Dobijanie upadającej klasy

Wielkość: px
Rozpocząć pokaz od strony:

Download "Dobijanie upadającej klasy"

Transkrypt

1 10 kwietnia 2010 Smoleńsk - pamiętamy (str. 3) BÓG - HONOR - OJCZYZNA Angielski historyk dziś: Polacy pokazali, że są najlepszymi wojownikami spośród wszystkich armii alianckich Pismo Związku Narodowego Polskiego w Kanadzie No. 15 Toronto PUBL. MAIL. Reg. No Delivered to the POST: April 9, 2014 $1.50 ($1.43+$0.07 GST) Kampania dezinformacyjna T Grzegorz Kucharczyk Dobijanie upadającej klasy - przypadek Rosji B ezbrzeżne okrucieństwo podboju Rosji przez bolszewików, nazywanego rosyjską rewolucją, utopiło dawną Rosję w morzu krwi. Miliony ofiar, tysiące męczenników, zbezczeszczone cerkwie i kościoły. Ale to morze nieszczęścia miało również oblicze konkretnych ofiar, konkretnych rodzin, których nieszczęście polegało na tym, że stanęły na drodze nieuchronnego postępu dziejowego. P O L I S H V O I C E W E E K L Y w y d a w a n y od 1908 r. since 1908 T Y G O D N I K P O L A K Ó W W K A N A D Z I E Neo-nazistowskie ugrupowania na Ukrainie Mieczysław Jałowiecki - polski ziemianin i bankowiec, który był naocznym świadkiem rewolucji lutowej, a następnie przewrotu bolszewickiego w Piotrogrodzie, słuchał przemówień po lewej - Dmytro Jarosz - lider Prawego Sektora Lenina ( mieszanina mongolskich rysów doprawionych żydostwem - tak zapamiętał twarz wodza bolszewików) en artykuł kanadyjskiego profesora, politologa należy zadedykować polskiej dziennikarce, która prowadząc wywiad z księdzem Taedeuszem Isakowiczem- Zaleskim usiłowała go przekonać, że problem Prawego Sektora i Swobody na Ukrainie praktycznie nie istnieje, ponieważ te organizacje mają znikome poparcie społeczne wyborców. Mówiła, że to poparcie dla nacjonalistów to kilka procent, zupełny margines. W ten sposób bardzo wprowadzała widzów w błąd, ponieważ po cóż tym krypto-nazistom poparcie społeczne, gdy bez wyborów, w drodze nie opartego na konstytucji przewrotu, zdobyli ponad 33% w ukraińskim rządzie, w tym opanowali wszystkie resorty siłowe, wymiar sprawiedliwości i edukację (mogą nadal wciskać w umysły młodzieży banderowskie kłamstwa). Co więcej, mimo zajęcia Krymu, ten nasycony banderowcami rząd znalazł czas, aby oddać Instytut Pamięci Narodowej wraz z wszystkimi archiwami w ręce słynnego kłamcy historycznego i banderowskiego propagandysty Wołodymyra Wiatrowycza Jak powiedział w Krakowie profesor Andrzej Zięba, każdy kolejny Majdan, każdy kolejne zawirowanie na Ukrainie wzmacnia neo-banderowskie i neo-nazistowskie siły na Ukrainie. Media nie biją na alarm, media prowadzą kampanie dezinformacji, i to jest główny temat tekstu profesora z Kanady. Wiesław Tokarczuk, Lwów Dezinformacyjna kampania medialna na Ukrainie prof. John Ryan (Kanada) - strona 11 Dobijanie upadającej klasy - zapisał w swoich wspomnieniach wizytę w Carskim Siole w listopadzie 1917 roku. Polakowi towarzyszyli brytyjscy oficerowie (z brytyjskiej misji wojskowej w stolicy rosyjskiego imperium). Planowano złożyć wizytę rodzinie pewnego oficera stacjonującego w dawnym carskim mieście rezydencjonalnym. Po przybyciu do domu wspomnianego oficera, Jałowiecki i towarzyszący mu Brytyjczycy zastali w sieni zakrwawione zwłoki kapitana i jego żony (ułożenie jej ciała wskazywało, że przed śmiercią została zgwałcona). To nie był koniec tragedii, która spotkała tą rodzinę. Pisze Jałowiecki: W Sali jadalnej przy stole siedziały dzieci zabitych rodziców. Siedziały nieruchomo, jakby przykute do miejsca. [ ] Zbliżyliśmy się do stołu i tu cd. na str. 17

2 STRONA 2 Konserwatywny premier Węgier Viktor Orbán, którego partia Fidesz po kontrowersyjnych czterech latach rządów wygrała niedzielne wybory parlamentarne, obiecał kontynuować transformację kraju. Otrzymaliśmy jasne i niekwestionowane upoważnienie do kontynuowania tego, co rozpoczęliśmy. (...) Wyborcy powiedzieli tak naszemu nowemu systemowi prawnemu, w tym naszej nowej konstytucji. Naszemu nowemu modelowi ekonomicznemu, którego podstawą jest praca; a także rządom popularnej partii oświadczył Orbán na konferencji prasowej. Zaznaczył, że program jego ugrupowania składa się z jednego słowa: kontynuacja. Można by powiedzieć, że nie zdacie sobie nawet sprawy z tego, że macie nowy rząd zażartował. Na razie nie jest jasne, czy Fidesz nadal będzie miał większość 2/3 głosów w parlamencie. Od 2010 r. Orbán wykorzystuje to, by wzmocnić G OS POLSKI POLISH VOICE PM Agreement # Royal York Rd. #102 Toronto, Ontario M8Y 2R5 tel glospolski1908@gmail.com Sekretariat czynny od 9-12 POLSKA - ŒWIAT swoją władzę komentuje AFP. Według prawie ostatecznych wyników wyborów, po przeliczeniu niemal 99 proc. głosów, Węgierski Związek Obywatelski (Fidesz) zdobył 44,54 proc. głosów. Partia ma szansę na uzyskanie 133 spośród 199 miejsc w nowym parlamencie, czyli dokładnie tyle, ile wynosi próg większości 2/3 ZWI ZEK NARODOWY POLSKI W KANADZIE POLISH NATIONAL UNION OF CANADA 408 Royal York Rd. Toronto, Ontario M8Y 2R5, tel Prezes Zarządu Głównego Bogusław Jacek Bukin Wiceprezesi: Bogdan Adamczak, Marek Urbaniak, Stefan Skulski Sekretarz gen. Danuta Bukin, Sekretarz finans. Stanisław Godzisz Głos Polski - Polish Voice Weekly Magazine of Polish National Union of Canada Editor-in-chief Wiesław Magiera Contributors: Agnieszka Buda-Rodriguez, Edward Dusza, Wiesław Cypryś, Jan Ciechanowicz, Jerzy Dąbrowski, Władysław Korowajczyk, Andrzej Legienis, Dariusz Melon, Kazimierz Murasiewicz, Lech Niekrasz, Stefan Skulski, Krystyna Starczak-Kozłowska, Aleksander Szumański, Henryk Wesołowski. Secretary Małgorzata Zuzga głosów. Na konferencji Orbán powiedział, że planuje utrzymać opodatkowanie sektora bankowego, wprowadzone w ciągu ostatnich czterech lat. Premier podkreślił też, że Węgry będą prekursorem w regionie, jeśli chodzi o gospodarkę. Wyniki gospodarcze z ubiegłego Managing Board: President Eugeniusz Boryszko Financial Secretary Jan Cylke Members: Bogdan Adamczak, Bolesław Berek Andrzej Legienis, Wanda Komor, Jan Komor. Publikowane teksty niekoniecznie odzwierciedlają stanowisko redakcji lub ZNPwK. Nie odpowiadamy za treść ogłoszeń i publikowanych listów do redakcji. Nie wszystkie nadesłane listy są publikowane. Nie zwracamy materiałów nie zamówionych. Materiały własne oraz agencyjne i internetowe. GŁOS POLSKI nr 15 Węgierskie zwycięstwo Orbana - Prorosyjscy separatyści, którzy zajmują budynki państwowe na wschodzie Ukrainy mają je opuścić i złożyć broń, gdyż w przeciwnym razie zostaną potraktowani jak terroryści - ostrzegł szef administracji prezydenckiej w Kijowie Serhij Paszynski. Wcześniej w parlamencie doszło do bójki między parlamentarzystami, gdy deputowany komunistów Petro Symonenko porównał separatystów, zajmujących publiczne budynki na wschodzie Ukrainy do osób, które zajmowały budynki, by obalić prezydenta Wiktora Janukowycza. Wtedy zaatakowali go dwaj deputowani prawicowej, nacjonalistycznej partii Swoboda. Partyjni koledzy Symonenki rzucili się mu na ratunek. Do bójki dołączyli inni deputowani. Szef administracji prezydenckiej grozi separatystom Po tych zajściach szef administracji prezydenckiej Serhij Paszynsk poinformował, że aktywiści ruchów prorosyjskich okupują obecnie administrację obwodową w Doniecku oraz siedzibę Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) w Ługańsku. Wejścia do tych dwóch budynków zablokowane są przez oddziały MSW. - Jeśli nie znajdziemy słów, które pozwolą na uregulowanie sytuacji drogą pokojową, to rozwiążemy ten problem w ramach ustawy o walce z terroryzmem i zgodnie z uprawnieniami organów milicyjnych - powiedział Paszynski. - Raz jeszcze zwracam się do ludzi, którzy faktycznie zostali w to wszystko zaangażowani przez agentów obcego państwa: złóżcie broń i opuśćcie zajęte roku nie są tymczasowe, a Węgrom będzie szło fantastycznie m.in. dzięki dyskusyjnym posunięciom politycznym, które wyborcy poparli mówił Orbán. Węgry zmniejszyły deficyt finansów publicznych do 3 proc. PKB, ale uczyniły to kosztem m.in. nadzwyczajnego opodatkowania banków oraz firm z innych sektorów gospodarki: telekomunikacji, energetyki i sieci supermarketów, a także upaństwowienia prywatnych funduszy emerytalnych. Dzięki temu kraj wyszedł z unijnej procedury nadmiernego deficytu i ma najniższy deficyt budżetowy od 10 lat. Zdaniem Orbána pozycja Węgier w Unii Europejskiej nie jest nadzwyczajna. W naszym kraju problemy podnoszone są w stanowczy, zdecydowany sposób oraz mocno popierane są niektóre polityki gospodarcze, które nie są typowe w Europie dodał. Bójka w ukraińskim parlamencie pomieszczenia. Dajemy wam ostatnią szansę na uniknięcie kary - podkreślił w rozmowie z dziennikarzami. Paszynski przypomniał, że we wschodnich obwodach Ukrainy trwa operacja antyterrorystyczna i zapewnił, że niebawem zostanie zakończona. We wtorek siły MSW wyparły separatystów z budynku administracji obwodowej w Charkowie. Aresztowano ok. 70 osób. Oddziały specjalne milicji odbiły również zajęty przez aktywistów prorosyjskich budynek SBU w Doniecku. Parlament w Kijowie zaostrzył kary za przejawy separatyzmu oraz dążenia do naruszenia integralności terytorialnej państwa. Zgodnie z nowelizacją kodeksu karnego dotychczasowa kara do 3 lat pozbawienia wolności za zamach na integralność terytorialną kraju została zastąpiona karą od 3-5 lat więzienia. Powtórne dokonanie tego przestępstwa przewiduje uwięzienie na okres od 5 do 10 lat. Zdrada państwa będzie karana pozbawieniem wolności na czas od 12 do 15 lat. Z preambuły Konstytucji ZNPwK: Każdy obywatel kanadyjski lub osoba mająca pobyt stały w Kanadzie, pochodzenia polskiego, posiada przywilej należenia do Związku Narodowego Polskiego w Kanadzie, którego etyka i zasady światopoglądowe oparte są na nauce Kościoła Rzymskokatolickiego. Hasłem naczelnym ZNPwK jest: BÓG, HONOR i OJCZYZNA ZNPwK jest organizacją pracującą dla dobra Kanady i narodu polskiego. Prenumerata - subscription Canada: rok $100, pół roku $50, ekspresowo $140, USA: rok $240 Polska: rok $300, Internetem: rok tylko $35 Proszę przesłać czek lub Money Order na: G³os Polski adres: 408 Royal York Rd. #102, Toronto, Ontario M8Y 2R5 Canada GST: R

3 POLSKA STRONA 3 GŁOS POLSKI nr 15 Interes rządu ważniejszy od polskiej racji stanu Z posłem Prawa i Sprawiedliwości Stanisławem Piotrowiczem, wiceprzewodniczącym parlamentarnego zespołu badającego okoliczności katastrofy smoleńskiej, rozmawia Mariusz Kamieniecki - Zbliżamy się do czwartej rocznicy katastrofy smoleńskiej. Pan był 10 kwietnia 2010 r. w Katyniu, oczekując na prezydenta Lecha Kaczyńskiego i całą polską delegację. Jak z perspektywy kilku lat wspomina Pan tamte wydarzenia? To były bardzo dramatyczne chwile. W pierwszym momencie to, co do nas docierało, wydawało się niemożliwe. Każdy z nas, oczekujących na prezydenta Kaczyńskiego, miał świadomość, że samoloty przewożące najważniejsze osoby w państwie są najbezpieczniejsze na świecie. Najbezpieczniejsze m.in. dlatego, że są strzeżone przez służby specjalne danego państwa, które ma obowiązek chronić swych najważniejszych przedstawicieli. Swojego prezydenta pilnuje się jak oka w głowie. Wśród tych, którzy lecieli tym samolotem, byli też i tacy, którzy nigdy nie zdecydowaliby się na podróż samolotem. Uczynili wyjątek, bo mieli pewność, ufali, że samolot, którym lecą, jest bezpieczny. Jako prokurator, prawnik, uświadomiłem sobie, że musiało się wydarzyć coś dramatycznego, że nie była to zwykła katastrofa. Przez głowę przewinęła się także myśl o zamachu, co w przypadku katastrof z udziałem najważniejszych osób w państwie musi być brane pod uwagę jako pierwsza wersja. Nie mając jednak żadnych dowodów, starałem się zwalczyć w sobie tę myśl, żeby kogoś niesłusznie nie ocenić, nie skrzywdzić swoimi podejrzeniami. Potem był powrót do Polski i rozważania, jak do tego mogło dojść, żałoba, pogrzeby i pożegnania wielu osób, które przecież dobrze znałem. Z wieloma jeszcze w przeddzień rozmawiałem, jak chociażby z Januszem Kochanowskim, Zbigniewem Wassermanem, prezesem Januszem Kurtyką czy z Przemysławem Gosiewskim, i chyba nie był to przypadek, ale pożegnanie, o którym wówczas jeszcze nie wiedziałem. - Jak Pan ocenia postawę polskiego rządu i oddanie śledztwa smoleńskiego w ręce Rosjan? To było coś niezrozumiałego. Przecież wszyscy mieliśmy żywo w pamięci głosy krytyki pod adresem Rosjan, prokuratury rosyjskiej odnośnie do prowadzonych śledztw, także śledztw ważnych dla samej Rosji. Mam tu na myśli chociażby śledztwo w sprawie tragedii w szkole w Biesłanie, w sprawie zabójstw Litwinienki i Politkowskiej czy śledztwo w sprawie zatonięcia okrętu Kursk i rozpacz rodzin, które zginęły na tym statku. Pamiętamy przecież sprzeciwy i szukanie pomocy w wyjaśnieniu tych spraw na Zachodzie, bo Rosja nie stanęła na wysokości zadania. W tej atmosferze, ku mojemu zdumieniu, polski rząd postanowił oddać całość dochodzenia w sprawie katastrofy w Smoleńsku w ręce Rosjan. Oczywiście zaraz potem zmieniła się narracja ze strony większości mediów w Polsce, które zaczęły przytakiwać takiej decyzji, wskazując Rosję jako kraj, który zadeklarował rzetelne zbadanie sprawy, który nie ma żadnego interesu w ukrywaniu prawdy itp. Do dziś nie mogę zrozumieć, jak w jednym momencie można było przestawić swoje myślenie o 180 stopni. Za tym poszły deklaracje rządu o pozostawieniu w Rosji do zakończenia postępowania sądowego wraku samolotu czy czarnych skrzynek. Z kolei z drugiej strony padło stwierdzenie, że Rosja nie wyobraża sobie, żeby polscy śledczy doszli do innych konkluzji niż śledczy rosyjscy. - Jak Pan to wówczas odebrał? Przyznam, że byłem tym zszokowany, ale jeszcze bardziej zszokował mnie brak reakcji na takie stwierdzenie po polskiej stronie. Dzisiaj szczególnie mam to na uwadze, kiedy widzę, jak polscy śledczy sprężają się, żeby nie uczynić niczego, co doprowadziłoby do innych ustaleń niż ustalenia rosyjskie. Można odnieść wrażenie, że czują się tamtymi słowami związani czy zobligowani i, poza mało istotnymi sprawami, w kwestiach zasadniczych ich oceny nie różnią się od ustaleń MAK czy Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej. - A zabezpieczenie dowodów... Przez wiele lat robiłem to i zasada jest taka, że należy postępować tak, żeby niczego nie zniszczyć, niczego nie uszkodzić czy przypadkiem nie zatrzeć śladów, które w toku postępowania mogą mieć decydujące znaczenie. Oględziny statyczne, a więc pierwsza faza, która polega na tym, żeby niczego nie ruszać na miejscu zdarzenia, mówiąc obrazowo, obejrzeć daną rzecz, tak jak ona leży, i tak to udokumentować. Później przychodzi czas na oględziny dynamiczne, a więc odwrócenie i obejrzenie danego przedmiotu z różnych stron, sfotografowanie i opisanie czy też zarejestrowanie na taśmie filmowej. To wszystko jest szalenie ważne. Biorąc pod uwagę zarówno rangę katastrofy, jak i rozległość miejsca, na jakim do niej doszło, było jasne, że oględziny i zebranie dowodów będzie wymagało całego sztabu prokuratorów, oficerów śledczych, techników kryminalistyki, a więc sporej armii ludzi. Kiedy na miejsce udał się ówczesny pułkownik Parulski ze swoimi ludźmi, miałem nadzieję, że tak też się stanie. Szybko się jednak rozczarowałem. Okazało się bowiem, że polscy prokuratorzy w sposób marginalny bądź wcale nie uczestniczyli w czynnościach procesowych. Zważając na rangę tego śledztwa, takie działania urągały zwykłej przyzwoitości. - Społeczeństwu się wydaje, że polska prokuratura wykonuje suwerennie czynności śledcze... Prawda jest zgoła inna, bo polscy prokuratorzy jedynie przetwarzają materiały, jakie strona rosyjska im dostarczy. Nie do wszystkich dotarło również to, że polscy prokuratorzy zbyt późno pojechali zabezpieczać na wraku samolotu ślady na obecność materiałów wybuchowych. Tymczasem trzeba było zrobić to od razu, bo wersję o wybuchu należało założyć jako pierwszą. Nie oznacza to oczywiście, że miała to być jedyna wersja śledcza. - Czego w tym momencie zabrakło? Przede wszystkim trzeba wziąć pod uwagę, że stroną w tych relacjach nie były prokuratury. Prokuratura nie uprawia polityki, tym bardziej międzynarodowej. Cały ton sprawie narzucił premier Donald Tusk, którego zdanie w rządzie jest najważniejsze i decydujące. To, jak już mówiłem, premier Tusk zdecydował o pozostawieniu w Rosji wraku tupolewa i czarnych skrzynek. Przypomnę, że na początku mówiono o wspólnym śledztwie, dlatego decyzja Donalda Tuska zaskoczyła nawet samych Rosjan. To musiało dziwić, bo tak się nie zachowują przedstawiciele suwerennego państwa. Nie znam przypadku, żeby oddano dobrowolnie i bezwarunkowo śledztwo w obce ręce. Inna sytuacja byłaby, gdyby polski rząd zabiegał o wydanie dowodów rzeczowych, a strona rosyjska się na to nie godziła. Tymczasem rząd nie zrobił nic, nie okazał nawet dobrej woli. Nie uczynił nic, żeby uczestniczyć w tym śledztwie na równych prawach z Rosjanami, i nie uczynił nic, żeby pozyskać dowody rzeczowe, przeciwnie oddał je stronie rosyjskiej. Owszem, są pozorowane działania, które mają na społeczeństwie zrobić wrażenie, że rząd jest aktywny. Tymczasem należy powiedzieć wyraźnie, że rząd Donalda Tuska zdecydował o pozostawieniu wraku w Rosji. Nie było żadnej oficjalnej noty do Rosji w sprawie zwrotu dowodów. Gdyby była, świadczyłoby to o dobrej woli ze strony ekipy Donalda Tuska. To wszystko sprawia, że nie mamy własnego śledztwa w oparciu o bezpośredni dostęp do wraku samolotu. - Jednak trzeba powiedzieć, że polscy eksperci badali wrak tupolewa? Owszem, byli, zbadali wrak na miejscu w Rosji. Pobrali próbki, których badanie wykazało obecność śladów materiałów wybuchowych, tyle tylko, że nie mogli tych próbek przywieźć do Polski. Próbki zostały w Rosji, a do Polski przywieziono protokoły i dokumenty. Dzisiaj zaś płk Szeląg wykluczył wybuch na pokładzie rządowego samolotu Tu-154M, twierdząc, że na zbadanych próbkach nie ma śladów materiałów wybuchowych. - Czy po tak długim czasie takie wyniki mogą być w ogóle wiarygodne? Pamiętam opinię, jaką podczas jednego z posiedzeń sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka z udziałem wojskowych prokuratorów wyraził przedstawiciel producenta urządzeń wykrywających obecność materiałów wybuchowych, który powiedział wyraźnie, że jeżeli urządzenie pokazuje obecność trotylu, to on tam rzeczywiście jest i nie ma innej możliwości. Teraz, po badaniach laboratoryjnych, pada opinia prokuratorów, że materiału wybuchowego na badanych próbkach nie stwierdzono. Należy zatem zadać pytanie, co się z tymi próbkami działo od momentu zbadania ich w Rosji przez naszych specjalistów. Dlaczego i po co musiały tam zostać. Przypomnę, że polscy eksperci wrócili stamtąd z pustymi rękami i dopiero po jakimś czasie próbki te dotarły do Polski. Mam poważne wątpliwości, czy do Polski dotarły te same próbki, które nasi eksperci badali i zabezpieczyli w Rosji, czy może zostały podmienione. Pamiętamy, jak było z taśmami z czarnych skrzynek, które rzekomo tak dobrze zostały skopiowane i zabezpieczone, po czym trzeba było jeździć i uzupełniać cd. na str. 4

4 STRONA 4 Czy Toronto jest uprzedzone na postęp? - pyta w panelu dyskusyjnym dziennik National Post. O zezwoleniu na lądowanie małych odrzutowców tuż obok centrum Toronto na wyspie dyskutują Chris Selley, Matt Gurney i Jonathan Goldsbie. Selley: - Ostatnio przewrażliwiony felietonista Toronto Star stwierdził, że Island Airport kształtował się jako część kampanii wyborczej burmistrza Forda. To było niepoważne. Wybór burmistrza z powodu jego postawy moralnej w sprawie odrzutowców i dysz do silników? Niedawno wybraliśmy burmistrza w dużej części dlatego, że właśnie nie chciał on zbudować 150 metrowego mostu, łączącego Toronto z lotniskiem na wyspie. Rada Miasta dała nam na to odpowiedź - jasno wyjaśniła co Porter Airlines ma nagrania. W rezultacie taśmy dostarczone przez Rosjan różnią się długością i zakresem nagrania. Czy to jest możliwe? KANADA - USA - ŒWIAT - Po co Rosjanom potrzebny jest wrak tupolewa? Rosjanie od czterech lat robią z najważniejszym dowodem rzeczowym, co im się tylko podoba, łącznie z myciem, cięciem poszczególnych elementów, wybijaniem szyb itp. Nie jest to dziełem przypadku, bo szyby są fantastycznymi nośnikami śladów do badań kryminalistycznych. O tym, że miejsce katastrofy nie zostało zabezpieczone we właściwy sposób, świadczy fakt, że kolejne grupy Polaków, którzy byli w Smoleńsku, przywoziły stamtąd mniejsze bądź większe elementy samolotu. Nie było rekonstrukcji samolotu, nie było inwentaryzacji znalezionych części wraku. Nie wiemy zatem, ile jest tych części, wiemy tylko ze zdjęć satelitarnych, jak potężny był ich rozrzut. Nie było też i nie ma wnikliwego i drobiazgowego śledztwa w tak ważnej sprawie. Skoro Polska skutecznie od początku nie zadbała o zwrot dowodów, to w miarę upływu czasu będzie to coraz trudniejsze. Zresztą sam sposób postępowanie Rosjan i rządu polskiego musi prowadzić i prowadzi do daleko idących wątpliwości i podejrzeń, że nie była to katastrofa. Tak nie postępują ludzie, którzy nie mają nic na sumieniu. - Chciałem jeszcze zapytać o gen. Andrzeja Błasika. Dlaczego po kampanii kłamstw i oszczerstw dotyczących polskiego generała, dowódcy, nikt nie ma odwagi, żeby powiedzieć przepraszam? Wydaje się, że na początku taka sytuacja polskiemu rządowi była na rękę. Nikt się nie oburzał, nikt nie protestował, przeciwnie bezkrytycznie powielano to kłamstwo, co widocznie pasowało do z góry założonego scenariusza. O tym przecież mówiły już SMSy, jakie politycy wysokiego szczebla PO otrzymywali tuż po katastrofie. Było tam wyraźne wskazanie, że przyczyną katastrofy był błąd pilotów, którzy postanowili lądować we mgle, i do wyjaśnienia pozostaje jedynie kwestia, kto ich do tego nakłonił. To pokazuje, że choć nie wykonano jeszcze żadnych czynności, to już było jasne, kto zawinił. W tym samym tonie wypowiada się także prezydent Komorowski, który mówi, że przyczyna katastrofy jest do bólu prosta. To pokazuje, jakie od początku było nastawienie do całej tej sprawy, zanim jeszcze wykonano jakiekolwiek czynności procesowe. Tymczasem o tym, że nie należy ujawniać swojego nastawienia do sprawy i żadnych opinii, zanim nie zostaną przeprowadzone badania, wiedzą nawet podrzędni funkcjonariusze, którzy dokonują oględzin na miejscach wypadków drogowych. Tu natomiast mieliśmy do czynienia z oceną i wydaniem werdyktu niemal od razu. - A słowo przepraszam?... Łatwiejsze było powielanie kłamstw Anodiny. Natomiast kiedy okazuje się, że prawda jest inna, żeby przeprosić, trzeba mieć jeszcze odpowiedni poziom i klasę. Widać zarówno politycy, jak i media, które powielały te kłamstwa, nie dorośli do takiego poziomu. Nie chcę tu już mówić o moralnym obowiązku i naprawieniu krzywdy. Przecież to kłamstwo obiegło cały świat, a kiedy Anodina przedstawiała raport MAK, rząd polski nawet nie protestował. - Dlaczego na wyjaśnienie tej sprawy musieliśmy czekać tak długo? To kolejny dowód na to, jak prowadzone jest śledztwo. Jeżeli dopiero po czterech latach przedstawia się wyniki badań, które przecież długo nie trwają, to dowodzi, jak polskim władzom zależało na zdementowaniu rosyjskich kłamstw. Podobnie było z sekcjami zwłok, GŁOS POLSKI nr 15 Dyskusja o lądowaniu odrzutowców w downtown trwa zrobić, żeby uzyskać pozwolenie na lądowanie swoich samolotów. Prawie wszyscy zgodzili się z tym, że nie ma potrzeby rwać sobie włosów z głowy. Podczas ostatniego spotkania CEO Portera Boba Deluce w redakcji National Post padł rzeczowy argument - jeśli samoloty łamią istniejące wymogi w zakresie hałasu, jeśli dłuższe pasy startowe naruszałyby miejsca przeznaczone dla łodzi, umowa zostanie zakończona. Gurney: - Myślę podobnie. Stanowisko pana Deluce jest rozsądne i zaskakująco jasne: jeśli plan nie spełnia rygorystycznie określonych wymagań, to musi być zniwelowany. Jesteśmy tak zdesperowani, aby być światowej klasy miastem... że aż zaczęliśmy rosnąć na potęgę, zmieniać się i rozwijać, a teraz mamy panikę na ulicach, bo za duży ruch, a tu jeszcze grozi nam hałas od samolotów. Moglibyśmy powiększyć lotnisko, ale nie umieszczać go kiedyś na wyspie. Ale teraz już tam jest i prowadzi cenne usługi (sukces Portera jest na to dowodem). Te linie chcą zapewniać lepszą obsługę, a jednocześnie działać w ramach ustalonych parametrów hałasu. Istnieje wszak ostra opozycja wobec tego. To zdumiewające, ale także w jakiś sposób typowe dla Toronto. Niedawno kolega z Calgary szturchnął mnie dla zabawy, wskazując, że pochodzę z miasta, gdzie ludzie walczyli zaciekle przeciwko otwarciu big-box sklepu z książkami, a następnie byli oburzeni, kiedy ostatnio powiedziano, że księgarnia będzie zamknięta. Podsumował - to jako całe Toronto". Stałe oburzanie się na to lotnisko, to kolejny przykład tego samego ponurego impulsu. Goldsbie: - Uważam, że to trochę naiwne wierzyć Deluce, biorąc pod uwagę zarówno jego starsze wypowiedzi na temat tego, czy ambicje Portera w końcu obejmą śmigłowce i odrzutowce oraz jego nowsze sprawozdanie dotyczące konieczności podjęcia pilnej decyzji przez Radę Miasta. Ponadto hałas samolotów odrzutowych i wielkość strefy wodnej zamkniętej są właściwie tylko jedynymi problemami, które pojawiały się we wniosku. Nadal nie wiemy, jak główne wejście u stóp ulicy Bathurst musiałoby być zaprojektowane, aby pomieścić znacznie większe ilości pasażerów lub kto miałby za to zapłacić. Interes rządu ważniejszy od polskiej racji stanu cd. ze str. 3 G OS POLSKI Zaprenumeruj ekspresowo! (dojdzie na drugi dzień) tel których rodziny we wniosku domagały się już na początku. Pytałem o to w Senacie, ale zarówno Jerzy Miller, jak i płk Parulski odpowiadali zdawkowo, że decyzja w tej sprawie nie zapadnie, dopóki z Rosji nie napłyną ostanie materiały w tej sprawie. Tymczasem wszyscy wiemy, że z ekshumacją nie należy zwlekać, bo działanie czynnika biologicznego jest nieubłagane. Okazuje się, że czekano na materiały, które są niewiele warte, nierzetelne, nieprawdziwe, jak w przypadku badania krwi gen. Błasika. Trudno też oczekiwać na szybkie zakończenie śledztwa przez Rosjan, których, jak wiemy, żadne terminy nie obowiązują. - Wierzy Pan w wyjaśnienie przyczyn tragedii smoleńskiej? Na pewno żadnego interesu w tym nie mają Rosjanie, takiej woli nie ma też po stronie obecnie rządzących Polską. Skoro brak woli, trudno spodziewać się sukcesu. Zresztą po tym, co mieliśmy okazję obserwować przez cztery lata, widać wyraźnie, że te podmioty straciły zaufanie, jeżeli ktokolwiek wcześniej je do nich miał. Sposób prowadzenie śledztwa smoleńskiego pokazuje, że tak nie postępują ludzie, którzy nie mają nic na sumieniu. - Dziękuję za rozmowę. za: Nasz Dziennik

5 GŁOS POLSKI nr 15 OPI NIE STRONA 5 5 ods³on kompromitacji prokuratury Janusz Wojciechowski Katastrofa posmoleńska 5 ods³on kompromitacji prokuratury S późnili się na sekcję zwłok. Pierwsze oględziny w półtora roku po katastrofie! Prokuratura w śledztwie smoleńskim skompromitowała się doszczętnie. Poniżej przedstawiam pięć najważniejszym moi zdaniem odsłon tej kompromitacji. Posługuje się wyłącznie oficjalnymi informacjami prokuratury, podawanymi w odpowiedzi na pytania moje oraz senatorów Prawa i Sprawiedliwości. Kompromitacja pierwsza - prokuratorzy spóźnili się na sekcję zwłok. Przyjechali do prosektorium w Moskwie i pocałowali klamkę. Prokurator Seremet przyznał, że polscy prokuratorzy zgłosili się co prawda w Moskwie 11 kwietnia o godz. 17, ale poinformowano ich, że sekcje zwłok, prowadzone przez rosyjskich lekarzy, właśnie się zakończyły. Wobec tego od 12 kwietnia polscy prokuratorzy brali udział już tylko w identyfikacji zwłok. Dodam, ze przepisy procedury karnej nakazują udział prokuratora w sekcji. Tymczasem nie było prokuratorów ani nie było tam polskich lekarzy. Kompromitacja druga brak sekcji zwłok w Polsce. Skoro prokuratorzy spóźnili się na sekcje zwłok w Moskwie, powinni je przeprowadzić w Polsce. Zobowiązują do tego przepisy procedury karnej. Nie zrobili tego. Pierwsza sekcję zwłok polscy biegli, pod nadzorem polskich prokuratorów przeprowadzili po ekshumacji dopiero 30 sierpnia 2011 roku, prawie półtora roku po katastrofie! Kompromitacja trzecia błędna identyfikacja ciał. Skoro polscy prokuratorzy byli przy identyfikacji zwłok, ich psim i prokuratorskim obowiązkiem było dopilnowanie rzetelności identyfikacji. Nie dopilnowali, kilku rodzinom zafundowali dodatkowa traumę, myląc ciała w trumnach. Kompromitacja czwarta pierwsze oględziny miejsca katastrofy, brzozy i wraku półtora roku po katastrofie! W kwietniu 2010 roku, nie było oględzin ani miejsca katastrofy, ani wraku, ani słynnej brzozy, przeprowadzonych przez polskich prokuratorów. Pierwsze oględziny miejsca i wraku i brzozy były przeprowadzone na przełomie września i października 2011 roku, to jest w półtora roku po katastrofie, pierwsze oględziny brzozy? Ile są warte tak spóźnione oględziny? Kompromitacja piąta pierwsze pobranie próbek materiału z foteli lipiec/sierpień 2013 roku, w trzy i pół roku po katastrofie. Ile są warte takie badania w trzy i pół roku po katastrofie? I dlaczego z foteli, skoro sugerowana jest możliwość eksplozji na skrzydle? Rzadko, a nawet wcale przeze mnie nie cytowany Cimoszewicz miał rację mówiąc, że tak nie prowadzi się śledztwa nawet o włamanie do kurnika. A tu chodzi o katastrofę, w której zginął Prezydent Rzeczypospolitej Honor Generała, honor Polski K Jan Maria Jackowski lub PiS złożył projekt uchwały w sprawie uczczenia śp. generała Andrzeja Błasika. Sprawa jest ważna, gdyż za kilka dni będziemy obchodzić czwartą bolesną rocznicę tragedii smoleńskiej, a gen. Błasik przez te wszystkie lata był szkalowany. W godność gen. Błasika uderzono smoleńskim kłamstwem, które było sformułowane przez Rosjan i które wciąż funkcjonuje w międzynarodowej przestrzeni publicznej. Zwracając się o podjęcie uchwały, PiS apelowało również, by Sejm wystąpił do prezydenta, który jest zwierzchnikiem Sił Zbrojnych, o podjęcie wszelkich działań mających na ADWOKACI KRZYSZTOF PREOBRA EÑSKI ANITA KOCU A SPECJALIŒCI W SPRAWACH KRYMINALNYCH I RODZINNYCH Sheraton Centre, Suite 414 Richmond Tower 100 Richmond Street West Toronto, ON M5H 3K tel. samochodowy celu zaprzeczenie kłamstwom dotyczącym gen. Błasika. W Polsce honor żołnierza i Wojska Polskiego zawsze był wysoko ceniony, a pamięć gen. Błasika została podeptana i upokorzona. Uchwała stworzyła znakomitą okazję, by państwo polskie, które wcześniej nie stanęło w obronie dowódcy wojsk lotniczych, obecnie naprawiło ten błąd. W ten sposób oddano by cześć wybitnemu dowódcy, który nie był szkolony w Moskwie i ofiarnie służył Polsce w realiach przynależności polskiej armii do struktur NATO. Tymczasem prezydium sejmowej komisji kultury zdecydowało, że komisja nie będzie rozpatrywać projektu uchwały w sprawie uczczenia pamięci gen. Andrzeja Błasika. Od lat takie wydarzenie nie miało miejsca. To komisja kultury tradycyjnie zajmowała się tego typu projektami. Nie podano żadnego powodu takiej decyzji, lecz przyczyna wydaje się jasna. Jej źródłem jest skandaliczna wypowiedź Donalda Tuska, w której szef rządu ponoszący ewidentną winę za oddanie śledztwa dotyczącego wyjaśnienia przyczyn tragedii, 10 kwietnia 2010 roku w ręce rosyjskie chcąc odwrócić uwagę od swojej winy, stwierdził, że uchwała PiS to wykorzystywanie tragedii. Tusk dodał, że nie widzi konieczności uczczenia, jak to nazwał, jednej z ofiar. Jest oczywiste, że to przez zaniechania szefa rządu kłamstwo o pijanym polskim generale poszło w świat. Kiedy Rosjanie obrażali generała Błasika, Donald Tusk był na nartach we Włoszech i polski rząd nie zrobił z tym nic. To szef rządu odpowiada za to, że rosyjska wersja była niedementowana. Ta zastanawiająca uległość wobec naszego wschodniego sąsiada być może ma swoje źródło w zakulisowych ustaleniach z okresu przed katastrofą. Uchwała PiS jest konsekwencją zleconej przez prokuraturę wojskową opinii Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie, z której jednoznacznie wynika, że zarówno gen. Błasik, jak i pozostałe osoby objęte badaniem były trzeźwe w chwili zgonu. Warto też przypomnieć, że wcześniej Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie ustaliła, że dowódca Sił Powietrznych gen. Andrzej Błasik nie wywierał presji na załogę samolotu Tu- 154M, który rozbił się pod Smoleńskiem. A teza o naciskach była jedną z wiodących tez raportu MAK i części mediów w Polsce uprawiających prorządową propagandę. Gdy Ewa Błasik, wyjątkowo mężna wdowa po generale, po złowrogiej konferencji rosyjskiej szefowej MAK Tatiany Anodiny dzielnie broniła w Sejmie pamięci męża, mówiąc o plamieniu honoru polskiego oficera, przedstawiciele rządu milczeli. W raporcie Millera nawet zaznaczono, że obecność generała na pokładzie Tu- 154M miała wpływ na tragedię smoleńską Dlaczego rządzący Polską brną nadal w krętactwa i nie chcą się zgodzić na uchwałę, w której napisano, że Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża głębokie ubolewanie z powodu oczerniającej kampanii szargającej mundur polskiego żołnierza, wymierzonej w śp. generała Andrzeja Błasika. Nieprawdziwe i urągające godności zarzuty kierowane przez lata wobec śp. generała Błasika są bezprecedensową próbą okrycia hańbą oficera Wojska Polskiego.

6 STRONA 6 PUNKTY WIDZENIA GŁOS POLSKI nr 15 W przededniu dnia Stworzenia A Stanisław Michalkiewicz ch, jakże trudna i pełna zasadzek jest demokracja, gdy światło nie jest wyraźnie oddzielone od ciemności! W takich sytuacjach niczego wyraźnie nie widać, więc ludzie przezorni - a któż w takich niepewnych czasach nie jest przezorny? - starają się ubezpieczyć na obydwie strony. Pamiętamy choćby wystąpienie pana pułkownika Szelaga z Prokuratury Wojskowej po ogłoszeniu przez Rzeczpospolitą, że na wraku samolotu, co to rozbił się w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku znaleziono ślady trotylu. W kołach rządowych i w Salonie zapanowała konsternacja, jakby wszyscy myśleli, że zimny rosyjski czekista Putin właśnie przystąpił do wysadzania w powietrze nie tylko rządu premiera Tuska, ale i mocującej go w naszym nieszczęśliwym kraju soldateski, no i basującego jednym i drugim Salonu. Nawiasem mówiąc, obecne napięcie w stosunkach polsko-rosyjskich może przyczynić się do wyjaśnienia, co naprawdę stało się wtedy w Smoleńsku. Bo jeśli miał tam miejsce zamach, o który - jeśli już - to bardziej podejrzewałbym krajową soldateskę, niż ruskich szachistów - to Rosjanie musieliby o tym wiedzieć, jeśli nawet nie zawczasu, to ex post. W takiej sytuacji zimny rosyjski czekista Putin mógłby jednym słowem zmitygować zarówno robiącego groźne miny pana ministra Sikorskiego, jak i pozującego na strategosa pana prezydenta Komorowskiego, czy premiera Tuska. Wystarczyłoby ostrzegawcze podniesienie palca, czemu towarzyszyłyby słowa: no - bo powiem! - żeby z naszych Umiłowanych w jednej chwili wypuścić powietrze. Ale jeśli zamachu nie było, to nasi Umiłowani mogą dokazywać ile wlezie, to znaczy - na ile pozwoli im Nasza Złota Pani. Wyjątkiem jest pan prezes Kaczyński, który Naszej Złotej Pani N chyba nie podlega, bo - jak mi wyjaśnił pewien sympatyzujący z PiS-em Czytelnik - postawił na Amerykę i Izrael. Co to konkretnie znaczy - trudno zgadnąć, bo na przykład nie wiemy nawet tego, czy pan prezes Kaczyński stawiając na Izrael, popiera izraelski zamiar wyszlamowania naszego nieszczęśliwego kraju z 65 miliardów dolarów pod pozorem odzyskiwania mienia żydowskiego, czy też nie popiera, a jeśli nie popiera - to czy Izrael stawia w Polsce akurat na niego, czy może - oczywiście bez jego wiedzy i zgody - jednak na kogoś innego? Warto przypomnieć, że mniej więcej przed rokiem bawił w Warszawie dyrektor utworzonego w 2011 roku przez rząd Izraela wespół z Agencją Żydowską zespołu HEART, pan Robert Brown, który przeprowadził rozmowy z 6 ministrami rządu premiera Tuska, m.in., w ministrem Rostowskim, Sikorskim i Gowinem oraz przedstawicielami opozycji parlamentarnej, więc chyba i z panem prezesem Kaczyńskim. Ponieważ celem zespołu HEART jest odzyskanie mienia żydowskiego w Europie Środkowej, to byłoby dobrze, gdyby zarówno pan Jarosław Gowin, jak i prezes Kaczyński, stręczący akurat Polakom swoich faworytów do Parlamentu Europejskiego, powiedzieli szczerze i otwarcie, co tam ustalili w panem Brownem podczas tych rozmów, po których, w wypowiedzi dla gazety The Times of Israel stwierdził on, że w sprawie wspomnianych roszczeń nastąpił przełom. Skoro przez cztery lata można rozhuśtywać emocjonalnie opinię publiczną sprawą Smoleńska, żeby wepchnąć faworytów PiS na parlamentarne synekury w Warszawie i w Brukseli, to dla równowagi można by też uchylić rąbka tajemnicy, co konkretnie w przypadku pana prezesa Kaczyńskiego oznacza postawienie na Izrael i ile to będzie Polskę kosztowało, kiedy już nasz wirtuoz intrygi swoim zwyczajem potknie się na końcu o własne nogi. Ale to na marginesie, bo zacząłem przecież o panu pułkowniku Szelągu, który, nie mając jeszcze pewności, czy zimny czekista Putin właśnie przystąpił do wysadzania w powietrze rządu, razwiedki i warszawskiego Salonu, czy też pan red. Gmyz napisał o tym trotylu na własna rękę, asekurancko powiedział, że wprawdzie obecność trotylu została wykryta, ale to nie oznacza, że on tam był. Dopiero gdy ku nieopisanej uldze wszystkich zainteresowanych okazało się, że na razie Putin jeszcze nie nacisnął guzika żadnej ze swoich cudownych broni, światło zostało od ciemności wyraźniej oddzielone, dzięki czemu i niezależna prokuratura skapowała, czego się ma trzymać i jak nawijać. Skoro takie rozterki targają Umiłowanymi w kraju, gdzie młoda demokracja już zdała egzamin, to cóż dopiero mówić o Ukrainie, gdzie światło z ciemnością jest przemieszane niczym w przeddzień pierwszego dnia Stworzenia? Toteż kiedy niezależny i samorządny ukraiński parlament dostał od Międzynarodowego Funduszu Walutowego rozkaz wprowadzenia pakietu antykryzysowego, od którego MFW uzależnia pożyczenie tamtejszemu rządowi kilkunastu miliardów dolarów gwoli zatkania dziury budżetowej o rozmiarach prawie 30 miliardów, to rano za pakietem głosowało 189 deputowanych na 450 i pakiet przepadł, ale wieczorem głosowało już 246 deputowanych i pakiet przeszedł. Co się stało między rankiem i wieczorem, jakich środków perswazyjnych użył posądzany - podobno niesłusznie - o żydowskie pochodzenie premier Arsenij Jaceniuk - tajemnica to wielka, chociaż nie od rzeczy będzie przypomnieć spostrzeżenie starożytnych Rzymian, że nie ma takiej bramy, której nie przeszedłby osioł obładowany złotem. W ogóle wydaje się, że ukraińscy parlamentarzyści nie bardzo są pewni ieugięty w walce z Kościołem Barack Obama i znana promotor aborcji Nancy Pelosi przerzucają się nawzajem różańcem, jaki prezydent Stanów Zjednoczonych otrzymał od Ojca Świętego Franciszka - poświęcony przez samego papieża różaniec musiał bardzo uwierać prezydenckie ciało, skoro przy najbliższej okazji oddał go... wspomnianej kongresmen. Ta ostatnia jest zapewne pierwszą osobą, która w jednym tygodniu otrzymała jednocześnie: poświęcony różaniec od głowy znienawidzonego przez nią Kościoła katolickiego oraz nagrodę im. Margaret Sanger uhonorowało ją zbrodnicze Planned Parenthood. Wprawdzie prezydencki gest wywołał niemałe oburzenie katolików, którzy nie potrafili zrozumieć, jak można oddać poświęcony przez Ojca Świętego różaniec zdeklarowanej zwolenniczce aborcji oraz innych działań wymierzonych w ludzkie życie, niemniej jednak warto zauważyć dwie rzeczy. Po pierwsze jest zastanawiające, dlaczego prezydent Stanów Zjednoczonych nie wytrzymał przy poświęconych paciorkach, służących do odmawiania tej najpiękniejszej z modlitw, będącej zarazem egzorcyzmem. własnej pozycji w nowym demokratycznym porządku i kiedy licząca około tysiąca osób bojówka Prawego Sektora, w odwecie za zastrzelenie w Równem Aleksandra Muzyczki zamarkowała szturm na siedzibę Rady Najwyższej, wybijając kilka szyb, spora część deputowanych przystąpiła do pośpiesznej ewakuacji tylnymi drzwiami, najwyraźniej chcąc uniknąć chwytu za krawat. Dopiero po jakimś czasie okazało się, że na razie deputowani powinni w parlamencie pozostać, bo Prawy Sektor właśnie kazał im uchwalić zdymisjonowanie ministra spraw wewnętrznych Arsena Awakowa, któremu poprzysiągł zemstę. Z jednej strony bezpieka, z drugiej - Prawy Sektor, a z trzeciej - Julia Tymoszenko, która znowu stręczy się na prezydenta. Kogo tu słuchać, od kogo brać, komu się nadstawić, komu się podlizywać - jakież rozterki, jaki potężny dysonans poznawczy, zwłaszcza w sytuacji, gdy czasy są niepewne, bo nad granicą przywarował zimny rosyjski czekista Putin, z którym płomienny przyjaciel Ukrainy, amerykański sekretarz stanu Kerry właśnie utrzymuje kontakt w sprawie Syrii, gdzie tamtejsi bezbronni cywile akurat rozpoczęli kolejną ofensywę przeciwko tamtejszemu tyranowi. Co będzie, jeśli sekretarz Kerry w zamian za przymknięcie rosyjskiego oka na Syrię, przymknie oko na Ukrainę? Widać wyraźnie, że światło, które już-już wydawało się oddzielone od ciemności, wcale oddzielone nie jest, więc niezależnie już od dysonansów poznawczych, jakie muszą targać ukraińskimi Umiłowanymi Przywódcami, tym bardziej warto przepytać pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego, co konkretnie oznacza postawienie na Izrael i ile Polska będzie musiała z tego tytułu beknąć, kiedy już swoim zwyczajem potknie się on o własne nogi. Stanisław Michalkiewicz Obama nie wytrzymał kontaktu z... różańcem Po drugie trafił we właściwe ręce, gdyż Pan Jezus przychodzi właśnie dla grzeszników. Nancy Pelosi tymczasem ma poważny problem z wiarą oraz tożsamością, na co uwagę zwrócił już nie jeden biskup, mówiąc, że nie można być jednocześnie katolikiem i postępować wbrew Ewangelii i przykazaniom (kongresmen Pelosi znana jest z tego, iż trwając w grzechu śmiertelnym, przystępuje do Komunii Świętej). Może się zatem okazać, że wprawdzie Barack Obama już wybrał stronę, po której stoi, to Nancy Pelosi rokuje nieco więcej. Może paradoksalnie prezydencki gest przy wspólnym lunchu umożliwi jej nawrócenie? Anna Wiejak

7 GŁOS POLSKI nr 15 FELIETON STRONA 7 J T Wiesław Magiera Świat po mojemu Suwerenna Białoruś... akie macie Państwo zdanie o stanie gospodarki i stopniu swobód obywatelskich czy poziomie życia ludności na Białorusi? Zdecydowna większość sądzi, iż wszystkie te dziedziny mają się jak najgorzej, bo przecież Łukaszenka to satrapa, komuch i karierowicz, wiszący na pasku łaski pańskiej towarzysza Putina. Nie tylko media głównego ścieku malują taki obraz białoruskiego lidera. Podobnie jego i cały ten reżym przedstawiają pisma niezależnie czy też prawicowe. Już przed laty zwrócił mi uwagę dr Jan Ciechanowicz, że ten obraz jest przesadzony, przejaskrawiony, a nawet wprost fałszywy. Ten znany filozof i filolog rodem z Wilna, dziś mieszkający w Polsce, często jeździ z Rzeszowa na Litwę przez Białoruś i sprawy zna z... autopsji, a nie medialnego szumu. Niech Pan jedzie - namawiał - panie Wieśku, do Grodna, do Mińska, przekona się pan, że ludzie są zadowoleni, a Białoruś kwitnie. Niestety jeszcze nie miałem okazji, lecz opinię pana Jana potwierdzają inne osoby oraz szereg materiałów dokumentalnych i reporterskich o tym kraju, Wykastrować mężczyzn z męskości Tomasz Cukiernik ematy zastępcze zalewają media głównego nurtu, a tym samym życie społeczne w celu manipulacji opinią publiczną. Jednym z ważniejszych tematów zastępczych, który ma za zadanie między innymi zakryć degrengoladę polskiej polityki, jest promowanie homoseksualizmu, pedofilii czy ideologii gender. Kolejną próbą manipulacji opinią społeczną przez leśne dziadki, jak niektórzy określają służby specjalne, są policyjne prowokacje, choćby te podczas corocznych marszów niepodległości. W 2013 roku przez wiele dni wałkowano temat spalonej w Warszawie instalacji Tęczy, która zdaniem wielu symbolizuje środowisko homoseksualne. Tęcza na placu Zbawiciela nie wiadomo przez kogo została spalona po raz piąty. Kilkanaście dni wcześniej instalacja została odremontowana z pieniędzy warszawskich podatników, mimo że brakuje funduszy choćby na odrestaurowanie warszawskich kamienic. Zwycięzca przetargu otrzymał 64 tysiące zł z budżetu miasta. Pojawiły się głosy sprzeciwu że skoro Tęcza i tak miała zostać odbudowana, to dlaczego zrobiono to przed Marszem Niepodległości, jeśli można było przypuszczać, że dojdzie do przepychanek i walk ulicznych (prowokacji?), a przy okazji do zamieszczonych choćby w internecie. Jednym z nich jest bardzo ciekawy reportaż Pawła Ziemińskiego ze Stowarzyszenia Wierni Polsce Suwerennej. Wraz z ekipą telewizyjną przebywał on dwukrotnie na Białorusi, dociekając - kto i w jakim celu instrumentalnie wykorzystuje mniejszość polską w kraju i kto spowodował celowo rozbicie Związku Polaków Białorusi? Na początku tego niezwykłego materiału, autor reportażu wysuwa bardzo kontrowersyjną, choć zmuszającą do przemyśleń opinię, iż Rosja i Białoruś pozostają dziś... jedynymi suwerennymi krajami w całej Europie. Ziemiński przemierzył wiele miejsc, rozmawiał z dziesiątkami Polaków na Białorusi, którzy bardzo pozytywnie wyrażali się o wolnościach obywatelskich w tym kraju, polityce prezydenta Łukaszenki i realizacji praw przynależnych mniejszościom narodowym. Mało kto wie (gdyż fakt ten się starannie ukrywa), że Białoruś ma 20- procentowy roczny przyrost PKB, w czym bije na głowę takiego tygrysa ekonomicznego jak Chiny. Wystarczy przejechać się po tym kraju - Białoruś zniszczenia instalacji? Czy może chodziło właśnie o to, by móc po raz piąty odbudowywać Tęczę, a przy tym kolejny raz zarobili znajomi królika? Przecież nikt nie będzie przejmował się ani nie odpowie za marnotrawienie pieniędzy podatników. Nareszcie!!! To jest plac Zbawiciela, a nie plac zboczeńców skomentował na Facebooku spalenie Tęczy Wojciech Cejrowski. Jeśli władzom Warszawy bardzo zależy na stawianiu «instalacji artystycznych» ku chwale grzechu sodomskiego, to można było wybrać inne miejsce na przykład plac Unii Europejskiej. I wtedy jest gwarancja, że żaden narodowiec na ten plac nie przyjdzie z obrzydzenia dodał. Bo właśnie największym, najbardziej wałkowanym tematem zastępczym, który ma za zadanie całkowicie zmienić postrzeganie świata i spowodować, by ludziom można było wszystko wmówić, jest promocja homoseksualizmu i związanych z tym innych zboczeń i odchyleń w imię fałszywie pojmowanej tolerancji i równości. Jest to ideologia szalenie niebezpieczna, która jest ideologią prowadzącą do śmierci danej cywilizacji powiedział ks. prof. Marek Jędraszewski, arcybiskup metropolita łódzki. W roku 2050 nieliczni biali będą pokazywani innym rasom ludzkim tu, na terenie Europy, tak jak Indianie są ma dziś najlepsze drogi na wschód od Odry. Dlaczego gospodarka rozwija się tam tak dynamicznie, a ludziom żyje się coraz lepiej? Białoruś, w przeciwieństwie do Polski i większości krajów świata, nie jest dłużnikiem MFW i Banku Światowego. Przedsiębiorcy nie są na potęgę opodatkowani, średni biznes stale wzrasta, a państwo, nie będące w kieszeni ponadnarodowych banków, przeznacza sporo pieniędzy na inwestycje publiczne służące wszystkim mieszkańcom. Twórcy reportażu interesowali się szczególnie opiniami zamieszkałych na Białorusi Polaków, dotyczącymi kontrowersji narosłych wokół domniemanego prześladowania Związku Polaków Białorusi przez reżym Łukaszenki. Wszyscy indagowani polscy działacze twierdzą, że rozłam w ZPB został wyreżyserowany przez warszawski MSZ w celu użycia drugiego Związku (pod wodzą popieranej przez warszawkę Andżelikę Borys) do kompromitowania władz białoruskich z Łukaszenką na czele. Polityka MSZ wpisuje się w szerokie spektrum dążeń Brukseli, by za pomocą niby prześladowanych mniejszości oraz ogłupionej zachodnimi wzorcami wolności i konsumpcjonizmu młodzieży, spowodować upadek rządu w Mińsku i podporządkować Białoruś finansowo oraz politycznie międzynarodowej finansjerze, a z czasem uczynić z niej kolonię w ramach UE. Co pewien czas głośno mówi się, iż jakiś dziennikarz został zatrzymany w Mińsku. Nikt natomiast nie wspomina, że wielu, ale to bardzo wielu działaczom i zasłużonym kombatantom polskim, zamieszkałym na Białorusi, rząd tzw. III RP zabronił wjazdu do Polski, gdyż szkodziłoby to obronności naszego kraju. Jedynym przewinieniem np. takiego prezesa Związku Kombatantów Polskich na Białorusi (także ma zakaz wjazdu do Polski) jest to, że nie zgadza się on z aktualną polityką władz w Warszawie. Nie do uwierzenia, a jednak to PRAWDA!!! Obejrzyjcie Państwo sami ten materiał (jest też szereg podobnych): lub wpisać do wyszukiwarki: Polacy na Białorusi. Tego nie zobaczysz w polskiej telewizji. pokazywani w Stanach Zjednoczonych w rezerwatach stwierdził obrazowo. Za ideologią gender kryje się także negacja Pana Boga, który stworzył człowieka jako kobietę i mężczyznę. Powołał ich do wspólnego życia, do tego, żeby żyli w małżeństwach, żeby rodzili dzieci, żeby czynili sobie ziemię poddaną. Dzisiaj chodzi tylko o to, żeby się bawić, ( ) a po nas niech będzie potop, przy kwestionowaniu najbardziej wydawałoby się dotychczas niepodważalnych zasad racjonalności, że ktoś jest kobietą lub mężczyzną. I to jest gender podkreślił arcybiskup. Nie ma się co dziwić, że pod koniec grudnia 2013 roku ideologia gender została oficjalnie skrytykowana przez polski Episkopat. W liście pasterskim biskupi zdecydowanie wystąpili w obronie rodziny, przestrzegając przed zagrożeniem ze strony tej ideologii, która ma swoje korzenie w marksizmie. Bóg stworzył człowieka mężczyzną i kobietą, zaś bycie w ciele i duszy mężczyzną «dla» kobiety i kobietą «dla» mężczyzny uczynił wielkim i niezastąpionym darem oraz zadaniem w życiu małżeńskim. Rodzinę oparł na fundamencie małżeństwa złączonego na całe życie miłością nierozerwalną i wyłączną. Postanowił, że taka właśnie rodzina będzie właściwym środowiskiem rozwoju dzieci, którym przekaże życie oraz zapewni rozwój materialny i duchowy napisali biskupi. Ich zdaniem ideologia gender to efekt trwających od dziesięcioleci przemian ideowo-kulturowych, mocno zakorzenionych w marksizmie i neomarksizmie, promowanych przez niektóre ruchy feministyczne oraz rewolucję seksualną, a lekceważenie Stwórcy jest zawsze niebezpieczne. Ale głos otrzeźwienia przychodzi nawet ze środowisk feministycznych! Camille Paglia, znana amerykańska feministka, ostrzega, że ignorowanie różnic między mężczyznami i kobietami prowadzi do zagłady zachodniej cywilizacji. Jak informuje serwis tocowazne.pl, zdaniem feministki system edukacyjny już od przedszkola robi wszystko, by wykastrować mężczyzn z męskości, a genderyzm przenikający do wszystkich już niemal dziedzin nauki i życia akademickiego jest tak naprawdę systemowym zastraszaniem mężczyzn. Uważa ona, że uczenie mężczyzn, że nie mogą mówić tego, co myślą o kobietach, nigdy nie mogą odsłaniać się ze swoimi uczuciami, pociągiem seksualnym, to akademie seksualnego zakłamania. Jeżeli cywilizacja od początku byłaby w rękach kobiet, to dalej mieszkalibyśmy w glinianych chatach pisze Paglia. Podkreśla, że polityczna poprawność powoduje, iż męskość jest czymś zakazanym i uznanym za objaw prymitywizmu. W rezultacie zachodniej kulturze brakuje odwagi i waleczności.

8 STRONA 8 ZDANIA GŁOS POLSKI nr 15 S N Witold Gadowski ą tacy, których świętość Karola Wojtyły pali jak rozpalona pieczęć przyłożona do odwłoku. Ludzie wywodzący się z IV departamentu SB nigdy nie zrezygnowali ze spotwarzenia Wojtyły. Nadchodzą dni gdy mimowolnie nawet myśli nasze ulecą ku temu co niezmienne i wielkie. Kanonizacja Karola Wojtyły, wielkiego papieża Jana Pawła II, nawet ateuszy skłoni do głębszej refleksji. Nie wszystkich jednak, są tacy, których świętość Karola Wojtyły pali jak rozpalona pieczęć przyłożona do odwłoku. Ludzie wprost wywodzący się z czwartego departamentu dawnej SB nigdy nie zrezygnowali ze spotwarzenia Wojtyły. Niedawno na lubelskich ulicach pojawiły się bilboardy przedstawiające Karola Wojtyłę w towarzystwie kobiety i małego chłopca. Podpis sugerował niedwuznacznie, że JP II, jeszcze jako kardynał Karol Wojtyła, miał jakieś intymne kontakty z przedstawioną na zdjęciu niewiastą. Bilboardy miały pewnie być początkiem kampanii wyborczej degeneratów z partii Palikota. Zastanowiłem się nad tym... Szybko odnalazłem prawdziwe zdjęcie, z którego wykadrowano przedstawiony na plakacie fragment. Prawdziwa fotografia przedstawia grupę osób na wiosennej wycieczce, w tej grupie znajduje się też Karol Michał Pluta a nieużytku należącym do jednego z miast w Polsce należącej do Unii Europejskiej, gdzie dotacji miało nie tylko wystarczyć dla każdego, to jeszcze urzędnicy mieli prosić ludzi, żeby łaskawie dotację przyjęli, choćby z ociąganiem, człowiek zbudował sobie ziemiankę i mieszkał tam sobie. Wyszedł z wiezienia, miał rentę czy emeryturę, od nikogo niczego nie chciał, jedzenia kupił i sobie mieszkał. Jak wiadomo, państwo totalitarne nie toleruje osobników, których sobie roboczo nazwiemy oryginałami. Np. w takim komunizmie ma być klasa robotnicza, chłopstwo, inteligencja pracująca i koniec. A nad wszystkim ma czuwać partia, milicja, UB itd. Nietrudno więc zgadnąć, że taki mieszkaniec ziemianki stał się solą w oku władz miasta, czy tam jakichś innych władz, które za nic w świecie nie mogły ścierpieć, że ktoś sobie na ich terenie śmie żyć tak jak chce. Wiadomo, powinien żyć tak, jak chce partia. Na początku wysłali do człowieka Świńskie ryje Wojtyła. Oryginalne zdjęcie niczego nie sugeruje, jest po prostu zwykłą pamiątką z wypadu za miasto, to bezczelnie wykadrowane sugeruje wyraźnie, że Karol Wojtyła mógł mieć intymną relację w kobietą na zdjęciu maszynistką z Tygodnika Powszechnego Ireną Kinaszewską. Skoro Kinaszewska, no to już jesteśmy w domu. Stara esbecka prowokacja o kryptonimie Triangolo (opisana przez wielu dziennikarzy i badaczy) - zespół Grzegorza Piotrowskiego (tego samego, który zabił księdza Popiełuszkę) usiłował przeprowadzić prowokację, która miała wbić ludziom do głowy wątpliwości co do moralności Karola Wojtyły. Esbecy nafaszerowali Irenę Kinaszewską narkotykami tylko po to, aby na ukrytej kamerze nagrać kilka jej wypowiedzi, które mogłyby sugerować jej intymne relacje z późniejszym papieżem. Nic z tego nie wyszło. Nie udało się skłonić kobiety do mówienia nieprawdy, sprokurowali zatem fałszywy pamiętnik Kinaszewskiej i podrzucili go przyjacielowi Wojtyły, księdzu Andrzejowi Bardeckiemu. Znów niewiele im z tego przyszło, Bardecki bowiem esbeckie papiery po prostu spalił. Nic się nie udało, cóż to jednak szkodzi. Skoro prawda jest nieciekawa, to sprokurujmy skandal, zaprzeczmy świętości wielkiego Polaka, unurzajmy wartości w gnoju. W zeszłym roku, pod Kurią w Krakowie na ulicy Franciszkańskiej, pojawiła się dziwaczna para. Kobieta założyła na siebie dwie tablice, na których opisana była Od herbaty do Auschwitz mieszkającego w ziemiance straż miejską z herbatą w termosie. Jacek Kuroń herbatą w termosie potrafił się tak solidnie podchmielić, że później z roweru spadał, ale przypuszczam, że w tym wypadku była to tylko herbata. Człowiek mieszkający w ziemiance nie był taki głupi, zanim chlipnął sobie owej herbatki najpierw kazał strażnikowi miejskiemu skosztować. Widać, miał już do czynienia w państwem polskim i wiedział czym to grozi. Przyszli, postali, popatrzyli i poszli. Zaczęło się od herbaty, a skończyło na eksmisji człowieka z terenów należących do miasta. Stąd wniosek, że jak władza coś nam daje to tylko po to, żeby coś innego, i to cenniejszego, zabrać. Np. za Stalina dawali bezrolnym ziemię zabraną obszarnikom tylko po to, żeby obdarowanym tą ziemię zabrać podczas kolektywizacji. To ciekawe, że jednym miasto daje mieszkanie, zatrudnia w urzędzie, straży miejskiej, szkole, muzeum, daje pieniądze na wygodne życie cwaniakom z organizacji pozarządowych, fundacji, stowarzyszeń itd., daje im i premie i nagrody, a innemu nawet dziury z ziemi nie pozwoli zrobić. ukryta rodzina Karola Wojtyły, kiedy się do nich zblizyłem, nagrałem ich wypowiedzi i zapowiedziałem, że podejmę w tej sprawie kroki prawne, zniknęli natychmiast. Wydawało mi się, że widziałem już tych ludzi wśród garstki manifestującej pod kurią przeciwko pochówkowi prezydenta Lecha Kaczyńskiego na Wawelu. Kilka dni temu dorwałem człowieka, którego śmiało można nazwać pomysłodawcą i nadzorcą Operacji Triangolo - przyznał, że w stosunku do Karola Wojtyły działania esbeków spełzły na niczym, nie przyniosły żadnych spodziewanych rezultatów i to pomimo faktu, ze zarówno pomieszczenia Kurii jak i mieszkanie Kinaszewskiej zostały naszpikowane mikrofonami podsłuchowymi. Powtarzam zatem - nic z tego nie wyszło! Oczywiście Trangolo była większą operacją i wiele z jej założeń znajdowało się pod bezpośrednia kontrolą sowieckiego KGB, ale haka na Wojtyłę esbekom nie udało się wyprodukować. Palikotowcom jednak w niczym to nie przeszkadza, bezczelnie manipulują starymi zdjęciami, bezczelnie powtarzają kłamstwa zaprojektowane przez morderców księdza Jerzego Popiełuszki. Czy może to jednak dziwić, skoro jednym z najaktywniejszych palikotowców jest Roman Kotliński, były ksiądz, a obecnie krańcowo zapieniony antyklerykał. Po co wracają te stare esbeckie prowokacje? Po co, w blasku sterowanych przez Ciekaw jestem czy gdyby tam obozowisko urządzili Cyganie, to też władze miasta by ich tak bezpardonowo eksmitowały, czy też postawiliby kontenery mieszkalne czy jak tam to się nazywa, tak jak we Wrocławiu czy w jakimś innym mieście, żeby sobie tam Cyganie mogli zamieszkać. A gdy człowiek wybudował ziemiankę gdzieś obok, to zaraz władze miasta jak spod ziemi wykopały właścicielkę nieużytku i znowu człowieka wygonili. Wiadomo, z władzą się nie zadziera, władza postanowiła człowieka wygonić, to już koniec, tak ma być, nieważne ile to kosztuje, czy jest zgodne z prawem i ile będzie trupów. Następna informacja w telewizorze o człowieku, który wybudował sobie ziemiankę była taka, że zaczęli człowieka faszerować tabletkami, natychmiast się też okazało, że jest agresywny (to stary chwyt urzędasów, jak ktoś im nie pasuje, ktoś im wytknie, że kradną, są głupi, oszukują ludzi to zaraz chcę z niego zrobić agresywnego, żeby był pretekst, aby wezwać policję i nieszczęśnika wypędzić) i w końcu mieszkaniec ziemianki wylądował w domu opieki społecznej czy mediapigs (określenie amerykańskie precyzyjnie oddające istotę działalności ludzi bezwstydnych, którzy dla mediów gotowi są zrobić wszystko) reflektorów i kamer, znów usiłuje się zohydzić pamięć o życiu i dokonaniach Karola Wojtyły? To po prostu kolejna odsłona starannie zaplanowanego procesu uświnienia wszystkiego w Polsce, zrelatywizowania spraw, które nigdy dotąd nie podlegały dyskusji. Świnie źle czują się w otoczeniu, w którym wszystko jest na swoim miejscu i jest czysto, świnie chcą ubabrać wszystko i każdego. Skąd jednak taka wzmożona aktywność świń teraz? Ano sytuacja międzynarodowa znacznie się zagmatwała, ościenne imperium musi wyłożyć sporo rubelków na to, aby rozbełtać wszystko w Polsce, aby ludzi pozbawić najprostszych mechanizmów samozachowawczych. Świniom wszystko jedno za czyje pieniądze żrą z koryta. Czasem świnie maja nawet gustowne krawaty i profesorskie tytuły. Nic jednak nie uperfumuje ryji z których miast słów prawdy, wylewa się jedynie błoto. Zabawnie będzie, gdy widząc przemawiających Palikota lub Millera wyobrazimy sobie na ich miejscu orwellowskie, uprzywilejowane zwierzęta. Od nich nigdy nie przyszło i nie przyjdzie do nas nic dobrego. Warto sobie o tym przypomnieć. Witold Gadowski czymś podobnym. A w takim domu opieki społecznej, zabiorą mu rentę czy emeryturę, a w zamian co prawda dostanie jedzenie i dach nad głową, ale wolność już będzie miał znacznie ograniczoną. W obozie Auschwitz czy w łagrach też ludzie dostawali trochę jedzenia i mieli dach nad głową, a nawet trochę wolności, np. mogli zdecydować na którym boku będą spali. I tyle, władze rozwiązały problem. Obawiam się, że dla nas los człowieka z ziemianki może być bardzo pouczający. Zaczęło się od tego, że strażnicy miejscy przynieśli człowiekowi herbatę w termosie, a skończyło na tym, że nafaszerowali go medykamentami, zabrali pieniądze i pozbawili wolności. Kiedyś pisałem, iż zbliżają się czasy, że miejsce normalnych ludzi będzie albo w więzieniu, albo w lesie. Obawiam się, że na tych z lasu, którzy mają renty lub emerytury urzędnicy sposób już znaleźli. Na tych, którzy dochodu nie mają też znajdą, ale obawiam się, że ci biedacy nie wyjdą z tego cało. Pozostaje nie dać się wziąć żywcem.

9 GŁOS POLSKI nr 15 ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski P rawie cały polski establishment polityczny w sprawach ukraińskich mówi jednym głosem. Słuchając, czy to posła PO, czy też PiS, można odnieść wrażenie, że wszyscy obywatele naszego wschodniego sąsiada, już szykują się do tego, aby pod flagami, tak tymi narodowymi, niebiesko-żółtymi, jak i banderowskimi, czerwono-czarnymi, wkroczyć do Unii Europejskiej. Oczywiście są to pobożne życzenia. Po pierwsze dlatego, że społeczeństwo Ukrainy jest w tej kwestii ogromnie podzielone, a wynik ewentualnego referendum akcesyjnego może nie być pozytywny. Po drugie, część osób, która miała już kontakt z Polską, zdaje sobie sprawę, że drastyczny plan Balcerowicza, to tylko mały ptyś OPINIE STRONA 9 Uchodźcy u bram Polski w stosunku do tego, co czekałoby ukraińską gospodarkę, która w dużym stopniu opiera się na przemyśle ciężkim i państwowych gospodarstwach rolnych. Po trzecie, co trzeźwiejsi politycy zachodnioeuropejscy, jak p. b. prezydent Czech, Vaclav Klaus, obecny premier Węgier, Wiktor Orban (o ironio tegoroczny Człowiek Roku pro-unijnej Gazety Polskiej) czy były europejski komisarz ds. rozszerzenia Guenter Verheugen nie są tak bezkrytyczni, jak polityczni marzyciele z Warszawy. Obawiam się, że pierwszym realnym objawem tego marszu do Brukseli będą duże grupy uchodźców, którzy przejdą legalnie, bądź w wielu wypadkach nielegalnie, granicę ukraińsko-polską. Staje się to realne już dzisiaj, bo jak podała PAP, powołując się na Państwową Straż Graniczną, na przejściu granicznym w Medyce k. Przemyśla pojawiła się 32-osobowa grupa Tatarów (w tym 17-cioro dzieci) z miasta Eupatoria na zachodnim wybrzeżu Krymu. Grupa ta, która twierdzi, że jest prześladowana przez Rosjan, wjechała do Polski z zamiarem uzyskania azylu. Została ona przepuszczona przez polskich celników, którzy takie polecenie otrzymali od swoich władz. Dziś to jest to zaledwie kilkadziesiąt osób, ale już szybko może być ich dziesięć, a może i sto razy więcej. I co wtedy? Czy rząd polski ma na to przygotowany plan? Czy posiada odpowiednie środki finansowe na budowanie i utrzymywanie obozów dla uchodźców? Trzeba oczywiście pomagać potrzebującym, ale nie w myśl zasady jakoś to będzie. Stroszenie piór Inne kraje naszego regionu na takie sytuacje starają się przygotować. Przykłademsą Czechy. W tych dniach przewodniczący Towarzystwa Czechów na Wołyniu (osadnicy czescy w tym rejonie mieszkają dość licznie od XIX w.) poinformował, że 40 rodzin czeskich chce wyemigrować do kraju swych przodków, bo czują się one zagrożone przez neobanderowców, którzy bardzo agresywnie zachowują się wobec obcoplemieńców. Trzeba tutaj przypomnieć, że sotnie UPA w 1943 r. napadały także na czeskie kolonie, mordując bezlitośnie ich mieszkańców. Premier Czech Bohuslav Sobotka rozumie tę sytuację i dlatego też polecił przygotować konkretny plan. No cóż, Polak zawsze mądry po szkodzie. Trzeba więc czasami uczyć się do południowych pobratymców. N Małgorzata Todd iemiecki koncern właśnie sprzedał Rosjanom prawo do eksploatacji polskiego gazu łupkowego. Czyli mamy już pozamiatane. Dodanie do tego embarga na polskie i litewskie mięso, to już tylko jeden dodatkowy pryszcz przy ogólnej wysypce. Ot, takie postraszenie małego pieska, który nie może liczyć nawet P Marta Cywińska róbowałam choć na chwilę o tej hybrydzie zapomnieć. Ani to nauka, ani ideologia, ani metoda wychowawcza, ani estetyka, ani filozofia, ani moda raczej skondensowana demagogia oraz długofalowy program działań destrukcyjnych skierowany przeciwko człowieczeństwu. na przychylność własnej pani. Skąd wzięła się ta nie komfortowa sytuacja Tuska? A no, ze zbytniego przywiązania do sondaży, które bez reszty zdominowały jego politykę. Żeby przypodobać się wyborcom, musiał zająć stanowisko w sprawie Ukrainy i trochę przesadził, bo jako podwykonawca Berlina i Moskwy o polityce zagranicznej nie ma bladego Swego czasu sowieci i hitlerowcy robili młodemu pokoleniu kompletne pranie mózgu. Teraz robią to wcale nie w czynie społecznym - programiści od gender, czyli od paskudnej hybrydy, która pluje żółcią niepowodzeń i niespełnień posługując się jednocześnie językiem polityki, metajęzykiem (w tym wulgaryzmami), żądzą niszczenia relacji międzypokoleniowych, relacji między mężczyzną i kobietą, rodziny, szkolnictwa, tożsamości. Wersja jakobińska i bolszewicka gender? Obie brzmią podobnie. Gender, podobnie jak oszuści (czyt. ludzie o fałszywej tożsamości na przykład) dorabia sobie swoją własną historię, by się rzecz jasna uwiarygodnić. Nawet w krytyce literackiej. Potrafi hiperbolicznie seksualizować na przykład dramaty Słowackiego. Przykład? Germain Ritz znany slawista szwajcarski dał się poznać jako genderyzator polskiej literatury narodowej. To w jego szkicu Juliusz Słowacki: dramat romantyczny jako dramat płci czytamy: Ogólnie można powiedzieć, że płeć biologiczna i gender są u Słowackiego dominującym składnikiem koncepcji postaci. Jego dyskurs charakteryzuje pojęcia. Jest za to mistrzem napuszczania jednych na drugich na własnym podwórku. Jako zatroskany ojciec obiecał ulżyć rodzicom dzieci niepełnosprawnych oferując im pieniądze przeznaczone na drogi lokalne i konflikt mamy gotowy. Obywatele drugiej kategorii brnący w błocie po kolana mają prawo do wściekłości. A gdyby tego było im mało, to niech się przesunięciami i przeniesieniami. Ritz pisze też o silnych kobietach Słowackiego wyzwalających w odbiorcy wyobrażenia matriarchalne i przeniesieniu psychotycznym". Oświadczam, iż będę niezmiennie czytać Słowackiego w duchu Piękna, a oblepianie Wielkiego Romantyka genderowym pożądaniem krytycznospojrzeniowym tylko wzmóc może kolejną relekturę w duchu narodowym. Proszę, wróćmy do NORMAL- NEGO czytania dzieł Słowackiego! się dowiedzą, że w trójmieście utopi się miliony w ścieżki rowerowe, bo na to pieniądze znaleźć się muszą. Europa to Europa. Utoniemy w bagnie korupcji i serwilizmu pomieszanego z arogancją, chyba, że uda nam się wreszcie odwołać ten rząd - nierząd i zacząć wreszcie myśleć o Polsce jako suwerennym, naszym kraju. Plugawe znaczy gender Hybryda gender ma jeszcze jedną siostrę. W końcu wieku XIX bohaterką wielu utworów literackich stalą się egzaltowana, niezrównoważona kobieta - typowa histeryczka. Docteur Charcot w paryskiej klinice psychiatrycznej prowadził podówczas doświadczenia na histerykach właśnie traktując ich jako postacie na granicy żywego dzieła sztuki, marzenia sennego, zabawki dokumentując i eksponując deformacje oraz zwyrodnienia. Współczesne gender jest równie obrazkowe: nieestetyczni przebierańcy, szokowanie niekiedy dla samego szokowania, klaunowo-mimowy makijaż, tłumne dreptanie z wyświechtanymi hasłami. Tylko, że to już było, prawda doktorze Charcot? Z moich obserwacji wynika, że aparat propagandy gender stał się już po prostu monotematyczny i nie wnosi kompletnie nic nowego. Wieje nudą w tym aparacie. Marta Cywińska

10 STRONA 10 ANALIZY GŁOS POLSKI nr 15 Węgierska lekcja dla Polski C dr Cezary Mech zy zwycięstwa partii odwołujących się do interesu narodowego w Turcji i na Węgrzech są ignorowane przez elity polityczne w Polsce ze względu na ich poprawność polityczną? Wydarzenia na Ukrainie przesłaniają analizę zeszłotygodniowych wyborów w Turcji jak i tego co zdarzyło się w niedzielę na Węgrzech. W Gazecie Wyborczej w rozmowie z Agnieszką Lichnerowicz Krzysztof Varga z pełną dezaprobatą opisał powody z powodu których w niedzielę Viktor Orban i jego partia Fidesz wygrały wybory. Okazuje się że głównymi przewinami Orbana jest polepszenie warunków bytowych obywateli kosztem bogatych grup biznesowych, oraz retoryka antyunijna: Wygłasza hasła, że Węgry "wstaną z kolan", "nie będą niczyją kolonią". Na przykład Orban w trakcie któregoś święta narodowego 15 marca powiedział, że "nie będzie Bruksela mówiła nam, co robić, tak jak kiedyś mówiła nam Moskwa i Wiedeń". Okazuje się, że Viktor Orban zaledwie tydzień po zwycięstwie premiera Erdogana w Turcji (46% poparcia), realizując analogiczną politykę zdobywa poparcie społeczne. W Polsce na to się nie zanosi, gdyż okazuje się, że mimo początkowego entuzjazmu prawicy Orban jej podpadł uznając, że Węgry nie stroną konfliktu na Ukrainie. A co gorzej popodpisywał korzystne kontrakty w Moskwie, zamiast tak jak Polska cierpieć z powodu sankcji, wymyślać jak tu sprowadzić do Polski droższy gaz, a nawet uzależnił się od inwestycji rosyjskich w energetyce jądrowej które Rosjanie sfinansują $10 mld kredytem. A przecież w Polsce również, mimo diametralnie odmiennej sytuacji energetycznej pozwalającej na osiągnięcie przewagi konkurencyjnej w oparciu o rozbudowę energetyki węglowej i kontestowania europejskiego szaleństwa oziębiania klimatu, wszystkie nurty polityczne chcą budować elektrownie atomowe. Nawet Ruch Narodowy głosem jego najbardziej doświadczonego politycznie lidera Artura Zawiszy zapowiada budowę energetyki atomowej na wzór francuski. W ostatnich latach Viktor Orban stał się symbolem walki postkomunistycznej części Europy z nową formą zależności, jaka powstała na tych terenach, a którą trafnie określił Alan Greenspan jako kapitalizm kolesi. Określenie to podchwycił Financial Times dla opisania sytuacji Słowenii, a premier Węgier uznał, bardziej generalnie, jako pokusę kolonizacji przez silniejsze podmioty. Przy czym należy podkreślić, że jeśli porównujemy stopień dewastacji gospodarki oraz tkanki społecznej, to był on znacznie głębszy na Węgrzech niż w Polsce. Z jednej strony stanowi to nadzieję na to, że jeśli w przypadku Węgier nastąpiło odrodzenie, to sytuacja nie jest jeszcze beznadziejna w Polsce, a z drugiej strony daje możliwość zastosowania w naszym kraju bardziej dopasowanych i mniej konfliktogennych polityk. Aczkolwiek po ostatnich działaniach względem Ukrainy, które krytykowałem z pozycji, że wbrew naszym celom przybliżają Rosję do naszych granic, na to się nie zanosi. Niemniej obiektywnie ujmując przy zastosowaniu bardziej wyprofilowanych polityk, nasze działania mogłyby się okazać nawet skuteczniejsze. Konsekwentnie zastosowane, prowadziłoby do zaprzeczenia klasycznej prognozy The Economist która przewidywała, że sami Węgrzy zmęczeni przedłużającym się kryzysem, odrzucą reformy i zgodzą się z diagnozą, że prowadzą one do bycia pariasem Europy - dzisiaj wprost jest to scenariusz ale nie dla Węgier, ale dla nowego rządu na Ukrainie. W naszych rozważaniach konieczne jest podjęcie analiz działań Węgier na tle wyzwań stojących przed Polską, w tym tych trzeźwo podchodzących do naszego jednostronnego zaangażowania na Ukrainie, a w warstwie implementacyjnej podjęcie próby odpowiedzi na pytanie, które z nich należałoby zastosować w naszym kraju, a które powinny zostać zmodyfikowane ze względu na różnice w sytuacji Polaków i Węgrów. Diagnozując sytuację w obu krajach, należy zgodzić się z Viktorem Orbanem, że należy walczyć z poglądem, iż cenę za skutki kryzysu powinni płacić obywatele, podczas gdy sprawcy odpowiedzialni za jego powstanie mogą pozostać bezkarni. Również diagnoza dotycząca wcześniejszego procesu prywatyzacji i wyzbywania się majątku narodowego jest wspólna dla Polski i Węgier, gdyż także do Polski, można zastosować tezę wyartykułowaną dla Węgier, że w czasie nieodpowiedzialnych i nieuczciwych rządów naszych poprzedników do Węgier trafiło wiele firm, które nie były zainteresowane rozwojem naszego kraju, lecz pogonią za szybkimi zyskami i monopolem! Krytyka prywatyzacji przedsiębiorstw o charakterze monopolistycznym jest fundamentalna, gdyż sprywatyzowane [ ] przedsiębiorstwa komunalne potem działały w warunkach monopolu i oligopolu. Bez żadnych zahamowań mogły realizować swoje cele, wyprowadzając z Węgier ogromne zyski. Wszystko pod płaszczykiem wolnego rynku. Potwierdza to zresztą także chińska agencja ratingowa Dagong (Dagong Global Credit Rating Co.), która wyraziła podobne zastrzeżenia w stosunku do naszego kraju, gdy obniżyła rating Polski ze stabilnego na negatywny. W ocenie perspektyw długoterminowych podała ona argumenty, które trudno znaleźć w ocenach zachodnich agencji ratingowych, a które słyszymy w ustach Orbana, gdy krytykuje swoich poprzedników w odniesieniu do Węgier. Dagong argumentuje, że fakt kontrolowania głównych branż gospodarki narodowej przez zagraniczne fundusze [sic!] i starzenie się społeczeństwa [!] nie sprzyja zrównoważonemu rozwojowi gospodarczemu. Walka z nienaturalną relacją między cenami mieszkań w relacji do dochodów domowników, świadczącą o braku funkcjonowania rynku w tym zakresie także jest pouczająca w polskim kontekście, gdyż niskie płace powinny wpływać na niski koszt wytwarzania zasobów mieszkaniowych, w sytuacji gdy są to dobra nieprzenoszalne. Trafny w naszej sytuacji jest także postulat oparcia gospodarki o pracę i wskazanie, że nasze kraje muszą powrócić do społeczeństwa opartego na pracy. Także diagnoza dotycząca wynaturzeń przedsiębiorczości i wykorzystywania pozycji na rynku, jak i konieczności funkcjonowania państwa jako gwaranta płaszczyzny rynkowej jest wspólna i racjonalna: Nie pozwolimy, by pod pozorem wolnego rynku panowały mechanizmy w rzeczywistości z nimi sprzeczne, mechanizmy naruszające nasze najbardziej podstawowe interesy. Poza tym są takie obszary życia publicznego, w których wolny rynek nie działa. Mocne państwo plus wolny rynek to gwarant stabilnego rozwoju. Teza ta jest prawdziwa nie tylko na Węgrzech, ale także w Polsce. Z zaprezentowanej wizji systemowej wyłaniają się praktyczne działania walki z monopolami jak i wspieranie przedsiębiorczości generującej miejsca pracy dla własnych obywateli. Oznacza to batalię o kształt organizacyjny gospodarki w kierunku kreowania rozwoju gospodarczego i zatrudnienia o jak największej wartości dodanej. Drugim filarem jest naprawa finansów publicznych w takim kierunku, aby koszty powyższych działań ponieśli w minimalnym zakresie obywatele, a głównie podmioty gospodarcze, które do tej pory mając monopolistyczną pozycję na rynku obniżały korzyści swoich pracowników i konsumentów. Na Węgrzech w tym celu dokonano przeorientowania obciążeń podatkowych z firm generujących miejsca pracy w kierunku obciążeń konsumpcji, a nie inwestycji. Trzecim kierunkiem tamtejszych działań było zadbanie o wyhamowanie niekorzystnych trendów demograficznych, negatywnie oddziaływających na finanse publiczne i perspektywy kraju. Całość jest skonstruowana w dużym stopniu analogicznie do wizji programu gospodarczego PiS z 2005 r. i jego trzech filarów: tworzenia miejsc pracy (cały ówczesny program miał tytuł Rozwój przez zatrudnienie ), równowagi finansów publicznych oraz polityki prorodzinnej. Charakterystyczne jest, że i podprogram Rodzina na swoim jest odzwierciedlony w działaniach węgierskich, a batalia o OFE i energetykę jądrową prozaicznie ma odmienną przyczynę, ale ten sam aspekt rachunkowy. Powoduje to, że doświadczenia węgierskie powinny zostać efektywnie wykorzystane po to, aby mogły przynieść konkretne efekty w częściowo odmiennej sytuacji Polski. Wyniki niedzielnych wyborów powinny to wszystkim uzmysłowić. dr Cezary Mech Agencja Ratingu Społecznego

11 GŁOS POLSKI nr 15 WYDARZENIA - OCENY STRONA 11 Dezinformacyjna kampania prof. John Ryan Global Research Neo-nazistowskie ugrupowania na Ukrainie Od obalenia rządu Janukowycza na Ukrainie w końcu lutego 2014 r. media głównego nurtu masowo próbowały wybielić charakter obecnego rządu ukraińskiego. Zjawisko tego rodzaju pojawiło się nawet w niektórych postępowych publikacjach i stronach internetowych, np. w niedawnej dwuczęściowej serii w Rabble.ca. Natychmiast po tym, jak ten rząd zaczął istnieć, New York Times zaprezentował go jako element nowej fali demokracji, i ta publikacja następnie narzuciła tonację, sposób relacjonowania, dla pozostałych mediów na Zachodzie. Choć tu i tam czasami ukazała się wzmianka, że Swoboda, członek koalicji rządowej, kiedyś miała jakieś quasi-faszystowskie skłonności, to jest to już odległa przeszłość. Wszystko inne na temat Swobody i paramilitarnej organizacji Prawy Sektor było skutecznie zamiatane pod dywan (w Orwellowską [czarną] dziurę pamięci). Nie można powiedzieć, że nikt w Internecie nie skomentował prawdziwej natury Swobody. Trzeba przyznać, że wielu znakomitych fachowych obserwatorów nie miało żadnego problemu ze sprecyzowaniem, że Swoboda ma solidne neo-nazistowskie faszystowskie fundamenty, a nie tylko skłonności w stosunku do tego typu przekonań. Na przykład, można było zapoznać się z poglądami Maxa Blumenthala, profesora Stephena F. Cohena, profesora Francisa Boyle a, prof, dr Michela Chossudovskiego, Inny Rogatchi, Davida Speedie ego, dr Paula Craiga Robertsa, Olega Shynkarenki, Andrew Foxalla i Orena Kesslera. Zamiast po prostu udawać niewiedzę na temat głębi faszystowsko-rasistowskich przekonań u członków Swoboda, główne media mogły przynajmniej wspomnieć, że Parlament Europejski zrobił niezwykły krok w grudniu 2012 roku podejmujac uchwałę, w której wyraził zaniepokojenie nie akceptowalnym charakterem Swobody. Rezolucja Parlamentu Europejskiego nr 8 stanowi co następuje: [Parlament Europejski] wyraża zaniepokojenie rosnącymi nastrojami nacjonalistycznymi na Ukrainie, wyrażającymi się w poparciu dla partii Swoboda, która, w efekcie, jest jedną z dwóch nowych partii wchodzących do Rady Werchownej; przywoływanie rasistowskich, antysemickich i ksenofobicznych poglądów pozostaje w sprzeczności z podstawowymi wartościami i zasadami Unii Europejskiej i dlatego apeluje do partii prodemokratycznych w Radzie Werchownej o nie wiązanie się, wspieranie lub wchodzenie w koalicje z tą partią. Swoboda została założona w 1991 roku jako Socjal-Narodowa Partia Ukrainy - jej nazwa niewątpliwie celowo nawiązywała do narodowo-socjalistycznej partii Adolfa Hitlera i wykorzystywała logo nazistowskie Wolfsangel, które bardzo przypomina swastykę. W 2004 roku, wraz z zaistnieniem OłehaTiahnyboka jako lidera, partia zmieniła nazwę na Swoboda, aby nieco złagodzić swój wizerunek, zachowując jednak neonazistowski rdzeń. Również w celu złagodzenia wizerunku zmieniono nazistowskie logo na stylizowane trzy palce podniesione w geście pozdrowienia. Od samego początku jako Socjal- Narodowej Partii, Swoboda stawiała na wzór Stepana Banderę, nazistowskiego kolaboranta, który był członkiem Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) i organizował ukraińską galicyjska Dywizję Waffen SS - z pierwszych ukraińskich ochotników naziści przeszkolili do walki tylko Dywizja została następnie wysłana do walki z rosyjską i ukraińską armią sowiecką, ale jednostka ta została zdziesiątkowana w 1944 r. w bitwie pod Brodami, ocalało tylko 3000 żołnierzy, którzy stanowili zalążek kolejnej odbudowanej dywizji SS, później stając się rdzeniem Ukraińskie Powstańczej Armii (UPA). Oprócz walki z armią sowiecką, siły Bandery wspierały nazistów, chętnie zabijając dziesiątki tysięcy Polaków i Żydów, i biorąc aktywny udział w masakrze w Babim Jarze i w ogóle w Holokauście. Chociaż Bandera miał jakieś nieporozumienia z nazistami i został czasowo uwięziony, on i jego zwolennicy nigdy nie wyrazili dezaprobaty dla nazistowskiej polityki żydowskiej na Ukrainie, która ostatecznie spowodowała śmierć ponad 1,5 mln ukraińskich Żydów. Urojona idea Bandery polegała na tym, że jeśli Ukraińcy będą pomagali nazistom w walce z wojskami radzieckimi i jeśli naziści wygrają wojnę i podbiją ZSRR, Banderze jakoś uda się utworzyć wolną Ukrainę, niezależną od reżimu nazistowskiego. To było całkowite złudzenie, które nie uwzględniało Lebensraumu jako celu Hitlera i faktu, że naziści uważali wszystkich Słowian za podludzi (untermenschen). Mimo tych faktów, obecny lider Swobody Ołeh Tiahnybok pozostaje całkowicie nieskruszony. W 2004 roku, w przemówieniu na grobie - miejscu pochówku dowódcy UPA, wezwał Ukraińców do walki z mafią moskalsko-żydowską i wychwalał Organizację Ukraińskich Nacjonalistów z okresu II wojny światowej za walkę z Moskalami, Niemcami, Żydami i innymi szumowinami [swołoczą], którzy chcieli zabrać nasze ukraińskie państwo. Zastępca Tiahnyboka, Jurij Mychalczyszyn, ideolog Swobody, założyłthink tank [zespół doradczy] o nazwie Centrum Badań Politycznych Josepha Goebbelsa. On również przetłumaczył i opublikował artykuły klasyków reżimu Hitlera i nazwał Holokaust świetlanym okresem w historii Europy. Jest godne uwagi, co odróżnia Niemcy od nacjonalistów Bandery na Ukrainie - jest to fakt, że Niemcy wzięły na siebie odpowiedzialność za popełnione okrutne zbrodnie. Porównajmy to do Lwowa, na Ukrainie, w którym żyjący jeszcze członkowie galicyjskiej Dywizji SS z okresu II wojny światowej, ochotnicy-uczestnicy ludobójstwa, nadal paradują w święta, prezentując medale nadane im przez niemiecką III Rzeszę. W lipcu 2013 roku partia Swoboda zorganizowała marsz z okazji 70. rocznicy powstania 14th Waffen SS Division. Także 1 stycznia 2014 r. dla uczczenia 105. rocznicy urodzin Bandery, około zwolenników Swobody maszerowało ulicami Kijów, niektórzy mieli na sobie nazistowskie mundury wojskowe Waffen SS. To właśnie z powodu tych niepodważalnych faktów Parlament Europejski zrobił niezwykły krok w kierunku rezolucji wyrażającej zaniepokojenie charakterem partii Swoboda. Niedawno amerykańskie czasopismo głównego nurtu, Foreign Policy, stwierdziło: Niewygodna prawda jest taka, że znaczna część obecnych władz w Kijowie - i protestujących, którzy wynieśli obecny rząd do władzy - to w rzeczywistości faszyści Lider partii Ołeh Tiahnybok [wypowiedź zarejestrowana na wideo] narzekał, że jego kraj jest kontrolowany przez mafię moskalskożydowską, a jego zastępca wyśmiewał urodzoną na Ukrainie gwiazdę filmową Milę Kunis jako brudną Żydówkę. W oczach Swobody geje są zboczeńcami, a czarnoskórzy nie nadają się do reprezentowania narodu [ukraińskiego] na Eurowizji, bo widzowie będą myśleli, że Ukraina jest gdzieś za Ugandą. Jurij Syrotiuk, przemawiając w imieniu partii Swoboda, wypowiedział następne komentarze o charakterze rasistowskim: Miliony ludzi, którzy będą to oglądać, zobaczą, że Ukraina jest reprezentowana przez osobę, która nie należy do naszej rasy. Nie tylko media głównego nurtu popełniają błędy odnośnie podstawowych faszystowskich przekonań Swobody, najczęściej i najpowszechniej tuszując je bez zająknięcia przez wskazywanie, że partie prawicowe istnieją także w kilku krajach europejskich, więc to nie jest żaden wielki problem. Mówiąc to starannie unikają ujawniania faktów, że we wszystkich tych krajach partie prawicowe są całkowicie wykluczone z udziału w rządzeniu, z czym mamy do czynienia teraz na Ukrainie. Po raz pierwszy od czasów nazistowskich, zasadniczo faszystowski ruch został wprowadzony do rządu europejskiego państwa i posiada kluczowe stanowiska w jego władzach. Co ciekawe, do tej pory Parlament Europejski nawet nie pisnął na ten temat, a tak niedawno (jak cytowano powyżej) wzywał ukraińską Radę Najwyższą do nie wiązania się, wspierania lub wchodzenia w koalicje z tą partią. Chociaż wielu w mediach odrzuca problem Prawego Sektora jako zjawisko nieistotne, to formacja ta została utworzona w 2013 roku jako organizacja obejmująca kilka grup paramilitarnych, w tym Ukraińskie Zgromadzenie Narodowe-Ukraińska Samoobrona (UNA-UNSO), którego członkowie noszą mundury wzorowane na hitlerowskiej Waffen-SS i od lat walczą z Rosją, w tym w Czeczenii. Jak okazało się w dniu 22 marca 2014 r., wszystkie te poszczególne grupy połączyły się w jedną organizację Prawy Sektor i ogłosiły się oficjalnie partią polityczną, z Dmytro Jaroszem jako ich kandydatem na prezydenta w nadchodzących wyborach. Tymczasem Rosja wpisała nazwisko Jarosza na międzynarodową listę ściganych przestępców i oskarżyła go o podżeganie do terroryzmu po tym, gdy namawiał czeczeńskiego przywódcę terrorystów Doku Umarowa do ataków na Rosję z powodu konfliktu ukraińskiego. Jarosz zagroził również zniszczeniem rosyjskich rurociągów na terytorium Ukrainy. Starając się pomniejszać znaczenie i rolę Swobody oraz Prawego Sektora media zazwyczaj podkreślają, że Swoboda ma tylko 8 procent miejsc w Radzie Najwyższej i że Prawy Sektor nie ma żadnych reprezentantów w parlamencie, sprawiając wrażenie, (czytelnikom tak może się wydawać), że partie te mają niewielkie znaczenie i ich wpływ jest minimalny. część 2 w numerze 16

12 STRONA 12 SPOJRZENIA GŁOS POLSKI nr 15 Mity wokó³ średniowiecza N iczym innym jak obłudą jest oskarżenie średniowiecza o ciemnotę i zabobony w naszych czasach, kiedy to wystarczy otworzyć pierwszą lepszą gazetę lub obejrzeć programy w telewizjach kablowych, żeby się przekonać, jak wielkim powodzeniem cieszą się rozmaite wróżki, układacze tarota i uzdrowiciele filipińscy Epoka średniowiecza nie ma dobrej prasy. Właściwie od czasów tzw. humanistycznego renesansu (XVI w.) po oświecenie (XVIII w.), pozytywizm oraz rozmaite naukowe światopoglądy z XIX i XX wieku (z marksizmem na czele) trwa nieustanne rozbudowywanie czarnej legendy wieków średnich. Zazwyczaj przedstawia się je jako epokę regresu cywilizacyjnego, ciemnoty i zabobonów, okrucieństwa i nienawiści do inaczej wierzących. Z pewnością wiele tutaj wyjaśnia fakt, że średniowiecze było tą epoką w dziejach Europy, która najbliższa jest określeniu epoka chrześcijańska. Wtedy rzeczywiście istniała christianitas - wspólnota ludów (narodów) chrześcijańskich, gdzie chrześcijaństwo istniało nie tylko w sferze prywatnej, ale i publicznej. Jak wiadomo, dla autorów odrzuconej parę lat temu tzw. konstytucji europejskiej zawarty w preambule opis cywilizacyjnych korzeni Europy ograniczał się do starożytności i oświecenia. O chrześcijaństwie (najpełniej widocznym jako czynnik cywilizacyjny) nie było ani słowa... Przyglądając się oskarżeniom rzucanym przez wieki na epokę wieków średnich, widzimy charakterystyczne połączenie niewiedzy z hipokryzją. Bo przecież niczym innym jak obłudą jest oskarżenie średniowiecza o ciemnotę i zabobony w naszych czasach, gdy wystarczy otworzyć pierwszą lepszą gazetę lub obejrzeć programy w telewizjach kablowych, by się przekonać, jak wielkim powodzeniem cieszą się rozmaite wróżki, układacze tarota i uzdrowiciele filipińscy... Podobnie rzecz się ma z oskarżeniami ludzi średniowiecza o jakieś szczególne okrucieństwo. Z perspektywy XX wieku epoki ludobójstw jest to oskarżenie śmieszne. Pod tym względem wieki średnie w porównaniu z niedawno zakończonym wiekiem totalitaryzmów jawią się jako oaza spokoju. Średniowieczny rozwój nauki Nie chodzi tylko o porównania. Dochodzimy w ten sposób do problemu niewiedzy krytyków ciemnej epoki średniowiecza. Przypomnijmy więc, że średniowiecze to epoka systematycznego postępu wiedzy i nauki (także w znaczeniu nauk ścisłych). Do dzisiaj świat akademicki zachodniej cywilizacji opiera się na instytucji, która powstała - przede wszystkim pod patronatem Kościoła - w epoce średniowiecza, czyli na uniwersytecie. Pierwsze uniwersytety powstały na początku XII wieku (Bolonia). Najbardziej renomowane uczelnie sięgają swoimi korzeniami wieków średnich. Dość wspomnieć Oksford i Cambridge, Salamankę i Coimbrę, Sorbonę i Montpellier, Pragę i Kraków. Rozwój średniowiecznej nauki był uwarunkowany otwartością tej epoki na intelektualny dorobek starożytności. Renesans XVI wieku nie był bowiem pierwszym renesansem w dziejach europejskiej cywilizacji. W VIII i IX wieku mamy do czynienia z tzw. renesansem karolińskim, natomiast tzw. XII-wieczny renesans był czasem odkrywania wielkiego dorobku starożytnych filozofów, przede wszystkim Arystotelesa. Trwałym dziedzictwem średniowiecza jest również powstanie międzynarodowego świata nauki. To właśnie w wiekach średnich regułą stały się peregrynacje uczonych po różnych ośrodkach naukowych. Łacina - powszechnie uznawany język europejskiej wspólnoty uczonych - umożliwiała wówczas bezproblemową komunikację. Nasz Wincenty Kadłubek, kronikarz z XII wieku, studiował na Sorbonie i tworzył w Krakowie; św. Tomasz z Akwinu, Włoch, uczył się w Kolonii u św. Alberta Wielkiego, a następnie był profesorem na paryskiej Sorbonie. Takie przykłady można mnożyć. Jedno jest pewne: średniowiecze nie było epoką barier, a raczej epoką organicznego tworzenia europejskiej wspólnoty ducha. Pamiętajmy, że mury to raczej specjalność XX wieku i czasów nam współczesnych (por. mur berliński czy najnowsze osiągnięcie tego typu - mur między Izraelem a Autonomią Palestyńską). Tę intelektualną otwartość i ciekawość średniowiecza najlepiej dokumentuje rozwój nauk ścisłych, który dokonał się w tej epoce. Uwarunkowany był on przede wszystkim powstaniem uniwersytetów, które z kolei były wynikiem otwartości Kościoła na naukę. Niezmiernie ważnym czynnikiem było również przejmowanie dorobku starożytnych filozofów (ze wspomnianym Arystotelesem na czele) za pośrednictwem tłumaczeń arabskich. Walka z islamem na płaszczyźnie religijnej i politycznej nie oznaczała bowiem zamknięcia się europejskiej christianitas na kontakty intelektualne ze światem arabskim, zwłaszcza gdy chodziło o odnowienie dziedzictwa grecko-rzymskiego. Współcześni badacze dziejów nauki podkreślają, że to właśnie średniowiecze dało podstawy nauki nowożytnej. Zwraca się uwagę na przykład na pojawienie się na średniowiecznych uniwersytetach na przełomie XII i XIII wieku niezwykłego zjawiska, jakim byli teologowie - filozofowie przyrody. Byli to przede wszystkim reprezentanci tak oczernianej w późniejszych wiekach scholastyki (czyli średniowiecznej teologii katolickiej, operującej aparatem pojęciowym zaczerpniętym od Arystotelesa), którzy zajmowali się w swoich badaniach nie tylko ontologią stworzenia, ale również jego fizyczną postacią. Wyśmiewano ich później jako tych, którzy rozważali liczbę aniołów, które mogłyby się zmieścić na czubku szpilki, ale to z ich pism można wyczytać podstawy nowożytnej kinematyki i dynamiki, a także pierwsze rozważania dotyczące możliwości ruchu Ziemi wokół własnej osi (co zwiastowało już przewrót kopernikański). Ich rozważania dotyczące nieskończonej pustej przestrzeni w niemałym stopniu przyczyniły się do ukształtowania obrazu kosmosu, który zdominował naukę nowożytną. Jak stwierdza współczesny brytyjski historyk, E. Grant: Wiele ważkich problemów, jakie pojawiły się przed uczonymi w XVI i XVII wieku i jakie często rozwiązywano, stanowiło dziedzictwo duchowe średniowiecza. Gdyby nie ono i gdyby nie długa tradycja filozofii przyrody na uniwersytetach średniowiecznych, w XVII wieku nie bardzo byłoby o czym dyskutować. A bez poparcia teologów i Kościoła uniwersytety średniowieczne nie mogłyby wprowadzić do swych programów nauczania nauk ścisłych, logiki i filozofii przyrody, co zapoczątkowało długotrwałe, nieprzerwane zaangażowanie Europy Zachodniej w naukową myśl i problemy. Co z tą inkwizycją? Jednym ze sztandarowych oskarżeń pod adresem średniowiecza jest inkryminowanie panującej wówczas głębokiej nietolerancji. W tym kontekście wskazuje się przede wszystkim na instytucję inkwizycji. Inkwizycja to słowo-symbol ucisku i prześladowań za swoje poglądy, to instytucja wedle jej krytyków mająca wszelkie znamiona pretotalitarnej koncepcji państwa i społeczeństwa. Na początku należy poczynić rozróżnienie (czego wielu krytyków nie robi) i oddzielić tzw. inkwizycję rzymską, powstałą pod koniec XII wieku i podległą papieżowi czy innym biskupom, od inkwizycji hiszpańskiej, powstałej w XV wieku, i w o wiele większym stopniu od rzymskiej podległej władzom świeckim. Fakt ten stał się zresztą przyczyną kilkukrotnych upomnień papieskich (w XV i XVI wieku) nadsyłanych z Rzymu do Kościoła hiszpańskiego. Generalnie zresztą jest tak, że czarna legenda inkwizycji to przede wszystkim czarna legenda inkwizycji hiszpańskiej (por. choćby osławioną postać Wielkiego Inkwizytora Torquemady). Trzeba pamiętać, że inkwizycja rozumiana jako badanie przez Kościół spraw dotyczących herezji pojawiła się w Europie w konkretnym kontekście historycznym, tzn. gdy na południu Francji, w Prowansji i w Langwedocji, zaczęła szerzyć się niebezpieczna nie tylko pod względem religijnym, ale i społecznym herezja katarów (albigensów). Mówiąc językiem współczesnym, była to groźna sekta z całą sekciarską metodologią podejścia do swoich adeptów (pranie mózgu, przejmowanie majątku itp.). Albigensi odwoływali się do dawnej herezji manicheizmu, która sprowadzała się do

13 GŁOS POLSKI nr 15 NASZE SPRAWY STRONA 13 Głodowe emerytury za kilka lat naczna część naszego wynagrodzenia miesiąc w miesiąc rokiem. jednak kurczyć z każdym kolejnym Z jest odprowadzana do ZUS u w postaci różnego rodzaju składek. Skoro płacimy haracz to myślimy, że gdy już przejdziemy na emeryturę to rząd o nas zadba. Obecnie emerytom może się nie przelewa lecz w większości prowadzą godne życie. Przyjrzyjmy się zatem jak może wyglądać system emerytalny w perspektywie kolejnych lat. O tym, że rząd skonfiskuje środki zgromadzone na indywidualnych kontach emerytalnych pisałem dość dawno. Nie zdawałem sobie jednak sprawy, że dosłowna kradzież 240 mld przejdzie bez najmniejszego oporu społecznego. Rząd po prostu przejął połowę środków zgromadzonych w OFE, a następnie umorzył obligacje zmniejszając tym samym oficjalny dług kraju. To co dawniej było oficjalnym długiem rządu względem przyszłych emerytów zostało zamienione na obietnicę bez pokrycia. Z punktu widzenia rządzących świetne rozwiązanie. Skonfiskowane środki wystarczą na pokrycie deficytu w ZUS przez kolejne 3-4 lata. Po tym czasie tzw. drugi filar zostanie zlikwidowany całkowicie. Skoro jednym ruchem rząd dokapitalizował się kosztem przyszłych emerytów praktycznie bez oporu ze strony społeczeństwa to czemu operacja upaństwowienia resztek systemu nie miałby być powtórzona? Wysokość przyszłych emerytur będzie zatem całkowicie zależna od państwa. Możliwość wypłat emerytur na obecnym poziomie będzie się diagnozy, że stworzenie jest czymś złym, jest dziełem złego Boga. W konsekwencji czymś złym jest ludzkie ciało (nie jest to świątynia Ducha Świętego, jak uczy Kościół; stąd można, a nawet należy je niszczyć na przykład w wyuzdanej rozpuście), ale i społeczeństwo. Iluż współczesnych rodziców, których dzieci zaplątały się w jakąś sektę, życzyłoby sobie twardej rozprawy państwa z sekciarzami. 1. Rosnący deficyt Wg ZUS deficyt Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w 2014 roku ma wynieść od 51 do 67 mld PLN. Oznacza to, że wpływy z i tak wysokich składek nie pokrywają wypłat (renty, emerytury). Do prawdziwej eksplozji deficytu w FUS dojdzie po Obecnie średni wiek przechodzenia na emeryturę wynosi 61 lat dla mężczyzn oraz 59,5 roku dla kobiet. Zważywszy, że najliczniejszą grupą są obecnie pięćdziesięciolatkowie to właśnie oni po roku 2018 zaczną przechodzić na emeryturę. 2. Starzenie się społeczeństwa Aby populacja danego kraju utrzymywała się na niezmienionym poziomie, na każdą kobietę powinno przypadać 2,1 dziecka. Tymczasem współczynnik dzietności utrzymuje się znacznie poniżej tego poziomu od 22 lat. Podobna sytuacja zresztą jest w całej Europie: Przy stałej lub nieznacznie rosnącej liczbie emerytów drastycznie zmniejszy się liczba osób w wielu produkcyjnym. Przekłada się to na spadającą relację pracujących w stosunku do pobierających świadczenia socjalne. 3. Emigracja Problemy ekonomiczne dotykają całej Europy. Nasilają się sentymenty antyemigracyjne. Najprawdopodobniej w czasie nie dłuższym niż 4-5 lat wiele krajów będących do tej pory Na tego rodzaju zapotrzebowanie odpowiadała inkwizycja. Jak zauważa współczesna francuska mediewistka Regine Pernoud: Instytucja inkwizycji miała też pewną dodatnią stronę w praktycznym życiu. W miejsce procedury śledztwa wprowadzała procedurę oskarżenia. Przede wszystkim jednak w czasach, w których lud nie miał ochoty pobłażać heretykom, wprowadzała regularne sądownictwo. Wspomniana tutaj procedura oskarżenia oznaczała na przykład (w odniesieniu do rzymskiej inkwizycji) prawo oskarżonego do przedstawienia trybunałowi listy osób, które z różnych racji mogą mu być wrogie (np. z powodów finansowych) i których zeznania z reguły nie były uwzględniane w postępowaniu inkwizycyjnym. Druga kwestia dotyczy kar zasądzanych przez inkwizycję. Zarówno w odniesieniu do rzymskiej, jak i hiszpańskiej inkwizycji zdecydowana większość z nich miała charakter pokuty religijnej (np. polecano odbycie pielgrzymki do jakiegoś sanktuarium albo nakazywano noszenie specjalnych strojów pokutnych, zwanych w Hiszpanii sambenito). Drugim pod względem częstotliwości występowania rodzajem kary zasądzanym przez trybunały inkwizycji było więzienie. Należy wszakże pamiętać, że wyrok skazujący na więzienie nie oznaczał faktycznego pobytu za kratkami. Na przykład w odniesieniu do inkwizycji hiszpańskiej do reguły należało raczej odbywanie kary w areszcie domowym. Osławione kazamaty inkwizycji także są częścią czarnej legendy. W rzeczywistości w niczym nie odbiegały one surowością od więzień państwowych. A wręcz odwrotnie. Jak wskazuje współczesny badacz hiszpańskiej inkwizycji, Henry Kamen, w XVI i XVII wieku nie brakowało przypadków, gdy ludzie udawali herezje, by przenieść się ze zwykłego do inkwizycyjnego więzienia. Wyroki śmierci były rzadkością, głównymi kierunkami emigracji zamknie lub ograniczy poważnie dostęp do rynku pracy. O ile wysokiej klasy specjaliści nadal będą bardzo chętnie przyjmowani o tyle wiele osób o niskich klasyfikacjach nie będzie miało możliwości znalezienia pracy za granicą co zwiększy bezrobocie w Polsce oraz nasili problemy fiskalne. Gdyby w ciągu ostatnich kilku lat z kraju nie wyjechały 2 mln osób bezrobocie kształtowałoby się nie na poziomie 14% lecz bliżej 20%. 4. Rosnący dług Przez ostatnie 14 lat dług kraju w relacji do PKB wzrósł z 37% do 56%. Jest to wyłącznie oficjalny dług. Jak wiadomo umarzając obligacje posiadane dawniej przez OFE rząd oficjalnie zmniejszył zadłużenie kraju. Czy zobowiązanie w stosunku do przyszłych emerytów wygasło? Oczywiście, że nie zmieniła się tylko klasyfikacja z oficjalnego długu na dług bez pokrycia czyli ukryty dług. Na szczęście od marca 2013 wszystkie państwa UE są zmuszone do szacowania przyszłych zobowiązań emerytalnych czyli tzw. długu ukrytego. Otóż na koniec 2012 roku szacunkowa wartość wszystkich zobowiązań rządu względem obecnych emerytów jak i osób płacących składki, które po osiągnięciu wymaganego wieku przejdą na emerytury wynosi 193% PKB. Jest to kwota 83 tys. na osobę. 5. Nacjonalizacja kont emerytalnych wkrótce standardem w Europie. zwłaszcza jeśli porównać to z łatwością, z jaką najwyższym wymiarem kary szafowały sądy państwowe. Jak stwierdza wspomniany wyżej uczony brytyjski: (...) stosunkowo niska liczba egzekucji przeczy legendzie krwawego trybunału [hiszpańskiej inkwizycji]. Jak podaje ten sam badacz, w latach karę śmierci rzeczywiście wykonano w odniesieniu do poniżej 2 procent oskarżonych. W praktyce oznaczało to, że inkwizycja skazywała na śmierć poniżej trzech osób rocznie w całym państwie hiszpańskim (wliczając w to także kolonie zamorskie Hiszpanii). Wbrew temu, co twierdzą autorzy czarnej legendy inkwizycji, inkwizytorzy nie byli żądnymi krwi przygłupkami. Przede wszystkim szereg inkwizytorów zostało po śmierci wyniesionych na ołtarze (np. inkwizytorem był XVIwieczny papież, św. Pius V). Po drugie, bardzo sceptycznie odnosili się oni do oskarżeń mających wszelkie znamiona dyfamacji lub prostej konfabulacji. Weźmy choćby kwestię tzw. procesów o czary, których nasilenie w Europie przypadło na XVI i XVII wiek (gdy zabobonne średniowiecze odeszło już do przeszłości). Problemy fiskalne całej UE są coraz poważniejsze. W Polsce oraz Rosji w zeszłym roku przeprowadzono bez echa rabunek kont emerytalnych. To co zostało przeprowadzone w Polsce z dużym prawdopodobieństwem będzie zastosowane na większą skalę w tej czy innej formie. W zeszłym miesiącu Komisja Europejska otwarcie zasugerowała, że oszczędności emerytalne 500 mln Europejczyków powinny być zmobilizowane a następnie użyte w celu sfinansowania unijnych projektów inwestycyjnych mających pobudzić gospodarkę. Tego typu propozycji jest zdecydowanie więcej. Począwszy od jednorazowych nadzwyczajnych podatków nakładanych na oszczędności (w tym wszelkie konta emerytalne), aż po otwarte nawoływanie do nacjonalizacji kont emerytalnych zastosowanych w Polsce. W Europie funkcjonuje wiele programów, w których środki na przyszłą emeryturę są zwolnione z podatku lecz nie można ich podjąć przed osiągnięciem wymaganego wieku. Jest to zwyczajnie zbyt łakomy kąsek dla zbankrutowanych rządów aby pozostał nietknięty. Skoro przez lata posiadacze kont nie płacili podatków od zysków kapitałowych to przyszedł czas rozliczenia. Jeden dekret i 30 % podatek uszczupli wszelkie tego typu programy emerytalne. 6. Utrzymanie emerytów obowiązkiem dzieci cd.na str. 21 Otóż udokumentowanym faktem jest to, że przez cały XVI wiek hiszpańska inkwizycja z dużą rezerwą odnosiła się do oskarżeń kobiet o czary. W roku 1614 najwyższe władze inkwizycji (tzw. suprema) przyjęły oficjalną instrukcję w sprawach tzw. procesów o czary, która nakazywała daleko idącą ostrożność w tej kwestii. Zalecała przede wszystkim, iż najpierw należy zbadać oskarżonych, by sprawdzić, czy są przy zdrowych zmysłach, czy opanowani, czy melancholijni. Można powiedzieć, że stanowisko hiszpańskich inkwizytorów było powtórzeniem opinii XII-wiecznego biskupa Chartres, Jana z Salisbury, który odnosząc się do procesów czarownic, stwierdzał: Najlepszym lekarstwem na tę chorobę jest trzymanie się twardo wiary, niedawanie posłuchu kłamstwom i niezwracanie uwagi na takie godne politowania szaleństwa. Grzegorz Kucharczyk Warto poczytać: E. Grant: Średniowieczne podstawy nauki nowożytnej, Warszawa H. Kamen: Inkwizycja hiszpańska, Warszawa R. Pernoud: Inaczej o średniowieczu, Gdańsk-Warszawa 2002.

14

15

16 STRONA 16 FORUM GŁOS POLSKI nr 15 Matka Boża Fatimska p³acze w Salwadorze. W miejscowości San Vicente, w Salwadorze w Ameryce Środkowej, w domu pewnej rodziny płacze figurka Matki Bożej z Fatimy i krucyfiks. Figurki te znajdują w domu rodzinnym Iraheta i w dniu 26 lutego 2014 r niespodziewanie figurka Matki Bożej Fatimskiej umieszczona na ołtarzyku domowym, zaczęła wylewać z twarzy krople wody, które, jak mijały dni, zaczęły mieć zapach olejku. Dodatkowo, we wtorek, 11 marca 2014 r. z krucyfiksu o 6 rano zaczęła wylewać się woda, która później przemieniła się w olej wyciekający z rąk przybitych do krzyża i z całego ciała. W piątek, 21 marca 2014, figurka Matki Bożej z Fatimy obróciła się sama w stronę krzyża, gdy jeszcze dzień wcześniej ustawiona była twarzą w przeciwnym kierunku. Tak więc Matka Boża zwróciła się do swego Syna Jezusa. LISTY DO REDAKCJI Rodzina u której te wydarzenia mają miejsce składa się z ojca, matki, 3 córek i 4 wnuków. Są praktykującymi katolikami na Mszę świętą uczęszczają przynajmniej 2-3 razy w tygodniu i są członkami Legionu Maryi i innych ruchów kościelnych. Wierni nawiedzają to miejsce z wielką wiarą, codziennie odwiedzając dom rodziny i odbierają od Iraheta kawałek bawełny nasączonej olejem do leczenia chorób fizycznych i duchowych. gloria.tv Sz. P. Wiesław Magiera Szanowni Państwo, Przekazuję list p. Pauliny Szubińskiej-Gryz i bardzo zachęcam do udziału w kampanii: wprowadzenie-w-terapii-przeciw- cialami-monoklonalnymi-anty-gd2- do-protokolow-leczenia-dzieci "Neuroblasoma to bardzo ciężki i najmniej poznany nowotwór wieku dziecięcego, najczęściej atakuje dzieci do 2 roku życia. Szanse na przeżycie szacują się na poziomie 30-40%, im dziecko starsze tym szanse te maleją. Terapia przeciwciałami anty GD2 zwiększa te szanse o 20%. Niestety, terapia ta, w przeciwieństwie do innych krajów europejskich czy Rosji, w Polsce dla dzieci chorych na neuroblastomę nie jest dostępna. Jej całkowity koszt zagranicą kształtuje się od 150 do 230 tys. euro. Rodzice dzieci chorych na neuroblastomę w Polsce są zmuszeni do wychodzenia z puszkami na ulicę... Aktualnie w Polsce jest ok. 10 dzieci, które zbierają na takie leczenie, lecz mimo to Minister Zdrowia odmawia im pomocy. Wstawmy się za tymi dzieciakami. Sześć tygodni temu zmarł Filip Kubiś, rodzice uzbierali pieniążki, jednak trwało to zbyt długo i gdy dojechał na terapię do Niemiec, okazało się, że jest za późno... Optymalny czas na rozpoczęcie terapii to 6 tyg. od zakończenia radioterapii... Rodzice Filipa nie zdążyli: (Ilu jeszcze rodziców nie zdąży...? Proszę, nie pozostawiajmy Tych Dzieci i ich rodziców samych sobie, wesprzyjmy ich w tej nierównej i morderczej walce. Niech Minister Zdrowia dowie się, że nie są nam obojętni, a nasza inicjatywa przekona go do zmiany przepisów, a tym samym sprawi, że Ministerstwo Zdrowia znajdzie środki na prowadzenie badań i umożliwi Tym Dzieciaczkom skorzystanie z tej terapii bezpłatnie, tak jak ma to miejsce w innych krajach. Nasze ośrodki onkologii dziecięcej są przygotowane merytorycznie do rozpoczęcia tej terapii choćby dziś. Bardzo na to liczę... Dlatego proszę, podpisz! Siła jest w nas!" Serdecznie pozdrawiam w imieniu międzynarodowego Zespołu CitizenGO, Magdalena Korzekwa Polish Campaigns Manager wprowadzenie-w-terapii-przeciw- cialami-monoklonalnymi-anty-gd2- do-protokolow-leczenia-dzieci Wyrażam poparcie dla Głosu Polskiego i przeznaczam na FUNDUSZ PRASOWY kwotę $... Imię i nazwisko Mój adres Głos Polski, 408 Royal York Rd., Toronto, ON M8Y 2R5

17 GŁOS POLSKI nr 15 POSTAWY I HISTORIA STRONA 17 Dobijanie upadającej klasy cd. ze str. 1 stanęliśmy w ostatecznym osłupieniu. Dzieci siedziały za stołem, mając języki przybite wielkimi bretnalami do jego blatu. Były na pół żywe. Języki miały spuchnięte i granatowe. Nie było czasu do stracenia. Zajrzeliśmy do kuchni, znaleźliśmy obcęgi i z trudem powyciągaliśmy ćwierćcalowe gwoździe. Z bólu i przerażenie dzieci omdlały. Polski memuarysta zanotował jeszcze odpowiedź Lwa Trockiego na deklaracje jednego z Brytyjczyków, że dzieci będą leczone w ambasadzie Zjednoczonego Królestwa: Może pan zabrać je sobie na pamiątkę urzędowania w Rosji. Nam ten przychówek burżuazyjny nie jest wcale potrzebny. Takich rodzin, jak ta, której tragiczne losy opisał polski autor, było w całej Rosji dziesiątki tysięcy. Carscy oficerowie w pierwszej fazie rewolucji byli w pierwszej kolejności do eksterminacji (potem, zwłaszcza okresie wojny z Polską w 1920 roku, nastąpi krótka pieredyszka w tej eksterminacji). Ich rodziny były na listach zakładników, systematycznie mordowanych przez czerwony aparat terroru. Inną grupą społeczną przeznaczoną w całości do eksterminacji w ramach zarządzonego przez Lenina ludobójstwa była rosyjska arystokracja symbol i residuum dawnej Rosji, która miała nieodwołalnie zniknąć. Nakładem Wydawnictwa Literackiego ukazała się właśnie historia tej eksterminacyjnej polityki, napisana przez amerykańskiego historyka Douglasa Smitha ( Skazani. Ostatnie dni rosyjskiej arystokracji, Kraków 2014). Autor wybrał losy dwóch arystokratycznych rodzin: Golicynów i Szeremietiewów, jako przykłady niszczenia przez bolszewików dawnych rosyjskich elit społecznych. Bolszewicka Krasnaja gazieta chełpiła się w 1922 roku: Nie ma już rosyjskiej szlachty. Nie ma już rosyjskiej arystokracji i zapowiadała: Historyk przyszłości opisze dokładnie, jak umarła ta klasa. Przeczytacie jego relację i ogarnie was wściekłość i przerażenie. To się zgadza. Historyk (D. Smith) znalazł się i opisał historię, która budzi wściekłość i przerażenie. Jak na przykład dzieje eksterminacji rodu książąt Oboleńskich: Władimira Oboleńskiego zabito w jego dworze na początku 1918 roku, a w tym samym roku w piotrogrodzkiej twierdzy Pietropawłowskiem został zastrzelony jego starszy brat Aleksander. Michaiła Oboleńskiego w lutym 1918 roku tłum zatłukł na śmierć na stacji kolejowej. W czerwcu 1918 roku Paweł Oboleński, kornet carskiej husarii, został postrzelony przez bolszewików i uznany za martwego, ale jakimś cudem zdołał przeżyć i zbiec na Krym. Księżnę Jelenę Oboleńską zabito w jej majątku w listopadzie 1918 roku, a zwłoki spalono razem z dworem. Nie mniej tragiczny los spotkał wielu innych Oboleńskich; w późniejszych latach siedmioro członków rodziny zamęczono w stalinowskich więzieniach (s. 237). Car Mikołaj II uczy palić Anastazję, 1916 W ten sposób realizowano dictum Trockiego, zachętę do ludobójstwa: Nie ma nic niemoralnego w dobijaniu przez proletariat upadającej klasy. Takie jest jego prawo. Obszerne dzieło D. Smitha (ponad 650 stron) pełne jest fragmentów, które my znamy chociażby z Pożogi Zofii Kossak barbarzyńskiego niszczenia wszystkiego co cenne i piękne w arystokratycznych rezydencjach po wcześniejszym, bestialskim najczęściej, zamordowaniu ich właścicieli. Tak, bolszewicki autor trafnie przewidział budzi to wszystko wściekłość i przerażenie. Książka Douglasa Smitha to nie tylko panorama straszliwego losu rosyjskiej arystokracji po 1917 roku w sensie jej eksterminacji przez bolszewików (do 1921 roku pozostało w Rosji zaledwie 12 procent całej przedrewolucyjnej szlachty). To także zapis innej plagi, która ją dotknęła swoistej mody na rewolucję. Pisałem już o tym wcześniej, przytaczając wspomnienia generała Piotra Wrangla, który opisywał swoje spotkania z reprezentantami piotrogrodzkiej socjety (po rewolucji lutowej a przed bolszewickim przewrotem), obnoszącymi się z czerwonymi kokardami. Takich przykładów w omawianej książce również nie brakuje. Dwudziestodwuletnia księżna Katarzyna Sayn-Wittgenstein entuzjazmowała się rewolucją lutową. Razem z innymi rówieśniczkami ze swojej grupy społecznej maszerowała pod czerwonym sztandarem, śpiewając Marsyliankę. Jak wspominała: Przepełniała mnie miłość dla tego szpetnego tłumu, chciałem się więc z nim zespolić, by uznał mnie za swoją część. Nie tylko chodziło tutaj o egzaltacje durnej młodości. Książę Eugeniusz Trubieckoj, związany z liberalnymi Kadetami pisał w marcu 1917 roku w jednym z dzienników: Do rewolucji przystąpili wszyscy i wszyscy z niej skorzystają: proletariat, burżuazja a nawet arystokraci. Entuzjastów rewolucji nie brakowało nawet w rodzinie Romanowów. Wielki książę Kirył Władimirowicz zaraz po abdykacji cara Mikołaja II nakazał wywiesić na swojej piotro-grodzkiej rezydencji czerwoną flagę. Na początku marca 1917 roku amba-sador Francji w Rosji, M. Paleologue usłyszał z ust wnuka cara Mikołaja I (osławionego żandarma Europy ), wielkiego księcia Mikołaja Michałowicza następująca opinię: Upadek samodzierżawia przyniesie wreszcie zbawienie i wielkość Rosji. Nie bez przyczyny ten Romanow nazywany był Czerwonym Księciem vel Mikołajem Egalite, w nawiązaniu do słynnego Filipa Egalite z czasów rewolucji francuskiej (książę Filip Orleański, który stał się jakobinem i w 1793 roku jednym z królobójców). Skończył zresztą jak pierwowzór. W 1919 roku został rozstrzelany przez bolszewików razem z trzema innymi członkami rodziny do niedawna panującej w Rosji (zabito wówczas jego brata Jerzego oraz wielkich książąt Dymitra Konstantynowicza oraz Pawła Aleksandrowicza; ten ostatni był bratem cara Aleksandra III). Nie trzeba było więc czekać na pożytecznych idiotów w postaci zachodnich intelektualistów oraz dziennikarzy zauroczonych bez pamięci w osiągnięciach Kraju Rad. Hekatomba rewolucji bolszewickiej, wojny domowej i następnie systematycznego dobijania pasożytniczej klasy przez władze sowieckie niektórych jej ostatnich przedstawicieli w Rosji niczego nie nauczyła do samego końca. Jak bowiem wytłumaczyć zapis w dzienniku księcia Włodzimierza Golicyna z 1930 roku: I władza carska, i sowiecka zostały oparte na fałszywej teorii: pierwsza na swym pochodzeniu od Boga, druga na komunizmie. Jak stwierdził jeden ze współczesnych rosyjskich myślicieli, kluczem do poznania tzw. duszy rosyjskiej jest napotykany w niej co rusz brak logicznego sumienia. Takie słowa nestora rodu Golicynów, przetrzebionego przez bolszewików, są wystarczającym dowodem na potwierdzenie takiej diagnozy. Ale przecież nie chodziło o tak zdefiniowaną przypadłość. Swoją atrakcyjną moc dla wielu przedstawicieli rosyjskiej arystokracji i szlachty utrzymywał również tradycyjny (przynajmniej od przełomu szesnastego i siedemnastego wieku) antypolonizm. To był motyw, który skłonił wielu dawnych carskich oficerów (nie wyłączając generała Alieksieja Brusiłowa niegdyś głównodowodzącego Rosją armią) latem 1920 roku do wstępowania w szeregi Armii Czerwonej by walczyć z Polaczyszkami, którzy targnęli się na Kijów matkę wszystkich miast ruskich. Jak pod-kreśla D. Smith akces do czerwo-nych wojsk dawnego carskiego kor-pusu oficerskiego (jego poważnej części) miał dłuższą historię. W czasie wojny domowej w szeregach czerwo-nych walczyło bez mała czterdzieści osiem tysięcy carskich oficerów, dwa razy więcej było w szeregach bia-łych. Rosyjski arystokrata i wielki pisarz Iwan Bunin napisał o kataklizmie rosyjskiej rewolucji: Latem 1917 [ ] szatan kainowego gniewu sprawił, że powiało nad Rosją krwiożerczością i najdzikszą swawolą właśnie w tych dniach, kiedy proklamowano braterstwo, równość i wolność i w innym miejscu: trzy czwarte narodu za parę groszy, za przyzwolenie na rozbój, rabunek sprzedaje sumienie, duszę, Boga. Dzieje rosyjskiej arystokracji po 1917 roku to jednocześnie wspomnienie bezmiaru ofiar tego kainowego gniewu, ale również zapis tych niemoralnych transakcji. Proporcje między tymi dwoma zjawiskami nie są równe, ale ich jednoczesne występowanie wiele mówi nie tylko o Rosji tamtych czasów. Grzegorz Kucharczyk G OS POLSKI pismo dla... myślących

18 STRONA 18 KRONIKA KATOLICKA GŁOS POLSKI nr 15 Anio³y są rzeczywiście - Często spotyka nas pomoc lub życzliwość. Zwykle jednak nie przychodzi nam do głowy, że osobą, która nam pomaga, jest anioł jeżeli nawet mówimy o Bożej interwencji, to raczej sądzilibyśmy, że jest to człowiek, którego natchnął Bóg. A Pan opisuje historie, które wprost nazywa działaniem aniołów na ziemi. Skąd przekonanie, że to właśnie aniołowie? - Nie należę do osób, które wpadają w skrajności, wszędzie i we wszystkim widząc działanie anioła (jak ma to np. miejsce w ideologii New Age). Ja tego anielskiego działania po prostu nie wykluczam. Nawet więcej - mam uzasadnione przekonanie, że aniołowie istnieją i w różnych życiowych sytuacjach bardzo subtelnie nam pomagają. Podaję przy tym konkretne świadectwa, często poparte autentycznym nazwiskiem osoby, która je daje - zawsze można to sprawdzić. Docierają też do mnie informacje zwrotnie od Czytelników, z których wynika, że wcale nie jestem w swoich poglądach osamotniony. Oczywiście nie wszystkie manifestacje anielskiej pomocy są tak spektakularne i jednoznaczne w swej wymowie, jak te, które przytaczam w swoich artykułach. Zaryzykuję jednak stwierdzenie, że większości subtelnych anielskich wtrąceń w nasze życie nawet nie zauważamy, tłumacząc nietypowe dla nas zdarzenie jakimś nieokreślonym szczęśliwym trafem. - Jakoś trudno nam, realistom, przyjąć istnienie aniołów. Tak, już chyba łatwiej uwierzyć niektórym w istnienie kosmitów. Przynajmniej argumenty na ich istnienie zdają się być jakieś bardziej naukowe. Ale jakieś mityczne anioły? Wiara w ich istnienie (nie mówiąc już o pomocy) w XXI w. zdaje się trącić myszką! Czy aby wielu z nas, katolików, tak nie myśli? - Coś jednak zaczyna się na tym polu zmieniać. Coraz więcej ludzi zaczyna jakby na nowo odkrywać, że świat duchowy naprawdę istnieje. Że nie jest on tylko opisaną w Biblii i wyniesioną z domu szacowną tradycją takim muzealnym eksponatem, który może i cenimy, ale boimy się samemu dotknąć, by nie uszkodzić. Niektórzy błądząc na bezdrożach wiary, doświadczyli na sobie strasznego działania upadłych aniołów (czasem musieli później szukać pomocy u księży egzorcystów). Inni byli naocznymi świadkami coraz liczniejszych w naszych czasach opętań. Tego typu, często szokujące, doświadczenie znacząco weryfikuje poglądy na wiarę - podnosi jej temperaturę. Skoro zaś ludzie przekonują się co do realnego istnienia złych duchów, to nie powinni wątpić w istnienie tych dobrych, Słowo Boże na najbliższą niedzielę Ewangelia wg św. Mateusza Mt 27, Męka naszego Pana Jezusa Chrystusa wg św. Mateusza Jezus przed Piłatem Jezusa zaś stawiono przed namiestnikiem. Namiestnik zadał Mu pytanie: Czy Ty jesteś królem żydowskim? Jezus odpowiedział: Tak, Ja nim jestem. A gdy Go oskarżali arcykapłani i starsi, nic nie odpowiadał. Wtedy zapytał Go Piłat: Nie słyszysz, jak wiele zeznają przeciw Tobie? On jednak nie odpowiadał mu na żadne pytanie, tak że namiestnik bardzo się dziwił. Jezus odrzucony przez swój naród A był zwyczaj, że na każde święto namiestnik uwalniał jednego więźnia, którego chcieli. Trzymano zaś wtedy znacznego więźnia, imieniem Barabasz. Gdy się więc zebrali, spytał ich Piłat: Którego chcecie, żebym wam uwolnił, Barabasza czy Jezusa, zwanego Mesjaszem? Wiedział bowiem, że przez zawiść Go wydali. A gdy on odbywał przewód sądowy, żona jego przysłała mu ostrzeżenie: Nie miej nic do czynienia z tym Sprawiedliwym, bo dzisiaj we śnie wiele nacierpiałam się z Jego powodu. Tymczasem arcykapłani i starsi namówili tłumy, żeby prosiły o Barabasza, a domagały się śmierci Jezusa. Pytał ich namiestnik: Którego z tych dwóch chcecie, żebym wam uwolnił? Odpowiedzieli: Barabasza. Rzekł do nich Piłat: Cóż więc mam uczynić z Jezusem, którego nazywają Mesjaszem? Zawołali wszyscy: Na krzyż z Nim! Namiestnik odpowiedział: Cóż właściwie złego uczynił? Lecz oni jeszcze głośniej krzyczeli: Na krzyż z Nim! Piłat widząc, że nic nie osiąga, a wzburzenie raczej wzrasta, wziął wodę i umył ręce wobec tłumu, mówiąc: Nie jestem winny krwi tego Sprawiedliwego. To wasza rzecz. A cały lud zawołał: Krew Jego na nas i na dzieci nasze. Wówczas uwolnił im Barabasza, a Jezusa kazał ubiczować i wydał na ukrzyżowanie. czyli aniołów. Z Grzegorzem Felsem, katechetą i publicystą katolickim, autorem Miesięcznika Egzorcysta, rozmawia Juliusz Gałkowski - Poruszając tematykę dotyczącą świata duchowego, trudno nam mówić o jakichś konkretnych, namacalnych dowodach jego istnienia. Siłą rzeczy musimy opierać się na wierze, której podstawy znajdujemy w Biblii. Człowiek zawsze jednak będzie szukał jakiegoś konkretu, dowodu, który by tę jego wiarę dodatkowo uzasadniał. Czy Pan znalazł coś takiego, co utwierdziło i ożywiło Pańską wiarę w anioły? - Z pewnością wpłynęła na to moja niezwykła przygoda we Władysławowie w 1994 r., kiedy tonąłem na niestrzeżonym kąpielisku. Wówczas dosłownie w ostatnim momencie - tuż po wezwaniu Bożej pomocy - zostałem niespodziewanie wyciągnięty z morskiej otchłani. Początkowo uznałem, że pomógł mi jakiś przypadkowy ratownik. Kiedy jednak później spokojnie przeanalizowałem wszystkie fakty dotyczące tego zdarzenia, dostrzegłem w nim pomoc anioła. Pisałem o tym bardziej szczegółowo w jednym z numerów Miesięcznika Egzorcysta. Niesamowitym i chyba jedynym w swoim rodzaju namacalnym dowodem na istnienie świata duchowego jest anielskie proroctwo z 3 V 1863 roku, dotyczące Jana Pawła II. Wówczas to bowiem w Przemyślu niejaki Józef Dąbrowski i grupa jego przyjaciół usłyszeli z ust niepozornego, ubranego na biało młodzieńca niezwykłe proroctwo dotyczące przyszłości Polski. Padły wtenczas m.in. znamienne słowa: Najwyżej zaś Pan Bóg Was wyniesie, kiedy dacie światu Wielkiego Papieża. Gdy 10 V 1997 roku Jan Paweł II odwiedził Miejsce Piastowe, na frontonie tamtejszego michalickiego sanktuarium zauważył baner z wypisanymi słowami anielskiego proroctwa. Papież pokiwał wówczas głową, mówiąc: Znam, znam. Innym razem, gdy księża michalici pytali Jana Pawła II o to przesłanie, powiedział im w wielkiej pokorze, iż ono nie dotyczy jego, bo jest w nim mowa o Wielkim Papieżu Dla osób chcących osobiście sprawdzić moje słowa dodam, że nie powinno być z tym problemu. Proroctwo to bowiem spisał przyjaciel Józefa Dąbrowskiego, bł. ks. Bronisław Markiewicz. Uczynił to już w 1890 roku, od razu rozpoznając w tym prorokującym młodzieńcu Anioła Polski. Ks. Markiewicz umieścił również jego prorocze słowa w swej książce Bój bezkrwawy. Pierwsze jej wydanie miało miejsce w 1908 r. - czyli 70 lat przed pamiętnym konklawe, na którym wybrano Papieża Polaka! W izbie pamięci bł. ks. Droga krzyżowa Wychodząc spotkali pewnego człowieka z Cyreny, imieniem Szymon. Tego przymusili, żeby niósł krzyż Jezusa. Gdy przyszli na miejsce zwane Golgotą, to znaczy Miejsce Czaszki, dali Mu pić wino zaprawione goryczą. Skosztował, ale nie chciał pić. Gdy Go ukrzyżowali, rozdzielili między siebie Jego szaty, rzucając o nie losy. I siedząc, tam Go pilnowali. A nad głową Jego umieścili napis z podaniem Jego winy: To jest Jezus, król żydowski. Wtedy też ukrzyżowano z Nim dwóch złoczyńców, jednego po prawej, drugiego po lewej stronie. Wyszydzenie na krzyżu Ci zaś, którzy przechodzili obok, przeklinali Go i potrząsali głowami, mówiąc: Ty, który burzysz przybytek i w trzech dniach go odbudowujesz, ocal sam siebie; jeśli jesteś Synem Bożym, zejdź z krzyża. Podobnie arcykapłani z uczonymi w Piśmie i starszymi, szydząc, powtarzali: Innych wybawiał, siebie nie może wybawić. Jest królem Izraela: niechże teraz zejdzie z krzyża, a uwierzymy w Niego. Zaufał Bogu: niechże Go teraz wybawi, jeśli Go miłuje. Przecież powiedział: Jestem Synem Bożym. Tak samo lżyli Go i złoczyńcy, którzy byli z Nim ukrzyżowani. Œmierć Jezusa Od godziny szóstej mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Około godziny dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem: Elí, Elí, lemá sabachtháni? To znaczy: Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił? Słysząc to, niektórzy ze stojących tam mówili: On Eliasza woła. Zaraz też jeden z nich pobiegł i wziąwszy gąbkę, napełnił ją octem, włożył na trzcinę i dawał Mu pić. Lecz inni mówili: Poczekaj! Zobaczymy, czy przyjdzie Eliasz, aby Go wybawić. A Jezus raz jeszcze zawołał donośnym głosem i wyzionął ducha. Wszyscy klękają i przez chwilę zachowują milczenie. Król wyśmiany Wtedy żołnierze namiestnika zabrali Jezusa z sobą do pretorium i zgromadzili koło Niego całą kohortę. Rozebrali Go z Jego szat i narzucili na Niego płaszcz szkarłatny. Uplótłszy wieniec z ciernia włożyli Mu na głowę, a do prawej ręki dali Mu trzcinę. Potem przyklękali przed Nim i szydzili z Niego, mówiąc: Witaj, królu żydowski! Przy tym pluli na Niego, brali trzcinę i bili Go po głowie. A gdy Go wyszydzili, zdjęli z Niego płaszcz, włożyli na Niego własne Jego szaty i odprowadzili Go na ukrzyżowanie. Po śmierci Jezusa A oto zasłona przybytku rozdarła się na dwoje z góry na dół; ziemia zadrżała i skały zaczęły pękać. Groby się otworzyły i wiele ciał świętych, którzy umarli, powstało. I wyszedłszy z grobów po Jego zmartwychwstaniu, weszli do Miasta Świętego i ukazali się wielu. Setnik zaś i jego ludzie, którzy odbywali straż przy Jezusie, widząc trzęsienie ziemi i to, co się działo, zlękli się bardzo i mówili: Prawdziwie, ten był Synem Bożym.

19 GŁOS POLSKI nr 15 KRONIKA KATOLICKA STRONA 19 Markiewicza w Miejscu Piastowym nie znalazłem co prawda tego I wydania, ale jest tam za to niewiele młodsze II wydanie książki z 1913 r. Dzięki uprzejmości sióstr niepokalanek z Szymanowa dotarłem też do unikatowego listu (z ok r.), autorstwa zakonnicy tego zgromadzenia, s. Emilii, której Dąbrowski również po latach zwierzał się ze swego widzenia. W liście tym również jest ta sama anielska wzmianka o Polaku Papieżu. Jak tym faktom nie wierzyć? Zainteresowanych bliższymi szczegółami dotyczącymi tego proroctwa (jak i innych anielskich objawień), odsyłam do swojej książki: Uwierzcie w Anioła. - Tak naprawdę nie tylko nie rozumiemy, kim są aniołowie, ale nie wiemy o nich właściwie nic. A jednak można o nich coś powiedzieć. - Nie do końca mogę się zgodzić z twierdzeniem, że właściwie nic o aniołach nie wiemy. Przecież Pismo Święte wspomina o nich ponad 300 razy! Już z samej tylko Biblii dowiadujemy się, że jest ich ogromna, niewyobrażalna wręcz ilość. Że istnieli już przy stwarzaniu Ziemi i że są nieśmiertelnymi duchami o wolnej woli. Znajdujemy też wiele biblijnych przykładów na to, iż aniołowie towarzyszą i pomagają człowiekowi, chroniąc go przed niebezpieczeństwem. Przekonuje nas św. Paweł: Czyż nie są oni wszyscy duchami przeznaczonymi do usług, posłanymi na pomoc tym, którzy mają posiąść zbawienie? (Hbr 1, 14). Modlimy się również słowami Psalmu: Niedola nie przystąpi do ciebie, a cios nie spotka twojego namiotu, bo swoim aniołom dał rozkaz o tobie, aby cię strzegli na wszystkich twych drogach (Ps 91, 10-11). I strzegą tylko pojawia się istotne pytanie: czy my słowom Pisma Świętego tak do końca wierzymy? - A kim jest Anioł Stróż? Codziennie wieczorem mój syn odmawia do niego modlitwę. - Nieco przekornie zapytam: dlaczego tylko syn? Przecież według nauki Kościoła, mocno zresztą osadzonej w Piśmie Świętym, opieka Anioła Stróża rozpoczyna się co prawda z chwilą narodzenia człowieka, ale kończy dopiero w momencie jego śmierci. Widzimy zatem, że Anioł Stróż opiekuje się nie tylko dziećmi, choć taki właśnie obraz jest utrwalony na wielu popularnych obrazkach. Również św. Mateusz zwraca uwagę: Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie (Mt 18, 10). Ewangelista chce jednak przez to podkreślić, iż mamy szanować każde, nawet najmniejsze życie ludzkie, gdyż Aniołowie Stróżowie wstawiają się za każdym u Boga wiek nie robi tu różnicy. Do posług Anioła Stróża należy usuwanie wszystkiego, co może zaszkodzić naszemu zdrowiu i życiu. Ostrzega też przed zasadzkami złego ducha. Oświeca, poucza i zachęca nas do godnego życia. Gdy jednak mimo wszystko upadamy, Anioł Stróż nas nie opuszcza, ale będzie błagał Boga o łaskę nawrócenia. Podobnie zresztą jak wszyscy aniołowie, niczego on tak nie pragnie, jak nawrócenia grzesznika. Niektórzy święci, m.in. św. Gemma Galgani czy św. o. Pio, przyjaźnili się ze swym Aniołem Stróżem i to dosłownie. W jednym z listów świętego włoskiego stygmatyka możemy przeczytać niezwykłe i szczere wyznanie: Po Bogu i Matce Bożej Anioł Stróż jest dla mnie najbliższym przyjacielem na ziemi. Niejednokrotnie Anioł Stróż pomagał o. Pio w tłumaczeniu i zrozumieniu listów, które przychodziły do niego z różnych stron świata. Święty zakonnik wysyłał go też, by dogadał się z Aniołem Stróżem osoby, z którą o. Pio miał coś ważnego załatwić. Ot, takie małe anielskie przygotowanie gruntu przed trudną rozmową. Jak czytamy w jego biografii, nigdy się przy tym nie zawiódł i swoim duchowym dzieciom również polecał, by z tej jego metody korzystali. Przyznaję, że kilka razy sam spróbowałem i potwierdzam jej skuteczność. Najczęściej jednak pamiętam o modlitwie do swojego Anioła Stróża przed wyruszeniem w dalszą podróż. Proszę go wówczas o opiekę i wiem, czuję to po prostu, że mogę być o to spokojny. - Może właśnie dlatego, że modlitwa do Anioła Stróża to mimo wszystko jest najczęściej modlitwa dziecięca, obraz anioła mocno się zinfantylizował? Jakże często mówimy nie o aniołach, lecz o aniołkach, jamiołach. A w sklepach są aniołowie od szczęścia, od pieniędzy, od miłości Stali się oni drugorzędnymi elementami popkultury. - Wizerunki aniołów, które widzimy w sklepach, to głównie skrzydlate anielice i anielątka. Zapewne każdy z nas ma dziś w domu tego typu aniołki, widoczne na pocztówkach, obrazach lub figurkach. Chyba dziewięćdziesiąt dziewięć procent naszych domowych przedstawień aniołów to skrzydlate dzieci, czasem anielice. Niewielki ułamek z tego to aniołowie Dr EVA BAZYDLO Stomatolog Rodzinny tel Queen Street South Streetsville - Mississauga Britannia Road Queen St. South przedstawieni jako młodzieńcy. Szukając odpowiedzi na pytanie; dlaczego w popularnej kulturze przyjęły się takie, a nie inne niebiblijne wizerunki aniołów, musimy się cofnąć aż do czasów wczesnego renesansu. Wtedy to bowiem we Włoszech pojawiły się pierwsze kobiece i dziecięce przedstawienia tych duchowych istot. W renesansie w ogóle zaczęto łączyć ze sobą np. motywy mitologiczne z chrześcijańskimi. Twórczość renesansowa (w przeciwieństwie do mocno uduchowionej sztuki średniowiecza) sławiła człowieczeństwo i piękno świata widzialnego. Anioły zaś niemal zawsze były postrzegane jako istoty zachwycające swym pięknem i bliskie ludziom. Tu już jesteśmy o krok od zrozumienia, dlaczego od czasów renesansu wiele z nich przybrało w sztuce kobiecą postać. Artyści renesansu zaczęli utożsamiać anioły z muzami, ulotnym natchnieniem, a więc piękną kobietą. Kobiety były wówczas traktowane jako symbol piękna, kruchości i delikatności. Po artystycznym zabiegu dodania im białej szaty oraz skrzydeł stały się zarazem anielskim symbolem czystości oraz naturalnymi strażniczkami i opiekunkami małych dzieci. Okres romantyzmu dodatkowo wzmocnił to wyobrażenie. Romantycy traktowali kobiety jak istoty niemal spoza świata materialnego. Postrzegali je jako istoty w swej naturze czyste, jasne i piękne. Lubili je porównywać do białego kwiatu czy ulotnej postaci anioła. Chcieli przez to wyrazić ich duchowe piękno. Panie często nosiły wówczas imię Aniela, które również ma swe delikatne, anielskie odniesienie. Ten wizerunek opiekuńczego anioła, utożsamianego przez artystów z piękną kobietą, utrwalił się i przetrwał do dnia dzisiejszego, trafiając pod strzechy. Jest na tyle popularny, że znajdziemy go nawet w sztuce sakralnej, nie mówiąc już o pseudoduchowym świecie New Age. - A co z anielskimi skrzydłami? - Okazuje się, że (podobnie jak z anielicami) to też jest robota artystów. Przyjęło się bowiem w sztuce, że skrzydła te oznaczają uwolnienie od tego, co ziemskie. Symbolizują szybkie wznoszenie się ku Bogu i przynależność do jego Królestwa. Współczesne anielskie wizerunki kontynuują po prostu pewną artystyczną tradycję przedstawiania aniołów (często kobiet) ze skrzydłami. Widzimy różnego rodzaju anioły opiekunki, towarzyszki, chórzystki czy anioły-dzieci. - No właśnie - dlaczego dzieci? - Odpowiedzi na to pytanie również musimy poszukać w sztuce. Najbardziej chyba znane dwa małe aniołki znajdujemy u dołu genialnego renesansowego dzieła Rafaela Madonna sykstyńska. Od tego czasu mocno wpisały się one w historię sztuki sakralnej wypełniając i ożywiając sobą niebo w baroku nawet sporo przytyły. Oczywiście trudno w nich szukać jakichś biblijnych odniesień. Aniołki są po prostu symbolem (i tylko symbolem) niewinności i bezgrzeszności, jakie charakteryzują małe dzieci, czyniąc je przez to podobnymi do aniołów. My również lubimy naszych milusińskich określać pieszczotliwym mianem aniołków. Nawet na małych dziecięcych nagrobkach spotykamy czasem nostalgiczne (choć oczywiście teologicznie niepoprawne) słowa: Powiększył grono aniołków, którym niekiedy towarzyszą pomniki z uskrzydlonymi dziećmi. Dodam na marginesie, iż jedna z piękniejszych rzeźb tego typu znajduje się w Żyrowej w woj. opolskim. Jest ona dłuta wybitnego - mieszkającego i ożenionego na Górnym Śląsku - niemieckiego rzeźbiarza, Josefa Limburga ( ). Wykonał on w swym życiu wiele rzeźb, w tym również dwa piękne anioły z brązu, które można dziś podziwiać w sanktuarium św. Józefa w Rudzie Śląskiej. Życie pokazuje, że wszystko, co piękne, dobrze się sprzedaje. Motywy anielskie w branży handlowej nie są od tej reguły wyjątkiem. W przypadku zaś współczesnych anielskich wyrobów dochodzi do tego również komercja. - Obraz anioła poprzez białą suknię i nieco androginiczny wygląd, jakie widzimy na pobożnych obrazach, czyni je postacia-mi raczej mało kojarzonymi z siłą i potęgą. A przecież to są Moce i Potęgi. Czy anioła należy się bać, czy raczej stawiać na półeczkę, jak bibelot? - Myślę, że ani jedno, ani drugie. Któż bowiem się boi swojego przyjaciela? Zresztą, było nie było, słodkiego anielskiego wizerunku też bym nie kupował (no, może zrobiłbym mały wyjątek dla dzieci). Niewiele bowiem taki aniołek ma wspólnego z biblijno-duchową rzeczywistością. Są piękne, często tradycyjne figury i obrazy Michała Archanioła. Zawsze możemy się w nie zaopatrzyć, pamiętając o modlitwie. - A czasami zarzuca się ludziom, że mówiąc o aniołach, wracają do średniowiecza albo nawet do pogaństwa. Czy nabożeństwo do aniołów nie odciąga nas od Boga? - Do powszechnie znanych czcicieli aniołów zalicza się błogosławionego, a wkrótce już świętego, papieża Jana XXIII. Od dzieciństwa, przez całe swe życie, praktykował on nabożeństwo do Anioła Stróża. Może to kogoś zaskoczy, ale wyznał kiedyś, iż 5 razy dziennie odmawia modlitwę Aniele Boży Stróżu mój i w głębi serca w ten sposób się ze swoim Aniołem Stróżem kontaktuje. Pytanie retoryczne: czy te pobożne praktyki odciągnęły go od Boga? Grzegorz Fels Absolwent Wydziału Teologii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, katecheta w ZSO nr 2 im. G. Morcinka w Rudzie Śląskiej, katolicki publicysta. Założyciel i redaktor naczelny ogólnopolskiego kwartalnika Sekty i Fakty ( ). Regularnie współpracuje z Miesięcznikiem Egzorcysta oraz michalickim dwumiesięcznikiem Któż jak Bóg, gdzie prowadzi dział Fałszywe oblicza aniołów. Autor wielu artykułów oraz książek.

20 STRONA 20 ZAPRASZAMY * Elegancki wystrój GŁOS POLSKI nr 15 * Znakomite potrawy SALE BANKIETOWE Związek Narodowy Polski w Kanadzie - Gmina 17 * Odświętna atmosfera - Wesela - Chrzciny - Komunie - Rocznice - Bankiety - Konferencje 2316 Fairview Street Burlington, ON tel Sprzedaż i kupno nieruchomości Tania sala na: - zabawy, - chrzciny, - rocznice, - przyjęcia Dobre warunki, prywatność ok. 60 osób High Park - 2-sypialniowy apt. do remontu, cena $ Dundas/Dixie - odnowiony 2-sypialniowy apt., cena $ Lakeshore/Cawthra - nowoczesny 2-sypialnowy apt. 2 łazienki, 2 balkony, cena do sprzedania dr Lucyna Poloczek Gabinet dentystyczny 35 King St. E. Unit 21 (Hurontario & Dundas) Mississauga tel Royal York Rd. Etobicoke (przy Evans Ave.) prosty dojazd ze stacji metra Royal York Stn. autobusem nr 76 tel lub

Warszawa, marzec 2013 BS/25/2013 CO ZROBIĆ Z WRAKIEM PREZYDENCKIEGO TUPOLEWA, KTÓRY ROZBIŁ SIĘ POD SMOLEŃSKIEM

Warszawa, marzec 2013 BS/25/2013 CO ZROBIĆ Z WRAKIEM PREZYDENCKIEGO TUPOLEWA, KTÓRY ROZBIŁ SIĘ POD SMOLEŃSKIEM Warszawa, marzec 2013 BS/25/2013 CO ZROBIĆ Z WRAKIEM PREZYDENCKIEGO TUPOLEWA, KTÓRY ROZBIŁ SIĘ POD SMOLEŃSKIEM Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 11 stycznia 2013

Bardziej szczegółowo

POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej:

POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej: POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej: Ania (23 l.) Gdybym tylko mogła, nie słuchałabym wiadomości o polityce. Nie interesuje mnie to

Bardziej szczegółowo

Co wolno dziennikarzowi?

Co wolno dziennikarzowi? Co wolno dziennikarzowi? Co w dziennikarstwie jest etyczne? Co i rusz czytamy słowa oburzenia na dziennikarzy za ich udział w wojnie politycznej, po jej lewej, bądź prawej stronie. Wydawało się, że różnimy

Bardziej szczegółowo

Warszawa, dnia 7 maja 2010 roku

Warszawa, dnia 7 maja 2010 roku POSEŁ NA SEJM RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ JAROSŁAW ZIELIŃSKI Warszawa, dnia 7 maja 2010 roku Szanowny Pan Donald Tusk Prezes Rady Ministrów INTERPELACJA w sprawie postępowania dotyczącego zbadania przyczyn

Bardziej szczegółowo

Warszawa, maj 2011 BS/61/2011 POLACY O ZBLIŻAJĄCEJ SIĘ WIZYCIE PREZYDENTA BARACKA OBAMY

Warszawa, maj 2011 BS/61/2011 POLACY O ZBLIŻAJĄCEJ SIĘ WIZYCIE PREZYDENTA BARACKA OBAMY Warszawa, maj 2011 BS/61/2011 POLACY O ZBLIŻAJĄCEJ SIĘ WIZYCIE PREZYDENTA BARACKA OBAMY Znak jakości przyznany przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 13 stycznia 2011 roku Fundacja Centrum Badania

Bardziej szczegółowo

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ PREFERENCJE PARTYJNE W STYCZNIU BS/7/2004 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 2004

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ PREFERENCJE PARTYJNE W STYCZNIU BS/7/2004 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 2004 CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Warszawa, czerwiec 2015 ISSN 2353-5822 NR 84/2015 O KONFLIKCIE NA UKRAINIE I SANKCJACH GOSPODARCZYCH WOBEC ROSJI

Warszawa, czerwiec 2015 ISSN 2353-5822 NR 84/2015 O KONFLIKCIE NA UKRAINIE I SANKCJACH GOSPODARCZYCH WOBEC ROSJI Warszawa, czerwiec 2015 ISSN 2353-5822 NR 84/2015 O KONFLIKCIE NA UKRAINIE I SANKCJACH GOSPODARCZYCH WOBEC ROSJI Znak jakości przyznany przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 9 stycznia 2015 roku

Bardziej szczegółowo

Zaczynała w tajnym Biurze "B", potem ścigała gangsterów, dziś mówi o sobie "represjonowana"

Zaczynała w tajnym Biurze B, potem ścigała gangsterów, dziś mówi o sobie represjonowana Zaczynała w tajnym Biurze "B", potem ścigała gangsterów, dziś mówi o sobie "represjonowana" http://szczecin.wyborcza.pl/szczecin/7,34939,23124348,zaczynala-w-tajnym-biurze-b-potemscigala-gangsterow-dzis.html

Bardziej szczegółowo

Warszawa, styczeń 2015 ISSN 2353-5822 NR 4/2015 WYDARZENIE ROKU 2014 W POLSCE I NA ŚWIECIE

Warszawa, styczeń 2015 ISSN 2353-5822 NR 4/2015 WYDARZENIE ROKU 2014 W POLSCE I NA ŚWIECIE Warszawa, styczeń 2015 ISSN 2353-5822 NR 4/2015 WYDARZENIE ROKU 2014 W POLSCE I NA ŚWIECIE Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 14 stycznia 2014 roku Fundacja Centrum

Bardziej szczegółowo

Ekspertyza Zespołu Parlamentarnego Ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy TU-154 M z 10 kwietnia 2010r.

Ekspertyza Zespołu Parlamentarnego Ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy TU-154 M z 10 kwietnia 2010r. Ekspertyza Zespołu Parlamentarnego Ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy TU-154 M z 10 kwietnia 2010r. Po katastrofie wojskowego samolotu TU-154M w dniu 10 kwietnia 2010 r. Prezes Rady Ministrów Donald Tusk

Bardziej szczegółowo

Raport prasowy SCENA POLITYCZNA

Raport prasowy SCENA POLITYCZNA Raport prasowy październik 2013 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 7 Rozdział II - Partie polityczne... 10 Rozdział III - Liderzy partii politycznych... 13 2 Wstęp Na podstawie

Bardziej szczegółowo

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA kwiecień 2014 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 4 Rozdział II - Partie polityczne... 9 Rozdział III - Liderzy partii politycznych...

Bardziej szczegółowo

W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!!

W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!! W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!! W dniu 30-04-2010 roku przeprowadziłem wywiad z moim opą -tak nazywam swojego holenderskiego dziadka, na bardzo polski temat-solidarność. Ten dzień jest może najlepszy

Bardziej szczegółowo

PIERWSZE KŁAMSTWO SMOLEŃSKIE: ŚLEDZTWO W SPRAWIE KATASTROFY ZOSTAŁO CAŁKOWICIE ODDANE ROSJI

PIERWSZE KŁAMSTWO SMOLEŃSKIE: ŚLEDZTWO W SPRAWIE KATASTROFY ZOSTAŁO CAŁKOWICIE ODDANE ROSJI PIERWSZE KŁAMSTWO SMOLEŃSKIE: ŚLEDZTWO W SPRAWIE KATASTROFY ZOSTAŁO CAŁKOWICIE ODDANE ROSJI Toronto 2010 2015 Spotkania klubów PiS Audycje radiowe Kraków Londyn Spotkania z Polonią 2014 2013 Kluby Gazety

Bardziej szczegółowo

Przemówienie Jarosława Kaczyńskiego

Przemówienie Jarosława Kaczyńskiego K.054 /12 Przemówienie Jarosława Kaczyńskiego Warszawa, wrzesień 2012 roku Sondaż Zespołu Badań Społecznych OBOP w TNS Polska, przeprowadzony w dn. 6-9.09.2012, a więc w tygodniu po przemówieniu Jarosława

Bardziej szczegółowo

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

BADANIE WYBORCÓW ZAWIEDZONYCH

BADANIE WYBORCÓW ZAWIEDZONYCH BADANIE WYBORCÓW ZAWIEDZONYCH Warszawa, czerwiec 2015 partiami politycznymi A2. Co sprawiło, że jest Pan/i niezadowolony/a z działania partii, na którą Pan głosował? Nieudolność partii PO PiS 19% 59% Agresja,

Bardziej szczegółowo

Warszawa, październik 2014 ISSN 2353-5822 NR 144/2014 ZAINTERESOWANIE SYTUACJĄ NA UKRAINIE I POCZUCIE ZAGROŻENIA W PAŹDZIERNIKU

Warszawa, październik 2014 ISSN 2353-5822 NR 144/2014 ZAINTERESOWANIE SYTUACJĄ NA UKRAINIE I POCZUCIE ZAGROŻENIA W PAŹDZIERNIKU Warszawa, październik ISSN 2353-5822 NR 144/ ZAINTERESOWANIE SYTUACJĄ NA UKRAINIE I POCZUCIE ZAGROŻENIA W PAŹDZIERNIKU Znak jakości przyznany przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 14 stycznia roku

Bardziej szczegółowo

Warszawa, październik 2012 BS/144/2012 OPINIE O BŁĘDACH W IDENTYFIKACJI OFIAR KATASTROFY POD SMOLEŃSKIEM

Warszawa, październik 2012 BS/144/2012 OPINIE O BŁĘDACH W IDENTYFIKACJI OFIAR KATASTROFY POD SMOLEŃSKIEM Warszawa, październik 2012 BS/144/2012 OPINIE O BŁĘDACH W IDENTYFIKACJI OFIAR KATASTROFY POD SMOLEŃSKIEM Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 11 stycznia 2012 roku

Bardziej szczegółowo

CBŚP I KWP W KRAKOWIE ZATRZYMALI PODEJRZANYCH O PORWANIE DZIECKA DLA OKUPU

CBŚP I KWP W KRAKOWIE ZATRZYMALI PODEJRZANYCH O PORWANIE DZIECKA DLA OKUPU POLICJA.PL Źródło: http://www.policja.pl/pol/aktualnosci/152352,cbsp-i-kwp-w-krakowie-zatrzymali-podejrzanych-o-porwanie-dziecka-dla-okupu. html Wygenerowano: Piątek, 22 grudnia 2017, 01:23 CBŚP I KWP

Bardziej szczegółowo

Współpraca ze wschodnimi partnerami Polski jak działać pomimo trudnej sytuacji politycznej

Współpraca ze wschodnimi partnerami Polski jak działać pomimo trudnej sytuacji politycznej Współpraca ze wschodnimi partnerami Polski jak działać pomimo trudnej sytuacji politycznej Pierwsza dyskusja na II Wschodnim Kongresie Gospodarczym dotyczyła sprawy dla gospodarki Podlaskiego, ale i pozostałych

Bardziej szczegółowo

Warszawa, listopad 2012 BS/151/2012 PREFERENCJE PARTYJNE W LISTOPADZIE

Warszawa, listopad 2012 BS/151/2012 PREFERENCJE PARTYJNE W LISTOPADZIE Warszawa, listopad BS/151/ PREFERENCJE PARTYJNE W LISTOPADZIE Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 11 stycznia roku Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej ul. Żurawia

Bardziej szczegółowo

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ BS/3/2/95 POLSKA ROSJA - NATO KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 95

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ BS/3/2/95 POLSKA ROSJA - NATO KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 95 CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT ZESPÓŁ REALIZACJI BADAŃ 629-35 - 69, 628-37 - 04 621-07 - 57, 628-90 - 17 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET: http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Warszawa, kwiecień 2013 BS/45/2013 CZY POLACY SKORZYSTAJĄ Z ODPISU PODATKOWEGO NA KOŚCIÓŁ?

Warszawa, kwiecień 2013 BS/45/2013 CZY POLACY SKORZYSTAJĄ Z ODPISU PODATKOWEGO NA KOŚCIÓŁ? Warszawa, kwiecień 2013 BS/45/2013 CZY POLACY SKORZYSTAJĄ Z ODPISU PODATKOWEGO NA KOŚCIÓŁ? Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 11 stycznia 2013 roku Fundacja Centrum

Bardziej szczegółowo

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA październik 2014 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 6 Rozdział II - Partie polityczne... 9 Rozdział III - Liderzy partii politycznych...

Bardziej szczegółowo

Warszawa, sierpień 2014 ISSN 2353-5822 NR 119/2014 KONFLIKT UKRAIŃSKI I WOJNA HANDLOWA Z ROSJĄ

Warszawa, sierpień 2014 ISSN 2353-5822 NR 119/2014 KONFLIKT UKRAIŃSKI I WOJNA HANDLOWA Z ROSJĄ Warszawa, sierpień 2014 ISSN 2353-5822 NR 119/2014 KONFLIKT UKRAIŃSKI I WOJNA HANDLOWA Z ROSJĄ Znak jakości przyznany przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 14 stycznia 2014 roku Fundacja Centrum

Bardziej szczegółowo

Warszawa, kwiecień 2010 BS/51/2010 PREFERENCJE PARTYJNE W KWIETNIU

Warszawa, kwiecień 2010 BS/51/2010 PREFERENCJE PARTYJNE W KWIETNIU Warszawa, kwiecień 2010 BS/51/2010 PREFERENCJE PARTYJNE W KWIETNIU Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 4 lutego 2010 roku Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej

Bardziej szczegółowo

7 Złotych Zasad Uczestnictwa

7 Złotych Zasad Uczestnictwa 7 Złotych Zasad Uczestnictwa Złota Zasada nr 1: Zrozumienie moich praw Powinno mi się przekazać informacje dotyczące przysługujących mi praw. Muszę zrozumieć, dlaczego ważne jest, aby mnie słuchano i poważnie

Bardziej szczegółowo

Warszawa, wrzesień 2011 BS/104/2011 PREFERENCJE PARTYJNE WE WRZEŚNIU

Warszawa, wrzesień 2011 BS/104/2011 PREFERENCJE PARTYJNE WE WRZEŚNIU Warszawa, wrzesień BS/104/ PREFERENCJE PARTYJNE WE WRZEŚNIU Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 13 stycznia roku Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej ul. Żurawia

Bardziej szczegółowo

Warszawa, maj 2014 ISSN 2353-5822 NR 59/2014 WYDARZENIA NA UKRAINIE A POCZUCIE ZAGROŻENIA W EUROPIE ŚRODKOWO-WSCHODNIEJ

Warszawa, maj 2014 ISSN 2353-5822 NR 59/2014 WYDARZENIA NA UKRAINIE A POCZUCIE ZAGROŻENIA W EUROPIE ŚRODKOWO-WSCHODNIEJ Warszawa, maj 2014 ISSN 2353-5822 NR 59/2014 WYDARZENIA NA UKRAINIE A POCZUCIE ZAGROŻENIA W EUROPIE ŚRODKOWO-WSCHODNIEJ Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 14 stycznia

Bardziej szczegółowo

KOMUNIKATzBADAŃ. Polacy wobec obietnic wyborczych PiS NR 139/2016 ISSN

KOMUNIKATzBADAŃ. Polacy wobec obietnic wyborczych PiS NR 139/2016 ISSN KOMUNIKATzBADAŃ NR 139/2016 ISSN 2353-5822 Polacy wobec obietnic wyborczych PiS Przedruk i rozpowszechnianie tej publikacji w całości dozwolone wyłącznie za zgodą CBOS. Wykorzystanie fragmentów oraz danych

Bardziej szczegółowo

Łukasz Gibała Poseł na Sejm RP

Łukasz Gibała Poseł na Sejm RP Kraków, czerwca 2012 r. Szanowny Pan Donald Tusk Prezes Rady Ministrów INTERPELACJA w sprawie konieczności udziału Polski w międzynarodowym porozumieniu Partnerstwo Otwartych Rządów (Open Government Partnership)

Bardziej szczegółowo

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Warszawa, styczeń 2015 ISSN NR 5/2015 PREFERENCJE PARTYJNE W STYCZNIU

Warszawa, styczeń 2015 ISSN NR 5/2015 PREFERENCJE PARTYJNE W STYCZNIU Warszawa, styczeń 2015 ISSN 2353-5822 NR 5/2015 PREFERENCJE PARTYJNE W STYCZNIU Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 14 stycznia 2014 roku Fundacja Centrum Badania

Bardziej szczegółowo

Nie tylko Legiony Czyn zbrojny czwarta debata historyków w Belwederze 19 czerwca 2017

Nie tylko Legiony Czyn zbrojny czwarta debata historyków w Belwederze 19 czerwca 2017 Moja Niepodległa https://mojaniepodlegla.pl/mn/debaty-belwederskie/2413,nie-tylko-legiony-czyn-zbrojny-19141918-czwarta-deb ata-historykow-w-belwederze-1.html 2019-07-01, 14:36 Nie tylko Legiony Czyn zbrojny

Bardziej szczegółowo

Proszę bardzo! ...książka z przesłaniem!

Proszę bardzo! ...książka z przesłaniem! Proszę bardzo!...książka z przesłaniem! Przesłanie, które daje odpowiedź na pytanie co ja tu właściwie robię? Przesłanie, które odpowie na wszystkie twoje pytania i wątpliwości. Z tej książki dowiesz się,

Bardziej szczegółowo

Kobiety w polityce lokalnej strategie partii politycznych w wyborach samorządowych w 2018 roku

Kobiety w polityce lokalnej strategie partii politycznych w wyborach samorządowych w 2018 roku Kobiety w polityce lokalnej strategie partii politycznych w wyborach samorządowych w 2018 roku Małgorzata Druciarek Izabela Przybysz Dariusz Przybysz 50 45 40 35 25 20 15 10 5 0 29,8 44,5 45,8 44,9 46,1

Bardziej szczegółowo

, , CZY ROSJA NAM ZAGRAŻA? WARSZAWA, KWIECIEŃ 95

, , CZY ROSJA NAM ZAGRAŻA? WARSZAWA, KWIECIEŃ 95 CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT ZESPÓŁ REALIZACJI BADAŃ 629-35 - 69, 628-37 - 04 621-07 - 57, 628-90 - 17 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET: http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Warszawa, maj 2009 BS/80/2009 WYBORY Z 4 CZERWCA 1989 Z PERSPEKTYWY DWUDZIESTU LAT

Warszawa, maj 2009 BS/80/2009 WYBORY Z 4 CZERWCA 1989 Z PERSPEKTYWY DWUDZIESTU LAT Warszawa, maj 2009 BS/80/2009 WYBORY Z 4 CZERWCA 1989 Z PERSPEKTYWY DWUDZIESTU LAT Dwie dekady po wyborach 4 czerwca 1989 roku coraz mniej osób co oczywiste jest w stanie przywołać atmosferę tamtych dni

Bardziej szczegółowo

UROCZYSTOŚCI UPAMIĘTNIAJĄCE 7. ROCZNICĘ KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ

UROCZYSTOŚCI UPAMIĘTNIAJĄCE 7. ROCZNICĘ KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ POLICJA.PL Źródło: http://www.policja.pl/pol/aktualnosci/141549,uroczystosci-upamietniajace-7-rocznice-katastrofy-smolenskiej.html Wygenerowano: Niedziela, 18 czerwca 2017, 15:48 Strona znajduje się w

Bardziej szczegółowo

Konflikt na Ukrainie osłabił bezpieczeństwo Litwinów 2015-06-15 15:21:15

Konflikt na Ukrainie osłabił bezpieczeństwo Litwinów 2015-06-15 15:21:15 Konflikt na Ukrainie osłabił bezpieczeństwo Litwinów 2015-06-15 15:21:15 2 Działania Rosji na Ukrainie osłabiły bezpieczeństwo Litwinów. Na Litwie, będącej członkiem NATO, nie powinien się powtórzyć ukraiński

Bardziej szczegółowo

Prezydent RP w Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Lądowych we Wrocławiu

Prezydent RP w Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Lądowych we Wrocławiu Strona znajduje się w archiwum. Prezydent RP w Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Lądowych we Wrocławiu We wtorek, 24 lutego br., Prezydent RP, Zwierzchnik Sił Zbrojnych Lech Kaczyński złożył wizytę w Wyżej

Bardziej szczegółowo

WERSJA: C NKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2.

WERSJA: C NKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2. WERSJA: C NKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2. MĘŻCZYŹNI GF1 Przeczytam teraz Panu krótkie opisy różnych ludzi. Proszę wysłuchać każdego opisu

Bardziej szczegółowo

Warszawa, luty 2015 ISSN 2353-5822 NR 22/2015 O SYTUACJI NA UKRAINIE I POLSKIEJ POMOCY DLA WSCHODNIEGO SĄSIADA

Warszawa, luty 2015 ISSN 2353-5822 NR 22/2015 O SYTUACJI NA UKRAINIE I POLSKIEJ POMOCY DLA WSCHODNIEGO SĄSIADA Warszawa, luty 2015 ISSN 2353-5822 NR 22/2015 O SYTUACJI NA UKRAINIE I POLSKIEJ POMOCY DLA WSCHODNIEGO SĄSIADA Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 14 stycznia roku

Bardziej szczegółowo

Warszawa, maj 2010 BS/59/2010 KTO POWINIEN MIEĆ WIĘCEJ WŁADZY RZĄD CZY PREZYDENT

Warszawa, maj 2010 BS/59/2010 KTO POWINIEN MIEĆ WIĘCEJ WŁADZY RZĄD CZY PREZYDENT Warszawa, maj 2010 BS/59/2010 KTO POWINIEN MIEĆ WIĘCEJ WŁADZY RZĄD CZY PREZYDENT Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 4 lutego 2010 roku Fundacja Centrum Badania Opinii

Bardziej szczegółowo

WERSJA: B ANKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2.

WERSJA: B ANKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2. WERSJA: B ANKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2. MĘŻCZYŹNI GF1 Przeczytam teraz Panu krótkie opisy różnych ludzi. Proszę wysłuchać każdego opisu

Bardziej szczegółowo

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA czerwiec 2014 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 6 Rozdział II - Partie polityczne... 9 Rozdział III - Liderzy partii politycznych...

Bardziej szczegółowo

Bóg a prawda... ustanawiana czy odkrywana?

Bóg a prawda... ustanawiana czy odkrywana? Bóg a prawda... ustanawiana czy odkrywana? W skali od 1 do 10 (gdzie 10 jest najwyższą wartością) określ, w jakim stopniu jesteś zaniepokojony faktem, że większość młodzieży należącej do Kościoła hołduje

Bardziej szczegółowo

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 69-35 - 69, 6-3 - 04 693-46 - 9, 65-6 - 3 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.4 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 69-40 - 9 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

, , WYSUWANIE WZAJEMNYCH OSKARŻEŃ - GRA WYBORCZA CZY PRZEJAW PATOLOGII ŻYCIA POLITYCZNEGO?

, , WYSUWANIE WZAJEMNYCH OSKARŻEŃ - GRA WYBORCZA CZY PRZEJAW PATOLOGII ŻYCIA POLITYCZNEGO? CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT ZESPÓŁ REALIZACJI BADAŃ 69-35 - 69, 68-37 - 04 61-07 - 57, 68-90 - 17 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.4 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 69-40 - 89 INTERNET: http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Sześć osób mogło przeżyć, nikt ich nie uratował

Sześć osób mogło przeżyć, nikt ich nie uratował Sześć osób mogło przeżyć, nikt ich nie uratował Radny Miasta Tychy, 29.09.2011 10:09 Dlaczego Tusk nie chciał, by to Polacy robili sekcje? Tak szokujących rozbieżności nie spodziewał się chyba nikt. Ekshumacja

Bardziej szczegółowo

Warszawa, kwiecień 2011 BS/41/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W KWIETNIU

Warszawa, kwiecień 2011 BS/41/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W KWIETNIU Warszawa, kwiecień 2011 BS/41/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W KWIETNIU Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 13 stycznia 2011 roku Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej

Bardziej szczegółowo

Warszawa, maj 2012 BS/73/2012 POLACY WOBEC POLITYCZNEGO BOJKOTU EURO 2012 NA UKRAINIE

Warszawa, maj 2012 BS/73/2012 POLACY WOBEC POLITYCZNEGO BOJKOTU EURO 2012 NA UKRAINIE Warszawa, maj 2012 BS/73/2012 POLACY WOBEC POLITYCZNEGO BOJKOTU EURO 2012 NA UKRAINIE Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 11 stycznia 2012 roku Fundacja Centrum Badania

Bardziej szczegółowo

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ BS/14/11/95 GROŹNIE W GROZNYM KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 95

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ BS/14/11/95 GROŹNIE W GROZNYM KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 95 CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT ZESPÓŁ REALIZACJI BADAŃ 629-35 - 69, 628-37 - 04 621-07 - 57, 628-90 - 17 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET: http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

ZAPIS STENOGRAFICZNY. Posiedzenie Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej (21.) w dniu 12 kwietnia 2016 r. IX kadencja

ZAPIS STENOGRAFICZNY. Posiedzenie Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej (21.) w dniu 12 kwietnia 2016 r. IX kadencja ZAPIS STENOGRAFICZNY Posiedzenie Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej (21.) w dniu 12 kwietnia 2016 r. IX kadencja Porządek obrad: 1. Opinia komisji o petycji dotyczącej podjęcia inicjatywy

Bardziej szczegółowo

Droga Czytelniczko! Drogi Czytelniku!

Droga Czytelniczko! Drogi Czytelniku! Droga Czytelniczko! Drogi Czytelniku! Wraz z podręcznikiem oddajemy do twoich rąk zeszyt ćwiczeń. Zawarte są w nim różne polecenia i zadania. Powinny one pomóc ci zrozumieć zagadnienia omawiane w podręczniku

Bardziej szczegółowo

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Warszawa, kwiecień 2014 ISSN NR 45/2014 PREFERENCJE PARTYJNE W KWIETNIU

Warszawa, kwiecień 2014 ISSN NR 45/2014 PREFERENCJE PARTYJNE W KWIETNIU Warszawa, kwiecień 2014 ISSN 2353-5822 NR 45/2014 PREFERENCJE PARTYJNE W KWIETNIU Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 14 stycznia 2014 roku Fundacja Centrum Badania

Bardziej szczegółowo

2

2 1 2 3 4 5 6 7 8 Uwagi Rzeczypospolitej Polskiej do projektu raportu końcowego MAK w wersji polskiej dostępne są min. na: http://www.naszdziennik.pl/zasoby/raport-mak/comment_polsk2_opt.pdf 9 10 Pełna treść

Bardziej szczegółowo

Dane dotyczące aktywności prokuratury w zakresie informowania mediów o ustaleniach i przebiegu śledztwa dotyczącego katastrofy smoleńskiej.

Dane dotyczące aktywności prokuratury w zakresie informowania mediów o ustaleniach i przebiegu śledztwa dotyczącego katastrofy smoleńskiej. Dane dotyczące aktywności prokuratury w zakresie informowania mediów o ustaleniach i przebiegu śledztwa dotyczącego katastrofy smoleńskiej. Zestawienie liczbowe dotyczące odnotowanych kontaktów z przedstawicielami

Bardziej szczegółowo

BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK

BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK Opracowała Gimnazjum nr 2 im. Ireny Sendlerowej w Otwocku Strona 1 Młodzież XXI wieku problemy stare, czy nowe, a może stare po nowemu? Co jest największym

Bardziej szczegółowo

Warszawa, lipiec 2013 BS/101/2013 POJEDNANIE POLSKO-UKRAIŃSKIE

Warszawa, lipiec 2013 BS/101/2013 POJEDNANIE POLSKO-UKRAIŃSKIE Warszawa, lipiec 2013 BS/101/2013 POJEDNANIE POLSKO-UKRAIŃSKIE Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 11 stycznia 2013 roku Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej

Bardziej szczegółowo

TŁUMACZENIE Unia i NATO powinny się wzajemnie uzupełniać

TŁUMACZENIE Unia i NATO powinny się wzajemnie uzupełniać TŁUMACZENIE Unia i NATO powinny się wzajemnie uzupełniać - Jeśli chodzi o nasze bezpieczeństwo zewnętrzne, to najważniejszymi wyzwaniami stojącymi przed Polską jest - do czego naszych sojuszników staramy

Bardziej szczegółowo

KOMUNIKATzBADAŃ. Wydarzenie roku 2015 w Polsce i na świecie NR 3/2016 ISSN

KOMUNIKATzBADAŃ. Wydarzenie roku 2015 w Polsce i na świecie NR 3/2016 ISSN KOMUNIKATzBADAŃ NR 3/2016 ISSN 2353-5822 Wydarzenie roku 2015 w Polsce i na świecie Przedruk i rozpowszechnianie tej publikacji w całości dozwolone wyłącznie za zgodą CBOS. Wykorzystanie fragmentów oraz

Bardziej szczegółowo

Ocena Demokracji i Rządów Prawa w Polsce

Ocena Demokracji i Rządów Prawa w Polsce Ocena Demokracji i Rządów Prawa w Polsce dla Wyniki badania Metodologia i cele badania Badanie zostało przeprowadzone w dniach 24.05-3.06.2013 metodą internetowych zestandaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych

Bardziej szczegółowo

POLSKA EUROPA Opinia ĆWTAT publiczna O V I A 1 w okresie integracji

POLSKA EUROPA Opinia ĆWTAT publiczna O V I A 1 w okresie integracji A 399316 POLSKA EUROPA Opinia ĆWTAT publiczna O V I A 1 w okresie integracji pod redakcją Krzysztofa Zagórskiego i Michała Strzeszewskiego Wydawnictwo Naukowe SCHOLAR Warszawa 2005 Spis treści WSTĘP. OPINIA

Bardziej szczegółowo

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA lipiec 2014 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 6 Rozdział II - Partie polityczne... 9 Rozdział III - Liderzy partii politycznych...

Bardziej szczegółowo

Warszawa, maj 2015 ISSN NR 63/2015 DECYZJE WYBORCZE POLAKÓW W EWENTUALNEJ II TURZE WYBORÓW PREZYDENCKICH

Warszawa, maj 2015 ISSN NR 63/2015 DECYZJE WYBORCZE POLAKÓW W EWENTUALNEJ II TURZE WYBORÓW PREZYDENCKICH Warszawa, maj 2015 ISSN 2353-5822 NR 63/2015 DECYZJE WYBORCZE POLAKÓW W EWENTUALNEJ II TURZE WYBORÓW PREZYDENCKICH Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 9 stycznia 2015

Bardziej szczegółowo

Co, gdzie i kiedy? Obchody Narodowego Święta Niepodległości

Co, gdzie i kiedy? Obchody Narodowego Święta Niepodległości Co, gdzie i kiedy? Obchody Narodowego Święta Niepodległości W sobotę 11 listopada przypada 99. rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości. Kulminacją obchodów Narodowego Święta Niepodległości będzie

Bardziej szczegółowo

#antyterrorystyczna #obywatele_radzą

#antyterrorystyczna #obywatele_radzą Konsultacje projektu ustawy antyterrorystycznej w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich Warszawa, 6 maja 2016 r. Cele projektodawcy: o lepsza koordynacja działań, o doprecyzowanie zadań służb oraz zasad

Bardziej szczegółowo

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze. Przedmowa Kiedy byłem mały, nawet nie wiedziałem, że jestem dzieckiem specjalnej troski. Jak się o tym dowiedziałem? Ludzie powiedzieli mi, że jestem inny niż wszyscy i że to jest problem. To była prawda.

Bardziej szczegółowo

Raport medialny SCENA POLITYCZNA

Raport medialny SCENA POLITYCZNA Raport medialny SCENA POLITYCZNA marzec 2014 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 6 Rozdział II - Partie polityczne... 10 Rozdział III - Liderzy partii politycznych... 13

Bardziej szczegółowo

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ POPARCIE DLA INTEGRACJI POLSKI Z UNIĄ EUROPEJSKĄ TYDZIEŃ PRZED REFERENDUM AKCESYJNYM BS/95/2003

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ POPARCIE DLA INTEGRACJI POLSKI Z UNIĄ EUROPEJSKĄ TYDZIEŃ PRZED REFERENDUM AKCESYJNYM BS/95/2003 CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Warszawa, luty 2011 BS/18/2011 OCENA DZIAŁALNOŚCI PARLAMENTU, PREZYDENTA, ZUS I OFE

Warszawa, luty 2011 BS/18/2011 OCENA DZIAŁALNOŚCI PARLAMENTU, PREZYDENTA, ZUS I OFE Warszawa, luty 2011 BS/18/2011 OCENA DZIAŁALNOŚCI PARLAMENTU, PREZYDENTA, ZUS I OFE Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 4 lutego 2010 roku Fundacja Centrum Badania

Bardziej szczegółowo

Polacy myślą o uchodźcach podobnie jak reszta Europy

Polacy myślą o uchodźcach podobnie jak reszta Europy Polacy myślą o uchodźcach podobnie jak reszta Europy Grzegorz Lindenberg Z wielkich badań, przeprowadzonych w ubiegłym roku na 18 tysiącach osób w 15 krajach Europy wynika, że opinie o tym, jakich uchodźców

Bardziej szczegółowo

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ KTO NAPRAWDĘ RZĄDZI W POLSCE? BS/164/2003 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, PAŹDZIERNIK 2003

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ KTO NAPRAWDĘ RZĄDZI W POLSCE? BS/164/2003 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, PAŹDZIERNIK 2003 CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Politologia studia niestacjonarne Seminaria dyplomowe w roku akademickim 2017/2018 Spis treści

Politologia studia niestacjonarne Seminaria dyplomowe w roku akademickim 2017/2018 Spis treści Politologia studia niestacjonarne Spis treści HARMONOGRAM SPOTKAŃ... 2 Prof. UAM dr hab. Anita Adamczyk... 3 Prof. UAM dr hab. Edward Jeliński... 4 Prof. UAM dr hab. Andrzej Stelmach... 5 1. Ni 28 Sty

Bardziej szczegółowo

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ OPINIE O DZIAŁANIACH WOJENNYCH W AFGANISTANIE I LISTACH ZAWIERAJĄCYCH RZEKOME BAKTERIE WĄGLIKA BS/172/2001

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ OPINIE O DZIAŁANIACH WOJENNYCH W AFGANISTANIE I LISTACH ZAWIERAJĄCYCH RZEKOME BAKTERIE WĄGLIKA BS/172/2001 CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-58 - 95, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 69-35 - 69, 6-37 - 04 693-46 - 9, 65-76 - 3 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.4 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 69-40 - 9 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SPADEK POPARCIA DLA OBECNOŚCI POLSKICH ŻOŁNIERZY W IRAKU BS/86/2004 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, MAJ 2004

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SPADEK POPARCIA DLA OBECNOŚCI POLSKICH ŻOŁNIERZY W IRAKU BS/86/2004 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, MAJ 2004 CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA maj 2014 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 6 Rozdział II - Partie polityczne... 9 Rozdział III - Liderzy partii politycznych... 12

Bardziej szczegółowo

Prawo do życia Bez kompromisu

Prawo do życia Bez kompromisu Bogdan Chazan Prawo do życia Bez kompromisu rozmawia Maciej Müller 3 Wydawnictwo WAM Wprowadzenie Na terenie publicznej placówki odmówił Pan przerwania ciąży u pacjentki, u której dziecka zdiagnozowano

Bardziej szczegółowo

XII KONGRES PSL: nowy stary prezes

XII KONGRES PSL: nowy stary prezes https://www. XII KONGRES PSL: nowy stary prezes Autor: Redaktor Naczelny Data: 19 listopada 2016 Władysław Kosiniak-Kamysz nadal szefem ludowców. Dzisiaj w Jahrance koło Warszawy odbył się XII Kongres

Bardziej szczegółowo

Warszawa, wrzesień 2011 BS/106/2011 FREKWENCJA WYBORCZA: DEKLARACJE A RZECZYWISTOŚĆ

Warszawa, wrzesień 2011 BS/106/2011 FREKWENCJA WYBORCZA: DEKLARACJE A RZECZYWISTOŚĆ Warszawa, wrzesień 2011 BS/106/2011 FREKWENCJA WYBORCZA: DEKLARACJE A RZECZYWISTOŚĆ Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 13 stycznia 2011 roku Fundacja Centrum Badania

Bardziej szczegółowo

WERSJA: A ANKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2.

WERSJA: A ANKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2. WERSJA: A ANKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2. MĘŻCZYŹNI GF1 Przeczytam teraz Panu krótkie opisy różnych ludzi. Proszę wysłuchać każdego opisu

Bardziej szczegółowo

KOMUNIKATzBADAŃ. Opinie o działalności parlamentu, prezydenta i Trybunału Konstytucyjnego NR 143/2016 ISSN

KOMUNIKATzBADAŃ. Opinie o działalności parlamentu, prezydenta i Trybunału Konstytucyjnego NR 143/2016 ISSN KOMUNIKATzBADAŃ NR 143/2016 ISSN 2353-5822 Opinie o działalności parlamentu, prezydenta i Trybunału Konstytucyjnego Przedruk i rozpowszechnianie tej publikacji w całości dozwolone wyłącznie za zgodą CBOS.

Bardziej szczegółowo

, , PREFERENCJE W II TURZE WYBORÓW PRZED DEBATAMI TELEWIZYJNYMI WARSZAWA, LISTOPAD 1995

, , PREFERENCJE W II TURZE WYBORÓW PRZED DEBATAMI TELEWIZYJNYMI WARSZAWA, LISTOPAD 1995 CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT ZESPÓŁ REALIZACJI BADAŃ 629-35 - 69, 628-37 - 04 621-07 - 57, 628-90 - 17 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET: http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Wycieczka młodzieży do Sejmu

Wycieczka młodzieży do Sejmu Miasto i Gmina Siewierz - http://www.siewierz.pl/ Data umieszczenia informacji: 2009-06-29 10:38:28 Wycieczka młodzieży do Sejmu Dnia 23 czerwca 2009 roku członkowie Młodzieżowej Rady Miejskiej wzięli

Bardziej szczegółowo

Deficyt publiczny - jak mu zaradzić piątek, 07 października 2011 20:10 - Poprawiony sobota, 19 kwietnia 2014 16:28

Deficyt publiczny - jak mu zaradzić piątek, 07 października 2011 20:10 - Poprawiony sobota, 19 kwietnia 2014 16:28 Z Olgierdem Bagniewskim*, szefem zespołu analityków niemieckiego instytutu East Stock Informationsdienste GmbH w Hamburgu, rozmawia Iwona Bartczak. I.B.: Brak równowagi finansów publicznych jest znanym

Bardziej szczegółowo

Warszawa, luty 2010 BS/20/2010 OPINIE O DZIAŁALNOŚCI PREZYDENTA, PARLAMENTU, ZUS, OFE I NFZ

Warszawa, luty 2010 BS/20/2010 OPINIE O DZIAŁALNOŚCI PREZYDENTA, PARLAMENTU, ZUS, OFE I NFZ Warszawa, luty 2010 BS/20/2010 OPINIE O DZIAŁALNOŚCI PREZYDENTA, PARLAMENTU, ZUS, OFE I NFZ Znak jakości przyznany przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 3 października 2008 roku Fundacja Centrum

Bardziej szczegółowo

Newsletter. DeNews. Nr. 3 Dziewczyna z Nazaretu. SPOTKANIE DeNews. Temat: Matka Jedyna Taka. Wyjątkowo godz 22:00

Newsletter. DeNews. Nr. 3 Dziewczyna z Nazaretu. SPOTKANIE DeNews. Temat: Matka Jedyna Taka. Wyjątkowo godz 22:00 2 Newsletter DeNews Maj 2015 Nr. 3 Dziewczyna z Nazaretu 3 4 Dycha dziennie SPOTKANIE DeNews Temat: Matka Jedyna Taka Wyjątkowo 23.05.2015 godz 22:00 Jak zacząć biegać? Dziewczyna z Nazaretu Zwykła - Niezwykła

Bardziej szczegółowo

Warszawa, styczeń 2015 ISSN NR 7/2015 OPINIE O DZIAŁALNOŚCI PARLAMENTU, PREZYDENTA, PKW I NFZ

Warszawa, styczeń 2015 ISSN NR 7/2015 OPINIE O DZIAŁALNOŚCI PARLAMENTU, PREZYDENTA, PKW I NFZ Warszawa, styczeń 2015 ISSN 2353-5822 NR 7/2015 OPINIE O DZIAŁALNOŚCI PARLAMENTU, PREZYDENTA, PKW I NFZ Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 14 stycznia 2014 roku Fundacja

Bardziej szczegółowo

Warszawa, listopad 2009 BS/154/2009 OPINIE O DZIAŁALNOŚCI PREZYDENTA, PARLAMENTU, ZUS, ABW I CBA

Warszawa, listopad 2009 BS/154/2009 OPINIE O DZIAŁALNOŚCI PREZYDENTA, PARLAMENTU, ZUS, ABW I CBA Warszawa, listopad 2009 BS/154/2009 OPINIE O DZIAŁALNOŚCI PREZYDENTA, PARLAMENTU, ZUS, ABW I CBA W listopadzie 1 ocenom respondentów poddaliśmy poza pracą urzędu prezydenta i obu izb parlamentu również

Bardziej szczegółowo

Warszawa, lipiec 2009 BS/108/2009 ŚWIATOWA OPINIA PUBLICZNA O POLITYCE STANÓW ZJEDNOCZONYCH I OPERACJI NATO W AFGANISTANIE

Warszawa, lipiec 2009 BS/108/2009 ŚWIATOWA OPINIA PUBLICZNA O POLITYCE STANÓW ZJEDNOCZONYCH I OPERACJI NATO W AFGANISTANIE Warszawa, lipiec 2009 BS/108/2009 ŚWIATOWA OPINIA PUBLICZNA O POLITYCE STANÓW ZJEDNOCZONYCH I OPERACJI NATO W AFGANISTANIE CBOS, wspólnie z ośrodkami badania opinii społecznej z innych państw, uczestniczy

Bardziej szczegółowo

KOMUNIKATzBADAŃ. Najważniejsze dla Polski i dla świata wydarzenia roku 2016 NR 178/2016 ISSN

KOMUNIKATzBADAŃ. Najważniejsze dla Polski i dla świata wydarzenia roku 2016 NR 178/2016 ISSN KOMUNIKATzBADAŃ NR 178/2016 ISSN 2353-5822 Najważniejsze dla Polski i dla świata wydarzenia roku 2016 Przedruk i rozpowszechnianie tej publikacji w całości dozwolone wyłącznie za zgodą CBOS. Wykorzystanie

Bardziej szczegółowo

Warszawa, lipiec 2011 BS/81/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W LIPCU

Warszawa, lipiec 2011 BS/81/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W LIPCU Warszawa, lipiec BS/81/ PREFERENCJE PARTYJNE W LIPCU Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 13 stycznia roku Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej ul. Żurawia 4a,

Bardziej szczegółowo

Prawda i kłamstwo o Katyniu

Prawda i kłamstwo o Katyniu Zofia Szczepańczyk opiekunowie : mgr Ewa Lenartowicz mgr Zbigniew Poloczek Prawda i kłamstwo o Katyniu Ilustrowany Kurier polski Warszawa,17.04.1943r. Oficerowie polscy ofiarami okrucieństw bolszewickich

Bardziej szczegółowo

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ KORUPCJA, NEPOTYZM, NIEUCZCIWY LOBBING BS/2/2004 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 2004

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ KORUPCJA, NEPOTYZM, NIEUCZCIWY LOBBING BS/2/2004 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 2004 CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Brudna kampania. Kandydat NU zlecił ulotki oczerniające konkurentów? To ma być dowód

Brudna kampania. Kandydat NU zlecił ulotki oczerniające konkurentów? To ma być dowód Brudna kampania. Kandydat NU zlecił ulotki oczerniające konkurentów? To ma być dowód data aktualizacji: 2018.10.18 Chwyty poniżej pasa, czarny PR, nieuczciwe zagrywki - wiele jest określeń na to, co można

Bardziej szczegółowo