Tykocin Rozciągnięte na lewym brzegu Narwi, ciche i senne miasteczko jest najstarszym i najpiękniejszym zespołem urbanistycznym historycznego Podlasia. Miasto lokowane w 1425 r., na prawie chełmińskim przez księcia mazowieckiego Janusza, rozwinęło się z osady podgrodowej na pograniczu Mazowsza i Wielkiego Księstwa Litewskiego, na fali kolonizacji polskiej z Mazowsza. Wkrótce potem przeszło w ręce możnowładczego rodu litewskiego Gasztołdów, stając się, na okres przeszło stu lat, centrum ich rozległych podlaskich dóbr. Przekazane w 1542 r., po bezpotomnej śmierci ostatniego z Gasztołdów, Stanisława, królowi Zygmuntowi Staremu. Pozostało do roku 1661 królewszczyzną, jako ośrodek administracyjny starostwa i leśnictwa tykocińskiego, w granicach województwa podlaskiego, wcielonego w 1569 do Korony. Uchwałą sejmu walnego w Warszawie, w 1661 r., Tykocin i dobra tykocińskie otrzymał na dziedziczną własność Stefan Czarniecki, po którym tykocińska sukcesja przypadła rodzinie Gryfitów Branickich. W wieku XIX kolejnymi dziedzicami Tykocina byli Potoccy i Rostworowscy. W czasie zaborów miasto znalazło się początkowo pod władzą Prus; po traktacie w Tylży. W 1807 zostało objęte granicami Księstwa Warszawskiego, a od 1815 r. do odzyskania niepodległości należało do Królestwa Polskiego. W okresie międzywojennym Tykocin wchodził w skład powiatu wysokomazowieckiego. Po II wojnie światowej, poważnie zniszczony, pozbawiony zgładzonej przez hitlerowców ludności żydowskiej oraz polskiej inteligencji, utracił prawa miejskie, stając się osadą. Dziś jest ośrodkiem rolniczej gminy, a prawa miejskie odzyskał w 1993 r. W Tykocinie, w stopniu większym niż gdzie indziej na Podlasiu, przetrwał obraz dawnego polskiego miasteczka, noszącego w swym kształcie przestrzennym i architektonicznym dziedzictwo poprzednich epok. W sali głównej nie mogły przebywać kobiety, ich miejsce było w przybudówce do synagogi, czyli babińcu, skąd mogły obserwować modły przez zakratowane okna. Wieża w północno-wschodnim narożniku pełniła funkcję między innymi więzienia. Odtworzono w niej pokój rabina oraz pokój ze stołem nakrytym do Seder Pesach, czyli wieczerzy paschalnej. Przed wejściem do synagogi widać jeszcze fundamenty zniszczonych kramnic, w których działały niegdyś sklepiki i warsztaty, a znajdujący się obok budynek to dawna "mała synagoga", pełniąca niegdyś funkcję domu talmudycznego oraz szkoły kahalnej. W obu budynkach mieści się dziś muzeum, z ciekawą kolekcją judaików oraz innych zabytków związanych z historią Tykocina. Dzięki zapałowi dyrektor Muzeum, p. Ewy Wroczyńskiej i jej współpracowników, w Tykocinie często organizowane są okresowe wystawy, koncerty czy inscenizacje świąt żydowskich. Nieco z boku synagogi zachował się stary, drewniany dom. Jedno z okien ganku wciąż jeszcze zdobi wykonana z cienkich listew Gwiazda Dawida. Przy ul. Piłsudskiego znajdziemy dom rodzinny Zamenhofów. W piwnicy "małej synagogi" urządzono restaurację Tejsza, w której serwowane są dania kuchni żydowskiej - cymes, kugel, czy kreplech.
Cmentarz żydowski w Tykocinie zlokalizowany jest kilkaset metrów od synagogi, przy drodze z Tykocina do Kiermus i Pentowa. Jest to jedna z najstarszych polskich nekropolii żydowskich, istniejąca od 1522 roku, a więc od czasów sprowadzenia przez Olbrachta Gasztołda Żydów do Tykocina. W przywileju dla społeczności żydowskiej, Gasztołd postanowił między innymi: "Miejsce też kładzenia się, gdzie martwe chować mają, daliśmy im za ogrody, wjeżdżając w bór pierwszą górą nad rzeką". Do 1750 roku chowano tu również Żydów białostockich.
Kościół pw. Św. Trójcy. Kościół od strony Placu Czarnieckiego jeden z ołtarzy bocznych Kościól od strony ul.poświętnej Organy Ołtarz główny Został wzniesiony z fundacji Jana Klemensa Branickiego, w latach 1740-1750. Późnobarokowy Kościół zajmujący całą wschodnią pierzeję rynku, jest budowlą typu bazylikowego, z okazałą elewacją frontową. Od głównego korpusu świątyni z dwóch stron biegną arkadowe, półkoliste skrzydła, łącząc się z rozstawionymi symetrycznie na narożnikach placu wieżami. Trójnawowe wnętrze kościoła zdobią polichromie Ścienne z 1749r. Wykonane przez Sebastiana Ecksteina. Polichromie sklepień nawy głównej i naw bocznych, charakteryzujące się wysokim poziomem artystycznym i harmonijne powiązane z malarstwem XVIII - wiecznym, są dziełem Władysława Drapiewskiego z lat 1910-1912. W
ołtarzach znajdują się obrazy Szymona Czechowicza, a na ścianach po obu stronach wejścia dwa portrety małżonków Branickich, Jana Klemensa i Izabeli z Poniatowskich. Ołtarze, konfesjonały, ambona i chrzcielnica pochodzą z ok. 1750r Tykocińskie organy w kościele Trójcy Przenajświętszej w Tykocinie należą do cennych obiektów sztuki organ mistrzowskiej w województwie podlaskim. Zbudowane zostały około 1760 r. z fundacji Jana Klemensa Branickiego. Kompleksowy remont organów w latach 1997-99 przywrócił instrumentowi dawne wartości muzyczne. Dzięki swoim walorom w doskonały sposób nadają się do wykorzystania ich jako instrumentu koncertowego. Przykładem tego był koncert organowy zorganizowany pod patronatem Podlaskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków i Ks. Proboszcza parafii Rzymskokatolickiej w Tykocinie wykonany przez znakomitego artystę Rektora Akademii Muzycznej im. F. Chopina w Warszawie prof. Andrzeja Chorosińskiego. Zamierzeniem Zarządu i Parafii jest zorganizowanie podobnych koncertów w ostatnie niedziele miesiąca lipca i sierpnia br. Plebania murowana (budynek poklasztorny) wybudowana w latach 1742-1750 staraniem Jana Klemensa Branickiego, wpisana do rejestru zabytków. Zamek w Tykocinie. Pierwsze umocnienia założyli tu władcy Mazowsza najprawdopodobniej już w XI wieku, murowany zamek wzniósł w 1433 roku wojewoda trocki i wileński Jan Gosztołd, znany z uczestnictwa w bitwie pod Grunwaldem, gdzie dowodził oddziałem litewskim. Został wzniesiony na planie nieregularnego czworoboku, przy murze południowo-wschodnim znajdował się budynek mieszkalny. Do 1542 roku należał do rodu Gosztołdów, a po śmierci ostatniego z ich przedstawicieli przeszedł w ręce króla Zygmunta Starego, a po nim Zygmunta Augusta. Na jego polecenie przystąpiono do rozbudowy Tykocina. Podczas niej wzniesiony został nowy dom mieszkalny - renesansowy oraz kilka zabudowań gospodarczych przy murach obronnych ale na zewnątrz zamku. Część z nich zajęła załoga zamku. Król Zygmunt August nadzorował przebieg prac osobiście podczas swoich licznych pobytów w Tykocinie. Pod względem obronności zamek stanowił jedną z silniejszych twierdz w Polsce. Sprawiały to bagienne tereny, wśród których nieprzyjaciel miał wielkie trudności ze znalezieniem stanowisk artyleryjskich. Całość umacniały drewniano-ziemne wały oraz fosy, przekopy i palisady. Na narożach czworobocznego założenia znajdowały się cztery cylindryczne baszty, a w jednym ze skrzydeł wjazdu broniła wieża bramna. To tutaj ostatni z Jagiellonów umieścił swój skarbiec oraz bogaty księgozbiór sprowadzony z Wilna. Po śmierci Zygmunt August został pochowany na Wawelu, na zamku tykocińskim pozostały natomiast jego skarby. Otrzymał je wraz z ręką spadkobierczyni Augusta, Anny Jagiellonki, i koroną polską Stefan Batory. Król ten także cenił twierdzę Tykocińską, ale przykładał większą wagę do obronności zamku niż Zygmunt August. To z jego rozkazu znalazł się w Tykocinie arsenał królewski. Według ocen historyków było tu 500 armat i duże ilości broni ręcznej i amunicji. Na początku XVII w., wobec rozwoju artylerii, wokół zamkowych murów zbudowano fortyfikacje bastionowe. Cztery ziemne bastiony z wewnętrznymi drewnianymi konstrukcjami
wzmacniającymi, połączone kurtynami, obejmowały obszar o powierzchni ponad 6 ha, przy czym długość boków wynosiła 250 m. Mostu będącego jedynym dojściem do zamku bronił po przeciwnej stronie rzeki Alumnat, w którym w czasie spokojnym rezydowali wysłużeni oficerowie. Miejsca w Alumnacie przyznawał hetman wielki oficerom nie posiadający środków do życia. W XVII wieku Tykocin uznawano powszechnie za jedną z najpotężniejszych twierdz nizinnych w Europie. Oblężenie Tykocina podczas potopu szwedzkiego opisał Sienkiewicz w swojej "Trylogii", zachowała się także autentyczna relacja uczestnika tych walk. Podczas natarcia na oblężone w twierdzy wojska Janusza Radziwiłła dowodzący Paweł Sapieha dał szturmującym pozwolenie rabunku zamku po zdobyciu, co było częstą praktyką w tamtym okresie. Takie postępowanie powodowało większy zapał oddziałów liczących na duży łup. Mimo nieprzygotowania artyleryjskiego Sapieha polecił szturmować mury, wykorzystując aurę, która zmroziła fosę. Zaskoczonym takim obrotem spraw wojskom Radziwiłła udało się bronić tylko kilka godzin, po czym zdeterminowani Szwedzi wysadzili dwie wieże zamku i budynek bramny ponosząc śmierć. Woleli ją od dostania się w ręce atakujących z furią wojsk polskolitewskich. Tykocin został zdobyty 27 stycznia 1656 r. i przywrócił do życia szlak handlowy między Polską i Litwą. Po wojnie jako nagrodę zamek dostał Stefan Czarniecki, który go odbudował. Twierdza w dalszym ciągu pełniła funkcję arsenału, później zamek przeszedł w ręce Branickich. Podczas wojny północnej odbyło się w nim w 1705 roku spotkanie króla Polski Augusta II z carem Piotrem I. Był zamieszkały jeszcze do 1734 roku, wtedy częściowo spłonął i popadł w ruinę. Od połowy XVIII wieku okoliczni mieszkańcy rozpoczęli rozbiórkę zamku, wykorzystując materiał budowlany do budowy nowych domów w Tykocinie. Powódź z 1771 roku przesądziła losy ocalałych resztek zabudowań. W 1915 roku Niemcy użyli kamieni i cegieł z rumowiska do budowy i remontu dróg, a ziemię z dwóch bastionów brali do usypywania grobli. Dziś w miejscu potężnej twierdzy widać zaledwie małe fragmenty ziemnych fortyfikacji, a z zarysu murów zamkowych można zaledwie odczytać plan dawnych zabudowań. W dobrym stanie, choć po licznych przebudowach, przetrwało umocnione przedmoście zamku - gmach Alumnatu.