności i przyłącza budowlane Gdy już mamy projekt czas na wybór firmy budowlanej. Niektóre z nich od A do Z załatwiają wszelkie formalności związane z inwestycją, jak również przyłącza budowlane, oczywiście za dodatkową opłatą. Podpisując umowę z wybraną firmą należy wówczas udzielić jej wszelkich pełnomocnictw. Obecnie zamiast dotychczasowego pozwolenia na budowę wystarczy zgłoszenie z projektem oraz dołączenie wymaganych dokumentów (4 egzemplarze projektu budowlanego wraz ze wszystkimi ustaleniami, oświadczenie o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane, decyzja o warunkach zabudowy terenu lub wypis z Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego, z rejestru gruntów dla działki własnej i sąsiednich oraz jeśli jest wymagana, decyzja o wyłączeniu gruntów z produkcji rolnej). Jeśli w ciągu 30 dni starosta nie wniesie zastrzeżeń, można rozpocząć budowę. Budowa stanu surowego z dachem Pierwszym etapem budowy domu jest doprowadzenie prac do stanu surowego z dachem. Następuje wytyczenie geodezyjne budynku oraz zaczynają się roboty ziemne wraz z budowaniem ław i ścian fundamentowych. Do stanu zero stosuje się podsypkę piaskową oraz podłoże betonowe, kanalizację, przepusty kanalizacyjne, wodne i energetyczne oraz izolacje termiczne i przeciwwilgociowe. Kolejnym etapem jest postawienie ścian nośnych zewnętrznych i wewnętrznych oraz działowych wraz ze stropami, słupami, podciągami i wieńcami. Więźba dachowa, pokrycie dachowe wraz z orynnowaniem, jak i kominy oraz wykończenie kominów pod dachem to ostatnie z działań wstanie surowym. OGŁOSZENIA fot. Romolo Tavani / Fotolia.com Wykonanie prac deweloperskich Doprowadzenie domu do stanu deweloperskiego to kolejny etap. Montowane są okna, drzwi zewnętrzne oraz brama garażowa. Wewnątrz rozprowadzane są instalacje: wody oraz kanalizacji, c.o. i ogrzewania podłogowego oraz elektryczna, alarmowa i telewizyjna. Wykonana zostaje elewacja z ociepleniem i cokołem oraz podbitka dachowa, jak i parapety wraz z tynkami. Na końcu ocieplany jest dach. Po czym pracownicy zakładają kompletną kotłownię z grzejnikami oraz parapety wewnętrzne. Następują działania widoczne dla oka dzięki malowaniu i pracom glazurniczym, czyli wykończenie ścian i podłóg. Prace obejmują także montaż białego osprzętu (prysznica, wanny, umywalki, wc, baterii umywalkowej itp.), obłożenie schodów wewnętrznych i zewnętrznych oraz tarasów. Zakładane są drzwi wewnętrzne. Niektóre firmy przy tym etapie oferują również wykonanie małej architektury (podjazdu, podejścia, trawników oraz zasadzenia zieleni) i ogrodzenia. Ile to kosztuje? Wybudowanie domu pod klucz przy pełnej płynności finansowej niektóre firmy budowlane zapewniają już w pół roku. Średnio jednak możemy przyjąć, że zajmie to rok lub więcej. A ile to wszystko kosztuje? Wycena zależy od wielkości domu oraz użytych materiałów np. dom parterowy o powierzchni użytkowej 140 m 2 z użytkowym poddaszem wyceniony został w stanie deweloperskim na kwotę 252 tys. zł, do stanu pod klucz w zależności od standardu trzeba doliczyć tys. Wybudowanie domu metodą gospodarczą przy podobnych parametrach to wydatek 20% mniejszy. Oczywiście kwoty są przykładowe i niewiążące a w obliczenia nie jest włączony koszt działki. Magdalena Wieruszewska

17 OGŁOSZENIA 27 (423) 30 czerwca 2015 GAZETA KROTOSZYŃSKA 17 Nowe mieszkania w Krotoszynie przy ul. Dworcowej Biuro Sprzedaży w Krotoszynie przy placu budowy Czynne w każdą środę w godz tel

18 18 GAZETA KROTOSZYŃSKA Biogramy ośmiorga słynnych koźminian znalazły się na kartach Dziecięcej Cyfrowej Encyklopedii Wielkopolan. Wszystko za sprawą 44-osobowej grupy uczniów Szkoły Podstawowej nr 3 w Koźminie Wlkp. Dzieci pod okiem nauczycielek Małgorzaty Garlińskiej i Alicji Gawrońskiej podczas zajęć pozalekcyjnych spotykały się z bliskimi swoich bohaterów, gromadząc informacje na ich temat i dokumentując fotograficznie miejsca związane z ich działalnością. Dzieci z klas IV i V uznały, że w zbiorze powinny znaleźć się informacje na temat Jadwigi Kurzawskiej, współzałożycielki PCK w Koźminie Wlkp., Marii Domicz harcerki i wieloletniej dyrektorki ogólniaka, a także księdza prałata Stanisława Goja, który odrestaurował klasztor i drewniany kościół przy cmentarzu oraz Władysława Bąka lekarza, który po wojnie zajął się organizacją szpitala w mieście. Natomiast w pierwszej edycji projektu przygotowały informacje na temat postaci Wacława Świętka lokalnego działacza PTTK, Jana Pieli nauczyciela języka polskiego w LO i samorządowca, Albina Batyckiego utytułowanego tenisisty poruszającego się na wózku 27 (423) 30 czerwca 2015 Bohaterowie są wśród nas Bliscy i znajomi mieszkańców Koźmina Wlkp., których wyróżnili uczniowie trójki z uwagą wysłuchali informacji encyklopedycznych na temat lokalnych bohaterów. Efekty pracy młodych ludzi można obejrzeć na stronie oraz i Józefa Marcińca założyciela szkoły ogrodniczej w Zamku i projektanta koźmińskiego parku oraz miejskich skwerów. Efekty ich prac mieszkańcy miasta poznali w trakcie uroczystej gali wieńczącej udział szkoły w wojewódzkim projekcie, w którym udział wzięło łącznie 226 szkół z Wielkopolski. Projekt był interdyscyplinarną przygodą naukową, która pomogła połączyć uczniom wiedzę szkolną z zakresu historii, biologii, geografii, przyrody i języka polskiego z rozwojem kompetencji interpersonalnych podkreślała Arleta Szkudlarek, dyrektor SP nr 3 w Koźminie Wlkp. W ramach projektu placówka została wyposażona w sprzęt komputerowy w postaci laboratorium projektowego z laptopami, tabletami oraz serwerownią, a cały obiekt szkoły został objęty Spotkanie podsumowujące pracę dzieci urozmaiciły występy artystyczne. siecią bezprzewodową zapewniającą dostęp do Internetu. Jednak kluczową wartością projektu było budowanie lokalnej i regionalnej tożsamości, ukazanie dobrych wzorców i przykładów oraz pokazanie, że bohaterowie są wśród nas podsumowała szefowa szkoły. (es) SMOLICE I ZALESIE WIELKIE Na festynie wspólnie bawili się przedstawiciele kilku pokoleń mieszkańców Starej Obry. SULMIERZYCE Sukces sulmierzyckich gimnazjalistów Kacper Wieczorek zajął pierwsze miejsce podczas IV Międzyszkolnego Konkursu Przysłów i Idiomów Angielskich i Niemieckich STEP BY STEP w Wierzbnie. Na III miejscu uplasował się Kacper Przedszkolaki ze Smolic i Zalesia Wielkiego otrzymały kamizelki odblaskowe. I to właśnie podczas wizyty w ich placówkach zakoń- 44 przedszkola i oddziały przedszkolne z powiatu sztuk objęto akcją w latach czono oficjalnie akcję Bezpieczny Przedszkolak, realizowaną przez powiat i miejscową policję. (far) 830 kamizelek odblaskowych przekazano dzieciom. Brylewski. Uczniowie sulmierzyckiej szkoły brylowali w kategorii gimnazjum języka angielski. W konkursie placówkę reprezentowała także uczennica Aleksandra Brylewska. (alf) W Starej Obrze wszyscy bawili się razem na festynie rodzinnym Trzeci festyn rodzinny pod hasłem Bawmy się razem zorganizowała Rada Sołecka Starej Obry. Jednym z moich założeń, jako sołtysa, jest zintegrowanie mieszkańców, stąd hasło imprezy. Mam nadzieję, że będziemy się wspólnie i wspaniale bawić. Zachęcamy do korzystania z przygotowanych atrakcji mówił Sławomir Patryniak, sołtys Starej Obry rozpoczynając festyn. Z zaproszenia najszybciej skorzystali najmłodsi, szalejąc na dmuchanym zamku i skacząc na trampolinie z wymalowanymi buźkami. Frajdę sprawiała im również przejażdżka wozem strażackim, bryczką czy możliwość zapoznania się z wnętrzem wozu policyjnego. Na odważnych czekał dźwig strażacki z koszem, z którego chętni mogli podziwiać panoramę wsi. Swoją celność można było sprawdzić strzelając z wiatrówki lub biorąc udział w konkursie darta. Festyn uświetnił występ uzdolnionej młodzieży ze Szkoły Podstawowej w Starej Obrze, która przedstawiła swoje talenty, otrzymując za to gromkie brawa. Na słodką przekąskę zapraszały do swojego stoiska panie z Koła Gospodyń Wiejskich, gdzie pyszne ciasta i kawa kusiły sma- Imprezę uświetniły występy uzdolnionej młodzieży ze szkoły podstawowej. kiem i zapachem a na bardziej wygłodniałych czekało stoisko z potrawami z grilla. Istotnym elementem imprezy było zaprezentowanie wyników na logo i hasło promujące sołectwo. Festyn zakończyła zabawa taneczna. Cieszymy się, że dopisała nam pogoda i że mogliśmy miło wspólnie spędzić czas. Jeszcze raz dziękujemy wszystkim uczestnikom konkursu na logo i hasło, które będą promować sołectwo. Efekty prac można zobaczyć na naszej budującej się stronie internetowej oraz na oficjalnym profilu naszej wsi na facebooku: Logo zostało wykonane na podstawie projektu Marcina Maćkowiaka. Natomiast hasło, Miły zakątek, gdzie rzeki początek które według jury, najlepiej charakteryzuje naszą wieś, wymyśliła Zofia Wieczorek. SŁAWOMIR PATRYNIAK, sołtys Starej Obry Dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w przygotowaniach do festynu i tym którzy przybyli. Fundusze zebrane podczas imprezy zostaną w całości przeznaczone na zagospodarowanie terenu leżącego przy tzw. korcie podsumował Sławomir Patryniak. (mt)

19 27 (423) 30 czerwca 2015 GAZETA KROTOSZYŃSKA 19 Dawcy z rozdrażewskiego klubu w ciągu 5 lat oddali łącznie prawie 82 litry bezcennej tkanki. ROZDRAŻEW Światowy dzień honorowego krwiodawcy stał się okazją do świętowania jubileuszu 5-lecia działalności rozdrażewskiego klubu HDK założonego przy miejscowym urzędzie. Choć działa on stosunkowo od niedawna, to już ma na swoim koncie sukcesy w postaci przeprowadzonych czterech akcji zbiórki krwi w trakcie festynu szkolnego w Rozdrażewie. Pozwoliły one zebrać 5-LECIE KLUBU HDK Honorowe krwiodawstwo mają we krwi łącznie prawie 59 tys. ml cennej tkanki. Od dwóch lat w trakcie przedsięwzięć w specjalnych busach ambulatoryjnych rozdrażewianie mogli zapisywać się jako potencjalni dawcy szpiku kostnego. Do ogólnopolskiej bazy dołączyło się już prawie 20 osób, które teraz czekają na swoich bliźniaków genetycznych. Przygoda z Klubem Honorowych Dawców Krwi przy UG w Rozdrażewie rozpoczęła 47 członków zrzesza rozdrażewski klub się 9 grudnia 2010 roku. Na początku było nas 11, teraz klub liczy 47 członków, którzy własną krwią przypieczętowali swój los honorowego dawcy krwi podkreślała Monika Zefirian, stojąca na czele organizacji. W trakcie imprezy z okazji jubileuszu specjalnym upominkiem uhonorowano najmłodszego krwiodawcę 19-letniego Mateusza Drygasa z Chwałek. (es) Kilkanaście osób bawiło się podczas nocy świętojańskiej w Czarnym Sadzie. W Czarnym Sadzie powitali lato przy ognisku Najmłodsi mieszkańcy Czarnego Sadu (gm. Koźmin Wlkp.) spotkali się tuż przed najkrótszą nocą w roku na boisku przy sali wiejskiej, gdzie czekało na nich ognisko przygotowane przez radę sołecką. Dzieci chwyciły za przygotowane kije i kiełbaski, i zaczęły je piec w ogniu. Niektórym wydawało się to trudne. Ale bije gorąco przyznał jeden z chłopców. Na co odparła sołtys wsi, która podpaliła przygotowany chrust. Wyobraź sobie więc, jak trudna bywa nasza praca jako strażaków, gdy gasimy pożar tłumaczyła Marzena Domeńska, która nie tylko sołtysuje wiosce, ale i działa w OSP. Impreza na powitanie lata trwała do późna, a humory dopisywały nie tylko najmłodszym. (es) Monice Zefirian, prezes krwiodawców, gratulowano prężnej działalności organizacji. W trakcie imprezy dla krwiodawców wystąpili artyści Amatorskiej Grupy Artystyczno-Teatralnej działającej przy rozdrażewskim stowarzyszeniu Inspiracje. Sobótka świetojańska była niegdyś wielkim świętem powitania lata. Na wzgórzach i polanach palono wielkie ogniska, czyli sobótki a wokół ognisk tańczyły dziewczęta ubrane na biało. U nas nie tańczyły, ale było bardzo wesoło i smacznie, bo pieczenie kiełbasek było frajdą nie tylko dla dzieci. MARZENA DOMEŃSKA sołtys Czarnego Sadu KROTOSZYN PROFILAKTYCZNA IMPREZA W WESOŁEJ GROMADCE Na stołach królowały tylko zdrowe przekąski. Zarówno dzieci jak i dorośli chętnie częstowali się deserami przygotowanymi z warzyw i owoców. Uczestnicy festynu w przedszkolu nr 5 w Krotoszynie z zainteresowaniem oglądali występy swoich kolegów i koleżanek. Zdrowo jemy zdrowo żyjemy Pod takim hasłem maluchy z Wesołej Gromadki, czyli przedszkola nr 5 w Krotoszynie, bawiły się na festynie. W kolorowych przebraniach prezentowały się przed dorosłymi, recytując rymowane wierszyki, śpiewając i tańcząc. Rodzice nie pozostali im dłużni i także wystąpili na scenie. Dzieci do samego końca uważnie śledziły przedstawienie pod tytułem Rzepka na podstawie powiastki Juliana Tuwima, a na Program artystyczny dzieci nawiązywał koniec nagrodziły swoich bliskich gromkimi brawami. W trakcie do hasła przewodniego imprezy imprezy chętnie zaglądano do kawiarenki, gdzie czekały owocowe Zdrowo jemy desery i przekąski. Tatusiowie serwowali także kiełbaski z grilla. (es) zdrowo żyjemy. Dziadek za rzepkę, babcia za dziadka, wnuczek za babcię... oj przydałby się ktoś na przyczepkę.

20 20 GAZETA KROTOSZYŃSKA 27 (423) 30 czerwca lipca EKONOMIA &GOSPODARKA W tych dniach na posesjach miasta i gminy Koźmin Wlkp. prowadzona będzie inwentaryzacja wyrobów zawierających azbest. Do drzwi właścicieli nieruchomości pukać będą ankieterzy poznańskiej firmy Terra Project s.c., którzy okażą się imiennym upoważnieniem podpisanym przez burmistrza Macieja Bratborskiego do przeprowadzenia inwentaryzacji. Zebrane w ten sposób dane mają umożliwić opracowanie Programu usuwania wyrobów zawierających azbest dla Gminy Koźmin Wlkp. na lata Będzie on podstawą do ubiegania się w przyszłości przez samorząd o kasę z zewnątrz na demontaż, transport i unieszkodliwianie wyrobów zawierających azbest. Dlaczego nie można postawić samoobsługowej myjni w Koźminie Wlkp.? Pomysł na zagospodarowanie skrawka zielonego terenu u zbiegu Krotoszyńskiej i Kobylińskiej w Koźminie Wlkp. miał jeden z lokalnych przedsiębiorców. Postanowił on otworzyć nowy biznes. W mieście większość młodych wyjechała na studia i tam pozostała, bo znalazła pracę lub nawet za nią wyemigrowała, nie widząc tu dla siebie perspektyw przyznaje mieszkaniec Koźmina Wlkp. Dlatego chciał wykupić grunt od miasta i na wjeździe do centrum od strony Krotoszyna wybudować samoobsługową myjnię samochodową, która jego zdaniem cieszyłaby się zainteresowaniem klientów. Rozmawiałem o moim pomyśle z burmistrzem i wydawało mi się, że jest nim zainteresowany przyznał przedsiębiorca. Dlatego nie krył za- skoczenia, gdy pismem z magistratu został krótko i bez wyjaśnień poinformowany o decyzji odmownej na sprzedaż gruntu. Włodarz zaś tłumaczy, że nie mógł się zgodzić na zbycie działki i wydanie pozwolenia na prowadzenie myjni ze względu na decyzje konserwatora zabytków. Teren znajduje się w strefie urbanistycznej chronionej przez konserwatora zabytków. Choć 15 lat temu mieliśmy nawet uchwałę o sprzedaży gruntu, to od paru lat funkcjonuje zarządzenie dyrektora urzędu ochrony konserwatorskiej, który narzuca tu strefę wyjaśnia Maciej Bratborski, burmistrz Koźmina Wlkp. Takie tłumaczenie trudno przyjąć przedsiębiorcy zainteresowanemu działką. Obiekt, w którym obecnie pracuję, znajduje się w strefie pod opieką konserwatorską, natomiast gdy chciałem go rozbudować, wystarczyło wszystko uzgodnić z urzędem ochrony zabytków i nie było problemu podkreśla koźminianin. Uważa, że jego nowa działalność nie byłaby uciążliwa dla okolicznych mieszkańców. Nie wiążą się z nim żaden hałas czy przykre zapachy przekonuje. I dodaje, że na terenie miasta nie udało mu się znaleźć żadnej innej rozsądnej lokalizacji. Działka pod tego tupu działalność musi mieć dostęp do sieci kanalizacyjnej, wodociągowej i gazowej. Nie wszystkie tereny spełniają takie wymagania, poza tym myjnia nie może być zlokalizowana w jakimś ukryciu, tylko dostępna dla wielu osób podkreśla. Co o pomyśle przedsiębiorcy sądzi szefowa kaliskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Kaliszu? Na razie nie wiadomo, ponieważ do czasu zamknięcia bieżącego numeru Gazety Krotoszyńskiej przebywała na urlopie. Dlatego do tematu powrócimy. (es) KOBYLIN W kolejnych latach zainteresowanie będzie większe Zaledwie cztery osoby z gminy Kobylin wnioskowały o dofinansowanie budowy przydomowych oczyszczalni ścieków. Było wiele pytań, mieszkańcy prosili o informację na temat zasad dofinansowania, ale wydaje mi się, że głównie ze względów finansowych wiele osób nie złożyło wniosku. Myślę, że w kolejnych latach zainteresowanie będzie większe prognozuje Wiesław Popiołek, odpowiedzialny za rolnictwo i ochronę środowiska w kobylińskim urzędzie. Dokumenty złożone przez mieszkańców Smolic, Długołęki i Kobylina są właśnie rozpatrywane. Wysokość gminnej dotacji może wynieść 50% kosztów zakupu i montażu przydomowej oczyszczalni, kwota ta jednak nie może być większa niż 4 tys. zł. To oznacza, że zabezpieczone na ten cel w budżecie środki w wysokości 40 tys. zł przy tak małej liczbie wniosków nie zostaną wykorzystane. W przyszłym roku jak zapowiada urzędnik gmina również ogłosi nabór. Dzięki temu ci, których nie stać było na budowę w tym roku, zabezpieczą sobie odpowiednie kwoty w domowym budżecie i złożą wniosek w kolejnym naborze mówi Wiesław Popiołek. (mar) Nagrodzili rzemieślników z Krotoszyna Lokalni przedsiębiorcy zostali wyróżnieni za tzw. rzemieślniczą jakość, która przyświeca ich działalności. I tak Marianna Gacka, która prowadzi zakład fotograficzny w Krotoszynie przy Młyńskiej, a który w tym roku obchodził będzie 80-lecie istnienia otrzymała statuetkę aparatu fotograficznego. Z kolei Krzysztof Łyskawa z Cukierni Łyskawa w Krotoszynie, która istnieje od 1928 r. odebrał statuetkę rogala. Rzemieślników uhonorowano podczas otwarcia wystawy gospodarczej, gdzie specjalne stoiska dla zwiedzających przygotowali przedstawiciele lokalnych firm i instytucji zajmujących się doradztwem zawodowym. Wystawę zorganizował Cech Rzemiosł Różnych w Krotoszynie przy współpracy z po- średniakiem, Ośrodkiem Szkolenia Zawodowego oraz Młodzieżowym Centrum Kariery z ramienia Wielkopolskiej Wojewódzkiej Komendy Ochotniczych Hufców Pracy w Poznaniu. (far) Ponad firm działa w powiecie krotoszyńskim. Od małych, przez średnie, aż do tych, które zatrudniają więcej niż 250 osób. Od tych prowadzonych na własny rachunek, przez firmy rodzinne, czy spółki. Od tego w jakiej są kondycji, jak sobie radzą i ile miejsc pracy generują, zależy rozwój gospodarki i poszczególnych gmin. Dlatego by przybliżyć przedsiębiorców z terenu Ziemi Krotoszyńskiej, prezentujemy poszczególne firmy na łamach Gazety Krotoszyńskiej. Tym razem odwiedziliśmy Policealną Szkołę Pracowników Służb Społecznych w Krotoszynie. Wykształcili już 300 osób w różnych zawodach Historia powstania niepublicznej placówki oświatowej dla dorosłych zaczyna się w 2006r. Wówczas to 1 września powołana do życia została Policealna Szkoła Pracowników Służb Społecznych w Krotoszynie, a pierwsi uczniowie rozpoczęli naukę w zawodzie asystent osoby niepełnosprawnej. Pierwszy rocznik liczył 28 osób. Większość tych osób później znalazła pracę w DPS-ie w Baszkowie. Ja natomiast byłam dobrej myśli, wierząc, że z biegiem czasu szkoła zyska na popularności oraz renomie wspomina Wanda Kruszczyńska, dyrektor Policealnej Szkoły Pracowników Służb Społecznych w Krotoszynie. Coraz więcej kierunków Oferta edukacyjna skierowana dla dorosłych poszerzała się o kolejne kierunki: technik masażysta, technik optyk, opiekun medyczny, opiekun osoby starszej, technik ortopeda czy technik usług kosmetycznych. Ponadto w 2014r. powstała przy placówce Wanda Kruszczyńska jest dumna z faktu, że jej szkoła wykształciła już 300 osób i to w różnych zawodach. Policealna Szkoła Ochrony Zdrowia Eskulap dla młodzieży, która kształci w zawodach ortoptysta oraz terapeuta zajęciowy. Jest zawód, jest praca Kadra placówki to nie tylko nauczyciele, ale także praktycy, potrafiący przekazać odpowiednią wiedzę i umiejętności. W pracy, gdzie dbamy o ludzkie zdrowie i życie, nie możemy mówić o błędach. Nie ma tutaj miejsca na pomyłki lub niedouczenie, ponieważ może to kosztować zdrowie a nawet życie ludzkie zwraca uwagę Wanda Kruszczyńska, magister pielęgniarstwa. Jednocześnie dodaje, że szkoła nieustannie inwestuje w specjalistyczny sprzęt medyczny. Obecnie szkoła posiada bogato wyposażoną pracownię masażu, opieki nad chorymi i językowo- -multimedialną. Ponadto nasi uczniowie z powodzeniem zdają egzamin zawodowy prowadzony przez OKE w Poznaniu i nie mają problemu ze znalezieniem pracy przekonuje szefowa krotoszyńskiej szkoły policealnej. Absolwenci znajdują zatrudnienie m.in. w SP ZOZ Krotoszyn, ZZOZ Ostrów Wlkp., DPS Baszków czy w szpitalach w Jarocinie i Miliczu. Oferta dla nauczycieli Oprócz kierunków medycznych i społecznych w szkole można nauczyć się także języków obcych czy przejść kursy komputerowe, a w Centrum Doskonalenia Nauczycieli Eskulap prowadzone są warsztaty kwalifikacyjne z zakresu oligofrenopedagogiki, przygotowania pedagogicznego czy metodyki nauczania języka angielskiego w okresie wczesnoszkolnym. Szkoła posiada bogato wyposażoną pracownię masażu, opieki nad chorymi i językowo-multimedialną. Ponadto nasi uczniowie z powodzeniem zdają egzamin zawodowy prowadzony przez OKE w Poznaniu i nie mają problemu ze znalezieniem pracy. Wanda Kruszczyńska dyrektor Policealnej Szkoły Pracowników Służb Społecznych w Krotoszynie Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom środowiska oświatowego CDN Eskulap w roku szkolnym 2015/2016 we współpracy z uczelniami wyższymi prowadzić będzie studia podyplomowe m.in. w specjalności oligofrenopedagogika, logopedia, tyflopedagogika, języka angielskiego w zintegrowanej edukacji przedszkolnej i wczesnoszkolnej wylicza Wanda Kruszczyńska. (alf)