Przystanek Dakar Boneckiego konkurs! Jacka Kiedy fana sportów motorowych zapytamy o to jaką imprezę sportową uważa za najtrudniejszą, odpowiedzi mogą być dwie, słynny dwudziestoczterogodzinny wyścig Le Mans, lub Dakar. Rajd legenda, jedno z najtrudniejszych wyzwań dla kierowców, motocyklistów i quadowców na świecie. Jednocześnie potężne przedsięwzięcie organizacyjne i wydarzenie medialne. Rajdowi od lat towarzyszy telewizja, filmy dokumentalne, relacje z odcinków specjalnych, konferencje prasowe, wywiady z uczestnikami. Gdzieś obok relacji telewizyjnych pojawiają się zdjęcia. Te które widzimy w internecie, te które towarzyszą informacjom w gazetach, w końcu te które nie są do końca
informacyjne a dużo bardziej artystyczne. Zdjęcia które nadają się bardziej na wystawy niż jako ilustracja krótkiej informacji w gazecie. Albo do albumu. I taki właśnie album chcemy oddać w Wasze ręce Drodzy Czytelnicy. Przystanek Dakar Jacka Boneckiego to jednak nie tylko książka z pięknymi zdjęciami. Jest podzielona na 8 części prezentujących sportową rywalizację ale też to czego zwykle nie widzimy, piękno natury, kibiców, mechaników i całą otoczkę która jest gdzieś w tle, nigdy na pierwszym planie. Dzięki obszernym opisom dowiadujemy się o tym czym tak naprawdę jest Dakar. Legendarny rajd jest śmiertelnie niebezpiecznym wyzwaniem, doprowadzającą do kresu wytrzymałości ludzi i maszyny uzależniającą wędrówką.
Gdzie w tym wszystkim miejsce dla fotografa? Zdjęcia pokazują wszystko to czego nie widzimy w zwykłej relacji. Zatrzymanie świata na ułamek sekundy w bezruchu udaje się wszędzie tam gdzie relacja telewizyjna się nie sprawdza. Chcecie obejrzeć jak wygląda biwak po odcinku specjalnym? Jak zachowują się kibice? Zajrzyjcie do tej książki.
Przy okazji poznajcie bliżej jednego z najbardziej doświadczonych fotografów w Polsce. Uzależnionego od tego rajdu i jego atmosfery podobnie jak wszyscy inni jego uczestnicy. Przeczytajcie również co ma do powiedzenia na temat fotografowania za pomocą telefonów komórkowych, w tych skrajnie trudnych warunkach. To bardzo ciekawy fragment książki.
To jedna z najciekawszych i najpiękniejszych książek podróżniczych jakie dane mi było czytać w życiu. Z żalem się z nią rozstanę i polecam Wam udział w konkursie, nie będziecie zawiedzeni. Na koniec pytanie konkursowe: Tegoroczna edycja Rajdu Dakar odbywa się w Ameryce Południowej. Który raz kierowcy przemierzają bezdroża tego kontynentu podczas Rajdu Dakar? Na odpowiedzi czekamy pod wpisem na Facebooku do wtorku 27.01.2015 do godziny 24:00. Zwycięzca otrzyma książkę Jacka Boneckiego Przystanek Dakar z podpisem autora.
dedykacja dla zwycięzcy konkursu
FlixBus nowy gracz na Polskim rynku. Z początkiem roku nasz redaktor wytropił nowe połączenia do Polski z Berlina. Jak się szybko okazało za nowe połączenia odpowiedzialny jest nowy gracz Flixbus który wystartował na rynku przewozów dalekobieżnych w 2011 pod nazwą GoBus Niemiecki przewoźnik w 2013 roku zmienił nazwę z GoBus na FlixBus. Dzięki uwolnieniu przewozów dalekobieżnych do 2013 roku monopol miało DB Bahn, zanotowali znaczący wzrost popularności i szybki rozwój swoich usług. W styczniu przewoźnik złożył wniosek o przydzielenie tras w Biurze ds. Transportu Międzynarodowego. Na początku Flixbus jest zainteresowany trasami z Berlina do Krakowa i Gdańska. Co ciekawe na tych trasach operują już inni przewoźnicy jak Polski Bus, Sindbad, PKP Intercity. 9 stycznia publikowaliśmy info na naszym fan page przebieg trasy i godziny odjazdów Post użytkownika Okazje Podróżnika. Okazuje się, że potwierdziło się nasze info. Flixbus w przypadku połączenia z Berlina do Krakowa korzysta z trasy którą do niedawna jeździł EC Wawel który wcześniej został skrócony do Wrocławia a do Krakowa był obsługiwany przez DB Bahn autobusami a ostatecznie zlikwidowany. FlixBus będzie się zatrzymywał w Polsce we Wrocławiu, Katowicach i Krakowie. Na trasie z Berlina do Gdańska w Poznaniu, Bydgoszczy. Jesteśmy bardzo ciekawi kiedy uda się im ruszyć. Ponieważ znając nasze realia, możemy się spodziewać protestów co do trasy i przystanków. Jak już wspomnieliśmy to 2015 rok zapowiada się bardzo ciekawie. Już Polski Bus zareagował obniżeniem cen do Warszawy na trasach obsługiwanych przez Pendolino do 20 zł tak
jest do 26 stycznia, a teraz FlixBus rzuca rękawice na trasie Berlin Kraków. Berlin Poznań Dla nas klientów nie wątpliwie korzystnie się to odbije w postaci niższych cen i większych możliwości. Mamy już tanie linie lotnicze, autobusowe teraz jeszcze czas na konkurencje na kolei. My jak zwykle trzymamy rękę na pulsie i jak tylko się dowiemy szczegółów kiedy otwarcie zaraz damy znać na naszych kanałach social media i tutaj na stronie Pozdrawiam Stanisław Okazje Podróżnika Vrbov mała miejscowość nie
daleko granicy parkiem wodnym z Polską i Nie daleko u podnóża Tatr na Słowacji leży niewielka miejscowość o nazwie Vrbov. Nie jest tak znana jak Poprad czy Liptovsky Mikulas. Małe miejscowość z malowniczym jeziorem, oraz aquaparkiem geotermalnym. Chcemy Was tam zaprosić jak będziecie w Pieninach czy w Tatrach na zimowych feriach i nie tylko. Zapraszamy do lektury Słowacja słynie z parków wodnych, a najbardziej znane z nich to Tatralandia we wspomnianym na wstępie Liptovskim Mikulas-u, czy AquaCity Poprad. Mniej znane Oravice czy Vrbov. W odróżnieniu do naszych parków wodnych w południowej Polsce (Bania Białka Tatrzańska, Termy Bukovina, czy Szaflarach lub Zakopanym) to na Słowacji mamy cieplejsze wody, tańszy wypoczynek czy więcej atrakcji. Skupmy się na wspomnianym Vrbovie. Same baseny może nie są okazałe, ale mają swój urok. Niewątpliwą zaletą tutaj są baseny z woda wulkaniczną mającą właściwości lecznicze, stąd zapewne poza sezonem tyle starszych osób.
Woda jest wysoko zmineralizowana Wizyta we Vrbovie pomaga na górne drogi oddechowe, problemy skórne i kilka innych rzeczy, ale nie o tym. Baseny całoroczne składają się z kompleksu trzech basenów. Każdy z nich ma inną temperaturę i inny skład wody. W okresie zimowym jest czynne
tylko jedno wejście przez nowy budynek który także mieści szatnie, bar i salon masażu tajskiego, oraz sale rekreacyjną W sezonie letnim kiedy działają wszystkie baseny do dyspozycji klientów są jeszcze liczne bary na terenie ośrodka. Wtedy także działają bramki strefowe gdzie trzeba wykupić dostęp do danych basenów. Ogólnie baseny termalne we Vrbovie może nie
mają super atrakcji jak inne parki wodne ale mają swój klimat. Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript. Oprócz wspomnianych basenów termalnych w okolicy jest wiele ciekawych tras do wycieczek rowerowych. W pobliżu mamy kamping oraz hotel, a liczne kwatery prywatne zapraszają. Ceny za pobyt kształtują się w przeliczeniu do 20 zł za nocleg do 50 zł za całodniowy wstęp na baseny. Jak nie mamy ochoty korzystać z basenów możemy pospacerować po okolicy gdzie znajdziemy ciekawe budownictwo, bardzo przyjemny lasek czy połowimy ryby w pobliskim jeziorze. Jak tam dojechać? Kierujemy się na Niedzicę i potem na Poprad przez Spiską Starą Ves, Od strony Zakopanego przez Łysa Polane lecimy na Poprad. W Zakopanym i okolicach liczne biura podróży organizują jedno dniowe wypady do Vrbova.
Polecamy Vrbov jako świetne miejsce aby wypocząć od zgiełku cała rodziną. Stanisław Okazje Podróznika