5(75)/2014. mówi prezes Klubu Miłośników Transportu Miejskiego w Chorzowie Jakub Drogoś. Klub mocno zaangażował się w odrestaurowanie



Podobne dokumenty
Oferta MPK Wrocław dla dyrektorów szkół podstawowych we Wrocławiu

Dla mieszkańca. Opublikowano: wtorek, 22, styczeń :12 Odsłony: 2326

Czy Swing jest dla wózkowiczów?

Guns N' Roses na Śląskim niezbędnik koncertowicza

I. 1) NAZWA I ADRES: Komunikacyjny Związek Komunalny Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego, ul. Barbary

I. 1) NAZWA I ADRES: Komunikacyjny Związek Komunalny Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego, ul. Barbary

20 21 maja Targi Transportu Publicznego. podsumowanie

Z Unią Europejską nam po drodze!

PODRÓŻE - SŁUCHANIE A2

usług autobusowego transportu publicznego na linii komunikacji miejskiej nr 659 zgodnie z rozkładami jazdy, na zasadach

Kobiety na wsi i ich święto

Pielgrzymki na Jasną Górę - wiara czyni cuda

I. 1) NAZWA I ADRES: Komunikacyjny Związek Komunalny Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego, ul. Barbary 21a,

Nowy ośrodek targowy w aglomeracji śląskiej

Komunikacja miejska w Lublinie krok po kroku

Wśród ankietowanych aż 73,5% stanowiły kobiety. Świadczyć to może o większym zainteresowaniu niezależną modą i dizajnem wśród kobiet.

KOMUNIKACJA PUBLICZNA 2011

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM

Miasteczko ruchu drogowego uroczyście otwarte

Jak trafić. Nasz adres: ul. Leśna 10 (wejście od ul. Żelaznej na dzwonek!) Chorzów Batory. tel skype: thermasilesia. Jak trafić!

Koperta 2 Grupa A. Szukanie śladów w dawnej twierdzy Kostrzyn Widzieć, czytać i opowiadać historię

Targi Budownictwa i Wyposażenia Wnętrz INTERBUD

Nie chcemy białych plam transportowych

Załącznik nr 3 do Uchwały Zgromadzenia nr./../2016 z dnia roku

I. 1) NAZWA I ADRES: Komunikacyjny Związek Komunalny Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego, ul. Barbary

DZIEŃ OTWARTY ZAJEZDNI TRAMWAJOWEJ W BĘDZINIE

SZKOLNE KOŁO CARITAS. Gimnazjum nr 17 im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego Prymasa Tysiąclecia w Gdańsku- Zaspie

Rodzaje biletów. Bilety do kasowania

BILETY DLA PRACOWNIKÓW FIRM. Oferta Pakiet Komunikacyjny

THE ISSUE Głos Regionów

Gdynia wsiada na MEVO!

Agro Show: największa w Europie plenerowa wystawa rolnicza

Skoczów miasto urodzenia Jana Sarkandra

Podziękowania naszych podopiecznych:

MUZEUM PRASY ŚLĄSKIEJ. ul. Piastowska Pszczyna. www: muzeumprasy.pl tel: tel:

Elektryczne skutery wjeżdżają do Łodzi

Peka ułatwia życie w mieście

Odkrywam Muzeum- Zamek w Łańcucie. Przewodnik dla osób ze spektrum autyzmu

EKONOMIA SŁUCHANIE (A2)

ZINTEGROWANY SYSTEM ZARZĄDZANIA RUCHEM I TRANASPORTEM

Częstochowa (Woj. Śląskie)

DZIENNIK URZĘDOWY WOJEWÓDZTWA ŁÓDZKIEGO

Gmina Nysa to: - 58,5 tys. mieszkańców - 217,6 km 2 powierzchni, - 26 sołectw,

Targi Agrotech 2018 okiem kamery agrofakt

FILM - W INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (A2 / B1)

Bóg a prawda... ustanawiana czy odkrywana?

Zabytkowe ikarusy serii 200 we Wrocławiu

Podobnie jak w poprzednich latach tegoroczna INDUSTRIADA dostarczy nam mnóstwa pozytywnych emocji.

Prospects in Dolnośląskie. Dariusz Ostrowski

Agro Show 2016: rolniku, musisz tam być!

25 27 maja Targi Transportu Szynowego. podsumowanie.

Bezpłatna komunikacja miejska

Wycieczka do Torunia. Wpisany przez Administrator środa, 12 czerwca :29

Górnośląski Okręg Przemysłowy. 3. Omów przebieg głównego działu wodnego Polski przez teren GOP u i jego konsekwencje.

Przed-przewodnik dla osób ze spektrum autyzmu

Kolejny Dzień Otwarty w łęgowskim pałacu połączony z II Zlotem Miłośników Zabytkowej Motoryzacji

Kapitan Warszawa ratuje stolicę! 20 wydarzeń rodzinnych w każdej dzielnicy Warszawy - propozycja współpracy przy wyjątkowym warszawskim projekcie!

UCHWAŁA NR XVII/223/16 RADY MIASTA ZGIERZA. z dnia 28 stycznia 2016 r.

RAPORT Z KONSULTACJI SPOŁECZNYCH PRZEDSIĘBIORSTWA KOMUNIKACJI MIEJSKIEJ Sp. z o. o w Sosnowcu z dnia 5 grudzień 2018r.

LUBIN OCZAMI MŁODEGO ROWERZYSTY. Imię i nazwisko autora: MARCEL ŚWIĄTEK Szkoła Podstawowa nr 10 w Lubinie klasa IV e Opiekun autora: Andrzej Olek

Uchwała NR XLIX/426/10 Rady Miejskiej w Czechowicach-Dziedzicach. z dnia 5 października 2010 r.

Projekt inwestycji dot. wdrożenia elementów Inteligentnego Systemu Transportu wraz z dynamiczną informacją pasażerską oraz zakupem taboru autobusowego

Poradnik opracowany przez Julitę Dąbrowską.

Nowe miejsce intensywnej rehabilitacji

Przynajmnie Kilka razy w Kilka razy w lub prawie. j raz w codziennie. miesiącu

O nas. Jaki jest typowy Polak? Na co zwracają uwagę obcokrajowcy, którzy przyjeżdżają do Polski po raz pierwszy? Jak Polacy odbierają obcokarjowców?

Przewodnik fundraisingowy

Bardzo udany majowy weekend w Świętokrzyskiem

AUTORZY I KONSULTANCI MICHAŁ BERGER TOMASZ BUŻAŁEK ALEKSANDRA GUMINIAK BARTOSZ STĘPIEŃ PIOTR SZAŁKOWSKI JACEK WESOŁOWSKI JAKUB POLEWSKI

PONIEDZIAŁEK, 11 marca 2013

Wakacje 2018 w komunikacji zbiorowej

Opole, dnia 9 grudnia 2015 r. Poz UCHWAŁA NR XIV/184/15 RADY MIEJSKIEJ W NYSIE. z dnia 26 listopada 2015 r.

BIULETYN NR 2/2017 ROK AKADEMICKI 2016/2017

Zapraszamy Państwa do udziału lub odwiedzenia największych branżowych targów w Polsce południowej.

Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne S.A. w Krakowie. Monitoring i inne działania MPK SA w Krakowie wpływające na bezpieczeństwo pasażerów

uperjordanek Wydanie / 2018

UCHWAŁA NR LVII/98/2014 RADY MIASTA OSTROWCA ŚWIĘTOKRZYSKIEGO. z dnia 30 czerwca 2014 r.

Wybory Prezydenckie - 24 maja 2015 r.

KZK GOP Organizacja i zarządzanie publicznym transportem zbiorowym w aglomeracji śląskiej

Gdynia świętowała Dzień bez Samochodu

Ekspresowo na Mazury? Tak, ale tylko z GigaBusem!

Komunikacja miejska w okresie świątecznym.

BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK

M Z A UR U SKI SK E I J HIST

JAKIE SĄ NAJSTARSZE KOŚCIOŁY W BIELSKU BIAŁEJ?

Tęcza już w Łabędach. Opublikowano na Miasto Gliwice ( Dodano: / Sekcja: / drukuj. / pdf

na parkingu P1, zgodnie z mapą i rozpiską poniżej. Bilet parkingowy można

HISTORIA BILETÓW KOMUNIKACJI MIEJSKIEJ PKM GLIWICE. w latach

SP 20 I GIM 14 WSPARŁY AKCJĘ DZIĘKUJEMY ZA WASZE WIELKIE SERCA!!!

Copyright 2015 Monika Górska

1. Kto musi posiadać e-bilet? E-bilet powinien posiadać pasażer, który podróżuje autobusem.

O 42% więcej pociągów

Scenariusz zajęć edukacyjnych dla uczniów szkoły ponadgimnazjalnej Budżet partycypacyjny czego potrzebuje nasza okolica?

Poprawa systemu transportu publicznego poprzez zakup nowoczesnego taboru wraz z niezbędną infrastrukturą przez Komunikację Miejską Płock Sp. z o.o.

Paulina Szawioło. Moim nauczycielem był Jarek Adamowicz, był i jest bardzo dobrym nauczycielem, z którym dobrze się dogadywałam.

Przedszkole skrojone na miarę oczekiwań

Kraków, 4 grudnia 2015 r.

Start drezyny z terenu nieistniejącej stacji Bystrzyca Górna

UCHWAŁA NR VI/37/11 RADY MIEJSKIEJ CIESZYNA. z dnia 10 marca 2011 r.

15:09 [Leszek Kawski] proszę pana zweryfikowałem ile osób dziennie jeździło autobusem

Transkrypt:

5(75)/2014 W numerze Ogród dobrej woli Ikarus jedzie na ślub! KĄTEM oka W nocy z 17 na 18 maja 2014 roku ponownie zostaną otwarte drzwi muzeów w całej Polsce. Nie inaczej będzie również w miastach naszej aglomeracji. Taka noc zdarza się tylko raz w roku, dlatego na pewno nie warto iść spać. Podczas Nocy Muzeów czekają na wszystkich chętnych naprawdę nie lada atrakcje. Pierwsza taka inicjatywa została zorganizowana w 1997 roku w Berlinie. To właśnie sukces niemieckiej imprezy sprawił, że kolejne europejskie miasta zaczęły udostępniać swoje zbiory podczas nocnego zwiedzania. W Polsce pierwszą Noc Muzeów zorganizowano 11 lat temu w poznańskim Muzeum Narodowym. Od tej pory do akcji włączyło się ponad 100 polskich miast. W Katowicach, stolicy naszego województwa, w tym roku po zmroku będziemy mogli odwiedzić między innymi Muzeum Historii Katowic, Akademię Muzyczną i tereny Porcelany Śląskiej. Całość będzie można zwiedzić korzystając z bezpłatnego busa, który zostanie udostępniony w czasie Nocy Muzeów. Zachęcamy także wszystkich do nocnej wyprawy zabytkowym tramwajem w towarzystwie zabytkowych komputerów. Komputerowy tramwaj kursował będzie 17 maja między Katowicami a Chorzowem w godzinach od 15.30 do 20.30. Szczegółowy rozkład jazdy znajduje się na stronie www.tram-silesia.pl. Redakcja Mieliście kiedyś okazję bawić się zabytkowym komputerem siedząc w zabytkowym tramwaju? Pewnie nie. Taką możliwość da specjalny komputerowy tramwaj, który z okazji Nocy Muzeów wyjedzie na trasę między Katowicami a Chorzowem. Komputerowy tramwaj został przygotowany przez Muzeum Komputerów i Informatyki z Katowic oraz spółkę Tramwaje Śląskie. Fot. Tramwaje Śląskie U Matki Bożej Uśmiechniętej 17 maja podczas tegorocznej Nocy Muzeów, na trasie między Katowicami a Chorzowem, będzie kursował komputerowy tramwaj Komputerowy tramwaj 17 maja niepowtarzalny, jedyny w taborze Tramwajów Śląskich wagon typu 13N z 1967 roku pojawi się na trasie między katowickim placem Wolności a przystankiem Metalowców w Chorzowie. Tramwaj ten przejedzie między innymi przez katowicki i chorzowski rynek. Tramwaj został sprowadzony z Warszawy we wrześniu ubiegłego roku, a swój oficjalny debiut na torach w naszej aglomeracji miał w czasie Dnia Otwartego Zajezdni w Bytomiu Stroszku, 21 września 2013 roku. Na razie na torach pojawia się rzadko, zawsze jako pojazd specjalny i tym razem będzie podobnie m.kzkgop.pl ROZKŁAD JAZDY zawsze pod ręką w Twoim telefonie mówi prezes Klubu Miłośników Transportu Miejskiego w Chorzowie Jakub Drogoś. Klub mocno zaangażował się w odrestaurowanie wagonu, a klubowicze będą jeździć wagonem także w Noc Muzeów. Po raz kolejny Tramwaje Śląskie angażują się w Noc Muzeów, tym razem jednak postanowiliśmy uruchomić wagon, który nie tylko będzie kursować w pobliżu placówek biorących udział w akcji, ale sam będzie jeżdżącym muzeum mówi Andrzej Zowada, rzecznik tramwajowej spółki. Co zatem znajdzie się w wagonie? Porozumieliśmy się z Muzeum Komputerów i Informatyki w Katowicach i wspólnie przygotowaliśmy tramwaj komputerowy. W wagonie będą trzy stanowiska komputerowe, na których stanie zabytkowy już sprzęt informatyczny. Zabytkowy, ale działający, więc każdy chętny będzie mógł zasiąść przed monitorem i w ten sposób przenieść się w wirtualny świat taki, jakim był 20-30 lat temu dodaje Zowada. Przedstawiciele Muzeum Historii Komputerów i Informatyki w trakcie jazdy będą opowiadać o sprzęcie znajdującym się w wagonie, ale także o zbiorach, którymi dysponuje Muzeum. Nasze zbiory liczą ponad 2000 urządzeń, z których znaczna część jest w pełni sprawna. W Noc Muzeów zapraszamy od 17.30 do 1.30 w nocy, do naszej starej siedziby w Katowicach Szopienicach. Atrakcji nie tylko komputerowych nie zabraknie zachęca Krzysztof Chwałowski, jeden z założycieli Muzeum Historii Komputerów i Informatyki. Specjalny komputerowy wagon kursować będzie w sobotę 17 maja br. od godziny 15.30 do 20.30 między katowickim placem Wolności a przystankiem Chorzów Metalowców. Szczegółowy rozkład jazdy można znaleźć na stronie www. tram-silesia.pl. Tramwaje Śląskie

2 CZYM ŻYJĄ GMINY Fot. Dominik Gajda SOSNOWIEC Autobus Autosan Sancity 9LE to zwycięzca tegorocznej edycji Konkursu na Produkt w Komunikacji Miejskiej Przyjazny Osobom z Niepełnosprawnością w skrócie... KATOWICE W Urzędzie Miasta Katowice przy ulicy Młyńskiej 4, w Biurze Obsługi Mieszkańców, na stanowisku nr 12 został uruchomiony Punkt Potwierdzający Profile Zaufane epuap. Profil zaufany to jedna z metod uwierzytelniania wniosków składanych za pośrednictwem Internetu przez elektroniczną skrzynkę podawczą na platformie SEKAP czy epuap. To usługa dostępna bezpłatnie dla wszystkich obywateli, którzy założą konto na www.epuap.gov.pl. Autosan znowu górą Od kilku lat wraz z organizatorem sosnowieckich targów SilesiaKOMUNIKACJA podczas corocznych edycji tej imprezy przeprowadza Konkurs na Produkt w Komunikacji Miejskiej Przyjazny Osobom z Niepełnosprawnością. Komisja, z udziałem osób z różnymi niepełnosprawnościami, ogląda pokazywane na targach produkty punktuje zastosowane w nich rozwiązania mogące ułatwiać wielu pasażerom samodzielne, normalne funkcjonowanie. CHORZÓW Od 12 maja do odwołania wprowadzone zostają zmiany w kursowaniu linii tramwajowej nr 40 oraz linii autobusowych nr: 22, 48, 74, 98, 139, 144, 165, 632, 663 i 974. Utrudnienia spowodowane są przystąpieniem do kolejnego etapu modernizacji torowiska tramwajowego w ciągu ulicy Armii Krajowej w Chorzowie Batorym (skrzyżowanie ulicy Armii Krajowej z aleją BoWiD). Od tego dnia wstrzymane będzie kursowanie komunikacji tramwajowej na odcinku od centrum Chorzowa do zajezdni tramwajowej w Chorzowie Batorym. PYSKOWICE 23 maja br. o godzinie 16.00 będzie miał miejsce pyskowicki BIEG WIOSNY 2014, organizowany w ramach ogólnopolskiej akcji POLSKA BIEGA. Odbędzie się po obwodzie placu dożynkowego, wokół ulic: Wojska Polskiego, Szpitalnej i Dworcowej. Długość trasy: od 200 do 3200 metrów (ilość okrążeń dostosowana do wieku uczestnika). RADZIONKÓW W Radzionkowie-Rojcy powstało miasteczko rowerowe. Drogi asfaltowe tworzą małą sieć ścieżek rowerowych, które mają służyć do nauki praktycznego opanowania przepisów ruchu drogowego oraz zasad poruszania się po drogach. To również miejsce rozrywki dla wszystkich amatorów rowerowej jazdy. Teren jest ogrodzony, a docelowo będzie też oświetlony. Z obiektu można korzystać od godziny 6.00 do 22.00. W tym roku zwycięzcą głównej kategorii pojazd został autobus Autosan Sancity 9LE z silnikiem spełniającym normę emisji spalin Euro 6. W kategorii informacja, infrastruktura przystankowa zwyciężył system informacji pasażerskiej firmy PATW Ltd. W kategorii produkt innowacyjny nagrody nie przyznano. Sprawdzamy dostępność autobusu, oznaczenie, przestrzeń w środku, widoczność, kontrasty. Oceny skalujemy od 0 do 3. Pojazdy sprawdzamy pod kątem dostępności dla osób niepełnosprawnych ruchowo, niewidzących lub niedowidzących, o niskim wzroście, a także dla osób starszych wyjaśnił jeden z członków komisji, Marcin Batko z Centrum Integracja w Katowicach. Poruszający się na wózku inwalidzkim Batko zaznaczył, że konkurs ma być przede wszystkim sugestią dla producentów, aby ich µ Õ pojazdy były odpowiednio wyposażone pod kątem każdej niepełnosprawności. Chodzi o samodzielność, aby ograniczyć pomoc otoczenia w poruszaniu się na przykład na wózku inwalidzkim. Każdy chce robić wszystko sam, nie oczekując pomocy. Sam jeżeli wszystko jest dostosowane tak, jak powinno być potrzebuję znacznie mniejszej pomocy innych przy poruszaniu się, korzystaniu z autobusu czy innego środka komunikacji podkreślił Batko. Ocenił, że postęp w tej dziedzinie dokonuje się przede wszystkim pod kątem jakości rozplanowania wnętrza i ergonomii. Coraz lepsze staje się między innymi uwidocznienie potrzebnych udogodnień, na przykład przyciski alarmowe są w kontrastowych barwach, w łatwo dostrzegalnych miejscach, wypukłe, oznaczone również alfabetem Braille a. Nakład: 20000 egz. Wpisane do rejestru dzienników i czasopism pod poz. Pr 1979 ' + + Komunikacyjny Związek Komunalny GOP 40-053 Katowice I ul. Barbary 21a Tel. 32 743 84 14 I e-mail: szlaki@kzkgop.com.pl Zamów reklamę w naszej gazecie Pełnej oferty wydawniczej szukaj Zdaniem członków komisji konkursowej producenci starają się brać pod uwagę stawiane podczas konkursu zalecenia. Jest to widoczne na przykład w Autosanie, który co roku wprowadza coraz to nowsze elementy. Widać, że te rozwiązania są przemyślane. Przedstawiciele komisji oceniają, że wiele udogodnień dla niepełnosprawnych jest prostych do zastosowania. Producenci są w stanie spełnić bardzo konkretne oczekiwania. Warunkiem są jednak chęci i możliwości organizatorów komunikacji oraz kupujących pojazdy. Model Autosanu będący tegorocznym zwycięzcą konkursu pokonał między innymi pokazywane podczas targów pojazdy marek Mercedes-Benz, MAN czy SOR. To 60-osobowy (w tym 15 miejsc siedzących) pojazd niskowejściowy, czyli z niską podłogą tylko na części długości. mb na w w w.kzkgop.com.pl Redaktor naczelna: Katarzyna Migdoł-Rogóż Redakcja: Anna Koteras, Łukasz Kosobucki, Emil Markowiak, Paweł Wieczorek Korekta: Renata Chrzanowska Opracowanie graficzne i skład: GREATIO Grzegorz Bieniecki Druk: Comsoft Krzysztof Ewicz Nakład: 20 000 egzemplarzy Wydawca: Komunikacyjny Związek Komunalny GOP Adres redakcji: Komunikacyjny Związek Komunalny GOP 40-053 Katowice, ul. Barbary 21a tel. 32 742 84 14 szlaki@kzkgop.com.pl www.kzkgop.com.pl

3 ROZMOWA SZLAKÓW Fot. Centrum Edukacji Przyrodniczej i Ekologicznej Śląskiego Ogrodu Botanicznego Seniorzy z ubiegłorocznego projektu Spotkajmy się pod jabłonią Marzena Osmalak ze ŚOB Warsztaty plastyczne w czasie tegorocznego kwietniowego Dnia Ziemi Ogród dobrej woli Przed Wami obchody Międzynarodowego Dnia Bioróżnorodności, który wpisuje się w Śląski Kalendarz Ekologiczny. Co proponujecie w tym czasie wszystkim miłośnikom przyrody? W maju 2012 roku otwarte zostało Centrum Edukacji Przyrodniczej i Ekologicznej Śląskiego Ogrodu Botanicznego w Mikołowie. To miejsce nie jest tylko typową instytucją kolekcjonerską, ale koncentruje się na ochronie lokalnej i regionalnej różnorodności biologicznej, na edukacji przyrodniczej i ekologicznej oraz na badaniach. Dlatego też Centrum Edukacji odwiedza wielu gości z Polski i zagranicy. O tym wyjątkowym miejscu opowiada Marzena Osmalak ze Śląskiego Ogrodu Botanicznego. Fot. Janusz Moczulski 18 maja na terenie naszego Ogrodu odbędzie się właśnie Międzynarodowy Dzień Bioróżnorodności. Od godziny 12.00 do 18.00 zapraszamy całe rodziny na wspólne świętowanie. Jest to dla nas wyjątkowe święto, ponieważ główną misją Śląskiego Ogrodu Botanicznego jest propagowanie tematyki bioróżnorodności, która dla nas, ludzi i całego środowiska jest bardzo ważna. że skoro jest taka potrzeba, to wyjdziemy jej naprzeciw. Kolejny projekt skierowany jest bezpośrednio do wolontariuszy po sześćdziesiątym roku życia i nosi nazwę Ogród Dobrej Woli. To projekt bardziej systemowy, który obejmuje cykl szkoleń. Mamy nadzieję, że te osoby, które do nas przyjdą, będą chciały się z nami związać na dłużej. Chcemy wykorzystać potencjał naszych seniorów i wierzę, że nam się to uda. Dlaczego zwróciliście uwagę właśnie na ludzi starszych? Czym jest bioróżnorodność? Jest to nic innego jak zależność pomiędzy wszystkimi żyjącymi organizmami. Wypadnięcie jednego elementu powoduje szereg niekontrolowanych konsekwencji. Często ludzie nie są tego świadomi, dlatego nasza rola w tym, aby zwracać na to uwagę. Centrum Edukacji Przyrodniczej i Ekologicznej Śląskiego Ogrodu Botanicznego w Mikołowie z lotu ptaka W ciągu roku takich świąt, kiedy można do Was przyjść, jest więcej? Co w takim razie czeka na wszystkich, którzy do Was przyjadą w niedzielę 18 maja? Jest ich dokładnie dziesięć w roku i są poświęcone różnej tematyce. Tak naprawdę średnio raz w miesiącu wypada jakieś święto. Najbliższe 18 maja poświęcone jest właśnie bioróżnorodności. Przed nami jeszcze do końca roku obchody: Światowego Dnia Wiatru, Światowego Dnia Ludności, już nie tylko Dnia, ale Miesiąca Pszczoły, bo to święto tak nam się rozbudowało, Dnia Lasu oraz Międzynarodowego Dnia Wolontariusza. Zachęcam do śledzenia naszej strony internetowej www. sibg.org.pl, tam znajdują się szczegółowe informacje o poszczególnych imprezach. Na pewno obok stałych punktów, które goszczą na wszystkich naszych imprezach, czyli EkoBazaru, gdzie można kupić produkty certyfikowane, kiermaszu, na którym nabyć można rękodzieło, jest kącik zabaw dla dzieci. Centralnym punktem imprez jest nasza gra terenowa, na którą czekają już chętnie całe rodziny, ponieważ im właśnie jest ona dedykowana. Będą jeszcze warsztaty ekologiczne dla dzieci, podczas których najmłodsi będą mogli wykonać różne ciekawe rzeczy i szereg atrakcji dedykowanych każdej grupie wiekowej. W czasie święta bioróżnorodności będzie również zbiórka elektrozłomu. Ruszamy z akcją Zamień odpady na kulturalne wypady. Jeśli ktoś przyniesie nam taki elektrozłom, będzie mógł wymienić go na bilety do kina, teatru, na basen czy aerobik. Czekamy tak naprawdę na każdego i serdecznie zapraszamy, nie tylko miłośników przyrody. Rzeczywiście wszystkie Wasze imprezy są dostępne dla każdego, bo są bezpłatne. Nie tylko uczestnictwo w imprezach jest bezpłatne, ale także wstęp tutaj, do Centrum. Na nasz teren można wejść codziennie od godziny 6.00 do 22.00. Park otaczający Centrum Edukacji Przyrodniczej i Ekologicznej Śląskiego Ogrodu Botanicznego jest otwarty dla wszystkich przez okrągły rok można przyjechać o każdej porze, pospacerować, a dzieci mają do dyspozycji wspaniały, trzypoziomowy plac zabaw, wykonany w całości z bezpiecznych, ekologicznych elementów. Oprócz edukacji dzieci i młodzieży postawiliście również na seniorów. To prawda, już w ubiegłym roku realizowaliśmy projekt pod nazwą Spotkajmy się pod jabłonią. Spotkał się z dużym zainteresowaniem, do dzisiaj są osoby, które chcą do nas przyjeżdżać, uczestniczyć w różnych spotkaniach, pomagać nam. Pomyśleliśmy, To jest bardzo wdzięczna grupa odbiorców, która dysponuje czasem wolnym, myślę też, że jest trochę niedoceniana. Właśnie ich potencjał jest niewłaściwie zagospodarowany. To grupa trochę też w naszym kraju zaniedbana, ponieważ na rynku nie ma zbyt wielu propozycji dla seniorów, a oni sami nie znajdują dla siebie dobrej oferty. Nazywamy naszych seniorów osobami w trzeciej młodości, tak ich postrzegamy i rzeczywiście są tego najlepszym dowodem. Odkrywają w sobie takie obszary, o których wcześniej w ogóle nie podejrzewali, że w nich drzemią. Trzecia młodość jawi się im w jasnych barwach, a my chcemy im w tym pomóc. Chcielibyśmy także, żeby dzięki temu projektowi zmienił się w społeczeństwie obraz osoby starszej, często postrzeganej negatywnie. Staramy się po prostu wychodzić ze stereotypowych szufladek. Dlatego czekamy na wszystkich chętnych seniorów, bo liczba miejsc jest ograniczona. Udział w projekcie jest oczywiście bezpłatny. Po szczegółowe informacje odsyłam na naszą stronę internetową. Rozmawiała Katarzyna Migdoł-Rogóż

4 RAPORT SZLAKÓW Kiedy kontroler wchodzi do autobusu nie panikować ak wyjaśniła jedna z terapeutek Otwartych Serc Dorota Szczepanik, już wcześniej Komunikacyjny Związek Komunalny GOP zaprosił uczestników warsztatów na wizytę w będzińskiej Izbie Tradycji Komunikacji Miejskiej byli, podobało im się. Teraz Związek zaproponował zajęcia związane z korzystaniem z komunikacji miejskiej jak się wsiada, jak kasuje bilet, co zrobić podczas kontroli że nie należy się bać, tylko pokazać bilet i dokumenty. To taki trening komunikacyjny, oglądamy, dotykamy, dowiadujemy się wszystkiego wskazała Szczepanik. Kilkudziesięciu uczestników Warsztatów Terapii Zajęciowej Otwarte Serca w Dąbrowie Górniczej zostało zaproszonych przez na kwietniowe targi SilesiaKOMUNIKACJA w Sosnowcu. Chodziło o pokazanie na żywo zasad korzystania z komunikacji miejskiej, przede wszystkim tych związanych z kontrolą biletów. się biletu czy legitymacji, bo każdy jest tylko człowiekiem i czasem zapomina trzeba dać dokument, dać się spisać i bez strachu. Kontroler potem powie, co dalej z tym w ciągu siedmiu dni zrobić mówiła Gabriela Ruszkowska. Nie płakać, nie uciekać, broń Boże nie wychodzić gdzieś z autobusu. Podpiszcie i odbierzcie ten kwitek od kontrolera. To, co odbierzecie, dostaniecie do ręki, jest podstawą załatwienia późniejszej anulacji. Po prostu jesteście traktowani na równi z innymi pasażerami, postępujemy tak z każdym pasażerem dodała Sylwia Żywczok. Ruszkowska przypomniała, że pasażerowie, którzy dostają mandat, mogą na jego podstawie kontynuować przejazd. Podróżujecie do końca tam, gdzie jedziecie, ponieważ w tym momencie ten mandat zastępuje wam ważny bilet. Tam jest tak zwane przewoźne, czyli tyle, ile kosztuje bilet wyjaśniła. Kontrolerki opowiedziały też, jak i gdzie kupować bilety oraz o wprowadzanej Śląskiej Karcie Usług Publicznych. Mówiły, że wcześniej trzeba będzie zasilać ją pieniędzmi i odbijać w kasownikach przy wejściu i wyjściu z autobusu. Pokazując zainstalowane w prezentowanym mercedesie kamery, kontrolerki wskazały, że służą one bezpieczeństwu pasażerów. Pozwalają sprawdzić, kto jest na przykład sprawcą ewentualnych zniszczeń w pojeździe. Zdarza się też, że w razie wypadku odtwarzany jest jego przebieg we wnętrzu Fot. Dominik Gajda J Zajęcia komunikacyjne Krótki wykład w jednym z wystawianych podczas targów autobusów Mercedesa prowadziły Sylwia Żywczok i Gabriela Ruszkowska z Referatu Kontroli Biletów KZK GOP. Jak mówiły, gdy na przystanek podjeżdża długi, na przykład przegubowy autobus i otwierają się wszystkie drzwi, można wsiadać dowolnymi drzwiami. Gdy jednak podjeżdża autobus krótki i kierowca otwiera tylko pierwsze drzwi, należy wchodzić tylko nimi, jednocześnie pokazując mu bilet na przejazd oraz ewentualnie dokument potwierdzający ulgę. Kontrolerki wskazały między innymi, że w takich sytuacjach kierowcy czasem otwierają najpierw tylko przednie drzwi dla wsiadających. Drzwi dla wysiadających (środkowe i tylne) otwierają się dopiero wtedy, gdy wcześniej wszyscy pasażerowie wsiądą. Jeżeli chce się Jacek Nazimek kontroler oprowadzał niepełnosprawnych po targach SielsiaKOMUNIKACJA i odkrywał przed nimi wszystkie komunikacyjne tajemnice wysiąść, trzeba wtedy zaczekać nie należy biec do kierowcy, dodatkowo utrudniając wsiadającym przechodzenie do tyłu pojazdu. Kontrolerki mówiły też, komu w autobusie powinno się ustępować miejsca, jak oznaczane są miejsca specjalne dla niepełnosprawnych i starszych osób lub rodziców z małymi dziećmi oraz o miejscach na wózki inwalidzkie i dziecięce. Na pytanie, czy można tam umieścić też rower, Sylwia Żywczok przypomniała, że rower można przewozić tylko po wcześniejszej zgodzie kierowcy. Jeśli kierowca się zgodzi, za rower też kasujemy bilet zaznaczyła. Podobnie trzeba zapłacić na przykład za przewóz psa. Wszyscy uczestnicy zajęć ogólnie wiedzieli, co należy robić podczas kontroli. Pokazać bilet odpowiadali. Nie wszyscy jednak wiedzieli o konieczności pokazania też dokumentu uprawniającego do ulgi. Kasuje się bilet zaraz po wejściu do autobusu zanim zajmiecie miejsce akcentowały kontrolerki. Obawy wzbudziła kwestia braku ważnego biletu. Koleżanka kiedyś nie miała biletu i chciała uciekać. To chyba niedobrze? pytała jedna z uczestniczek zajęć. Nie, wtedy dostajecie mandat. Podobnie, jeśli próbujecie na przykład pokazać bilet kogoś innego nie można bowiem odstępować żadnego biletu: ani miesięcznego, ani jednorazowego uczulały kontrolerki. Przypomniały również, że z otrzymanym mandatem, jeśli jest podstawa do jego anulowania, można w ciągu siedmiu dni zwrócić się do Punktu Obsługi Pasażera KZK GOP. Trzeba tylko mieć ze sobą taki mandat, dokument tożsamości i zapomniany wcześniej bilet miesięczny lub dokument uprawniający do ulgi. Przede wszystkim, kiedy kontroler wchodzi do autobusu, to nie trzeba panikować. On nie jest waszym wrogiem. Jest waszym sprzymierzeńcem. Pytajcie się tego kontrolera, jak czegoś nie wiecie. Jeśli komuś rzeczywiście zapomniało Umiarkowany optymizm Z wykle wolę umiarkowany optymizm od pesymizmu. W myśleniu o komunikacji w regionie również. W obserwowaniu postępów przy realizacji dużych projektów. A także w analizie ich sensowności i celowości. Ale muszą być ku temu jakieś podstawy. Ze Śląską Kartą Usług Publicznych jest trochę tak, jak z przebudową katowickiego rynku. Napisano i powiedziano o nich dużo, głównie w kontekście przedłużania się obu projektów. I rynek, i karta miały być już dawno. W obu przypadkach nie wiadomo do końca, jak sprawdzą się w praktyce. Rozważana często sprawa przyszłej urody rynku nie wynika jednak z terminu oddania go do użytku. Funkcjonalność ŚKUP wiązano często z czasem jej wdrożenia. W części śląska karta miałaby być już przestarzała. Słusznie? Jako dziennikarz pierwszy raz pisałem o ŚKUP w 2007 roku, gdy działalność rozpoczynał Górnośląski Związek Metropolitalny. Przygotowanie i wdrożenie karty miało być jednym z planowanych zadań Związku. Ostatecznie projekt pozostał przy organizatorze komunikacji, czyli. W 2008 roku pisałem na przykład, że w kolejnym roku gotowy będzie tak zwany projekt funkcjonalno-techniczny ŚKUP... Założenia, jak ma działać ŚKUP, powstały więc dobrych kilka lat temu. Postanowiono jednak (na szczęście?), że elektroniczny układ karty będzie miał możliwości znacznie większe niż podobne wcześniejsze systemy kart miejskich w Polsce, a także prawdopodobnie w Europie i na świecie. Prócz popularnej zbliżeniowej obsługi płatności za korzystanie z komunikacji miejskiej, śląska karta umożliwi między innymi przechowywanie danych użytkownika (podpis elektroniczny), płatności za miejsca parkingowe czy inne usługi kulturalne, rekreacyjne i sportowe. Czas pokaże, czy i na ile mieszkańcy będą z nich korzystać. Jedna z najważniejszych funkcjonalności karty będzie jednak niewidoczna dla użytkowników. Dzięki technologiom lokalizacji satelitarnej oraz transmisji i analizy informacji, system ma dostarczyć danych kluczowych dla efektywnej organizacji komunikacji. Chodzi o liczbę pasażerów podróżujących poszczególnymi liniami, w poszczególnych pojazdach, na określonych odcinkach i o konkretnych godzinach. ON Mateusz Baba k T FELIE Dane te mają być zbierane dzięki dwukrotnemu odbijaniu karty na zasadzie zbliżeniowej przy wejściu i wyjściu pasażera z autobusu czy tramwaju. Obowiązkowe ma być tylko pierwsze odbicie, jednak do drugiego pasażerowie mają być zachęcani preferencjami taryfowymi. Ilość danych do analiz ma być wystarczająca, gdy z karty będzie korzystała połowa pasażerów. Rozwiązanie umożliwi racjonalne dostosowanie oferty do faktycznego zapotrzebowania, a co za tym idzie oszczędności. To na podstawie tych informacji ma rozmawiać z miastami o finansowaniu poszczególnych linii, tworzeniu nowych lub likwidowaniu mniej potrzebnych albo być może w przyszłości dostosowaniu kursów autobusów i tramwajów do aglomeracyjnych pociągów Kolei Śląskich. Synchronizację różnych środków transportu z kręgosłupem w postaci kolei od lat postulują w regionie eksperci z dziedziny systemów komunikacji. Jeżeli Koleje Śląskie zdecydowałyby się rozwinąć projekt ŚKUP (i okazałoby się to możliwe na przykład ze względów prawnych), byłby to sygnał, że w aglomeracji i województwie realne staje się działanie metropolitalne. Na razie wydaje się to co najmniej możliwe. Stąd moje podstawy do umiarkowanego optymizmu..

5 RAPORT SZLAKÓW Fot. Dominik Gajda Niepełnosprawni chętnie uczyli się zachowań komunikacyjnych Kontrolerki w czasie zajęć uczyły uczestników, jak kasować bilety w pojazdach komunikacji miejskiej pojazdu. W ten sposób można na przykład potwierdzić, że poszkodowanym pasażerom należy się odszkodowanie. Jeśli kamer nie ma, roszczenie pasażera może potwierdzać jego bilet. Kontrolerki podkreślały, że każdy bilet, czy miesięczny, czy jednorazowy, jest na wypadek takiej sytuacji rodzajem polisy. Zwłaszcza że na biletach jednorazowych kasowanych w konkretnym autobusie kasowniki drukują godzinę skasowania. To ważne także w przypadku biletów używanych jako czasowe: 15-minutowe, 30-minutowe i godzinne. Przy wysiadaniu z autobusu warto wcześniej sprawdzić, czy w konkretnym pojeździe drzwi otwiera kierowca (ewentualnie po wcześniejszym naciśnięciu przycisku stop ) czy też robią to sami pasażerowie zwykle niebieskimi przyciskami ze stosownymi oznaczeniami. Kierowca nie zatrzyma się jednak na pewno między przystankami. Nie wolno im tego robić przypomniała Żywczok. do autobusu i kasowanie rozdanych przez kontrolerki niezadrukowanych karteczek, formatu biletów. Od wystawców dostali między innymi okładki na bilety okresowe i czapki z daszkiem. Zwiedzając targi uczestnicy warsztatów szczególnie dużo czasu spędzili przy zabytkowych autobusach z Izby Tradycji Komunikacji Miejskiej sosnowieckiego PKM, które już znali. Przy wozie warsztatowo-naprawczym sosnowieckiego PKM padały pytania o sorbenty (do pochłaniania rozlanego oleju), o haki (do wyciągania uszkodzonych pojazdów), a przy hybrydowym autobusie miejskim MAN co to daje, że jest hybrydowy (oszczędza energię i paliwo oraz mniej zanieczyszcza powietrze). Dobrze to było zobaczyć, usłyszeć. Przyda się, bo sam jeżdżę na co dzień autobusami z domu na zajęcia. Zwykle liniami 175, 55, 635. Całkiem dobrze jeżdżą. Szybko mówił na koniec pobytu na targach jeden z uczestników warsztatów Otwarte Serca, Konrad. Ćwiczenia praktyczne Otwarte Serca Uczestnicy warsztatów przećwiczyli też wchodzenie dużą grupą Zajęcia w ramach takich wartsztatów trwają codziennie od godziny ósmej do piętnastej. Głównym celem dąbrowskiego ośrodka jest rehabilitacja społeczna i zawodowa osób niepełnosprawnych. W około sześćdziesięcioosobowej grupie, która uczestniczyła w zajęciach, byli podopieczni dwóch pracowni aktywizacji zawodowej. Uczymy ich pracy, różnych czynności zawodowych. Chodzimy na różnego rodzaju szkolenia, uczestnicy odbywają praktyki zawodowe w wielu zakładach pracy. W każdej grupie jest u nas dziesięć pracowni, w każdej pracowni jest po sześć osób. Są to pracownie aktywizacji zawodowej ogrodniczo-techniczna, gospodarstwa domowego mówiła Dorota Szczepanik. Uczymy ich wszystkich zachowań wychodzimy od społecznych, teraz uczymy właśnie, jak podróżować autobusami. Ale mamy także wyjścia do kina czy teatru. Uczymy ich funkcjonować samodzielnie w społeczeństwie i staramy się wypuszczać na rynek pracy czy to zamknięty, czy nawet otwarty kogo się da dodała terapeutka Warsztatów Terapii Zajęciowej Otwarte Serca w Dąbrowie Górniczej. Mateusz Babak Kontroler Jacek opowiadał słuchaczom, czym zajmuje się na co dzień Komunikacyjny Związek Komunalny GOP Kontrola biletów nie musi być stresująca, o tym przekonali się uczestnicy warsztatów Otwarte Serca Ikarus jedzie na ślub! W Bratysławie stary ikarus przerobiono na bar szybkiej obsługi, w Łodzi na plac zabaw, a w Budapeszcie na biurko pod laptopa. Okazuje się, że pomysłowość miłośników tych węgierskich, kultowych już autobusów nie zna granic. Ikarusy, które powoli odchodzą ze służby, nieoczekiwanie zyskują swoje drugie życie. Nie tylko jako eksponaty w muzeach techniki, ale także jako ciekawe i nietypowe gadżety sentymentalnie nawiązujące do czasów PRL-u. Tak samo jak buty Relaksy, elektroniczne zegarki z kalkulatorem, czy pieski z kiwającymi głowami, stawiane za tylną szybą Fiata 126p. Co ciekawe, wysłużone ikarusy stają się też ostatnio pomysłem na biznes! W styczniu gliwicki PKM wystawił 18 ostatnich ikarusów na sprzedaż, po 4 tysiące za sztukę. Dziś dwa z nich można na przykład kupić na Allegro, ale cena wywoławcza wynosi już 6,5 tysiąca za egzemplarz. Niezłe przebicie. Okazuje się, że ikarusa można też wynająć na ślub, studniówkę, a nawet podjechać nim na lotnisko po znajomych. Nie wierzycie? Usługę oferują pasjonaci z Trójmiasta, którzy na swojej stronie internetowej chwalą się, że ich 23-letni, wyremontowany ikarus brał już udział między innymi w kuligach, obwoził turystów, a nawet ścigał się z drezynami. Trzeba powiedzieć, że kultowy autobus się ceni. Za pierwszą godzinę przejażdżki trzeba zapłacić 499 złotych, a za kolejną 249 złotych. Chętnych podobno nie brakuje. Ikarusy zyskują nowe życie w świecie muzealnych i sentymentalnych gadżetów, ale kończą je w realnej rzeczywistości. chce, aby ostatnie egzemplarze definitywnie zniknęły z tras aglomeracji do 2015 roku. Zresztą większość PKM-ów już urządziła węgierskim autobusom uroczyste pożegnania, zastępując je nowymi pojazdami. Tak stało się ostatnio między innymi w Sosnowcu, gdzie ostatni ikarus zjechał z trasy w październiku zeszłego roku, i w Gliwicach, gdzie pożegnanie, połączone ze wspomnianą już wyprzedażą (przypomnijmy 4 tysiące złotych za sztukę) urządzono w styczniu br. Póki co, ikarusy twardo trzymają jeszcze Katowice, ale i w tutejszym przedsiębiorstwie komunikacyjnym zapowiadają, że niebawem przestaną wyjeżdżać na trasy. O wadach, zaletach i historii produkowanych od lat 70. na Węgrzech ikarusów napisano już wiele i nie ma sensu wyważać otwartych drzwi. Wystarczy tylko wspomnieć, że przez ponad FELIE TON wski Tomasz Głogo cztery dekady należały do najpopularniejszych pojazdów w komunikacji miejskiej, również w aglomeracji śląskiej. Mnie ikarus już zawsze będzie kojarzył się z czasami, gdy dojeżdżałem nim do liceum, a potem na studia w Katowicach. Patrzę więc na niego oczami młodego i pięknego (a jakże!) wtedy idealisty. Nie widzę po prostu jego wad. Zresztą autobusy te chwalili też kierowcy, bo były pojemne, dość rzadko się psuły i stosunkowo łatwo naprawiały. Ale do ikarusów nie ma też co dorabiać wielkiej ideologii. Zrobiły kawał dobrej roboty, ale dziś to już autobusy przestarzałe, hałaśliwe, i z często psującym się osprzętem. Czas na nowocześniejszych następców. A miłośnikom komunikacji i tym, którzy na widok ikarusa wracają wspomnieniami do czasów młodości, pozostaje pocieszać się, że nie wszystkie ikarusy mają trafić na złom. Przeczytałem, że niektóre przedsiębiorstwa komunikacyjne zostawiają sobie w zapasie kilka egzemplarzy. Po co? Mają wozić między innymi kibiców na mecze piłkarskie. No cóż, poczciwe ikarusy przejeżdżając miliony kilometrów nie na darmo zasłużyły sobie na miano niezniszczalnych.

6 TAKIE BYŁY POCZĄTKI Fot. Z archiwum Bernarda Szczecha Organizacje kobiece w parafii świętego Jakuba Starszego Kościół parafialny w Lubszy Lubszeckie Towarzystwo Śpiewu Lutnia w roku 1913 Jubileusz 700-lecia Lubszy D okładnie 700 lat wcześniej, w Wigilię Paschalną 1314 roku Henryk IV (II) Wierny, książę żagański, uważający się za dziedzica tronu Królestwa Polskiego, w obecności Jaśka z Lubszy (Jescho von Lubschaw) i innych świadków, potwierdził Dietrichowi von Dislow sprzedaż braciom Świętego Ducha w Ścinawie ogrodu, młyna i innych dóbr. Dwa lata później w podobnej roli wystąpił inny lubszanin Magnusjusz z Lubszy, prawdopodobnie ówczesny dziedzic tej miejscowości. Tu uczył Lompa Dziewiętnastowieczni historycy uważali Lubszę za jedną z najstarszych miejscowości na Górnym Śląsku, o czym świadczyć miały ich zdaniem liczne znaleziska artefaktów z różnych okresów dziejowych, odkryte na dawnym obszarze Lubszy. Także i prastare ludowe podania i legendy wspominają pobyt na Lubszeckiej Górze świętego Wojciecha, najazd Tatarów i zniszczenie grodziska zamku na Górze Grojec oraz przeniesienie Lubszy na obecne miejsce, a także liczne ukryte W niedzielę 6 kwietnia 2014 roku w kościele świętego Jakuba Starszego w Lubszy uroczystą Mszą świętą zainaugurowano całoroczne obchody symbolicznego jubileuszu, 700-lecia pojawienia się tej miejscowości w zapisach dokumentów zachowanych po dzień dzisiejszy. skarby czekające na szczęśliwych znalazców. Pierwotnie wieś, jak i lubszecki kościół znajdowały się w miejscu oddalonym o 3 kilometry na zachód od Lubszy. Ta zniszczona w okresie wojen husyckich, odbudowana została w obecnym miejscu, przy trasie prowadzącej w kierunku Częstochowy oraz do Bytomia i Gliwic. W początkach XV wieku wzniesiono również niezwykle cenny gotycki kościółek, otoczony zbudowanymi później licznymi, zabytkowymi obecnie budowlami. Stary kościółek datowany na XIII/ XIV stulecie stał do pierwszej połowy XX wieku, do czasu, kiedy to zbrodniczą ręką został zburzony. O rzut kamieniem od obecnego kościoła znajduje się również ponad 300-letnia, dogorywająca murowana szkoła, w której uczył, mieszkał i tworzył Józef Lompa. Ludzie mówią, że nawet pies z kulawą nogą o niej nie pamięta. To w niej powstały między innymi pierwsze polskie podręczniki dla dziatwy górnośląskich szkół elementarnych, poradniki dla rolników, powiastki dla ludu i wiele innych dzieł, które wyszły spod pióra Józefa Lompy. Złote czasy Lubszy Wieki wcześniej, w 1365 roku, na gruntach wsi powstała najstarsza na Górnym Śląsku kuźnica żelaza, która przynosiła spory dochód tak dla panów lubszeckich, jak i jej dzierżawców. Później powstawały kolejne, nie tylko na gruntach Lubszy. Tak było aż po połowę XIX stulecia. Złotymi okresami w dziejach Lubszy były XV wiek i XVIII stulecie. W XV wieku Lubsza pozostawała we władaniu Piotra i Mikołaja z Lubszy, pisarzy książąt opolskich. Pierwszy był kanclerzem księcia, drugi kanonikiem opolskim. Za ich władania Lubsza swym obszarem obejmowała kilka wiosek dzisiejszego powiatu częstochowskiego, miasto Woźniki, wszystkie wioski obecnej gminy Woźniki, większą część miasta Kalety oraz część Strzebinia. W XVI stuleciu Lubsza przeszła w ręce Kamieńców, którzy po latach miejscowy kościół przekazali protestantom (był w ich posiadaniu oficjalnie do 1629 roku). Później nastali Frankenbergowie, a po nich ród Piklerów vel Pucklerów. Ten ostatni zastał Lubszę drewnianą, a zostawił murowaną z jednym wyjątkiem. W 1795 roku zburzono stary, owiany licznymi podaniami zamek, a na jego miejscu wybudowano klasycystyczny dworek, zniszczony w okresie komunizmu. Trzy razy nie W XIX wieku Lubsza i jej dobra przeszły w ręce świerklanieckich Donnersmarcków, lecz ich wzrok kierował się w stronę dzisiejszego GOP-u, zaś Lubsza ponownie stawała się wioską typowo rolniczą. Reformy administracyjne z początków XIX wieku ograniczyły obszar Lubszy. Jej kosztem powstało wiele nowych miejscowości, założonych wcześniej jako kolonie, przysiółki. Odpadł Kuczów (Kalety), odpadł Piasek założona 260 lat temu, jako jedna z pierwszych, kolonia fryderycjańska, wraz z kościołem ewangelickim, szkołą i cmentarzem. Po pierwszej wojnie światowej Lubsza stała się w tym rejonie centrum polskiego życia narodowego, jak i działań powstańczych. To stąd w drugim i trzecim powstaniu wyruszyły do walki w powiecie lublinieckim oddziały powstańcze. Okres międzywojenny przyniósł jedną inwestycję. Obok wioski poprowadzono lokalną linię kolejową. Po wojnie zaś Lubszanie głosując 3 x nie podpadli władzy ludowej. Nie chcieli również mieć kołchozu. Wynagrodzono to w 1973 roku, likwidując gminę. Dzisiaj mimo wszystko Lubsza świętuje dosłownie i w przenośni, szczególnie, aby upamiętnić dokonania i dorobek dziesiątków poprzednich pokoleń. Bernard Szczech UŚMIECHNIJ SIĘ Komisja Europejska postanowiła wybudować bramę w trzecie tysiąclecie, jako symbol coraz ściślejszych więzi łączących państwa członkowskie. Wyłoniono podkomisję do przeprowadzenia przetargu. Do wykonania bramy zgłosiło się trzech oferentów: Turek, Niemiec i Polak. Pierwszy ofertę przedstawił Turek: brama solidna, projekt kompletny wszystko w porządku koszt: 6 tysięcy euro. Drugi był Niemiec: projekt w zasadzie nie odbiegał od projektu Turka, podobne wykonanie, cena: 10 tysięcy euro. Komisja pyta: Czemu aż tyle?! Niemiec na to: Solidny niemiecki projekt, solidne niemieckie materiały, solidne niemieckie wykonanie, a to kosztuje. Ostatni był Polak, który przedstawił projekt bardzo podobny, wręcz identyczny, jak projekty Turka i Niemca, ale cena wynosiła 56 tysięcy euro. Tu komisja o mało nie spadła z krzeseł, ale pytają, czemu tak astronomicznie wysoka kwota. Na to Polak: 25 tysięcy dla mnie, 25 tysięcy dla Szanownej Komisji, za trud włożony w przeprowadzenie przetargu i skuteczne jego rozstrzygnięcie, a 6 tysięcy dla Turka, bo ktoś tę bramę musi postawić... Matura z historii: Omów państwo Ostrogotów. Nie wiem... Dobrze, to omów państwo Wizygotów. Też nie wiem. Pytanie ratunkowe? Jeśli można... A w którym roku była bitwa pod Grunwaldem? Nie pamiętam To co ty właściwie wiesz? Jak chcesz zdać maturę? Ale ja tu tylko kaloryfer naprawiam. Porównaj państwo Ostrogotów z państwem Wizygotów. W szkole: Hej, ty tam, pod oknem kiedy był pierwszy rozbiór Polski? pyta nauczyciel. Nie wiem. Do bacy wypasającego owieczki przyjeżdża pobliską drogą nowoczesnym samochodem ubrany w garnitur człowiek w średnim wieku. Po wyjściu z samochodu pyta: Baco, co tu robicie? Wypasacie owce? Tak, panocku... A baco, jak wam powiem, ile macie tych owiec dokładnie, to dacie mi taką jedną, do upieczenia? Dobrze, panocku, domy... Przyjezdny wrócił do samochodu, wziął laptopa, telefon satelitarny, połączył się z siecią, ciągnął dane z satelity, przetworzył, popracował chwilę nad programem, który mu to policzył, i mówi: Baco, macie tu na tej łące 347 owieczek. Dobrze panocku, to wybierzcie sobie jedną. Przybysz wybrał sobie jedną, ładną, białą. Baca mówi: Panocku, a jak jo wom powim, kim wy jesteście, to oddacie mi ją? Dobrze, oddam. No panocku, to wy jesteście konsultant Unii Europejskiej do spraw rolnictwa. A skąd to wiecie, baco?! Ano tak: jeździcie drogimi samochodami, pchacie się, gdzie wos nikt nie prosi, zabieracie biedniejsym od wos i nic nie wiecie o mojej pracy! Oddajcie mi mojego psa!!!

7 INFORMATOR TARGI SILESIAKOMUNIKACJA 2014 W SOSNOWCU Fot. Dominik Gajda Na stoisku Tramwajów Śląskich Wyświetlacze do pojazdów Targowe spotkania branżowe Okres nowej unijnej perspektywy finansowej będzie bardziej związany z rozwojem komunikacji publicznej Przed nowymi funduszami Unii Europejskiej osnowieckie Targi Transportu Publicznego były skierowane głównie do przewoźników, producentów oraz samorządowców. W moim przekonaniu czas przed nami to czas komunikacji publicznej. Coraz bardziej rozwinięte miasta, jeżeli mają być bardziej przyjazne, powinny korzystać z najnowocześniejszych technologii, ale też inwestować w odnowę taboru mówił podczas otwarcia targów prezydent Katowic i członek zarządu KZK GOP Piotr Uszok. Jak uznał, miasta regionu prowadzą tę politykę skutecznie. Okres nowej unijnej perspektywy finansowej będzie jeszcze bardziej związany z dynamicznym rozwojem komunikacji publicznej ocenił prezydent Katowic. Jak dodał, sosnowieckie targi nie są więc tylko miejscem prezentacji najnowocześniejszych osiągnięć stosowanej w komunikacji publicznej techniki, ale też poważnej debaty o przyszłości komunikacji publicznej. W okresie przygotowań do nowych unijnych inwestycji komunikacyjnych w połowie kwietnia odbyła się w Sosnowcu kolejna edycja Targów Transportu Publicznego SilesiaKOMUNIKACJA. Impreza (połączona z dwoma innymi, pokrewnymi branżowo wydarzeniami) zgromadziła w sosnowieckiej hali Expo Silesia blisko stu wystawców. Zintegrowane Inwestycje Terytorialne Targi ściągnęły kilku producentów taboru komunikacji miejskiej. Ich stoiska nie były duże, a przedstawiciele mówili, że chodziło przede wszystkim o docenienie i utrzymanie kontaktów z poważnym w skali kraju rynkiem województwa śląskiego. MAN chwalił się jednym ze swoich modeli z napędem hybrydowym. Jak akcentował przedstawiciel koncernu Zdzisław Piekorz, choć na ten produkt w Polsce na razie nie ma prawie zbytu, warto go pokazywać. Jeżeli autobus tego typu kosztuje powyżej miliona, to dla przedsiębiorstw komunikacyjnych jest to zaporowa wartość przyznał. Piekorz wskazał S W tym kontekście istotnym elementem targów była organizowana przez konferencja: Założenia Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych w subregionie centralnym województwa śląskiego. Jak wyjaśniał przewodniczący Roman Urbańczyk, chodziło o przekonanie włodarzy miast aglomeracji katowickiej do przygotowywanego przez Związek nowego projektu Inteligentnych Systemów Transportowych. Ma to być kolejne duże unijne przedsięwzięcie po Śląskiej Karcie Usług Publicznych i Systemie Dynamicznej Informacji Pasażerskiej. Związek ma przygotować je pod kątem nowego unijnego instrumentu tak zwanych Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych (ZIT). W ramach ZIT-ów miasta i otaczające je gminy oraz władze województw mają wspólnie ustalać cele do osiągnięcia, wskazując inwestycje i działania do nich prowadzące. ZIT-y będą realizowane ze środków zawartych w regionalnych programach operacyjnych, opierając się na wcześniej przygotowanych strategiach rozwoju czterech subregionów województwa. Nowy projekt inteligentnego systemu transportu ma swoim zasięgiem obejmować cały subregion centralny województwa śląskiego. Do granicy wykrywalności jednak, że rozmowy o zakupach autobusów również modeli hybrydowych powinny ułatwić nowe środki unijne preferujące rozwiązania proekologiczne. Dotacja unijna to 60-85 procent wartości. Nawet jeśli więc kupujemy taką hybrydę za 1,1-1,2 miliona złotych, płacimy 20-30 procent tej kwoty, a mamy autobus bardzo ekologiczny i bardzo ekonomiczny zaznaczył przedstawiciel koncernu MAN. Mercedes-Benz pokazał w Sosnowcu między innymi nowy, 10,5-metrowy autobus z silnikiem Euro VI, który zaraz po targach miał trafić na dwutygodniowe testy do PKM Sosnowiec. Jak mówili przedstawiciele tego producenta, to zupełnie nowy model oraz egzemplarz, który dopiero przyjechał z fabryki w Mannheim. Zastosowane w nim technologie, jak przekonywali, zmniejszyły emisję spalin do granicy wykrywalności. Jednym z użytych tu rozwiązań jest seryjny tak zwany moduł rekuperacyjny, który odzyskuje energię hamowania. To tak zwane superkondensatory, umieszczone obok tradycyjnych akumulatorów. Rozwiązanie poprawia bilans energetyczny autobusu, wpływając na zmniejszenie zużycia paliwa. Ogółem oszczędności paliwa mają sięgać 8,5 procent w stosunku do pojazdów z silnikami Euro V. Nowe inwestycje tramwajowe Na targach pokazali się też przewoźnicy. Tramwaje Śląskie prezentowały trwający projekt modernizacji infrastruktury tramwajowej w sześciu miastach aglomeracji katowickiej o wartości niespełna 652 milionów złotych netto (801 milionów złotych brutto). Ponieważ podczas realizacji inwestycji powstały oszczędności (rzędu 110 milionów złotych), Tramwaje Śląskie zdecydowały o rozszerzeniu przedsięwzięcia. Pierwotny zakres inwestycji objął między innymi remonty 46 kilometrów torów w 6 miastach, zakup 30 nowych tramwajów i modernizację 75 starych wozów. Rozszerzenie ma objąć między innymi modernizację łącznie 14 kilometrów torowisk (na przykład odcinka linii nr 7 w Świętochłowicach, układu torów na chorzowskim Rynku oraz torowisk w centrum Szopienic), modernizację układów sterowania ruchem tramwajowym, zakup myjni tramwajowej, a także zakup 12 nowych dwukierunkowych tramwajów. Andrzej Zowada z Tramwajów Śląskich wyjaśnił, że miałyby to być wozy z niskim i krótkim środkowym członem, jakie jeżdżą już w niektórych innych miastach Polski. Na rozszerzenie projektu zgodził się już resort infrastruktury i rozwoju, obecnie sprawę bada Centrum Unijnych Projektów Transportowych. Zgoda tej instytucji spodziewana jest w najbliższym czasie; gdy napłynie, będzie już można ogłaszać przetargi. Wszystkie objęte drugim etapem projektu przedsięwzięcia muszą być gotowe przed końcem 2015 roku. Niezależnie od tego Tramwaje Śląskie przygotowują się do nowych unijnych środków na lata 20142020. Samorząd województwa śląskiego wnioskował między innymi, aby wśród projektów z tego regionu, finansowanych ze środków krajowych, znalazł się nowy projekt modernizacji infrastruktury tramwajowej w aglomeracji katowickiej wstępnie oszacowany na 695 milionów złotych. Zowada sygnalizował podczas targów, że spółka chciałaby umieścić w nowym projekcie między innymi zapowiadane od lat nowe odcinki linii tramwajowych. Tramwaje mają już dokumentację przedłużenia linii nr 15 w sosnowieckiej dzielnicy Zagórze. Jako realne oceniane jest też przedłużenie linii nr 6 w Bytomiu do dzielnicy Miechowice. Oprócz tego remontowane miałyby być kolejne odcinki torowisk i kupowane nowe tramwaje. Kolejnych modernizacji starych wozów przewoźnik na razie nie przewiduje. Powodzeniem, zwłaszcza młodszej części zwiedzających, cieszyła się makieta kabiny motorniczego zmodernizowanego tramwaju typu 105N wraz z czołem wozu. Wewnątrz jest całe oryginalne wyposażenie, przyciski, kontrolki i tym podobne. Tramwaje Śląskie myślą, aby uatrakcyjnić makietę dodając do niej elementy symulatora na przykład ekrany, na których wyświetlane byłoby przesuwające się otoczenie. Problemem jest jednak na przykład zakup odpowiedniego oprogramowania, zwykle opartego na jakiejś grze komputerowej. Mateusz Babak

8 NA SZLAKACH Z Fot. Paweł Wieczorek Mozaikowa replika na fasadzie Bogate wnętrze nawy głównej z kolebkowym sklepieniem Ołtarz główny, piękny witraż oraz obraz nowego świętego Jana Pawła II Łaskami słynący obraz Matki Boskiej Pszowskiej Okazałe kryształowe żyrandole U Matki Bożej Uśmiechniętej O Uśmiechniętej Matce Bożej wybitny syn Pszowa, naukowiec i poeta, ksiądz Jerzy Szymik pisał tak: Pomiędzy Śnieżką a szczytami Karpat,/ Łaskami słyniesz i otuchę dajesz,/ Że w życiu ważna i Maria, i Marta./ Madonno Pszowska, co nam, grzesznym, przajesz. Niepokalana Bogurodzico,/ Tyś Wniebowzięta, wierna Dziewico./ Płaszczem uśmiechu broń Śląsk przed złem,/ O, Pszowska Pani, zbaw nas pięknem Twym. I zgodnie z jego pieśnią, od wieków Pszowska Pani płaszczem uśmiechu broni Śląsk przed złem. Jak podaje w swojej monografii ksiądz Radosław Pawłowski: Pszów istnieje już od połowy XIII wieku jako osada. Tradycja podaje o zbudowaniu pierwszego kościoła pod wezwaniem Świętego Krzyża na końcu wsi, a następnie kościoła parafialnego pod wezwaniem Wszystkich Świętych w latach 1265-1293, najpierw drewnianego, a potem już murowanego. Osada zaludniła się bardzo po odkryciu pokładów węgla w roku 1840 i założeniu szybu Anna, który przekształcono w kopalnię istniejącą do dziś. Szybko przekształciła się z rolniczej w przemysłową. Wcześniej jeszcze, w latach wojen husyckich, wielokrotnie niszczyły ją działania wojenne, a w rezultacie religijnych zamieszek tutejszy drewniany kościółek Łaskami słynący obraz Matki Bożej w Pszowie, niewielkiej śląskiej miejscowości niedaleko Wodzisławia, jest kopią najcenniejszego obrazu religijnego czczonego przez Polaków cudownego wizerunku Matki Bożej z Jasnej Góry w Częstochowie. Na pierwszy rzut oka jednak tego nie widać, obraz był bowiem przemalowywany i wielokrotnie koronowany. Widać za to sławny, promienny uśmiech Maryi, będący znakiem rozpoznawczym ikony. Uśmiech ten trafił już nawet do poezji. parafialny został przejęty na 60 lat przez protestantów, choć, co ciekawe, ludność wsi nie wyrzekła się wiary katolickiej. Z miejscowości formalnie protestanckiej, która zrządzeniem historii należała do Czech, potem do Austrii, i wreszcie do Prus, co roku udawała się tradycyjna pielgrzymka do polskiego sanktuarium Matki Boskiej w Częstochowie. Cudowny wizerunek Jedna z tych pielgrzymek przyczyniła się do narodzin kultu Matki Boskiej w Pszowie. W 1722 roku zakupiono kopię obrazu Madonny Częstochowskiej, którą przemalował artysta malarz z Wodzisławia Śląskiego Fryderyk Siedlecki, a charakterystyczny układ twarzy przyczynił się do nadania obrazowi nazwy Matki Boskiej Uśmiechniętej. Ten typ wizerunku maryjnego, określanego mianem Hodegetrii ( Wskazującej drogę ), zgodnie z tradycją bizantyńską wywodził się z portretu ukazującego Marię, namalowanego przez świętego Łukasza. Zakupiona przez mieszkańców Pszowa kopia została potarta o oryginalny obraz, aby, jak wierzono, mogła zyskać część jego mocy. Poświęcony wizerunek, zawieszony w bocznym ołtarzu dawnego kościółka, stawał się z wolna przedmiotem czci, a jego powierzchnia pokryła się wotami. Były to między innymi srebrna korona wysadzana kamieniami szlachetnymi, jedwabne sukienki, srebrne plakietki z postaciami wdzięcznych ofiarodawców, metalowe wyobrażenia części ciała ludzkiego, monety, medale, biżuteria. W 1809 roku rząd pruski skonfiskował większość darów wotywnych, rozpoczynając w ten sposób fatalną serię rabunków. W nocy z 18 na 19 listopada 1976 roku skradziono po raz drugi wota i korony, pochodzące z początku wieku XX, kolejna grabież nastąpiła w październiku 1989 roku. Rekoronacja odnalezionymi i naprawionymi klejnotami została przeprowadzona we wrześniu 1990 roku przez biskupa Damiana Zimonia, a 8 marca 2002 roku arcybiskup Zimoń raz jeszcze dokonał koronacji w imieniu samego papieża (Nomine et auctoritate Summi Pontificis). Sam obraz poddano gruntownej renowacji w 1959 roku, oczyszczono z brudu i zawerniksowano. Obecnie cudowny wizerunek umieszczony jest w samym centrum głównego ołtarza, na osi głównej nawy. Od samego początku istnienia obrazu zaczęły do niego napływać ogromne tłumy pielgrzymów z całego Śląska i Północnych Moraw. Tu dokonywały się nadzwyczajne uzdrowienia, tu ludzie otrzymywali wyjątkowe łaski. Komisja Biskupia z Wrocławia po stwierdzeniu tych faktów w latach 1730-32 zarządziła koronację obrazu w 1732 roku, której dokonał 4 lipca 1732 roku opat cystersów z Rud Wielkich. Nowy kościół Ponieważ nieduży pod względem objętości murowany kościół Wszystkich Świętych nie mógł pomieścić pielgrzymów, 1743 roku rozpoczęto, a w roku w 1747 ukończono budowę obecnej świątyni, której nadano tytuł Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Papież Pius VI udzielił przywileju odpustu zupełnego wszystkim odwiedzającym Sanktuarium Maryjne w Pszowie. Projekt w 1740 roku wykonał najprawdopodobniej doświadczony budowniczy Georg Fridrich Gans lub któryś z członków jego rodzinnego warsztatu murarskiego z Krnova na Morawach, stąd widoczne w bryle wpływy ówczesnej architektury morawskiej. Dwukondygnacyjny budynek kościoła zyskał kolejne piętro dzięki inicjatywie prężnie działającego księdza Pawła Skwary, którego staraniem w 1846 roku podwyższono wieże na wzór wielkich kościołów pątniczych Śląska Austriackiego. Nie ustaje, a nawet wciąż zatacza szersze kręgi kult Matki Bożej Pszowskiej. Co roku przewija się przez sanktuarium Maryjne około 100 tysięcy pielgrzymów z dalszych okolic. W każdą środę wierni parafii biorą udział w uroczystym nabożeństwie ku czci Matki Boskiej Pszowskiej. W ostatnich dniach pojawił się przy ołtarzu prowizorycznie ustawiony portret nowego świętego Jana Pawła II. Paweł Wieczorek