Czarter i żeglarska weryfikacja"



Podobne dokumenty
OFERTA CZARTERÓW JACHTÓW POLCONN CSS

SARDYNIA 2013 OFERTA REJS MAJOWY

Rejs s/y Solanus - wyspy Azory

Wyselekcjonowaliśmy najlepsze oferty. Czekają na Ciebie zadbane łodzie, miła obsługa i rozsądne ceny.

Sailing Paradise Seszele listopada 2015 Forsail Business Club ul. Ciołka 12, Warszawa Tel./fax

Rejs Sylwestrowy 2010/2011

Wyselekcjonowaliśmy najlepsze oferty. Czekają na Ciebie zadbane łodzie, miła obsługa i rozsądne ceny.

Singapur. Singapur był końcowym portem naszego rejsu z Hongkongu, statkiem Sapphire Princess

Yacht Ownership Program

Czarter katamaranów morskich.

GRECJA. Rok przystąpienia: 1981r.

Wiadomości. Jedynka z wizytą w Grecji

Lady Dana 44 po rejsie dookoła świata zacumowała w Gdyni

OFERTA UDZIAŁU DLA FIRM SPORT&TRAVEL AGENCY

Jakieś 12 godzin później dotarliśmy do miasta Darwin w Australii. Zostaliśmy tam 2 dni, dlatego że byliśmy zmęczeni i potrzebowaliśmy odpoczynku.

COOK ISLANDS - ROROTONGA & AITUTAKI 30.X-16.XI.2016

możemy zakosztować zatem prawdziwie

Zbigniew Klimczak. Cyklady. przez Okno Apollina. Przewodnik dla żeglarzy

WODNA PRZYGODA!!! ORGANIZACJA URODZIN DLA DZIECI OD 10 LAT

Yacht Ownership Program

task4x4.pl szkolenia turystyka imprezy Żagle i turystyka 4x4 na wyspach greckich

Rejs S/y ARION po Cykladach i r. I. Plan rejsu

Muzeum Wieloryba na Maderze

kpt. Piotr Kasperaszek przepisy z tawerny i kambuza

Opisy wysp i portów na trasach rejsów

JAK NIE DAĆ SOBIE POPSUĆ WAKACJI, WSIADAJĄC NA NIEODPOWIEDNI JACHT?

Nurkowe wakacje z OCTOPUSEM! CHORWACJA KRK

Leśnicka Łucja Kołodziej Alicja Kościelniak Stefania Bryniarski Wojciech

Sprawozdania z wycieczki po Szlaku Piastowskim

Przygody Jacka- Część 1 Sen o przyszłości

Regaty o Puchar Konsula Generalnego RP w Vancouver Polski Klub Żeglarski w Vancouver

Offshoreadventure Akademia Sportów Wodnych TENERYFA Chcesz zobaczyć ósmy kontynent Świata? Wybierz się z nami na Teneryfę!

Nadszedł wreszcie upragniony czas wycieczki. Wszyscy nie mogliśmy się doczekać. Agnieszka Kaj i Arek Grześkowiak ciągle odliczali dni do wyjazdu.

REJSY W CHORWACJI 2016

S/Y Nowe Warpno Sharki w The Tall Ships Races 2013

Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej r r. Dzień I r.

Przygotowujemy rejs. Opracował: Marek Waszczuk

Żeglarze z Vancouver zakończyli rejs dookoła świata. Kpt. Jan Pietrzak otrzymał II Nagrodę Rejs Roku 2017

Port Vila, Vanuatu. Listopad 2016 Kolejny port w tym rejsie to Port Villa, największe miasto i stolica państwa Vanuatu.

CN IGEL DIVERS RADOSŁAW KONIECZNY MOBILE:

Friedrichshafen Wjazd pełen miłych niespodzianek

EGIPT CALLING. facebook.com/remplustravel remplus kitesurfing. Wyjazd stacjonarny + kite safari łodzią. info@remplustravel.

morskie opowieści Ku Sporadom Łukasz Żylik

PONIEDZIAŁEK, 11 marca 2013

Windsurfingowy wyjazd rodzinny Chorwacja Lipiec 2016

Przekonaj się do siebie - przekonaj się do życia

CHORWACJA 2013 wrzesień 2013

Wycieczka do Torunia. Wpisany przez Administrator środa, 12 czerwca :29

Czartery jachtów w Chorwacji - Navigare

Wspomnienia z Grecji. Natalia Kucharczyk klasa VI

Jachtem Varsovia - dookoła wyspy Vancouver

Odkryj swoje prawdziwe marzenia i cele

I Nie Było Już Nikogo

WYJAZD DO TURCJI W RAMACH PROJEKTU COMENIUS EURO VILLAGES

REJSY W CHORWACJI 2016

WYCIECZKA SZKOLNA AUSTRIA - WŁOCHY. Wpisany przez Administrator czwartek, 23 czerwca :32

Zawisza Czarny już w Gdyni. Szykuje się do nowego sezonu

MSC Poesia jako pierwsza w sezonie zawinęła do Gdyni!

KARAIBY - wulkany i mangrowce Martynika - St.Maarten

Zbigniew Klimczak. Cyklady. przez Okno Apollina. Przewodnik dla żeglarzy

Kołysząc się na falach

16/05-30/06/ /04 16/05/ /08-14/10/2018

Czartery jachtów w Grecji- Kiriacoulis

WYSPY KARAIBSKIE CENNIK CZARTERÓW Martynika, St.Lucia, Gwadelupa, St. Martin, Tortola

CENNIK 2018 SYRENA YACHTS & CHARTER - GRECJA [KOD GR - KIR] ATENY KOS LEFKAS MYKONOS PAROS RODOS SKIATHOS. Strona 1 z 9

Dziennik Ustaw 15 Poz. 460 ZAKRES WYMAGAŃ EGZAMINACYJNYCH

OBÓZ NAUKOWY 2014 SZKLARSKA PORĘBA

SPRAWOZDANIE Z POBYTU W HISZPANII (PROGRAMU ERASMUS+)

Przez Bałtyk po życie finisz OnkoRejsu #wgdyni

ZRÓB WŁASNE WYDARZENIE NA WODZIE I NAD ZATOKĄ! ODKRYWAJ RZECZNĄ STRONĘ MIASTA!

Willa Dubrovnik 3 WILLA DUBROVNIK 3

Ponton z klubu nurkowego w Zatoce Santa Maria na wyspie Paros

Zobaczyliśmy tam wiele cudów techniki z przeszłych stuleci jak i współczesne modele samochodów. Podczas zwiedzania wszyscy byli zachwyceni.

Żegnamy góry. Zabładziliśmy

Easter Regatta 2010 ekskluzywny wyjazd szkolenie z mistrzami świata w żeglarstwie regaty morskie

Drukuj PDF Zatoka Divja Vela - Sućuraj / Wyspa Hvar / Chorwacja

spis legend Dlaczego woda morska jest słona?...5 Jurata, królowa Bałtyku...7 Morze się pali...10 Panny wodne...12 Kto pierwszy rozpalił ogień na

Czartery jachtów w Chorwacji - Navigare

Pasja rywalizacja wyzwanie. Mistrzostwa Świata lipca

Czartery jachtów w Chorwacji - Angelina Charter

Wiatry etezyjskie :34:13

II. Warunki zdobywania Odznaki

Mistrzostwa Polski Pilotów i Personelu Pokładowego w biegu na 10 km.

Nasza wielka katalońska przygoda, czyli wizyta w szkole Joan Sanpera i Torras w Les Franquesses.

Na falach Ohridu macedońska wyprawa

Kto chce niech wierzy

TRAVEL COACHING. WYSPY KANARYJSKIE

Czartery jachtów w Grecji- Kiriacoulis

Sprawozdanie z wyjazdu do Grecji w ramach programu Erasmus +

Podstawy żeglowania. Nauka węzłów żeglarskich

Ziemia. Modlitwa Żeglarza

wymarzony prezent Prezent Marzeń Lot awionetką

Wypoczynek możemy zaproponować w atrakcyjnych miejscowościach: Sveti Vlas, Elenite, Słonecznym Brzegu i Sozopolu.

BALI. Przykładowy program wrzesień/październik

Wakacje "ze skarpety"

Festiwal Nurkowy Wyspa Curacao maja 2009

Wille i pałace na sprzedaż - wyspa Korcula

Indonezja. Bali, Flores wyjazd turystyczny połączony z safari nurkowym wokół Komodo

Płynęły statkiem aż zobaczyły na wodach ogromnego wieloryba. Dziewczynki bardzo się przestraszyły.

W rejonie tym do najważniejszych centrów turystycznych należą: Benidorm, Altea, Calpe, Teulada Moraira, Jávea oraz Denia.

Transkrypt:

Każda z nich to inny świat, inny kolor domów, plaży, inna roślinność, wreszcie inne wino - każda szczyci się tym własnej roboty. Takie samo jest na Cykladach jedynie morze, choć i ono na każdej z wysp witało nas w inny sposób. Wybierając się na Cyklady dobrze pamiętać o kilku istotnych sprawach: po pierwsze trzeba zarezerwować sobie na to przynajmniej dwa tygodnie - to już wystarczająco dużo czasu, żeby zobaczyć większość z wysp. Warto też wybrać odpowiedni moment - Cyklady najlepiej zwiedzać w październiku. Od razu żyć nie umierać... My podróżowaliśmy aż w trzy jachty - prawie trzydziestoosobową ekipą. Większość z nas przyleciała do Grecji samolotem. (Najtaniej węgierskim Malevem lub rumuńskim Taromem). W Warszawie żegnała nas plucha i ulewa. Na lotnisku w Atenach przywitał żar - na termometrach dwadzieścia sześć stopni. Do portu Kalamaki, zwanego też przez Greków Alimos Marinę, dotarliśmy o pierwszej w nocy - do końca nie wiedząc, co począć ze sobą przez najbliższe czternaście godzin (dopiero o siedemnastej odbieraliśmy łódkę), a tu proszę jaką niespodziankę zgotowała nam ekipa dojeżdżająca samochodem. Tuż obok portu - boisko otoczone niskim murkiem, na nim obrusy, pełno jedzenia, oczywiście winogrona, mnóstwo wina - grill już rozpalony. A do tego - whisky litrami - kupiona za grosze w Bułgarii. Żyć nie umierać. I nic nie szkodzi, że praktycznie w ogóle się nie znaliśmy. Jedyną znaną każdemu osobą był nasz admirał Piotr Pasek - to jemu udało się zorganizować tę eskapadę i namówić na nią tak dużo zakręconych zbieraczy przygód. Czarter i żeglarska weryfikacja" Czarterowaliśmy łódki typu Sun Shine (dziesięcioosobowe, 12 m po pokładzie, 80 m 2 żagla). Na naszym jachcie było osiem osób, co w sumie okazało się optymalnym rozwiązaniem. Jeszcze krótka narada kapitanów, gdzie pierwszy postój, na którym kanale VHF się łączymy i jak się wzywamy. Wypłynęliśmy późnym wieczorem. No cóż, w naszej załodze po morzu pływali tylko Piotr i Edward. Reszta to stado wilków tatarakowoszuwarowych, które największe sztormy przechodziło w sztynorckiej Zęzie". Wcześniej myślałam, że opowieści o morskiej chorobie są nieco przesadzone. Już gdy minęliśmy główki portu musiałam zweryfikować ten optymizm. Po dziesięciu godzinach dotarliśmy do przylądka Sunion. To może nie najciekawszy, ale absolutnie obowiązkowy przystanek - kilkaset metrów nad poziomem morza wyrasta na klifie świątynia Posejdona. Trzeba się tam wspiąć i poczęstować boga mórz jakąś gorzałką, inaczej lepiej dalej nie płynąć. Kiler" w eterze Owca" do akwarium", owca" do akwarium"... -wzywaliśmy jacht Marka hasłami z Kilera".

Rano dotarliśmy na Syros, gdzie niemal wszystkie domy i budynki są żółte. Główne miasto i port wyspy - Ermoupoli to największa metropolia Cyklad i stolica archipelagu. Jak się potem okazało - była to najelegantsza z wysp. Kilka godzin później (przepłynęliśmy niecałe dwadzieścia mil) obkładaliśmy cumy w porcie na Mykonos. O miejsce było bardzo trudno, to bowiem najbardziej popularna, a w związku z tym także najdroższa wyspa Cyklad. Przyjeżdża tu głównie śmietanka towarzyska, artyści i pseudo-artyści. Teraz czekał nas najdłuższy jak dotychczas odcinek. Płynęliśmy na wyspę, którą rozsławił Wielki błękit". Luc Besson kręcił ten film na Amorgos. Na szczęście jest ona oddalona od głównego szlaku, dzięki czemu nie zalewa jej rzesza turystów, co samą wyspę czyni cudownie dziewiczą. Zwiedzaliśmy ją na skuterach. Byliśmy zafascynowani Monastyrem, a zwłaszcza ciepłym przyjęciem przez tamtejszych mnichów. Tylko we trzech zamieszkują pięćdziesiąt pomieszczeń klasztoru, pędzą rakiję - grecką cytrynówkę, aby częstować nią turystów. Do tradycji należy to, że z każdym zwiedzającym mnich musi wypić za pomyślność. Widzieliśmy też stolicę Chore, gdzie snują się sami starzy ludzie, cmentarz z czekającymi na nich urnami, świszczący wiatr, niemal pustynny krajobraz, bez żadnej zieleni. Odwiedziliśmy Vroutsi - miasto jeszcze bardziej puste i smutne, gdzie jedyną tawernę prowadzi dwójka Greków staruszków - w pomieszczeniu jeden stół i przedpotopowa lodówka - to też Unia Europejska. Widzieliśmy wreszcie miejsce, gdzie Jack Majol trzymał swoje płetwy i gdzie Enzo wyławiał monetę, i oczywiście prawdziwy wielki błękit. Niebanalnie ku Santorini Czas wypływać, a tu wieje, że hej. Jeden z kolegów stwierdził: będzie niebanalnie". Jeszcze nie wiedzieliśmy, że żegnamy najpiękniejszą wyspę Cyklad, choć dominował na niej kolor szary i skały bez kwiatów. Ale miała taki dziwny, specyficzny klimat... Na razie jednak przed nami była najsłynniejsza wyspa Cyklad -Thira znana lepiej jako Santorini. l zaczęła się jazda. Bujało nami w górę w dół, a fala zmyła żagle"; dobrze, że temperatura wody miała ponad dwadzieścia stopni, dopiero po siedemnastej fali robiło się trochę chłodno. Po trzech godzinach morze raczyło złagodnieć - to jest w Grecji sympatyczne, że nawet jak mocno wieje, to krótko i ciepło. Późno wieczorem dotarliśmy na Thirasię, wyspę leżącą w archipelagu Santorini, przy niej samej bowiem nie da się cumować. Rano przekonaliśmy się, że klify na wyspie są czerwone, co być może miało związek z tym, że jest ona nawiedzana przez wampiry (tak przynajmniej informuje Greek Water Pilot"). Podobnie demoniczna atmosfera panuje na czerwonych plażach Santorini, na którą dostaliśmy się wodną taksówką. Z morza widok niesamowity, ponure skaliste brzegi wznoszą się setki metrów w górę. Prom wydaje się przy nich malutkim stateczkiem. Santorini to chyba najbardziej skomercjalizowana wyspa, jaką napotkaliśmy na naszej trasie - wisiorki, koszulki, bluzeczki Santorini". Raczej wystarczy zobaczyć ją z morza. Stąd ruszyliśmy skokami - z wyspy na wyspę. Najpierw na Milos Mykonos - Mata Wenecja"

Milos - stąd pochodzi piękna Wenus i dalej na Sifnos. Nazwa może nie zachęcająca, ale miejsce okazało się bardzo atrakcyjne, zwłaszcza jego ciekawa zabudowa i kościoły stojące niemal nad samym morzem. Następnego dnia gnaliśmy już na Serifos. Tu w tawernie tuż przy plaży Grek puszczał z czarnych krążków Chopina i Vivaldiego. Nagle coś zaczęło nam kapać na stolik ze słomianego daszku. No tak, co kot to inny obyczaj. Meltemi, retsina i aligatory w ludzkiej skórze W październiku wiatry w Grecji są dość przychylne i rzadko wieje Meltemi - postrach żeglarzy, bywają jednak chwile, kiedy za wszelką cenę chce się być na lądzie. Przepływaliśmy akurat obok Kithnos, gdzieś daleko zaczęło błyskać, ale nie było huku, znaczitsja - burza daleko. Morze spokojne. Nagle Piotr krzyknął - sztormiaki i szelki na pokład", zaraz potem burza nas dopadła. Wiatr, ulewa, potworny huk spowodowały, że strach owinął mnie wokół kabestanu. Tym razem nawet Pasek zechciał zmienić swoje plany - totalnie przemoczeni, wyziębieni i zmęczeni - zawinęliśmy awaryjnie do portu na Kithnos. To właśnie walory żeglowania w tym archipelagu. Masz dość? Zawsze jakaś wysepka mile cię przywita. Pognaliśmy na dyskotekę, druga w nocy, lecz ze zmęczenia już nic nie zostało. Następnego dnia dotarliśmy na Hydrę - na niej piękne górskie tereny, pasące się owieczki i wyraźny koniec sezonu - to była już połowa października. Zwykle zatłoczona wyspa okazała się o wiele przyjemniejsza w swojej posezonowej krasie. To jedyne miejsce, gdzie domy pokryte są czerwoną da- PRZYKŁADOWE CENY TYGODNIOWEGO CZARTERU JACHTU (w DEM) Typ jachtu Rok Dł. Liczba 24.07 01.05 09.10 budowy (m) koi -28.08-24.07-01.05 i 28.08-09.10 DISCOVERY 3000 90/91 9,70 6 1800 1700 1400 SOLARIS 32 96 9,55 6/7 2350 2200 1600 GIBSEA372 89/91 10,90 6/8 3700 3500 2300 SUN ODYSSEY 36,2 96/97 11,00 8 3900 3700 2500 SUNFIZZ40 85/86 12,30 10 3400 3000 2200 OCEANIS411 98 12,60 8 6400 5900 4300 BAVARIA44H 94/96 13.66 8 6300 5900 4100 FIRST 45 F5 91/94 14,20 10 6400 6000 4100 SUN ODYSSEY 51 90 15,35 12 9900 9200 6500 ATLANTIC 55 90/93 16,50 12 8000 7500 6000 ATLANTIC 61 93/96 18,60 12 9220 8730 5820 Kaucja: 2000-3500 DEM (w zależności od długości jachtu) Dodatkowo (m.in.): skipper - 150 DEM za dzień + wyżywienie hostessa - 120 DEM za dzień + wyżywienie autopilot - 250 DEM/tydzień GPS-100 DEM/2 tygodnie Dopłata za rejs w jednym kierunku": Rejs dwutygodniowy - 400 DEM Rejs trzytygodniowy - gratis.

chówką i nie jeżdżą żadne pojazdy spalinowe. Rano wyruszyliśmy. Krótki przystanek na Poroś - podobnie jak Santorini zbyt skomercjalizowanej wyspie, a wczesnym popołudniem dotarliśmy na Metanę - miejsce w sam raz na bal kapitański - tuż przy porcie piękna plaża z tysiącem palm. Rozstawiliśmy grill, kapitanowie przyrządzili pyszną sałatkę grecką, a dziewczyny poszły z pustymi butelkami szukać po chatach Retsiny-wino prosto z beczki od chłopa smakuje najlepiej. A potem prawdziwy bal, karkóweczka z grilla, gitara, szanty i... zabawa do białego. A rano poszliśmy do wanien. To gorące źródła oddzielone od morza kilkoma kamieniami. Tam -jak małe aligatory - pławiliśmy się w super gorącej wodzie, podziwiając między palmami wschód słońca do momentu aż zrobiło się nam słabo - woda miała ok. czterdziestu stopni, od czasu do czasu ochładzała ją jedynie zbłąkana morska fala. Ostatnie akordy Wreszcie nadeszły smutniejsze chwile. Zaczęliśmy szykować jacht do oddania. Kilka godzin klarowania, aby łódka lśniła jak nowa. To dobry moment, aby wspomnieć o najgorszej części tego rejsu, mianowicie o kosztach: tysiąc osiemset złotych od osoby na dwa tygodnie - czarter jachtu z wyżywieniem (w tym też skutery, autobusy, taksówka wodna, itp.), tysiąc dwieście - samolot, no i oczywiście trochę grosza na tawerny. Lot do Warszawy odbywał się całkowicie bezstresowo, bo w ramionach Morfeusza. Ze snu niemile wyrwały nas słowa kapitana: temperatura w Warszawie minus cztery stopnie. Fot. Magdalena Zielińska Rys. Arkadiusz Świderski Kawa w knajpie 250 GRD Piwo w knajpie 250-300 GRD Kolacja z winem ok. 2500 GRD od osoby 100 drachm (GRD) = 1,29zł. Osobnik najczęściej fotografowany na Mykanos