Skąd pomysł wymiany studenckiej? O wymianie studenckiej w ramach Erasmusa wiedziałam już dawno. Zdecydowałam się pod koniec drugiego roku ubiegać się o możliwość wyjazdu. Kluczowym pytaniem okazało się, do którego kraju wyjechać i na którą uczelnie się zdecydować. Najważniejszym wyznacznikiem dla mnie był wyjazd na uczelnię, gdzie nauka odbywa się w języku angielskim. Pierwszym moim wyborem była Holandia Uczelnia Avan s Hogenschool, Breda; drugim Dnia VIA UC, Horsens. Niestety okazało się, że dokumenty do Holandii trzeba było złożyć 2 tygodnie przed rozpatrzeniem możliwości mojego wyjazdu w ramach programu Erasmus. Było to równoznaczne z wyjazdem do Danii. Zarówno państwo jak i miasto znałam już z opowiadań. Moi znajomi z innego kierunku byli tam rok przede mną. Udzielili mi wielu wskazówek i rad na temat życia w Horsens. Dodatkowo zdecydowałam się na wakacyjny kurs EILC (Erasmuse Intensive Language Courses intensywny kurs języka w ramach Erasmusa). Jest to kurs mniej znanych języków, jakim niewątpliwie jest duński. Co należy załatwić przed wyjazdem? Przed wyjazdem trzeba zarezerwować sobie mieszkanie na specjalnej stronie, gdzie wybiera się miejsce i konkretny pokój. VIA University College oferuje akademik Kamtjatka, akademiki przy uczelni (starsze akademiki typu K-block oraz nowo wybudowane Campus Village) oraz mieszkania prywatne wynajmowane przez uczelnie. Zarezerwowałam miejsce w nowym akademiku przy uczelni, ale moja rezerwacja została zmieniona przez kogoś z VIA. Dostałam miejsce w Kamtjatce. Było to związane z faktem, że nowe akademiki nie były jeszcze gotowe jak zjawiłam się na kurs EILC. Ważnym elementem przed wyjazdem jest załatwienie sobie wszystkich dokumentów związanych z uczelnią. Istotną rzeczą jest również konto walutowe. Ja założyłam sobie w Nordei. Trzeba pamiętać że będąc w Danii trzeba przelewać sobie pieniądze na konto złotówkowe, a nie na konto koron duńskich (jeżeli zdecydujesz się na otrzymanie stypendium w euro). Wyrobiłam sobie dodatkowo kartę EURO26, gdzie miałam zapewnione ubezpieczenie oraz zniżki. Dodatkowo jakieś zakupy i pakowanie jest nieodłączną częścią wyjazdu. Jak dotrzeć do Horsens? Do Horsens można dotrzeć samochodem, autobusem lub samolotem. Warto złożyć wniosek o częściowy zwrot kosztów podróży. Ja wybrałam podróż autobusem męcząca, ale możesz dotrzeć bezpośrednio do Horsens bez konieczności martwienia się o bagaż. Najlepszym pomysłem jest oczywiście własny samochód, jeżeli ma się taką możliwość nie tylko możesz zabrać dużo rzeczy, ale także możesz łatwo zwiedzać będąc już na miejscu. Samolot dobry pomysł, ale niekoniecznie jak ma się dużo rzeczy. Później jak najbardziej można łatwo i szybko dotrzeć do Polski czy do Danii. Możliwości: - Norvegian do Kopenhagi, później pociąg do Horsens - Wizzair do Malmo, autobus z lotniska do centrum, pociąg do Kopenhagi i później do Horsens / samolot do Billund, autobus lub pociąg do Horsens podobno jest szybciej...
Po dotarciu do Horsens na kurs wystarczy jeden telefon i przyjedzie po nas tutor. Rozwoził on uczestników do miejsc zakwaterowania. Co załatwić na początku pobytu? W Danii ważnym dokumentem jest Yellow card z CPR number. Otrzymamy go po legalizacji pobytu. W moim przypadku ze względu na kurs otzymałam swój CPR number po około 2 miesiącach pobytu. Można załatwić to samemu bądź poczekać, kiedy uczelnia zorganizuje spotkania (przez 2-3 dni) w celu sprawdzenia tożsamości i załatwienia wstępnych formalności. Po czym trzeba było załatwić resztę w urzędzie w Horsens - wypełnić dokument i okazać umowę o mieszkanie - w moim przypadku akademik. Później trzeba było czekać na dostarczenie przez pocztę karty z tzw. CPR number. Warto zauważyć, iż normalnym rozpoczęciem semestru jest znalezienie roweru. Najistotniejsze w tym wszystkim jest, żeby rower jechał, bez względu na jego stan ;) Zazwyczaj studenci opuszczający Horsens zostawiają rowery swoim znajomym bądź otwarte. Więc warto się pytać. Inną możliwością jest zakupienie używanego roweru. Poruszanie się autobusem czy pociągiem jest dużo droższe. Można zakupić na stronie internetowej kartę DSB WildCard, która uprawnia nas do zniżek na transport kolejowy. Wielkość zniżki jest zależna od dnia, w którym chcemy podróżować. Warto również kupić sobie kartę do telefonu, dzięki czemu będziemy mogli taniej się porozumiewać z innymi studentami. Ja kupiłam kartę sieci Lebara. Jak wygląda mieszkanie? Przy zakwaterowaniu trzeba zapłacić kaucję. Jest to dość spora kwota i w tym celu musiałam skorzystać z własnych środków finansowych, ponieważ przed wyjazdem dostałam pieniądze tylko za jeden miesiąc - kursu EILC. Dopiero po wyprowadzeniu się i wcześniejszym sprawdzeniu mieszkania przez pracownika, można odebrać swoją kaucję w biurze na uczelni. Należy pamiętać, że po jakichś imprezach zawsze trzeba po sobie posprzątać, bo Drosselbo, odpowiedzialne za zakwaterowanie, może obciążyć mieszkańców opłatami za sprzątanie/malowanie. Studenci z Polski otrzymują zniżkę na mieszkanie, dzięki czemu płaci się 1650 kr zamiast 2600 kr. Warto zamieszkać z obcokrajowcem, co daje możliwość podszkolenia języka. Ja akurat tak trafiłam, że podczas kursu EILC i przez pierwszy semestr mieszkałam z dwiema dziewczynami z Włoch, a w drugim z Francuską i Australijką. Mieszkanie z obcokrajowcami jest ciekawym doświadczeniem. Można poznać jedzenie, zachowanie oraz zwyczaje z innych państw. Warto też jak najszybciej załatwić sobie przedłużenie pobytu w mieszkaniu, jeżeli się na to zdecydujemy bądź najlepiej od razu zdecydować się na cały rok wymiany. Mieszkania są bardzo dobrze wyposażone. W pokoju mamy szafę, biurko, krzesło obracane, fotel oraz łóżko. Dostaje się nawet nową pościel. W kuchni można znaleźć talerze, kubki, sztućce, garnki, patelnie, ekspres do kawy, toster i tak na prawdę wszystko co jest potrzebne. Gdy czegoś brakuje, można zwrócić się z prośbą do pracownika odpowiedzialnego za akademiki o dostarczenie brakujących rzeczy. W mieszkaniu znaleźć również można rzeczy do sprzątania.
Co się dzieje na kursie EILC? Na kursie było 45 osób więc podzielono nas na dwie grupy. Dostaliśmy książki i zeszyty ćwiczeń do nauki duńskiego, ale nauka języka nie była najważniejszym elementem kursu. Dodam, że jest to raczej trudny język i ciężki do nauki. Wydaje mi się że kurs daje możliwość przełamania się i oswojenia przede wszystkim z językiem angielskim. W ramach kursu organizowane są również wycieczki po Horsens czy też do Aarhus, Veile, Frederichi oraz np. grill na uczelni (dostawaliśmy pieniądze od uczelni na zrobienie zakupów). W ramach kursu robiliśmy również projekt dla CASA Arena & Forum Horsens na zagospodarowanie terenu wokół istniejących obiektów. Jeżeli ma się taką możliwość to warto skorzystać i pojechać na EILC course, nie tylko jeżeli będzie się studiowało na VIA. Jak wygląda uczelnia i studiowanie? VIA University College znajduje sie we wschodniej części miasta. Jest oddalona od centrum o ok 2 km. Zazwyczaj tą trasę przemieszcza się rowerem, czasem na piechotę. VIA jest uczelnią, w której można spotkać ludzi z najdalszych zakątków świata - z Europy, Australii, Brazylii, Afryki, Chin... Daje to możliwość poznania wielu kultur i zaprzyjaźnienia się z różnymi osobowościami. Uczelnia jest bardzo dobrze wyposażona, zarówno jeśli chodzi o sprzęt (komputery, drukarki, plotery), jak i zbiory biblioteczne. Na terenie uczeli znajduje się również bufet, w którym można kupić sobie ciepły posiłek. W Danii studia na kierunku Constructing Architecture różnią się od polskiej architektury. Na VIA UC studenci mają mało projektowania, większą uwagę skupia się na wiedzy z zakresu budownictwa, używanych technologii oraz organizacji procesu budowlanego. Każdy semestr to jeden projekt oraz dodatkowo praca pisemna wielkość zależy od semestru. Przed wyjazdem wybiera się interesujący nas temat semestralny. W przypadku naszej Politechniki należy zwrócić uwagę, aby wybrany semestr jak najbardziej pokrywał się z tym, który opuszczamy w Polsce. Projekty na uczelni bazują głównie na pracy w grupie. Daje to sposobność sprawdzenia się i podszkolenia się w kontaktach oraz współpracy z innymi osobami. Semestr zaczyna się od dobrania się w małe grupki 3 / 4 / 5 osób. Zazwyczaj grupy są mieszane studenci full time i studenci z wymiany oraz osoby z różnych krajów. Daje to możliwość poznania różnych sposobów nauki, rozwiązywania problemów, komunikowania się oraz poznania innych kultur. W Danii projekt wiąże się z rozwiązywaniem czysto przyziemnych problemów jakich materiałów użyć, aby było ekonomicznie czy też aby dany budynek znalazł się w odpowiedniej grupie np. izolacyjności. Praktyczne podejście oraz sposób pracy, zazwyczaj od 8.30 16.00, są bardzo zbliżone do pracy w biurze projektowym. W ramach grupy następuje podział obowiązków, dyskusje oraz podejmowanie decyzji. W moim przypadku praca w grupie układała się świetnie. Nie miałam większych problemów, mimo że współpracowałam z dziewczyną z Ghany oraz chłopakiem z Litwy. Na VIA UC możemy spotkać ludzi z wielu stron świata i w różnych grupach wiekowych. Dojrzali ludzie nie stanowią tu rzadkości i nie wzbudzają zdziwienia innych. Jeżeli zdecydujemy się na roczny pobyt na VIA University College, warto dowiedzieć się o możliwość zdobycia dyplomu duńskiego tzw. Double Diploma. Najpierw osoba z
uczelni musi zezwolić nam na zrobienie tzw. final project (7 semestr). Praca na 7 semestrze odbywa się indywidualnie, co nie oznacza, że nie robimy tego wszystkiego co wcześniej wykonywała cała grupa. Co jeszcze warto wiedzieć na temat życia w Horsens? Yellow card uprawnia nas do korzystania z bezpłatnej pomocy lekarskiej. Dla każdego posiadacza CPR number jest przydzielony lekarz, z którym można skontaktować się telefonicznie i umówić na wizytę. W nagłych wypadkach można skorzystać z wizyty w szpitalu. Tam okazuje się kartę z CPR-em oraz udziela niezbędnych informacji na temat zdrowia. Formalności praktycznie żadne. DSR - samorząd studencki z VIA UC organizował spotkania na uczelni - movie night czy imprezy jednorazowe wyjazd do Aarhus, semeter party na uczelni. Bardzo zaskakującą rzeczą jest fakt, że uczelnia jest otwarta dla studentów 24 godziny na dobę. Wystarczy, że ma się kartę z VIA, którą możemy otwierać drzwi. Poza uczelnią sami studenci organizują czas wolny. W moim przypadku były to wspólne kolacje, imprezy, kurs tańca, basen, koncerty np. zespołu założonego przez samych studentów. W Horsens czasami organizowane są koncery na świeżym powietrzu, jak również np w School barze przy uczelni. Znanym obiektem jest CASA Arena&Forum Horsens - obiekty sporowe w Horsens. Znajduje się tam basen, sauny, siłownia, boiska. Bardzo popularne wśród studentów jest kupowanie karnetów. Część osób również korzystała z siłowni w centrum miasta. Zakupy można robić w supermarketach m.in. Netto, Bilka, Lovbjerg czy Lidl. Generalnie wszystke produkty są raczej droższe chleb, mięso, itp. Jeżeli ma się taką możliwość, przywozi się część produktów z Polski. Najtańszym sklepem jest Lidl, ale np. w Bilce można znaleźć promocje m.in. na mięso. Czy w ogóle warto? Erasmus jest świetnym programem dającym ogromne możliwości. Pomysł wyjazdu był znakomity. Erasmus dał mi możliwość poznania innego kraju i kultury. Nie ograniczyło się to tylko do jednego państwa. Moja znajomość języka znacznie wzrosła. Nie mam teraz problemu z porozumiewaniem się w języku angielskim. Przyjaźnie i znajomości, które zawarłam ze studentami z Polski jak i reszty świata, przetrwają bardzo długo. Wyjazd na VIA University College jest świetnym miejscem do odbycia studiów w ramach Erasmusa. Samo miasteczko nie tętni życiem, ale studenci których można tam spotkać rekompensują raczej nudne na codzień życie w Horsens. Dzięki studentom z wymiany nie jest odczuwalny spokojny tryb życia w Danii. Tam zawsze się coś dzieje i jest milion pomysłów na minutę. Moim zdaniem zdecydowanie warto się wyjechać na wymianę, dającą nam możliwość zabawy i poznania czegoś całkiem nowego. Warto od razu załatwiać sobie pobyt na cały rok, dzięki czemu nie mamy później problemu z dokumentami i dodatkowymi formalnościami. Jeżeli masz tylko taką możliwość, (A przecież właśnie tak jest!) skorzystaj i jedź! Nie zastanawiaj się, bo takiej przygody nie da się zorganizować samemu. Wystarczą tylko Twoje chęci!