ŚLUBY PANIEŃSKIE scenariusz roboczy SCENA I PRZEDSTAWIENIE SIĘ (Akcja rozgrywa się w pokoju. Stolik nakryty obrusem, krzesła, filiżanki, dzbanek z kawą, obrazy, lustro, kanapa, okno) Pani Dobrójska krząta się w kuchni - pokazuje etykietę z napisem PANI DOBRÓJSKA - MATKA ANIELI Po chwili wchodzi Aniela i układa filiżanki na stole - pokazuje etykietę ANIELA. Klara przegląda się w lusterku po chwili etykieta KLARA. Następnie wchodzą energicznie Albin i Gustaw, rozmawiają. Pokazują kolejno etykiety: ALBIN, GUSTAW. Po nich wchodzą Radost i Jan. Również pokazują napisy: RADOST WUJ GUSTAWA, JAN SŁUŻĄCY.SCENA II USTALENIA PRZEDŚLUBNE (W pokoju zostaje Radost i pani Dobrójska. Siadają przy stole i piją kawę. Rozmawiają.) RADOST: Piękną ma pani córkę. Aniela będzie wspaniałą żoną dla mojego Gustawa. PANI DOBRÓJSKA: Tak. To będzie piękna para, ale Gustaw musi poważnie myśleć o życiu i małżeństwie. RADOST (Do siebie, na stronie.): Tak, tak. Myśli tylko o dziewczynach i zabawie. (Do pani Dobrójskiej): Widzę, że bardzo się poprawił. Naprawdę się stara. PANI DOBRÓJSKA: Wspaniale. Ślub za pół roku. RADOST: ( Z zadowoleniem całuje dłonie pani Dobrójskiej.) SCENA III WYJŚCIE NA IMPREZĘ (W pokoju. Gustaw siedzi na kanapie z nogami na krześle. Jan stoi przy stole. Rozmawiają.) GUSTAW ( rozmarzony): Tęsknię za zabawami w Warszawie. Idę dzisiaj potańczyć. JAN ( zdziwiony): A Aniela? GUSTAW: Aniela jest bardzo spokojna. Będę się z nią nudził po ślubie. A teraz idę pobawić się z fajnymi dziewczynami. 1
JAN (Chwyta się za głowę, następnie pomaga Gustawowi w przygotowaniu się do wyjścia. Pomaga mu włożyć marynarkę, czyści buty, a potem wypycha przez okno.) SCENA IV KONFRONTACJA (Zniecierpliwiony służący czeka na Gustawa. Siedzi na łóżku, przeciąga się, ziewa, od czasu do czasu spogląda na zegarek, wygląda przez okno.) JAN: Gdzie jest ten łobuz? (Na scenę wchodzi wujek Radost. Służący jest przestraszony i wstaje. W pośpiechu porządkuje łóżko i zasłania je sobą.) RADOST: Dzień dobry! JAN: Dzień dobry! JAN: Ciszej! Ciszej! (Z palcem na ustach.) RADOST: (Spoglądając w kierunku łóżka.) Gdzie jest Gustaw? JAN: Śpi! RADOST: Muszę z nim porozmawiać! JAN: Gustaw źle się czuje. RADOST: (Nie daje za wygraną, przemyka obok lokaja, który za wszelką cenę nie chce dopuścić go do łóżka. Patrzy na puste łóżko.) Muszę się z nim zobaczyć! JAN (z lekkim przerażeniem): Dobrze! Powiem prawdę. Gustaw wyszedł wczoraj wieczorem na zabawę i jeszcze nie wrócił. RADOST ( Ze zdenerwowaniem spogląda na zegarek. W tym czasie Gustaw wchodzi do pokoju przez okno i nie wie o rozmowie Jana i Radosta. Wpada na Radosta i z przerażeniem wskakuje Janowi na ręce.) GUSTAW: Dzień dobry! Wujku! (Usiłuje pocałować wujka w rękę, ale ten ją odsuwa i wskazuje na zegarek.) RADOST: Gdzie ty łazisz? Która godzina? GUSTAW: Spokojnie wujku! Ja wujka tak bardzo kocham (Chce się przytulić do Radosta, ale ten mu nie pozwala.) RADOST: Ja też Cię kocham. Ale która jest godzina? Co ty robisz? Czy ty chcesz się żenić z Anielą? Ona chce dobrego chłopaka. A tobie tylko głupoty w głowie! GUSTAW: Spokojnie wujku! Ja się zmienię. Będę lepszy. Ożenię się z Anielą. RADOST: Na pewno? GUSTAW: Przyrzekam! (Obejmuje wujka ramieniem i schodzą ze sceny. Za nimi podąża Jan.) 2
SCENA V ROZMOWA RADOSTA I ALBINA RADOST: Co się stało? Dlaczego płaczesz? (Na scenie zapłakany Albin, po chwili wchodzi Radost.) ALBIN (Wyciera nos.): Jestem załamany. Już 2 lata kocham Klarę. Cały czas o niej myślę. Ale ona wcale nie myśli o mnie. Ona się ze mnie śmieje. Jej serce jest jak kamień. Ona mnie nie chce. (Znowu płacze.) RADOST (Do siebie): Okropny ten Albin - płacze jak kobieta. (Do Albina): Będzie dobrze! (Klepie Albina po plecach i wychodzi.) ALBIN: Czekaj! Powiem ci coś w tajemnicy. (Radost wraca zaciekawiony.) ALBIN: Klara i Aniela nie chcą mieć mężów. RADOST: Co ty opowiadasz. To głupstwa. Nie wierzę. (Śmieje się.) ALBIN: Ty się śmiejesz, a ja płaczę. SCENA VI ŚLUBOWANIE KLARA: Anielo! Nigdy nie wyjdę za mąż! (Scena rozgrywa się w ogrodzie. Klara i Aniela zbierają liście.) ANIELA: Dlaczego? Przecież Albin chce się z tobą ożenić. On bardzo cię kocha. KLARA: Nigdy! Mam dość Albina! On mnie denerwuje! Cały czas płacze i we wszystkim jest posłuszny. Nie lubię takich mężczyzn. (Po chwili.) A ty Anielo? Chcesz wyjść za mąż?..za Gustawa? ANIELA: Nie wierzę w prawdziwą miłość. Nie chcę wychodzić za mąż! Nigdy! (Po chwili.) Ja nie chcę, ale moja mama i wujek Gustawa bardzo chcą, abyśmy ja i Gustaw się pobrali. KLARA: Ale nie można nikogo zmusić do miłości i do małżeństwa. ANIELA: Prawda! KLARA: To przysięgnijmy, że nigdy nie będziemy miały mężów! KLARA I ANIELA (Klękają, chwytają się za ręce, a drugie podnoszą jak do przysięgi.) Przysięgamy, że nigdy nie wyjdziemy za mąż! Przysięgamy, że będziemy nienawidzić wszystkich mężczyzn. Wszystkich. KLARA: Wszystkich? Ale ja kocham mojego tatę. Wszystkich oprócz mojego taty. 3
ANIELA: I wszystkich oprócz mojego kuzyna. KLARA: I oprócz Jana służącego. (Dziewczęta są nieco zdumione swoimi słowami, ale cały czas zachowują powagę.) SCENA VII LEKCEWAŻENIE (Klara i Aniela zajęte robótkami ręcznymi. Albin z boku z utęsknieniem spogląda na Klarę, jak zahipnotyzowany. W momencie, kiedy Klara upuszcza swoją robótkę, Albin natychmiast podbiega, aby jej usłużyć. W Klarze budzi to wielkie niezadowolenie. Wchodzi Gustaw zniesmaczony ich zajęciem, które uważa za wielce nudne.) GUSTAW: Zawsze te nudne robótki. Ale co ciekawego można robić na wsi? Nudne kobiety, nudne zajęcia... (Ziewa, siada na kanapie i zasypia). KLARA I ANIELA (Oburzone.): Co za wychowanie? KLARA: Czy tak wychowują ludzi w wielkich miastach? ANIELA: Okropne. On nas lekceważy. SCENA VIII ROZMOWA RADOSTA Z GUSTAWEM RADOST: Czy ty chcesz się żenić z Anielą? ( Na scenę wchodzi Radost, a za nim Gustaw.) GUSTAW: Oczywiście! Ożenię się z Anielą. Ale teraz chcę jeszcze trochę poszaleć. Pochodzić na tańce, spotykać się z wesołymi kobietami. Cieszyć się życiem. RADOST: Ty myślisz tylko o przyjemnościach. I myślisz, że Aniela będzie na ciebie czekała? GUSTAW: Ona bardzo mnie kocha i jestem pewien, że będzie na mnie czekała. RADOST: A ja ci mówię, że ona nie będzie na ciebie czekała. Bo przyrzekła, że nigdy nie będzie miała męża i nie będzie na ciebie czekała. GUSTAW: To niemożliwe. Wujek żartuje sobie ze mnie. RADOST: To nie są żarty. To jest smutna prawda. ( Wychodzi.) GUSTAW (do siebie): Co? Aniela mnie nie chce? To ciekawe. Zaczyna mi się podobać ta kobieta. Nie jest tak nudna jak myślałem. Zrobię wszystko, aby została moją żoną. (Zaciera ręce.) 4
SCENA IX ANIELA ODRZUCA OŚWIADCZYNY GUSTAWA GUSTAW: Anielo! Jesteś piękna! (Aniela siedzi na ławeczce i wyszywa, wchodzi Gustaw i zachwyca się jej wdziękami, ona udaje, że tego nie zauważa.) ANIELA: Dziękuję. GUSTAW: Anielo! Kocham cię. ( Aniela obojętnie wzrusza ramionami.) Czy zostaniesz moją żoną? ANIELA (Z wrażenia upuszcza robótkę): Nie! GUSTAW: Dlaczego? ANIELA: Bo przysięgłam, że nigdy nie będe miała męża. GUSTAW: Ale musisz. Twoja matka i mój wuj już wszystko ustalili. Mamy się pobrać. Nie możemy sprzeciwiać się rodzinie. ANIELA: Nie chcę! GUSTAW: Proszę, błagam! ANIELA (Obrusza się.): To niemożliwe! (Wychodzi.) GUSTAW (Po namyśle.): Mam pomysł! SCENA X ROZPACZ ALBINA I POMYSŁ GUSTAWA (Na scenę wchodzi bardzo smutny i zapłakany Albin z mokrą chusteczką w ręce. W rozpaczy przemierza scenę i od czasu do czasu wykręca cieknąca od łez chusteczkę. W końcu siada na podłodze i chowa twarz w dłonie. Nadchodzi Gustaw.) GUSTAW: Przyjacielu! Co się stało? ALBIN: Klara cały czas się ze mnie śmieje. Mówi, że nie chce takiego męża jak ja. A ja nie wyobrażam sobie życia bez niej. (Wraca do płaczu.) GUSTAW: Nie martw się! Coś wymyślimy! (Po namyśle mówi z entuzjazmem.) Mam pomysł! Ale musisz mi pomóc i robić dokładnie to, o co cię poproszę. ALBIN: (Z wielkim zaciekawieniem czeka na słowa Gustawa. Wcześniej prosi go o suchą chusteczkę.) Jaki pomysł? GUSTAW: Musisz udawać, że Klara nie jest dla ciebie ważna, że jej nie kochasz. Dobrze? ALBIN: To będzie trudne, ale spróbuję. (Przyjaciele trzymając się za ramiona schodzą ze sceny.) 5
SCENA XI RĘKA (Gustaw wchodzi zamyślony, za nim Jan z chustą. Jan na prośbę Gustawa bandażuje mu lewą rękę, ale po chwili Gustaw się reflektuje, że potrzebuje, aby służący zabandażował mu prawą rękę. Więc Jan bandażuje prawą. Jan jest zdziwiony, bo nie rozumie, dlaczego ma bandażować zdrową rękę. Ukończywszy pracę, Jan odchodzi, a Gustaw pozostaje na scenie- udaje smutnego i zamyślonego. Po chwili wchodzi Aniela.) ANIELA (Zauważa, że Gustaw jest smutny.): Gustawie! Dlaczego jesteś taki smutny? GUSTAW: Chce napisać list do mojej ukochanej Anieli. ANIELA (Z ciekawością i zdziwieniem.): Do Anieli? GUSTAW: Chcę powiedzieć ci prawdę. Nie kocham ciebie, tylko inną Anielę. Już od dawna ją kocham, ale nie mam odwagi jej o tym powiedzieć. Czy pomożesz mi napisać list do mojej ukochanej Anieli? ANIELA (ze zdziwieniem): Ja? Ja mam ci pomóc? Nie mogę! GUSTAW: Ale ja mam chorą rękę. Proszę! Pomóż mi. Musze jej napisać, że ją kocham najbardziej na świecie. Muszę napisać, że jeśli dwoje ludzi się kocha, to muszą być razem. ANIELA: To prawda. Masz rację. Pomogę ci. GUSTAW: Wujek Radost będzie zły, że nie ożenię się z tobą. Zabierze cały majątek i ożeni się z Klarą. ANIELA: ( Zdziwiona.) Co? SCENA XII ANIELA ZWIERZA SIĘ KLARZE ANIELA: Klaro! Klaro! Powiem ci coś w tajemnicy. Gustaw nie kocha mnie. Kocha inną Anielę. KLARA: Nie wierzę. ANIELA: Powiem ci coś jeszcze! KLARA: Tak? ANIELA: Radost chce się z tobą żenić! KLARA: Co? Nigdy w życiu! Taki stary! Już wolę iść do zakonu (Po namyśle.), albo poślubię Albina. 6
SCENA XIII PISANIE LISTU (Na scenie Aniela. Odkłada robótkę, bo wchodzi Gustaw z kałamarzem i papierem.) GUSTAW: Piszemy! (Dyktuje.) Kochana Anielo! ANIELA: (Na boku.) Mnie kocha? ANIELA: Piszemy! GUSTAW: Kocham cię nad życie. Tęsknię za tobą bardzo. Nie mogę spać w nocy, bo cały czas o tobie myślę. Mam dobre wiadomości. Dziewczyna, z któą miałem się żenić nienawidzi mnie. ANIELA: Ale to nieprawda. Trzeba to zmienić. GUSTAW: Jak tam napisałaś na początku przypomnij mi proszę. ANIELA: Kocham cię nad życie! GUSTAW: Jak? Jak? Powtórz proszę głośniej i wyraźniej. ANIELA: Kocham cię nad życie! GUSTAW (Powtarza zwracając się do Anieli.) Kocham cię nad życie! ( Potem całuje Anielę w rekę i wybiega zostawiając list.) ANIELA (Woła za nim.): List! List! SCENA XIV ALBIN WŚCIEKŁY NA RADOSTA (Na scenie Radost. Po chwili wchodzi zirytowany Albin.) ALBIN: Jesli chcesz się żenić z Klarą, najpierw musisz mnie zabić. RADOST: O czym ty mówisz? Nie rozumiem! ALBIN: Nie udawaj! Wszystko wiem-chcesz poślubić Klarę. RADOST: Co? (Bardzo zdziwiony.)to jakieś okropne plotki. To nieprawda. ALBIN: Wiem wszystko od Gustawa. RADOST: A to łobuz z tego Gustawa. Co on kombinuje? ( Wchodzi Gustaw.) RADOST: Dlaczego okłamałeś Albina? Czy ja chce się żenić z Klarą? GUSTAW: Spokojnie wujku! Wszystko ci wytłumaczę. 7
ANIELA: Twój list. (Podaje mu list.) GUSTAW: Już go nie potrzebuję. ANIELA: Dlaczego? SCENA XV GUSTAW WYZNAJE MIŁOŚĆ ANIELI ( Na scenie smutna Aniela. Wchodzi Gustaw.) GUSTAW: Bo nie ma drugiej Anieli. Jesteś tylko ty i tylko ciebie kocham! ANIELA (Pozytywnie zdziwiona.): Naprawdę? GUSTAW: Tak! Moja kochana Anielo! Kocham tylko ciebie! ( Przytula Anielę.) (Wchodzą Radost, Albin, Dobrójska i Klara. Gustaw bierze za rękę Anielę i podchodzą do pani Dobrójskiej i Radosta. Pani Dobrójska ściska ich i błogosławi. Radost winszuje im. Następnie Gustaw bierze za rękę Klarę i przyprowadza ją do Albina. Klara się wzbrania.) GUSTAW: Chodź tu Albinie! (Albin jest zdziwiony i speszony.) PANI DOBRÓJSKA: Nie zachowujcie się jak dzieci. Jesteście dorośli. (Łączy Albina i Klarę, a oni się nie wzbraniają.) (Na scenie stoją obok siebie szczęśliwi Albin i Klara, Gustaw i Aniela oraz zadowoleni Radost i pani Dobrójska. Przychodzi Jan i tylko się domyśla, co mogło się tu wydarzyć.) KONIEC 8