Ludzie bezdomni Tom II
|
|
- Jacek Świderski
- 7 lat temu
- Przeglądów:
Transkrypt
1 Ludzie bezdomni Tom II Ludzie bezdomni Rozdział I Poczciwe prowincjonalne idee W ciągu sezonu dr Judym miał wiele zajęć. Jego dzień zaczynał się już o szóstej, kiedy to sprawdzał funkcjonowanie podległych mu jednostek. Później przyjmował pacjentów a po obiedzie oddawał się życiu towarzyskiemu. I to właśnie życie spodobało mu się najbardziej. Stał się rozchwytywany przez bogate kuracjuszki i często zdarzało mu się późno wracać do siebie. To powodzenie rozzuchwaliło go do tego stopnia, że nie miał już obaw przed rozmową z panną Natalią, gdy ta pojawiała się na jakimś spotkaniu. Raz nawet śmiał skrytykować tego Karbowskiego, ale zimny wzrok panny natychmiast sprowadził go na ziemię. Jego pasją stał się również szpitalik, który zaczął dopiero działać za jego sprawą. Wcześniej wykorzystywany był do różnych celów, a sprzęt rozgrabiony został prawie doszczętnie. Dr Tomasz odzyskiwał go bezwzględnie powoli doposażając ten przybytek. W połowie lata, dzięki działaniom Judyma, szpitalik pełny był tałatajstwa chłopskiego i żydowskiego, a serce doktora rosło z dumy. Inni przypatrywali się jego działalności z dystansem, choć nikt nie śmiał powiedzieć złego słowa. Nie do końca przychylnie patrzył też na to dr Węglichowski, który z podobną ironią podchodził do rozkradania łóżek szpitalnych przez lokai jaki działania Tomasza, choć ten starał się go wciągnąć w pracę szpitalika jak najmocniej. Pod koniec sierpnia liczba kuracjuszy zaczęła się zmniejszać. Codziennie z zakłady odjeżdżały powozy wywożące kogoś a doktor rujnował się na pożegnalne bukiety. Teraz gdy zabrakło towarzystwa, Judym mógł zająć się swoją pracą w zdwojonym natężeniu. We wrześniu do jego szpitalika przyprowadzono wiele dzieci z objawami malarii. Były to dzieci z czworaków folwarcznych, które znajdowały się w bardzo podmokłym i wilgotnym terenie. Leczył je on wytrwale, ale cóż z tego kiedy po kuracji wracały one do swoich domów i choroba atakowała od nowa. Przyczyną takiego stanu były sadzawki, w których hodowano ryby, a które znajdowały się w bezpośredniej bliskości. Nikt jednak nie chciał słuchać rewelacji doktora. Ani dyrektor Węglichowski, który wręcz zakazał mu o tym rozpowiadać, ani plenipotent, którego to pomysłem i oczkiem w głowie były te zbiorniki wodne. W miarę postępów jesieni chorych było coraz więcej, a Judym nie wiedział co ma z tym zrobić. Aż wreszcie dostał bilecik od pani Niewadzkiej, w którym prosiła go ona o niezwłoczne przybycie do pałacu. Okazało się, że dziedziczka wynalazła miejsce dla chorych na malarię i osobę, która mogłaby się nimi zajmować. Otóż panna Podborska ma tam jakieś swoje mrzonki i ona chciałaby na jej imieniny zrobić jej prezent. Chorych umieszczono by w starym, odnowionym młynie, gdzie mogliby zimę spędzić w cieple, a panna Joanna, oczywiście pod nadzorem doktora, opiekowałaby się nimi. Dr Judym zgodził się, choć w jego duszy zagnieździła się odraza do tych ludzi. Ludzie bezdomni Rozdział II Starcy Dr Węglichowski zamieszkiwał w drewnianej willi znajdującej się na wzgórzu. Była ona własnością Leszczykowskiego, który chciał podarować mu ją, a gdy doktor nie przyjął tej ofiary wymyślił, żeby płacił on czynsz, który przekaże na kształcenie jakiegoś chłopca z okolicy. Tak się też stało i pod tymi warunkami Weglichowski tam zamieszkał. Willa była ciasna, ale bardzo dobrze zaprojektowana. Świetnie czuła się tam żona doktora, Laura, kobieta pod pięćdziesiątkę ale nadal energiczna i pełna życia. Spotykali się tam wszyscy cyklicznie, a czasami dołączali dłużej pozostający w zakładzie kuracjusze i kuracjuszki. Bywał też tam Judym, ale czuł że nigdy nie będzie z nimi w takiej zażyłości w jakiej oni się znajdowali. Wszyscy tutejsi tworzyli jakby zamknięty świat, a w szczególności dyrektor z Copyright 2014 streszczenie.com.pl Strona 1
2 administratorem. Robienie czegokolwiek wbrew nim było niemożliwe, ponieważ popierali siebie nawzajem w każdej materii. Postanowił współpracować z Krzywosądem i w ten sposób wprowadzić w życie swoje ciche plany, czyli osuszenie Cisów, zlikwidowanie sadzawek i innych mokradeł powodujących choroby. Wspólnie z administratorem imał się wszystkich prac, zdobywając jego uznanie taką postawą, ale do przeforsowania własnych wizji było daleko. Jego plany popierał stary Les, ale nie było go tutaj i tylko w ograniczonym stopniu mógł mu pomagać. Tomasz postanowił wykorzystać coroczną wizytę komisji rewizyjnej, która odbywała się w lutym i jej członkom przedstawić swoje plany. Jednak dyrektor przewidział jego chęci i po krótkiej rozmowie nie dopuścił go na spotkanie z komisarzami. Okazja jednak nadarzyła się później, ponieważ jego żona, nie wiedząc o tej utarczce, zaprosiła go na kolację, na której znaleźli się też przybyli kontrolerzy. Judym z uporem maniaka, znowu wbrew wszystkim tak jak podczas swojego odczytu w Warszawie, zaczął wyłuszczać swój plan osuszenia parku. Był na dobrej drodze, przekonał już prawie jednego z kontrolerów, ale sprytny Krzywosąd zarzucił mu, że zapewne chce znowu wykorzystać biednego Lesa, który i tak wielkie pieniądze w Cisy włożył i wyciągnąć od niego pieniądze na ten cel. To nie spodobało się nikomu, a Judym poczuł się winny. Projekt upadł. Po wyjeździe komisji wszystko jakby wróciło do normy. Dyrektor i administrator byli uprzejmi i mili, ale pod tą skorupą kryła się nienawiść. Dr Węglichowski w duchu żałował teraz, że kiedykolwiek zaproponował pracę temu młodzikowi, ale było już za późno na roztrząsanie tego. Gdy minęła zima i zaczęły się roztopy wezbrana woda w rzece zerwała tamę i przewalała się przez park zalewając go. Judym wraz z dyrektorem i Krzywosądem przyglądali się temu. Administrator w kanale widział ratunek przed zalaniem pozostałej części zakładu a Tomasz zgniłe liście zmywane przez tą wodę do stawu i powietrze, które z nich później miało powstać. Ludzie bezdomni Rozdział III Ta łza, co z oczu twoich spływa Był luty i świat cały chował się przed siarczystym mrozem i wichrem rzucającym się na wszystko co napotkał na drodze. Dzięki kilkuset rublom odłożonym przez Tomasza, które przekazał swojemu bratu mógł on ruszyć w świat. Wyjechali w taki właśnie lutowy dzień, pełni obaw i ukradkiem roniąc łzę, tylko Karolcia i Franek zachwyceni byli tą jazdą i miastem, które ich otaczało. Zmierzali na stację znajdującą się daleko za Warszawą. Tam mieli pożegnać męża i ojca i wrócić dorożką do domu. Gdy dotarli na miejsce odprowadzili Wiktora kawałek. Judymowa z płaczem błagała go żeby jej nie rzucił, przecież to jego dzieci. On obiecał, ze jak tylko znajdzie pracę przyśle zaraz pieniądze. Później kazał im wracać a sam odwrócił się i ruszył w stronę dworca, po chwili znikając w zadymce. Ludzie bezdomni Rozdział IV O świcie Wczesnym rankiem pewnego kwietniowego dnia, doktor Judym wybrał się na obchód swoich zdechlaków w okolicznych wsiach. Szedł zachwycając się otaczającą go zewsząd wiosną i nawet siąpiący deszcz nie psuł mu tego wrażenia. Gdy dotarł do zagajnika usłyszał turkot powozu, który ukazał się po chwili. Jego pasażerką była panna Joanna, która opatulona przed deszczem zdawała się drzemać. Tomasz nie zastanawiając się wcale zatrzymał wolant i zaczął wypytywać gdzie w taką pogodę panna jeździła. Serce biło mu przy tym mocno i cieszył się z tego spotkania. Panna Joanna początkowo była zawstydzona i jakby chciała coś ukryć, ale w końcu powiedziała, że była w Woli Zameckiej szukać panny Natalii, która uciekła z panem Karbowskim i tam wzięła z nim ślub. Nauczycielka obawiała się, że to ją obwiniać będą za zachowanie podopiecznej. Judym zaprzeczył temu stwierdzeniu mówiąc, że była to dusza niezależna i bezwzględna. Zaprzeczył też, że się w niej kochał, co zasugerowała Joanna. Joanna musiała jechać dalej i gdy znikała za zakrętem żałował, że to Copyright 2014 streszczenie.com.pl Strona 2
3 spotkanie nie trwało dłużej. Miał jej przecież tyle jeszcze do powiedzenia. Idąc w swoją stronę zaczął marzyć, a w wizjach tych widział ją jako swoją żonę. Ludzie bezdomni Rozdział V W drodze W czerwcu przyszedł list do Judymowej, w którym mąż kazał jej przyjeżdżać do Szwajcarii. Zarabiał tam więcej niż w Warszawie i wydawał krocie na jedzenie w knajpie. Nie zastanawiała się długo. Sprzedała wszystko co mogła i ruszyła w drogę. Pierwszy etap podróży prowadził do Wiednia, gdzie miał czekać na nią ktoś mówiący po polsku. I rzeczywiście, po długiej podróży pociągiem, gdy wysiadła z dziećmi na dworcu podszedł do nich jakiś mężczyzna mówiąc, że od razu ich poznał. Odpoczęli u niego w mieszkaniu. Wieczorem ruszyli w dalszą drogę. Znowu byli na stacji a ich opiekun załatwiał wszystkie formalności. Mieli jechać do Szwajcarii, do Wintertur z przesiadką w Amstetten. Judymowa była przerażona, a jej strach powiększył się jeszcze gdy została sama w ruszającym pociągu. Znowu gnał on w ciemność ale jej przerażenie powoli mijało. Nie udało się jej jednak wysiąść w Amstetten ponieważ przespała tą stację. Wysiadła z dziećmi na jakiejś innej o świcie i nie wiedziała co ma ze sobą zrobić. Nie mógł jej pomóc urzędnik, który przyszedł ze stacji, ponieważ nie rozumiała ani słowa. Wyprowadził ich ze stacji i wskazał niedalekie miasto. W tamtym też kierunku ruszyli z tobołkami na jej plecach. Przed miastem opadła całkiem z sił. Wysiłek i rozpacz przygniatały ją do ziemi. Nagle zobaczyła młodych państwa jadących dorożką. Nie wiedzieć dlaczego ruszyła za nimi. Okazało się, że są to Polacy. Pomogli jej. Na dworcu Pan załatwił wszystko w kasie a Pani wypytywała ją kim jest i skąd jedzie. Gdy odpowiedziała, że nazywa się Judymowa na twarzy młodej damy zauważyć można było zaskoczenie. Zapytała się jej czy zna doktora Tomasza Judyma a ona odpowiedziała, że to rodzony brat jej męża. Młodymi byli Natalia i Karbowski, którzy zmierzali właśnie do Włoch. Obiecali że zaopiekują się nimi i zobowiążą konduktorów, żeby odstawili ich do celu podróży. Jechali dalej razem ale w Amstetten musieli się rozstać. Zgodnie jednak z obietnicą gorliwie zajął się nimi konduktor, który umieścił ich w osobnym przedzialiku. Tak jechali dalej a wokół nich rozpościerały się góry, które Judymowa widziała po raz pierwszy w życiu i robiły na niej wielkie wrażenie. Na granicy Szwajcarskiej konduktor przekazał ich koledze po fachu z tego kraju, a niedługo po tym ten sam konduktor poinformował ich że są na miejscu. Wysiadając z pociągu od razu zobaczyła Wiktora. Przywitała go wyrzutami, a on nie był jej dłużny. Szli potem w milczeniu szosą. Humor poprawił się jej gdy znaleźli się w mieszkaniu, które zajmował Judym. Było małe ale czyste i schludne. Od razu rzuciła się na łóżko a Wiktor poszedł do fabryki zabierając ze sobą dzieci. Nie dane jej było długo odpoczywać ponieważ nawiedził ją jakiś człowiek, wykrzykujący i rzucający jakimiś liśćmi. Gdy wrócił jej mąż, okazało się że Karola i Franek obdarły mu wszystkie liście z winorośli, stąd jego złość. Wiktor miał już dość. Mówił, że ten kraj to jak więzienie. On tu dłużej siedział nie będzie. Rusza do Ameryki, tam można dopiero zarobić pieniądze. Judymową ogarnęła rozpacz. Ludzie bezdomni Rozdział VI O zmierzchu Odkąd doktor Judym spotkał niespodziewanie Joannę stale o niej myślał i mianował ją w myślach swoją narzeczoną. Nie śmiał jednak wyjawić jej swojej miłości i tylko chłonął jej widok przy każdym spotkaniu, upajając się widokiem jej oczu i drżąc z trwogi czy ten obraz nie zostanie mu odebrany. Pewnego czerwcowego dnia idąc do wsi do swoich chorych spotkał ją na swej drodze. Zaskoczyło i uszczęśliwiło go to spotkanie i choć panna Joanna zapewniała go, że codziennie chodzi tu na spacery, był pewny że przyszła tu żeby się z nim zobaczyć. Nie chciała z nim iść do wsi, ale zaproponowała że na niego poczeka. Judym byłby zaniechał swoich podopiecznych, gdyby nie obawa że zrobi to na niej złe wrażenie. Postanowił uwinąć się z nimi jak najszybciej, ale jak na złość przy każdej chacie czekało Copyright 2014 streszczenie.com.pl Strona 3
4 na niego pełno chorych i poranionych. Swoją pracę zakończył dopiero pod wieczór i był pewien, że Joanna już dawno odeszła. Gdy jednak zbliżył się do wzgórza, gdzie ją zostawił, zobaczył że jest. Czekała siedząc na trawie. Jego serce wypełniła radość! Wracając razem Tomasz wyznał jej iż jest pewny że zostanie ona jego żoną. Joasia nie okazała zdziwienia na tak stanowcze oświadczenie. Przeciwnie, pozwoliła się mu objąć a później całować swoje gorące usta. Z każdym pocałunkiem jej serce wypełniała radość i z ochotą spełniała tą ofiarę. Ludzie bezdomni Rozdział VII Szewska pasja W czerwcu zjechało się tak dużo kuracjuszy, że Krzywosąd nie mógł spokojnie oczyścić stawu z szlamu, który tam zalegał. Wpadł więc na genialny pomysł. Kazał wykopać groblę, do której wpadała woda z dużym impetem. Na tą wodę nakazał chłopom wrzucać szlam. Tym sposobem chciał się go pozbyć w niedługim czasie. Zakochany Judym nic o tym nie wiedział i gdy któregoś dnia zobaczył to całe przedsięwzięcie, stanął zdumiony. Pracujący poinformowali go co robią. Doktor starał się ich uświadomić, że nad ta rzeczką stoją ich wsie, więc nie będą mogli korzystać z wody. Ale nic to nie pomogło. Ruszył wzdłuż rzeczki, zamierzając sprawdzić stan jej zamulenia, gdy spostrzegł dyrektora i administratora żywo rozmawiającego. Początkowo miał zamiar ominąć ich i zlekceważyć, ale po chwili zmienił zdanie i udał się w ich stronę. Chciał tylko wypowiedzieć ironiczną uwagę na temat tego co tutaj wyprawiają, ale skończyło się na kłótni i bójce, w wyniku której Krzywosąd wylądował w szlamie, wrzucony tam przez Judyma, a doktorowi aż oczy zaszły bielmem ze wściekłości. Ludzie bezdomni Rozdział VIII Gdzie oczy poniosą Następnego dnia otrzymał list od dyrektora Węglichowskiego, w którym ten rozwiązywał zawartą z nim umowę. Początkowo starał się sobie wmówić, że ze wzgardą traktuje to oświadczenie, ale powoli żal za Cisami zaczął przeważać. Gdy przed oczami stanęła mu twarz Joasi, żal zmienił się w rozpacz. Wieczorna wizyta ukochanej, która dowiedziała się o wszystkim nie poprawiła jego nastroju. Gdy odeszła szarpały nim paroksyzmy żalu. Całą noc zmagał się ze sobą. Układał plany jak udobruchać dyrektora. Nad ranem na chwilę zasnął, a gdy się zbudził począł się pakować. Gdy przyjechał wózek pocztowy był gotowy do drogi. Zajrzał na chwilę do szpitala, spojrzał na pałac, za którego oknami kryła się jego miłość i ruszył na stację. W pociągu zatopiony w myślach nie zauważał mijanych stacji. Wysiadł wraz ze wszystkimi na stacji przesiadkowej i razem z nimi czekał na pociąg w stronę Warszawy, gdzie sam nie wiedząc po co zmierzał. Wzbierała w nim coraz większa złość na siebie. W pewnej chwili zobaczył znajomą twarz. Był to inżynier Korzecki, z którym swego czasu podróżował po Szwajcarii i z którym się tam pokłócił. Nie udało mu się uniknąć spotkania z nim, choć bardzo się starał. Po niedługiej rozmowie udało się przybyłemu namówić Tomasza żeby jechał z nim do Sosnowca, gdzie w pewnym przedsiębiorstwie znajduje się wakujące stanowisko lekarza, na które mógłby on aplikować. Niedługo potem siedział w wagonie pierwszej klasy tam właśnie zmierzającym, a obok niego w tym samym przedziale bez słowa podróżował Korzecki. Nie odzywali się. Judym nadal rozpamiętywał wszystko a towarzysz podróży nie przeszkadzał mu w tym. Na miejscu Tomaszowi ukazał się przygnębiający widok. Zagłębie wyglądało jakby całe było przetrzęsione w poszukiwaniu czegoś. Wszędzie pełno było kominów, hałd, kopalni i fabryk, a gdzieniegdzie tylko stały samotne kępy drzew, zapewne pozostałość po rosnących tu lasach. Celem ich była kopalnia Sykstus. Na miejscu Judym został sam w jednym z pokoi budynku administracyjnego, a Korzecki udał się z kimś porozmawiać. Ogrom wszystkiego i huk tam panujący przytłaczały doktora. Siedział na krześle z twarzą ukrytą w rękach i zastanawiał co tutaj robi. Zaczął nawet pisać list do Joanny, ale w pewnej chwili poczuł że ktoś za ni stoi. Był to Korzecki, który przeprosił go i powiedział, ze tylko rzucił okiem i Copyright 2014 streszczenie.com.pl Strona 4
5 przeczytał pierwsze wyrazy. Powiedział, że na razie pojadą do niego a może w przyszłości uda się Judymowi objąć posadę lekarza w tej kopalni. Gdy znaleźli się w mieszkaniu inżyniera ten przy kolacji wyjawił Judymowi, że ściągnął go tutaj, ponieważ ma w tym własny interes. Okazało się, że ma on chore nerwy, jest niespokojny i nie może w nocy spać. Obecność Tomasza pomogłaby mu uspokoić się i spokojnie spać wiedząc, że rano wstanie i zobaczy jego osobę. Ludzie bezdomni Rozdział IX Glikauf! Rano Judym nie zastał gospodarza, więc nie mogąc wysiedzieć w tym prawie pustym mieszkaniu wyszedł na zewnątrz. Idąc przez miasto co chwilę napotykał widoki, które nie mogły poprawić jego i tak złego humoru. Wszędzie pełno było starych domostw, wokół których pieniły się kałuże pomyj. Z każdej strony słychać było odgłos pracujących maszyn lub świszczących lokomotyw. Mijając którąś z kopalni podszedł do niego człowiek, mówiąc że inżynier prosi. Zastał go w biurze gdzie właśnie na dół schodziła nowa szychta. Tomasz zapragnął zobaczyć kopalnię, więc Korzecki nakazał jednemu z górników aby przygotował odpowiedni strój. Zjechali następnie do kopalni gdzie oczom Judyma ukazała się groza tego miejsca. Pełno tam było chodników, a w miarę jak oddalali się od szybu windy było coraz ciemniej i jedynym światłem pozostawały lampy przyniesione przez nich. Gdy mijali ludzi pozdrawiali ich słowem Glikauf, a tamci odpowiadali w ten sam sposób. Tutaj, na dole dopadła Judyma tęsknota za Joasią. Prowadzący go górnicy objaśniali mu zasady na jakich pracuje kopalnia, jak podkładają ładunki, jak stemplują chodniki i jak wywożony jest węgiel. W końcu Judym z ulgą wyjechał na powierzchnię, gdzie po wyjściu z windy znowu natknął się na wózki z węglem, ciągnięte przez zmęczone konie. Ludzie bezdomni Rozdział X Pielgrzym Któregoś dnia Korzecki zaprowadził Judyma do Kalinowicza, dyrektora. Według niego była to bardzo ważna postać. Przywitał on ich w swojej willi, gdzie zaczęli rozmowę o niczym, podczas której gospodarz oprowadzał gości. Pokazywał im pomieszczenia i dzieła jakie udało mu się zakupić. W pracowni natknęli się na pannę Helenę, dziewiętnasto letnią córkę dyrektora. Razem wrócili do salonu, gdzie dołączył jeszcze syn Kalinowicza. Rozpoczęła się dyskusja na temat dobra jednostki w społeczeństwie, w której najbardziej udzielał się Korzecki. Podczas tej rozmowy za oknami rozpętała się burza, ale żaden z rozmówców nie zauważał jej. Dyskusja przerodziła się w spór pomiędzy inżynierem i synem gospodarza, którzy spierali się zawzięcie. Swoje wywody przerwali, gdy dyrektor stwierdził, że nie rozumie o co spór swój wiodą, a Korzecki odpowiedział że w istocie o błahe rzeczy. Dalsza dyskusja przeniosła się do jadalni, gdzie podano posiłek. Tym razem rozmawiano o higienie i bezpieczeństwie pracy w zakładach w Zagłębiu. Dyrektor podawał przykłady głupoty pracowników oraz ich rozrzutności. Rozmowę przerwało nadejście posłańca z listem, do którego wyszedł Korzecki. Judym miał nadzieję, że może przyniósł on list od Joasi i również zaciekawiony wyszedł to sprawdzić. Okazało się jednak, że był to przemytnik, który przyniósł inżynierowi materiał z Krakowa. Niedługo potem razem z inżynierem jechał Tomasz powozem. Wracali do domu. Korzecki zaproponował jednak przejażdżkę. Chciał zawieść otrzymany materiał od razu do krawca. Ponieważ doktor nie miał nic przeciwko temu, ruszyli z kopyta. Po drodze towarzysz Judyma poczuł się w obowiązku wytłumaczyć z tego co mówił u dyrektora. Stwierdził, że miał interes w tym że tak energicznie wyłuszczał swoje opinie. Nie było to wcale wbrew niemu. Ma on w sobie jakieś wewnętrzne przekonanie, które mówi mu co jest słuszne a co nie. Copyright 2014 streszczenie.com.pl Strona 5
6 Ludzie bezdomni Rozdział XI Asperges me Korzecki miał nieopodal miasta znajomą, ubogą rodzinę szlachecką. Któregoś dnia zjawił się u niego młody człowiek, który nieśmiało prosił o wizytę doktora u jego matki. Chorowała ona od dawna, ale teraz nie mogła już wstać z łóżka. Judym zgodził się na wizytę i po zjedzonym obiedzie ruszyli. Droga była fatalna, pełna kamieni i wybojów. Wiła się wśród lasu, co chwilę ginąc w jego zieleni. Na miejscu czekała na niego chora, wysuszona, około czterdziestoletnia kobieta oraz cała rodzina. Po badaniu Judym był pewny że choruje ona na suchoty w zaawansowanym stadium i nie będzie mógł jej pomóc. Ona tymczasem prosiła go, żeby przedłużył jej życie jak najdłużej, więc zapisał dla niej kurację. Po kolacji ruszył w drogę powrotną, podczas której zdawało mu się, że ta chora jest to najbliższa mu osoba na świecie. Ludzie bezdomni Rozdział XII Dajmonion Tomasz otrzymał posadę lekarza fabrycznego. Od tego czasu zaczęły się dni monotonnej pracy, czasami przerywane wizytami u Korzeckiego i kilkugodzinnymi rozmowami. Męczyły go one ale było to jego jedyne zajęcie poza pracą. Któregoś dnia przysłał mu inżynier cytat z Apologii Sokratesa Platona, co nie zdziwiło go, ponieważ przyzwyczajony był do jego dziwactw. Ale gdy chwilę później przygalopował po niego powóz, a woźnica krzyczał że chodzi o Korzeckiego. Wiedział że nie jest dobrze. Na miejscu zastał inżyniera z rozbitą głową już zimnego. Na stole leżał atlas anatomii człowieka otwarty na widoku głowy z narysowaną czerwoną kreską, wchodzącą z tylu, a wychodzącą obok lewego oka. Ludzie bezdomni Rozdział XIII Rozdarta sosna Rano Judym zdążał na stację kolejową. Otrzymał bowiem list od Joasi, że przyjeżdża i chce z nim spędzić trochę czasu. W liście nazywała go kuzynką, żeby nie wzbudzać podejrzeń. Judym szedł tam przestraszony. Gdy się pojawiła nie przyjął jej tak jakby tego oczekiwała. Był małomówny a jego twarz wydawała się martwa. Wybrali się na zwiedzanie fabryk, gdzie oglądali proces wytapiania stali. Z fabryki poszli na skraj miasta gdzie mieszkali robotnicy. Judym bez proszenia otwierał drzwi i pokazywał Joannie ludzi tam mieszkających. Przedwczesnych starców. Później zapytał ją gdzie będą mieszkali. Ona nie była zaskoczona. Miała wszystko przemyślane. Zaczęła opowiadać o tym jak razem będą pomagać biedocie, otworzą szpital taki jak w Cisach i większość dóbr będą im oddawać. Ona stworzy mu wspaniały dom. Skromny, ale wspaniały. Judym był zachwycony tym, że tak wszystko widzi doskonale. Jednak po chwili jego twarz stężała i stała się straszna. Powiedział, że pomimo to że kocha ją bardzo musi zająć się tą biedą, w której żyją robotnicy. On musi zlikwidować ten stan. Do czasu gdy spełni swoją powinność pozostanie sam. Nie może mieć ojca, rodziny i żony. Joannę zaskoczyła ta wypowiedź. Ze spuszczonymi oczami odpowiedziała, że nie będzie go powstrzymywać. Wyszli za miasto i siedli pod drzewami w milczeniu. Po jakimś czasie Joanna wstała, pożegnała się i odeszła, a Judym długo siedział tam jak sparaliżowany, a potem ruszył przed siebie. Długo włóczył się nie wiedząc gdzie jest, aż dotarł do zwaliska. Tu zapadła się ziemia wypełniając chodniki nieczynnej już kopalni. Skoczył w dół i położył się na wznak, wpatrując w sosnę, którą to obsunięcie rozdarło na dwoje tak jak i on był rozdarty. KONIEC Copyright 2014 streszczenie.com.pl Strona 6
KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM
KATARZYNA ŻYCIEBOSOWSKA POPICIU WYDAWNICTWO WAM Zamiast wstępu Za każdym razem, kiedy zaczynasz pić, czuję się oszukana i porzucona. Na początku Twoich ciągów alkoholowych jestem na Ciebie wściekła o to,
Bardziej szczegółowoLudzie bezdomni. Zaznacz jedną prawidłową odpowiedź na każde pytanie. 1. Z jakiej rodziny pochodził Tomasz Judym:
Ludzie bezdomni Test jednokrotnego wyboru Zaznacz jedną prawidłową odpowiedź na każde pytanie. 1. Z jakiej rodziny pochodził Tomasz Judym: a) chłopskiej b) robotniczej c) inteligenckiej d) rzemieślniczej
Bardziej szczegółowoPaulina Grzelak MAGICZNY ŚWIAT BAJEK
Paulina Grzelak MAGICZNY ŚWIAT BAJEK Copyright by Paulina Grzelak & e-bookowo Grafika na okładce: shutterstock Projekt okładki: e-bookowo ISBN 978-83-7859-450-5 Wydawca: Wydawnictwo internetowe e-bookowo
Bardziej szczegółowoPrzygody Jacka- Część 1 Sen o przyszłości
Przygody Jacka- Część 1 Sen o przyszłości Rozdział 1 Park Cześć, jestem Jacek. Wczoraj przeprowadziłem się do Londynu. Jeszcze nie znam okolicy, więc z rodzicami Magdą i Radosławem postanowiliśmy wybrać
Bardziej szczegółowoPan Toti i urodzinowa wycieczka
Aneta Hyla Pan Toti i urodzinowa wycieczka Biblioteka szkolna 2014/15 Aneta Hyla Pan Toti i urodzinowa wycieczka Biblioteka szkolna 2014/15 P ewnego dnia, gdy Pan Toti wszedł do swojego domku, wydarzyła
Bardziej szczegółowoZ wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej r r. Dzień I r.
Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej 29.01.2017r. - 04.02.2017r. Dzień I - 29.01.2017r. O północy przyjechałam do Berlina. Stamtąd FlixBusem pojechałam do Hannoveru. Tam już czekała na mnie
Bardziej szczegółowoStreszczenie. Streszczenie MIKOŁAJEK I JEGO KOLEDZY
Streszczenie MIKOŁAJEK I JEGO KOLEDZY 8 Kleofas ma okulary! MIKOŁAJEK I JEGO KOLEDZY Mikołajek opowiada, że po przyjściu do szkoły on i wszyscy koledzy z klasy bardzo się zdziwili, gdy zobaczyli, że Kleofas,
Bardziej szczegółowoMagdalena Bladocha. Marzenie... Gimnazjum im. Jana Pawła II w Mochach
Magdalena Bladocha Marzenie... Gimnazjum im. Jana Pawła II w Mochach Dawno, dawno temu, a może całkiem niedawno. Za siedmioma morzami i za siedmioma górami, a może całkiem blisko tuż obok ciebie mieszkała
Bardziej szczegółowoSzczęść Boże, wujku! odpowiedział weselszy już Marcin, a wujek serdecznie uściskał chłopca.
Sposób na wszystkie kłopoty Marcin wracał ze szkoły w bardzo złym humorze. Wprawdzie wyjątkowo skończył dziś lekcje trochę wcześniej niż zwykle, ale klasówka z matematyki nie poszła mu najlepiej, a rano
Bardziej szczegółowoCzy na pewno jesteś szczęśliwy?
Czy na pewno jesteś szczęśliwy? Mam na imię Kacper i mam 40 lat. Kiedy byłem małym chłopcem nigdy nie marzyłem o dalekich podróżach. Nie fascynował mnie daleki świat i nie chciałem podróżować. Dobrze się
Bardziej szczegółowoNa skraju nocy & Jarosław Bloch Rok udostępnienia: 1994
Na skraju nocy & Jarosław Bloch Rok udostępnienia: 1994 NA SKRAJU NOCY Moje obrazy Na skraju nocy widziane oczyma dziecka Na skraju nocy życie wygląda inaczej Na moich obrazach...w nocy Życie w oczach
Bardziej szczegółowoFriedrichshafen 2014. Wjazd pełen miłych niespodzianek
Friedrichshafen 2014 Wjazd pełen miłych niespodzianek Do piątku wieczora nie wiedziałem jeszcze czy pojadę, ale udało mi się wrócić na firmę, więc po powrocie do domu szybkie pakowanie i rano o 6.15 wyjazd.
Bardziej szczegółowoSP Klasa VI, temat 55
Noc betlejemska Noc, w którą na świat przyszedł Jezus, Józef i Maryja byli w podróży, dlatego że cesarz rzymski, [który rządził Palestyną] nakazał, aby każdy poszedł do miasta, gdzie się urodził, i tam
Bardziej szczegółowoUwaga, niebezpieczeństwo w sieci!
W samo południe 14 Uwaga, niebezpieczeństwo w sieci! przed czytaniem 1. W internecie można znaleźć wiele rzeczy. W internecie, czyli właściwie gdzie? Opracujcie hasło INTERNET na podstawie własnych skojarzeń
Bardziej szczegółowoVIII Międzyświetlicowy Konkurs Literacki Mały Pisarz
VIII Międzyświetlicowy Konkurs Literacki Mały Pisarz 19 grudnia 2017 r. odbyło się podsumowanie VIII edycji konkursu literackiego Mały Pisarz w SP nr 11 w Kielcach. Wzięły w nim udział dwie uczennice naszej
Bardziej szczegółowoMAŁGORZATA PAMUŁA-BEHRENS, MARTA SZYMAŃSKA. W szpitalu
W szpitalu Maja była chora. Pani doktor skierowała ją do szpitala. Miała okropny kaszel. Miała zapalenie płuc. Jej siostra bliźniaczka Ola też była chora, ale ona nie musiała jechać do szpitala. W szpitalu,
Bardziej szczegółowoDzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.
Przedmowa Kiedy byłem mały, nawet nie wiedziałem, że jestem dzieckiem specjalnej troski. Jak się o tym dowiedziałem? Ludzie powiedzieli mi, że jestem inny niż wszyscy i że to jest problem. To była prawda.
Bardziej szczegółowo30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik!
30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik! Witaj w trzydziestodniowym wyzwaniu: Naucz się prowadzić dziennik! Wydrukuj sobie cały arkusz, skrupulatnie każdego dnia uzupełniaj go i wykonuj zadania
Bardziej szczegółowoJesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem
Jesper Juul Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem Dzieci od najmłodszych lat należy wciągać w proces zastanawiania się nad różnymi decyzjami i zadawania sobie pytań w rodzaju: Czego chcę? Na co
Bardziej szczegółowoWYJAZD DO TURCJI W RAMACH PROJEKTU COMENIUS EURO VILLAGES
WYJAZD DO TURCJI W RAMACH PROJEKTU COMENIUS EURO VILLAGES PONIEDZIAŁEK, 13.05 Wczesnym porankiem nasz grupa składająca się z czterech uczniów klasy trzeciej i dwóch opiekunów udała się na lotnisko w Balicach,
Bardziej szczegółowoOlaf Tumski: Tomkowe historie 3. Copyright by Olaf Tumski & e-bookowo Grafika i projekt okładki: Zbigniew Borusiewicz ISBN
Olaf Tumski Olaf Tumski: Tomkowe historie 3 Copyright by Olaf Tumski & e-bookowo Grafika i projekt okładki: Zbigniew Borusiewicz ISBN 978-83-63080-60-0 Wydawca: Wydawnictwo internetowe e-bookowo Kontakt:
Bardziej szczegółowoPrzedstawienie. Kochany Tato, za tydzień Dzień Ojca. W szkole wystawiamy przedstawienie. Pani dała mi główną rolę. Będą występowa-
Przedstawienie Agata od kilku dni była rozdrażniona. Nie mogła jeść ani spać, a na pytania mamy, co się stało, odpowiadała upartym milczeniem. Nie chcesz powiedzieć? mama spojrzała na nią z troską. Agata
Bardziej szczegółowomnw.org.pl/orientujsie
mnw.org.pl/orientujsie Jesteśmy razem, kochamy się. Oczywiście, że o tym mówimy! Ale nie zawsze jest to łatwe. agata i marianna Określenie bycie w szafie nie brzmi specjalnie groźnie, ale potrafi być naprawdę
Bardziej szczegółowoROZDZIAŁ 7. Nie tylko miłość, czyli związek nasz powszedni
ROZDZIAŁ 7 Nie tylko miłość, czyli związek nasz powszedni Miłość to codzienność Kasia: Czy do szczęścia w związku wystarczy miłość? Małgosia: Nie. Potrzebne są jeszcze dojrzałość i mądrość. Kiedy dwoje
Bardziej szczegółowoNiektórym z nas konieczna okazała się pomoc. Dzieci z naszej grupy dorównują sprawnością starszakom. Brawo!
Pan Krzysztof Pardo, nasz instruktor wyjaśniał nam zasady postępowania w kolejnych konkurencjach. Konkurencje przygotowała nasza pani Ewa. Julka świetnie radzi sobie w biegu z piłeczką. Niektórym z nas
Bardziej szczegółowoZapoznaj się z opisem trzech sytuacji. Twoim zadaniem będzie odegranie wskazanych ról.
11. W ramach wymiany młodzieżowej gościsz u siebie kolegę / koleżankę z Danii. Chcesz go / ją lepiej poznać. Zapytaj o jego/jej: miejsce zamieszkania, rodzeństwo, zainteresowania. Po przyjeździe do Londynu
Bardziej szczegółowoBiblia dla Dzieci. przedstawia. Kobieta Przy Studni
Biblia dla Dzieci przedstawia Kobieta Przy Studni Autor: Edward Hughes Ilustracje: Lazarus Redakcja: Ruth Klassen Tłumaczenie: Joanna Kowalska Druk i oprawa: Bible for Children www.m1914.org 2014 Bible
Bardziej szczegółowoBiblia dla Dzieci przedstawia. Kobieta Przy Studni
Biblia dla Dzieci przedstawia Kobieta Przy Studni Autor: Edward Hughes Ilustracje: Lazarus Redakcja: Ruth Klassen Tłumaczenie: Joanna Kowalska Druk i oprawa: Bible for Children www.m1914.org 2014 Bible
Bardziej szczegółowoTEKSTY PISMA ŚW. DO PRACY W GRUPACH ZAWARTOŚĆ KOPERTY NR 2
Załącznik 8 TEKSTY PISMA ŚW. DO PRACY W GRUPACH ZAWARTOŚĆ KOPERTY NR 2 GRUPA I Mk 10,46-52 46 Przyszli do Jerycha. Kiedy wychodził z Jerycha, a z Nim Jego uczniowie i duża gromada, syn Tymeusza, Bartymeusz,
Bardziej szczegółowoBURSZTYNOWY SEN. ALEKSANDRA ADAMCZYK, 12 lat
BURSZTYNOWY SEN ALEKSANDRA ADAMCZYK, 12 lat Jestem bursztynnikiem. Myślę, że dobrym bursztynnikiem. Mieszkam w Gdańsku, niestety, niewiele osób mnie docenia. Jednak jestem znany z moich dziwnych snów.
Bardziej szczegółowo3 dzień: Poznaj siebie, czyli współmałżonek lustrem
3 dzień: Poznaj siebie, czyli współmałżonek lustrem Trzeba wierzyć w to, co się robi i robić to z entuzjazmem. Modlić się to udać się na pielgrzymkę do wewnętrznego sanktuarium, aby tam uwielbiać Boga
Bardziej szczegółowo(na podstawie książki Elżbiety Sujak Małżeństwo pielęgnowane )
(na podstawie książki Elżbiety Sujak Małżeństwo pielęgnowane ) Przeżywanie rozmowy Uzupełnij zdania zgodnie z tym, co czujesz. Wyobraź sobie opisaną sytuację, przeżyj ją i zanotuj swoje przeżycie. 1. Gdy
Bardziej szczegółowoMoje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii
Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii Polska Szkoła Sobotnia im. Jana Pawla II w Worcester Opracował: Maciej Liegmann 30/03hj8988765 03/03/2012r. Wspólna decyzja? Anglia i co dalej? Ja i Anglia. Wielka
Bardziej szczegółowoNASTOLETNIA DEPRESJA PORADNIK
NASTOLETNIA DEPRESJA PORADNIK Upadłam Nie mogę Nie umiem Wstać Sama po ziemi stąpam w snach Sama, samiutka próbuję wstać. Nie umiem Chcę się odezwać Nie wiem do kogo Sama tu jestem, nie ma nikogo Wyciągam
Bardziej szczegółowoCopyright 2015 Monika Górska
1 To jest moje ukochane narzędzie, którym posługuję się na co dzień w Fabryce Opowieści, kiedy pomagam swoim klientom - przede wszystkim przedsiębiorcom, właścicielom firm, ekspertom i trenerom - w taki
Bardziej szczegółowoIzabella Mastalerz siostra, III kl. S.P. Nr. 156 BAJKA O WARTOŚCIACH. Dawno, dawno temu, w dalekim kraju istniały następujące osady,
Laura Mastalerz, gr. IV Izabella Mastalerz siostra, III kl. S.P. Nr. 156 BAJKA O WARTOŚCIACH Dawno, dawno temu, w dalekim kraju istniały następujące osady, w których mieszkały wraz ze swoimi rodzinami:
Bardziej szczegółowoAUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr )
AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr 4-5 2009) Ten popularny aktor nie lubi udzielać wywiadów. Dla nas jednak zrobił wyjątek. Beata Rayzacher:
Bardziej szczegółowoCzęść 4. Wyrażanie uczuć.
Część. Wyrażanie uczuć. 3 5 Tłumienie uczuć. Czy kiedykolwiek tłumiłeś uczucia? Jeżeli tak, to poniżej opisz jak to się stało 3 6 Tajemnica zdrowego wyrażania uczuć! Używanie 'Komunikatów JA'. Jak pewnie
Bardziej szczegółowoKolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej.
Kolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej. 34-letnia Emilia Zielińska w dniu 11 kwietnia 2014 otrzymała nowe życie - nerkę
Bardziej szczegółowoSpis barier technicznych znajdziesz w Internecie. Wejdź na stronę www.mopr.poznan.pl
1 Bariery techniczne to wszystko, co przeszkadza ci sprawnie funkcjonować w twoim środowisku i wśród ludzi. Bariery techniczne to również to, co przeszkadza, by inni mogli sprawnie się tobą opiekować.
Bardziej szczegółowoMojżesz i plagi egipskie (część 1) Ks. Wyjścia, rozdziały 7-9
Mojżesz i plagi egipskie (część 1) Ks. Wyjścia, rozdziały 7-9 Ks. Wyjścia 7,8-12 Bóg polecił Mojżeszowi i Aaronowi, aby poszli wcześnie rano nad brzeg Nilu, aby spotkać tam faraona. Mieli mu przekazać
Bardziej szczegółowoPewien człowiek miał siedmiu synów, lecz ciągle nie miał córeczki, choć
troszeczkę, z każdego kubeczka wypiła łyczek, do ostatniego kubeczka rzuciła zaś obrączkę, którą zabrała ze sobą. Nagle usłyszała trzepot piór i poczuła podmuch powietrza. Karzełek powiedział: Panowie
Bardziej szczegółowoSpersonalizowany Plan Biznesowy
Spersonalizowany Plan Biznesowy Zarabiaj pieniądze poprzez proste dzielenie się tym unikalnym pomysłem. DUPLIKOWANIE TWOJEGO BIZNESU EN101 W En101, usiłowaliśmy wyjąć zgadywanie z marketingu. Poniżej,
Bardziej szczegółowoMETODA KARTECZEK ROWIŃSKIEJ
METODA KARTECZEK ROWIŃSKIEJ Czy miewasz czasami takie momenty, kiedy czujesz się jak chomik w kołowrotku? Masz wrażenie, że Twoje życie wypełniają praca, dom, dzieci, obowiązki, zadania, a brakuje w tym
Bardziej szczegółowoSTARY TESTAMENT. JÓZEF I JEGO BRACIA 11. JÓZEF I JEGO BRACIA
JÓZEF I JEGO BRACIA 53 Jakub miał wielu synów. Było ich dwunastu. Jakub kochał wszystkich, ale najbardziej kochał Józefa. Może to dlatego, że Józef urodził się, kiedy Jakub był już stary. Józef był mądrym
Bardziej szczegółowoLepsze usługi medyczne
Uniwersytecki Zarząd Służby Zdrowia Hywel Oda Lepsze usługi medyczne Pomóż nam usprawnić naszą Narodową Służbę Zdrowia na terenie Środkowej i Zachodniej Walii 1 Spis treści Strona Uniwersytecki Zarząd
Bardziej szczegółowoMAŁGORZATA PAMUŁA-BEHRENS, MARTA SZYMAŃSKA
Wyprawa do Australii Moja mama ma brata w Australii. Jest inżynierem w kopalni złota. Australia jest tak wielka, że do pracy musi latać samolotem! W tym roku, w wakacje, jedziemy go odwiedzić. Kiedy w
Bardziej szczegółowoRozumiem, że prezentem dla pani miał być wspólny wyjazd, tak? Na to wychodzi. A zdarzały się takie wyjazdy?
Praga Cieszyłam się jak dziecko. Po tylu latach Doczekałam się. Mój mąż spytał mnie: Jaki chcesz prezent na rocznicę?. Czy chce pani powiedzieć, że nigdy wcześniej? Jakby pan wiedział, przez pięćdziesiąt
Bardziej szczegółowoWreszcie nadszedł ten dzień, na który tak długo czekały. Rodzice przygotowali im tort.
Pewnego ranka Pusia i Lila wstały z łóżka i pobiegły do rodziców krzycząc: wakacje! pierwszy dzień wakacji! Kiedy to już wykrzyczały zjadły swoje ulubione przysmaki i pobiegły na dwór się bawić. Pusia
Bardziej szczegółowoRok Nowa grupa śledcza wznawia przesłuchania profesorów Unii.
Rok 2017. Nowa grupa śledcza wznawia przesłuchania profesorów Unii. Czego dowiemy się o podejrzanych? Jak potoczy się śledztwo? Czy przyznają się do winy? 1/5 Pierwszym oskarżonym będzie Profesor Tomasz
Bardziej szczegółowoDzień dobry, panie Piotrze.
Staś był taki nieśmiały, że kiedy przyszedł listonosz, żeby doręczyć mu list, wstydził się powiedzieć dzień dobry. Staś lubił listonosza. Chciał z nim porozmawiać. Ale nie potrafił zdobyć się na odwagę.
Bardziej szczegółowoTekst łatwy do czytania. foto: Anna Olszak. Dofinansowanie zakupu sprzętu lub wykonania usług z zakresu likwidacji barier technicznych
Tekst łatwy do czytania foto: Anna Olszak Dofinansowanie zakupu sprzętu lub wykonania usług z zakresu likwidacji barier technicznych Bariery techniczne to wszystko, co przeszkadza ci sprawnie funkcjonować
Bardziej szczegółowoIrena Sidor-Rangełow. Mnożenie i dzielenie do 100: Tabliczka mnożenia w jednym palcu
Irena Sidor-Rangełow Mnożenie i dzielenie do 100: Tabliczka mnożenia w jednym palcu Copyright by Irena Sidor-Rangełowa Projekt okładki Slavcho Rangelov ISBN 978-83-935157-1-4 Wszelkie prawa zastrzeżone.
Bardziej szczegółowoPrzyjazne dziecku prawodawstwo: Kluczowe pojęcia
Przyjazne dziecku prawodawstwo: Kluczowe pojęcia Co to są prawa?....3 Co to jest dobro dziecka?....4 Co to jest ochrona przed dyskryminacją?....5 Co to jest ochrona?....6 Co to jest sąd?...7 Co to jest
Bardziej szczegółowoTemat zajęć: Agresja jak sobie z nią poradzić?
PRZEMOC I AGRESJA WŚRÓD UCZNIÓW Temat zajęć: Agresja jak sobie z nią poradzić? Czas trwania: 45 minut Cel główny: kształtowanie u uczniów postaw zmierzających do eliminowania zachowań agresywnych oraz
Bardziej szczegółowomówili, że ci ze Wzgórza wszystko przejadają; mam kozę, więc będę miała mleko i ser, i samą kozę. Wpuść tu tę kozę, mój kochany!
Gudbrand ze Wzgórza Był raz człowiek, który nazywał się Gudbrand; miał on gospodarkę położoną na wzgórzu, dlatego nazywano go Gudbrandem ze Wzgórza. Z żoną żyli dobrze, zgadzali się do tego stopnia, że
Bardziej szczegółowoCel ogólny: - kształtowanie w nas postawy Samarytanina z przypowieści o Miłosiernym Samarytaninie (Łk 10, 30-37)
Temat formacyjny na zajęcia SKC: 6 kroków wolontariusza Cel ogólny: - kształtowanie w nas postawy Samarytanina z przypowieści o Miłosiernym Samarytaninie (Łk 10, 30-37) Cele szczegółowe: - uczeń wie, czym
Bardziej szczegółowoWycieczka do Karpacza
Dnia 9 maja uczniowie klas IV VI wyjechali na trzydniową wycieczkę do Karpacza. Opiekowały się nimi p. Lidka Wojciechowska, p. Ksenia Jańska, p. Dominika Małolepsza oraz p. Lidka Mucha, mama Julki i Fabiana.
Bardziej szczegółowoZAGUBIONA KORONA. Autor:,,Promyczki KOT, PONIEWAŻ NICZYM SYRENCE, W WODZIE WYRASTAŁ IM RYBI OGON I MOGLI PRZEMIERZAĆ POD WODĄ CAŁE MORZA I OCEANY.
ZAGUBIONA KORONA Autor:,,Promyczki DAWNO TEMU W ODLEGŁEJ KRAINIE ŻYŁA SOBIE KRÓLEWNA LIZA ZE SWOIM KOTEM AKWARKIEM. BYŁA TO NIEZWYKŁA KRÓLEWNA I NIEZWYKŁY KOT, PONIEWAŻ NICZYM SYRENCE, W WODZIE WYRASTAŁ
Bardziej szczegółowoI się zaczęło! Mapka "Dusiołka Górskiego" 19 Maja 2012 oraz zdjęcie grupowe uczestników.
I się zaczęło! Dnia 19-05-2012 roku o godzinie 8:00 po odprawie wystartowali zawodnicy na Dusiołka Górskiego (po raz trzeci) na trasę liczącą 38 km z bazy czyli z Zajazdu w Wiśniowej. Punktów kontrolnych
Bardziej szczegółowoMISJE PRZYSZŁOŚCIĄ KOŚCIOŁA
MISJE PRZYSZŁOŚCIĄ KOŚCIOŁA Stacja I Pan Jezus na śmierć skazany Pan Jezus choć był niewinny, ludzie na śmierć Go skazali. Wciąż nie brak tłumów bezczynnych, gdy inni cierpią w oddali. Panie, niech Twoje
Bardziej szczegółowoRODZINA KOWALÓWKÓW. Odcinek: Opowieść rodzinna, którą warto ocalić od zapomnienia. (fragment rozszerzonej wersji scenariusza filmowego)
RODZINA KOWALÓWKÓW (fragment rozszerzonej wersji scenariusza filmowego) Odcinek: Opowieść rodzinna, którą warto ocalić od zapomnienia SCENARIUSZ: Dominika Kowalówka Uczennica I kl. gimnazjum Szkolnego
Bardziej szczegółowoSTARY TESTAMENT. JÓZEF I JEGO BRACIA 11. JÓZEF I JEGO BRACIA
JÓZEF I JEGO BRACIA 51 Jakub miał wielu synów. Było ich dwunastu. Jakub kochał wszystkich, ale najbardziej kochał Józefa. Może to dlatego, że Józef urodził się, kiedy Jakub był już stary. Józef był mądrym
Bardziej szczegółowoZasady Byłoby bardzo pomocne, gdyby kwestionariusz został wypełniony przed 3 czerwca 2011 roku.
Opieka zdrowotna przyjazna dziecku - Dzieci i młodzież: powiedz nam co myślisz! Rada Europy jest międzynarodową organizacją, którą tworzy 47 krajów członkowskich. Jej działania obejmują 150 milionów dzieci
Bardziej szczegółowoW obecnej chwili w schronisku znajdują same psy, ale można oddać pod opiekę również inne zwierzęta, które czekają na nowy dom.
W obecnej chwili w schronisku znajdują same psy, ale można oddać pod opiekę również inne zwierzęta, które czekają na nowy dom. Mogą to być koty: Gdyby również zaszła taka potrzeba zaopiekowalibyśmy się
Bardziej szczegółowoJęzyk polski marzec. Klasa V. Teraz polski! 5, rozdział VII. Wymogi podstawy programowej: Zadania do zrobienia:
Język polski marzec Klasa V Teraz polski! 5, rozdział VII Wymogi podstawy programowej: równoważnik, zdania: pojedyncze, złożone (zdania składowe); pisownia nie z różnymi częściami mowy; redagowanie kartki
Bardziej szczegółowodla najmłodszych. 8. polska wersja: naukapoprzezzabawe.wordpress.com
dla najmłodszych 8 polska wersja: naukapoprzezzabawewordpresscom Prawdomównosc Mówienie prawdy to bardzo dobry zwyczaj Jeśli zawsze mówimy prawdę, chronimy się przed wieloma kłopotami Oto opowieść o kimś,
Bardziej szczegółowodla najmłodszych. 8. polska wersja: naukapoprzezzabawe.wordpress.com
dla najmłodszych 8 polska wersja: naukapoprzezzabawewordpresscom Prawdomównosc `` Mówienie prawdy to bardzo dobry zwyczaj Jeśli zawsze mówimy prawdę, chronimy się przed wieloma kłopotami Oto opowieść o
Bardziej szczegółowoFILM - BANK (A2 / B1)
FILM - BANK (A2 / B1) Pierre i Maria: Dzień dobry Pani! Pracownik: Dzień dobry! W czym mogę pomóc? Pierre: Jesteśmy zainteresowani założeniem konta w Państwa banku. Pochodzimy z Francji, ale teraz mieszkamy
Bardziej szczegółowoMAŁGORZATA PAMUŁA-BEHRENS, MARTA SZYMAŃSKA. Bo to było tak
Bo to było tak Zaprosiłem Hoana do domu. Bardzo się ucieszyłem na wspólną zabawę. Umówiliśmy się na trzecią. Hoan jeszcze nigdy u mnie nie był. Zobaczyłem z okna, że przyszedł pół godziny wcześniej. Ucieszyłem
Bardziej szczegółowoOpowiedziałem wam już wiele o mnie i nie tylko. Zaczynam opowiadać. A było to tak...
Wielka przygoda Rozdział 1 To dopiero początek Moja historia zaczęła się bardzo dawno temu, gdy wszystko było inne. Domy były inne zwierzęta i ludzie też. Ja osobiście byłem inny niż wszyscy. Ciągle bujałem
Bardziej szczegółowoPoznańskie Zakłady Nawozów Fosforowych
Józef Kończal Mój Dziadek Józef Kończal po skończeniu w 1955 roku studiów w Poznaniu (chemia na Uniwersytecie Poznańskim) rozpoczął pracę w Poznańskich Zakładach Nawozów Fosforowych w Luboniu (koło Poznania).
Bardziej szczegółowoMoja przygoda w CzechachKarolina. Zaleńska
Moja przygoda w CzechachKarolina Zaleńska Dzień I Wstałam o 7:00. Autobus miał wyjechać o 9:30 z Krakowa do Katowic. Po drodze na dworzec były straszne korki, ale zdążyłam. W czasie drogi bawiliśmy się
Bardziej szczegółowo4. Rozmawiasz z pracodawcą odnośnie Twojej pracy wakacyjnej. Omów: - wynagrodzenie - obowiązki - godziny pracy - umiejętności
1. Chcesz zapisać się na kurs języka w Londynie. W rozmowie z pracownikiem szkoły językowej omów następujące kwestie: - twój poziom znajomości języka - koszty - prowadzący - zajęcia dodatkowe 2. Jesteś
Bardziej szczegółowoJEZUS W GETSEMANE. Ew. Mateusza 26,36-46; Ew. Marka 14,32-42
Ew. Mateusza 26,36-46; Ew. Marka 14,32-42 Wtedy idzie Jezus z nimi do ogrodu, zwanego Getsemane, i mówi do uczniów: Siądźcie tu, a Ja tymczasem odejdę tam i będę się modlił. I wziął z sobą Piotra oraz
Bardziej szczegółowoWolontariat. Igor Jaszczuk kl. IV
Wolontariat Wolontariat ważna sprawa, nawet super to zabawa. Nabierz w koszyk groszy parę, będziesz miał ich całą chmarę. Z serca swego daj znienacka, będzie wnet Szlachetna Paczka. Komuś w trudzie dopomoże,
Bardziej szczegółowoBadanie poziomu bezpieczeństwa w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Radzionkowie w pierwszym semestrze roku szkolnego 2017/18
Badanie poziomu bezpieczeństwa w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Radzionkowie w pierwszym semestrze roku szkolnego 2017/18 Badanie zostało przeprowadzone 10.01.2018 roku w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym
Bardziej szczegółowoNasza wielka katalońska przygoda, czyli wizyta w szkole Joan Sanpera i Torras w Les Franquesses.
Nasza wielka katalońska przygoda, czyli wizyta w szkole Joan Sanpera i Torras w Les Franquesses. Dzień 1 W Barcelonie wylądowaliśmy około 21.00, a następnie pojechaliśmy pociągiem na dworzec w Les Franquesses,
Bardziej szczegółowoSTARY TESTAMENT. GŁÓD W KANAAN 13. GŁÓD W KANAAN
GŁÓD W KANAAN 63 W Kanaanie panował głód tak samo jak w Egipcie. Wtedy Jakub powiedział do swoich synów: - Idźcie do Egiptu i kupcie nam trochę jedzenia. Wyruszyli więc wszyscy synowie Jakuba do Egiptu
Bardziej szczegółowoJoanna Charms. Domek Niespodzianka
Joanna Charms Domek Niespodzianka Pomysł na lato Była sobie panna Lilianna. Tak, w każdym razie, zwracała się do niej ciotka Małgorzata. - Dzień dobry, Panno Lilianno. Czy ma Panna ochotę na rogalika z
Bardziej szczegółowoMAŁA JADWINIA nr 11. o mała Jadwinia p. dodatek do Jadwiżanki 2 (47) Opracowała Daniela Abramczuk
o mała Jadwinia p MAŁA JADWINIA nr 11 Opracowała Daniela Abramczuk Zdjęcie na okładce Julia na huśtawce pochodzą z książeczki Julia święta Urszula Ledóchowska za zgodą Wydawnictwa FIDES. o Mała Jadwinia
Bardziej szczegółowoNazywam się Maria i chciałabym ci opowiedzieć, jak moja historia i Święta Wielkanocne ze sobą się łączą
Nazywam się Maria i chciałabym ci opowiedzieć, jak moja historia i Święta Wielkanocne ze sobą się łączą Jako mała dziewczynka miałam wiele marzeń. Chciałam pomagać innym ludziom. Szczególnie starzy, samotni
Bardziej szczegółowoOsoby starsze o sprawowaniu opieki nieformalnej nad seniorem w Polsce
Badanie realizowane w ramach Finansowanie działalności polegającej na prowadzeniu badań naukowych lub prac rozwojowych oraz zadań z nimi związanych, służących rozwojowi młodych naukowców oraz uczestników
Bardziej szczegółowoHektor i tajemnice zycia
François Lelord Hektor i tajemnice zycia Przelozyla Agnieszka Trabka WYDAWNICTWO WAM Był sobie kiedyś chłopiec o imieniu Hektor. Hektor miał tatę, także Hektora, więc dla odróżnienia rodzina często nazywała
Bardziej szczegółowoJEZUS CHODZI PO WODZIE
Ew. Mateusza 14,22-33 I zaraz wymógł na uczniach, że wsiedli do łodzi i pojechali przed nim na drugi brzeg, zanim rozpuści lud. A gdy rozpuścił lud, wstąpił na górę, aby samemu się modlić. A gdy nastał
Bardziej szczegółowoO międzyszkolnym projekcie artystycznym współfinansowanym ze środków Ministerstwa Edukacji Narodowej w ramach zadania ŻyjMy z Pasją.
NASZ NOWY PROJEKT O międzyszkolnym projekcie artystycznym współfinansowanym ze środków Ministerstwa Edukacji Narodowej w ramach zadania ŻyjMy z Pasją. Projekt zainicjowany przez Zespół Szkół Społecznych
Bardziej szczegółowoBajkę zilustrowały dzieci z Przedszkola Samorządowego POD DĘBEM w Karolewie. z grupy Leśne Ludki. wychowawca: mgr Katarzyna Leopold
KOSMITA W PRZEDSZKOLU B.B Jadach Bajkę zilustrowały dzieci z Przedszkola Samorządowego POD DĘBEM w Karolewie z grupy Leśne Ludki wychowawca: mgr Katarzyna Leopold Pawełek wpadł zdyszany do sali prosto
Bardziej szczegółowoLeśnicka Łucja Kołodziej Alicja Kościelniak Stefania Bryniarski Wojciech
Rok akademicki 2015/16 Leśnicka Łucja Kołodziej Alicja Kościelniak Stefania Bryniarski Wojciech Nazwisko i imię studenta Rok akademicki 2015/16 Nazwisko i imię studenta luucja@gmail.com a.e.kolodziej@gmail.com
Bardziej szczegółowoJulia Szostek kl. 6b OD POCZĄTKU DO KOŃCA. Cz. 3
Julia Szostek kl. 6b OD POCZĄTKU DO KOŃCA. Cz. 3 14.04.2017r. data śmierci Najukochańszej Różyczki. Od pogrzebu Rose minęły już 2 tygodnie. Pierwszy raz od wielu miesięcy rodzicom zmarłej dziewczynki przypomniało
Bardziej szczegółowoTrzebinia - Moja mała ojczyzna Szczepan Matan
Trzebinia - Moja mała ojczyzna Szczepan Matan Na świecie żyło wielu ludzi, których losy uznano za bardzo ciekawe i zamieszczono w pięknie wydanych książkach. Zdarzało się też to w gminie Trzebina, gdzie
Bardziej szczegółowoERASMUS COVILHA, PORTUGALIA
ERASMUS COVILHA, PORTUGALIA UNIVERSIDADE DA BEIRA INTERIOR SEMESTR ZIMOWY 2014/2015 JOANNA ADAMSKA WSTĘP Cześć! Mam na imię Asia. Miałam przyjemność wziąć udział w programie Erasmus. Spędziłam 6 cudownych
Bardziej szczegółowoJ. J. : Spotykam rodziców czternasto- i siedemnastolatków,
J. J. : Spotykam rodziców czternasto- i siedemnastolatków, którzy twierdzą, że właściwie w ogóle nie rozmawiają ze swoimi dziećmi, odkąd skończyły osiem czy dziewięć lat. To może wyjaśniać, dlaczego przesiadują
Bardziej szczegółowoBAJKA O PRÓCHNOLUDKACH I RADOSNYCH ZĘBACH
PREZENTUJE: BAJKA O PRÓCHNOLUDKACH I RADOSNYCH ZĘBACH SCENARIUSZ I RYSUNKI: DOROTA MILCZARSKA CZEŚĆ, pewnie często słyszysz, że mycie zębów jest bardzo ważne, no i że musimy to robić najlepiej po każdym
Bardziej szczegółowoCzerwony Kapturek inaczej
Czerwony Kapturek inaczej Grzegorz Korbański Na skraju lasu, koło wodospadów i kwiecistych ogrodów znajdował się mały, ale bardzo piękny domek. Domek był może i mały ale przyległo do niego wielkie gospodarstwo
Bardziej szczegółowoSpis treści. Od Petki Serca
CZ. 2 1 2 Spis treści Od Petki Serca ------------------------------------------------------------------------------3 Co jest najważniejsze? ----------------------------------------------------------------------------------------------4
Bardziej szczegółowoHistoria Noego Potop Przymierze Boga z Noem Synowie Noego (Rdz 6-9) KS. ARTUR ALEKSIEJUK
Historia Noego Potop Przymierze Boga z Noem Synowie Noego (Rdz 6-9) KS. ARTUR ALEKSIEJUK Kim był Noe? Ojcem Noego był Lamek jeden z potomków Seta syna Praojca Adama Noe był człowiekiem sprawiedliwym i
Bardziej szczegółowoGeneza. Plan wydarzeń
Geneza Geneza Pomysł napisania opowiadania o Lampo powstał, kiedy Roman Pisarski poznał historię psa, która została opisana we włoskiej gazecie. Plan wydarzeń 1. Pies przyjeżdża do Marittimy. 2. Zawiadowca
Bardziej szczegółowoRodzicu! Czy wiesz jak chronić dziecko w Internecie?
Rodzicu! Czy wiesz jak chronić dziecko w Internecie? Okazuje się, że nie trzeba do tego wcale wiedzy komputerowej. Wśród przedstawionych rad nie ma bowiem ani jednej, która by takiej wiedzy wymagała. Dowiedz
Bardziej szczegółowo