OPIEKUNKI PŁACZĄ, DYREKTORKA RYSUJE

Transkrypt

1 W PREZENCIE KALENDARZ 2012 CHOCZ SZKOŁA BEZ SZATNI s STRON OGŁ OSZENIE Nr 49 (744) 9 grudnia 2011 ISSN Nr indexu Cena 2,80 zł (w tym 5% VAT) DOBRZYCA OPIEKUNKI PŁACZĄ, DYREKTORKA RYSUJE Kobiety zatrudnione kiedyś w opiece środowiskowej miały pracować za 345 zł brutto miesięcznie, na 1/4 etatu. Usługi te przejął bowiem prywatny przedsiębiorca. Opiekunki poszły do mediów i napisały list otwarty do radnych. Sprawa trafiła na komisję rewizyjną, gdzie, badając przygotowanie przetargu na usługi opiekuńcze, dopatrzono się wielu nieprawidłowości. Podczas spotkania kobietom puściły nerwy, były roztrzęsione, płakały, dyrektor MGOPS w Pleszewie Iwona Sarna w tym czasie rysowała coś na kartce. s. 6-7 CO CHCE UKRYĆ? s. 8 GIZAŁKI KUPIĄ DZIAŁKĘ s. 9 DZIŚ DWA DODATKI MIESZKA Z DZIEĆMI W BYŁEJ PRALNI s. 6 ULUBIENIEC BURMISTRZA? Dariusz Dryjański głosuje za podwyżką podatków, a sam korzysta od wielu lat z umorzeń. s. 11

2 2 ŻYCIE A 49 (744) 9 grudnia 2011 es ze wa.pl Jak uzdrowić sytuację w pleszewskiej Stali? OPINIE & KOMENTARZE Po pierwsze trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie (to do obecnych działaczy...) czy podejmujemy walkę o utrzymanie w IV lidze, czy też nie (bez ściemy...). Jeśli tak, bo nie wierzę, że działacze mogliby myśleć inaczej, to w pierwszej kolejności przewietrzyłbym prawie cały zarząd, co najmniej 4 osoby, który, moim zdaniem, z całym szacunkiem, jest wypalony. Martwi jednak fakt, że nie ma chętnych osób do zaangażowania się w zarządzie w tak trudnym okresie, w jakim jest klub. W drugiej kolejności nowe osoby w zarządzie (jeśli takie się znajdą) powinny być bardziej kreatywne z wyjściem i dobrymi kontaktami, by nie ograniczać się wyłącznie do terenu naszego powiatu. Po trzecie e - z wejściem nowego trenera potrzeba jest co najmniej 3-4 wartościowych, nowych zawodników, bo nie oszukujmy się, z tymi zawodnikami, którzy są, nie da się wygrywać meczów w IV lidze (...). SEBASTIAN WASIELEWSKI, radny miejski, przewodniczący komisji sportu Spis Życia W Czerminie nazywają się konwentem str. 8 wójta, w Dobrzycy - jeszcze nie mają nazwy. Ale i bez nazwy też są niebezpieczne. Mowa o tajnych, ukrywanych przed opinią publiczną, spotkaniach wójta z radnymi. To jakaś kpina z demokracji, a co za tym idzie z wyborców. Nikt nie twierdzi, że rządzenie jest łatwą sprawą. Ale za to opłacalną. I trzeba przyjmować je z całym dobrodziejstwem inwentarza. Czyli nie tylko wysokie zarobki, posłuch i prestiż, ale też umiejętność komunikowania się z mieszkańcami i przejrzystość w podejmowaniu decyzji, zwłaszcza finansowych. Wójtowie w tajniactwie mają swój interes. Bo chcą bez obecności prasy pokonać opór niektórych radnych albo wysondować ich nastawienie Jazzowo w kinie Maciej Trifonidis Bielawski - kompozytor, saksofonista, multiinstrumentalista, producent muzyczny, realizator dźwięku, wystąpi w pleszewskim kinie Hel. Muzyka Trifonidisa jest różnorodna, kompozytor niczym podróżnik wędruje po świecie dźwięków, zachowując jednocześnie swój indywidualny styl i język muzyczny. Komponuje na duże orkiestrowe składy, comba, kameralne tria czy duety. Jego muzykę charakteryzuje niezwykła energia, zabawa fakturą i formą. W wielowątkowych utworach można odnaleźć wpływy muzyki jazzowej, współczesnej i etnicznej. Działalność kompozytorska to ALEKSANDRA PILARCZYK redaktor naczelny Życia Pleszewa jedna z trzech głównych dróg artysty. Trifonidis jako multiinstrumentalista udziela się i tworzy wiele zespołów sceny jazzowej, world music i muzyki improwizowanej. A jako producent, realizator dźwięku i wydawca (slowdown records) tworzy i nagrywa muzykę we własnym studio (Trifonidis Studio). W projekcie TRIFONIDIS illuminations QUAR- TET w Pleszewie - 8 grudnia o godz w kinie Hel - artysta wystąpi w towarzystwie muzyków: Tomasza Dąbrowskiego - trąbka, Wojciecha Pulcyna - kontrabas, Krzysztofa Szmańdy - perkusja. Wstęp na koncert jest bezpłatny. (wan) GOŁUCHÓW Jarmark Bożonarodzeniowy w Gołuchowie Samorząd gminny przygotowuje się do VI Jarmarku Bożonarodzeniowego. Tegoroczny odbędzie się 11 grudnia w Hali Sportowej w Gołuchowie w godzinach od do Na jarmarku będzie można skosztować gwiazdkowych smakołyków, kupić prezenty i zobaczyć dzieła sztuki ludowej. Zgłoszenia wystawców przyjmowane są w Urzędzie Gminy w Gołuchowie w biurze nr 8, pod nr telefonu wewn. 74 lub drogą elektroniczną: promocja@goluchow.pl. (dar) do określonych propozycji. Ale sami radni powinni bardziej szanować swój mandat. Po to komisje i sesje są ustawowo jawne, aby mieszkańcy mogli śledzić, co myślą, mówią i robią ich wybrańcy. Dlaczego burmistrz umarzał podatek str. 11 radnemu Dryjańskiemu kilkakrotnie? Pewnie dlatego, że radny ma w tej kwestii kiepską pamięć i pamięta tylko ten ostatni rok. Sposób, w jaki sprywatyzowano usługi str. 6-7 opiekuńcze w Pleszewie, charakteryzuje się tak dużą nieporadnością i brakiem profesjonalizmu, że zastanawiam się, czy nasz ośrodek pomocy nie potrzebuje pomocy. A może nawet terapii szokowej. Wciąż czekają na paczkę! Zbliża się finał akcji Szlachetna Paczka. Darczyńcy kończą już przygotowywać podarki dla wybranych przez siebie rodzin. Wszystkie one trafią wkrótce do magazynu w Ostrowie Wlkp., skąd wolontariusze rozwiozą je do rodzin, którymi się opiekują. - To najmilszy moment całego przedsięwzięcia. Każda paczka zawiera rzeczy odpowiadające najpilniejszym potrzebom rodziny. Paczka ma również wymiar pozamaterialny - jest wyrazem troski lokalnej społeczności o losy ludzi, którzy znaleźli się w ciężkiej, niezawinionej Sylwester dla emerytów Pleszewski zarząd związku emerytów i inwalidów organizuje wieczorek sylwestrowy. Imprezę zaplanowano 31 grudnia od godz w sali domu kultury. Zgłoszenia przyjmowane są w biurze oddziału na ul. Poznańskiej 35. (wan) Muzyka Mozarta w muzeum Usta milczą, dusza śpiewa koncert pod taką nazwą odbędzie się w pleszewskim muzeum regionalnym w ramach IX Poznańskiego Festiwalu Mozartowskiego. Wśród wykonawców wystąpią: Monika Mych sopran, Karol Bochański tenor, Tomasz Raczkiewicz kontratenor oraz kwartet Aulos w składzie: Karolina Porwich flet, Mariusz Dziedziniewicz obój, Krzysztof Mayer klarnet i Dariusz Rybacki fagot. Koncert odbędzie się w czwartek 8 grudnia o godz (wan) sytuacji mówi Łukasz Bogdali, wolontariusz z Pleszewa. Niestety, kilka rodzin nadal nie ma swoich darczyńców. Jest jeszcze czas. - Zachęcamy wszystkich do przyłączenia się do akcji apeluje pleszewianin. Potrzebujące rodziny znajdują się w bazie na stronie: Więcej informacji o rodzinach z naszego rejonu pod adresem: paczka.pleszew@gmail.com. (wan) OGŁ OSZENIE WŁ ASNE WYDAWCY Zabawa Sylwestrowa Rada Sołecka w Kucharkach serdecznie zaprasza chętnych do wzięcia udziału w zabawie sylwestrowej. Odbędzie się ona w tamtejszym domu kultury. Do tańca przygrywać będzie zespół Pakers. Koszt biletu to 230zł od pary. Zainteresowani proszeni są o kontakt pod nr tel (kra) Bal Sylwestrowy w Choczu Orkiestra Dęta przy Gminnym Ośrodku Kultury w Choczu organizuje Bal Sylwestrowy. Odbędzie się on w Sali Widowiskowej GOK w Choczu. Do tańca przygrywać będzie Dj Kujawa. Koszt imprezy to 190 zł od pary (95 zł od osoby). Zainteresowani proszeni są o kontakt pod numerami telefonu , lub (kra) PLOTKI Zapomniał kropidła... Wiadomo, że żadne oficjalne otwarcie, przekazanie do użytku, zakończenie inwestycji itd. nie jest ważne bez księżowskiego poświęcenia. Niewiele brakowało, aby uroczystość z okazji finiszu prac modernizacyjnych na trasie Pleszew Dobrzyca nie odbyła się. Ks. Marek Piekarski, proboszcz parafii w Sośnicy zapomniał bowiem zabrać... kropidła. Na szczęście szybko się zorientował i w mgnieniu oka podjechał na plebanię po ten ważny atrybut. Później już wszystko przebiegło według schematu. (nap)

3 49 (744) 9 grudnia 2011 ŻYCIE A osoby przypadają na 1 punkt, w którym kupić można alkohol w gminie Dobrzyca. 64 nauczycieli pracowało w ubiegłym roku szkolnym w placówkach oświatowych gminy Gizałki (60,51 etatu). INFORMACJE KOŹMINIEC Ziemia z przetargu w te same ręce Prawie 4,7 tys. zł zapłaci rolnik, który wygrał powtórzony przetarg na hektar ziemi w Koźmińcu. Informowaliśmy, że za pierwszym razem oferent odstąpił od podpisania umowy, ponieważ nastąpiła duża podwyżka ceny za kwintal żyta. A to właśnie się bierze pod uwagę, wyliczając roczną dzierżawę. Wówczas ze tę ziemię musiałby zapłacić prawie 11 tys. zł. - Wadium wpłaciło pięciu oferentów, ale do przetargu stanęły cztery osoby informuje Jolanta Matiasik, inspektor ds. gospodarki gruntami i ochrony środowiska. Zgodnie z zapowiedziami stawił się rolnik, który poprzednio wygrał. Byli też ci sami konkurenci. Można było się spodziewać więc, że i tym razem walka o hektar ziemi klasy IIIa w Koźmińcu będzie zacięta. I była. W przetargu uzyskano stawkę 131 kwintali za grunt, co daje sumę rocznej dzierżawy na poziomie 4.689,80 zł. (nap) /TACZANÓW DRUGI Gokart na otwarciu drogi GIZAŁKI Rozprawa w czwartek W najbliższy czwartek w pleszewskim sądzie rozpocznie się proces byłego wójta Gizałek Mariusza P. Termin wyznaczony był już na 20 października, jednak wtedy jeden z oskarżonych nie mógł stawić się w sądzie. Przypomnijmy w maju ubiegłego roku, po kilku miesiącach śledztwa, prokuratura kaliska skierowała akt oskarżenia przeciwko ówczesnemu wójtowi Gizałek, podejrzanemu o przyjęcie korzyści majątkowej. Chodzi o kwotę zł w postaci nieodpłatnego remontu należącego do włodarza budynku mieszkalnego. Zarzuty zawierają ponadto oskarżenie o usiłowanie wspólnie z właścicielami firmy budowlanej wyłudzenia na szkodę Urzędu Gminy w Gizałkach pieniędzy w kwocie zł, przy wykorzystaniu faktur za fikcyjną pracę. (pg) Kolejna nowa droga już otwarta. Tym razem jest to trasa Pleszew-Taczanów na odcinku Nowa Wieś Taczanów Drugi o długości 3,35 km. Powstało jednocześnie 1,830 metra chodnika. Inwestycja kosztowała ponad 2,8 mln złotych. 50% środków pochodzi z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych. Resztę pieniędzy wyłożyły: powiat pleszewski (70%) oraz gmina Pleszew (30%). Inwestycję realizowało konsorcjum: Przedsiębiorstwo Komunalne Sp. z o.o. w Pleszewie oraz Przedsiębiorstwo Robót Drogowych i Mostowych Sp. z o.o. z Czartek k. Sieradza. Zanim położono nową nawierzchnię, PK wybudowało kanalizację sanitarną w Nowej Wsi. Otwarcie drogi odbyło się 1 grudnia. Uczestniczyli w nim starosta Michał Karalus, przewodniczący rady powiatu Mirosław Kuberka, burmistrz Marian Adamek, dyrektor zarządu dróg powiatowych Halina Meller, prezes PK Grzegorz Knappe, przedstawiciel PRDiM Maciej Walczak, sołtys Nowej Wsi Bernard Rybak i sołtys Taczanowa Drugiego Marek Winiecki wraz z członkami rad sołeckich. Atrakcją podczas uroczystości był udział w niej Mariusza Pamiątkowe zdjęcie z Mistrzem Polski w kategorii Super Rok Szymczaka, kierowcy wyścigowego sponsorowanego przez powiat pleszewski. To on, jadąc gokartem, zerwał symboliczną szarfę na nowo otwartej drodze. (kra) Poświęcenia dokonał proboszcz parafii pw. Najświętszego Zbawiciela w Pleszewie ks. Krzysztof Grobelny OGŁ OSZENIA

4 4 ŻYCIE A 49 (744) 9 grudnia 2011 KOLONIA OBORY WIEŚCI KRYMINALNE /KOWALEW Kradli blachę i wpadli - Pleszewscy policjanci zatrzymali dwóch mieszkańców gminy Pleszew w wieku 42 i 72 lat, którzy wspólnie dokonali kradzieży poszycia dachowego w postaci blachy - informuje st. sierż. Monika Kołaska, rzecznik prasowy KPP w Pleszewie. O kradzieży, do jakiej doszło w Kowalewie, policja powiadomiona została na początku listopada. - Wartość skradzionego towaru wyceniono na kwotę 300 zł przypomina funkcjonariuszka. Zatrzymani złodzieje za swój czyn odpowiedzą przed sądem. MARSZEW 79 lat, 2 promile, auto w rowie Ostatniego dnia listopada o godz dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Pleszewie otrzymał zgłoszenie o kolizji drogowej. W Marszewie do rowu wjechał kierowca daewoo tico. - Policjanci, którzy udali się na miejsce, poddali 79-letniego kierowcę pojazdu badaniu na zawartość alkoholu. Urządzenie pomiarowe wykazało 2 promile w organizmie mężczyzny relacjonuje st. sierż. Monika Kołaska, rzecznik prasowy pleszewskiej policji. Rozrywkowy 79-latek nie będzie mógł już prowadzić auta, ponieważ zabrano mu prawo jazdy. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem. Potrącił na pasach 34-letni mieszkaniec Chocza potrącony został przez 55-letniego kierowcę opla astry na przejściu dla pieszych na ul. Lipowej w Pleszewie. Auto skręcało z ul. Poznańskiej. - Pieszy przechodził prawidłowo na oznakowanym przejściu, przy zapalonym zielonym świetle wyjaśnia st. sierż. Monika Kołaska, rzecznik prasowy KPP w Pleszewie latek doznał obrażeń ciała w postaci złamania kości ramiennej ręki dodaje funkcjonariuszka. Nie czuł się winny 29 listopada o godz doszło do kolizji drogowej na ul. Mieszka I w Pleszewie. - Jak ustalono, 29-letni kierowca opla astry nie zachował należytej ostrożności podczas zmiany pasa ruchu, w wyniku czego uderzył w lewy bok pojazdu marki Ford Fiesta wyjaśnia st. sierż. Monika Kołaska, rzecznik prasowy KPP w Pleszewie latek nie poczuwał się do winy, wobec czego zostaną przeprowadzone czynności wyjaśniające dodaje funkcjonariuszka. Odpowie za wybryk sprzed miesięcy Policjanci ustalili sprawcę uszkodzenia elewacji budynku Szkoły Podstawowej nr 2 w Pleszewie. - Do zdarzenia doszło w marcu ubiegłego roku przypomina st. sierż. Monika Kołaska, rzecznik prasowy KPP w Pleszewie. - Nieznany wówczas sprawca wyrwał rynnę i zniszczył oświetlenie, powodując straty na łączną kwotę około 2 tysięcy złotych dodaje funkcjonariuszka. Okazał się nim 16-letni mieszkaniec Pleszewa. - Teraz chłopak odpowie za swój czyn przed wydziałem ds. nieletnich pleszewskiego sądu wyjaśnia st. sierż. Monika Kołaska. DYŻURY APTEK Opracowanie: PRZEMYSŁAW GÓRALCZYK DO 9 GRUDNIA dyżurować będzie apteka Przy Kaliskiej, ul. Kaliska 20a, tel. (62) OD 10 DO 16 GRUDNIA dyżurować będzie apteka Pod orłem, ul. Plac Kościelny 3, tel. (62) Apteka dyżurna w dni robocze czynna jest od do W niedzielę i święta apteki dyżurują w godzinach od do i od do W każdą niedzielę w godzinach od do czynna jest apteka Medicor. Aktualny grafik dyżurów wywieszony jest w aptekach. W soboty apteki dyżurne pełnią swój dyżur od godz do APTEKI CAŁODOBOWE W KALISZU: Centrum, ul. Babina 4, tel. (62) , Remedium, ul. Kanonicka 6, tel. (62) , Św. Łukasz, ul. Serbinowska 10a, tel. (62) DYŻURY NOCNE APTEK W JAROCINIE: Do 11 grudnia dyżur będzie pełniła apteka Przy Powstańców Wielkopolskich, ul. Powstańców Wielkopolskich, tel. kom Od 12 do 18 grudnia dyżurować będzie apteka Przyjazna, ul. Śródmiejska 32,tel. (62) Apteka dyżurna w dni robocze czynna jest od godz do 23.00, od godz do 8.00 pod telefonem. W każdą niedzielę w godz. od 9.00 do czynna jest również apteka Św. Marcin, Rynek 13, tel. (62) , a od do apteka Pod zegarem, Rynek 14, tel. (62) Busem w przystanek st. sierż. Monika Kołaska, rzecznik KPP w Pleszewieewie Policjanci, którzy przybyli na miejsce, ustalili, że kierujący busem, 38-letni mieszkaniec Łodzi, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na prawe pobocze, a następnie uderzył w przystanek autobusowy. Mężczyzna za spowodowanie kolizji drogowej został ukarany mandatem karnym. Szukają właścicieli Pleszewska policja poszukuje właścicieli dwóch rowerów listopada na terenie jednej z posesji przy ulicy Stolarskiej w Pleszewie znaleziono rower typu kolarzówka koloru żółtego informuje st. sierż. Monika Kołaska, rzecznik prasowy KPP w Pleszewie. Kolejny - męski, czarny pozostawiony został 25 listopada na dworcu PKP w Kowalewie. - Właścicieli rowerów prosimy o kontakt z naszą jednostką policji pod numerem tel lub apeluje funkcjonariuszka. (pg) CZERMIN/MARSZEW Złapali sprawcę PACANOWICE Mieszkańcy Kolonii Obory na razie będą musieli obyć się bez przystanku autobusowego. Powód? Ostatniego dnia listopada, około godz. 9.00, doszczętnie rozwalił go kierowca busa. - Gdy tylko informacja o zdarzeniu wpłynęła do Stanowiska Kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Pleszewie, zaalarmowane zostały najbliższe jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej. Do akcji natychmiast wyruszył zastęp z OSP Białobłoty i dwa zastępy z OSP Gizałki. Wezwano również policję oraz pogotowie ratunkowe relacjonuje sekc. Mariusz Glapa, rzecznik prasowy KP PSP w Pleszewie. - Okazało się, że rozpędzony bus kompletnie zniszczył przystanek, na którym szczęśliwie nikogo nie było dodaje. Na miejscu nie było także kierowcy auta. - Strażacy natychmiast zabezpieczyli teren działań i rozpoczęli poszukiwanie osoby lub osób biorących udział w tym wypadku. Do poszukiwań dołączyli również policja i Zespół Ratownictwa Medycznego wyjaśnia sekc. Mariusz Glapa. Złapanie winowajcy ułatwiły zeznania świadków i znalezione dokumenty. - Cała akcja trwała ponad dwie godziny, a dokładne okoliczności tego zdarzenia ustala pleszewska policja mówi rzecznik prasowy pleszewskiej straży. Kradli ryby na święta? 150 kg karpi o łącznej wartości zł ukradło ze stawu w Pacanowicach dwóch mężczyzn. - O zdarzeniu poinformował policjantów pan, który opiekował się stawami hodowlanymi. Zauważył podejrzanie zachowujące się osoby, które na jego widok zaczęły uciekać wyjaśnia st. sierż. Monika Kołaska, rzecznik prasowy KPP w Pleszewie. - Policjanci, którzy udali się na miejsce, ujawnili samochód marki Fiat 126 p. We wnętrzu pojazdu znajdowały się reklamówki z karpiami oraz podbierak. Funkcjonariusze podjęli czynności zmierzające do zatrzymania sprawców kradzieży, którymi okazali się 22- i 41-letni mieszkańcy Żegocina tłumaczy funkcjonariuszka. Fot. KPP Pleszew Policjant najlepszy St. sierż. Andrzej Kowalski z Komendy Powiatowej Policji w Pleszewie wygrał walkę wieczoru w formule K-1 podczas piątkowej Gali MMA i K-1. Impreza odbyła się w pomorskim Debrznie. Funkcjonariusz w listopadzie uczestniczył także w Międzynarodowym Pucharze Polski MUAY THAI w Bydgoszczy. Zawody odbyły się pod honorowym patronatem Komendanta Wojewódzkiego Policji - inspektora Wojciecha Ołdyńskiego. WRACAMY DO TEMATU Policji udało się ustalić sprawcę kolizji, do jakiej doszło w ostatnią niedzielę listopada w Czerminie. Przypomnijmy o godz volkswagen golf, jadąc w kierunku miejscowości Grab, z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwny pas ruchu, a następnie uderzył w betonowe ogrodzenie jednej z posesji. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia, pozostawiając auto i dwóch pijanych pasażerów mieszkańców Marszewa. Sprawcą kolizji okazał się 25-letni chłopak także z tej miejscowości. - W dniu kolizji tłumaczył, że kierowcą pojazdu był mężczyzna, który rzekomo zakupił od niego samochód. Takim tłumaczeniem próbował bronić się przed grożącymi mu konsekwencjami prawnymi, gdyż spowodował on kolizję, będąc w stanie nietrzeźwości wyjaśnia st. sierż. Monika Kołaska, rzecznik prasowy KPP w Pleszewie. - W chwili zdarzenia miał 2 promile alkoholu w organizmie. Teraz mężczyzna odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji drogowej dodaje policjantka. Fot. KPP Pleszew Wódka i kosmetyki - W poniedziałek (28 listopada przyp.red.) dyżurny KPP w Pleszewie został powiadomiony o kradzieży, do której doszło w jednym z pleszewskich marketów informuje st. sierż. Monika Kołaska, rzecznik prasowy KPP w Pleszewie. Do zdarzenia doszło o godz Jak ustalono, 23-letni mieszkaniec Pleszewa dokonał kradzieży wódki oraz kosmetyków na łączną kwotę 45,97 zł. Towar powrócił do dalszej sprzedaży, a mężczyzna został ukarany mandatem karnym wyjaśnia funkcjonariuszka. KORZKWY Fot. OSP Gizałki Rowerem po pijaku Dwóch mężczyzn w wieku 32 i 57 lat odpowie przed sądem za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości. - W miniony poniedziałek (28 listopada przyp.red.) o godz w Pleszewie na ul. Szenica 32-letni mieszkaniec Korzkiew kierował rowerem w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna miał 1,86 promila alkoholu w wydychanym powietrzu informuje st. sierż. Monika Kołaska, rzecznik prasowy KPP w Pleszewie. Następnego dnia w Korzkwach policjanci zatrzymali 57-letniego mieszkańca Pleszewa. - Kierował rowerem, mając 0,92 promila alkoholu w organizmie mówi funkcjonariuszka.

5 49 (744) 9 grudnia 2011 ŻYCIE A 5 POWIAT Pierwszy lód auta w rowie 1 grudnia na terenie powiatu pleszewskiego doszło do 5 kolizji drogowych i 1 wypadku informuje st. sierż. Monika Kołaska, rzecznik prasowy KPP w Pleszewie. Przyczynami wszystkich zdarzeń było niedostosowanie prędkości do panujących na drodze warunków. Policja apeluje do kierowców o ostrożną i rozważną jazdę przypomina funkcjonariuszka. Godz. 7.55, Marszew 21-letnia mieszkanka Czermina, kierując fiatem cinquecento, nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego wpadła w poślizg, a następnie wjechała do przydrożnego rowu. - Do zdarzenia natychmiast wyruszył samochód ratownictwa technicznego z pleszewskiej JRG, zastęp z OSP Czermin oraz dwie karetki pogotowia i policja informuje sekc. Mariusz Glapa, rzecznik prasowy KP PSP w Pleszewie. - Zanim służby ratunkowe dotarły na miejsce, dwie jadące tym samochodem kobiety zdążyły opuścić rozbity pojazd, kolejne dwie znajdowały się na tylnym siedzeniu auta dodaje. 21-letnia pasażerka pojazdu doznała obrażeń ciała w postaci złamania ręki i została przewieziona do pleszewskiego szpitala. - Strażacy zabezpieczyli teren działań i pomogli zdenerwowanym kobietom bezpiecznie opuścić auto mówi sek. Mariusz Glapa. Z uwagi na uszkodzenia pojazdu policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny auta. Fot. A. Sołtysiak Godz. 8.00, Brudzewek 69-letni kierowca opla vectry na łuku drogi zjechał na przeciwny pas ruchu i uderzył w przydrożne drzewo. Mężczyzna nie odniósł żadnych obrażeń ciała. Godz. 8.25, Karsy 30-letnia mieszkanka Śliwnik, jadąc volkswagenem golfem, nie dostosowała prędkości do warunków na drodze, w wyniku czego wjechała do rowu. Godz. 9.15, Dobrzyca Citroen, który prowadziła 24-letnia mieszkanka Koźmińca, wpadł w poślizg i uderzył w samochód marki Opel Kadett. - Na szczęście skończyło się tylko na uszkodzeniach obu pojazdów wyjaśnia st. sierż. Monika Kołaska, rzecznik prasowy KPP w Pleszewie. Godz. 9.45, Kowalew Dyżurny KPP w Pleszewie otrzymał zgłoszenie o kolejnej kolizji, tym razem w Kowalewie. - Jak ustalono, 36-letnia mieszkanka Pleszewa, jadąc bmw, nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze i wjechała do przydrożnego rowu relacjonuje st. sierż. Monika Kołaska, rzecznik prasowy pleszewskiej policji. Godz. 9.46, Kowalew Minutę później dyżurny KPP został powiadomiony o kolejnym zdarzeniu drogowym w Kowalewie na ul. Fabianowskiej letnia mieszkanka Pleszewa, kierując samochodem marki Peugeot, z tej samej przyczyny straciła Fot. st.ogn. Roman Drozd - KP PSP Pleszew panowanie nad pojazdem i wjechała do rowu mówi st. sierż. Monika Kołaska. - Powiadomiony o tych zdarzeniach dyspozytor pleszewskiego Stanowiska Kierowania Państwowej Straży Pożarnej natychmiast zaalarmował zastęp ratownictwa technicznego z JRG Pleszew, strażaków ochotników z OSP Kowalew oraz pogotowie ratunkowe i policję. Na szczęście żadna z biorących udział w tych zdarzeniu osób nie odniosła poważniejszych obrażeń. Strażacy zabezpieczyli teren działań, a następnie zneutralizowali i usunęli spory wyciek płynów eksploatacyjnych relacjonuje przebieg akcji ratowniczej w Kowalewie sek. Mariusz Glapa, rzecznik prasowy KP PSP w Pleszewie. Kierowcy niezadowoleni W czwartkowy poranek kierowcy dzwonili do naszej redakcji oburzając się, że drogi do Czermina i Dobrzycy nie są posypywane piaskiem. Halina Meller, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Pleszewie, przyznała, że 1 grudnia piaskarki nie wyjechały w teren. - To był taki pierwszy dzień. Kierowca jedzie, rozmawia przez komórkę, z prędkością 70 km na godzinę. Nie ma co się dziwić, że wyląduje w rowie. Wiadomo, że trzeba uważać powiedziała Życiu Pleszewa. Nie ma jeszcze aż takiej zimy, żeby były problemy. Trzeba dostosować prędkość do warunków na drodze. Jesteśmy przygotowani na zimę, umowy mamy podpisane dodała. Wieczorem było mokro, potem spadła temperatura i taki zamróz wyszedł. Sama przejechałam się drogą aż do Dobrzycy, bo najbardziej na tę drogę narzekali, faktycznie nie było aż tak źle stwierdziła Halina Meller, dyrektor zarządu dróg powiatowych. OGŁ OSZENIE

6 6 ŻYCIE A 49 (744) 9 grudnia 2011 INTERWENCJE Masz problem, pytanie? Potrzebujesz pomocy dziennikarza? Dzwoń SZEREG NIEPRAWIDŁOWOŚCI WYKRYŁA KOMISJA REWIZYJNA Mieszkają w pralni chemicznej Katarzyna Motyl jest samotną matką, mieszka z czwórką dzieci w drugiej części bloku przy ul. Kubackiego 1. Jedna z jej pociech choruje na astmę, a wilgoć na ścianach i grzyb utrudniają jej leczenie. Miłosie Katarzyna Motyl zapowiada, że będzie walczyć o poprawę warunków dla swojej rodziny Kobiety zatrudnione kiedyś w opiece środowiskowej miały pracować za 345 zł brutto miesięcznie, na ¼ etatu. Usługi te przejął bowiem prywatny przedsiębiorca. Opiekunki nie chciały się na to zgodzić. Poszły do mediów i napisały list otwarty do radnych. Sprawa trafiła na komisję rewizyjną, gdzie, badając przygotowanie przetargu na usługi opiekuńcze, dopatrzono się wielu nieprawidłowości. Po negocjacjach nowy pracodawca poszedł na pewne ustępstwa. Wyglądało, że wszystko wróci do normy, okazuje się jednak, że w usługach opiekuńczych nadal panuje bałagan. Katarzyna Motyl ubiega się o nowe mieszkanie. To jest po starej pralni chemicznej. Jak się tutaj wprowadziłam, to w pierwszym roku stała mi woda na podłodze. Po trzech tygodniach pokazała mi się pleśń, wilgoć i grzyb tłumaczy kobieta. Poza tym w obecnym lokum jest bardzo mało miejsca. Czwórka dzieci w wieku przedszkolnym śpi razem na jednej kanapie, ich mama nie może rozłożyć swojego łóżka. Choremu synowi, uczniowi trzeciej klasy szkoły podstawowej, trzeba często zmieniać leki, ponieważ pleśń na ścianach powoduje postęp choroby. Dzieci nie mogą także bawić się na dworze. Okno dalej, gdzie jest zasłonięte kotarą, mieszkają alkoholicy i dzieci nie mogą wyjść, bo się po prostu boją. Tam jest pełno śmieci, dzieci podchodzą do kontenera i wyciągają wszystko Dlaczego nie dostał medalu? Po uroczystości związanej z obchodami honorowego krwiodawstwa w Pleszewie, zgłosiła się córka jednego z krwiodawców. Twierdziła, że podczas spotkania w kinie Hel ci, którzy oddali najwięcej krwi zostali uhonorowani, ale zapomniano o jej ojcu. Oddał już ponad 18 litrów krwi i należy mu się odznaczenie I stopnia. Niczego jednak nie dostał. Dlaczego? pytała rozżalona kobieta. Po odpowiedź zwróciliśmy się do prezesa HDK w Pleszewie, Janusza Kasprzaka. Okazuje się, że ta sama sprawa dotyczy kilku krwiodawców, których dokumenty nie zostały przekazane przez prezesa klubu honorowych dawców krwi, działającego w Ostrowie Wlkp. Samodzielnie pleszewski klub HDK istnieje dopiero od roku. Od tego czasu zbieramy książeczki z wpisami o oddanej krwi. Wcześniej zajmował się tym ( ) wyjaśnia Katarzyna Motyl. Dodaje, że nie ma gdzie zostawić niektórych rzeczy, brakuje pralni i suszarni. Bezrobotnej kobiecie pomaga jej asystentka rodzinna z Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Pleszewie. Ojciec dzieci przebywa w zakładzie karnym. Katarzyna Motyl kierowała do Pleszewskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego wnioski o mieszkanie, które byłoby dostosowane do potrzeb jej rodziny, jednak bez skutku. Sam pan słyszał, jaki jest opis tej ulicy, a pani prezes twierdzi w tym piśmie (odpowiedzi na wniosek o inne lokum przyp.red.), że na chwilę obecną nie kwalifikuję się do otrzymania mieszkania na takich warunkach, jakie ja opisałam opowiada kobieta. Prezes PTBS Alicja Błaszczyk przesłała nam informację na temat wniosku Katarzyny Motyl. Pani Katarzyna Motyl podczas dokonywania oględzin mieszkania (przy ul. Kubackiego 1 w Pleszewie przyp. red.) przez Komisję Mieszkaniową w dniu r. wnioskowała o lokal mieszkalny dwupokojowy z centralnym ogrzewaniem. Wniosek nie został zakwalifikowany do przydziału przez Komisję Mieszkaniową z uwagi na brak odpowiedniego mieszkania socjalnego dla 5-osobowej rodziny ( ). Złożony przez Panią Katarzynę Motyl wniosek o zamianę mieszkania socjalnego jest nadal aktualny i będzie rozpatrywany przez Komisję Mieszkaniową na najbliższym posiedzeniu. W przypadku posiadania przez gminę odpowiedniego, wolnego lokalu socjalnego zostanie Pani Katarzynie Motyl zaproponowany. (dar) pan z Ostrowa Wlkp. wyjaśnia Janusz Kasprzak. Dodaje: Wielce prawdopodobne jest, że medal dla pana, który oddał ponad 18 litrów krwi, może się więc znajdować w Ostrowie. Wprawdzie ja byłem tam i prosiłem o przekazanie wszystkich medali, które miały być wręczone w Pleszewie i odznaczenia dla tego pana nie było. Musimy tę sprawę jednak wyjaśnić obiecuje. Pleszewski klub HDH sam odznaczeń nie nadaje. Musi się z tą prośbą zwrócić do PCK. Jeśli ojciec czytelniczki był członkiem struktur HDK Ostrowie Wlkp., to zapewne ta organizacja zwracała się do PCK o nadanie odznaczeń dla Pleszewian. Teraz, jak jesteśmy samodzielni, to sami to robimy, ale być może jest tak, że ten medal jest jednak w Ostrowie Wlkp. twierdzi Janusz Kasprzak. (nap) EWA ANDERSZ-WANAT Po artykule, jakie ukazał się przed tygodniem w Życiu Pleszewa, sprawę opiekunek środowiskowych poruszono na ostatniej sesji. Opozycja zwróciła uwagę na to, że należałoby sprawdzić, czy przetarg był przeprowadzony prawidłowo i jaki zysk finansowy dla gminy przyniosła taka zmiana? Podkreślono też fakt wprowadzenia w błąd nie tylko kobiet zatrudnionych dawniej w zlikwidowanej sekcji MGOPS (nowy pracodawca nie zapewnił im całych etatów), ale też podopiecznych, którzy są przywiązani do opiekującymi się nimi pań, jak do rodziny. Radny Tomasz Kuberka z wielkim wzruszeniem opowiadał o wizycie w domu, gdzie mieszka samotnie troje niepełnosprawnych. Bez pomocy opiekunki pozostaliby brudni, głodni, bez jedzenia i leków. Na sesji jednak opozycja nie dostała zbyt wielu odpowiedzi. Sytuacją w opiece zainteresowali się nawet rajcy koalicyjni. Po niedługiej dyskusji burmistrz Marian Adamek przystał na propozycję radnego Eryka Kowcunia, że sprawą powinna zająć się komisja rewizyjna, a dyrektor MGOPS Iwona Sarna nawet nie została poproszona przez włodarza o udzielenie wyjaśnień. Na szczęście przewodniczący komisji rewizyjnej Andrzej Załustowicz zgodził się zająć problemem na jej najbliższym posiedzeniu, już dwa dni po sesji. Analizy robione na kolanie Na spotkaniu zjawiają się szefostwo i pracownicy MGOPS w Pleszewie: dyrektor Iwona Sarna oraz jej zastępca Monika Hoffmann, kadrowy Przemysław Borkowski, prawnik Tomasz Mielcarek i główna księgowa Anna Ślusarek. Pytania zaczynają zadawać radni opozycyjni. Sprawa dotyczy nieprawidłowości i zasadności przeprowadzenia przetargu na usługi opiekuńcze mówi Marcin Sitnicki pytając, dlaczego zdecydowano się przekazać to zadanie firmie z zewnątrz. Iwona Sarna odpowiada, że głównym celem było zwiększenie dostępności mieszkańców do usług opiekuńczych (także w soboty i niedziele), co nie było możliwe w ramach ośrodka, ponieważ generowałoby wysokie koszty. Drugim powodem, jak informuje dyrektor MGOPS w Pleszewie, były oszczędności dla budżetu. Wyniki finansowy będzie widoczny po pierwszym półroczu przyszłego roku i będzie to koszt znacznie niższy niż do tej pory zapewnia Iwona Sarna. Opozycja docieka, czy ośrodek posiada analizy finansowe dotyczące reorganizacji usług. Nie pada żadna odpowiedź. Później już, w trakcie trwania komisji okazuje się, że MGOPS nie posiada żadnych wyliczeń, ani ile kosztowało utrzymanie opiekunek, ani jakie oszczędności przyniesie reorganizacja usług. Wicedyrektor ośrodka Monika Hoffmann wyjaśnia jedynie, że do przetargu, na podstawie ilości godzin i opłat za nie, wyliczono szacunkowo, że usługi opiekuńcze kosztowałyby w ciągu 13 miesięcy zł, a firma, która wygrała przetarg, zaoferowała kwotę zł. Ale my wciąż nie wiemy, ile to kosztowało budżet gminy. To są tylko jakieś kwoty szacunkowe i do tego zawyżone, bo o tym była mowa już na sesji (...) - mówi Gorzeliński. Sitnicki pyta, czy reorganizację dyrektor Sarna konsultowała z burmistrzem i jakie argumenty mu przedstawiła, skoro nie posiadała żadnych analiz finansowych ani symulacji? Odpowiedź nie pada. Gorzeliński nie odpuszcza. Obieg był chyba jakichś pism? Wszystko się na telefon odbywało albo ustnie? pyta. Iwona Sarna odpowiada jednym słowem: Rozmowy. Pod naciskiem radnych księgowa ośrodka razem ze skarbnik urzędu miasta Janiną Ciupą liczą wszystko na miejscu. Okazuje się, że oszczędności dla budżetu mogą wynieść około zł, czyli 3,77 zł na jednej godzinie, przy 15 pracownicach. Ale, jak podkreślają rajcy opozycji, trzeba wziąć pod uwagę, że MGOPS ma obowiązek dalej zatrudniać 3 spośród 15 opiekunek u siebie, są one bowiem pod ochroną prawną (2 mają wiek przedemerytalny, 1 jest związkowcem), co da wydatki w kwocie ponad zł. Realne oszczędności, ich zdaniem, wyniosłyby więc jedynie zł na rok. Z McDonalds a do opieki społecznej Do sali posiedzeń wchodzą opiekunki społeczne. Przewodniczący komisji Andrzej Załustowicz początkowo chce je wyprosić i przesłuchać ewentualnie później, jako świadków. Większość radnych, głównie opozycyjnych, ale nie tylko, jest jednak za tym, aby kobiety pozostały. Niektóre czują się upokorzone, wychodzą z płaczem, nie chcą