WF na medal! Za co jest medal? To pytanie, na które odpowiedź z pozoru jest oczywista. Kiedy wypowiadamy to słowo, oczom naszym ukazuje się krążek, którego zdobycie przypada w udziale tym najznakomitszym sportowcom - mistrzom w swojej dyscyplinie jakich mało, no bo przecież mało kto może poszczycić się końskim zdrowiem i kocią sprawnością. Z tej perspektywy łatwo dojść do wniosku, że dla przeciętnego człowieka medal wydaje się być czymś nieosiągalnym. Czyżby? A dlaczego nie można powiedzieć sprawny jak człowiek? Dlaczego każdy z nas nie widzi w sobie szansy na medal? Zwykle wszystko zaczyna się w naszej głowie, nawet jeśli rzecz dotyczy ciała, ale ona sugeruje raczej najprostsze rozwiązania. Po co się przemęczać, gdy świat wokół znajduje na wszystko gotowe rozwiązania. Utylitarna wartość sprawności, jaka jeszcze nie tak dawno miała swoje uzasadnienie coraz bardziej odchodzi do lamusa, no bo mając wszystko zautomatyzowane, elektroniczne, przenośne, dotykowe właściwie nic nie musimy robić, wszystko robi się samo.
A z drugiej strony jacy sami jesteśmy? Zadowoleni z jakości swojego życia i ze swojej sprawności? Czy podobają nam się nasze zdjęcia bez fotshopa? Czy potrafilibyśmy jeszcze chodzić do szkoły jak to kiedyś było zamiast jeździć autobusem? Oceniajcie za chęci! - Grzmią specjaliści. A jakie są nasze chęci? Ilu z nas w dzień wolny od lekcji czy pracy jest w stanie poświęcić czas aby zrobić coś dobrego dla własnego ciała?
Na wieść o kolejnej 12 już edycji Minimaratonu Niepodległości w Lesznowoli w ZSP w Mrokowie zgłasza się 12 uczniów. Jak co roku w ostatnią niedzielę października we wczesnych godzinach rannych wyruszamy do biura zawodów. Pogoda nie rozpieszcza temperaturą, ale w szkole w Lesznowoli dziś można napić się gorącej herbaty lub jak kto woli zjeść miseczkę przepysznej zupy dyniowej. Formalności trwają kilka minut, każdy z nas otrzymuje imienny numer startowy i możemy już ruszać na wspólną rozgrzewkę. Choć są wśród nas dziewczęta i chłopcy, starsi i młodsi, bieganie łączy nas wszystkich we wspólnym wysiłku. Ruch wykonywany z własnej inicjatywy przestaje być pracą na ocenę, a staje się fajną zabawą.
W oczekiwaniu na swój start można się powygłupiać, ale i pokibicować swoim kolegom. Widząc ruch z tak bliska można dostrzec jego piękno. Żywy obraz, coś czego nie zobaczy się z ekranu najlepszego telewizora. W oczach kolejnych dobiegających osób widzimy takie same emocje niezależnie od tego czy ktoś dobiega pierwszy czy ostatni. Każdy walczy przede wszystkim sam ze sobą, aby przekonać własne ciało że dystans jaki jeszcze pozostał jest do przebiegnięcia. Na mecie wszyscy są zmęczeni, lecz w tym zmęczeniu jest coś więcej niż niewygoda chwili, jest też radość. Radość, że to już, że udało się dobiec, radość, że wspólnie możemy przeżywać tę chwilę. W końcu radość, że zrobiliśmy coś dobrego dla swojego ciała. To uczucie bycia dumnym z samego siebie, które jak się okazuje nie jest zarezerwowane tylko dla najlepszych sportowców, ale dla wszystkich którzy tak w życiu jak i w sporcie mają odwagę wysilić się bardziej niż inni, wybiec przed szereg tak zupełnie bez przymusu, ale ze świadomością, że nie ma za to wielkich nagród, jest tylko sprawność i to, że tak zaczynamy siebie widzieć. Za to jest właśnie medal, który choć na mecie pozornie tak łatwo wszyscy otrzymują tak niewielu chce się po niego sięgnąć.
Tego dnia nie byliśmy najszybsi, ale byliśmy najliczniej reprezentowaną drużyną spośród wszystkich szkół i klubów na zawodach. Możemy być z siebie dumni, choć nadal wciąż jest wiele do zrobienia, bądźmy dobrej myśli, bo tylko Ci, którzy nie chcą uwierzyć we własne możliwości pozostają tam gdzie są, pozostali mogą się czegoś nauczyć. Nie kończmy edukacji ruchowej na szkole podstawowej. Nie poprzestawajmy na tym, że nauczyliśmy się chodzić jeśli możemy nauczyć się biegać, pływać czy grać w piłkę. Niech medal będzie dla nas symbolem sprawności, po którą sami sobie możemy sięgnąć. W 12 Minimaratonie Niepodległości udział wzięli: 1.Suzan Al. - Saaiydeh IIIA 12miejsce 1500m dziewczęta 2.Natalia Sierpińska IIIA 11miejsce 1500m dziewczęta 3.Paulina Sypuła IB 1500m dziewczęta 4.Julia Sachajczuk 6B 8miejsce 1000m dziewczęta 5.Natalia Garwoła 6B 7miejsce 1000m dziewczęta 6.Anastazja Szczepanik 4a 11miejsce 600m dziewczęta 7.Patrycja Starzyńska 4a 10miejsce 600m dziewczęta 8.Łucja Kazbieruk 4a 9miejsce 600m dziewczęta 9.Weronika Orzeszak 4b 16miejsce 1000m dziewczęta 10.Willy Zhou 4c 20miejsce 600m chłopcy 11.Mateusz Zimnicki 4c 25miejsce 600m chłopcy 12.Krzysztof Szewczak 4c 27miejsce 600m chłopcy Pani Patrycja Dettlaff 15miejsce 4.219m bieg główny kobiety
Za pomoc w organizacji podziękowania należą się Pani Dorocie Karolak. Tekst i opracowanie Patrycja Dettlaff