Rytm serc wolnych od uzależnień, przemocy i obojętności W sobotę w całym kraju odbędzie się Noc Profilaktyki, która równo o godzinie 16 rozpocznie się wystukaniem rytmu wolnych serc. Zatrzymajmy się na chwilę, połóżmy prawą dłoń na sercu i przez 60 sekund wybijajmy wspólnie jego rytm. Rytm wolnych serc. Serc wolnych od uzależnień, przemocy i obojętności na drugiego człowieka. Serc pięknych i zdrowych, w trosce o zdrowie fizyczne i społeczne. Serc silnych i pomocnych innym. Serc pokoleń. Serc ludzi, którzy mogą różnić się od siebie, ale potrafią działać wspólnie, by chronić dzieci i młodzież przed uzależnieniami. Tylko 60 sekund. Tak niewiele, a znaczyć będzie tak bardzo dużo. W ten sposób policja zachęca do wzięcia udziału w akcji społecznej pod nazwą Noc profilaktyki. W Płocku współorganizatorem akcji jest Spółdzielczy Dom Kultury. W całym województwie z inicjatywy policji obędą się tego dnia spotkania z zespołami muzycznymi, aktorami, ciekawymi ludźmi, którzy zaangażowani są w działania profilaktyczne. We wszystkie inicjatywy aktywnie włączyły się samorządy powiatowe, miejskie i gminne, instytucje oświatowe, organizacje młodzieżowe oraz kulturalne. W Płocku spotkanie rozpocznie się od godziny 15.30 zbiórką uczestników przy kościele Św. Jadwigi przy ul. Kossobudzkiego. Organizatorzy zapraszają wszystkich, którzy chcą pokazać, że młodzież jest wspaniała i potrafi się bawić bez uzależnień. Przyjdźcie ubrani kolorowo, mile widziane wszelkiego rodzaju wstążeczki i inne nawet szalone pomysły na ubiór, pokażcie jak kolorowe jest życie wolne od przemocy i uzależnień. W takim kolorowym korowodzie przejdziemy do Spółdzielczego Domu Kultury, gdzie będzie odczytana odezwa społeczności Profilaktyka a Ty, a następnie rozpoczną się pozostałe imprezy rozrywkowe apelują organizatorzy.
Policjanci z Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Płocku, wraz z instytucjami wspierającymi organizację imprezy, zadbali o to aby program spotkania był zróżnicowany i ciekawy dla każdego. Przewidziane są: występy zespołu muzycznego z L.O im. Wł. Jagiełły, występy grupy tanecznej ze Studia Tańca FAME. Ponadto grupy rekonstrukcyjne Devil s Corps, AGP i G-15 przygotowały również niespodziankę. Uczniowie z PUL Płock zaprezentują swój pokaz sprawności fizycznej. Na scenie w sali SDK natomiast prezentowane będą przedstawienia teatralne, m.in. Teatru Per Se. Przez cały czas trwania spotkania będzie można się również realizować twórczo, przewidziane jest zbiorowe malowanie na płótnie. Podczas spotkania chcemy w sposób warsztatowy zastanowić się wspólnie nad tym, jak powinniśmy ze sobą rozmawiać na temat uzależnień i przemocy, aby z tych rozmów wynikały wymierne korzyści dla młodych ludzi, którzy narażeni są na różnego rodzaju przejawy narkomanii, alkoholizmu czy też innych zachowań, których podstawą jest przemoc. W spotkaniu wezmą udział psycholodzy i pedagodzy oraz przedstawiciele Monaru mówią organizatorzy Nocy Profilaktyki. Wstęp na imprezę jest całkowicie bezpłatny. Przypominamy start akcji o godzinie 15:30 w Spółdzielczym Domu Kultury, przy ulicy Krzywoustego 3. Prezes Budmat Auto: zawody driftingowe cieszą się coraz większą popularnością! Tak się akurat składa, że w niedzielę jest dzień ojca. Tatuś na pewno ma świetny pretekst, żeby zabrać syna w ramach prezentu dla siebie mówił zachęcająco Piotr Grąbkowski, komentator driftingowy. Budmat Drift Show już w ten weekend! Już w najbliższą sobotę i niedzielę odbędzie się III Runda Driftingowych Mistrzostw Polski. O zbliżającej się imprezie opowiedzieli dziś w Orlen
Arenie prezydent miasta Andrzej Nowakowski, prezes Budmat Auto Konrad Kiełbasa, zawodnicy Budmat Auto RB Team: Maciej Bochenek, Dawid Karkosik, Artur Opiela oraz Piotr Więcek oraz Jakub Przygoński zawodnik Orlen Team. Pewnie nie wszyscy wiedzą, że drift jest dyscypliną, która powstała kilkadziesiąt lat temu w Japonii. Drift początkowo polegał na ściganiu się na górskich serpentynach, co czasem kończyło się wręcz tragicznie. Rząd japoński postanowił więc ucywilizować tę nielegalną początkowo dyscyplinę. Stąd też auta drifterów są głównie japońskie. Polska Federacja Driftingu zaczęła tworzyć się w 2004 roku, po tym jak Maciej Polody zwyciężył w Drift Challange na torze w Hockenheim. W zeszłym roku, dzięki współpracy federacji z firmą Budmat Auto oraz miastem Płock, odbyła się I Runda Budmat Drift Show. Była to przełomowa chwila dla driftu w Polsce, a nawet w Europie, gdyż wcześniej tak profesjonalnego eventu nie było wspominał Piotr Grąbkowski, komentator driftingowy, który prowadził dzisiejszą konferencję, a w weekend wspólnie z Marcinem Prokopem będzie komentować zawody. Co dokładnie czeka nas w ten weekend przy Orlen Arenie? Przede wszystkim w Płocku pojawią się najlepsi polscy drifterzy. Zmierzą się z nimi jak wszystko na to wskazuje także utytułowani kierowcy z zagranicy. Na starcie DMP pojawi się także zupełnie wyjątkowy Adaś Zalewski najmłodszy drifter w historii tego sportu w Polsce. Licencjonowany kierowca driftingowy znany w środowisku jako Rubik. Choć ma dopiero 13 lat, to będzie walczył z pozostałymi kierowcami na równych prawach, bez żadnej taryfy ulgowej. Trasę przejazdów ostatecznie wytyczą sędziowie powołani przez Polską Federację Driftingu, ale wzorem 2012 r. zawodnicy wystartują w pobliżu skrzyżowania ulic: 7-go czerwca i Łukasiewicza. Zawodnicy napędzają się ulicą 7 czerwca i na wysokości stadionu piłkarskiego wjeżdżają na teren wewnętrznych dróg Orlen Areny. W kontrolowanym poślizgu bokiem jadą dookoła budynku, aby zakończyć swoje pojedynki na wysokości wyjazdu spod Orlen Areny do ulicy Łukasiewicza. A wszystko muszą wykonać zgodnie z nałożonymi przez sędziów zasadami, którzy oceniają styl jazdy, linię przejazdu, show i clipping pointy. Tylko wtedy zawodnik może być przez nich doceniony. Już sam tor wokół Orlen Areny, biegnąc dookoła budynku, który ogranicza widoczność, budzi respekt. W Płocku ze względów bezpieczeństwa po obu stronach trasę
zabezpieczono specjalnymi betonowymi barierami drogowymi. Patrząc na pędzące auta driftingowe wciąż wstrzymujemy oddech, widząc jak w kłębach dymu spod opon, drifterzy ślizgają się po torze przypominającym tunel z betonowych ścian. Kierowcy muszą wykazać się ogromnym opanowaniem oraz profesjonalizmem. Budmat Drift Show to nie tylko zawody Poza emocjami na torze, organizator, czyli firma Budmat, zadbała także o wiele atrakcji dla uczestników imprezy w specjalnie zbudowanym miasteczku driftingowym. Najodważniejsi będą mogli skoczyć na bungee. Nie zabraknie również atrakcji dla dzieci. Chętni będą mogli też sprawdzić swój błędnik w popularnych na zawodach driftingowych przejażdżkach Drift Taxi. Każdy uczestnik w komfortowych warunkach będzie mógł podziwiać zmagania drifterów na torze ze specjalnie zbudowanych trybun, na których zmieści się ponad osiem tysięcy widzów. Miejsca na trybuny będą biletowane, a wstęp na teren imprezy do miasteczka driftingowego pozostaje wolny. Dla wszystkich uczestników imprezy przygotowano także profesjonalny system multimediów, dzięki którym zawody będzie można obserwować na specjalnie ustawionych dla widzów telebimach, które obrazem i dźwiękiem będą jeszcze wzmagać emocje driftingowych pojedynków. Na torze poza drifterami zaprezentuje się także prawdziwy wenecki korowód, który przeniesie nas na chwilę do Wenecji. Weneccy szczudlarze, kuglarze, czarodzieje oraz mimowie pokażą się na Budmat Drift Show w niezwykle barwnym anturażu i będą zabawiać publiczność także w miasteczku driftingowym. Na torze zobaczymy także prawdopodobnie jednego z najbardziej znanych w Polsce stunterów, a jego pokazy driftu na motocyklu uświetnią widowisko w ciągu obu dni imprezy. Tak się akurat składa, że w niedzielę jest dzień ojca. Każdy w sobie ma coś z dziecka. Tatuś na pewno ma świetny pretekst, żeby zabrać syna w ramach prezentu dla siebie mówił zachęcająco Piotr Grąbkowski. Do Płocka na Budmat Drift Show przyjedzie Krzysztof Hołowczyc oraz obecny na dzisiejszej konferencji Jakub Przygoński, zawodnik Orlen Team, który zdobywa sukcesy w sportach motorowych. Na dzisiejszej konferencji głos zabrali również prezydent miasta Andrzej Nowakowski oraz Konrad Kiełbasa prezes Budmat Auto, będący głównym sponsorem zawodów. W Płocku mamy na takie zawody świetne miejsce. Ponadto Budmat Drift Show świetnie wpisuje się w strategię promocji miasta, poprzez związek ze
sportem motorowym z wykorzystaniem tego, że u nas jest Orlen, który w ten temat chce inwestować. W tym roku już z większym doświadczeniem, spokojem, a także przygotowaniem Driftingowe Mistrzostwa Polski zawitają do Płocka. Będzie to wyjątkowa okazja, by zobaczyć sport, który podnosi adrenalinę mówił prezydent miasta Andrzej Nowakowski, który następnie zaprosił na tę imprezę, jak zaznaczył, nie tylko ojców, ale całe rodziny. Prezes Konrad Kiełbasa natomiast na początek wyraził zadowolenie z faktu, że impreza cieszy się dużym zainteresowaniem mediów, a także mieszkańców. To zainteresowanie świadczy o tym, że ta dyscyplina, ten event cieszy się coraz większą popularnością i powodzeniem. Dzwonią do nas płocczanie i dopytują jak impreza będzie wyglądała w tym roku. Chcemy poprawić organizację poprzez zwiększenie ilości miejsc siedzących, większą ilość telebimów, na których będzie widać cały przejazd kierowców. Będzie też bardziej profesjonalne nagłośnienie zachęcał do udziału w DMP prezes Kiełbasa dodając, że do tego wszystkiego potrzebna jest jeszcze dobra pogoda, ale na to już wpływu nie ma. Liczymy, że jeszcze bardziej zarazimy wszystkich do tego sportu zakończył prezes Budmat Auto. Szczegółowy program Budmat Drift Show: SOBOTA 22 czerwca 2013 08:30 11:00 Relacja Dzień Dobry TVN z terenu miasteczka Budmat Drift Show 08.30 12.00 Biuro zawodów PFD rejestracja zawodników 08.45 13.00 Badania kontrolne 09.00 18.00 Otwarcie bram Budmat Drift Show start atrakcji na terenie (m. in.: skoki bungee, atrakcje dla widzów i miasteczko rozrywki dla dzieci wstęp dla wszystkich dzieci gratis, strefa cateringowa). Otwarcie trybun oraz parku maszyn dla widzów 09.00 09.30 Briefing dla zawodników 10.00 11:50 Treningi driftingowe 12.00 13.30 Drift Taxi 13.40 13.55 Briefing dla zawodników 14.15 18.00 Kwalifikacje do Top 32 i ogłoszenie wyników NIEDZIELA 23 czerwca 2013 09.00 18.00 Otwarcie bram Budmat Drift Show start atrakcji na terenie miasteczka driftingowego (m. in.: skoki bungee, atrakcje dla widzów i miasteczko rozrywki dla dzieci wstęp dla wszystkich dzieci gratis, strefa cateringowa). Otwarcie trybun oraz parku maszyn dla widzów
09.00 09.25 Briefing dla zawodników 09.30 10.00 Rozgrzewka treningowa dla zawodników (warm up) 10.00 12.00 Eliminacje driftingowe do Top 16 12:00 13.30 Drift Taxi 13.30 14.30 Sesja autografów z zawodnikami na terenie parku maszyn 14.00 14.30 Pokaz stuntu motocyklowego na torze 14.40 14.55 Prezentacja zawodników Top 16 15.00 17.30 Zawody i rywalizacja w parach w ramach Top 16 i Finał Mistrzostw 17.30 18.00 Podium i wręczenie nagród zwycięzcom 18.00 Zakończenie III Rundy DMP pod nazwą Budmat Drift Show w Płocku Uwaga! Wieczorem al. Jana Pawła II zamknięta W weekend 21-23 czerwca MZD zaplanował prace drogowe związane z wykonaniem nawierzchni jezdni w rejonie al. Jana Pawła II. Ulica na kilkusetmetrowych odcinkach od ul. Czwartaków do ul. Wiśniewskiego w godzinach wieczornych będzie całkowicie zamknięta dla ruchu. W piątek i sobotę zaplanowane są intensywne prace drogowe na Podolszycach Południe związane z wykonaniem warstwy ścieralnej nawierzchni jezdni w al. Jana Pawła II. Ulica w godzinach 17-22 będzie całkowicie zamykana dla ruchu w obu kierunkach na odcinkach 300-400 metrów. W związku z pracami drogowymi na Podolszycach Płd. w piątek 21 czerwca i w sobotę 22 czerwca w godzinach wieczornych autobusy komunikacji miejskiej zostaną skierowane na trasy objazdowe. W piątek 21 czerwca w godzinach 17-22 zamknięty dla ruchu będzie odcinek około 400 m al. Jana Pawła II od skrzyżowania z ul. Czwartaków do okolic skrzyżowania z ul. Mazura. Z powodu zamknięcia dla ruchu odcinka al. Jana Pawła II przy pętli autobusowej w piątek 21 czerwca od ok. godz. 17 do ok. godz. 22 autobusy linii 2, 12, 14, 19, 20, 22, 24, 25, 26, 27, 28, 30, 33 i 35 zostaną skierowane na trasy objazdowe.
Autobusy linii 2 zakończą i rozpoczną trasę na przystanku Czwartaków, nie dojadą do pętli Podolszyce. Autobusy linii 12, 25, 27, 28, 30 w obydwu kierunkach ominą wszystkie przystanki w al. Jana Pawła II, w zastępstwie zatrzymają się na przystanku Czwartaków. Autobusy linii 14, 19, 24, 35 zakończą i rozpoczną trasę na przystanku Sikorskiego, nie dojadą do pętli Podolszyce. Autobusy linii 20, 22, 26, 33 zakończą i rozpoczną trasę na przystanku Św. Wojciecha, nie dojadą do przystanku Wiśniewskiego i pętli Podolszyce. Zmiana obsługi przystanków: Podolszyce, Wiśniewskiego w czasie objazdu przystanki nie będą obsługiwane; Św. Wojciecha, Skotnickiego w czasie objazdu bez obsługi autobusami linii 12, 25, 27, 28 i 30, w zastępstwie autobusy tych linii zatrzymają się w obydwu kierunkach na przystanku Czwartaków. W sobotę 22 czerwca w godzinach 17-22 zamknięty dla ruchu będzie odcinek około 300 m al. Jana Pawła II od okolic skrzyżowania z ul. Mazura do rejonu skrzyżowania z ul. Wiśniewskiego. Z powodu zamknięcia dla ruchu odcinka al. Jana Pawła II między pętlą autobusową do skrzyżowania z ul. Czwartaków przy Auchan przystanki Skotnickiego, Św. Wojciecha i Wiśniewskiego nie będą obsługiwane; autobusy linii 12, 20, 22, 25, 26, 27, 28, 30 i 33 zostaną skierowane na trasy objazdowe: autobusy linii 22 i 33 oraz 12, 25, 27, 28, 30 w obydwu kierunkach pojadą ul. Czwartaków, zatrzymają się na przystanku Czwartaków; autobusy linii 20 i 26 w obydwu kierunkach ominą przystanki Czwartaków, Skotnickiego, Św. Wojciecha i Wiśniewskiego (z przystanku Sikorskiego przejadą bezpośrednio na pętlę Podolszyce, z pętli Podolszyce przejadą bezpośrednio do przystanku Sikorskiego). Zmiana obsługi przystanków na czas objazdu: Czwartaków w obydwu kierunkach bez obsługi autobusami linii 20 i 26; w obydwu kierunkach na przystanku zatrzymają się autobusy linii 12, 22, 25, 27, 28, 30, 33; Skotnickiego, Św. Wojciecha, Wiśniewskiego w obydwu kierunkach bez obsługi.
Wysokie loty i czarne chmury nad płockim Piknikiem Lotniczym Jednym ruchem minister transportu oraz Urząd Lotnictwa Cywilnego wykreślił z Płockiego Pikniku Lotniczego to, co było istotą i największą atrakcją tych pokazów oglądanie latających samolotów na wysokości oczu. Czy warto bez tego bajeru w ogóle organizować tę imprezę nad Wisłą? Pierwsze trzy pikniki lotnicze odbyły się na lotnisku Aeroklubu Ziemi Mazowieckiej przy ul. Bielskiej. Dopiero czwarty i jednocześnie pierwszy zorganizowany nad Wisła nadał imprezie rozmachu, pokazał jej potencjał i jednocześnie walory miasta. Samoloty, latające nisko nad dachami starówki, czy też jeszcze niżej nad lustrem wody stały się największą atrakcją Pikniku Lotniczego. Płock jest jedynym takim miastem w kraju, gdzie pokazy tego typu można oglądać bez zadzierania głowy do góry. Ukoronowaniem tych szaleństw stal się Air Snake wyścig samolotów manewrujących między rozstawionymi na Wiśle pylonami, coś na wzór Red Bull Air Race rozgrywanego w luksusowych warunkach np. w Dubaju. Wypadek i śmierć Marka Szufy na piątym pikniku wywołały prokuratorskie śledztwo (także postępowanie komisji badającej wypadki lotnicze), które w uproszczeniu nie dopatrzyły się złamania żadnych przepisów, bo Urząd Lotnictwa Cywilnego pozwolił wybranym pilotom latać bez limitu wysokości. Reaktywowany tegoroczny piknik lotniczy na pewno można zaliczyć do udanych. Przelot SU -22, Herculesa, pokazy Artura Kielaka, czy Grupy Akrobatycznej Żelazny zrobiły furorę wśród widzów. Jednak pozostał niedosyt. Nie zobaczyliśmy m.in. zapowiedzianego, super widowiskowego Air Snake. Pierwszego dnia pikniku organizatorzy mogli ukryć swoje kłopoty, bo lunął deszcz i finał trzeba było odwołać. Ale uważny obserwator szybko zauważył jak niewiele samolotów lata nisko nad głowami widzów. A właściwie żaden.
Replika RWD-5 polatała na 50 metrach wysokości, ale akrobacje Żelaznych lub Artura Kielaka odbywały się na tak dużej wysokości, że równie dobrze można było je oglądać na lotnisku, czy też w każdym innym zakątku miasta, albo i kraju. Co się stało? Żeby płocki piknik mógł się odbyć potrzebna jest zgoda Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Dlatego Aeroklub Ziemi Mazowieckiej organizator imprezy zaczął rozmowy z ULC na długo przed piknikiem. Już w lutym pojechaliśmy do urzędu i przedstawialiśmy nasze plany. Chcieliśmy wiedzieć jak ULC to widzi i przede wszystkim czy jest szansa żeby zaprezentować Air Snake. Nie jest to nasz pierwszy piknik i wiedzieliśmy, że mogą mieć zastrzeżenia, tym bardziej po wypadku Marka Szufy. I dostaliśmy oczekiwana zgodę tłumaczy Arkadiusz Choiński z Aeroklubu Ziemi Mazowieckiej, rzecznik stowarzyszenia. Jedyne zastrzeżenia ULC dotyczyły gwałtownego schodzenia podczas akrobacji nad wodę. W przypadku Air Snake chodziło jedynie o to, by nawroty za pylonami były łagodniejsze, żeby po prostu zawracać większym łukiem. Nie był to dla nas problem, zalecenie nie psuło widowiska dodaje. Na tym etapie wszystko zmierzało w odpowiednim kierunku. Wyglądało, że po udanych rozmowach w ULC wystarczy złożyć dokumenty i zgoda na piknik będzie tylko formalnością. Dziś wiemy, że tak się nie stało. Aeroklub jeszcze w kwietniu, czyli na ponad 30 dni przed pokazami złożył w urzędzie wszystkie dokumenty, wraz z programem imprezy. Od tego momentu codziennie byliśmy w kontakcie z urzędnikiem ULC, który zajmował się naszym piknikiem. Telefonował i prosił, bym coś uzupełnił, zaznaczył jakiś element na mapce, albo że pilot zapomniał wpisać daty zdobycia licencji, takie drobne sprawy. Wszystko na bieżąco uzupełnialiśmy. I przez cały ten czas nigdy nie było tematu wysokości, żadnych zastrzeżeń co do tego podkreśla Arkadiusz Choiński. W między czasie w Płocku dopinane były ostatnie sprawy. Organizatorzy musieli wydrukować zaproszenia, zarezerwować hotel dla pilotów, ustalić trasę specjalnego autobusu, który woził odwiedzających z lotniska na Tumy, zapewnić bezpieczeństwo widzom i dużo, dużo więcej. W przygotowania zaangażowanych było mnóstwo osób, płockich urzędników, wolontariuszy, mundurowych Na tydzień przed piknikiem odbyła się duża konferencja prasowa, na której m.in. prezydent Płocka zapraszał wszystkich na Wzgórze Tumskie, bo to
wyjątkowe miejsce, z którego można podziwiać samoloty nie zadzierając głowy do góry. Organizatorzy przedstawili plan imprezy z jej główną atrakcją Air Snake. A informacja o płockim pikniku obiegła kraj. I nieoczekiwanie w środę, już po godzinach pracy urzędu organizatorzy odebrali mail od ULC Dostaliśmy zgodę na Air Snake, ale na minimalnej wysokości 50 metrów nad wodą, dodatkowo Grupa Żelazny mogła wykonać akrobacje na minimalnej wysokości 150 metrów, a Artur Kielak na 300 metrach zaznacza rzecznik AZM Przypomnijmy, że pylony między którymi miały latać samoloty mają po około 20 metrów wysokości. Czyli piloci mogliby przelecieć nie między, ale 30 metrów ponad pylonami. Dodatkowo przy takich limitach wysokości widzowie mogą jedynie pomarzyć o oglądaniu samolotów na wysokości głowy. Największy atut płockiego pikniku odleciał. Organizatorzy próbowali kontaktować się z ULC różnymi drogami formalnymi i nieformalnymi. Niestety nie udało nam się zmienić decyzji. Urzędnik, z którym praktycznie codziennie rozmawiałem przestał odbierać telefony. Wyświetla mu się mój nr i specjalnie nie odbiera. A dodam, że mam kilka jego numer łącznie z prywatnym tłumaczy Choiński. Dodaje: Spotkałyby nas konsekwencje, gdybyśmy pozwolili na przelot poniżej limitów. Nawet gdyby nic nikomu się nie stało. Trzeba pamiętać, że jesteśmy pilotami, to nasza praca. ULC wydaje nam licencje, ich utrata oznacza nas zawodowy koniec. Jedyne co może zrobić teraz aeroklub to złożyć skargę, która być może posłuży za podstawę do zmiany przepisów. O komentarz poprosiliśmy Bogusława Strześniewskiego, prezesa zarządu Aeroklubu Ziemi Mazowieckiej. ULC odpowiada za bezpieczeństwo, ale i za propagowanie lotnictwa. Już można zaobserwować spadek zainteresowania młodzieży lotnictwem. Dlatego czujemy niedosyt. Po pikniku dostaliśmy zapewnienie, że będą nowe przepisy, korzystne z naszego punktu widzenia. Dlatego mam nadzieję, że wszystko się ułoży. Na pewno się nie poddamy. Już zaczęliśmy przygotowania do następnego pikniku. Mam nadzieję, że ULC dostrzeże w jak wyjątkowym miejscu odbywają się nasze pokazy. Inaczej całą sprawę widzi Urząd Lotnictwa Cywilnego Oto zapis korespondencji mail owej z Martą Chylińską, rzeczniczką ULC. Dziennik Płocki: Dlaczego ULC ustalił minimalną wysokość lotów 50 metrów na trasie Air Snake? Dlaczego akurat taka wysokość a nie inna?
Marta Chylińska: Zgodnie z 36 ust. 1 pkt. 1 Rozporządzenia Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 16 maja 2013 r. (Dz. U. z 2013 r. poz. 576) w sprawie lotów próbnych i akrobacyjnych oraz pokazów lotniczych minimalna wysokość podczas lotów ze stałą prędkością, przechyleniem do 30 i kątem wznoszenia do 45 dla statków powietrznych osiągających podczas pokazu lotniczego maksymalną prędkość lotu poziomego mniejszą niż 280 km/h (150 kt) wynosi 50 m (150 ft). W związku z powyższym wykonywanie Air Snake a, czyli lotu slalomem między pneumatycznymi pylonami ustawionymi na barkach na rzece Wiśle, w strefie pokazu lotniczego może być wykonywane na wysokości nie mniejszej niż 50 m nad terenem. Prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego nie wyraził zgody na wykonywanie lotów na wysokościach, o których jest mowa w pkt. 2 4 wniosku Dyrektora Aeroklubu Ziemi Mazowieckiej z dnia 29 kwietnia 2013 roku, wynoszących odpowiednio 30 m i 10 m, ponieważ przedmiotowe rozporządzenie nie dopuszcza takiej możliwości. Dlaczego minimalna wysokość nie obowiązywała podczas poprzedniego pikniku? W 2012 roku organizator nie złożył do Prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego wniosku o wyrażenie zgody na pokazy lotnicze. Na pokazy lotnicze w 2011 r. minimalna wysokość była wyznaczona na poziomie 150 m nad terenem, natomiast Prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego wydał zgodę na obniżenie wysokości lotu poniżej 150 metrów podczas wykonywania lotu w strefie akrobacji znajdującej się nad rzeką Wisłą, wyznaczonej w strefie EA 40 (przepisy wykonywania lotów jak w strefie TSA) opublikowanej w AIP Polska, zgodnie z programem publicznych pokazów lotniczych w ramach V Płockiego Pikniku Lotniczego w dniach 18 19 czerwca 2011 roku. Natomiast ustalenie minimalnej wysokości między innymi dla Air Snake a po uprzednio przeprowadzonej analizie ryzyka, było w gestii organizatora pokazów lotniczych, zgodnie z ówczesnymi regulacjami prawnymi, które wymagały nowelizacji. Czy ta wysokość obowiązywała podczas wszystkich występów czy tylko Air Snake a? Zgodnie z obowiązującymi w 2011 roku regulacjami wysokość minimalna była ustalona w strefie akrobacji na poziomie 150 m nad terenem, natomiast Prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego wydał zgodę na obniżenie wysokości lotu poniżej 150 m podczas wykonywania lotu w strefie akrobacji znajdującej się nad rzeką Wisłą. Ustalenie minimalnej wysokości dla poszczególnych
pilotów dla których wydano zgodę na obniżenie wysokości (między innymi w celu wykonania Air Snake a) spoczywało na organizatorze pokazów lotniczych. Czy ULC miał jakieś zastrzeżenia dot. płockiego pikniku? Jeśli tak to jakie i czy je zgłaszał organizatorom? Urząd Lotnictwa Cywilnego miał uwagi do przedstawionego przez organizatora Programu pokazów lotniczych, ponieważ tenże Program nie zawierał wszystkich elementów składowych wymaganych w Rozporządzeniu Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 16 maja 2013 r. w sprawie lotów próbnych i akrobacyjnych oraz pokazów lotniczych (Dz. U. z 2013 r. poz. 576), które weszło w życie dnia 17 maja br. i tym samym obowiązywało także w dniu pokazów. Dotyczyły one między innymi: 1. Braku oświadczeń dyrektora pokazu lotniczego, kierownika programu pokazu lotniczego i kierownika lotów dotyczących wyrażenia przez nich zgody na podjęcie obowiązków w zakresie organizacji i przebiegu pokazu lotniczego; 2. Braku imion i nazwisk wszystkich pilotów. Dlaczego informacja o min. wysokości 50 metrów dotarła do organizatorów tak późno (środa popołudniu), na dwa dni przed imprezą? A tak naprawdę to jeden dzień roboczy ponieważ czwartek był wolny? Przecież ULC wiedział o Air Snake u od kwietnia? Regulacje zawarte w rozporządzeniu zostały podane do publicznej wiadomości 17 maja w Dzienniku Ustaw z 2013 r. poz. 576. O publikacji rozporządzenia ULC niezwłocznie poinformował organizatora, który miał możliwość zapoznać się z obowiązującymi przepisami i uzupełnić wniosek o informacje niezbędne do wydania przez Prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego decyzji. Ostatnie dokumenty uzupełniające od organizatora wpłynęły do Urzędu 28 maja, natomiast decyzja została wydana 29 maja. Zatem Prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego wydał zgodę na pokazy lotnicze zaraz po zaistnieniu takiej możliwości. I dlaczego ULC nie zareagował wcześniej na pilne zalecenie z 2011 roku Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych dot. nowelizacji przepisów określających min. wysokości lotów na pokazach lotniczych? Urząd podjął stosowne kroki niezwłocznie po otrzymaniu w drugiej połowie 2011 roku zalecenia PKBWL zawartego w raporcie wstępnym, czego wynikiem jest rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 16 maja 2013 r. (Dz. U. z 2013 r. poz. 576) w sprawie
lotów próbnych i akrobacyjnych oraz pokazów lotniczych. Prace legislacyjne, przebiegają w określonych etapach i nie jest możliwe przyspieszenie, a tym bardziej pominięcie któregokolwiek z nich bez szkody dla ostatecznego kształtu rozporządzenia. Jakie konsekwencje groziłyby organizatorom gdyby nie zastosowali się do wytycznej o minimalnej wysokości? Stwierdzone niezastosowanie się do ograniczeń wprowadzonych zapisami Rozporządzenia Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 16 maja 2013 r. (Dz. U. z 2013 r. poz. 576) w sprawie lotów próbnych i akrobacyjnych oraz pokazów lotniczych może grozić konsekwencjami wynikającymi z art. 212 ustawy z dnia 3 lipca 2002 r. Prawo lotnicze (Dz. U. z 2012 r. poz. 933, 951 i 1544 oraz z 2013 r. poz. 134). Urząd Lotnictwa Cywilnego zobowiązany jest zgłosić takie działanie do prokuratury ze względu na podejrzenie o popełnieniu przestępstwa. Szlakiem żołnierzy wyklętych W środę rano harcerze z płockiego obwodu ZHR wyruszyli na Rajd Szlakiem Żołnierzy Wyklętych, organizowany przez Instytut Pamięci Narodowej. Rajd odbędzie się już po raz szósty. Tym razem jego trasa przebiegać będzie na terenie powiatów: mławskiego, nidzickiego, rypińskiego i żuromińskiego. Rajd Szlakiem Żołnierzy Wyklętych ma charakter edukacyjny, a jego celem jest przybliżenie młodym uczestnikom wiedzy na temat żołnierzy podziemia niepodległościowego z lat 40-tych i 50-tych ubiegłego stulecia oraz upamiętnienia trudu i poświęcenia członków powojennej konspiracji. Wzorem poprzednich lat młodzież będzie mogła poznać miejsca i postaci związane z walkami i działalnością antykomunistycznej partyzantki niepodległościowej swoich małych ojczyzn, spotkać się ze świadkami historii i zebrać od nich relacje. Uczestnicy zostali podzieleni na cztery patrole, z których każdy otrzymał swojego patrona. Patronem płockiej grupy jest kpt. Paweł Nowakowski, ps. Łysy. Tym razem rajd zakończy się w Mławie, gdzie młodzież dojdzie w
sobotę. W niedzielę natomiast, w kościele św. Trójcy zostanie odprawiona msza, po której odbędzie się historyczna rekonstrukcja. W porannej zbiórce harcerzy wziął udział prezydent miasta Andrzej Nowakowski. Kolorowe wakacje w galerii sztuki Płocka Galeria Sztuki zaprasza wszystkie dzieci i młodzież na wakacje ze sztuką. Pierwsze spotkanie już w sobotę. Zajęcia są bezpłatne, wystarczy przyjść i bawić się. Jest z czego wybierać, malarstwo, rzeźba, czy spotkania z artystami. Sobota godz. 12 Skwer Sztuki Śniadanie na trawie warsztaty plastyczne Projekt będzie nawiązaniem do słynnego obrazu Eduarda Maneta postaciami z obrazu staną się uczestnicy warsztatów na Skwerze Sztuki. Przed spotkaniem organizatorzy przygotują kontury postaci siedzących przy stolikach wycięte z białego PCV. Dzieci będą zamalowywać figury i tak pomalowane zostaną przytwierdzane na stałe do podłoża. Dodatkowo każdy z uczestników będzie mógł odrysować, wyciąć i zamalować swoje kontury z tektury i zabrać je do domu. Zajęcia zrealizuje Fundacja Form i Kształtów z Warszawy. 29 czerwca godz. 12 PGS Kwiaty i portrety spotkanie autorskie i warsztaty Autorka prezentowanej w Płockiej Galerii Sztuki ekspozycji, Anna Macionek Stańko zaprasza wszystkich chętnych na autorskie zwiedzanie wystawy, podczas którego opowie o swoich inspiracjach i warsztacie pracy. Następnie uczestnicy będą mieli okazję zobaczyć malarkę przy pracy i pod jej okiem nauczyć się i stworzyć własny obraz w technice olejnej. 6 7 lipca godz. 12 PGS Mogę zrobić mogę wyrazić warsztaty plastyczne
Zajęcia prowadzone przez Piotra Dąbrowskiego mają na celu doświadczenie przez uczestników podstaw kultury i pokazanie, jak w przeszłości różne odkrycia ludzkie rodziły się z potrzeb, poszukiwań i eksperymentów. Uczestnicy będą mieli okazję wytworzyć farby temperowe korzystając z bogactwa natury. Później tymi farbami pomalują kamienie, ma to być nawiązanie do sztuki pierwotnej. Drugiego dnia uczestnicy wykonają postaci ludzkie, czy zwierzęce z papieru pakowego, rurek tekturowych, szarego kartonu. Postaci wykonane przez uczestników mogą stać się zabawkami albo kukiełkami, a może ozdobami. Wszystko zależy od wyobrazi dzieci. 13 lipca godz. 12 Skwer Sztuki Pamiątka z Płocka warsztaty plastyczne Przed epoką Internetu i telefonów komórkowych ludzie często kolekcjonowali drobiazgi charakterystyczne dla odwiedzanych miejsc. Obecnie dominują mms-y czy zdjęcia cyfrowe. Płocka Galeria Sztuki proponuje artystyczną alternatywę dla nowoczesnych technologii, a jednocześnie atrakcyjną formę stworzenia wakacyjnej pamiątki. Uczestnicy zajęć na Skwerze Sztuki, wraz z animatorami kultury, zaprojektują i pokolorują wielkoformatową planszę przedstawiającą baśniowe postaci z książki Baśnie i legendy o Płocku, wydanej przez PGS. Na koniec sfotografują się i każdy umieści swoją twarz w miejsce twarzy płockich bohaterów. 20 21 lipca godz. 12 PGS W drodze na arkę warsztaty z rysunku i malarstwa Uczestnicy warsztatów wspólnie z malarzem Piotrem Naliwajko, zastanowią się nad zachowaniem i kształtem zwierząt, podobieństwem cech ludzkich i zwierzęcych a następnie wykonają własnoręczne szkice ołówkiem, sepią lub węglem. Na koniec, przy użyciu farb stworzą jedną wspólną kompozycję rodzajową. 27 28 lipca godz. 12 PGS Ogród sztuki warsztaty plastyczne Ogrody są częściami miast, bez wszechobecnej dominacji betonu. Są enklawami spokoju i ciszy, w których każdy może uciec przed zgiełkiem ludzi i maszyn. Na terenie Płockiej Galerii Sztuki również znajduje się
takie miejsce. I właśnie tu odbędzie się kolejna akcja kulturalna, podczas której uczestnicy będą mieli za zadanie zaprojektowanie i stworzenie kolorowego, artystycznego Ogrodu Sztuki. Dzieci, wraz z animatorami, stworzą wspólną koncepcję artystycznej przestrzeni oraz wykonają każdy z elementów. Wykorzystując różne techniki sztuk plastycznych stworzą rośliny, owady oraz elementy dekoracyjne, które ozdobią galeryjny ogród oraz domy uczestników. Jak zmieni się organizacja ruchu w czasie Driftingowych Mistrzostw Polski? Zamknięta ulica 7 Czerwca 1991 roku oraz objazdy autobusów Komunikacji Miejskiej, czyli zmiany, które czekają nas w najbliższy weekend. Jak już zapowiadaliśmy, w ten weekend odbędzie się w Płocku Budmat Drift Show. W związku z tym, w rejonie Orlen Areny oraz ulic: Łukasiewicza, 7 czerwca 1991 r oraz Gwardii Ludowej będzie obowiązywać zmieniona organizacja ruchu. Od piątku 21 czerwca do niedzieli 23 czerwca 2013 roku całkowicie zamknięta dla ruchu będzie ul. 7 Czerwca 1991 r. Jej otwarcie nastąpi w poniedziałek 24 czerwca około godzinie 4. W związku ze zmianami autobusy Komunikacji Miejskiej linii 7 i 20 zostaną skierowane w obydwu kierunkach na trasę objazdową, ominą przystanki Orlen Arena (na ul. Łukasiewicza), w zastępstwie w obydwu kierunkach zatrzymają się na przystankach Orlen Arena na ul. Batalionów Chłopskich. Przystanek Orlen Arena na ul. Łukasiewicza w stronę Orlenu zostanie przeniesiony ok. 200 m w stronę Orlenu (za skrzyżowanie z ul. 7 czerwca 1991 r.). Zmiana obsługi przystanków na czas objazdu: Orlen Arena (na ul. Łukasiewicza w stronę centrum, przy Politechnice) bez obsługi autobusami linii 7 i 20, przystanek obsługiwany będzie tylko autobusami linii 32, 33 i 35;
Orlen Arena (na ul. Łukasiewicza w stronę Orlenu) przystanek przeniesiony ok. 200 m w stronę Orlenu, bez obsługi autobusami linii 7 i 20, przystanek zastępczy obsługiwany będzie tylko autobusami linii 32, 33 i 35; Orlen Arena (na ul. Batalionów Chłopskich) w obydwu kierunkach na przystankach zatrzymają się autobusy linii 7 i 20. Prosimy kierowców o ostrożną jazdę! W hołdzie Markowi Szufie Niebo należało do Ciebie, teraz Ty należysz do nieba Drodzy przyjaciele, znajomi, płocczanie, fotografowie, pasjonaci lotnictwa i wielbiciele talentu kpt. Marka Szufy!Z okazji drugiej rocznicy tragicznego wypadku kpt. Marka Szufy zapraszamy Was na spotkanie poświęcone jego pamięci, a po nim na krótki spacer i plener fotograficzny. W ten sposób pragniemy uczcić pamięć człowieka, który żył z ogromną pasją, wybitnego polskiego lotnika dostarczającego nam wszystkim niezapomnianych wrażeń na licznych pokazach lotniczych. Spotykamy się dziś, 18 czerwca, o godz. 19:00 w Browarze Tumskim (na dole), gdzie rozpoczniemy spotkanie pokazem fotografii upamiętniających tego wspaniałego pilota. Tuż przed symbolicznym zachodem słońca, około godz. 19:45, ruszymy spod pięknej płockiej fontanny na spacer i plener fotograficzny ku pamięci Pana Marka. Wybierzemy się nad Wisłę, która dokładnie dwa lata temu wystawiła na straszną próbę umiejętności pilota. Tam złożymy kwiaty, zapalimy symboliczną lampkę i uczcimy minutą ciszy człowieka, którego po prostu bardzo nam brakuje. Zachęcamy Was również do fotografowania tego spotkania, niech i w tym roku powstanie pamiątkowa galeria, którą udostępnimy na naszej stronie
www. I spotkanie, i spacer są otwarte dla wszystkich, nie tylko fotografów i nie tylko płocczan. Każdy, kto będzie miał ochotę złożyć mu hołd razem z nami, jest mile widziany. Zapraszamy. Powspominajmy wspólnie! EWA ABLEWSKA, AREK GMURCZYK [iframe width= 640 height= 360 src= http://www.youtube.com/embed/rwlhcviof-o frameborder= 0 allowfullscreen] W hołdzie Markowi Szufie Niebo należało do Ciebie, teraz Ty należysz do nieba Drodzy przyjaciele, znajomi, płocczanie, fotografowie, pasjonaci lotnictwa i wielbiciele talentu kpt. Marka Szufy!Z okazji drugiej rocznicy tragicznego wypadku kpt. Marka Szufy zapraszamy Was na spotkanie poświęcone jego pamięci, a po nim na krótki spacer i plener fotograficzny. W ten sposób pragniemy uczcić pamięć człowieka, który żył z ogromną pasją, wybitnego polskiego lotnika dostarczającego nam wszystkim niezapomnianych wrażeń na licznych pokazach lotniczych. Spotykamy się dziś, 18 czerwca, o godz. 19:00 w Browarze Tumskim (na dole), gdzie rozpoczniemy spotkanie pokazem fotografii upamiętniających tego wspaniałego pilota. Tuż przed symbolicznym zachodem słońca, około godz. 19:45, ruszymy spod pięknej płockiej fontanny na spacer i plener fotograficzny ku pamięci Pana Marka. Wybierzemy się nad Wisłę, która dokładnie dwa lata temu wystawiła na straszną próbę umiejętności pilota. Tam złożymy kwiaty, zapalimy symboliczną lampkę i uczcimy minutą ciszy człowieka, którego po
prostu bardzo nam brakuje. Zachęcamy Was również do fotografowania tego spotkania, niech i w tym roku powstanie pamiątkowa galeria, którą udostępnimy na naszej stronie www. I spotkanie, i spacer są otwarte dla wszystkich, nie tylko fotografów i nie tylko płocczan. Każdy, kto będzie miał ochotę złożyć mu hołd razem z nami, jest mile widziany. Zapraszamy. Powspominajmy wspólnie! EWA ABLEWSKA, AREK GMURCZYK [iframe width= 640 height= 360 src= http://www.youtube.com/embed/rwlhcviof-o frameborder= 0 allowfullscreen] Kierowca ciężarówki potrącił rowerzystę Na ulicy Wyszogrodzkiej, w pobliżu salonu Hondy, doszło do zdarzenia, które mogło zakończyć się tragicznie. Kierujący pojazdem ciężarowym, chcąc skręcić, wymusił pierwszeństwo na rowerzyście. Na skutek tego zachowania cyklista został niegroźnie potrącony. Na szczęście kierującemu jednośladem nic się nie stało. Jak tłumaczył rzecznik prasowy płockiej policji, Krzysztof Piasek, nie było konieczności wzywania karetki pogotowia. Zdarzenie to zostało zakwalifikowane jako kolizja drogowa powiedział Piasek. Kierowca ciężarówki został tylko ukarany mandatem.