PODRÓŻ SPEŁNIONYCH FANTAZJI LISTOPAD 2012

PODRÓŻ SPEŁNIONYCH FANTAZJI LISTOPAD 2012 Dwudziesta siódma Podróż Spełnionych Marzeń organizowana przez Fundację Dziecięca Fantazja odbyła się w połowie listopada. Tym razem była to wyjątkowa akcja, ponieważ jednocześnie w Polskę wyruszyły dwie ekipy w różne trasy. Łącznie zostało spełnionych 28 marzeń naszych Małych Marzycieli z województw mazowieckiego, łódzkiego, świętokrzyskiego oraz małopolskiego. Dodatkowo odwiedziliśmy także pacjentów z oddziału onkologicznego w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym nr 4 w Łodzi oraz z oddziału pneumologii oraz mukowiscydozy w Instytucie Gruźlicy i Chorób Płuc w Rabce Zdrój. Podarowaliśmy dla Małych Dzielnych Pacjentów

materiały papiernicze, zabawki, układanki i gry planszowe. Cała podróż obfitowała w spotkania z ludźmi o wielkich sercach, gotowych do bezinteresownej pomocy. Dzięki ich zaangażowaniu w organizację wyjazdu mogliśmy spełniać marzenia naszych Podopiecznych. Wielkie serce okazały nam przede wszystkim goszczące nas hotele oraz restauracje: Campanile w Warszawie, Hotel Pod Różami w miejscowości Jedlnia Letnisko, Willa Halina w Sandomierzu, Hotel Rado w Mielcu, Hotel Górski w Wieliczce, Hotel Galicya w Krakowie, restauracja Bazyliszek w Warszawie, restauracja Pasja w Radomiu, restauracja w Hotelu Iskierka w Mielcu, restauracja Va Banque w Wieliczce, restauracja Kogel Mogel w Krakowie oraz restauracja Biała Róża w Krakowie. Dyrekcja, managerowie i personel wszystkich tych niezwykłych miejsc, każdego dnia dodawali nam sił do spełniania kolejnych fantazji. Razem z nami wyruszyło 11 wolontariuszy z Kanady. W skład ekipy na drugiej trasie wchodziły następujące osoby Judy, Charlotte, Sarah, Rayhanah oraz Claire. Wolontariuszki wykazały wielkie zainteresowanie nowym krajem, z ciekawością odkrywały smaki polskiej kuchni i zachwycały się polskim krajobrazami. Ich serca zostały podbite przez dzieci i rodziny, które odwiedziliśmy. Każde dziecko i każdy dom były przyjmowane przez nie, jako najważniejsza wizyta na świecie. Pomimo nieznajomości języka polskiego, szybko łapały kontakt z dziećmi, co stwarzało bardzo pozytywną oraz ciepłą atmosferę odwiedzin. Często bywało tak, że pobyty u dzieci wydłużały się ponad zaplanowany czas dzieci początkowo onieśmielone ilością obcych osób, szybko się oswajały. Pomimo choroby i bólu dzieci, czas, który został nam dany wypełniony był prześlicznymi uśmiechami, oznakami radości na widok prezentów oraz licznymi wybuchami śmiechu. DZIEŃ PIERWSZY I DRUGI - ZWIEDZANIE WARSZAWY, PAKOWANIE PREZENTÓW Po długiej podróży pociągiem z Berlina wolontariusze dotarli do Warszawy przed południem. Pomimo zmęczenia od razu po zameldowaniu w hotelu Campanile, byli już gotowi do wizyty w ambasadzie Kanady. Pogoda nie dopisywała, jednak spacer po Warszawie sprawił im wielką radość. Starówka zachwyciła wszystkich, dlatego obiad w restauracji Bazyliszek z widokiem na warszawską Syrenkę wzbudził dodatkowe

pozytywne emocje. Następny dzień rozpoczął się bardzo wcześnie od wizyty w szkole amerykańskiej w Konstancinie. Już o godzinie 11 wolontariusze zaczęli zwiedzanie Muzeum Powstania Warszawskiego, po którym udali się do siedziby Fundacji, żeby niezapakowane jeszcze prezenty umieścić w dwóch wielkich samochodach. Następnie przenieśliśmy się do zaprzyjaźnionej świetlicy na warszawskiej Pradze, gdzie dzięki uprzejmości Pana Krzysztofa Muszyńskiego mogliśmy na ogromnej przestrzeni spokojnie zapakować niezliczone prezenty dla naszych Podopiecznych. Pakowanie takiej ilości prezentów zajęło prawie 3 godziny przy zaangażowaniu 15 osób oraz przy wykorzystaniu nieskończonych rolek kolorowego papieru oraz wstążek. DZIEŃ TRZECI: FANTAZJE ADRIANA, NATALII, DARII ORAZ EWELINY Nasze pierwsze marzenie do spełnienia było marzeniem 3 letniego Adriana z miejscowości Siedzów. Adrian cierpi na mukowiscydozę. Marzeniem Adriana był samochód na akumulator, który mógłby sam kierować, przenośny odtwarzacz DVD wraz z ulubionymi bajkami, ubrania, tor samochodowy oraz samochodziki. Z początku Adrian był bardzo onieśmielony wizytą gości z fundacji Dziecięca Fantazja, ale gdy zobaczył górę prezentów cała nieśmiałość zniknęła. Pierwszym otwartym prezentem było przenośne DVD. Chłopiec bardzo się z niego ucieszył. W końcu nie będzie się nudził podczas pobytów w szpitalu i w drodze do niego. W

kolejnym pudełku znalazły się bajki. Adrian od razu wybrał jedną z nich - Teletubisie i szybko włączył na swoim nowym telewizorze. Jest to bardzo mądry i samodzielny chłopiec, który wszystko chce robić sam. Ubrania, które znalazły się w kolejnym pudle bardzo przypadły mu do gustu. Najbardziej podobała mu się bluzka z lisem oraz samochodzikiem. Jednak największą furorę zrobiły samochody! Wolontariuszki z Kanady, które towarzyszyły fundacji, pomogły mu złożyć ogromny tor, na którym jeździł czerwony Jeep. Adrian myślał, że to koniec prezentów jednak w garażu czekała na niego kolejna duża niespodzianka. Piękny lśniący czarny Hummer na akumulator został przysłany do domu rodziców chłopca wcześniej. Tata złożył i naładował samochód, który czekał na nasz przyjazd w garażu. Gdy wszyscy zeszli, aby go zobaczyć radości nie było końca. Auto od razu zostało wyniesione na ulicę przed dom, gdzie Adrian zaczął swój rajd. Było bardzo dużo śmiechu i radości.

Następnie udaliśmy się do 4 - letniej Natalii z Pionek w woj. mazowieckim, która cierpi na przepuklinę oponowo-rdzeniową czyli rozszczep kręgosłupa. Dziewczynka marzyła o lalce Baby Born wraz z akcesoriami, grach planszowych oraz zabawkach z serii Hello Kitty. Natalia otrzymała zabawki z wizerunkiem Hello Kitty, która jest ulubioną postacią bajkową dziewczynki. Wśród nich znalazł się laptop Hello Kitty, figurki, pałac i kareta z konikiem z klocków Hello Kitty. W kolejnych pudłach dziewczynka znalazła upragnioną lalkę Baby Born wraz z łóżeczkiem i akcesoriami. Natalia jest bardzo miłą i śliczną dziewczynką. Jej uśmiech i błysk pięknych oczu powiedział nam jak bardzo się cieszy z wizyty fundacji i otrzymanych prezentów. Wszystkie zabawki były w jej ulubionym różowym kolorze i to również sprawiło Natalii ogromną radość. Po otwarciu wszystkiego przyszedł czas na zabawę. Charlotte oraz

Sara pomogły Natalii złożyć duży pałac dla kotków Hello Kitty, przebierać lalki oraz grały z dziewczynką w gry planszowe. To była cudowna wizyta. W Radomiu czekała już na nas 4 letnia Daria cierpiąca na przepuklinę oponowordzeniową. Daria ma cztery latka i mieszka w jednym pokoju wraz z rodzicami, starszym bratem i siostrą. Fantazją Darii były ubrania, kolorowa pościel wraz z wkładami, kuchnia dla lalek oraz lalka Baby Born wraz z wózkiem i akcesoriami. Przez całą wizytę u Darii uśmiech nie schodził z jej twarzy. Daria jest bardzo radosną dziewczynką i wcale nie była nieśmiała. Nie mogła się nas doczekać a gdy w końcu zobaczyła swoich gości i górę prezentów zaczęła aż piszczeć z podekscytowania. Również jej rodzeństwo jest uśmiechnięte a cała rodzina kochająca i ciepła pomimo ciężkiej sytuacji finansowej. Darii podobały się wszystkie prezenty i pościel, i ubranka, ale chyba najbardziej ucieszyła się z lalki Baby Born wraz ze wspaniałym wózkiem i akcesoriami. Gdy lalka zaczynała płakać, zajmowała się nią, karmiła lub usypiała. Także kuchnia dla dzieci zrobiła na Darii ogromne wrażenie. Ponieważ dziewczynka uwielbia Hello Kitty była to kuchnia z wizerunkiem ulubionego kotka. Dodatkowo dziewczynka otrzymała Sushi Bar Hello Kitty oraz zastawę dla lalek, torbę naczyń i jedzenia do kuchenki. Będzie teraz mogła gotować posiłki dla swoich małych podopiecznych.

Ostatnim marzeniem tego dnia było marzenie 16 letniej Eweliny z Radomia, która zmaga się z poważną wadą serca. Niestety ze względu na chorobę nie może jak jej rówieśniczki często wychodzić z domu, tańczyć na dyskotekach i w ogóle forsować się. Dużo czasu spędza w domu, przed komputerem, a jej największą pasją stała się muzyka. Szczególnie lubi Rap. Od niedawna sama pisze teksy, rapuje oraz tworzy podkłady. Marzeniem Eweliny było posiadanie profesjonalnego mikrofonu do komputera do nagrywania swoich kompozycji, kolumn do ich odsłuchiwania oraz ubrań z firmy PROSTO.

Radość Eweliny była ogromna. Gdy otwierała mikrofon ręce jej się trzęsły z emocji. Bała się, że go upuści. Gdy zobaczyła upragnioną bluzę i czapkę marki Prosto aż podskoczyła z radości. Od razu wszystko założyła i powiedziała, że nigdy ich nie ściągnie. Nawet będzie spać w tych ubraniach. Bardzo cieszyła się również z głośników i słuchawek. Dzięki nim będzie mogła lepiej słuchać swoich własnych utworów. Ewelina otrzymała również maskotkę, kubek i notes z logo National Geographic oraz ciepłą czapkę i szalik na zimowe dni. Ewelina jest bardzo utalentowaną młodą kobietą. Od dawna pisze wiersze a od dwóch lat rapuje oraz tworzy muzykę. Zaprezentowała przedstawicielom fundacji i wolontariuszkom swoją twórczość na nowych głośnikach. Dziewczyny były zachwycone. Jej rap jest delikatny i ciekawy. Mamy nadzieję, że niedługo będzie można posłuchać płyty Eweliny. Życzymy jej tego z całego serca. DZIEŃ CZWARTY FANTAZJE KLAUDII, OLI, FILIPA Dzień rozpoczęliśmy od wizyty u 4-letniej Klaudii z Parznicy k/radomia, która cierpi na rozszczep kręgosłupa czyli przepuklinę oponowo-rdzeniową. Mieszka w raz z rodzicami i rodzeństwem w trudnych warunkach mieszkaniowych. Wszyscy mieszkają w jednej izbie. Rodzina jest w trudnej sytuacji finansowej, wszystkie fundusze przeznacza na życie, leczenie i podstawowe potrzeby na marzenia Klaudii nie wystarcza nigdy. Jej marzeniem były grające instrumenty zabawki. Bardzo lubi muzykę i granie na przeróżnych rzeczach. Muzykowanie jest również formą rehabilitacji dłoni i rąk dziewczynki. Klaudia chciała też otrzymać zabawki edukacyjne.

Klaudia dostała od nas ogromną ilość różnych prezentów. Wśród instrumentów znalazły się m.in. gitara, keyboard, bębenek, cymbałki oraz zestaw drewnianych instrumentów i grzechotek. Klaudia cały czas powtarzała, że będzie grać na wszystkim tak jak na weselu. Była szczęśliwa. Ogromną radość sprawiły jej także kubeczki i drewniane puzzle z postaciami z Kubusia Puchatka oraz duża maskotka samego Kubusia. Ucieszyła się także z dziewczęcego laptopa edukacyjnego w ulubionym różowym kolorze, ze znikopisu oraz innych zabawek i ubranek, które jej przekazaliśmy w imieniu darczyńcy. Następnie udaliśmy się do 7-letniej Oli z miejscowości Dąbrówka w gminie Sienno, która choruje na białaczkę limfoblastyczną. Dziewczynka marzyła o własnym przytulnym pokoju, który będzie jej oazą i w którym będzie mogła odpocząć po trudach choroby. Ola ma już swój pokój, ale w nim nie ma nic. Marzyła więc o posiadaniu mebelków i urządzeniu pokoju. Dziewczynka jest także fanką lalek Barbie. Ola, która jest nadal w trakcie chemioterapii nie może wychodzić z domu, aby nie złapać żadnej infekcji. Bardzo ucieszyła się z naszej wizyty. Ogromne pudła z meblami zostały przysłane kurierem kilka dni przed naszym przybyciem. Ola skakała z radości. Największą radość sprawiło jej duże łóżko, w którym na pewno będzie jej bardzo wygodnie. Meble zostaną złożone dopiero w I tygodniu grudnia jak tata Oli wróci z pracy wyjazdowej. W kolorowych pudłach i paczkach przyniesionych przez nas były akcesoria do pokoju oraz zabawki. Wśród prezentów znajdowały się m.in. budzik, kolorowa pościel wraz z wkładami, pudełka, koc, ramki na zdjęcia, lustro, zabawne poduszki w kształcie

warzyw, lampka, dywan. A wszystko w ulubionym kolorze Oli zielonym. Dodatkowo, dziewczynka dostała także grę planszową Barbie oraz zestaw lalek Barbie, z których ogromnie się ucieszyła. Ostatnim marzeniem na naszej trasie tego dnia było marzenie Filipa, który zmaga się z białaczką. Filip ma 7 lat i mieszka w Ożarowie w woj. świętokrzyskim. Marzeniem chłopca był rower na resorach wraz z kaskiem, aparat cyfrowy oraz przenośny odtwarzacz DVD z bajkami o Scooby Doo i Spidermanie. Chłopiec wcale nie był nieśmiały bardzo ucieszył się z wizyty fundacji, a każdy prezent sprawiał Filipowi coraz większą radość. Jest bardzo energicznym chłopcem i na rowerze pokonuje wiele kilometrów. Jednak wyrósł ze starego i dzięki Fundacji Dziecięca Fantazja w kolejnym sezonie będzie mógł jeździć jeszcze więcej oczywiście, jeśli tylko zdrowie mu na to pozwoli. Piękny seledynowo niebieski rower marki Giant posłuży mu na długo a teraz czeka na powrót do zdrowia chłopca. Filip zawsze marzył o własnym aparacie, którym będzie mógł fotografować wszystko co zechce. Do tej pory używał telefonu babci lub taty, a teraz będzie już miał swój sprzęt. Ostatni prezent skrywał niespodziankę. Gdy Filip otworzył przenośne DVD oraz bajki od razu włączył jedną z ulubionych, o Scooby Doo. Nie będzie teraz nudził się w domu, ani w szpitalu, ponieważ zawsze będzie mógł zabierać ze sobą przenośne DVD.

DZIEŃ PIĄTY: FANTAZJE MARIUSZA I OLI W piątkowy poranek odwiedziliśmy 18-letniego Mariusza z miejscowości Nieciesławice k/staszowa, który od dwóch lat zmaga się z rakiem kości. Niedawno musiał ponownie podjąć agresywne leczenie gdyż pojawiła się wznowa w drugiej nodze. Chłopiec zupełnie się załamał i twierdził, że nie chce żyć. Fantazją Mariusza było posiadanie laptopa SONY Vaio. Mariusz bardzo ucieszył się z prezentów. Oprócz laptopa otrzymał także fajne słuchawki, torbę na sprzęt, etui na płyty, gry i filmy oraz czapkę z logo National Geographic od firmy FOX. Wszystko mu się podobało. Laptop jest mu teraz bardzo potrzebny ponieważ stary komputer stacjonarny przestał działać, a na początku grudnia idzie z powrotem do szpitala na kilka tygodni na kolejną chemioterapię. Laptop oraz filmy i gry, które dostał od fundacji z pewnością umilą czas spędzony w szpitalu i pomogą zwalczyć nudę. Wielką radość sprawiła mu wizyta czterech miłych i ładnych dziewczyn z Kanady. Cieszył się, że może poćwiczyć angielski, porozmawiać i poflirtować z nimi. Od razu wieczorem zaprosił dziewczyny na Facebooka i obiecał być cały czas z nimi w kontakcie. Podczas pobytu w szpitalu na pewno będzie mu raźniej wiedząc, że myślimy o nim.

Następnie udaliśmy się do 11-letniej Oli z miejscowości Trzciana w gminie Czermin w woj. podkarpackim, która od kilku lat zmaga się z guzem mózgu. Leczy się w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Obecnie raz na dwa tygodnie jeździ do szpitala na chemię, poza tym przyjmuje leki doustne. Jest urodzoną optymistką, dziewczynką wiecznie uśmiechniętą i pacjentką uwielbianą przez szpitalny personel. Olę odwiedziliśmy podczas listopadowej Podróży Spełnionych Fantazji wraz z wolontariuszkami z Kanady. Marzeniem Oli był telewizor LCD, odtwarzacz DVD, zestaw karaoke oraz gadżety z Hannah Montaną. Ola uwielbia śpiewać. Wraz z siostrą tworzą zespół, który nazwały Sistar. Ola bardzo ucieszyła się z otrzymanych prezentów. Skakała wszystkim na szyję i dziękowała za tak wspaniałe rzeczy, a uśmiech nie schodził z jej twarzy. Telewizor i DVD zostały od razu podłączone przez wolontariuszki i zaczęliśmy konkurs karaoke. Wolontariuszki próbowały śpiewać piosenki po polsku. Najlepiej wyszedł im utwór Lady Pank Mniej niż zero, a przy tym wszyscy setnie się uśmiali.

Ola z siostrą zaśpiewały kilka piosenek. Również jedna z wolontariuszek, Sara zagrała na gitarze i zaśpiewała kilka znanych kanadyjskich piosenek, które były bardzo wzruszające. Po karaoke Ola zaczęła grę Głuchy telefon, wraz z siostrą i wolontariuszkami usiadła w kole i zaczęła się zabawa. Było przezabawnie jak Kanadyjki zamieniały polskie słowa. Była to wspaniała wizyta, która wszystkim zostanie w pamięci. Ola nie chciała się żegnać. Prezenty ogromnie ją ucieszyły, ale wizyta fundacji i wolontariuszek była tak samo bardzo ważna gdyż dziewczynka cieszyła się, że zagraniczni goście przyjechali specjalnie do niej. DZIEŃ SZÓSTY FANTAZJE MARCIANA, WIKTORII, WOJTKA, MAGDY Kolejny dzień rozpoczęliśmy od wizyty u 16-letniego Marcina z Lisiej Góry w woj. małopolskim, który zmaga się z mukowiscydozą. Marzeniem Marcina był laptop, gry komputerowe oraz filmy. Dzięki temu zestawowi nie będzie nudził się podczas długotrwałych pobytów w szpitalu w Rabce. Często tam jeździ i długie tygodnie spędza w izolatce na tzw. przeleczeniu.

Chłopiec bardzo ucieszył się z laptopa. Przyda on mu się również w nauce. Radość sprawiła mu także wizyta czterech wolontariuszek z Kanady, które były jego rówieśniczkami. Od razu zaprosił je na facebooku, aby być z nimi w kontakcie. Wizyta u Marcina była bardzo udana i cieszymy się, że mogliśmy wnieść radość w życie chłopca. Oprócz głównego prezentu Marcin otrzymał także gadżety z logo National Geographic, etui na płyty, torbę i słuchawki komputerowe. Następnie udaliśmy się do 8-letniej Wiktorii z miejscowości Nieciecza w woj. małopolskim, która cierpi na rdzeniowy zanik mięśni. Choroba spowodowała osłabienie mięśni i dziewczynka choć porusza jeszcze rączkami to nie może już chodzić i jeździ się na wózku inwalidzkim. Dużo czasu spędza w domu, ze względu na infekcje i chorobę często nie wychodzi z domu szczególnie zimą więc jej marzeniem było posiadanie telewizora LCD oraz dekodera telewizji satelitarnej aby mogła oglądać swoje ulubione bajki i programy. Dodatkowo, jej fantazją były lalki Barbie wraz z różnymi akcesoriami. Wiktoria od samego rana nie mogła się doczekać naszej wizyty. Cały czas pytała mamę kiedy przyjadą do niej goście. Była bardzo podekscytowana naszą wizytą i gdy zobaczyła nas i kolorowo opakowane pudła i paczki od razu zabrała się za otwieranie prezentów przy pomocy wolontariuszek oraz mamy. Wielki zachwyt wzbudził telewizor, który ledwo zmieścił się na specjalnie przygotowanym stoliku w dużym pokoju, gdzie

dziewczynka spędza większość czasu. Następnie odczytany został certyfikat nieodpłatnego przekazania dekodera Cyfry + z największą liczbą programów telewizyjnych co spotkało się z okrzykami radości. Następnie odpakowane zostały zabawki lalki Barbie, akcesoria i domek. Wolontariuszki od razu pomogły Wiktorii złożyć domek dla lalek Barbie oraz zamontować telewizor na odpowiednim miejscu. Wiktoria była bardzo szczęśliwa i nie chciała aby nasza wizyta dobiegła końca. Kolejną wizytę złożyliśmy u 16-letniego Wojtka walczącego z chorobą nowotworową, który mieszka w Borowej niedaleko Paleśnicy w woj. małopolskim. Chłopiec jest w trakcie leczenia chemioterapią i to agresywną, gdyż niestety pojawiły się przerzuty do różnych części ciała. Przed chorobą Wojtek grał w piłkę, ale teraz może jedynie o tym pomarzyć. Dużo czasu spędza w szpitalu i w domu. Sport może więc oglądać jedynie w telewizji, dlatego bardzo chciał mieć nowy, duży telewizor w swoim pokoju, na którym będzie mógł oglądać mecze ulubionej drużyny. Jego fantazją był również telefon komórkowy Samsung Galaxy, aby mógł być w kontakcie z kolegami i rodziną podczas pobytów w szpitalu.

Z początku Wojtek był onieśmielony wizytą tylu osób. Mówił dobrze po angielsku więc bez problemu mógł zrozumieć dziewczyny. Na widok wielkiego pudła zaniemówił. Od razu zabrał się do rozpakowywania 42-calowego telewizora z funkcją 3D. Uśmiech nie schodził z jego twarzy. Natychmiast chciał zaprosić kolegów na wspólne oglądanie programów sportowych. Ogromną radość sprawił mu także telefon komórkowy Samsung Galaxy. Zawsze chciał mieć smartfon a i w końcu jego marzenie się spełniło. Naszym ostatnim marzeniem do spełnienia tego dnia była fantazja 15-letniej Magdy z miejscowości Czchów k/tarnowa, która cierpi na mukowiscydozę. Ta podstępna choroba genetyczna powoli zabiera jej życie. Magda jest w bardzo ciężkim stanie, źle się czuje i często jest podłączona do respiratora oraz koncentratora tlenu. Często jest tak osłabiona, że nie jest w stanie chodzić. Podłączonej do respiratora dziewczynie ciężko jest poruszać się po schodach dlatego Magda marzyła o wyposażeniu łazienki, którą wraz z rodzicami planowali zrobić koło pokoju Magdy. Mama Magdy jest po wylewie więc nie może pracować i spełnić marzenia córki, a tata i tak już pracuje na dwa etaty. Magda ma trójkę rodzeństwa. W domu panuje bieda i rodziny nie stać było na wykonanie łazienki. Była ona niezbędna gdyż mieszkający piętro wyżej dziadkowie nie życzyli sobie aby chora Magda korzystała z ich łazienki z obawy, że mogą się zarazić!

Dawno już wydzielono więc kawałek przestrzeni pod schodami na łazienkę i doprowadzono wodę. Resztę po mistrzowsku i bardzo szybko wykonała firma Sokół z Tarnowa, która na zlecenie fundacji zakupiła niezbędne materiały, wykonała remont i wyposażyła łazienkę. Podczas naszej wizyty Magda czuła się bardzo słabo. Męczył ją okropny kaszel i gorączka więc nasza wizyta nie trwała zbyt długo. Dziewczynka kolejnego dnia z samego rana jechała do szpitala do Rabki. Magda bardzo ucieszyła się z nowych ubrań i kosmetyków ponieważ jak każda młoda kobieta mimo ciężkiej choroby i złego samopoczucia chce wyglądać ładnie. Magda gorąco dziękowała nam i sponsorom za łazienkę, która bardzo ułatwi życie i to nie tylko jej, ale i całej rodzinie. DZIEŃ SIÓDMY: WIZYTA W SZPITALU W RABCE ORAZ FANTAZJA DAWIDA Dzień rozpoczęliśmy od wizyty u dzieci walczących z mukowiscydozą w szpitalu dziecięcym w Rabce. Najpierw odwiedziliśmy świetlicę gdzie spotkaliśmy się z dziećmi chodzącymi i na ich ręce przekazaliśmy akcesoria plastyczne i artykuły szkolne oraz pamiątki z Kanady. Następnie odwiedziliśmy dzieci leżące na salach lub w izolatkach, aby spędzić z nimi czas i również obdarować gadżetami kanadyjskimi i upominkami. Wizyta przebiegła bardzo przyjemnie, były też chwile wzruszenia. Spotkaliśmy tam naszą marzycielkę z dnia poprzedniego Magdę, która niestety w ciężkim stanie trafiła

do szpitala. Mieliśmy okazję pobawić się z młodszymi pacjentami kliniki i porozmawiać ze starszymi, którzy wypytywali wolontariuszki o życie za oceanem, hobby, szkołę i spędzanie wolnego czasu. Kilka godzin, które spędziliśmy w szpitalu z dziećmi i młodzieżą minęło w mgnieniu oka. To były wyjątkowe odwiedziny. Dzieci z oddziału przekazały nam prześliczne karty świąteczne w podziękowaniu za prezenty i wizytę. W ręcznie wykonane karty włożone były całe dziecięce serca. Następnie udaliśmy się do 12-letniego Dawida walczącego z guzem mózgu, który mieszka w małej miejscowości k/bochni w woj. małopolskim. Chłopiec otrzymał już od fundacji meble oraz gitarę i akcesoria w stylu rockowym. Tym razem przyszedł czas na spełnienie ostatniego marzenia i obejrzenie na żywo pięknego zestawu mebelków. Dawid uwielbia muzykę i jego marzeniem było posiadanie muzycznych płyt DVD.

Dawid wcale nie był onieśmielony wizytą, gdyż uwielbia gości. Ogromną radość sprawił mu komplet płyt muzycznych oraz sama wizyta. DZIEŃ ÓSMY I DZIEWIĄTY: ODWIEDZINY W MUZEUM OBOZU KONCENTRACYJNEGO W AUSCHWITZ ORAZ W KOPALNI SOLI W WIELICZCE I POWRÓT DO WARSZAWY Ostatniego dnia przed powrotem do Kanady nasi wolontariusze odwiedzili muzeum w Auschwitz oraz Kopalnię Soli w Wieliczce. Pomimo znajomości historii holokaustu wizyta w Auschwitz wzbudziła ogromne emocje w młodzieży kanadyjskiej. Dopiero wizyta w kopalni w Wieliczce rozwiała smutek i zamyślenie, które zapanowało wcześniej. Oba miejsca wywołały liczne wieczorne dyskusje przy kolacji. Po ostatnim spacerze po Krakowie, wszyscy zabrali się za generalne pakowanie przed powrotem do domu. Ze względu na wylot z Warszawy, musieliśmy opuścić piękny Kraków o bardzo wczesnej godzinie. Jednak nikt nie narzekał na krótką ilość snu, pomimo kilku stresujących przygód w drodze do Warszawy udało nam się dotrzeć na czas na lotnisko. Tydzień spełniania marzeń minął niezwykle szybko. Czas mknął nieubłaganie, jednak każdy dzień wnosił do naszych serc kolejne cudowne dziecko oraz jego uśmiech.

Zdarzały się także momenty łez i buntu przeciwko istnieniu cierpienia w życiu tak wielkiej ilości dzieci. Najważniejsze jednak jest to, że w życie każdego z odwiedzonych przez nas dzieci została wniesiona mała iskierka radości, chwila oderwania od ciężkiej rzeczywistości choroby wypełnionej cierpieniem i smutkiem jego marzenie się spełniło. Dziękujemy naszym wolontariuszom, podopiecznym, ich rodzinom, wszystkim fantastycznym sponsorom oraz ludziom dobrej woli, których tak wielu spotkaliśmy podczas sierpniowej Podróży Spełnionych Fantazji. PODZIĘKOWANIA Zorganizowanie Podróży Spełnionych Fantazji nie byłoby możliwe bez wsparcia firm i ludzi dobrej woli. Bez pomocy firm i osób, które ufundowały marzenia i wsparły nas w organizacji, spełnienie tych pięknych marzeń byłoby nierealne. Z całego serca dziękujemy Państwu za wniesienie tak wielkiej radości w życie chorych dzieci i ich rodziców, którzy często ze łzami w oczach patrzyli na szczęście swoich pociech. To także dzięki Wam uśmiech zagościł na dziecięcych buziach i mogły one, choć na chwilę zapomnieć o trudach dnia codziennego, bólu, leczeniu szpitalnym, a rodzice o rozpaczy, gdyż spełnienie marzeń i nasza wizyta rozbudziła w nich nadzieję i zagrzała do walki o kolejny dzień życia...

Z całego serca dziękujemy następującym firmom i osobom prywatnym, które wsparły nas w organizacji Podróży Spełnionych Fantazji: Hotelom: Campanile w Warszawie, Pod Różami w Jedlnia Letnisko, Willa Halina w Sandomierzu, Rado w Mielcu, Górsko w Wieliczce, Galicya w Krakowie za nieodpłatne ugoszczenie wolontariuszy i koordynatorów podczas spełniania marzeń. Restauracjom: Bazyliszek w Warszawie, Pasja w Radomiu, restauracji w Hotelu Iskierka w Mielcu, restauracja Va Banque w Wieliczce, Kogel Mogel w Krakowie oraz restauracja Biała Róża w Krakowie za nieodpłatne ugoszczenie wolontariuszy i koordynatorów podczas spełniania marzeń. Dziecięcemu Szpitalowi Klinicznemu Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Rabce-Zdroju za miłe przyjęcie pracowników fundacji i wolontariuszy oraz za wielkie serce dla małych pacjentów. Muzeum Auschwitz za bezpłatne wejściówki dla wolontariuszy Kopalni Soli Wieliczka za bezpłatne wejściówki dla wolontariuszy Paniom Annie Zając i Marcie Bralskiej za wpłatę, która zapewniła zakup gier dla Natalii Bankowi Polskiej Spółdzielczości S.A za ufundowanie akcesoriów w stylu rockowym dla Dawida CAT LC Polska Sp. z o.o. firmie transportowej, która nigdy nie odmawia nam pomocy, za transport mebli dla Oli oraz prezentów dla Filipa, Wiktorii i Wojtka Firmie Best Film dziękujemy za przekazanie plecaczka z zawartością m.in. filmami, bidonem dla Adriana

Coca-Cola HBC Polska Sp. z o.o. za ufundowanie akcesoriów do pokoju i pięknych zabawek dla Oli Canal+ Cyfrowy Sp. z o.o. za podarowanie dekodera telewizji satelitarnej dla Wiktorii Hurtowni Czarek z Warszawy dziękujemy za udzielenie rabatu na zakup zabawek dla Adriana, Darii, Klaudii Panu Dariuszowi Rosińskiemu, który spełnił marzenia i ufundował prezenty zabawki edukacyjne, pałac i karetę Hello Kitty oraz Baby Born z akcesoriami dla Natalii, zestaw pięknych mebelków dla Oli, rower górski dla Filipa, telefon komórkowy Samsung Galaxy dla Wojtka Firmie Europrice ze Szczecina za podarowanie kasku dla Filipa Firmie Egmont za przekazanie gier planszowych dla Oli Kanałowi Fox za podarowanie gadżetów z logo National Geographic dla Eweliny, Mariusza, Marcina, Wiktorii, Wojtka Pani Joannie Wysokińskiej za podarowanie kompletu pościeli dla Oli Pani Kasi Cichopek dziękujemy za przekazanie gry memory, puzzli i znikopisu dla Natalii Pani Marcie Bralskiej za wpłatę, która zapewniła zakup gier dla Natalii Firmie meblik.pl za przekazanie mebelków dla Dawida Firmie MIKEL TRADE z Bielsko-Białej za podarowanie drewnianych instrumentów dla Klaudii

Firmie Mysia Odzież Dziecięca z Głowna za przekazanie kompletu ubranek dla Darii Pracownikom firmy Nike Poland Sp. z o.o., którzy ufundowali i przekazali przenośne DVD i bajki dla Adriana OBI Centrala Systemowa Sp. z o.o. za zakup ubranek, zabawek i samochodu na akumulator dla Adriana, pościeli księżniczki, wkładu do pościeli, wyśnionej kuchni Hello Kitty oraz jedzenia dla lalek dla Darii, kolumn dla Eweliny, za prezenty dla świetlicy dziecięcego szpitala w Rabce PHU Mikjul Karolina Kubis z Poznania za przekazanie figurek Hello Kitty, kubeczków i gry dla Natalii i Klaudii oraz za przekazanie zestawu Sushi Bar Hello Kitty dla Darii Firmie PROSTO, która podarowała bluzę, czapkę, naklejki i smycz dla Eweliny Media Saturn Holding Sp. z o.o., w szczególności marketom: Media Markt w Radomiu, który przekazał profesjonalny mikrofon i słuchawki dla Eweliny, Media Markt w Zamościu, który przekazał przenośne DVD z filmami dla Filipa, Media Markt w Tarnowie, który podarował aparat cyfrowy wraz z etui dla Filipa, Media Markt w Kielcach, który przekazał dla Mariusza laptopa SONY VAIO, Media Markt Kraków I, który podarował laptopa ulubionej marki dla Marcina, SATURN w Krakowie za przekazanie telewizora dla Wiktorii, SATURN Arkadia z Warszawy, który podarował wspaniały telewizor dla Wojtka Uczniom warszawskiego gimnazjum nr 2, którzy po przeprowadzeniu akcji fundraisingowej na rzecz Darii zakupili piękną lalkę Baby Born z akcesoriami i wspaniałym wózkiem Pani Urszuli Zwolińskiej z firmy Elies za udzielenie rabatu na zakup zestawu mebli dziecięcych Panda dla Oli

Pani Teresie Wierzbickiej i Federacji Polek w Kanadzie ogniwo 15, dzięki którym marzenie Klaudii o ubraniach i zabawkach edukacyjnych oraz muzycznych i Magdy o wyremontowaniu i wyposażeniu łazienki stało się rzeczywistością. Dziękujemy także za ufundowanie telewizora, zestawu do karaoke, mikrofonu, odtwarzacza DVD, gier i filmów oraz gadżetów Hannah Montana dla Oli, Mecenasowi fundacji Towarzystwu Ubezpieczeń HDI Asekuracja S.A za ufundowanie zabawek i akcesoriów z serii Barbie, lalek Barbie i domku dla nich oraz Lego Advent dla Wiktorii Firmie Sokół z Tarnowa, która na zlecenie fundacji zakupiła niezbędne materiały remontowe i łazienkowe, dokonała prac remontowych i wyposażyła łazienkę dla Magdy. Prace zostały wykonane sprawnie, profesjonalnie i z dużym rabatem. Firmie Zachem Głowala za przekazanie globusa dla oddziału mukowiscydozy w szpitalu w Rabce Firmie IVNETWORK INC. z Poznania za udzielenie rabatu na zakup Hummera dla Adriana Sklepowi Fabryka.pl z Ożarowa Mazowieckiego za udzielenie rabatu na zakup płyt dla Dawida Pozostałe koszty podróży oraz spełnienia fantazji, zakup zabawek, dodatkowych upominków, ubrań, smakołyków dla podopiecznych Fundacji, ich rodzin zostały pokryte z indywidualnych wpłat, środków pozyskanych ze sprzedaży kart świątecznych, a także z wpłat 1%. Wszystkim sponsorom i osobom wielkiego serca - serdecznie dziękujemy!