Z niepokojem zapoznaliśmy się z opinią Ministerstwa Środowiska dotyczącą oceny skutków planowanego przywrócenia odstrzału łosia.

Transkrypt

1 Od: "Jerzy Rolnik" Do: "Departament Lesnictwa i Ochrony Przyrody" <Departament.Lesnictwa.i.Ochrony.Przyrody@mos.gov.pl>, "Biuro Ministra" <Biuro.Ministra@mos.gov.pl>, "jerzy lecznar" <jerzy.lecznar@mos.gov.pl> Wysłane: poniedziałek, 9 czerwiec :54:47 Szanowny Panie Ministrze, Z niepokojem zapoznaliśmy się z opinią Ministerstwa Środowiska dotyczącą oceny skutków planowanego przywrócenia odstrzału łosia. W swoim dokumencie stwierdzacie Państwo: Wejście w życie rozporządzenia nie będzie miało wpływu na konkurencyjność gospodarki i przedsiębiorczość, w tym funkcjonowanie przedsiębiorców Tymczasem łoś nad Biebrzą jest jednym z najbardziej charakterystycznych i najściślej z bagnami związanych wyróżników markowych. Jest równocześnie wiodącą i jedyną całoroczną atrakcją. Na jego bazie budowane są najbardziej konkurencyjne (a przez to wysoko wyceniane) koronne produkty turystyczne Biebrzy. Bezpośrednio lub pośrednio generują one podstawę utrzymania turystycznego Regionu. Ważne jest to szczególnie w okresie zimowym, kiedy łoś jest jedyną konkurencyjną atrakcją, wypełniającą tzw. martwy przyrodniczo i turystycznie sezon. Od 20 lat w kraju z powodzeniem rozwija się nowa gałąź przemysłu turystyka przyrodnicza. Na samych tylko Bagnach Biebrzańskich w oparciu o walory przyrodnicze generowane są wpływy do 30 mln zł rocznie. (Ramotowska K.; Osowiec Twierdza; XII 2012; Świadczenia środowiskowe a turystyka w dolinie Biebrzy). Kwota ta wykazuje stałą tendencję rosnącą. Łoś nad Biebrzą od momentu osiągnięcia liczebności wystarczającej by budować w oparciu o niego produkty turystyczne - czyli od 3-4 lat, zaczął generować wpływy rzędu 14 mln zł rocznie. (Ramotowska K., Malinówka, XII 2013, Funkcjonowanie populacji łosia na terenie RDLP w Białymstoku) Badania naukowe na bazie telemetrii dowiodły, że w okresie zimowym do 100 % łosi potrafi się znajdować poza granicami BPN. (Ratkiewicz M. 2013) Dowiodły także, że nad Biebrzą występuje unikalna genetycznie, reliktowa populacja do której ochrony zobowiązuje nas Konwencja Berneńska. (Ratkiewicz M. i zespół, 2011, Strategia ochrony i gospodarowania populacją łosia w Polsce) Zatrważa nas fakt, że planowane jest przywrócenia odstrzału łosia w Polsce. Ale w świetle powyższych badań naukowych jeszcze bardziej bulwersuje nas fakt, że nadleśnictwa przylegające do granic BPN nie zostały wyłączone z eksploatacji łowieckiej. Eksterminacji będą zatem poddawane osobniki z Biebrzańskiego Parku Narodowego i osobniki o unikalnym genotypie. Sprawa jest tym bardziej niepokojąca, że 95 % turystyki łosiowej pokrywa się czasowo i przestrzennie z planowanym okresem i miejscami odstrzału. Najatrakcyjniejszy bowiem w turystyce jest jesienny czas bukowiska oraz okres, gdy łosie przebywają w ostoi zimowej. W tym czasie do 100 % wypraw turystycznych realizowanych jest poza granicami BPN na obszarze na którym planowane są odstrzały. Nie rozumiemy, na bazie jakich przesłanek założyli Państwo, że powrót do zasad odstrzału sprzed moratorium (kiedy to doprowadzono łosia na skraj wymarcia) pozostanie bez wpływu na 250 przedsiębiorców z Biebrzy (a 450 w skali całego kraju) i generowane przez nich wpływy do budżetu państwa.

2 Wasze stanowisko jest tym bardziej niezrozumiałe, że wiadomo nam iż są Państwo w posiadaniu powyżej przywoływanych danych. Materiały pokonferencyjne: Funkcjonowanie populacji łosia na terenie RDLP w Białymstoku' (Malinówka XII, 2013) zostały przesłane Radcy Ministra Panu Jerzemu Lęcznarowi, obecnemu na tejże konferencji. W związku z powyższym, jako jeden z 450 podmiotów gospodarczych działających na terenie kraju, i biorących udział w generowaniu wpływów do budżetu Państwa w oparciu o turystykę łosiową zdecydowanie sprzeciwiam się przywróceniu odstrzału łosia. Teresa Rolnik Agroturystyka "Łosiowy Kąt" zanowny Panie Ministrze Środowiska, Ministerstwo Środowiska podjęło próbę wznowienia polowań na łosie w Polsce. Decyzja ta nie znajduje uzasadnienia merytorycznego, co podkreślają naukowcy z Polskiej Akademii Nauk w swojej opinii, przedstawionej Ministerstwu w ramach konsultacji społecznych. Projekt Rozporządzania został także negatywnie zaopiniowany przez Państwową Radę Ochrony Przyrody. Niepokojącym jest fakt, że projekt Rozporządzenia przewiduje redukcję populacji łosi na zasadach sprzed wprowadzenia moratorium. Ówczesne gospodarowanie populacją łosia doprowadziło do drastycznego załamania liczebności tych zwierząt. Autorzy projektu Rozporządzenia powołują się na oficjalne dane GUS dotyczące aktualnej wielkości populacji łosia sztuk. Tymczasem naukowcy podkreślają niedoskonałość metod liczenia pogłowia łosi. Zwracają też uwagę na fakt, że wykazywane oficjalnie wartości przyrostu populacji pozostają często w sprzeczności z możliwościami rozrodczymi gatunku. Tymczasem autorzy projektu Rozporządzenia nie wzięli pod uwagę możliwości przeszacowania liczebności populacji łosia. Autorzy projektu nie wzięli też pod uwagę skutków trudnej zimy 2012/2013, która spowodowała wyższą śmiertelność łosi. (Ratkiewicz 2013; Śmiertelność łosi. Maszynopis.) Naukowcy z Uniwersytetu w Białymstoku, w trakcie prowadzonych badań udowodnili unikalność genetyczną łosi z Doliny Biebrzy. Prowadzona przez tych samych naukowców telemetria łosi wykazała, że w warunkach zimowych (czyli przewidywanego pozyskania łowieckiego) do 100% populacji łosia z Biebrzańskiego Parku Narodowego może przebywać poza jego granicami, co stwarza bardzo realne zagrożenie załamania pogłowia tej unikalnej populacji. Również zagrożenie, jakie łosie stwarzają na drogach, nie jest argumentem wystarczającym do wznowienia odstrzału. Na obszarze RDLP Białystok, dzięki akcji odkrzaczania poboczy, ilość wypadków z udziałem łosi zmalała o połowę, a w

3 niektórych miejscach dwudziestokrotnie. Eksperyment ten udowadnia, że nie liczebność zwierząt a odpowiednie zagospodarowanie poboczy ma podstawowe znaczenie w redukcji ilości wypadków drogowych ze zwierzętami. Szkody powodowane przez łosie w lasach i uprawach mają charakter lokalny i nie powinny być wykorzystywane jako pretekst do redukcji łosia w całym kraju. Ministerstwo Środowiska w uzasadnieniu projektu rozporządzenia powołuje się na koszty w wysokości około 1,4 mln zł, wypłacone rolnikom w ramach odszkodowań. Tymczasem wpływy z "turystyki łosiowej" w samej tylko Dolinie Biebrzy to kwota rzędu do 14 mln rocznie czyli dziesięciokrotnie więcej niż wartość odszkodowań wypłaconych na terenie całego kraju (Ramotowska 2013; "Wartość łosia w przemyśle turystycznym") Wysoce zatrważającym i niezrozumiałym jest fakt, że autorzy projektu Rozporządzenia ignorują zupełnie zarówno rzetelne wyniki prowadzonych od ponad 25 lat badań nad tym gatunkiem jak i zalecenia zamieszczone w "Strategii ochrony i gospodarowania populacją łosia" powstałej na zamówienie Ministerstwa Środowiska. Wobec powyższych faktów domagam się rezygnacji z planów wznowienia polowań na łosie i utrzymania całorocznego okresu ochronnego dla tego gatunku. Małgorzata Pietkiewicz Od: "Biebrza Eco-Travel Katarzyna Ramotowska" <eco-travel@biebrza.com> Do: info@mos.gov.pl, "Departament Lesnictwa i Ochrony Przyrody" <Departament.Lesnictwa.i.Ochrony.Przyrody@mos.gov.pl>, "Biuro Ministra" <Biuro.Ministra@mos.gov.pl>, "jerzy lecznar" <jerzy.lecznar@mos.gov.pl> Wysłane: niedziela, 8 czerwiec :14:09 Temat: stanowisko przedsiebiorcy_konsultacje społeczne Szanowny Panie Ministrze, Z niepokojem zapoznaliśmy się z opinią Ministerstwa Środowiska dotyczącą oceny skutków planowanego przywrócenia odstrzału łosia. W swoim dokumencie stwierdzacie Państwo: Wejście w życie rozporządzenia nie będzie miało wpływu na konkurencyjność gospodarki i przedsiębiorczość, w tym funkcjonowanie przedsiębiorców Tymczasem łoś nad Biebrzą jest jednym z najbardziej charakterystycznych i najściślej z bagnami związanych wyróżników markowych. Jest równocześnie wiodącą i jedyną całoroczną atrakcją. Na jego bazie budowane są najbardziej konkurencyjne (a przez to wysoko wyceniane) koronne produkty turystyczne Biebrzy. Bezpośrednio lub pośrednio generują one podstawę utrzymania turystycznego Regionu. Ważne jest to szczególnie w okresie zimowym, kiedy łoś jest jedyną

4 konkurencyjną atrakcją, wypełniającą tzw. martwy przyrodniczo i turystycznie sezon. Od 20 lat w kraju z powodzeniem rozwija się nowa gałąź przemysłu turystyka przyrodnicza. Na samych tylko Bagnach Biebrzańskich w oparciu o walory przyrodnicze generowane są wpływy do 30 mln zł rocznie. (Ramotowska K.; Osowiec Twierdza; XII 2012; Świadczenia środowiskowe a turystyka w dolinie Biebrzy). Kwota ta wykazuje stałą tendencję rosnącą. Łoś nad Biebrzą od momentu osiągnięcia liczebności wystarczającej by budować w oparciu o niego produkty turystyczne - czyli od 3-4 lat, zaczął generować wpływy rzędu 14 mln zł rocznie. (Ramotowska K., Malinówka, XII 2013, Funkcjonowanie populacji łosia na terenie RDLP w Białymstoku) Badania naukowe na bazie telemetrii dowiodły, że w okresie zimowym do 100 % łosi potrafi się znajdować poza granicami BPN. (Ratkiewicz M. 2013) Dowiodły także, że nad Biebrzą występuje unikalna genetycznie, reliktowa populacja do której ochrony zobowiązuje nas Konwencja Berneńska. (Ratkiewicz M. i zespół, 2011, Strategia ochrony i gospodarowania populacją łosia w Polsce) Zatrważa nas fakt, że planowane jest przywrócenia odstrzału łosia w Polsce. Ale w świetle powyższych badań naukowych jeszcze bardziej bulwersuje nas fakt, że nadleśnictwa przylegające do granic BPN nie zostały wyłączone z eksploatacji łowieckiej. Eksterminacji będą zatem poddawane osobniki z Biebrzańskiego Parku Narodowego i osobniki o unikalnym genotypie. Sprawa jest tym bardziej niepokojąca, że 95 % turystyki łosiowej pokrywa się czasowo i przestrzennie z planowanym okresem i miejscami odstrzału. Najatrakcyjniejszy bowiem w turystyce jest jesienny czas bukowiska oraz okres, gdy łosie przebywają w ostoi zimowej. W tym czasie do 100 % wypraw turystycznych realizowanych jest poza granicami BPN na obszarze na którym planowane są odstrzały. Nie rozumiemy, na bazie jakich przesłanek założyli Państwo, że powrót do zasad odstrzału sprzed moratorium (kiedy to doprowadzono łosia na skraj wymarcia) pozostanie bez wpływu na 250 przedsiębiorców z Biebrzy (a 450 w skali całego kraju) i generowane przez nich wpływy do budżetu państwa. Wasze stanowisko jest tym bardziej niezrozumiałe, że wiadomo nam iż są Państwo w posiadaniu powyżej przywoływanych danych. Materiały pokonferencyjne: Funkcjonowanie populacji łosia na terenie RDLP w Białymstoku' (Malinówka XII, 2013) zostały przesłane Radcy Ministra Panu Jerzemu Lęcznarowi, obecnemu na tejże konferencji. W związku z powyższym, jako jeden z 450 podmiotów gospodarczych działających na terenie kraju, i biorących udział w generowaniu wpływów do budżetu Państwa w oparciu o turystykę łosiową zdecydowanie sprzeciwiam się przywróceniu odstrzału łosia. Katarzyna Ramotowska

5 Właściciel Biebrza Eco-Travel