Spotkać Zmartwychwstałego

Podobne dokumenty
Spotkać Zmartwychwstałego

W naszym kościele główna Msza Święta rozpoczęła się o godz , którą celebrował Ksiądz Proboszcz, Wiesław Kondratowicz.

W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego

Praktyczny Kurs Modlitwy

JAK ROZMAWIAĆ Z BOGIEM?

Archidiecezjalny Program Duszpasterski ROK B OKRES PASCHALNY. Komentarze do niedzielnej liturgii słowa

Najczęściej o modlitwie Jezusa pisze ewangelista Łukasz. Najwięcej tekstów Chrystusowej modlitwy podaje Jan.

drogi przyjaciół pana Jezusa

MODLITWA MODLITWA. Dla ułatwienia poszczególne zadania oznaczone są symbolami. Legenda pozwoli Ci łatwo zorientować się w znaczeniu tych symboli:

Ewangelia wg św. Jana Rozdział VI

Carlo Maria MARTINI SŁOWA. dla życia. Przekład Zbigniew Kasprzyk

Biblia dla Dzieci. przedstawia. Kobieta Przy Studni

Biblia dla Dzieci przedstawia. Kobieta Przy Studni

Jezus przed swoim ukrzyżowaniem w modlitwie do Ojca wstawiał się za swoimi uczniami (i za nami).

Bóg Ojciec kocha każdego człowieka

Jezus prowadzi. Wydawnictwo WAM - Księża jezuici

Ewangelia wg św. Jana. Rozdział 1

1. Temat: Wody Jordanu - Sakrament chrztu świętego.

Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie

Ewangelia i rozważania 6-8 maja 2019 r.

Modlitwa Różańcowa stanowi swego rodzaju streszczenie Ewangelii i składa się z czterech tajemnic opisujących wydarzenia z życia Jezusa i Maryi.

Proszę bardzo! ...książka z przesłaniem!

Źródło: ks. Andrzej Kiciński,,Historia Światowych Dni Młodzieży * * *

Rysunek: Dominika Ciborowska kl. III b L I G I A. KLASY III D i III B. KATECHETKA: mgr teologii Beata Polkowska

Nie ma innego Tylko Jezus Mariusz Śmiałek

ADWENT, BOŻE NARODZENIE I OKRES ZWYKŁY

ADORACJA DLA DZIECI Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie

Jak odmawiać Koronkę do Miłosierdzia Bożego oraz Różaniec Święty?

ROK SZKOLNY 2016/2017

Modlitwa zawierzenia rodziny św. Janowi Pawłowi II

Ewangelizacja O co w tym chodzi?

Zespół Szkół nr 21 w Bydgoszczy. Informacja zwrotna RELIGIA szkoła podstawowa klasa 4

Czy znacie kogoś kto potrafi opowiadać piękne historie? Ja znam jedną osobę, która opowiada nam bardzo piękne, czasem radosne, a czasem smutne

9 STYCZNIA Większej miłości nikt nie ma nad tę, jak gdy kto życie swoje kładzie za przyjaciół swoich. J,15,13 10 STYCZNIA Już Was nie nazywam

20 Kiedy bowiem byliście. niewolnikami grzechu, byliście wolni od służby sprawiedliwości.

Ewangelia wg św. Jana Rozdział VIII

CUDOWNE ROZMNOŻENIE CHLEBA NAKARMIENIE PIĘCIU TYSIĘCY

Pierwsza Komunia Święta... i co dalej

Lectio Divina Rz 8,18-30

Przedstaw otrzymane zdanie za pomocą pantomimy. Jezus wychodzi z grobu. Przedstaw otrzymane zdanie za pomocą pantomimy.

Temat: Wartość Eucharystii i jej znaczenie w życiu chrześcijanina

Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym.

KRÓTKI KATECHIZM DZIECKA PRZYGOTOWUJĄCEGO SIĘ DO PIERWSZEJ SPOWIEDZI I KOMUNII ŚWIĘTEJ

Chrzest. 1. Dziękuję za uczestnictwo w Sakramencie Chrztu Świętego

raniero cantalamessa w co wierzysz? rozwazania na kazdy dzien przelozyl Zbigniew Kasprzyk wydawnictwo wam

1. Bóg mnie kocha i ma wobec mnie wspaniały plan.

ODKRYWCZE STUDIUM BIBLIJNE

Aktywni na start. Podkowa Leśna 6-8 stycznia 2012r.

I Komunia Święta. Parafia pw. Bł. Jana Pawła II w Gdańsku

LITURGIA DOMOWA. Modlitwy w rodzinach na niedziele Adwentu Spis treści. Gliwice 2017 [Do użytku wewnętrznego]

Chwila medytacji na szlaku do Santiago.

ŚWIĘTYMI BĄDŹCIE. MATKA ZOFIA CZESKA

Uczeń spełnia wymagania na ocenę dopuszczającą, oraz: - wykazuje w jaki sposób powstała Biblia. - opisuje symbole Ewangelistów w sztuce sakralnej

Odpowiedzcie na pytania w jednym okienku tabeli, a następnie kartkę przekażcie dalej.

2 NIEDZIELA PO NARODZENIU PAŃSKIM

KRYTERIUM WYMAGAŃ Z RELIGII. Uczeń otrzymujący ocenę wyższą spełnia wymagania na ocenę niższą.

Chodzić w Duchu Świętym

ADORACJA EUCHARYSTYCZNA

Chodzić w Duchu Świętym

Chodzić w Duchu Świętym

Czego szukacie? J 1,38

Nawrócenie prowadzi do świadectwa

Chodzić w Duchu Świętym

Lectio Divina 8, 1-11

Nowenna do św. Charbela

Co to jest? SESJA 1 dla RODZICÓW

WIDZIELIŚMY PANA. Józef Augustyn SJ. Rozważania rekolekcyjne oparte na Ćwiczeniach duchownych św. Ignacego Loyoli. Tydzień czwarty

Od XVI wieku wprowadzono istniejący do dziś zwyczaj śpiewania Ewangelii przy czterech ołtarzach.

Modlitwa powierzenia się św. Ojcu Pio

Czy Matka Boska, może do nas przemawiać?

JAK ROZMAWIAĆ Z BOGIEM?

Przełożony świątyni odwiedza Jezusa

Biblia dla Dzieci przedstawia. Przełożony świątyni odwiedza Jezusa

Eucharystia. (Konstytucja o liturgii Soboru Watykańskiego II nr 47).

SAKRAMENT POJEDNANIA. Celebracja

Nabożeństwo powołaniowo-misyjne

Miłość drogą głoszenia Ewangelii

PANIE, ZOSTAŃ Z NAMI...

Archidiecezjalny Program Duszpasterski. Okres PASCHALNy. ROK A Propozycje śpiewów

W sercu Maryi. Niedziela 30 kwietnia 2017 r. Sanktuarium Matki Bożej Chełmskiej. III Niedziela Wielkanocna. Pierwsze czytanie Dz 2,14.

Przewodnik modlitewny dla zabieganego człowieka

DUCH ŚWIĘTY O DZIEWCZYNCE U STUDNI

II Miejski Konkurs Wiedzy Biblijnej A Słowo stało się Ciałem Ewangelia św. Mateusza ETAP MIĘDZYSZKOLNY 15 kwietnia 2015 r.

Bóg bliski człowiekowi

2. Na to zaś wszystko przyobleczcie miłość, która jest więzią doskonałości (Kol 3, 14).

IV Niedziela Adwentu ( )

Bóg jest miłością. Łaska, której doświadczyliśmy w przeżyciu Odnowy w Duchu Świętym to poznanie miłości

NIEDZIELA, (2. niedziela adwentu)

Nowenna do Najświętszego Serca Jezusowego. Wpisany przez Administrator piątek, 11 kwietnia :32 - DZIEŃ 1

Czyż nie jest wam wiadomo, bracia - mówię przecież do tych, co Prawo znają - że Prawo ma moc nad człowiekiem, dopóki on żyje?

JEZUS CHRYSTUS ŚLAD SPOTKANIE 2

Weź w opiekę młodzież i niewinne dziatki, By się nie wyrzekły swej Niebieskiej Matki.

S P O T K A N I E ZE S Ł O W E M

ZAPROSZENIE NA MISJE PARAFIALNE 9 marca - 16 marca 2014 rok BÓG JEST MIŁOŚCIĄ

KRYTERIA OCENIANIA Z KATECHEZY Szkoła Podstawowa - klasy I, II, III OCENA CELUJĄCA

Akt ofiarowania się miłosierdziu Bożemu

JAK ROZMAWIAĆ Z BOGIEM?

A sam Bóg pokoju niechaj was w zupełności poświęci, a cały duch wasz i dusza, i ciało niech będą zachowane bez nagany na przyjście Pana naszego,

Poniżej przedstawiono dwie metody modlitwy Słowem Bożym: Namiot Spotkania i Lectio divina. Można wybrać jedną z nich lub stosować

Program Misji Świętej w Gromadnie września 2015 r.

Transkrypt:

Spotkać Zmartwychwstałego 3 tydzień Wielkanocny Czytanie i rozważanie Słowa Bożego ( )Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich : «Pokój wam!» ( ) Uradowali się zatem uczniowie ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich : «Pokój wam!. (Ewangelia św. Jana 20,19b 21a) Możesz korzystać z rozważań Lectio Divina używając swojego smartfona lub innego urządzenia mobilnego. Aplikację możesz pobrać gratis ze strony Google Play pod hasłem Lectio Divina lub bezpośrednio po zeskanowaniu kodu QR zamieszczonego obok. Parafia NMP Bolesnej, Wrocław Strachocin, 30.04.2017 2017 Teksty dostępne na stronie: www.onjest.pl

06.05.2017, sobota Ewangelia według św. Jana 14, 6-14 Rysunek tygodnia: Jezus powiedział do Tomasza: «Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. Ale teraz już Go znacie i zobaczyliście». Rzekł do Niego Filip: «Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy». Odpowiedział mu Jezus: «Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: Pokaż nam Ojca? Czy nie wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów tych, które wam mówię, nie wypowiadam od siebie. Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł. Wierzcie Mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie. Jeżeli zaś nie, wierzcie przynajmniej ze względu na same dzieła. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, owszem, i większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca. A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu. O cokolwiek prosić mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię. Opracowanie rozważań: Jolanta i Jerzy Prokopiuk, Łukasz Kneć, Monika Mosior, Jolanta i Krzysztof Mikos, Maria i Marcin Kusio, Przemek i Ewelina Rożnowscy, Dorota Chodor, Justyna i Marcin Miloch, Ewa i Wojciech Palczyńscy Korekta: Jerzy Prokopiuk Rysunek: Marta Stańco Asysta kościelna: ks. Wojciech Jaśkiewicz Aplikacja mobilna Android: Tomek Romanowski Niniejsze rozważania przygotowują osoby ze wspólnoty On Jest, Ruchu Światło Życie Czytania zamieszczone w aneksie: www.liturgia.wiara.pl

03.05.2017, środa Ewangelia według św. Jana 19, 25-27 Obok krzyża Jezusa stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: «Niewiasto, oto syn Twój». Następnie rzekł do ucznia: «Oto Matka twoja». I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie. 04.05.2017, czwartek Ewangelia według św. Jana 6, 44-51 Jezus powiedział do ludu:»nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym. Napisane jest u Proroków: Oni wszyscy będą uczniami Boga. Każdy, kto od Ojca usłyszał i przyjął naukę, przyjdzie do Mnie. Nie znaczy to, aby ktokolwiek widział Ojca; jedynie Ten, który jest od Boga, widział Ojca. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, ma życie wieczne. Ja jestem chlebem życia. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. To jest chleb, który z nieba zstępuje: Kto go je, nie umrze. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje Ciało, wydane za życie świata». 05.05.2017, piątek Ewangelia według św. Jana 6,52-59 Żydzi sprzeczali się między sobą, mówiąc: «Jak On może nam dać swoje ciało do jedzenia?» Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie jedli Ciała Syna Człowieczego ani pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. To jest chleb, który z nieba zstąpił nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki». To powiedział, nauczając w synagodze w Kafarnaum. Lectio divina metoda osobistego studium Pisma Świętego Mnisi znali dwa sposoby medytacji Słowa Bożego: ruminatio przetrawianie Słowa Bożego poprzez jego ciągłe powtarzanie oraz lectio divina Bożą lekturę, w której chodziło o to, aby wszystkie słowa Biblii rozumieć jako drogę do Boga, jako opis drogi duchowej. Kluczowe jest tu pytanie: kim jestem, co jest tajemnicą mojego życia, kim i czym stałem się dzięki Jezusowi Chrystusowi? Kiedy bowiem poprzez medytację poczuję, kim jestem, zmieni się także moje działanie w świecie. Kilka uwag o miejscu modlitwy, czasie oraz pozycji modlitewnej. 1. Miejsce idealne to kościół czy kaplica z wystawionym Najświętszym Sakramentem. W praktyce będzie to każde miejsce, w którym znajdziemy choć odrobinę wyciszenia. 2. Czas przynajmniej kwadrans. Dobrze jeśli będzie to pół godziny. Pora dnia nie jest istotna, ważne tylko, byśmy byli przytomni i w czasie modlitwy nie zasnęli. 3. Pozycja w czasie modlitwy godna i wygodna. Można klęczeć, siedzieć na małej ławeczce, można też zwyczajnie usiąść na wygodnym krześle przy stole. Przebieg lectio divina Istotą tej metody jest jej podział na kilka części: 1. Czytanie (lectio), 2. Medytację (meditatio), 3. Modlitwę (oratio) i trwanie przed Bogiem (contemplatio). 4. Działanie (actio) Całość powinna być poprzedzona chwilą wyciszenia, skupienia, prośbą skierowaną do Ducha Świętego o dobre owoce. Na zakończenie powinniśmy podziękować Bogu oraz dokonać refleksji nad naszą modlitwą jak się czuliśmy, co było dobre w tej modlitwie a co należałoby w niej poprawić w przyszłości. Lectio Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty. Wybieramy dłuższy fragment tekstu. Nie zakładamy, że przeczytamy go w całości. Może się zdarzyć, że już pierwszy werset będzie tym fragmentem nad którym powinniśmy zatrzymać się dłużej. Czytam Pismo Święte powoli i uważnie, nie po to, by pomnożyć swoją wiedzę, lecz by spotkać Boga w Jego Słowie. W czytaniu chodzi bowiem o znalezienie takiego fragmentu (zwykle będzie to jeden werset), który nas poruszy. To poruszenie może mieć bardzo różny charakter. Może to być ciekawość, niezrozumienie, pociecha, piękno, niepokój. Poruszenie jest świadectwem, że ten werset jest dla nas osobiście ważny. Bardzo ważną informacją jest złość lub agresja rodząca się podczas czytania Słowa Bożego. Oznacza ona bowiem, że Jezus w Słowie Bożym dotyka jakiejś nieuporządkowanej dziedziny naszego życia. Jest bardzo istotne zwrócenie uwagi na uczucia, które nam towarzyszą. Nie mamy wpływu na uczucia, które się rodzą. Są ważne ponieważ, ukazują nam one stan naszego serca. Nie ma uczuć dobrych i złych, ponieważ są one obojętne moralnie. Jeżeli rodzi się uczucie zazdrości lub niechęci to nie jest to grzechem. Materią grzechu będzie dopiero nasza odpowiedź na to uczucie. Znalezienie tekstu, który Cię porusza jest sygnałem, że kończy się etap lectio.

Meditatio Staraj się zrozumieć dogłębnie tekst. Pytaj siebie: Co Bóg mówi do mnie?. Pierwotne, łacińskie znaczenie tego słowa to powtarzanie. W tej części koncentrujemy się na znalezionym urywku. Czytamy go wielokrotnie, powoli, jakby smakując całość wersetu lub jego fragmenty. Czytając możemy akcentować różne części i wyrazy wersetu. Prawdopodobnie nauczymy się w ten sposób wersetu na pamięć. Powtarzajmy go zatem także w myśli może nam pomóc zamknięcie oczu. Angażujmy na tym etapie nie tylko rozum ale także i serce. Można się zastanowić, dlaczego ten fragment mnie zainteresował, pytać się co ten fragment mi mówi, objawia, komunikuje. Ważne jest aby medytować tylko jeden fragment. Jeśli poruszyło cię więcej fragmentów, zatrzymaj się na pierwszym, pozostałe w tej medytacji cię nie interesują. Oratio Teraz ty mów do Boga a jeśli zabraknie Ci słów to trwaj przed nim bez słów (contemplatio). Na pewnym etapie medytacji zamienia się ona w modlitwę. Będzie ona miała spontaniczny charakter. Otwórz przed Bogiem serce, aby mówić Mu o przeżyciach, które rodzi w tobie słowo. Módl się prosto i spontanicznie. Czasami będzie to nasza aktywność, ale możemy też być porwani przez Boże natchnienie. Wtedy modlitwa stanie się bardziej działaniem Boga w nas niż naszym działaniem. Trudno przewidzieć, co przyniesie modlitwa, jaki dokładnie charakter i kierunek przybierze. Może to być zarówno przebłaganie, prośba jak i dziękczynienie i uwielbienie. Może mieć także charakter krótkiej, żarliwej modlitwy, proszącej Boga, by ukoił moja tęsknotę, by pozwolił się doświadczyć i ujrzeć. Na lub po etapie oratio - Twojej modlitwy do Boga, którą wzbudziło rozważanie danego fragmentu - może przyjść czas, że braknie Ci słów. Trwaj wtedy przy Bogu bez słów - wtedy modlisz się samą swoją obecnością a Duch Święty działający w Tobie będzie kierował do Boga taką modlitwę, która Jemu się podoba: "Podobnie także Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami. Ten zaś, który przenika serca, zna zamiar Ducha, [wie], że przyczynia się za świętymi zgodnie z wolą Bożą" (Rz 8, 26-28) W każdej głębokiej ludzkiej relacji przychodzi etap rozumienia się bez słów. Tak samo jest Bogiem. Ani On nic nie musi mówić, ani ja. Jesteśmy ze sobą razem. I to wystarczy. Actio Pytaj siebie: Co mam zrobić?. Ostatni etap lectio divina to zaproszenie do działania, zgodnie z napomnieniem św. Jakuba: "Wprowadzajcie zaś słowo w czyn, a nie bądźcie tylko słuchaczami oszukującymi samych siebie. Jeżeli bowiem ktoś przysłuchuje się tylko słowu, a nie wypełnia go, podobny jest do człowieka oglądającego w lustrze swe naturalne odbicie. Bo przyjrzał się sobie, odszedł i zaraz zapomniał, jakim był" (Jk 1, 23-24). Zadaj sobie pytanie, czy przez to rozważanie Bóg wzywa Cię do podjęcia jakiegoś postanowienia, zadania, porozmawiania z kimś, przebaczenia komuś, pomocy komuś. Jeśli tak, to zapisz sobie konkretny fragment, który Cię porusza do działania albo to, co chcesz uczynić. Po pewnym czasie będziesz wyraźnie widział jak Bóg Cię prowadzi. Nie zawsze lectio divina będzie kończyło się podjęciem konkretnego postanowienia i wykonaniem konkretnego działania. Doświadczenie pokazuje jednak, że praktykowanie tej metody przebywania ze Słowem Bożym po pewnym czasie przemienia człowieka, porusza go, przekonuje o tym co prawdziwe i ważne, daje światło do podejmowania właściwych decyzji życiowych i zaprasza do podejmowania zmian. Jeśli jednak po wielokrotnym jej praktykowaniu nigdy nie będziesz się czuł poruszony i wezwany do konkretnego czynu, to może znaczyć, że Twoja modlitwa ze Słowem ma charakter czysto akademicki, nie przemienia Twojego serca, nie prowadzi do nawrócenia i nie dotyka Ciebie w Twojej własnej historii życia. 01.05.2017, poniedziałek Dzieje Apostolskie 6, 8-15 Szczepan, pełen łaski i mocy, działał cuda i znaki wielkie wśród ludu. Niektórzy zaś z synagogi zwanej synagogą Wyzwoleńców oraz Cyrenejczyków i Aleksandryjczyków, i tych, którzy pochodzili z Cylicji i z Azji, przystąpili do rozprawy ze Szczepanem. Nie mogli jednak sprostać mądrości i Duchowi, z którego natchnienia przemawiał. Podstawili więc ludzi, którzy zeznali: «Słyszeliśmy, jak on wypowiadał bluźnierstwa przeciwko Mojżeszowi i Bogu». W ten sposób podburzyli lud, starszych i uczonych w Piśmie. Przybiegli, porwali go i zaprowadzili przed Sanhedryn. Tam postawili fałszywych świadków, którzy zeznali: «Ten człowiek nie przestaje mówić przeciwko temu świętemu miejscu i przeciwko Prawu. Bo słyszeliśmy, jak mówił, że Jezus Nazarejczyk zburzy to miejsce i pozmienia zwyczaje, które nam Mojżesz przekazał». A wszyscy, którzy zasiadali w Sanhedrynie, przyglądali się mu uważnie i zobaczyli twarz jego, podobną do oblicza anioła. 02.05.2017, wtorek Ewangelia według św. Jana 6, 30-35 W Kafarnaum lud powiedział do Jezusa: «Jaki więc Ty uczynisz znak, abyśmy go zobaczyli i Tobie uwierzyli? Cóż zdziałasz? Ojcowie nasi jedli mannę na pustyni, jak napisano: Dał im do jedzenia chleb z nieba». Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale dopiero Ojciec mój daje wam prawdziwy chleb z nieba. Albowiem chlebem Bożym jest Ten, który z nieba zstępuje i życie daje światu». Rzekli więc do Niego: «Panie, dawaj nam zawsze ten chleb!» Odpowiedział im Jezus: «Ja jestem chlebem życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie».

Aneks: CZYTANIA ROZWAŻANE W POSZCZEGÓLNYCH DNIACH TYGODNIA 30.04.2017, niedziela Ewangelia według św. Łukasza 24, 13-35 W pierwszy dzień tygodnia dwaj uczniowie Jezusa byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej o sześćdziesiąt stadiów od Jeruzalem. Rozmawiali oni z sobą o tym wszystkim, co się wydarzyło. Gdy tak rozmawiali i rozprawiali z sobą, sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi. Lecz oczy ich były jakby przesłonięte, tak że Go nie poznali. On zaś ich zapytał: «Cóż to za rozmowy prowadzicie z sobą w drodze?» Zatrzymali się smutni. A jeden z nich, imieniem Kleofas, odpowiedział Mu: «Ty jesteś chyba jedynym z przebywających w Jerozolimie, który nie wie, co się tam w tych dniach stało». Zapytał ich: «Cóż takiego?» Odpowiedzieli Mu: «To, co się stało z Jezusem Nazarejczykiem, który był prorokiem potężnym w czynie i słowie wobec Boga i całego ludu; jak arcykapłani i nasi przywódcy wydali Go na śmierć i ukrzyżowali. A my spodziewaliśmy się, że On właśnie miał wyzwolić Izraela. Ale po tym wszystkim dziś już trzeci dzień, jak się to stało. Nadto, jeszcze niektóre z naszych kobiet przeraziły nas: były rano u grobu, a nie znalazłszy Jego ciała, wróciły i opowiedziały, że miały widzenie aniołów, którzy zapewniają, iż On żyje. Poszli niektórzy z naszych do grobu i zastali wszystko tak, jak kobiety opowiadały, ale Jego nie widzieli». Na to On rzekł do nich: «O, nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy! Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały?» I zaczynając od Mojżesza, poprzez wszystkich proroków, wykładał im, co we wszystkich Pismach odnosiło się do Niego. Tak przybliżyli się do wsi, do której zdążali, a On okazywał, jakoby miał iść dalej. Lecz przymusili Go, mówiąc: «Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił». Wszedł więc, aby zostać wraz z nimi. Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy otworzyły się im oczy i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu. I mówili między sobą: «Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?» W tej samej godzinie zabrali się i wrócili do Jeruzalem. Tam zastali zebranych Jedenastu, a z nimi innych, którzy im oznajmili: «Pan rzeczywiście zmartwychwstał i ukazał się Szymonowi». Oni również opowiadali, co ich spotkało w drodze i jak Go poznali przy łamaniu chleba. 30.04.2017, niedziela NAWRACAĆ SIĘ, TO NIEUSTANNIE TROSZCZYĆ SIĘ O WZROST WIARY Ewangelia według św. Łukasza 24, 13-35 Droga; jest symbolem wzrastania w wierze. Wiara jest łaską, ale mamy obowiązek współpracować z Bogiem i nieustannie rozwijać ten dar. Możemy to robić m.in. poprzez poznawanie Słowa Bożego, rozważanie go, udział w Eucharystii, zapraszanie Jezusa do codziennego naszego życia. Słuchanie Słowa, modlitwa mają moc rozpalać nasze serca. W świetle tych Słów mamy odczytywać również wydarzenia z naszego życia Czy i jak dbam o rozwój wiary? Czy pozwalam, by Pismo święte było światłem w moim życiu? Zostań z nami; Zasady żydowskiej gościnności wymagały od uczniów zaproszenia podróżnego do domu, zwłaszcza, że nadchodził wieczór. Odmawiając dziękczynienie i rozdzielając chleb, Jezus przejął rolę należną zwykle głowie domu. Podczas Ostatniej Wieczerzy Jezus powiedział uczniom, że nie będzie spożywał więcej Paschy, dopóki nie nastanie królestwo Boże (por. Łk 22,16). Zasiadając do posiłku z uczniami okazał, że królestwo Boże jest już między nimi. Tam gdzie jest miłość, troska o bliźniego tam jest Jezus i Jego królestwo. A myśmy się spodziewali; Po śmierci Jezusa wspólnota uczniów doświadcza rozpadu. Każdy z nich na swój sposób próbuje poradzić sobie ze smutkiem (dla Ojców Pustyni smutek był jednym z grzechów głównych). Jezus zawiódł uczniów (poniósł śmierć). Zaślepieni swoim bólem i rozważaniem poniesionej klęski nie umieli rozpoznać radości spotkania Zmartwychwstałego. Może mi również przytrafia się większe lub mniejsze rozczarowanie Bogiem? Przecież często nie spełnia moich oczekiwań. Ale robi to nie dlatego, że mnie nie lubi, ale dlatego, że moje oczekiwania nie są tym, co dla mnie jest najlepsze. Co mi nie pozwala rozpoznać Jezusa? Czego oczekuję od Niego teraz? Panie, przymnóż mi wiary, ucz rozpoznawać Twoją wolę względem mnie.

01.05.2017, poniedziałek SPOTKAĆ ZMARTWYCHWSTAŁEGO, TO STAĆ SIĘ ZNAKIEM SPRZECIWU Dzieje Apostolskie 6, 8-15 Spotkać zmartwychwstałego i żyć Jego mocą, to stać się znakiem sprzeciwu dla tych, którzy nie chcą przyjmować prawdy. Święty Szczepan był młodym człowiekiem, który oddał życie za prawdę zmartwychwstania. Prawda zmartwychwstania nie pozostawia nikogo obojętnym - rodzi zachwyt, albo sprzeciw. Łukasz, autor Dziejów Apostolskich pisze o tym jednoznacznie: Szczepan, pełen łaski i mocy, działał cuda i znaki wielkie wśród ludu. Niektórzy zaś z synagogi zwanej synagogą Wyzwoleńców oraz Cyrenejczyków i Aleksandryjczyków, i tych, którzy pochodzili z Cylicji i z Azji, przystąpili do rozprawy ze Szczepanem. Niewyobrażalne dobro uczynione przez Szczepana nie przekonywało opornych na prawdę. Czy jesteś zainteresowany prawdą o samym sobie, nawet tą najtrudniejszą? Czy prosisz Jezusa o poznanie całej prawdy? Postawa Szczepana tak denerwowała jego adwersarzy, iż użyli wszelkich środków, aby pozbyć się swojego niezrozumiałego przeciwnika. Łukasz pisze bowiem: Podstawili więc ludzi, którzy zeznali: «Słyszeliśmy, jak on wypowiadał bluźnierstwa przeciwko Mojżeszowi i Bogu». W ten sposób podburzyli lud, starszych i uczonych w Piśmie. Przybiegli, porwali go i zaprowadzili przed Sanhedryn. Tam postawili fałszywych świadków. Czy potrafisz przemyśleć dlaczego ktoś cię denerwuje, albo rodzi twój sprzeciw? Co w tobie samym rodzi zdenerwowanie i opór (czasami właściwy, a czasami niewłaściwy)? Czy masz odwagę być znakiem sprzeciwu wobec bylejakości, zakłamania, manipulacji? Być autentycznym chrześcijaninem oznacza rodzić sprzeciw, ponieważ są sytuacje, w których chrześcijanin nie może milczeć. W prawdziwe chrześcijaństwo wpisany jest krzyż, który niesie sprzeciw, opór, cierpienie i śmierć. Czy jesteś prawdziwym chrześcijaninem, żyjącym na co dzień Ewangelią? Czy akceptujesz krzyż w swoim życiu poprzez cierpienie i śmierć? Czy jesteś człowiekiem zmartwychwstania niosącym życie, prawdę i miłość? Jezu, dziękuję Ci za moc zmartwychwstania. Dziękuję, że pozwalasz mi akceptować cierpienie i śmierć na co dzień. 06.05.2017, sobota, Święto Apostołów Filipa i Jakuba SPOTKAĆ ZMARTWYCHWSTAŁEGO TO ODKRYĆ W SOBIE JEZUSA PROWADZĄCEGO DO BOGA OJCA Ewangelia według św. Jana 14, 6-14 Jezus jest drogą. Droga zawsze prowadzi do jakiegoś celu. Często używamy podobnego stwierdzenia mówiąc "to była droga przez mękę", "doskonała ścieżka kariery", "moja droga do doskonałości", "stoję na rozdrożu". Droga zawsze prowadzi do jakiegoś celu. Dlaczego Jezus nazywa siebie "drogą"? Dokąd nas prowadzi? Jak sobie wyobrażasz podążanie za Nim? Może uważasz, że powinna być lekka, łatwa i pełna sukcesów? Jezus tego nie obiecuje. Nie traktuj więc życia z Bogiem jako "polisy na szczęście", bo tak nie będzie. Na pewno pojawią się trudności, zwątpienia a może też tragedie. To są jednak tylko przystanki, które Jezus pomoże ci przejść by dotrzeć do Ojca. Jezus jest prawdą. Jest prawdą, która prześwietla każdy czyn, myśl oraz postawę. Nie jest to dla mnie łatwe. Każde kłamstwo (szczególnie te zwane błędnie "niewinnym"), każde oszustwo, każde zakłamanie (jak ucieczka w pracę przed obowiązkami domowymi) zostaje naświetlone i widoczne dla mnie oraz innych. Prawda jest jednak wyzwalająca, bo dzięki niej staję się lepszy. Jezus jest życiem. Pamiętam czas, gdy paraliżowała mnie zazdrość o sukces mojego przyjaciela, jego pozycję oraz zarobki. Chciałem być jak on, mieć jego życie. Gdy Jezus to uzdrowił zrozumiałem, że moje życie jest ważne, piękne i bardzo wartościowe. Jest tak dlatego, bo Bóg mnie stworzył. Stworzył biologicznie błogosławiąc mojemu poczęciu oraz tchnął we mnie Ducha. Czy rozumiesz, że Bóg cię stworzył, a przez to żyjesz w Nim a on w Tobie? Czy wierzysz w to i dziękujesz Mu za to, że jesteś? Czy wierzysz, że Jego Duch sprawia, iż jesteś wyjątkowy(a) i piękny(a)? Panie Jezu dziękuje Ci, że jesteś ze mna w każdej chwili mojego życia. Dziękuje za Twoje Słowo, które prowadzi mnie i pozwala zrozumieć rzeczywistość. Dziękuję Ci Boże za moje życie i za to, że stworzyłeś mnie na "swój obraz i podobieństwo". Chwała Tobie Panie!

05.05.2017, piątek SPOTKAĆ ZMARTWYCHWSTAŁEGO TO MIEĆ PRAGNIENIE PRZYJMOWANIA JEZUSA DO SERCA Ewangelia według św. Jana 6,52-59 W dzisiejszej Ewangelii widzimy Jezusa, który wprowadza Żydów w tajemnicę Eucharystii. Żydzi nie są jednak gotowi na przyjęcie tej tajemnicy. Zadają wręcz pytanie "Jak On może nam dać swoje ciało do jedzenia?". Dla nich słowa Jezusa były nie do ogarnięcia. Są wręcz skandaliczne. Jak to - spożywać ciało człowieka? Żydzi nie pojmowali tego przesłania, ponieważ Jezus nie zakończył swojej misji. Ale czy dzisiaj możemy powiedzieć, że jest lepiej? Czy ludzie wierzą, w obecność Jezusa w Chlebie Eucharystycznym? Czy ja wierzę, że Jezus daje mi swoje Ciało do jedzenia? Czy wierzę, że Jezus jest obecny w Chlebie Eucharystycznym? Jak często się boję wyznać publicznie, że spożywam Ciało Jezusa? A może uważam, że Hostia jest tylko symbolem Jezusa? Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem Aby żyć, trzeba jeść i pić. A Jezus mówi, że prawdziwe życie można osiągnąć tylko spożywając Prawdziwy pokarm i pijąc Prawdziwy napój. Czy karmię się Ciałem Jezusa? Jak często przychodzę do Niego? Tylko w Nim jest prawdziwe życie. On nasyca dobrem życie me. Trwaj przez chwilę w dziękczynieniu za dar Eucharystii. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. Jeśli spożywam Ciało Jezusa i piję Jego Krew to już otrzymuję życie wieczne, trwam przy Jezusie a Jezus trwa przy mnie. Czy pragnę trwać przy Jezusie tak jak On chce trwać przy mnie? Czy dbam o adorację Najświętszego Ciała Jezusa obecnego w Hostii Eucharystycznej? Czy staram się przyjść do Kościoła w tygodniu i w ciszy adorować Jezusa w Najświętszym Sakramencie? Jezu, trwaj we mnie i karm mnie swoim Ciałem. 02.05.2017, wtorek SPOTKAĆ ZMARTWYCHWSTAŁEGO I POKONYWAĆ NAPIĘCIE POMIĘDZY CIAŁEM I DUCHEM Ewangelia według św. Jana 6, 30-35 Żydzi domagają się od Jezusa znaku. Takiego znaku, który pozwoliłby im uwierzyć w Niego. Powołują się na mannę chleb z nieba, który, jak mówią, dał im Mojżesz. Cały czas są skupieni na potrzebach swoich ciała. W tym względzie nic się nie zmieniło w naturze człowieka przez tysiące lat. Niby wiemy, że mamy ciało i duszę ale jak układają się u ciebie proporcje dbania o ciało i duszę? Ile czasu zajmuje ci np. makijaż, oglądanie telewizji, wiadomości w internecie, etc. a ile coś budującego twojego ducha i duszę? Jezus przechodzi przez świat nie po to aby podtrzymać przy życiu nasze śmiertelne ciała ale by zapewnić naszym duszom życie wieczne. Tak jak zwykły chleb z ziarna podtrzymuje przy życiu ciało człowieka, tak Jezus jest Chlebem Bożym, który karmi dusze ludzkie. Z jedną różnicą. Ciało karmione pod dostatkiem chlebem i tak kiedyś umrze, bo jest śmiertelne. Dusza, która spożywa Chleb Boży jest nieśmiertelna, będzie żyć wiecznie. Może czasami wydaje nam się, że karmimy się Eucharystię i nic się nie dzieje, ale przecież jak np. myjemy warzywa do obiadu, to woda przechodzi i ucieka, nie ma jej, ale warzywa stają się czyste. Nie jest łatwo wyzbyć się wszelkich potrzeb ale w miarę jak rośnie w nas i rozwija się wiara w Niego, rzeczy doczesne będą stawały się mniej i mniej ważne, interesujące, potrzebne. Nie znikną, bo mamy swoje obowiązki: dzieci, rodzina, dom, praca, ogródek, zwierzęta. Nie będą jednak one wszystkie tak istotne i ważne jak Jezus. On będzie na pierwszym miejscu. I to On sprawia, że tak się staje. Czy pozwalasz Mu na to i prosisz o to? Panie, bądź dla mnie światłem i życiem. Bądź dla mnie chlebem żywym. Rozwijaj we mnie wiarę i darz mnie swoją miłością. Dopomóż abym stawiał Cię zawsze na pierwszym miejscu.

03.05.2017, środa SPOTKAĆ ZMARTWYCHWSTAŁEGO WRAZ Z MARYJĄ Ewangelia według św. Jana 19, 25-27 Stań dziś w obecności Pana. Proś Ducha Świętego, by otworzył twoje serce na spotkanie z Jezusem twarzą w twarz, jak z przyjacielem. Wyobraź sobie scenę z dzisiejszej Ewangelii. Jezus wisi na krzyżu, Jego życie tu na ziemi właśnie się kończy. Pod krzyżem stoi kilka osób. Tych kilka osób zostało z Nim do końca. Może jesteś jedną z nich? Może też stoisz pod krzyżem i wpatrujesz się w Jezusa? Jakie uczucia budzi w tobie ta scena? Co czujesz, kiedy Jezus patrzy na ciebie z krzyża? Może jest ci smutno, może odczuwasz ból, może twoje serce wypełnione jest współczuciem, a może czujesz się niegodny wpatrywania się w tym momencie w Niego... Może chcesz przyjrzeć się tym osobom, które stoją obok ciebie. Maryja, Jan... Może zastanawia ciebie jakie myśli krążą w ich głowach, jakie uczucia im towarzyszą... Spróbuj się im przypatrzeć, spróbuj ich zrozumieć. I wreszcie odzywa się Jezus. Pomyśl, że swoje słowa kieruje do ciebie. Jak brzmią Jego słowa w twoich uszach? Jezus powierza ciebie swojej Matce i jednocześnie Ją powierza tobie. W jaki sposób dotyka ciebie to, co właśnie miało miejsce? Czy jesteś gotowy przyjąć Maryję do swojego życia? Dlaczego dla Jezusa było tak ważnym, by oddać was sobie nawzajem i dlaczego uczynił to na krzyżu? Może budzi się w tobie pragnienie, by przebywając z Maryją na co dzień, uczyć się całkowitego zawierzenia Bogu, aż do końca. Jezu, pragnę przyjąć Twoją Matkę do mojego życia. 04.05.2017, czwartek SPOTKAĆ ZMARTWYCHWSTAŁEGO I KARMIĆ SIĘ JEGO CIAŁEM Ewangelia według św. Jana 6, 44-51 Ja jestem chlebem życia. Nie bez powodu Jezus nazywa się akurat chlebem i akurat w takiej postaci chciał nam dawać swoje ciało. Mogłoby to być przecież dowolne inne pożywienie. Chleb ma wiele konotacji, był najprostszym pokarmem codziennym, ubogim, ale niezbędnym. Chleb nie jest luksusem, czymś odświętnym, ale codziennym źródłem sił i życia. Czym jest chleb dla podtrzymania życia fizjologicznego, tym Ciało Pańskie dla podtrzymania życia duchowego. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jak ważne jest dla ciebie przystępowania do stołu eucharystycznego, jak często przyjmujesz Jezusa w Najświętszym Sakramencie? Czy masz pragnienie jednoczenia się z Nim, może częściej niż dotychczas? Chlebem, który Ja dam, jest moje Ciało, wydane za życie świata Czy czerpiesz z Eucharystii siłę życiową, czy może mógłbyś się bez kłopotu obejść bez Niej? We wszystkich cudach eucharystycznych na świecie (w Polsce w Sokółce i Legnicy) konsekrowana hostia zamieniała się w tkankę mięśnia sercowego. Jezus chce nam mocno przypomnieć, że w komunii św. daje nam swoje serce. Jego święte serce łączy się z naszymi sercami - duszami, ale też z naszymi sercami - mięśniami. Twoje ciało staje się prawdziwą świątynią Boga żywego. Czy świadomie przeżywasz moment przyjęcia świętego Ciała Jezusa do swojego ciała? Dziękuję Ci Panie Jezu za Twoją bliskość w Eucharystii, za to, że mnie karmisz i podtrzymujesz życie mojej duszy. Proszę o łaskę jeszcze głębszego przeżywania tego zjednoczenia z Tobą!