Prof. dr hab. Andrzej Lewiński PRZEMÓWIENIE REKTORA UNIWERSYTETU MEDYCZNEGO W ŁODZI Z OKAZJI 50-LECIA UKOŃCZENIA STUDIÓW ROCZNIKA 1955 W AKADEMII MEDYCZNEJ W ŁODZI Dostojni Jubilaci, Panie i Panowie Profesorowie, Szanowni Państwo! Przypadł mi w udziale niezwykły zaszczyt, przywilej i przyjemność, spotkać się i powitać Absolwentów Akademii Medycznej w Łodzi z okazji odnowienia po pięćdziesięciu latach dyplomów lekarskich. Minęło pół wieku od czasu, gdy po latach studiów na Wydziale Lekarskim, na Wydziale Farmaceutycznym lub na Oddziale Stomatologicznym otrzymaliście - Drodzy Jubilaci - dyplomy ukończenia studiów i - z zasobem wiedzy wyniesionej z Uczelni - pełni radości oraz planów na przyszłość, wkroczyliście w dorosłe, odpowiedzialne życie. Witam Was w imieniu Władz, Senatu oraz społeczności Uniwersytetu Medycznego. Witam także w imieniu absolwentów wydziałów medycznych Uniwersytetu Łódzkiego, Akademii Medycznej, Fakultetu Wojskowo-Medycznego oraz Wojskowej Akademii Medycznej, albowiem wszyscy razem tworzymy jedną wielopokoleniową rodzinę wywodzącą się z łódzkich ośrodków nauczania medycyny. Pozdrawiam najserdeczniej także nieobecnych, a w szczególności tych spośród Państwa, którzy nie mieli już sił, aby podjąć trud podróży i przybyć na dzisiejszy Jubileuszowy Zjazd. Łączymy się z nimi myślami, życząc zdrowia i wszelkiej pomyślności. Dostojni Jubilaci, Szanowni Państwo! Przeszłość ma dla każdego człowieka pewien urok. Zła czy dobra, pełna cierpień, czy też utkana ze złotych nici powodzenia i radości, pociąga zawsze swym czarem. Wracamy się do niej chętnie i rozpamiętujemy ją - zapewne dlatego, że jest to zarazem powrót do młodości. Bo przecież, tak przyjemnie jest doświadczyć, choćby myślą, swoistego déja vu i pobyć trochę w kwiecie życia, zwłaszcza gdy - jak w znanej piosence - Już szron na głowie, już nie to zdrowie, a w sercu ciągle maj. Sądzę, że jeżeli nie dla wszystkich, to z pewnością dla większości z Was - Szanowni Jubilaci - Łódź jest najlepszym miejscem pod słońcem, do tego, by raz jeszcze przeżyć - jak mówili starożytni Rzymianie - Dulcis recordatio praeteritorium czyli Słodkie wspomnienia przeszłości. Wszak to miasto i Uczelnia, w których spędziliście najpiękniejsze lata swojego życia - radosne, wypełnione młodzieńczą werwą i emocjami - niekoniecznie i nie zawsze związanymi ze ślęczeniem nad, przysłowiowym już podręcznikiem Bochenka. Zapewne dobrze wspominacie ten czas, mimo tego, że - jak wiemy - Wasze studia przypadały na lata, które historycy nazywają okresem stalinowskiego terroru. Myślę jednak, że właściwy studentom medycyny dystans do polityki, powodował, iż nie przejmowaliście się za bardzo obowiązkowymi wykładami i egzaminami z naukowego komunizmu. Był to także czas, w którym złe warunki bytowe - połączone z brakiem podręczników i skromnym wyposażeniem sal ćwiczeń - wymagały wyjątkowego uporu i woli w walce o dyplom lekarza, stomatologa lub farmaceuty. Być może dzięki temu, lepiej niż współcześni studenci zapamiętaliście siebie, bo - jak napisał grecki filozof Epikur - Zapomnisz może o osobie, z którą się śmiałeś, lecz nigdy nie zapomnisz o osobie, z którą płakałeś. Dzisiaj mamy zaszczyt gościć Was w Uniwersytecie Medycznym - Uczelni, która powstała z połączenia łódzkich akademii medycznych: cywilnej i wojskowej, i która jest ich dumną spadkobierczynią. To jest także Wasza Alma Mater - ta sama, chociaż nie taka sama. Po połączeniu w 2002 roku Uniwersytet Medyczny stał się największą uczelnią medyczną w Polsce. Pozwólcie, że podam najważniejsze informacje o naszym miejscu pracy i nauki. Obecnie na potencjał materialny Uczelni składają się: a) Osiem wydziałów: Farmaceutyczny Fizjoterapii Lekarski Lekarsko-Dentystyczny Nauk o Zdrowiu Wojskowo-Lekarski, a także powołane już w Uniwersytecie Medycznym: Wydział Pielęgniarstwa i Położnictwa oraz Wydział Kształcenia Podyplomowego. b) 64 katedry c) 215 zakładów i klinik d) 6 jednostek ogólnouczelnianych oraz 12 oddziałów KRONIKARZ 97
e) siedem szpitali klinicznych: - Centralny Szpital Kliniczny, przy ul. Czechosłowackiej oraz uniwersyteckie szpitale kliniczne: - Nr 1 im. Norberta Barlickiego, przy ul. Kopcińskiego; - Nr 2 im. WAM, przy ul. Żeromskiego; - Nr 3 im. dr Seweryna Sterlinga, przy ul. Sterlinga; - Nr 4 im. Marii Konopnickiej, przy ul. Spornej; - Nr 5 im. gen. Bolesława Szareckiego, przy pl. Hallera Nr 6 - Instytut Stomatologii, przy ul. Pomorskiej. f) 25 klinik i zakładów zlokalizowanych na bazie szpitali nie akademickich. Łącznie dysponujemy ponad 2800 łóżkami. Należymy do uczelni, które posiadają największe nasycenie kadry osobami o najwyższych kwalifikacjach. Zatrudniamy ponad 1240 pracowników naukowo-dydaktycznych, a w tej liczbie: 146 profesorów zwyczajnych oraz 137 doktorów habilitowanych. Prowadzimy studia jednolite magisterskie, studia zawodowe (licencjackie) oraz studia magisterskie uzupełniające. Na dziewięciu kierunkach - na większości z nich w trybie dziennym, wieczorowym i zaocznym - studiuje - 6025 studentów. Poza tradycyjnymi kierunkami kształcenia: lekarskim, stomatologicznym i farmaceutycznym, prowadzimy także następujące: fizjoterapia, kosmetologia, analityka medyczna, zdrowie publiczne, pielęgniarstwo oraz położnictwo. Ponadto od 2002 roku: - wprowadziliśmy nauczanie medycyny na Wydziałach Lekarskich w języku angielskim dla studentów zagranicznych. Zamierzamy tę formę studiów rozszerzyć na Wydział Lekarsko-Dentystyczny i Farmacji; - powołaliśmy - wspólnie z Uniwersytetem Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie - Międzyuczelnianą Katedrę Nauk Humanistycznych. W jej ramach od najbliższego roku akademickiego prowadzone będą studia licencjackie na kierunku filozoficznym. Planujemy otwarcie kolejnych kierunków humanistycznych: socjologii, psychologii oraz nauk o rodzinie. Dążymy tym samym do tego, by nasza oferta edukacyjna miała charakter stricte uniwersytecki; - na pielęgniarstwie uruchomiliśmy tzw. studia pomostowe; - w Piotrkowie Trybunalskim utworzyliśmy Zamiejscowy Ośrodek Dydaktyczny i zamierzamy kolejny uruchomić w Sieradzu; - planujemy powołanie - wspólnie z Politechniką Łódzką - jednostki nauczającej w zakresie bioinżynierii medycznej. Robimy i będziemy robić wszystko, by nasi absolwenci mieli zawsze powody do dumy ze swojej Uczelni, by nie musieli się jej wstydzić. Drodzy Jubilaci! Rozpoczynając studia w 1950 lub 1951 roku byliście jednymi z pierwszych studentów naszej - działającej od 1 stycznia 1950 roku - Akademii Medycznej. Staliście się ważną cząstką jej historii, gdyż to Wy - wraz ze studentami przeniesionymi z wydziałów medycznych Uniwersytetu Łódzkiego - daliście początek jej studenckiej tradycji i obyczajowości. Wielu z Was - już jako absolwenci Akademii Medycznej - podjęło trud budowania jej dalszej przyszłości, zaś pozostali stali się ambasadorami, wysoko niosącymi przez lata sztandar swojej Uczelni. Chylimy czoła przed Wami, dziękując za wieloletnią pracę i poświęcenie dla dobra Naszej Uczelni W imieniu akademickiej wspólnoty oraz własnym dziękuję Wam za to z całego serca i życzę, aby dokonania Uniwersytetu Medycznego sprawiały Wam zawsze radość i satysfakcję. Życzę Państwu, by ten dzisiejszy majowy dzień był naprawdę wyjątkowy, by przyniósł Wam wiele radości i niespodzianek, a także dostarczył wielu miłych wzruszeń. Cieszcie się z koleżeńskiego spotkania po latach, tak jak my się cieszymy, że jesteście tutaj. Niechaj wspomnienia studenckich lat przywracają Waszym sercom i spojrzeniom żar sprzed pięćdziesięciu lat. Kończąc, życzę Wam także wielu dalszych lat działalności zawodowej, sukcesów, pogody ducha oraz satysfakcji z dobrze spełnionego obowiązku. Przede wszystkim życzę Wam - Dostojni Jubilaci - jak najdłuższych lat życia i niech - specjalnie dla Was - spełnią się rajskie impresje i boskie zawołanie z fragmentu pięknego wiersza Anny Borowik-Korzyńskiej - absolwentki naszej Akademii z roku 1953: Zbledną tytuły, dystans zniknie Radośnie zabrzmi chór w Hossannach I zacznie się medyczny piknik, Na rajskich łąkach i sawannach. Aż się obudzi Bóg znużony, Przysłoni dłońmi uszy stare Medyków dość! - a tym na ziemi Dołożyć jeszcze roków parę! Łódź, 28 V 2005 r. 98 KRONIKARZ
Prof. Jan Berner Prof. Bożydar Latkowski KRONIKARZ 99
100 KRONIKARZ
KRONIKARZ 101