Sprawozdanie z posiedzenia Rady Opiekuńczej w dniu 29.07.2009 w siedzibie biura Caritas Archidiecezji Warszawskiej przy ul. Krakowskie Przedmieście 62 w Warszawie Spotkanie Rady otworzył przewodniczący Rady ks. M. Malinowski wspólną modlitwą. Następnie powitał gospodarza spotkania ks. Wicedyrektora R. Deynę oraz zaproszonego gościa z ramienia Komendy Miejskiej Straży Pożarnej a także przedstawicieli organizacji pozarządowych zajmujących się problematyką osób bezdomnych. Tematem spotkania było zalecenia Straży Pożarnej w wyniku kontrolnych wizyt straży pożarnych w placówkach dla osób bezdomnych. Kolejny temat dodatkowy zgłosił Przewodniczący w związku z pismem, które otrzymała Poradnia Lekarzy Nadziei dla osób bezdomnych przy ul Wolskiej oraz Punkt Sanitarny przy WKD-Śródmieście prowadzony przez Pensjonat Św. Łazarza (treść pisma zawiera Załącznik nr 1). Spotkanie rozpoczęło się od odczytania pisma (Załącznik nr 1) przez Ks. Malinowskiego. Ksiądz Malinowski podkreślił, że poradnia specjalistyczna dla osób bezdomnych jest koniecznie potrzebna, podkreślił że pacjent bezdomny jest innym pacjentem, zaniedbanym i potrzebującym natychmiast konkretnej pomocy, nim będzie miał wydane prawo do ubezpieczenia i nim skorzysta z otwartej służby zdrowia, gdzie jak wszyscy wiemy terminy wizyty u specjalisty są odległe. Z kolei głos zabrała pani Elżbieta Mroczko przedstawicielka Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy, która stwierdziła ze Urząd oraz urzędnicy rozumieją tę specyfikę problemu i na pewno dołożą starań aby problem został rozwiązany a osoby bezdomne nie zostały bez pomocy medycznej lekarskiej i pielęgniarskiej. Pani Elżbieta powiedziała że proces wychodzenia z bezdomności powinien polegać na funkcjonowaniu w normalnych warunkach czyli np. korzystaniu z otwartego lecznictwa. Oczywiście rozumie specyfikę tego środowiska oraz wszelkie nagłe przypadki totalnego zaniedbania jakie trafiają bardzo często do poradni czy punktu pomocy medycznej WKD. Następnie głos zabrała przedstawicielka Banku Żywności pani Dominika Sawczuk, która poddała dyskusji istnienie specjalistycznej placówki tylko dla bezdomnych. Wiemy wszyscy jak działa służba zdrowia i jak nam jest trudno skorzystać z pomocy medycznej specjalistów czy przyspieszyć badania dla dziecka, ale rozumie specyfikę zaniedbanego i brudnego bezdomnego, który jednak po udzieleniu podstawowej pomocy powinien trafiać na normalnych zasadach do lecznictwa otwartego tak jak trafia do zamkniętego gdy jest skierowany do szpitala. Jako kolejny głos zabrał pan Michał Jakonowicz reprezentujący Polski Komitet Pomocy Społecznej, który prowadzi Schronisko specjalistyczne dla osób bezdomnych chorych, dysponujące 20 miejscami - w części na łóżkach piętrowych. Znaczna część osób wymaga dłuższego pobytu w placówce niż zakładany krótki 2-tygodniowy pobyt, dlatego trudno jest o miejsce, a osób tych nie ma gdzie kierować. Problem jest złożony, osoby te są przewlekle chore, ale często zdrowieją gdy otrzymują pieniądze z tytułu niezdolności do pracy i zasiłku. Opuszczając schronisko ponownie zaczynają pić i wracają do innego w jeszcze gorszym stanie. Znamy takie przypadki, a okres jesienno-zimowy pogłębia wszystkie problemy. Jako kolejna osoba głos zabrała pani Magdalena Hosser - Prezes Mokotowskiego Hospicjum Św. Krzyża, która zaproponowała że kierowana przez nią organizacja jest gotowa poprowadzić specjalistyczną placówkę dla osób chorych z pełnymi usługami medycznymi, w tym rehabilitacyjnymi zapewniając miejsca dla chorych. Zapewniła że dysponuje lekarzami wielu 1 / 10
specjalności, kadrą pielęgniarską oraz wolontariuszami (w tym przygotowanymi do tzw. street working-u). Jednak jej organizacja boryka się z problemami lokalowymi gdyż do końca roku musi wyprowadzić się z zajmowanego lokalu przy ul. Domaniewskiej. Pani Hosser stwierdziła, że organizacja zwracała się już do władz miasta o przydzielenia nieruchomości na taką działalność, ale wskazane działki i obiekty są do pozyskania jedynie na drodze przetargu, dlatego zwraca się do Rady Opiekuńczej o poparcie jej starań. Przewodniczący Rady poprosił o przygotowanie planu działania Hospicjum na piśmie - dopiero po dokładnym zapoznaniu się z ofertą stowarzyszenia może popierać sprawę. Z uwagi na niewielkie spóźnieniem Przedstawiciela Straży Pożarnej, który rozmawiał z Ojcem Romanem podczas rozpoczęcia spotkania, postanowiono przerwać wątek pomocy medycznej dla osób bezdomnych, aby powrócić do głównego tematu i naszego zaproszonego gościa - starszego kapitana inż. Przemysława Kowalskiego, reprezentującego Komendę Miejską Państwowej Straży Pożarnej. Jest on specjalistą do spraw kontroli w obiektach specjalistycznych dla osób bezdomnych. Pan Komendant powiedział, że był w wielu placówkach prowadząc kontrolę pożarową na podstawie przepisów o Państwowej Straży Pożarnej z dnia 24.08.1991 (Dziennik Ustaw z 1999 r. nr 88 pozycja 400, oprac. na podstawie Dz. Ustaw z dnia 2009 Nr 12 pozycja 68, oraz Ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 roku o ochronie przeciwpożarowej, Dz. Ustaw nr 81 poz. 351) w Załączniku nr 3 wybrane fragmenty przepisów. Przedstawiciele organizacji obecni na posiedzeniu Rady Opiekuńczej otrzymali kopie przepisów. Po dokonanej kontroli organizacja otrzymuje protokół pokontrolny oraz zalecenia z wykazem koniecznych do usunięcia usterek. Zalecenia te są przekazywane organizacji dzierżawiącej budynek lub dostarczane właścicielowi obiektu, który jest odpowiedzialny za dostosowanie obiektu do wymagań Straży Pożarnej, która stwierdza fakt dostosowania budynku do potrzeb mieszkających tam ludzi - są to konkretne przepisy prawne, zgodnie z nimi musimy postępować. Następnie zabrał głos szef Ośrodka Patronat pan Jacek Zawadzki, który powiedział o kontroli przeprowadzonej w kierowanym przez niego obiekcie. Obecnie oczekuje na protokół z zaleceniami pokontrolnymi. Pan Komendant powiedział że wszyscy przedstawiciele Straży Pożarnej, którzy przychodzą do naszych obiektów są gotowi do pomocy i porady. Zapraszał do siedziby Wydziału Kontroli Straży Pożarnej, który mieści się przy ul. Pięknej 11 m. 3 w Warszawie. Następnie głos zabrała pani Elżbieta Zwierz opowiadając o absurdalnych wynikach kontroli i zaleceniach pokontrolnych w obiekcie, a właściwie w drodze do obiektu. Uznano bowiem, że nie ma drogi utwardzonej dojazdowej do posesji, a tymczasem od lat wszyscy do swoich posesji dojeżdżają szeroką drogą ale nie utwardzoną i szybko pewnie nic się nie zmieni, leży to zapewne w gestii gminy a nie organizacji. Taka sama sytuacja dotyczy hydrantów zewnętrznych dla potrzeb straży pożarnej, które powinny znajdować się w pobliżu budynku. Tu jednak - jak mówi pan komendant - jest możliwe zwrócenie się do władz danego terenu o konieczne wybudowanie/ zainstalowanie hydrantów zewnętrznych zgodnie z otrzymanymi zaleceniami straży pożarnej, które można przedstawić właścicielowi danego terenu. Wszystkie sprawy przy obopólnym zrozumieniu są do załatwienia, dlatego zapraszamy do współpracy w tym temacie, aby wszyscy byli bezpieczni w prowadzonych przez państwa organizacje obiektach. Tu włączyła swoja uwagę pani Elżbieta Mroczko z Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy w rozpisywanym właśnie konkursie odstąpił od konieczności posiadania dokumentu dopuszczającego dany obiekt przez Straż Pożarną, wiedząc że dostosowanie się do wymagań stawianych przez Straż Pożarną może być na ten moment trudne, lecz trzeba zrobić wszystko aby nasze obiekty były bezpieczne dla jego mieszkańców. Dziękując za przybycie starszemu kapitanowi inż. Przemysławowi Kowalskiemu, który po swojej wypowiedzi musiał udać się do swoich obowiązków i opuścił nasze spotkanie, Rada 2 / 10
powróciła do wcześniej rozpoczętego tematu osób bezdomnych chorych oraz możliwości ich zamieszkiwania oraz leczenia w naszych placówkach. Wróciliśmy do dyskusji na temat potrzeby utrzymania działalności Poradni Lekarzy Nadziei. Wszyscy podzielają jedno zdanie: istnienie takiej poradni oraz doraźnego punktu medycznego WKD jest w dużym mieście niezbędne, ale jednocześnie zadano pytanie czy należy tworzyć usługi specjalistyczne. Głos kolejny raz zabrała dyrektor Banku Żywności - pani Dominika Sawczuk, która mówiła że wiemy jak nam zwykłym śmiertelnikom trudno jest dostać się do specjalisty albo przyspieszyć termin wizyty dla naszych dzieci. Tę opinię podzielamy, jednak znamy realia pracy ze szczególnie zaniedbanymi bezdomnymi, a przede wszystkim tacy trafiają do Poradni Lekarzy Nadziei. Tu głos zabrał kierownik Schroniska Przystań przy ul Wolskiej - pan Karol Papierski, który powiedział że teraz w okresie lata mamy pełne sale chorych - wszystkie łózka są zajęte i nie mamy gdzie kierować tych osób, które powinny być nadal dożywiane a ich rany wymagają dalszego leczenia choćby poprzez zmianę codziennych opatrunków. Tu wracamy do punktu wyjścia, że nie ma miejsca dla osób chorych. Ponadto są to osoby głęboko uzależnione, na których alkohol pozostawił piętno zniszczenia całego organizmu. Rozpoczęła się burzliwa dyskusja. Pozwoliłam sobie dołączyć swój głos mówiąc może coś nie popularnego ale prawdziwego, że patrząc na wysiłki wszystkich osób w celu stworzenia coraz lepszych warunków dla przebywania i leczenia osób bezdomnych, po 7 latach analizuję te problemy i jestem gotowa stwierdzić, że oraz mniej osób bezdomnych chce z naszą pomocą zmieniać swój los i usamodzielniać się. Od początku roku przygotowywaliśmy się w naszej placówce przy Wolskiej do wypracowania kilku osób gotowych do przystąpienia do usamodzielnienia poprzez podpisywania kontraktów socjalnych. Napisaliśmy program, który został poparty w dzielnicy Wola i otrzymał środki z budżetu Wojewody, a program polega na działaniach społecznych osób bezdomnych dla społeczności lokalnej w dzielnicy Wola przy poparciu Urzędu Dzielnicy i polega na odremontowaniu świetlic socjoterapeutycznych w dzielnicy, które są w posiadaniu różnych organizacji społecznych (jak PCK, świetlica Baptystyczna i inne prowadzone na co dzień dla dzieci). Codziennie prowadzimy szkolenia motywujące do usamodzielnienia, myślenia pozytywnego, zajęć z psychologiem, terapeutą uzależnień. Codziennie wkładamy wiele trudu aby zmotywować młode osoby bezdomne (fachowców budowlanych, którzy pod okiem specjalisty mogą się czegoś jeszcze nauczyć i wykonać proste prace remontowo-porządkowe). Mój wniosek jest jeden: osobom bezdomnym dobrze jest w komforcie jaki im stwarzamy w naszych placówkach dzięki naszemu wielkiemu wysiłkowi. Musimy zacząć wymagać od naszych mieszkańców, bo zbyt łatwo przechodzą z placówki do placówki i praca zaczyna się od początku. Mówił już o tym problemie pan Michał - kierownik z Burakowskiej, że powinna być między naszymi organizacjami ścisła wymiar informacji o danej osobie; może powstać baza, lista spraw to jest do dopracowania. Moją dewizą życiową jest, że jeśli sami nie możemy problemu rozwiązać w całości to rozwiążmy go chociaż częściowo przekierowując osoby z ustalonym stopniem niepełnosprawności do ostatniego miejsca stałego pobytu nie wszystkie osoby muszą przebywać w Warszawie, zwłaszcza te niezdolne do pracy. Zgodnie z ustawą o pomocy społecznej za pośrednictwem ośrodków pomocy społecznej otrzymają oni zasiłek stały jako osoby zdiagnozowane, niezdolne do pracy zawodowej. Wiemy, że niejednokrotnie te zasiłki przeznaczone są na picie i szybko takie osoby wypadają z naszych placówek i trafiają do innych. Praca socjalna to praca motywująca naszego podopiecznego do aktywności na swoją rzecz, my chyba tez w życiu gdy przypominamy czasy szkolne, to najlepiej wspominamy srogich nauczycieli to oni nauczyli nas najwięcej. Następnie ponownie zabrała głos pani Elżbieta reprezentująca Urząd miasta, podając informację że prawdopodobnie w dniach 17-22.08.2009 zostanie ogłoszony Konkurs na działania z zakresu pomocy na rzecz osób bezdomnych. Umowy będą podpisane na 3 lata, a czas na składanie wniosków jest przewidziany do połowy września. 3 / 10
APEL DO CZŁONKÓW RADY Przewodniczący Rady apeluje do tych członków Rady Opiekuńczej, którzy nie przybywają na spotkania i nie angażują się w sprawy ogólne i dotyczące wszystkich. Staramy się jako Prezydium organizować tak spotkania aby wnosiły coś w nasze sprawy i poszerzały ogólną wiedzę i wymianę informacji o naszych placówkach. Według naszej oceny były bardzo ciekawe ostatnie spotkania np. w sprawie uchodźców i obcokrajowców, czy dzisiejsze spotkanie z przedstawicielem Straży Pożarnej. Kolejne spotkanie chcemy poświęcić umowom wieloletnim i konkursowi, dlatego zwołujemy spotkanie na początku września w dniu 2.09.2009 r. (środa) o godz. 12:00 przy ulicy Potrzebnej 53 w Schronisku dla chorych prowadzonym przez Wspólnotę Chleb i Życie. Przewodniczący Rady Opiekuńczej prosi o zgłaszanie kolejnych tematów, które chcecie państwo poruszać na kolejnych spotkaniach. Chcemy przygotować harmonogram spotkań tematycznych do końca roku kalendarzowego oraz zaplanować harmonogram spotkań na przyszły rok. Może to spowoduje większą aktywność państwa w pracach Rady Opiekuńczej. Ponadto prosimy aby na spotkania Rady Opiekuńczej przychodzili kierownicy lub pracownicy socjalni z poszczególnych placówek, a nie tylko z danej organizacji. Taką sytuację mamy np. z naszymi współpracownikami z Monaru, gdzie jest wiele placówek, a przybywa jeden przedstawiciel organizacji. Prośmy aby na spotkania Rady nie przychodziły osoby bezdomne, które są naszymi mieszkańcami, choć wiemy że mają wyznaczane nie raz odpowiedzialne funkcje, są gospodarzami domów, jednak do udziału w pracach Rady prosimy przedstawicieli pracujących w organizacjach a nie wolontariuszy. Protokołowała Joanna Kaup-Markiewicz Załączniki: 1. Pismo z Biura Polityki Zdrowotnej w sprawie finansowania punktów pomocy medycznej. 2. Zaproszenie Rady Opiekuńczej dla Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej. 3. Kopie fragmentów przepisów o ochronie pożarowej 4 / 10
Załącznik nr 1 5 / 10
Załącznik nr 2 6 / 10
Załącznik nr 3 7 / 10
8 / 10
9 / 10
10 / 10