Opowiedziałem wam już wiele o mnie i nie tylko. Zaczynam opowiadać. A było to tak...

Podobne dokumenty
Czy na pewno jesteś szczęśliwy?

BURSZTYNOWY SEN. ALEKSANDRA ADAMCZYK, 12 lat

Przygody Jacka- Część 1 Sen o przyszłości

Piaski, r. Witajcie!

Joanna Charms. Domek Niespodzianka

Ilustracje. Kasia Ko odziej. Nasza Księgarnia

WYCIECZKA DO ZOO. 1. Tata 2. Mama 3. Witek 4. Jacek 5. Zosia 6. Azor 7. Słoń

"PRZYGODA Z POTĘGĄ KOSMICZNA POTĘGA"

Hektor i tajemnice zycia

BAJKA O PRÓCHNOLUDKACH I RADOSNYCH ZĘBACH

MAŁGORZATA PAMUŁA-BEHRENS, MARTA SZYMAŃSKA. Kim będę?

MAŁGORZATA PAMUŁA-BEHRENS, MARTA SZYMAŃSKA. Bo to było tak

Olaf Tumski: Tomkowe historie 3. Copyright by Olaf Tumski & e-bookowo Grafika i projekt okładki: Zbigniew Borusiewicz ISBN

Rozumiem, że prezentem dla pani miał być wspólny wyjazd, tak? Na to wychodzi. A zdarzały się takie wyjazdy?

Nowe przygody Pana Toti

INSCENIZACJA OPARTA NA PODSTAWIE BAJKI CZERWONY KAPTUREK

Część 4. Wyrażanie uczuć.

Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii

Nagrodzone prace

POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej:

W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!!

Umiłowani, jeśli Bóg tak nas umiłował, to i my winniśmy się wzajemnie miłować. (1 J 4,11) Droga Uczennico! Drogi Uczniu!

PODRÓŻE - SŁUCHANIE A2

i na matematycznej wyspie materiały dla ucznia, pakiet 159, s. 1 KARTA:... Z KLASY:...

Zaimki wskazujące - ćwiczenia

Bajkę zilustrowały dzieci z Przedszkola Samorządowego POD DĘBEM w Karolewie. z grupy Leśne Ludki. wychowawca: mgr Katarzyna Leopold

STARY TESTAMENT. JÓZEF I JEGO BRACIA 11. JÓZEF I JEGO BRACIA

Ryszard Sadaj. O kaczce, która chciała dostać się do encyklopedii. Ilustrował Piotr Olszówka. Wydawnictwo Skrzat

Pielgrzymka, Kochana Mamo!

Spacer? uśmiechnął się zając. Mógłbyś używać nóg do bardziej pożytecznych rzeczy.

No elo! Ja jestem Hania Es. i tak zaczyna się każdy mój film. Prowadzę najlepszy polski kanał psychologiczny na YouTube oraz lifestylowe social media

i na matematycznej wyspie materiały dla ucznia, klasa III, pakiet 3, s. 1 KARTA:... Z KLASY:...

Pewien człowiek miał siedmiu synów, lecz ciągle nie miał córeczki, choć

JAK ZAZNACZAĆ ODPOWIEDZI? DLACZEGO ROBIĘ RÓŻNE RZECZY? Dlaczego sprzątam w moim pokoju?

Czerwony Kapturek inaczej

Pokochaj i przytul dziecko z ADHD. ADHD to zespół zaburzeń polegający na występowaniu wzmożonej pobudliwości i problemów z koncentracją uwagi.

Drogi Doktorze! Drogi Doktorze!

Kielce, Drogi Mikołaju!

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM

STARY TESTAMENT. JÓZEF I JEGO BRACIA 11. JÓZEF I JEGO BRACIA

Sprawdzian kompetencji trzecioklasisty 2014

Punkt 2: Stwórz listę Twoich celów finansowych na kolejne 12 miesięcy

Izabella Mastalerz siostra, III kl. S.P. Nr. 156 BAJKA O WARTOŚCIACH. Dawno, dawno temu, w dalekim kraju istniały następujące osady,

MAŁGORZATA PAMUŁA-BEHRENS, MARTA SZYMAŃSKA

Konspekt szkółki niedzielnej

Jak pies z kotem czy warto się kłócić?

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr )

Paulina Grzelak MAGICZNY ŚWIAT BAJEK

Uwaga, niebezpieczeństwo w sieci!

Pod hiszpańskim niebem

30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik!

Anioł Nakręcany. - Dla Blanki - Tekst: Maciej Trawnicki Rysunki: Róża Trawnicka

ASERTYWNOŚĆ W RODZINIE JAK ODMAWIAĆ RODZICOM?

MAŁGORZATA PAMUŁA-BEHRENS, MARTA SZYMAŃSKA WZL

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

wymarzony prezent Prezent Marzeń Lot awionetką

Kolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej.

Pan Toti i urodzinowa wycieczka

WIERSZ "Na wakacje ruszać czas" Za dni kilka o tej porze będę witać polskie morze. Bo najbardziej mi się marzy żeby bawić się na plaży.

J. J. : Spotykam rodziców czternasto- i siedemnastolatków,

Młodzi poeci czwórki w wierszach o mamie dla mamy

Ulubione zabawki. "Pluszowy miś" Ola Szulejko. "Mój misiaczek" Karolina Parzybut. "Mój misiaczek" Karolina Parzybut

FILM - SALON SPRZEDAŻY TELEFONÓW KOMÓRKOWYCH (A2 / B1 )

Paulina Szawioło. Moim nauczycielem był Jarek Adamowicz, był i jest bardzo dobrym nauczycielem, z którym dobrze się dogadywałam.

Katarzyna Michalec. Jacek antyterrorysta

Praca z rodzicami dziecka i nastolatka z ADHD

SCENARIUSZ Z UROCZYSTOŚCI Z OKAZJI DNIA MATKI I OJCA

SOPOT TOKIO. Nie musisz uzyskać jednomyślnej zgody na proponowane przez Ciebie rozwiązanie. Wystarczy, że uzyskasz konsensus w stosunku 3:2.

Pan Popper i jego pingwiny

Kto chce niech wierzy

Ilustracje Elżbieta Wasiuczyńska

Copyright 2015 Monika Górska

Rozmowy o przemianie. Zmiana jest możliwa, czyli o wyższości postanowień wielkopostnych nad postanowieniami noworocznymi

Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej r r. Dzień I r.

WYBÓR SIEDMIU DIAKONÓW

Konferencja Kierunek Rozwój października 2017 r., Olsztyn Warsztaty: Pokochaj siebie jak wzmocnić poczucie własnej wartości

Karta pracy 8. Przed imprezą

(anty) PORADNIK WSPÓŁCZESNEGO RODZICA

MAŁGORZATA PAMUŁA-BEHRENS, MARTA SZYMAŃSKA. W szpitalu

Tłumaczenia: Love Me Like You, Grown, Hair, The End i Black Magic. Love Me Like You. Wszystkie: Sha-la-la-la. Sha-la-la-la. Sha-la-la-la.

Bangsi mieszkał na Grenlandii. Ogromnej, lodowatej

Spis treści. Od Petki Serca

WYZWANIE POZNAJ SIEBIE NA NOWO KROK 2

Szczęśliwa podróż Wiktoria Gurgul Klasa III

globtroter 26 maja DZIEŃ MATKI

Nazywam się Maria i chciałabym ci opowiedzieć, jak moja historia i Święta Wielkanocne ze sobą się łączą

Czy pamiętasz jak nazywa się spotkanie dwojga ludzi, często kobiety i mężczyzny, którzy się sobie

WYCISZAMY PLANETĘ CO ROBI CZŁOWIEK STROSKANY, KIEDY NIE MOŻE WYTRZYMAĆ? TRZYMA KARABIN!

JASEŁKA ( żywy obraz : żłóbek z Dzieciątkiem, Matka Boża, Józef, Aniołowie, Pasterze ) PASTERZ I Cicha, dziwna jakaś noc, niepotrzebny mi dziś koc,

Igor Siódmiak. Moim wychowawcą był Pan Łukasz Kwiatkowski. Lekcji w-f uczył mnie Pan Jacek Lesiuk, więc chętnie uczęszczałem na te lekcje.

Barbara Mazur Beata Sokołowska Katarzyna Zagórska

ŻYCIE BEZ PASJI JEST NIEWYBACZALNE

WRZESIEŃ 2012 (1) Przedszkole Nr 31 w Poznaniu

Powtórzenie wiadomości o czasowniku

Wreszcie nadszedł ten dzień, na który tak długo czekały. Rodzice przygotowali im tort.

dla najmłodszych polska wersja: naukapoprzezzabawe.wordpress.com

Transkrypt:

Wielka przygoda Rozdział 1 To dopiero początek Moja historia zaczęła się bardzo dawno temu, gdy wszystko było inne. Domy były inne zwierzęta i ludzie też. Ja osobiście byłem inny niż wszyscy. Ciągle bujałem w obłokach, koty mówiły, że: jestem dziwny, nudny i tak dalej. Ale nie wiedzą, że dawniej byłem naprawdę znanym kotem! Ale w końcu dopadła mnie starość. I nie mogłem kontynuować swej przygody. Przeszedłem na emeryturę i dziś chcę wam opowiedzieć moją historię. O tym, co przeżyłem i czułem podczas moich przygód. Myślę, że chętnie posłuchacie mej historii i przygód, które przeżyłem, a przeżyłem ich naprawdę wiele. Opowiedziałem wam już wiele o mnie i nie tylko. Zaczynam opowiadać. A było to tak... Rozdział 2 Od zwykłego do nadzwyczajnego Urodziłem się siódmego maja 1955 roku w czasach króla Łapy V, ale nie w pałacu, tylko w małym domku nad rzeczką blisko straganu z owocami i warzywami. Nie byłem żółty ani biały tylko szary, moi rodzice nadali mi imię Czester. Gdy byłem prawie dorosły zacząłem studiować medycynę. Ale szybko mnie to znudziło, naprawdę marzyłem o tym, żeby zostać pierwszym kotem na księżycu! Ale nie wiedziałem, jak tam się dostać, pociągiem, nie wozem, na nogach to na pewno nie dojdę. Czym mogę się tam dostać! A balon! Nie. Pewnej nocy przyśnił mi się dziwny sen. Zobaczyłem maszynę, którą można dolecieć na księżyc! Wyskoczyłem z łóżka i zabrałem się do rysowania mojej maszyny. Gdy rysowanie dobiegło końca nazwałem to rakieta. Nie za ciekawa nazwa wiem. A wyglądało to tak.

Po kilku dniach poszedłem kupić: sporą ilość metalu,okrągłą szybę, dwadzieścia sześć śrubek i mocne metalowe drzwi. Gdy spotkałem się z moim kolegą Zenkiem i jego bratem Łatkiem, opowiedziałem mu o swoim planie a on myślał, że to żart i się zaśmiał! -To nie jest żart powiedziałem z powagą. -A skąd weźmiesz specjalną maszynę odpowiedział mi Zenek. -A ja wiem jak taką zbudować! pochwaliłem się. -No co ty żartujesz powiedział zaskoczony Zenek. -A zabierzesz mnie ze sobą? zapytał mnie. -A jak nazwałeś tą maszynę? spytał. - Rakieta powiedziałem z powagą. -O nie, już trzecia! wykrzyknąłem. Szybko pobiegłem do domu. A gdy wróciłem spojrzałem na nasze wspólne zdjęcie. I pomyślałem: ale byłem niski!

Bardzo lubię mojego kolegę Zenka! Rozdział 3 Konstruowanie rakiety. Gdy skończyłem budować rakietę, już czułem się ważny, no bo przecież dokonałem czegoś wielkiego! Gdy zaczynałem budować a raczej konstruować rakietę, do garażu weszła mama i powiedziała: -Co ty robisz synu? -Buduję rakietę odpowiedziałem. -Co? Rakietę? powiedziała zdziwiona mama. -Ty się lepiej bierz do nauki! powiedziała mama i szybko wyszła z garażu. Zapomniałem wam powiedzieć, że mam jeszcze dziewiętnaście lat! Jaki ze mnie głuptas. Po kilku godzinach a dokładnie po dziewięciu rakietę była gotowa, ale z poleceniem na księżyc musiałem czekać aż do wakacji! Czyli aż cztery miesiące. I tak czekałem, czekałem i czekałem,

a gdy czekanie dobiegło końca, byłem bardzo szczęśliwy. Tylko rodzice nie chcieli, żebym leciał na księżyc. -Synu, co ty znowu wymyśliłeś? zapytał mnie tata. -Ty myślisz, że tym dolecisz na księżyc? dodała mama. -Synku nie bądź głupi powiedział tata. A ja krzyknąłem: -Jesteście okropni! I jeszcze w tę samą noc uciekłem z domu z rakietą. A z wozu taty wziąłem silnik. Rozdział 4 A co było dalej? Gdy odpaliłem silnik i już miałem wejść do rakiety usłyszałem znajomy głos. - To Zenek! wykrzyknąłem. -Stój, czekaj krzyczał do mnie. -Zenek, co ty tu robisz? krzyknąłem do niego. -Zabierz mnie ze sobą powiedział błagalnym głosem Zenek. A ja mu odpowiedziałem: -No dobrze zabiorę cię ze sobą. I gdy już byliśmy w rakiecie zaczęło się odliczanie: 10,9,8,7,6,5,4,3,2,1,0! Rakieta ruszyła a ja i Zenek podziwialiśmy świat z góry. -Ale super! krzyknął Zenek. -Tak bardzo fajnie! Gdy dolecieliśmy na księżyc i popatrzyliśmy na ziemię, wydawała się mała. Po kilku minutach zabawy zrobiliśmy sobie zdjęcia i nakręciliśmy film. Po dziewięciu godzinach czasu kociego ;-) wróciliśmy na ziemię. Następnego dnia otrzymaliśmy złote medale. I król miasta do nas powiedział: -Za wybitną naukę i kosmicznie wielkie odkrycia wręczam wam te medale, i od dziś macie miano Nadwornych naukowców i odkrywców a to dla ciebie złoty puchar z napisem: Za zbudowanie rakiety i zostanie pierwszym kotem na księżycu. Gratulacje powiedział na koniec król miasta.

Rozdział 5 Służenie dla króla. Pojechałem do domu się pakować. Rodzice mnie przepraszali i gratulowali sukcesu. -Synu przepraszam Cię powiedział tata. -Gratulujemy Ci dodała mama. -Ja też was przepraszam powiedziałem. -No to do widzenia! krzyknąłem do nich na koniec. Do widzenia, odwiedź nas kiedyś! krzyczeli rodzice. Gdy już dojechałem na miejsce i spotkałem się z Zenkiem, byłem bardzo szczęśliwy. Po kilku minutach poszliśmy zobaczyć nasze pokoje były tam: złote łóżka, piękny obraz, jedwabna kołdra i poduszki. W pierwszym dniu czułem się dziwnie, bo nie byłem przyzwyczajony do tego, że ktoś sprząta mi w pokoju. Dzisiejszy dzień był inny niż w domu. Gdy otworzyłem drzwi do laboratorium zobaczyłem tak dużo przyrządów, że nie mogłem ich policzyć! Pierwszy dzień szybko minął. -Dziś ostatni dzień pracy- powiedziałem do mojego kolegi. Wciąż mi się zdaje, że wczoraj przyszliśmy pierwszy raz do pracy. Pierwszy miesiąc wakacji ja i Zenek spędziliśmy w swoich domach a drugi na plaży. Na plaży mieli różne przygody a jakie zobaczycie! CIĄG DALSZY NASTĄPI... EMILIA STOPKA