Scena na Komisariacie Policji we Wleniu Napisano dnia: 2017-08-28 07:51:59 Kobieta pozostawiła dziecko bez opieki i poszła w cug. O błąkającym się małym dziecku poinformowana została policja. Po pewnym czasie pijana kobieta zostaje zatrzymana i policjanci - już nie po raz pierwszy - przesłuchują ją. - To jest matka?! Najlepiej iść zachlać mordę, a dziecko niech sobie radzi! Całe życie impreza i bujanie się z lokalnym elementem! Kur**, przecież to jeszcze małe dziecko, a już pokutuje za pijackie grzechy matki! - mówi sama do siebie prowadząca sprawę policjantka. To scena z życia wyjęta, jednak tym razem to scena filmu, który powstaje we Wleniu. W piątek 25 sierpnia 2017 roku filmowcy zawitali do tutejszego komisariatu, gdzie kręcone były kolejne ujęcia. Film to amatorska produkcja, która porusza bardzo trudny temat alkoholizmu w rodzinie. W tym filmie szczególnie mnie interesuje alkoholizm wśród kobiet, wpływ zachowań osoby uzależnionej na otoczenie, jej relacje z otoczeniem, interakcje, a w szczególności wpływ na dzieci i zakażanie alkoholizmem kolejnych pokoleń mówi scenarzysta i reżyser filmu Pan Piotr Fluder, który od dzieciństwa związany jest emocjonalnie z Wleniem, jednak w chwili obecnej mieszka i pracuje w Irlandii, skąd raz w miesiącu przyjeżdża by spotkać się z ekipą. Główna bohaterka filmu miała ojca alkoholika i sama popadła w uzależnienie. Zagrożone uzależnieniem są teraz jej dzieci. wyjaśnia Pan Piotr.
Scenariusz filmu oparty jest na faktach, na autentycznej historii kobiety, którą niegdyś scenarzysta poznał. Do tego dołączony jest wątek metafizyczny, zmyślony na potrzeby uatrakcyjnienia obrazu. Sporą część filmu zajmą utwory muzyczne, w których przekazane zostaną treści dotyczące uzależnień, od stereotypów, po fachowe uwagi. Mówiąc wprost o wszystkim bardzo cierpi na tym wartość artystyczna, jeżeli natomiast zdamy się tylko na artyzm to ludzie nie zrozumieją o co naprawdę chodzi w uzależnieniu, więc tworząc scenariusz starałem się balansować tłumaczy Pan Piotr. Jednym z powodów powstawania filmu właśnie we Wleniu, jest wyjątkowo trudna rola głównej bohaterki, w którą zgodziła się wcielić Pani Anna Komsta, na co dzień dyrektor OKSiT we Wleniu. Mieliśmy bardzo duży problem ze znalezieniem odtwórczyni roli głównej bohaterki ze względu na trudność tej roli, która jest bardzo obszerna i jest nieprzyjemna dla kobiety do zagrania wyjaśnia reżyser dodając, iż Pani Anna gra kobietę, którą żadna kobieta nie chciałaby być.
Sama odtwórczyni głównej roli również zdaje sobie sprawę z powagi i trudności wyzwania jakiego się podjęła Rola jest bardzo trudna, ale uważam, że temat jest bardzo trudny i dotyczy nie tylko naszej społeczności, bo w każdej rodzinie mogą zdarzyć się takie sytuacje. Więc myślę, że to jest na tyle ważny społecznie temat, że warto o tym po prostu mówić, nawet jeżeli film będzie trudnym i ciężkim dla odbiorcy, ale może na chwilę się zatrzymamy i każdy to przemyśli. mówi Pani Anna Komsta, która zapytana czy wierzy w to, że tym filmem uda się dotrzeć do społeczeństwa i będzie on miał pozytywny oddźwięk odpowiada: To jest eksperyment, ale tak nam wszystkim przyszło do głowy, że jeżeli jesteśmy tego świadomi, to warto o tym mówić i każda forma warta jest, żeby z niej korzystać, a film jest tak nośny, tak sugestywny, tak pobudza emocje, że być może uda nam się. Rozmawiając o powodach wybrania na miejsce kręcenia filmu Wlenia reżyser wskazuje także na ciepłe przyjęcie i wsparcie ze strony mieszkańców Gdy się zorientowałem, że są ludzie, którzy chcą zrobić coś żeby się działo, to właśnie tak na przekór tej opinii, że tutaj nic się nie dzieje i że ludzie są niechętni do jakiejkolwiek współpracy postanowiłem siłami lokalnymi zrobić ten film mówi Pan Piotr Fluder, który nadmienia, iż w produkcję obrazu włączyło się wielu dorosłych mieszkańców oraz dzieci. W piątek we wnętrzach Komisariatu Policji we Wleniu kręcone były sceny przesłuchania pijanej kobiety, która nie zwracając uwagi na małe dziecko zostawiła je w domu i po raz kolejny poszła się zabawić. Pozostawione bez opieki dziecko wyszło na ulicę. Po otrzymaniu zgłoszenia od mieszkańców funkcjonariusze policji odszukali i zatrzymali pijaną już kobietę, która została poddana badaniu alkotestem a następnie przesłuchana. Jak tłumaczy scenarzysta i reżyser w tej scenie niezwykle znaczącą rolę odgrywają emocje, z jednej strony poirytowanej sytuacją policjantki granej przez Panią Ewę a z drugiej lekceważącej problem nietrzeźwej kobiety granej przez Panią Anię. Lwówecka policja bardzo chętnie udostępniła filmowcom wnętrza posterunku. W przygotowaniach i kręconej w piątek scenie udział wziął także widoczny na zdjęciach dzielnicowy Rewiru Dzielnicowych we Wleniu asp. szt. Jarosław Pawluk.
Zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Lwówku Śląskim mł. insp. Tomasz Szczurowski przyznaje, iż w codziennej pracy policjanci spotykają się z tego typu sytuacjami, jak odgrywana scena, jednak na terenie naszego powiatu takich zdarzeń jest bardzo niewiele. Najczęściej to dotyczy małych dzieci, które są pozostawione pod opieka osób, które są nieuprawnione do tego. U nas jest procedura bardzo prosta i jasna, dlatego, że my powiadamiamy Urząd Miasta, odpowiednie służby (MGOPS) i tam są pracownicy, którzy po prostu jadą i sytuacja jest rozwiązana wyjaśnia Komendant, który przyznaje, iż cała tematyka filmu wpisuje się w prewencyjne działania To są tematy związane ze środkami odurzającymi, z alkoholem, z przemocą, z ludźmi z tak zwanego marginesu społecznego, z którymi cały czas mamy do czynienia. Jesteśmy na takie osoby otwarci również z pomocą i ci którzy oczekują od nas pomocy taką otrzymują wyjaśnia Komendant, który zapytany, czy poprzez takie produkcje można zwrócić uwagę społeczną na istniejący problem mówi: Uważam, że jak najbardziej. My 4 października organizujemy w Brunowie koło Lwówka Śląskiego sympozjum poprzez władze miasta a konkretnie osoby odpowiedzialne za niebieską kartę, za przemoc, które ma na celu uzmysłowić, że taka praca jest nie tylko prowadzona przez policję, ale też przez inne instytucje, w ramach Zespołów Interdyscyplinarnych. Te zespoły zawsze są umiejscowione przy władzach samorządowych, czyli każdy Burmistrz, Wójt tworzy taki zespół interdyscyplinarny, gdzie policja jest jednym z elementów, które pomagają, najczęściej pomagają wyprowadzić takie osoby z uzależnień od alkoholu, środków psychotropowych, czy też innych uzależnień. dodaje Komendant.
Marek Dral Warto przypomnieć, iż ten film, to już kolejna produkcja powstająca we Wleniu. Drugim w naszym powiecie takim ośrodkiem amatorskiej kinematografii jest Gryfów Śląski i istniejące tam Studio Filmowe Kaczka. We Wleniu filmowcy tym razem poruszają bardzo trudny i poważny temat alkoholizmu, w Gryfowie Śl. skupiają się na lżejszych produkcjach i zdążają w kierunku lokalnej historii. Jednak w obu przypadkach obrazy powstają dzięki zaangażowaniu lokalnej społeczności, zazwyczaj młodych ludzi, którzy mają pasję, mają coś do powiedzenia, poświęcają swój czas a nierzadko również i finanse na działanie. Z niecierpliwością czekam na efekty pracy wleńskiej grupy i możliwość obejrzenia na dużym ekranie powstającego tu filmu, jak i efekty pracy gryfowskiej grupy i ich Hejnalisty.