Świętujmy przy stole Już po raz piąty obchody Narodowego Święta Niepodległości zostaną w Płocku połączone z Dniem Kuchni Polskiej. To pomysł na prywatny i całkowicie osobisty wymiar świętowania 11 listopada tłumaczy inicjator przedsięwzięcia Cezary Supeł. Świętowania polskiej niepodległości poprzez udział tego dnia w uroczystym, polskim obiedzie w jednej z płockich restauracji. Dzień Kuchni Polskiej ma w myśl maksymy przez żołądek do serca popularyzować rodzime tradycje kulinarne i obyczajowe, będące niezwykle istotnymi elementami polskiego dziedzictwa kulturowego. Organizatorem przedsięwzięcia koordynowanego w naszym mieście przez Płocką Lokalną Organizację Turystyczną, jest Cezary Supeł i Fundacja Vivat Polonia!. Kawiarnie i restauracje, które przyłączają się do Dnia Kuchni Polskiej, na 11 listopada układają specjalne, świąteczne karty dań, w których znajdują się potrawy polskiej kuchni w cenach niższych niż oferowane na co dzień. Płocczanie dość szybko przekonali się, że rocznicę odzyskania niepodległości świętować można również w gronie przyjaciół i znajomych zebranych przy dobrym jedzeniu. Wszak Polacy przez wieki gromadzili się przy stole, a wspólne biesiadowanie należy do naszych narodowych tradycji.
Dzień Kuchni Polskiej to sposób na zachęcenie mieszkańców Płocka do spożywania posiłków w restauracjach. Chociaż coraz częściej zdarza nam się jadać na mieście, wciąż pozostajemy pod tym względem daleko poza innymi Europejczykami. A Płock nie jest wyjątkiem pod tym względem. Dla większości Polaków wyjście do restauracji jest wciąż niecodziennym wydarzeniem. Dlaczego zatem Narodowe Święto Niepodległości nie miałoby stać się taką właśnie wyjątkową okazją na świąteczny obiad przekonują organizatorzy Dnia Kuchni Polskiej. Promocyjne w tym dniu ceny zachęcają do odwiedzin restauracji, a zróżnicowana oferta niemal każdemu pozwala znaleźć miejsce odpowiednie dla podniebienia i portfela. Dzień Kuchni Polskiej połączony jest również z rozmaitymi akcjami charytatywnymi. Jedną z nich są płockie Marcelinki czyli harcerska zbiórka pieniędzy na renowację polskich grobów na wschodzie. W tym roku organizatorzy Dnia Kuchni Polskiej chcą wraz z z Fundacją Sprzymierzeni z Grom propagować zbieranie funduszy na wsparcie weteranów i ich najbliższych. Uczestniczące w Dniu Kuchni Polskiej restauracje i kawiarnie mogą przekazywać bony i vouchery, które wystawione będą na aukcjach. Zebrane w ten sposób pieniądze zostaną przeznaczone na pomoc żołnierzom polskich wojsk specjalnych oraz funkcjonariuszom innych służb mundurowych, którzy zostali ranni lub kontuzjowani w trakcie służby w kraju lub za granicą. Pieniądze trafią też do dzieci poległych i poszkodowanych w służbie Ojczyzny. Do akcji może włączyć się każdy chętny, który przekaże przedmioty na licytację lub weźmie w nich udział. Więcej informacji na profilu akcji facebook.com/dzienkuchnipolskiej. Do akcji przyłączyć się można, kontaktując się z Płocką Lokalną Organizacją Turystyczną telefonicznie pod numerem 24 364 99 90, mailowo pod adresem biuro@turystykaplock.eu lub
bezpośrednio z Fundacją Vivat Polonia! pod adresem kontak@vivatpolonia.pl. Lista restauracji uczestniczących w akcji oraz ich menu przygotowane na Dzień Kuchni Polskiej znaleźć można na facebook.com/dzienkuchnipolskiej. Udział w akcji charytatywnej jest dobrowolny. Nie stanowi warunku koniecznego do udziału w Dniu Kuchni Polskiej. Nietypowi przewodnicy Duces Mazovie (czyli Książęta Mazowsza) to działające od niedawna Biuro Usług Turystycznych założone przez grupę przewodników miejskich, którzy chcą pokazywać Płock w nietypowy sposób. Michał i Paweł czyli założyciele Duces Mazovie uwielbiają wciąż na nowo odkrywać historyczny Płock. Obaj bardzo interesują się dziejami miasta, chociaż każdy na swój sposób. Ich pasją jest dzielenie się wiedzą na temat przeszłości z innymi osobami. Po ukończeniu zorganizowanego przez Płocką Lokalną Organizację Turystyczną szkolenia na przewodnika miejskiego postanowili wspólnie założyć nowoczesne biuro przewodnickie. Opracowują swe własne, autorskie trasy zwiedzania, po których oprowadzają turystów w historycznych strojach. Przygotowane przez nich programy są połączeniem nauki i zabawy. A wszystko ma służyć jednemu celowi zainteresowaniu niezwykle interesującą przeszłością naszego miasta. Z myślą o najmłodszych opracowana została tematyczna zabawa
Drużyna Bolka. Dzieci z przedszkoli i młodszych klas szkół podstawowych tworzą zastęp ochotników przebranych w stroje z piastowskim orłem na piersi. Przewodzi im mnich z opactwa benedyktyńskiego lub rycerz z płockiego zamku. Początki powstania grodu nad Wisłą przybliżane są przy pomocy średniowiecznych opowieści i zabaw. Dzieci dowiadują się, jaką rolę Płock pełnił jako stołeczne, książęce miasto. Są świadkami pasowania na rycerza wierną kopią Szczerbca. Uczą się, co oznaczało być rycerzem. Aby historią naszego miasta zainteresować młodzież gimnazjalną, opracowane zostały autorskie scenariusze gier miejskich, które są dostosowane do programu nauczania. Uczestnicy każdej z gier otrzymują specjalnie dla nich przygotowane mapki oraz zestawy zadań, które przygotowane są w formie wierszowanych zagadek. Po dotarciu do każdego z wyznaczonych miejsc należy udzielić odpowiedzi na pytanie dotyczące ich historii lub związanych z nimi ludzi. Dla seniorów, którzy wymagają spokojnego tempa zwiedzania, przewodnicy z Duces Mazovie przygotowali tematyczne trasy, które pokonywane są bez zbędnego pośpiechu. Dzięki temu można powoli, spokojnie zapoznać się z historią miasta, jednocześnie czerpiąc przyjemność ze spaceru, z obcowania z naturą i z kulturą. Przewodnicy z Duces Mazovie tworzą wciąż nowe trasy. Spotkać ich można podczas imprez, które organizuje Płocka Lokalna Organizacja Turystyczna. Starają się na wszystkie możliwe sposoby promować stołeczny Płock wraz z regionem oraz jego unikatowe dziedzictwo.
Bardzo kulturalne popołudnie Podczas wernisażu wystawy Z Bogiem za ojczyznę i wolność w Muzeum Mazowieckim rozbrzmiewały dzieła Beli Bartoka i Johannesa Brahmsa. Później zaś na letniej scenie na Starym Rynku można było posłuchać muzyki klasycznej i nie tylko A wszystko za sprawą kwartetu fletowego Przemysława Marcyniaka. Poświęcona księciu Franciszkowi II Rakoczemu ekspozycja to efekt współpracy wielu placówek kulturalnych z Polski, Słowacji i Węgier. Poza Płockiem dostępna ona będzie również w Mińsku Mazowieckim, Legionowie, Zamościu, Puławach oraz na Słowacji i na Węgrzech. Bohater wystawy Z Bogiem za ojczyznę i wolność pochodził z książęcej rodziny, ale stanął na czele ruchu chłopskiego, który stał się początkiem wielkiego ruchu narodowowyzwoleńczego. Szukał sojuszników w całej Europie. Również w Polsce. Jak mocno książę zaangażował się w walkę o odzyskanie niepodległości przez swój naród, przekonać się można, przyglądając się planszom przygotowanym przez organizatorów wystawy. Na tychże planszach znalazły się informacje dotyczące związków Franciszka II Rakoczego z Polską. Za oprawę muzyczną wernisażu odpowiedzialny był kwartet fletowy w składzie: Przemysław Marcyniak (flet), Anna Szalińska (skrzypce), Piotr Kelm (altówka) oraz Olga Łosakiewicz-Marcyniak (wiolonczela). Muzycy zagrali utwory Beli Bartoka i Johannesa Brahmsa z wdziękiem i delikatnością właściwą największym mistrzom. Nie inaczej było na Starym Rynku, gdzie odbył się koncert Lekko, zwiewnie. Wielce wymowny tytuł idealnie oddawał klimat kolejnego z Muzycznych czwartków na płockiej starówce. Tym razem Przemysław Marcyniak, Anna Szalińska, Piotr Kelm i Olga Łosakiewicz-Marcyniak czarowali widownię
utworami Antonina Dvoraka, Jana Sebastiana Bacha, Nikołaja. Rimskiego-Korsakowa, Modesta Musorgskiego, Piotra Czajkowskiego, Johanna Straussa, Jacquesa Offenbacha. W programie koncertu znalazła się jednak nie tylko muzyka klasyczna, ale i filmowa motywy z Pasji, do której muzykę skomponował niezrównany Ennio Moriccone oraz Luisa Bonfy z Czarnego Orfeusza. Jako muzyczny deser potraktować można było kompozycje Carlosa Jobima, Astora Piazzoli oraz Luisa Armstronga. Chociaż wykonawcy poruszali się po dość różnych muzycznych światach, wszystkie zagrane przez nich utwory łączyły dwa elementy niezwykła subtelność połączona z wirtuozerią. Jeśli słuchacze byli czymkolwiek zawiedzeni, to chyba jedynie tym, że koncert trwał niespełna ponad godzinę, a nie dłużej. Jazz na rowerach Można siedząc na rowerze słuchać muzyki jazzowej? Oczywiście, że tak. I to w dodatku granej na żywo. Przekonali się o tym widzowie koncertu formacji Joinmakers, który był kolejną częścią cyklu Muzyczne czwartki na płockiej Starówce. W pierwszym koncercie nowego cyklu Kwartet.pl zaprezentował amerykańską muzykę klasyczną i musicallową. Tym razem Michał Borowski (saksofon), Andrzej Zielak (bas), Dominik Janiszewski (gitara), Przemysław Knopik (perkusja), Zdzisław Kalinowski (piano) zaprosili słuchaczy w muzyczną podróż po krainie smooth jazzu i fusion. Program koncertu oparty został na materiale z wydanej niedawno debiutanckiej płyty zespołu Soldier of love. To muzyka, która idealnie nadaje się do słuchania w samochodzie
zachęcał Michał Borowski do kupna płyty. Tymczasem na Starym Rynku okazało się, że smooth jazz w wykonaniu Joinmakers doskonale nadaje się również dla rowerzystów. W trakcie koncertu przez Stary Rynek przewinęło się kilkanaście osób na rowerach. I każda z nich przynajmniej na chwilę zatrzymała się, aby posłuchać muzyki dobiegającej z letniej sceny. Być może nie od rzeczy przed kolejnym Muzycznym czwartkiem na płockiej Starówce byłoby pomyśleć o stojaku na rowery. Na pewno ich właścicielom byłoby wówczas zdecydowanie wygodniej.