Dwa razy złoto w Filadelfii >6-15 Prestiżowa nagroda dla Krzysztofa Martensa >29-31 Przymusowe ciekawostki >37-39



Podobne dokumenty
N W E S A K D A W 4 W 10 5 W N E S

Pierwszy krok, 26 lutego 2018

Beskidzki Szlem czyli wystarczy nie robić błędów prostych

Władysław Izdebski Roman Krzemień WSZYSTKO O WIŚCIE poszerzona wersja książki Wist od A do Z

A K W A W D W K 5 2 D K K 2 D W D 4 A A 8 6 4

System Licytacyjny. Wspólny Język Opis skrócony. Krzysztof Jassem

Pierwszy krok, 26 marca 2018

Kolory młodsze po otwarciu 1BA

52 Wspólny Język ćwiczenia z licytacji

Brydż zasady gry. Autor prezentacji: Piotr Beling

System Licytacyjny Wspólny Język 2005

Test wstępny Kursokonferencja Sędziowska, Starachowice, marca Test wstępny

WSPÓLNY JĘZYK Otwarcie PC, układ zrównoważony, a także z singletonem karo i słaba. piątka trefli w układzie

Opisana poniżej konwencja przydatna jest przede wszystkim w systemach pełnostrefowych. W E

ANALIZA ROZDAŃ W TURNIEJU IMPY 3F, Góra Kalwaria r.

SYSTEM LICYTACYJNY WSPÓLNY JĘZYK wersja mini(mum)

Starachowice, lutego 2015 EGZAMIN

SUSPENSOR 3W1 autor: Longin Bartnik

Ostenda, 26 czerwca. Turniej teamów półfinał

Brydż u pani Zuli Kącik przeciętnego brydżysty

Standard licytacyjny WJ-2006

Kursokonferencja Sędziowska Starachowice, lutego 2011 EGZAMIN

Test Decyzje ON, MBP2017

Egzamin Kursokonferencja Sędziowska, Starachowice 25 lutego Kursokonferencja Sędziowska Starachowice, lutego 2012 EGZAMIN

2) Dziadek ma prawo zwrócić uwagę rozgrywającemu, że wyszedł ze złej ręki.

TEST WSTĘPNY. W pytaniach od 1 do 20 oprócz odpowiedzi należy podać nr przepisu. Czas na rozwiązanie 60 min.

2.6. ROSNĄCA I MALEJĄCA WARTOŚĆ RĘKI

System pary Jassem + TVK, paździenik 2003

KURSOKONFERENCJA SĘDZIOWSKA Starachowice, marca 2016

SPIS TREŚCI. Część pierwsza: SOWA

MANEWR MORTONA FORKA

KURSOKONFERENCJA SĘDZIOWSKA Starachowice, marca 2016 KONSULTACJE. Opracowanie: Jacek Marciniak

DAVID BIRD MARC SMITH CZYTANIE RĄK

KMP 4/ analiza rozdań Rozdanie 1; rozdawał N, obie przed partią.

15. Przymus podwójny

System licytacyjny Just Bridge

5. RĘCE PRZYKŁADOWE 5.1. WSZYSTKIE SEKWENCJE Z KONTRĄ WYWOŁAWCZĄ

BRIDGEFORUM Wspólne Forum 2.01a

ALTERNATYWA DLA 2 WILKOSZA. Marek Wójcicki

Poniżej przedstawię własne opracowanie po otwarciu 1

3. Otwarte Mistrzostwa Świata Młodzieży Atlanta, Georgia

Pierwszy krok, 22 stycznia 2018

Coraz większa liczba czołowych par polskich dostrzega, iż klasyczna

Pierwszy krok, 28 sierpnia 2017

Pierwszy krok, 27 listopada 2017

Rachunek prawdopodobieństwa w grach losowych.

Symulacje Kursokonferencja Sędziowska, Starachowice, lutego 2012

Licytacja w sekwencji 1-2 //?

Gazzilli po polsku. Opracował: Łukasz Gębalski

Mistrzowska majówka>16 27 Boński triumf Polaków>28 30 Pogranicze w ogniu >46

Priorytet częstotliwości nad dokładnością

W. Izdebski, Licytacja obrońców. Licytacja obrońców. Poniższy artykuł oparty jest na propozycji Michel`a Bessis`a zaprezentowanej W N E S W N E S

Władysław Izdebski TRANSFEROWE ODPOWIEDZI PO OTWARCIU 1

Załącznik nr 1 do Regulaminu turnieju Tysiąca Studnia 2018

Władysław Izdebski TRANSFEROWE ODPOWIEDZI PO OTWARCIU 1


NASZ SYSTEM. Otwarcia. Bazowe Zasady i Konwencje. 1.Forsująca preferencja kolorów starszych

Marek Wójcicki - opublikowane Brydż 02/2002 Strona 1 z 12

Pierwszy krok, 25 września 2017

Otwarcia. Bazowe Zasady i Konwencje. 1. Forsująca preferencja kolorów starszych

Karta konwencyjna - Adam & Jacek (wersja 1.1)

MICHAŁ GULCZYŃSKI. Analiza Turnieju Świątecznego

Finał XIII Igrzysk Młodzieży Szkolnej Województwa Wielkopolskiego w Unihokeja Dziewcząt

SPIS TREŚCI 3 SPIS TREŚCI

Aktualności. Opublikowano: poniedziałek, 05, grudzień :03 Odsłony: 8047

PROJEKT REGULAMINU II EDYCJI GRAND PRIX POWIATU MIĘDZYCHODZKIEGO W SPORTOWEJ GRZE W KOPA O PUCHAR KRAINY 100 JEZIOR

REGULAMINU III EDYCJI LETNIEGO GRAND PRIX W SPORTOWEJ GRZE W KOPA OŚRODEK WYPOCZYNKOWY MIERZYN K/MIĘDZYCHODU

Pekin, 12 października

Lekcja 2 W poszukiwaniu wyliczenia

Sekcja Tenisa Stołowego LKS Pogoń Lębork - okres

O finał zagrają w Warszawie

59. Międzynarodowy Kongres Bałtycki Regulamin Mistrzostw Polski Teamów 2019

Brydż na zamku czyli bezcenna pomoc skrzydłowych

ŚWIETNY WYSTĘP REPREZENTACJI KGP W PIŁCE NOŻNEJ W HOLANDII

O czym jest ta książka?

Test wstępny Gra na zasłonach

Analiza stylu gry przeciwników. Artur Wasiak

/5 Mistrzynie z POS

Egzamin. Egzamin Kursokonferencja Sędziowska, Starachowice, marca 2018

2BA(!) (Jacoby 2NT) 13+ PC, układ zrównoważony z co najmniej 3-kartowym fitem kierowym; 3 ręka bardzo silna, 18+ PC bez krótkości; 3 /3 /3 (bez przezk

Jesteś tutaj: Aktualności > Sukces zawodników Mustanga

System pary Jassem + Kwiecień, luty 04

B.VII USTALANIE KOLEJNOŚCI MIEJSC W TURNIEJACH PZSZACH. q Ustalanie kolejności miejsc (PZSzach) Część B.VII str. 1

REGULAMIN Mistrzostw Polski Kobiet Rugby 7 w sezonie 2017/18

Olimpiada w Lille >5 7 Mistrzostwa Europy w Dublinie >8 40 Mistrzostwa świata juniorów w Taicangu>53 60 Prawa i reguły brydżowe >66

REGULAMIN JUBILEUSZOWYCH V MISTRZOSTW POLSKI W KOPA SPORTOWEGO POD PATRONATEM STAROSTY MIĘDZYCHODZKIEGO JULIANA MAZURKA BURMISTRZA MIĘDZYCHODU

Lekcja 5. Zaczynam licytowaæ

Turniejów Mistrzowskich oraz Turniejów Masters w roku 2016

4 H. Kelsey, Logiczny brydż WSTĘP

System licytacyjny pary Jachymski Klichowicz. SSO Lambda. Otwarcia. Otwarcia bazowe. Otwarcia informacyjne. Otwarcia blokujące

REGULAMIN KLASYFIKACYJNY

Mistrzostwa Polski Mężczyzn

Włodzimierz Krysztofczyk Ring wolny! Pierwsze starcie!

Blisko 4000 drużyn zgłoszonych do Coca-Cola Cup 2016

Halowe Mistrzostwa Wielkopolski. Wielkopolska Klubowa Liga Tenisowa / Wielkopolskiego Związku Tenisowego/

Magazyn Polskiego Związku Brydża Sportowego. nr 9 12 (266/269) wrzesień/grudzień 2012 r. cena 9,50 zł (w tym 5% VAT), nakład egz.

Licytacje towarzyszące Licytacja po inwicie odpowiadającego Licytacja po uzgodnieniu koloru... 4

Standard American Yellow Card

PATRONAT HONOROWY: GMINA ZABIERZÓW PATRONAT MEDIALNY MIEJSCE ROZEGRANIA TURNIEJU

OGÓLNOPOLSKI TURNIEJ PAR BRYDŻOWO - TENISOWYCH

Transkrypt:

Magazyn Polskiego Związku Brydża portowego nr 2 (244/245) listopad/grudzień 200 r. cena 9,00 zł (w tym 0% VAT), nakład 0 500 egz. INDEK 378097 Dwa razy złoto w Filadelfii >6-5 Prestiżowa nagroda dla Krzysztofa Martensa >29-3 Przymusowe ciekawostki >37-39

Technika Problemy 2 Jak rozegrasz?. Bryd robrowy; WE po partii, rozd. N. Ty dziadek AKD W02 4 AK4 N 0 3 2 8752 043 K 7 5 4 3 2 Ty N E ktr. 2 2 3 naturalne, bardzo silna karta na pikach Kontrakt: 3 (W). Pierwszy wist (odmienny, zrzutki odwrotne): A. Ze stołu 3, od D, z Twojej ręki 5. W drugiej lewie N kontynuował 6 i jego partner utrzymał się D, dodałeś 2. W lewie trzeciej E wyszedł D. tarannie zaplanuj dalszą rozgrywkę. 2. Turniej na maksy; WE po partii, rozd. E. Ty dziadek AD0 K D6543 N A2 D94 AK653 D7 AW542 Ty N E 3 BA 6 BA Kontrakt: 6BA(W). Pierwszy wist (odmienny, zrzutki odwrotne): W. Jak poprowadzisz rozgrywkę? 3. Bryd robrowy; WE po partii, rozd.. Ty dziadek AK3 W754 986 N K AK7532 0 9 6 4 7 A532 Ty N E 4 2 4 5 system Lepszy Młodszy, 3 + ; 2 naturalna zapowiedź blokująca Kontrakt: 5 (W). Pierwszy wist (odmienny, zrzutki odwrotne): 0. Ułóż plan rozgrywki. Rozwiązania problemów na str. 53 Jak b dziesz si broni?. Mecz; strona N po partii, rozdawa N. dziadek AD W08 0 9 8 6 K W 9 0 Ty K3 N 7432 AD04 AK3 W N Ty ktr. 2 3 Kontrakt: 3 (). Pierwszy wist (odmienny, zrzutki odwrotne): K. Rozgrywający zabił pierwszą lewę A w ręce i wyszedł stamtąd W; Twój partner (W) dodał 2. Ułóż plan swojej gry w obronie. 2. Bryd robrowy; obie po partii, rozd. W. dziadek 52 6543 K532 432 Ty W9 N AKD W098 0 8 W5 W N Ty 2 BA 4 5 2 6 3 dwukolorówka 5 + 5 + na młodszych; 2 naturalne, inwit szlemikowy na jedną lewę; 3 dobrze czy źle, N uznał za tę lewę swojego K Kontrakt: 6 (). Pierwszy wist: (odmienny, zrzutki odwrotne): 2. Zabiłeś pierwszą lewę jakimś kierem, a z ręki spadła 7. W co zagrasz w lewie drugiej? Zaplanuj też swoją dalszą grę w obronie. 3. Mecz; strona WE po partii, rozdawa. dziadek W842 K06 A743 74 Ty K95 W N K86 KD W063 Ty N E 3 3 4 4 w tych założeniach zapowiedź konstruktywna: 2 5 PC, 6 + Kontrakt:4 (). Pierwszy wist(odmienny, zrzutki odwrotne): K. Twój partner (E) zabił pierwszą lewę A ( dodał w niej 8) i odwrócił W. Rozgrywający dołożył z ręki 5 Ty dodałeś 6 i zadysponował ze stołu A, a następnie wyszedł stamtąd 7 (od E 2) i przebił ją w ręce 5, zagrał D (musiałeś dołożyć W), przejął ją w dziadku K (Twój partner dodał 7) i wyszedł stamtąd 2; od E 7, z ręki 0. Jak będziesz bronił się dalej? Rozwiązania problemów na str. 54 Pierwszy wist W każdym z problemów grasz w meczu, zajmujesz pozycję Wistajesz przedzadaniem wyboru karty pierwszego wyjścia (wistujecie naturalnie).. Mecz; obie przed partià, rozdawa. Ty N E 2 2 BA 2 3 3 4 słabe dwa na 6 + ; 2 pytanie o kartę otwierającego; 3 dwa starsze honory w kierach Twoja (W) ręka: W 6 4 K 0 5 K 3 2 A632 W co zawistujesz? 2. Mecz; N po partii, rozdawa E. Ty N E 2 2 2 BA 3 3 4 3 BA 5 6 (!) naturalny, 4 +, 0 23 PC; 2 naturalne, 5 + 4 +, nieforsujące; 3 naturalne, nieforsujące; 4 6 4, dobre kolory, forsing; 5 propozycja kontraktu (ewentualne zalicytowane w zamian 4 byłyby zapowiedzią forsującą) Twoja (W) ręka: K W 5 4 K W 9 4 2 K093 W co zawistujesz? 3. Mecz; WE po partii, rozdawa. Ty N E 2 2 2 BA 3 3 BA naturalne, zasadniczo 4 + (trzy jedynie w układzie 4 4 3 2), 2 PC; 2 tzw. odwrócone podniesienie, 4 + -kartowy fit karowy, brak starszych czwórek, 0 + PC, forsing do wysokości 3 ; 3 zatrzymania w obu kolorach starszych, nie przyrzekają nadwyżki (a w zasadzie ją wykluczają, inaczej padłoby bowiem otwarcie BA) Twoja (W) ręka: 0 9 3 2 D 0 9 2 8 7 A42 W co zawistujesz? Rozwiązania problemów na str. 56 Âwiat Bryd a nr 2 (244 245) listopad/grudzieƒ 200

Od prezesa PZB Radosław Kiełbasiński zanowny Czytelniku! Przysz oroczne mistrzostwa w Poznaniu to znakomita okazja dla szerokiej rzeszy naszych zawodników, aby zmierzyç si z najlepszymi bryd ystami Êwiata. W niewielu sportach istnieje taka mo liwoêç. Jestem przekonany, e wielu z nas z tej szansy skorzysta. Powoli kończy się rok 200, który z pewnością zapisze się jako jeden z najlepszych w historii naszej dyscypliny. ukcesy, jakie osiągnęli w tym roku polscy brydżyści, zaskoczyły nawet największych optymistów. Co ważne, te sukcesy osiągnęliśmy we wszystkich kategoriach. Zdobywanie medali nasi zawodnicy rozpoczęli w Ostendzie, gdzie rozegrano Drużynowe Mistrzostwa Europy. W najważniejszej konkurencji (open) nasz drużyna wróciła do ścisłej europejskiej czołówki. Reprezentacja złożona z jednej najlepszych par świata oraz dwóch bardzo młodych duetów zdobyła srebrny medal. Nasi seniorzy nie dali szans rywalom, pewnie zdobywając złoty medal. Wreszcie po latach oczekiwań po raz pierwszy w historii polskiego brydża nasze panie awansowały do Drużynowych Mistrzostw Świata Venice Cup. Z kolei nasi juniorzy potwierdzili swój prymat na kontynencie, zdobywając cztery z dziewięciu medali podczas Młodzieżowych Mistrzostw Europy Par w Opatii. Zaraz potem w lipcu w dalekim Tajwanie nasi studenci w świetnym stylu zdobyli złoty medal akademickich mistrzostw świata. Jesienią wielki tryumf święcił polski brydż młodzieżowy w Filadelfii, gdzie podczas 3. Drużynowych Mistrzostw Świata Par i Teamów dwie nasze drużyny (juniorek i juniorów młodszych) zdobyły złote medale. Pewnym rozczarowaniem była natomiast na pewno słaba postawa naszych zawodników open w Filadelfii, brak tam naszej reprezentacji juniorów (do 25 lat) oraz słabszy, niż oczekiwano, wynik drużynowego mistrza Polski w EBL Champions Cup w Izmirze. Ale i tak światowi oficjele i dziennikarze stawiają nasz związek jako wzór do naśladowania. Radość z sukcesów sportowych została pod koniec roku zmącona smutnymi wiadomościami o śmierci naszych Kolegów: Andrzeja Mera (wieloletniego prezesa Podlaskiego Związku Brydża portowego) oraz Leszka Kwiatkowskiego (działacza Wielkopolskiego ZB oraz członka Komisji Rewizyjnej PZB). Polski brydż poniósł wielką stratę. Rodzinom zmarłych składam wyrazy głębokiego współczucia. Na początku listopada odbył się w targardzie zczecińskim jubileuszowy, 20. Memoriał Janiny Wielkoszewskiej. W przerwie jednego z turniejów uroczyście odsłonięto okazałą tablicę upamiętniającą rozegrane w tym mie- ście w 200 r. Mistrzostwa Świata Juniorów Par. Jest to bodaj pierwsza tablica na świecie upamiętniająca rozegranie zawodów brydżowych. Odsłonięcie tablicy (którą ufundował lokalny brydżysta kol. Michał zelągowski) miało bardzo uroczystą oprawę z udziałem władz miasta i powiatu. Obecny był także poseł na ejm RP ławomir Preiss. Z kolei ceremonia zamknięcia memoriału mogłaby spokojnie zostać wykorzystana na koniec każdej imprezy brydżowej rangi mistrzostw świata. tół uginał się od nagród, a do tego dwa chóry, zespół muzyczny, wokaliści, wszystko powiązane inteligentnym scenariuszem. Niestety, organizatorzy zdecydowali się na ceremonię zamknięcia po zakończeniu festiwalu, co spowodowało, że na sali obecni byli głównie oni sami oraz goście. Myślę, że warto skorzystać z doświadczeń z innych dużych imprez (np. kongresu w łupsku), by zatrzymać zawodników. I tak jednak cała impreza w targardzie zczecińskim to olbrzymi sukces lokalnych działaczy, na czele z kolegą Markiem Żakowiczem. Dzięki swojemu entuzjazmowi stargardzcy brydżyści nie tylko potrafią pozyskać środki od sponsorów, ale znakomicie współpracują z władzami lokalnymi, które w imprezach brydżowych widzą szansę na promocję miasta i regionu. Nic dziwnego, że władze miejskie są bardzo zainteresowane organizacją kolejnej imprezy juniorskiej rangi mistrzostw świata lub Europy. Powtórzę: mijający rok zapiszemy na pewno do udanych. Nie wolno nam jednak spocząć na laurach. W przyszłym roku czeka nas wiele wyzwań. Przede wszystkim jesteśmy organizatorami Otwartych Mistrzostw Europy, które w czerwcu odbędą się w Poznaniu. Z jednej strony jest to impreza znacznie trudniejsza do organizacji niż mistrzostwa drużynowe. Turnieje mają charakter otwarty, a to oznacza, że liczbę uczestników będziemy znali dopiero po rozpoczęciu każdego turnieju. To rodzi określone problemy logistyczne. Ale z drugiej strony mistrzostwa w Poznaniu to znakomita okazja dla szerokiej rzeszy naszych zawodników, aby choć raz zmierzyć się bezpośrednio przy stoliku z najlepszymi brydżystami świata. W niewielu sportach istnieje taka możliwość. Jestem przekonany, że wielu z nas z tej szansy skorzysta. W Warszawie (największym okręgu w Polsce) odbył się Zjazd Wyborczy. Prezesem warszawskiego związku został ponownie kol. Tadeusz Luzak, któremu składam serdeczne gratulacje i życzę dalszej owocnej pracy. Ponieważ jest to ostatni tegoroczny numer Świata Brydża, chciałbym złożyć wszystkim Koleżankom i Kolegom, naszym sponsorom i sympatykom najlepsze życzenia zdrowych i wesołych świąt Bożego Narodzenia! Niech nowy 20 rok będzie kolejnym udanym rokiem działalności naszego związku oraz rokiem pomyślności i szczęścia w Państwa życiu rodzinnym i zawodowym. Do siego roku! 3 nr 2 (244 245) listopad/grudzieƒ 200 Âwiat Bryd a

pis treści 60 Uczcie si, a mo e Wasz moment nadejdzie Kwestionariusz arcymistrza Micha Kwiecieƒ Relacje 6 Pierwsze z oto w Filadelfii Polskie juniorki najlepsze na Êwiecie! 0 Przyjemne z po ytecznym Rozmowa z Joannà Taczewskà Drugie z oto w Filadelfii Tak e polscy juniorzy m odsi bezkonkurencyjni! 6 Znowu gra liga (na razie bez sensacji) Po pierwszym zjeêdzie: Unia przed Konstantà i Chemikiem 20 Rozsàdnie do celu, czyli sukces z drobnà pomocà rywali Olsztyn, 25 wrzeênia 200 roku 20 Naciàgany wielki szlem, czyli w poszukiwaniu (wi kszej) szansy tarachowice, 6 paêdziernika 200 roku 22 Jeden do mnie! 20. Memoria Jadwigi Wielkoszewskiej w targardzie zczeciƒskim 23 Cztery pieczone prosiaki Trzydniówka Boles awiecka 24 Podwójny meister drittel to jest to! Turniej Przyjació Bryd a w Jastrz biu-zdroju 24 Jak graç, eby wygraç O Puchar Prezesa Targów Kielce Technika 25 Nadzieje by y du e i na nich si skoƒczy o Bryd owa Liga Mistrzów tym razem upem Holendrów 37 Przymusowe ciekawostki Zwyk e zasady i niezwyk e od nich odst pstwa 39 Zagrania bardzo proste, ale trudno dostrzegalne INTEREUJÑCE ROZDANIA 40 Gargamel z (jedynym) z bem w stole AKADEMIA PANA KLEKA 4 Niech si coê stanie! No i sta o si... PRZYGODY EKPERTA NIEZCZ ÂLIWEGO 47 Co tu du o gadaç: cieszà ojców takie dziatki POJEDYNEK LICYTACYJNY Pawe Jassem i Piotr Tuczyƒski 53 56 Jak rozegrasz? Jak b dziesz si broni? Pierwszy wist ROZWIÑZANIA PROBLEMÓW 58 Dwie przegrywajàce w jednej lewie UCZ I OD MITRZÓW! Teoria 43 Dlaczego warto tak licytowaç Praktyka gry s abym bez atu 44 3BA niejedno ma imi () TENDENCJE WPÓ CZENEGO BRYD A 45 Uczymy si Wspólnego J zyka (3) ZKO A LICYTACJI Varia 62 Konkurs Âwiata Bryd a nr 3 4/200 Rozwiàzania problemów Pokój otwarty 29 Presti owa nagroda IBPA dla Krzysztof Martens autorem Bryd owej Ksià ki Roku 200 52 Zgoda w kwestii zasadniczej TWARZÑ W TWARZ Pawe Jassem i Piotr Tuczyƒski Młodzieżowy 32 Dwa dni atrakcji, czyli nie ma to jak w zczyrku 9. M odzie owy Festiwal o Puchar Podbeskidzia 33 Jabulani: graç, wygrywaç i Êwi towaç Ma opolska Liga U-20 34 prawdê swojà gr w obronie WYTROP ZAN! 36 2 gad et (PRO)sty, ale cenny KROK PO KROKU 4 Pismo PZB IN 0867 7743 Wydawca (na zlecenie PZB) TEAM erwis Poligraficzny p. z o.o., al. Jana Pawła II 20, 00 33 Warszawa Adres redakcji: 00 09 Warszawa, ul. Złota 9/4, (22) 827 24 29, swiatbrydza@pzbs.pl Redaguje zespół Paweł Jarząbek (redaktor naczelny), Wojciech iwiec (sekretarz redakcji) tale współpracują: Larry Cohen, Bogusław Gierulski, Władysław Izdebski, Radosław Kiełbasiński, Ryszard Kiełczewski, Wit Klapper, Roman Krzemień, ławomir Latała, Krzysztof Martens, Maciej Potz, Olgierd Rodziewicz, Włodzimierz tarkowski, Frank tewart Prenumerata 50 0205558 2234200068 Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo do skrótów i redakcyjnego opracowywania tekstów przyjętych do druku. Za treść reklam i ogłoszeń redakcja nie odpowiada. Âwiat Bryd a nr 2 (244 245) listopad/grudzieƒ 200

Pokój otwarty Komitet Wykonawczy Światowej Federacji Brydżowej, piąty z prawej nowo wybrany wiceprezydent WBF Radosław Kiełbasiński REDAKCYJNE TRZY GROZE Z oto + z oto + bràz + wiceprezydent Wpierwszej połowie października br. prawie wszyscy zawodnicy, którzy mają coś do powiedzenia w dzisiejszym brydżu, zjechali do Filadelfii, aby wziąć udział w 3. Otwartych Mistrzostwach Świata Par i Teamów. Wśród ponad dwóch tysięcy uczestników była również całkiem liczna, bo ponad pięćdziesięcioosobowa ekipa z Polski. Znakomicie spisali się jej najmłodsi członkowie, zarówno dziewczęta (Ewa Grabowska, Magdalena Holeksa, Danuta Kazmucha, Natalia akowska, Joanna Taczewska i Justyna Żmuda), jak i juniorzy młodsi (Paweł Jassem, Tomasz Jochymski, Wojciech Kaźmierczak, Mateusz Mroczkowski, Adam Śmieszkoł i Piotr Tuczyński) wywalczyli w swoich konkurencjach (drużynowych) najwyższe trofea, czyli złote medale. O tych superosiągnięciach naszej złotej brydżowej młodzieży piszemy w artykułach na str. 6 9 (dziewczęta) i 5 (juniorzy młodsi). Do naszej medalowej puli swój wkład wniósł też międzynarodowy team seniorów pod wodzą Wiktora Markowicza, z udziałem Juliana Klukowskiego i Jerzego Russyana, który uplasował się na drugiej pozycji, za Anglikami. List gratulacyjny prezesa PKOl do Radosława Kiełbasińskiego ukcesom sportowym towarzyszyły znaczące osiągnięcia na niwie brydżowej dyplomacji otóż na odbytym w Filadelfii Kongresie Światowej Federacji Brydżowej prezes Polskiego Związku Brydża portowego Radosław Kiełbasiński został wybrany wiceprezydentem WBF. Zatem serdeczne gratulacje dla naszej młodzieży oraz prezesa wiceprezydenta. Niestety, w najbardziej prestiżowych konkurencjach open mistrzowskich turniejach teamów i par nie zwojowaliśmy w Filadelfii wiele. Puchar Rosenbluma, czyli rywalizację teamów, wygrała amerykańska drużyna Diamond (John Diamond, Fred Gitelman, Eric Greco, Geoff Hampson, Brad Moss i Brian Platnick). Polacy wypadli przeciętnie najwyżej, bo do szesnastki, dostały się dwa nasze teamy: Consus Red Poland i Martens, oba jednak w swoich meczach /8 finału poległy (Martens po dramatycznym boju z Nickellem). Także mistrzowski turniej par padł łupem Amerykanów, triumfowali w nim Bobby Levin z teve em Weinsteinem. Najwyżej z duetów polskich uplasowali się Piotr Gawryś z Piotrem Tuszyńskim, zajęli oni 29. pozycję. O filadelfijskich mistrzostwach świata teamów i par open napiszemy w następnym numerze Świata Brydża. 5 nr 2 (244 245) listopad/grudzieƒ 200 Âwiat Bryd a

Relacje Wojciech iwiec Pierwsze z oto w Filadelfii Polskie juniorki najlepsze na Êwiecie! 6 W październiku br. w Filadelfii podczas otwartych mistrzostw świata po raz pierwszy w historii rywalizowały także juniorki, tj. młode damy w wieku do lat 26. Wprawdzie na starcie stanęły tylko cztery reprezentacje, były to jednak aktualne mistrzynie i wicemistrzynie Europy, Polki i Francuzki, oraz także najlepsze na swoich kontynentach Chinki i Amerykanki. Nasza drużyna wystąpiła w składzie: Ewa Grabowska z Natalią akowską, Magdalena Holeksa z Joanną Taczewską oraz Danuta Kazmucha z Justyną Żmudą, a jej przygotowaniem do mistrzostw i prowadzeniem w trakcie turnieju zajmował się kapitan Mirosław Cichocki. Nasze dziewczęta należały do faworytek filadelfijskiego Gianarrigo Rona Cup, tak bowiem brzmiała oficjalna nazwa imprezy, i nie pozwoliły, aby choćby przez moment oczekiwania te zostały zagrożone. Najpierw została rozegrana runda eliminacyjna 24-rozdaniowe mecze każdy z każdym. Polki przeszły ją jak burza. Wprawdzie pierwszy mecz przeciwko reprezentacji Francji wygrały niewysoko, bo tylko 6:4 VP (56:48 impów), wynikało to wszakże z faktu, iż to właśnie młode Francuzki były w tych mistrzostwach najpoważniejszymi rywalkami naszych reprezentantek i ich najgroźniejszymi konkurentkami do złotego medalu. Już po tym spotkaniu nasze dziewczęta zebrały ciepłe recenzje, przede wszystkim za skuteczne rozwiązania w strefie szlemowej. Popatrzmy Rozd. 23; obie strony po partii, rozd.. AK86 D72 D W 4 AK7 0 7 3 D W 9 W5 N 984 A876 53 0 6 4 3 D W 9 8 2 542 AK063 K092 5 PZ: Marion Justyna Jessie Danuta Canonne Żmuda Carbonneaux Kazmucha 2 2 3 3 3 4 4 5 4 6 4 BA 7 6 8 6 Wspólny Język; 2 odwrotka; 3 pięć kierów, 0 + PC; 4 wezwanie do cuebidu; 5 cuebid treflowy; 6 brak cuebidu karowego; 7 blackwood na kierach; 8 dwie wartości, dama atu oraz dwa boczne króle Bardzo ładny, prawie osiemdziesięciopięcioprocentowy szlemik [jego powodzenie wymagało nieoddania lewy atutowej, tj. zasadniczo podziału kierów 3 2 (68%) albo 4 bądź to z singlowym waletem w ręce dowolnej z obrończyń (5,6%), bądź to z czwartym waletem u E (,2%), co łącznie daje 84,8%; szansę te należy nieco zmniejszyć, przede wszystkim ze względu na ewentualność przebitki karowej], bezproblemowo zrealizowany przez Danutę Kazmuchę po wiście pikowym. Justyna Żmuda wskazała silną rękę, a potem uzgodniła zachęcająco kiery, w następnym okrążeniu powróciła jednak na kolor uzgodniony ze względu na brak kontroli karowej. Jej partnerka z K, i to wspartym wysokimi blotkami, oraz ogólnie bardzo ładnymi, szczególnie jak na rękę będącą po ie, dziesięcioma miltonami przejęła wówczas inicjatywę i po sprawdzeniu, że brakuje im tylko jednej kluczowej wartości, zapowiedziała szlemika. Może nie wygląda to na specjalnie trudny problem licytacyjny, niemniej w PZ tego meczu juniorki francuskie nie zrobiły nawet kroku w stronę ewentualnej gry premiowej. tąd trzynaście impów dla naszej reprezentacji. Rozd. 32; strona WE po partii, rozd. W. 3 AD0762 W642 0 2 AKD076 842 W8 N 4 97 AD85 W74 W95 K953 K03 986 AKD53 PO: Ewa Carole Natalia Claire Grabowska Puillet akowska Chaugny 3 4 5 2 (!) 5 BA 3 6 4 uzgodnienie pików, niekoniecznie cuebid; 2 forsujący, rzecz jasna; 3 pytanie o pięć wartości; 4 dwie wartości plus D Po forsującym ie Ewy Grabowskiej po 5 przeciwniczki Natalia akowska wiedziała, że partnerka musi mieć przede wszystkim solidne piki, sprawę zalicytowania co najmniej szlemika uznała zatem za przesądzoną. A kiedy okazało się, iż brakuje jednak jednej wartości, na takim właśnie kontrakcie poprzestała. Także tej gry premiowej nie trzeba było rozgrywać. Tymczasem na drugim stole PZ: Marion Justyna Jessie Danuta Canonne Żmuda Carbonneaux Kazmucha 2 2 3 4 (?) forsujące uzgodnienie pików nasze reprezentantki ani trochę nie przeszkadzały swoim przeciwniczkom, a po zachęcających 3 partnerki zawodniczka W nie wymyśliła odzywki 5 (u nas nazywa się to odwrotnym inwitem atutowym) i licytacja Francuzek nie wyszła poza szczebel dogranej. tąd kolejne trzynaście impów dla Polski. Ten szlemik był trochę trudniejszy od poprzedniego [dwa pełne kolory, a w pozostałych as i singleton (do wyłączenia)], Ewie i Natalii należą się zatem duże brawa za to, iż z tym problemem sobie poradziły. Tym bardziej że był to w tym rozdaniu jedyny szlemik w mistrzowskim turnieju dziewcząt na pozostałych trzech stołach licytacja wygasła na 4. Proszę jednak zwrócić uwagę na fakt, iż wysoka, można wręcz powiedzieć desperacka, kierowa licytacja przeciwniczek (która jak sądzę nie miała miejsca na żadnym z pozostałych stołów) co najmniej lekko naszym reprezentantkom w osiągnięciu gry premiowej pomogła. W pozostałych meczach rundy eliminacyjnej polskie juniorki zdemolowały repre- Âwiat Bryd a nr 2 (244 245) listopad/grudzieƒ 200

Relacje zentację tanów Zjednoczonych Ameryki 25:2 (04:28), a na koniec ograły wysoko Chinki 23:7 (65:2). Dało im to zdecydowane zwycięstwo w tej fazie, z dorobkiem 64 VP, przed Francją (50), Chinami (45) i UA (8). Regulamin mistrzostw przewidywał teraz 48-rozdaniowy (3 x 6) mecz finałowy pomiędzy dwoma najlepszymi zespołami eliminacji. I ten pojedynek nasze reprezentantki wyraźnie wygrały. zybko zdobyły przewagę i do końca utrzymywały ją na bezpiecznym pułapie dwudziestu kilku trzydziestu kilku impów. Końcowy rezultat finału mistrzostw świata juniorek młodszych brzmiał: Polska Francja 3:97 impów (4:2, 3:28, 59:48). Obejrzyjmy kilka rozdań z trzeciej tercji tego spotkania Rozd. 3/III; obie przed partià, rozdawa N. 63 K W 7 3 A864 A98 W9 A8742 A6 N 0 8 D9753 K D W 5 4 KD05 D9542 W02 0 K7632 PO: Aurelie Magdalena Marion Joanna Thizy Holeksa Canonne Taczewska 2 2 ktr. 3 3 Wspólny Język; 2 naturalne, nieforsujące; 3 wskazanie kolorów młodszych i tolerancji pikowej Pierwszy wist nastąpił w W, a zawodniczka E nie zabiła go asem. Joanna Taczewska wzięła więc lewę D i zagrała w atu; miała już zatem dziesięć wziątek. Tylko pierwszy wist blotką karo bądź zabicie przez E pierwszej lewy pikowej asem i odwrót K ograniczyłyby rozgrywającą do dziewięciu lew; broniące zmontowałyby bowiem wówczas przebitkę karową. PZ: Ewa Claire Natalia Carole Grabowska Chaugny akowska Puillet 2 ktr. 2 2 3 (?) transfer na kiery, podobno zlimitowany do 6 9 PC; 2 coś w karcie, wywoławcza do kierów Polskie juniorki najlepsze na świecie! Od lewej: opiekun i niegrający kapitan drużyny Mirosław Cichocki, Justyna Żmuda, Danuta Kazmucha, Magdalena Holeksa, Ewa Grabowska, Joanna Taczewska, Natalia akowska oraz wiceprezes PZB Rudolf Borusiewicz Mimo czterokartowego fitu w kolorze wskazanym przez partnerkę Claire Chaugny nie przepchnęła się na 3, nasze zawodniczki wygrały zatem batalię częściówkową również przy tym stole. Także ich 3 były kontraktem wykładanym, a po ataku karowym Natalia zrobiła nadróbkę (wzięła bowiem pierwszą lewę na K w ręce, ale nawet po zabiciu jej przez N asem uciekłaby z przegrywającym kierem, wyrzuciłaby go bowiem go na D dziadka). W rozdaniu tym Polki zyskały siedem punktów meczowych, a więc więcej niż połowę grubasa. Rozd. 4/III; obie strony po partii, rozd. W. 843 9 D W964 AD43 W095 A762 KD73 N A082 2 AK8 0 7 6 2 95 KD W654 0753 K W 8 PO: Aurelie Magdalena Marion Joanna Thizy Holeksa Canonne Taczewska BA (?) 5 7 PC Najwyraźniej Aurelie Thizy nie mogła (systemowo) albo bała się zadać staymana, jej partnerka musiała więc rozgrywać BA. Niby nic się nie stało, jako że siedem wziątek było w zasadzie z góry (dwie karowe, cztery kierowe po wyimowaniu waleta, oraz pikowa), a po zabezpieczającym je pociągnięciu A z góry robiło się nadróbkę, a w praktyce nawet dwie. Tymczasem jednak Marion Canonne zabiła pierwszy wist karowy asem w ręce, weszła na stół D i zagrała stamtąd W na im. Asia Taczewska wzięła lewę D i powtórzyła karem. Francuska rozgrywający zrzuciła wówczas z dziadka kiera (??), zabiła lewę K w ręce i dostała się na stół K. Najwyraźniej nie uczujniła jej ani trochę 9, jaką w pierwszej lewie tego koloru musiała dołożyć Magdalena Holeksa (na marginesie: dodała wówczas 5, podczas gdy zagraniem optymalnym z technicznego punktu widzenia byłaby 6, czyli karta najstarsza najmocniej sugerująca, iż miała w kierach singletona, a N dołożyła myląco dziewiątkę z konfiguracji W 9 x x), a może po prostu urzekła ją bez reszty szansa pikowa. Po utrzymaniu się na stole K próbując ratować utracony kontrakt, zagrała stamtąd 0 na drugi im w tym kolorze. I w tym wypadku nie uwierzyła 8, którą Holeksa zrzuciła w poprzedniej lewie do K, a może wręcz utwierdziło ją to w przekonaniu, iż tak jak kiery również piki dzielą się 4. kutkiem tych wszystkich wypadków nie wzięła już ani jednej lewy, oddała bowiem tę wziątkę na K, a potem jeszcze trzy kara i cztery trefle. Poległa zatem bez trzech, za 300. PZ: Ewa Claire Natalia Carole Grabowska Chaugny akowska Puillet BA 2 2 2 stayman; 2 cztery kiery W PZ obyło się natomiast bez większych emocji: bezproblemowy stayman, spokojna i optymalna częściówka w kiery oraz dziewięć lew po ataku K. A w sumie z całego rozdania dziewięć impów dla reprezentacji Polski. 7 nr 2 (244 245) listopad/grudzieƒ 200 Âwiat Bryd a

Relacje 8 Rozd. 6/III; strona WE po partii, rozd. E. 95 AK84 0 9 4 9532 AKD W086 43 0 2 N W9 W87 A652 A 72 D7653 KD3 W06 KD874 PO: Aurelie Magdalena Marion Joanna Thizy Holeksa Canonne Taczewska 4 PZ: Ewa Claire Natalia Carole Grabowska Chaugny akowska Puillet 4 W rozdaniu tym miało miejsce jedno z najlepszych zagrań naszych reprezentantek w meczu finałowym. A konkretnie jego bohaterką została Magdalena Holeksa. Na obu stołach zawodniczki W otworzyły 4 i kontrakt ten rozgrywały. Przeciwko tej grze obie broniące N zaatakowały rzecz jasna A, a ich partnerki zawodniczki w pierwszej lewie prawidłowo kiery zdemarkowały (w PO Joanna Taczewska dołożyła 7 zrzutki odwrotne, podczas gdy w PZ Carole Puillet dodała 3 zrzutki naturalne). Claire Chaugny jednak swojej partnerki nie posłuchała, nie przeprowadziła też należytej analizy własnej. Najwyraźniej uważała, iż nic nie straci, ściągając również K i tak właśnie w drugiej lewie postąpiła. Nie sądziła na pewno, iż w ten sposób definitywnie wypuszcza grę. A tak się właśnie stało. Nawet bowiem gdyby w lewie trzeciej zawodniczka N wyszła wreszcie w kara, Ewa Grabowska dodałaby ze stołu blotkę i utrzymałaby się D. Nie mogłaby jednak powtórzyć tym kolorem bez straty lewy, rozgrywająca miała bowiem w ręce W. A skoro A nie mógłby zostać bezkarnie wytrącony, to Ewa dostałaby się nim potem na stół, po wyatutowaniu i odblokowaniu singlowego A. I na K pozbyłaby się z ręki ostatniego kara W rzeczywistości po odebraniu A K Claire Chaugny wyszła jeszcze bardziej niż do tej pory bezmyślnie (w końcu partnerka mogła posiadać K D W) w atu, nasza rozgrywająca pokazała więc przeciwniczkom karty, deklarując, że atutuje i bierze nadróbkę. Natomiast w PO Magdalena Holeksa nawet bez kierowej demarki partnerki dobrze wiedziała, że aby położyć grę Francuzek, konieczne jest wzięcie co najmniej jednej (jeśli partnerka posiada też A albo lewę atutową), a może nawet dwóch lew karowych. Należało zatem otworzyć ten kolor od razu w drugiej lewie, konieczne mogło być bowiem jego dwukrotne podegranie ze strony N. Krytyczny był właśnie taki rozkład, który rzeczywiście zaistniał w rozdaniu, tj. trzeci mariasz karowy u i singlowy A u W. Magda nie dała przeciwniczce żadnych szans, w drugiej lewie wychodząc w 9 (!). Rozgrywająca przepuściła w dziadku, więc Asia wzięła tę lewę D i wyszła w kiera. A Magda zabiła K i powtórzyła 4. Chapeau bas!! Bez jednej, 00 dla N i trzynaście impów dla Polski. Zagranie przez N w karo byłoby konieczne także wówczas, gdyby partnerka miała K i A (bez W), wówczas jednak pierwsza broniąca istotnie mogłaby ściągnąć najpierw obie figury kierowe. Rozd. 8/III; obie przed partià, rozd. W. AK2 AD6 KD3 0852 9643 W08 K432 N 0 7 5 A875 42 A D75 W98 W096 K73 D W964 PO: Aurelie Magdalena Marion Joanna Thizy Holeksa Canonne Taczewska BA 3 BA Oczywista przynajmniej dla naszych reprezentantek dograna, którą po ataku 2 Joanna Taczewska bez trudu zrealizowała z nadróbką. PZ: Ewa Claire Natalia Carole Grabowska Chaugny akowska Puillet 2 ktr. 3 (!!) rktr. 4 2 2 (?) system Lepszy Młodszy; 2 naturalne; 3 kontra wywoławcza, przede wszystkim na kolory starsze, góra a; 4 wskazanie silnego otwarcia Tymczasem w PZ będąca po ie Ewa Grabowska nie zawahała się przed zgłoszeniem w następnym okrążeniu wywoławczej kontry. Wprawdzie zachodził akurat ten przykry wypadek, że nasze dziewczęta nie miały koloru uzgodnionego, ich 2 czy 2 z kontrą kosztowałyby więc już 500 za wpadkę bez trzech, nawet wówczas strata wobec i tak należnych stronie N 430 punktów wyniosłaby jednak jedynie dwa impy. A że zawodniczka N nie zdecydowała się ani na kontrę, ani na silniejszą niż 2 zapowiedź naturalną (uważała bowiem, że w końcu swoje więcej niż na naturalne BA już pokazała), swoją odważną akcją Ewa wygrała całą pulę. Francuzki zrobiły bowiem 2 z nadróbką i zapisały sobie 0 punktów, w sumie to jednak nasza reprezentacja wygrała w tym rozdaniu cenne osiem impów. Rozd. 9/III; strona WE po partii, rozd. N. D962 A D3 AKD865 7 W0853 W073 N KD42 K W 9 4 0 6 2 W942 7 AK4 9865 A875 0 3 PO: Aurelie Magdalena Marion Joanna Thizy Holeksa Canonne Taczewska 2 2 2 2 3 3 4 4 5 4 6 4 7 4 8 5 6 naturalne, 5 +,5 + PC, forsing na jedno okrążenie; 2 0 + PC w składzie nieokreślonym, sztuczny forsing do dogranej; 3 naturalne, 4 ; 4 naturalne; 5 wydłużenie treflowe, 6 4 ; 6, 7, 8 cuebidy Cóż, trzeba było oddać K i lewę atutową (pierwszy wist nastąpił w 2). PZ: Ewa Claire Natalia Carole Grabowska Chaugny akowska Puillet 2 3 2 ktr. 3 rktr. 4 3 BA 5 4 BA 6 rewers, 5 + 4 ; 2 czwarty kolor; 3 kontra wistowa; 4 zatrzymanie pierwszej klasy w karach; 5 propozycja kontraktu; 6 naturalny inwit W PZ po lekkiej próbie szlemikowej Francuzki zatrzymały się w inwitowych 4BA. E wyszła w kontrowane przez partnerkę kara, a ta ostatnia po wzięciu pierwszej lewy K Âwiat Bryd a nr 2 (244 245) listopad/grudzieƒ 200

powtórzyła karem, rozgrywająca wyrobiła więc sobie trefle i łatwo już skasowała jedenaście wziątek. Pierwszy wist kierowy albo odwrót w ten kolor ze strony W w drugiej lewie doprowadziłby prawie na pewno do wpadki, aby bowiem po takiej obronie zrobić swoje (a nawet wziąć jedenaście/dwanaście lew), rozgrywająca musiałaby wyimować zawodniczce W waleta z dziewiątką trefl. A to nie byłoby w żaden sposób możliwe. Nie znaczy to jednak wcale, że nasze reprezentantki popełniły w tym rozdaniu jakieś specjalne błędy w obronie. Także treflowy szlemik jaki w PO osiągnęły Magda Holeksa z Asią Taczewską był kontraktem całkiem przyzwoitym. Wygrywało się go bowiem przy podziale atutów 3 2 (68%) oraz 4 z singlowym waletem (5,6%), a przy tym albo dobrze położonym K (50%), albo podziale pików 3 3 bądź 4 2 z W 0 sec (ponad 39%). Wziąwszy ponadto pod uwagę szanse przymusowe oraz ewentualność mniej niż doskonałej obrony, można w rozdaniu tym określić szlemika treflowego jako kontrakt graniczny, tj. około pięćdziesięcioprocentowy. A za zapowiedzenie takiej gry premiowej nie powinno się nikogo krytykować, chyba że zachodziłyby wyraźne przeciwwskazania natury taktycznej. erdecznie gratulujemy naszym dziewczętom tego ogromnego sukcesu, czeka też na nie z otwartymi ramionami Mirosław Cichocki tym razem w swojej roli podstawowej, czyli selekcjonera-kapitana reprezentacji pań. Konkurs Âwiata Bryd a nr 2/200. Co zalicytujesz? Mecz; obie strony po partii, rozdawał. W N E Ty BA 2? naturalne, nieforsujące Co zalicytujesz z ręką : W 9 A W 0 8 6 K 9 7 5 42 2. Kto zawinił? Mecz; obie strony po partii, rozdawa. 0 5 4 32 A9652 932 W8 D9732 N D0865 A74 D08 W3 D75 AK6 K W 9 K74 AK64 W08 BA 2 BA 3 BA naturalny inwit Kontrakt: 3BA(). Pierwszy wist: 6. Gracze WE wistowali odmiennie, a zrzucali odwrotnie. Przebieg gry:. lewa: 6 2 A 9; 2. lewa: 7 W D 3; 3. lewa: 8 2 4 K; 4 lewa: K 8 2 3; 5. lewa: 4 0 5 W; 6. lewa: W A 7 3; Relacje 7. lewa: 7 D A 2 woje, 600 dla N. Wymień ewentualne błędy grających i uszereguj je, od najpoważniejszego począwszy. woje odpowiedzi uzasadnij. 3. Kto zawinił? Mecz; obie strony po partii, rozdawa W. 0 8 7 AK W03 D7653 D642 W93 N AK042 W873 52 D986 K8 AK5 D965 74 W094 A2 2 BA 3 5 ktr. dwukolorówka na młodszych Kontrakt: 5 () z kontrą. Pierwszy wist: A. Gracze WE wistowali odmiennie, a zrzucali odwrotnie. Przebieg gry:. lewa: A 3 7 6; 2. lewa: 5 2 W K; 3. lewa: 2 7 9 A; 4 lewa: 4 5 A 8; 5. lewa: K 6 7 2; 6. lewa: W 9 5 8; 7. lewa: 4 8 W K Bez jednej, 200 dla WE. Wymień ewentualne błędy grających i uszereguj je w kolejności, od najpoważniejszego począwszy. woje odpowiedzi uzasadnij. Odpowiedzi prosimy przesyłać w ciągu sześciu tygodni od ukazania się tego numeru ŚB pod adres redakcji, najlepiej e-mailem: swiatbrydza@pzbs.pl Nagrody ksià kowe za najciekawsze wypowiedzi w Konkursie Âwiata Bryd a nr 3 4/200 otrzymujà: Marek Ja owiecki, Barbara Radomska, Mariusz Topolnicki, Ryszard Woliƒski i Marian Zegar. Wyżej wymienionych, a także wyróżnionych w poprzednich numerach prosimy o wybór książek-nagród z listy na str. 67 oraz o podanie swoich adresów pocztowych. 9 nr 2 (244 245) listopad/grudzieƒ 200 Âwiat Bryd a

Relacje Przyjemne z po ytecznym Rozmowa z Joannà Taczewskà Lubię wygrywać bez względu na to, czy jest to towarzyski fiksik, turniej lokalny, kadra czy mistrzostwa świata mówi Joanna Taczewska, podpora polskiej drużyny juniorek, która w Filadelfii sięgnęła po mistrzostwo świata. 0 Co to zauczucie być najlepszą naświecie? Na początku, kiedy człowiek zaczyna przygodę z daną dyscypliną sportu, to gdzieś po cichu marzy i zastanawia się, jak by to było jeździć po mistrzostwach, zdobywać medale, a może kiedyś zostać mistrzem świata. Wydaje się to odległe i nierealne. A jednak czasem się ziszcza. Ja miałam to szczęście. JOANNA TACZEWKA (z domu Krawczyk) Cudowne dziecko polskiego brydża, nasza najlepsza juniorka. Mimo młodego wieku (23 lata) może już poszczycić się niebagatelnymi osiągnięciami wymieniamy je w kolejności chronologicznej: brązowy medal DME juniorek Praga 2004, złoty medal DME juniorów młodszych Riccione 2005, brązowy medal DMŚ juniorów młodszych Bangkok 2006, dwa złote medale w kategorii juniorek i juniorów młodszych DME Jesolo 2007, złoty medal DME par juniorek Wrocław 2008, brązowy medal w olimpijskim turnieju par juniorow Pekin 2008 oraz ostatnio zdobyty złoty medal DMŚ juniorek Filadelfia 200. tudentka piątego roku prawa Uniwersytetu Śląskiego. No i jakie ma Pani w związku z tym samopoczucie? Może to zaskakujące, ale samopoczucie jest bez zmian. Dużo więcej emocji towarzyszy dążeniu do celu niż jego osiągnięcie. Na pewno jest satysfakcja, ale w gruncie rzeczy nic się w moim życiu nie zmieniło. Brydż to nie futbol ani skoki narciarskie. Ale czy przyjaciele i znajomi podchodzą teraz z należytym szacunkiem do mistrzyni świata? Nie zauważyłam, żeby traktowali mnie inaczej niż resztę kolegów. Bohaterowie to w większości wypadków wytwór mediów, w bezpośrednich kontaktach są to zazwyczaj normalni ludzie, tacy jak wszyscy, a wyróżnia ich co najwyżej posiadanie ji. Jak to było, gdy Pani zaczynała przygodę z brydżem? W naszych czasach nastolatki słuchają Britney pears albo namiętnie oglądają w telewizji programy o tym, jak zostać sławną i bogatą. Ewentualnie podkochują się w Harrym Potterze. A tu nagle brydż. Co Panią w tej grze zaintrygowało do tego stopnia, żeby poświęcić jej kawał życia? No cóż Britney pears nie wypada już słuchać w pewnym wieku, a grać w brydża zawsze wypada. Co nie zmienia faktu, że przygniatająca większość młodych dziewcząt woli proste rozrywki. Co Panią zachęciło do brydża? To była prosta chęć rywalizacji, sprawdzenia się. Poza tym istotne było to, że szybko zaczęłam spotykać rówieśników grających w brydża, mających szerokie zainteresowania, z którymi znajdowałam wiele innych wspólnych tematów poza grą w karty. To też było atrakcyjne. Przy brydżu utrzymało mnie w dużej mierze to, że widziałam efekty wysiłku włożonego w naukę tej gry. A potem już apetyt rósł w miarę jedzenia. W sumie brydż łączy przyjemne z pożytecznym. Komu Pani najwięcej zawdzięcza, jeśli chodzi o brydżową edukację i rozwój? W sumie całą swoją przygodę z brydżem zawdzięczam tacie najpierw próbował zarazić mnie grą w szachy, a potem w brydża. To drugie mu się w pełni udało. Umiał tak mnie zmotywować, że znajdowałam w grze przyjemność i chciałam się uczyć. Nie każdy ma w sobie tyle cierpliwości, żeby grać z początkującym brydżystą. W Filadelfii wygrałyście dość pewnie. W czym najbardziej przewyższałyście przeciwniczki? Nasza drużyna składała się z dobrych i ogranych zawodniczek. Naszym przeciwniczkom brakowało przede wszystkim doświadczenia. zczerze powiedziawszy, na mistrzostwach Europy jest wyższy poziom. Potwierdziły to też końcowe wyniki mistrzostw świata w finale spotkały się Polki i Francuzki. Jak się Pani grało w parze z Magdaleną Holeksą? Świetnie. Magda ma niezachwiany spokój ducha, a przy tym jest bardzo pracowita i waleczna. Czy przydała się obecność opiekuna drużyny Mirosława Cichockiego? Bardzo kapitan był dobrym duchem naszej drużyny. A dobra atmosfera w ekipie to bardzo ważna sprawa. Jakie ma Pani dalsze brydżowe plany do zrealizowania? Tytuł mistrzyni świata zobowiązuje Mam zamiar dalej grać w brydża, a co z tego wyniknie zobaczymy. Lubię wygrywać bez względu na to, czy jest to towarzyski fiksik, turniej lokalny, kadra czy mistrzostwa świata. Gdyby mogła Pani dostać pod choinkę różne brydżowe umiejętności, co by to miało być? O umiejętności brydżowe poproszę aniołka w przyszłym roku, teraz wystarczy mi, jak dostanę pod choinkę czas na grę w brydża. Notował: Paweł Jarząbek Âwiat Bryd a nr 2 (244 245) listopad/grudzieƒ 200

Relacje Wojciech iwiec Drugie z oto w Filadelfii Tak e polscy juniorzy m odsi bezkonkurencyjni! W filadelfijskiej rywalizacji juniorów młodszych wystąpiło szesnaście zespołów, wyłonionych uprzednio w mistrzostwach poszczególnych stref WBF. Obsada imprezy była zatem najsilniejsza, jaką tylko można sobie wyobrazić, mimo to reprezentacja Polski aktualni mistrzowie tarego Kontynentu z Braszowa (a także zwycięzcy większości poprzednich czempionatów Europy) należeli do jej ścisłych faworytów. W Filadelfii biało-czerwonych barw bronili: Paweł Jassem Piotr Tuczyński, Tomasz Jochymski Wojciech Kaźmierczak i Mateusz Mroczkowski Adam Śmieszkoł; a niegrającym kapitanem drużyny był tanisław Gołębiowski. Mistrzostwa rozpoczęły się fazą eliminacyjną, podczas której rozegrano 5 rund każdy z każdym (mecze 0-rozdaniowe). Nasi reprezentanci ukończyli ją pewnie na piątym miejscu (z dorobkiem 238 VP), podczas gdy do dalszej gry kwalifikowało się najlepszych osiem zespołów. Potem nasi młodzi zawodnicy nie mieli już sobie równych: w 40-rozdaniowym (2 x 20) ćwierćfinale Damiani Cup 200, tak bowiem brzmiała oficjalna nazwa tegorocznych mistrzostw świata juniorów młodszych, rozgromili silną drużynę Francji 4:57 impów (52:24, 62:33), a w półfinale (56 rozdań, 4 x 4) wyraźnie pokonali swojego odwiecznego rywala reprezentację Izraela 39:06 (55:0!, 4:63, 8:9, 25:24). W wieńczącym turniej 64-rozdaniowym (4 x 6) spotkaniu na szczycie naszym przeciwnikiem była drużyna Anglii (w półfinale pokonała Holandię), która uprzednio zdominowała gry eliminacyjne. Teraz jednak reprezentanci dumnego Albionu musieli uznać niepodlegającą najmniejszej nawet dyskusji wyższość Polaków. Już na początku spotkania nasi młodzi brydżyści wypracowali sobie bezpieczną przewagę, by potem spokojnie kontrolować dalszy bieg wydarzeń. Ostateczny rezultat finału to 82:38 (45:8, 64:2, 8:54, 55:45) impów dla Polski. erdecznie gratulujemy naszym reprezentantom zarówno kolejnego ogromnego sukcesu, jak i wspaniałego stylu, w jakim go osiągnęli! A teraz materiał faktograficzny z decydujących bojów, czyli próbka wspomnianego stylu, w jakim Polacy rozprawiali się ze swoimi przeciwnikami, też przecież graczami niezłej już klasy Półfinał Polska Izrael Rozd. 8/IV; N po partii, rozdawa E. K8 A964 9532 A92 AW93 0 2 N D W0752 AD087 K4 D W 4 3 D7654 K83 W6 0 8 6 K75 PO: Damty Adam Dror Mateusz Oshri Śmieszkoł Padon Mroczkowski 2 słabe dwa W PO Izraelczyk Dror Padon potraktował swoją ręką jako słabe dwa, więc licytacja pary WE wygasła tam, gdzie się rozapaliła, tj. w kontrakcie 2. Po ataku Mateusza Mroczkowskiego W rozgrywający zrobił nadróbkę i zapisał po swojej stronie 40 punktów. PZ: Paweł Moshe Piotr Aron Jassem Meyouchas Tuczyński Lazar 2 2 2 3 3 BA W PZ natomiast Piotr Tuczyński (w Filadelfii powszechnie uważany przez nie-polaków za syna Piotra Tuszyńskiego seniora, kto by się tam bowiem spierał o jedną drobną spółgłoskę) uznał swą kartę za zbyt silną na przedpartyjne otwarcie 2 multi. To agresywne podejście do problemu, nie wynikające bynajmniej z własnego widzimisię, lecz z po wielokroć już sprawdzonego stylu gry pary, sprawiło, iż w chwil parę po otwarciu Piotra nasi zawodnicy znaleźli się w końcówce bezatutowej. Pierwszy wist 4 nie utrudnił rozgrywającemu Pawłowi Jassemowi, w tym wypadku już bez żadnych gier literowych, synowi sławnego ojca zadania, kontrakt był jednak wykładany zawsze. tąd dziewięć wziątek, zapis w wysokości 400 punktów dla WE i sześć impów zysku dla drużyny polskiej. Rozd. 23/IV; obie po partii, rozdawa. KD6 AD4 96 09643 W82 09753 W65 N 08732 872 K W AW72 8 A4 K9 AD0543 KD5 PO: Damty Adam Dror Mateusz Oshri Śmieszkoł Padon Mroczkowski BA 3 BA... Wspólny Język WPOnasi reprezentanci poprzestali na3ba i po ataku 8 wygrali je z dwoma nadróbkami. Dużej straty się na pewno nie obawiali na ich linii wychodził wprawdzie szlemik w bez atu, nie był to jednak kontrakt prawidłowy ani jak się wydawało możliwy do wylicytowania. PZ: Paweł Moshe Piotr Aron Jassem Meyouchas Tuczyński Lazar 2 3 3 BA 4 5 Zgodnie z przewidywaniami także nasi przeciwnicy w PZ do gry premiowej nie doszli, po próbie szlemikowej wylądowali jednak w dużo gorszej niż bezatutowa końcówce treflowej. I ona wyglądała jednak na absolutnie wykładaną: do oddania są przecież tylko dwie lewy atutowe, a im karowy stoi. A jednak Piotr Tuczyński potrafił tę grę położyć! Ocenił mianowicie, iż jest to kontrakt nadwyżkowy, w związku z czym, aby mieć jakąkolwiek szansę na jego obalenie, należy uciec się do środków nadzwyczajnych. Jako karta pierwszego wistu na stole pojawił się zatem W!! Z licyta- nr 2 (244 245) listopad/grudzieƒ 200 Âwiat Bryd a

Relacje 2 cji wynikało bowiem, że w dziadku wyłoży się silna karta z dobrym longerem karowym, a najprawdopodobniej także z układem imowym w tym kolorze. Tuczyński trafił w dziesiątkę tak właśnie wyglądała w rzeczywistości ręka! A rozgrywający, będąc absolutnie pewnym, iż wyjście nastąpiło w singla, zabił pierwszą lewę asem i zagrał K. Nie było to posunięcie prawidłowe (w zamian należało dwukrotnie dostać się do ręki kolorami starszymi i dwa razy podegrać stamtąd trefle kontrakt zostałby wówczas zrealizowany przy A x bądź A x x w ręce E, nawet przy singlu karowym tamże; rozgrywający oddałby jedynie asa atu oraz K), los rozdania został już jednak rozstrzygnięty w lewie poprzedniej. Po zabiciu W asem Moshe Meyouchas musiał bowiem nieodwołalnie oddać dwie wziątki atutowe oraz K. Wpadł zatem bez jednej, a w rozdaniu wygraliśmy trzynaście impów. Finał Polska Anglia Pierwszą krew utoczyli z przeciwników nasi reprezentanci i po pięciu rozdaniach prowadzili 23:0 Rozd. /I; obie przed partià, rozdawa N. 42 K843 D W AK W06 D973 AK W0 AD76 N 0 9 2 AK02 8763 7 82 865 W5 954 D9543 PO: Tomasz James Wojciech Daniel Jochymski Paul Kaźmierczak McIntosh ktr. 3 4 W PO Tomasz Jochymski z Wojciechem Kaźmierczakiem sprawnie doszli do bardzo ładnej, z lekka podlimitowej końcówki w piki i po ataku 5 drugi z nich bez większego trudu wziął jedenaście lew. PZ: Graeme Piotr Thomas Paweł Robertson Tuczyński Paske Jassem BA 2 2 ktr. 2 3 3 przed partią 4 6 PC; 2 wskazanie kolorów starszych Także polscy juniorzy młodsi nie mieli w Filadelfii sobie równych! Od lewej z tyłu: wiceprezes PZB Andrzej Biernacki, Wojciech Kaźmierczak, Piotr Tuczyński, Adam Śmieszkoł, Tomasz Jochymski, niegrający kapitan drużyny tanisław Gołębiowski i wiceprezes PZB Rudolf Borusiewicz; z przodu: Paweł Jassem i Mateusz Mroczkowski W PZ Piotr Tuczyński otworzył systemowym BA, co zepchnęło Anglików do jeszcze głębszej defensywy. A że nasi reprezentanci podłączyli się jeszcze do licytacji treflami, przeciwnicy wyhamowali w 3. Po ataku 4 Thomas Paske wygrał je z nadróbką, ale to nasza drużyna zdobyła pierwsze w tym spotkaniu punkty siedem impów Rozd. 2/I; strona N po partii, rozdawa E. K7 42 AD074 K873 8643 D W 5 2 K96 N 0 7 953 62 A04 A09 AD W853 K W 8 W D9652 PO: Tomasz James Wojciech Daniel Jochymski Paul Kaźmierczak McIntosh 2 2 2 BA 3 3 BA PZ: Graeme Piotr Thomas Paweł Robertson Tuczyński Paske Jassem 2 3 4 6 naturalne, 5 +, przesądzenie dogranej W drugiej partii nasi poszli za ciosem. W PO Anglicy zatrzymali się w bezpiecznych 3BA i po ataku 5 James Paul zrobił równo swoje, warte 600 punktów. W PZ natomiast Paweł Jassem w oparciu o dobry układ swojej ręki oraz dwa kolory uzgodnione wrzucił szlemika w kara kontrakt ostry, nieco poniżej szans, a przy tym niestety tak się przynajmniej na pierwszy rzut oka wydawało niemożliwy do wygrania ( K leżał bowiem za imem). Na nasze szczęście oraz dobrą wróżbę na cały mecz przeciwko tej grze Thomas Paske dosyć naturalnie zawistował D. Tuczyński zabił zatem w ręce K, zrobił im dziesiątką pik w dziadku, na A wyrzucił z ręki kiera i wyszedł ze stołu w singla treflowego. Obrońca W Graeme Robertson wskoczył asem i zagrał w pika. Rozgrywający przebił w ręce 4, ściągnął K, przebił w dziadku trefla, zgrał K oraz A i wziął pozostałe lewy na obustronne przebitki. woja gra i w sumie dwanaście impów dla Polski. Rozd. 6/I; strona WE po partii, rozd. W. D02 AW54 D862 43 A97 854 D9876 N 32 5 AK73 AK W0 9865 K W 6 3 K0 W094 D72 PO: Tomasz James Wojciech Daniel Jochymski Paul Kaźmierczak McIntosh BA 2 2 2 3 naturalne, nieforsujące; 2 2 4 PC, 5 4 albo 5 7 PC w składzie dowolnym; 3 negatywny wybór koloru z dubletonem kierowym Âwiat Bryd a nr 2 (244 245) listopad/grudzieƒ 200

Rebid Jochymskiego 2 nie musiał być naturalny, więc jego partner przeniósł na 2, które stały się kontraktem ostatecznym. Grę położyłby wyłącznie pierwszy wist pikowy, James Paul wyszedł jednak z dubla treflowego i nasz rozgrywający już sobie poradził (połączył dwa razy atu, a na K wyrzucił z ręki pika, ograniczył zatem swoje przegrywające do czterech kierowych i pikowej). woja gra i 0 punktów dla WE. PZ: Graeme Piotr Thomas Paweł Robertson Tuczyński Paske Jassem BA 2 ktr. (!) 2 W PZ zawodnik E Thomas Paske mógł sować na 2 partnera i tak właśnie postąpił. Umożliwiło to jednak Pawłowi Jassemowi włączenie się do licytacji kontrą reopen. kutkiem tego i przy tym stole nasza para utrzymała się przy grze w kontrakcie 2, ten zaś wychodził, więc Piotr Tuczyński łatwo go zrealizował (po wiście 3); oddał tylko dwa kara, pika oraz dwa trefle. Zdobyte w tym rozdaniu za zrealizowane na obu stronach częściówki cenne pięć punktów sprawiło, iż na koniec pierwszego segmentu spotkania zbudowaliśmy przewagę w niemałej już wysokości 27 punktów meczowych. Rozd. 22/II; WE po partii, rozdawa E. W84 D3 94 W09842 32 AD976 W82 N 0 4 AD02 K W 8 6 5 3 AKD7 K05 AK9765 7 653 PO: Piotr James Paweł Daniel Tuczyński Paul Jassem McIntosh 2 ktr. 3 3 ktr. 2 5 kontra negatywna; 2 kontra wistowa Bardzo dobra końcówka Piotra z Pawłem, wydaje się jednak, iż po wskazanym wiście kierowym musi ona zostać położona, K leży bowiem poza imem. Anglicy jednak okrutnie przekombinowali na wiście. Otóż Daniel McIntosh ośmielony wistową kontrą partnera zdecydował się na pierwsze wyjście 7 (!?) spod asa z królem; czyżby sądził, iż otwiera w ten sposób najpewniejszą drogę do zdjęcia przez broniących wszystkich należnych im wziątek kierowych? W każdym razie jego partner James Paul po zdobyciu pierwszej lewy na D (Paweł dołożył 0) nie był tego pierwszego wistu w stanie zrozumieć. W drugiej lewie odwrócił więc 8 bez wątpienia błędnie, przecież nie wchodziło też w rachubę, aby partner przebijał ten kolor. Paweł wyrzucił wówczas z ręki drugiego kiera i łatwo już swoją grę zrealizował, a nawet udało mu się wykuglować nadróbkę (!?). PZ: Graeme Mateusz Thomas Adam Robertson Mroczkowski Paske Śmieszkoł 2 2 3 3 4 5 forsing z fitem karowym Także w PZ Anglicy osiągnęli w tym rozdaniu dograną w kara, Adam Śmieszkoł zaatakował jednak przeciwko niej A, K i 9, więc jego partner przebił dziadkowego W. Rozgrywający nadbił w ręce, w toku dalszej gry musiał jednak oddać jeszcze wziątkę na zaimowego K, poległ zatem bez jednej. W rozdaniu wygraliśmy więc dwanaście impów. Rozd. 25/II; WE po partii, rozdawa N. 874 4 A874 D0862 AKD2 0 6 AK0832 N D W 6 D K W532 54 W953 975 0 9 6 AW9 K73 PO: Piotr James Paweł Daniel Tuczyński Paul Jassem McIntosh 2 6 (!?) bardzo silny trefl na kierach PZ: Graeme Mateusz Thomas Adam Robertson Mroczkowski Paske Śmieszkoł 2 3 4 4 konwencja drury Relacje Fart też był obecny, a jakże, ten sprzyja jednak zazwyczaj lepszym. W PZ rewolwerowe 6 Pawła Jassema zakończyło się sukcesem i zyskiem w wysokosci trzynastu impów jako że przeciwko tej grze, rozgrywanej przez Piotra Tuczyńskiego, James Paul zaatakował A (partner dodał naturalną 6) i 7. Inna sprawa, że aby grę położyć, pierwszy broniący musiałby wyjść w drugiej lewie w trefla, co też w wielu wypadkach mogło być wypuszczające, np. przy takiej ręce W K D W A K x x x x D AWx i wielu podobnych. A przecież licytacja nie dostarczyła mu pod tym względem specjalnych wskazówek Rozd. 26/II; obie po partii, rozdawa E. KD982 AD W032 0 9 W064 7 94 N K86 65 AK8742 AW065 A53 75 D W 3 D9743 K82 PO: Piotr James Paweł Daniel Tuczyński Paul Jassem McIntosh 2 2 BA (!) 3 Po ataku 7 Paweł zrealizował swój kontrakt z nadróbką. A położyłby go jedynie pierwszy wist treflowy i zmontowanie przez broniących dwóch przebitek w tym kolorze. Do zagrania na drugą z nich zostałby dopuszczony A. PZ: Graeme Mateusz Thomas Adam Robertson Mroczkowski Paske Śmieszkoł 2 Tymczasem w PZ Mateusz Mroczkowski wygrał licytację jedną zapowiedzią; najprawdopodobniej czuł się przy tym niedolicytowany. Po ataku 7 rozgrywający łatwo zrobił dziesięć lew, oddał bowiem jedynie K oraz dwa kara. To kolejne rozdanie, w którym nasi reprezentanci zrealizowali kontrakty częściowe w obu pokojach; tym razem przyniosło to drużynie siedem impów zysku. 3 nr 2 (244 245) listopad/grudzieƒ 200 Âwiat Bryd a

Relacje 4 Rozd. 28/II; N po partii, rozdawa W. W872 D983 A K083 D4 AK K W75 N A04 D W 9 8752 7542 09653 62 K0643 W AD96 PO: Piotr James Paweł Daniel Tuczyński Paul Jassem McIntosh (!) 2 2 2 3 BA odwrotka; 2 tylko cztery kiery, 7 0 PC WPO Daniel McIntosh zaatakował w solidniejszy ze swoich pięciokartów 4, mimo to droga do zrealizowania gry była jeszcze o jeden most za daleka. Kiedy jednak James Paul pobił dziadkową D swoim singlowym asem, skierowały się nań światła wszystkich reflektorów aby bowiem bezwarunkowo obłożyć kontrakt, trzeba było odwrócić w drugiej lewie w pika. James nie sprostał jednak próbie wyszedł wówczas w trefla i już Paweł Jassem znalazł się w domu. Zrobił bowiem w ręce im damą, a gdy utrzymał się nią, a od e--a spadł walet, powtórzył stamtąd karem. McIntosh wskoczył wówczas K (Nzrzucił 2) i wyszedł wreszcie w piki (dziesiątką). Paweł zabił K w ręce, wrócił na stół W, zagrał stamtąd 4 i przepuścił wstawionego wówczas przez N K. Ten ponowił pikiem, więc nasz rozgrywający utrzymał się w ręce asem i ponieważ do tej pory prawy obrońca pozbył się już wszystkich swoich pików bezpiecznie puścił 0 wkoło. I już miał swoje. Gdyby w drugiej rundzie kar N wyrzucił zamiast kolejnego pika kiera, rozgrywający zamiast wyjść z dziadka w trefla musiałby zagrać stamtąd w kiera, do dziesiątki w ręce; wziąłby wówczas dziesięć lew. Teoretycznie rzecz biorąc pozbycie się wówczas przez e-n-a kiera wypuściłoby dziesiątą wziątkę, ale jednocześnie dałoby broniącym jedyną szansę na położenie kontraktu 3BA gdyby rozgrywający nie trafił D. PZ: Graeme Mateusz Thomas Adam Robertson Mroczkowski Paske Śmieszkoł BA 2 2 2 BA 3 BA 5 7 PC W PZ Adam Śmieszkoł zaatakował w piki i Thomas Paske był bez szans. A że ponadto w drugiej lewie wykonał oryginalne, acz nie pozbawione sensu, wyjście z ręki 6, to po oczywistej kontynuacji pikowej musiał ze względów komunikacyjnych imować kiery do stołu (aby móc zagrać stamtąd naim treflowy), ostatecznie wpadł aż bez trzech. W sumie wygraliśmy jedenaście punktów meczowych. Rozd. 29/II; obie po partii, rozdawa N. KD6 AK03 D03 952 W9843 52 8 N D965 872 9654 W874 A07 W742 AK W KD3 A06 PO: Piotr James Paweł Daniel Tuczyński Paul Jassem McIntosh 2 2 3 6 BA PZ: Graeme Mateusz Thomas Adam Robertson Mroczkowski Paske Śmieszkoł 2 2 BA 3 BA 4 4 4 BA 5 egment ten także zakończyliśmy mocnym akcentem. WPOAnglicy wspięli się aż naszczebel 6BA i musieli leżeć bez jednej. W PZ Mateusz Mroczkowski z Adamem Śmieszkołem potrafili natomiast wytropić, iż brakuje im jednego asa oraz damy atu, i zatrzymali się w 5. A to jeszcze wychodziło, do naszego worka wpadło więc kolejne trzynaście impów. Na półmetku spotkania nasza przewaga sięgnęła już zatem solidnego pułapu 60 punktów meczowych. Rozd. 6/III; WE po partii, rozdawa E. W9 0 6 5 4 2 W64 D32 07543 KD8 W98 N A3 K3 A975 K W 4 A62 KD7 D082 0 9 5 A876 PO: Tomasz Thomas Wojciech hivam Jochymski Rainforth Kaźmierczak hah BA 2 2 BA 2 3 BA transfer na piki; 2 maksimum, trzykartowy fit pikowy z dwoma starszymi figurami PZ: Graeme Piotr Thomas Paweł Robertson Tuczyński Paske Jassem BA 2 2 (?) W PO po ataku 2 Wojciech Kaźmierczak celnie rozegrał piki (utrzymał się w pierwszej lewie K na stole, zagrał stamtąd pika do damy w ręce i kontynuował K), zrealizował więc swój kontrakt z nadróbką. W PZ zaś Anglicy (a ściślej mówiąc, Thomas Paske na pozycji E) licytowali asekurancko, nie wyszli więc poza szczebel 2, a kontrakt ten wygrali z trzema nadróbkami. W sumie rozdanie przyniosło nam więc dziewięć impów zysku. Ogólnie trzecia kwarta finału należała jednak do naszych przeciwników, którzy odbili w niej aż 36 punktów meczowych. Nadal wszakże przewaga reprezentacji Polski była dosyć bezpieczna, wynosiła bowiem 34 impy. Rozd. 9/IV; WE po partii, rozdawa. A0874 73 A D W875 W K9632 8 N A62 86532 K W097 AK0932 D5 KD W0954 D4 64 PO: Piotr Thomas Paweł Graeme Tuczyński Paske Jassem Robertson 2 2 5 ktr. Rzecz jasna Paweł z Piotrem musieli znaleźć się tu w końcówce karowej. Kontrakt ten bezwzględnie położyłby wyłącznie atak i kontynuacja pikowa potem zaś, po dojściu do ręki na A, zagranie przez e-n-a trzeci raz w piki. Dzięki temu D x w ręce zostałaby wypromowana na pewną wziątkę tym cenniejszą, iż właśnie grę kładącą. Graeme Robertson zaatakował jednak K. Rozgrywający zabił w ręce A, po czym w jak najbardziej Âwiat Bryd a nr 2 (244 245) listopad/grudzieƒ 200

Relacje naturalny sposób przebił na stole kiera, zgrał A, by wyrzucić z ręki ostatniego kiera, i wyszedł z dziadka W. Gra znalazła się więc znów przez moment w niebezpieczeństwie, ale Thomas Paske nie wykorzystał szansy dołożył mianowicie blotkę (podczas gdy powinien był wskoczyć A i wyjść w pika albo w trefla). Paweł wstawił wówczas z ręki K i utrzymał się, potem więc obustronnie przebijał czarne kolory (w międzyczasie wykorzystał jeszcze K). Oddał tylko dwie wziątki atutowe na damę i asa. Wszystko się zatem dobrze skończyło, czyli skontrowany kontrakt został zrealizowany. PZ: Daniel Mateusz James Adam McIntosh Mroczkowski Paul Śmieszkoł 3 4 W PO tymczasem żaden z graczy WE w ogóle nie zabrał głosu w licytacji, a stało się tak przede wszystkim za sprawą wielce trafnego otwarcia Adama Śmieszkoła 3. Każdy z Anglików miał nazwijmy to eufemistycznie interesujący układ, znajdowali się jednak w założeniach niekorzystnych, więc strach przeważył. Inna sprawa, iż nawet gdyby E zdecydował się po 4 e-n-a wejść 4 (a tak postąpiłoby wielu graczy, tym bardziej że przeciwnicy wylicytowali im krótkość kierową w ręce partnera), nie wiadomo, jak rozdanie to by się skończyło. Gdyby jednak N nie oparł się pokusie skontrowania 4, W najprawdopodobniej zgłosiłby ratunkowe w swoim mniemaniu 4BA, a jego partner wybrałby grę w kara. I co gorsza, o oddaniu jedynego kładącego wistu w piki nie byłoby wówczas mowy Tymczasem nasze 4 zostały przegrane bez jednej (W ściągnął A K i wyszedł w W, więc Adam już witał się z gąską, niestety gracz E przy renonsie treflowym miał też trzeciego asa atu), w sumie wygraliśmy jednak w tym rozdaniu dwanaście impów. Rozd. 24/IV; obie przed partià, rozdawa W. AK064 AD6 0 9 A72 85 D72 K743 N W8 AD8 W7652 D085 964 W93 0 9 5 2 K43 K W 3 PO: Piotr Thomas Paweł Graeme Tuczyński Paske Jassem Robertson ktr. 4 PZ: Daniel Mateusz James Adam McIntosh Mroczkowski Paul Śmieszkoł ktr. 2 4 Na obu stołach obrońcy E wyszli w trefla, a rozgrywający zabili na stole królem i zagrali W na im. W PO po wzięciu lewy na D Paweł Jassem spokojnie powtórzył treflem, w toku dalszej gry Thomas Paske oddał więc jeszcze trefla, kiera oraz dwa kara, wpadł zatem bez dwóch (mógł się wybronić bez jednej, gdyby zaimował kiery damą, a potem ustawił karowo-kierową wpustkę końcową przeciwko obrońcy W). Natomiast w PZ po zabiciu W damą James Paul desperacko wyciągnął W (?). Mateusz Mroczkowski wziął tę lewę D w ręce, wszedł na stół 9, zagrał stamtąd 0 na drugi im w tym kolorze, ściągnął A (W rozstał się wówczas z kierem, nie dysponował jednak żadną nieszkodliwą dla swojej strony wyrzutką) oraz A i wyszedł z ręki 9. E nie wpadł wówczas na pomysł wstawienia W (co pozwoliłoby jego partnerowi na uniknięcie wpustki), dziewiątka została zatem puszczona wkoło i po zabiciu jej damą W musiał podarować rozgrywającemu dziesiątą wziątkę na stole bądź to na W, bądź to na K. Inna sprawa, iż Mateusz mógł już sam zagwarantować sobie sukces, gdyby po A i A ściągnął jeszcze pozostałe dwa atuty. Jeżeliby tylko prawidłowo rozczytał powstałą wówczas końcówkę, zawsze już zrobiłby swoje. W rozdaniu zyskaliśmy jedenaście impów. Rozd. 27/IV; obie przed partià, rozdawa. W0 A43 W964 D W 8 6 D762 K9854 K W08 N 762 KD5 0 53 A3 D95 A8732 0 7 2 AK94 PO: Piotr Thomas Paweł Graeme Tuczyński Paske Jassem Robertson 2 3 4 4 PZ: Daniel Mateusz James Adam McIntosh Mroczkowski Paul Śmieszkoł 2 4 Na obu stołach padł wist 7, obaj rozgrywający zabili pierwszą lewę w ręce i wyszli stamtąd singlową 0. Obydwaj broniący wskoczyli wówczas A i jak najbardziej prawidłowo wyszli 5, jak zapewnia jednak Paweł Jassem, Adam (w PZ) uczynił to z szybkością światła, podczas gdy Graeme Robinson (w PO) po solidnym namyśle. Zarówno Paweł, jak i James Paul w PZ zadysponowali wówczas z dziadka K, tyle że nasz rozgrywający wykonał to zagranie bezzwłocznie, jako że zaplanował je już sobie w trakcie długiego namysłu przeciwnika w lewie poprzedniej. Na tej podstawie (oraz licytacji) drugi broniący, Thomas Paske, przyjął, iż Paweł ma w ręce D K więc przepuścił (!), aby zachować tym kolorem komunikację do hipotetycznej przebitki do której dojdzie, jeśli partner ma w kierach dubletona, oraz rzecz jasna asa atu. Po utrzymaniu się K Paweł wyrzucił na mariasza karowego oba pozostałe kiery z ręki, przeszedł tam K i zagrał w pika do dziadkowej damy. Oddał więc jeszcze tylko wziątkę na asa atu i zrealizował swój kontrakt z nadróbką. Natomiast w PZ Mateusz Mroczkowski oczywiście pobił K asem i powtórzył kierem do damy w ręce partnera. A że ponadto James Paul oparł tam rozegranie koloru atutowego o zasadę ograniczonego wyboru (blotka do króla i asa, a potem im waleta w ręce ), skądinąd jak najbardziej naukowo, poległ ostatecznie bez dwóch. Dopisaliśmy więc na swoje konto kolejne jedenaście impów. W ostatniej części meczu o wszystko obie strony zadały po cztery potężne ciosy, my wyprowadziliśmy jednak ponadto kilka lżejszych uderzeń, zatem nawet ta szesnastka zakończyła się naszym zwycięstwem (dziesięcioma impami). Całe spotkanie można zaś bez najmniejszej przesady określić jako kolejny wspaniały i ze wszech miar przekonujący triumf polskiego brydża młodzieżowego nad resztą świata. 5 nr 2 (244 245) listopad/grudzieƒ 200 Âwiat Bryd a

Relacje Znowu gra liga (na razie bez sensacji) Po pierwszym zjeêdzie: Unia przed Konstantà i Chemikiem 6 Tradycyjnie już jego inauguracja miała miejsce w starachowickim hotelu enator, w dniach 22 24 października 200 br. Każda drużyna rozegrała po osiem 24-rozdaniowych meczów, w których doszło do kilku niespodzianek, ale chyba nie sensacji. Pierwszy zjazd ekstraklasy brydżowej sezonu 200/20 wygrał zespół K Unii Winkhaus Leszno, z dorobkiem 49 VP, wyprzedzając Konstantę Bielsko-Biała (40) oraz Chemika Megazec Bydgoszcz (39). Drugi zjazd odbędzie się na początku stycznia, potem zaś przyjdzie czas na fazę pucharową, zwieńczoną wielkim finałem. Na razie popatrzmy jednak, jak wypadły pierwsze galopy, podczas których żadna z drużyn nie musiała jeszcze zaprezentować ani pełni swoich umiejętności, ani najwyższej formy Rozd. 4/I; obie strony po partii, rozd. W. 0763 K W086 9 D62 A98 D W 5 3 N 954 AK W6532 D874 K4 K42 AD72 0 09853 AW7 Andrzej Rafał Tomasz Michał Kozikiewicz Jagniewski podenkiewicz Kwiecień BA 3 3 BA (?) Prawidłowym kontraktem strony WE była w tym rozdaniu końcówka w kara, a dzięki korzystnej lokalizacji dwóch czarnych honorów wychodził jej nawet szlemik w ten kolor. I rzeczywiście, aż pięć duetów tej linii zrealizowało licytowane 6. Czterokrotnie zapowiedziano jednak wiecznie żywy kontrakt firmowy po licytacji przedstawionej wyżej bądź bardzo doń zbliżonej. Rzecz jasna, E nie powinien był powtarzać w drugim okrążeniu bez atu, tylko zgłosić w zamian ensantowe 3. Wyraziłby też w ten sposób swoją obawę o drugi kolor starszy, w sekwencji, jaka miała miejsce, przyjmuje się bowiem, iż trefle są trzymane z założenia. Po takich 3 partnera otwierający zgłosiłby dograną w kara, a może nawet pokazałby po drodze singla kierowego (zapowiedzią 4 ), a wtedy Dwie gry 3BA (E) zostały wypuszczone, zawodnicy zaatakowali bowiem przeciwko nim 9 (?). Zresztą słowo zaatakowali jest tu sporym nadużyciem, takie pierwsze wyjście nie miało bowiem z jakimkolwiek atakiem niczego wspólnego. Tylko Michał Kwiecień, w meczu Unia WZB Łódź, oraz Apolinary Kowalski, w spotkaniu Kurt- -Royce Warszawa Dąbrówka tarka Poznań, wysnuli z licytacji prawidłowe wnioski iż końcówka przeciwników jest najprawdopodobniej kontraktem nadwyżkowym, opartym o solidnego longera roboczego w karach, zatem obrona przez trefle byłaby zbyt wolna, bardziej niż ywna (jeśli nawet udałoby się wyrobić w tym kolorze forty, to można byłoby je wykorzystać co najwyżej w następnym rozdaniu). A przeciwko grom takim jak ta należy atakować, atakować, atakować Tak Michał, jak i Apolinary wyciągnęli zatem na pierwszym wiście A (!), a po entuzjastycznej zachęcie ze strony partnerów tym kolorem także kontynuowali, zanim zatem rozgrywający doszli do piłki, leżeli już bez jednej. woim w pełni wyrozumowanym pierwszym wistem dwaj panowie K wygrali więc dla swoich zespołów po dwanaście impów (na obu drugich stołach tych spotkań zostało bowiem zrealizowane licytowane 5 ). A teraz najciekawsze rozdanie meczu drugiej rundy iwik Intertrade BT Mrągowo Consus Kalisz Rozd. 20/II; obie strony po partii, rozd. W. K05 K7 A74 AW032 W872 963 D95 N 643 K W 8 0 9 6 5 3 654 87 AD4 AW082 D2 KD9 PO: Dominik Bogusław Krzysztof Jerzy Filipowicz Gierulski Martens krzypczak BA 2 2 3 4 2 4 3 4 4 4 BA 5 5 6 5 7 6 8 7 drugie pytanie; 2 naturalne, dobra ręka; 3, 4 cuebidy; 5 blackwood; 6 dwie wartości z pięciu, brak D; 7 pytanie o boczne króle; 8 dwa króle Gierulski krzypczak zdołali uzgodnić trefle, zatem po sprawdzeniu wartości drugi z nich zapowiedział wielkiego szlema w ten kolor. Po ataku 4 Jerzy ściągnął cztery razy atu, a następnie zagrał K, A i W Rozgrywający potrzebował czterech wziątek kierowych, zatem optymalnym rozwiązaniem tego koloru było przebicie jego trzeciej rundy. Pozwalało to na osiągnięcie celu przy singlowej D (szansa 2,5%), drugiej D (6%) oraz podziale kierów 3 3 (36%); łączna szansa wynosiła zatem 54,5%. Konkurencyjne zagranie na eks w trzecim okrążeniu koloru byłoby nieco gorsze, prowadziło bowiem do sukcesu w 52,5% przypadków [ D: singlowej (2,5%), drugiej (6%), trzeciej u W (8%) oraz czwartej u W (6%)]. Najgorsze byłoby, rzecz jasna, ściągnięcie K z góry, a potem zaimowanie damy w ręce E [44,5%; D: singlowa (2,5%), druga u E (8%), trzecia u E (8%) oraz czwarta u E (6%)]. PZ: Mirosław Marian Roman Leszek Cichocki Kupnicki Kierznowski Majdański BA 2 2 3 2 4 3 6 BA transfer na kiery; 2 naturalne albo quasi-naturalne, przesądzenie dogranej; 3 fit treflowy, cztery albo pięć kart w tym kolorze W PZ zawodnicy N otarli się o grę w trefle, ale ostatecznie wylądowali w szlemiku bezatutowym. Zamiast 6BA e- --a lepsze byłoby forsujące 5BA (jeśli tylko system na to pozwalał), czyli inwit wielkoszlemowy, ale też prośba, aby to partner wybrał miano ostatecznego kontraktu. Na pewno Kupnicki Majdański zagraliby Âwiat Bryd a nr 2 (244 245) listopad/grudzieƒ 200

Relacje wówczas w trefle, tyle że najprawdopodobniej tylko szlemika. A to jedynie trochę zmniejszyłoby stratę, jaką Consus poniósł w tym rozdaniu. Przeciwko 6BA (N) Roman Kierznowski oddał celny wist karowy (dziesiątką). Marian Kupnicki dołożył ze stołu blotkę, wziął pierwszą lewę w ręce asem, a potem ściągnął pięć lew treflowych, K, trzy piki i rzecz jasna zrobił im waletem kier w dziadku. Wpadł zatem bez dwóch, a jego drużyna przegrała w tym rozdaniu aż dwadzieścia punktów meczowych. Był to bodajże najwyższy obrót starachowickiego zjazdu. Także w kilku innych spotkaniach rozdanie to wniosło istotny wkład w ostateczny rezultat. Na przykład w meczu Unia Konstanta zarówno Rafał Jagniewski (U), jak i Jerzy Michałek (K) rozgrywali w nim 6BA (N) po odwrotnym wiście 9. Rafał wstawił w pierwszej lewie z dziadka D, a potem zaimował D u E, poległ zatem bez jednej. Jurek natomiast jak najbardziej słusznie nie postawił na 9 damy, a następnie ściągnął swoje lewy w kolorach czarnych oraz K i ustawił Mariusza Krupowicza (W) w karowo-kierowym przymusie wpustkowym (tj. ostatecznie wpuścił go na K i wymusił odeń wyjście spod D). tąd siedemnaście impów dla bielszczan. zlemika bezatutowego z ręki N zrealizowano w tym rozdaniu osiem razy, w tym sześciokrotnie po jedynym groźnym dla rozgrywającego ataku w karo. Rozd. /III; obie przed partià, rozd. N. A0 KD W7 AK W4 AW6 D752 K W8763 0 N A832 D62 953 07532 4 9654 0 8 7 KD984 W tym rozdaniu prawidłowym kontraktem był szlemik kierowy, a grą optymalną 6 (N), kiedy to broniący nie mogli przebić w pierwszej lewie trefla. Oczywiście, strona WE przeszkadzała przeciwnikom pikami, więc na pięciu stołach skończyło się na 4 (E) z kontrą. Czterokrotnie obrońcy zaatakowali K i rozgrywający wybronili się bez jednej (przebili bowiem na stole wszystkie trzy blotki kierowe z ręki). Tylko Michał Kwiecień () w meczu Unia AZ Politechnika Wrocław zawistował prawidłowo w (singla!) atu. A Rafał Jagniewski (N) zabił pierwszą lewę A i powtórzył pikiem, rozgrywający (Włodzimierz tarkowski) musiał zatem leżeć bez dwóch, za 300. Jedynie Piotr Tuszyński z Apolinarym Kowalskim w spotkaniu Kurt-Royce Connector Poznań doszli do wspaniałych 6 (N). Piotr dostał wist pikowy, zabił więc asem w ręce i niestety, pragnąc zabezpieczyć się przed singlowym asem atu u W, w drugiej lewie przebił na stole pika i wyszedł stamtąd w kiera. Obrońca W istotnie miał w atutach singla, tyle że dziesiątkę, jego partner przepuścił więc dwa razy kiery i ten piękny kontrakt nie mógł już zostać zrealizowany. Rozd. /III; obie przed partià, rozd.. A864 AD W4 0 9 2 W3 D K W 7 3 7653 N K92 743 W86 K0764 0 9 5 2 0 8 AKD5 A98 D52 Piotr Rafał Włodzimierz Michał Gawryś Jagniewski tarkowski Kwiecień 2 2 2 2 4 transfer na kiery; 2 pytanie Po dosyć sztucznej licytacji Rafał Jagniewski rozgrywał standardową końcówkę w piki. Pierwszy wist treflowy bezwarunkowo grę tę by położył, był to jednak atak daleki od naturalnego, więc Włodek tarkowski wyszedł 8 [także na zdecydowanej większości pozostałych stołów atakowano w kara, tyle że prawie wyłącznie przeciwko 4 ()]. Rafał zabił na stole asem i zagrał 0 na im. Włodek wziął lewę K i wyszedł w trefla. Rozgrywający zabił A w dziadku, po czym zagrał A, D zrzucając ze stołu trefla i W. tarkowski przebił (?) trójką atu, Jagniewski nadbił więc w dziadku 5, ściągnął K oraz A, po czym zagrał jeszcze damę i fortę karową, by pozbyć się z ręki W. E przebił W, ale ponadto wziął jeszcze tylko lewę na króla atu i końcówka została zrealizowana (a na drugim stole przegrana bez pomysłu i bez walki, stąd jedenaście impów dla Unii). Jako drugi błąd popełnił w tym rozdaniu tarkowski otóż nie powinien on był przebijać W; zamiast tego należało pozbyć się w tej lewie kara. Wprawdzie rozgrywający wyrzuciłby ze stołu ostatniego trefla, potem jednak musiałby oddać trzy lewy atutowe (w taki czy inny sposób). Rzecz jasna do tak groźnej dla rozgrywającego sytuacji w ogóle by nie doszło, gdyby nie zbłądził on w rozdaniu jako pierwszy. Otóż przed zagraniem czwarty raz w kiery Jagniewski powinien był koniecznie ściągnąć jeszcze dwa razy kara aby nie stracić żadnej ze swoich honorowych wziątek w tym kolorze skutkiem tego, iż E pozbędzie się któregoś ze swoich (trzech) kar na kiera. Aby bowiem kontrakt mógł zostać zrealizowany, trzy lewy karowe przejść musiały (by potem w odpowiednim momencie na fortę tego koloru można było pozbyć się z ręki przegrywającego trefla; oddanie kiera i dwóch pików było bowiem nieuniknione). Rozd. 3/III; obie po partii, rozd. N. K7 D W0832 AW2 W3 8 432 9 N 54 KD0543 987 AK542 D0987 AD W0965 AK76 6 6 PO: Piotr Rafał Włodzimierz Michał Gawryś Jagniewski tarkowski Kwiecień 2 2 BA 2 4 4 BA 3 5 4 6 7 (!) ktr. naturalne trefle albo sztuczne pytanie przesądzające końcówkę; 2 dwukolorówka na młodszych; 3 blackwood na kierach; 4 tu: jedna wartość z pięciu Gawryś uwierzył przeciwnikom, że zapowiedziany przez nich szlemik wychodzi, po czym policzył, co on sam ma do oddania, i zapowiedział oczywiste, na pewno opłacalne, obronne 7. Istotnie, tarkowski oddał tylko cztery oczywiste wziątki, poległ zatem bez tyluż, za 00. Wydawać by się mogło, iż Piotr nie zrobił nic wielkiego, tymczasem jednak w PZ tego spotkania 7 nr 2 (244 245) listopad/grudzieƒ 200 Âwiat Bryd a

Relacje 8 PZ: Marcin tanisław Jacek Maciej Krupowicz Gołębiowski Poletyło Wręczycki 2 BA 4 4 2 5 5 6 dwukolorówka na młodszych; 2 cuebid na kierach gracze WE o ewentualnej obronie na szczeblu siedmiu nawet nie pomyśleli. Tymczasem szlemik strony N został (po ataku 8) zrealizowany z nadróbką, AZ Politechnika zyskała zatem w tym rozdaniu osiem punktów meczowych. Ogółem szlemiki kierowe zalicytowano na piętnastu stołach i aż dwanaście razy pary WE pozwoliły swoim przeciwnikom kontrakt ten rozgrywać (!?). Obronę 7 zapowiedziano tylko trzykrotnie. Rozd. 9/IV; strona WE po partii, rozd. N. 73 932 D862 W652 AK6 D092 D N AK W054 AW07 3 09874 W854 876 K954 K3 AD PO: Jeleniewski Kalita Kołuda Kotorowicz 2 2 3 BA 4 4 5 2 5 3 6, 2, 3 cuebidy Mecz Auguri Warszawa Connector Poznań. Piotr Kołuda (C ) dostał zdecydowanie najgroźniejszy wist karowy (brawa dla Krzysztofa Kotorowicza za taki atak!). Zabił pierwszą lewę asem na stole i zrobił im damą treflową w ręce. Kotorowicz wziął K i kontynuował optymalną obronę, zagrywając w trzeciej lewie w kiera. W ten sposób wytrącił rozgrywającemu dojście tym kolorem do stołu w momencie, gdy jego trefle były jeszcze zablokowane. Po utrzymaniu się D w dziadku Piotr przeszedł do ręki A, ściągnął A K, po czym dostał się na stół A i przebił w ręce trefla. A że nie udało się wyrobić w tym kolorze forty, zgrał pozostałe kiery, a potem pociągnął piki z góry. Miał nadzieję na dodatkową wziątkę pikową bądź jakiś przymus. Wszystko to jednak zawiodło i szlemik został przegrany bez jednej. PZ: Bartosz tanisław Mariusz Ewa Chmurski Zakrzewski Puczyński Miszewska 2 2 2 BA 3 4 5 2 6, 2 cuebidy Tymczasem w PZ mogliśmy podziwiać prawdziwie książkową rozgrywkę byłego reprezentanta naszego kraju Mariusza Puczyńskiego. Tyle tylko, że on dostał dużo bardziej korzystny wist w atu. Mariusz utrzymał się zatem w dziadku D, po czym postanowił przede wszystkim zmaksymalizować swoje szanse na wyrobienie forty treflowej. Aby nie stracić przedwcześnie karowego dojścia do stołu, rozgrywający zrezygnował z imu treflowego (!), tylko zagrał ten kolor z góry: A przerwa na ściągniecie A K (ze stołu kara) i D (!). Po zdobyciu wziątki na K Ewa Miszewska wyszła w karo. Puczyński zabił na stole asem, przebił w ręce trefla, wrócił do dziadka A, przebił w ręce jeszcze jednego trefla, dostał się na stół K i wyrobioną fortę treflową wykorzystał. Była to jego dwunasta wziątka (sześć kierów, trzy piki, karo, A oraz treflowa forta). Rzecz jasna, gdyby trefla wyrobić się nie dało, Mariuszowi pozostały niczym nienaruszone wszystkie szanse pikowo-przymusowe. Oczywiście po ataku karowym, jaki dostał Kołuda w PO, atrakcyjność wzorcowej po wiście w kiera rozgrywki, jaką przeprowadził w PZ Puczyński wyraźnie malała. Było bowiem pewne, iż po ewentualnym zagraniu (w drugiej i trzeciej lewie) trefli z góry i oddaniu broniącym wziątki na (być może podimowego) króla, ci ostatni powtórzą karem, by skrócić rękę rozgrywającego. I przy podziale atutów 4 2 (najbardziej prawdopodobnym) będzie można tam przebić tylko jednego trefla. W rozdaniu tym zapowiedziano trzynaście szlemików w kiery, z których siedem zostało zrealizowanych. Do wpadek dochodziło na ogół właśnie po pierwszym wiście karowym (cztery razy na sześć). Rozd. 20/IV; obie po partii, rozd. W. K942 A86 0 D9765 6 53 W053 N K9 AKD W9652 873 K W8432 AD W087 D742 4 A0 Bardzo ciekawe, dynamiczne, potencjalnie wysokoobrotowe rozdanie kara przeciwko pikom. iedmiokrotnie skończyło się na kontrakcie 5 (W), z tym że cztery takie gry zostały skontrowane. Po ataku A z rozgrywką nie było problemów, także po blotce pikowej rozgrywający dawali sobie na ogół (z jednym wyjątkiem) radę. Dwukrotnie zawodnicy N (Rafał Jagniewski z Unii oraz albo Andriej Orłowicz, albo Erikas Vainikonis z Katoka) zaatakowali jednak K (!), a w drugiej lewie wyszli blotką kierową spod asa. Obaj rozgrywający nie sprostali trudnemu zadaniu puścili tę lewę do waleta w ręce i wpadli bez jednej. Także siedem razy doszło do kontraktu 5 z ręki (raz z kontrą), na przykład po sekwencji BA 2 5 5 Żaden z zawodników W nie wyszedł 2 (!) z nadzieją na dopuszczenie tym kolorem partnera i otrzymanie odeń przebitki treflowej. Atakowali wysokim karem, a w drugiej lewie (zresztą po lawintalowej 8 od partnerów) wychodzili w blotkę kierową. ześciu rozgrywających okazało się ludźmi małej wiary. Dodawali mianowicie ze stołu małego kiera, więc obrońcy Ebrali lewę na K i odwracali w trefla do przebitki. Albo też bezpiecznie odchodzili kierem lub pikiem w tym przypadku rozgrywający musieli jeszcze oddać w końcówce lewę treflową; i oni wpadali zatem bez jednej. Tymczasem kontrakt 5 () był możliwy do zrealizowania, a wytropienie układu wygrywającego nie było specjalnie trudne. Otóż był nim zasadniczo drugi K oraz K w ręce E. Wystarczyło zabić drugą lewę A (!), ściągnąć A oraz K i dopiero w tym momencie oddać lewę kierową, na wszelki wypadek zagrywając w ten kolor ze stołu. Po zdobyciu wziątki na pierwotnie drugiego K E musiałby wyjść albo w trefle spod króla, albo w kara pod podwójny renons. W tym drugim wypadku rozgrywający pozbyłby się z ręki 0 i dokonałby przebitki na stole. Oddałby zatem tylko dwie lewy w czerwonych kolorach i kontrakt 5 zrealizowałby. Oczywiście obrońcy E nic by nie pomogło odblokowanie się K do asa. Rozgrywający mógłby bowiem wówczas na przykład wyatutować, ściągnąć D, a następnie zagrać Ai 0 Grę dałoby się też zrealizować po (nierealnym) pierwszym wiście w kiera. Także trze- Âwiat Bryd a nr 2 (244 245) listopad/grudzieƒ 200

Relacje ba by było zabić tę lewę asem, a następnie ściągnąć dwa razy atu i odejść karem. Po zdobyciu tej wziątki W musiałby wpuścić swojego partner na K. Z dokumentacji rozdania wynika, że tytuł wytrawnego tropiciela głęboko ukrytych szans należy się jedynie albo Tomaszowi Wiśniewskiemu, albo Adamowi uwikowi z drużyny Krajewski Łowicz, tylko ta para bowiem kontrakt 5 () w rozdaniu tym zrealizowała (w spotkaniu przeciwko Unii Winkhaus Leszno). Rozd. 22/V; strona WE po partii, rozd. E. D0 KD W97 K AD W93 K7 A865 542 N 0 8 6 3 W0863 72 874 0 6 5 W9432 A AD954 K2 Rozdanie to znakomicie potwierdza znaną na ogół prawdę, iż najbardziej losowym (przypadkowym) elementem gry w brydża jest pierwszy wist. Na N karta była w nim duża, nic dziwnego przeto, że aż jedenaście duetów zapowiedziało szlemika (na ogół w bez atu, ale także raz w kiery i raz w trefle), mimo że brakowało im kontroli pikowej. W meczu Auguri Katok Mińsk stało się tak na obu stołach PO: Aleksander Piotr Aleksander Włodzimierz Karbanowicz Gawryś Żukow tarkowski 2 2 3 3 BA 4 4 4 5 6 PZ: Adam Andriej Maciej Walentin Żmudziński Orłowicz Wręczycki Żurawiel 2 3 3 3 BA 4 4 5 6 BA Od lewej: Krzysztof Martens (Consus Kalisz), ławomir Olech (Dom Kredytowy Notus Warszawa), Dominik Filipowicz i Jacek Ciechomski Myliłby się jednak ten, kto sądziłby, iż rozdanie zakończyło się remisem. Z licytacji w PO można bowiem było wyciągnąć (być może nie bezdyskusyjny, ale zawsze ) wniosek, iż jeżeli strona N ma jakąś piętę achillesową, to są nią piki. Aleksander Żukow zaatakował zatem asem tego koloru, a potem pikiem powtórzył i już było po Gawrysiowym szlemiku. Natomiast w PZ po pierwsze, gracz N wskazał co najmniej półfit pikowy (zapowiedzią 3 ), a po drugie ostateczny kontrakt został tam zapowiedziany w bez atu, i to z ręki. Na wiście znalazł się więc Adam Żmudziński, dla którego wyjście w pika było ostatnim, na jakie mógł się w tym rozdaniu zdecydować. W rzeczywistości Adam zaatakował W i rozgrywający wkrótce pokazał trzynaście lew. I na konto drużyny z Mińska trafiło czternaście punktów meczowych. A na całej sali zrealizowano aż siedem szlemików, podczas gdy tylko cztery (dwa w bez atu, jeden treflowy i jeden kierowy) zostały położone. To i tak dużo, gdyż znaczy to, iż aż czterech zawodników E zaatakowało w piki [przeciwko szlemikom w kolor asem, a przeciw bezatutowym blotką (!)]. Rozd. 22/VIII; strona WE po partii, rozd. E. 0 2 D W 9 5 D43 D754 86 AKD73 82 N AK73 A7652 K09 A096 2 W954 0 6 4 W8 K W 8 3 Tego dużej urody szlemika karowego wylicytowało w tarachowicach tylko pięć par WE spośród szesnastu mających ku temu sposobność. Oto, jak sztuki tej dokonali Jerzy Michałek z Jerzym tworzewiczem w meczu Konstanty z Auguri PZ: Jerzy Krzysztof Jerzy Łukasz Michałek Buras tworzewicz Brede BA 2 2 3 3 3 4 3 BA 5 4 6 4 7 4 BA 8 5 9 6 Wspólny Język; 2 silny trefl na pikach; 3, 4, 5 zapowiedzi naturalne; 6 opis ręki E: 5 4 3 ; 7 propozycja kontraktu; 8 blackwood; 9 dwa asy Z rozgrywką nie było specjalnych problemów. Zasadniczo kontrakt wymagał podziału atutów 3 2 i pików 3 3 albo 4 2; istniały też jednak pewne szanse dodatkowe. W sumie prawdopodobieństwo powodzenia szlemika karowego lekko przekraczało 60%. Na pozostałych stołach grano 3BA (3 razy), 4 (4) albo 5 (4). Na przykład na drugim stole meczu Konstanta Auguri reprezentanci Polski z Ostendy Jacek Kalita z Krzysztofem Kotorowiczem licytowali następująco PO: Jacek Marek Krzysztof Jerzy Kalita Witek Kotorowicz kwark 2 2 3 BA Wspólny Język Myślę, że także Krzysztof mógł sobie pozwolić na zamknięcie opisu swojej ręki odzywką 4. Nie tylko bowiem były spore szanse na szlemika, ale także końcówka wkara mogła być lepsza odbezatutowej. Nie ulega wątpliwości, że po4 partnera Jacek zdwoma asami bez chwili wahania doprowadziłby do gry premiowej. (jur) 9 nr 2 (244 245) listopad/grudzieƒ 200 Âwiat Bryd a

Budimex Grand Prix Polski Par 200 Rozsàdnie do celu, czyli sukces z drobnà pomocà rywali Olsztyn, 25 wrzeênia 200 roku Dziesiąty turniej eliminacyjny tegorocznego cyklu Budimex Grand Prix Polski Par rozegrano w stolicy Warmii i Mazur Olsztynie w ramach Olsztyńskiego Kongresu Brydżowego, trwającego od 24 do 26 września. W rywalizacji GPPP (25 września) wystartowało 25 duetów, z których najlepszym okazali się gdańszczanie Krzysztof ikorski z Wacławem Wejknisem, notując na mecie rezultat 62,92%. Na drugim stopniu podium stanęli Grzegorz Probola z Janem Rogowskim (59,7%), a na trzecim rutynowani Tomasz Gotard ze ławomirem Henclikiem (59,03%). Grzegorz Probola i Jan Rogowski wygrali też (ex-aequo) klasyfikację długofalową całego Olsztyńskiego Kongresu Brydżowego (z dorobkiem 700 pdf.), wyprzedzając Krzysztofa ikorskiego i Wacława Wejknisa (3. 4. miejsce ex-aequo, po 632 pdf.). I to właśnie Jan Rogowski, od wielu prezes WMZB, a także jak widać znakomity zawodnik, podzieli się z Czytelnikami Świata Brydża swoimi wrażeniami z olsztyńskiego turnieju Budimex GPPP200 Oto rozdanie z 4. sesji, zasługujące na wspomnienie przede wszystkim ze względu na klasę naszych przeciwników GPPP, rozd. 7/IV; obie przed partià, rozd. N. K 6 5 A 4 W A K D W 8 5 3 0 9 D 8 3 2 W N D 0 7 3 D 0 9 8 7 5 2 A 6 4 7 6 4 9 2 A W 7 4 K 9 8 6 5 2 K 3 0 Piotr Grzegorz Piotr Jan Gawryś Probola Tuszyński Rogowski 3 ktr. 4 5 5 6 6 BA Początkowo każdy z nas ja i mój partner upierał się przy swoim kolorze, ostatecznie znaleźliśmy jednak drogę do optymalnego szlemika w bez atu. Patrząc na rozdanie nieco przewrotnie, można powiedzieć, iż jego ostateczny kontrakt został w dużym stopniu wymuszony przez agresywny skok Piotra Gawrysia. Po wiście w 0 szybko pokazałem dwanaście lew i za plus 990 otrzymaliśmy notę w wysokości 88,3% maksa. Po każdym innym ataku wziąłbym jednak najprawdopodobniej wszystkie trzynaście lew, po ściągnięciu trefli obrońca E znalazłby się bowiem w przymusie na trzy kolory. A za plus 020 dostawało się notę w wysokości 98,3%. Można zatem powiedzieć, że nasi znakomici przeciwnicy zrobili w obronie wszystko, co tylko mogli, tj. urwali choćby tę skromną 0, maksa. W całej olsztyńskiej imprezie graliśmy raczej poprawnie, rozsądnie (z wyjątkiem ostatniej sesji GPPP) i z dużą dozą brydżowego fartu; sprzyjało nam wiele nietrafnych decyzji przeciwników, popartych też czasami ich słabszą grą. I chociaż dobrych zapisów było dużo, to trudno doszukać się rozdań, które mógłbym określić jako prawdziwe brydżowe perełki. Cóż, po prostu toczyliśmy twardą turniejowa walkę Naciàgany wielki szlem, czyli w poszukiwaniu (wi kszej) szansy tarachowice, 6 paêdziernika 200 roku 20 Dwunasty turniej eliminacyjny Budimex Grand Prix Polski Par 200 rozegrano w tarachowicach 6 października, jako najważniejszą część składową. tarachowickiego Mityngu Brydżowego (4 7 października). Puchary dla najlepszych graczy ufundował prezydent miasta, a wysokość puli nagród przekroczyła 40 000 zł. Na starcie starachowickiego turnieju GPPP stanęło 5 duetów. Zwyciężyli goście z Białorusi Igor Radiukiewicz z Alehem Cimachowiczem, nagrywając 62,66%. Na drugim miejscu uplasowali się tefan Kowalczyk z Janem ucharkiewiczem (60,6%), a na trzecim Adam uwik z Tomaszem Wiśniewskim (60,06%). Wśród uczestników turnieju najwięcej emocji i dyskusji wzbudziło rozdanie następujące Rozd. 7/I; obie strony po partii, rozd.. AK982 AK94 K W 0 A 0 7 6 D43 D W085 N 2 85 742 832 K W 9 7 6 3 W5 763 AD963 D04 Dziewięć par N (na 75) wylicytowało w nim wielkiego szlema w kara. Przykładowe sekwencje Wspólny J zyk Nasz ystem N N BA 2 2 2 3 2 3 3 3 BA 3 5 BA 4 4 7 4 BA 5 5 5 BA 7 Wspólny Język: 2 silny trefl na pikach; 3 naturalne, 5 +, dobry kolor; 3 naturalne, 5 + 4 + ; 3BA na pewno brak trzykartowego fitu pikowego; 4 dokończenie opisu ręki N, modelowo 5 4 3 : albo poszukiwanie optymalnej końcówki (obawa o trefle Âwiat Bryd a nr 2 (244 245) listopad/grudzieƒ 200