aut. Maksymilian Dura 14.11.2015 JEDNOSTKA FORMOZA MA JUŻ 40 LAT 13 listopada 2015 r. jednostka wojskowa Formoza świętowała czterdzieści lat istnienia. W międzyczasie wielokrotnie zmieniała się jej nazwa, podległość i organizacja. Zawsze jednak w jej skład wchodzili komandosi bardzo dobrze wyszkoleni, wyposażeni i zmotywowani. Za początek istnienia jednostki komandosów morskich Formoza uznano dzień 13 listopada 1975 r., kiedy rozkazem Szefa Sztabu Generalnego Ludowego Wojska Polskiego utworzony został Wydział Płetwonurków - podporządkowany pod 3. Flotyllę Okrętów w Gdyni (niejawna nazwa jednostki - Wydział Działań Specjalnych). Zmiany nazw i podległości Proces tworzenia Formozy zaczął się jednak wcześniej, gdy z inicjatywy Oddziału Rozpoznania Sztabu Marynarki Wojennej powstał zespół badawczy do spraw płetwonurków bojowych. Znajdujący się tam specjaliści pod dowództwem kmdr Józefa Rembisza opracowali m.in. plany utworzenia nowej jednostki płetwonurków bojowych Marynarki Wojennej. Żołnierze Formozy podczas trenowania taktyki niebieskiej fot. formoza.wp.mil.pl
Kmdr Józef Rembisz został również pierwszym szefem Wydziału Płetwonurków 3.FO. W 1987 r. nowa jednostka otrzymała nazwę Wydział Działań Specjalnych (WDS) nadal pozostając w podporządkowaniu 3.FO, a więc również Marynarki Wojennej. Chcąc prawdopodobnie skoordynować działania rozpoznawcze w polskich siłach morskich, 12 listopada 1990 r. rozformowano WDS, a powstałe w ten sposób Grupy Specjalne Płetwonurków podporządkowano pod Grupę Okrętów Hydrograficznych. Nazwa ta była o tyle myląca, że w skład tej grupy wchodziły tak naprawdę okręty rozpoznania radioelektronicznego ORP Nawigator (nr burt. 262) i ORP Hydrograf (nr burt. 263). Ostatecznie cała jednostka zmieniła w 1992 r. nazwę na Grupa Okrętów Rozpoznawczych (gor). W 2002 r. dokonano kolej zmiany w pisowni i Grupy Specjalne Płetwonurków stały się Sekcjami Działań Specjalnych, by dwa lata później ponownie stać się Grupami Specjalnymi Płetwonurków. Żołnierze Formozy podczas trenowania taktyki niebieskiej fot. formoza.wp.mil.pl Poważne zmiany zaczęły się 9 marca 2007 r. kiedy to Dowódca MW utworzył z Grupy Specjalnej Płetwonurków i specjalistów morskich działań specjalnych gor, nową jednostkę MJDS (Morską Jednostkę Działań Specjalnych). Co więcej po raz pierwszy morscy komandosi zostali wyłączeni z podporządkowania 3.FO i przeszli w bezpośrednie podporządkowanie Dowódcy Marynarki Wojennej RP. Pierwszym dowódcą MJDS został kmdr por. Jan Pawłowski. W rzeczywistości był to tylko etap przejściowy, który zakończył się przekazaniem 12 września 2007 r. jednostki MJDS z Marynarki Wojennej w podporządkowanie Dowódcy Wojsk Specjalnych. Zachowano jednak marynarskie stopnie wojskowe, umundurowanie wyjściowe i czarne berety. W 2011 r. dokonano kolejnej zmiany w nazewnictwie zamieniając MJDS w Jednostkę Wojskową Formoza (nazwę zapożyczono od budynku starej poniemieckiej torpedowni na Oksywiu, którą płetwonurkowie zaadoptowali dla własnych potrzeb tworząc w niej swoją bazę).
Żołnierze Formozy podczas trenowania taktyki niebieskiej fot. formoza.wp.mil.pl 1 stycznia 2014 roku, w ramach tzw. reformy systemu dowodzenia i kierowania Sił Zbrojnych komandosi morscy weszli w podporządkowanie Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych (DG RSZ). Na szczęście półtora roku później wrócono częściowo do starych i sprawdzonych struktur odtwarzając Dowództw Sił Specjalnych (formalnie zachowując jednak podległość pod DG RSZ). 23 września 2014 r. w Gdyni odbyła się ceremonia wręczenia Formozie Sztandaru ufundowanego m.in. przez Ligę Morską i Rzeczną oraz Miasto Gdynia. Datę tą wybrano specjalnie ponieważ tego samego dnia w 1922 r. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej przyjął ustawę rozpoczynającą budowę portu morskiego w Gdyni. Jest to widoczne na sztandarze, który poza pewnymi stałymi cechami sztandarów wojskowych (np. napisem Bóg Honor Ojczyzna i wizerunkiem orła białego) posiada również: wizerunek Orła Wojsk Specjalnych, odznaki rozpoznawczej Jednostki Wojskowej Formoza, herbu miasta Gdyni i znaku Ligi Morskiej i Rzecznej. 23 września 2014 r. Jednostka Wojskowa Formoza otrzymała również imię patrona, na którego został wybrany generał broni Włodzimierz Potasiński.
Żołnierze Formozy podczas trenowania taktyki czarnej fot. formoza.wp.mil.pl Działania, szkolenie i wyposażenie Ogromny skok w procesie szkolenia płetwonurków bojowych zaczął się w 1994 r., gdy nawiązano kontakty z podobnymi jednostkami w krajach NATO przede wszystkim Stanami Zjednoczonymi, Francją, Wielką Brytanią i Niemcami. Dzięki temu można było realizować wspólne ćwiczenia, koordynować szkolenie i zdobywać potrzebny sprzęt oraz uzbrojenie. Taka sama współpraca realizowana jest również z zespołem wodnym Jednostki Wojskowej Grom oraz pododdziałem płetwonurków bojowych Jednostki Wojskowej Komandosów.
Żołnierze Formozy podczas trenowania taktyki zielonej fot. formoza.wp.mil.pl Specjalsi z Formozy wzięli również udział w operacjach bojowych. W latach 2000-2001 operowali w ramach samodzielnego Polskiego Kontyngentu Wojskowego z pokładów okrętów US Navy w rejonie Zatoki Perskiej. Podczas drugiej wojny w Zatoce Perskiej w latach 2002-2003 komandosi Grup Specjalnych Płetwonurków byli już zaokrętowani na pokładzie polskiego okrętu wsparcia logistycznego ORP Kontradmirał. X. Czernicki. Wydzielone grupy żołnierzy Formozy brały również udział w działaniach Zadaniowego Zespołu Bojowego Wojsk Specjalnych (Task Force 50) w ramach IX zmiany PKW w Afganistanie oraz w styczniu 2013 r. weszły w skład sił szybkiego reagowania NATO (NATO Response Force).
Transporter podwodny nurka DPD wykorzystywany przez komandosów Formozy fot. M.Dura W międzyczasie dokonała się pokoleniowa wymiana sprzętu i uzbrojenia. Wyboru dokonali sami komandosi decydując się m.in. na pistolety SIG Sauer P 226 NAVY z magazynkiem na 15 nabojów 9x19 mm Parabellum, pistolety maszynowe kalibru 9 mm Heckler & Koch MAS HP MP5-N, strzelby gładkolufowe Mossberg 50440 kalibru 12, karabinki szturmowe Heckler & Koch G36, karabiny wyborowy AI (Accuracy International) AWM-F (na naboje.338 LM 8,6 70 mm) i Barrett M82A kalibru 12,7 mm, lekkie karabiny maszynowe FN Minimi Para 5.56 mm, ciężkie karabiny maszynowe M2 HB QCB Manroy (na naboje 50 BMG - 12,7x99 mm NATO), granatniki automatyczne Heckler & Koch GMG kalibru 40 mm oraz działa bezodrzutowe Carl Gustav kalibru 84 mm firmy Saab. Komandosi Formozy generalnie nie używają polskiego uzbrojenia (np. karabinków Beryl i pistoletów WIST), które po testach, jak to określono wymijająco, nie spełniały oczekiwań jednostki. Stosują za to szeroką gamę sprzętu morskiego, w tym kilka typów specjalistycznych jednostek pływających (np. łodzie szturmowe, pontony desantowe i transportery podwodne nurka DPD firmy Stidd).
Łódź szturmowa wykorzystywana przez komandosów Formozy fot. M.Dura Jedną z cech charakteryzujących Formozę jest staranny dobór służących w niej żołnierzy. Odbywa się to przede wszystkim na drodze selekcji (do grup bojowych) i weryfikacji (do grup zabezpieczenia). Do jednostki zgłaszać się mogą żołnierze zawodowi i rezerwy, a sprawdzana jest przede wszystkim przydatność kandydatów pod względem ich odporności i kondycji psychofizycznej oraz motywacji.