nieuwsbrief@looijetomaten.nl 26/10/2012 NOS Radio i TV w Looije Naaldwijk Dźwięki i video z tych transmisji można jeszcze raz zobaczyć na www.looijetomaten.nl (również z polskimi napisami) W ostatni wtorek odwiedzili nas w Naaldwijku reporterzy z NOS radio i NOS Journaal. Powodem tego była wiadomość, że coraz więcej ogrodników nie chce już więcej rozbudowywać swoich przedsiębiorstw ogrodniczych na Westlandzie. Oświadczenie to zostało wypowiedziane przez Freda van Heyningene z Robabank w Burgerveen. We wtorek rano Rado 1 było naszym gościem i relacjonowało audycję na żywo z naszej szklarni. Tą stację słucha codziennie około 600.000 ludzi. Po południu nagrywaliśmy klatki do wydania wiadomości. Transmisję o godzinie 20.00 obejrzało prawie dwa miliony ludzi. Westland, który jest ściśle związany z sektorem ogrodniczym tego regionu. Podczas nagrania poruszona była ta kwestia, Robbert de Jong powiedział w imieniu Looije, że przestrzeń na Westland jest bardzo Oświadczenie to było powodem do umieszczenia go w mediach. Looije poproszone zostało o zareagowanie w tej kwestii. Nasza firma rzeczywiście poszerzyła się ostatnio, ale poza gminą Westland ograniczona. Westland jednak chciałoby napewno zatrzymać swoje centralne funkcje takie jak handel, wiedza i centra kształceń. Westland jest i zostanie Silicon Valley ogrodnictwa!
Kenia czego nauczyliśmy ludzi? Michiel na warsztatach sprzedaży i marketingu. Tekst: Teddy Hriskova Ochrona roślin Ja prowadziłam warsztaty na temat środków ochrony roślin. Poprzednim razem pisałam o moich wrażeniach z Kenii. Oczywiście celem naszej wizyty była pomoc lokalnym producentom pomidorów, Doradzaliśmy rolnikom, aby stosowali różne środki na zmianę, aby zapobiec uodpornieniu się patogenów. aby mogli oni ulepszyć uprawę tych roślin. Wiecie już trochę o tym dzięki prezentacjom przeprowadzonym w naszych zakładach. Sprzedaż i marketing Oprócz produkcji pomidorów rolnicy zajmują się również na Naszą wizytę rozpoczęliśmy głównie od wizytacji i kontrolowania pól, na których uprawia się pomidory. W nawiązaniu do tych wizyt przeprowadziliśmy kilka warsztatów dla rolników z Satebu. własną rękę ich sprzedażą. Michiel poprowadził warsztaty na ten temat. Udzielił on kilku praktycznych wskazówek i podzielił się interesującymi sztuczkami dotyczącymi rynku i wymaganych cen, aby ciężka praca była również nagrodzona dobrymi cenami za uprawiany Wysiew produkt. Warsztaty te Sebastiaan poświęcił wyłącznie procesowi wysiewu, co w przypadku niektórych rolników okazało się niezwykle ważne. Udzieliliśmy rolnikom wskazówek na temat liczby nasion na metr kwadratowy, bo w wielu przypadkach były one wysiane zbyt gęsto. Oprócz tego podzieliliśmy się informacjami dotyczącymi nawozów, które pozwalają na uzyskanie jeszcze lepszych wyników upraw. Warsztaty składały się nie tylko ze wskazówek i porad z naszej strony, ale pozwalaliśmy również, aby wypowiadali się rolnicy. W ten sposób zauważyliśmy, że często znali oni rozwiązania problemów, ale nie udało im się jeszcze samodzielnie zastosować ich w praktyce. W Satebu trzeba jeszcze popracować nad strukturą i konsekwentnym działaniem. Właśnie na tym będziemy koncentrować się i pracować podczas następnej wizyty.
Uprawa pomidorków piccolo nie jest łatwa, ale wyniki są doskonałe! Ruud Zwinkels prowadzi dodatkowe uprawy pomidorów dla firmy Looije Tekst: Ron van der Lugt Od czerwca nasze pomidorki nie są uprawiane wyłącznie w Naaldwijk i Burgerveen, ale także w Kwintsheul, w regionie Westland. Dokładnie rzecz ujmując, zajmują się tym bracia Aad i Ruud Zwinkels. Czas odwiedzić ich zakład. W przedsiębiorstwie rodziny Zwinkels w Kwintsheul zostaliśmy bardzo serdecznie powitani. Ojciec dwóch braci od razu opowiedział z dumą historię przedsiębiorstwa. uprawialiśmy już pomidory, ale właściwie zawsze koncentrowaliśmy się na uprawie ogórków, opowiada Ruud Zwinkels. Oczywiście to duża różnica, ale to cały czas rośliny, które wytwarzają owoce. Już od lat znam firmę Looije, a w ubiegłym roku poproszono nas o zajęcie się uprawą jesienną dla Looije. Ze względu na schemat upraw stosowany przez firmę Looije jesienią jest zawsze większe zapotrzebowanie na pomidory i łatwo połączyć to ze schematem upraw ogórków. Obecne rośliny zostały zasadzone pod koniec czerwca, a chwilę przed Bożym Narodzeniem znów opuszczą szklarnię. Na początku przyszłego roku znów posadzimy tu ogórki. Przedsiębiorstwo istnieje już od 116 lat, bo już w 1894 roku mój dziadek założył tu szkółkę drzew i krzewów. Do dnia dzisiejszego znajdujemy się w tym samym miejscu o powierzchni 2,7 hektara. W ciągu tych 116 lat oczywiście wiele rzeczy uległo zmianie, dopowiedział jeszcze pan Zwinkels. Na początku ubiegłego wieku ogólnie przyjętą zasadą było to, że ojciec rozdzielał ziemię wśród swoich dzieci. W ten sposób z biegiem lat ziemia była dzielona na coraz mniejsze fragmenty, a każdy zapracowywał na niej na własny kawałek chleba. Przez wszystkie te lata praca stawała się coraz bardziej profesjonalna i zwiększała się jej skala, stąd też bracia Aad i Ruud około 8 lat temu odkupili z powrotem całą działkę o powierzchni 2,7 hektara i zbudowali na niej nową szklarnię. W przeszłości przez pewien czas Przedsiębiorstwo miało w ostatnich latach wiele możliwości, aby powiększyć swój areał, ale świadomie się na to nie zdecydowaliśmy. Doskonale odnajdujemy się wciąż na powierzchni 2,7 hektara. Pracuje dla nas stały zespół 7 osób i również my chętnie pomagamy. W przypadku powiększenia trzeba by bardziej skupić się na funkcjach nadzorczych, a to nie jest nam potrzebne. Uprawa pomidorków piccolo nie jest łatwa, ale wyniki są doskonałe!, mówi Ruud. To odmiana pomidorów, która wymaga dużej uwagi i jest bardzo delikatna, ale każdego dnia to dla nas ciekawe wyzwanie. Na szczęście czerpiemy z tego samą przyjemność. Praca przy tych pysznych pomidorkach to przyjemne urozmaicenie dla zwykłej uprawy ogórków.
Gdzie podziewają się nasze pomidorki? W poprzednim numerze opowiadałem Wam o sieci sklepów Rewe, jednym z naszych dużych klientów w Niemczech. Tam dostarczamy wiele naszych pomidorków. Kolejnym krajem, do którego trafia wiele naszych produktów, jest Norwegia. zaludniony kraj bo na kilometr kwadratowy przypada zaledwie 13 mieszkańców, podczas gdy dla porównania w Holandii jest to 450 mieszkańców na km2. To bardzo bogaty kraj, głównie z powodu ropy, którą się tam wydobywa. Według naszych kryteriów życie jest tam drogie, więc również nasze pomidorki Bama Nasz klient w Norwegii nazywa się Bama. Bama jest największym dostawcą warzyw i owoców w Norwegii. Firma ta dostarcza warzywa i owoce wielu różnym sieciom supermarketów, które są sprzedawane po wysokich cenach. Ceny warzyw i owoców są przez wiele miesięcy w roku jeszcze wyższe niż normalnie, ponieważ w Norwegii na produkty zagraniczne nakładane są dodatkowe podatki. Ma to na celu chronić norweską produkcję. należą do Norgesgruppen i Reitangruppen. Obie grupy są właścicielami różnych marek supermarketów i są ważnymi graczami na rynku norweskim. van Oers Podobnie jak sieć sklepów REWE zaopatrujemy za pośrednictwem firmy Valstar, tak sieć Bama otrzymuje nasze Norwegia Norwegia jest wyjątkowym krajem. Jest to bardzo rzadko produkty za pośrednictwem firmy van Oers. Relacje na linii Bama, van Oers i Looije są wyjątkowe, jeśli chodzi o naszą branżę, ponieważ dostarczamy produkty na podstawie umów długoterminowych. Zazwyczaj w przypadku pomidorów ustala się ilość dzienną lub tygodniową wraz z odpowiednią ceną. Wyjątkowe jest już podejmowanie ustaleń na daną porę roku, a tym bardziej rok. Z firmą Bama mamy kontrakt na wiele lat i jest to zupełnie wyjątkowe! Opakowanie Firmie Bama dostarczamy niemal takie samo opakowanie, jak w przypadku REWE. Również 200 gramów w czarnej miseczce. Jedyną różnicą jest obecność naklejki z nazwą Bama. Nasze pomidorki dostarczamy z dwoma różnymi naklejkami jedną na potrzeby Norgesgruppen i jedną dla Reitangruppen. Wiecie, że w niektóre letnie tygodnie sprzedajemy firmie Bama tak dużo naszych pomidorków, że około jedna na 100 osób w Norwegii kupuje 1 miseczkę?
Naturalne uprawy w Naaldwijk Na kilku grzędach prowadzone są uprawy bez użycia nawozów sztucznych. Nawozy naturalne dodawane są do wody i systemem nawadniającym doprowadzane do roślin. Tekst: Ramon van Hekesen używana ponownie, dzięki czemu nie tracimy wody ani naturalnych nawozów. Na potrzeby monitorowania powodzenie tej próby co Od 1 września w szklarni 2 w Naaldwijk prowadzone są testy, które mają na celu sprawdzenie, czy jesteśmy w stanie uprawiać pomidory przy użyciu naturalnych nawozów. Celem tego eksperymentu jest tydzień pobierane są próbki wody zasilającej, wody drenażowej oraz przeprowadzane są analizy soków roślinnych. W ten sposób możemy odpowiednio śledzić stan roślin. określenie, czy możliwe jest prowadzenie upraw bez użycia chemii zarówno jeśli chodzi o ochronę roślin, jak i nawozy. Uprawę całkowicie wolną od chemicznych środków ochrony roślin spróbujemy zrealizować w marcu 2013 roku. Próbę tę prowadzimy już niemal 2 miesiące. Na początku było bardzo trudno, bo rośliny więdły i było im ciężko. Ponieważ woda nie była odpowiednio kwaśna, różne nawozy naturalne nie wchłaniały się odpowiednio, przez co roślina nie mogła prawidłowo rosnąć. Na Oznacza to, że pomidorom nie będą podawane żadne sztuczne nawozy, takie jak wapno czy potas. Zamiast tych substancji rośliny szczęście jednak rozwiązaliśmy ten problem, wprowadzając kilka dostosowań. będą podawane wyłącznie naturalne, organiczne i roślinne nawozy. W tej chwili roślina znów rośnie bardzo ładnie, ale jest słabsza od Aby było to możliwe, w szklarni 2 w Naaldwijk wydzielono na próbę 3 grzędy. Za nimi utworzono małą jednostkę na potrzeby zadawania wody do tych 3 grzęd. Nawozy są bowiem mieszane z wodą. W osobnym zbiorniku codziennie przygotowywane są substancje osobników rosnących na sztucznych nawozach. Mamy jednak nadzieję, że zmieni się to na lepsze w nadchodzącym czasie. W nadchodzącym czasie wiele nauczymy się dzięki tej próbie i liczymy na to, że niebawem będziemy mogli stosować tę technikę. odżywcze. Są one później mieszane z wodą i podawane roślinom. Woda, której rośliny nie przyjmują (woda drenażowa), jest zbierana i
URODZINY Denise Koolhaas (B) 26-10 Kaja Kubik (M) 26-10 Malgorzata Zak (B) 27-10 Aneta Karbownik (N) 28-10 Joanna Dabrowska (B) 28-10 Agnieszka Kowalik (B) 28-10 Magdalena Mazur (M) 29-10 Przemyslaw Obloj (B) 30-10 Collin de Vette (N) 1-11 Suzanne de Jong (N) 1-11 Katarzyna Artym (M) 1-11 Rafal Jablonski (M) 4-11 Chris Fierlier (M) 4-11 Lucas N Guessan (N) 6-11 Czym się zajmujesz Pawel Kogut Nazywam się Paweł Kogut. Mam 24 lata i pochodzę z małej miejscowości niedaleko Tarnowa. W firmie Looije pracuję od końca sierpnia tego roku w szklarni w Naaldwijk. eliminacji do MŚ w Brazylii. Powodem była ulewa, która zalała murawę, ponieważ dach nad stadionem był otwarty. Chciałbym, aby w Polsce było lepiej i żeby takie absurdy się nie zdarzały. w twoim otoczeniu? Bardzo mi się tu podoba. Niestety w Polsce została moja dziewczyna, ale chcę jak najczęściej się z nią widywać. Lubię spędzać czas w garażu i robić coś przy samochodzie. Lubię też grać z kolegami w piłkę nożną. w twojej pracy? Zajmuję się ścinaniem czerwonych kiści pomidorów i czasem zrywam liście. Na początku mojego pobytu tutaj moja praca polegała na zrywaniu liści. Teraz głównie przebywam na magazynie, skąd pomidory z naszej szklarni wysyłamy do pakowni. w świecie? Ostatnio głośno było o przełożonym meczu pomiędzy Polską a Anglią w ramach