Wojna. i pokój. Konkurs z Mumio s.44

Wielkość: px
Rozpocząć pokaz od strony:

Download "Wojna. i pokój. Konkurs z Mumio s.44"

Transkrypt

1 s.36 Taśmy historii 1 września w Imperial War Museum rozpocznie się organizowany w porozumieniu z Muzeum Historii Polski przegląd filmów historycznych First to Fight. Konkurs z Mumio s.44 Legendarna, kultowa grupa Mumio, łącząca elementy teatru, kabaretu i koncertów muzycznych, wystąpi ponownie w Londynie! I S S N nr 35 (190) 31 sierpnia 2007 Wojna i pokój

2 ??? 2 nr 35 (190), 31 sierpnia 2007

3 ???? 3

4 T E M A T N U M E R U ojna i pokój DOROTA CHARCZUK Historia Polski składa się z osobistych opowieści poszczególnych osób. Zwykłym ludziom przyszło żyć w niezwykłych czasach. Wojna i okres powojenny poplątały wiele życiorysów, wielu rzuciły w wir historii fot. Reprodukcja (PAP) Wojna była dla Kuliga bardzo trudnym czasem. To jednak podczas niej spotkał swoją drugą połowę Podczas słonecznego dnia spotkałam w Hyde Parku sympatycznego starszego pana. Usłyszał jak rozmawiamy z koleżanką po polsku i zapytał, czy może się przyłączyć, bo chętnie porozmawiałby w ojczystym języku. Ojczyzna jest już dla niego wspomnieniem i właściwie istnieje tylko w strukturze językowej. Z czasów wojennych pozostał mu pseudonim Kulig i wspomnienia: te dobre i te złe. Każdy ma swoją historię Po wojnie przyjechał do Anglii, gdzie przejściowo znalazł się w angielskim wojsku. W Pułku Piechoty Manchesterskiej był przez kilka miesięcy, ale gdy zaproponowano mu podpisanie pięcioletniego kontraktu, odmówił. Dlaczego? Wiedziałem, że w tym czasie Pułk Piechoty Manchesterskiej tzw. księżniczki Patrycji ma swój batalion w Palestynie, czyli w dzisiejszym Izraelu. Swoją wojnę przeżyłem. Odmówiłem i przeszedłem do cywila opowiada. Dostał ubranie cywilne i obuwie. Został również wysłany do pracy w fabryce elektrycznej na przedmieściach Birmingham. Potem pojechał do Londynu. Kolega zaproponował mu wspólne mieszkanie na Victorii. Dzielili je z Amerykaninem, który w czasie wojny był lotnikiem. Ten młody człowiek później pojechał na Broadway do Nowego Jorku szukać pracy jako aktor, bo w Anglii skończył szkołę aktorską. Miał dyplom aktora. Potem przeniósł się do Hollywood. Zdobył sławę jako aktor komediowy. Ja natomiast pracowałem w różnych firmach jako zwyczajny robotnik, zwykle w magazynach, aż do czasu, gdy przeszedłem na emeryturę wspomina. Wtedy moje życie stało się bardziej aktywne. Jeździłem do Hiszpanii, bo to był i jest mój ulubiony kraj. W moim życiu prywatnym też się wiele zmieniło. Począwszy od rzeczy gorszych, do lepszych. Filipinki od nienawiści do miłości Nietrudno zgadnąć, że te najlepsze wspomnienia związane są z miłością. Widać jak twarz starszego pana wypogadza się, gdy opowiada o tym, jak pierwszy raz spotkał swoją 4 nr 35 (190), 31 sierpnia 2007

5 T E M A T N U M E R U fot. Repr.: Jan Morek (PAP) Ambicją Kuliga było zastrzelenie choćby jednego Niemca, których szczerze nienawidził żonę. Szły dwie dziewczyny, dwie Filipinki. Od razu zauważyłem jedną z nich uśmiecha się. Po paru miesiącach została moją żoną. Są razem już 32 lata. Na pytanie, czy małżonka mówi po polsku, kiwa przecząco głową. Nasz język jest trudny, poza tym nie była zainteresowana Polską do tego stopnia, by uczyć się obcego języka, dla niej dość egzotycznego. Rozmawiają więc po angielsku. Powstanie Warszawskie Akcja rozpoczęła się 1 sierpnia pod dowództwem płk Antoniego Chruściela (pseudonim Monter ), w ramach planu Burza. W pierwszych walkach powstania wzięło udział około 23 tys. żołnierzy Armii Krajowej. AK dysponowała w Warszawie ok. 50 tys. ludzi, z czego jedynie ok. 10 proc. było uzbrojonych, niemal wyłącznie w broń krótką. Do żołnierzy AK dołączyły jednostki Narodowych Sił Zbrojnych (800 żołnierzy) i Armii Ludowej (500 żołnierzy). Kulig, jak wielu innych młodych mężczyzn, zgłosił się na ochotnika do oddziału powstańców warszawskich. Chciałem walczyć w czasie powstania. Moją ambicją było zastrzelić choć jednego Niemca. Jeżeli Bóg da, zastrzelę pół tuzina. Ale jeśli da strącić choć jednego, to już będę szczęśliwy. Tak ich nienawidziłem nawet dziś nie potrafi mówić o tym bez emocji. Został przydzielony do oddziału w Śródmieściu Warszawy, na ulicy Czackiego. Niemcy dysponowali czołgami, ciężką artylerią i lotnictwem szturmowym. Atakowali kolumnami, praktycznie dzieląc miasto na powstańcze wyspy, między którymi utrzymywano łączność przez przejścia w piwnicach i kanałach. Tam władzę miała polska administracja, ukazywały się gazety, działało radio Błyskawica i służby miejskie. Niemcy dokonywali w Warszawie masowych rzezi mieszkańców. Do walki z doskonale uzbrojonymi Niemcami Kulig otrzymał trzy granaty. Z tymi granatami miałem walczyć z Hitlerem i Geringiem. Na pewno zlękliby się tych granatów. Nazywały się one w tym okresie zresztą nie wiem czemu filipinki. Ironia losu No więc tak myślę: miałem trzy filipinki, a teraz mam tylko jedną. Ale ona jest trochę inna, to nie jest granat tylko kobieta śmieje się, po czym wraca do opowiadanej historii. Dali mi te trzy granaty. Szykował się niemiecki atak od strony komendy policji na Nowym Świecie w naszym kierunku, na ulicę Czackiego. Nasza pozycja była pod numerem czternastym. Dowódca powiedział, że jak zobaczę Niemców, to mam ich ostrzec, bo on jest na tyłach. Łatwiej powiedzieć niż zrobić. W pewnej chwili poczułem, że lecę na wysokość co najmniej trzech metrów. Kulig dostał kulą w pierś. Na szczycie kościoła na Nowym Świecie był umiejscowiony niemiecki strzelec wyborowy. Strzał padł ze szczytu balkonu. Kula trafiła Kuliga w pierś, ale przeszła na wylot plecami, dzięki czemu nie była konieczna operacja. Należało zaczekać, aż rana się zagoi. Ranny został zabrany do szpitala polowego na ul. Czackiego. Gdy szpital ten znalazł się pod obstrzałem niemieckim, został przeniesiony do drugiego szpitala. Dom pod Orłami był to główny szpital AK w czasie powstania. Po zabliźnieniu rany kilka dni mieszkał u matki na Żurawiej. Stamtąd wrócił do swojego oddziału powstańczego. Niedługo potem wraz z nim został wywieziony do obozu. Do nieba dwójkami szli Powstańcy skapitulowali 2 października. Warszawa była zrujnowana, zginęło około 150 tys. ludności cywilnej, około 520 tys. mieszkańców zostało wypędzonych z miasta. 17 tys. powstańców dostało się do niewoli. Wśród nich i bohater tej historii. Maszerowaliśmy z Warszawy do małej podwarszawskiej miejscowości i tam Niemcy wsadzili nas do pociągu. Całe AK i AL się poddało. Powstanie upadło. Było tysiące zabitych i dalej nie było sensu walczyć. To była zgoda na to, żeby traktować nas jak jeńców wojennych, a nie jak cywilnych więźniów, co jadą do Oświęcimia i tam giną. My byliśmy w obozie w Markt Pongau koło Salzburga w Austrii. Jedzenie było marne. W obozie panował straszny głód. Nie mordowano nas jednak i do nas nie strzelano. Podlegaliśmy władzy wojskowej. Naszą komendą było wojsko Wermacht, a nie SS czy gestapo. Byłem w obozie wojennym. Niemcy w większości przypadków trzymali się w tych czasach wytycznych dotyczacych tego, jak nas traktować jako jeńców wojennych wspomina mężczyzna. Podczas II wojny światowej obowiązywała Konwencja Genewska z 1906r., będąca częścią międzynarodowego prawa humanitarnego, która dotyczyła prawa międzynarodowego i pomocy humanitarnej. Miała ona na celu polepszenie losu rannych, chorych oraz usprawnienie systemu wymiany informacji na temat osób poszkodowanych w konfliktach. Dopiero po wojnie w 1949r. podpisano III Konwencję Genewską dotyczącą humanitarnego traktowania jeńców. Głód w obozie był okropny. Widać Konwencja Genewska nie określała, ile trzeba dawać jeść. Jedzenia było tak mało, że codziennie wynoszono jednego czy dwóch więźniów z baraków. Patrzył on w niebo, dwie, trzy czy pięć godzin, a przed wieczorem umierał. Później przyjeżdżali Niemcy, brali jego i pół tuzina innych i wrzucali na ciężarówki, paląc papierosy, śmiejąc się i żartując. Wywozili trupy i grzebali je w lesie. Tak było Jak najdalej W obozie jest dużo czasu na myślenie, przede wszystkim o ucieczce. Pierwsza rejterada Kuliga za- 5

6 Cel mistrzostwo Formuły 1 Dodatek Nieruchomości nr 33 (188) 17 sierpnia 2007 T E M A T N U M E R U kończyła się porażką. Został złapany przez policjanta i odprowadzony do obozu. Mimo to nie poddał się i spróbował jeszcze raz. Jeńcy pracowali przy usuwaniu gruzu ze zburzonych domów w pobliskim miasteczku. Pewnego dnia wracali pociągiem do Markt Pongau. Pociąg zwalniał przed stacją i jechał powoli zanim się zatrzymywał. Kulig spojrzał na kolegę. Zrozumieli się bez słów. On spojrzał mi w oczy, ja jemu i mieliśmy zaledwie niecałe pół minuty, by się zdecydować. Uciekamy? spytał. Tak! krzyknąłem. Otworzyłem drzwi, nie na tę stronę, na którą się wysiada na peron, tylko na drugą. Wyskoczyłem i rzuciłem się biegiem. Kolega za mną. Uciekaliśmy fot. Reprodukcja (PAP) jak szybko się dało. Jak najdalej mówi. Dotarli do pobliskiego miasteczka. Potem poszli w kierunku wsi, do lasu, żeby unikać ludzi i w ten sposób łatwiej uciec pościgowi. Nie chcieli rzucać się w oczy. Na skraju lasu droga się rozwidlała. Każdy poszedł w swoją stronę. Poszukiwano dwóch jeńców, dlatego tak było bezpiecznej. Wzrastała również szansa na przeżycie. Już nigdy się nie spotkali, choć Kulig dowiedział się po paru latach, już będąc w Anglii, że tamtemu chłopakowi też się udało. Wrócił później do Polski i zamieszkał na Wybrzeżu. Koniec wojny! Mężczyzna szedł w kierunku miasta Nürnberg. Zatrzymał się na jego przedmieściach. Mieszkał u ludzi w stodołach. Dawali mu też coś do jedzenia. Czasem nawet trafiła się zupa. Nie wszyscy Niemcy to byli hitlerowcy. Byli też dobrzy ludzie, zresztą musiałem komuś zaufać. Wtedy wojna się skończyła. Byłem szczęśliwy jeszcze dziś uśmiecha się na to wspomnienie Naprawdę byłem szczęśliwy. Ale jeszcze byli Niemcy. Amerykanie ich łapali i wsadzali do przejściowego obozu. Po jeńcu niemieckim dostałem wtedy rower. Bardzo chciałem mieć Nie wszyscy Niemcy byli hitlerowcami, wielu z nich pomagało polskiemu żołnierzowi rower. Ludzie nie doceniają, że mogą teraz żyć i spełniać swoje pragnienia. My się cieszyliśmy, że jest koniec wojny i będzie można normalnie żyć. I mieć rower. Wymarzonym pojazdem Kulig pojechał do miasta, gdzie tworzono obóz dla byłych wojskowych uwolnionych przez wojska amerykańskie. Zgłosił się tam jako były członek AK, który walczył z Niemcami. Przebywali w nim także oficerowie polscy i amerykańscy. Spędził tam trochę czasu. Postanowił jednak dostać się do II Korpusu we Włoszech. Udało mu się. Za mundurem panny sznurem Na Wybrzeże Adriatyckie dojechał głównie autostopem. Został przyjęty do 12. Pułku Ułanów Podolskich. Tam rozpoczął nowy rozdział życia. Zamieszkał u podgórza Apeninów, w małym miasteczku, o którym słyszało niewielu Włochów. Było tam kilkadziesiąt domków i nic więcej. W pułku rozpoczęły się dla niego czasy powojenne. Mieliśmy zajęcia wojskowe i niewojskowe. Jeździliśmy samochodem pancernym, ale też siedzieliśmy w czytelni i czytaliśmy książki. Moim głównym zajęciem, po zajęciach wojskowych, było chodzenie po ulicach tego miasteczka i szukanie dziewczyny opowiada. Wojska amerykańskie i angielskie już wtedy nie istniały w Niemczech czy we Włoszech. Były jeszcze jakieś drobne oddziały, które wróciły do Anglii i Stanów Zjednoczonych. II Korpus nie miał gdzie wracać. My byliśmy antykomunistami. Polska była komunistyczna, dlatego nie mogliśmy nic począć dodaje. Niektórzy, mimo wszystko, zdecydowali się na powrót do kraju, ze względu na rodzinę. Przez następne dwa lata, został z tymi, którzy nie wyjechali. Później wyruszył do Anglii. Epilog Kulig mieszka do dziś w Londynie, który uważa za swój dom. Tu przeżył najwięcej dobre i złe chwile. Tu także przebywa najdłużej. Jest londyńczykiem polskiego pochodzenia. Jednak o swojej ojczyźnie nigdy nie zapomniał. Do Polski pojechał już po odwilży, po zmianie reżimu. Był w Krakowie, Lublinie, Zakopanym, ale największą nostalgię odczuwa za Warszawą, ulicami, po których chodził w dzieciństwie, do szkoły. Do stolicy przyjechał z wnuczkiem. Szli tymi samymi ulicami, po których kiedyś sam spacerował. Zatrzymali się na tyłach Nowego Świata. Starszy pan upadł. Dziadziu, dziadziu, co ci się stało?! krzyknął chłopiec. Tu się coś stało 30 lat temu. To jest dokładnie to miejsce, gdzie trafiła mnie kula. Tutaj kiedyś walczyliśmy o wolność odpowiedział. Dziś jest to zwykłe miejsce, miejski trawnik, jakich jest wiele w każdym mieście. Dookoła są domy, rośnie trawa. A ludzie tak długo będą pamiętać, jak długo będą istniały wspomnienia... Sonda Gonca Temat numeru I tylko węgiel brudzi tak samo I S S N I TYLKO WĘGIEL brudzi tak samo... ` nr 33 (188) Ile zarabiasz na godzinę? 5,35 5, % 17% 24% 6-8 Ostatnia Sonda Gońca dotyczyła 39% tematu numeru I tylko powyżej 8 funtów węgiel brudzi tak samo. Oto wyniki naszej ankiety: 0% 25% 50% Okazuje się, że Polacy w Wielkiej Brytanii nie zarabiają źle. Według naszego sondażu, 20 proc. ankietowanych otrzymuje minimalną stawkę krajową, prawie tyle samo osób zarabia mniej niż 6 funtów, a jedna czwarta naszych Czytelników ma stawkę od 6 do 8 funtów na godzinę. Prawie 40 proc. respondentów zarabia powyżej 8 funtów na godzinę. Za tydzień wyniki sondażu dotyczącego tematu National Hospital Shock, a od dzisiaj na stronie com możecie wziąć udział w naszej następnej ankiecie. 6 nr 35 (190), 31 sierpnia 2007

7 ???? 7

8 ???? 8 nr 35 (190), 31 sierpnia 2007

9 nr 35 (190) 31 sierpnia 2007 S P I S T R E Ś C I fot. Rafphotostudio ZAMIAST WSTĘPU Redaktor naczelna Katarzyna Kopacz Zawsze mówimy o nich kombatanci. Często kojarzą nam się z ludźmi, którzy bardziej niż to, co działo się wczoraj, pamiętają to, co wydarzyło się kilkadziesiąt lat temu. Wielu z nas nie lubi ich opowieści. Są i tacy, którzy wysłuchiwanie historii o walce z okupantem czy o bohaterskich czynach uznają za banał, za wymysł. Tymczasem wystarczy się w nie dobrze wsłuchać, by dostrzec coś więcej. Bo nie zawsze wszystko co stare, znaczy nudne. Świadczyć może o tym choćby nasz temat numeru historia tajemniczego, starszego pana o pseudonimie Kulig, który w słoneczne dni zagląda do Hyde Parku. Choć żaden z niego, James Bond, warto posłuchać jego historii, która niewątpliwie jest malutką częścią dziejów całego narodu. Stare przysłowie głosi, że Historia vitae magistra est, czyli historia jest nauczycielką życia. Może warto więc czasem nauczyć się czegoś od tych, którym przyszło żyć w znacznie trudniejszych czasach niż nam? Zachęcam do lektury nr 35 (190) I S S N Taśmy historii Konkurs z Mumio Wojna i pokój 30 PROJEKT OKŁADKI: TOMASZ WALĘCIUK FOT. JERZY BARANOWSKI (PAP), FOT. REPRODUKCJA: JAN MOREK (PAP) W dyscyplinie, w której od początku jej istnienia brylowali Brytyjczycy, doszło do historycznej zmiany warty. W rozegranych niedawno Mistrzostwach Świata w speedrowerze, nie do pokonania okazali się Polacy. Polski tygodnik w Londynie ADRES: POLISH TRADE CENTRE 48 Haven Green, Ealing, London W5 2NX, tel info@goniec.com REDAKCJA (EDITORIAL): Katarzyna Kopacz (red. nacz.), kk@goniec.com Michał Szaflarski (zast. red. nacz.), msz@goniec.com tel , redakcja@goniec.com Kamila Cybulska (korekta), kamila@goniec.com Natalia Chomik (korekta) WSPÓŁPRACA: D. Bawołek, A. M. Borkowski, B. Bugała-Miler, K. Bzowska, Ł. Jachimiak, M. Kaniewska, A. Korcz, T. Kozłowski, T. Krotos, A. MacBride, R. Małolepszy, M. Marek, P. Marek, A. Miedziński, M. Mills, P. Podchorodecki, A. Rynkiewicz, P. Sikora, M. Sygnarowicz, J. Skibicka, E. Tomasik, K. Wiciak, SKŁAD I GRAFIKA: Rafał Głowa (red. tech. i admin.www) tel , rg@goniec.com Tomasz Rataj, Tomasz Walęciuk (DTP) dtp@goniec.com MARKETING I REKLAMA (ADVERTISING) tel , fax: , marketing@goniec.com Marta Kaszuba (PR) , marta@goniec.com Urszula Napiórkowska , ula@goniec.com Sylwia Bohatyrewicz , sylwia@goniec.com Karolina Kurkus , karolina@goniec.com Agnieszka Jadwiszczak , aj@goniec.com Mariusz Zdeb , advert1@goniec.com FINANSE: Małgorzata Dryjska , md@goniec.com OBSŁUGA OGŁOSZEŃ DROBNYCH I PRENUMERATY (CLASSIFIED ADS AND SUBSCRIPTION): Katarzyna Szalla-Kalinowska , ksz@goniec.com DYSTRYBUCJA karolina@goniec.com, tel PRZEDSTAWICIELSTWO W BIRMINGHAM: England.pl , , office@england.pl Fot: PAP Archiwum Shutterstock WYDAWCA (PUBLISHER): Goniec Ltd Dyrektor generalny: Mieczysław Cezary Olszewski Dyrektor: Monika Horeczy , monika@goniec.com Nakład: egzemplarzy ISSN Redakcja Gońca Polskiego nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych ogłoszeń. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji ogłoszenia bez podania przyczyny Wojna i pokój 10 Wiadomości z Polski 12 Prosto z Wysp 14 Wiadomości ze świata 16 Informacje lokalne z Wielkiej Brytanii 18 Polonia na Wyspach 20 Britpress 22 Polpress 24 English page 26 Że ja stary uwierzyłem 28 Niska cena za wrażenia 30 Podbili Anglię na rowerach 32 Formuła 1 Czerwona fala 44 Szarże polskiej 34 kawalerii Taśmy historii 36 Gonia i Gonio 38 Mama na Wyspach 39 Goniec Rozrywka 41 Traktat o jedzeniu 42 Książki i filmy 43 dla każdego Polski Londyn 44 Wpadam w słowo 45 Przeżyj to sam 46 Galeria 48 Sport z Polski 50 Sport ze świata 52 Ogłoszenia 56 drobne Informator 63 9

10 W I A D O M O Ś C I Z P O L S K I Seksaferzysta za kratkami Biały szkwał na Mazurach fot. Barbara Ostrowska (PAP) Stanisławowi Łyżwińskiemu prokuratura postawiła w sumie siedem zarzutów Łódzki sąd aresztował na trzy miesiące byłego posła Samoobrony, Stanisława Łyżwińskiego. Zatrzymany w związku z tzw. seksaferą poseł, jest podejrzany m.in. o gwałt i wykorzystanie seksualne czterech kobiet. Decyzja sądu została dostarczona Łyżwińskiemu na piśmie do szpitala MSWiA, w którym był przesłuchiwany. Łódzka prokuratura przedstawiła Łyżwińskiemu łącznie siedem zarzutów. Według śledczych, zgwałcił on kobietę i popełnił przestępstwo łapownictwa, polegające na przyjmowaniu bądź żądaniu w związku z pełnioną funkcją publiczną posła na Sejm, korzyści osobistych o charakterze seksualnym. Poseł jest także podejrzany o wykorzystywanie bądź usiłowanie wykorzystania seksualnego poprzez nadużycie stosunku zależności czterech kobiet, w tym Anety Krawczyk (głównego świadka w sprawie). Według prokuratury, Łyżwiński nakłaniał także tę ostatnią do przerwania ciąży oraz podżegał do porwania biznesmena Zbigniewa B. i przetrzymywania go jako zakładnika, w celu zmuszenia go do zapłaty 500 tys. zł. Zarzuty dotyczą lat Śledztwo w sprawie tzw. seksafery w Samoobronie wszczęto w grudniu ubiegłego roku, po publikacji w Gazecie Wyborczej. Tekst powstał na podstawie relacji Anety Krawczyk, byłej radnej Samoobrony w łódzkim sejmiku i byłej dyrektor biura poselskiego Łyżwińskiego. Kobieta utrzymuje, że pracę w partii dostała za usługi seksualne, świadczone oskarżonemu posłowi i Andrzejowi Lepperowi. Krawczyk twierdziła też, że ojcem jej najmłodszego dziecka jest aresztowany, jednak badania DNA to wykluczyły. (wp.pl) fot. Monika Kaczyńska (PAP) Na szlaku wielkich jezior nadal trwają poszukiwania ciał ofiar białego szkwału W czasie niespotykanej burzy na Wielkich Jeziorach Mazurskich, życie straciło osiem osób. Trwają poszukiwania pozostałych zaginionych żeglarzy. Pogoda nad szlaku Wielkich Jezior załamała się we wtorek, 21 sierpnia. W ciągu kilkunastu minut zerwał się silny i porywisty wiatr. Woprowcy zanotowali 13 stopni w skali Beauforta. Woda zaczęła unosić się do góry, tworząc biały szkwał. Na Jeziorze Mikołajskim fala miała dwa metry wysokości, na Śniardwach trzy. Wiatr wiał z prędkością 130 km/godz. Burze spowodowały wywrócenie około 40 jachtów i łodzi. Ratownicy wyciągnęli z wody ponad 80 żeglarzy. Trzy pierwsze ofiary nawałnicy znaleziono od razu po burzy, pozostałe wyłowili nurkowie. Wciąż trwają poszukiwania osób, uznawanych za zaginione po wtorkowym szkwale. Akcja, m.in. z udziałem kilkudziesięciu nurków, ekip na łodziach, psów do wyszukiwania ciał w wodzie i dostępnego sprzętu, prowadzona jest na czterech jeziorach: Śniardwy, Mikołajskie, Tałty i Łabap. Ekipy poszukiwawcze używały najnowocześniejszych sonarów różnych służb. W akcji brały także udział psy wyszkolone do poszukiwania zwłok w akwenach wodnych. (dziennik.pl/onet.pl) 10 nr 35 (190), 31 sierpnia 2007

11 W I A D O M O Ś C I Z P O L S K I Wrócą alimenty od państwa? fot. Lech Muszyński (PAP) Na powrót funduszu alimentacyjnego czeka ponad 530 tys. Polaków Samotne matki grożą rozbiciem pod Sejmem własnego miasteczka, jeśli posłowie nie przywrócą Funduszu Alimentacyjnego, na który czeka ponad 530 tys. osób. I po czterech latach ma wreszcie szansę, by się doczekać. Projekt ustawy jest już zaakceptowany przez sejmowe komisje. Taśmy Leppera nie istnieją Słynne taśmy Leppera, którymi lider Samoobrony straszył polityków PiS, nie istnieją dowiedział się Newsweek. Okazuje się, że nigdy nie było archiwum Leppera. To zupełna bzdura. Lepper nie ma fot. Jerzy Undro (PAP) Według tygodnika Newsweek, taśmy leppera nie istnieją Gdyby fundusz powrócił do świadczeń, uprawnione do jego otrzymania byłyby osoby o dochodzie nie wyższym niż 725 zł na członka rodziny. Świadczenia należałyby się nawet rodzicom bez orzeczonego rozwodu lub separacji. Dostaliby je rodzice (na dziecko do 18. roku życia lub bezterminowo na dziecko niepełnosprawne), których partner nie płaci alimentów, a komornik bezskutecznie od dwóch miesięcy próbuje je ściągnąć. Wysokość świadczenia byłaby zgodna z wysokością alimentów orzeczonych przez sąd, jednak nie wyższa niż 500 zł. Dodatkowo według ustawy, dłużnicy alimentacyjni byliby karani już za sam fakt niepłacenia alimentów, bez względu na to, czy narażają dziecko na biedę. PiS-owski projekt zmierza bowiem także do wzmocnienia ściągalności alimentów i zastąpienia egzekucji komorniczej egzekucją administracyjną alimenty ściągałby z dłużników urząd skarbowy. (dziennik.pl) nic w szafie na wypadek kampanii twierdzi jeden z jego najbliższych współpracowników. Inni politycy LPR i Samoobrony, z którymi rozmawiał Newsweek, także twierdzą, że Leppera w tej sprawie poniosła wyobraźnia. Kilka tygodni temu Lepper oświadczył, że dysponuje porażającymi materiałami na temat PiS-u i premiera. Spekulowano m.in., że Samoobrona skompletowała dokumenty dotyczące interesów Porozumienia Centrum, dawnej partii Jarosława Kaczyńskiego. Lepper twierdził też, że ma taśmy z nagraniami kompromitującymi Kaczyńskiego i jego partię. Mamy nagrania, choć nie są one tak dobitne, jak taśmy Beger mówił lider Samoobrony. Jego współpracownicy sugerowali wówczas, że pod koniec swej rządowej kariery Lepper nagrywał spotkania z premierem i skompletował w swoim sejfie kilkanaście taśm. Na nich znajdować się miały m.in. informacje o przygotowywanych przez specsłużby prowokacjach przeciwko opozycji. Źródło informacji: (newsweek.pl) W SKRÓCIE Atak szerszeni fot. Andrzej Grygiel (PAP) Tragedia w Letnicy. Ojciec i syn zmarli od ukąszeń szerszeni. Kobieta, którą owady również pokąsały, trafiła do szpitala w Zielonej Górze. Policja pod nadzorem prokuratury bada okoliczności sprawy. Ze wstępnych ustaleń wynika, że atak szerszeni był sprowokowany działaniem człowieka. Mężczyzna, chcąc odpędzić owady, uderzył w ich gniazdo, co je jeszcze bardziej rozjuszyło. 58-letni Ryszard O., jego syn Maciej (32 lata) i matka Jadwiga, feralnego wieczora pili alkohol. Okoliczności zdarzenia nie są jednak jasne. (gazeta.pl) Pechowe lądowanie Zamknięto lotnisko w Balicach i ewakuowano samolot irlandzkiego przewoźnika, gdyż we wtorek rano maszyna Ryanaira uszkodziła przednie podwozie, podchodząc do lądowania w Krakowie. W zdarzeniu na szczęście nikt nie ucierpiał. W samolocie pękły dwie przednie opony wyjaśniał Gazecie prezes MPL Balice, Kamil Kamiński. Wypadkiem zajmie się specjalna komisja. Prawdopodobną przyczyną pęknięcia opon mogło być zbyt gwałtowne podejście do lądowania ocenia jeden z ekspertów, zajmujących się lotnictwem. (gazeta.pl) Śmierć alpinistów fot. Arno Balarini (PAP) Dwie osoby zginęły, a dwie zostały ciężko ranne, gdy pięcioosobowa grupa polskich alpinistów wpadła do szczeliny lodowca, w trakcie wspinaczki na austriacki alpejski szczyt Grossglockner. Piąta osoba odniosła lekkie obrażenia. Do tragedii doszło na wysokości 3454 m n.p.m. Zabici, to mężczyźni w wieku 21 i 37 lat. Ranne kobiety są w wieku 34, 28 i 26 lat. Grupa pochodziła z województwa śląskiego. Prawdopodobną przyczyną wypadku było poślizgnięcie na lodowcu. (gazeta.pl) 11

12 P R O S T O Z W Y S P fot. M. Titow Na bakier z prawem KATARZYNA BZOWSKA W wywiadzie udzielonym Gońcowi Polskiemu, były prezydent Lech Wałęsa mówi, że być może dobrze, iż tylu młodych ludzi wyjechało w ostatnich latach za granicę w poszukiwaniu pracy, bo gdyby nie to, to wielu z nich poszłoby do kryminału. Słowa te wyraźnie zabolały Michała Szaflarskiego. W redakcyjnym komentarzu pisze z sarkazmem: Jestem wdzięczny Lechowi Wałęsie za to, że uświadomił mi fakt, iż jestem potencjalnym, niedoszłym kryminalistą. Jak zwykle życie dopisało komentarz do tej wymiany zdań. Opublikowano właśnie dane na temat przestępstw dokonanych w Londynie w ciągu ostatniego roku. W sumie w tym czasie popełnionych zostało przestępstw. Nie dziwi to, iż sprawcami 80 proc. z nich byli Brytyjczycy. Co piąte zostało popełnione przez osobę z obcym paszportem. Na czele tej niechlubnej listy znajdują się Polacy, wyprzedzając mieszkańców Jamajki i Irlandczyków. Nasi rodacy dopuścili się 2310 czynów karalnych, w tym 635 kradzieży, 626 przestępstw związanych z narkotykami (najczęściej byli ich posiadaczami, a nie handlarzami), 583 z użyciem przemocy wobec innych (w tym morderstwa), 201 włamań oraz 32 przestępstwa na tle seksualnym. Nie po raz pierwszy Polacy znajdują się na czarnej liście policyjnej w latach 90. polscy dyplomaci systematycznie znajdowali się na czele tych, którzy nie płacili mandatów za złe parkowanie. W ostatnich latach wyprzedzili ich Amerykanie. Te statystyki są w pewnym sensie pocieszające: cudzoziemcy stanowią 30 proc. mieszkańców stolicy Wielkiej Brytanii, a więc popełniają przestępstwa rzadziej niż tubylcy. I pomimo, że na tej liście Polacy wyprzedzają przybyszy z Indii czy Pakistanu, których w Londynie jest znacznie więcej, to nie popadajmy w poczucie wstydu za naszych rodaków, ale też nie mówmy z poczuciem wyższości: My nie mamy z nimi nic wspólnego. Spójrzmy prawdzie w oczy: wszyscy jesteśmy kryminalistami. I to nie potencjalnymi. Jakże czujemy się dumni, gdy uda nam się przejechać autobusem lub tym bardziej metrem na gapę. A to świadome unikanie zapłacenia za bilet jest przestępstwem, które (o czym informują zresztą liczne plakaty) może nam zafundować tzw. criminal record. Wielu pracodawców wymaga przedstawienia zaświadczenia o niekaralności. Jakże często przy piwie w pubie, ale także na eleganckich przyjęciach toczą się rozmowy o tym, że komuś się udało i nie złapano go, gdy jechał po kilku drinkach. Nie mówię już o przekraczaniu dozwolonej szybkości. Opowiadając o tym panowie, na ogół z dumą wypinają pierś. O drobnych kradzieżach w miejscu pracy nawet nie wspomnę. Korzystanie z telefonu w celach prywatnych, przeszukiwanie internetu w godzinach pracy (a więc kradzież czasu, który przecież przeliczalny jest na konkretne sumy), zabieranie spinaczy, znaczków, piór czy papieru do kopiarki. Uważamy to za rzecz normalną. Nie przychodzi nam nawet do głowy, że korzystamy z czyjejś własności. Oczywiście, pracodawcy są tego świadomi i przymykają na to oko. Zdarzyło mi się jednak na początku mojej pracy w Londynie, kiedy zaczynałam jak wszyscy na zmywaku, że właściciel restauracji kazał pokazywać przed wyjściem torebki, aby upewnić się, czy przypadkiem ktoś nie wynosi jedzenia. Następnie ostentacyjnie wyrzucał je do śmieci. Wytrzymałam tam tydzień. Czy ktoś zawahał się, wręczając hydraulikowi banknot, a nie czek? Zgodnie z obowiązującymi przepisami, wszelkie należności w układzie pracodawca-pracobiorca a takie jest właśnie porozumienie z naszym majstrem powinny być regulowane poprzez czeki. Wręczając gotówkę, przyczyniamy się, przynajmniej pośrednio, do oszustwa podatkowego. Znamienne jest często zadawane pytanie: Jak robimy? Na fakturę czy do ręki? Na ogół godzimy się do ręki. Płacimy wówczas mniej. Jest jeden wyjątek: żądamy faktury, gdy pracujemy na własny rachunek, to koszt wykonanej usługi możemy odpisać od podatku. Kolejny powód do dumy, to oszukiwanie fiskusa. Co roku wszyscy wypełniający odpowiednie formularze uprawiają, jeśli tylko mogą, twórczość podatkową. Te przejechane samochodem kilometry (także podczas wakacji), niezbędne podróże służbowe na drugi kraniec świata, konieczność kupienia nowego sprzętu (czyli komputera, z którego korzystają najczęściej dzieci) itp., itd... Po ciężkiej pracy, jaką jest doprowadzenie do tego, by rachunki się zgadzały i wyglądały przekonywająco, jesteśmy zadowoleni z dobrze wykonanej roboty. Instytut Badań Przestępczości i Prawa Uniwersytetu Londyńskiego przeprowadził sondaż na osobowej grupie. Aż 62 proc. badanych przyznało się do popełnienia przestępstw, które zgodnie z prawem mają charakter kryminalny. Większość z nich to te, wymienione powyżej, ale ponoć wzrasta grupa osób wśród tzw. klasy średniej, które kręci dokonywanie kradzieży w sklepach. O przestępstwach narkotykowych lepiej nie wspominać. Za każdym razem, gdy czytam, że osoba z pierwszych stron gazet trafiła właśnie na rechab z powodu nadużywania narkotyków, zadaję sobie pytanie: dlaczego nie za kratki? Wszystko to odnosi się do nas, tak zwanych zwykłych zjadaczy chleba. Podobne przestępstwa popełniają wielcy tego świata. Gdy czytam o mieszkaniach kupowanych za pośrednictwem znanego oszustwa przez Blairów czy o mało legalnych biznesach Marka Thatchera, syna byłej pani premier, dochodzę do wniosku, że wszyscy jesteśmy skłonni do omijania prawa. Na taką skalę i w takim zakresie, na jaki pozwala nam sytuacja życiowa. A jednak, gdy obserwuję Polaków zarówno tych mieszkających w Londynie, jak i nad Wisłą mam wrażenie, że mamy odmienne od wielu Brytyjczyków poczucie prawa. Minister Ziobro, pierwszy szeryf IV RP, nie wiem na ile jest skuteczny w walce z przestępczością, a przede wszystkim z korupcją. Jego częste konferencje prasowe, na których ogłasza wyroki, zanim wydadzą je sądy, są specyficznym rodzajem uprawiania zarazem wymiaru sprawiedliwości, jak i polityki. Jednocześnie buntuję się przed obrazem Polski jako kraju, gdzie wszyscy kradną, a z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że Polacy zostali zdemoralizowani przez komunizm, w którym kradzież mienia państwowego nie była naganna. Uważam, że pokolenia skażone komunizmem i w tym względzie można uznać za stracone. Trzeba zacząć wychowanie od najmłodszych. O państwie prawa (sprawiedliwość na razie pominę) będziemy mogli zacząć mówić, gdy ściąganie na lekcjach, a przede wszystkim podczas egzaminów, będzie wreszcie uznane za to, czym jest, czyli za oszustwo. I może właśnie od propagowania tej idei rok szkolny powinien zacząć nowy minister oświaty, filozof Ryszard Legutko. Jest to ważniejsze, niż narodowa dyskusja na temat kanonu lektur szkolnych. 12 nr 35 (190), 31 sierpnia 2007

13 ???? TWOJE PIENIĄDZE PODRÓŻUJĄ ZA DARMO PRZELEWY Z WIELKIEJ BRYTANII DO POLSKI I Z POWROTEM TERAZ BEZ OP AT Załóż rachunek NatWest Welcome w Wielkiej Brytanii, a będziesz mógł za darmo i bezpiecznie wysyłać oraz odbierać pieniądze pomiędzy NatWest Welcome a dowolnym rachunkiem w PKO BP*. Dzięki temu Ty lub Twoi bliscy będziecie mogli swobodnie dysponować pieniędzmi przesyłanymi do Polski, korzystając z bezpłatnych bankomatów lub płacąc kartą PKO Banku Polskiego za zakupy. PKO Bank Polski - infolinia: lub ** z terenu Polski *** z terenu UK NatWest - polska infolinia: lub *** z terenu UK *minimalna kwota przelewu z rachunku NatWest Welcome na rachunek w PKO BP wynosi 100 GBP; **opłata jak za połączenie lokalne; ***maksymalna opłata za połączenie z naziemnej linii telefonicznej BT wynosi 4 pensy za minutę. 13

14 W I A D O M O Ś C I Z E Ś W I A T A Grecja w płomieniach Barroso skorumpowany? Czarne chmury zbierają się nad głową przewodniczącego Komisji Europejskiej, Jose Barroso. Grupa deputowanych domaga się wyjaśnień w związku z jego możliwym udziałem w skandalu korupcyjnym w Portugalii w 2002 roku. Europejska prasa pisze, że Partia Socjaldemokratyczna, której szefem był Jose Barroso, otrzymała nielegalnie ponad 230 tys. euro od jednej z prywatnych firm. Część deputowanych uważa, że szef Komisji powinien wyjaśnić na forum Parlamentu Europejskiego, co wiedział o nielegalnej dotacji. Europosłowie argumentują, że skandal korupcyjny może stawiać pod znakiem zapytania wiarygodność Jose Barroso. Komisja Europejska na razie nie komentuje tej sprawy. fot. Giota Korbaki (PAP) Sytuacja w Grecji jest na tyle groźna, że polski MSZ apeluje do wybierających się do tego kraju turystów, by zrezygnowali z urlopowych planów Premier Grecji Kostas Karamanlis ogłosił w całym kraju żałobę narodową w związku z pożarami lasów, w których na Peloponezie zginęło ponad 60 osób. Pożary lasów wybuchły w piątek 24 sierpnia na Peloponezie i w innych rejonach Grecji, dotknęły setki miejscowości. Premier Karamanlis powiedział, że tak wiele pożarów na raz nie może być wynikiem przypadku. Obiecał, że winni zostaną znalezieni i ukarani. Grecja błyskawicznie zwróciła się z prośbą o pomoc do Unii Europejskiej. Jak poinformowała Komisja Europejska, wsparcie zaoferowały Francja i Niemcy, a także Norwegia. Główną formę zagranicznej pomocy stanowią śmigłowce i samoloty gaśnicze. Dwa pożary, które wybuchły pod Atenami w sobotę, zmusiły władze do ewakuowania podstołecznego klasztoru, a także zamknięcia głównej autostrady, prowadzącej z miasta na międzynarodowe lotnisko. Ogień zagroził w niedzielę ruinom starożytnej Olimpii kolebce igrzysk olimpijskich. Spłonął teren Międzynarodowej Akademii Olimpijskiej oraz gaj, w którym pochowano serce Pierre a de Coubertina twórcy nowożytnych igrzysk olimpijskich. Według mediów, spalone zostały doszczętnie setki domów, bowiem straż pożarna koncentrowała się już tylko na ratowaniu życia ludzi. Premier Grecji Kostas Karamanlis ogłosił w sobotę w całym kraju stan wyjątkowy oraz trzydniową żałobę narodową. Do poniedziałku włącznie, we wszystkich miejscach publicznych flagi pozostawały opuszczone do połowy masztu. Greckie Ministerstwo Porządku Publicznego ogłosiło, że wypłaci od 100 tys. do 1 miliona euro nagrody każdemu, kto dostarczy informacji, które przyczynią się do ujęcia podpalaczy lasów. Według nieoficjalnych informacji, zatrzymano już kilku podejrzanych. (dziennik.pl/onet.pl) Jose Barroso jest kolejnym z europejskich polityków podejrzanych o korupcję Portugalczyk kolejny raz znalazł się w ogniu krytyki w związku z podejrzeniami o korupcję. Przed dwoma laty zarzucano mu złamanie zasad etyki, kiedy już jako szef Komisji Europejskiej przyjął zaproszenie greckiego miliardera na rejs luksusowym statkiem, wart 20 tysięcy euro. Jose Barroso tłumaczył później, że spędzał wakacje ze znajomym jeszcze z czasów studenckich. fot. Eric Vidal (PAP) (gazeta.pl) 14 nr 35 (190), 31 sierpnia 2007

15 fot. Rudolph Brown (EPA) Podejrzani o mord Politkowskiej fot. Peter Endig PAP Anna Politkowska była jedną z najwybitniejszych rosyjskich dziennikarek W związku z zabójstwem dziennikarki opozycyjnej Nowej Gaziety Anny Politkowskiej, zatrzymano 10 osób powiedział w poniedziałek Prokurator Generalny Rosji, Jurij Czajka. Straty po huraganie Dean Wiatr i ulewne deszcze, jakie przyniósł ze sobą huragan Dean, który w ostatnim tygodniu przeszedł nad Meksykiem, spowodował śmierć 12 osób i ogromne straty materialne. Bez dachu nad głową pozostaje 200 tysięcy rodzin. Powodzie i osunięcia ziemi zrujnowały lub W Meksyku trwa szacowanie strat po huraganie Wkrótce zostaną im postawione zarzuty. Wśród zatrzymanych są byli i czynni funkcjonariusze milicji oraz służb specjalnych donosi Nowaja Gazieta. W śledztwie w sprawie zabójstwa dziennikarki Politkowskiej nastąpił poważny postęp. Zatrzymano 10 osób, które w najbliższym czasie zostaną oskarżone o dokonanie tej ciężkiej zbrodni relacjonował Czajka. W obecności kamer, Prokurator Generalny nie ujawnił jednak żadnych szczegółów. 48-letnia Politkowska, wybitna dziennikarka i obrończyni praw człowieka, autorka książek, m.in. o wojnie w Czeczenii i o autorytarnej polityce prezydenta Władimira Putina, została zastrzelona 7 października 2006 roku przed swoim domem w centrum Moskwy. Sprawców mordu do dziś nie ujęto. Osoby zatrzymane pod zarzutem udziału w morderstwie Anny Politkowskiej, to przedstawiciele dużej etnicznej grupy przestępczej specjalizującej się w zabójstwach na zlecenie, a także byli i czynni funkcjonariusze milicji oraz służb specjalnych, którzy zajmowali się zapewnianiem operacyjnej osłony przestępcom tak poinformowała redakcja Nowej Gaziety, w której pracowała zamordowana dziennikarka. (gazeta.pl/pap) poważnie uszkodziły głównie domy najbiedniejszych rodzin. Zniszczone zostały uprawy na powierzchni 300 tysięcy hektarów. Dean zaatakował Meksyk dwukrotnie. W pierwszej połowie tygodnia uderzył znad Zatoki Meksykańskiej i zniszczył Półwysep Jukatan, a następnie przeszedł ponownie nad morzem i dotarł nad stan Veracruz w środkowym Meksyku oraz nad sąsiednie stany Hidalgo, Oaxaca, Jalisco, Michoacan i Puebla. Na szczęście po dotarciu do Meksyku, cyklon, osiągający początkowo nad Wyspami Antylskimi siłę 5 stopni w pięciostopniowej skali potęgi huraganów, znacznie osłabł. Mimo to, jednak w ocenie meteorologów był i tak trzecim najsilniejszym huraganem w dziejach Meksyku. W drugiej połowie tygodnia Dean zmienił się w sztorm, który przez kolejne dni wciąż powodował gwałtowne ulewy. W I A D O M O Ś C I Z E Ś W I A T A (dziennik.pl) W SKRÓCIE Tanie pielgrzymki fot. Patrick Hertzog (PAP) Watykan zamierza otworzyć własną linię lotniczą, która miałaby się specjalizować w transporcie pielgrzymów między różnymi centrami religijnymi. Samoloty taniej linii Mistral, które z lotniska w Rzymie będą wozić ludzi do Częstochowy, Fatimy czy Santiago de Compostela, będą miały tak wystrojone kabiny, by przypomnieć, co jest celem lotu. Na razie nie wiadomo, ile będą kosztować bilety, ale Watykan obiecuje, że postara się o jak najniższe ceny. W ten sposób z taniej linii może korzystać duża część z 200 milionów pielgrzymów, którzy co roku odwiedzają święte miejsca. (interia.pl) Uznani za martwych Uwięzieni w zalanej kopalni chińscy górnicy, o których pisaliśmy w zeszłym tygodniu, sami przekopali się na powierzchnię. Dwóch braci Meng wydostało się spod ziemi po pięciu dniach od momentu, gdy kopalnię, w której pracowali, zalała woda. Pod ziemią zginęło prawie 200 górników. Dwaj bracia wywołali szok wśród ludzi, uczestniczących w ceremonii upamiętniającej ofiary wypadku. Akcję ratowniczą odwołano po dwóch dniach, uznając górników za martwych. (dziennik.pl) Samobójcy w wojsku fot. Anatoly Maltser (PAP) Rosyjscy żołnierze są dla siebie dużo groźniejsi niż czeczeńscy rebelianci. Ponad połowa ze zmarłych w bieżącym roku żołnierzy rosyjskich, to samobójcy. 262 tyle wynoszą straty rosyjskiego wojska w tym roku. Ale jak wynika z raportu rosyjskiego MON to wcale nie Czeczeńcy czy terroryści zabijają wojskowych. To oni sami odbierają sobie życie. Spośród 262 zabitych żołnierzy, samobójstwo popełniło 147, co daje 56 procent. Do tego dochodzą jeszcze ofiary fali w rosyjskim wojsku. Tymczasem w Czeczenii, w ciągu siedmiu miesięcy zginęło 38 żołnierzy. (dziennik.pl) 15

16 L O K A L N E W I E L K A B R Y T A N I A Przemyt tajnej broni fot. Geoff Caddick (EPA) W miejscu, gdzie zginął Rhys Jones, koledzy wciąż składają kwiaty Słuszna decyzja Camilli Według dziennika The Mirror, do Wielkiej Brytanii przemycana jest broń palna z Rosji i innych krajów Europy Wschodniej, w formie zmodernizowanych pistoletów do wystrzeliwania pocisków z gazem łzawiącym lub rac świetlnych. W związku z niedawnym, bulwersującym zabójstwem 11-letniego mieszkańca Liverpoolu Rhysa Jonesa, który zmarł od rany postrzałowej w szyję, minister spraw wewnętrznych Jacqui Smith zleciła dochodzenie w sprawie nielegalnej sprzedaży broni palnej m.in. za pośrednictwem internetu. Według cytowanego przez gazetę eksperta od broni palnej Marka Mastalfio, do Wielkiej Brytanii trafiają produkowane w Rosji i dostępne tam za nieduże pieniądze pistolety, służące do wystrzeliwania pocisków z gazem łzawiącym i flar. Na Litwie są one modyfikowane i przystosowywane do strzelania amunicją. Pistolet, który w Rosji kosztuje ok. 10 funtów, na czarnym rynku w Wielkiej Brytanii, po przeróbce, może osiągnąć cenę ok. 1,5 tys. funtów. Największym wzięciem wśród gangsterów cieszy się model Baikal. Mastalfio, który wykonuje dla brytyjskiej policji specjalistyczne czynności śledcze, twierdzi, iż od 2003 r. jego ekipa zbadała ok. 200 pistoletów tego typu i zidentyfikowała ich użycie na miejscu zbrodni w 400 innych przypadkach. Baikaly są największym problemem. Mniej więcej już trzy lata temu zaobserwowaliśmy, że pojawiły się w dużej ilości i docierają nadal. To najczęściej stosowany (w Wielkiej Brytanii) typ broni palnej powiedział gazecie. W lutym br. dwóch mężczyzn, w tym jeden narodowości litewskiej, zostało skazanych w Londynie łącznie na 27 lat pozbawienia wolności za handel zmodyfikowanymi Baikalami. Miesiąc wcześniej za podobne czyny skazano trzech Litwinów na łączną karę 32 lat pozbawienia wolności. (The Mirror/PAP) Księżna Kornwalii Camilla ogłosiła w ubiegłą sobotę, że nie weźmie udziału w piątkowych obchodach, upamiętniających 10. rocznicę śmierci księżnej Diany. Jedna z przyjaciółek tragicznie zmarłej Diany powiedziała w jednym z wywiadów, że pojawienie się na uroczystościach Camilli byłoby wielce niestosowne. Sama zaś księżna napisała w swoim oświadczeniu, że swoją obecnością podczas obchodów nie chciałaby odwracać uwagi od celu, któremu służy uroczystość. Camilla zaznaczyła też, że zaproszeniem Williama i Harrego na obchody była bardzo poruszona. Jednocześnie wyraziła także wdzięczność swojemu mężowi i pasierbom, za to, że uszanowali jej decyzję o niepojawieniu się na obchodach. Ingrid Seward, redaktor Majesty magazine powiedział, że królowa przyjmuje wolę synowej. Nieoficjalnie mówiło się jednak, że wcześniej Camilla konsultowała swoją decyzję z Elżbietą II. Korespondent BBC dodał też, że postanowienie księżnej Kornwalii przyniosło wszystkim w Pałacu Buckingham wielką ulgę. Królewski korespondent James Whitaker powiedział w telewizji ITV, że wątpi, żeby sama księżna Diana życzyła sobie obecności Camilli na piątkowych obchodach. Wiemy, że Diana na formum publicznym winiła Camillę za rozpad jej związku powiedział dziennikarz. Na uroczystościach zjawią się m.in. sir Elton John oraz premier Gordon Brown. Przypomnijmy księżna Diana zginęła w wieku 36 lat, wspólnie z przyjacielem Dodim Al-Fayedem, kiedy ich Mercedes rozbił się w tunelu Pont de l Alma w Paryżu 31 sierpnia 1997 roku. (bbc.co.uk) fot. Julian Hamilton (PAP) Oświadczenie Camilli, pałac Buckingham przyjął z wielką ulgą Rekordowy karnawał fot. Mariusz Zdeb 250 tysięcy widzów w pierwszy dzień, prawie trzy razy tyle w drugi. Coroczny Notting Hill Carnival zgromadził w tym roku rekordową widownię. Tematem przewodnim tegorocznego karnawału było hasło: Wolność dla wszystkich, nawiązujące do upamiętnienia 200. rocznicy zniesienia w Wielkiej Brytanii niewolnictwa. Londyński Notting Hill Carnival jest drugą co do wielkości największą na świecie imprezą uliczną, zaraz po karnawale w Rio w Brazylii. Barwny korowód pokonuje trzy mile od Great Western Road aż do Ladbroke Grove. Karnawał jest także dość niebezpieczną imprezą. Tylko pierwszego jej dnia zatrzymano ponad 70 osób m.in. za posiadanie narkotyków, bójki, kradzieże oraz za posiadanie broni. kk Kurs funta (Dane z 28 sierpnia 2007 r. źródło: NBP/kantory.pl) Średni kurs funta według NBP: 1 GBP = PLN kupno sprzedaż Gdańsk Katowice Kraków kupno sprzedaż Poznań Warszawa Wrocław nr 35 (190), 31 sierpnia 2007

17 ???? SZUKASZ SZKOŁY??? Nabór dzieci z Birmingham, Tipton, Walsall, West Bromwich w wieku : od 5 do 11 lat (Tameside Primary School) lub od 11 do 18 lat (Manor Foundation Business Enterprise and Sports College) Obydwie szkoły Tameside Primary School i Manor Foundation Business Enterprise and Sports College zainwestowały w dzieci nowoprzybyłe z Polski, Słowacji lub innych krajów europejskich. Szkoły posiadają nauczyciela mówiącego w językach polskim i angielskim. W celu uzyskania dalszych informacji proszę o kontakt z Panem Klopeckim pod numerem telefonu:

18 L O K A L N E P O L O N I A Las w kościele W polskim kościele NMP Królowej Kościoła na Ealingu w Londynie wyrósł las. Las rusztowań. Świątynia przechodzi gruntowny remont. Fot. Robert Małolepszy Wcześniej, całościowej modernizacji poddany został należący do tej parafii Windsor Hall, gdzie znajdują się między innymi jadłodajnia i sala widowiskowa. Zakres robót objął instalacje: centralnego ogrzewania, przeciwpożarową oraz elektryczną. Zamontowana została winda dla niepełnosprawnych, wyremontowano łazienki i wykonano wiele bieżących napraw i konserwacji, w tym okien i dachu wylicza ksiądz Paweł Nawalaniec. Wnętrze kościoła zostanie wymalowane, nastąpi modernizacja oświetlenia (także stacji Drogi Krzyżowej). W świątyni zamontowane będą kamery CCTV i zostanie zmieniony układ niektórych drzwi, zgodnie z wymogami bezpieczeństwa pożarowego. Roboty w Domu Bożym potrwają jeszcze co najmniej miesiąc. Kościół na Ealingu należy do najliczniej odwiedzanych przez polskich wiernych w Londynie. W czasie niedzielnych mszy świętych nie dla wszystkich wystarczy miejsca wewnątrz. (ram) Studia po polsku już w Londynie Funkcjonujący w Londynie Punkt Informacyjno-Rekrutacyjny Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi, umożliwia Polakom mieszkającym w Wielkiej Brytanii naukę na kursach języka angielskiego, edukacyjnych oraz studia przez internet. To bardzo dobre rozwiązanie dla przebywających poza krajem Polaków, którzy chcą zdobyć wykształcenie w ojczystym języku. Opłata wpisowa na studia to wydatek 120 funtów, a miesięczne czesne wynosi 150 funtów, dzięki czemu eksternistyczne studia licencjackie i magisterskie są znacznie tańsze niż w większości londyńskich uniwersytetów, które żądają 3000 funtów rocznie. Większość kursów na takich kierunkach, jak: zarządzanie, pedagogika, filologia angielska i informatyka, obejmuje konsultacje z wykładowcami i ćwiczenia w weekendy, w systemie dogodnym dla osób pracujących. Istnieje również możliwość studiowania on- -line, z której mogą skorzystać osoby spoza Londynu. Zainteresowani nauką w ramach Polskiego Uniwersytetu Wirtualnego mogą wybrać zarządzanie, pedagogikę, politologię, informatykę lub pielęgniarstwo. Osoby, które chciałyby podnieść swoje umiejętności językowe, mogą skorzystać z bogatej oferty kursów j.angielskiego, które będą odbywały się wieczorowo i w soboty. Wszystkie zajęcia będą miały miejsce w dużym budynku Phoenix High School w zachodnim Londynie. Każdy zainteresowany może już teraz zgłosić się do Punktu Informacyjno-Rekrutacyjnego przy ulicy The Curve na Shepherds Bush. Biuro jest czynne w ciągu tygodnia między godziną 16. a 18. oraz w soboty, w godz. od 9. do14. Więcej informacji można uzyskać pod numerami telefonów: i oraz na Magdalena Biernat Konferencja dla polskich przedsiębiorców z zagranicy Polscy przedsiębiorcy z Wielkiej Brytanii będą mieć okazję spotkać się ze swoimi polskimi kolegami, prowadzącymi firmy w Irlandii, Niemczech, Rosji, Szwajcarii i Polsce, podczas II Konferencji Komunikacji i Gospodarki. Patronat nad spotkaniem objęła Polsko-Brytyjska Izba Przemysłowo-Handlowa. Podczas konferencji, która będzie mieć miejsce w dniach od 1 do 3 października w Oedheim w Niemczech, dyrektorzy, menadżerowie i prezesi polskich i międzynarodowych przedsiębiorstw działających na terenie Europy, będą uczestniczyć w warsztatach o tematyce komunikacyjnej i biznesowej oraz nawiązywać międzynarodowe kontakty gospodarcze. Jak efektywnie komunikować się z klientami, jak zawiązywać międzynarodową współpracę gospodarczą, jak wykorzystać możliwości płynące z importu i exportu oraz funduszy unijnych, jak public relations wpływa na finanse firmy, jak skutecznie inwestować w Europie Środkowo-Wschodniej, to tylko niektóre z zagadnień, jakie będą dyskutowane podczas konferencji. Ta konferencja to doskonałe forum, by zidentyfikować i przedyskutować najważniejsze wyzwania, przed jakimi stoją polscy przedsiębiorcy, prowadzący firmy w Wielkiej Brytanii komentuje dyrektor generalny Polsko-Brytyjskiej Izby Przemysłowo-Handlowej, Martin Oxley. Jeden na trzy pomidory sprzedawane w Wielkiej Brytanii wyrósł w Polsce. Ale nie chodzi tylko o jedzenie, brytyjscy konsumenci doceniają także polskie meble, armaturę, okna i materiały budowlane dodaje dyrektor generalny Izby. kk 18 nr 35 (190), 31 sierpnia 2007

19 ???? 19

20 B R I T P R E S S BRYTYJSKA PRASA O POLAKACH oprac. Katrzyna Kopacz W ubiegłym tygodniu brytyjskie media wyraźnie uparły się na Polaków. Doniosły m.in., że wyłudzamy zasiłki i popełniamy najwięcej przestępstw wśród emigrantów. Tylko nieliczni Brytyjczycy postanowili bronić naszych praw... Przestępcy znad Wisły Daily Mail, 21 sierpnia Spośród wszystkich cudzoziemców w Londynie, najwięcej przestępstw popełniają Polacy wynika z danych Metropolitan Police, które ujawnił wyjątkowo nieprzychylny Polakom dziennik Daily Mail. Zdaniem gazety, nasi rodacy przodują nie tylko w kradzieżach, lecz także w czynach karalnych związanych z narkotykami i w przemocy przeciw osobom, czyli np. w bójkach. W pierwszej połowie 2007 roku Polacy byli sprawcami ponad 2300 przestępstw, czyli co dziesiątego popełnionego przez cudzoziemca i ok. 2 proc. wszystkich. Większość zawiadomień dotyczy drobnej przestępczości, np. zakłócania porządku publicznego przez głośne zachowanie po imprezie. Następna najpopularniejsza kategoria, to kradzieże w sklepach, kolejna prowadzenie pojazdu w stanie upojenia alkoholowego. W statystykach za Polakami są kolejno: Jamajczycy, Irlandczycy, Somalijczycy i Rumuni. W pierwszej dwudziestce, z nowych państw Unii Europejskiej, znaleźli się jeszcze tylko Litwini. Benefity dla emigrantów wzrosły trzykrotnie Daily Express, 22 sierpnia Benefity przyznane w ciągu ostatniego roku przybyszom z Europy Środkowo Wschodniej wzrosły trzykrotnie i kosztowały brytyjskich podatników 125 milionów funtów grzmi Daily Express. Blisko 112 tysięcy emigrantów, którzy przybyli na Wyspy w poszukiwaniu pracy po rozszerzeniu Unii Europejskiej, stara się teraz o benefity. Zdaniem gazety, po rządową pomoc zwraca się jeden na sześciu Polaków, mieszkających w Wielkiej Brytanii. Według krytyków, zjawisko to będzie przybierać jeszcze na sile, ponieważ wielu emigrantów ma zamiar zostać w Wielkiej Brytanii na dłużej, a w związku z tym sprowadza tutaj swoje rodziny. Nie tylko dzieci, ale także osoby starsze, które na pewno będą korzystać m.in. z darmowego leczenia lub należnych im z racji wieku zasiłków. Blair Gibbs, szef TaxPayers Alliance, które dba o interesy rodzimych podatników, powiedział: Emigranci, którzy tutaj przybyli, powinni pracować i płacić podatki. Nie chcemy tu tych, którzy przyjechali polegać jedynie na zasiłkach, zamiast uczciwie pracować. Sir Andrew Green, szef Migrationwatch dodał: Wzrost liczby zgłaszających się po zasiłki pokazuje, że życie na obczyźnie nie jest łatwe. Ludzie z Europy Środkowo-Wschodniej nie będą wiecznie młodzi, zdrowi i bezdzietni, a co za tym idzie, koszty ich utrzymania wzrosną. Tymczasem nie wszystkich na to stać. Z danych przytoczonych przez Daily Mail wynika, że blisko 69 tysięcy emigrantów z Europy Środkowo- -Wschodniej otrzymuje Child Benefit, a ponad 38 tysięcy Tax Credit. 3,600 korzysta z Jobseeker s Allowance, Income Suport lub Pension Credit. Emigranci jak niewolnicy Bbc.co.uk, 20 sierpnia Wielu emigrantów z Europy Środkowo-Wschodniej, którzy przyjeżdżają do Szkocji, jest traktowych znacznie gorzej niż niewolnicy twierdzą przedstawiciele związków zawodowych. Sue Smith z Arbroath, która działa na rzecz poszanowania praw pracowników ze Wschodu, twierdzi, że obietnice wygodnego zakwaterowania i dobrych zarobków pryskają jak bańka mydlana, kiedy tylko emigranci przekroczą granice Szkocji. Wielu poszkodowanych to Polacy. Ostatnio dwójka z nich opowiedziała BBC, że po dwóch tygodniach ciężkiej pracy są winni pieniądze farmerowi, który ich utrzymywał. Pani Smith, do której codziennie trafiają nowe sygnały o nadużyciach wobec emigrantów, wezwała polityków do działania na rzecz poprawienia praw obcokrajowców, pracujących na Wyspach. Sama założyła też coś na kształt archiwum, w którym gromadzi zdjęcia i raporty, w których odnotowywane są informacje m.in. o warunkach, w jakich Polacy pracują na farmach. Mniej Polaków emigruje do Wielkiej Brytanii The Guardian, 20 sierpnia Dane z rejestru pracowników pokazują, że liczba naszych rodaków wyjeżdżających do pracy na Wyspy maleje. W pierwszym półroczu 2007 roku do obowiązkowego rejestru pracowników WRS wpisało się ok. 70 tys. Polaków. To aż o 20 tys. mniej niż w poprzednim półroczu. Brytyjskie dzienniki ogłosiły nawet, że spowalnia się proces emigracji z Europy Środkowej. Nie ulega jednak wątpliwości, że kluczowe będą dane za następne dwa kwartały. Wtedy okaże się bowiem, ilu było tych, którzy w tym roku wyjechali w okresie wzmożonych migracji, czyli od kwietnia do września. Polscy pracownicy rejestrują się zwykle z opóźnieniem, gdy już mają stałą pracę i postanawiają zostać na dłużej. 20 nr 35 (190), 31 sierpnia 2007

21 ???? 21

22 P O L P R E S S PRZEGLĄD POLSKIEJ PRASY oprac. Katarzyna Kopacz Brytyjscy studenci śmieją się z braci Kaczyńskich, lobbowanie na rzecz urządzenia u nas Expo 2012 także blednie, a dzięki piratom tanieją programy komputerowe. Polska to kraj pełen absurdu. Gdyby nie pani Bożenka, nie byłoby się z czego pośmiać! Lobbowanie na rzecz Expo stało się turystyką Słowo Polskie Gazeta Wrocławska, 22 sierpnia Polskie lobbowanie na rzecz Expo we Wrocławiu zamienia się w turystykę. Tamtejszy wojewoda Krzysztof Grzelczyk i wiceprezydent miasta Jarosław Obremski, wrócili w zeszłym tygodniu z Jemenu. Tam usłyszeli, że Polska i Wrocław nie dostaną poparcia dla Expo. Jemeński rząd oddał już swój głos konkurentom Wrocławia Marokańczykom. Podobnie uczyniły inne kraje tego regionu. Jemen był do wzięcia, ocenia Obremski. Niestety, spóźniliśmy się z wizytą. Ale dla wojewody ten brak poparcia ze strony afrykańskiego państwa nie jest fiaskiem. Krzysztof Grzelczyk wierzy, że jeżeli nie w pierwszej turze, to na pewno w drugiej uda nam się powalczyć o Expo. Miasto na lobbingowe podróże swych urzędników wydało już około 700 tys. zł. Niestety zamieniają się one powoli w wyjazdy turystyczne, pisze gazeta. Już wiadomo, że nie mamy co liczyć na Urugwaj, Tunezję i Australię. Do objechania jest cały świat. Członkami Zgromadzenia Ogólnego Biura Wystaw Międzynarodowych (BIE) jest 101 państw. Wrocławscy samorządowcy i przedstawiciele rządu odwiedzili już ponad połowę z nich. Lobbing to koronkowa robota. Według wiceprezydenta Obremskiego, Polska nie jest jeszcze krajem skutecznym, bo dopiero uczy się lobbingu. Decyzję, które miasto - Wrocław, Josu czy Tanger zorganizuje wystawę za pięć lat, podejmą 27 listopada przedstawiciele 101 państw. Niefortunny finał napadu na bank Dziennik, 23 sierpnia Zamaskowana kobieta z przedmiotem przypominającym karabin napadła na bank w Krzczonowie (Lubelskie). Kamuflaż nie pomógł, bo pracownica rozpoznała po głosie znajomą Bożenkę. Kiedy krzyknęła do niej po imieniu, spłoszona sprawczyni uciekła. Zaczęło się niepozornie. Do pokoju socjalnego, od zaplecza weszła potężnie zbudowana kobieta, ubrana w kurtkę moro i ciemne spodnie dresowe. Na głowie miała czapkę z daszkiem. Twarz zasłoniła czarną chustką. Terrorystka przeładowała trzymany w rękach karabin lub jego atrapę. To jest napad krzyknęła. Kazała kasjerkom pozbierać pieniądze i włożyć je do siatki. Wtedy jedna z pracownic zawołała Bożena, co ty robisz?!. Te słowa podziałały na kobietę niczym zimny prysznic. Zapadła cisza. Napastniczka stanęła jak sparaliżowana, po chwili opuściła broń i wybiegła z budynku. Dzięki piratom tanieją programy komputerowe Metro, 23 sierpnia Spadają ceny legalnego oprogramowania komputerowego. Firmy, które do tej pory liczyły straty z powodu konkurencji pirackich programów, obniżają ceny, by zachęcić do kupna oryginałów. Zakup komputera to niemały wydatek. A przecież doliczyć trzeba także koszty oprogramowania. Najtańsze Windowsy XP, w tzw. wersji OEM, które musimy sami instalować na komputerze, kosztują ok. 400 zł, do tego jeszcze pakiet Office za kolejne 400 zł albo nawet za 1,2 tys. zł (zależy od wersji). Dlatego piractwo w Polsce ma się świetnie. Na szczęście producenci software u postanowili zareagować i zaczynają obniżać ceny za oryginalne oprogramowanie. Już 24 sierpnia na półki polskich sklepów trafi specjalna promocyjna partia pakietu biurowego Microsoft Office. Zapłacimy za nią niemal o 50 proc. mniej niż dziś 199 zł. Polska może stracić sympatię Gazeta Wyborcza, 24 sierpnia Koledzy mojego syna studiującego w Londynie opowiadają co dzień, co nowego wymyślili Kaczyńscy. Natomiast on ma dość tłumaczenia, że nie wszyscy w Polsce powariowali, powiedział Gazecie Wyborczej prof. Norman Davies, autor głośnych książek poświęconych historii Polski. Chyba nie takiej sławy Polska oczekiwała ona teraz staje się śmiesznym krajem. To jest nowość. 20 lat temu narzekaliśmy, że tak mało się wie i pisze o Polsce, a teraz mój syn ma dość ciągłego naśmiewania się z Polski i tłumaczenia, że nie wszyscy w tym kraju zwariowali mówi Davies w obszernym wywiadzie udzielonym Gazecie Wyborczej. Jeśli ten styl polityki utrzyma się, to Polska może stracić sympatię, jaką cieszyła się w świecie w ostatnich latach ostrzega profesor i dodaje, że mogą powrócić dawne stereotypy o Polakach, jako o ludziach dziwnych, nieracjonalnych. Na uwagę Wyborczej, że według obecnego rządu negatywna opinia o Polsce bierze się stąd, iż do tej pory prowadziła politykę zagraniczną na kolanach, a dopiero rząd Kaczyńskiego wstał z kolan i walczy o interes narodowy, Davies odpowiada: Polska polityka zagraniczna była prowadzona na kolanach? Od dawna obserwuję Polskę z zewnątrz i absolutnie czegoś takiego nie dostrzegłem. Polska weszła do NATO i Unii Europejskiej. Zdumiewa mnie to, że w Polsce jest tak wielu ludzi, którzy z radością przyjmują unijne pieniądze, a jednocześnie są tak nieufni w stosunku do Unii. 22 nr 35 (190), 31 sierpnia 2007

23 ???? 23

24 E N G L I S H P A G E A Storm in a Crisp Packet? ANDA MACBRIDE The Polish tourist on a shopping spree in London could not take her eyes off a packet of crisps. The tastefully designed, up-market bag sported a striking photograph. The surreal image seemed somehow familiar: standing on a ladder partly immersed in the sea and conducting the waves with his baton, a man in elegant evening dress; while a few spectators, languidly spread out on sun-loungers, look on, the waves up to their knees. Then the penny dropped. This was the famous The Sea Concerto a photograph of the seminal happening in 1967, performed by the great Polish artist Tadeusz Kantor. But why was this copyright photograph on a packet of Tyrrells Lightly Sea Salted Potato Chips? It seemed unlikely that Kantor would have agreed to such use of his work. Dorota Krakowska, the artist s daughter, who, jointly with her mother, the artist s widow, holds the copyright to Kantor s work, confirmed that Tyrrells had not approached her for the permission to use the photograph, and if they had, we would have refused it. We have no right to make commercial use of artistic heritage. If the artist himself had wanted to do that, it would have been a different matter. She points out that the copyright also applies to the photograph itself, taken by the Polish photographer Eustachy Kossakowski, who would have turned in his grave to see his iconic photograph arbitrarily chopped in half. His widow now has care of the body of his work. A storm in a teacup? Not exactly. Whether by chance or design, Tyrrells Potato Chips has picked on a Polish cultural heavy-weight - one of the most prominent modern Polish artists, whom many rate on a par with Picasso or Andy Warhol. Kantor was a true Renaissance man: not only a painter, and a professor at the Kraków Academy of Fine Art, but also a theatrical director, a stage designer, a happening artist and the founder of the experimental avant-garde theatre Cricot 2, which introduced a unique way of acting, as influential as the Stanisławski method, and which has had a world-wide following. Nobody, who has even once seen Kantor, perched on the edge of the stage, seemingly involuntarily conducting the artists in his jerky, idiosyncratic way, could possibly forget the sight. In his surreal theatre, Kantor made poignant comment on the nature of history, art and universal suffering; juxtaposition of mannequins and live actors providing an edgy counterpoint. Kantor s work is well-known in Britain. Professor Richard Demarco, CBE, a Scottish artist and promoter of visual arts, brought Kantor s theatre Cricot 2 for the first time to the Edinburgh Festival in 1972 and its performance of The Water Hen earned rave reviews. Kantor returned many times to the Festival, where in one performance of Lovelies and Dowdies, the charismatic German artist Joseph Beuys performed under his direction. Kantor died in 1990, at the age of 75, eerily - after the dress rehearsal of his play Today Is My Birthday. In posthumous homage, the play has been performed in many cities, including London and Edinburgh, with Kantor s cast and using the original stage design; macabre paraphernalia of contorted humanoid objects trouvés Kantor s stage design signature. In 2006, Kantor s art was exhibited in the Barbican, where The Sea Concerto was also on show. Is this where it caught the eye of the Tyrrells graphic fot. Demarco Archive design scout? Tyrrell, a successful small business from Herefordshire with a wholesome image of clean-living sons of the soil with horny hands, has refrained from comment. And in the recent, 60 th jubilee Fringe Festival in Edinburgh, yet another play, inspired by Kantor s theatre, was staged: The Funeral for Don Quijote, based on prose by Gombrowicz, directed by Andrea Cusumano, an Italian artist and a lecturer at Central Saint Martins College of Art and Design, and performed by Saint Martins students. Mira Rychlicka, Kantor s leading star, now in her 70s, played the main part, as always, with spooky abandon. The play was the outcome of a six-week stage design workshop for the London students organized by the University of the Arts in co-operation with Cricoteka, the Centre for the Documentation of the Art of Tadeusz Kantor in Kraków. In accordance with the Master s testament, the main object of Cricoteka has been to preserve Kantor s ideas not in a library system, but in the mind and imagination of generations to come. For 3 years, Saint Martins students have been trekking to Kraków to learn how to push the boundaries of art with the help of Kantor s Living Archives. Cricoteka s director, Natalia Zarzecka, said she was staggered by the extent of the fallout from the packet of chips affair. We have been inundated with phone calls from the press this unfortunate incident has generated an incredible response. Everybody is talking about it. This is not surprising Kantor is very well known. Anybody who considers themselves cultured have heard about Kantor. But it is ironic that such trivia seem to excite the media so much. Janusz Wach, Poland s Consul General in London, was not amused by the slightly sea salted potato chips piracy. This is theft there is no other word for it. Over the last decade, as it has become easier to get hold of artistic material on the Internet, many unscrupulous people put it to commercial use, completely unauthorised, and hope to get away with it. But, apart from this nonchalant disregard for the copyright, someone has totally overlooked the human aspect of the cultural heritage, by putting great art to such banal commercial use deplorable. Dorota Krakowska, the artist s daughter, has instructed her solicitor. She is adamant that no compromise is possible. But perhaps all this hullabaloo has been positive for Kantor s art, giving it further media exposure? Absolutely not! Kantor s art is universal and it speaks for itself. It does not need help from chips manufacturers. There are plans for a large-scale presentation of Tadeusz Kantor s art during the Polish Season in Great Britain in 2009, co-organised by the Adam Mickiewicz Institute. The chips incident should be history by then. Unless, perhaps, Tyrrells show true repentance and offer handsome compensation, with a contribution towards Kantor s new Museum, soon to be founded in Kraków. And launch the Slightly Sea Salted Potato Chips on the Polish market, with homage The Sea Concerto happening - perhaps tossing around packets of the chips, as Kantor once lobbed fish at the audience during the original 1967 event? 24 nr 35 (190), 31 sierpnia 2007

25 ???? 25

26 N A S Z E S P R A W Y Że ja stary uwierzyłem... DOROTA CHARCZUK Tonący brzytwy się chwyta. Niestety wielu z nas przekonuje się o tym w pewnym momencie swojego życia. Zdesperowani Polacy wyjeżdżają do pracy za granicę. Często bez znajomości języka, realiów życia w obcym kraju, bez umowy o pracę. Korzystają z niesprawdzonych biur pośrednictwa pracy czy ogłoszeń. Myślą, że tylu osobom się udało, to im też się uda. Nie zawsze tak jest. Wtedy padają ofiarą oszustów, naciągaczy i bandytów. Dla wielu wyjeżdżających z Polski, Anglia jest ziemią obiecaną. Niestety często to tylko złudzenie Wyjazd do Anglii miał być dla Janusza Marchewki wybawieniem, a okazał się koszmarem. W Polsce przeżył 56 lat i jak mówi, przez ten czas dorobił się garba. Nie boi się ciężkiej pracy. Pracował jako ślusarz, spawacz, hydraulik, a nawet w pieczarkarni. Przez 15 lat sam produkował pieczarki. Mieszka w Choroniu małej wsi niedaleko stacji Poraj, 17 km od Częstochowy. Co go skłoniło do wyjazdu? Byłem tak zdesperowany, że pomyślałem o tym, żeby gdzieś wyjechać i zarobić, bo w kraju nie ma możliwości, aby się dorobić. Jest tak, jak jest mówi pan Janusz. Miałem swoją pieczarkarnię. Z tego żyliśmy, ale w ubiegłym roku nic się nie urodziło i zbankrutowałem do imentu! Byłem zmuszony wyjechać. Córka 21 lat, jest na pierwszym roku studiów. Ma chłopaka i widzę, że zaczynają tworzyć poważny związek. Chciałbym zarobić na jej wesele. W kraju jak mam 600 zł renty, to z czym do ludzi?! Dzisiejsze ceny, to ceny unijne, a mamy polskie zarobki kontynuuje. Historia jakich wiele Nieszczęście, brak pieniędzy, perspektyw, rodzina na utrzymaniu. Proszę uważać na Polaków Pan Marchewka znalazł w Gazecie Wyborczej ogłoszenie o pracy za granicą. Była to dość duża wzmianka o firmie, która poszukuje pracowników do fabryki w Wielkiej Brytanii, a dokładniej do rozlewni wód gazowych. Język angielski nie był wymagany. Podany był jedynie numer na komórkę. Bez wahania zadzwonił pod wskazany numer, ale nie uzyskał konkretnych informacji, tylko obietnicę pracy: Kazano mi przyjechać jak najszybciej, bo posada jest aktualna mówi. W piątek jeszcze zatelefonowałem, żeby wszystko potwierdzić. Powiedziano mi, żebym przyjeżdżał, a w poniedziałek pójdę już do pracy. Zadzwoniłem do Częstochowy do Orbisu. Potem załatwiłem bilet i byłem już gotowy do podróży. Pytając Paczki do Polski i z Polski Serwis od drzwi do drzwi od 0.95 za kg Odbiory: w Londynie 7 dni w tygodniu poza Londynem 5 dni w tygodniu Od lipca wyjazdy co tydzień Wysyłki paczek do: Litwy, Łotwy, Estonii, Ukrainy, USA, Rosji, Czech, Słowacji, Białorusi i Bułgarii. Przewóz większych ładunków, przeprowadzki i transport na terenie Anglii Czynne: pon.- piąt. 9-18, sobota Tel.(Londyn): , Tel.(Polska): Polex Transport Ltd, 25 Sherbrooke Rd, Fulham, London SW6 7QJ 26 nr 35 (190), 31 sierpnia 2007

27 ???? Zdesperowani brakiem pracy w kraju Polacy, decydują się na wyjazd na Wyspy nawet wtedy, gdy nie znają języka i nie są dobrze na taki wyjazd przygotowani o nazwisko i adres firmy, mężczyzna usłyszał, że nie jest mu to potrzebne. Oznajmiono mi, że ludzie z firmy przyjadą po nas na dworzec Victoria. To wszystko. Odbiorą nas i nic więcej nie musimy wiedzieć. Tak mi powiedziano. Żadnych nazwisk, nic kompletnie. Choć wzbudziło to podejrzenia mężczyzny, starał się o tym nie myśleć. Wtedy sądził, że czasem trzeba zaryzykować. Poza tym, jak mu się zdawało, przedstawicielka firmy, z którą prowadził rozmowę telefoniczną, miała głos budzący zaufanie i sympatię: Ta pani, która rozmawiała ze mną przez telefon miała głos starszej osoby. Powiedziała mi jeszcze: Proszę uważać na Polaków, bo kradną. Niech ma się pan na baczności, żeby nie został pan wykorzystany. Wszystko wyglądało tak, że ja stary uwierzyłem, mimo że nie jestem taki łatwowierny. Pozory jednak mylą. W obcym kraju jest trudno Jan Marchewka wsiadał do autobusu z nadzieją, że jego los się odmieni. Bał się wyjazdu w nieznane, bez znajomości języka. Był jednak na tyle zdeterminowany, żeby to zrobić. Do Londynu przyjechałem z kolegą, którego poznałem podczas podróży autobusem opowiada. Jechał do brata, który w Londynie jest już od 5 lat. Tam mieszka i pracuje. Brat załatwił mu pracę. Ten kolega pomógł mi, bo jak jedzie się do obcego kraju, dużego miasta, to nie wiadomo jak się poruszać czy dogadać. W nieznanym państwie jest trudno. Znam niemiecki komunikatywny, a angielskiego ani słowa. Kiedyś wyjeżdżałem do pracy do firm niemieckich. Pracowałem również w Niemczech czy w firmie Szwajcarskiej. Dlatego zawsze potrzebny mi był język niemiecki. W moich czasach nie uczono w szkole angielskiego. Na pytanie, czemu wyjechał mimo kłębiących się wątpliwości, bez znajomości języka, bez żadnego wsparcia, w ciemno, odpowiada: Ten pan, który podróżował ze mną też się dziwił. Mówił, że na takiej podstawie by nie wyjechał. A ja mu odpowiedziałem, że zaryzykowałem. Dziwił się, że jestem taki stary, a taki głupi. Po prostu byłem pozbawiony nadziei. W takiej sytuacji człowiek próbuje robić co może. Byłem zdesperowany Na Wyspy dotarli po południu. Zatrzymali się na dworcu autobusowym na Victorii. Tam zgodnie z umową mieli już czekać przedstawiciele fabryki. Nikogo jednak nie było. Na Victorii czekałem dwie godziny. Denerwowałem się. Myślałem, że nie przyjadą wspomina pan Janusz. Nie znałem języka, zaczynało robić się ciemno. To było straszne. W końcu pojawili się dwaj mężczyźni i powiedzieli, że jedziemy do mieszkania. Wieźli nas mnie i jeszcze dwie panie samochodem osobowym z dworca. Pojechali poza Londyn. Po drodze pokazano im fabrykę, gdzie odbywała się właśnie rozbudowa. Jeden mężczyzna mówił, że tutaj będziemy pracować tłumaczy. Było ciemno, ale widziałem zakład, rozbudowę hali. Mówił, że pracuje tu więcej Polaków i on też. Potem pojechaliśmy 20 km od tego zakładu, tam gdzie mieliśmy mieszkać. W międzyczasie pan Marchewka otrzymał telefon. Zadzwoniła kobieta z którą rozmawiał wcześniej telefonicznie, jeszcze będąc w Polsce by podał rozmiary ubrania, butów, bo przecież praca zaczyna się już tego dnia. To wszystko wyglądało tak, że uwierzyłem. Zawieźli nas do takiego małego miasteczka i powiedzieli, że tu będziemy mieszkać. kontynuuje. Oznajmili, że teraz mamy zapłacić. Na początek miało to być 45 funtów za mieszkanie. Na te słowa panie wyjęły pieniądze, a ja wyciągałem im bagaże, bo miały duże torby. Ja za portfel, a wtedy jeden złapał mnie za gardło. Drugi uderzył mnie w żołądek, zabrał mi portfel i koniec. I co miałem do powiedzenia?! denerwuje się, przeżywając ponownie ten moment. W portfelu miałem 400 funtów. Wszystko mi zabrali! Wskoczyli do samochodu. Było ciemno, dookoła nie było żywej duszy. Tylko jedna z pań, która była tu wcześniej i pracowała, trochę znała angielski. To był koszmar. Okradli trzy osoby, tyle, ile nas było. A ile było takich naiwnych jak my, nie wiem... 27

28 C I E K A W O S T K I Niska cena za wrażenia ARTUR RYNKIEWICZ ARYNKIEWICZ@YAHOO.CO.UK Socjologowie mówią, że to nowa inicjatywa społeczna, która z czasem może przerodzić się w masowy ruch wykorzystywania wolnego czasu. Oni sami mówią o sobie: pasjonaci, futuryści, zwyczajni - niezwyczajni. Wymyślili Bank Czasu, by ten nie przeciekał im przez palce. To co, gdzie jedziemy w ten weekend? Mam nadzieję, że nikt nie pracuje. Pamiętajcie, że funty szterlingi to nie wszystko! krzyczy na forum internetowym Polskiego Manchesteru Tomek Radziejewski. Ten 27 letni mężczyzna, to podobnie jak każdy z Polaków pracujących na Wyspach emigrant, który do Wielkiej Brytanii przyjechał za chlebem. Tyle, że kiedy już na niego zarobił, zapragnął czegoś innego. Czegoś, co dałoby mu satysfakcję oraz tym wszystkim, którzy nie zamierzają spędzać większości życia w pracy. Tańsze nie znaczy gorsze Szukał, grzebał, surfował po internecie. Każdego dnia czytał o Polakach, którzy umawiali się na piwo, imprezę, wypad za miasto, ale chętnych było niewielu. I wtedy doznał olśnienia. To były dobre pomysły, ale źle podane. Nie można porywać się na coś, gdy w poście czytamy: kto chce pojechać w sobotę nad morze na kilka piw? Albo: mam jedno wolne miejsce w aucie, jest ktoś gotowy złożyć się na benzynę i zapodać do Stonehenge?. Nie oszukujmy się, takie zachęty do niczego nie prowadzą. A już na pewno nie do sukcesu śmieje się. Wymyślił coś podobnego, tyle, że w lepszym opakowaniu. Zaczął od znajomych, z którymi mieszkał i pracował. Okazało się, że nie potrafią korzystać z wolnego czasu. Niektórzy spali po ciężkiej pracy, co jest zrozumiałe. Inni chodzili na drinka do pubu, oglądali TV albo siedzieli w internecie. Sami przyznali, że często z braku pomysłu po prostu umierali z nudów. No to zaproponowałem im coś ciekawego, aczkolwiek niekoniecznie kosztownego. Przyklasnęli z radością! cieszy się Tomek. Na forum internetowym rzucił takie oto hasło: Jest tylko jedno miejsce w Europie, w którym zginął Robin Hood. Czy żył naprawdę, czy był tylko legendą opowiadaną przez miłośników bajek? Skonfrontuj filmowe przeboje z rzeczywistością. Historia okaże się ciekawsza, niż myślisz. Tylko po dwóch pierwszych dniach odpisało mu siedemnaście osób. Pytali: kto jedzie, kiedy, za ile i co oferuje? Powiedziałem wprost, jeśli będzie nas wielu, wynajmiemy autobus. Nocleg został zarezerwowany w jednym z pobliskich hosteli. Przy dobrych wiatrach wyjazd zamknie się w 60 funtach. To niewielka cena za dwa dni pełne wrażeń, prawda? pyta retorycznie. U nas nie ma bankomatów Trudno w to uwierzyć, ale na pierwszy wyjazd zgłosiło się trzynaście osób. To, że pojechało tylko dziewięć, o niczym nie świadczy. Potem było już tylko lepiej. Polacy zgłaszali się coraz chętniej. Wyjazdy były i nadal są regularne. Na pierwszym, pamiętnym, do Stonehenge ustaliliśmy, że nasz wspólny projekt nazwiemy Bankiem Czasu, choć u nas bankomatów nie uraczysz... Pomagamy zagospodarować czas tak, by się nie zmęczyć, odwiedzić ciekawe miejsca i poznać nowych ludzi. Mnie wybrano na prezesa, choć nie lubię siebie tak nazywać mówi. Istniejąca od prawie dwóch lat grupa, odwiedziła w sumie kilkadziesiąt miejsc w Anglii, Szkocji, Walii i Irlandii. Nie tylko historycznych. Czasem jadą tam, gdzie rzadko staje noga człowieka. Wybierają zielone tereny, morskie nabrzeża. Latem śpią pod gołym niebem, zimą maszerują w kierunku zamków, muzeów, dużych miast. W tej chwili nieformalna grupa Banku Czasu liczy sześćdziesiąt sześć osób. Czy jej członkowie, choć w części podzielają entuzjazm prezesa? Nigdy nie potrafiłam dobrze wykorzystać swojego wolnego czasu. Albo miałam mnóstwo rzeczy do wykonania w domu, albo leżałam i gapiłam się w TV. O Banku dowiedziałam się przez przypadek, gdy szukałam informacji w internecie o Home Office. Dodałam swój komentarz i poszło. Teraz z niecierpliwością czekam na każdy wyjazd mówi Natalia Pałubska. Wtóruje jej Daniel Koterski. Jak tylko zobaczyli na forum moje nazwisko, zaczęli pytać, czy mam coś wspólnego z Miśkiem Koterskim. Powiedziałem, że nie, ale dodałem, że też jestem śmiesznym kolesiem. Taką, nie chwaląc się, duszą towarzystwa. No i pojechałem. Po pierwszym razie byłem urzeczony. Nie dość, że zwiedziłem Nottingham, to jeszcze poznałem kilku fajnych ludzi, także moją obecną dziewczynę! I jak tu nie chwalić Banku, który zamiast pobierać od ciebie odsetki, daje ci tylko wysokie procenty? śmieje się. Będzie ich coraz więcej Socjolog Daniel Łopatyński mówi, że jest pełen podziwu dla takich inicjatyw. Przypomina, że Banków, tyle że pod innymi nazwami, jest coraz więcej w całej Europie. Banki czasu to w zasadzie przestrzeń do współpracy, pytań, stawiania problemów i szukania rozwiązań. Co to oznacza w praktyce? Polacy żyjący na Wyspach mają już dość spędzania czasu przed TV, internetem czy z puszką piwa. Coraz więcej z nas chce zagospodarować czas w ten sposób, by wykorzystać go w jak najbardziej racjonalny i ekonomiczny sposób. Dlatego staramy się łączyć w grupy i jechać razem, zupełnie się nie znając, w jedno wspólnie wybrane miejsce. Być może rodzi się nam nowy ruch społeczny kwituje socjolog. 28 nr 35 (190), 31 sierpnia 2007

29 ???? 29

30 S P O R T Podbili Anglię na rowerach MIROSŁAW WLEKŁY W dyscyplinie, w której od początku jej istnienia brylowali Brytyjczycy, doszło do historycznej zmiany warty. W rozegranych niedawno Mistrzostwach Świata w cycle speedwayu, czyli speedrowerze, nie do pokonania okazali się Polacy. Podium Indywidualnych Mistrzostw Świata w speedrowerze Częstochowa Wszystkie medale dla Polaków (z jednego klubu Astromal Szawer Leszno) Marcina Szymańskiego, Macieja Ganczarka i Radosława Handke. Tak dotkliwej porażki rowerzyści z Wysp nie doznali od początku istnienia tej dyscypliny. Na cycle speedwayu Brytyjczycy zaczęli się ścigać tuż po wojnie. Miejsca wybuchu bomb stały się stadionami, a kratery torami mówią dziś o początkach swej dyscypliny. Najwięcej zniszczeń wojennych było w Londynie, tam też powstało najwięcej prowizorycznych torów i pierwsza w Wielkiej Brytanii liga cycle speedwaya. fot. Jacek Kuik Wkrótce swoje rozgrywki zaczęli organizować rowerzyści w Birmingham, Manchesterze, Cradley Heath czy Bristolu, a w każdym z miast zasady wyścigów nieco się od siebie różniły. Wszędzie jednak chłopcy ścigali się po czterech na owalnym torze, udając zawodników tradycyjnego speedwaya. W 1950 roku z pomocą gazety News Chronicle zorganizowano ogólnobrytyjską federację, do której przystąpiły setki zespołów z Anglii, Szkocji i Walii. Pod koniec roku w londyńskiej Empress Hall 10 tysięcy kibiców obejrzało pierwszy międzynarodowy mecz cycle speedwaya Anglia Holandia. Tak narodziła się rowerowa wersja żużla. Wiele lat później, nie mając pojęcia o cycle speedwayu, młodzi Polacy zaczęli tworzyć nową dyscyplinę. Choć od dawna, szczególnie w miastach, gdzie były drużyny żużlowe, zauroczeni speedwayem chłopcy udawali swych idoli, ścigając się na składakach. Dopiero na początku lat 90. udało się zorganizować ligę i założyć kilka klubów. Nowy sport nazwano speedrowerem. Jednym z pierwszych, jeszcze nieoficjalnie działających polskich zespołów, był Hackney (nazwa pochodzi od londyńskiej drużyny żużlowej), założony przez Oskara Baldysa, późniejszego prezesa Wielkopolskiej Ligi Speedrowera, dziś sędziego zawodów speedrowerowych. Na początku rozgrywaliśmy mecze między blokami i osiedlami wspomina. Dosiadaliśmy różnych rowerów, najczęściej składaków. Polski speedrower rodził się niezależnie od brytyjskiego. Dopiero po czasie dowiedzieliśmy się, że na Wyspach jeździ się na specjalnie przystosowanych rowerach. No właśnie, choć sprzęt do cycle speedwaya na pierwszy rzut oka przypomina zwykły rower górski, różni się od niego ważnymi szczegółami. Przede wszystkim charakterystyczną, zakrzywioną kierownicą i na wzór motocykli żużlowych brakiem hamulców. Przez lata w tym przedziwnym połączeniu kolarstwa i żużla wybijali się Brytyjczycy. Wygrywali 30 nr 35 (190), 31 sierpnia 2007

31 ???? Przy wyrównanej stawce zawodników istotną rolę odgrywa start. Robert Bedra z Bydgoszczy odgarnia kamyki z bruzdy startowej, aby jego koło nie zabuksowało, kiedy wciśnie w pedały całą swoją moc. w Mistrzostwach indywidualnych (od 1958 roku tylko dwukrotnie udało się wygrać Australijczykom i raz Holendrowi) i drużynowych. W tych ostatnich tylko raz, w 1999 roku, kiedy Mistrzostwa po raz pierwszy rozegrano w Rawiczu, Polakom udało się ich pokonać. fot. Jacek Kuik fot. Jacek Kuik Wielu speedrowerowców to późniejsze gwiazdy speedwaya. Bardziej bezpieczne od maszyn rowery dają doskonałą szkołę taktyczną i kondycyjną. Anglicy bawili się tym sportem i nagle trafili na przeciwników, którzy do tej dyscypliny podeszli ambicjonalnie. To Polacy byli pierwszymi na świecie, którzy stawili im tak silny opór twierdzi Piotr Banasik, wiceprezes Polskiej Federacji Klubów Speedrowerowych. W Polsce przybywało klubów i zawodników. Najlepsi wyjechali ścigać się w lidze angielskiej. W tym sezonie w brytyjskich rozgrywkach bierze udział kilkunastu polskich speedrowerowców. Gwiazdą zespołu Coventry jest Damian Woźny, jeden z najstarszych i najbardziej utytułowanych naszych zawodników, który w 1999 roku jako pierwszy w historii Polak zdobył tytuł wicemistrza świata. Ale też Brytyjczycy chętnie reprezentują nasze kluby. I zazwyczaj robią to za darmo. Przed laty Walijczyk Dave Murphy tak bardzo polubił nasz kraj, że startując w Pavarcie Rawicz, nauczył się polskiego, a potem został w Warszawie szefem oddziału firmy, w której dotychczas pracował w Wielkiej Brytanii. W ponad półwiecznej historii cycle speedwaya, ten rok okazał się przełomowy. Dominacja Brytyjczyków po raz pierwszy została przerwana, a druzgocącego pogromu dokonali na torze Polacy. Mistrzostwa Świata, które rozegrano niedawno w Częstochowie i Świętochłowicach pokazały, kto dominuje teraz w światowym speedrowerze. Polacy zwyciężyli drużynowo i w parach, a indywidualnie zajęli pierwsze trzy miejsca. Anglicy, Walijczycy, Szkoci, Irlandczycy, Australijczycy czy Amerykanie, musieli się zadowolić kolejnymi lokatami. Tak dotkliwej porażki, naród, który stworzył cycle speedwaya, nie doznał nigdy dotąd. 31

32 F O R M U Ł A Wyniki 1 GP Turcji 26 sierpnia 1. Felipe Massa Ferrari 1:26.42, Kimi Raikkonen Ferrari + 2, Fernando Alonso McLaren + 26,181 Czerwona fala PAWEŁ PODCHORODECKI Za nami pierwszy wyścig rozegrany po trzytygodniowej przerwie w kalendarzu Grand Prix. Na torze Istambuł Park w Turcji zwyciężył, prowadzący od startu do mety Felipe Massa z Ferrari, za którym jak cień przez cały wyścig podążał Kimi Raikkonen. 4. Nick Heidfeld BMW Sauber + 39, Lewis Hamilton McLaren + 45, Heikki Kovalainen Renault + 46, Nico Rosberg Williams + 55, Robert Kubica BMW Sauber + 56, Giancarlo Fisichella Renault + 59, David Coulthard Red Bull , Alexander Wurz Williams , Ralf Schumacher Toyota + 1 okr. 13. Jenson Button Honda + 1 okr. 14. Anthony Davidson Super Aguri + 1 okr. 15. Vitantonio Liuzzi Toro Rosso + 1 okr. 16. Jarno Trulli Toyota + 1 okr. 17. Rubens Barichello Honda + 1 okr. 18. Takuma Sato Super Aguri + 1 okr. 19. Sebastian Vettel Toro Rosso + 1 okr. 20. Sakon Yamamoto Spyker + 2 okr. 21. Adrian Sutil Spyker + 5 okr. Wyścigu nie ukończył: Mark Webber (Red Bull) KLASYFIKACJA KIEROWCÓW W SEZONIE Lewis Hamilton McLaren Fernando Alonso McLaren Felipe Massa Ferrari Kimi Raikkonen Ferrari Nick Heidfeld BMW Sauber Robert Kubica BMW Sauber Heikki Kovalainen Renault Giancarlo Fisichella Renault Alexander Wurz Williams Nico Rosberg Williams Mark Webber Red Bull David Coulthard Red Bull Jarno Trulli Toyota Ralf Schumacher Toyota Takuma Sato Super Aguri Jenson Button Honda Sebastian Vettel BMW/Toro Rosso 1 KLASYFIKACJA KONSTRUKTORÓW W SEZONIE McLaren Ferrari BMW Sauber Renault Williams Red Bull Toyota Super Aguri 4 9. Honda 1 fot. Georgi Licovski (PAP) Włoch Jarno Trulli Toyoty staje w poprzek toru po starcie do wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Turcji Trzecie miejsce zajął Fernando Alonso, wykorzystując problemy techniczne kolegi z zespołu Mclaren-Mercedes. Czerwone auta dominowały w czasie całego weekendu, potwierdzając tym samym, że walka o tytuł mistrzowski rozegra się wyłącznie pomiędzy kierowcami dwóch czołowych zespołów. Piątkowych i sobotnich treningów na pewno mile wspominać nie będzie trójka niemieckich kierowców. Nick Heidfeld, Nico Rosberg oraz Ralf Schumacher zostali ukarani grzywnami finansowymi za przekroczenie limitu prędkości, obowiązującego w Pit Lane. Wciąż z problemami technicznymi boryka się Honda. Przed niedzielnym wyścigiem zdecydowano o wymianie silnika w obydwu autach, przez co japońskie bolidy startowały z samego końca stawki. Kłopoty nie omijają również Spykera. Zapowiadana na ten weekend premiera nowego auta została odwołana na skutek problemów podczas regulaminowych testów zderzeniowych. Zespół ma nadzieję, że nowy bolid zostanie zaprezentowany podczas przyszłotygodniowego Grand Prix Włoch. Startujący do niedzielnego wyścigu z czystszej strony toru kierowcy Ferrari, wykorzystali swoją szansę. Massa, który zdobył w sobotnich kwalifikacjach pole position, utrzymał prowadzenie, a Raikkonen wyprzedził startującego z drugiego miejsca Hamiltona. Natomiast ruszający z czwartej pozycji Alonso, został wyprzedzony przez obydwu kierowców BMW. Znajdujący się na czystszej stronie toru Robert Kubica, gładko wyprzedza Hiszpana, który nieco dłużej broni swojej pozycji w walce z Heidfeldem. Za czołówką kolejno jadą: Kovalainen, Rosberg, Coulthard, Webber, Wurz i Liuzzi. Zaraz po starcie Giancarlo Fisichella uderza w tył Toyoty Jarno Trulliego. Ten traci kontrolę nad autem i spada na koniec stawki. Na 11. okrążeniu Mark Webber wyjeżdża za szeroko z jednego z zakrętów, co wykorzystują Wurz i Fisichella. Chwilę potem Webber ponownie nie opanowuje bolidu, zwalnia i zjeżdża do boksu. Wskutek awarii hydrauliki musi wycofać się z wyścigu. Na następnym okrążeniu jako pierwszy z całej stawki na tankowanie i zmianę kół zjeżdża Kubica. Tymczasem Heidfeld cały czas wstrzymuje za sobą wyraźnie szybszego Alonso, a obydwa Ferrari raz po raz ustanawiają najszybsze okrążenia wyścigu. Tankujący na 17. kółku Heidfeld wraca na tor przed Kubicą, a uwolniony Alonso przyspiesza. Po wyjeździe z boksu wraca na tor przed kierowcami BMW. Polaka wyprzedzają jeszcze Rosberg i Kovalainen, który radzi sobie coraz lepiej po nieudanym początku roku. 32 nr 35 (190), 31 sierpnia 2007

33 ???? fot. Roland Weihrauch (PAP) Brazylijczyk Felipe Massa Ferarri przed kolegą z zespołu Finem Kimi Raikkonenem podczas wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Turcji na torze w Stambule. Na 16. okrążeń przed metą, w aucie Hamiltona pęka prawa przednia opona. Anglik opanowuje auto, ale oznacza to przedwczesny postój w boksie i utratę pozycji na rzecz Alonso i Heidfelda. Kawałki przebitej opony uszkadzają przedni spojler, dzięki czemu Kovalainen zaczyna zbliżać się do McLarena, jednak jest już zbyt późno na odrobienie strat. Raikkonen nie chcąc ryzykować utraty drugiego miejsca, odpuszcza walkę o zwycięstwo, jednak na okrążenie przed końcem wyścigu wykręca najlepszy czas dnia. Nieco później, podczas konferencji prasowej Fin przyznał, że próbował możliwości bolidu nudząc się za autem Felipe Massy. Jak widać, agresywna strategia BMW wobec Kubicy nie wypaliła, jednak mając tak dużą przewagę nad Renault, zespół z Hinwill może bez obaw próbować nowych rozwiązań taktycznych. W oficjalnej informacji prasowej zespołu, Polak tak skomentował swoje 8. miejsce: To był bardzo ciężki wyścig, a ja nie byłem wystarczająco szybki. Ponadto, gdy auto było lekkie w pierwszej części wyścigu, nie mogłem wypracować odpowiedniej przewagi. Podczas każdego postoju w boksie, ktoś mnie wyprzedzał. Nie miałem odpowiedniej szybkości w czasie całego wyścigu, co uniemożliwiło mi wyprzedzanie. Zawiniło wszystko po trochu i samochód okazał się trudny do prowadzenia. KLINIKA DENTYSTYCZNA Baker Street, Central London, W Dalling Road, Hammersmith, W6 DOŚWIADCZENI DENTYŚCI, SPECJALIŚCI GODZ. OTWARCIA OD 9:00 DO 23:00, PON.-SOB. 1 min od stacji Baker Street MILE WIDZIANI PACJENCI BOJĄCY SIĘ DENTYSTY WIZYTY ORTODONTYCZNE ZABIEGI ODMŁADZAJĄCE - BOTOX NAGŁE PRZYPADKI 24H/DOBĘ fot. Oliver Weiken (PAP) Massa na podium po wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Turcji na torze w Stambule 33

34 H I S T O R I A Szarże polskiej kawalerii MIECZYSŁAW SMUGARZEWSKI Nie dajmy sobie wmówić, że polscy ułani byli idiotami i gołymi szablami atakowali niemieckie czołgi. Owszem, polska kawaleria szarżowała na niemieckie kolumny pancerne, jak np. pod Mokrą, podczas postoju, gdy niemieccy czołgiści jedli zupę z kotła. Natarcia kończyły się zazwyczaj taktycznymi sukcesami. Statystycznie rzecz ujmując, w kampanii wrześniowej niepowodzeniem zakończyło się mniej konnych szarż niż natarć piechoty. Tylko we wrześniu 1939 roku przeprowadzono ich kilkanaście. Krojanty 1 września Atak dywizjonu 18. Pułku Ułanów Pomorskich (1. i 2. szwadron oraz po jednym plutonie z 3. i 4. szwadronu) prowadził płk Kazimierz Mastalerz. Miał on powstrzymać natarcie nieprzyjaciela i umożliwić wycofanie własnej piechoty z zagrożonych pozycji. Dywizjon przedarł się na tyły niemieckiej 2. Dywizji Piechoty Zmotoryzowanej i zaskoczył podczas odpoczynku 800-osobowy oddział. Niemcy ponieśli ciężkie straty. Mokra 1 września Szarża 1. i 3. szwadronu 19. Pułku Ułanów Wołyńskich na zgrupowane w lesie pod wsią Mokra oddziały niemieckiej 4. Dywizji Pancernej. Dzięki zaskoczeniu nieprzyjaciel nie stawił silnego oporu i w popłochu opuścił swoje pozycje. Podczas szarży użyto lanc. Dowodził rtm. Antoni Skiba. Borowa 2 września 1. szwadron 19. Pułku Ułanów Wołyńskich pod dowództwem rtm. Antoniego Skiby zaatakował w szyku konnym szwadron niemieckiej kawalerii dywizyjnej. Nieprzyjaciel wycofał się ze wsi Borowa, nie podejmując walki. Osuchowo 11 września 1. szwadron 20. Pułku Ułanów natarciem pod dowództwem por. Jana Burtowego przebił pierścień niemieckiego okrążenia. Kałuszyn 12 września Nocna szarża 4. szwadronu 11. Pułku Ułanów Legionowych na zgrupowane w Kałuszynie wojska niemieckie, była prawdopodobnie efektem pomyłki. Dowódca 6. Pułku Piechoty Legionów, chcąc przeprowadzić rozpoznanie, wydał rozkaz Kawaleria naprzód!, co dowodzący 4. szwadronem 11 Pułku por. rezerwy Andrzej Żyliński uznał za rozkaz ataku. Mimo dużych strat przyniósł on sukces i przyczynił się do odbicia Kałuszyna. Maliszewo 13 września 1. szwadron 27. Pułku Ułanów, dowodzony przez rtm. Borysa Gierasiuka, po kilkugodzinnej walce pozycyjnej nacierał w pościgu za pobitym nieprzyjacielem, biorąc licznych jeńców i zajmując Maliszewo. Gajówka Dembowskie 16 września Pluton 4. szwadronu 17. Pułk Ułanów Wielkopolskich natarciem w szyku konnym zmusił nieliczną niemiecką placówkę do opuszczenia stanowisk. Pomnik pierwszej szarży polskiej kawalerii na polu bitwy pod Krojantami, w wojnie obronnej 1939 roku Wólka Węglowa 19 września 14. Pułk Ułanów Jazłowieckich pod dowództwem płk Edwarda Godlewskiego otrzymał rozkaz rozpoznania sił niemieckich w rejonie Wólki Węglowej. Na czele ruszył w linii 3. szwadron, dowodzony przez por. Mariana Walickiego. Ułanom udało się zaskoczyć przeciwnika, dzięki czemu atak w pełni się powiódł. Oddział, jako pierwszy z armii Poznań, przebił się po bitwie nad Bzurą do oblężonej Warszawy. Szarżę tę opisał naoczny świadek, włoski korespondent wojenny Mario Appelius: Nagle bohaterski zespół kawalerzystów, w sile około paruset koni, wyłonił się w galopie z zarośli. Nacierali oni, mając w środku rozwinięty sztandar. Wszystkie niemieckie karabiny maszynowe umilkły, tylko działa strzelały. Ich ogień stworzył zaporę ogniową na przestrzeni 300 metrów przed liniami niemieckimi. Polscy kawalerzyści nacierali całym pędem, jak na średniowiecznych obrazach! Na czele wszystkich galopował dowódca z podniesioną szablą. Widać było, jak malała odległość pomiędzy grupą polskich kawalerzystów, a ścianą niemieckiego ognia. Szaleństwem było kontynuować tę szarżę na spotkanie śmierci. A jednak Polacy przeszli. Łomianki 19 września Natarciem do Warszawy przebił się zwiad 6. Dywizjonu Artylerii Konnej. Kamionka Strumiłowa 21 września Szarża 3. szwadronu 1. Dywizjonu Konnego zgrupowania płk Halickiego. Krasnobród 23 września 1. szwadron 25. Pułku Ułanów Wielkopolskich, ponosząc ciężkie straty, zajął Krasnobród i wziął do niewoli sztab niemieckiej 8. Dywizji Piechoty. Naprzeciw polskiej szarży wyszedł pododdział kawalerii niemieckiej, ale został zmuszony do odwrotu. Husynne 24 września Atak 500 kawalerzystów z zapasowego szwadronu 14. Pułku Ułanów Jazłowieckich, Dywizjonu Konnego Policji Państwowej i kawalerii dywizyjnej na piechotę Armii Czerwonej. Sowiecka piechota nacierająca na otoczone w rejonie wsi Husynne polskie oddziały, rzuciła się do ucieczki, ponosząc ciężkie straty. Naprzeciw polskiemu atakowi wyszedł jednak silny oddział pancerny i zmusił kawalerzystów do odwrotu. Polacy zostali okrążeni i zmuszeni do kapitulacji. Morańce 26 września 27. Pułk Ułanów na rozkaz dowódcy Nowogródzkiej Brygady Kawalerii, wykonał dwie szarże na niemiecki batalion piechoty broniący wsi Morańce. Atak załamał się. Polegli: dowódca 3. szwadronu rtm. Józef Kwieciński, dowódca 2. szwadronu por. Stefan Olszewski, dowódca 1. plutonu z 1. szwadronu por. Wacław de Latour i 20 ułanów. 50 zostało rannych. Pomimo porażki, przeprowadzona z determinacją szarża zmusiła Niemców do rozpoczęcia pertraktacji, które zakończyły się opuszczeniem przez nich wsi Morańce. Wbrew złośliwym komentarzom, w 1939 roku kawaleria nie była anachronizmem. Po kampanii wrześniowej brygady kawalerii nadal istniały w Wermachcie, a nawet w elitarnym SS. We Włoskiej armii w 1940 roku było kilkanaście dużych jednostek kawaleryjskich. Najliczniejszą kawalerią dysponowała Armia Czerwona. Pełną trzybrygadową dywizję kawalerii, wzmocnioną pułkami artylerii konnej i łączności, miała też na początku II wojny światowej Wielka Brytania. 34 nr 35 (190), 31 sierpnia 2007

35 L I S T Szanowna Redakcjo! Czytając Gońca Polskiego nr 31 z 3 sierpnia, moją uwagę przykuło zdjęcie Beaufightera oraz artykuł Na ratunek Brytanii, pióra pana Mieczysława Smugarzewskiego. Pod zdjęciem był podpis, że jest to samolot z Dywizjonu 303, na jakim walczyli Polacy. Tymczasem przedstawiony na zdjęciu Beaufighter X nie ma nic wspólnego z Polakami. Litery kodowe MB na jego kadłubie wskazują na to, że samolot ten należy do 236. Dywizjonu RAF-u, który operował w ramach Coastal Command (Dowództwa Obrony Wybrzeża). Zdjęcie pochodzi z II połowy 1943 roku. Jedynym polskim dywizjonem latającym na Beaufighterach był natomiast nie 301. Dywizjon, lecz 307. Lwowski Nocny Dywizjon Myśliwski, należący do Fighter Command. Nieprawdą jest też stwierdzenie pana Smugarzewskiego, że Polakom początkowo pozwolono jedynie na służbę w dywizjonach angielskich. Prawdą jest natomiast to, że polscy piloci myśliwscy weszli do akcji najpierw w dywizjonach brytyjskich, bo pierwsze polskie dywizjony, znajdujące się dopiero w stadium organizacji, nie zdążyły jeszcze osiągnąć gotowości bojowej. Anglicy zdecydowali się na utworzenie dwóch polskich dywizjonów bombowych i dwóch rezerwowych już 25 października 1939 roku, w czasie rozmów francusko brytyjsko-polskich w Paryżu, na których RAF reprezentował wicemarszałek sir Douglas Evill. Wstępne porozumienie zostało podpisane w Londynie 18 listopada i polscy lotnicy zaczęli przybywać do Anglii 8 grudnia, a pierwsza polska treningowa jednostka bombowa powstała w Anglii 14 marca 1940 roku. Generał Sikorski ociągał się jednak z podpisaniem formalnej umowy z Anglikami, negocjując wyraźniejsze uznanie niezależności Polskich Sił Powietrznych, co przyniosło kompromisową umowę Polscy piloci Dywizjonu 303 wracają po zwycięskiej walce w Bitwie o Anglię. Pod masztem radiowym polskiego Hurricana widnieje Odznaka Kościuszkowska z 11 czerwca 1940 roku. Nowa, rozszerzona umowa z 5 sierpnia 1940 roku mówiła o jak najszybszym utworzeniu czterech polskich dywizjonów bombowych, dwóch myśliwskich i jednego współpracy z armią oraz uznawała szeroką suwerenność PSP. Proces ten trwał długo, bo trzeba pamiętać o tym, że brytyjskie ustawy zabraniały bazowania obcych wojsk na terenie Wielkiej Brytanii bez zgody parlamentu, który na pewno nie byłby skłonny jej udzielić, gdyby nie śmiertelne zagrożenie Wyspy inwazją niemiecką. PSP w Wielkiej Brytanii liczyły ostatecznie 15 dywizjonów, będąc największym lotnictwem sprzymierzonym okupowanych narodów Europy, walczącym w ramach RAF-u. Już w czasie Bitwy o Anglię 145 polskich pilotów myśliwskich stanowiło największą nie angielską grupę narodowościową w Fighter Command. Chociaż formowanie dwóch pierwszych polskich dywizjonów w Anglii rozpoczęło się w lipcu 1940 roku i oba 300. i 301. były dywizjonami bombowymi, istotniejszą jest data osiągnięcia gotowości bojowej przez polskie dywizjony i tu pierwszeństwo należy się 302. Poznańskiemu Dywizjonowi Myśliwskiemu r. oraz 303. Warszawskiemu Dywizjonowi Myśliwskiemu im. Tadeusza Kościuszki r. Natomiast 300. Dywizjon Bombowy Ziemi Mazowieckiej i 301. Bombowy Ziemi Pomorskiej weszły do akcji roku Dywizjon im. Tadeusza Kościuszki okrył się nieprzemijającą chwałą w rozstrzygającej Bitwie o Anglię. Jest uznawany przez historyków za najefektywniejszą jednostkę wśród 66 dywizjonów Fighter Command, biorących w niej udział. Tego właśnie autor nie zauważył. Autor mówi też o zaniku pamiątek z odległych czasów i zapomnianym przez Anglików długu wdzięczności, chyba głównie dlatego, że jak sam pisze szukał tych rzeczy tylko na cmentarzach i w knajpach. Tymczasem oprócz cmentarzy, właściwszym miejscem poszukiwań śladów polskich lotników są kościoły Westminster Cathedral, St. Paul s, St. Dane s (kościół RAF-u na Strandzie), katedra w Lincoln i wiele innych, m.in. pomniki oraz liczne muzea przy lotniskach, na których stacjonowali Polacy. Wspomnę tu tylko pomnikowego Spitfire a w osobistych barwach ppłk Aleksandra Gabszewicza, zwanego Strażnikiem Bazy RAF w Northolt, który stoi obecnie przed dowództwem tejże bazy, gdzie notabene prezydent Ryszard Kaczorowski uroczyście otworzył 14 lutego br. Izbę Pamięci Lotników Polskich. Przypomnienie atmosfery tamtych czasów można by przyjąć tylko za ozdobę artykułu, pretendującego do ratunku Brytanii, ale nie za podstawę jego treści. Łącze wyrazy szacunku Jerzy B.Cynk Historyk Lotnictwa Polskiego 35

36 W Y D A R Z E N I A Taśmy historii BARBARA BARTZ 1 września w Imperial War Museum rozpocznie się organizowany w porozumieniu z Muzeum Historii Polski przegląd filmów historycznych First to Fight. Do 13 października zobaczymy wiele ciekawych taśm, pokazujących II wojnę światową z polskiej perspektywy. Barbara Bartz: W Muzeum Historii Polski na pewno wrze teraz jak w ulu. Przegląd filmów First to Fight, w cyklu Polish Paths to Freedom, przygotowywanym z Imperial War Museum, zapowiada się okazale Robert Kostro, dyrektor Muzeum Historii Polski w Warszawie: Pracy, rzeczywiście, nie brakuje, ale na szczęście robią to dwie instytucje. Mogliśmy też liczyć na pomoc Filmoteki Narodowej w Warszawie czy specjalistów od kina i historii. Polskich filmów wojennych, zwłaszcza po odsianiu tych, które miały jedynie walor propagandowy, jest Przed 1989 rokiem z powodów politycznych nie było możliwości prowadzenia w kraju nowoczesnej polityki edukacyjnej w dziedzinie historii ani projektów informujących o polskim doświadczeniu historycznym za granicą. Po odzyskaniu niepodległości byliśmy z kolei zajęci modernizowaniem gospodarki. Dopiero w ciągu ostatnich lat pojawiło się zainteresowanie i środki na promocję polskiej historii. Chcielibyśmy jak najlepiej tę dobrą koniunkturę wykorzystać, stworzyć nowoczesne muzeum historyczne, ale również zrewidować wiele stereotypów dotyczących historii Polski za granicą. Muzeum Historyczne w Berlinie. Wreszcie interesujące są dla nas niektóre placówki brytyjskie, np. Churchill Museum w Londynie. Miałem również świetne spotkanie z dyrektorem Jackiem Lohmanem, który przygotowuje nową aranżację Museum of London. Chciałabym zwrócić uwagę na kategorię doświadczenia, o której wspomniał minister Ujazdowski. Wydaje się, że edukacja poprzez doświadczanie historii, dociera dużo bardziej do odbiorcy, niż sucha informacja? Gdziekolwiek jesteś panie prezydencie (1978, reż. Andrzej Trzos-Rastawiecki) Akcja pod arsenałem (1978, reż. Jan Łomnicki) niedużo. Należało tylko ustalić, czy są ich kopie i zamówić tłumaczenia ścieżek dźwiękowych tam, gdzie ich nie było. Dwie osoby pracują nad samym przeglądem filmów. Dodatkowo dwie osoby równolegle opracowują projekt edukacyjny o Armii Andersa. Największa trudność nie polega na zorganizowaniu wszystkiego, ale na przygotowaniu dobrej broszury informacyjnej, zaproszeniu odpowiednich prelegentów, którzy poradzą sobie kompetencyjnie i językowo. W wywiadzie z kwietnia 2006 roku, minister Kazimierz Michał Ujazdowski powiedział, że zadaniem dowodzonego przez Pana muzeum będzie prezentacja w żywych formach polskiego doświadczenia historycznego. Ten projekt zdaje się w pełni spełniać tę zapowiedź. Oprócz zaległości z czasów komunistycznych, wiele nieporozumień dotyczących Polski jest jeszcze konsekwencją rozbiorów. Pamiętam, jak podczas współorganizowanego przeze mnie koncertu muzyki polskiej w filharmonii w Luxemburgu, gospodarze podali w biogramie Moniuszki, że jest to kompozytor rosyjski. Czy zagraniczne muzea, ze swoimi interaktywnymi wystawami, były w jakiś sposób inspiracją dla Muzeum Historii Polski? Na razie wciąż jesteśmy na etapie tworzenia własnego programu wystawy i rzeczywiście inspirujące są dla nas między innymi takie muzea, jak Dom Terroru w Budapeszcie, the US Holocaust Memorial Museum w Waszyngtonie, Haus der Geschichte w Bonn. Bardzo ciekawą ekspozycję, choć bardziej tradycyjną w formie, posiada Niemieckie W Warszawie organizowaliśmy już dwie duże imprezy plenerowe, których ważnym elementem były rozmaite zabawy edukacyjne i rekonstrukcje historyczne. Myślę, że wielu ludzi ma wyuczoną w szkole niechęć do historii i można ją przełamać tylko, jeśli uda nam się pobudzić ich myślenie, umożliwić utożsamienie z sytuacjami i ludźmi z przeszłości. Bardzo ważnym elementem edukacji historycznej są nowoczesne media i środki artystyczne, w tym film. Dobry film pozwala nam identyfikować się ze swoimi bohaterami, a to jest początek rozumienia historii, dowiedzenia się, że dylematy historyczne są w jakimś sensie zawsze ważne. Wciąż jesteśmy tym samym gatunkiem, chociaż może kiedyś zamieszkiwaliśmy jaskinie, a dzisiaj betonowe domy. A jaką wartość może mieć polskie doświadczenie wojenne np. dla Brytyjczyków, do 36 nr 35 (190), 31 sierpnia 2007

37 W Y D A R Z E N I A których przede wszystkim kierują Państwo projekt? Jest kilka rzeczy, które mogą mieć swoją wartość, jeśli potrafimy o nich dobrze mówić. Polska znacznie głębiej przeżyła doświadczenie totalitarne i to w obu wersjach. Dla Brytyjczyków starcie z hitlerowskimi Niemcami było brutalne, ale miało charakter czegoś zewnętrznego bez okupacji, przesiedleń ludności, zmiany granic. Stąd ważne jest dla nas pokazanie takich filmów, jak Las katyński Łozińskiego czy Wszystko co najważniejsze. To jest mniej znana perspektywa. Ponadto warto podważyć to, co Norman Davies nazywa aliancką wizją historii. Wojna nie zakończyła się zwycięstwem obozu demokracji nad barbarzyństwem, ponieważ połowa kontynentu została zajęta przez Armię Czerwoną. Bez uświadomienia sobie tego faktu, nie będzie głębszego porozumienia pomiędzy narodami w Europie. Niezależnie od wartości uniwersalnej naszej historii, mamy własny interes w tym, żeby przypominać o własnym losie w czasie II wojny światowej, bo dzisiaj coraz częściej pada dziwne dla Polaka pytanie, po której stronie wówczas walczyliśmy. Czy filmy, prezentowane podczas przeglądu, mogą być też interesujące dla Polaków? Część z nich, np. niemieckie kroniki, są znane w Polsce. Niektóre były wykorzystywane w produkcjach emigracyjnych, w tym studia Video Kontakt Chojeckiego. Jest jednak trochę materiałów, które nie były szerzej znane, ale potrzebujemy jeszcze nieco czasu na ich weryfikację. W przeszłości wiele gorzkich słów można było usłyszeć na temat przemilczenia polskiego wkładu w II wojnę światową. Czy projekt stawia sobie za cel naprawienie tego zaniedbania? Bez wątpienia jest to dla nas ważny cel. Nie da się jednak go osiągnąć jedną akcją. Po prostu polskie tematy, w takiej czy innej formie, powinny być regularnie wprowadzane przez te instytucje do ich programu. Tego nie da się zrobić z Warszawy. Dlatego zależy nam na budowaniu dobrych relacji z brytyjskim środowiskiem muzealnym i historycznym oraz na zarażaniu tubylców bakcylem polskiej historii. Innym skutecznym przedsięwzięciem, które realizujemy, są wizyty studyjne zagranicznych historyków w Polsce. Zaczęliśmy od Stanów Zjednoczonych. Mamy też ofertę stypendialną dla zagranicznych badaczy. First to Fight to w zamierzeniu pierwsza część Polish Paths to Freedom. Kiedy możemy się spodziewać kolejnych? Planujemy na początek przyszłego roku kolejną część, poświęconą funkcjonowaniu systemu komunistycznego w Polsce. Trzecią, która pokaże odtwarzanie wolnego społeczeństwa opozycji i doświadczenia Solidarności, moglibyśmy pokazać jesienią przyszłego roku. Jednak jest ona wciąż w fazie uzgodnień z gospodarzami. Czy pracownicy muzeum, a może osobiście pan dyrektor, zamierzają zjawić się w Londynie podczas przeglądu? W ostatnim tygodniu planujemy debatę z udziałem brytyjskich i polskich historyków. Wówczas zamierzam przyjechać. Giuseppe w Warszawie (1964, reż. Stanisław Lenartowicz) Pasażerka (1963, reż. Andrzej Munk, Witold Lesiewicz) Większość z nich jest świetnie znana Polakom, jednak miłośnicy historii na pewno chętnie ponownie je obejrzą. Interesujące może być również obejrzenie filmów dokumentalnych z pochodzących z archiwum IWM, które będą poprzedzały projekcje polskich filmów. Ile filmów zamierzają Państwo zaprezentować? Chcemy pokazać siedem polskich filmów fabularnych, jeden brytyjski z ciekawym wątkiem dotyczącym generała Sosabowskiego i jego żołnierzy ( O jeden most za daleko ) i cztery filmy dokumentalne. Ponad czterdzieści udostępni też Imperial War Museum. Czy są wśród nich jakieś unikatowe taśmy? Jak będą Państwo promować przegląd? Proszę nie oczekiwać przesadnych fajerwerków, wielkich reklam czy billboardów, bo to nie jest produkt przeznaczony dla masowej publiczności. Nie jest tak, że przeciętny, nawet wykształcony Anglik zostanie wstrząśnięty pokazem filmu Różewicza czy Glińskiego. Zależy nam przede wszystkim na zainteresowaniu odbiorcy niszowego, w tym szczególnie akademickiego wykładowców, studentów historii, wyspecjalizowanych publicystów i dziennikarzy. Promowanie wiedzy historycznej jest przede wszystkim pracą z tymi, którzy potem będą pisać książki historyczne, podręczniki czy będą uczyć innych. Przede wszystkim ważna jest obecność tematu polskiego w prestiżowej placówce brytyjskiej, która ma swoją publiczność, powagę naukową. W ten sposób włączamy się do normalnego obiegu naukowego i programów edukacyjnych. Oczywiście, Imperial War Museum i Instytut Polski w Londynie pomagają nam dotrzeć do brytyjskich mediów, a sami uciekliśmy się do wielu kontaktów z różnymi instytucjami, by nagłośnić program. Polskie media, zarówno w Warszawie, jak w Londynie, również starają się dotrzeć do naszej potencjalnej publiczności. Z przeglądem filmów koresponduje jeszcze inny projekt, opowiadający historię Armii Andersa To jest paradoksalnie trudniejszy projekt, chociaż będzie trwał tylko dwa dni. W reprezentacyjnym hallu IWM zorganizujemy specjalne stanowiska z planszami, mapami, zdjęciami i dokumentami dotyczącymi Armii Andersa. Zaproszeni kombatanci będą opowiadali swoje wojenne doświadczenia. Animatorzy brytyjscy poprowadzą zajęcia z dziećmi i młodzieżą. Żeby go dobrze zrealizować, musieliśmy przeprowadzić kwerendę materiałów archiwalnych, opracować materiały informacyjne i grafikę. Dla nas bardzo ważne jest to, że współrealizatorem projektu jest również londyński Instytut Sikorskiego. To jedna z najbardziej zasłużonych polskich instytucji historycznych na świecie, posiadająca fantastyczne zbiory z czasów wojny. 37

38 ???? Paproch podróżuje po Polsce Województwo małopolskie, część 2 ORZEŁOSKOZICACYŚWISTAKPENIEDŹWIEDŹK Spójrz na mapę i wykreśl z węża tylko zwierzaki mieszkające w górach. Literki, które pozostaną, to hasło będące nazwą przysmaku z Zakopanego sera zrobionego z owczego mleka. Pychota! Weź udział w konkursie i wyślij hasło do nas! Wisła niedźwiedź brunatny Zakopane Kraków kozica orzeł świstak Tarnów Nowy Sącz Wyniki konkursu SMOK WAWELSKI! Nagrodę niespodziankę otrzymuje Karolina Lewandowska. Nagroda zostanie przesłana pocztą. Gratulujemy!! Rysy (2499 m n.p.m.) NAGRODA NIESPODZIANKA!!! Weź udział w losowaniu. Wyślij SMS-a o treści NASZEDZIECI {spacja}, rozwiązanie konkursu = nazwa przysmaku z Zakopanego, imię i nazwisko, adres owy, na numer Wygrywa pierwszych pięć osób, które w poniedziałek 3 września o godzinie wyśle poprawną odpowiedź. Koszt to 1GBP + standardowa opłata za SMS-a. Lista zwycięzców zostanie opublikowana na łamach Gońca Polskiego. Serwis dostępny jest tylko z telefonów zarejestrowanych w UK. Aby głosować musisz mieć skończone 18 lat. Bawimy się z naszymi dziećmi, czyli rady dla rodziców W tym tygodniu druga część wycieczki po południowej części województwa małopolskiego. Dzieci dowiedzą się, jakie zwierzęta chronione zamieszkują ten region. Wszystkie obrazki są podpisane, możliwe jest więc samodzielne odczytanie ich nazw. Dla dzieci nieczytających, jest to zaś okazja do zaznajomienia się z podpisami. Zaproście pociechę do wspólnej zabawy - rodzice czytają, a dziecko pokazuje paluszkiem. Rozwiązując wykreślankę, maluchy porównują nazwy, które widzą na mapie z wyrazami w wężu. Dzięki temu mają szansę skoncentrować uwagę na ich pisowni. Jest to więc dobry trening ortografii. Dodatkowo, rozwiązując zadanie, dzieci poznają nazwę tradycyjnego przysmaku z tego regionu. Mogą także wziąć udział w konkursie. Materiał stwarza okazję do dyskusji na temat tradycji tego obszaru, jego przyrody i mieszkańców. Więcej porad już za tydzień oraz na 38 nr 35 (190), 31 sierpnia 2007 GOŃCA POLSKIEGO Dla wszystkich dzieci uwielbiających przygody Scooby Doo,Supermocnych Chłopaków, Dextera i innych bohaterów, mamy super niespodziankę! W każdym tygodniu losujemy 5 komiksów- magazynów (w j.polskim) Scooby Doo i Cartoon Network z prezentem niespodzianką! Wystarczy zadzwonić pod numer Nagrody czekają w naszej redakcji!

39 M A M A N A W Y S P A C H Droga Magdo, Chciałabym podzielić się swoimi doświadczeniami na temat dzieci, którym przyszło żyć w Wielkiej Brytanii. Mąż wyjechał na Wyspy w poszukiwaniu pracy. Ja zostałam w Polsce z dwójką dzieci. Córka miała 2,5 roku, a syn 2 miesiące. Po urodzeniu syna byłam na urlopie macierzyńskim, a potem na wychowawczym. Córka od drugiego roku życia chodziła do przedszkola. Było mi lżej, bo spędzała czas tam, gdzie miała kontakt z innymi dziećmi i mogła się rozwijać. Jednak chciałam pracować. Z posady byłam bardzo zadowolona. Miałam opiekunkę do dzieci i wydawało się, że wszystko jest OK. Jednak to było tylko złudzenie. Syn na dźwięk telefonu mówił tata, a córka zaczęła zadawać coraz więcej dziwnych pytań dotyczących ojca. Obecnie już od roku jestem z dziećmi i mężem w Wielkiej Brytanii. Przyjechaliśmy tu tylko na wakacje i zostaliśmy. Córka nie chciała wracać bez taty, a syn nauczył się, kto to jest tata. Było nam bardzo ciężko. Córka nie znając języka angielskiego, musiała pójść do szkoły. Było jej trudno nauczyć się pisać, rozpoznawać litery i cyfry, ale jak tylko robiła jakiś postęp, zawsze staraliśmy się w jakiś sposób nagrodzić. Teraz mamy ten najtrudniejszy pierwszy rok szkolny za sobą. Syna zapisałam do przedszkola Nasza rodzina jest razem. Dzieci rosną z uśmiechem na ustach. Mają i tatę, i mamę. Jest ciężko, ale jesteśmy razem. Dla rodziny poświęciłam dobrą pracę w Polsce, Magdalena Kaniewska jest dyrektorem metodycznym Przedszkoli Polskich i Szkół Języka Polskiego Nasze Dzieci MAGDALENA KANIEWSKA Czytelniczki piszą W tym tygodniu odpowiadam na Wasze listy. Cieszę się, że problemy, które poruszam, są Wam bliskie, a moje artykuły pomagają Wam z uporać się nimi. Zachęcam zatem do pisania. znajomych, ale widzę uśmiech na twarzy moich dzieci. Może tutaj nigdy nie będę mieć tak dobrej posady, ale mam to, co kocham. Barbara Jeśli potrzebujesz porady lub chciałbyś podzielić się swoimi doświadczeniami na temat wychowania dziecka w Wielkiej Brytanii, napisz do Magdy: magdalena@naszedzieci.co.uk Rodzina Barbary jest szczęśliwa, bo wszyscy są razem. Jednak zanim to się stało, musieli wiele przejść. Dramat rozstania odbijał się na dzieciach, co można było zauważyć w reakcjach dzieci na dzwonek telefonu czy na rozmowę o tacie, którego z nimi nie było. Pani Barbara musiała poradzić sobie sama z wychowaniem maluchów. Dzieci były w wieku, w którym ich zrozumienie świata dopiero się kształtowało. Syn pani Barbary nie znał ojca, a starsza córka dopytywała się o niego, prawdopodobnie poszukując odpowiedzi na sytuację, której nie rozumiała. Jeśli rodzice w odpowiedni i dojrzały sposób będą rozmawiać z dziećmi o rozstaniu, to będzie im łatwiej zrozumieć, dlaczego słyszą jednego rodzica tylko przez telefon i tak rzadko go widują. Warto także wspomnieć o mężu pani Barbary, dla którego rozłąka musiała być również niezwykle trudna. Nie mógł obserwować jak dorastają jego dzieci, nie mógł zbudować z nimi bliskiej relacji. Pozostawał niespełniony w roli ojca. To bardzo trudna sytuacja, bo gdy rodzina jest już w komplecie, nieobecny rodzic musi od nowa budować relację z dzieckiem, zdobywać jego zaufanie i sympatię. Nie jest to oczywiście niemożliwe, lecz dosyć trudne. Zwłaszcza dla rodziców, którzy brak akceptacji ze strony dziecka odbierają bardzo emocjonalnie, czują się odrzuceni jako rodzice. Wtedy trudniej jest im zmotywować siebie samych do kolejnych prób. Często niestety godzą się na pełnienie roli tzw. rodzica na dokładkę. Rodzinie pani Barbary po roku ciężkiej pracy, udało się zachęcić córkę do chodzenia do szkoły. Jeśli chodzi o przedszkole dla syna, to pani Barbara mogłaby ubiegać się o dofinansowanie do opieki nad dzieckiem (nawet do 80 proc.) w ramach Childcare Element. Pani Barbara zdecydowała się na przyjazd na Wyspy, rezygnując z dobrej posady. Mimo ciężkiego okresu adaptacji przyznaje, że wybór jakiego dokonała, uczynił jej rodzinę szczęśliwą. Teraz dzieci mogą prawidłowo się rozwijać, a rodzice cieszyć się wzajemną obecnością. To naprawdę bardzo ważne. Przedszkole Polskie Nasze Dzieci Oddział Ealing. Możliwość dofinansowania nawet do 80 proc.! Zapisy i informacje: Tel Przedszkole@naszedzieci.co.uk Cześć!!! Nazywam się Jessica Kasperowicz. Mam 2 latka i 7 mies. Chodzę już nawet do przedszkola. Niestety podczas tych wakacji zostaję w Londynie. Pozdrawiam wszystkie dzieci, które tak jak ja spędzą wakacje na Wyspach. Zdjęcia można przesyłać pocztą na adres redakcji: Goniec Polski 48 Haven Green, Ealing London W5 2NX lub mailem na adres: dziecko@goniec.com dziecko@goniec.com skrzynka kontaktowa Witam serdecznie! Jeśli jest to możliwe, to chciałabym się czegoś dowiedzieć na temat zatrudnienia przez agencję podczas ciąży. Mianowicie, pracuję przez agencję pracy ponad 8 miesięcy. Z moim partnerem zaczęliśmy starać się o dziecko. Chciałabym dowiedzieć się, czy firma, dla której pracuję może mnie zwolnić, jeśli dowie się o ciąży? Dodam jeszcze, że odkąd zostałam zatrudniona, wykonuję pracę tylko dla jednej firmy, zachowując ciągłość pracy. Muszę wiedzieć, czy można się mnie pozbyć? A w razie czego, jak mogę się przed tym uchronić? Czy jeśli przedstawię zaświadczenie o ciąży, uratuje mnie to przed zwolnieniem nawet, jeśli jest to praca przez agencję? Bardzo proszę o odpowiedź. Wasz Kasiulek ANNA KORCZ Droga Kasiu, Zgodnie z przepisami obowiązującymi w Wielkiej Brytanii, przyszła mama znajduje się pod szczególną ochroną już od chwili zajścia w ciążę. Niezależnie od tego, czy jesteś zatrudniona bezpośrednio przez pracodawcę czy też przez agencję, ciąża nie może być przyczyną zwolnienia. Gdyby jednak tak się zdarzyło, że z powodu ciąży stracisz posadę, możesz złożyć skargę do Trybunału Pracy (Industrial Tribunal in Northern Ireland) na bezprawne zwolnienie i dyskryminację płci. Zwykle w takich sprawach niezbędna jest pomoc specjalnego doradcy lub adwokata. Po poradę możesz również zwrócić się do Equal Opportunities Commission, która zajmuje się egzekwowaniem praw ciężarnych kobiet. Numer telefonu na infolinię EOC to Więcej informacji na temat swoich praw znajdziesz na Witam, Mam pytanie odnośnie WTC. Nie mam dzieci. Mieszkam i pracuję w Anglii od lipca 2004 r. Wcześniej nie wiedziałam, że mogę starać się o ten zasiłek. Dopiero w sierpniu 2006 r. ubiegałam się o niego i otrzymałam WTC za rok / Czy mam możliwość starania się wstecz, czyli otrzymania tego zasiłku za rok / Z góry dziękuję za odpowiedź. Bożena Witam, Bardzo mi przykro, jednak Inland Revenue wyrównuje Tax Credit jedynie trzy miesiące wstecz. Każda osoba, która zbyt późno składa wniosek, traci więc szansę na odzyskanie pieniędzy. 39

40 R O Z R Y W K A ROZWIĄŻ KRZYŻÓWKĘ WYGRAJ ZAKUPY Wśród osób, które do dnia 5 września rozwiążą krzyżówkę i prześlą hasło oraz swoje dane kontaktowe na adres ula@goniec.com, rozlosujemy voucher o wartości 50 na zakupy w sklepie internetowym Smaczek.co.uk. W poprzednim tygodniu zwyciężyła pani Marta Madzio. Gratulujemy. Sponsorem nagrody są Polskie Internetowe Delikatesy w Londynie Smaczek.co.uk. Rozwiązywanie SUDOKU nie wymaga wykonywania żadnych matematycznych działań, niezbędna jest natomiast cierpliwość, spostrzegawczość oraz umiejętność logicznego myślenia. Rozwiązywanie SUDOKU polega na wpisaniu do diagramu brakujących cyfr w taki sposób, aby w każdym poziomym rzędzie i w każdej pionowej kolumnie oraz w każdym małym kwadracie 3x3 kratki (o pogrubionych bokach) znalazły się wszystkie cyfry od 1 do 9. Każda z cyfr w rzędzie, w kolumnie czy w małym kwadracie może być wpisana tylko raz. Jan Bartoszek 40 nr 35 (190), 31 sierpnia 2007

41 ???? 41

42 F E L I E T O N fot. Rafał Głowa Traktat o jedzeniu TOMASZ MINOROWSKI Chyba każdy z nas konsumując kolejnego quarter pondera w pobliskim fast foodzie, zadał sobie pytanie: Co my właściwie jemy? Wydawałoby się, że w Londynie, ostoi fish&chips, kebabów oraz sklepów z polską żywnością, nie musimy zastanawiać się nad tak prozaiczną zagadką. Wszystko generalnie jakoś tam smakuje z angielska, ewentualnie jest jeszcze okoliczny sklep z bigosem Pudliszek, no i jakoś zapychamy nasze ssące trzewia. Powód spożywania czegokolwiek jest również oczywisty. Niektórzy prezentują postawę, że żyjemy żeby jeść, co często przekłada się na posturę wyżej wymienionych, inni zaś, ot, po prostu zaspokajają jedną z podstawowych potrzeb. W każdym razie musimy jeść! Człowiek jako gatunek podobny do ssaka z rodziny parzystokopytnych, zwanego świnią domową, trawi w zasadzie wszystko, co zje. Wśród najbardziej dziwnych wiktuałów, które mogą przetoczyć się przez ludzki układ trawienny, znajdują się mrówki, psy czy chociażby, z rodzinnego podwórka biorąc, zepsuta kapusta czy ogórki nazywane kiszonkami. Ponadto stare mleko (maślanka), że nie wspomnę o czerninie, czyli o zupie z kaczej krwi oraz o kaszance nazywanej na Wyspach black pudding. Niekiedy przepisy na dania i napoje powstają w iście niejadalnym środowisku. Zwierzę o nazwie luwak (rodzaj tropikalnego lisa), żywiący się dojrzałymi owocami kawy, trawi jej skórkę, natomiast resztę wydala. Te kawowe bobki są zbierane, dokładnie myte i prażone. Kilogram kawy kopii luwak kosztuje ok. 500 euro. Natomiast mała filiżanka napoju, w zależności od klasy lokalu, w jakim jest podawana, od kilkunastu do kilkudziesięciu euro. Dlaczego w ogóle jemy? No cóż, powodów jest kilka. Po pierwsze, potrzebujemy energii do pracy. Po drugie, zdarty naskórek musi mieć z czego odrosnąć, nadwyrężone mięśnie muszą się zregenerować, kac ma szansę minąć szybciej, a kolejne zwolnienie z pracy nie doprowadzi nas na London Bridge, w celach zgoła innych niż turystyczne. I to wszystko dzięki składnikom odżywczym zawartym w naszym pożywieniu. No więc wiemy, że musimy jeść i mniej więcej wiemy, po co musimy. Jednakże, co bardziej dociekliwy użytkownik szarych komórek zapyta, jak jeść powinniśmy. Dochodząc do sedna, lubię odwoływać się do przykładów. Każdy z was, kto pokusił się o przeczytanie tego tekstu, na pewno słyszał, a może nawet oglądał wielkie dzieło pod tytułem Super Size Me, równie wielkiego post factum reżysera i scenarzysty Morgana Spurlocka. Jest to historia o facecie, który przez miesiąc żywi się wyłącznie w McDonaldzie. Nie mógł też odmówiać, kiedy pracownik McDonalda zaproponował mu większy zestaw żeby było zabawniej, jest to film dokumentalny. Spurlock, który był odtwórcą głównej roli, jadł specjały z McDonalda. W konsekwencji czego, w jego organizmie wzrósł poziom cholesterolu i soli. Przez 30 dni trwania eksperymentu przytył 12 kilogramów. Pojawiły się u niego też rozmaite dolegliwości, od bólów głowy, po spadek libido Jeżeli ktoś z was myśli, że quarter ponder czy kebab jest czymś innym, to zapewniam, że jest w błędzie. Inny ważnym dziełem, w którym zwrócono uwagę na poważny problem związany z żywieniem, jest Miś Barei. Tamże kontrola lotniskowa stwierdza, że powracający z zagranicy chudy pasażer, przywiózł ze sobą kilka kilogramów mniej obywatela. Wtedy celnik troszczył się, czy aby ilość kilogramów przypadajaca na mieszkańca w PRL-u nie będzie za mała. Teraz straszą nas szkielety eterycznych modelek i modeli. Na koniec przytoczę przykład mojego ulubionego filmu Marco Ferreri ego o jedzeniu, pod polskim, jakże wymownym tytułem Wielkie żarcie ( La Grande bouffe ). Jest to dekadencka historia o czterech zamożnych mężczyznach, spotykających się na uczcie w podmiejskiej willi. Pilot Marcello (Marcello Mastroianni), sędzia Philippe (Philippe Noiret), producent telewizyjny Michel (Michel Piccoli) oraz restaurator i kucharz Ugo (Ugo Tognazzi), postanawiają popełnić samobójstwo z... przejedzenia. W większości przypadków udaje się im tego dokonać. Co za dużo, to nie zdrowo... W taki oto sposób doszliśmy do kilku wniosków. Po pierwsze, nie należy żywić się w fast foodach, bo obrosną nam boczki. Po drugie, układ kostny człowieka służy do trzymania mięśni, a nie do ekspozycji, w związku z czym niejedzenie nie jest cool. Obżarstwo natomiast należy do jednego z siedmiu grzechów głównych, a co za tym idzie, nie jest zdrowo objadać się, bo można pójść do piekła. 42 nr 35 (190), 31 sierpnia 2007

43 K O N K U R S Konkurs Gońca Polskiego i Merlin.pl Dla czytelników mamy do rozlosowania cztery atrakcyjne książki w każdym tygodniu. Wyślij SMS-em odpowiedź na pytanie i wygraj atrakcyjną nagrodę książkową. Jak się nazywa największa polska księgarnia internetowa? Aby wziąć udział w konkursie wyślij SMS pod numer: W treści SMS wpisz słowo BOOK, spacja, odpowiedż na pytanie konkursowe (np. BOOK odpowiedź). Całkowity koszt wysłania SMS-a to 1. ZŁOTE NIETOPERZE Grażyna Jeronim-Gałuszka Pierwsze miejsce w Wielkim Konkursie Literackim Kolory życia. Debiutancka powieść Grażyny Jeromin-Gałuszki, to pełna uroku historia dwóch kobiet, które mimo zupełnie różnych charakterów, muszą razem zmierzyć się z przewrotnym losem. Obie kochały tego samego mężczyznę i obie zostały przez niego skrzywdzone. Razem odkrywają jego mroczną tajemnicę. Ciekawie skonstruowana fabuła, żywe dialogi oraz wątek sensacyjny sprawiają, że sceny z powieści przesuwają się niczym obraz filmowy. Książkę ilustrują zdjęcia obu bohaterek, Lory i Matyldy, na tle ich wiejskiego domu i wiklinowych koszy wyplecionych przez Mateusza K n s s g n Losujemy 5 książek tygodniowo! Wystarczy wysłać sms pod numer 63880, w treści wpisując słowo POLSKA, spacja, a następnie słowo KSIĄŻKA. Całkowity koszt sms a- 1,00 Evan Almighty ( Evan Wszechmogący ) Komedia USA, 2007 Reż. Tom Shadyac Goniec Poleca film tygodnia Zbuduj sobie arkę z drzewa żywicznego. Zrób komory w arce, powlecz ją wewnątrz i zewnątrz smołą. Genesis 6:14 Dokładnie cztery lata po premierze komedii Bruce Wszechmogący, poruszającej sprawy duchowe z niezapomnianą tytułową rolą Jima Careya boska interwencja i próba odpowiedzi na życiowe pytania powracają. Relacje w rodzinie, trudna sztuka kompromisu pomiędzy życiem prywatnym a pracą, poszukiwanie drogi zgodnej ze swoim prawdziwym ego, a także indywidualna odpowiedzialność za ochronę środowiska naturalnego, to główne tematy, które trapią licznych z nas. Od czego trzeba zacząć, zabierając się za zmienianie świata? Ile każdy z nas jest w stanie poświęcić w pogoni za szczęściem? Reżyser Tom Shadyac oraz autor scenariusza Steve Oedekerk, którzy mieli już w przeszłości okazję współpracować przy produkcji Ace Ventury 2 oraz Grubego i chudszego, tym razem sprezentowali widzom luźną kontynuację historii Evana Baxtera, który w poprzednim filmie zaistniał małą, ale rewelacyjną rolą prezentera telewizyjnego. Odtwórca głównej roli Steve Carell (znany wcześniej z kreacji w oskarowym Little Miss Sunshine oraz nagrodzony Złotym Globem za rolę Michaela Scotta w serii NBC The Office ), popisał się olbrzymim talentem komediowym, bez którego efekt końcowy nie byłby tak dobrze oceniany. Nie obyłoby się również bez zdobywcy Oskara, Morgana Freemana, który jak nikt inny sprawdza się w roli ekranowego Boga. Jakie zadanie stawia zatem Bóg przed kolejnym, zwykłym śmiertelnikiem? Świeżo wybrany do Kongresu, ojciec szczęśliwej amerykańskiej rodziny, Evan, postanawia przenieść się na przedmieścia Huntsville w Wirginii wraz z żoną Joan (w tej roli Lauren Graham, Gilmore Girls, Zły Mikołaj ) i trzema synami Dylanem (Johnny Simmons), Jordanem (Graham Phillips) i Ryanem (Jimmy Bennett). Przygotowując się do pierwszego dnia pracy, Evan modli się do Boga i już po chwili dowiaduje się, że ten ma co do niego własne, bardzo sprecyzowane plany. Dotychczasowy żywot skupionego na karierze kongresmana, zmienia całkowicie kierunek. W jego życiu pojawiają się tajemnicze przesyłki ze starożytnymi narzędziami i zjawia się mężczyzna twierdzący, że jest Bogiem. Wyznacza mu zadanie: budowę arki. W ten sposób Evan ma przygotować swoich przyjaciół i rodzinę na potop rodem z Biblii. Tutaj rozpoczyna się cała zabawa. Począwszy od zmian zewnętrznych, takich jak broda, długie włosy i delikatnie ujmując, mało nowożytne stroje, bohater zdaje sobie sprawę, że w żaden sposób nie ominie go swoista reinkarnacja. Przy pomocy synów i pierwszego wydania poradnika Budowanie arki dla opornych, rozpoczyna swe dzieło, nie wiedząc, co ma się znaleźć we wnętrzu arki. Jednak w jego otoczeniu zaczynają pojawiać się pary zwierząt wszystkich gatunków. Ostateczne rozwiązanie historii jest nieco zaskakujące, przyświeca mu jednak jedno przewodnie motto: nie pozwólmy, aby kariera i pęd za dobrami życia ziemskiego przyćmiły wyższe cele. Choć film to komedia familijna, przepełniona efektami specjalnymi, obraz możliwej biblijnej epopei, po wyjściu z kina pozostawi na waszej twarzy lekki uśmiech i wprawi was w chwilę zadumy. MARTA KASZUBA 43

44 P O L S K I L O N D Y N Zion Train 8 września Na zaproszenie polskich organizatorów w znanym londyńskim klubie The Fridge na Brixton wystąpi kultowy zespół Zion Train. Grupa, która jest pionierem brytyjskiej sceny dub dance, właśnie wydaje nową płytę. Dziewiąty w karierze album, zatytułowany Life as One, będzie promowany na rozpoczynającej się światowej trasie koncertowej. Zion Train, obok grupy Dreadzone, należy do pionierów i największych światowych gwiazd, działających na styku reggae roots i nowoczesnej elektronicznej muzyki klubowej. Zespół powstał w 1990 roku, trzy lata później wydał debiutancką płytę Passage to Indica. W 1995 roku ukazał się, uznawany za najlepszy w historii Legendarna, kultowa grupa Mumio, łącząca elementy teatru, kabaretu i koncertów muzycznych, wystąpi ponownie w Wielkiej Brytanii. W Londynie grupa pojawi się dwa razy w POSK-u. Mumio to wcielenie teatralno-kabaretowego szaleństwa. Są niezwykle konsekwentni w realizowaniu radykalnego i inteligentnego humoru. Nic dziwnego, że grupa wkrótce po ogólnopolskim debiucie w 1998 roku, została obwołana absolutnym objawieniem i jednym z największych odkryć sceny i estrady. Ten status utrzymuje do dzisiaj. Mumio, wykorzystując formę kabaretową, bez skrępowania poza nią wykracza sięgając do tradycji teatru 44 nr 35 (190), 31 sierpnia 2007 zespołu, album Homegrown Fantasy. Od tego czasu Zion Train ma ugruntowaną pozycję na scenie muzyki dub. Zespół nie ogranicza się jednak tylko do jednego gatunku, eksperymentuje z muzyką elektroniczną, eksperymentalnym drum n bassem i taneczną world music. Przed występem gwiazdy zagra polski DJ Eskiman, od kilku lat mieszkający w Londynie, który stworzył specyficzny styl taneczno-dubowy (Royal Dub Forces). W swoich selekcjach zakorzenionych w roots reggae, sięga po nowoczesne efekty i zaskakujące dźwięki od klasyki, po najnowsze produkcje sceny dub. Sobota 8 września, od godz do Klub The Fridge, 1 Town Hall Parade, Brixton Hill, SW2 1RJ, metro: Brixton. Bilety: 14-16, Więcej informacji pod numerem tel Mumio 9 września fot. Krzysztof Świderski (PAP) alternatywnego, z którego się wywodzi. Grupa z czasem wypracowała swój niepowtarzalny, przewrotny styl, uważany za alternatywę wszelkich alternatyw. Członkowie Mumio, dobrze osadzeni w tradycji, eksploatują niewyczerpane pokłady własnego (i widzów) poczucia absurdu. Nikogo nie parodiują ani agresywnie nie wyśmiewają. Stronią od bezpośredniego komentowania rzeczywistości, na rzecz poszukiwania tego, co śmieszne w sobie samym. Mumio tworzą: Jadwiga Basińska, Dariusz Basiński i Jacek Borusiński. Grupa wystąpi też 8 września w Manchesterze (The Dancehouse Theatre, godz , bilety: 14 i 16). Niedziela 9 września, godz i POSK (Sala Teatralna), King Street, Hammersmith, metro: Ravenscourt Park lub Hammersmith. Bilety: 15 i 18. Więcej informacji na stronie Chinatown 3 września KONKURS Chinatown to jeden z najlepszych filmów Romana Polańskiego i jednocześnie klasyka kina. Ten mroczny kryminał z 1974 roku opowiada historię, która rozgrywa się w latach 40. w Los Angeles. Główne role w obrazie Polańskiego zagrali: Jack Nicholson (w roli prywatnego detektywa Jacka Gittesa) i Faye Dunaway (grająca Evelyn Mulwray). Film był nominowany do 11. Oscarów. Otrzymał jedną statuetkę za scenariusz. Zostanie on pokazany w ramach cyklu Passport to Cinema, organizowanego przez National Film and Televison School. Poniedziałek 3 września, godz Cine Lumiere, 17 Queensberry Place, SW7 2DT. Bilety: 7, ulgowe 5, tel Parade of the Denizens września Na obrzeżach autostrady M25, od 13 września będzie można natknąć się na nietypowy widok: dziwny czarny pojazd wolno sunący przez obrzeża Londynu, ciągnięty przez srokatego konia, a w środku niego instalacja kanadyjskiego artysty Edwarda Piena. Zarówno papierowe dziwne twory wewnątrz pojazdu, jak również umieszczona na nim czarna skrzynia, a nawet koń, stanowią całość artystycznej wizji polskiej artystki Ewy Lis. Pien i Lis poruszają w swojej pracy tematy migracji i przesiedlenia. Projekt będzie można zobaczyć od 13 września w regionie Essex, w następujących miejscach: września: Waltham Abbey, Lee Valley Gardens, Lea Valley Regional Park; września: Bell Common, Epping; Wszyscy jesteśmy Chrystusami Do 7 października Polskie filmy na stałe zagościły w kinach w Wielkiej Brytanii i Irlandii. Polish Connection UK prezentuje na Wyspach jednocześnie kilka ostatnich krajowych produkcji. We wrześniu w Londynie będzie można obejrzeć filmy: Testosteron i Wszyscy jesteśmy Chrystusami. Pierwszy obraz to doskonała komedia z gwiazdorską obsadą (grają m.in. Maciej Stuhr, Borys Szyc, Piotr Adamczyk), a drugi to kontynuacja znanego filmu Marka Koterskiego Dzień świra (z Markiem Kondratem i Andrzejem Chyrą). Projekcje w Londynie: Testosteron : Do 2 września: Surrey Quays Odeon. Wszyscy jesteśmy Chrystusami : 1 września: Rio Dalston Cinema; 2-9 września: Ongar Park Hall; września: Brentwood, St. George Playing Field, Hart s Wood; 23 września: Davy Downs, North Stifford, Stifford Pumping Station, Back Lane, Grays. września: Lee Valley Odeon; września: Streatham Odeon; 30 września- 7 października: Surrey Quays Odeon. Więcej informacji na stronie na www. thepolishconnection.co.uk. więcej na

45 F E L I E T O N Wpadam w słowo... ANDA MACBRIDE You have been done, mate! Zrobili cię w konia, koleś! W języku eskimoskim istnieje ponad dwadzieścia różnych terminów na określenie śniegu. Podobnie, w języku Arabów z Omanu występuje wiele słów na zdefiniowanie piasku. Język angielski też jest bogaty. Dziwnym zbiegiem okoliczności występuje w nim wiele określeń na oszustwo Można kogoś po prostu oszukać, czyli to cheat albo to swindle. Jeżeli ktoś niekoniecznie poniósł szkodę finansową, wówczas sprawcą mógł być to trickster, to znaczy żartowniś. Przyjęło się nazywać kogoś, komu niedowierzamy Tricky Dicky. Pod takim przydomkiem znany był amerykański prezydent Richard Dixon. Kłamał jak najęty, czyli, jak się to eufemistycznie nazywa, lubił być economical with the truth Nie chcemy żeby nas wykiwano to diddle. Jest to najniewinniejszy rodzaj oszustwa.mogą nas też to take for a ride. Chodzi tu o bardziej wyrafinowane nabicie w butelkę. Jeżeli ktoś wykantuje nas w sposób brutalny i prymitywny, jest to czysty rip off. Celują w tym np. cowboy builders, czyli faceci, którzy podają się za speców budowlanych, ale nimi nie są, i więcej sknocą, niż naprawią, a do tego policzą sobie słono. Film dokumentalny na temat takich robotników, zrobiony ukrytą kamerą, pokazywał, jak umyślnie zrywają dachówki z dachu, żeby mieć powód do następnej wizyty. This really is taking the piss! co za granda! Jest to po prostu adding insult to injury! czysta bezczelność (dosłownie: dodanie obelgi do szkody). A crook oszust ma różne specjalności, w których celuje. Może lubi to steal kraść, to burgle włamywać się, to rob ograbić, to mug napaść z użyciem siły czy też opróżnić nam kieszenie z zawodową wprawą to pick-pocket. Różne obrazowe zwroty, które definiują słowo oszukać, to np. pull a fast one odstawić szybki numer, pull wool over someone s eyes po polsku: mydlić oczy, to lead someone up the garden path wyprowadzić w pole (albo wpuścić w maliny). Jeśli domyślimy się, że nas nabierają, możemy zapytać drwiąco: Are you kidding? Chyba kpisz? co jest, niestety, zwrotem amerykańskim lub Are you pulling my leg? Jeżeli jesteśmy na 100 proc. pewni, że robią nas na szaro, możemy zaproponować Pull the other one! Czyli po polsku: Wypchaj się! W internecie grasują innego rodzaju scammers oszuści, którzy wymyślili zupełnie nowe sztuczki. Rodem z Nigerii wywodzi się tzw. 419 scam. 419 to numer artykułu w kodeksie karnym Nigerii, który odnosi się do fraud oszustwa. 419 scam to specyficzne con-trick oszustwo, które polega na tym, że ofiara zachęcana jest do wysyłania komuś stosunkowo niewielkich ilości pieniędzy, w nadziei na uzyskanie większych. Typowy scenariusz jest taki, że dostajesz a, w którym ważna osoba, np. wdowa dyrektora największej spółki paliwowej w Nigerii tłumaczy, że musi jak najszybciej wywieźć z kraju ciężkie pieniądze, bo czyhają na nią gangsterzy. Prześle te pieniądze na twoje konto (bo tak się składa, że nie ma własnego poza Nigerią) i podzieli się nimi z tobą hojnie, ale musisz szybko wysłać marne kilkaset dolarów na pokrycie kosztów administracyjnych. Czasem e pochodzą rzekomo od osób utytułowanych albo też ktoś nawija rzewny bajer o jakiś sierotkach, które liczą na twoją szlachetność i oczywiście na głupotę. O dziwo, kretyni zawsze się znajdą Ci conmen to prawdziwi con artists! Można się dobrze pośmiać, byle nic im nie wysyłać. Inny wariant oszustwa w internecie zachodzi, kiedy sprzedamy coś na ebay u, a ktoś przyśle nam czek na sumę o wiele większą niż ta, która nam się należała, zawile przy tym wyjaśniając powody, dla których tak musiał zrobić. Ale podczas wpłacania na nasz rachunek, czek taki okaże się niewypłacalny, czyli zrobi bounce. Albo o dziwo pieniądze pokażą się na naszym koncie. Niestety, nasz bank poinformuje nas, że jednak nie znalazły się na koncie, mimo że już widniały w rozrachunku. Cóż, przejechaliśmy się na własnej chciwości. Jak to się mówi, if it is too good to be true jeśli wydaje się to zbyt dobre, aby było prawdziwe, to pewnie nie jest. Więc pamiętajmy: there is no such thing as a free lunch. Nic za darmo. Inny rodzaj oszustwa internetowego to phishing łowienie nas na wędkę (pisane niepoprawnie). Różni spece przysyłają wiadomość, podszywając się np. pod znany bank i każą nam kliknąć na ikonę i wysłać im natychmiast nasze dane, bo np. zaszła jakaś pomyłka w sieci. Ci, których angielszczyzna jest zaawansowana, zauważą, że znany angielski bank, taki jak Barclays czy NatWest, wyraża się niegramatycznie. Nic dziwnego, bo poczta pochodzi pewnie od jakiegoś scammersa w Albanii. Słowo phishing kojarzy się też ze wszystkim, co jest fishy, czyli dodgy podejrzane, mało wiarygodne. To pewnie a fake jakiś przekręt. Ze wszystkich zawodów w Anglii, opinię najbardziej nieuczciwych mają pośrednicy nieruchomości i second-hand car dealers sprzedawcy używanych samochodów. Czasem sprzedają clocked cars albo rung cars wozy ze spreparowanym licznikiem. Richard Nixon w czasie kampanii przedwyborczej przedstawiany był na plakacie przez swoich przeciwników, jako obleśny gość z nieszczerym uśmiechem, z podpisem: Would you buy a second-hand car from this man? W polskim kontekście można by sobie wyobrazić podobny plakat ze zdjęciem Leppera. Z tego to jest hochsztapler! 45

Trzebinia - Moja mała ojczyzna Szczepan Matan

Trzebinia - Moja mała ojczyzna Szczepan Matan Trzebinia - Moja mała ojczyzna Szczepan Matan Na świecie żyło wielu ludzi, których losy uznano za bardzo ciekawe i zamieszczono w pięknie wydanych książkach. Zdarzało się też to w gminie Trzebina, gdzie

Bardziej szczegółowo

POLSCY STRAŻACY WRACAJĄ DO DOMU

POLSCY STRAŻACY WRACAJĄ DO DOMU aut. Dominik Mikołajczyk 02.08.2018 POLSCY STRAŻACY WRACAJĄ DO DOMU Polscy strażacy wrócą do kraju po 14 dniowej akcji gaszenia lasów w Szwecji; Do Szwecji wyjechało 139 strażaków i 44 samochody ratowniczo-gaśnicze;

Bardziej szczegółowo

Czy na pewno jesteś szczęśliwy?

Czy na pewno jesteś szczęśliwy? Czy na pewno jesteś szczęśliwy? Mam na imię Kacper i mam 40 lat. Kiedy byłem małym chłopcem nigdy nie marzyłem o dalekich podróżach. Nie fascynował mnie daleki świat i nie chciałem podróżować. Dobrze się

Bardziej szczegółowo

W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!!

W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!! W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!! W dniu 30-04-2010 roku przeprowadziłem wywiad z moim opą -tak nazywam swojego holenderskiego dziadka, na bardzo polski temat-solidarność. Ten dzień jest może najlepszy

Bardziej szczegółowo

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr )

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr ) AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr 4-5 2009) Ten popularny aktor nie lubi udzielać wywiadów. Dla nas jednak zrobił wyjątek. Beata Rayzacher:

Bardziej szczegółowo

Prawda i kłamstwo o Katyniu

Prawda i kłamstwo o Katyniu Zofia Szczepańczyk opiekunowie : mgr Ewa Lenartowicz mgr Zbigniew Poloczek Prawda i kłamstwo o Katyniu Ilustrowany Kurier polski Warszawa,17.04.1943r. Oficerowie polscy ofiarami okrucieństw bolszewickich

Bardziej szczegółowo

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI CBOS Vilmorus Ltd. CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-58 - 95, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 -

Bardziej szczegółowo

UROCZYSTOŚCI UPAMIĘTNIAJĄCE 7. ROCZNICĘ KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ

UROCZYSTOŚCI UPAMIĘTNIAJĄCE 7. ROCZNICĘ KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ POLICJA.PL Źródło: http://www.policja.pl/pol/aktualnosci/141549,uroczystosci-upamietniajace-7-rocznice-katastrofy-smolenskiej.html Wygenerowano: Niedziela, 18 czerwca 2017, 15:48 Strona znajduje się w

Bardziej szczegółowo

ERASMUS COVILHA, PORTUGALIA

ERASMUS COVILHA, PORTUGALIA ERASMUS COVILHA, PORTUGALIA UNIVERSIDADE DA BEIRA INTERIOR SEMESTR ZIMOWY 2014/2015 JOANNA ADAMSKA WSTĘP Cześć! Mam na imię Asia. Miałam przyjemność wziąć udział w programie Erasmus. Spędziłam 6 cudownych

Bardziej szczegółowo

POWSTANIE WARSZAWSKIE

POWSTANIE WARSZAWSKIE POWSTANIE WARSZAWSKIE Powstanie Warszawskie było największą akcją zbrojną w okupowanej przez Niemców Europie, zorganizowaną przez Armię Krajową w ramach akcji BURZA. Planowane na kilka dni, trwało ponad

Bardziej szczegółowo

Morski Oddział Straży Granicznej

Morski Oddział Straży Granicznej Morski Oddział Straży Granicznej http://www.morski.strazgraniczna.pl/mor/aktualnosci/28003,tylko-razem-mozemy-wygrac-z-przestepczoscia-tran sgraniczna-w-sopocie-odbyl-sie-e.html 2019-01-29, 13:02 Tylko

Bardziej szczegółowo

4. Rozmawiasz z pracodawcą odnośnie Twojej pracy wakacyjnej. Omów: - wynagrodzenie - obowiązki - godziny pracy - umiejętności

4. Rozmawiasz z pracodawcą odnośnie Twojej pracy wakacyjnej. Omów: - wynagrodzenie - obowiązki - godziny pracy - umiejętności 1. Chcesz zapisać się na kurs języka w Londynie. W rozmowie z pracownikiem szkoły językowej omów następujące kwestie: - twój poziom znajomości języka - koszty - prowadzący - zajęcia dodatkowe 2. Jesteś

Bardziej szczegółowo

FILM - BANK (A2 / B1)

FILM - BANK (A2 / B1) FILM - BANK (A2 / B1) Pierre i Maria: Dzień dobry Pani! Pracownik: Dzień dobry! W czym mogę pomóc? Pierre: Jesteśmy zainteresowani założeniem konta w Państwa banku. Pochodzimy z Francji, ale teraz mieszkamy

Bardziej szczegółowo

PODRÓŻE - SŁUCHANIE A2

PODRÓŻE - SŁUCHANIE A2 PODRÓŻE - SŁUCHANIE A2 (Redaktor) Witam państwa w audycji Blisko i daleko. Dziś o podróżach i wycieczkach będziemy rozmawiać z gośćmi. Zaprosiłem panią Iwonę, panią Sylwię i pana Adama, żeby opowiedzieli

Bardziej szczegółowo

Raport miesiąca - Współczesna emigracja Polaków

Raport miesiąca - Współczesna emigracja Polaków Raport miesiąca - Współczesna emigracja Polaków Tematem wrześniowych badao Zielonej linii była współczesna emigracja Polaków. Postanowiliśmy poznad jej zasięg, kierunki oraz przyczyny wyjazdów. Zapytaliśmy

Bardziej szczegółowo

70. rocznica zakończenia II Wojny Światowej

70. rocznica zakończenia II Wojny Światowej 70. rocznica zakończenia II Wojny Światowej, 11/05/2015 13:45, autor: Redakcja Bielawa Podobnie jak w całym kraju, tak i w Bielawie, 8 maja odbyły się obchody upamiętniające 70. rocznicę zakończenia II

Bardziej szczegółowo

POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej:

POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej: POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej: Ania (23 l.) Gdybym tylko mogła, nie słuchałabym wiadomości o polityce. Nie interesuje mnie to

Bardziej szczegółowo

Karpacki Oddział Straży Granicznej

Karpacki Oddział Straży Granicznej Karpacki Oddział Straży Granicznej http://www.karpacki.strazgraniczna.pl/ko/aktualnosci/31088,sluzby-wzorowo-dbaly-o-bezpieczenstwo-podczas-co P24-w-Katowicach.html 2019-06-08, 11:02 Służby wzorowo dbały

Bardziej szczegółowo

Kolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej.

Kolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej. Kolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej. 34-letnia Emilia Zielińska w dniu 11 kwietnia 2014 otrzymała nowe życie - nerkę

Bardziej szczegółowo

RAPORT NT. SYTUACJI GOSPODARCZEJ REGIONU

RAPORT NT. SYTUACJI GOSPODARCZEJ REGIONU RAPORT NT. SYTUACJI GOSPODARCZEJ REGIONU Wstęp Przedstawiamy wyniki badania ankietowego nt. sytuacji gospodarczej w regionie, które zostało przygotowane na podstawie rozmów z przedsiębiorcami z powiatów:

Bardziej szczegółowo

Kazanie na uroczystość ustanowienia nowych animatorów. i przyjęcia kandydatów do tej posługi.

Kazanie na uroczystość ustanowienia nowych animatorów. i przyjęcia kandydatów do tej posługi. SŁUŻYĆ JEDNEMU PANU. Kazanie na uroczystość ustanowienia nowych animatorów i przyjęcia kandydatów do tej posługi. Katowice, krypta katedry Chrystusa Króla, 18 czerwca 2016 r. "Swojemu słudze Bóg łaskę

Bardziej szczegółowo

Wykonały: Ania Jankowska Karolina Kolenda Dominika Łubian

Wykonały: Ania Jankowska Karolina Kolenda Dominika Łubian Wykonały: Ania Jankowska Karolina Kolenda Dominika Łubian Wydawałoby się, że każdy miał dzieciństwo, krótsze, dłuższe, kolorowe lub mniej. Dla nie jednego tamtejszego dziecka skończyło się ono jednak bezpowrotnie

Bardziej szczegółowo

Zapoznaj się z opisem trzech sytuacji. Twoim zadaniem będzie odegranie wskazanych ról.

Zapoznaj się z opisem trzech sytuacji. Twoim zadaniem będzie odegranie wskazanych ról. 1. Podczas pobytu w Anglii rozbolał Cię ząb. Rozmawiasz z osobą pracującą w rejestracji przychodni. Podaj powód swojej wizyty. Dowiedz się, kiedy może przyjąć Cię dentysta. Zapytaj o cenę wizyty. Spędziłeś/aś

Bardziej szczegółowo

Gdynia upamiętniła ofiary katastrofy smoleńskiej

Gdynia upamiętniła ofiary katastrofy smoleńskiej Gdynia upamiętniła ofiary katastrofy smoleńskiej Mija dziewięć lat od katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. W jej rocznicę, 10 kwietnia, Gdynia uczciła ofiary tego tragicznego wydarzenia. W miejscach pamięci

Bardziej szczegółowo

Mieszkańcy Chmielenia w proteście zablokowali drogę krajową

Mieszkańcy Chmielenia w proteście zablokowali drogę krajową Mieszkańcy Chmielenia w proteście zablokowali drogę krajową Napisano dnia: 2016-11-26 15:31:06 Mieszkańcy Chmielenia (gm. Lubomierz) od lat proszą o budowę chodnika w ich wsi, w staraniach wspierają ich

Bardziej szczegółowo

FILM - W INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (A2 / B1)

FILM - W INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (A2 / B1) FILM - W INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (A2 / B1) Turysta: Dzień dobry! Kobieta: Dzień dobry panu. Słucham? Turysta: Jestem pierwszy raz w Krakowie i nie mam noclegu. Czy mogłaby mi Pani polecić jakiś hotel?

Bardziej szczegółowo

OSZCZĘDZAM NA MIESZKANIE VS. OSZCZĘDZAM NA ŻYCIU OSZCZĘDZAM NA (KOGO? CO?) VS. OSZCZĘDZAM NA (KIM? CZYM?)

OSZCZĘDZAM NA MIESZKANIE VS. OSZCZĘDZAM NA ŻYCIU OSZCZĘDZAM NA (KOGO? CO?) VS. OSZCZĘDZAM NA (KIM? CZYM?) OSZCZĘDZAM NA MIESZKANIE VS. OSZCZĘDZAM NA ŻYCIU OSZCZĘDZAM NA (KOGO? CO?) VS. OSZCZĘDZAM NA (KIM? CZYM?) 1. Proszę odpowiedzieć na pytania. 1 1.1. Na co wydajesz oszczędności? 1.2. Na czym oszczędzasz?

Bardziej szczegółowo

CENTRALNE BIURO ŚLEDCZE POLICJI UDERZENIE W PRZESTĘPCZOŚĆ TYTONIOWĄ - ZLIKWIDOWANE FABRYKI I MAGAZYNY

CENTRALNE BIURO ŚLEDCZE POLICJI UDERZENIE W PRZESTĘPCZOŚĆ TYTONIOWĄ - ZLIKWIDOWANE FABRYKI I MAGAZYNY CENTRALNE BIURO ŚLEDCZE POLICJI Źródło: http://cbsp.policja.pl/cbs/aktualnosci/125552,uderzenie-w-przestepczosc-tytoniowa-zlikwidowane-fabryki-i-magazyny.html Wygenerowano: Piątek, 30 grudnia 2016, 21:19

Bardziej szczegółowo

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze. Przedmowa Kiedy byłem mały, nawet nie wiedziałem, że jestem dzieckiem specjalnej troski. Jak się o tym dowiedziałem? Ludzie powiedzieli mi, że jestem inny niż wszyscy i że to jest problem. To była prawda.

Bardziej szczegółowo

Raport Money.pl Obalamy mit - nie będzie masowych powrotów z emigracji. Autor: Bartłomiej Dwornik, Money.pl

Raport Money.pl Obalamy mit - nie będzie masowych powrotów z emigracji. Autor: Bartłomiej Dwornik, Money.pl Raport Money.pl Obalamy mit - nie będzie masowych powrotów z emigracji Autor: Bartłomiej Dwornik, Money.pl Wrocław, październik 2008 Cztery piąte emigrantów nie wróci do Polski w najbliższym czasie - wynika

Bardziej szczegółowo

Copyright 2015 Monika Górska

Copyright 2015 Monika Górska 1 To jest moje ukochane narzędzie, którym posługuję się na co dzień w Fabryce Opowieści, kiedy pomagam swoim klientom - przede wszystkim przedsiębiorcom, właścicielom firm, ekspertom i trenerom - w taki

Bardziej szczegółowo

ASERTYWNOŚĆ W RODZINIE JAK ODMAWIAĆ RODZICOM?

ASERTYWNOŚĆ W RODZINIE JAK ODMAWIAĆ RODZICOM? 3 ASERTYWNOŚĆ W RODZINIE JAK ODMAWIAĆ RODZICOM? Czy potrzeby Twoich rodziców są ważniejsze niż Twoje? Czy kłócisz się z mężem o wizyty u mamy i taty? A może masz wrażenie, że Twoi rodzice nie zauważyli,

Bardziej szczegółowo

Szczęść Boże, wujku! odpowiedział weselszy już Marcin, a wujek serdecznie uściskał chłopca.

Szczęść Boże, wujku! odpowiedział weselszy już Marcin, a wujek serdecznie uściskał chłopca. Sposób na wszystkie kłopoty Marcin wracał ze szkoły w bardzo złym humorze. Wprawdzie wyjątkowo skończył dziś lekcje trochę wcześniej niż zwykle, ale klasówka z matematyki nie poszła mu najlepiej, a rano

Bardziej szczegółowo

Igor Siódmiak. Moim wychowawcą był Pan Łukasz Kwiatkowski. Lekcji w-f uczył mnie Pan Jacek Lesiuk, więc chętnie uczęszczałem na te lekcje.

Igor Siódmiak. Moim wychowawcą był Pan Łukasz Kwiatkowski. Lekcji w-f uczył mnie Pan Jacek Lesiuk, więc chętnie uczęszczałem na te lekcje. Igor Siódmiak Jak wspominasz szkołę? Szkołę wspominam bardzo dobrze, miałem bardzo zgraną klasę. Panowała w niej bardzo miłą atmosfera. Z nauczycielami zawsze można było porozmawiać. Kto był Twoim wychowawcą?

Bardziej szczegółowo

Twoje prawa obywatelskie

Twoje prawa obywatelskie Twoje prawa obywatelskie Dostęp do praw i sprawiedliwości dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Inclusion Europe Raport Austria Anglia Belgia Bułgaria Chorwacja Cypr Czechy Dania Estonia Finlandia

Bardziej szczegółowo

1 marca Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Ponieważ żyli prawem wilka, historia o nich głucho milczy Zbigniew Herbert

1 marca Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Ponieważ żyli prawem wilka, historia o nich głucho milczy Zbigniew Herbert 1 marca Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych Ponieważ żyli prawem wilka, historia o nich głucho milczy Zbigniew Herbert Żołnierze Wyklęci żołnierze antykomunistycznego Podziemia stawiających opór

Bardziej szczegółowo

Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii

Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii Polska Szkoła Sobotnia im. Jana Pawla II w Worcester Opracował: Maciej Liegmann 30/03hj8988765 03/03/2012r. Wspólna decyzja? Anglia i co dalej? Ja i Anglia. Wielka

Bardziej szczegółowo

Niech śmierć tak nieludzka nie powtórzy się więcej ". 74 rocznica spalenia więźniów Radogoszcza

Niech śmierć tak nieludzka nie powtórzy się więcej . 74 rocznica spalenia więźniów Radogoszcza 28-06-19 1/7 powtórzy się więcej ". 74 rocznica spalenia więźniów Radogoszcza 19.01.2019 16:17 Katarzyna Zielińska / BPKSiT kategoria: Tożsamość i tradycja 19 stycznia Łódź wspomina tragedię więzienia

Bardziej szczegółowo

EUROPEJSKI DZIEŃ WALKI Z HANDLEM LUDŹMI

EUROPEJSKI DZIEŃ WALKI Z HANDLEM LUDŹMI Strona znajduje się w archiwum. EUROPEJSKI DZIEŃ WALKI Z HANDLEM LUDŹMI Przestępstwo handlu ludźmi jako współczesna forma niewolnictwa stanowi jedną z najcięższych zbrodni, godzącą w podstawowe wartości

Bardziej szczegółowo

CZYTANIE B1/B2 W małym europejskim domku (wersja dla studenta) Wywiad z Moniką Richardson ( Świat kobiety nr????, rozmawia Monika Gołąb)

CZYTANIE B1/B2 W małym europejskim domku (wersja dla studenta) Wywiad z Moniką Richardson ( Świat kobiety nr????, rozmawia Monika Gołąb) CZYTANIE B1/B2 W małym europejskim domku (wersja dla studenta) Wywiad z Moniką Richardson ( Świat kobiety nr????, rozmawia Monika Gołąb) Proszę przeczytać tekst, a następnie zrobić zadania: Dziennikarka.

Bardziej szczegółowo

w obradach. Na zdjęciu Michał Toruński w trakcie wygłaszania rezolucji

w obradach. Na zdjęciu Michał Toruński w trakcie wygłaszania rezolucji BERMUN 2007 W dniach 14 17 listopada młodzież I Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Żeromskiego w Zawierciu w składzie: Anna Adamus (kl. III C), Michał Toruński (kl. III A), Piotr Muskalski (kl. II F),

Bardziej szczegółowo

Instytut Badania Opinii HOMO HOMINI BADANIE OPINII PUBLICZNEJ PRZEPROWADZONE NA ZLECENIE BZWBK JAK POLACY KORZYSTAJĄ Z KART PŁATNICZYCH?

Instytut Badania Opinii HOMO HOMINI BADANIE OPINII PUBLICZNEJ PRZEPROWADZONE NA ZLECENIE BZWBK JAK POLACY KORZYSTAJĄ Z KART PŁATNICZYCH? BADANIE OPINII PUBLICZNEJ JAK POLACY KORZYSTAJĄ Z KART PŁATNICZYCH? CZERWIEC 2010 Instytut Badania Opinii HOMO HOMINI BADANIE OPINII PUBLICZNEJ PRZEPROWADZONE NA ZLECENIE BZWBK JAK POLACY KORZYSTAJĄ Z

Bardziej szczegółowo

CBŚP I KWP W KRAKOWIE ZATRZYMALI PODEJRZANYCH O PORWANIE DZIECKA DLA OKUPU

CBŚP I KWP W KRAKOWIE ZATRZYMALI PODEJRZANYCH O PORWANIE DZIECKA DLA OKUPU POLICJA.PL Źródło: http://www.policja.pl/pol/aktualnosci/152352,cbsp-i-kwp-w-krakowie-zatrzymali-podejrzanych-o-porwanie-dziecka-dla-okupu. html Wygenerowano: Piątek, 22 grudnia 2017, 01:23 CBŚP I KWP

Bardziej szczegółowo

Rok Nowa grupa śledcza wznawia przesłuchania profesorów Unii.

Rok Nowa grupa śledcza wznawia przesłuchania profesorów Unii. Rok 2017. Nowa grupa śledcza wznawia przesłuchania profesorów Unii. Czego dowiemy się o podejrzanych? Jak potoczy się śledztwo? Czy przyznają się do winy? 1/5 Pierwszym oskarżonym będzie Profesor Tomasz

Bardziej szczegółowo

DWA BLACK HAWKI JUŻ W POLICJI. KOLEJNE TRZY W PRZYSZŁYM ROKU? [INFOSECURITY24 TV]

DWA BLACK HAWKI JUŻ W POLICJI. KOLEJNE TRZY W PRZYSZŁYM ROKU? [INFOSECURITY24 TV] aut. Dominik Mikołajczyk 30.11.2018 DWA BLACK HAWKI JUŻ W POLICJI. KOLEJNE TRZY W PRZYSZŁYM ROKU? [INFOSECURITY24 TV] Dwa śmigłowce Black Hawk zostały dziś oficjalnie przekazane Polskiej Policji. Po niespełna

Bardziej szczegółowo

Maraton Pisania Listów 2011

Maraton Pisania Listów 2011 Maraton Pisania Listów 2011 Warszawa, 19.11.2011r. Natalia Olchawa Maraton Pisania Listów 2011 Start: 10.12.2011r. godzina 12:00; Koniec: 11.12.2011r. godzina 12:00; Piszemy całą dobę; Szkoły mogą pisać

Bardziej szczegółowo

Zwiedziliśmy również rodzinny dom błogosławionej i uczestniczyliśmy we Mszy świętej odprawionej tamtejszej kaplicy.

Zwiedziliśmy również rodzinny dom błogosławionej i uczestniczyliśmy we Mszy świętej odprawionej tamtejszej kaplicy. W dniu 18 listopada 2018 roku uczniowie trzecich klas gimnazjalnych i ósmych klas szkoły podstawowej uczestniczyli w pielgrzymce do sanktuarium bł. Karoliny Kózkówny w Zabawie k. Tarnowa patronki młodzieży.

Bardziej szczegółowo

NARKOTYKI W MAGAZYNACH, MAJĄTEK PRZEPISANY NA 3-LETNIE DZIECKO CBŚP I PROKURATURA OKRĘGOWA W WARSZAWIE ROZBIŁA GRUPĘ SUCHEGO

NARKOTYKI W MAGAZYNACH, MAJĄTEK PRZEPISANY NA 3-LETNIE DZIECKO CBŚP I PROKURATURA OKRĘGOWA W WARSZAWIE ROZBIŁA GRUPĘ SUCHEGO POLICJA.PL Źródło: http://www.policja.pl/pol/aktualnosci/149222,narkotyki-w-magazynach-majatek-przepisany-na-3-letnie-dziecko-cbsp-i-prokur atura.html Wygenerowano: Piątek, 13 października 2017, 08:45

Bardziej szczegółowo

MIĘDZYNARODOWA AKCJA SŁUŻB WYMIERZONA W NIELEGALNY RYNEK MATERIAŁÓW PIROTECHNICZNYCH I WYBUCHOWYCH

MIĘDZYNARODOWA AKCJA SŁUŻB WYMIERZONA W NIELEGALNY RYNEK MATERIAŁÓW PIROTECHNICZNYCH I WYBUCHOWYCH CENTRALNE BIURO ŚLEDCZE POLICJI http://cbsp.policja.pl/cbs/aktualnosci/167041,miedzynarodowa-akcja-sluzb-wymierzona-w-nielegalny-rynek-materialow-pirote chnicz.html 2019-01-12, 08:28 Strona znajduje się

Bardziej szczegółowo

BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK

BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK Opracowała Gimnazjum nr 2 im. Ireny Sendlerowej w Otwocku Strona 1 Młodzież XXI wieku problemy stare, czy nowe, a może stare po nowemu? Co jest największym

Bardziej szczegółowo

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ BS/14/11/95 GROŹNIE W GROZNYM KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 95

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ BS/14/11/95 GROŹNIE W GROZNYM KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 95 CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT ZESPÓŁ REALIZACJI BADAŃ 629-35 - 69, 628-37 - 04 621-07 - 57, 628-90 - 17 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET: http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

MIGRACJE ZAROBKOWE POLAKÓW Agenda

MIGRACJE ZAROBKOWE POLAKÓW Agenda Agenda Migracje Zarobkowe Polaków Emigracja z Polski o o o o o o Skala emigracji Kierunki emigracji Profil potencjalnego emigranta Długość wyjazdów Bariery i motywacje Sytuacja geopolityczna Imigracja

Bardziej szczegółowo

Zaczynała w tajnym Biurze "B", potem ścigała gangsterów, dziś mówi o sobie "represjonowana"

Zaczynała w tajnym Biurze B, potem ścigała gangsterów, dziś mówi o sobie represjonowana Zaczynała w tajnym Biurze "B", potem ścigała gangsterów, dziś mówi o sobie "represjonowana" http://szczecin.wyborcza.pl/szczecin/7,34939,23124348,zaczynala-w-tajnym-biurze-b-potemscigala-gangsterow-dzis.html

Bardziej szczegółowo

Pamięć logiczna I (natychmiastowa)

Pamięć logiczna I (natychmiastowa) Pamięć logiczna I (natychmiastowa) Zapis oceny Odhaczyć ( ) każdą jednostkę narracyjną, którą osoba badana odtwarza dosłownie lub własnymi słowami. Punktacja Osobie badanej przyznajemy albo 1, albo 0 punktów

Bardziej szczegółowo

Zapoznaj się z opisem trzech sytuacji. Twoim zadaniem będzie odegranie wskazanych ról.

Zapoznaj się z opisem trzech sytuacji. Twoim zadaniem będzie odegranie wskazanych ról. 11. W ramach wymiany młodzieżowej gościsz u siebie kolegę / koleżankę z Danii. Chcesz go / ją lepiej poznać. Zapytaj o jego/jej: miejsce zamieszkania, rodzeństwo, zainteresowania. Po przyjeździe do Londynu

Bardziej szczegółowo

Prezentacja Raportu. Irena Dawid-Olczyk, Członkini Zarządu, La Strada, Fundacja Przeciwko Handlowi Kobietami

Prezentacja Raportu. Irena Dawid-Olczyk, Członkini Zarządu, La Strada, Fundacja Przeciwko Handlowi Kobietami Prezentacja Raportu Funduszu Ludnościowego Narodów Zjednoczonych (UNFPA) Stan Populacji Świata 2006: Droga ku nadziei: Kobiety a migracja międzynarodowa. Irena Dawid-Olczyk, Członkini Zarządu, La Strada,

Bardziej szczegółowo

Co, gdzie i kiedy? Obchody Narodowego Święta Niepodległości

Co, gdzie i kiedy? Obchody Narodowego Święta Niepodległości Co, gdzie i kiedy? Obchody Narodowego Święta Niepodległości W sobotę 11 listopada przypada 99. rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości. Kulminacją obchodów Narodowego Święta Niepodległości będzie

Bardziej szczegółowo

Rozumiem, że prezentem dla pani miał być wspólny wyjazd, tak? Na to wychodzi. A zdarzały się takie wyjazdy?

Rozumiem, że prezentem dla pani miał być wspólny wyjazd, tak? Na to wychodzi. A zdarzały się takie wyjazdy? Praga Cieszyłam się jak dziecko. Po tylu latach Doczekałam się. Mój mąż spytał mnie: Jaki chcesz prezent na rocznicę?. Czy chce pani powiedzieć, że nigdy wcześniej? Jakby pan wiedział, przez pięćdziesiąt

Bardziej szczegółowo

Kisielice żyją policyjnym pościgiem za przestępcami

Kisielice żyją policyjnym pościgiem za przestępcami Kisielice żyją policyjnym pościgiem za przestępcami data aktualizacji: 2018.11.20 Na ulicach dość sennych na co dzień Kisielic rozegrały się wczoraj sceny niczym z filmu sensacyjnego. Nie ma w tym cienia

Bardziej szczegółowo

Skrajne ubóstwo. 2717 rodzin włączonych do projektu. 33% z nich to rodziny dotknięte chorobą. żyje w skrajnym ubóstwie. bądź niepełnosprawnością.

Skrajne ubóstwo. 2717 rodzin włączonych do projektu. 33% z nich to rodziny dotknięte chorobą. żyje w skrajnym ubóstwie. bądź niepełnosprawnością. Skrajne ubóstwo 2717 rodzin włączonych do projektu żyje w skrajnym ubóstwie. 33% z nich to rodziny dotknięte chorobą bądź niepełnosprawnością. tyle, co na papierosy 66% rodzin włączonych do Paczki w 2013

Bardziej szczegółowo

Nazywam się Maria i chciałabym ci opowiedzieć, jak moja historia i Święta Wielkanocne ze sobą się łączą

Nazywam się Maria i chciałabym ci opowiedzieć, jak moja historia i Święta Wielkanocne ze sobą się łączą Nazywam się Maria i chciałabym ci opowiedzieć, jak moja historia i Święta Wielkanocne ze sobą się łączą Jako mała dziewczynka miałam wiele marzeń. Chciałam pomagać innym ludziom. Szczególnie starzy, samotni

Bardziej szczegółowo

Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej r r. Dzień I r.

Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej r r. Dzień I r. Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej 29.01.2017r. - 04.02.2017r. Dzień I - 29.01.2017r. O północy przyjechałam do Berlina. Stamtąd FlixBusem pojechałam do Hannoveru. Tam już czekała na mnie

Bardziej szczegółowo

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ OPINIE O DZIAŁANIACH WOJENNYCH W AFGANISTANIE I LISTACH ZAWIERAJĄCYCH RZEKOME BAKTERIE WĄGLIKA BS/172/2001

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ OPINIE O DZIAŁANIACH WOJENNYCH W AFGANISTANIE I LISTACH ZAWIERAJĄCYCH RZEKOME BAKTERIE WĄGLIKA BS/172/2001 CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-58 - 95, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

natwest.com/welcome Odwiedź najbliższy

natwest.com/welcome Odwiedź najbliższy Otwórz konto już dzisiaj natwest.com/welcome Odwiedź najbliższy oddział banku Registered Office: 135 Bishopsgate, London EC2M 3UR Registered Number: 929027, England NWB 45243 November 2007 Konto NatWest

Bardziej szczegółowo

Pacyfikacja KWK Wujek

Pacyfikacja KWK Wujek 13grudnia81.pl Źródło: http://www.13grudnia81.pl/sw/polecamy/16607,pacyfikacja-kwk-wujek.html Wygenerowano: Sobota, 4 lutego 2017, 07:15 Pacyfikacja KWK Wujek Po wprowadzeniu stanu wojennego niektóre kopalnie

Bardziej szczegółowo

ZAPIS STENOGRAFICZNY. Posiedzenie Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich (30.) w dniu 14 maja 2013 r. VIII kadencja

ZAPIS STENOGRAFICZNY. Posiedzenie Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich (30.) w dniu 14 maja 2013 r. VIII kadencja ZAPIS STENOGRAFICZNY Posiedzenie Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich (30.) w dniu 14 maja 2013 r. VIII kadencja Porządek obrad: 1. Opinia komisji o formalnej poprawności oświadczenia senatora

Bardziej szczegółowo

Materiały wypracowane w ramach projektu Szkoła Dialogu - projektu edukacyjnego Fundacji Form

Materiały wypracowane w ramach projektu Szkoła Dialogu - projektu edukacyjnego Fundacji Form Materiały wypracowane w ramach projektu Szkoła Dialogu - projektu edukacyjnego Fundacji Form Nasze zajęcia w ramach Szkoły Dialogu odbyły się 27 i 28 kwietnia oraz 26 i 27 maja. Nauczyły nas one sporo

Bardziej szczegółowo

Z racji, że większość wypełniających była w wieku między rokiem życia, nie dziwi wynik, jaki widzimy w słupku ze średnim wykształceniem.

Z racji, że większość wypełniających była w wieku między rokiem życia, nie dziwi wynik, jaki widzimy w słupku ze średnim wykształceniem. Za nami pierwszy Powiatowy Festiwal Książki- impreza odbywająca się w powiecie piaseczyńskim, która ma charakter cykliczny. Czy jednak w Piasecznie i okolicach czytanie jest popularną rozrywką? Powiatowa

Bardziej szczegółowo

Marcin Budnicki. Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś?

Marcin Budnicki. Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś? Marcin Budnicki Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś? Uczę się w zespole szkół Nr 1 im. Komisji Edukacji Narodowej. Jestem w liceum o profilu sportowym. Jakie masz plany na przyszłość?

Bardziej szczegółowo

ROZBITA GRUPA TRUDNIĄCA SIĘ PASERSTWEM CZĘŚCI SAMOCHODOWYCH

ROZBITA GRUPA TRUDNIĄCA SIĘ PASERSTWEM CZĘŚCI SAMOCHODOWYCH POLICJA.PL Źródło: http://www.policja.pl/pol/aktualnosci/126915,rozbita-grupa-trudniaca-sie-paserstwem-czesci-samochodowych.html Wygenerowano: Niedziela, 21 sierpnia 2016, 08:18 Strona znajduje się w archiwum.

Bardziej szczegółowo

Podziękowania naszych podopiecznych:

Podziękowania naszych podopiecznych: Podziękowania naszych podopiecznych: W imieniu swoim jak i moich rodziców składam ogromne podziękowanie Stowarzyszeniu za pomoc finansową. Dzięki działaniu właśnie tego Stowarzyszenia osoby niepełnosprawne

Bardziej szczegółowo

SCENARIUSZE ZAJĘĆ EDUKACJI GLOBALNEJ DLA SZKOŁY PODSTAWOWEJ, GIMNAZJUM I SZKOŁY PONADGIMNAZJALNEJ

SCENARIUSZE ZAJĘĆ EDUKACJI GLOBALNEJ DLA SZKOŁY PODSTAWOWEJ, GIMNAZJUM I SZKOŁY PONADGIMNAZJALNEJ NA ROWERY Dziewczyny na rowery! SCENARIUSZE ZAJĘĆ EDUKACJI GLOBALNEJ DLA SZKOŁY PODSTAWOWEJ, GIMNAZJUM I SZKOŁY PONADGIMNAZJALNEJ Czas trwania zajęć: 90 minut CELE LEKCJI Po zajęciach uczniowie będą potrafili:

Bardziej szczegółowo

Poniedziałek, dnia 12 września 2016 Sygnatura Godzina i sala Oskarżony Oskarżyciel Czyny Opis sprawy Etap postępowania III K 103/11 godz s.

Poniedziałek, dnia 12 września 2016 Sygnatura Godzina i sala Oskarżony Oskarżyciel Czyny Opis sprawy Etap postępowania III K 103/11 godz s. Poniedziałek, dnia 12 września 2016 Sygnatura Godzina i sala Oskarżony Oskarżyciel Czyny Opis sprawy Etap postępowania III K 103/11 godz. 9.30 s. 101 SSO Anna Oraoska Zdych Michał G., Grzegorz P., Albert

Bardziej szczegółowo

POLICJANCI ODZYSKALI SKRADZIONE SAMOCHODY I NACZEPY

POLICJANCI ODZYSKALI SKRADZIONE SAMOCHODY I NACZEPY POLICJA.PL Źródło: http://www.policja.pl/pol/aktualnosci/129239,policjanci-odzyskali-skradzione-samochody-i-naczepy.html Wygenerowano: Poniedziałek, 23 stycznia 2017, 10:34 Strona znajduje się w archiwum.

Bardziej szczegółowo

Ocena Demokracji i Rządów Prawa w Polsce

Ocena Demokracji i Rządów Prawa w Polsce Ocena Demokracji i Rządów Prawa w Polsce dla Wyniki badania Metodologia i cele badania Badanie zostało przeprowadzone w dniach 24.05-3.06.2013 metodą internetowych zestandaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych

Bardziej szczegółowo

Uroczystości na cmentarzu zakończyły: apel poległych, salwa honorowa oraz złożenie wieńców przed pomnikiem ofiar II Wojny Światowej.

Uroczystości na cmentarzu zakończyły: apel poległych, salwa honorowa oraz złożenie wieńców przed pomnikiem ofiar II Wojny Światowej. Dolnośląski Urząd Wojewódzki Źródło: http://www.duw.pl/pl/biuro-prasowe/aktualnosci/10805,70-rocznica-zakonczenia-ii-wojny-swiatowej.html Wygenerowano: Wtorek, 10 stycznia 2017, 14:56 08 maja 2015 70 rocznica

Bardziej szczegółowo

ZESTAW NR 1. II. Opisz poniższą ilustrację i odpowiedz na dwa pytania zadane przez komisję. fot. S. Kwiatkowska

ZESTAW NR 1. II. Opisz poniższą ilustrację i odpowiedz na dwa pytania zadane przez komisję. fot. S. Kwiatkowska ZESTAW NR 1 I. W rozmowie z mamą korespondentki, u której mieszkasz podczas wakacji: poinformuj, że źle się czujesz, powiedz, co ci dolega, poproś, aby poszła z Tobą do lekarza. ZESTAW NR 2 I. W rozmowie

Bardziej szczegółowo

Zakończył się obóz survivalowo-militarny zobacz galerię zdjęć

Zakończył się obóz survivalowo-militarny zobacz galerię zdjęć Zakończył się obóz survivalowo-militarny zobacz galerię zdjęć W niedzielę, 14 sierpnia, 30 młodych, zmęczonych, ale szczęśliwych mieszkańców Gminy Ełk, po siedmiodniowej nieobecności wróciło do domu. Zakończył

Bardziej szczegółowo

e-finanse rosną w siłę Autor: Maciej Miskiewicz, Arkadiusz Droździel, Money.pl

e-finanse rosną w siłę Autor: Maciej Miskiewicz, Arkadiusz Droździel, Money.pl e-finanse rosną w siłę Autor: Maciej Miskiewicz, Arkadiusz Droździel, Money.pl Wrocław, maj 2008 Internauci Money.pl w sieci najczęściej zakładają konta osobiste, kupują jednostki funduszy inwestycyjnych

Bardziej szczegółowo

POLSKA POLICJA SŁUŻYMY DLA TWOJEGO BEZPIECZEŃSTWA STWA. Stan bezpieczeństwa w Polsce w 2013 roku

POLSKA POLICJA SŁUŻYMY DLA TWOJEGO BEZPIECZEŃSTWA STWA. Stan bezpieczeństwa w Polsce w 2013 roku POLSKA POLICJA SŁUŻYMY DLA TWOJEGO BEZPIECZEŃSTWA STWA Stan bezpieczeństwa w Polsce w roku Poczucie bezpieczeństwa Polaków Tylu Polaków czuje się bezpiecznie w swoim miejscu zamieszkania. Źródło: CBOS,

Bardziej szczegółowo

Zaimki wskazujące - ćwiczenia

Zaimki wskazujące - ćwiczenia Zaimki wskazujące - ćwiczenia Mianownik/ Nominative I. Proszę wpisać odpowiedni zaimek wskazujący w mianowniku: ten, ta, to, ci, te 1. To jest... mężczyzna, którego wczoraj poznałem. 2. To jest... dziecko,

Bardziej szczegółowo

Pouczenie o przysługujących prawach

Pouczenie o przysługujących prawach Pouczenie o przysługujących prawach Ta ulotka zawiera ważne informacje dotyczące przysługujących Ci praw podczas pobytu na posterunku policji. Przez prawa rozumiemy ważne swobody i pomoc, z których zgodnie

Bardziej szczegółowo

Zatrudnienie i kształcenie młodzieży w Europie Środkowo-Wschodniej. Sytuacja polskich młodych pracowników na rynku pracy

Zatrudnienie i kształcenie młodzieży w Europie Środkowo-Wschodniej. Sytuacja polskich młodych pracowników na rynku pracy Zatrudnienie i kształcenie młodzieży w Europie Środkowo-Wschodniej Sytuacja polskich młodych pracowników na rynku pracy Od 2004 roku Polska jest członkiem Unii Europejskiej, w wyniku możliwości podjęcia

Bardziej szczegółowo

Surowsze kary dla piratów drogowych i pijanych kierowców

Surowsze kary dla piratów drogowych i pijanych kierowców Źródło: http://msw.gov.pl Wygenerowano: Czwartek, 22 października 2015, 03:55 Strona znajduje się w archiwum. Piątek, 15 maja 2015 Surowsze kary dla piratów drogowych i pijanych kierowców Utrata prawa

Bardziej szczegółowo

NAUKA JAK UCZYĆ SIĘ SKUTECZNIE (A2 / B1)

NAUKA JAK UCZYĆ SIĘ SKUTECZNIE (A2 / B1) NAUKA JAK UCZYĆ SIĘ SKUTECZNIE (A2 / B1) CZYTANIE A. Mówi się, że człowiek uczy się całe życie. I jest to bez wątpienia prawda. Bo przecież wiedzę zdobywamy nie tylko w szkole, ale również w pracy, albo

Bardziej szczegółowo

Friedrichshafen 2014. Wjazd pełen miłych niespodzianek

Friedrichshafen 2014. Wjazd pełen miłych niespodzianek Friedrichshafen 2014 Wjazd pełen miłych niespodzianek Do piątku wieczora nie wiedziałem jeszcze czy pojadę, ale udało mi się wrócić na firmę, więc po powrocie do domu szybkie pakowanie i rano o 6.15 wyjazd.

Bardziej szczegółowo

POLICJANCI CBŚP ZLIKWIDOWALI DWIE DOTYCHCZAS NAJWIĘKSZE W POLSCE POD WZGLĘDEM PRODUKCYJNYM NIELEGALNIE DZIAŁAJĄCE FABRYKI PAPIEROSÓW

POLICJANCI CBŚP ZLIKWIDOWALI DWIE DOTYCHCZAS NAJWIĘKSZE W POLSCE POD WZGLĘDEM PRODUKCYJNYM NIELEGALNIE DZIAŁAJĄCE FABRYKI PAPIEROSÓW CENTRALNE BIURO ŚLEDCZE POLICJI http://cbsp.policja.pl/cbs/aktualnosci/128111,policjanci-cbsp-zlikwidowali-dwie-dotychczas-najwieksze-w-polsce-pod-wzglede m-pr.html 2019-04-26, 11:11 Strona znajduje się

Bardziej szczegółowo

Wybuch butli z gazem. Kamienica do rozbiórki. 8 osób rannych, w tym 4 dzieci

Wybuch butli z gazem. Kamienica do rozbiórki. 8 osób rannych, w tym 4 dzieci Wybuch butli z gazem. Kamienica do rozbiórki. 8 osób rannych, w tym 4 dzieci Napisano dnia: 2018-01-25 18:45:12 W czwartek, 25 stycznia 2018 roku tuż przed godziną 13. na ulicy Mickiewicza w Mirsku doszło

Bardziej szczegółowo

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ STOSUNEK DO IMMUNITETU PARLAMENTARNEGO BS/164/2001 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, LISTOPAD 2001

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ STOSUNEK DO IMMUNITETU PARLAMENTARNEGO BS/164/2001 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, LISTOPAD 2001 CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-58 - 95, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

ZDANIA ZŁOŻONE PODRZĘDNIE PRZYDAWKOWE A2/B1. Odmiana zaimka który. męski żeński nijaki męskoosobowy

ZDANIA ZŁOŻONE PODRZĘDNIE PRZYDAWKOWE A2/B1. Odmiana zaimka który. męski żeński nijaki męskoosobowy ZDANIA ZŁOŻONE PODRZĘDNIE PRZYDAWKOWE A2/B1 Odmiana zaimka który liczba pojedyncza liczba mnoga męski żeński nijaki męskoosobowy niemęskoosobowy Mian. który która które którzy które Dop. którego której

Bardziej szczegółowo

Podczas uroczystości przypomniano, że Legionowo było jedynym miastem w województwie mazowieckim, w którym wybuchło Powstanie Warszawskie.

Podczas uroczystości przypomniano, że Legionowo było jedynym miastem w województwie mazowieckim, w którym wybuchło Powstanie Warszawskie. KPP W LEGIONOWIE http://kpplegionowo.policja.waw.pl/ple/aktualnosci/80680,w-holdzie-powstancom.html 2018-12-29, 01:00 Strona znajduje się w archiwum. W HOŁDZIE POWSTAŃCOM Wczoraj policjanci z legionowskiej

Bardziej szczegółowo

Wśród ankietowanych aż 73,5% stanowiły kobiety. Świadczyć to może o większym zainteresowaniu niezależną modą i dizajnem wśród kobiet.

Wśród ankietowanych aż 73,5% stanowiły kobiety. Świadczyć to może o większym zainteresowaniu niezależną modą i dizajnem wśród kobiet. Podsumowanie ankiety przeprowadzonej podczas targów SILESIA BAZAAR vol.3 opracowanej przez organizację PRogress przy Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach Spis treści 1. Pytania o płeć... 2 2. Pytanie

Bardziej szczegółowo

MATURA Z JĘZYKA ANGIELSKIEGO KRÓTKA FORMA UŻYTKOWA

MATURA Z JĘZYKA ANGIELSKIEGO KRÓTKA FORMA UŻYTKOWA MATURA Z JĘZYKA ANGIELSKIEGO KRÓTKA FORMA UŻYTKOWA NOTATKA POCZTÓWKA ZAPROSZENIE OGŁOSZENIE ANKIETA Opracowała: Inga Dąbrowska z ogromną pomocą klasy IV A NOTATKA 1. Chcesz podjąć pracę w Anglii. Rejestrujesz

Bardziej szczegółowo

73 odpowiedzi. System wartości i normy w życiu młodzie. 1. Płeć (73 odpowiedzi)

73 odpowiedzi. System wartości i normy w życiu młodzie. 1. Płeć (73 odpowiedzi) System wartości i normy w życiu młodzie PYTANIA ODPOWIEDZI 73 73 odpowiedzi PODSUMOWANIE POJEDYNCZO Akceptowanie odpowiedzi 1. Płeć dziewczyna 39 (53,4% chłopak 37 (50,7%) 2. Które wartości są dla Ciebie

Bardziej szczegółowo

Wioletta Paciorek Mariusz Paciorek Konferencja sprawozdawcza 19 kwietnia 2013 r.

Wioletta Paciorek Mariusz Paciorek Konferencja sprawozdawcza 19 kwietnia 2013 r. Projekt Język Biznesu okiem informatyka Wioletta Paciorek Mariusz Paciorek Konferencja sprawozdawcza 19 kwietnia 2013 r. Projekt Język Biznesu okiem informatyka http://www.mojawyspa.co.uk/forum/78/44146/technik-informatyk-w-polsce-a-w-anglii,0

Bardziej szczegółowo

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT 629-35-69, 628-37-04 UL. ŻURAWIA, SKR. PT. 24 INTERNET http://www.cbos.pl OŚRODEK INFORMACJI 693-46-92, 625-76-23 00-503 WARSZAWA E-mail: sekretariat@cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Nalot bombowy na Wieluń 1 września

Nalot bombowy na Wieluń 1 września Nr 7/2016 30 08 16 Nalot bombowy na Wieluń 1 września 1939 r. Autor: Bogumił Rudawski (IZ) We wczesnych godzinach porannych 1 września 1939 r. lotnictwo niemieckie przeprowadziło atak bombowy na Wieluń

Bardziej szczegółowo

Apel redakcji Encyklopedii Solidarności. zycji. Jest to jednak niezbędny pierwszy krok, po którym nastąpią

Apel redakcji Encyklopedii Solidarności. zycji. Jest to jednak niezbędny pierwszy krok, po którym nastąpią G łos związkowca Numer 1/2017 04.01.2017 e-tygodnik Regionu Środkowo-Wschodniego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Apel redakcji Encyklopedii Solidarności Encyklopedia Solidarności ludzie, struktury

Bardziej szczegółowo

Jak dzieci spędzają swój wolny czas? Dzieci po szkole wolne czy zajęte

Jak dzieci spędzają swój wolny czas? Dzieci po szkole wolne czy zajęte Dzieci po szkole wolne czy zajęte Raport badawczy Wrzesień 2016 r. SPIS TREŚCI Metodologia badania Podsumowanie badania Szczegółowe wyniki badania Wyniki dla wszystkich rodziców dzieci w wieku przedszkolnym

Bardziej szczegółowo